Po obejrzeniu paru odcinków raz jeszcze podkreślę, jak potężne wrażenie robi klimat Waszych produkcji. Nie wiem na ile to zamierzone, a na ile wynika może z budżetu, który nie pęka w szwach ? A może 1 i 2, ale ten prosty montaż, bez żadnych wszędobylskich dziś i durnych "techno" efektów, fajerwerków wizualnych, ta poważna i adekwatna do rozmiarów tragedii atmosfera, którą czuć w kościach. Rozmowy z Panami Śledczymi, jakże interesujące same w sobie, ale i same osobowości tych Panów, które powodują, że przynajmniej ja mama straszną ochotę po raz kolejny się z nimi spotkać gdy rozmawiacie przy stole, w tym zaciemnionym i okratowanym pokoju. Mega ciekawy projekt.
Pamiętam Asię jak stała za barem, to była nie tylko skromna, skryta i pomocna osoba, miała również niską samoocenę i ogromną chęć miłości, której na horyzoncie widać nie było. Byłam wtedy dość młodą osobą, ale to pamiętam.
Możliwe, że trafiła na kogoś kto zobaczył że jest podatna na manipulacje, wyciągał pieniądze na coś? Miała dobre serce, więc oszust mógł na tym żerować. A potem... się jej pozbył?
Cześć, jedna chwila która rozwala cały świat ofiary i jej rodziny, współczuje mamie Joasi która wciąż nie wie co stało się z jej córką. Dla panów z archiwum x podziękowania za ciężką pracę jaką wykonują. Pozdrawiam
Bardzo dobry materiał, a marca Archiwum X jest dla nas przykładem jak powinny być traktowane sprawy. Jesteście wzorem rzetelności! Pozdrawiamy serdecznie, Fundacja Zaginieni
Przykre jest to, że najczęściej taki okrutny los spotyka ludzi dobrych i pomocnych drugiemu człowiekowi. Żal i ból ogromny mamy Joasi jest niewyobrażalny, mam nadzieję że sprawa się rozwiąże. Niestety marne są szanse, że jeszcze żyje, ale znalezienie ciała pozwoliłoby pochować ją godnie.
@@mimi64231 mogala dzieciom w domach dziecka, w hospicjum. To, że wplatała się w romans z żonatym to no cóż.. Może na początku nie wiedziała że jest żonaty, a jak się zakochała to owinął ją wokół palca i ciężko było jej się wypłatać z tej relacji. Każdy popełnia błędy.
@@mimi64231 Jesteś chora z nienawisci. Jesteś tą zdradzoną żoneczką? 😂 Dobrze Ci tak. Mężuś to złamas. Nic więcej. A dziewczyna niczemu nie winna. Skończ pierdolić w komentarzach bo cię znajdą po IP i będziesz inaczej śpiewać. Takie złośliwości i nienawiść w twoich komentarzach świadczą o emocjonalnej relacji z tą sprawą.
Tak, bardzo dobra była, puszczając się z żonatym. Ogarnij się się. Dzieciom w hospicjum pomagała a innym dzieciom ojca chciała zabrać. Hipokrytka i zwykła dziwka.
Jejku wydawało się, że ta sprawa jest tak ewidetnie prosta. Uwikłana w romans z żonatym mężczyzna, który za jedyny cel postawił sobie dojenie Joasi z gotówki, obiecując jednocześnie odejście od żony. Jednak przyszedł taki dzień, że mężczyzna postawił sprawę jasno, że od żony nie odejdzie a wtedy zapewne Joanna zażądała zwrotu gotówki i/lub zagroziła ujawnieniem romansu żonie. Kurcze taki ewidentny motyw a policja nie poszła tym tropem??? No ale jak???
Oj tak. A ilu jeszcze takich facetów bez honoru, strach myśleć. Na szczęście nie wszyscy zabijają. Jak dla mnie Jan to był główny podejrzany. Teraz będzie ciezko się dowiedzieć, co się stało.
@@hab3e Facetów bez honoru? A to dobre... Rozumiem że kobiety to niby święte brnąc w romans z żonatym facetem? Nie wspomnę ile męzatek ma romanse na boku. I takie kobiety to niby mają honor?
@@arekbeny5029 Rozmowa jest o Joasi.Co on nie wiedział,że ma żonę i dzieci? Gdzie jego odpowiedzialność za rodzinę i lojalność wobec żony? Coś mi się nie chce wierzyć,że nie żyje.Chyba że ktoś zazdrosny zabił oboje🤔💜
W 2005 roku nie można było ustalić kto do.kogo dzwoni i jaki numer telefonu został zapłacony? A ten Jan też nie miał telefonu na siebie? Podać jego dane do publicznej widomości i przetrzepać tak,że wyśpiewa prawdę. Co to za menda męska,że sam nie zarabiał na siebie,tylko utrzymywała go żona i jeszcze kochanka?od początku przesłuchać wszystkich z kręgu tej zaginionej. To samo z Iwoną Wieczorek,lata lecą,a ani ciała,ani żywej kobiety nie ma.i winnych brak.
Tak samo myślę.Problem tu jeden wokół tej znajomości-może mafia rodzinna i upozorowana śmierć Jana i ukryty seksoholizm,chorobliwa zazdrość,handel narządami.🤔🍇
Czekałam na poniedziałek i się nie zawiodłam.Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia ,bo jestescie Panowie bardzo potrzebni ,tyle jeszcze jest niewyjaśnionych spraw.
Dziękujemy za miłe słowa. Spraw faktycznie do rozwiązania jest dużo, ale znamy też wielu fantastycznych policjantów w całej Polsce, którzy każdego dnia pracują nad rozwikłaniem części z nich. Sami też staramy się swoją cegiełkę dokładać.
Trzeba przesłuchać rodzinę i znajomych tego Jana, a szczególnie jego kolegę, który jeździł jej samochodem. Na pewno pomagał w zbrodni, za co dostał ten samochód. Mógłby wskazać gdzie ukryte jest ciało Joanny.
Kolega "Jana" mógł pomagać ale nie musiał. "Jan" mógł mieć problem z prawem jazdy, a kolega być może robił za "szofera". Tak czy inaczej zgadzam się, że użytkowanie samochodu Joasi jest ważnym śladem w tej sprawie.
Oooo ściągnęłam myślami ten odcinek. Nawet specjalnie wchodziłam by sprawdzić i odkryć, że ostatni był dodany sześć dni temu. I tak myślałam eee to dopiero może jutro będzie wrzuta...a tu nagle myk- powiadomienie:) zabieram się za oglądanie. I dziękuję bardzo za regularność i solidną robotę. Zdaje sobie sprawę, że w pojedynkę jest prościej zrobić podcast a wy musicie zgrać w czasie wywiady i zrobić montaż. Pozdrawiam serdecznie
Dziękujemy za miłe słowa. Staramy się utrzymywać regularność i jak najlepiej pokazywać ten świat kryminalistyki. I to, co dla nas też bardzo ważne w tym projekcie, pomóc, choć kilku osobom odkryć prawdę o losie najbliższych.
Bardzo czekalam na to aby ktoś poruszył na YT ta sprawę, trochę zapomniane zaginiecie a o zaginięciach należy mowic jak najczęściej, istnieje wtedy szansa, że nawet po latach ktos cos sobie przypomni/ skojarzy lub odważy się mówić
Dziękuję całej ekipie pracującej przy realizacji Polskiego Archiwum X za kolejny niezwykle ciekawy odcinek. Bardzo lubię słuchać wniosków, jakie wyciągają eksperci. Podoba mi się to, że nie owijacie w bawełnę, jeśli policja popełniła błąd mówicie o tym, tak trzymać bądźcie szczerzy i sprawiedliwi w swoich "osądach". Panowie jestem niezmiernie ciekawa waszej opini w sprawie zaginionej toruńskiej dziennikarki Aleksandry Walczak. Wiem, że była ta sprawa poruszana w podcastach i to jest sprawa, która nie daje mi spokoju. Byłabym ogromnie wdzięczna, gdybyście jeden z odcinków poświęcili tej sprawie, bardzo mnie ciekawi opinia Panów ekspertów z Archiwum X. Pozdrawiam serdecznie! i do usłyszenia i zobaczenia w kolejnym odcinku :)
Większość nierozwiązanych spraw wynika z zaniedbania. Z podanych publicznie informacji można wnioskować, że "wybranek serca" pojawił się w biurze po pożyczkę. Tam poznał Asię. Dziewczyna była spragniona uczucia i dała się znajdować. A że nie miała nastu lat, ale ponad 30, myślała poważnie o związku. No i tu pojawia się motyw stary jak świat, a właściwie dwa: miłość i pieniądze. Ciężko jest się wyplątać z takich związków, w które się zainwestowało uczucie i pieniądze. Jeżeli facet obiecuję że odejdzie od żony po ....... (i tu wpisz dowolne np komunia dziecka, choroba żony, pogrzeb teścia itp), to oznacza że ja zwodzi i nigdy nie odejdzie od żony. W takiej sytuacji bierze się nogi za pas, a nie inwestuje. Szkoda, że dziewczynie nikt nie wyperswadował związku, nie ostrzegł że do niczego dobrego nie prowadzi. Była dobra, pomocną, życzliwa, zakochana i naiwna, czyli ofiara idealna.
Jej historia niesamowite przypomina mi sprawę zabójstwa Edyty Wieczorek z Warszawy. Tam również był mężczyzna narcyz, który rozkochał samotna i naiwną kobietę, obiecywał jej ślub, wyłudził pieniądze a na końcu ja zabił. Nie przyznawał się do zabójstwa, ale nierozerwalny łańcuch poszlak wskazywał na niego.
Ja mysle ze w ktoryms momencie ona sie zorietoawla ze facet ja zwodzi. Odmowila dalszej pomocy a moze nawet zagrozila ze powie zonie i on ja zabil. Jesli chodzi o jego smierc to nic blizej o okolicznosciach nie mowia. Moze on jest za granicy. Moze zona cos wie. Zony nikt o nic nie pytal?
Jestem ciekaw czy po 16 latach nadal można sprawdzić logowania telefonu tego jej partnera za który opłacała rachunki ? Wydaje mi się , że to byłby klucz wskazujący gdzie może być jej ciało a przynajmniej zawęzić promień poszukiwań .
Wszystkie sprawy z Archiwum X są smutne, ale takie w których oprawca wykorzystuje słabości swojej ofiary, manipuluje, a w końcu "pozbywa się" problemu, są dla mnie najbardziej przykre.
Chodząca sprzeczność. Windykacja i hospicjom, rodzinność i rozwalanie komuś rodziny. Jest pewne, zabił ją kochanek lub inny dłużnik ewentualnie narobiła wałków w tym miłosnym szale pomocy i zniknęła za granicą. Prawdopodobnie jednak nie żyje
Trudnych prac się podjęła dziewczyna. I pub, i udzielanie pożyczek. I tu , i tu mógłby się znaleźć potencjalny sprawca. Może bywalec pubu , może ludzie którzy nie mieli z czego spłacić pożyczek. Może wspólnik, jeden bądź drugi.
Widzę to tak: Poznała gościa na jakimś portalu Ten jej obiecywał że będą razem, że zostawi żonę... Żeby mu pomagała ale że to nie długo się skończy,gdy kobieta już za bardzo napierdała pozbył się jej i czuję że od początku rozstanie się z żoną było bzdurą,nie chciał tego napewno, wykorzystał poprostu kobietę i chciał zostać z żoną więc musiał coś zrobić,samo to że jeździli jej autem potem dla mnie to pewnik,zabili tą kobietę i to napewno on łapę daje uciąć... Leży gdzieś zakopana biedna...
Zapewne jak sie poklocili finalnie o to, ze on jednak nie zostawi zony, ona żądała zeby oddal jej pieniadze ktore tak mu pozyczala. Nie mial, nie chcial oddac, bal sie ze ona pojdzie do jego zony powiedziec o romansie, mial zbyt wiele do stracenia to się jej pozbył.
Chcialabym wiedziec, czy po zaginieciu Joanny, zostalo cos na jej koncie. Wyobrazam sobie, ze gdyby miala nadwyzke finansowa, nie zalegalaby z czynszem.
a dostęp POLICJI do kont bankowych i przelewów elektronicznych zaginionej? W 2005 r. wszystko śmigało już przez Internet, za komórkę/ abonanent płaciłam chyba 40-60 zł/m-c. Koleś jeżdżący samochodem zaginionej? - no to jest dziwne!
wspolczuje rodzinie tyle lat i zero punktu zaczepienia, zycie w nieswiadomosci co sie stalo z ukochana siostra i corka. Moze i faktycznie ten partner Jan to jakis punkt zaczepienia .. moze pomogl jej opuscic ten swiat i ukryl gdzies zwloki Joasi . Tragedia nie do opisania tyle lat..
Bardzo bym chciała żeby Archiwum X zainteresowało się "zaginięciem" Iwony Mogiła-Lisowskiej. Nie daje mi spokoju ta sprawa. Policja i prokuratura tyle razy umarzała... W Archiwum X jedyna nadzieje i wierzę, że dalibyście radę...
Też ciągle myślę o tej sprawie. Na 100 % zabił mąż. A ciało zakopał gdzieś albo w lesie albo u kolegi na posesji. Tylko on miał motyw. Iwona nie była z nim szczęśliwa. Szkoda mi tych biednych, starych rodziców. Tylko w AX jest nadzieja.
Co z bilingami? Gdzieś musieli się spotykać np. w restauracji, za które p. Joanna może też płaciła. Warto sprawdzić dokładnie gdzie płaciła kartą. Trzeba przesłuchać żonę i dzieci czy niedoszły partner miał jakieś ulubione miejsca, domek działkowy itp.
To jest niesamowite, jak JOANNA jest podobna do nauczycielki mojego syna nomen omen też Joanny. Niestety nie będzie to ta sama osoba, bo nasza pani Joanna ma około 30 lat obecnie. Ale wyglądają niesamowicie podobnie. Jestem w szoku. A co do zaginięcia, mój szwagier też zaginął w 1994 r i do dzisiaj cisza. Mam nadzieję, że obydwoje się odnajdą.
@@19Ania76 To nie informacja, to moje przypuszczenie. Jestem amatorem zainteresowanym zbrodniami, zaginięciami. Nie znam sprawy szwagra, ale czy mógł uciec? Minęło 28 lat... Ciężko uwierzyć, że gdzieś mieszka pod fałszywą tożsamością prawda?
Jak niskie poczucie własnej wartości musiała mieć Joanna, że zdecydowała się mieć na utrzymaniu żonatego i dzieciatego faceta, który traktował ją jak opiekunkę i dojną krowę a do tego mamił obietnicami o odejściu od żony i dzieci i ułożeniu sobie życia z Joanną. Żal mi bardzo takich kobiet. Że też takie wartościowe osoby nie mogą sobie nikogo znaleźć, a jakieś nic sobą nie reprezentujące szmaty facetów mają na zawołanie i zmieniąją ich jak rękawiczki.
To mężczyźni jak biorą kobietę z dziećmi na utrzymanie to też mają poczucie własnej wartości?Bardzo często są traktowani jak dojne krowy.Teraz takich mężczyzn jest mnóstwo.
Klaudia masz 100% racji. To chyba zależy od człowieka bo faceci też porządni niektórzy a wstydzą się zaprosić dziewczynę która im się podoba gdzieś. Wtedy pochodzi jakiś totalny idiota, gbur, ćpun i inne tego rodzaju cymbały i kobieta z braku laku później takiego bierze sobie... sam jestem zdziwiony ilu gościu którzy nic sobą nie reprezentują, ma naprawdę ogarnięte i mądre kobiety..
to nie był partner tylko oszust a policja jak zwykle pozamiatala wszystko , facet doił ją z kasy bo trafił na dobroć z jej strony , jak to nie mozna ustalić gdzie był i co w życiu robił ??? miał żone i dzieci i nie mozna dojśc kim był ??? to jakaś kpina ... pozostaje jeszcze jego kolega ktory poruszał się dziewczyny samochodem i co tez jest nie uchwytny ????? Brać sie za robotę , którą spieprzyli poprzednicy ,,,
Dokładnie tak samo uważam. Jak to usłyszałam to nóż w kieszenie sie otwiera na takich nieudaczników w mundurach. Do tego zapewne żyje żona i dzieci tego Jana, ich prześledzić i prześledzić gdzie mogli się spotykać. Przeciez nie mieszkali na pustkowiu, to nie lata prl. Były już monitoringi. Popytać wśród znajomych tego Jana. Jeśli żyje ta żona Jana ja bym zrobiła przeciwko niej jakąś porządna prowokacje--ona musi cos wiedziec, byc moze sama jest w to zamieszana. Moze razem z tym Janem ja zabili? Kobiete łatwo skruszyc, ale do tego potrzeba profesjonalistow a nie chlopcow ktorzy bawia sie z czasem.
Typowi mężczyźni naszych czasów, coraz więcej takich cwaniaczkow- nieudaczników. Jak to możliwe, że go nie odszukano to w głowie się nie mieści. Mandaty wlepiać i do ludzi strzelać, to policja potrafi najlepiej.
Dziękuję bardzo, za nim Was obejrzę musiałam zobaczyć stare artykuły i dokumenty odnośnie tej sprawy.... No i teraz doczekać się nie mogę 🙃mam nadzieję, że udało ustalić się coś więcej niż parę lat temu. Pozdrawiam serdecznie
Podejrzewam , że z tego Jana musiał być niezły numer . Krętacz matacz , manipulator...zapewne miał nałogi, na które potrzebne były pieniądze, a więc znalazł sobie idealną ofiarę w postaci naiwnej Joasi która była pracowita, i skryta, a więc był pewnien że nie wypapla za dużo... Być może Joasia naprawdę się w nim zakochała, przypuszczam że najpierw ją w sobie rozkochał, a dopiero potem wyznał jej ,że jest żonaty. No i zapewne był bardzo nieszczęśliwy w tym małżeństwie, to jest standardowy tekst takich amantów pozamałżeńskich wrażeń...
@@aniamarcinkowska6290 Dokładnie myślę podobnie.Po prostu może jakiś co lubi seks z kobietami.Żona była dobra,ale interesowały go też inne kobiety.Tacy znają się na uwodzeniu,a kobiety nie zawsze są tego świadome.Wiadomość o tym,że żonaty i dzieciaty powinna ja otrzeźwić🍇
Ciekawe kim byl czlowiek "kolega" jej partnera ,ktory jezdzil samochodem tej kobiety? Czy ktos wie jaki to byl samochod? W tym aucie mogly by byc jakies slady wiem ze to bylo dawno,ale moze ten samochod jeszcze isnieje?
Jak można było tak zaniedbać śledztwo, jak wiadomo byla że finansowała żonatego faceta, który może tylko był z nią dla jej pieniędzy i nie sprawdzono tego faceta i wszystkich znajomych, również o tym pubie też coś dziwnie cicho....mógł tam być ślad. Brak słów na policję naszą, nie mogę nawet ich braku działań nazwać jak bym chciała, bo nie wypada publicznie!
Dowody byly w samochodzie Jana.A moze ktos widzial jak dokladnie myl auto po zaginieciu to moze byc potwierdzenie tego.Lub moze pozbyl sie auta?A te rachunki za telefon to cos nie tak jest ,pewnie hazard byl powodem jego dlugow ,a Joannie mowil ze ma rachunki za telefon.
Do zony pana Jana sie udac, facet ktory wyjezdza zagranice wraca i Ma czas na kochanke,na pewno pamieta czas jak maz sie zachowywal,na pewno tez gral i przegrywal zona powinna wiedziec jakie mial slabosci,a moze bylo jej dobrze? znajduje pieniadze na jego nalogi 🥲niewiadomo skad.A pan Jan jak dowiedzial sie o nowej znajomosci przestraszyl sie ,ze zrodelko finasowe sie urwie i postanowil 🥲Bo dlaczego Ma miec ktos lepiej.smutne
@@mimi64231 nigdy nie zbodujemy milosci na czyjyms nieszczesciu!!!Ofiara jest tu zona i Pani Joanna.Wykozystal na iwnosc zony i Pani Joanny ktora byla skryta i na pewno zle sie czula ,ze weszla w taka relacje.Dlatego jest dobrze miec kogos ,kiedy mozemy powiedziec o naszych watpliwosciach co do naszych nie zawsze trafnych wyborach:)
@@mimi64231 czy ty masz pojęcie co mówi żonaty facet innej kobiecie,którą traktuje jak kochankę? Może kiedyś się przekonasz,czego życzę,bo praktyka lepsza od opowiadania.
@@mimi64231 Dobra żona i dobra kochanka,w tym chorobliwa zazdrość i chciałoby się mieć obie,a tu nacisk i trzeba podjąć decyzję to i za narządy można zgarnąć🤔🍇
Na portalach randkowych siedzą tacy nieudacznicy. Do każdej rozsyłają spam czy masz mieszkanie czy masz samochód bla bla bla jaki jestem nieszczęśliwy i skrzywdzony :)) Zawsze zastanawiałam się kto to się nabiera na to ? A jednak widać są naiwne dziewczyny. Szok.
tak i.... " tak długo cie szukalem dziewczyno gdzieś sie uchowala " stara śpiewka :)))))))))) Nieudacznicy , oszuści , naciagacze i wiele jeszcze mozna wymieniać
Ja w 2000 roku zarabialam 1400 zł, a zdarzało się że za telefon było 800 zł... na szczęście byłam panienką i mieszkałam z mamą więc mogłam zapłacić...wtedy komórki kosztowały majątek!
Stargard (kiedyś Szczeciński) jest niedaleko granicy z Niemcami. Może tam trzeba szukać śladu po Joasi? Ciała? Może jest tam w bazie jako NN? Może Jan oszukał ją, że zabierze ze sobą za granicę, a po drodze, mając rozeznanie w różnych miejscach po drodze, np. na terenie Niemiec, pozbył się jej i ciała? Wiadomo że kontroli na granicy nie było, więc można było przejechać bez dowodu lub paszportu.
Słucham kolejnej sprawy i nasuwa mi się taka refleksja.. Sprawa Kasi, "krakowskiej skóry " i ta również. Dziewczyny, kobiety, jeśli nie chwalicie się swoim życiem uczuciowym znajomym, najbliższym, to chociaż piszcie pamiętniki.
Też tak myślę,że mógł uwieść i na początku udawał samotnego.Tu ewidentnie widać w czym był problem,bo innych wrogów nie miała.Ktoś to zrobił powiązany z tym problemem i dał namiary lub sam pozbył się przeszkody.Jesli Jan na 100% nie żyje,to może też ktoś z zemsty przyczynił się do tego.Nie słyszę co było powodem jego śmierci.🍇
@@Magda_321 Prosiłabym Cię, abyś nie oceniała ludzi, których historii nie znasz. Było mi dane widzieć siebie w tej samej roli, w roli żony tego mężczyzny. Byłam zarenczona a w międzyczasie wykorzystana ekonomicznie przez byłego narzeczonego podobnie jak bohaterka tego reportażu. W wyniku tego, że osobiście współ utrzymywałam „utrzymankę” swojego byłego przyszłego wybranka, który prowadził podwójne życie. Nie za to jednak pozwalam sobie oczerniać w sposób jadowity i wulgarny pani Asie. Jak miałam już okazję napisać w odpowiedzi do innego komentarza rozpisując się w odpowiedzi do pani powyżej: To nie owa dziewczyna planowała ze mną wspólne życie i obiecywał między innymi lojalność, ale mój były. Sądzę że gdyby nie ona to była by to inna, kto szuka ten znajduję. Życzę większego dystansu do życia i pokoju wewnętrznego. Jak i przepraszam za ewentualne błędy gramatyczne lub składniowe gdyż nie mieszkam w polsce gdzie udało mi się skończyć zaledwie kilka klas szkoły podstawowej i gdzie nie mam częstej styczności z j. Polskim. Uprzedzam gdyż często jest to mi wypominane kiedy strona przeciwna skończyła argumenty do konfrontacji. Mimo to staram się zachować swoją wiedzę bynajmniej odpisując na komentarze jadowitych panienek na YT 😅☺👋
Moze kobieta byla w ciazyyy o czym nikt tez nie wiedział ale to chyba malo prawdopodobne choc mozna gdybac i gdybac... .Dokladnie nie sprawdzono owego partnera nie zrobiono nic wzasadzie .Policja organy scigania przyjely tylko zgloszenie, zaginieciaaaa słabiudkooo 😤😤😤😤
W zasadzie to wiemy o co chodzi. Nie wiemy jak i gdzie jest Joanna tj jej zwłoki. Facet nie żyje. Żona nawet jak coś wie, to nie powie. Ale zostaje facet, który jeździł samochodem Joanny. Na jakiej podstawie? Czy zwrócił samochód? Czy ten samochód został sprawdzony? Gość powie tylko trzeba go docisnąć.
A może ktoś wymuszał od niej haracz? Właściciele pubów w tamtych czasach często płacili za „ochronę”. Joasia pożyczyła pieniądze Janowi, zabrakło na haracz.
Moim zdaniem to sprawa różnych mafii.Wykorzystana seksualnie,finansowo i na narządy.Śmierć Jana pod znakiem zapytania.Wokol tej znajomości należy szukać, bo wrogów innych nie widać.🤔🍇
Nie wiem czy był to owy powiedzmy Jan, być może pojawił się jeszcze ktoś. Jest bardzo dużo pytań i brak odpowiedzi. Jeżeli jednak mógł być to owy Jan to tajemnicę zabrał ze sobą i szanse są coraz niklejsze i to jest najsmutniejsze w tej całej sytuacji 😢😢
Po paru waszych filmach, nie mam zaufania do policji. Nidy nie miałam. Jest źle i było źle. Przykład pracowałam, po 12- 14 godzin na dzień(lata 90-siąte), dwójka dzieci. W małym mieszkaniu zostawiłam wyprane pranie w misce w przedpokoju. Mój "kochany" mąż kopnął w miskę, mnie wystawił na zewnątrz- skoro nie posprzątałam, nie mam czego szukać w mieszkaniu. Było zimno- listopad zadzwoniłam z budki na policje połączenie bezpłatne. Przyjechali. Weszliśmy do mieszkania. Badanie alkomatem- wykaz 0%.Poucznie od policji dosłowne, bo to mi brzmi w uszach do dziś" proszę nie wystawiać żony, na zewnątrz, bo jest zimno" Na następny dzień chciałam notatkę z interwencji. Dostałam. Treść: Interwencja w domu państw X. Sprawa została rozpatrzona polubownie. Tyle. Mam tą notatkę do dziś.
Możliwe, że trafiła na kogoś kto zobaczył że jest podatna na manipulacje, wyciągał pieniądze na coś? Miała dobre serce, więc oszust mógł na tym żerować. A potem... się jej pozbył?
Nic tu nie kumam. Wiedza ze Ten Jan nie żyje, ale nie wiedzą jak się nazywa.. Mają jej telefon komputer i nie doszli po wiadomościach z kim pisała, umawiała się? Przecież sprawca nie mógł usunąću niej wiadomości.
@@rado336Sadze,ze komus bliskiemu by o tym powiedziala.Ja obstawiam kochanka,jego zone i kolege kochanka.W smierc Jana tez nie bardzo chce mi sie wierzyc no ale jak to czesto bywa prawda ujrzy swiatlo dzienne,czesto przez przypadek
Sprawdzić teren obiektu wojskowego i przyglądać się wspólnikowi ,może zauważył brak pieniędzy,nieumyślnie mógł spowodować wypadek,w konsekfencj śmierć,
Myślę że zaufała komuś, komuś kto raczej miał wobec Niej inne plany. Wierząca w głębokie uczucia tak na prawdę nigdy ich chyba nie otrzymała. Minęło wiele lat a mimo to sprawa milczy i liczy na chore w naszym prawie przedawnienie. Osoba która widziała dziewczynę jako ostatnia dobrze wie wszystko. Nie rozumiem tego jak może żyć, istnieć, funkcjonować, spać i pracować. Dlaczego sumienie które na pewno go dręczy milczy i nie chce dać rodzinie światło prawdy niezależnie jaka by ona nie była. Zakładając że zabił, może przypadkiem i był wówczas na tyle odważny to dlaczego później jest zwykłym tchórzem. Nie zawsze skrytość jest dobrą drogą, czasami warto choć jednej osobie zwierzyć się z obaw, leków, planów itd, wówczas kto wie może i uniknęłoby się różnych zawirowań. Fakt jest taki, że na dzień dzisiejszy jest duchem i można tylko liczyć na jakiś przełom albo spowiedź ostatniego elementu który wie co, jak i dlaczego... Wierzę w Wasze umiejętności i dedukcje które rozwiążą ową tajemnicę..
@@mimi64231 Gorycz kipi z pani komentarzy co sugeruje uwikłanie w podobnej sytuacji z pani strony, oczywiście w roli żony 🤔🤫🤭 Zaginiona popełniła błąd, wszyscy je popełniamy w mniejszej lub większej ilości. Zakochała się w facecie który wykorzystywał ten fakt, jak i fakt że dziewczyna była roboczą, zaradną osobą która nie potrafiła odmówić osobie która wobec niej przedstawiała się jako zakłopotana życiowymi trudnościami. Osobiście doświadczyłam podobnej sytuacji w wieku 20 lat, chociaż nie byłam mężatką ale jako narzeczona swojego byłego jak i pierwszego chłopaka byłam wykorzystywana pieniężnie przez niego który prowadził podwójne życie spędzając połowę miesiąca za granicą. Byłam w stanie oddać mu kwotę 1.000,00 euro miesięcznie dlatego że przedstawiał sprawę w pracy jako zagmatwaną. Ostatecznie jego utrzymanka (może lepiej pow. "nasza"🤔🙄) zaszła w ciążę którą był w stanie mi ukryć przez dłuższy czas. Wszystko to działo się kiedy mieszkałam pod jednym dachem z jego rodzicami gdyż chciał zapewnić sobie całkowitą kontrolę nad moim żywotem. Tak, to był warunek który postawił mi w oczekiwaniu na to kiedy przestałby pracować za granicą by uzbierać wystarczającą sumę pieniędzy by otworzyć własne przedsiębiorstwo w naszej miejscowości zamieszkania. Osobiście nigdy nie obwiniłam "tej drugiej" ponieważ to nie z nią wiązałam wspólne plany na wspólne życie. Plany w które z resztą mój były najbardziej się angażował. Jak i nie mam żalu do "bochaterki" tego materiału, i sądzę że nikt nie powinien mieć z tego powodu.
Po obejrzeniu paru odcinków raz jeszcze podkreślę, jak potężne wrażenie robi klimat Waszych produkcji. Nie wiem na ile to zamierzone, a na ile wynika może z budżetu, który nie pęka w szwach ? A może 1 i 2, ale ten prosty montaż, bez żadnych wszędobylskich dziś i durnych "techno" efektów, fajerwerków wizualnych, ta poważna i adekwatna do rozmiarów tragedii atmosfera, którą czuć w kościach. Rozmowy z Panami Śledczymi, jakże interesujące same w sobie, ale i same osobowości tych Panów, które powodują, że przynajmniej ja mama straszną ochotę po raz kolejny się z nimi spotkać gdy rozmawiacie przy stole, w tym zaciemnionym i okratowanym pokoju. Mega ciekawy projekt.
Podpisuję się pod tym komentarzem. I pochwalę za poprawę dźwięku!
Jestem tego samego zdania!
zajebisty komentarz :)
@@michalblekotam9879 Postarałam się. Dziękuję.
Zgadzam się. To nie jest kanał domorosłych śledczych tylko prawdziwych specjalistów. Wielkie uznanie.
Mój szacunek dla panów za ich pracę! Jesteście ostatnia deska ratunku dla rodzin szukających sprawiedliwości z swoich bliskich.
Pamiętam Asię jak stała za barem, to była nie tylko skromna, skryta i pomocna osoba, miała również niską samoocenę i ogromną chęć miłości, której na horyzoncie widać nie było. Byłam wtedy dość młodą osobą, ale to pamiętam.
To prawda, wszyscy ją znali a tak naprawdę nikt...
Potwierdzasz to co padło w filmie, że miała predyspozycje do bycia ofiarą. Biedna dziewczyna.
Możliwe, że trafiła na kogoś kto zobaczył że jest podatna na manipulacje, wyciągał pieniądze na coś? Miała dobre serce, więc oszust mógł na tym żerować. A potem... się jej pozbył?
Który to pub?
Cześć, jedna chwila która rozwala cały świat ofiary i jej rodziny, współczuje mamie Joasi która wciąż nie wie co stało się z jej córką. Dla panów z archiwum x podziękowania za ciężką pracę jaką wykonują. Pozdrawiam
Bardzo dobry materiał, a marca Archiwum X jest dla nas przykładem jak powinny być traktowane sprawy. Jesteście wzorem rzetelności! Pozdrawiamy serdecznie, Fundacja Zaginieni
Przykre jest to, że najczęściej taki okrutny los spotyka ludzi dobrych i pomocnych drugiemu człowiekowi. Żal i ból ogromny mamy Joasi jest niewyobrażalny, mam nadzieję że sprawa się rozwiąże. Niestety marne są szanse, że jeszcze żyje, ale znalezienie ciała pozwoliłoby pochować ją godnie.
@@mimi64231 mogala dzieciom w domach dziecka, w hospicjum. To, że wplatała się w romans z żonatym to no cóż.. Może na początku nie wiedziała że jest żonaty, a jak się zakochała to owinął ją wokół palca i ciężko było jej się wypłatać z tej relacji. Każdy popełnia błędy.
@@mimi64231 Jesteś chora z nienawisci. Jesteś tą zdradzoną żoneczką? 😂 Dobrze Ci tak. Mężuś to złamas. Nic więcej. A dziewczyna niczemu nie winna. Skończ pierdolić w komentarzach bo cię znajdą po IP i będziesz inaczej śpiewać. Takie złośliwości i nienawiść w twoich komentarzach świadczą o emocjonalnej relacji z tą sprawą.
@@princessesther o tym samym pomyślałam...
@@princessesther Nawet wykasowala swoje komentarze.Ma cos na sumieniu,moze wspoludzial?
Tak, bardzo dobra była, puszczając się z żonatym. Ogarnij się się. Dzieciom w hospicjum pomagała a innym dzieciom ojca chciała zabrać. Hipokrytka i zwykła dziwka.
Jejku wydawało się, że ta sprawa jest tak ewidetnie prosta. Uwikłana w romans z żonatym mężczyzna, który za jedyny cel postawił sobie dojenie Joasi z gotówki, obiecując jednocześnie odejście od żony. Jednak przyszedł taki dzień, że mężczyzna postawił sprawę jasno, że od żony nie odejdzie a wtedy zapewne Joanna zażądała zwrotu gotówki i/lub zagroziła ujawnieniem romansu żonie. Kurcze taki ewidentny motyw a policja nie poszła tym tropem??? No ale jak???
to samo pomyślałam. Na bank wziął pożyczkę z providenta gdzie pracowała Joasia, tak się poznali.. resztę na chłopski rozum można przewidzieć.
Policja w tym państwie to najczęściej unika roboty, mało jest takich osób, które są tam z powołania.
Oj tak. A ilu jeszcze takich facetów bez honoru, strach myśleć. Na szczęście nie wszyscy zabijają. Jak dla mnie Jan to był główny podejrzany. Teraz będzie ciezko się dowiedzieć, co się stało.
@@hab3e Facetów bez honoru? A to dobre... Rozumiem że kobiety to niby święte brnąc w romans z żonatym facetem? Nie wspomnę ile męzatek ma romanse na boku. I takie kobiety to niby mają honor?
@@arekbeny5029 Rozmowa jest o Joasi.Co on nie wiedział,że ma żonę i dzieci? Gdzie jego odpowiedzialność za rodzinę i lojalność wobec żony? Coś mi się nie chce wierzyć,że nie żyje.Chyba że ktoś zazdrosny zabił oboje🤔💜
W 2005 roku nie można było ustalić kto do.kogo dzwoni i jaki numer telefonu został zapłacony? A ten Jan też nie miał telefonu na siebie? Podać jego dane do publicznej widomości i przetrzepać tak,że wyśpiewa prawdę. Co to za menda męska,że sam nie zarabiał na siebie,tylko utrzymywała go żona i jeszcze kochanka?od początku przesłuchać wszystkich z kręgu tej zaginionej. To samo z Iwoną Wieczorek,lata lecą,a ani ciała,ani żywej kobiety nie ma.i winnych brak.
Tak samo myślę.Problem tu jeden wokół tej znajomości-może mafia rodzinna i upozorowana śmierć Jana i ukryty seksoholizm,chorobliwa zazdrość,handel narządami.🤔🍇
Czekałam na poniedziałek i się nie zawiodłam.Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia ,bo jestescie Panowie bardzo potrzebni ,tyle jeszcze jest niewyjaśnionych spraw.
Dziękujemy za miłe słowa. Spraw faktycznie do rozwiązania jest dużo, ale znamy też wielu fantastycznych policjantów w całej Polsce, którzy każdego dnia pracują nad rozwikłaniem części z nich. Sami też staramy się swoją cegiełkę dokładać.
Dzięki za waszą méga prace.👍👍👍Pozdrawiam bardzo mocno z Francji.
Warto byloby sprawdzic żonę Jana i kolesia jezdzacego jej samochodem...
Trzeba przesłuchać rodzinę i znajomych tego Jana, a szczególnie jego kolegę, który jeździł jej samochodem. Na pewno pomagał w zbrodni, za co dostał ten samochód. Mógłby wskazać gdzie ukryte jest ciało Joanny.
Kolega "Jana" mógł pomagać ale nie musiał. "Jan" mógł mieć problem z prawem jazdy, a kolega być może robił za "szofera". Tak czy inaczej zgadzam się, że użytkowanie samochodu Joasi jest ważnym śladem w tej sprawie.
Niewyobrażalne cierpienie matki.. Bardzo dziękuję Panowie za poruszenie tej oraz wszystkich innych historii. Jesteście nieocenieni!
Oooo ściągnęłam myślami ten odcinek. Nawet specjalnie wchodziłam by sprawdzić i odkryć, że ostatni był dodany sześć dni temu. I tak myślałam eee to dopiero może jutro będzie wrzuta...a tu nagle myk- powiadomienie:) zabieram się za oglądanie. I dziękuję bardzo za regularność i solidną robotę. Zdaje sobie sprawę, że w pojedynkę jest prościej zrobić podcast a wy musicie zgrać w czasie wywiady i zrobić montaż. Pozdrawiam serdecznie
Dziękujemy za miłe słowa. Staramy się utrzymywać regularność i jak najlepiej pokazywać ten świat kryminalistyki. I to, co dla nas też bardzo ważne w tym projekcie, pomóc, choć kilku osobom odkryć prawdę o losie najbliższych.
Miałam to szczęście, że byłam studentką Pani Joanny. Wybitna, ciepła osoba. Zajęcia i egzaminy były czystką przyjemnością.
To ta pani kryminolog,jak siē nazywa?
Bardzo czekalam na to aby ktoś poruszył na YT ta sprawę, trochę zapomniane zaginiecie a o zaginięciach należy mowic jak najczęściej, istnieje wtedy szansa, że nawet po latach ktos cos sobie przypomni/ skojarzy lub odważy się mówić
jeśli znajomi nie "przypomną " sobie ewentualnie jakiś grzybiarz przypadkowo znajdzie ciało to sprawa pozostanie nierozwiązana (na 99%)
Czy ta muzyka musi brzeczec !!!!! Już nie można tego słuchać albo słuchamy co mówi komentator albo muzyki
Dziękuję całej ekipie pracującej przy realizacji Polskiego Archiwum X za kolejny niezwykle ciekawy odcinek. Bardzo lubię słuchać wniosków, jakie wyciągają eksperci. Podoba mi się to, że nie owijacie w bawełnę, jeśli policja popełniła błąd mówicie o tym, tak trzymać bądźcie szczerzy i sprawiedliwi w swoich "osądach". Panowie jestem niezmiernie ciekawa waszej opini w sprawie zaginionej toruńskiej dziennikarki Aleksandry Walczak. Wiem, że była ta sprawa poruszana w podcastach i to jest sprawa, która nie daje mi spokoju. Byłabym ogromnie wdzięczna, gdybyście jeden z odcinków poświęcili tej sprawie, bardzo mnie ciekawi opinia Panów ekspertów z Archiwum X. Pozdrawiam serdecznie! i do usłyszenia i zobaczenia w kolejnym odcinku :)
Świetny odcinek, oby ktoś przerwał zmowę milczenie.... w tym chyba najwieksza nadzieja.
Większość nierozwiązanych spraw wynika z zaniedbania. Z podanych publicznie informacji można wnioskować, że "wybranek serca" pojawił się w biurze po pożyczkę. Tam poznał Asię. Dziewczyna była spragniona uczucia i dała się znajdować. A że nie miała nastu lat, ale ponad 30, myślała poważnie o związku. No i tu pojawia się motyw stary jak świat, a właściwie dwa: miłość i pieniądze. Ciężko jest się wyplątać z takich związków, w które się zainwestowało uczucie i pieniądze. Jeżeli facet obiecuję że odejdzie od żony po ....... (i tu wpisz dowolne np komunia dziecka, choroba żony, pogrzeb teścia itp), to oznacza że ja zwodzi i nigdy nie odejdzie od żony. W takiej sytuacji bierze się nogi za pas, a nie inwestuje. Szkoda, że dziewczynie nikt nie wyperswadował związku, nie ostrzegł że do niczego dobrego nie prowadzi. Była dobra, pomocną, życzliwa, zakochana i naiwna, czyli ofiara idealna.
Jej historia niesamowite przypomina mi sprawę zabójstwa Edyty Wieczorek z Warszawy. Tam również był mężczyzna narcyz, który rozkochał samotna i naiwną kobietę, obiecywał jej ślub, wyłudził pieniądze a na końcu ja zabił. Nie przyznawał się do zabójstwa, ale nierozerwalny łańcuch poszlak wskazywał na niego.
Ja mysle ze w ktoryms momencie ona sie zorietoawla ze facet ja zwodzi.
Odmowila dalszej pomocy a moze nawet zagrozila ze powie zonie i on ja zabil.
Jesli chodzi o jego smierc to nic blizej o okolicznosciach nie mowia.
Moze on jest za granicy.
Moze zona cos wie.
Zony nikt o nic nie pytal?
Też myślę, że tak mogło być.
W 2004 r, rachunek za telefon 1000 zł, mając dlugi ? To bezwzględna, zyjaca na koszt Joanny pijawka, pasozyt. Podejrzany....
Jak zwykle mistrzostwo , czekam już z niecierpliwością na następny :) oczywiście łapka w górę., udostępniamy i oglądamy !
W górę! :)
@@bouquet_di_ranuncoli Coś nie tak mi wskoczyło , przepraszam ale ze mnie gapa :D , dzięki za poprawe !!!!
Jestem ciekaw czy po 16 latach nadal można sprawdzić logowania telefonu tego jej partnera za który opłacała rachunki ? Wydaje mi się , że to byłby klucz wskazujący gdzie może być jej ciało a przynajmniej zawęzić promień poszukiwań .
Przez te lata mógł przenieść zwłoki.
@@sssiiieeerot6666 to oczywiście jest możliwe ale raczej mało prawdopodobne. Taki morderca amator nie jakiś tam seryjny raczej unika takiego miejsca.
Ktoś z rodziny powinien opłacić "odpowiednie osoby".Zajeliby się jej facetem , to wyspiewalby wszystko :/
Może padła ofiarą handlarzy narządów,bo nie widać z tego co się słyszy,żeby miała wrogów🍇
@@kamilkopanski5281 myślisz, że dlatego wyjechał za granice? Teraz już nie żyje.
Wszystkie sprawy z Archiwum X są smutne, ale takie w których oprawca wykorzystuje słabości swojej ofiary, manipuluje, a w końcu "pozbywa się" problemu, są dla mnie najbardziej przykre.
Chodząca sprzeczność. Windykacja i hospicjom, rodzinność i rozwalanie komuś rodziny. Jest pewne, zabił ją kochanek lub inny dłużnik ewentualnie narobiła wałków w tym miłosnym szale pomocy i zniknęła za granicą. Prawdopodobnie jednak nie żyje
Wreszcie normalne audio i da się oglądać
Trudnych prac się podjęła dziewczyna. I pub, i udzielanie pożyczek. I tu , i tu mógłby się znaleźć potencjalny sprawca. Może bywalec pubu , może ludzie którzy nie mieli z czego spłacić pożyczek. Może wspólnik, jeden bądź drugi.
Widzę to tak:
Poznała gościa na jakimś portalu
Ten jej obiecywał że będą razem, że zostawi żonę... Żeby mu pomagała ale że to nie długo się skończy,gdy kobieta już za bardzo napierdała pozbył się jej i czuję że od początku rozstanie się z żoną było bzdurą,nie chciał tego napewno, wykorzystał poprostu kobietę i chciał zostać z żoną więc musiał coś zrobić,samo to że jeździli jej autem potem dla mnie to pewnik,zabili tą kobietę i to napewno on łapę daje uciąć... Leży gdzieś zakopana biedna...
Zgadzam się z Panią
Zapewne jak sie poklocili finalnie o to, ze on jednak nie zostawi zony, ona żądała zeby oddal jej pieniadze ktore tak mu pozyczala. Nie mial, nie chcial oddac, bal sie ze ona pojdzie do jego zony powiedziec o romansie, mial zbyt wiele do stracenia to się jej pozbył.
Pani Joanny mama już sama się poddała i się wyprowadziła z owego mieszkania.
Jak zwykle świetny materiał .
Smutna historia. Bardzo mi szkoda Joasi i jej mamy.
Niestety skryte życie bez przyjaciół tak się kończy . Nikt nic nie wie .
@@cm-gn8om Romans z facetem z rodziną, pasożytem, narcystycznym manipulantem i oszustem może niestety tak się skończyć...
Chcialabym wiedziec, czy po zaginieciu Joanny, zostalo cos na jej koncie. Wyobrazam sobie, ze gdyby miala nadwyzke finansowa, nie zalegalaby z czynszem.
Dziękuję i pozdrawiam
Witam ,I wielki szacunek dla,was,,za kawal dobrej roboty,,jaka robicie,,
a dostęp POLICJI do kont bankowych i przelewów elektronicznych zaginionej?
W 2005 r. wszystko śmigało już przez Internet, za komórkę/ abonanent płaciłam chyba 40-60 zł/m-c.
Koleś jeżdżący samochodem zaginionej? - no to jest dziwne!
No tak teraz wiadomo.
Miała relacje z żonatym meżczyzną i mu pomagała to znaczy pożyczała pieniądze
a potem On wrócił do żony i się ją później pozbył.
kochany mezulek
Faceta nie bronie,ale qoorvy mi nie zal !!!
Też tak pomyślałam. A może jego żona w tym palce maczala?
@@princessesther sprawdzono ten watek??
A ten jego kolega co jeździł jej autem po zaginięciu? Wiadomo kim był i czy był zweryfikowany przez policję?
Hej super, uwielbiam twoje poodcasty
wspolczuje rodzinie tyle lat i zero punktu zaczepienia, zycie w nieswiadomosci co sie stalo z ukochana siostra i corka.
Moze i faktycznie ten partner Jan to jakis punkt zaczepienia .. moze pomogl jej opuscic ten swiat i ukryl gdzies zwloki Joasi .
Tragedia nie do opisania tyle lat..
Cięski mi było sluchac o tej sprawie. Pochodzę ze Stargsrdu
Bardzo bym chciała żeby Archiwum X zainteresowało się "zaginięciem" Iwony Mogiła-Lisowskiej. Nie daje mi spokoju ta sprawa. Policja i prokuratura tyle razy umarzała... W Archiwum X jedyna nadzieje i wierzę, że dalibyście radę...
Ja również. Tak bardzo żal mi rodziców Iwony, którzy tyle lat walczą o prawdę.
Tak, bardzo skomplikowana i smutna sprawa.
Też ciągle myślę o tej sprawie. Na 100 % zabił mąż. A ciało zakopał gdzieś albo w lesie albo u kolegi na posesji. Tylko on miał motyw. Iwona nie była z nim szczęśliwa. Szkoda mi tych biednych, starych rodziców. Tylko w AX jest nadzieja.
Co z bilingami? Gdzieś musieli się spotykać np. w restauracji, za które p. Joanna może też płaciła. Warto sprawdzić dokładnie gdzie płaciła kartą. Trzeba przesłuchać żonę i dzieci czy niedoszły partner miał jakieś ulubione miejsca, domek działkowy itp.
Dziękuję bardzo 🤗🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
To jest niesamowite, jak JOANNA jest podobna do nauczycielki mojego syna nomen omen też Joanny. Niestety nie będzie to ta sama osoba, bo nasza pani Joanna ma około 30 lat obecnie. Ale wyglądają niesamowicie podobnie. Jestem w szoku. A co do zaginięcia, mój szwagier też zaginął w 1994 r i do dzisiaj cisza. Mam nadzieję, że obydwoje się odnajdą.
Oboje nie żyją, oby znaleziono ciała.
@@asiakowal1623 dziękuję za informację, czy można prosić o potwierdzenie tego?
@@19Ania76 To nie informacja, to moje przypuszczenie. Jestem amatorem zainteresowanym zbrodniami, zaginięciami. Nie znam sprawy szwagra, ale czy mógł uciec? Minęło 28 lat... Ciężko uwierzyć, że gdzieś mieszka pod fałszywą tożsamością prawda?
@@asiakowal1623 więc dziękuję za "opinię" nikogo istotnego w tej sprawie... Dopóki nie ma ciała a Sąd nie uznał za zmarłego to żyje - prawda ? ;)
Dziekuje za odcinek 💓
Jak niskie poczucie własnej wartości musiała mieć Joanna, że zdecydowała się mieć na utrzymaniu żonatego i dzieciatego faceta, który traktował ją jak opiekunkę i dojną krowę a do tego mamił obietnicami o odejściu od żony i dzieci i ułożeniu sobie życia z Joanną. Żal mi bardzo takich kobiet. Że też takie wartościowe osoby nie mogą sobie nikogo znaleźć, a jakieś nic sobą nie reprezentujące szmaty facetów mają na zawołanie i zmieniąją ich jak rękawiczki.
To mężczyźni jak biorą kobietę z dziećmi na utrzymanie to też mają poczucie własnej wartości?Bardzo często są traktowani jak dojne krowy.Teraz takich mężczyzn jest mnóstwo.
@@asterixasterix9987 też są idiotami, że biorą sobie baby z dziećmi.
@@klaudia9706 poprostu takie jest życie,różnie się układa,często uczucie niewybiera,nie każdy jest taki zdroworozsądkowy by tak kalkulować.
@@asterixasterix9987 Przecież napisałeś o zupelnie innej sytuacji.
Klaudia masz 100% racji. To chyba zależy od człowieka bo faceci też porządni niektórzy a wstydzą się zaprosić dziewczynę która im się podoba gdzieś. Wtedy pochodzi jakiś totalny idiota, gbur, ćpun i inne tego rodzaju cymbały i kobieta z braku laku później takiego bierze sobie... sam jestem zdziwiony ilu gościu którzy nic sobą nie reprezentują, ma naprawdę ogarnięte i mądre kobiety..
to nie był partner tylko oszust a policja jak zwykle pozamiatala wszystko , facet doił ją z kasy bo trafił na dobroć z jej strony , jak to nie mozna ustalić gdzie był i co w życiu robił ??? miał żone i dzieci i nie mozna dojśc kim był ??? to jakaś kpina ... pozostaje jeszcze jego kolega ktory poruszał się dziewczyny samochodem i co tez jest nie uchwytny ????? Brać sie za robotę , którą spieprzyli poprzednicy ,,,
Dokładnie tak samo uważam. Jak to usłyszałam to nóż w kieszenie sie otwiera na takich nieudaczników w mundurach. Do tego zapewne żyje żona i dzieci tego Jana, ich prześledzić i prześledzić gdzie mogli się spotykać. Przeciez nie mieszkali na pustkowiu, to nie lata prl. Były już monitoringi. Popytać wśród znajomych tego Jana. Jeśli żyje ta żona Jana ja bym zrobiła przeciwko niej jakąś porządna prowokacje--ona musi cos wiedziec, byc moze sama jest w to zamieszana. Moze razem z tym Janem ja zabili? Kobiete łatwo skruszyc, ale do tego potrzeba profesjonalistow a nie chlopcow ktorzy bawia sie z czasem.
@@Jenny27Jaro kobietę łatwo skruszyć ?to chyba nie jesteś kobietą.
Typowi mężczyźni naszych czasów, coraz więcej takich cwaniaczkow- nieudaczników. Jak to możliwe, że go nie odszukano to w głowie się nie mieści. Mandaty wlepiać i do ludzi strzelać, to policja potrafi najlepiej.
@@elzbietamolenda8546 Jakie kobiety, tacy i mężczyźni.
@Łukasz A. a on co miał w głowie ?... jak tu dobrać się do naiwnej kobiety , wykorzystać seksualnie i materialnie
Dziękuję bardzo, za nim Was obejrzę musiałam zobaczyć stare artykuły i dokumenty odnośnie tej sprawy.... No i teraz doczekać się nie mogę 🙃mam nadzieję, że udało ustalić się coś więcej niż parę lat temu. Pozdrawiam serdecznie
Dzieki
Ja w 2005 zarabiałam 670 zł jako pielęgniarka w szpitalu.....1000zł za telefon...co on robił i gdzie dzwonił?
Jeżeli faktycznie mieszkał za granicą jak podawano to połączenia mogły być droższe.
Podejrzewam , że z tego Jana musiał być niezły numer . Krętacz matacz , manipulator...zapewne miał nałogi, na które potrzebne były pieniądze, a więc znalazł sobie idealną ofiarę w postaci naiwnej Joasi która była pracowita, i skryta, a więc był pewnien że nie wypapla za dużo... Być może Joasia naprawdę się w nim zakochała, przypuszczam że najpierw ją w sobie rozkochał, a dopiero potem wyznał jej ,że jest żonaty. No i zapewne był bardzo nieszczęśliwy w tym małżeństwie, to jest standardowy tekst takich amantów pozamałżeńskich wrażeń...
@@aniamarcinkowska6290 Dokładnie myślę podobnie.Po prostu może jakiś co lubi seks z kobietami.Żona była dobra,ale interesowały go też inne kobiety.Tacy znają się na uwodzeniu,a kobiety nie zawsze są tego świadome.Wiadomość o tym,że żonaty i dzieciaty powinna ja otrzeźwić🍇
Ciekawe kim byl czlowiek "kolega" jej partnera ,ktory jezdzil samochodem tej kobiety?
Czy ktos wie jaki to byl samochod?
W tym aucie mogly by byc jakies slady wiem ze to bylo dawno,ale moze ten samochod jeszcze isnieje?
No nareszcie nikt nie szepce, wszystko ma jednakową głośność.
Tak, jakość jest lepsza.
Cieszą nas te słowa, staraliśmy się w ostatnim czasie poprawić ten dźwięk. Mamy nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
@@PolskieArchiwumX Czekamy z niecierpliwością na nowe odcinki. Pozdrawiam:)
@@PolskieArchiwumX Pozdrawiiam i życzę dalszych udanych odcinków !
Dobre nagłośnienie. Trudno jest oglądać film, w którym jedna osoba wrzeszczy, a druga szepcze. Dobra robota.
Szkoda młodej Dziewczyny i jej mamy, ponieważ najgorsze jest jak Rodzice przeżyją swoje dzieci.
Jak można było tak zaniedbać śledztwo, jak wiadomo byla że finansowała żonatego faceta, który może tylko był z nią dla jej pieniędzy i nie sprawdzono tego faceta i wszystkich znajomych, również o tym pubie też coś dziwnie cicho....mógł tam być ślad. Brak słów na policję naszą, nie mogę nawet ich braku działań nazwać jak bym chciała, bo nie wypada publicznie!
Zgadzam się. Polska rzeczywistość to pogarda władz polskich do obywatela.
Dowody byly w samochodzie Jana.A moze ktos widzial jak dokladnie myl auto po zaginieciu to moze byc potwierdzenie tego.Lub moze pozbyl sie auta?A te rachunki za telefon to cos nie tak jest ,pewnie hazard byl powodem jego dlugow ,a Joannie mowil ze ma rachunki za telefon.
Jan za tym stoi
@@pepsikola1367 taaak?😁
Jeżeli faktycznie mieszkał za granicą jak podawano to połączenia mogły być droższe.
@@pepsikola1367 Też tak myślę lub żona lub wspólnie.Innych wrogów nie miała,a jego śmierć upozorowana🤔🍇
Do zony pana Jana sie udac, facet ktory wyjezdza zagranice wraca i Ma czas na kochanke,na pewno pamieta czas jak maz sie zachowywal,na pewno tez gral i przegrywal zona powinna wiedziec jakie mial slabosci,a moze bylo jej dobrze? znajduje pieniadze na jego nalogi 🥲niewiadomo skad.A pan Jan jak dowiedzial sie o nowej znajomosci przestraszyl sie ,ze zrodelko finasowe sie urwie i postanowil 🥲Bo dlaczego Ma miec ktos lepiej.smutne
To zona jest ofiara,a nie jakas tam qoorva!
@@mimi64231 nigdy nie zbodujemy milosci na czyjyms nieszczesciu!!!Ofiara jest tu zona i Pani Joanna.Wykozystal na iwnosc zony i Pani Joanny ktora byla skryta i na pewno zle sie czula ,ze weszla w taka relacje.Dlatego jest dobrze miec kogos ,kiedy mozemy powiedziec o naszych watpliwosciach co do naszych nie zawsze trafnych wyborach:)
@@mimi64231 czy ty masz pojęcie co mówi żonaty facet innej kobiecie,którą traktuje jak kochankę? Może kiedyś się przekonasz,czego życzę,bo praktyka lepsza od opowiadania.
@@mimi64231 Dobra żona i dobra kochanka,w tym chorobliwa zazdrość i chciałoby się mieć obie,a tu nacisk i trzeba podjąć decyzję to i za narządy można zgarnąć🤔🍇
Na portalach randkowych siedzą tacy nieudacznicy. Do każdej rozsyłają spam czy masz mieszkanie czy masz samochód bla bla bla jaki jestem nieszczęśliwy i skrzywdzony :)) Zawsze zastanawiałam się kto to się nabiera na to ? A jednak widać są naiwne dziewczyny. Szok.
tak i.... " tak długo cie szukalem dziewczyno gdzieś sie uchowala " stara śpiewka :)))))))))) Nieudacznicy , oszuści , naciagacze i wiele jeszcze mozna wymieniać
Takie życie. Dokładnie to samo można powiedzieć o kobietach korzystających z tych portali.
Nie tylko na portalach randkowych gdzie nie wchodzę w ogóle,ale gdzie indziej widzę takich różnych i to żonatych ukrywających swój stan🍇
A za sobą kilka związków i alimenty które trzeba płacić ... książkę można pisać
@@annab5993 Aniu i dziewczyna dobra dała się oszukać i straciła życie.Tak mi jej szkoda.Tylko z tego powodu,bo nie miała innych problemów💜
Ja w 2000 roku zarabialam 1400 zł, a zdarzało się że za telefon było 800 zł... na szczęście byłam panienką i mieszkałam z mamą więc mogłam zapłacić...wtedy komórki kosztowały majątek!
No to dużo zarabiałaś jak na tamte czasy.
@@konjisan1799byłam operatorem systemu komputerowego w Zepter Poland, to był chyba 99r. jednak
Witam pzdrawiam 😎🌠🗽💖
Ciezka sprawa, ale nadal jest jakas szansa ze cos sie jeszcze uda ustalic... moze ktos cos jeszcze pamieta i w koncu cos powie?
Stargard (kiedyś Szczeciński) jest niedaleko granicy z Niemcami. Może tam trzeba szukać śladu po Joasi? Ciała? Może jest tam w bazie jako NN? Może Jan oszukał ją, że zabierze ze sobą za granicę, a po drodze, mając rozeznanie w różnych miejscach po drodze, np. na terenie Niemiec, pozbył się jej i ciała? Wiadomo że kontroli na granicy nie było, więc można było przejechać bez dowodu lub paszportu.
Ten film to przestroga..rozmawiajcie z rodzina i przyjaciolmi o swoich problemach. Gdyby nie byla taka skryta to sprawe latwiej by bylo wyjasnic.
Przeciez nie przyznalaby sie rodzinie, ze ma na barkach "utrzymanka", bo by jej pewnie szybko wybili to watpliwej jakosci "narzeczenstwo".
@@katarzynakubowicz3958 Wystarczyłoby gdyby powiedziała, że z kimś się spotyka...
Słucham kolejnej sprawy i nasuwa mi się taka refleksja.. Sprawa Kasi, "krakowskiej skóry " i ta również. Dziewczyny, kobiety, jeśli nie chwalicie się swoim życiem uczuciowym znajomym, najbliższym, to chociaż piszcie pamiętniki.
Finanse baru to klucz do całej historii. Mówiły jaskółki że .........
proponuje poszukać Jana w umowach z 2004 roku w providencie..Miał problemy finasowe wiec zapewne wziął pożyczkę..i możliwe że tak się poznali.
Ale oni już muszą znać jego personalia skoro wiedzą, że nie żyje.
Może to coś upozorowane i oboje coś ukrywaja🤔🍇
Zanim powiedziałeś o jej fececie
Ja już miałam czutke żeby szukać takiego żonatego dzieciatego który te dziewczynę za pewne uwiodl
Też tak myślę,że mógł uwieść i na początku udawał samotnego.Tu ewidentnie widać w czym był problem,bo innych wrogów nie miała.Ktoś to zrobił powiązany z tym problemem i dał namiary lub sam pozbył się przeszkody.Jesli Jan na 100% nie żyje,to może też ktoś z zemsty przyczynił się do tego.Nie słyszę co było powodem jego śmierci.🍇
Rozpacz... Taka wartościowa osoba znika bez śladu... Żal, ogromny żal... Współczuję...
Wartościowa a pchała się w związek z kimś kto ma żonę i rodzinę, ogromna sprzeczność.
@@KeyserSoze71 Może nie pchała się.Może ktoś ją oszukał i uwiódł? Dużo takich,że mają żony,dzieci a udają,że samotni.🍇
@@KeyserSoze71 👍 właśnie ja nie widze tu zadnych wartości 😉
Słuchałaś????????? Wyraźnie było mówione, że sama wiedziała o żonie i dwójce dzieci..... Ręce opadają..... Bo kobieta to już świętość.....
Kobiety raczej niema wśród żywych😟
Współczuję rodzinie. ☹️☹️☹️
A ja zonie i dzieciom.
@@mimi64231 Rogaczka w akcji 😅
@@dariagrabianowska7980 Szlauf się wypowiedział 🤮
@@Magda_321 Prosiłabym Cię, abyś nie oceniała ludzi, których historii nie znasz. Było mi dane widzieć siebie w tej samej roli, w roli żony tego mężczyzny. Byłam zarenczona a w międzyczasie wykorzystana ekonomicznie przez byłego narzeczonego podobnie jak bohaterka tego reportażu. W wyniku tego, że osobiście współ utrzymywałam „utrzymankę” swojego byłego przyszłego wybranka, który prowadził podwójne życie. Nie za to jednak pozwalam sobie oczerniać w sposób jadowity i wulgarny pani Asie. Jak miałam już okazję napisać w odpowiedzi do innego komentarza rozpisując się w odpowiedzi do pani powyżej: To nie owa dziewczyna planowała ze mną wspólne życie i obiecywał między innymi lojalność, ale mój były. Sądzę że gdyby nie ona to była by to inna, kto szuka ten znajduję. Życzę większego dystansu do życia i pokoju wewnętrznego. Jak i przepraszam za ewentualne błędy gramatyczne lub składniowe gdyż nie mieszkam w polsce gdzie udało mi się skończyć zaledwie kilka klas szkoły podstawowej i gdzie nie mam częstej styczności z j. Polskim. Uprzedzam gdyż często jest to mi wypominane kiedy strona przeciwna skończyła argumenty do konfrontacji. Mimo to staram się zachować swoją wiedzę bynajmniej odpisując na komentarze jadowitych panienek na YT 😅☺👋
@@dariagrabianowska7980 naiwna i głupia, która nie zrozumiała wypowiedzi? Zawsze będziecie ofiarami.
Moze kobieta byla w ciazyyy o czym nikt tez nie wiedział ale to chyba malo prawdopodobne choc mozna gdybac i gdybac... .Dokladnie nie sprawdzono owego partnera nie zrobiono nic wzasadzie .Policja organy scigania przyjely tylko zgloszenie, zaginieciaaaa słabiudkooo 😤😤😤😤
W zasadzie to wiemy o co chodzi. Nie wiemy jak i gdzie jest Joanna tj jej zwłoki. Facet nie żyje. Żona nawet jak coś wie, to nie powie. Ale zostaje facet, który jeździł samochodem Joanny. Na jakiej podstawie? Czy zwrócił samochód? Czy ten samochód został sprawdzony? Gość powie tylko trzeba go docisnąć.
fajne macie to biuro tam, fajna tapeta i lampa :P co do sprawy, ja sie pytam, co robiła policja w tamtych latach
Nie zesraj sie
@@maciejpiersa2243 komentarz widzę na poziomie
@@maciejpiersa2243 🤔
Ciezka sprawa...oszust i morderca nie zyje
Jest jeszcze kwestia jego kolegi i żony. Można pocisnąć te osoby. Wydaje mi się, że to może być klucz do rozwiązania zagadki
Znalam Asie ze szkoly , to prawda ze zawsze byla skryta i spokojna :( .
To jest najgorszy sort qoorev !!!
@@mimi64231 A ty to jaki sort ????? LEPIEJ ZAMILCZ
@@mimi64231 jak śmiesz prostaku???
@@mimi64231 Zastanawiam się co jest z Tobą,że tak myślisz? Może na końcu tego kanału dojdę do odpowiedzi jak przeczytam kilka Twoich komentarzy🍇
Sprawdzić który klient banku miał wysokie raty,mogła egzekwować ratę i klient mógł ją zamordować
A może ktoś wymuszał od niej haracz? Właściciele pubów w tamtych czasach często płacili za „ochronę”. Joasia pożyczyła pieniądze Janowi, zabrakło na haracz.
Moze alfons qoorve zlikwidowal, a ten facet byl kolejnym jej klientem...
Dlaczego zlikwidowano mój komentarz? Tobą naprawdę bym się zajęła🤔🍇
1...ARCHIWUM X
2 DZIĘKI ZA HISTORIE
3 20 tyś OSUB ZNIKA BEZ
SLADU
4 ZMOWA MILCZENIA
Moim zdaniem to sprawa różnych mafii.Wykorzystana seksualnie,finansowo i na narządy.Śmierć Jana pod znakiem zapytania.Wokol tej znajomości należy szukać, bo wrogów innych nie widać.🤔🍇
Mieszkam w okolicy ale o sprawie nie słyszałem . tragedia.
Pamiętam Ją..pracowała w providencie..
Ten k... prov. na aut.
Ewidentnie poszlaki wskazane wskazują na tego Jana
Skoro mieszkal za granica mogl przyczynic sie do sprzedazy Joasi na organy badz do domu publicznego. Nie nalezy tego wykluczac.
Może byście tak pomysleli o niesłyszących i dodawali napisy?
Nie wiem czy był to owy powiedzmy Jan, być może pojawił się jeszcze ktoś. Jest bardzo dużo pytań i brak odpowiedzi. Jeżeli jednak mógł być to owy Jan to tajemnicę zabrał ze sobą i szanse są coraz niklejsze i to jest najsmutniejsze w tej całej sytuacji 😢😢
Dlaczego w środku filmu pokazuje się mleczna szyba?
Po paru waszych filmach, nie mam zaufania do policji. Nidy nie miałam. Jest źle i było źle. Przykład pracowałam, po 12- 14 godzin na dzień(lata 90-siąte), dwójka dzieci. W małym mieszkaniu zostawiłam wyprane pranie w misce w przedpokoju. Mój "kochany" mąż kopnął w miskę, mnie wystawił na zewnątrz- skoro nie posprzątałam, nie mam czego szukać w mieszkaniu. Było zimno- listopad zadzwoniłam z budki na policje połączenie bezpłatne. Przyjechali. Weszliśmy do mieszkania. Badanie alkomatem- wykaz 0%.Poucznie od policji dosłowne, bo to mi brzmi w uszach do dziś" proszę nie wystawiać żony, na zewnątrz, bo jest zimno" Na następny dzień chciałam notatkę z interwencji. Dostałam. Treść: Interwencja w domu państw X. Sprawa została rozpatrzona polubownie. Tyle. Mam tą notatkę do dziś.
Do 8 minuty powtarzane to samo ...
Ale prócz tego props za wkład pracy.
Możliwe, że trafiła na kogoś kto zobaczył że jest podatna na manipulacje, wyciągał pieniądze na coś? Miała dobre serce, więc oszust mógł na tym żerować. A potem... się jej pozbył?
Nic tu nie kumam. Wiedza ze Ten Jan nie żyje, ale nie wiedzą jak się nazywa.. Mają jej telefon komputer i nie doszli po wiadomościach z kim pisała, umawiała się? Przecież sprawca nie mógł usunąću niej wiadomości.
czemu w filmie pokazujecie Jaworzno Osiedle Stałe? czy to ma jakiś związek?
❤
Dlaczego nie wspomnieli że ktoś jej groził w sprawie lokalu bo chciał przejąć jej lokal tego nie było wspomniane A to gdzieś wyczytałem
Ona miala wspolnika wiec tez wspolnikowi ktos by grozil.Pudlo.
@@ulfberg404 niekoniecznie Może miała na pieńku ona tylko z tym czymś
@@rado336Sadze,ze komus bliskiemu by o tym powiedziala.Ja obstawiam kochanka,jego zone i kolege kochanka.W smierc Jana tez nie bardzo chce mi sie wierzyc no ale jak to czesto bywa prawda ujrzy swiatlo dzienne,czesto przez przypadek
@@ulfberg404 nie wątpię że tak też może być
@@rado336 W sumie to każda opcja jest możliwa.
Sprawdzić teren obiektu wojskowego i przyglądać się wspólnikowi ,może zauważył brak pieniędzy,nieumyślnie mógł spowodować wypadek,w konsekfencj śmierć,
Na bank ten Jan ją załatwił z kolesiem....
A KTO brał pożyczki I MIAL problemy ze spłatą
Myślę że zaufała komuś, komuś kto raczej miał wobec Niej inne plany. Wierząca w głębokie uczucia tak na prawdę nigdy ich chyba nie otrzymała. Minęło wiele lat a mimo to sprawa milczy i liczy na chore w naszym prawie przedawnienie. Osoba która widziała dziewczynę jako ostatnia dobrze wie wszystko. Nie rozumiem tego jak może żyć, istnieć, funkcjonować, spać i pracować. Dlaczego sumienie które na pewno go dręczy milczy i nie chce dać rodzinie światło prawdy niezależnie jaka by ona nie była. Zakładając że zabił, może przypadkiem i był wówczas na tyle odważny to dlaczego później jest zwykłym tchórzem. Nie zawsze skrytość jest dobrą drogą, czasami warto choć jednej osobie zwierzyć się z obaw, leków, planów itd, wówczas kto wie może i uniknęłoby się różnych zawirowań. Fakt jest taki, że na dzień dzisiejszy jest duchem i można tylko liczyć na jakiś przełom albo spowiedź ostatniego elementu który wie co, jak i dlaczego... Wierzę w Wasze umiejętności i dedukcje które rozwiążą ową tajemnicę..
Udzialala kredytow ja bym się te.u przyjrzala być może była niewygodna.Dzieki zaprace śledczym!
Jak można jakiemuś "PALANTOWI " rachunki płaćić, a ten ma rodzinę???, nie umiał oddać to zabił...
A co zaona tego na by Jana na to,czy ona cokolwiek wiedziała
Była bardzo rodzinna.... Pewnie dlatego puszczała się z żonatym i dzieciatym, faktycznie rodzinna dziewczyna 🙈
Kolesie z PABU WIEDZA Co sie stalo
Moze nastepnym razem sparwa studentow z Gor Stolowych?
jest kilka podcastow na ten temat.Po wysluchaniu wszystkich wylania sie osoba mordercy.
Może jakiś klient firmy bankowej....
.
Ciekawe, co zeznała żona tego Jana.
Tak samo o tym pomyślałam... ciekawe czy w ogóle wiedziała, że ją zdradza...
Dokładnie o tym samym pomyślałam.
A co miala zeznawac,skoro jej wrog zostal usuniety..😉
@@mimi64231 Gorycz kipi z pani komentarzy co sugeruje uwikłanie w podobnej sytuacji z pani strony, oczywiście w roli żony 🤔🤫🤭
Zaginiona popełniła błąd, wszyscy je popełniamy w mniejszej lub większej ilości. Zakochała się w facecie który wykorzystywał ten fakt, jak i fakt że dziewczyna była roboczą, zaradną osobą która nie potrafiła odmówić osobie która wobec niej przedstawiała się jako zakłopotana życiowymi trudnościami.
Osobiście doświadczyłam podobnej sytuacji w wieku 20 lat, chociaż nie byłam mężatką ale jako narzeczona swojego byłego jak i pierwszego chłopaka byłam wykorzystywana pieniężnie przez niego który prowadził podwójne życie spędzając połowę miesiąca za granicą. Byłam w stanie oddać mu kwotę 1.000,00 euro miesięcznie dlatego że przedstawiał sprawę w pracy jako zagmatwaną. Ostatecznie jego utrzymanka (może lepiej pow. "nasza"🤔🙄) zaszła w ciążę którą był w stanie mi ukryć przez dłuższy czas. Wszystko to działo się kiedy mieszkałam pod jednym dachem z jego rodzicami gdyż chciał zapewnić sobie całkowitą kontrolę nad moim żywotem. Tak, to był warunek który postawił mi w oczekiwaniu na to kiedy przestałby pracować za granicą by uzbierać wystarczającą sumę pieniędzy by otworzyć własne przedsiębiorstwo w naszej miejscowości zamieszkania.
Osobiście nigdy nie obwiniłam "tej drugiej" ponieważ to nie z nią wiązałam wspólne plany na wspólne życie. Plany w które z resztą mój były najbardziej się angażował. Jak i nie mam żalu do "bochaterki" tego materiału, i sądzę że nikt nie powinien mieć z tego powodu.
@@mimi64231 🤔🕊️💫