Ja po latach jestem zaskoczony jak to się szybko ładuje z dyskietki :) można by rzec że prawie nieodczuwalne opóźnienie :) No ale gra zajmuje tylko 612 kB :)
Takie historie lubię najbardziej. Na stare lata robię się sentymentalny i lubię wracać do podobnych historii z własnego życia. Tym bardziej miło posłuchać (często bliźniaczych) opowieści innych.
No to ja panie kolego Wczoraj kupiłem sobie w końcu Diablo 2 Resurrected :) nie miałem niestety czasu pobrać 30 GB ale dzisiaj to zrobię i wracam wspomnieniami do tej cudownej gry w nowej odsłonie jeżeli chodzi o grafikę :)))
Dzięki serdeczne za te miłe słowa :) Myślę że wspominanie tych wszystkich czasów daje mi taką samą radochę Jak wam :) najbardziej lubię to że podczas takiego odcinka w trakcie nagrywania przypominają mi się kolejne rzeczy :)
Chyba nie pamiętam bym grał w tę grę ale na pewno moją pierwszą grą jaką grałem na PC to Prince of Persia, a trochę potem LHX Attack Chopper. Ależ tam był widok po wciśnięciu chyba F6 jak śmigłowiec startuje i widać go z kamery na zewnątrz - no coś wspaniałego. Realizm jak w filmie. Teraz jak odpalam LHX na YT to sam się z siebie śmieję ale chyba nie tylko ja tak mam. Fajny materiał.
A u mnie Prince of Persia to też była pierwsza gierka jaką w życiu zobaczyłem na PC :) ósma klasa podstawówki sam koniec.... Zrobili nam salę informatyczną... Udało się jeszcze załapać na dwie albo trzy lekcje przed przejściem do liceum... No i na dysku był Prince of Persia i prehistorik :) ale ta animacja robiła wtedy wrażenie ... Kurde dalej robi :)))
Cześć, pamiętam tą grę z Amigi 👍 Dla mnie pierwszą grą na CD32 byl Superfrog - pamiętam intro jak oglądaliśmy cala rodzina i byliśmy pod ogromnym wrażeniem 😉 Wcześniej miałem C64 więc przeskok był prawie podobny jak Twój z Atari na PC 🙂 Fajny filmik. Pozdrawiam
Cześć moja gra pierwsza na PC to "scorched earth" dos co szpilałem dużo, taki protoplasta Worms, a komputer to był Pentium 60mhz (chyba sockiet4)8mb ram dysk 512mb i karta s3 trio 1mb i tez bez karty dżwiękowej pozdro
U mnie to samo, scorched earth Na lekcjach informatyki :) A w micro machines na dwóch to split screen byl chyba nie? Nie pamiętam już kurde 🙂 edit : doobejrzałem do końca, to już pamiętam że na jednym ekranie, może w następnych częściach był split?
Scorched zagrałem pierwszy raz u kumpla z LO jak jeszcze nie miałem swojego PC. Pokazał mi wówczas Pinball Fantasies i właśnie Scorched. Graficznie nie robiło wrażenia, ale zabawa byłe mega we dwóch z tym całym arsenałem :-)
Jak poszedłem do pierwszej roboty na etat, w 97 to stał tam taki dość rzęchowy komputer ale scorcha ogarniał :) Sporo czasu tam z kumplem spędziliśmy. Płacili grosze a i to trzeba się było dopraszać łaskawie żeby w końcu jednak chociaż coś wypłacili to "etykę pracy" mieliśmy na niskim levelu :)
@atariretrofan My z kumplami to się jaraliśmy tą całą fizyką spadającego piasku a później coraz więcej lepszych broni i zakupy za pierwsze wirtualne sianko, super miodna gierka
Ja wspominałem,że pierwszego PCta złożyłem w 2000 od razu na VooDoo 3 3500. Pierwsza gra był Star Wars Racer i Wow. Po przejściu z PSX perfekcyjnie gładkie tekstury bez efektu poruszania i wysoka rozdzielczośc zrobiły wrażenie. Nie wspominając o idealnej płynność.
Sprzet miales super ale dla mnie osobiscie VooDoo skonczylo sie na 2 :-) Jak zaczela byc totalnie samodzielna karta i akceleratorem to juz marzylem o GeForce :D
Ten problem z klawiaturą to chyba zjawisko znane jako "ghosting". W tamtym czasie z kumplem grywaliśmy namiętnie w Actuę Soccer i na jego klawiaturze był podobny efekt jak u Ciebie z MM na dwóch graczy. Na mojej było ok :) PS. A jeszcze odnośnie tej czarnej wody to ciekawe, bo ja pamiętam na pececie że była normalna niebieska. Może to jakaś inna wersja gry, albo spitolone zabezpiecznie antypirackiej. Na Amidze więcej w to grałem, ale też była niebieska.
Coś z tym będzie bo kumple w sieci nie mieli tego problemu ... Mieli rodzeństwo nieraz grali w najróżniejsze gry na jednej klawiaturze i nigdy nie słyszałem o żadnych problemach od nich... Ale ja się pocieszam że moja klawiatura była ładniejsza :)))
Moje pierwsze Micro Machines to było MMV3, ale było szaleństwo, mieszkałem w jednym domu z kuzynem to była frajda a jak było rodzinne spotkanie to siedzieliśmy z kuzynostwem przed kompem z moim joystickiem bo można było grać do 4 osób. Graliśmy w to, DSJ albo demo GTA 1 na zmianę bo było ograniczenie czasu. Potem doszło Little Fighter 2 i GeneRally, świetne czasy :D A pierwsza gra na PC to o ile dobrze pamiętam to było Big Race USA, pinball z motywem samochodzików które mówiły, wtedy to było cudo zanim brat załatwił Age of Empires i inne gry od kuzynów ;)
Panieee GTA jedynaczka pod DOS to cudo gierka :-) Żadne nowe tam 4 czy 5 nie ma startu to jedyneczki :D a po sieci to już miód malina było :D Big Red Rave było coś takiego - wyścigi 3D to chyba były :D
@atariretrofan o kurde nie wiem dlaczego ale twój komentarz poruszył neuron w moim mózgu, za dzieciaka zagrywałem się w Ignition, świetne wyścigi gdzie mini Cooper, monster truck, ciężarówka i amerykański autobus szkolny rywalizują razem po różnych trasach 😁
Cześć jak najbardziej fajna gra i wspomnienia ale tak to jest jak się ma powrót do przeszłość gra jest świetna i masz setymet..... to widać lubię takie materiały klimat retro i wspomnienia Pozdrawiam Tomek 👍😀😀😀
No ja też uwielbiam się z Wami dzielić wspomnieniami :D A nagrywając taki odcinek to podczas gadania mi si koljent rzeczy przypominają i potem trwa to 20 min :D
Pierwszej gry nie pamiętam, ale pierwszy kontakt z PC miałem kiedy mój sporo starszy brat cioteczny zaprosił minie do pracy. Pracował w stacji meteorologicznej gdzie kiedyś wypuszczało się balony z aparaturą. Jak zobaczyłem te wszystkie komputery, to zapomniałem jak się nazywam. Kilkanaście komputerów które pozywały setki parametrów i takie mapki z mega grafiką. Ja się na tym nie znałem, ale mówił że to najszybsze i najlepsze komputery jak można było kupić w Polsce. I co ? Zostałem tam na noc. Graliśmy do 6 rano 😁wygonił nas jego zmiennik, zrobił sobie kawę usiadł do komputera i odpalił jakąś grę 😁 Praca nie zając nie ucieknie 🤣
Ja miałem podobną sytuację. Pojechałem w wakacje z moim tatą na fuchę kilku dniowa do Gliwic, do znajomych taty. Oni wyjechali a tata miał tam remontować. Mi się nudziło w domu to stwierdziłem, że jadę. Na miejscu okazało się, ze jest tam desktop 386 DX/40. Odpaliłem i była tam jedna gra. Jedna jedyna gra…. UFO ENEMY UNKNOWN 😊 Zakochałem się i siedziałem po kilkanaście godzin dziennie :D Miłość trwa do dnia dzisiejszego :D
@@atariretrofan UFO ENEMY UNKNOWN nigdy nie grałem w tą grę, jakoś nigdy nie wpadła w moje ręce. Podejrzałem przez chwilę na filmach. Ciężki temat jak na grę dla dzieciaka, wydaje się być dość mocno skomplikowana.
Nie pamiętam pierwszej gry odpalonej na pececie :( Jedyne co pamiętam to że po wniesieniu do pokoju został od razu rozkręcony pod pretekstem "czy nic się w transporcie nie poluzowało" :) Ale jak się tak mocniej zastanowić to grą pewnie było coś znanego już z Amigi. Spore szanse miała Civilization bo na Amidze ciupałem mocno a kolega Artur który peceta już miał wcześniej miał ją na dysku więc łatwo było skopiować.
U mnie tak szczegolowo to bylo nastepujacoo: 1) Pierwsza gra totalnie na PC to PRINCE OF PERSIA w 8 klasie na lekcji informatyki 2) Pierwsza gra u siebie to MICRO MACHINES Na Atari to AIR RESCUE I :-)))
Pierwszy raz widzę Micro Machines, ale trzeba przyznać, że fajna gierka. No i jak pokazałeś 6 numer Secret Service to wróciły wspomnienia, tę grafikę na wstępniaku (wybuch) pamiętam do teraz. Życzę miłej lektury i nie rzucaj tak tym po podłodze, bo łatwo wtedy o jakieś zagięcie okładki, a szkoda by było zniszczyć numer w takim dobrym stanie.
No Panie kolego nie daję wiary, że o Micro Machines nie słyszałeś :-) Jest od Gamę Boya przez konsole, Amigę aż po PC :-) Nawet nieoficjalny port na Atari STe :-) PS. spoko, spoko rzuciłem z kilkunastu cm na płasko :D
@@atariretrofan Właśnie ściągnąłem sobie na emulator Amigi. Pocieszna gierka, ale zaraz obok niej mi mignął Laser Squad - nie pamiętam dokładnie jak gierka wyglądała, ale wiem, że nad nią spędziłem trochę czasu. Też ściągnąłem, zaraz będę odświeżał pamięć.
Hihi ja to jestem taki Walter xD A co do klawy - wada ps2. Niestety był limit przepustowości - i co ciekawe nie dotyczyło to wszystkich klawiszy. Pamiętam że blokowały się w jakichś głupich kombinacjach. Więc granie w mortale czy strit fajtery na PC na dwóch to była masakra...
Mordo bicia to już zupełnie odpadały... Jak się miało mało energii to wystarczyło przetrzymać kilka klawiszy i kolega nie mógł zadać ciosu :))) Wtedy szybko puścić i petarda w niego :)))
To chyba było na carcie ZŁOTA PIĄTKA czy coś takiego… kurde aż mnie zaciekawiło jak to tam wygląda… mam KrzysIOcarta więc ściągnę z neta i sobie zobaczę :-)
@atariretrofan z Pegazusem miałem krótki kontakt i nie orientuje się na jakich to było kartridżach. Zresztą po bazarach to było chyba z milion różnych "złotych piątek" 😆
@@atariretrofan Szkoda, że ATARI Lynx miało takie siermiężne te gry w porównaniu do GB, bo jako konsola była przynajmniej dostosowana dla osób leworęcznych... Posiadała obrót ekranu.👍
20:22 dla ludzi to jakieś dziwne piski, dla mnie to dzieciństwo =D Fajny był tu system poziomu trudności, że np. jeden gracz był lepszy od drugiego to brał jakiegoś Waltera a ten słabszy np. Bonie. No a w singlu to wiadomo brało się najmocniejszą postać żeby nie musieć z nią się ścigać.
@@atariretrofan czy oni przekonwertowali dźwięk do 1 bitowej rozdzielczości i kijem zmusili PC speaker do odegrania tego? Nie mam retro sprzętu, żeby to sprawdzić a na yt myślałem, że kłamią a w dosboxie myślałem, że coś źle ustawiłem dopóki nie ustawiłem soundblaster i że to faktycznie mógł być PC speaker. Chciałbym usłyszeć to na prawdziwym sprzęcie.
Ja to czekam aż zagrasz w dwie dosowe gry: SkyRoads i The Great Giana Sisters (jeżeli chodzi o Gianę mogę Ci podrzucić pliki z grą). Wybierasz Niebieską? 🤨
Jaki majkro maszins? Mikro mahines się mówi:) grało się, jeszcze Re volt był fajny, ale to trochę pózniej wyszło chyba 98 albo 99 :) pierwsza moja gierka na pc to Saper :D a tak na poważnie to Supaplex :)
Ja bym jednak mówił po prostu Pan Andrzej, bo Andrzej S. brzmi jakby mu za nagranie tej gierki zarzuty postawili. Micro Machines to super gierka, ale jednak Death Rally nie przebije. Ale fakt że na dwóch graczy to był sztosik. Bufor klawiatury to niestety był problem. W bardziej badziewnych to i 3 klawisze na raz nie działały. A co do pierwszej gierki to szczerze nie pamiętam... Do PCta dostałem płytke z jakimś sharewarowym dziadostwem, które nawet 8 bitowcy by wyśmiali.
A właściwie to nie wiem jak skończył haha :))) Death Rally jest lepsze, ale też to jest nowsza produkcja, więc ciężko porównywać :))) Ja też się z czasem przekonałem że zarówno droższe jak i tańsze klawiatury potrafią różnie się blokować lub też nie... Nie było zasady ...
Też na początku grałem na PC speaker. Kurde... Jak mnie te plansze kręciły. Można było pojeździć resorówkami na "prawdziwych" planszach. Z tymi przeciwnikami była jakaś jazda, już nie pamiętam. Ale jedni byli słabsi..
Ej... Coś ty zrobił że co minutę jest reklama? 🧐 Z klawiaturą też był jakiś myk żeby się nie blokowała. Tam się coś robiło ze sterownikami i pamięcią XMS i EMS. Wtedy się nie blokowało. Ja Dosa miałem tak ustawionego że kumple nie wierzyli, że to tak potrafi chodzić. A robiłem wszystko pod DN3D 😉😁
To o czym mówisz z tymi klawiszami to w gamingowych klawiaturach n-key roller (NKRO) czyli wiele klawiszy jednocześnie wciśniętych jest poprwanie odczytywanych.
No w 1995 roku moja piękna MITSUMI tego nie ogarniała :-) Ale jest co przynajmniej wspomnieć :-) Kurde chyba w weekend pójdę po sąsiada od motorów o pogramy :D
Też pamiętam tę grę, oczywiście naginałem jak siema-nara, bardzo fajny pomysł 😁
Ja po latach jestem zaskoczony jak to się szybko ładuje z dyskietki :) można by rzec że prawie nieodczuwalne opóźnienie :) No ale gra zajmuje tylko 612 kB :)
Takie historie lubię najbardziej. Na stare lata robię się sentymentalny i lubię wracać do podobnych historii z własnego życia. Tym bardziej miło posłuchać (często bliźniaczych) opowieści innych.
No to ja panie kolego Wczoraj kupiłem sobie w końcu Diablo 2 Resurrected :) nie miałem niestety czasu pobrać 30 GB ale dzisiaj to zrobię i wracam wspomnieniami do tej cudownej gry w nowej odsłonie jeżeli chodzi o grafikę :)))
Robisz świetną robotę. Wspomnienia najbardziej żywe na twoim kanale 😊
Dzięki serdeczne za te miłe słowa :)
Myślę że wspominanie tych wszystkich czasów daje mi taką samą radochę Jak wam :) najbardziej lubię to że podczas takiego odcinka w trakcie nagrywania przypominają mi się kolejne rzeczy :)
10:49 to nie była doba piractwa, tylko czasy radzenia sobie z systemowymi wyzwaniami gospodarki niedoboru
Oooo tak :-) To bardzo ładne określenie dystrybucji legalnej inaczej 😊
Chyba nie pamiętam bym grał w tę grę ale na pewno moją pierwszą grą jaką grałem na PC to Prince of Persia, a trochę potem LHX Attack Chopper. Ależ tam był widok po wciśnięciu chyba F6 jak śmigłowiec startuje i widać go z kamery na zewnątrz - no coś wspaniałego. Realizm jak w filmie. Teraz jak odpalam LHX na YT to sam się z siebie śmieję ale chyba nie tylko ja tak mam. Fajny materiał.
A u mnie Prince of Persia to też była pierwsza gierka jaką w życiu zobaczyłem na PC :) ósma klasa podstawówki sam koniec.... Zrobili nam salę informatyczną... Udało się jeszcze załapać na dwie albo trzy lekcje przed przejściem do liceum... No i na dysku był Prince of Persia i prehistorik :) ale ta animacja robiła wtedy wrażenie ... Kurde dalej robi :)))
Jedna z moich ulubionych gierek 👍
Ciężko jej nie lubić :) każdy facet lubi samochodziki a tutaj naprawdę fajny pomysł na nie :)
Cześć, pamiętam tą grę z Amigi 👍 Dla mnie pierwszą grą na CD32 byl Superfrog - pamiętam intro jak oglądaliśmy cala rodzina i byliśmy pod ogromnym wrażeniem 😉 Wcześniej miałem C64 więc przeskok był prawie podobny jak Twój z Atari na PC 🙂 Fajny filmik. Pozdrawiam
Wolałem Roadkill - nie wiem czy jest wersja na PC ale na Amigę gra była rewelacyjna 👍👍
Tez na mnie zrobil wrazenie SUPER FROG :-) Ogromna grafika w demku, piekny dzwiek :-) Amiga to byl SZTOS TOTALNY :-)
9:18 nazywaliśmy je samochody Dylana z serialu Beverly Hills 90210 😂
Dylana nie kojarzę czym jeździł ale ten blondyn Steve miał Corvette ZR-1 :D
Zaczynam oglądać a juz lubie ten odcinek :)
Bo lubisz MM czy moje gadanie ? :D
Cześć moja gra pierwsza na PC to "scorched earth" dos co szpilałem dużo, taki protoplasta Worms, a komputer to był Pentium 60mhz (chyba sockiet4)8mb ram dysk 512mb i karta s3 trio 1mb i tez bez karty dżwiękowej pozdro
U mnie to samo, scorched earth Na lekcjach informatyki :) A w micro machines na dwóch to split screen byl chyba nie? Nie pamiętam już kurde 🙂 edit : doobejrzałem do końca, to już pamiętam że na jednym ekranie, może w następnych częściach był split?
Kurde... Cisnąłem w to z kumplem w podstawówce. Znakomita gra i ten rozbudowany arsenał 😍
Scorched zagrałem pierwszy raz u kumpla z LO jak jeszcze nie miałem swojego PC. Pokazał mi wówczas Pinball Fantasies i właśnie Scorched. Graficznie nie robiło wrażenia, ale zabawa byłe mega we dwóch z tym całym arsenałem :-)
Jak poszedłem do pierwszej roboty na etat, w 97 to stał tam taki dość rzęchowy komputer ale scorcha ogarniał :) Sporo czasu tam z kumplem spędziliśmy. Płacili grosze a i to trzeba się było dopraszać łaskawie żeby w końcu jednak chociaż coś wypłacili to "etykę pracy" mieliśmy na niskim levelu :)
@atariretrofan My z kumplami to się jaraliśmy tą całą fizyką spadającego piasku a później coraz więcej lepszych broni i zakupy za pierwsze wirtualne sianko, super miodna gierka
Ja wspominałem,że pierwszego PCta złożyłem w 2000 od razu na VooDoo 3 3500. Pierwsza gra był Star Wars Racer i Wow. Po przejściu z PSX perfekcyjnie gładkie tekstury bez efektu poruszania i wysoka rozdzielczośc zrobiły wrażenie. Nie wspominając o idealnej płynność.
Sprzet miales super ale dla mnie osobiscie VooDoo skonczylo sie na 2 :-) Jak zaczela byc totalnie samodzielna karta i akceleratorem to juz marzylem o GeForce :D
@atariretrofan no VooDoo 3 właśnie później na GF 4 zamieniłem
Fajna gierka 👍 można nawet w nią nie grać, ale mieć na dysku trzeba 😋
No co ty 600 KB zajmuje i naprawdę bardzo szybko się ładowała ze stacji :)
Ten problem z klawiaturą to chyba zjawisko znane jako "ghosting". W tamtym czasie z kumplem grywaliśmy namiętnie w Actuę Soccer i na jego klawiaturze był podobny efekt jak u Ciebie z MM na dwóch graczy. Na mojej było ok :)
PS. A jeszcze odnośnie tej czarnej wody to ciekawe, bo ja pamiętam na pececie że była normalna niebieska. Może to jakaś inna wersja gry, albo spitolone zabezpiecznie antypirackiej. Na Amidze więcej w to grałem, ale też była niebieska.
Coś z tym będzie bo kumple w sieci nie mieli tego problemu ... Mieli rodzeństwo nieraz grali w najróżniejsze gry na jednej klawiaturze i nigdy nie słyszałem o żadnych problemach od nich... Ale ja się pocieszam że moja klawiatura była ładniejsza :)))
@@atariretrofan
Sprawdziłem na mojej zachomikowanej wersji w którą wtedy grałem i woda jest niebieska :)
Czyli ja mam wersję dla użytkowników Atari :)
Moje pierwsze Micro Machines to było MMV3, ale było szaleństwo, mieszkałem w jednym domu z kuzynem to była frajda a jak było rodzinne spotkanie to siedzieliśmy z kuzynostwem przed kompem z moim joystickiem bo można było grać do 4 osób. Graliśmy w to, DSJ albo demo GTA 1 na zmianę bo było ograniczenie czasu. Potem doszło Little Fighter 2 i GeneRally, świetne czasy :D
A pierwsza gra na PC to o ile dobrze pamiętam to było Big Race USA, pinball z motywem samochodzików które mówiły, wtedy to było cudo zanim brat załatwił Age of Empires i inne gry od kuzynów ;)
Panieee GTA jedynaczka pod DOS to cudo gierka :-) Żadne nowe tam 4 czy 5 nie ma startu to jedyneczki :D a po sieci to już miód malina było :D
Big Red Rave było coś takiego - wyścigi 3D to chyba były :D
@atariretrofan o kurde nie wiem dlaczego ale twój komentarz poruszył neuron w moim mózgu, za dzieciaka zagrywałem się w Ignition, świetne wyścigi gdzie mini Cooper, monster truck, ciężarówka i amerykański autobus szkolny rywalizują razem po różnych trasach 😁
Cześć jak najbardziej fajna gra i wspomnienia ale tak to jest jak się ma powrót do przeszłość gra jest świetna i masz setymet..... to widać lubię takie materiały klimat retro i wspomnienia Pozdrawiam Tomek 👍😀😀😀
No ja też uwielbiam się z Wami dzielić wspomnieniami :D
A nagrywając taki odcinek to podczas gadania mi si koljent rzeczy przypominają i potem trwa to 20 min :D
Pierwszej gry nie pamiętam, ale pierwszy kontakt z PC miałem kiedy mój sporo starszy brat cioteczny zaprosił minie do pracy. Pracował w stacji meteorologicznej gdzie kiedyś wypuszczało się balony z aparaturą. Jak zobaczyłem te wszystkie komputery, to zapomniałem jak się nazywam. Kilkanaście komputerów które pozywały setki parametrów i takie mapki z mega grafiką. Ja się na tym nie znałem, ale mówił że to najszybsze i najlepsze komputery jak można było kupić w Polsce. I co ? Zostałem tam na noc. Graliśmy do 6 rano 😁wygonił nas jego zmiennik, zrobił sobie kawę usiadł do komputera i odpalił jakąś grę 😁 Praca nie zając nie ucieknie 🤣
Ja miałem podobną sytuację. Pojechałem w wakacje z moim tatą na fuchę kilku dniowa do Gliwic, do znajomych taty. Oni wyjechali a tata miał tam remontować. Mi się nudziło w domu to stwierdziłem, że jadę. Na miejscu okazało się, ze jest tam desktop 386 DX/40. Odpaliłem i była tam jedna gra. Jedna jedyna gra…. UFO ENEMY UNKNOWN 😊 Zakochałem się i siedziałem po kilkanaście godzin dziennie :D Miłość trwa do dnia dzisiejszego :D
@@atariretrofan UFO ENEMY UNKNOWN nigdy nie grałem w tą grę, jakoś nigdy nie wpadła w moje ręce. Podejrzałem przez chwilę na filmach. Ciężki temat jak na grę dla dzieciaka, wydaje się być dość mocno skomplikowana.
@Radzik.R ma ogromną ilość opcji i rzeczy które trzeba pilnować... Na tą grę trzeba być po prostu gotowym... I wtedy wciąga na lata ...
No i jasne co robi Atarowiec kiedy chce pograć - odpala PieCyk ;)
Ja to z urodzenia Atarowiec ale z wyboru PC DOSowiec :D
@@atariretrofan Wybaczamy :)
Klasyka ze złotej piątki :) Najwięcej grane zaraz po Dizzy :)
ps. muzyka na nes była dużo lepsza :P
Ten cary teraz za straszne pieniadze chodzi... Ale fakt na Pegasus fajna wersja :)
fajne były te pojedynki z kumplem na długość ekranu
Nie do końca mi się to na filmie udało pokazać, ale naprawdę można było oszukać zjeżdżając trasy a zdobywając punkta :)
Nie pamiętam pierwszej gry odpalonej na pececie :( Jedyne co pamiętam to że po wniesieniu do pokoju został od razu rozkręcony pod pretekstem "czy nic się w transporcie nie poluzowało" :) Ale jak się tak mocniej zastanowić to grą pewnie było coś znanego już z Amigi. Spore szanse miała Civilization bo na Amidze ciupałem mocno a kolega Artur który peceta już miał wcześniej miał ją na dysku więc łatwo było skopiować.
U mnie tak szczegolowo to bylo nastepujacoo:
1) Pierwsza gra totalnie na PC to PRINCE OF PERSIA w 8 klasie na lekcji informatyki
2) Pierwsza gra u siebie to MICRO MACHINES
Na Atari to AIR RESCUE I :-)))
Pierwszy raz widzę Micro Machines, ale trzeba przyznać, że fajna gierka. No i jak pokazałeś 6 numer Secret Service to wróciły wspomnienia, tę grafikę na wstępniaku (wybuch) pamiętam do teraz. Życzę miłej lektury i nie rzucaj tak tym po podłodze, bo łatwo wtedy o jakieś zagięcie okładki, a szkoda by było zniszczyć numer w takim dobrym stanie.
No Panie kolego nie daję wiary, że o Micro Machines nie słyszałeś :-) Jest od Gamę Boya przez konsole, Amigę aż po PC :-) Nawet nieoficjalny port na Atari STe :-)
PS. spoko, spoko rzuciłem z kilkunastu cm na płasko :D
@@atariretrofan Właśnie ściągnąłem sobie na emulator Amigi. Pocieszna gierka, ale zaraz obok niej mi mignął Laser Squad - nie pamiętam dokładnie jak gierka wyglądała, ale wiem, że nad nią spędziłem trochę czasu. Też ściągnąłem, zaraz będę odświeżał pamięć.
@piotrelfinger8329 A ja się dowiedziałem że jest nieoficjalny port na Atari STe :) postaram się ogarnąć i pokazać :)
Hihi ja to jestem taki Walter xD
A co do klawy - wada ps2. Niestety był limit przepustowości - i co ciekawe nie dotyczyło to wszystkich klawiszy. Pamiętam że blokowały się w jakichś głupich kombinacjach. Więc granie w mortale czy strit fajtery na PC na dwóch to była masakra...
Mordo bicia to już zupełnie odpadały... Jak się miało mało energii to wystarczyło przetrzymać kilka klawiszy i kolega nie mógł zadać ciosu :))) Wtedy szybko puścić i petarda w niego :)))
Zagrywałem się tym na Pegazusie. Drugą grą była przygody Dizziego
To chyba było na carcie ZŁOTA PIĄTKA czy coś takiego… kurde aż mnie zaciekawiło jak to tam wygląda… mam KrzysIOcarta więc ściągnę z neta i sobie zobaczę :-)
@atariretrofan z Pegazusem miałem krótki kontakt i nie orientuje się na jakich to było kartridżach. Zresztą po bazarach to było chyba z milion różnych "złotych piątek" 😆
Jaka waga jest standardowa u retro gracza 🤔?A swoją drogą Micro Machines to głównie pamiętam z pegasusa i amigi
Hehe ja mam 86 kg :-) Strzelaj ile u Ciebie ? :D
@@atariretrofan tak o dyszke więcej :D
W pierwszej chwili jak zobaczyłem miniaturkę to mi się kij w ... Micro Machines na atari! Niemożliwe. :D
Hahah a ja dzięki temu odcinkowi dowiedziałem się, że jest nieoficjalny port na STe :-) Postaram się ogarnąć :D
Grałem na konsoli pegasus w tą grę całkiem całkiem . A i na Nes w 4 jednocześnie to dopiero była zabawa 🤭😁
Ona była chyba na tym kardridżu "Złota piątka"... Razem z Dizzy i czymś tam jeszcze :)
To moją pierwszą gierką na PC-cie był Test Drive, na czarnobiałym monitorze w szkolnej pracowni. Ależ to była frajda.
Ja TD3 odpaliłem na moim 486DX4/100 i grać się nie dało :-) Tak to szybko zapierdzielało, że momentalnie miałem wypadek :D
Mam to na Game Boya!👍
Ja właśnie teraz najbliższy zakup to będę miał Ever Drive do Game Boy Advance :))) Wtedy też pogram :)
@@atariretrofan Szkoda, że ATARI Lynx miało takie siermiężne te gry w porównaniu do GB, bo jako konsola była przynajmniej dostosowana dla osób leworęcznych... Posiadała obrót ekranu.👍
Ale trzeba też to jasno powiedzieć, że wyświetlacz był fatalny :( wystarczyło go trochę ruszyć i już nie było nic dobrze widać...
Pierwsza gierka na PC to oczywiście Larry 1, bodajże na... 286 😊
Uuuuu to mega RETRO :-) Ja Larrego to chyba 7mka - ta co do BOXa były zapachowe paski dołączane :D
20:22 dla ludzi to jakieś dziwne piski, dla mnie to dzieciństwo =D
Fajny był tu system poziomu trudności, że np. jeden gracz był lepszy od drugiego to brał jakiegoś Waltera a ten słabszy np. Bonie. No a w singlu to wiadomo brało się najmocniejszą postać żeby nie musieć z nią się ścigać.
Panie :) PC Speaker to coś pięknego teraz :) Odpal sobie na nim Pinball Fantasies czy Dreams :) Mega daje radę a uśmiech bezcenny jak to słychać :)
@@atariretrofan czy oni przekonwertowali dźwięk do 1 bitowej rozdzielczości i kijem zmusili PC speaker do odegrania tego? Nie mam retro sprzętu, żeby to sprawdzić a na yt myślałem, że kłamią a w dosboxie myślałem, że coś źle ustawiłem dopóki nie ustawiłem soundblaster i że to faktycznie mógł być PC speaker. Chciałbym usłyszeć to na prawdziwym sprzęcie.
PC Speaker odgrywa MODa :) czadzik nie :)
Ja to czekam aż zagrasz w dwie dosowe gry: SkyRoads i The Great Giana Sisters (jeżeli chodzi o Gianę mogę Ci podrzucić pliki z grą).
Wybierasz Niebieską? 🤨
Eeeee SkyRoads słabe jest :/ A Giane podeślij :)
@@atariretrofan Tylko zanim zaczniesz w nią grać weź środki uspakajające :>
@asianiebieska gorzej niż na ST ?
@@atariretrofan Dużo trudniej, zresztą zobaczysz :>
Jaki majkro maszins? Mikro mahines się mówi:) grało się, jeszcze Re volt był fajny, ale to trochę pózniej wyszło chyba 98 albo 99 :) pierwsza moja gierka na pc to Saper :D a tak na poważnie to Supaplex :)
Hehe przepraszam :-) Re-Volt to już był pod Windowsa :-) Grało się po sieci :-) Już nawet akceleratory chyba wykorzystywała :D
Ja bym jednak mówił po prostu Pan Andrzej, bo Andrzej S. brzmi jakby mu za nagranie tej gierki zarzuty postawili. Micro Machines to super gierka, ale jednak Death Rally nie przebije. Ale fakt że na dwóch graczy to był sztosik. Bufor klawiatury to niestety był problem. W bardziej badziewnych to i 3 klawisze na raz nie działały. A co do pierwszej gierki to szczerze nie pamiętam... Do PCta dostałem płytke z jakimś sharewarowym dziadostwem, które nawet 8 bitowcy by wyśmiali.
A właściwie to nie wiem jak skończył haha :)))
Death Rally jest lepsze, ale też to jest nowsza produkcja, więc ciężko porównywać :)))
Ja też się z czasem przekonałem że zarówno droższe jak i tańsze klawiatury potrafią różnie się blokować lub też nie... Nie było zasady ...
Mam ogromny sentyment do tej gry. Ciąłem w to jeszcze na moim pentium na dyskietce bo nie mialem dysku twardego
Też na początku grałem na PC speaker.
Kurde... Jak mnie te plansze kręciły.
Można było pojeździć resorówkami na "prawdziwych" planszach.
Z tymi przeciwnikami była jakaś jazda, już nie pamiętam. Ale jedni byli słabsi..
Na planszy ze stołem kuchennym zawsze dziwiła mnie wycieraczka na blacie 😂
Ej... Coś ty zrobił że co minutę jest reklama? 🧐
Z klawiaturą też był jakiś myk żeby się nie blokowała. Tam się coś robiło ze sterownikami i pamięcią XMS i EMS. Wtedy się nie blokowało. Ja Dosa miałem tak ustawionego że kumple nie wierzyli, że to tak potrafi chodzić. A robiłem wszystko pod DN3D 😉😁
Ja jestem grubasem i nie obrażam się 😉
W te kuleczki jakoś się grało... Nie pamiętam już jak...
Jak do mnie zajrzysz, to musimy to razem zagrać
nigdy nie miałem atari ani małego, ani dużego miałem średnie
pozdrawiam prezydenta RP
Czyli 130 XE :)))
A co Ty mi tu z prezydentem ?
Ależ ten znany youtuber ma gadane :D
Tylko, że się pluję strasznie :-)
Na jutubie płacą za ilość słów na minutę w przeliczeniu na czas trwania filmu ;)
@@juliocortazar9095 oooo to już wiem dlaczego kariery prawie znanego jutjubera niestety nie zrobię :(
Cztery lata będziesz do kogoś gadał to się wyrobisz :)
Micro machines na amidze 1200 lepiej się prezentuje 😂
Tego jeszcze nie wiesz Panie kolego :) ale już niedługo :)
😀 22s
Ale że co ?
@@atariretrofan komentarz 22 sekundy po publikacji 😄
No to dostajesz pierwsze upomnienie !!! Masz zejść do 5 sekund !!!
To o czym mówisz z tymi klawiszami to w gamingowych klawiaturach n-key roller (NKRO) czyli wiele klawiszy jednocześnie wciśniętych jest poprwanie odczytywanych.
No w 1995 roku moja piękna MITSUMI tego nie ogarniała :-) Ale jest co przynajmniej wspomnieć :-) Kurde chyba w weekend pójdę po sąsiada od motorów o pogramy :D