- 105
- 1 625 624
Studnia bez dna, podcast Agnieszki Dziekan
Poland
เข้าร่วมเมื่อ 1 ก.ย. 2016
Cześć :) Zapraszam Cię do miejsca moich i mam nadzieję wkrótce źródła Twoich inspiracji. Każdy wtorek zaczynać będziemy rozmową w tematyce zdrowia psychicznego i fizycznego. Nie zabraknie również dużej dawki motywacji i lifestylu. Dlaczego ? Fascynuje mnie człowiek i nasze człowieczeństwo. Rozmowy na ten temat są jak tytułowa STUDNIA BEZ DNA. Czy finalnie dojdziemy do zrozumienia ? Tego nikt nie wie i chyba to jest najciekawsze. Nazywam się Agnieszka Dziekan, a to jest mój podcast. Startujemy o 7 !
Jak zachować spokòj w SKOMPLIKOWANYCH CZASACH? | dr Piotr Stankiewicz
Zapraszam na odcinek o pięknej filozofii jaką jest stoicyzm. Postaramy się wyciągnąć z niej jak najwięcej smaczków, które można przełożyć na nasze współczesne funkcjonowanie.
Jak odnaleźć się w czasach panującego chaosu ? Jak znaleźć spokój w natłoku takich słów jak TRZEBA, MUSZE, POWINNAM ? Czym jest dobre życie i co zrobić, żeby czuć w życiu spełnienie ? Co z czasem, który przelewa nam się przez palce ?
To było piękne filozofowanie ♥️
Moim gościem jest Dr. Piotr Stankiewicz, pisarz i filozof. Jest twórcą i nauczycielem reformowanego stoicyzmu, autorem książek.
Instagram :
1 MÓJ
agnieszkadziekan ( agnieszkadziekan)
2 PIOTRA
stoicyzm_reformowany?igsh=YWVpaWYydzg5eDBv ( stoicyzm_reformowany?igsh=YWVpaWYydzg5eDBv)
PARTNEREM PODCASTU JEST MARKA ORGANIQUE. ICH PRODUKTY DOSTANIECIE NA STRONIE
www.organique.pl
Podcast realizowany jest w KEEP TALKING STUDIO 🎙️
Jak odnaleźć się w czasach panującego chaosu ? Jak znaleźć spokój w natłoku takich słów jak TRZEBA, MUSZE, POWINNAM ? Czym jest dobre życie i co zrobić, żeby czuć w życiu spełnienie ? Co z czasem, który przelewa nam się przez palce ?
To było piękne filozofowanie ♥️
Moim gościem jest Dr. Piotr Stankiewicz, pisarz i filozof. Jest twórcą i nauczycielem reformowanego stoicyzmu, autorem książek.
Instagram :
1 MÓJ
agnieszkadziekan ( agnieszkadziekan)
2 PIOTRA
stoicyzm_reformowany?igsh=YWVpaWYydzg5eDBv ( stoicyzm_reformowany?igsh=YWVpaWYydzg5eDBv)
PARTNEREM PODCASTU JEST MARKA ORGANIQUE. ICH PRODUKTY DOSTANIECIE NA STRONIE
www.organique.pl
Podcast realizowany jest w KEEP TALKING STUDIO 🎙️
มุมมอง: 302
วีดีโอ
Samodyscyplina. O ROBIENIU rzeczy DO KOŃCA | Mateusz Brela | Studnia bez dna
มุมมอง 1.4K19 ชั่วโมงที่ผ่านมา
Dziś porozmawiamy o tym, jak ułożyć naszą codzienność tak, aby faktycznie do końca realizować założone cele. Zmieniamy nieco definicję doskonałości. W naszej definicji znajdziesz błędy i porażki. - Dlaczego, aż tak się ich boimy ? - Co nas w życiu motywuje i jak motywacje utrzymać ? - Jak szukać swojego sensu, aby być spełnionym człowiekiem ? - Czy stres jest naszym wrogiem czy jednak przyjacie...
Życie jest tylko dzisiaj. Jutro nie nadejdzie. O zrozumieniu siebie z Andrzejem Tucholskim
มุมมอง 3.5K14 วันที่ผ่านมา
To moje kolejne spotkanie z one and only Andrzejem Tucholskim. Andrzej jest psychologiem biznesu oraz autorem wielu samopomocowych e-booków. Rozmawiamy dziś m.in o sztuce odpuszczania, byciu ciekawym zamiast oceniającym oraz pytaniach, które TRZEBA sobie zadać, aby móc świadomie kierować swoim życiem. Zapraszam do odsłuchu ! Instagram : 1. MÓJ - agnieszkadziekan 2. ANDRZEJA - ins...
TERAPIA nie jest DLA WSZYSTKICH | Kinga Rajchel
มุมมอง 5K21 วันที่ผ่านมา
TERAPIA nie jest DLA WSZYSTKICH | Kinga Rajchel
SAMOTNOŚĆ MOŻE BYĆ NIEBEZPIECZNA - Kari Goldyn | Studnia bez dna
มุมมอง 2.4K28 วันที่ผ่านมา
SAMOTNOŚĆ MOŻE BYĆ NIEBEZPIECZNA - Kari Goldyn | Studnia bez dna
KONTAKT Z EMOCJAMI I CIAŁEM. Bez wstydu o czuciu. | Julia Walter
มุมมอง 1.9Kหลายเดือนก่อน
KONTAKT Z EMOCJAMI I CIAŁEM. Bez wstydu o czuciu. | Julia Walter
BEZ ALKO I DRAGÓW JESTEM NUDNA | MARTA MARKIEWICZ | Studnia Bez Dna
มุมมอง 2Kหลายเดือนก่อน
BEZ ALKO I DRAGÓW JESTEM NUDNA | MARTA MARKIEWICZ | Studnia Bez Dna
MIŁOŚĆ w 2024 roku NA 100 RÓŻNYCH SPOSOBÓW. To tylko, czy aż s*ks? | Michał Sawicki i Michał Tęcza
มุมมอง 3.4Kหลายเดือนก่อน
MIŁOŚĆ w 2024 roku NA 100 RÓŻNYCH SPOSOBÓW. To tylko, czy aż s*ks? | Michał Sawicki i Michał Tęcza
JOGA MNIE URATOWAŁA I WCIĄŻ RATUJE | Magdalena Janik | Studnia bez dna
มุมมอง 8Kหลายเดือนก่อน
JOGA MNIE URATOWAŁA I WCIĄŻ RATUJE | Magdalena Janik | Studnia bez dna
JESTEM CÓRKĄ KSIĘDZA. O kobiecie, której prawda musiała ujrzeć światło dzienne. | Marta Glanc |
มุมมอง 1.2K2 หลายเดือนก่อน
JESTEM CÓRKĄ KSIĘDZA. O kobiecie, której prawda musiała ujrzeć światło dzienne. | Marta Glanc |
Bądź cierpliwy. O kształtowaniu nawyków, dyscyplinie i trwałych zmianach | Greg Albrecht
มุมมอง 3.5K4 หลายเดือนก่อน
Bądź cierpliwy. O kształtowaniu nawyków, dyscyplinie i trwałych zmianach | Greg Albrecht
ROZSTANIE JEST TRUDNE, ale życie po nim może być prostsze. Uwolnij się od złudzeń. | Natalia Tur
มุมมอง 15K4 หลายเดือนก่อน
ROZSTANIE JEST TRUDNE, ale życie po nim może być prostsze. Uwolnij się od złudzeń. | Natalia Tur
ZOSTAWIŁAM PRZESZŁOŚĆ ZA SOBĄ. O wstydzie, strachu, seksualności i walce o wolność | Greta Burzyńska
มุมมอง 2.7K4 หลายเดือนก่อน
ZOSTAWIŁAM PRZESZŁOŚĆ ZA SOBĄ. O wstydzie, strachu, seksualności i walce o wolność | Greta Burzyńska
FANTAZJE SEKSUALNE, czyli czego pragniemy i dlaczego się tego wstydzimy | Magdalena Kuszewska
มุมมอง 3.7K5 หลายเดือนก่อน
FANTAZJE SEKSUALNE, czyli czego pragniemy i dlaczego się tego wstydzimy | Magdalena Kuszewska
ROZSTAĆ SIĘ CZY BYĆ RAZEM?Czary- mary, co się stało z naszą miłością | Natalia Tur | Studnia Bez Dna
มุมมอง 12K5 หลายเดือนก่อน
ROZSTAĆ SIĘ CZY BYĆ RAZEM?Czary- mary, co się stało z naszą miłością | Natalia Tur | Studnia Bez Dna
BYCIE SINGIELKĄ pozwoliło mi zrozumieć kim jestem i czego chce | Eliza Wydrych | Studnia Bez Dna
มุมมอง 6K5 หลายเดือนก่อน
BYCIE SINGIELKĄ pozwoliło mi zrozumieć kim jestem i czego chce | Eliza Wydrych | Studnia Bez Dna
PORA OPRZYTOMNIEĆ. Toksyczna obsesja piękna i doskonałości. | Andrzej Silczuk | Studnia Bez Dna
มุมมอง 9K5 หลายเดือนก่อน
PORA OPRZYTOMNIEĆ. Toksyczna obsesja piękna i doskonałości. | Andrzej Silczuk | Studnia Bez Dna
NIE MA RÓWNOWAGI PSYCHICZNEJ bez asertywności i stawiania granic.| Magdalena Chorzewska
มุมมอง 13K5 หลายเดือนก่อน
NIE MA RÓWNOWAGI PSYCHICZNEJ bez asertywności i stawiania granic.| Magdalena Chorzewska
WYGRAŁEM ŻYCIE! Jak podświadome, uczyniłem świadomym | Paweł Pawlak, Inne War Saga | Studnia Bez Dna
มุมมอง 29K6 หลายเดือนก่อน
WYGRAŁEM ŻYCIE! Jak podświadome, uczyniłem świadomym | Paweł Pawlak, Inne War Saga | Studnia Bez Dna
W PUŁAPCE SAMOROZWOJU, czyli jak PRZYTOMNIE wybierać swoją drogę.| Michał Niewęgłowski
มุมมอง 2.8K6 หลายเดือนก่อน
W PUŁAPCE SAMOROZWOJU, czyli jak PRZYTOMNIE wybierać swoją drogę.| Michał Niewęgłowski
Jaka jest CENA spełnionych MARZEŃ? Pracowałam na JACHTACH MILIARDERÓW. | HolaOla | Studnia Bez Dna
มุมมอง 19K6 หลายเดือนก่อน
Jaka jest CENA spełnionych MARZEŃ? Pracowałam na JACHTACH MILIARDERÓW. | HolaOla | Studnia Bez Dna
BYCIE SZCZĘŚLIWYM TO NIE PRZYWILEJ. To codzienna praktyka | Kari Goldyn | Studnia Bez Dna
มุมมอง 7K6 หลายเดือนก่อน
BYCIE SZCZĘŚLIWYM TO NIE PRZYWILEJ. To codzienna praktyka | Kari Goldyn | Studnia Bez Dna
Jak rozpoznać PRZEMOC W ZWIĄZKU | Patrycja Jaskuła | Studnia Bez Dna - Agnieszka Dziekan
มุมมอง 3.4K7 หลายเดือนก่อน
Jak rozpoznać PRZEMOC W ZWIĄZKU | Patrycja Jaskuła | Studnia Bez Dna - Agnieszka Dziekan
SOLO. Od walki ze sobą, ucieczki, kreowania idealnej rzeczywistości po podanie ręki. Na zgodę. Świat
มุมมอง 3.4Kปีที่แล้ว
SOLO. Od walki ze sobą, ucieczki, kreowania idealnej rzeczywistości po podanie ręki. Na zgodę. Świat
Pornografia bez tabu z Patrycją Wonatowską #24
มุมมอง 16Kปีที่แล้ว
Pornografia bez tabu z Patrycją Wonatowską #24
"“Antropocentryzm jest oczywiście i dla mnie platformą do działania, ale na bieżąco, czyli w bardzo krótkiej perspektywie czasowej, w której i tak na nic nie jestem w stanie wpłynąć. Przyszłość za głupie 100 000 lat jest czymś niewyobrażalnym. W tym przyszłość definicji pojęcia „człowiek”. NIC nie przetrwa próby czasu, a człowiek - o ile istnieć będzie jego potomstwo - stanie się czymś innym, niż jest. Jako obserwator jestem skrajnym pesymistą: nie ma się po co i komu stawiać, bo i tak, w ten czy inny sposób, wiatr zmiecie nas i nasze pomysły. Możemy tylko obserwować, i to w nader krótkim mgnieniu oka, jakim jest nasza egzystencja na tym świecie, i na dodatek w coraz większym stopniu zdajemy sobie sprawę, że wprawdzie niepoznawalny obiekt obserwacji oddziałuje na nas, ale my w oparciu o te bodźce budujemy sobie samodzielnie i na swoją miarę obraz tego, co na nas oddziałuje, ale ten obraz jest wyłącznie naszą konstrukcją i nie odpowiada mu nic, co potrafilibyśmy, choć w przybliżeniu poznać, zdefiniować i opisać. Czyli jest to, jak określił to już przed grubo ponad stu laty poeta: a dream within a dream. Nie ma nic poza naszym złudzeniem. Czy więc ma sens przyjmowanie innej postawy niż obserwatora? Płynąca woda obserwuje płynącą wodę."
Jak zwykle wartościowa rozmowa i kolejny miło spędzony tutaj czas.🌹 Dziękuję i pozdrawiam 🫶🏻
Pięknie 🥹 dziekuje🫂
Jak zawsze świetna rozmowa Pani Agnieszko 👍 Próbując wyjaśnić jakieś niełatwe słowo czasami staram się rozebrać je na czynniki pierwsze. Przygotowując kiedyś rozważania duchowe zrobiłem tak ze słowem "spokój" - "s" jak "skupione serce" + "pokój" = "pokój skupionego serca". I nawet mi się to klei z tym przysłowiowym stoickim spokojem. Wtedy mam w sobie (w umyśle, w duszy - "serce") spokój, kiedy próbuję zaakceptować, to czego nie mogę zmienić, bo nie mam na to wpływu (czyli po prostu nie prowadzę wojny, nie walczę z tym - "pokój"). Ale nie zatrzymuję się na tym, tylko robię drugi krok - swoje myśli i emocje zwracam w kierunku tego ("skupienie"), co choć w małym stopniu ode mnie zależy. Nie wiem, na ile jest to zgodne z założeniami stoicyzmu (to pytanie do Pana Piotra jako eksperta), ale to tylko takie luźne przemyślenie 😇 Pozdrawiam
WITAJ AGNIESZKO Witam Gościa. (SPOKÓJ) Dziękuję za potkast 🥀👍
Wspaniała rozmowa. 😊Jakże często gromadzimy emocje i nawet nie podejmujemy próby ich uwolnienia.
1:00:33 Top top top🎉❤ piękne spojrzenie na wyzwania, przeszkody i takie stoickie Amor fati. Mega do mnie ten moment przemówił, dzięki ❤
W punkt: jesteśmy na 100% a jak się nie udaje to 0%
Bardzo cenna rozmowa. Dziękuje ❤
Biedaki, brudasy?? Polacy są straszni. Najbardziej krytyczny i hejterski naród. Jako była stewardessa rozumiem Panią Olę. To jest życie, które ma wieke ograniczeń ale tez wiele pięknych chwil. Powrót do „zwykłego życia” jest trudny. Ja nadal tęsknie za adrenalina, radością bycia w pięknym miejscu, tęsknota i zasypianiem z tym ogromnych zmeczeniem.
To fragment jakiejś dłuższej rozmowy? Można poprosić namiary? 😀
Super rozmowa. Dziękuję 🫶🏻
Niektórzy DDA bardzo by chcieli zerwać kontakt raz na zawsze z miejscem z którego pochodzą. Warto wiedzieć, że to samotna droga. Lepiej nie szukać kolegów/koleżanek. Oni wszyscy lubią swoje rodziny i nawet, gdy są konflikty to przecież wszyscy wracają. Zderzenie z rzeczywistością, że nie ma gdzie wiać od swoich niesamowite doświadczenie. Samotność jest fajna. Serio. Lepiej samemu. Poznałam trochę DDA. Mistrzowie biadolenia i wracania do źródła. Nie uczą się na błędach. Są uzależnieni od swoich bliskich. Nie zostawiają ich mimo tego, że to toksik domek jak diabli
<3
Mysle ze moge opowiedziec tu kawalek mojego horroru. Rozstalismy sie, bylismy zareczeni, zaloby nie przeszlam bo caly czas bylysmy do siebie przyklejeni. Zajelo mi okolo 2 lat zeby podjac decyzje o powrocie na TAK. Zajelo mi tak dlugo bo nie mialam mozliwosci przepracowac tego z czym zawsze przychodzi nam sie zmierzyc po rozstaniu. A tu rostania tak na prwde nie bylo. W koncu powoli I na wyczerpaniu emocjonalnym podjelam decyzje zeby sprobowac jeszcze raz I on wtedy zmarl. Porpstu umarl. Umarl nagle kiedy czekalam na te oficjalna kolacje na ktora mielismy isc. Moj swiat sie zawalil. Moje zycie sie skonczylo a ja dowiedzialam sie ze gdybysmy wczesniej odpuscili to byc moze duzo szybciej bysmy do siebie wrocili. Byc moze dalej by zyl, lub wiedzialabym ze nie zmarnowalam tego czasu na przeciaganie liny.... Wiem. Masakra. Minal rok. Umyslowo dochodze do siebie ale jestem wrakiem czlowieka. Zycze wszystkim wiecej rozumu. Te najtrudniejsze rzeczy sa czasem niezbedne. By zycie mialo porzadek. Pozdrawiam
🥀👍
Świetna rozmowa ☺️
Osobiście znałem tylko jednego człowieka, który zawsze wszystko doprowadzał do końca, bez względu na okoliczności. Nazywał się Tomasz Beksiński.
Dziękuję Ci bardzo za zaproszenie i świetną rozmowę 🙌🏻
I ja Ci dziękuję <3
WITAJ AGNIESZKO, Dziękuję za podkast 🥀💙
Dziękuję ❤
do usług <3
Wspaniała ŕozmowa, dziękuję
<3
"Szczere rozmowy są na wagę złota" potwierdzam ❤
3 razy tak <3
❤
I gdzie te linki do TRE?
Ten odcinek to petarda. Dziękuję❤ Trzy dni po rozstaniu… także idealnie w czas.
będzie lepiej <3
And r you Endrjuuuuuu
I potem depresja
Panie Andrzeju, wielki szacunek za "odkopanie" chyba mało dziś znanego prof. Dąbrowskiego. Dla mnie, jako psychologa i księdza po KUL (z którym był on związany), nadal teoria dezintegracji osobowości robi wrażenie. Żyjemy przecież w świecie, gdzie wszystko musi być szybko, miło i przyjemnie, w dodatku z presją ciągłej oceny ze strony innych. Tymczasem umiejętność pozytywnego "odpuszczenia", zmierzenia się z trudnymi emocjami i spojrzeniem na siebie tak po przyjacielsku, naprawdę może zaowocować wewnętrzną i zewnętrzną przemianą. Pani Agnieszko, raz jeszcze wielkie dzięki za robotę, jaka Pani wykonuje, a przy tym realizowanie tego z pasją (to widać). Bycie osobą publiczną tym mocniej wiąże się z kształtowaniem w sobie tego typu postawy, a przez to z możliwością ciągłego rozwoju. Super, że stara się Pani nie przejmować niektórymi nieprzychylnymi opiniami i walczy z własnymi wewnętrznymi schematami. Droga, którą Pani sama przeszła i wciąż przechodzi może dla wielu słuchaczy być bardzo motywująca, bo cytując Pawła VI (zboczenie zawodowe😀) potrzeba więcej świadków niż nauczycieli. Na koniec cytat z prof. Dąbrowskiego: "Nie szukaj zdrowia psychicznego, szukaj rozwoju, a znajdziesz jedno i drugie".
Bardzo dziękuję za ten komentarz! O prof. Dąbrowskim wiem właśnie od ludzi związanych ze środowiskiem KUL-owskim, więc gdyby nie ta uczelnia, to boję się, że jego dorobek byłby zupełnie zapomniany! Sam jestem po innych szkołach, ale dzięki życzliwości tych różnych osób w moim życiu mogę czerpać też i taką wiedzę. To chyba moja ulubiona teoria dotycząca wzrostu człowieka!
❤
Jesteś Agnieszka moim nowym odkryciem. Mimo, że nie jestem lesbijką;) to jest w Tobie to "coś" co sprawia, że chce się Ciebie słuchać. Bo pięknych dziewczyn jest tysiące, ale ze "świeczką" można szukać tak autentycznych,szczerych osób, które jeszcze do tego mają fajny ,ciekawy sposób mówienia, głos....a twoja piękna buźka to tylko kropka nad "i" twojej bardzo ciekawej osobowości.... ❤️❤️❤️
Super podcast 🎉
❤️❤️❤️
Cudowny odcinek 😊 Uwielbiam słuchać elokwentnego słowotoku Andrzeja, wiele sie można dowiedzieć i zainspirować do własnych przemyśleń, pytań i właśnie tej ciekawości co do siebie samych. Czekam na kontynuacje tej rozmowy u Andrew😁 Dzięki wielkie Wam obojgu!❤
miód na uszy <3
🫶🏻🥹
❤👍
Też kiedyś, szukając pracy, spotkałam się z tym, że aby zostać asystentką prezesa, muszę wysłać zdjęcie całej sylwetki. Oczywiście od razu zapaliła mi się czerwona lampka i nie zrobiłam tego - z miejsca przyszło mi na myśl, że ten facet szuka nie tylko asystentki, ale również kochanki. Było to bardzo niesmaczne.
Trzeba być dla siebie wyrozumiałym i lubić siebie. Trudne to i proste zarazem❤❤ wtedy problemy stają się wyzwaniami i żadne warunki zewnętrzne nas nie zaskoczą.
dzieńdoberek 😌
WITAJ AGNIESZKO Dziękuję za potkast i Gościa 🥀💚👍
A gdzie słynny kubek Pana Andrzeja? Bez swojego kubka podcast się nie odbywa jak nie raz Pan Andrzej mawia 😊☺
wykazałem się elastycznością psychologiczną i skorzystałem ze szklanki! :D
Hmm
Strasznie się z Pawłem utożsamiam, mimo że jest między nami ogromna różnica wieku, doświadczeń i wiedzy, to gdy opowiada o swojej przeszłości, czuję się jakby po części mówił o sytuacjach, w których ja się od lat obracam, i mimo posiadania niemałej wiedzy w tych tematach, świadomie popełniam od lat ten sam błąd, który popełniał i on, mianowicie, wiem co powinienem robić, ale tego nie robię, wiem czego robić nie powinienem, a nie potrafię przestać, tak zwane błędne koło. Największą wartość jaką wynoszę z tego wywiadu, to to, że procesy, z którymi się od lat mierzę wyglądają dokładnie tak jak wyglądać powinny albo po obejrzeniu tak po prostu stwierdziłem, bo jakby nie patrzeć, jestem wyżej, a nie niżej. Chciałbym się kiedyś spotkać z Pawłem i porozmawiać, chciałbym otaczać się ludźmi tak świadomymi jak wy. W moich kręgach jestem uważany od lat za ćpuna, za tego najgłupszego przez ten fakt, że używam różnych substancji. Ogólnie już dawno bym wyrzucił te kontakty za płot (swoją drogą są to osoby głównie skupione na grach w życiu, które nie mają żadnych celów, osiągnięć czy wartości osobistych), ale przez to, że są to kontakty trwające od lat, to nie potrafię. Za to mój skomplikowany charakter od dawien dawna próbuje im sensownie, łagodnie wytłumaczyć moją osobę, moje zachowania i życiowe decyzje, skąd to wszystko wynika. Za każdym razem kończy się to wyśmianiem lub po prostu obróceniem całości w żart. Nie rozumiem czy próbuję dostać jakieś uznanie czy coś sobie udowodnić, ale wiem, że w takowej pętli siedzę już bardzo długo i pomimo świadomości wszystkiego, dalej w niej siedzę. W styczniu tego roku dotarła do mnie obrzydliwa prawda na temat osoby, w której byłem obsesyjnie zakochany, niestety jednostronnie, ale w ogóle się temu po czasie nie dziwię, swoją drogą Pani Agnieszko jest Pani do niej strasznie podobna, ale wydaje się być Pani całkowitą odwrotnością jej charakteru, właśnie takim, jakiego od przyszłej kobiety bym oczekiwał, ciepła, przyjemna, inteligentna i bez ego wielkości statuy wolności. Moja droga rozwoju, poznawania samego siebie od wewnątrz, rozumienia wszystkich zachodzących procesów itd. rozpoczęła się dopiero w styczniu tego roku. Wcześniej parę lat dzień w dzień paliłem trawę, nie zwracając nigdy uwagi na to kim jestem, gdzie jestem, dlaczego taki jestem, co ja robię, do czego dążę... Po prostu brnąłem przez życie jak ślepiec, nigdy się nad niczym nie zastanawiając, bo wszystko czym się w życiu żywiłem, to tak naprawdę miałem, poza oczekiwaną miłością. Trawka poszła w odstawkę, gdy dotarła do mnie ta pewna informacja i przez to, że zniknęły mi z życia dwie rzeczy, które nadawały mu sens, to później się jeszcze zacząłem borykać z małą depresją. Dobrze wspominam ten okres jarania, choć był zagładą produktywności, apogeum lenistwa i zabiciem mojej kreatywności to jednak dobrze mi się wtedy żyło, byłem otumaniony i szczęśliwy. Pamiętam, że doprowadziłem się w pewnym momencie do stanu, gdzie będąc trzeźwym nie potrafiłem zbudować normalnego zdania, okres walenia dzień w dzień wiader sparaliżował mój umysł na tyle, że nie potrafiłem się wysławiać. W tym roku zaczął się rozwój, ale i nieustanne zabawy z prochami:)) Tak naprawdę od lat uciekam ze skrajności w skrajność, żyje życiem nietrzeźwym od 8 lat, chciałbym bardzo wyjść z tej pętli, bo wiem jaki potencjał we mnie drzemie, ale nie potrafię sobie tak do końca z tym poradzić, niby progresuję, ale jednocześnie spadam w coraz to gorsze gówno, rozumiem skąd wywodzi się wiele procesów i dlaczego robię to, co robię, ale świadomie i tak jadę po mefedron, bo to mój sposób, żeby się przestawić, żeby zacząć normalnie funkcjonować, a nie od godziny 18stej - to przykład jednej z miliona moich dyskusji, jakie sam przeprowadzam ze sobą w głowie, jeśli chodzi o narkotyki. Praktycznie zawsze wszystko wytłumaczę sobie tak, by po prostu je nabyć. Wiem jak bardzo powinienem udać się do jakiegoś specjalisty, długo to planuję, ale moja obecna sytuacja mi na to nie pozwala. Tak czy siak dość już o mnie. Świetny materiał, dzięki waszej doskonałej dwójce dałem się wciągnąć w stan niezłego flow, gdzie właśnie reszta przestała istnieć, gorąco was pozdrawiam i zapewniam Cię Agniesiu (pozwoliłem sobie personalnie), że na pewno niejeden jeszcze Twój materiał prześledzę, zaintrygowała mnie bardzo Twoja osoba. Jeszcze raz, bardzo wam dziękuję za to wideo, ślę całuski;***
Znalazłam Magdę jakies 2 tygodnie temu , ćwiczę z nią jogę online. Kiedy zobaczyłam cie pierwszy raz wyraz twojej uśmiechniętej twarzy przyciągnął mnie dodatkowo. Ale czułam tez, ze pod tym uśmiechem nie miałaś łatwego życia. Odnalazłam siebie w tej historii , mam 40 lat i dopiero teraz jestem przyswoić myśl, ze ja tez jestem DDA, ale wciąż wstydzę się o tym mówić.
Chciałam tylko napisać, iż bardzo dziękuję za wypowiedź na temat przyciągania. W końcu ktoś to powiedział.
Spotykam samotną osobę chętną na relację, jednak jest tak toksyczna ( sadzę kwiaty - ,,a to ktoś ukradnie', mówię o czymś bolesnym dla mnie bez reakcji albo nie o tym się ze mną nie rozmawia ). Czyli podchodzi, inicjuje rozmowę ale tylko w kółko o sobie czy swoich znajomych , kompletnie brakuje w tym równowagi . Niedawno kategorycznie stwierdziła ,,Niech pani ludziom nie pomaga ". Jest starszą osobą i sama już potrzebuje pomocy póki co w kwestii rozmowy. Mina, którą roztacza,( normalnie z pięknego parku zrobiła wręcz cmentarz swoim bardzo skrzywionymi w dół ustami i chodzeniem tam i z powrotem).Ma tendencję do natychmiastowego zawłaszczania drugiej osoby. Jak sama stwierdziła ludzie przed nią uciekają. I jest to konieczne bo zatruwa swoją obecnością i tym co wydobywa z wnętrza. Skutecznie tworzy swoją samotność.
❤
❤
Zazdroszczę osobom z ADHD, które mogą czerpać korzyści ze swojego stylu funkcjonowania, bo np. zostaly zdiagnozowane jako dzieci i zaczęły leczyć objawy wcześnie albo - tak jak wspomina pani Kinga - miały wspierające otoczenie. Mam wrażenie, że w tej całej dyskusji o ADHD zapomina się o tym, że żeby postawić diagnozę, trzeba mieć trudności w jakichś obszarach życia. A w internecie czasem spotykam się z wypowiedziami spłaszczającymi temat, np. "jestem roztrzepana, wszedzie mnie pelno, chyba mam ADHD, ale mi to jakos nie przeszkadza". No nie, to jest wierzchołek góry lodowej tego zaburzenia, pod spodem jest mnóstwo innych trudnych objawów i powikłań, nawet w sferze zdrowia fizycznego, o czym, na szczęście, specjaliści mówią coraz więcej.
Teraz co druga po terapii, bo w głowie karuzela przez nadmiar imprez, chłopów i używek .
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia... nie znasz nie oceniaj... nie mierz wszystkich jedną miarą...
Bardzo wartościowa i przede wszystkim racjonalna i zrównoważona rozmowa. Mam jedną reflekcję co do zmiany zachowania po terapii. Mówi Pani, że po terapii nadal może ciągnąć nas do dawnego schematu i wtedy możemy zdecydować czy w to wchodzimy, czy nie mając świadomość nas samych. Ja uważam, że taka decyzja nie wypłynie z głowy, a z serca. Na terapii nauczymy się przede wszystkim zdrowej, dobrej relacji z samym sobą i gdy zetkniemy się w życiu z czymś co nam nie służy, albo wręcz zagraża, to ze środka popłynie jakiś sygnał alarmowy. Będziemy bardziej CZULI niż wiedzieli, że nie tędy droga.
Bardzo ładnie to Pani opisała. Rzeczywiście, może tak być i do tego często dążymy w terapii :)
@@kingarajchel90 Dziękuję :) Jestem Michał. Miło mi :)