Uwaga nie popularna opinia. Mi się w sumie ten film podobał. Ale były pewne dziury owszem i rzeczy które bym zmieniła Ogólnie fajny pomysł na fabułe i ten twist z Brusem Wainem
Gdy usłyszałem słowo jaskinia przypomniałem sobie taki mały szczegół ze Bruce stracił rodziców... ja bym poszedł dalej. To Harley zaprowadza Arthura do ustronnego miejsca skąd go prywają a potem całuję nowego Joker Bruce. Ale pomysł zajebisty Julian musisz częściej przeglądać pliki tam może być coś jeszcze ciekawego
Szczerze osobiście nie podobałoby mi się takie zakończenie. Uważam, że zniszczyło by to co akurat podoba mi się w tym filmie, czyli ukazanie że finalnie nie ma żadnego show, symbolu rewolucji ani nic takiego, to tylko społeczeństwo które pragnie i manifestuje usprawiedliwienia do wylania swojego gniewu w postaci ideii/symbolu za którym mogą podążać, gdy tak naprawdę Arthur jest tylko zniszczonym przez życie człowiekiem który na końcu umiera jak każdy kiedyś i nie ma tu żadnego głębszego dna, bardzo proste i bardzo depresyjne (co właśnie wbrew twoim zdaniom odróżnia ten film od jedynki, bo jedynka budowała cały ten symbol i masową manifestację, kiedy dwójka ten symbol dekonstruuje). Takie zakończenie jak zaproponowałeś byłoby właściwie większą powtórką jedynki bo znowu na końcu powstanie anarchia (tym razem jeszcze większa) i początek nowego symbolu chaosu (no czyli powtórka z rozrywki). Myślę że różnica naszych zdań wynika z tego że ty patrzysz na te filmy bardziej pod kątem postaci Jokera/Arthura gdzie mówisz o tym jak to w pierwszej części jest historia o łamaniu człowieka przez społeczeństwo i w drugiej tak samo, gdzie ja patrzę na te filmy bardziej przez pryzmat przedstawionego społeczeństwa (ogólnie Gotham) gdzie w jedynce buduje ono symbol anarchii, a w dwójce ten symbol jednak ostatecznie nie okazuje się taki wspaniały jak go kreowali i społeczeństwo zrzuca go na samo dno razem z Harley na czele przez co zostaje zamordowany przez pierwszego lepszego losowego psychopatę (który se może ubzdurał że sam te anarchię lepiej poprowadzi) jak każda inna postać np. trzecioplanowa. Ale to tylko moje subiektywne zdanie, doceniam tak czy siak za kreatywność 😅
Nikt by tego lepiej nie wymyślił. Mi się podoba, jestem za, teraz trzeba pisać do scenarzysty z zażaleniami
Fajne są te filmy, gdzie Pan naprawia różne filmy.
To napraw jeszcze what if 3 sezon
To nie jest what if 3 ---> capitan carter
Podoba mi się wyjaśnienie czemu tak późno xD, szacun ❤
Pozdrawiam czytających ten komentarz
Jedyne czego brakowało to tego że na końcu okazuje się że Lady Gaga była tylko wyobrażeniem tak jak w pierwszej części epizody z koleżanką
😊👍( "Jopek: Podwójne Szaleństwo" scenariusz i reżyseria Julian Jeliński )
I powstaję Batman który się śmieje 🫰😍
Bardzo ciekawe przemyślenia. Czekam na więcej What if? film/serial był by lepszy lub inny
Super, akurat teraz musiałeś przypomnieć mi o tym syfie
Julian widzę tytuł na miniaturce ale wciąż nie wierzę. Jeśli po obejrzeniu filmu będzie inaczej ... uznam cię za cudotwórce i zbawcę świata.
Ale Bruce jest chyba jeszcze dzieckiem w tym świecie...
Akurat przed chwilą obejrzałam the dark knight XD niby nic ale moim zdaniem śmieszny zbieg okoliczności
Witam Witam 🖐
Uwaga nie popularna opinia.
Mi się w sumie ten film podobał. Ale były pewne dziury owszem i rzeczy które bym zmieniła
Ogólnie fajny pomysł na fabułe i ten twist z Brusem Wainem
Jest coś co może uratować ten film. Jedna prosta rzecz! Nie pozwalać go oglądać nikomu poza Filipem 😅
Gdy usłyszałem słowo jaskinia przypomniałem sobie taki mały szczegół ze Bruce stracił rodziców... ja bym poszedł dalej. To Harley zaprowadza Arthura do ustronnego miejsca skąd go prywają a potem całuję nowego Joker Bruce. Ale pomysł zajebisty Julian musisz częściej przeglądać pliki tam może być coś jeszcze ciekawego
Kiedy amatorscy youtuberzy z yt potrafią napisać lepszą historię niż scenarzyści z Holywood, to wiec że coś się dzieję...
Komentarz dla zasięgu
12:11 Julian Mesjasz Kina !
Mam coraz większe wrażenie że zmierza to do.. Batman który się śmieje
jak wszedłem w opis przeczytałem linki to myślałem że 4 lata w przyszłość się przeniosłeś a tu zwyczajny błąd 😅
no albo że ma być jakiś kolejny joker
Szczerze osobiście nie podobałoby mi się takie zakończenie. Uważam, że zniszczyło by to co akurat podoba mi się w tym filmie, czyli ukazanie że finalnie nie ma żadnego show, symbolu rewolucji ani nic takiego, to tylko społeczeństwo które pragnie i manifestuje usprawiedliwienia do wylania swojego gniewu w postaci ideii/symbolu za którym mogą podążać, gdy tak naprawdę Arthur jest tylko zniszczonym przez życie człowiekiem który na końcu umiera jak każdy kiedyś i nie ma tu żadnego głębszego dna, bardzo proste i bardzo depresyjne (co właśnie wbrew twoim zdaniom odróżnia ten film od jedynki, bo jedynka budowała cały ten symbol i masową manifestację, kiedy dwójka ten symbol dekonstruuje). Takie zakończenie jak zaproponowałeś byłoby właściwie większą powtórką jedynki bo znowu na końcu powstanie anarchia (tym razem jeszcze większa) i początek nowego symbolu chaosu (no czyli powtórka z rozrywki). Myślę że różnica naszych zdań wynika z tego że ty patrzysz na te filmy bardziej pod kątem postaci Jokera/Arthura gdzie mówisz o tym jak to w pierwszej części jest historia o łamaniu człowieka przez społeczeństwo i w drugiej tak samo, gdzie ja patrzę na te filmy bardziej przez pryzmat przedstawionego społeczeństwa (ogólnie Gotham) gdzie w jedynce buduje ono symbol anarchii, a w dwójce ten symbol jednak ostatecznie nie okazuje się taki wspaniały jak go kreowali i społeczeństwo zrzuca go na samo dno razem z Harley na czele przez co zostaje zamordowany przez pierwszego lepszego losowego psychopatę (który se może ubzdurał że sam te anarchię lepiej poprowadzi) jak każda inna postać np. trzecioplanowa. Ale to tylko moje subiektywne zdanie, doceniam tak czy siak za kreatywność 😅
Mój headcannon
A po kiego to naprawiać?!🤔 Nawet jakby mi dniówkę zapłacili za obejrzenie tego, to bym odmówił.😁
Coś nowego