ไม่สามารถเล่นวิดีโอนี้
ขออภัยในความไม่สะดวก
Bartek Falkowski Q&A #15 - Jak biegać i nie zwariować?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 มี.ค. 2024
- W ramach projektu RUN RADICAL zapraszamy wraz z naszym ambasadorem Bartłomiejem Falkowskim na kolejny odcinek cyklicznego comiesięcznego biegowego Q&A. Autora najciekawszego pytania nagrodzimy zestawem ubrań marki Rough Radical.
Pytania do kolejnego Q&A możecie zadawać w komentarzach pod filmem. Zachęcamy też do subskrybowania kanału oraz zostawienia łapki w górę!
Bartłomiej Falkowski to biegacz amator z maratońską życiówką 2:22:42 (2021). Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego, bloger, redaktor, nauczyciel wychowania fizycznego.
Rough Radical to polska marka odzieży sportowej. Dzięki połączeniu wysokiej jakości materiałów, nowoczesnych projektów i modnego designu staliśmy się wyborem numer jeden wśród miłośników sportu i aktywnego trybu życia. Dołącz do drużyny Radicala, bo #rrazem możemy więcej!
Dołącz do naszej grupy biegowej:
/ run_radical
/ run.radical
.
Śledź Social Media:
/ roughradicalwear
.
/ rough.radical
/ rough_radical
/ bartektrenuje
/ bartektrenuje
/ @bartektrenuje
Sklep internetowy:
roughradical.com.pl
Rough Radical
Witam.Gratuluje nowego PB w Poznaniu i od razu pytanie odnośnie tego biegu.
1. Czy to co zaplanował trener na ten bieg zostało spełnione czy wyszło dużo lepiej?
2. Trenerów internetowych mamy wielu. Czy uważasz, że współpraca z trenerem, który być może w ogóle nas nie zobaczy ma jakiś większy sens skoro nie pozna naszej techniki, zobaczy zmęczenia podczas różnych akcentów czy zwykłego wybiegania? Zapewne inaczej będzie to wyglądało dla zawodnika poniżej 35min na 10km a inaczej dla totalnego amatora.
3. Piłka halowa a bieganie. Czy możemy łączyć grając raz w tygodniu i jaki akcent ewentualnie halówka może nam zastąpić grając 1,5h na wysokich obrotach?
4. Czy zdarzały ci się treningi na których celowo starałeś się wydłużać krok biegowy czy nie powinniśmy tego robić i biegać naturalnie?
5. Podbiegi dłuższe niż 500m. Czy warto? Czy to coś da a jak tak to w jakim okresie treningu i jak dużo? Trening pod 10km.
6. Czy wykonywanie 70% treningów w lesie gdy przygotowujemy się głównie na biegi asfaltowe to błąd?
7. Czy jedno roztrenowanie na zimę dla amatora jest wystarczające czy to sprawa indywidualna?
6. Na ogół najlepiej większą część treningów biegać na podłoży docelowym, ale jeśli dawka asfaltu, którą sobie aplikujesz w codziennych treningach jest według Twojego odczucia wystarczająca by dobrze czuć się i móc dać z siebie 100% na zawodach, to bym po prostu nie kombinował. Lepsze jest wrogiem dobrego, jak żre to lepiej zostawić, bo można przekombinować. Ewentualnie wyznaczyć sobie jakiś dłuższy okres na przetestowanie tego na sobie i wtedy będziesz mieć jakąś sugestię czy warto.
Cześć, mam pare pytań nowicjusza, biegam od zeszłego czerwca. Za mną dyszka i piątka. Obecnie trenuje od półmaratonu, a o to pytania 1. Termin mojego pierwszego półmaratonu zmienił się z 20.04 na 1.05. To prawie 10 dni, co powinienem robić podczas tych dni? mam trening rozpisany na ten termin. Jestem po najbardziej objętościowym weekendzie, a teraz powoli schodzę z obojętności z tego co widzę w rozpisce. 2. Jak przejść z treningu półmaratońskiego na maratoński już po zawodach? Czy można to jakoś mądrze zrobić? ile czasu potrzebuje wtedy do maratonu? Naturalnie chodzi o przebiegnięcie w moim tempie (półmaraton będzie w 2:05 - 2:10). 3. Co sądzisz o skarpetach kompresyjnych? używasz? Tak / nie dlaczego :)
super się słuchało jak zawsze :D pytanie na następny q&a, dlaczego tak doświadczony nauczyciel dopiero ze stopniem (kontraktowym lub mianowanym juz nie pamietam, rozmawialismy kiedys :D- tak wiem kontraktowego juz jako tako nie ma, jest początkujący :D)
p.s ogólnie z tymi awansami to trochę żenada, pracuje sie x lat w zawodzie a idzie sie przed komisję, która czasem próbuje udowodnić, że nic się nie umie- wiadomo zależy od komisji) :P
Ej, ale ja chyba już odpowiadałem na to? Albo ma deja vu! ;) nie przystąpiłem do egzaminu, bo nie chciałem przerywać treningu. (Serio) 😊
@@bartektrenuje pewnie gdzieś przeoczyłem :D dziękuję za odpowiedź :D śledzę dalej poczynania :)
Co sądzisz o "plastrach" na nos u biegaczy? Czy to rzeczywiście pomaga w oddychaniu? Czy się sprawdza?😊
Na jaki temat pisałeś pracę licencjacką i magisterską na studiach? :D coś na temat biegania, czy żeby "zaliczyć" :D
Super, dzięki za odpowiedź na moje ostatnie pytanie!
Mam jedno nowe, na szczęście mniej zawiłe -> jakie akcenty zaproponowałbyś między półmaratonem (kontrolnym) na 4 tygodnie przed docelowym startem docelowym w maratonie? Kolejny weekend po połówce ostatni mocny long i luzowanie?
A i bardzo gratuluję startu w Recordowej, na mecie zameldowałem się ponad 4 minuty za Tobą, ale widziałem Cię na kilku nawrotkach :) Pozdrawiam!
śledź na stravie. wszystko jest
@@funthomas-nh8ci dzięki, masz rację :) Śledzę właśnie niektórych biegaczy i sobie analizuję, szukając najlepszej drogi, chociaż wiele sprowadza się do własnego doświadczenia. Pozdrawiam!
Potrzebujesz na już czy do kolejnego Q&A które będzie za jakieś 3-4 tygodnie?
@@bartektrenuje nie na już, więc spokojnie :) Dłubię sobie w planach na drugą część sezonu i analizuję jak to robią lepsi ode mnie :)
Czy bazowanie w przygotowaniach do pierwszego maratonu na planach treningowych z internetu np. ze strony danego biegu, ma sens?
Temat shin splints, czyli bólu piszczeli. Czy miewasz ten problem? W moim przypadku, ograniczam bieganie po twardych nawierzchniach, redukuję plan do 3 biegów tygodniowo i wymieniam buty co około 500-600km i tylko w ten sposób udaje mi się pozbyć bólu, ale w przypadku powrotu do biegania 5-6 treningów tygodniowo, ból powraca. Jak sobie z tym można jeszcze inaczej radzić?
Jak się nie załamywać po nieudanym starcie? Czy w takim przypadku powinno się startować rzadziej czy właśnie częściej i liczyć że trafi się z formą w któryś ze startów... Pytam jako amatorka, ale z ambicjami i małą pewnością siebie 😅
Jak wiele odpowiedzi w sporcie, tak i tu brzmi ona - to zależy :D Dam swój przykład, bo jestem z tym na świeżo. Ostatnia połówka w Warszawie zakończona wprawdzie życiówką, co więcej, spełniłem założenia sprzed rozpoczęcia przygotowań, ale jestem zły na przebieg wydarzeń od startu do mety (podłączyłem się na początku pod grupę, która okazała się być ciut za szybka dla mnie, po 6-7. km odpadłem i skazałem się na niemal samotny bieg do mety w dodatku ze spadającą prędkością i męczarnią) i wiem, że przy lepszym wykonaniu byłbym w stanie osiągnąć lepszy czas. Nie jest to złość, że mam chęć siebie biczować czy w jakiś sposób się karać, bo to by było głupie i znaczyłoby, że mam problem sam ze sobą, który w pierwszej kolejności powinienem próbować rozwiązać, ale jest ona na tyle duża, że na szybko zapisałem się na start w Poznaniu, bo mój kalendarz startowy pozwalał mi wcisnąć jeszcze jedną połówkę, a mam świadomość, że forma wciąż pozwala pobiec w zadowalający dla siebie sposób. Spróbuję tym razem wykonać lepiej założenia na bieg, bym był dużo bardziej zadowolony z jego przebiegu.
Ale bywały też sytuacje u mnie, w zasadzie oba docelowe starty w 2022 roku, że ani przebieg, ani finalny czas nie wypełniły moich oczekiwań, ale tego czasu na rehabilitację nie było. Poukładałem sobie to w głowie na zasadzie "spróbowałeś, nie wyszło, mówi się trudno, taki jest sport, ale pamiętaj, że praca, którą do tej pory wykonałeś w trakcie przygotowań nie idzie na marne, jeden słabszy start nie sprawi, że efekt treningów magicznie wyparował na linii mety, po prostu nie udało się sprzedać tego na zawodach, a teraz trzeba wypocząć i brać się za kolejne spokojne przygotowania, proces musi trwać, potrenujesz solidnie i następnym razem uderzysz ze zdwojoną siłą". Nieudany start to nie koniec świata, wyszło tak a nie inaczej, czasu nie cofniesz. Siąść na spokojnie nad tym startem, przeanalizować potencjalne błędy, wdrożyć poprawki w następne przygotowania i sprawdzić czy miało się rację.
Także wybór zależy od Ciebie, od Twoich założeń, grafiku sezonowego, Twoich sposobów na dobre radzenie sobie z porażką (a może też to nie była porażka, tylko błędnie jest ten start nią określony). Może wystarczy, że 2-3 dobre jednostki treningowe w następnych przygotowaniach sprawią, że dostaniesz wystarczającego pozytywnego kopa. Musisz się na pewno trochę dogadać sama ze sobą, co czujesz, co uważasz za lepsze rozwiązanie i spróbować. Bo jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz.
Uważam że psychologa można zastąpić odrobiną chilloutu, brakuje nam tego murzynskiego luzu... Jesteśmy sztywni
Można, ale z psychologiem lepiej. I jednak nie wyklucza drugiego. :) to tak jakbyś zabiegi u fizjo zastąpił rolowaniem. Rolowanie jest bardzo ważne, ale jednak fizjoterapeuty nie zastąpi.