Problemy maja gównie silniki bez hydraulicznej kalibracji luzu . A jak ktoś zakłada gaz to zapomina ze należy skrócić interwały o połowę gdzie ten silnik powinien być już przynajmniej po dwóch regulacjach luzu zaworowego a założę się ze nie miał ani jednej .
@@StopTeoriomSpiskowym To ciekawe . Ja mam takiego sportage jak w tym filmie i korekcja luzów co 45 tys oraz olej co 7,5 tys km i 240 tys km na blacie . O silnik z gazem trzeba dbać . To nie są idioto odporne jednostki jak z lat 90 .Ludzie przestali dbać o swoje samochody i wierzą ze można wymieniać olej co 50 tys km bez konsekwencji dla żywotności silnika .
Mnie najbardziej ciekawi co było rzeczywistą przyczyną. Bo instalacja gazowa to również wtórny temat. Nazbierało się szajsu na zaworach te nie domykała się przez jakiś czas w efekcie temp mocno dała w kość zaworom. Główny problem to pobór oleju. Dlaczego takie ilości oleju szły do spalenia. Na filmiku nie było do końca pokazane ale widać na niektórych kadrach rysy hobownicze na gładzi a więc te cylindry nie są jakoś dramatycznie wyeksploatowane wytarte. Luźne pasowania tłoków to norma w obecnych nowych konstrukcjach. Czy tu kwestia kiepskiej jakości tłoków i rowki pierścieni wyklepane przez co pierścienie pracowały górą i dół i pompowały olej na denko tłoka. A może sama jakość pierścienia który szybko stracił wymiar i właściwości prężne. Chciałbym zobaczyć filmik gdzie zostaną zmierzone szczeliny pierścieni, same pierścienie, owalizacja cylindra
Jestem w szoku - przez ostatnie 30 lat jeździłem 7-mioma samochodami. Zrobiłem w sumie ok 600 tyś km. Nigdy nie miałem żadnych poważnych problemów. Rzeczywiście jedno auto z gazem po 20 tyś km zaczęło brać olej. Wymiana pierścieni rozwiązała problem. Nic poza tym. Skąd wy bierzecie te wszystkie "szroty"?
Silniki z bezpośrednim wtryskiem benzyny są znacznie mniej trwałe, niż te z wtryskiem pośrednim. To jest cała "tajemnica" niższej trwałości silników w ostatnich latach - bezpośredni wtrysk stosuje się aby obniżyć emisję CO2. Bezpośredni wtrysk szczególnie nie nadaje się do jazdy na krótkich odcinkach: nagar w dolocie, benzyna w oleju, sadza na pierścieniach, itd. - to wszystko znacząco przyspiesza zużycie silnika.
To nie jest prawda. Może się to tak kojarzy bo sam wtrysk bezpośredni w większości aut jest czymś stosunkowo nowym w nowych autach a te nowe auta są gówno warte. Ale stare wozy z wtryskiem bezpośrednim kręciły ogromne przebiegi bez problemu. Problem się zaczyna jak wchodzi eco piersolenie. Daje się drobne pierścienie, lekkie tłoki z krótkim płaszczem bocznym, od groma ekologii.
@@Brandlomucha Pierwsze masowo stosowane silniki z bezpośrednim wtryskiem benzyny (FSI, JTS) to była zupełna katastrofa. Głównie z powodu zarastania nagaru w dolocie.
@@stefan3950 Lexus zazwyczaj stosuje podwójny układ wtryskowy - bezpośredni i pośredni - co eliminuje większość problemów wynikających z wtrysku bezpośredniego.
RommieRen ma odcinek z sekcją zwłok takiego silnika. Można się dowiedzieć, jakie są jego słabe strony. Do wyszukania: "Sekcja ZWŁOK silnika 1.6 GDi Kia. Przyczyna awarii oraz jej skutki."
Nowe pierścienie na 1 szlif i dopasować, zrobić głowice ,czyli jeden zawór dotrzeć i umyć skręcić . Wtryski umyć i założyć I będzie jeździć... koszt może 1000zl bez roboty
1000 zł ciekawe. Tłoki do zakupu, pierścienie do zakupu, głowica do pełnej obróbki, blok do honowania, nowe panewki główne i korbowodów. To nie wiem jak to tam miałoby wyjść 1000 zł. Jak sam tłok to koszt minimum 250 zł bez pierścieni. Także bajdurzysz tutaj. Nawet po Januszowemu. Czyli głowica do roboty, nowe pierścienie na stare tłoki, lekkie honowanie gładzi kamykiem na wiertarkę, nowa uszczelka pod głowicą to już przekroczy 1000 zł, a gdzie szlif głowicy, zawroty, prowadnice i uszczelniacze.
@@Brandlomucha czytaj co napisalem Napisałem opcje tylko by to jeździło. Więc 400 zł. moze pierścienie 100zl uszczelka planowanie 100, zawor 50 ,uszczelniacze zaworów 100zl olej 100 filt 20 zł O takich zeczach jak chonowanie czy docieranie zaworów zrobisz sobie za darmo ,to co w okolicach 1000zl się nie zmieścisz ? Tu nie ma pół środków wiec na gruby remont mnie nie stać a to januszowa robota oczywiście sowaj to nie 15000tys tylko 1000. Wiadomo mechanik tego ci nie zrobi .
Pierwotna przyczyna: źle zamontowane LPG, czyli nieprawidłowa mieszanka (bardziej ubogo niż na benzynie) i to jeszcze nierówno (każdy cylinder inaczej). Dopiero na to się nakłada głupota właścicieli.
i ja tak obstawiam. to samo jest w Hondach gdzie nie ma hydraulicznej kompensacji luzu zaworowego tylko trzeba regulować zawory przy określonym dystansie (w mojej D15Z6 było chyba co 60 tys. km) i miałem przeprowadzana taką regulację (na śrubki) przy zasilaniu benzyną. w Subaru zdaje się jest regulacja co 90 lub co 105 tys. km ale jak miałem 2 sztuki to kończyło się zawsze tylko na sprawdzeniu i zawsze było ok. Ale przy zasilaniu gazem przy ręcznym kasowaniu luzu wymóg to co 30-45 tys. km i zawsze jest co robić. Być może źle wyregulowana instalacja przyspieszyła destrukcję.
W kia z silnikami z wtryskiem bezpośrednim , nagminnie robią się jajowate otwory tłok > sworzeń , ja bym to sprawdził , średnio to się dzieje po 130tys + - ( tłoki z stopu aluminium z domieszką ryżu )
Dziwne, bo jest pełno aut z przebiegiem 30kkm 50kkm z tą usterką. Hm? A znam też auta z 250kkm bez tej usterki. Więc o co tu chodzi? Czyżby zła eksploatacja? Olej? Predkości obrotowe?
Fachowców tysiące od LPG widze i silników GDI. A ja mam taka na gazie 220k najechane. Olej co 10k, swiece co 40k i oleju nie dolewam w interwale. Jak ktos spartoli instalację LPG i wymiany oleju to już tylko starego Diesla powinien mieć on przeżyje wszystko nawet Zielony ład.
@@andrzejwardzinski793 Mam STAG 400 DPI B2, LISTWA AC STAG W031-4, REDUKTOR AC STAG R02,. Dotrysk benzyny ok 20-25%. Montowany w Gazik :) . Żadnych problemów. Koszt 4500. Przeglądy gaz co 10-12k. Instalacja zwróciła się po 30k km. Sportage 2015 1.6 gdi
@@andrzejwardzinski793 dużo drożej nie będzie, butle też w standardzie brałem 55 litrów. Zasięg na pełnych bakach 1400 km, na gazie do 580 km dotrysk ok 20-25,%
Wersja po taniości. Wywalić LPG, zrobić głowicę, ściągnąć miskę olejową, przehonować ręcznie cylindry, dać nowe tłoki (chyba, że stare trzymają wymiar, to zostawić), pierścienie i panewki na korbowodach ? Przy okazji sprawdzicie jak wygląda dół. Silnik powinien jeszcze pociągnąć, jeżeli dół nie jest zajechany.
@@ukaszmarkiewicz3729 najprawdopodobniej grafit wytarty- jazda na niskich obrotach lub i częste przeciążanie silnika: niskie obroty, wysoki bieg, pelny gaz.
Niestety w hiunday u wymiana tłoków nic nie da. Cylindry może ładnie wyglądają ale po z wymiarowaniu jest owal i tylko nad wymiarowe tłoki załatwiają sprawę. W tym przypadku tłoki 0,50 to koszt do 1000 zł za 4 sztuki
Standard w tym silniku gaz nie ma wpływu w rodzinie mam kilka kia więc pali zawory wydechowe od poboru oleju. Jak nie zrobi się dołu szlif cylindra nowe tłoki to jak się zrobi głowicę wypali po 20 tys zawory
Znane przypadki w kia i hyundai. Problemem jest brak hydraulicznej kasacji luzu zaworowego. Nie wiem jaki to silnik ale przejeździłem osobiście hyundaiem i30 gd z 2014 roku silnik 1.4 G4FA 300 tyś od nowości na LPG. Silnik do końca nie brał ani grama oleju. Od wymiany do wymiany co 15tyś ten sam stan na bagnecie. Lany od początku zalecany SHELL 5w30 ECT C3. Niestety nikt się nie zagłębiał w temat odpowiedniego serwisowania silnika. One z czasem zaczynają dzwonić i to właśnie czas na regulację luzów zaworowych. Z tego co pamiętam co 80tyś trzeba robić regulację luzów zaworowych za pomocą doboru/szlifowania szklanek. Koszt zabiegu koło 1000-1500zł. Gdyby nie było tego gównianego rozwiązania to silniki robiły by bańkę lekko. Z tego co wiem to pierwsze wersje silników z gazem miały problem z pierścieniami i poborem oleju. Powodem mogły być pierwsze instalacje chodzące na czystym LPG, później stosowano instalacje hybrydową 1,5L benzyny na 100km co zapewne wydłużyło sprawność układu.
Jeżeli chodzi o silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa to na oto Moto wystawione były do sprzedaży skody z silnikami 1,0 tsi z przebiegiem około 800tys km i mozna a niedowiarkom ????
no spoko tylko nikt nie wie jaki był luz zaworowy czy się wykasował i nie domykało zaworu, może nie domykało przez nagar, brał olej to przez uszczelniacze albo albo pierścienie się zapiekły od nagaru, niewiadomo co ile był wymieniany olej bo może nie był wg, zwalanie na lpg jest śmieszne sam miałem 2 samochody z lpg i nigdy nie było problemu, jak sie dba tak sie ma
Może by ten gaz ustawić aby przechodził na benzyne jak sie bedzie deptac. Chyba jakaś marka sprzedaje swoje auta z fabrycznym LPG gdzie sie da jechac max 120km/h na gazie. W wielu instalacjach da sie ustawic przechodznie po benzyne po obciążeniu (czyli można jechac np. Na 3000 obr lekko wciskajac gaz a jak sie juz ciśnie ped4ł gazu przy tych obrotach to przejdzie na benzyne i wroci na lpg jak ten warunek ustanie).
A jak rozbite rowki pierścieniowe na tłoku, bądź owalizacje cylindra to jaki sens mają te nowe pierścienie. Tam se można gdybać. Taki silnik się rozkręca do ostatniej śruby i wszystko mierzy. Dopiero z pomiarów wynika co można zostawić a co zmieniać
Ta ostatnia opcja jest najbardziej rozsądna czyli zrobić to co bezpośrednio jest zepsute. Zapytać ile właściciel robi rocznie kilometrów bo może się okazać że nawet ta ostatnia opcja oznacza dla niego kilka lat jazdy. A przez te kilka lat to co zaoszczędzi da dużo dużo pieniędzy na kolejną poważniejszą naprawę. A to co jest wyjezdzic bo bo nie jest jeszcze uszkodzone krytycznie. Zasadniczo rzeczy należy zużywać w miarę w 100% a nie wyrzucać do śmieci te które jeszcze widać że mogą jeszcze jeździć. Nawet jeżeli są zużyte w ponad 50%. Oznacza to że prawie drugie tyle jest jeszcze do jazdy. Czyli obecnie zrobić głowicę nowe uszczelniacze zaworowe i prowadnice jeżeli są potrzebne koniecznie oddać wszystkie wtryskiwacze do dokładnego oczyszczenia ultradźwiękowego i konserwacji oraz sprawdzenia ich działania żeby nie lały paliwa po zamknięciu wtrysku No i Jedynie co założyć to wszystkie niezbędne uszczelki które muszą być przy złożeniu. Jeśli chodzi o dół rozpuścić odpowiednią płukanką jedynie pierścienie zalać aby przeszły przez tłoki i pierścienie. I autem można jeździć a na resztę stopniowo sobie odkładać pieniądze największą naprawę ale to dopiero zapewne za kilkadziesiąt tysięcy km a więc być może kilka lat jazdy kilka lat oszczędzania. Bezwzględnie pewnie teraz musi działać układ zapłonowy czyli nowe świece zapłonowe oraz układ wtryskowy Czyli dokładnie wyczyszczone ultradźwiękową i sprawdzone wtryskiwacze. Częściowo odnowić instalację gazową sprawdzić jej działanie potem i za zaoszczędzone pieniądze na LPG odkładać na kolejny tym razem większy remont dołu
Wtryskiwacze lpg stosowac porzadne i montowac w pionie w dół. ja co jakis czas w obu autach wymontowuje wtryskiwacze LPG do ich wylotu podpinam wężyk i dużą strzykawke nabitą Izopropanolem. robie strzykawką ciśnienie i pulsacyjnie otwieram i zamykam wtryskiwacz poprzez podawanie napięcia 12v na jego piny. Zabieg czyni cuda. Akurat jedno auto mam z tym silnikiem - veloster - żona sie uparła, zamontowałem w nim instalacje BRC nie widząc że dla zwykłego śmiertelnika nie mozliwe jest podłaczyć się do nowej wersji komputera LPG BRC. nie można samemu zrobic diagnostyki, nawet ciśnienia sprawdzić gazu. żałosne. Raz był problem z nie równa praca silnika, diagnostyka u przedstawiciela BRC wykazała że do wymiany 1 wtryskiwacz. cena 1 = 350 zł. kupiłem. Polskie wtryskiwacze porządne np. LPGTECH YETI ok. 70 zł kosztują. Mam takie w innym aucie i zrobiłem na nich ponad 200000km. - Po powrocie do domu wziąłem ten niby zepsuty wtryskiwacz BRC - zrobilem oparacje izopropanolem - wyleciało z niego troche nagaru i od razu zaczął wydawać normalny odgłos. zamontowałem go ponownie w miejsce nowego - samochód jeździ do dzis jak należy. Wywaliłem też orginalny puszkowy filtr gazu fazy ciekłej BRC i wstawiłem filtr wirowy, odstojnikowy ALEX ultra 360 z którego wylewam co jakis czas zawartość. i narazie nie mam problemów ale boję sie tego silnika GDI jesli chodzi o osadzanie sie nagaru na zaworach, on tez chyba nie ma natrysku oleju na tłoki od spodu. To też nie pomaga mu w długowieczności. Planuję w lecie przeprowadzić samodzielne usuwanie nagaru z dolotu. Jesli ktoś to robił już to prosiłbym o porady - sugestie
@@kretmarek generalnie dla bezpieczeństwa silnika i czego producenci gazu też nie ukrywają wtryskiwacze gazowe należy wymieniać co 100000 km najpóźniej. Po prostu ponieważ potem już nie trzymają parametrów są zużyte. Samo ich stukanie podczas pracy pokazuje jak ciężką pracę jakie tarcie w środku w nich następuje ponieważ gaz to nie jest ciecz benzyna. Wtryskiwacze gazowe są o wiele mniej trwałe od wtryskiwaczy benzynowych dodatkowo nie są to wyroby renomowanych koncernów motoryzacyjnych o przychodach miliardów euro, więc jakość wtryskiwaczy gazowych jest o wiele niższa oraz trwałość wtryskiwaczy gazowych jest o wiele niższa niż wtrysków benzyny. W autach bardzo zaawansowanych wrażliwych na różnicę temperatur tak jak ten właśnie silnik tutaj na filmie gdzie jeden wtryskiwaczy już nie trzymał parametrów i zniszczył głowicę zbyt ubogą mieszanką. A wystarczyło co 100 000 km wymienić wszystkie cztery wtryski. No ale tak to jest jak samemu się próbuje być mądrzejszym od samego producenta wtrysków od konstruktorów i tak dalej. Skoro on to skonstruował i przebadał to dobrze wie i deklaruje jaka jest trwałość jego wyrobu. A nie przekracza ona 100 000 kilometrów
140 tys to i tak 2 razy więcej niż dla 1.7 CRDi który pada już przy 60-70 tys a po 90 tys to już na bank a przy 30-40 tys to już sprzęgło się ślizga w dwusprzęgłówce dla wersji 4x4.
@@StopTeoriomSpiskowym Wszystkie silniki bez hydraulicznego luzu maja problem z gazem . Ogólnie bezpośredni wytrysk benzyny się nie sprawdza dlatego coraz częściej wychodzą hybrydu z dwoma wtryskiwaczami na cylinder .
Sam fakt że ktoś zagazował ten silnik jest dowodem na to że lpg staje się coraz bardziej popularny i nie ma dalej sensu drzeć łacha z auto-gazu, trzeba ludzi edukować że są silniki stworzone do lpg oraz te które najmniejszych błędów w montażu oraz eksploatacji nie wybaczają.
Dodatkowo dobre ustawienie gazu to podstawa. Często winny klient bo tekst panie za dużo pali jest nagminny wiec gazownik żeby nie słuchać zubaża mieszankę a skutki wiadome ;)
@@Brandlomucha Mylisz się, to era powszechnej motoryzacji się kończy. Zresztą gdyby producenci samochodów chcieli być ekologiczni to produkowali by auta z wtryskiem bezpośrednim fabrycznie bez zbiornika na benzynę, i LPG wtryskiwanym prosto do cylindra w fazie ciekłej.
@@Brandlomucha nie kończy się. instalacje gazu ciekłego korzystajace z wtrysków benzyny GDi te sie koncza bo sa awaryjne zastepuje się to wtryskiem pośrednim lpg i dotrysk benzymy aby nie przegrzac końcówek w silniku
140 tys. km przebiegu to bylo nie duzo ale dla silników sprzed 20-15 lat,teraz to jest przebieg graniczny: albo remont albo modlitwa zeby wytrzymal jeszcze
Brak hydraulicznych popychaczy wymaga dbałości o silnik poprzez pilnowania luzu zaworowego . Zaniedbanie tego w przypadku LPG kończy się szybkim wypaleniem gniazda/ zaworu . Ogólnie montaż LPG w tym silniku to średni pomysł bo instalacja musi być bardzo dobrej jakości , porządnie wyregulowana co jakiś czas , a inwestycja i tak wolno się zwraca bo na bezpośrednim wtrysku i tak cały czas podawana jest benzyna aby schładzać wtryski . Silnik z hydraulicznymi popychaczami ma swoje zalety ale w porównaniu z silnikiem bez hydro popychaczy który ma dobrze wyregulowany luz na zaworach ma często o wiele gorszą kulturę pracy i gorzej zachowują się w wyższych partiach obrotów silnika.Nie bez powodu w Subaru do tej pory ręcznie reguluje się luz na zaworach . Podsumowując , aktualnie produkowane silniki z racji , że są bardzo wysilone względem pojemności wymagają dużej uwagi , a nie tylko zmiany oleju , bo często nie czytamy instrukcja obsługi , gdzie jasno jest napisane , że wymagana jest kontrola luzu zaworowego .
Problem to źle montowane LPG (większość instalacji). Jak jest prawidłowy skład mieszanki (a później i spalin - tylko trzeba to badać, a nie unikać takich SKP), to luzy zaworowe nie lecą za bardzo (sprawdzać trzeba oczywiście).
A to końcówek wtrysków nie można przejechać szczotką? Tulko trzeba kolegom oddać co podbijają koszta klientowi. Mam wrażenie że tam pod was podpiętych jest wielu amatorów łatwego piniondza a gadanie przez was że klient za wszystko płaci to takie cwaniakowanie. Zawór trzeba wymienić. Szczotką przejechać wtryski. Głowicy nie trzeba ruszać ani planować. Nic jej nie jest. Uszczelniacze zaworowe dać nowe i tyle. Autko pojeździ jeszcze z 200 tyś. jak go nie będziecie tykać.
Ten kto sprzedawal wiedzial kiedy sprzedac .... bezposredni wtrysk i poszlo .. Lpg niby oszczednosc a tu remont i gdzie ta oszczednosc poszla w piz... robic silnik A nie kupowac od janusza i wywalic te lpg pozdro
Jak ktoś nie dbał o samochód, do tego zamontował tanio gaz, a regulacja LPG po montaży była robiona na warsztacie w 10 minut to takie są później efekty. Montaż i strojenie wtrysku bezpośredniego LPG to wyższa szkołą jazdy. Ja zajmuje się zawodowo autogazem i powiem krótko za montaż LPG do wtrysku bezpośredniego biorę minimum 7000zł. Są tacy co robią za 5000zł i to do nich idą klienci. A ja przynajmniej mam święty spokój i nikt mnie sądem i odszkodowaniem nie straszy.
Tak kolega kilka kat temu kupił bmw , okazja sprowadzone z Włoch igła bla bla, ale jakos dziwnie plyn do chlodnicy powoli znikał, po pół roku się okazało że blok pęknięty i game over... jebac okazje,
Po pierwsze LPG są montowane nieprawidłowo, skład mieszanki jest różny na każdym cylindrze, stąd problemy. Później kwestia melepety właściciela, co nie sprawdzał luzów (to dobrze mieć ręczną regulację, bo widzisz, czy są zmiany w silniku - hydraulika ukrywa to, aż jest za późno).
A z 3 cylindrowego silnika Dacii się napierdalają,a te litrowe silniki na gazie robią po 300 tys km bez zająknięcia...🤔 P.s. "Fachowcy" , nie ma czegoś takiego jak zrobimy bez gwarancji, jeśli zrobicie remont, wystawicie fv albo paragon i nawet jak tam wpiszecie, że nie ma gwarancji, to klient ma rękojmię i jak pójdzie do sądu, to wygra sprawę... jeśli nie chcecie dać rękojmi-to musicie odmówić naprawy... Tak to wygląda w świetle prawa i nie zmienia tego żadne dopiski w stylu "naprawa bez gwarancji"...🤔🫣🙏🤦♂️
Skończ już z tą swoją dacią. Bez zająknięcia, to ty tylko chwalisz swoje badziewie. Praktycznie każde auto bezproblemowo zrobi 200-300 tys. km u przedstawiciela handlowego, czy taxi, gdzie silnik nie stygnie.
na umowie można rękojmię wyłączyć, to tylko kwestia wpisania odpowiedniego paragrafu do umowy, sądzę że warsztat wie że trzeba takową umowę mieć na wszelki wypadek. A jeśli takich podstaw nie wie, no to jego strata, będzie klientowi fundował darmowe remonty silnika :)
@@xonic5025 szczególnie kaudi i BMW, które mają biedę dojechać do 100 tys... Jedyne co nie "stygnie" to chyba twoja stara...😁😂🤣🤮 Skocz już pie....lić głupcze
Ale z was "Fajchowcy". Gdyby to było spowodwane faktem że w silniku jest instalacja LPG to wszystkie 4 cylindry i ich zawory byłyby w taki samym stopniu upaskudzone. Tutaj widać, że w 2-óch cylindrach jest problem. Może to być spowodowane: * lejącymi wtryskami LPG (wada fabryczna lub nieumiejętny montaż) * lejącymi wtryskami benzynowymi (wina Kia!) * fabryczną wadą silnika (znów wina Kii)
Chytry dwa razy traci, pali tyle ile jeździ.Jak właściciel dużo jeździ to Diesla trzeba kupić tym bardziej do takiego opasłego dupska jak Sportage bo tam ten 1.6 jest za słaby.
Proszę nie powielac bzdury. temp spalania LPG jest taka sama jak benzyny tylko LPG pali się dłużej trzeba wyprzedzac zapłon nieco inaczej i przy VVT korygować inne fazy aby sie zawory nie uchylały na wydechu ale też na dolocie.
Po pierwsze, "specu", LPG trzeba poprawnie zamontować (np. równe wężyki od wtrysków) i wyregulować, wtedy nie gryzie zaworów (sprawdzać trzeba - regulacja ręczna płytki/szklanki jest lepsza, bo nie ukrywa przed użytkownikiem tego faktu, że coś żre zawory/gniazda, na hydraulice tego nie wiesz, dowiesz się jak całkiem przegryzie na wylot).
@@GrandePunto8V Co dobrze zamontowany gaz juz nie jest gazem ? haha 😁 dobrze zamontowany gaz takze jest gazem i sterowanie pochodzi z wtrysków benzyny. więc wciaż górka energi jest w innym miejscu niz na benzynie. sam musisz siebie plusiwac
Nie ma sensu bo podwozie też w kiepskim stanie to lepiej dołozyć 5 tys i kupić coś nowego , oczywiście mieć odłożone jakieś pieniądze na naprawy bo nikt nie sprzedaję idealnego samochodu !
To akurat mogłoby pomóc. Mniej nagaru, pierścienie by nie stały nie paliłby oleju. Jeśli wtrysk bezpośredni to jazda na 2 tys obrotów i krótkich odcinkach zabije taki silnik.
@@rafalo2323 zakres każdy, ale chodzi o to że jak trzymasz ciągle niskie to mi się zapychał kat, wtryski brudne, nagar na zaworach. Dużo ludzi pisze że traci moc, trzeba co przeciągnąć co jakiś czas, najlepiej co chwilę, przyspieszając dochodzić do wysokich obrotów wtedy ciągle jeździł poprawnie
Są silniki idealne pod LPG i są takie gdzie pozorne oszczędności kończą się wysokimi wydatkami na naprawę
Racja, jednak ludzie zwłaszcza w złotej erze LPG bylibtal zaślepieni oszczędnośiami na benzynie że nie liczyli z niczym innym
kie z GDI na benzynie padają.
Problemy maja gównie silniki bez hydraulicznej kalibracji luzu . A jak ktoś zakłada gaz to zapomina ze należy skrócić interwały o połowę gdzie ten silnik powinien być już przynajmniej po dwóch regulacjach luzu zaworowego a założę się ze nie miał ani jednej .
@@autoserwis4344 Ale wiesz, że te silniki gdi mają te same problemy bez gazu?
@@StopTeoriomSpiskowym To ciekawe . Ja mam takiego sportage jak w tym filmie i korekcja luzów co 45 tys oraz olej co 7,5 tys km i 240 tys km na blacie . O silnik z gazem trzeba dbać . To nie są idioto odporne jednostki jak z lat 90 .Ludzie przestali dbać o swoje samochody i wierzą ze można wymieniać olej co 50 tys km bez konsekwencji dla żywotności silnika .
Mnie najbardziej ciekawi co było rzeczywistą przyczyną. Bo instalacja gazowa to również wtórny temat. Nazbierało się szajsu na zaworach te nie domykała się przez jakiś czas w efekcie temp mocno dała w kość zaworom. Główny problem to pobór oleju. Dlaczego takie ilości oleju szły do spalenia. Na filmiku nie było do końca pokazane ale widać na niektórych kadrach rysy hobownicze na gładzi a więc te cylindry nie są jakoś dramatycznie wyeksploatowane wytarte. Luźne pasowania tłoków to norma w obecnych nowych konstrukcjach.
Czy tu kwestia kiepskiej jakości tłoków i rowki pierścieni wyklepane przez co pierścienie pracowały górą i dół i pompowały olej na denko tłoka. A może sama jakość pierścienia który szybko stracił wymiar i właściwości prężne. Chciałbym zobaczyć filmik gdzie zostaną zmierzone szczeliny pierścieni, same pierścienie, owalizacja cylindra
Jestem w szoku - przez ostatnie 30 lat jeździłem 7-mioma samochodami. Zrobiłem w sumie ok 600 tyś km. Nigdy nie miałem żadnych poważnych problemów. Rzeczywiście jedno auto z gazem po 20 tyś km zaczęło brać olej. Wymiana pierścieni rozwiązała problem. Nic poza tym. Skąd wy bierzecie te wszystkie "szroty"?
...z ulicy...🙂
Boty nie mają aut
Ja myślę że z książki telefonicznej bo gdy dzwoni to przyjeżdża 😂😂😂
@@marcinkubiak4004
@@StopTeoriomSpiskowym :)
Silniki z bezpośrednim wtryskiem benzyny są znacznie mniej trwałe, niż te z wtryskiem pośrednim. To jest cała "tajemnica" niższej trwałości silników w ostatnich latach - bezpośredni wtrysk stosuje się aby obniżyć emisję CO2. Bezpośredni wtrysk szczególnie nie nadaje się do jazdy na krótkich odcinkach: nagar w dolocie, benzyna w oleju, sadza na pierścieniach, itd. - to wszystko znacząco przyspiesza zużycie silnika.
Lexus od ponad 20 lat na bezpośrednim wtrysku i bez problemów. Mazda od 2013 r i również bezproblemowo
To nie jest prawda. Może się to tak kojarzy bo sam wtrysk bezpośredni w większości aut jest czymś stosunkowo nowym w nowych autach a te nowe auta są gówno warte. Ale stare wozy z wtryskiem bezpośrednim kręciły ogromne przebiegi bez problemu.
Problem się zaczyna jak wchodzi eco piersolenie. Daje się drobne pierścienie, lekkie tłoki z krótkim płaszczem bocznym, od groma ekologii.
@@Brandlomucha Pierwsze masowo stosowane silniki z bezpośrednim wtryskiem benzyny (FSI, JTS) to była zupełna katastrofa. Głównie z powodu zarastania nagaru w dolocie.
@@stefan3950 Lexus zazwyczaj stosuje podwójny układ wtryskowy - bezpośredni i pośredni - co eliminuje większość problemów wynikających z wtrysku bezpośredniego.
@@m65537 zgadzam się 100% jednakże dobrze traktowany zobaczy 300k jak nic
RommieRen ma odcinek z sekcją zwłok takiego silnika. Można się dowiedzieć, jakie są jego słabe strony.
Do wyszukania:
"Sekcja ZWŁOK silnika 1.6 GDi Kia. Przyczyna awarii oraz jej skutki."
dzieki
na watch wes work jest problem z 2.0 GDi
dobrze wiedzieć czego nie kupować
Nowe pierścienie na 1 szlif i dopasować, zrobić głowice ,czyli jeden zawór dotrzeć i umyć skręcić . Wtryski umyć i założyć I będzie jeździć... koszt może 1000zl bez roboty
1000 zł ciekawe. Tłoki do zakupu, pierścienie do zakupu, głowica do pełnej obróbki, blok do honowania, nowe panewki główne i korbowodów. To nie wiem jak to tam miałoby wyjść 1000 zł.
Jak sam tłok to koszt minimum 250 zł bez pierścieni. Także bajdurzysz tutaj. Nawet po Januszowemu. Czyli głowica do roboty, nowe pierścienie na stare tłoki, lekkie honowanie gładzi kamykiem na wiertarkę, nowa uszczelka pod głowicą to już przekroczy 1000 zł, a gdzie szlif głowicy, zawroty, prowadnice i uszczelniacze.
@@Brandlomucha czytaj co napisalem Napisałem opcje tylko by to jeździło. Więc 400 zł. moze pierścienie 100zl uszczelka planowanie 100, zawor 50 ,uszczelniacze zaworów 100zl olej 100 filt 20 zł O takich zeczach jak chonowanie czy docieranie zaworów zrobisz sobie za darmo ,to co w okolicach 1000zl się nie zmieścisz ? Tu nie ma pół środków wiec na gruby remont mnie nie stać a to januszowa robota oczywiście sowaj to nie 15000tys tylko 1000. Wiadomo mechanik tego ci nie zrobi .
eleganckie padło
Jak buda jest zdrowa to instalacja gazowa do kosza, zrobić kapitalny remont silnika i cieszyć się autem kilka lat.
nie bredź to kia GDi nie działa kilka lat
Przyczyna: brak regulacji luzu zaworowego przez140 kkm. Podparty zawór wydechowy + wyższa temperatura spalania na LPG
Pierwotna przyczyna: źle zamontowane LPG, czyli nieprawidłowa mieszanka (bardziej ubogo niż na benzynie) i to jeszcze nierówno (każdy cylinder inaczej). Dopiero na to się nakłada głupota właścicieli.
i ja tak obstawiam. to samo jest w Hondach gdzie nie ma hydraulicznej kompensacji luzu zaworowego tylko trzeba regulować zawory przy określonym dystansie (w mojej D15Z6 było chyba co 60 tys. km) i miałem przeprowadzana taką regulację (na śrubki) przy zasilaniu benzyną. w Subaru zdaje się jest regulacja co 90 lub co 105 tys. km ale jak miałem 2 sztuki to kończyło się zawsze tylko na sprawdzeniu i zawsze było ok. Ale przy zasilaniu gazem przy ręcznym kasowaniu luzu wymóg to co 30-45 tys. km i zawsze jest co robić. Być może źle wyregulowana instalacja przyspieszyła destrukcję.
Bezpośredni wtrysk bez regulacji hydraulicznej zaworów to już przekracza pojmowanie ludzi a gaz przyspiesza degradację rabunkowo. Tanio to już było
W kia z silnikami z wtryskiem bezpośrednim , nagminnie robią się jajowate otwory tłok > sworzeń , ja bym to sprawdził , średnio to się dzieje po 130tys + - ( tłoki z stopu aluminium z domieszką ryżu )
Dziwne, bo jest pełno aut z przebiegiem 30kkm 50kkm z tą usterką. Hm? A znam też auta z 250kkm bez tej usterki. Więc o co tu chodzi? Czyżby zła eksploatacja? Olej? Predkości obrotowe?
silniki kii gdi są wadliwe
@@StopTeoriomSpiskowym Sam uzytkuję GDI i nie powiedział bym :) bardziej wadliwe od TFSI? :)
@@grimfandangox jakie gdi? od kii?
@@StopTeoriomSpiskowym tak
Fachowców tysiące od LPG widze i silników GDI. A ja mam taka na gazie 220k najechane. Olej co 10k, swiece co 40k i oleju nie dolewam w interwale. Jak ktos spartoli instalację LPG i wymiany oleju to już tylko starego Diesla powinien mieć on przeżyje wszystko nawet Zielony ład.
Jaką instalację LPG masz i ile kosztowała, w którym roku montowana?
@@andrzejwardzinski793 Mam STAG 400 DPI B2, LISTWA AC STAG W031-4, REDUKTOR AC STAG R02,. Dotrysk benzyny ok 20-25%. Montowany w Gazik :) . Żadnych problemów. Koszt 4500. Przeglądy gaz co 10-12k. Instalacja zwróciła się po 30k km. Sportage 2015 1.6 gdi
@@marcinb3944 Dziękuję,
a jeszcze w którym roku montowałeś bo teraz inflacja od 3 lat , to zmienia wartość tych 4500zl.
@@andrzejwardzinski793 3 lata temu
@@andrzejwardzinski793 dużo drożej nie będzie, butle też w standardzie brałem 55 litrów. Zasięg na pełnych bakach 1400 km, na gazie do 580 km dotrysk ok 20-25,%
Wersja po taniości. Wywalić LPG, zrobić głowicę, ściągnąć miskę olejową, przehonować ręcznie cylindry, dać nowe tłoki (chyba, że stare trzymają wymiar, to zostawić), pierścienie i panewki na korbowodach ? Przy okazji sprawdzicie jak wygląda dół. Silnik powinien jeszcze pociągnąć, jeżeli dół nie jest zajechany.
te silniki GDI sa legendarne padają na benzynie. 90k mil
I nic z tego nie będzie
Po co ty chcesz tłok wywalać?
@@ukaszmarkiewicz3729 najprawdopodobniej grafit wytarty- jazda na niskich obrotach lub i częste przeciążanie silnika: niskie obroty, wysoki bieg, pelny gaz.
@@ukaszmarkiewicz3729 Napisałem opcjonalnie - jak stare np. nie trzymają wymiarów, to lepiej dać nowe.
Niestety w hiunday u wymiana tłoków nic nie da. Cylindry może ładnie wyglądają ale po z wymiarowaniu jest owal i tylko nad wymiarowe tłoki załatwiają sprawę. W tym przypadku tłoki 0,50 to koszt do 1000 zł za 4 sztuki
Standard w tym silniku gaz nie ma wpływu w rodzinie mam kilka kia więc pali zawory wydechowe od poboru oleju. Jak nie zrobi się dołu szlif cylindra nowe tłoki to jak się zrobi głowicę wypali po 20 tys zawory
w kia hyundai 2.0gdi pada szybko wyjatkowo. to juz legenda
Znane przypadki w kia i hyundai. Problemem jest brak hydraulicznej kasacji luzu zaworowego. Nie wiem jaki to silnik ale przejeździłem osobiście hyundaiem i30 gd z 2014 roku silnik 1.4 G4FA 300 tyś od nowości na LPG. Silnik do końca nie brał ani grama oleju. Od wymiany do wymiany co 15tyś ten sam stan na bagnecie. Lany od początku zalecany SHELL 5w30 ECT C3. Niestety nikt się nie zagłębiał w temat odpowiedniego serwisowania silnika. One z czasem zaczynają dzwonić i to właśnie czas na regulację luzów zaworowych. Z tego co pamiętam co 80tyś trzeba robić regulację luzów zaworowych za pomocą doboru/szlifowania szklanek. Koszt zabiegu koło 1000-1500zł. Gdyby nie było tego gównianego rozwiązania to silniki robiły by bańkę lekko. Z tego co wiem to pierwsze wersje silników z gazem miały problem z pierścieniami i poborem oleju. Powodem mogły być pierwsze instalacje chodzące na czystym LPG, później stosowano instalacje hybrydową 1,5L benzyny na 100km co zapewne wydłużyło sprawność układu.
czy ktos próbował w tych silnikach dawać separator oleju na odpowietrzeniu skrzyni korbowej i klawiatury?
są wadliwe
Rozrząd z częściami oe i robocizną około 5k zł w ASO. To tak dla ciekawych.
Jeżeli chodzi o silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa to na oto Moto wystawione były do sprzedaży skody z silnikami 1,0 tsi z przebiegiem około 800tys km i mozna a niedowiarkom ????
Zrobić co konieczne żeby dzialalo i sprzedać 💁♂️
no spoko tylko nikt nie wie jaki był luz zaworowy czy się wykasował i nie domykało zaworu, może nie domykało przez nagar, brał olej to przez uszczelniacze albo albo pierścienie się zapiekły od nagaru, niewiadomo co ile był wymieniany olej bo może nie był wg, zwalanie na lpg jest śmieszne sam miałem 2 samochody z lpg i nigdy nie było problemu, jak sie dba tak sie ma
ja mam 4-te auto na LPG, i tylko z jednym autem miałem problem bo mi go ukradli
Te silniki padają bez LPG
wstawić tu 1,9 tdi i po problemie
Podziwiam użytkowników LPG
czy ja dobrze widze to ma bezposredni wtrysk ?
Zalać forte na noc i będzie ok
Proponuję nowy silnik i nowe wtryski LPG wymontować
Może by ten gaz ustawić aby przechodził na benzyne jak sie bedzie deptac. Chyba jakaś marka sprzedaje swoje auta z fabrycznym LPG gdzie sie da jechac max 120km/h na gazie. W wielu instalacjach da sie ustawic przechodznie po benzyne po obciążeniu (czyli można jechac np. Na 3000 obr lekko wciskajac gaz a jak sie juz ciśnie ped4ł gazu przy tych obrotach to przejdzie na benzyne i wroci na lpg jak ten warunek ustanie).
Gaz można ustawić pod obroty i obciążenie silnika z dotryskiem benzyny.
Takie cuda to można robić przy mega obciążonych silnikach a nie w wolnossącej benzynie.
W bezpostednim wtrysku ustawia sie co któryś wtrysk benzynowy
Zrobić głowicę i dać nowe pierścienie "między remontowe", lub takie dorobić.
A jak rozbite rowki pierścieniowe na tłoku, bądź owalizacje cylindra to jaki sens mają te nowe pierścienie.
Tam se można gdybać. Taki silnik się rozkręca do ostatniej śruby i wszystko mierzy. Dopiero z pomiarów wynika co można zostawić a co zmieniać
No to zaoszczędzili na gazie ugułem,byłoby tyle latania na benzynce🤠🤘🎉
gdi hyundaia tak pracuje na benzynie 70 000 mill i złom
Głowice splanować wymienić zawory i pierścienie wszystko wyczyścić jakieś cztery godziny roboty.
A ja mam pytanie. Auto 1 właściciel czy import z zachodu?
i odpowiedz na to pytanie powie wszystko
Silnik od Anglika jedyna opcja
Czy wiadomo jaki to jest dokładnie silnik?
Ta ostatnia opcja jest najbardziej rozsądna czyli zrobić to co bezpośrednio jest zepsute. Zapytać ile właściciel robi rocznie kilometrów bo może się okazać że nawet ta ostatnia opcja oznacza dla niego kilka lat jazdy. A przez te kilka lat to co zaoszczędzi da dużo dużo pieniędzy na kolejną poważniejszą naprawę. A to co jest wyjezdzic bo bo nie jest jeszcze uszkodzone krytycznie. Zasadniczo rzeczy należy zużywać w miarę w 100% a nie wyrzucać do śmieci te które jeszcze widać że mogą jeszcze jeździć. Nawet jeżeli są zużyte w ponad 50%. Oznacza to że prawie drugie tyle jest jeszcze do jazdy. Czyli obecnie zrobić głowicę nowe uszczelniacze zaworowe i prowadnice jeżeli są potrzebne koniecznie oddać wszystkie wtryskiwacze do dokładnego oczyszczenia ultradźwiękowego i konserwacji oraz sprawdzenia ich działania żeby nie lały paliwa po zamknięciu wtrysku No i Jedynie co założyć to wszystkie niezbędne uszczelki które muszą być przy złożeniu. Jeśli chodzi o dół rozpuścić odpowiednią płukanką jedynie pierścienie zalać aby przeszły przez tłoki i pierścienie. I autem można jeździć a na resztę stopniowo sobie odkładać pieniądze największą naprawę ale to dopiero zapewne za kilkadziesiąt tysięcy km a więc być może kilka lat jazdy kilka lat oszczędzania. Bezwzględnie pewnie teraz musi działać układ zapłonowy czyli nowe świece zapłonowe oraz układ wtryskowy Czyli dokładnie wyczyszczone ultradźwiękową i sprawdzone wtryskiwacze. Częściowo odnowić instalację gazową sprawdzić jej działanie potem i za zaoszczędzone pieniądze na LPG odkładać na kolejny tym razem większy remont dołu
Wtryskiwacze lpg stosowac porzadne i montowac w pionie w dół. ja co jakis czas w obu autach wymontowuje wtryskiwacze LPG do ich wylotu podpinam wężyk i dużą strzykawke nabitą Izopropanolem. robie strzykawką ciśnienie i pulsacyjnie otwieram i zamykam wtryskiwacz poprzez podawanie napięcia 12v na jego piny. Zabieg czyni cuda. Akurat jedno auto mam z tym silnikiem - veloster - żona sie uparła, zamontowałem w nim instalacje BRC nie widząc że dla zwykłego śmiertelnika nie mozliwe jest podłaczyć się do nowej wersji komputera LPG BRC. nie można samemu zrobic diagnostyki, nawet ciśnienia sprawdzić gazu. żałosne. Raz był problem z nie równa praca silnika, diagnostyka u przedstawiciela BRC wykazała że do wymiany 1 wtryskiwacz. cena 1 = 350 zł. kupiłem. Polskie wtryskiwacze porządne np. LPGTECH YETI ok. 70 zł kosztują. Mam takie w innym aucie i zrobiłem na nich ponad 200000km. - Po powrocie do domu wziąłem ten niby zepsuty wtryskiwacz BRC - zrobilem oparacje izopropanolem - wyleciało z niego troche nagaru i od razu zaczął wydawać normalny odgłos. zamontowałem go ponownie w miejsce nowego - samochód jeździ do dzis jak należy. Wywaliłem też orginalny puszkowy filtr gazu fazy ciekłej BRC i wstawiłem filtr wirowy, odstojnikowy ALEX ultra 360 z którego wylewam co jakis czas zawartość. i narazie nie mam problemów ale boję sie tego silnika GDI jesli chodzi o osadzanie sie nagaru na zaworach, on tez chyba nie ma natrysku oleju na tłoki od spodu. To też nie pomaga mu w długowieczności. Planuję w lecie przeprowadzić samodzielne usuwanie nagaru z dolotu. Jesli ktoś to robił już to prosiłbym o porady - sugestie
rok. 20 kkm pożyje
@@StopTeoriomSpiskowym nie ma żadnej pewności. Wystarczy że robi po 10 tkm rocznie maks i ma kilka lat jazdy, wtedy kolejna naprawa i nazbiera kasę
@@kretmarek generalnie dla bezpieczeństwa silnika i czego producenci gazu też nie ukrywają wtryskiwacze gazowe należy wymieniać co 100000 km najpóźniej. Po prostu ponieważ potem już nie trzymają parametrów są zużyte. Samo ich stukanie podczas pracy pokazuje jak ciężką pracę jakie tarcie w środku w nich następuje ponieważ gaz to nie jest ciecz benzyna. Wtryskiwacze gazowe są o wiele mniej trwałe od wtryskiwaczy benzynowych dodatkowo nie są to wyroby renomowanych koncernów motoryzacyjnych o przychodach miliardów euro, więc jakość wtryskiwaczy gazowych jest o wiele niższa oraz trwałość wtryskiwaczy gazowych jest o wiele niższa niż wtrysków benzyny. W autach bardzo zaawansowanych wrażliwych na różnicę temperatur tak jak ten właśnie silnik tutaj na filmie gdzie jeden wtryskiwaczy już nie trzymał parametrów i zniszczył głowicę zbyt ubogą mieszanką. A wystarczyło co 100 000 km wymienić wszystkie cztery wtryski. No ale tak to jest jak samemu się próbuje być mądrzejszym od samego producenta wtrysków od konstruktorów i tak dalej. Skoro on to skonstruował i przebadał to dobrze wie i deklaruje jaka jest trwałość jego wyrobu. A nie przekracza ona 100 000 kilometrów
W czystej benzynie to by jeszcze śmigał długo. Zrobić na sztukę i do żyda z tym
Panowie z czystej ciekawości to gdi to to samo co w i30 3generacji ?
Nowy slupek
😊😊😊😊😊😊😊
140 tys to i tak 2 razy więcej niż dla 1.7 CRDi który pada już przy 60-70 tys a po 90 tys to już na bank a przy 30-40 tys to już sprzęgło się ślizga w dwusprzęgłówce dla wersji 4x4.
lpg na wtrysku bezpośrednim + ujowy olej (pewnie long life) + długie interwały. Tak się kończą pseudo oszczędności.
mylisz się, przeczytaj nowe komentarze to się dowiesz, nie zawsze LPG jest złe.
Tylko hyundaia GDI pada na benzynie
@@StopTeoriomSpiskowym Wszystkie silniki bez hydraulicznego luzu maja problem z gazem . Ogólnie bezpośredni wytrysk benzyny się nie sprawdza dlatego coraz częściej wychodzą hybrydu z dwoma wtryskiwaczami na cylinder .
@@autoserwis4344 ? Mam 1.2 D4F renault i od nowości na gazie bez problemów, korekcja luzów co 30k
@@autoserwis4344 mało konkretnie.
Właściciel będzie miał wydatki 😂
Ten silnik to ma grubo powyżej 30K km.😅
Typowa usterka tych silników, motoryzacja już przeminęła
To nie ma innych jak Hyundai czy kia?
Sam fakt że ktoś zagazował ten silnik jest dowodem na to że lpg staje się coraz bardziej popularny i nie ma dalej sensu drzeć łacha z auto-gazu, trzeba ludzi edukować że są silniki stworzone do lpg oraz te które najmniejszych błędów w montażu oraz eksploatacji nie wybaczają.
Dodatkowo dobre ustawienie gazu to podstawa. Często winny klient bo tekst panie za dużo pali jest nagminny wiec gazownik żeby nie słuchać zubaża mieszankę a skutki wiadome ;)
to ze się da go zagazowac nic nie zmienia
Era LPG powoli się będzie kończyć wraz z upowszechnieniem wtrysku bezpośredniego.
@@Brandlomucha Mylisz się, to era powszechnej motoryzacji się kończy. Zresztą gdyby producenci samochodów chcieli być ekologiczni to produkowali by auta z wtryskiem bezpośrednim fabrycznie bez zbiornika na benzynę, i LPG wtryskiwanym prosto do cylindra w fazie ciekłej.
@@Brandlomucha nie kończy się. instalacje gazu ciekłego korzystajace z wtrysków benzyny GDi te sie koncza bo sa awaryjne zastepuje się to wtryskiem pośrednim lpg i dotrysk benzymy aby nie przegrzac końcówek w silniku
140 tys. km przebiegu to bylo nie duzo ale dla silników sprzed 20-15 lat,teraz to jest przebieg graniczny: albo remont albo modlitwa zeby wytrzymal jeszcze
Brak hydraulicznych popychaczy wymaga dbałości o silnik poprzez pilnowania luzu zaworowego . Zaniedbanie tego w przypadku LPG kończy się szybkim wypaleniem gniazda/ zaworu . Ogólnie montaż LPG w tym silniku to średni pomysł bo instalacja musi być bardzo dobrej jakości , porządnie wyregulowana co jakiś czas , a inwestycja i tak wolno się zwraca bo na bezpośrednim wtrysku i tak cały czas podawana jest benzyna aby schładzać wtryski . Silnik z hydraulicznymi popychaczami ma swoje zalety ale w porównaniu z silnikiem bez hydro popychaczy który ma dobrze wyregulowany luz na zaworach ma często o wiele gorszą kulturę pracy i gorzej zachowują się w wyższych partiach obrotów silnika.Nie bez powodu w Subaru do tej pory ręcznie reguluje się luz na zaworach . Podsumowując , aktualnie produkowane silniki z racji , że są bardzo wysilone względem pojemności wymagają dużej uwagi , a nie tylko zmiany oleju , bo często nie czytamy instrukcja obsługi , gdzie jasno jest napisane , że wymagana jest kontrola luzu zaworowego .
Problem to źle montowane LPG (większość instalacji). Jak jest prawidłowy skład mieszanki (a później i spalin - tylko trzeba to badać, a nie unikać takich SKP), to luzy zaworowe nie lecą za bardzo (sprawdzać trzeba oczywiście).
A to końcówek wtrysków nie można przejechać szczotką? Tulko trzeba kolegom oddać co podbijają koszta klientowi. Mam wrażenie że tam pod was podpiętych jest wielu amatorów łatwego piniondza a gadanie przez was że klient za wszystko płaci to takie cwaniakowanie.
Zawór trzeba wymienić. Szczotką przejechać wtryski. Głowicy nie trzeba ruszać ani planować. Nic jej nie jest. Uszczelniacze zaworowe dać nowe i tyle. Autko pojeździ jeszcze z 200 tyś. jak go nie będziecie tykać.
Panowie, gaz jest do kuchenek i zapalniczek a nie do silników samochodowych. 😊
benzyna jest w zapalniczkach zippo
Mam i sprzedam kuchenkę turystyczną na benzynę
Pozdrawia Laguna II 2.0 Bnenzyna - 240 tys km na lpg, 0.2 L dolewki ojeju na 12 tys km. Oszczednosci z 50 tys zl
A wtrysk nie leje? Trzonki wymyte na tym cylindrze i wypalony zawór.
Ten kto sprzedawal wiedzial kiedy sprzedac .... bezposredni wtrysk i poszlo ..
Lpg niby oszczednosc a tu remont i gdzie ta oszczednosc poszla w piz... robic silnik
A nie kupowac od janusza i wywalic te lpg pozdro
Zrobić zawór i olx
Syf,kiła i mogiła. Wtrysk bezpośredni, LPG i remont.
ciekawie....i cała oszczędność jazdy na podtlenku gaziotku w jednej chwili prysła ....
Jak ktoś nie dbał o samochód, do tego zamontował tanio gaz, a regulacja LPG po montaży była robiona na warsztacie w 10 minut to takie są później efekty.
Montaż i strojenie wtrysku bezpośredniego LPG to wyższa szkołą jazdy.
Ja zajmuje się zawodowo autogazem i powiem krótko za montaż LPG do wtrysku bezpośredniego biorę minimum 7000zł.
Są tacy co robią za 5000zł i to do nich idą klienci.
A ja przynajmniej mam święty spokój i nikt mnie sądem i odszkodowaniem nie straszy.
Oj ktoś lał olejek nie taki jak trzeba bo brało i stąd efekty.
no jak co zrobić? na otomoto i kupić inne auto
Jakby się nie obrócił du...a cały czas z tyłu🥴
Wiadomo dlaczego Speed sprzedał swoje Sportage, zamieniając na starego VW i starszą Toyotę..
A ja wam powiem co zrobi właściciel.Zrobi głowice i niedługo sprzeda auto.....Nie pochwalam ale tak może być...☹️
Tak kolega kilka kat temu kupił bmw , okazja sprowadzone z Włoch igła bla bla, ale jakos dziwnie plyn do chlodnicy powoli znikał, po pół roku się okazało że blok pęknięty i game over... jebac okazje,
A ja Wam powiem że właściciel zamówił nowy silnik 😀
Dokładnie tak jak mówisz.
Zleci najtańsze januszostwo. Do złożenia i handel. I będzie na olx
Serwisowana niski przebieg dofinansowana. Igła.
zaniedbana instalacja LPG pewnie doprowadziła do zniszczenia tego silnika przez zbyt wysoką temp i uboga mieszankę
temperaturę czego? silniki te gdi padają na benzynie są wadliwe.
@@StopTeoriomSpiskowym od wyższej temperatury spalin spowodowanej ubogą mieszanką na LPG
@@bogdan3774 też tego nie ma. Lpg pali się dłużej. ubogo na lpg jest gdy gaz ma ponad 50 stopni zachowuje się inaczej gaz
Po pierwsze LPG są montowane nieprawidłowo, skład mieszanki jest różny na każdym cylindrze, stąd problemy. Później kwestia melepety właściciela, co nie sprawdzał luzów (to dobrze mieć ręczną regulację, bo widzisz, czy są zmiany w silniku - hydraulika ukrywa to, aż jest za późno).
@@GrandePunto8V zapominasz sie, że w przypadku nieszczelnego jednego cylindra mieszanka będzie inna na nieszczelnym.
Drugi silnik używany i likwidacja lpg. Auto po naprawie jak najszybciej sprzedać
Nie ma dobrych silników gdi na zamiane. wyrzucają je
Lpg zostawic: szybciej się sprzeda
A z 3 cylindrowego silnika Dacii się napierdalają,a te litrowe silniki na gazie robią po 300 tys km bez zająknięcia...🤔
P.s.
"Fachowcy" , nie ma czegoś takiego jak zrobimy bez gwarancji, jeśli zrobicie remont, wystawicie fv albo paragon i nawet jak tam wpiszecie, że nie ma gwarancji, to klient ma rękojmię i jak pójdzie do sądu, to wygra sprawę... jeśli nie chcecie dać rękojmi-to musicie odmówić naprawy... Tak to wygląda w świetle prawa i nie zmienia tego żadne dopiski w stylu "naprawa bez gwarancji"...🤔🫣🙏🤦♂️
Skończ już z tą swoją dacią. Bez zająknięcia, to ty tylko chwalisz swoje badziewie. Praktycznie każde auto bezproblemowo zrobi 200-300 tys. km u przedstawiciela handlowego, czy taxi, gdzie silnik nie stygnie.
na umowie można rękojmię wyłączyć, to tylko kwestia wpisania odpowiedniego paragrafu do umowy, sądzę że warsztat wie że trzeba takową umowę mieć na wszelki wypadek.
A jeśli takich podstaw nie wie, no to jego strata, będzie klientowi fundował darmowe remonty silnika :)
@@xonic5025 szczególnie kaudi i BMW, które mają biedę dojechać do 100 tys... Jedyne co nie "stygnie" to chyba twoja stara...😁😂🤣🤮
Skocz już pie....lić głupcze
@@irkok8536 na jakiej umowie ? Co ty bredzisz? Rachunek albo paragon musisz wystawić fajtłapo...
@@xonic5025przestań pierdolić... Twoja stara chyba nie stygnie...
po taniości i na sprzedaż zapewne będzie xD
Ale z was "Fajchowcy". Gdyby to było spowodwane faktem że w silniku jest instalacja LPG to wszystkie 4 cylindry i ich zawory byłyby w taki samym stopniu upaskudzone.
Tutaj widać, że w 2-óch cylindrach jest problem. Może to być spowodowane:
* lejącymi wtryskami LPG (wada fabryczna lub nieumiejętny montaż)
* lejącymi wtryskami benzynowymi (wina Kia!)
* fabryczną wadą silnika (znów wina Kii)
Lejący wtrysk w benzynie to jak wygrać w totka :) obstawiam problem 1 - ew błędna konfiguracja sterownika LPG.
Ja bym zrobił glowicę,wymienil tloki pierścienie,nowy rozrząd gaz wywalić i bedzie śmigał
Ja na miejscu klijenta zrobil bym tylko glowice złożył wszystko na starych czesciach typu rozrzad itd i zeby tylko chodzilo i do Turka
Zamienił stryjek siekierkę na KIJĘ 😄
KIA - Kup Inne Auto
Kija warta 40 naprawa warta 45
A jak się skończy ? Zrobić głowicę najtaniej i na OTOMOTO ;) Perełeczka 140 tyś
Ja bym remontował, bo by przynajmniej byłoby wiadomo, jak było to zregenerowane. Ale już nie używałbym LPG.
Chytry dwa razy traci, pali tyle ile jeździ.Jak właściciel dużo jeździ to Diesla trzeba kupić tym bardziej do takiego opasłego dupska jak Sportage bo tam ten 1.6 jest za słaby.
Proszę Pana ja bym wybrał wersję po taniości, sprzedał auto i kupił elektryka.
Zrobić po taniosci i sprzedać. To jedyne rozwiązanie.
Proszę nie powielac bzdury. temp spalania LPG jest taka sama jak benzyny tylko LPG pali się dłużej trzeba wyprzedzac zapłon nieco inaczej i przy VVT korygować inne fazy aby sie zawory nie uchylały na wydechu ale też na dolocie.
Po pierwsze, "specu", LPG trzeba poprawnie zamontować (np. równe wężyki od wtrysków) i wyregulować, wtedy nie gryzie zaworów (sprawdzać trzeba - regulacja ręczna płytki/szklanki jest lepsza, bo nie ukrywa przed użytkownikiem tego faktu, że coś żre zawory/gniazda, na hydraulice tego nie wiesz, dowiesz się jak całkiem przegryzie na wylot).
@@GrandePunto8V Co dobrze zamontowany gaz juz nie jest gazem ? haha 😁 dobrze zamontowany gaz takze jest gazem i sterowanie pochodzi z wtrysków benzyny. więc wciaż górka energi jest w innym miejscu niz na benzynie. sam musisz siebie plusiwac
Wrzucić silnik od pasata ha ha
wywalić silnik i przerobić na elektryka.
Robić po taniości i cyk na olx jako perełka 😅
KIA w USA jest uznawany za złom ze względu na słabe silniki... (chodzi o ostatnie lata produkcji)
o silniki GDI
Nie ma sensu bo podwozie też w kiepskim stanie to lepiej dołozyć 5 tys i kupić coś nowego , oczywiście mieć odłożone jakieś pieniądze na naprawy bo nikt nie sprzedaję idealnego samochodu !
Co bym zrobił? Nigdy bym nie kupił KIA. Kupiłbym co innego, ale nowego, i zmieniał 3x częściej niż każe producent.
Zrobić po taniości i do żyda
Namówic klienta żeby zezłomował 😂
Kia to syf
Zaoszczędził na paliwie, utonął na naprawie, bilans zysków na minusie !....
Nie katowane przez obecnego właściciela, a poprzedni miał każdy bieg do odcinki.
To akurat mogłoby pomóc. Mniej nagaru, pierścienie by nie stały nie paliłby oleju. Jeśli wtrysk bezpośredni to jazda na 2 tys obrotów i krótkich odcinkach zabije taki silnik.
@@dyg3sta proszę powiedz w jakim zakresie obrotów jeździ się na GDI?
@@rafalo2323 zakres każdy, ale chodzi o to że jak trzymasz ciągle niskie to mi się zapychał kat, wtryski brudne, nagar na zaworach. Dużo ludzi pisze że traci moc, trzeba co przeciągnąć co jakiś czas, najlepiej co chwilę, przyspieszając dochodzić do wysokich obrotów wtedy ciągle jeździł poprawnie
@@dyg3sta ok, dzięki
To ja, już wolę mojego diesla
No przecież gaz to taki dobry jest tak tanio się jeździ hahahahahahahaha
Jak im dużo pali to niech kupią sobie KOMARKA i złożą LPG🤣