Merytoryczny kanał, owszem, ale jednego minusa Kasia u mnie się dorobiła - za materiał o "Czystym powietrzu", a ściślej za podejście do tematu palenia w kotłach który możemy przeczytać w jej komentarzach. Polecam Kasi jednak spojrzenie na temat nie tylko z jednej strony - ta druga strona to czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/nie-klamstwom-alarmow-smogowych-na-temat-palenia-od-gory/ Co ciekawe, Dawidzie, zauważyłem, że też masz właściwe podejście do tematu, to cieszy.
Gdy byłem w wojsku ten system pokazał swoją skuteczność. Pewnego dnia ciężarówka zakopała się w błocie i dwudziestu żołnierzy nie mogło jej wypchnąć . Dowódca stwierdził że wypychać będzie osiemnastu, a jak to nie pomoże to odejmie kolejnych dwóch i tak aż do skutku. Po chwili ciężarówka została wypchnięta :)
@@Mrpiotr432 Królowa to określenie nadane przez ludzi, mające mało wspólnego z rzeczywistością. W gnieździe tak naprawdę rządzą robotnice, które feromonami sterują życiem całego gniazda. Królowa spełnia jedynie funkcję reprodukcyjną.
Porównałeś hierarchie mrówek do systemu totalitarnego. To podzieliłem się swoją perspektywą :P Nie jestem ekspertem w mrówkach aby się tobą przerzucać jakimiś argumentami wyciętymi z kontekstu. No najwyżej, że ty jesteś ekspertem to chętnie poczytam artykuły napisane przez cb na ten temat. Pozdrawiam.
@@Horus137 Bzdura. To królowa odgrywa kluczową rolę w życiu owadów społecznych; odpowiada za reprodukcję, ale także wpływa na odporność robotnic, fizjologię (na przykład blokuje rozwój jajników u robotnic) i behawior. Odpowiada za integralność kolonii. Poczytaj o feromonie żuwaczkowym pszczelej matki/ królowej i jak działają feromony w życiu owadów społecznych.
Fajnie, że poleciłeś Kaśkę. Sama odkryłam ją niedawno i cieszę się bardzo, że jest coraz więcej merytorycznie wartościowych kanałów na polskim YT. Pozdrawiam :) Ps. Jak zawsze, świetny materiał.
Dziękuję za link do kanału Kasi Gandor. Na pewno będę go oglądał. Mam dużo do nadrobienia. Poza tym ciekawy materiał. Wywołuje wiele refleksji i spostrzeżeń natury praktycznej czy filozoficznej. Pozdrawiam
Witam, Chciałbym podziękować za polecenie kanału Kasi. Nie miałem pojęcia o jego istnieniu a porusza bardzo fajne tematy :) przelatuję teraz przez filmy jak burza
Od dawna czułem, że mrówki to fajne stworzonka, niby nieciekawe, prawie przy każdym wyjściu na zewnątrz je zauważamy, a tyle w nich rzeczy drzemie, które możemy się nauczyć. :D
Właściwie możliwe jest zrobienie trzech pasów. Gdzieś kiedyś słyszałam o takim systemie, wprowadzanym w USA od niedawna, gdzie ulica podzielona jest na pasy dla rowerów, dwa pasy dla samochodów oraz jeden środkowy pas który pozostaje wolny. Ten wolny pas służy do skręcania, i jes dzielony przez obie strony drogi. Dzięki temu: 1. osoby czekające na możliwość skrętu, nie blokują tych za nimi; 2. przy wyprzedzaniu kierowca dysponuje całkowicie pustym pasem - potencjalny jadący z na przeciwka lub przed może być łatwiej zauważony; 3. przy rozrysowaniu możliwych stłuczek, w teorii jest ich mniej (w praktyce jeszcze nie wiadomo); 4. pojazdy uprzywilejowane nie muszą się nigdzie przepychać; 5. pozwala na sprawniejszą modernizację miasta w kierunku wyprowadzenia samochodów z konkretnych miejsc - podobno pierwsze eksperymenty z tego typu drogami w USA pokazują że przepustowość i prędkość jest niemalże taka sama, kierowcy żadziej je wybierają ponieważ wydają im się wolniejsze, a zmodyfikowane tak drogi mają trochę wolnego miejsca dla innego typu tranportu na przykład wspomnianych wcześniej ścieżek rowerowych. Zusammen wszystko razem, są wydajniejsze, coraz szybsze, być może bezpieczniejsze, na pewno zdrowsze, cichsze, mniej zakorkowane i po prostu lepsze. I jeszcze żeby nie było, 4 pasy zamieniano w 3.
20% subskrybentów, którzy zostawiają 80% łapek i komentarzy pod filmami, choć może nawet tutaj 10% do 90%;] Co do korków to miałem okazję widzieć prezentację, będącą elementem pracy magisterskiej najlepszego w tamtym roczniku studenta (właściwie absolwenta) na wydziale budownictwa Politechniki Warszawskiej. Na czym to polegało? Otóż wiązł on pod uwagę niesowicie popularny w Polsce model drogi jaką jest pas w jedną i w drugą stronę i takie po pół pasa, tak zwanego "dla pojazdów wolno jadących" i badał - na podstawie symulacji komputerowej - jak zmieni się średnia prędkość jeśli tylko zmienimy pasu ruchu i zamiast 2+2x0,5 zrobimy 2+1, gdzie ten dodatkowy trzeci pas będzie po środku raz z jednej, raz z drugiej strony drogi. Czyli innymi słowy ograniczamy manewry wyprzedzania w ten sposób, że w dużym uproszczeniu 80% tych manewrów odbywa się na 20% dystansu. Praca była bardziej rozbudowana, analizowała różne długości tego pasa do wyprzedzania, obecność na drodze rożnych bardzo powolnych pojazdów, na których wyprzedzenie trzeba by poczekać itd. i ostatecznie wypracowane zostało optimum co do długości tego pasa, ale niezależnie od parametrów początkowych, zawsze był odnotowywany wzrost średniej prędkości podróżowania na takim odcinku, a przy optymalnym dobraniu parametrów, znaczący.
Takie miejsca istnieją w Polsce: www.google.pl/maps/dir/52.168403,22.2239267/52.1320223,22.326965/@52.1347659,22.2352745,4016m/data=!3m1!1e3!4m2!4m1!3e0 choć to tylko 10km, ale gdzieś jeszcze takie trasy były na pewno. Może ktoś skorzystał z pracy tego studenta (właściwie absolwenta)?
Nie mam pojęcia szczerze mówiąc, na pewno planowali puścić ten projekt dalej. Ta praca była z 2007 roku jakoś. Ja ją widziałem w październiku 2007, także bronił się nie później, niż w czerwcu tego roku albo i wcześniej. Swoją drogą poza chwaleniem się najlepszym studentem budownictwa rektor stwierdził, ze zna zaledwie kilka osób, które ukończyły te studia w terminie:D Ja ostatecznie nie ukończyłem ich w ogóle, ale to już zupełnie inna historia i niezbyt przyjemna związana między innymi z potrąceniem przez tramwaj...
Sekundę - czy chodzi o popularny w Europie model 2+1? Właśnie z tego powodu jest on stosowany od kilkudziesięciu lat. Naprawdę, to wszystko, co jakoś "nagle" polscy inżynierowie czy politycy odkrywają, to na zachodzie jest stosowane od kilkudziesięciu lat :D Również to, o czym mówi Dawid w filmie (przy czym to nie jest "czasem", a wręcz w większości przypadków w warunkach miejskich czy autostrad otoczonych siecią dróg krajowych i nazywa się paradoksem Braessa, a modelem inżynierskim jest model oparty na prawie Lewisa-Mogridge'a) i wiele, wiele innych. Te wszystkie "rewolucyjne" badania i posunięcia w kwestii transportu są zwyczajnym - najczęściej mało świadomym - kopiowaniem rozwiązań zachodnich, z tym że w Polsce oczywiście każdy musi po swojemu. I argumenty, że gdzieś indziej to jest powszechne i działa, do Polaków nie dociera. Dla polskich kierowców i wielu polityków "wincyj pasuf" i "wincyj druk" to wręcz filozofia życia i argumenty do takich nie trafiają. A polscy pracownicy naukowi mogą sobie podbijać liczbę prac omawiając zagadnienia dobrze znane.
Nikt przecież nie napisał że to polski wynalazek. Student (a właściwie absolwent), badał tylko efektywność tej drogi. Co nie zmienia faktu, że ja też odebrałem to tak jak Ty, w pierwszym momencie. Szybkie googlowanie mówi że takie drogi były już w 1990 roku w Szwecji.
Ale nie tylko o to chodzi. Choćby wszystkie sprawy z tym, jak pozytywnie działa ograniczanie ruchu w mieście, jak nowe trasy mogą zniszczyć ruch itd. mówi model idący za prawem Lewisa-Mogridge'a (lata 70!) i idące też paradoksy Braessa i Downsa-Thomsona. Wszystko to jest od dawna stosowane w symulacjach, które są wprost używane przez inżynierów ruchu do projektowania, ale w warunkach miejskich w Polsce oczywiście i tak pierwszy plan mają głupie głosy polityków. I tak przecież "jak to zamknąć jeden pas ruchu, może jeszcze buspas na nim zrobicie! Jak to biedaautobusy mają jeździć szybciej!!11jeden1!!1" czy to ciśnięcie na obwodnice, gdzie np. Kraków ma 4 pełne ringi obwodnicowe, a Berlin(!) nie ma ani jednego(!!!) i sytuacja w ruchu jest dużo lepsza. Podobnie GDDKiA zdobywa cięgi za to, że chce rezygnować z autostrad na rzecz dróg ekspresowych i to, że w zasadzie wszystkie są projektowane w przebiegu 2+1. Na szczęście jako agencja z dużą autonomią może olać te jęki i stworzyć efektywne drogi za rozsądne pieniądze. Ale niestety, wciąż to mniejszość. W miastach nawet jeśli zamkną jakiś pas ruchu i wydzielą go np. dla komunikacji miejskiej czy na parking, potrafią w czasie remontu na drodze równoległej otworzyć ten pas z powrotem i przez to spowodować jeszcze większe korki, mimo że sami dobrze wiedzą, że własnie przez to korki będą większe. No ale tak mamy w tym kraju. Bo tu właśnie nie są najważniejsze fakty i osiągnięcia naukowe.Gdyby tak było, to w miastach mielibyśmy naprawdę bajkę transportową, a mamy to, że urzędnicy chaotycznie przerzucają się między inwestycjami w drogi a tymi w komunikację zbiorową, podpierają się badaniami tylko tam, kiedy chcą, w przypadku najważniejszych(!) inwestycji natomiast totalnie ignorują wyniki badań, analiz i symulacji, bo po prostu zwyczajnie uważają, że to wszystko nie ma racji, a więcej pasów da lepszy efekt. Oczywiście mówię o normalnych sytuacjach, bo ani w jedną, ani w drugą stronę nie przeginam.
fajny film, aczkolwiek zaczyna sie od najbardziej bezuzytecznej informacji jaka moge sobie wyobrazic: co bylo popularne na youtube rok temu (albo wiecej)
Jeszcze algorytm heurystyczny zwany mrówkowym. Miałem okazje rozwiązywać nim problem nie do rozwiązania w sensownym czasie na studiach informatycznych. Zasada jest dość prosta, mrówka idąc zostawia ślad z feromonów im szybciej wróci(gdy optymalizujemy czas) tym większa szansa, że inna mrówka czująca ślad feromonowy podąży jej scieżką. Oczywiście nie każda idzie tam gdzie ślad jest najsilniejszy, dzieki czemu eliminujemy minima lokalne. Brzmi skomplikowanie? Wyobraźcie sobie mrowisko, gigantyczny tor przeszkód i porcje jedzenia po drugiej stronie. Motywacja: jak najszybciej zebrać jedzenie. Da się zastosować tą koncepcje do sztandarowego komiwojarzera etc.
To mi przypomniało, że jak jadę ze stałą prędkością prawym pasem, to zmieniający pasy, nadgorliwy kierowca skłonny przekraczać prędkość o jakieś 40%, zostaje przeze mnie dogoniony. Po prostu światła i ruch innych pojazdów. Ten nadgorliwy zawsze się wścieka bo znowu musi mnie wyprzedzić, a ja mam trochę radochy z tej małej wymiany drogowej. Ach te mrowiska. Dodam, że dobrym przykładem mrowiska ludzi jest Tokyo.
Że 500+ na dłuższą metę to lipa, tylko mrówcza praca zwiększa nasz dobrostan ;) Edit: Znaczenie przez kierowców swoich tras feromonami w pewnym sensie zachodzi...
Po roku nagrywasz o mrówkach?? To dlaczego nie jesteś na karcie "NA CZASIE" Przecież wystarczy napisać mrówki/ mrówka i pozycja zagwarantowana :x Like i oglądamy:)))
Z mrówkami jest jedynie taka różnica, że są jednym organizmem, przez co nie mają "konfliktu interesów" i ich współpraca jest bardziej opłacalna z punktu widzenia samolubnych genów.
Mega materiał.Owady są niesamowite a mrówki są jednymi z ciekawszych przedstawicieli.Ale zastanawiał się ktoś kiedyś że wykształcenie tego wszystkiego, każdego z tych ściśle zaprogramowanych i bezbłędnych elementów kiedy mrówki zawsze wiedzą co robić w danej sytuacji- równocześnie się nie ucząc nowych informacji- absolutnie nie miało prawa powstać w wyniku ewolucji....Chętnie bym obejrzał materiał o tym zagadnieniu..
Tak tak, tyle że przyroda ma mnóstwo miejsca i czasu na wyprubowywanie swoich praw, wiele rzeczy wydaje się z początku tak niemożliwych że ktoś to musiał zaprojektować itp ale "wystarczy" (w cudzysłowie bo to też nie takie proste) dokładnie przeanalizować środowisko i prawa fizyki by jednak wydało się to sensowne. Wiele wymyślnych kształtów wynika z zasady najmniejszego działania, to że istnieją te wszystkie atomy o różnych własnościach chemicznych i dzięki temu budować różne konstrukcje (kryształy itp) wynika z zakazu Pauliego (czyli dwa fermiony o tych samych stanach nie mogą znaleźć się w tym samym miejscu). Gdyby to dokładnie przeanalizować i mieć dobre informacje o wszystkich prawach i zależnościach to jednak wydało by się to możliwe.
Rozumiem że miała czas i miejsce-ale nie łamiąc własnych zasad nie mogła też dojść do takiego wyniku.. -ściśle zaprogramowane od urodzenia umiejętności i wzorce zachowań które są maksymalnie rozwinięte od razu i nie zmieniają się w trakcie życia -brak nabywania nowych umiejętności -grupa która jest odpowiedzialna za badanie świata i ma największy kontakt z otoczeniem (robotnice) nie rozmnaża się - więc nie przekazuje genów dalej ani nie daje możliwości "udoskonalenia" kolejnych pokoleń (abstrahując nawet od tego że i tak się nie uczą nowych rzeczy) :skamieniałe mrówki znalezione 7 milionów lat temu IDENTYCZNE ewolucyjnie z teraźniejszymi :mnóstwo całkowicie abstrakcyjnych wzorców zachowań (zakładanie ferm mszyc, budowanie mostu z ciał żeby przejść przez rzekę itp)- jeżeli miałby wejść do poziomu instynktu - musiałyby być powtórzone miliony razy- ale jak może to się stać skoro mrówki NIGDY nie spróbowałyby tego zrobić po raz pierwszy- bo ich natura nie pozwala na eksperymenty- wszystko jest jak w zegarku (nie wspominając że i tak robiłyby to bezpłodne robotnice) :aparat ruchu potrzebny owadom do latania jest niewyobrażalnie skomplikowany- ludzie nadal nie potrafią go odtworzyć w 100%- potrzeba było miliony lat ewolucji żeby był tak doskonały.U mrówek występuje tylko w pewnym stadium - przy szukaniu nowych miejsc do zaludnienia- jaki to ma sens i jak do tego mogło ewolucyjnie dojść żeby jakaś grupa ziemnych owadów zaczeła ewoluować w latające będąc częścią społeczności a cała reszta została CAŁKOWICIE ominięta w tym procesie.. Nie kupuje tego zupełnie....Wierzę w ewolucję - ale przy owadach i roślinach zupełnie wymiękam- tym bardziej że nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na te oraz inne pytania (odpowiedź typu- "czas" albo "poczytaj w fachowej literaturze" niestety nie jest żadną odpowiedzią)
Problem w tym że nie mamy pełnych informacji a nawet gdybyśmy mieli to i tak ciężko by je było pojąć (w końcu ludzie wykorzystują tylko 10% mózgu xD) i połączyć w jedną całość. Ale można przeanalizować pewne aspekty, np szukanie pożywienia przez mrówki, na początku latają chaotycznie w każdą stronę aż któreś nie wpadną na żarcie, jeżeli kilka wpadnie na to samo źródło to zostawiane przez nie feromony na trasie wzmacniają się i w konsekwencji wszystkie zaczynają latać z mrowiska do żarcia niczym doskonale zaprogramowane (na tym zachowaniu mrówek opiera się algorytm do rozwiązywania problemu komiwojażera). Mrówki zmieniły się od milionów lat? To tak samo jak niektóre inne organizmy, są na tyle dobrze zoptymalizowane że wszelkie zmiany powodują tylko pogorszenie i zwiększenie śmiertelności.
No nie ma 100% dowodów, ale są poszlaki, wiele działań mrówek można wyjaśnić za pomocą instynktów, np wyczuwanie feromonów odpowiada za wynajdowanie drogi (a potem ze wzmacniania się ich wynika najoptymalniejsza droga), może ta zasada pracy 20 do 80 też z tego wynika? Tj jest już ileś tam mrówek, kolejna która tam idzie wyczuwa że jest ich tam dużo i nie idzie. Tylko skąd ten instynkt stadny? Co do latania to nie wiem jak te robale to wykształciły i o tym materiał można by zobaczyć. Też nie możesz udowodnić że to nie mogło powstać w wyniku ewolucji.
Kolejki? No z tym to można gadać. Nie tylko wciskanie się na siłę, mówienie, że (bez zgody na przepuszczenie) tylko na chwilę albo kombinowanie, ale też i sapania,w zdychania, pretensje, że ktoś był wcześniej. Jak miałem lekarza jako 1, wszedłem po 1,5 godzinie. Tak. Dobrze czytasz. Miałem jako 1 wizytę, ale każdy sobie wyznaczył swoją kolejkę. Kilka osób mówiło dodatkowo "a bo ja tylko na chwilę". Aa ja siedzę i siedzę i w końcu wchodzę. Albo jakaś durna baba "ja teraz wchodzę" *przeczytaj to takim wrednym głosem* "a ty gówniarzu (nie ważne, że mam prawie 30 lat) zostajesz. A po mnie wchodzi ta pani i tamta.". Bezczelna jędza ustawia sobie kolejkę, jak się jej podoba. Gdy prosiłem o pokazanie karteczki z godziną, to zaczęła pyskować. I tak wszedłem przed nią, a ona widocznie niezadowolona, burczała pod nosem. I to nie raz tak się zdarzyło. Inna baba też mi kiedyś bezczelnie do kolejki wpieprzyła się. Stoję przed drzwiami dobre 30 minut, w końcu moja kolej. Przychodzi baba do lekarza... i wchodzi na jana. Przyszła 5 minut temu i po prostu sobie wchodzi. Omija kolejkę, ma innych w tyłku. Inny facet to samo. Stoję pod drzwiami, bo już moja kolej zaraz. Przychodzi gościu i bezczelnie rzuca, że teraz on. Najgorsze, że tacy rzucają "gówniarzami", próbują być fajni. Szkoda, że to "dorosłe" pokolenie nie ma za grosz kultury. Nic z domu nie wyciągnęli. Kasia Gandor? Miałem ją kiedyś w subach. Ale ostatnio nie oglądam filmików regularnie.
Jestem durną lewacką pindą, czy mógłbyś zrobić film o szkodliwości dłubania w nosie ołówkiem o 3H? Do tej pory dłubałam ołówkiem HB, jednak nie przynosi mi to spodziewanej satysfakcji, więc pytam ciebie, jaki ołówek mi polecisz?
Trochę się w tym aspekcie o 3 drogach ruchu pomyliłeś się troszkę, bo możemy tak zrobić. Po prostu prawy pas do pobocza, lewy na maxa do środka drogi i pomiędzy nimi może przejechać taki pojazd uprzywilejowany. W przypadku m. in. karetek nazywamy to korytarzem życia, choć sam na teorii z prawa jazdy nie usłyszałem od prowadzącego ani razu.
CZŁOWIEKU MYŚL SAMODZIELNIE! NIE WIERZ FANATYCZNIE AUTORYTETOM! ZAWSZE SPRAWDZAJ! PODEJMUJ ŚWIADOME DECYZJE! W przeciwnym razie wyrośnie z Ciebie obsrany, lewacki, lub religijny fanatyk!
Fajnie że wspomniałeś o kierowcach zmieniajacych pasy jak popieprzeni, to ważne. Co do "antyszczepionkowców", czy to tak trudno zrozumieć że ktoś pragnie wolności wyboru?
@@JaCoOoOoS - bzdura. Chcesz się zaszczepić? Zrób to! Będziesz bezpieczny. Owszem istnieje margines ludzi którzy nie mogą zostać zaszczepieni pomimo chęci, ale po pierwsze, nie ma w związku z tym żadnego zagrożenia epidemiologicznego (bo jest ich zbyt mało), a po drugie sprawiedliwe jest by oni sami dbali o swoje bezpieczeństwo a nie robili to kosztem wolności innych!
Ja też chcę wolności wyboru - wybieram, że nie chcę chorować na polio. Dopóki masz mniej nerek do sprzedania, niż potrzeba na pokrycie ewentualnych kosztów leczenia osób zarażonych przez taką decyzję, to jak chcesz brać za ten wybór odpowiedzialność?
@@maciejbeskidnick3626 niby ogląda UNB, a nie zrozumiał że (mega duże uproszczenie) choroba może zmutować u osoby nieszczepionej i przez to ta szczepiona traci odporność (bo na zmutowaną wersję się nie szczepiła) Polecam wrócić do Dawida o szczepionkach i przestać pisać głupoty w komentarzach.
Czekam na materiał w którym w dyskretny sposób zmasakrujesz naszą "służbę zdrowia": "Miałem taka małą, czerwoną plamkę i chodziłem do dermatologa. Kazał mi wycinek zrobić. Przyszedł obraz niejasny i tak mnie leczył chyba od lipca do grudnia. Później mi wypisał skierowanie do Wrocławia, do przychodni dermatologicznej. Tam prawie 4 lata mnie leczyli antybiotykami, bo nie wiedzieli, co to jest - wspomina Kazimierz Kołodziej." www.wykop.pl/link/4500651/z-malej-plamki-do-ropnia-ktory-zagraza-zyciu-teraz-nikt-mu-nie-chce-pomoc/
Oczywiście, że działa. U ludzi też by działał ale każdy ma swoje priorytety i jeden będzie chciał rozwoju cywilizacji bądź kraju a drugi własnego rozwoju. Tak, jestem kapitalistą.
Ale królowa nie ma żadnej władzy, to Robotnice kolektywnie podejmują decyzję. Królowa jest potrzebna tylko do zwiększania populacji a to też nie u wszystkich gatunków.
Z całym szacunkiem dla pracy Kasi, wolę Twoje filmy. Jakoś tak bardziej precyzyjnie i całościowo traktujesz tematy. Po obejrzeniu jej filmików czuję niedosyt.
Widziałem tamten odcinek p. Kasi i niestety moja sympatia do niej po tym właśnie odcinku znacząco zmalała. A szkoda, bo muszę przez ten film bronić ludzi, z którymi nie do końca się zgadzam. Sam początek, kiedy Kasia Gandor mówi o tym, że w imieniu STOPNOP zafundowała ileś tam szczepionek można porównać do sytuacji, w której ktoś w imieniu organizacji przeciwdzialajacej skutkom nadużywania alkoholu funduje komuś kanister spirytusu. Trudno mi takie postępowanie nazwać inteligentnym. Już o samych błędach rzeczowych, dziwnych skrótach myślowych i mocno rzucających się w oczy błędach logicznych nie wspomnę. Żeby nie było: to ciągle świetny kanał, ale ten odcinek jest chyba najgorszy w jego historii...
Ciągle puszczasz jakieś żydowskie muzyczki, podejrzane =0 i Kasia Gador Cię odwiedza która wygląda jak żydówka trochę. Jednak za dużo przeżyło po wojnie tych genów ehhhhhh. Sława!
🐜🐜🐜🖐🖐🖐
Dzięki za polecenie, Dawid 👊❤
Zasłużyłaś, a raczej zapracowałaś 👍
Powinniście dostać nagrodę za poprawianie jakości serwisu YT
Merytoryczny kanał, owszem, ale jednego minusa Kasia u mnie się dorobiła - za materiał o "Czystym powietrzu", a ściślej za podejście do tematu palenia w kotłach który możemy przeczytać w jej komentarzach. Polecam Kasi jednak spojrzenie na temat nie tylko z jednej strony - ta druga strona to czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/nie-klamstwom-alarmow-smogowych-na-temat-palenia-od-gory/
Co ciekawe, Dawidzie, zauważyłem, że też masz właściwe podejście do tematu, to cieszy.
u mnie w klasie też to działało! 1 osoba w 5 osobowej grupie robiła 80% pracy xD
w szkole zauważyłem to też na długopisach, używałem 2, trzeci mógł być zapasowy np. do pożyczenia, ale więcej zagracało mi tylko piórnik
Gdy byłem w wojsku ten system pokazał swoją skuteczność. Pewnego dnia ciężarówka zakopała się w błocie i dwudziestu żołnierzy nie mogło jej wypchnąć . Dowódca stwierdził że wypychać będzie osiemnastu, a jak to nie pomoże to odejmie kolejnych dwóch i tak aż do skutku. Po chwili ciężarówka została wypchnięta :)
---> Ogromna prośba
Jestem za!
Przecież jest już taki odcinek
Faktycznie jest, dzięki za info. Jednak to było 3 lata temu, więc może się już coś w tej sprawie zmieniło i fajnie by było odświeżyć temat.
Up
przecież szkodliwość gliceryny i glikolu są zbadane i wszystko masz podane w kartach charakterystyki. no i przede wszystkim to dawka czyni truciznę
Mrówczy komunizm to jeden z najdoskonalszych systemów społecznych wśród zwierząt.
Komunizm ? A co z królową ? :P
@@Mrpiotr432 Królowa to określenie nadane przez ludzi, mające mało wspólnego z rzeczywistością. W gnieździe tak naprawdę rządzą robotnice, które feromonami sterują życiem całego gniazda. Królowa spełnia jedynie funkcję reprodukcyjną.
Porównałeś hierarchie mrówek do systemu totalitarnego. To podzieliłem się swoją perspektywą :P Nie jestem ekspertem w mrówkach aby się tobą przerzucać jakimiś argumentami wyciętymi z kontekstu. No najwyżej, że ty jesteś ekspertem to chętnie poczytam artykuły napisane przez cb na ten temat.
Pozdrawiam.
@Piotr Kiedy mówimy o mrówczym komunizmie nie używamy skrótu cb, tylko sb.
@@Horus137 Bzdura. To królowa odgrywa kluczową rolę w życiu owadów społecznych; odpowiada za reprodukcję, ale także wpływa na odporność robotnic, fizjologię (na przykład blokuje rozwój jajników u robotnic) i behawior. Odpowiada za integralność kolonii. Poczytaj o feromonie żuwaczkowym pszczelej matki/ królowej i jak działają feromony w życiu owadów społecznych.
Fajnie, że poleciłeś Kaśkę. Sama odkryłam ją niedawno i cieszę się bardzo, że jest coraz więcej merytorycznie wartościowych kanałów na polskim YT.
Pozdrawiam :)
Ps. Jak zawsze, świetny materiał.
Najlepszy Prowadzący :)
6:30 za oglądnięcie filmu o Białym Wilku należy się like ;)
Obejrzenie, sorry ;)
@@czytaniazkartbeforetarot oglądnięcie też jest poprawne ;)
Po prostu ogromnym grzechem byłoby nie obejrzenie prawdopodobnie najlepszego filmu na polskim YouTubie :)
@@dominikdominik3710 ciekawe, to podobno regionalizm małopolski, a więc używane potoczne, czyli ok
Nic tylko czekać na komentarz Kacpra z TVGry, on kocha mrówki.
Ja też kocham mrówki :D
Dzięki za info o kanale Kasi Gandor. Bardzo ciekawe filmy. Poszedł sub :)
Jak do tej pory promujesz te filmy i kanały, które znam. Mały jest nasz polski popularno naukowy TH-cam.
Wow! Bardzo się cieszę, że podjąłeś sprawę mrówek. Sama hoduję w formikarium piękny gatunek Messor barbarus i mogę obserwować ich ciekawe życie 😀
Dziękuuuuuje ci za całą twoją twórczość! Jesteś genialny, uwielbiamy cię!
Subek leci bo to ciągle Naukowy Bełkot
Dziękuję za link do kanału Kasi Gandor. Na pewno będę go oglądał. Mam dużo do nadrobienia. Poza tym ciekawy materiał. Wywołuje wiele refleksji i spostrzeżeń natury praktycznej czy filozoficznej. Pozdrawiam
"Idź do mrówki, leniwcze, przypatrz się jej postępowaniu, abyś zmądrzał." - Przypowieści 6:6
O to ja tak mam :) Jak widzę, że ciężko pracują to nie przeszkadzam tylko nadzoruję ;)
Może zróbcie wspólny filmik z Kasią Gandor - 2 naukowe kanały, które bardzo lubię razem :)
U Kasi często to naukowe wiadomości są jakoś tak trochę mało naukowe, troszeczkę inaczej niż tu.
Witam,
Chciałbym podziękować za polecenie kanału Kasi. Nie miałem pojęcia o jego istnieniu a porusza bardzo fajne tematy :) przelatuję teraz przez filmy jak burza
Klasa. Jak zwykle.
Od dawna czułem, że mrówki to fajne stworzonka, niby nieciekawe, prawie przy każdym wyjściu na zewnątrz je zauważamy, a tyle w nich rzeczy drzemie, które możemy się nauczyć. :D
Pisałem magistra o problemie korków drogowych z punktu widzenia fizyki
Właściwie możliwe jest zrobienie trzech pasów. Gdzieś kiedyś słyszałam o takim systemie, wprowadzanym w USA od niedawna, gdzie ulica podzielona jest na pasy dla rowerów, dwa pasy dla samochodów oraz jeden środkowy pas który pozostaje wolny. Ten wolny pas służy do skręcania, i jes dzielony przez obie strony drogi. Dzięki temu:
1. osoby czekające na możliwość skrętu, nie blokują tych za nimi;
2. przy wyprzedzaniu kierowca dysponuje całkowicie pustym pasem - potencjalny jadący z na przeciwka lub przed może być łatwiej zauważony;
3. przy rozrysowaniu możliwych stłuczek, w teorii jest ich mniej (w praktyce jeszcze nie wiadomo);
4. pojazdy uprzywilejowane nie muszą się nigdzie przepychać;
5. pozwala na sprawniejszą modernizację miasta w kierunku wyprowadzenia samochodów z konkretnych miejsc - podobno pierwsze eksperymenty z tego typu drogami w USA pokazują że przepustowość i prędkość jest niemalże taka sama, kierowcy żadziej je wybierają ponieważ wydają im się wolniejsze, a zmodyfikowane tak drogi mają trochę wolnego miejsca dla innego typu tranportu na przykład wspomnianych wcześniej ścieżek rowerowych.
Zusammen wszystko razem, są wydajniejsze, coraz szybsze, być może bezpieczniejsze, na pewno zdrowsze, cichsze, mniej zakorkowane i po prostu lepsze.
I jeszcze żeby nie było, 4 pasy zamieniano w 3.
W koncu film 👌
20% subskrybentów, którzy zostawiają 80% łapek i komentarzy pod filmami, choć może nawet tutaj 10% do 90%;]
Co do korków to miałem okazję widzieć prezentację, będącą elementem pracy magisterskiej najlepszego w tamtym roczniku studenta (właściwie absolwenta) na wydziale budownictwa Politechniki Warszawskiej. Na czym to polegało? Otóż wiązł on pod uwagę niesowicie popularny w Polsce model drogi jaką jest pas w jedną i w drugą stronę i takie po pół pasa, tak zwanego "dla pojazdów wolno jadących" i badał - na podstawie symulacji komputerowej - jak zmieni się średnia prędkość jeśli tylko zmienimy pasu ruchu i zamiast 2+2x0,5 zrobimy 2+1, gdzie ten dodatkowy trzeci pas będzie po środku raz z jednej, raz z drugiej strony drogi. Czyli innymi słowy ograniczamy manewry wyprzedzania w ten sposób, że w dużym uproszczeniu 80% tych manewrów odbywa się na 20% dystansu. Praca była bardziej rozbudowana, analizowała różne długości tego pasa do wyprzedzania, obecność na drodze rożnych bardzo powolnych pojazdów, na których wyprzedzenie trzeba by poczekać itd. i ostatecznie wypracowane zostało optimum co do długości tego pasa, ale niezależnie od parametrów początkowych, zawsze był odnotowywany wzrost średniej prędkości podróżowania na takim odcinku, a przy optymalnym dobraniu parametrów, znaczący.
Takie miejsca istnieją w Polsce: www.google.pl/maps/dir/52.168403,22.2239267/52.1320223,22.326965/@52.1347659,22.2352745,4016m/data=!3m1!1e3!4m2!4m1!3e0 choć to tylko 10km, ale gdzieś jeszcze takie trasy były na pewno. Może ktoś skorzystał z pracy tego studenta (właściwie absolwenta)?
Nie mam pojęcia szczerze mówiąc, na pewno planowali puścić ten projekt dalej. Ta praca była z 2007 roku jakoś. Ja ją widziałem w październiku 2007, także bronił się nie później, niż w czerwcu tego roku albo i wcześniej. Swoją drogą poza chwaleniem się najlepszym studentem budownictwa rektor stwierdził, ze zna zaledwie kilka osób, które ukończyły te studia w terminie:D Ja ostatecznie nie ukończyłem ich w ogóle, ale to już zupełnie inna historia i niezbyt przyjemna związana między innymi z potrąceniem przez tramwaj...
Sekundę - czy chodzi o popularny w Europie model 2+1? Właśnie z tego powodu jest on stosowany od kilkudziesięciu lat.
Naprawdę, to wszystko, co jakoś "nagle" polscy inżynierowie czy politycy odkrywają, to na zachodzie jest stosowane od kilkudziesięciu lat :D Również to, o czym mówi Dawid w filmie (przy czym to nie jest "czasem", a wręcz w większości przypadków w warunkach miejskich czy autostrad otoczonych siecią dróg krajowych i nazywa się paradoksem Braessa, a modelem inżynierskim jest model oparty na prawie Lewisa-Mogridge'a) i wiele, wiele innych.
Te wszystkie "rewolucyjne" badania i posunięcia w kwestii transportu są zwyczajnym - najczęściej mało świadomym - kopiowaniem rozwiązań zachodnich, z tym że w Polsce oczywiście każdy musi po swojemu. I argumenty, że gdzieś indziej to jest powszechne i działa, do Polaków nie dociera.
Dla polskich kierowców i wielu polityków "wincyj pasuf" i "wincyj druk" to wręcz filozofia życia i argumenty do takich nie trafiają. A polscy pracownicy naukowi mogą sobie podbijać liczbę prac omawiając zagadnienia dobrze znane.
Nikt przecież nie napisał że to polski wynalazek. Student (a właściwie absolwent), badał tylko efektywność tej drogi. Co nie zmienia faktu, że ja też odebrałem to tak jak Ty, w pierwszym momencie. Szybkie googlowanie mówi że takie drogi były już w 1990 roku w Szwecji.
Ale nie tylko o to chodzi. Choćby wszystkie sprawy z tym, jak pozytywnie działa ograniczanie ruchu w mieście, jak nowe trasy mogą zniszczyć ruch itd. mówi model idący za prawem Lewisa-Mogridge'a (lata 70!) i idące też paradoksy Braessa i Downsa-Thomsona. Wszystko to jest od dawna stosowane w symulacjach, które są wprost używane przez inżynierów ruchu do projektowania, ale w warunkach miejskich w Polsce oczywiście i tak pierwszy plan mają głupie głosy polityków. I tak przecież "jak to zamknąć jeden pas ruchu, może jeszcze buspas na nim zrobicie! Jak to biedaautobusy mają jeździć szybciej!!11jeden1!!1" czy to ciśnięcie na obwodnice, gdzie np. Kraków ma 4 pełne ringi obwodnicowe, a Berlin(!) nie ma ani jednego(!!!) i sytuacja w ruchu jest dużo lepsza.
Podobnie GDDKiA zdobywa cięgi za to, że chce rezygnować z autostrad na rzecz dróg ekspresowych i to, że w zasadzie wszystkie są projektowane w przebiegu 2+1. Na szczęście jako agencja z dużą autonomią może olać te jęki i stworzyć efektywne drogi za rozsądne pieniądze. Ale niestety, wciąż to mniejszość.
W miastach nawet jeśli zamkną jakiś pas ruchu i wydzielą go np. dla komunikacji miejskiej czy na parking, potrafią w czasie remontu na drodze równoległej otworzyć ten pas z powrotem i przez to spowodować jeszcze większe korki, mimo że sami dobrze wiedzą, że własnie przez to korki będą większe. No ale tak mamy w tym kraju. Bo tu właśnie nie są najważniejsze fakty i osiągnięcia naukowe.Gdyby tak było, to w miastach mielibyśmy naprawdę bajkę transportową, a mamy to, że urzędnicy chaotycznie przerzucają się między inwestycjami w drogi a tymi w komunikację zbiorową, podpierają się badaniami tylko tam, kiedy chcą, w przypadku najważniejszych(!) inwestycji natomiast totalnie ignorują wyniki badań, analiz i symulacji, bo po prostu zwyczajnie uważają, że to wszystko nie ma racji, a więcej pasów da lepszy efekt. Oczywiście mówię o normalnych sytuacjach, bo ani w jedną, ani w drugą stronę nie przeginam.
Dzięki za info nawet nie wiedziałem że masz drugi kanał 😀
fajny film, aczkolwiek zaczyna sie od najbardziej bezuzytecznej informacji jaka moge sobie wyobrazic: co bylo popularne na youtube rok temu (albo wiecej)
Jeszcze algorytm heurystyczny zwany mrówkowym. Miałem okazje rozwiązywać nim problem nie do rozwiązania w sensownym czasie na studiach informatycznych.
Zasada jest dość prosta, mrówka idąc zostawia ślad z feromonów im szybciej wróci(gdy optymalizujemy czas) tym większa szansa, że inna mrówka czująca ślad feromonowy podąży jej scieżką. Oczywiście nie każda idzie tam gdzie ślad jest najsilniejszy, dzieki czemu eliminujemy minima lokalne.
Brzmi skomplikowanie? Wyobraźcie sobie mrowisko, gigantyczny tor przeszkód i porcje jedzenia po drugiej stronie.
Motywacja: jak najszybciej zebrać jedzenie.
Da się zastosować tą koncepcje do sztandarowego komiwojarzera etc.
Klasa.
To mi przypomniało, że jak jadę ze stałą prędkością prawym pasem, to zmieniający pasy, nadgorliwy kierowca skłonny przekraczać prędkość o jakieś 40%, zostaje przeze mnie dogoniony. Po prostu światła i ruch innych pojazdów. Ten nadgorliwy zawsze się wścieka bo znowu musi mnie wyprzedzić, a ja mam trochę radochy z tej małej wymiany drogowej. Ach te mrowiska. Dodam, że dobrym przykładem mrowiska ludzi jest Tokyo.
PODOBA CI SIE KASIA
Że 500+ na dłuższą metę to lipa, tylko mrówcza praca zwiększa nasz dobrostan ;)
Edit: Znaczenie przez kierowców swoich tras feromonami w pewnym sensie zachodzi...
Nagrywa mrówki po tym jak przestały być modne.
Bo nie nagrywa dla pieniędzy tylko żeby coś wnieść ;)
Opowiedz kiedyś o Archimedesie! I mam takie pytanko, co to za mikrofon krawatowy?
Widać, że jesteś na czasie ;p
Jesteś naukowcem! To Twój styl bycia!
A jak się patriotycznie ubrałeś za granicą... Brawo.
Mógłbyś podać nazwy utworów z intra ?
Po roku nagrywasz o mrówkach??
To dlaczego nie jesteś na karcie "NA CZASIE"
Przecież wystarczy napisać mrówki/ mrówka i pozycja zagwarantowana :x
Like i oglądamy:)))
Będzie szkielet ptaka?
W Holandii Holendrzy tak się poruszają. I na drogach i w kolejkach itd...
Z mrówkami jest jedynie taka różnica, że są jednym organizmem, przez co nie mają "konfliktu interesów" i ich współpraca jest bardziej opłacalna z punktu widzenia samolubnych genów.
Czy to mi band 3 na nadgarstku? :D czyżby "xiaomie" było czymś więcej niż hipotezą?
Mega materiał.Owady są niesamowite a mrówki są jednymi z ciekawszych przedstawicieli.Ale zastanawiał się ktoś kiedyś że wykształcenie tego wszystkiego, każdego z tych ściśle zaprogramowanych i bezbłędnych elementów kiedy mrówki zawsze wiedzą co robić w danej sytuacji- równocześnie się nie ucząc nowych informacji- absolutnie nie miało prawa powstać w wyniku ewolucji....Chętnie bym obejrzał materiał o tym zagadnieniu..
Tak tak, tyle że przyroda ma mnóstwo miejsca i czasu na wyprubowywanie swoich praw, wiele rzeczy wydaje się z początku tak niemożliwych że ktoś to musiał zaprojektować itp ale "wystarczy" (w cudzysłowie bo to też nie takie proste) dokładnie przeanalizować środowisko i prawa fizyki by jednak wydało się to sensowne. Wiele wymyślnych kształtów wynika z zasady najmniejszego działania, to że istnieją te wszystkie atomy o różnych własnościach chemicznych i dzięki temu budować różne konstrukcje (kryształy itp) wynika z zakazu Pauliego (czyli dwa fermiony o tych samych stanach nie mogą znaleźć się w tym samym miejscu).
Gdyby to dokładnie przeanalizować i mieć dobre informacje o wszystkich prawach i zależnościach to jednak wydało by się to możliwe.
Rozumiem że miała czas i miejsce-ale nie łamiąc własnych zasad nie mogła też dojść do takiego wyniku..
-ściśle zaprogramowane od urodzenia umiejętności i wzorce zachowań które są maksymalnie rozwinięte od razu i nie zmieniają się w trakcie życia
-brak nabywania nowych umiejętności
-grupa która jest odpowiedzialna za badanie świata i ma największy kontakt z otoczeniem (robotnice) nie rozmnaża się - więc nie przekazuje genów dalej ani nie daje możliwości "udoskonalenia" kolejnych pokoleń (abstrahując nawet od tego że i tak się nie uczą nowych rzeczy)
:skamieniałe mrówki znalezione 7 milionów lat temu IDENTYCZNE ewolucyjnie z teraźniejszymi
:mnóstwo całkowicie abstrakcyjnych wzorców zachowań (zakładanie ferm mszyc, budowanie mostu z ciał żeby przejść przez rzekę itp)- jeżeli miałby wejść do poziomu instynktu - musiałyby być powtórzone miliony razy- ale jak może to się stać skoro mrówki NIGDY nie spróbowałyby tego zrobić po raz pierwszy- bo ich natura nie pozwala na eksperymenty- wszystko jest jak w zegarku (nie wspominając że i tak robiłyby to bezpłodne robotnice)
:aparat ruchu potrzebny owadom do latania jest niewyobrażalnie skomplikowany- ludzie nadal nie potrafią go odtworzyć w 100%- potrzeba było miliony lat ewolucji żeby był tak doskonały.U mrówek występuje tylko w pewnym stadium - przy szukaniu nowych miejsc do zaludnienia- jaki to ma sens i jak do tego mogło ewolucyjnie dojść żeby jakaś grupa ziemnych owadów zaczeła ewoluować w latające będąc częścią społeczności a cała reszta została CAŁKOWICIE ominięta w tym procesie..
Nie kupuje tego zupełnie....Wierzę w ewolucję - ale przy owadach i roślinach zupełnie wymiękam- tym bardziej że nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na te oraz inne pytania (odpowiedź typu- "czas" albo "poczytaj w fachowej literaturze" niestety nie jest żadną odpowiedzią)
Problem w tym że nie mamy pełnych informacji a nawet gdybyśmy mieli to i tak ciężko by je było pojąć (w końcu ludzie wykorzystują tylko 10% mózgu xD) i połączyć w jedną całość.
Ale można przeanalizować pewne aspekty, np szukanie pożywienia przez mrówki, na początku latają chaotycznie w każdą stronę aż któreś nie wpadną na żarcie, jeżeli kilka wpadnie na to samo źródło to zostawiane przez nie feromony na trasie wzmacniają się i w konsekwencji wszystkie zaczynają latać z mrowiska do żarcia niczym doskonale zaprogramowane (na tym zachowaniu mrówek opiera się algorytm do rozwiązywania problemu komiwojażera).
Mrówki zmieniły się od milionów lat? To tak samo jak niektóre inne organizmy, są na tyle dobrze zoptymalizowane że wszelkie zmiany powodują tylko pogorszenie i zwiększenie śmiertelności.
Tu mam na myśli raczej to że nie ma żadnych dowodów że od początku nie były całkowicie doskonałe..
No nie ma 100% dowodów, ale są poszlaki, wiele działań mrówek można wyjaśnić za pomocą instynktów, np wyczuwanie feromonów odpowiada za wynajdowanie drogi (a potem ze wzmacniania się ich wynika najoptymalniejsza droga), może ta zasada pracy 20 do 80 też z tego wynika? Tj jest już ileś tam mrówek, kolejna która tam idzie wyczuwa że jest ich tam dużo i nie idzie. Tylko skąd ten instynkt stadny? Co do latania to nie wiem jak te robale to wykształciły i o tym materiał można by zobaczyć.
Też nie możesz udowodnić że to nie mogło powstać w wyniku ewolucji.
Co do Kasi, którą poleciłeś pod koniec to polecam jej AKTUALNIE najnowszy film o wodzie utlenionej. O wiele ciekawszy.
#muremzaklocuchem
Nie spodziewałam się że takie coś jak mrówki może mieć takie przełożenie na świat ludzi...
Dziwnie się ubierasz po za tym jak zawsze super
Kolejki? No z tym to można gadać. Nie tylko wciskanie się na siłę, mówienie, że (bez zgody na przepuszczenie) tylko na chwilę albo kombinowanie, ale też i sapania,w zdychania, pretensje, że ktoś był wcześniej.
Jak miałem lekarza jako 1, wszedłem po 1,5 godzinie. Tak. Dobrze czytasz. Miałem jako 1 wizytę, ale każdy sobie wyznaczył swoją kolejkę. Kilka osób mówiło dodatkowo "a bo ja tylko na chwilę". Aa ja siedzę i siedzę i w końcu wchodzę. Albo jakaś durna baba "ja teraz wchodzę" *przeczytaj to takim wrednym głosem* "a ty gówniarzu (nie ważne, że mam prawie 30 lat) zostajesz. A po mnie wchodzi ta pani i tamta.". Bezczelna jędza ustawia sobie kolejkę, jak się jej podoba. Gdy prosiłem o pokazanie karteczki z godziną, to zaczęła pyskować. I tak wszedłem przed nią, a ona widocznie niezadowolona, burczała pod nosem. I to nie raz tak się zdarzyło. Inna baba też mi kiedyś bezczelnie do kolejki wpieprzyła się. Stoję przed drzwiami dobre 30 minut, w końcu moja kolej. Przychodzi baba do lekarza... i wchodzi na jana. Przyszła 5 minut temu i po prostu sobie wchodzi. Omija kolejkę, ma innych w tyłku. Inny facet to samo. Stoję pod drzwiami, bo już moja kolej zaraz. Przychodzi gościu i bezczelnie rzuca, że teraz on. Najgorsze, że tacy rzucają "gówniarzami", próbują być fajni. Szkoda, że to "dorosłe" pokolenie nie ma za grosz kultury. Nic z domu nie wyciągnęli.
Kasia Gandor? Miałem ją kiedyś w subach. Ale ostatnio nie oglądam filmików regularnie.
Jak krasc jedzenie
Prosze odpowiedz jak to robią szpaki/ryby w grupie ze sie nie zabijają nawzajem
Proszę link do okularów, zajebiste też chce takie :D
Jestem durną lewacką pindą, czy mógłbyś zrobić film o szkodliwości dłubania w nosie ołówkiem o 3H? Do tej pory dłubałam ołówkiem HB, jednak nie przynosi mi to spodziewanej satysfakcji, więc pytam ciebie, jaki ołówek mi polecisz?
Być popularnym na Polskim Yt
Że są żywicielem pośrednim dla Dicrocoelium dendriticum?
Trochę się w tym aspekcie o 3 drogach ruchu pomyliłeś się troszkę, bo możemy tak zrobić. Po prostu prawy pas do pobocza, lewy na maxa do środka drogi i pomiędzy nimi może przejechać taki pojazd uprzywilejowany. W przypadku m. in. karetek nazywamy to korytarzem życia, choć sam na teorii z prawa jazdy nie usłyszałem od prowadzącego ani razu.
Nagrajcie z Kasią coś razem!
Bum łapka w ciemno!
"Łapka w ciemno" na łagodna forma fatyzmu, którego uciecze się już od dziecka.
CZŁOWIEKU MYŚL SAMODZIELNIE!
NIE WIERZ FANATYCZNIE AUTORYTETOM!
ZAWSZE SPRAWDZAJ!
PODEJMUJ ŚWIADOME DECYZJE!
W przeciwnym razie wyrośnie z Ciebie obsrany, lewacki, lub religijny fanatyk!
A to Ciekawe :)
Mniejszość jest większością
Fajnie że wspomniałeś o kierowcach zmieniajacych pasy jak popieprzeni, to ważne.
Co do "antyszczepionkowców", czy to tak trudno zrozumieć że ktoś pragnie wolności wyboru?
Taka wolność wyboru kosztem innych.
@@JaCoOoOoS - bzdura. Chcesz się zaszczepić? Zrób to! Będziesz bezpieczny.
Owszem istnieje margines ludzi którzy nie mogą zostać zaszczepieni pomimo chęci, ale po pierwsze, nie ma w związku z tym żadnego zagrożenia epidemiologicznego (bo jest ich zbyt mało), a po drugie sprawiedliwe jest by oni sami dbali o swoje bezpieczeństwo a nie robili to kosztem wolności innych!
Ja też chcę wolności wyboru - wybieram, że nie chcę chorować na polio. Dopóki masz mniej nerek do sprzedania, niż potrzeba na pokrycie ewentualnych kosztów leczenia osób zarażonych przez taką decyzję, to jak chcesz brać za ten wybór odpowiedzialność?
@@dupakropkaosiem - glupie jak twój nick
@@maciejbeskidnick3626 niby ogląda UNB, a nie zrozumiał że (mega duże uproszczenie) choroba może zmutować u osoby nieszczepionej i przez to ta szczepiona traci odporność (bo na zmutowaną wersję się nie szczepiła)
Polecam wrócić do Dawida o szczepionkach i przestać pisać głupoty w komentarzach.
Kasia
Bardzo smaczne ale czerwone palą strasznie ,a tak poważnie to elity już dawno biorą znich przykład wszyscy pracują dla nich.
Ale czyż stosowanie statystyk w ten sposób nie jest nadużyciem?
Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść
Widać kto ma refleks szachisty 😁
ooo KONGOS
dzień dobry
Dawid! Ty przeklinasz?
Tej, ja mam praktycznie takie same filmy w proponowanych.
O, zawsze mnie fascynowały te owady
chyba hszonszcze
Czekam na materiał w którym w dyskretny sposób zmasakrujesz naszą "służbę zdrowia":
"Miałem taka małą, czerwoną plamkę i chodziłem do dermatologa. Kazał mi wycinek zrobić. Przyszedł obraz niejasny i tak mnie leczył chyba od lipca do grudnia. Później mi wypisał skierowanie do Wrocławia, do przychodni dermatologicznej. Tam prawie 4 lata mnie leczyli antybiotykami, bo nie wiedzieli, co to jest - wspomina Kazimierz Kołodziej."
www.wykop.pl/link/4500651/z-malej-plamki-do-ropnia-ktory-zagraza-zyciu-teraz-nikt-mu-nie-chce-pomoc/
Można powiedzieć tak. Jesteśmy tępakami w porównaniu do mrówek ;-)
Niczego. Bo mrówki nie potrafią uczyć. Za to my możemy czegoś nauczyć się od nich.
Mi się zawsze z mrówkami będzie kojarzył socjalizm.
Tym bardziej że podejmują decyzję kolektywnie, tylko u nich socjalizm działa.
Oczywiście, że działa. U ludzi też by działał ale każdy ma swoje priorytety i jeden będzie chciał rozwoju cywilizacji bądź kraju a drugi własnego rozwoju. Tak, jestem kapitalistą.
Dlatego zamiast królowej powinniśmy raczej mówić o pierwszej sekretarz. :)
Ale królowa nie ma żadnej władzy, to Robotnice kolektywnie podejmują decyzję.
Królowa jest potrzebna tylko do zwiększania populacji a to też nie u wszystkich gatunków.
Ahh no nie porównujmy całego systemu mrówek do socjalizmu XD
Mrówki obgryzają szkielety ptaków
#muremZaKlocuchem
Ktoś oprócz mnie ma mrówki?
Na prawdę? Nawet Ty clickbaitowy tytuł dałeś? Chyba się wszyscy nauczyliśmy "prawa nagłówków", odpowiedź brzmi "nie". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mrówki w nauce
Z całym szacunkiem dla pracy Kasi, wolę Twoje filmy. Jakoś tak bardziej precyzyjnie i całościowo traktujesz tematy. Po obejrzeniu jej filmików czuję niedosyt.
Mi
W skyrim są mrówki
Trochę makabryczne : th-cam.com/video/IGJ2jMZ-gaI/w-d-xo.html
Kasia jest super ... myślałeś żeby z nią coś?.... nie? to sorry że pytam
Polecam również:
th-cam.com/video/8kmRyf3peSw/w-d-xo.html
Rozumiem ze słońce razi ale proszę nie nagrywa w okularach słoneczny, trochę wygląda jakbyś ukrywał kaca, brak kontaktu wzrokowego boli.
Widziałem tamten odcinek p. Kasi i niestety moja sympatia do niej po tym właśnie odcinku znacząco zmalała. A szkoda, bo muszę przez ten film bronić ludzi, z którymi nie do końca się zgadzam. Sam początek, kiedy Kasia Gandor mówi o tym, że w imieniu STOPNOP zafundowała ileś tam szczepionek można porównać do sytuacji, w której ktoś w imieniu organizacji przeciwdzialajacej skutkom nadużywania alkoholu funduje komuś kanister spirytusu. Trudno mi takie postępowanie nazwać inteligentnym. Już o samych błędach rzeczowych, dziwnych skrótach myślowych i mocno rzucających się w oczy błędach logicznych nie wspomnę. Żeby nie było: to ciągle świetny kanał, ale ten odcinek jest chyba najgorszy w jego historii...
W mrowisku nie ma demokracji i prywatnych interesów więc równie dobrze możemy brać przykład z Korei Północnej.
MÓWI SIĘ ZETOR NIE ZATOR
NIE NO ŚWIRUJE, WRUUM WRUUM
#muremzaklocuchem
Like za Kasię
Ale zapłon
uuu będzie sex
Mam wrażenie ze odcinek troche na siłę.
Ciągle puszczasz jakieś żydowskie muzyczki, podejrzane =0 i Kasia Gador Cię odwiedza która wygląda jak żydówka trochę. Jednak za dużo przeżyło po wojnie tych genów ehhhhhh. Sława!
Człowieku, równo rok temu mrówki osiągnęły swój szczyt popularności na youtube a Ty dopiero teraz robisz o nich materiał? Niezły zapłon
Jak dla mnie ludzie są bardziej zacofani niz mrówki
Ok
Ale tak szczerze ? Ostrzysz huja na Kasie ?
WTF ?!