Kiedyś miałem samochód warty 7 tys. i przyszedł do mnie Pan, który wmawiał mi, że potrzebuję odkurzacz za 8 tys. zł. Dobry był, prawie mi wmówił, że bez tego odkurzacza moje życie jest nic nie warte.
Znaczy się high end kosztuje xD śmiesznie się słucha takich rzeczy które są o tak absurdalnie drogich sprzętach, ale no są one lepsze od tych dla nas szaraczków xD oczywiście niewspółmiernie cena/ jakość, ale jak ktoś nie liczy to sobie zrobi kolejny krok w stronę bezpieczeństwa czy wygody xD zastanawia mnie za to czy z takiego materiału sie chociaż 5 osób zbierze xD
C4 kupiłem użyłem na dwa dalekie wyjazdy - nie wygodny, słaba wentylacja, interkom się co chwile zawieszał, No stop coś się coś odczepiło. Sprzedałem po powrocie. Dałem drugą szansę pożyczyłem C5 - nadal jest podobnie jak w C4. Aby nie było miałem kilka kasków schubertha torowych które zawsze były idealne. A co najważniejsze jakoś u mnie hałas był okropny świst itd
Mam ten kask i to jest jakaś porażka. Za taką cenę to jakiś gniot a nie kask. Nie domyka się wizjer raz z lewej, raz z prawej. A jak już się uda że obie strony się domkną, to otwarcie wizjera jest wyzwaniem, wygina się jak jakiś tandetny plastik. Jakość otwierania szczęki to też porażka. Mam też Shoei Neotec II i tutaj sprawa o niebo lepiej, żadnych problemów z wizjerem, szczęka otwiera się gładko z delikatnym klikiem. Shoei nawet nie musi się reklamować, a o schubercie ostatnio zrobił się wysyp promujących filmów, które nijak mają się do rzeczywistości użytkowania tego gówna za furę pieniędzy. Tyle w temacie, nigdy więcej schuberta
Błagam znajdź mi kask szczękowy, który ma wszystkie cechy: -Szczęka obraca się o 180° na potylicę (nie robiąc żagla) -Szybą ma pinlock -Miejsce na fabryczny interkom, wbudowany w skorupę. - i wiśenka na torcie, czyli blenda z polaryzacją. Najlepiej w jakichś jasnych kolorach (może być cały biały) Challenge accepted? 😁
Mam ten kask (zwykły, nie w carbonie) już ponad rok i ostatnio ujawniła się wada, niedomykajacy się wizjer. Wyginają sie zatrzaski po obu stronach zawiasu i nie ma opcji zamknąć, zawsze będzie rozszczelniony i świszczał. Problem okazało sie jest popularny, na TH-cam teraz są filmy obrazujące jak to wyglada, ale napaliłem sie bo wszyscy wychwalali pierwszy kask spełniający nowa normę bezpieczeństwa. Reklamuje z rekojmi a gdy znowu sie pojawi ta wada biorę gotówkę i kupuje integrala Arai, C5 poza wyżej wymieniona wadą jest mocno elastyczny i ściskając go słychać pracujący „styropian”, (może tak ma każdy szczękowy, tego nie wiem) dedykowany interkom nic specjalnego. Podsumowując, uważam ze przepłaciłem i nie polecam.
Ja przesiadłem się właśnie z integrala Arai na C5 i nie żałuje, Arai jest głośny i bardzo niewygodny, nigdy więcej. Z wizjerem jest problem w C5, fakt.
Mam ten sam problem z wizjerem. Zdjęcie wizjera i założenie nic nie pomaga. Zauważyłem że jak ścisnę kask rękami w miejscach gdzie jest zawias szczęki, mocno, ale z wyczuciem to na jakiś czas problem znika. Poza tym problemem kask super.
@@krishr9862 Może chodzi o te plastikowe zaczepy, które są na wizjerze? W S5 faktycznie jest taki problem, ale w S3 już nie było takiego czegoś jak oglądałem w sklepie więc może coś poprawili
C5 po okolo 15tys km na HD i na KTM. Moje doswiadczenie. Kask wygodny na dlugiej trasie aczkolwiek jest bardziej na owalna glowe. Gorny wlot powietrza na KTM wywoluje dziwny dzwiek i niestety trzeba miec do wiecznie zamknietego, na odkrytym HD nie ma tegp problemu. Wentylacja nie jest rewelacyjna ale moze byc. Wizjer dosc miekki i zamykanie lub otwieranie trzeba opanowac, gdyz normalnie zamykajac jedna strona zawsse jest niedomknieta. Po jakims czasie blokady w dolnej czesci wizjera sie wyrabiaja i problem przestaje istniec. Masa kasku jest niska jak na szczekowca i ma to duze znaczenie na dlugiej trasie. Duza zaleta tego kasku jest jego stabilnosc. Z otwarta szczeka mozna swobodnie jechac i nie sprawia najmniejszego problemu, do tego mozna zablokowac ja w gornej pozycji. Ogolnie wygodny kask ale wersji carbon za tyle kasy to bym nie kupil. Nie jest to tyle warte. Najlepiej to poszukac promocjii i wziac zwykla skorupe.
Mam kask Schubert C5 w kolorze białym, czy jest cichy? chyba tak... ale dla mnie jest wygodny (rozmiar L). Ktoś tu trafnie zauważył, że zrobić test wytrzymałości: karbon vs poliwęglan, i tu mogłoby wyjść podobnie jak w rowerach szosowych. Karbon jest wytrzymały do pewnego stopnia, jest lekki, dobrze amortyzuje wstrząsy, ale co do wytrzymałości w przypadku kasku to chyba poliwęglan z domieszką karbonu wygrywa. Swego czasu byłem młodszym juniorem w kolarstwie i widziałem ramy z karbonu po udzerzeniu, było to wiele lat temu, chyba że karbon się diametralnie zmienił obecnie.
Nikt w naszej ekipie nie jeździł zbyt dużo w RPHA 90, natomiast Petit od jakiegoś czasu lata w 91. Postaramy się coś wykombinować w przerwie między sezonami :)
@@joteczek23 wygodny jest ale czy jest cichszy nie powiedział bym. Według mnie lepiej wyciszony był 90s. Ogólnie mam wrażenie że 91 jest bardziej tandetnie wykonany. Spasowanie niektórych elementów jest wręcz tragiczne. Ja swój będę musiał reklamować bo podczas jazdy z otwartą szczęka pinlock mi prawie wywiało 🤦♂️ 3 kaski od HJC i pierwszy raz jestem tak zawiedziony
Schuberth to totalny szmelc. Nie mogę się doczekać, aż w końcu zamienię tego swojego grata znów na Shoeia. Kupiłem C4 Pro, właśnie przez te ploty o tym, że niby Schuberty są cichsze + dałem się omamić tym wbudowanym audio. Ciche to nie jest, a wbudowana Sena jest tragiczna. Połączenie tego z czymkolwiek innym niż druga identyczna Sena graniczy z cudem. Jakość dźwięku jest tragiczna, a już po kilku miesiącach głośniki na zmianę przestały stykać i zaczęły przerywać, co doprowadza mnie do szału. Kumpel, z którym jeżdżę, mówi, że jak się z nim łączę słyszy non stop trzaski. Odkleja się wyściółka, plastiki pękają jak próbujesz go do prania rozebrać, pinlock paruje, a całość jest zrobiona z najgorszej jakości materiału. Najgorszy zakup osprzętu do jazdy na moto przez ponad 15 lat jeżdżenia. Shoei + Cardo. Już nie mogę się doczekać aż wydam na nie kasę i zapomnę o tym szmelcu.
Jest chichszy... ale od czego??? Bo niestety nowe Sch C5 są głośniejsze od C4. I nawet wiem co jest tego przyczyną. W C4 tył wizjer po bokach przylegał do skorupy i były takie wykończenia na skorupie obok zawiasu, że po zamknięciu nie było tam żadnej szczeliny. Niestety w C5 szczeliny po zamknięciu są i to duże górna uszczelka się kończy i dalej nic nie ma. Podczas jazdy nawet niezbyt szybkiej plus dodatkowy wiatr tak bardzo tam się generuje hałas właśnie od wiatru, że to jest nie do pomyślenia... Jak można było tego nie przewidzieć i mając własne komory aerodynamiczne nie wyeliminować jakimś prostym wykończeniem, może uszczelką biegnącą dalej tak, gdzie kończy się górna...? Nie wiem czy Schubert chciał na tej odsłonie przyoszczędzić czy co, na prawdę mnie to zszokowało, bo dowiedziałem się tego na własnej skórze.. Czy taka firma i tacy inżynierowie nie wiedzą, że pozostawienie takiej szczeliny i to na wysokości uszów będzie powodowało zawirowania powietrza i generowało spory hałas....? Kto to testował ja się pytam... Zdecydowanie wolałbym żeby zamiast odgrzewać kotleta tylko bardzo drogiego bo z Carbonu, to by C5 były przemyślane konstrukcyjnie i stanowiły krok do przodu w stosunku do poprzedniej wersji, a nie wychodziły tylko po to, że np. trzeba sprzedać nową komunikację nie pasującą już do poprzednich kasków albo ciąć koszta i przyoszczędzić np. na bocznym uszczelnieniu wizjera. Nie wierzycie, to sobie zróbcie prosty test i włóżcie tam np jakiś miękki materiał, czy paski gąbki albo coś co wypełni to puste miejsce między wizjerem a kaskiem i zobaczycie po jakiejś szybszej próbie. A jak ktoś ma też C4, to nawet nie musi tego robić, bo zmieniając kaski sam na pewno to zauważy. Zwróćcie też uwagę. jak po zamknięciu szyby w C4 wyglądało to miejsce i jak tam wszystko się uszczelniało i dopasowywało. A dodając już na koniec nieco czarnego humoru, to uważam, że po sprawie zw. z Titanem Carbon jest conajmniej przereklamowany.
Witam. Wizjer to najsłabszy element tego kasku. A otwieranie dwiema rękami, to chyba jakiś żart. Przerost formy nad treścią, a teksty o lakierowaniu... nawet tego nie skomentuję. No i waga. Wydaje mi się, że Shoei Neotec II w rozmiarze M waży ok 1600 g. 140 gram za 4 tyś zł. Moi koledzy po czasie narzekali na Schuberth'a. Ale jako właściciele GS'ów, byli skazani na te kaski. Ja kilka sezonów miałem Neoteca II. Wg mnie, ten kask jest wyznacznikiem jakości. Pozdrawiam serdecznie
😂 Stek bzdur !!! Dla Was wszystko jest względne jak się tyczy nie wiedzy albo niewygodnych faktów kasku Schu :) Nie podniecaj się tak :)) Wszystko byłoby dobrze jak byś się trzymał tego marketingowego bla bla o Schu ale zrobiłeś wycieczkę po innych producentach i się zagrzalem. Tyle kłamstw co usłyszałem spowodowało ze musiałem napisać komentarz. Sprawdzaj informacje przed tym jak je opublikujesz. AGV - a co przeciąłeś go piłą ze wiesz z czego jest szczeka zrobiona!. To co mówisz jest kłamstwem i AGV ma to już od lat czym podniecasz się w Schu. Wiecej, gdyż jest to jedyny najlżejszy kask modularny 1300 kg ile ten Schu wazy :))) do tego pełen Carbon na bazie sportowego kasku Pista Nie rób z szczęki Rocket science nie takie rzeczy robi się z Carbonu widocznie dla Schu zbyt skomplikowane. Schu również nie jest najcichszy ponieważ bije go na głowę Rpha to jest najcichszy kask na rynku. Schu standardowy tez dostaje po dupie z materiałem ponieważ robiony z jednej warstwy a nie jak inni z 3 lub 5 warst. Wentylacje tez ma do dupy ale o tym coś tam wspomniałeś. Trzeba czytać niezależne testy zagraniczne!! Wiec jak chcesz wierzyć w to ze ziemia jest płaska to bardzo proszę. Komfort noszenia i wygląd to jest względne wszystko inne nie !!! Pozdrawiam
Nie żeby... Ale od kasku za 7000zł to bym oczekiwał robienia kawy, laski i strzelania z laserowych dzid! ;) Skoro mój kask za 550zł ma dokładnie te same funkcje co ten... Po za prestiżowym scamrbonem... I ręczną robotą która w zależności od widzimisię pracownika i jego humoru, jest danej jakości...
Należy też informować klientów że nie istnieje serwis pogwarancyjny dla intercomów w kaskach schuberth , jeżeli po gwarancji coś ci się zepsuje nie ma działu naprawy , lepiej kupić żonie pralkę mielle za te pieniądze nawet za 20 lat ci naprawią w serwisie
mam schubertha e1. Zalety? Pasuje do mojej głowy - jest po prostu wygodny. Wady? Ciężki, drogi, po 1,5 roku pinlock przestał się trzymać szyby. Szyba porysowana od pinlocka. Jakość wykonania? Gdyby nie to, że kupiłem go 1k taniej niż cena sugerowana to bym był mocno zawiedziony. Raczej kasku tej firmy już nie kupię.
Ja z kolei na początku nie miałem żadnych problemów z wizjerem a po jakimś czasie się pojawił - prawa strona nie chce się domknąć. Słabo jak za kask za 3.5k. Piszę o wersji zwykłej, nie karbonowej.
Kiedyś miałem samochód warty 7 tys. i przyszedł do mnie Pan, który wmawiał mi, że potrzebuję odkurzacz za 8 tys. zł. Dobry był, prawie mi wmówił, że bez tego odkurzacza moje życie jest nic nie warte.
Znaczy się high end kosztuje xD śmiesznie się słucha takich rzeczy które są o tak absurdalnie drogich sprzętach, ale no są one lepsze od tych dla nas szaraczków xD oczywiście niewspółmiernie cena/ jakość, ale jak ktoś nie liczy to sobie zrobi kolejny krok w stronę bezpieczeństwa czy wygody xD zastanawia mnie za to czy z takiego materiału sie chociaż 5 osób zbierze xD
C4 kupiłem użyłem na dwa dalekie wyjazdy - nie wygodny, słaba wentylacja, interkom się co chwile zawieszał, No stop coś się coś odczepiło. Sprzedałem po powrocie. Dałem drugą szansę pożyczyłem C5 - nadal jest podobnie jak w C4. Aby nie było miałem kilka kasków schubertha torowych które zawsze były idealne. A co najważniejsze jakoś u mnie hałas był okropny świst itd
Mam ten kask i to jest jakaś porażka. Za taką cenę to jakiś gniot a nie kask. Nie domyka się wizjer raz z lewej, raz z prawej. A jak już się uda że obie strony się domkną, to otwarcie wizjera jest wyzwaniem, wygina się jak jakiś tandetny plastik. Jakość otwierania szczęki to też porażka.
Mam też Shoei Neotec II i tutaj sprawa o niebo lepiej, żadnych problemów z wizjerem, szczęka otwiera się gładko z delikatnym klikiem. Shoei nawet nie musi się reklamować, a o schubercie ostatnio zrobił się wysyp promujących filmów, które nijak mają się do rzeczywistości użytkowania tego gówna za furę pieniędzy. Tyle w temacie, nigdy więcej schuberta
Kiedy go kupiłeś? I masz ten model carbon c5?
Aa mnie rozłącza mikrofon bo gniazdo jest z luzźne. Owinolem izolacja i wcisnąłem na chamca i na razie działa. Tak jak ktoś napisal. Strata pieniedzy
Posiadam agv sport modular jwst on w całości z carbonu. 2D zapięcie Shubert to słabo wypada.
Błagam znajdź mi kask szczękowy, który ma wszystkie cechy:
-Szczęka obraca się o 180° na potylicę (nie robiąc żagla)
-Szybą ma pinlock
-Miejsce na fabryczny interkom, wbudowany w skorupę.
- i wiśenka na torcie, czyli blenda z polaryzacją.
Najlepiej w jakichś jasnych kolorach (może być cały biały)
Challenge accepted? 😁
Mam ten kask (zwykły, nie w carbonie) już ponad rok i ostatnio ujawniła się wada, niedomykajacy się wizjer. Wyginają sie zatrzaski po obu stronach zawiasu i nie ma opcji zamknąć, zawsze będzie rozszczelniony i świszczał. Problem okazało sie jest popularny, na TH-cam teraz są filmy obrazujące jak to wyglada, ale napaliłem sie bo wszyscy wychwalali pierwszy kask spełniający nowa normę bezpieczeństwa. Reklamuje z rekojmi a gdy znowu sie pojawi ta wada biorę gotówkę i kupuje integrala Arai, C5 poza wyżej wymieniona wadą jest mocno elastyczny i ściskając go słychać pracujący „styropian”, (może tak ma każdy szczękowy, tego nie wiem) dedykowany interkom nic specjalnego. Podsumowując, uważam ze przepłaciłem i nie polecam.
Ja przesiadłem się właśnie z integrala Arai na C5 i nie żałuje, Arai jest głośny i bardzo niewygodny, nigdy więcej. Z wizjerem jest problem w C5, fakt.
Może wady wieku dziecięcego.
Mam ten sam problem z wizjerem. Zdjęcie wizjera i założenie nic nie pomaga. Zauważyłem że jak ścisnę kask rękami w miejscach gdzie jest zawias szczęki, mocno, ale z wyczuciem to na jakiś czas problem znika. Poza tym problemem kask super.
@@krishr9862 Może chodzi o te plastikowe zaczepy, które są na wizjerze? W S5 faktycznie jest taki problem, ale w S3 już nie było takiego czegoś jak oglądałem w sklepie więc może coś poprawili
C5 po okolo 15tys km na HD i na KTM. Moje doswiadczenie. Kask wygodny na dlugiej trasie aczkolwiek jest bardziej na owalna glowe. Gorny wlot powietrza na KTM wywoluje dziwny dzwiek i niestety trzeba miec do wiecznie zamknietego, na odkrytym HD nie ma tegp problemu. Wentylacja nie jest rewelacyjna ale moze byc. Wizjer dosc miekki i zamykanie lub otwieranie trzeba opanowac, gdyz normalnie zamykajac jedna strona zawsse jest niedomknieta. Po jakims czasie blokady w dolnej czesci wizjera sie wyrabiaja i problem przestaje istniec. Masa kasku jest niska jak na szczekowca i ma to duze znaczenie na dlugiej trasie. Duza zaleta tego kasku jest jego stabilnosc. Z otwarta szczeka mozna swobodnie jechac i nie sprawia najmniejszego problemu, do tego mozna zablokowac ja w gornej pozycji. Ogolnie wygodny kask ale wersji carbon za tyle kasy to bym nie kupil. Nie jest to tyle warte. Najlepiej to poszukac promocjii i wziac zwykla skorupe.
Nie tylko we Włoszech ,bo fabryka Schuberta jest także w Magdeburgu przy samej A2
Cześć!
C5 w Magdeburgu przy autostradzie, a C5 Carbon we Włoszech w miejscowości Schio - 25 kilometrów na północ od Vicenzy ;)
RPHA 90S CARBON też ma szczękę z poliwęglanu? Od środka widać strukturę karbonu
Mam kask Schubert C5 w kolorze białym, czy jest cichy? chyba tak... ale dla mnie jest wygodny (rozmiar L). Ktoś tu trafnie zauważył, że zrobić test wytrzymałości: karbon vs poliwęglan, i tu mogłoby wyjść podobnie jak w rowerach szosowych. Karbon jest wytrzymały do pewnego stopnia, jest lekki, dobrze amortyzuje wstrząsy, ale co do wytrzymałości w przypadku kasku to chyba poliwęglan z domieszką karbonu wygrywa. Swego czasu byłem młodszym juniorem w kolarstwie i widziałem ramy z karbonu po udzerzeniu, było to wiele lat temu, chyba że karbon się diametralnie zmienił obecnie.
Kiedy w końcu test HJC RPHA91?🧐 Jestem ciekaw waszej opinii, bo ja po 2 miesiącach używania go mam mieszane uczucia względem 90s 😒
Nikt w naszej ekipie nie jeździł zbyt dużo w RPHA 90, natomiast Petit od jakiegoś czasu lata w 91. Postaramy się coś wykombinować w przerwie między sezonami :)
@SaVvY87 est cichszy ? Wygodny.
Pytam bo mam SHOEI 2, kupiłem SHOEI 3 i oddałem - tak uwierał.
Teraz szukam w Carbonie i albo C5 albo właśnie HJC.
@@joteczek23 wygodny jest ale czy jest cichszy nie powiedział bym. Według mnie lepiej wyciszony był 90s. Ogólnie mam wrażenie że 91 jest bardziej tandetnie wykonany. Spasowanie niektórych elementów jest wręcz tragiczne. Ja swój będę musiał reklamować bo podczas jazdy z otwartą szczęka pinlock mi prawie wywiało 🤦♂️ 3 kaski od HJC i pierwszy raz jestem tak zawiedziony
@@SaVvY87 zastanawiam się nad zakupem Schubert C5 CARBON albo właśnie HJC RPHA 91 Carbon.
Co byś polecił ?
Wystarczy...zamówiony :)
Schuberth to totalny szmelc. Nie mogę się doczekać, aż w końcu zamienię tego swojego grata znów na Shoeia. Kupiłem C4 Pro, właśnie przez te ploty o tym, że niby Schuberty są cichsze + dałem się omamić tym wbudowanym audio. Ciche to nie jest, a wbudowana Sena jest tragiczna. Połączenie tego z czymkolwiek innym niż druga identyczna Sena graniczy z cudem. Jakość dźwięku jest tragiczna, a już po kilku miesiącach głośniki na zmianę przestały stykać i zaczęły przerywać, co doprowadza mnie do szału. Kumpel, z którym jeżdżę, mówi, że jak się z nim łączę słyszy non stop trzaski. Odkleja się wyściółka, plastiki pękają jak próbujesz go do prania rozebrać, pinlock paruje, a całość jest zrobiona z najgorszej jakości materiału. Najgorszy zakup osprzętu do jazdy na moto przez ponad 15 lat jeżdżenia. Shoei + Cardo. Już nie mogę się doczekać aż wydam na nie kasę i zapomnę o tym szmelcu.
A ktoś coś o Schuberthcie S3?
Jest chichszy... ale od czego??? Bo niestety nowe Sch C5 są głośniejsze od C4.
I nawet wiem co jest tego przyczyną.
W C4 tył wizjer po bokach przylegał do skorupy i były takie wykończenia na skorupie obok zawiasu, że po zamknięciu nie było tam żadnej szczeliny. Niestety w C5 szczeliny po zamknięciu są i to duże górna uszczelka się kończy i dalej nic nie ma. Podczas jazdy nawet niezbyt szybkiej plus dodatkowy wiatr tak bardzo tam się generuje hałas właśnie od wiatru, że to jest nie do pomyślenia... Jak można było tego nie przewidzieć i mając własne komory aerodynamiczne nie wyeliminować jakimś prostym wykończeniem, może uszczelką biegnącą dalej tak, gdzie kończy się górna...?
Nie wiem czy Schubert chciał na tej odsłonie przyoszczędzić czy co, na prawdę mnie to zszokowało, bo dowiedziałem się tego na własnej skórze..
Czy taka firma i tacy inżynierowie nie wiedzą, że pozostawienie takiej szczeliny i to na wysokości uszów będzie powodowało zawirowania powietrza i generowało spory hałas....? Kto to testował ja się pytam...
Zdecydowanie wolałbym żeby zamiast odgrzewać kotleta tylko bardzo drogiego bo z Carbonu, to by C5 były przemyślane konstrukcyjnie i stanowiły krok do przodu w stosunku do poprzedniej wersji, a nie wychodziły tylko po to, że np. trzeba sprzedać nową komunikację nie pasującą już do poprzednich kasków albo ciąć koszta i przyoszczędzić np. na bocznym uszczelnieniu wizjera.
Nie wierzycie, to sobie zróbcie prosty test i włóżcie tam np jakiś miękki materiał, czy paski gąbki albo coś co wypełni to puste miejsce między wizjerem a kaskiem i zobaczycie po jakiejś szybszej próbie. A jak ktoś ma też C4, to nawet nie musi tego robić, bo zmieniając kaski sam na pewno to zauważy. Zwróćcie też uwagę. jak po zamknięciu szyby w C4 wyglądało to miejsce i jak tam wszystko się uszczelniało i dopasowywało.
A dodając już na koniec nieco czarnego humoru, to uważam, że po sprawie zw. z Titanem Carbon jest conajmniej przereklamowany.
Witam.
Wizjer to najsłabszy element tego kasku.
A otwieranie dwiema rękami, to chyba jakiś żart.
Przerost formy nad treścią, a teksty o lakierowaniu... nawet tego nie skomentuję.
No i waga. Wydaje mi się, że Shoei Neotec II w rozmiarze M waży ok 1600 g. 140 gram za 4 tyś zł.
Moi koledzy po czasie narzekali na Schuberth'a. Ale jako właściciele GS'ów, byli skazani na te kaski.
Ja kilka sezonów miałem Neoteca II.
Wg mnie, ten kask jest wyznacznikiem jakości.
Pozdrawiam serdecznie
😂 Stek bzdur !!! Dla Was wszystko jest względne jak się tyczy nie wiedzy albo niewygodnych faktów kasku Schu :) Nie podniecaj się tak :))
Wszystko byłoby dobrze jak byś się trzymał tego marketingowego bla bla o Schu ale zrobiłeś wycieczkę po innych producentach i się zagrzalem. Tyle kłamstw co usłyszałem spowodowało ze musiałem napisać komentarz. Sprawdzaj informacje przed tym jak je opublikujesz. AGV - a co przeciąłeś go piłą ze wiesz z czego jest szczeka zrobiona!. To co mówisz jest kłamstwem i AGV ma to już od lat czym podniecasz się w Schu. Wiecej, gdyż jest to jedyny najlżejszy kask modularny 1300 kg ile ten Schu wazy :))) do tego pełen Carbon na bazie sportowego kasku Pista Nie rób z szczęki Rocket science nie takie rzeczy robi się z Carbonu widocznie dla Schu zbyt skomplikowane. Schu również nie jest najcichszy ponieważ bije go na głowę Rpha to jest najcichszy kask na rynku.
Schu standardowy tez dostaje po dupie z materiałem ponieważ robiony z jednej warstwy a nie jak inni z 3 lub 5 warst. Wentylacje tez ma do dupy ale o tym coś tam wspomniałeś. Trzeba czytać niezależne testy zagraniczne!! Wiec jak chcesz wierzyć w to ze ziemia jest płaska to bardzo proszę. Komfort noszenia i wygląd to jest względne wszystko inne nie !!! Pozdrawiam
Nie ma to jak piękna bajka marketingowa.
okropna forma recytacji broszurki - fakt
Co sądzicie o kaskach firmy Ruroc ?
Podobno niewypały. Wizjery rysują kask (z tego co pamietam)
200 gram za ponad 4 tys zł różnicy w porównaniu z normalnym C5. Kto bogatemu zabroni :D
Ma ktoś ten kask i poleci - tj. Schuberth C5 CARBON ?
Nie żeby... Ale od kasku za 7000zł to bym oczekiwał robienia kawy, laski i strzelania z laserowych dzid! ;) Skoro mój kask za 550zł ma dokładnie te same funkcje co ten... Po za prestiżowym scamrbonem... I ręczną robotą która w zależności od widzimisię pracownika i jego humoru, jest danej jakości...
Należy też informować klientów że nie istnieje serwis pogwarancyjny dla intercomów w kaskach schuberth , jeżeli po gwarancji coś ci się zepsuje nie ma działu naprawy , lepiej kupić żonie pralkę mielle za te pieniądze nawet za 20 lat ci naprawią w serwisie
mam schubertha e1. Zalety? Pasuje do mojej głowy - jest po prostu wygodny. Wady? Ciężki, drogi, po 1,5 roku pinlock przestał się trzymać szyby. Szyba porysowana od pinlocka. Jakość wykonania? Gdyby nie to, że kupiłem go 1k taniej niż cena sugerowana to bym był mocno zawiedziony. Raczej kasku tej firmy już nie kupię.
Znajomy ma C3 i też narzeka na rysowanie się pinlocka
Z tym wyginającym się wizjerem przy otwieraniu problem zniknie po jakimś czasie . Będzie się poprostu lżej otwierał.
zgadza się, po jakimś czasie elegancko się otwiera z takim wyraźnym klikiem ;) a widoczność w tym kasku to prawie jak bez kasku :D
Ja z kolei na początku nie miałem żadnych problemów z wizjerem a po jakimś czasie się pojawił - prawa strona nie chce się domknąć. Słabo jak za kask za 3.5k. Piszę o wersji zwykłej, nie karbonowej.
Lipa ze tak drogi kask nie ma zapięcia DD
Pokaż mi kask szczękowy z DD
@@robson1614 rzeczywiście, nie pomyślałem o tym 😅
A która szczena ma DD 🤣🤣🤣 chyba tylko chińska z alibaby
Jakoś niewiduje żeby ludzie tak jeździli w schubertach a niby takie super są . Może przez cene a może wcale nie są jakoś wybitne
Absolutnie nie warty jest tej ceny. Koszt produkcji to jakieś 100€
Chyba ich popierdoliło
Ja mam shoei neotec i wystarczy, wiecej nie zapłacę.
Wszyscy teraz szuberta reklamuja. Ale garnek za 7k? Przegiecie pały.
Niech zrobia testy wypadkowe miedzy włóknem a carbonem
to ani test ani recenzja ... to reklama ...
Materiał mocno sponsorowany.