- 136
- 512 679
Baba na polu
Poland
เข้าร่วมเมื่อ 15 พ.ย. 2015
Odkryto nową odporność na glifosat! Czy powinieneś się martwić?
W Wielkiej Brytanii naukowcy z Instytutu Badawczego Rothamsted oraz Adas odkryli pierwsze przypadki odporności chwastów na glifosat. Badania wykazały, że niektóre rośliny stają się coraz mniej wrażliwe na jeden z najczęściej stosowanych herbicydów na świecie. Co więcej, zjawisko to jest wciąż w fazie rozwoju, a naukowcy podkreślają, że problem może się pogłębiać.
Zjawisko odporności na glifosat, zdaniem ekspertów, jest wynikiem intensywnego stosowania tego środka w rolnictwie, w tym w uprawach uproszczonych i w coraz częściej pojawiających się w płodozmianach zbożach ozimych. Zjawisko to nie jest ograniczone do Europy - podobne przypadki obserwowane są także w Stanach Zjednoczonych, gdzie odporność na glifosat została odnotowana nie tylko w przypadku szarłatu szorstkiego w uprawach soi i bawełny, ale również w chwastnicy w uprawach kukurydzy.
W tym filmie omawiam, jakie konsekwencje może mieć rozwój odporności chwastów na glifosat dla przyszłości rolnictwa. Czy jest to początek globalnego kryzysu w ochronie roślin? Jakie zmiany mogą nas czekać, gdy glifosat przestanie być skuteczny?
Zapraszam na film pt.: "Odkryto nową odporność na glifosat! Czy powinieneś się martwić?"
Polecane filmy:
Raport ADAS 👉 th-cam.com/video/LwAXXGdVBpI/w-d-xo.html
Jeżeli informacje, które publikuję są dla Ciebie interesujące zasubskrybuj mój kanał😁.
Zapraszam Cię również do odwiedzenia mojego profilu na:
Instagram: baba_na_polu
Facebook: profile.php?id=61563995886282
00:00 Wprowadzenie.
00:32 Studium przypadku.
01:56 Jak przeciwdziałać odporności na glifosat?
02:52 Zakończenie.
#herbicydy #odporność #gleba #rolnictwo #opryski #glifosat #nawożenie #agriculture
Zjawisko odporności na glifosat, zdaniem ekspertów, jest wynikiem intensywnego stosowania tego środka w rolnictwie, w tym w uprawach uproszczonych i w coraz częściej pojawiających się w płodozmianach zbożach ozimych. Zjawisko to nie jest ograniczone do Europy - podobne przypadki obserwowane są także w Stanach Zjednoczonych, gdzie odporność na glifosat została odnotowana nie tylko w przypadku szarłatu szorstkiego w uprawach soi i bawełny, ale również w chwastnicy w uprawach kukurydzy.
W tym filmie omawiam, jakie konsekwencje może mieć rozwój odporności chwastów na glifosat dla przyszłości rolnictwa. Czy jest to początek globalnego kryzysu w ochronie roślin? Jakie zmiany mogą nas czekać, gdy glifosat przestanie być skuteczny?
Zapraszam na film pt.: "Odkryto nową odporność na glifosat! Czy powinieneś się martwić?"
Polecane filmy:
Raport ADAS 👉 th-cam.com/video/LwAXXGdVBpI/w-d-xo.html
Jeżeli informacje, które publikuję są dla Ciebie interesujące zasubskrybuj mój kanał😁.
Zapraszam Cię również do odwiedzenia mojego profilu na:
Instagram: baba_na_polu
Facebook: profile.php?id=61563995886282
00:00 Wprowadzenie.
00:32 Studium przypadku.
01:56 Jak przeciwdziałać odporności na glifosat?
02:52 Zakończenie.
#herbicydy #odporność #gleba #rolnictwo #opryski #glifosat #nawożenie #agriculture
มุมมอง: 313
วีดีโอ
Co dzieje się z glebą w ciągu roku?
มุมมอง 84219 ชั่วโมงที่ผ่านมา
#gleba #humifikacja #mineralizacja Czy naprawdę wiesz co dzieje się z Twoją glebą przez cały rok? Każda pora roku to zupełnie inne wyzwania i procesy, które mają ogromny wpływ na zdrowie naszych pól. W tym filmie opowiadam o fascynującym cyklu życia gleby w klimacie umiarkowanym i dzielę się refleksją na temat pewnych praktyk, które coraz częściej są promowane w rolnictwie. Zastanówmy się wspól...
Wszystko co musisz wiedzieć o azocie - Twój kompletny przewodnik!
มุมมอง 2.7K14 วันที่ผ่านมา
#składnikiodżywcze #gleba #nawożenie Azot to klucz do sukcesu w każdej uprawie, ale jego nieracjonalne stosowanie może narobić więcej szkody niż pożytku. W pierwszym odcinku nowej serii przewodnika o kluczowych pierwiastkach glebowych pokażę Ci, jak zarządzać azotem mądrze, by zwiększyć plony, poprawić jakość upraw i uniknąć błędów, które kosztują najwięcej. Dowiedz się, jak współpracować z nat...
Pełzająca wegetacja: co się dzieje z roślinami, kiedy zima robi sobie wolne?
มุมมอง 2.8K21 วันที่ผ่านมา
#nawożenie #oziminy #kondycjaroślin #zimowyspoczynek Zamiast śnieżnej kołderki - jesienne temperatury, a Twoje oziminy myślą, że to już wiosna? 🌱 Pełzająca wegetacja to nie żart, ale poważne wyzwanie dla rolników. Co robić, kiedy rośliny zamiast odpoczywać, zaczynają rosnąć? Jak uniknąć strat i przygotować się na nadchodzącą wiosnę? W moim najnowszym filmie dowiesz się: ✅ Czym jest pełzająca we...
Liebig vs. Albrecht: Kto ma rację w nawożeniu?
มุมมอง 2.8K28 วันที่ผ่านมา
#gleba #składnikipokarmowe #zdrowagleba Czy gleba to tylko magazyn składników odżywczych, czy może żywy ekosystem? W tym filmie porównuję dwie przełomowe teorie nawożenia: Liebiga, który wprowadził koncepcję minimum, oraz Albrechta, który postawił na równowagę i biologię gleby. Dowiedz się, które podejście może być kluczem do lepszych plonów i zdrowszej gleby! 🎥 Oglądaj, komentuj i wybierz swoj...
Czy Ubezpieczenia Rolnicze Spełniły Swoją Funkcję? Jak Radzą Sobie Rolnicy Po Powodzi?
มุมมอง 235หลายเดือนก่อน
#powódź2024 #ubezpieczenia #rolnictwo 📺 Zapraszam na wyjątkowy wywiad! 📺 Nie obawiasz się żadnej klęski bo ubezpieczyłeś swoje gospodarstwo. Jesteś pewien? Przeczytałeś uważnie polisę? Dowiedz się, jak rolnicy z południowej Polski radzą sobie 3 miesiące po katastrofalnej powodzi! W rozmowie z prezesem RSP Siestrzechowice omawiamy aktualną sytuację na gospodarstwach, otrzymaną pomoc oraz poniesi...
Co to są grzyby mikoryzowe i dlaczego warto mieć je w swojej glebie?
มุมมอง 3.5Kหลายเดือนก่อน
#gleba #żyznośćgleby #mikoryza Grzyby mikoryzowe odgrywają kluczową rolę w zdrowiu i produktywności gleby. Z tego filmu dowiesz się: 🔍 Czym są grzyby mikoryzowe? 🔍 Jakie są korzyści z obecności grzybów mikoryzowych w glebie? 🔍 Jak grzyby mikoryzowe wpływają na plony? 🔍 Jak wprowadzić mikoryzę do swojej gleby? Zapraszam do obejrzenia filmu, aby dowiedzieć się więcej o tym jak grzyby mikoryzowe m...
Światowy Dzień Gleby 2024!
มุมมอง 243หลายเดือนก่อน
#worldsoilday #rolnictwo #życieglebowe 🌱 Zapraszam do obejrzenia filmu z okazji Światowego Dnia Gleby! Dowiedz się, dlaczego gleba jest tak ważna dla rolnictwa i jak inwestycje w zdrową glebę mogą przynieść korzyści nam wszystkim. Odkryj, jak dbać o swój warsztat pracy i zapewnić lepszą przyszłość dla nas i przyszłych pokoleń. 🌍👨🌾👩🌾
Z wizytą w Poznaniu - IX Forum Rolników i Agrobiznesu
มุมมอง 532หลายเดือนก่อน
#gleba #topagrar #rolnictwo Grudzień to miesiąc intensywnych szkoleń i podsumowań, dlatego z dużą ciekawością wyruszyłam z wizytą do Poznania na IX Forum Rolników i Agrobiznesu, by odkryć nowinki w temacie gleby, do których jeszcze sama nie dotarłam. Mimo interesującego programu, czułam pewien niedosyt - sesja "Żywa i zdrowa gleba" była prowadzona w sposób przypominający bardziej lekcje dla poc...
Szczegółowa analiza gleby: odkryj sekrety kryjące się pod Twoimi stopami!
มุมมอง 1.6K2 หลายเดือนก่อน
#badaniagleby #interpretacjawynikow #nawożenie 🌱 Jak skutecznie badać glebę w nieprzewidywalnych czasach? 🌱 Ostatnio miałam przyjemność występować jako prelegentka na szkoleniach dotyczących gleby i podejścia do nawożenia w czasach trudnych i nieprzewidywalnych. Podczas swojego wystąpienia skupiłam się na badaniach gleby oraz na tym, jakie parametry warto badać, aby uzyskać jak najwięcej inform...
Co wpływa na odżywianie roślin i zaopatrzenie gleby w wodę?
มุมมอง 5492 หลายเดือนก่อน
#mikoryza #mikroorganizmyglebowe #odżywianieroślin #retencjawodna Zastanawiałeś się kiedyś, co sprawia, że składniki pokarmowe z nawozów stają się dostępne dla roślin? Jak to się dzieje, że gleba potrafi magazynować wodę i dostarczać ją roślinom w odpowiednim momencie? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tym krótkim filmie! Odkryj tajemnice gleby i dowiedz się, jakie mechanizmy sprawiają, że ...
Co tworzy zdrową glebę?
มุมมอง 1.2K2 หลายเดือนก่อน
#fotosynteza #zdrowerosliny #sekwestracjawegla #gleba Zapraszam do obejrzenia najnowszego filmu, gdzie odkrywam, co kryje się za zdrową glebą! Dowiedz się, co wpływa na jakość gleby i dlaczego odpowiednie odżywianie roślin jest kluczowe dla jej regeneracji. Przekonaj się, jak możesz wykorzystać tę wiedzę, aby poprawić plony i uczynić swoje uprawy bardziej zrównoważonymi. Nie przegap tego inspir...
Polna Plaga! Jak Gryzonie Niszczą Twoje Uprawy I Co Możesz Z Tym Zrobić?
มุมมอง 1.5K2 หลายเดือนก่อน
Polna Plaga! Jak Gryzonie Niszczą Twoje Uprawy I Co Możesz Z Tym Zrobić?
Skąd Te Kolory I Co Się Dzieje Z Tym Rzepakiem?
มุมมอง 2.6K2 หลายเดือนก่อน
Skąd Te Kolory I Co Się Dzieje Z Tym Rzepakiem?
Siła Potasu - Zadbaj o Rzepak Jesienią!
มุมมอง 1.8K2 หลายเดือนก่อน
Siła Potasu - Zadbaj o Rzepak Jesienią!
Dynia oleista - 3 pytania do eksperta #uprawadyni #gleba #opłacalność
มุมมอง 2003 หลายเดือนก่อน
Dynia oleista - 3 pytania do eksperta #uprawadyni #gleba #opłacalność
Lecimy Z Kukurydzą!!! #zbiory #plony #claas #johndeere
มุมมอง 8773 หลายเดือนก่อน
Lecimy Z Kukurydzą!!! #zbiory #plony #claas #johndeere
Jak Zregenerować Pola Po Powodzi? #powódz2024 #gleba #zalanepola
มุมมอง 2734 หลายเดือนก่อน
Jak Zregenerować Pola Po Powodzi? #powódz2024 #gleba #zalanepola
Gnatarz rzepakowiec #rzepak #szkodniki #ochrona
มุมมอง 3524 หลายเดือนก่อน
Gnatarz rzepakowiec #rzepak #szkodniki #ochrona
Wczoraj Susza, Dzisiaj Powódź! #opolskie #NysaKłodzka #wielkawoda
มุมมอง 3724 หลายเดือนก่อน
Wczoraj Susza, Dzisiaj Powódź! #opolskie #NysaKłodzka #wielkawoda
Jak Uzyskać Certyfikat Z Integrowanej Produkcji? #Rolnictwo #Certyfikacja
มุมมอง 2034 หลายเดือนก่อน
Jak Uzyskać Certyfikat Z Integrowanej Produkcji? #Rolnictwo #Certyfikacja
Dożynki Wojewódzkie 2024 #opolskie #biała #świętoplonów
มุมมอง 5404 หลายเดือนก่อน
Dożynki Wojewódzkie 2024 #opolskie #biała #świętoplonów
Obejrzyj Niesamowitą Regenerację Cebuli Po Gradobiciu! #stratyplonu #chorobygrzybowe #warzywnictwo
มุมมอง 2014 หลายเดือนก่อน
Obejrzyj Niesamowitą Regenerację Cebuli Po Gradobiciu! #stratyplonu #chorobygrzybowe #warzywnictwo
Gotowy Na Siew Rzepaku 2024! #hybryda #odmianyrzepaku #masseyferguson #uniafenix
มุมมอง 4.3K5 หลายเดือนก่อน
Gotowy Na Siew Rzepaku 2024! #hybryda #odmianyrzepaku #masseyferguson #uniafenix
Tych błędów w uprawie rzepaku już nie popełnię! #uprawarzepaku #ochrona #rolnictwo
มุมมอง 2.2K5 หลายเดือนก่อน
Tych błędów w uprawie rzepaku już nie popełnię! #uprawarzepaku #ochrona #rolnictwo
Jaki azot pod rzepak? #nawożenie #azotamidowy #nawożeniedoglebowe
มุมมอง 9015 หลายเดือนก่อน
Jaki azot pod rzepak? #nawożenie #azotamidowy #nawożeniedoglebowe
Jak uratować cebulę po gradobiciu? #stratyplonu #chorobygrzybowe #warzywnictwo
มุมมอง 7175 หลายเดือนก่อน
Jak uratować cebulę po gradobiciu? #stratyplonu #chorobygrzybowe #warzywnictwo
Czas na badania gleby! #analizyglebowe #zasobnośćgleby #pierwiastki
มุมมอง 4655 หลายเดือนก่อน
Czas na badania gleby! #analizyglebowe #zasobnośćgleby #pierwiastki
Silna presja wciornastka #cebula #ochrona #szkodniki
มุมมอง 3195 หลายเดือนก่อน
Silna presja wciornastka #cebula #ochrona #szkodniki
mam kaie wielkie kochonas ze nawet bym nim jezdzil :P
Za różowym nie, ale za purpurowym już tak.
Bardzo ogólnikowo powiedziane przez co wielu rolnikow mogło zostać wprowadzone w błąd. Wszystko zależy od tego, jakie rosliny zostały wysiane w międzyplonie. Jeżeli są to rosliny typu samosiewy rzepaku to robią wiecej szkody niż pożytku.
Dziękuję za komentarz! Mój film miał na celu zwrócenie uwagi na zmieniające się warunki i różnorodność w rolnictwie wynikającą z cyklu pór roku. Nie uważam, aby wprowadzał rolników w błąd - przedstawiałam ogólne fakty, które zostały potwierdzone przez specjalistów i praktyków. Moje spostrzeżenia wynikają z tego, że każda roślina znajdująca się na polu w taki sam sposób wykorzystuje glebę - niezależnie od tego, czy jest to rzepak, pszenica czy międzyplon. Chciałam jedynie zwrócić uwagę na to, że niektóre praktyki mogą być szkodliwe dla gleby, a przecież to ona jest podstawą całej produkcji rolniczej. Nie każdy musi się zgadzać z moimi obserwacjami, ale uważam, że warto na ten temat dyskutować, bo zdrowa gleba to klucz do długoterminowego sukcesu w rolnictwie. Dziękuję za podzielenie się swoimi uwagami - to bardzo ważne, by otwarcie rozmawiać o takich kwestiach. 😊
Glifosad powinni jak najszybciej wycofać, naprawdę da się bez niego żyć. Każdy rolnik który mądrze gospodaruje, odpowiednio dostosowuje rośliny, odpowiedni płodozmian poradzi sobie bez niego. Piękny przykład jest obecnie poziom kultury rolnej w gospodarstwach ekologicznych gdzi wszystko idzie opanować przy trochę odrobinie wiedzy
@@marcinq2896 Dziękuję za komentarz! 😊 To bardzo ciekawe spojrzenie - rzeczywiście, gospodarstwa ekologiczne pokazują, że da się prowadzić uprawy bez glifosatu, choć wymaga to większej wiedzy, precyzyjnego planowania i sporej dyscypliny. Jednak warto pamiętać, że każde gospodarstwo jest inne. W dużych, intensywnych uprawach rolnicy często stają przed większymi wyzwaniami, zwłaszcza gdy mają do czynienia z trudnymi warunkami pogodowymi czy mocnym zachwaszczeniem. Nie zawsze łatwo jest znaleźć alternatywę, która zadziała równie skutecznie i ekonomicznie. Mimo to zgadzam się, że kluczem jest mądre gospodarowanie - odpowiedni płodozmian, dbałość o glebę i wiedza potrafią zdziałać cuda. Dzięki za podzielenie się swoją perspektywą - zawsze warto rozmawiać o różnych podejściach do rolnictwa! 🌱😊
@@babanapolu pozdrawiam! 🙂
Martwić to sie powinni ci co idą na skróty, bądź nadużywają glifosatu. Bogate zmianowanie, poplony i wcale nie trzeba pryskać bo jednoliscienne wyniszczam w uprawach w których można to zrobić. Jak kukurydza czy rzepak. Poplony też zakrywają glebę wtedy tak nie rozwijają sie chwasty, jesli zbieram cos to czesnie a sieje dopiero na wiosne następnego roku.
Widać, że masz naprawdę przemyślaną strategię w swoim gospodarstwie - brawo za takie podejście! 👏 Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów!
Mądrego to i warto posłuchac 👍
Pani Adelo! Glifo, tylko w dawce 1800gram s.a. na hektar. Przedtem jednak uzdatniam wodę kondycjonerem i adiuwantem. Od kilkunastu lat dodaję MCPA,dikambę,chlopyralid lub fluoroksypyr, w zależności od dominującego gatunku chwastu.Np.ostrożeń-chlopyralid , mniszek -fluoroksypyr jaskier -MCPA itd. Poza tym przymiotno kanadyjskie usycha przy dawce min.8 litrów/ha. Dodam, że w moim odczuciu zaniżone dawki działają jak szczepionka ,powodująca odporność.Co do życicy w GB dodałbym kletodym lub inny graminicyd. Dzięki, cieszę się, że znowu mogłem wnieść treść.🤩
Monokultura, brak racjonalnego płodozmianu,to jeden z wielu przyczynków uodpornień na s.a herbicydów. Wszystko jest dla ludzi tylko w racjonalnym stosowaniu.
Witam pani Adelo ja u siebie od jakiegos czasu zauwazylem ze glifost tak nie dziala jak kiedys ,kiedys sie opryskalo i dwa lata pole bylo czyste albo dluzej ,teraz sie opryska i za rok chawst jest,a to siedzisko wyglada kozacko pozdrawiam serdecznie milej niedzieli
@@marcingajdka7876 Witam serdecznie! Bardzo dziękuję za komentarz i miłe słowa - cieszę się, że siedzisko przykuło uwagę, w końcu praca w polu też zasługuje na odrobinę koloru! 😊 Co do glifosatu, to co Pan opisuje, to niestety coraz częstsze zjawisko. Kiedyś rzeczywiście można było liczyć na "długotrwały efekt", a teraz chwasty wracają szybciej i w większej liczbie. To może być efekt właśnie powoli rozwijającej się odporności lub zmieniających się warunków środowiskowych, które sprzyjają zachwaszczeniu. Chwasty to niesamowicie "inteligentne" rośliny - adaptują się do wszystkiego, co im podajemy, zwłaszcza jeśli to samo rozwiązanie stosujemy rok po roku. Cieszę się, że poruszył Pan ten temat, bo to pokazuje, że problem dotyka już wielu gospodarstw. Życzę miłej niedzieli i pozdrawiam serdecznie! 😊
@babanapolu dokładnie zgadzam się chodź ja w ostateczności używam glifosadu , u mnie jest uprawa orkowa i staram się dużo mechanicznie chwasty zwalczać i oczywiście plodozmian
@marcingajdka7876 Bardzo dobre podejście - uprawa orkowa, mechaniczne zwalczanie chwastów i odpowiedni płodozmian to świetne narzędzia w walce z zachwaszczeniem. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy i dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem. 👏 Pozdrawiam serdecznie! 😊
@@babanapolu uprawy bezorkowej nie stosuje i nie będę stosował bo nie mam do tego maszyn a kupować nie mam zamiaru robię tym co mam i tyle
A po za tym ja mam krowy mleczne i do plodozmianu weszły trawy na gruntach ornych a że dziewczyny towaru robią czyli obornika 🤣 także próchnicy jest a u mnie bez obornika słabo by było
To było do przewidzenia , UE poradzi Sb i bez glifosatu gorzej reszta świata ale pewnie coś zmodyfikują i zrobią coś mocniejszego co my nawet nie będziemy mogli stosować
Szarłat komosa w Brazyli jest już odporna na glifisad w uprawie soi gmo.Gen odporności na glifosat przenosi się z pyłkiem
Modyfikacje były skierowane na odporność na 2.4D, dikambe i glifosat
Nasiona zapylone w taki sposób mogą wyprowadzić pokolenie odporne, a potem już idzie.
To bardzo ciekawa i ważna uwaga! Szarłat i komosa rzeczywiście stanowi ogromne wyzwanie, zwłaszcza w Brazylii, gdzie problem odporności na glifosat w uprawach soi GMO staje się coraz bardziej powszechny. Przenoszenie genu odporności za pomocą pyłku dodatkowo komplikuje sytuację, ponieważ proces ten sprawia, że odporność może się szybko rozprzestrzeniać na nowe obszary. Dzięki za podzielenie się tą informacją! To kolejny dowód, jak globalny i poważny staje się ten problem. Masz może obserwacje, jak sobie z tym radzą w Brazylii?
@ArmaniGonzale Chwasty to niezwykle adaptacyjne organizmy, które znajdą sposób, by przetrwać:). Problem odporności na herbicydy pokazuje, że musimy myśleć bardziej kompleksowo o zarządzaniu chwastami, a nie tylko polegać na kolejnych substancjach aktywnych.
Witam bardzo fajny wyklad wiele informacji,ale musze przyznać ze ciezko bylo by sie skupic jak taka ladna prowadzaca jest pozdrawiam
Kurczę, faktycznie ma to sens. Trafne spostrzeżenia pani kierowniczko. Weźmy np takie gleby w tropikach o których wspomina Jarek Bandosz mimo że porasta je dżungla czyli bioróżnorodność na maksa dopływ materii org. do gleby na maksa i to przez cały rok bo cały rok trwa wegetacja . W teorii takie gleby powinny być najlepsze na świecie ale w praktyce są słabiutkie bo wszystko się mineralizuje.
@@mariuszkominiak1443 Dziękuję;) Gleby w tropikach, mimo ogromnego dopływu materii organicznej i bioróżnorodności, rzeczywiście cierpią na zbyt szybkie tempo mineralizacji. Stała wegetacja przez cały rok powoduje, że materia organiczna nie ma szans przejść w stabilne formy próchnicy, co prowadzi do ich degradacji. W efekcie gleby te są ubogie, mimo że w teorii powinny być niezwykle żyzne. To pokazuje, jak ważne jest zrozumienie lokalnych warunków i dostosowanie praktyk do specyfiki gleby. W umiarkowanym klimacie mamy możliwość lepszego bilansowania mineralizacji i humifikacji, ale to wymaga świadomego podejścia do zarządzania glebą, między innymi poprzez odpowiedni dobór roślin i terminów prac polowych. Dziękuję za podzielenie się tym przykładem - świetnie ilustruje, jak kluczowe są procesy zachodzące w glebie! 😊
Polecam mieszankę gryki i soi.wymarzają już przy 0,5 stopnia na minusie . Co do glifosatu -pracuję z nim 32 lata, nie mam raka,szacuję populację dżdżownic na około 2 tony/ha.Wszysko oczywiście w no tillu od 8 lat.Dziękuję za uwagę, cieszę się, że mogłem wnieść treść 😊.
@@tomaszsmigielski9434 Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami! Mieszanka gryki i soi to świetne rozwiązanie - szybki wzrost, wysoka biomasa, a dodatkowo naturalne wymarzanie, które eliminuje konieczność mechanicznego zniszczenia poplonu. To zdecydowanie warte uwagi rozwiązanie, zwłaszcza w systemach minimalnej uprawy. Co do glifosatu, to dobrze usłyszeć, że Twoje wieloletnie doświadczenie i przemyślane podejście do jego stosowania przynosi dobre efekty, zarówno w kontekście zdrowia Twojego i gleby, jak i populacji dżdżownic. 2 tony dżdżownic na hektar to imponujący wynik, pokazujący, że dobrze zarządzana gleba w systemie no-till może być niezwykle żywa i produktywna. Jeszcze raz dziękuję za Twój komentarz - to cenne, gdy możemy dzielić się praktycznymi wskazówkami, które wynikają z wieloletniego doświadczenia. 😊
A co z polami obsianymi oziminami one nie odpoczywają? Gleba powinna być osłonięta przez cały rok a o mikroorganizmy bym się nie martwił one sobie poradzą. Najgorsze co może spotkać glebę to pozostawienie jej na bezpośrednie działanie czynników erozyjnych.
@@wingedfarm3366 To bardzo ważna kwestia! Oziminy rzeczywiście wpływają na glebę w podobny sposób, jak międzyplony ozime - pobierają wodę i składniki odżywcze przez zimę, co ogranicza naturalne procesy regeneracji gleby. Jednak nie da się ukryć, że takie uprawy jak rzepak ozimy czy pszenica są kluczowe dla polskiego płodozmianu i trudno sobie wyobrazić rolnictwo bez nich.😁 Być może te uprawy nie są idealnie dopasowane do naszego klimatu i naturalnych procesów gleby, ale moim celem nie jest robienie rewolucji w rolnictwie, a jedynie wskazanie obszarów, które można poprawić. Decyzja zawsze należy do rolnika - to on najlepiej zna swoje pola i warunki. Natura jest jednak surową nauczycielką, więc warto pamiętać, że prędzej czy później skutki naszych decyzji, zarówno te pozytywne, jak i negatywne, zostaną przez nią wyegzekwowane.😀 Dziękuję za Twój komentarz - takie wymiany zdań pozwalają lepiej zrozumieć różne punkty widzenia i znaleźć równowagę między praktyką a teorią. 😊
Też się zastanawiam nad tym ja sieję ozimym od 5 lat na całym areale i się sprawdza a może pora coś zmienić. Siałem jare ale suma opadów rocznych w pobliżu 400mm i fatalnym rozkładzie spowodowała takie podejście
@dariuszbedyk8606 Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem! Mam jednak pytanie - czy zauważyłeś może, czy międzyplony ozime w takich warunkach nie pogarszają stanowiska dla roślin następczych? Przy sumie opadów rocznych na poziomie 400 mm może się zdarzyć, że międzyplony wykorzystają dla siebie zasoby wody, której potem brakuje dla roślin głównych. Jestem ciekawa, jak to wygląda w Twoim przypadku - czy stosujesz jakieś strategie, żeby zminimalizować te potencjalne straty? 😊
Witam. Po przeczytaniu jakiego matetialu ?? Mozna jakis odnośnik sam bym z checia poczytał . Troche bardzo ogólnikowo. Aby zaszka humifikacja pierwsze musi zajsc czesciowa mineralizacją.. te procesy zawsze zachodzą wspólnie Po za tym co jak ktos wprowadzi resztki pozniwne do gleby np. po kuku dopiero wiosna albo sieje w NT?? Czy z wydzieliny korzeniowych C* nie może ulec przemianie w próchnicę??
Po za tym co do regeneracji a co z glebami w strefie równika?? Tam przez cały rok rośnie 😉 Lepszym pytaniem jest czy to części nadzienie czy podziemne roślin budują próchnicę
Witam! Materiał, o którym mowa, pochodzi z książki "Ożywić gleby" autorstwa Francisa Bucaille - zdecydowanie polecam, jeśli interesują Cię procesy zachodzące w glebie w kontekście praktyk rolniczych. Masz rację, że procesy mineralizacji i humifikacji zawsze zachodzą równocześnie - te dwa procesy są ze sobą nierozerwalnie związane i kluczowe dla żyzności gleby. Jednak wiosną przeważają procesy mineralizacji, natomiast jesienią gdy nie ma już zdolnych do fotosyntezy roślin na polu, proces humifikacji powinien być dominujący. W tym czasie gleba powinna się regenerować, a resztki organiczne powinny być rozkładane przez mikroorganizmy. Bez aktywnych korzeni roślin i ich wydzielin gleba nie musi "obsługiwać" procesów związanych z roślinami, co pozwala jej skupić się na odbudowie próchnicy, z materiałów organicznych, które wróciły do gleby po zbiorach. Jeśli chodzi o wprowadzanie resztek pożniwnych wiosną (np. z kukurydzy) lub stosowanie systemów bezorkowych, te praktyki również mają wpływ na humifikację. Wprowadzenie resztek wiosną może ograniczać tempo humifikacji, ponieważ gleba jest wtedy już w intensywnej fazie wzrostu roślin i dominują procesy mineralizacji. Natomiast w systemie NT resztki pozostają na powierzchni gleby, co może wpłynąć na wolniejszy proces przekształcania ich w próchnicę, ale jednocześnie sprzyja ochronie gleby przed erozją. Dziękuję za Twoje pytanie.
@@babanapolu książka zamówiona. Poczytam jak przyjdzie
@jarekbandosz Świetna decyzja! 😊 To naprawdę wartościowa książka, która rzuca zupełnie nowe światło na procesy zachodzące w glebie i pokazuje, jak możemy lepiej współpracować z naturą. Jestem pewna, że znajdziesz tam wiele inspiracji i praktycznych wskazówek. Jak już przeczytasz, koniecznie podziel się swoimi wrażeniami - chętnie poznam Twoje przemyślenia! 📚😊
U mnie żyto z rzepakiem,wiosną na zaoranie, ale ozimin to chyba mniej dotyczy.
A co z erozja odkrytej gleby właśnie zimą? Czy pozostawianie okrywy z międzyplonów mimo wszystko nie ma korzystnego wpływu na magazynowanie wody? Jeśli mówi Pani o azocie który jest wypłukiwany to czy nie jest tak że te międzyplony zasiane np w sierpniu przez okres swojego wzrostu do zimy "trzymają" go w pewien sposób wbudowując go we własne struktury? Pozdrawiam
@@robertholtra3923 Dziękuję za Twój komentarz! W materiale chciałam skupić się na glebie i jej potrzebach. Jesień to czas, kiedy naturalnie powinna następować humifikacja materii, która rosła wcześniej, a zima to moment na odpoczynek gleby i regenerację. Niestety, z powodu coraz częściej występujących "jesiennych" warunków zimą, gdy temperatury są dodatnie, rośliny nadal rosną, co zaburza tę naturalną harmonię. Masz rację, że międzyplony mogą działać korzystnie, ale pod warunkiem, że każda pora roku będzie "sobą". Przy obecnych wahaniach klimatycznych niestety gleba jest ciągle eksploatowana, co prowadzi do jej stopniowej degradacji. Tym filmem nie zamierzam nikogo namawiać do rezygnacji z międzyplonów, a jedynie pokazuję, co dzieje się z glebą i jak jej potrzeby są często zaniedbywane. Warto o tym pamiętać, bo w dłuższej perspektywie wszystko to odbija się na plonie. Dzięki za Twoje spostrzeżenia - to ważny temat, który zasługuje na dyskusję! 😊
@@babanapolu dziękuję za odpowiedź. Oczywiście ma Pani rację w filmie zwracając uwagę np że międzyplon rośnie zimą nie dając odpocząć głębie i to jest na pewno niekorzystne. Czyli lepszym rozwiązaniem byłoby np zmulczowanie poplonu i pozostawienie tej warstwy na powierzchni tak żeby już te rośliny nie rosły? U siebie stosuje międzyplon pod buraki. Siany w sierpniu gorczyca rzodkiew niewielka domieszką facelii. Większość raczej wymarzla ale jest wszystko na powierzchni. Czy jednak lepszym rozwiązaniem jest wymieszanie tego przed zimą z glebą?
@@robertholtra3923 Dziękuję za Twój komentarz i cieszę się, że film skłonił Cię do refleksji nad tym tematem! Faktycznie, jednym z lepszych rozwiązań w przypadku międzyplonów, które nie powinny rosnąć zimą, jest ich zmulczowanie i pozostawienie warstwy na powierzchni gleby. Taka "martwa okrywa" chroni glebę przed erozją, ogranicza straty wilgoci i jednocześnie pozwala glebie przejść w tryb regeneracji. Jeśli większość Twojego międzyplonu wymarzła i pozostała na powierzchni, to świetnie - to naturalny sposób, by zachować równowagę w glebie i pozwolić jej odpocząć przed kolejnym sezonem. Natomiast mieszanie resztek z glebą przed zimą to decyzja, która zależy od kilku czynników. Jeśli masz bardzo lekką glebę podatną na erozję, lepiej zostawić warstwę ochronną na powierzchni. W przypadku gleb cięższych, wymieszanie międzyplonu z glebą może przyspieszyć procesy rozkładu, ale w przypadku ciepłych zim niesie ryzyko nadmiernej mineralizacji. Obie metody mogą być dobre, ale ważne jest dopasowanie praktyki do specyfiki Twojej gleby i warunków pogodowych. Wygląda na to, że Twoje podejście do międzyplonów już jest bardzo przemyślane, co z pewnością przyniesie pozytywne efekty. 😊 Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami!
@@babanapolu a co Pani sądzi o wieku poplonu który wchodzi w okres zimowy. Z jednej strony tą wspomniana rzodkiew czy gorczyca więcej wnosi składników w momencie gdy już zaczyna kwitnąć dopiero bilans jest dodatni ale z drugiej strony trudniej się rozkłada. Z moich obserwacji wynika że zdrewniałe kawałki międzyplonów utrudniają trochę wschody z racji tego że wypijają cześć wody potrzebnej do wschodów buraka.
@robertholtra3923 To świetne pytanie, bo rzeczywiście wiek międzyplonu i moment jego zniszczenia mają ogromne znaczenie i zależą od tego, co chcemy osiągnąć. Jeśli zależy nam na szybkiej mineralizacji i dostępności składników pokarmowych dla kolejnych upraw, międzyplon najlepiej zniszczyć przed kwitnieniem. W tej fazie rośliny mają więcej łatwo przyswajalnych związków, takich jak cukry czy białka, które szybko ulegają rozkładowi. To rozwiązanie świetnie sprawdzi się w przypadku roślin wymagających dużej ilości składników odżywczych na starcie, takich jak buraki. Natomiast jeśli bardziej zależy nam na odbudowie próchnicy i procesie humifikacji, warto poczekać, aż rośliny osiągną pełną dojrzałość. W tej fazie zawierają więcej ligniny i celulozy, które są niezbędne w tworzeniu stabilnej próchnicy. Zdrewniałe resztki mogą się rozkładać wolniej, ale długofalowo poprawiają strukturę gleby i jej żyzność. Twoja obserwacja dotycząca zdrewniałych resztek międzyplonów i ich wpływu na wschody buraków jest bardzo trafna. W przypadku buraka, który wymaga odpowiedniej wilgotności gleby na starcie, martwa okrywa może rzeczywiście "konkurować" o wodę, szczególnie w suchych warunkach. Dlatego w takich sytuacjach warto rozważyć terminowe zniszczenie międzyplonu lub zastosowanie bardziej zrównoważonej mieszanki roślin, która nie wprowadzi nadmiaru ligniny w krótkim czasie. Dziękuję za poruszenie tego tematu - takie decyzje to zawsze balans między krótkoterminowymi korzyściami a długofalowym wpływem na glebę. 😊
No ciekawy temat... Mam zasianą facelie na poplon pod ekoschematy i wychodzi zonk! Po 15.11. lekko ją położyłem talerzówką, aby tylko rozsiać wapno i nadal nie ma tych minus 8, żeby zmarzła. Teraz będę musiał po 15.02. zaorać, będzie to już niestety orka tak naprawdę wiosenna!
@@arfen1235 Cieszę się, że temat Cię zainteresował! Twoja sytuacja pokazuje, jak wymagające mogą być warunki pogodowe w kontekście poplonów i ich terminowego przyorania. Facelia to świetny wybór na poplon, ale faktycznie, przy obecnych zimach bez mrozów, które kiedyś były normą, problemem staje się brak jej naturalnego przemarznięcia. Dzięki za podzielenie się swoją sytuacją - to świetny przykład, jak dynamicznie zmieniają się nasze warunki i jak ważne jest elastyczne podejście do praktyk rolniczych. 😊
To zależy jakie mieszanki poplonowe siejemy i w jakim terminie
@@kubu365 Zgadza się - ważny jest zarówno dobór odpowiednich mieszanek poplonowych, jak i ich termin wysiewu. Każda roślina ma swoje wymagania i cykl rozwojowy, a to, jak dobrze wpasuje się w specyfikę pola i warunki pogodowe, decyduje o sukcesie poplonu. Kluczowe jest takie planowanie, które uwzględnia zarówno potrzeby gleby, jak i zmieniające się warunki klimatyczne. Dzięki za cenną uwagę! 😊
@babanapolu także nie uważam że lepiej jest zostawić gołe pole na zimę niż z okrywa roślinna trzeba też brać pod uwagę także taka okrywa zatrzymuje więcej śniegu wolniej topnieje i zabezpiecza wodę przed parowaniem to udało mi się do tej pory zauważyć
Mi się wydaje że pozostawione poplony nie są negatywne bo proszę zobaczyć że w naturalnym środowisku jeśli gleba nie jest uprawiana to nie ma tak że tam jest goła gleba zawsze coś na niej rośnie
Zgadzam się z Twoim spostrzeżeniem, że w naturalnym środowisku gleba rzadko pozostaje goła - zawsze coś na niej rośnie. Jednak w przypadku pól uprawnych kluczowe jest to, jakie rośliny pozostawiamy. Chodzi o to, aby były to rośliny, które nie są aktywne, czyli takie, które w okresie zimowym nie pobierają intensywnie wody i składników odżywczych z gleby. Naturalne środowisko zapewnia harmonię między roślinnością a regeneracją gleby, ale w warunkach rolniczych międzyplony zimą mogą zakłócić procesy odpoczynku i magazynowania. Dlatego wydaje mi się, że zdecydowanie lepszym wyborem jest np. pozostawienie ścierni na okres zimowy, która pozwoli glebie regenerować się i przygotować na kolejny sezon. W ten sposób zachowamy równowagę, a jednocześnie zadbamy o jej zdrowie w dłuższej perspektywie. Co o tym sądzisz?:)
@@babanapolu Jak się dobierze dobrą mieszankę poplonową to myślę że będą korzyści z tego większe niż bez nich ale jak zawsze to zależy od wielu czynników tj jaka jest gleba jaka będzie pogoda czy jest dobre ph czy zostały odpowiednio zasiane .Trochę bał bym się zostawić ściernisko zważywszy na coraz częściej występujące susze uważam że każdy ma trochę racji i powinien dostosować to do swojego gospodarstwa /pola
@@catchallenger7841 Twoje podejście, by dostosowywać decyzje do specyfiki pola, jest bardzo trafne - tym filmem chciałam pokazać, że nie wszystkie praktyki w naszych obecnych warunkach mogą być dobre dla gleby. Zmieniający się klimat i coraz częstsze susze wymagają przemyślanego podejścia, które uwzględnia zarówno potrzeby gleby, jak i specyfikę lokalnych warunków. Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami - takie dyskusje zawsze wzbogacają i pozwalają spojrzeć na temat z różnych perspektyw. 😊
@@babanapolu Również dziękuje.Pozdrawiam
Witam panią można jakiś kontakt
@@adammajewski660 proszę odezwać się przez messengera. FanPage Baba na Polu (facebook);).
Uwaga do autora zdjęć; ujęcia jednorodne i nie wyrównane eks pozycyjnie (jeden kadr jaśniejszy drugi ciemniejszy) , przydało by się więcej przebitek zróżnicowanych kadrowo: ujęcia ogólne, średnie oraz detal. Przy poprawie tych elementów o wiele lepiej będzie się oglądało i zasięgi wzrosną bo wiadomo że treść jest najważniejsza ale także forma przekazu. pozdrawiam
Autor zdjęć jest tani i po łódzkiej filmówce:)
@@babanapolu nie możliwe żeby ją skończył...
@@endi6407 Ha ha, dużo wagarował, ale przynajmniej wie, jak włączyć i wyłączyć kamerę - a to na początek wystarczy! 😄 Dzięki za uwagi i cenny feedback. Pozdrawiam serdecznie
Witam super wykłady choć ten ostatni w niektórych momentach trochę dla mnie nie zrozumiały. Chciałbym się dowiedzieć jeszcze jeżeli można o dwa sposoby stosowania azotu a mianowicie. 1) Jeśli chodzi o formę amidową dolistnie z humusem czy można połączyć to też z siarczanem magnezu? 2) Czy było robione badanie na działanie i czy w ogóle można łączyć RSM z humusem i tiosiarczanem wapnia?
Witam serdecznie i bardzo dziękuję za miłe słowa - cieszę się, że moje filmy są dla Ciebie pomocne! 😊 Jeśli coś w ostatnim materiale było niejasne, śmiało pytaj, chętnie wyjaśnię. Co do Twoich pytań: 1. Łączenie formy amidowej z humusem i siarczanem magnezu dolistnie: Tak, można łączyć te składniki, ale zawsze warto zachować ostrożność. Siarczan magnezu dobrze współgra z mocznikiem (formą amidową) i humusami, wzmacniając działanie dolistne. Pamiętaj jednak, żeby przed aplikacją zrobić próbę mieszalności, szczególnie jeśli używasz nowego produktu, i unikaj nadmiernego stężenia, żeby nie ryzykować poparzeń liści. 2. Łączenie RSM z humusem i tiosiarczanem wapnia: Takie połączenie jest możliwe, ale wymaga precyzji. RSM można mieszać z humusami i tiosiarczanem wapnia, ale najpierw warto upewnić się, że dany humus i tiosiarczan są kompatybilne z RSM. Nie wszystkie formulacje humusowe (to zależy od ich jakości) czy tiosiarczanowe nadają się do takiej mieszanki. Badania nad takimi połączeniami wskazują, że tiosiarczan wapnia pomaga w stabilizacji azotu i poprawia przyswajanie składników przez rośliny, jednak zawsze zalecam skonsultowanie się z producentem nawozów w sprawie szczegółowych dawek i zaleceń. Dzięki za pytania - jeśli chcesz coś jeszcze doprecyzować, jestem do dyspozycji!
Dziękuję serdecznie za wyjaśnienie moich pytań. Są one dla mnie bardzo pomocne. A co do nie jasności w wykładzie to zawsze mnie się wydawało że rośliny przez liście pobierają bardziej formę amidową i azotanową, a przez korzenie amonową. Ale mogę być w błędzie ponieważ nie uczyłem się w szkole rolniczej i mogę mieć braki w wiedzy. Pozdrawiam i nie mogę się doczekać dalszych wykładów od Pani😊
@@grzegorzz865 Bardzo dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że moje wyjaśnienia są dla Ciebie pomocne! 😊 Masz zupełną rację, że pobieranie azotu przez rośliny różni się w zależności od formy i drogi aplikacji. Przez liście rzeczywiście łatwiej przyswajana jest forma amidowa oraz w mniejszym stopniu azotanowa, natomiast korzenie preferują formę amonową, która jest szybciej przekształcana w aminokwasy i białka. Twoje pytania i spostrzeżenia są naprawdę trafne - brak formalnej edukacji rolniczej nie jest przeszkodą, jeśli podchodzisz do tematu z takim zaangażowaniem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że oglądasz. Już wkrótce kolejne materiały, więc do zobaczenia! 😊
@@babanapolu Dziękuję serdecznie za wyjaśnienie i pozdrawiam
Super wykład w pigule Pozdrawiam Serdecznie Bronisław
Dziękuję:)
Moment! Jeśli f. Amonowa jest lżej strawna dla roślin od azotanowej a siarka poprawia przyswajanie N, to czemu nie dokarmiać roślin siarczanem amonu a nie mocznikiem? Wiem, że można siarczan amonu doglebowo np. RSMS, ale dolistnie nigdy nie widziałem. Może to pomysł na innowacje?
Świetne spostrzeżenie i pytanie! Technologia oparta na siarczanie amonu w formie dolistnej już istnieje pod postacią tiosiarczanu amonu. Tiosiarczan amonu pewnie jest wam znany przede wszystkim jako produkt, który można mieszać z RSM, ale warto wiedzieć, że na rynku pojawiły się już takie formulacje, które są bezpieczne także w zastosowaniach dolistnych. Można je stosować w dawkach 2-3 l/ha i z powodzeniem łączyć z innymi nawozami dolistnymi, co dodatkowo zwiększa ich efektywność. Zanim jednak zdecydujesz się na taką mieszaninę, zawsze warto skonsultować się z producentem danego produktu, żeby upewnić się, że konkretny tiosiarczan amonu nadaje się do aplikacji dolistnej. Nie każdy produkt ma taką możliwość, dlatego ostrożność i dokładne sprawdzenie zaleceń to podstawa. Dziękuję za komentarz:)
Nic o bakteriach azotowych? 😂❤
Żarłbym jak flaczki po zamojsku.
Stosowalem tego typu mieszanke w kukurydzy. Kukurydza wykorzystywala kazda krople deszczu który dostala jest to dobry sposob na podniesienie plonu w krytycznych sytuacjach ale niestety troche nie ekonomiczny
Dziękuję za podzielenie się swoimi obserwacjami! 😊 Faktycznie, stosowanie takich mieszanek w kukurydzy może być świetnym rozwiązaniem, zwłaszcza w krytycznych momentach. Cieszę się, że zauważyłeś pozytywny wpływ na plon! Masz rację, że nie zawsze jest to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie - koszty takich zabiegów mogą być wyższe, zwłaszcza przy większych areałach. Kluczem jest znalezienie balansu między efektywnością a opłacalnością. Jeśli decydujesz się na takie rozwiązanie, pamiętaj, że dodatek kwasów humusowych zwiększa skuteczność wchłaniania nawozu o około 30% (literatura podaje 30-35%). Dzięki temu możesz delikatnie obniżyć dawkę nawozu, co poprawi ekonomię zabiegu. Dziękuję za Twój komentarz i chętnie usłyszę więcej o Twoich doświadczeniach!😊
Jak to wychodzi ekonomicznie to jest dobre pytanie kwasy hunusowe i inne takie
Jeśli chodzi o stosowanie dolistne kwasów humusowych z nawozami azotowymi, ekonomiczność zależy przede wszystkim od ceny kwasów i ich rodzaju. Im wyższe wysycenie produktu aktywnymi kwasami humusowymi, tym mniejsza dawka jest potrzebna do uzyskania efektu. Najbogatszym źródłem są kwasy humusowe pozyskiwane z leonardytów - ich wysoka koncentracja pozwala stosować mniejsze ilości, co może być bardziej opłacalne. Widoczne efekty działania takich kwasów można zaobserwować już przy dawce 200 g/ha. Natomiast przy korzystaniu z produktów pochodzących z innych źródeł, dawki należałoby odpowiednio zwiększyć, aby uzyskać podobne rezultaty. Decydując się na taką mieszaninę zwracaj uwagę na skład i stężenie kwasów w preparacie, bo od tego będzie zależała efektywności i opłacalność zabiegu.
@babanapolu masz jakieś doświadczenia robione na danych produktach ? I jak to wychodziło ?
@@patgaw3957 Tak, mam doświadczenia związane z użyciem RSM i produktu humusowego o zawartości 180 g humianu potasu na litr. Tę mieszaninę stosowaliśmy w kilku gospodarstwach jako pierwszą i/lub drugą dawkę azotu w uprawach ozimin. Efekt był naprawdę świetny: brak poparzeń liści, widoczne odżywienie roślin, rozluźnienie wierzchniej warstwy gleby po zimie i szybszy start roślin. Produkt humusowy podawany był w dawce 5 l/ha. Po tych dawkach azotu, nie było już potrzeby stosowania dodatkowego nawożenia azotowego w dalszych fazach wzrostu. Były również zabiegi jesienne w rzepaku w fazie 4-8 liści, z dawkami około 40 kg N/ha (w czystym składniku, z RSM) w połączeniu z 2 l/ha humusów. Taka kombinacja przyniosła naprawdę dobre rezultaty. Doświadczenia z mocznikiem były wykonywane przez innych, ale rezultaty były także imponujące.
Witam mam pytanie to mocznik po rozpuszczeniu przekształca się w formę amonową?
@@catchallenger7841 Dziękuję za komentarz! Wyjaśnię to dokładniej: kiedy mówiłam o dolistnym uzupełnianiu azotu w formie aminowej, miałam na myśli nawozy, które dostarczają azot w łatwo przyswajalnej formie, minimalizując energetyczne obciążenie rośliny. Wspomnienie mocznika było skrótem myślowym - technicznie jest to forma amidowa, ale po aplikacji dolistnej roślina szybko go wchłania i przekształca w aminokwasy, które są od razu wykorzystywane w procesach metabolicznych. Chociaż mocznik nie jest stricte formą aminową, działa podobnie - pozwala roślinie efektywnie uzupełnić azot bez konieczności przechodzenia przez energochłonny proces przekształcania azotanów w aminokwasy. Mam nadzieję, że to rozwiewa wątpliwości😊
@@babanapolu Ok nie zrozumiałem, ale nie miałem na myśli nic złego wole zapytać bo nikt nie wie wszystkiego...
@catchallenger7841 Absolutnie się nie gniewam, wręcz przeciwnie - bardzo się cieszę, że pytasz! 😊 Nikt z nas nie wie wszystkiego, dlatego takie rozmowy i wymiana myśli są super wartościowe. Dzięki temu wszyscy możemy się uczyć i rozwijać. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, śmiało pisz - chętnie odpowiem!😊
Jednak wole wyklady prof. Grzebisza 😉
@@jarekbandosz Rozumiem Twój wybór - profesor Grzebisz to autorytet w dziedzinie nawożenia i świetny wykładowca! 😊 Każdy z nas ma swój styl przekazywania wiedzy, a ja staram się, by moje materiały były praktyczne i łatwe do zastosowania w codziennej pracy na polu. Jeśli będziesz miał pytania lub chciał podzielić się swoimi doświadczeniami, daj znać - zawsze chętnie wymienię się wiedzą. Dzięki za komentarz i obecność!
@@babanapolu co do N i jego formy jest jeszcze kilka zależności. Mianowicie wspomniany był tylko koszt redukcji a o koszcie transportu już nie wspomniano. Ogólny bilans wychodzi prawię identyczne. Kolejna kwestia równowaga jonowa rosliny. Wpływ na pobieranie innych składników. Także w te kilka minut to trochę za mało 🤪
@jarekbandosz Dziękuję za komentarz i cenne uwagi! 😊 Masz absolutną rację - temat azotu i jego form jest bardzo złożony. W filmie skupiłam się na kluczowych aspektach, takich jak koszt redukcji azotanów do amin, ale rzeczywiście kwestia kosztu transportu w roślinie to równie ważny temat, który w ogólnym bilansie energetycznym rośliny może się wyrównywać. Równowaga jonowa i jej wpływ na pobieranie innych składników to także niezwykle istotny wątek, zwłaszcza w kontekście zarządzania azotem w glebie i roślinie. Zgadzam się, że taki temat wymaga więcej czasu i przestrzeni do omówienia - w kilku minutach trudno zawrzeć wszystkie niuanse. Dziękuję, że zwróciłeś na to uwagę - może to dobry pomysł na rozwinięcie tematu w kolejnych materiałach. Jeśli masz konkretne pytania lub kwestie, które chciałbyś zgłębić, daj znać - chętnie podejmę dyskusję!😊
Prof. Grzybisz jest dla takich profesjonalistów jak Ty, a jak wiadomo profesorów trudno zrozumieć
@@babanapolu . Podstawowe pytanie podzieli się Pani wiedzą za free ??
Brakuje trochę konkretów, ile azotu np. na pszenżyto IV i V klasa? Azot trzeba dać z pewnym wyprzedzeniem i dając duzo na takich piaskach podczas suszy wiecej pali te rośliny niż daje pożytku....
@@arfen1235 Dziękuję za komentarz i uwagi! 😊 Moim zamysłem w tym materiale było stworzenie takiego małego kompendium wiedzy o azocie - czym jest, jak działa i dlaczego jest tak ważny w rolnictwie. Chciałam, żeby było to uniwersalne wprowadzenie, a nie zestaw konkretnych zaleceń. Wrzutka o dolistnym nawożeniu pojawiła się, bo często pracując z rolnikami słyszę pytania o tę metodę, więc uznałam, że warto o niej wspomnieć w tym kontekście. Co do Twojego pytania o dawki azotu na pszenżyto na IV i V klasie - masz absolutną rację, że na takich glebach konieczne jest odpowiednie wyprzedzenie i dawkowanie azotu z rozwagą. Szczególnie podczas suszy zbyt duża dawka jednorazowa może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Dziękuję, że zwróciłeś na to uwagę - być może w przyszłości przygotuję materiał, który bardziej szczegółowo omówi zalecenia dla konkretnych upraw i warunków glebowych. Dzięki, że oglądasz i dzielisz się swoimi spostrzeżeniami - bardzo je cenię!😊
Czyli można stosować kwasy humusowe łącznie z azotem w formie dolistnej;a czy są ograniczenia w sezonie wegetacyjnym odnośnie ilości zabiegów w takim połączeniu,chciałbym te informacje przełożyć w uprawie kapustnych.
Tak, jak zaznaczyłam w filmie kwasy humusowe można stosować łącznie z azotem w formie dolistnej. W takim zestawieniu pomagają zwiększyć efektywność pobierania azotu i zmniejszają ryzyko poparzeń liści, co jest szczególnie ważne w przypadku intensywnych upraw, takich jak kapustne. Rośliny traktowane kwasami humusowymi wykazują większą przepuszczalność błon komórkowych, przez które składniki odżywcze przedostają się do wnętrza komórki. Badania pokazują, że taka zwiększona penetracja może prowadzić do wzrostu wchłaniania składników odżywczych nawet do 34%. Dzięki temu roślina może lepiej wykorzystać podawane składniki, co przekłada się na wyższą efektywność nawożenia i lepsze plony. Jeśli chodzi o ilość zabiegów w sezonie wegetacyjnym, wszystko zależy od potrzeb roślin, warunków pogodowych i fazy wzrostu. W przypadku kapustnych kluczowe momenty to intensywny wzrost masy zielonej oraz okres formowania główek (jeśli się mylę proszę mnie poprawić). W kapuście zalecałabym raczej mniejsze dawki, ale częściej, np. co 10-14 dni, aby uniknąć nadmiernego nagromadzenia azotu w liściach. Ważne jest, aby zawsze sprawdzać zalecenia producenta nawozów, bo różne preparaty mogą mieć inne specyfikacje.
@babanapolu dziękuję za obszerną wypowiedź😊,odniosę się w praktyce do tych wskazówek🙂
@Pniami360 chętnie poznam ich efekty😀
@@babanapolu nie omieszkam poinformować 🙂
Cześć, zaskoczyło mnie gdy mówisz o dolistnym dokarmianiu np mocznikiem i o azocie amonowym. A nie o amidowym. A jeśli chodzi o pytanie to chciałbym poznać Pani opinie o nawożeniu dolistnym używając RSM, bo takie technologie też w necie krążą. Bardzo ciekawy materiał i miły sposób przekazu. Pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa - bardzo się cieszę, że materiał przypadł Ci do gustu! 😊 Co do Twojego pytania - nawożenie dolistne RSM to technologia, która może działać, ale wymaga dużej precyzji. RSM ma wysokie stężenie azotu i stosowanie go dolistnie niesie ryzyko poparzeń liści, szczególnie przy wyższych dawkach albo w trudnych warunkach pogodowych. Dlatego kluczowe jest dobre rozcieńczenie roztworu, stosowanie go w odpowiednich temperaturach i wilgotności oraz unikanie gorących dni czy silnego nasłonecznienia. Osobiście bardziej polecam dedykowane nawozy dolistne z azotem - są bezpieczniejsze i skuteczniejsze. Ważne jednak, by zawsze sprawdzać ich skład, bo czasem na rynku pojawiają się produkty pod innymi nazwami, które w rzeczywistości są roztworami saletrzano-mocznikowymi. Jeśli o tym nie wiesz i nie dostosujesz się do zaleceń, zamiast oczekiwanych efektów, mogą pojawić się problemy na polu. Jeśli zdecydujesz się na dolistne stosowanie RSM, dodanie kwasów humusowych (najlepiej tych z leonardytów) lub "czystych" aminokwasów (bez żadnych dodatków) może pomóc. Dzięki nim ograniczysz ryzyko poparzeń liści i poprawisz efektywność zabiegu. Dzięki za pytanie i zachęcam do dalszych rozmów - to zawsze świetna okazja do wymiany doświadczeń! 😊
@@babanapoludzięki za odpowiedź i szczegółowe wyjaśnienie.
Czekam nie cierpliwie na info jakie mająbyć dawki mocznika i kwasów. Sam mocznika działa słabo i szkoda go stosować
@@leszekratajczak5850 Sam mocznik w dolistnym nawożeniu może działać mniej efektywnie, dlatego polecam łączyć go z kwasami humusowymi. Takie połączenie poprawia efektywność, ogranicza ryzyko poparzeń liści i zwiększa wchłanianie azotu przez rośliny. Jeśli chodzi o dawki, warto zacząć od standardowych ilości mocznika, ale zmniejszyć je o około 20%, dodając 1-2 l/ha kwasów humusowych - dokładna dawka zależy od jakości tych preparatów. Kluczowe jest także przestrzeganie odpowiednich warunków pogodowych podczas aplikacji, żeby zwiększyć efektywność i zminimalizować ryzyko. Jeśli jednak sam mocznik nie spełnia Twoich oczekiwań, może rozważysz alternatywę, jaką są nawozy płynne azotowe oparte na formach organicznych i z ureaformem. Opinie wielu producentów oraz rolników potwierdzają ich wysoką efektywność i skuteczność w wielu uprawach. Dzięki za pytanie🙂
Krzesełko to przypadek, czy celowy przekaz?
@@kuba84w To żaden przekaz, po prostu lubię kolory! 😊 Kolorowe rzeczy dodają energii i poprawiają nastrój, więc chętnie otaczam się takimi elementami.
ochyda
A czy pani 💛 może zrobić wykład o nawozie kizeryt 😊
@@Farmerkonrad92SS Dziękuję za pytanie! Kizeryt jest własnością firmy K+S, więc szczegółowe omawianie tego nawozu mogłoby być potencjalnie źle odebrane przez producenta. W moich filmach zazwyczaj staram się unikać lokowania konkretnych produktów, zwłaszcza że nie posiadam do nich praw. Zależy mi na przekazywaniu wiedzy w sposób neutralny i skupianiu się na zasadach działania różnych substancji, które można zastosować w praktyce rolniczej. Jeśli interesuje Pana temat siarczanu magnezu w nawożeniu, chętnie omówię go w szerszym, uniwersalnym kontekście! 😊
@babanapolu żaden pan tylko Konrad 😅😇 interesuje mnie zasada działania siarczanu magnezu 😉na użytkach zielonych łąka trawy 😁
@@Farmerkonrad92SS zasada działania jest prosta i nie wiem czy o taką odpowiedz ci chodzi:) Na użytkach zielonych siarczan magnezu jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ dostarcza dwóch pierwiastków, które są kluczowe dla jakości paszy. Magnez wspiera rozwój traw i roślin motylkowych, poprawiając ich wartość odżywczą. Dodatkowo zapobiega występowaniu chorób związanych z niedoborem tego składnika u zwierząt (np. tężyczki pastwiskowej). Jego obecność w roślinach poprawia równowagę mineralną w paszy. Siarka wpływa na lepsze wykorzystanie azotu, co zwiększa zawartość białka w roślinach. Ułatwia także roślinom przyswajanie azotu z nawozów lub gleby, co wspiera wzrost biomasy i jakość roślinności na pastwisku. Możesz stosować go doglebowo wiosną lub po pierwszym pokosie, lub dolistnie w przypadku widocznych niedoborów. Czy taka odpowiedź jest wystarczająca, czy mogę coś jeszcze wyjaśnić?
@@babanapolu Hey 😊 pani Adela 💋 wyjaśniła zajebiście 🤭siarczan magnezu 😉 planuje zastosować na początku lutego czy to dobry pomysł 🙂
@Agrokonrad92 To zależy:) Jeśli gleba nie będzie zamarznięta ani pokryta śniegiem, nawóz zacznie działać, gdy tylko temperatura wzrośnie. W przeciwnym razie składniki odżywcze mogą zostać wymyte przy dużych opadach. Nie wiem jaki rodzaj gleb masz pod tym UZ, ale jeśli to gleby lekkie zalecam ostrożność, ponieważ magnez i siarka są łatwo wymywane. Lepiej wtedy poczekać na bardziej stabilne warunki pogodowe, np. późniejszą wiosnę. Jeśli Twoim celem jest przygotowanie użytków do wiosennego startu wegetacji, bardziej efektywne może być nawożenie w marcu, gdy rośliny zaczynają intensywnie rosnąć. Dodatkowo zalecałabym Ci wykonanie badań gleby, aby poznać jej zasobność w magnez i siarkę. Może się okazać, że gleba na Twoich użytkach nie wymaga akurat tych składników, co pozwoli uniknąć Ci zbędnych kosztów i lepiej dopasować nawożenie do rzeczywistych potrzeb.
Mondre porady😊
Gdzie można kupić? Może się odważę i spróbuję
Tylko Mentzen, Braun, Bosak
Tak I psy będziemy jeść
Glosowac na Mentzena bo bedziemy zgubieni
On taki sam jak i reszta tej całej bandy ,ale wiadomo każdy ma wybór to jest tylko moje zdanie
@marcingajdka7876 od 30 lat zmieniają się partie jest ta sama bieda, no chyba że komuś pasuje być oszukiwanym i uśmiechniętym
Poleca pani zastosować nawóz belenus ? Szukam podpowiedźi bo różne opinie krążą i nie mogę się zdecydować
Aby odpowiedzieć na pytanie rzetelnie, muszę zaznaczyć, że na podstawie podanych informacji nie jestem w stanie udzielić konkretnej rekomendacji dotyczącej nawozu. Każdy nawóz, w tym Belenus, powinien być dobierany w oparciu o szczegółowe dane, tj: - Rodzaj uprawy: Jakie rośliny planuje Pan nawozić? - Stan gleby: Czy posiada Pan aktualne wyniki analizy gleby? - Warunki środowiskowe: Jakie są specyficzne warunki na polu, np. typ gleby? - Cel nawożenia: Czy chodzi o poprawę jakości plonu, zwiększenie ilości, czy może uzupełnienie niedoborów konkretnego składnika? Belenus jest nawozem o ciekawym składzie, co może być korzystne w przypadku określonych niedoborów. Jednak jego efektywność będzie zależeć od tego, czy odpowiada faktycznym potrzebom gleby i uprawy. Jeśli ma Pan możliwość, proszę o podanie bardziej szczegółowych informacji - na tej podstawie będę mogła udzielić bardziej precyzyjnych wskazówek. 😊
I właśnie czy brak pokżą soki komórkowe danej rośliny w poszczególnych parametrach w publikacjach znane od wielu lat są zakresdy Pozdrawiam Serdecznie Panią dr
WITAM MÓWISZ ŻE AZOT POBUDZA ROŚLINY I TO JEST NIEPOŻĄDANE W OKRESIE ZIMOWYM A CO ROBI BIOSTYMULATOR A ZWŁASZCZA JEGO PODAWANIE W UJEMNYCH TEMPERATURACH ORAZ NAWOZÓW DOLISTNYCH POZDRAWIAM
@@dzejkob3355 Witam! Muszę zrobić małe sprostowanie, bo wydaje mi się, że w filmie mogłam użyć skrótu myślowego, który wprowadził Pana w błąd. Nie chodziło mi o stosowanie biostymulatorów czy nawozów dolistnych w ujemnych temperaturach. Powiedziałam, że jeśli prognozy zapowiadają spadki temperatur, a rośliny są rozhartowane, to można je wzmocnić wcześniej, zanim one nastąpią. Głównie miałam na myśli biostymulatory oparte m.in. na algach, które jako jedne z nielicznych mogą zabezpieczyć rośliny przed nagłym spadkiem temperatur, zagęszczając ich soki komórkowe. Podobne działanie mają nawozy oparte na wapniu, krzemie czy nanocząsteczkach mikroelementów. Dodatkowo chcę podkreślić, że to opcja, a nie konieczność. To tylko podpowiedź, zaczerpnięta z doświadczeń zarówno krajowych, jak i zagranicznych producentów. Dziękuję za uwagę i zaangażowanie - zawsze cenię takie dyskusje!
Ale po co wykonywać jakiekolwiek zabiegi w takich terminach? Rośliny prócz temperatury jeszcze kierują się takim czymś jak długość dnia. Plantacja w fazie szpilki bez sensu pryskać ( w dodatku to w szpilce są najodporniejsze na mróz w tej fazie) a jak bardziej rozwinięte to nie ma sensu.
@@dawidoginski2624 Dziękuję za Pana komentarz i podzielenie się opinią! Oczywiście, każdy ma prawo decydować o swoich uprawach i stosować takie praktyki, które uważa za najbardziej odpowiednie. Materiał, który przygotowałam, to sugestia, oparta na sprawdzonych rozwiązaniach i doświadczeniach z różnych gospodarstw. Zgadzam się, że długość dnia i faza rozwoju roślin mają ogromne znaczenie, a faza szpilki rzeczywiście jest bardziej odporna na mróz. Jednak czasami warto spojrzeć na różne możliwości działania - niekoniecznie po to, by je wszystkie wdrażać, ale by mieć świadomość dostępnych opcji. Być może takie podejście okaże się przydatne dla osób, które mają inne warunki pogodowe, glebowe lub rośliny bardziej posunięte w rozwoju niż wspomniana "szpilka". Każda plantacja jest unikalna, a moje wskazówki mają być dla Was jedynie inspiracją. Pozdrawiam
@@babanapolu jasne, ale ja to traktuję jako ciekawostkę. Chyba by mi się nudzić strasznie musiało żeby w środku zimy zalewać opryskiwacz wodą po czym ponownie przygotować go do zimy (kolejny koszt) poza tym w obliczu konkurencji z rolnictwem z poza UE powinniśmy się skupić na duszeniu kosztów niż pryskanie kolejnymi odżywkami. Nie to że nie jestem za wprowadzeniem nowinek , ale późną jesienią jedynie oprysk na chwasty w późno sianych zbożach, odżywki w listopadzie czy grudniu są abstrakcją. Poza tym jeśli jakaś plantacja ma wymarznac czy zostać uszkodzona to jej ten dodatkowy zabieg pomoże tyle co zmarłemu kadzidło. Pozdrawiam.
Już chyba nie powrócą prawdziwe zimy
Coś w tym jest... Zimy, jakie pamiętamy z dzieciństwa, z dużą ilością śniegu i solidnym mrozem, wydają się już przeszłością. 🌨 Klimat rzeczywiście się zmienia, a rolnicy, muszą się do tego dostosować. Na szczęście wiedza i dobre praktyki pomagają łagodzić skutki tych zmian. Jak myślisz, co możecie jeszcze zrobić, żeby lepiej sobie radzić w takich warunkach? Chętnie posłucham Twoich przemyśleń! 😊
Myślę że rośliny też powoli się przyzwyczajają i jak zostały zasiane prawidłowo i nie brakuje im składników pokarmowych to Sb poradzą. Co do pomagania roślinom to trzeba przede wszystkim policzyć czy warto coś podać bo koniec końców przede wszystkim musi się nam to opłacać
@@catchallenger7841 Zgadzam się z Tobą! Rośliny, jeśli zostały prawidłowo posadzone i mają odpowiednią ilość składników odżywczych, rzeczywiście powinny sobie poradzić. Jednak pomoc w postaci dodatkowego nawożenia czy zabiegów, jak zauważyłeś, zawsze musi być przemyślana pod kątem opłacalności. W końcu każda decyzja w rolnictwie wiąże się z kosztami, dlatego warto wszystko dokładnie policzyć, żeby osiągnąć jak najlepszy efekt. Dziękuję za ciekawe spostrzeżenie!
@@babanapolu Oczywiście ,,cudownych środków' na pomaganie roślinom przezimować jest cała masa , niestety coraz częściej w sektorze agro jest coraz więcej oszustów😟
@@catchallenger7841 Uważam, że nie ma złych środków, są tylko złe zalecenia. I niestety masz rację. Coraz częściej jako rolnicy macie do czynienia, no może nie z "oszustami", ale biznesmenami:), którzy zamiast rzetelnych porad, oferują rozwiązania, które nie zawsze są odpowiednie do danej sytuacji, co może prowadzić do nieporozumień i strat.
Ciekawy materiał,u mnie ciepła zima nie wpływa negatywnie na zboża,co oznacza obrączka na kciuku u Pani-niezależność,miłość do muzyki rockowej czy to tak na szczęście?
To kastet 😁
,,Ponadto u kobiet staje się także symbolem temperamentu. Niektórzy uznają również, że pierścionek noszony na kciuku oznacza deklarację orientacji homoseksualnej - głównie pośród pań,,
Nie przesadzaj
Dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że materiał się spodobał! 😊 Co do obrączki - to ciekawa interpretacja! Ale prawda jest znacznie prostsza - noszę ją jako symbol swojej niezależności i siły, przypominając sobie każdego dnia, że mogę osiągnąć wszystko, na co zapracuję. A jeśli przy okazji przynosi szczęście, to tylko dodatkowy bonus! 😉
@@vendetti4529 To ciekawe, jak różnie można interpretować biżuterię i jej symbolikę! 😊 U mnie jednak obrączka na kciuku ma bardzo osobisty wymiar - jest symbolem siły, niezależności i przypomnieniem, że warto podążać własną drogą. Ciekawe, jak wiele znaczeń potrafi mieć taki mały detal!
Obejrzałem film dwukrotnie, żeby upewnić się, czy dobrze zrozumiałem. Mówi Pani o równowadze kationowej, a następnie wspomina, że azot, fosfor i potas muszą być w odpowiednich proporcjach. Problem w tym, że azot i fosfor to aniony, a nie kationy. Polecam zapoznać się z tematem PWK lub z opisem równowagi kationowej Pana Wiliama Albrechta (temat przedstawiony nawet nie powierzchniowo) W 1:31 chlor (Cl), który również jest anionem i raczej nie bierze udziału w równowadze kationowej. Co więcej, z uwagi na jego szkodliwość dla roślin, jest on mało pożądanym pierwiastkiem. W tym miejscu zapewne powinien znaleźć się magnez. Nie wiem, co bardziej mnie zaskakuje - brak wiedzy autora na ten temat czy zachwyt odbiorców pod tym filmem.
Dziękuję za komentarz! W filmie odnoszę się do dwóch różnych podejść: Liebiga i Albrechta. Kiedy mówię o azocie, fosforze i potasie, to odnoszę się do koncepcji Liebiga, który podkreślał, jak brak jakiegokolwiek składnika odżywczego (np. azotu, fosforu) może ograniczyć wzrost rośliny. To jego teoria "beczki", w której najniższa deska - składnik odżywczy - ogranicza cały proces. Natomiast w części o Albrechcie koncentruję się na równowadze kationowej, czyli odpowiednich proporcjach kationów takich jak wapń, magnez czy potas, które są niezbędne do utrzymania zdrowia gleby. Albrecht mówił o tym, że gleba to żywy organizm, a równowaga między tymi składnikami jest kluczowa. Odnośnie uwagi o chlorze - nie wspomniałam o nim w filmie, więc nie wiem, skąd ta uwaga. Zgadzam się jednak, że chlor to anion, i ma szkodliwy wpływ na rośliny, szczególnie w nadmiarze. Faktycznie temat potraktowałam trochę ogólnie, ale moim zamysłem było przedstawienie obu koncepcji, bo nie każdemu są one znane. Dostałam już kilka próśb o bardziej szczegółowe podejście do tematu teorii Albrechta, więc na pewno kolejny film będzie bardziej merytoryczny. Dziękuję za cenne uwagi.
Moje zdanie takie nasza matka ziemia jest w coraz gorszym stanie . A nie zadbamy o próchnice która jest magazynem wilgoci i składnikiem pokarmowym naszych upraw to czarno widzę przyszłość naszych pokoleń . Przytoczę zdanie sadownika ,, chciałbym mieć taką ziemię jak lesie,, Powiem że on dąży do tego zwożąc masę organiczną do gospodarstwa kompostuje z pożytecznymi bakteriami. Jeszcze jedna wypowiedz rolnika który dba o próchnice ,,ja mam plony stałym poziomie czy jest suchy rok lub mokry
Zgadzam się w pełni z tym, co napisałeś. Odbudowa próchnicy i utrzymanie bioróżnorodności gleby to absolutne priorytety w dzisiejszych czasach. Bez nich nie ma mowy o stabilnych plonach ani o zapewnieniu przyszłości naszym pokoleniom. To, co robią wspomniani sadownicy i rolnicy, jest świetnym przykładem, że odpowiedzialne podejście do gleby przynosi wymierne efekty - niezależnie od warunków pogodowych. Działania takie jak kompostowanie i wprowadzanie materii organicznej to krok w dobrym kierunku. Dziękuję za komentarz:)
Rolnictwo regeneratywne nie ma nic wspólnego z redukcją śladu węglowego. To nie jest również żadna filozofia i nie wymaga żadnych zwiększonych nakładów finansowych. Proszę nie rozsiewać lewackiej propagandy.
Czyżby świadome wprowadzanie w błąd ? Najważniejszym parametrem dla grzybów jest PH gleby , w innym wypadku nie będzie rozwoju grzybów i bakterii tlenowych !!!!!!!!!!!!!
Nie chodzi tu o świadome wprowadzanie w błąd, ale o szersze zrozumienie tego tematu. pH gleby ma duży wpływ na ich rozwój, ponieważ te grzyby najlepiej rozwijają się w glebie o lekko kwaśnym do neutralnego pH. Jednak to nie jedyny czynnik, który decyduje o ich rozwoju. Grzyby mikoryzowe są również wrażliwe na inne aspekty gleby, takie jak jej struktura, obecność odpowiednich składników, a także interakcje z roślinami. Warto więc brać pod uwagę cały szereg czynników, aby stworzyć optymalne warunki dla tych grzybów, a nie tylko skupiać się na pH.
@@babanapolu Jestem innego zdania , tylko odpowiednia kwasowość i wilgotność gleby może zapewnić prawidłowy rozwój organizmów glebowych , winnym wypadku to wyrzucanie pieniędzy w błoto . Kiedy doprowadzimy glebę do 6,5 PH i zapewnimy wystarczającą ilość resztek biologicznych , życie automatycznie zaczyna się rozwijać , w naszej glebie znajdują się miliardy przetrwalników które tylko czekają na odpowiednie warunki do rozwoju . W przypadku fungi należy tylko pamiętać o dostarczeniu odpowiedniej ilości resztek zdrewniałych ( ligniny)
@@ostoja2004 Dziękuję za Pana komentarz i podzielenie się swoim zdaniem. Z pewnością odpowiednie pH oraz wilgotność gleby to ważne czynniki wpływające na rozwój grzybów mikoryzowych. Jednak badania pokazują, że ich występowanie i efektywność zależą także od wielu innych aspektów, o których wspominałam w poprzedniej odpowiedzi.. Każda gleba i środowisko jest unikalne, dlatego kluczowe jest podejście holistyczne, uwzględniające różnorodność czynników wpływających na życie glebowe. Doceniam Pana zaangażowanie w temat i cieszę się, że możemy wymieniać poglądy. Mam nadzieję, że moje filmy nadal będą dla Pana interesujące. Pozdrawiam serdecznie!