JAK ZBUDOWANY JEST ROZJAZD KRZYŻOWY ?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 มิ.ย. 2022
- Był rozjazd zwyczajny, to teraz czas na popularnego "anglika". Przedstawiam budowę rozjazdu krzyżowego. Jest to drugi najbardziej spotykany rozjazd na polskich liniach. Zapraszam :)
Oczywiście, że dobrze wiedzieć i się znać po czym się jedzie, ale najważniejsze jest to, żeby droga była prawidłowo ułożona 👍😎
To podstawa 😊 również znajomość budowy jest potrzebna do oględzin rozjazdów
Witam. Świetny materiał. Miło się ogląda i słucha. Pozdrawiam
Dzięki wielkie 😎 również pozdrawiam
Można się w tym wszystkim pogubić... Super materiał. Pozdrawiam.
Na pierwszy rzut oka owszem, ale to kwestia obycia :)
super byłoby obejrzeć film w związku z procedurą przejścia na obsługę ręczna rozjazdu mechanicznego i zwiazanego z tym rozłączania napędu.
Postaram się takie coś zrobić :)
Super, elegancko omówione nawet dla laika.Oczywiście kciuk do góry.
Taki był zamiar :) dzięki
Super filmik podoba mi się jak tłumaczysz pełen profesjonalizm 👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Bardzo dziękuje :) Taki był zamiar w prosty sposób wytłumaczyć
Super wykład
Dzięki :)
Dziękujemy za wiedzę,,
Do usług 💪
Na latarnię kauera lubię mówić "wiatrak" z wiadomego powodu.
Po cześć faktycznie, każde skojarzenie jest dobre 😜
@@MichalPiatkowski cauera*
@@MichalPiatkowski na nowo remontowanych liniach np.w Bydgoszczy wschód zlikwidowano te latarnie kaurera,
@@waldekprezner4172 Czy postawiono jakieś inne wskaźniki, czy maszynisci muszą patrzeć na zwrotnice?
Element wskazany jako szyna kolankowa to kierownica. Szyna kolankowa jest szyną toczną. Co ciekawe, dla uniknięcia odcinka bez prowadzenia zestawów kołowych w krzyżownicy podwójnej, kierownice są tam wyższe niż w krzyżownicy pojedynczej. A w rozjazdach z iglicami poza czworobokiem są jeszcze krzyżownice dwukrotne i trzykrotne - zapraszam na Wrocław Świebodzki 😉
Dokładnie. Już tak w szczegóły nie wchodziłem. Można było o tym wspomnieć ale będzie jeszcze okazja :)
Jak zwykle wspaniały materiał.
Słyszałem że w slangu kolejowym rozjazd krzyżowy zwany jest "Anglik" . Czy słyszałeś o tym? Skąd taka nazwa?
Oczywiście. Nazwa być może się wzięła stąd, że po raz pierwszy taki rozjazd wykorzystywany był w Anglii albo może od tego, że to Anglik wymyślił taki rozjazd
A może też i z tego, że trochę przypomina flagę Anglii. Pozdrawiam serdecznie Michała i Konrada.
z tym nawiązaniem do angielskiej flagi bardzo mi się podoba 🙂 . Dziękuję obu Panom za wyjaśnienia
Dobrze byłoby jeszcze pokazać bardzo rzadki rozjazd Baeslera.
Nie wiem czy w Polsce funkcjonuje, ale coś mi świta, że ktoś gdzieś go już pokazywał. Jeśli znajdę to chętnie też pokaże
Możesz zrobić kontynuację sygnalizacji kolejowej oraz wskaźników ogólnoeksploatacyjnych, czyli film o sygnałach oraz wskaźnikach, stosowanych do odwołania oraz stosowanych wyłącznie na
wyznaczonych liniach kolejowych i stacjach?
Myślę, że warto to zrobić. W wakacje postaram się ogarnąć temat
@@MichalPiatkowski można znaleźć to w Ie-1 w końcu
Z ciekawości sobie przeanalizowałem możliwe ułożenia rozjazdu krzyżowego podwójnego i wywnioskowałem, co następuje:
Możliwych jest teoretycznie 16 stanów (4 zwrotnice, każda ma dwa możliwe stany). Będe pisac kierunek dociśnięcia iglic w kolejności z perspektywy kabiny maszynisty: Górna lewa zwrotnica, Górna prawa, dolna lewa, dolna prawa
Dwa niżej są jedyne, które umożliwiają jednocześnie dwa kierunki przejazdu:
LPLP - l->P, P->L - czyli przejazdy prosto
PLPL - l->L, P->P - czyli przejazdy po łukach
Inne kombinacje umożliwiają tylko jeden przejazd, są też dwie takie (LPPL, PLLP), w których nie jest możliwy żaden przejazd. Pojedyncze przejazdy są takie:
Z prawego na prawy - $L$L (dolar znaczy, że stan danej zwrotnicy nie ma znaczenia, czyli w tym przypadku dowolny układ z następujących: LLLL, LLPL, PLLL, PLPL)
Z lewego na lewy - P$P$
Z prawego na lewy - L$$P
Z lewego na prawy - $PL$
Prezentowana zwrotnica jest ustawiona LLPP.
Z powyższego by wynikało, że do rozjazdu krzyżowego podwójnego również wystarczy jedna dźwignia, która przestawia wszystkie 4 zwrotnice naraz. W takim razie do rozjazdu krzyżowego pojedynczego tym bardziej wystarczy jedna dźwignia (jeden przycisk), gdzie albo wszystkie iglice są przesunięte w prawo, albo wszystkie iglice są dociśnięte w lewo.
Czy tak rzeczywiście jest, że jeden przycisk lub jedna dźwignia wystarczy do sterowania rozjazdem krzyżowym?
Fajnie to zostało opisane, podziwiam i jestem pod wrażeniem. Trochę w rzeczywistości jest inaczej z uwagi, że do rozjazdu krzyżowego czy to pojedynczego czy podwójnego są potrzebne dwie dźwignie. Jedna dźwignia przekłada dwie zwrotnice po stronie ab a druga dźwignia kolejne dwie po stronie cd. jedną dźwignia powodujemy ruch czterema iglicami, więc stanów zwrotnic mogą być tylko 4. Z lewego na lewy, z lewego na prawy, z prawego na lewy i z prawego na prawy. Oczywiście by mogło być więcej ale wtedy wynikałoby z usterki
@@MichalPiatkowski Dziękuję za odpowiedź. Czyli jest tak zrobione, że każdy układ dźwigni umożliwia inny przejazd, ale nie ma możliwości takiego ustawienia tak, żeby były możliwe dwa przejazdy, pomimo, że teoretycznie da się zbudować taki rozdjazd.
Wcześniej, jak widziałem rozjazd krzyżowy pojedynczy, to pierwsza myśl była taka, że obie zwrotnice mogą być ze sobą sprzężone. Skoro nie są to są cztery możliwości (dla rozdjazdu ułożonego z możliwością przejazdu z lewego na lewy):
1. Iglice obu zwrotnic w lewo - przejazd z prawego na lewy i z lewego na prawy
2. Iglice obu zwrotnic w prawo - przejazd z lewego na lewy
3. Dalsza zwotnica iglice w lewo, bliższa iglice w prawo - przejazd z prawego na lewy
4. Dalsza zwotnica iglice w prawo, bliższa iglice w lewo - przejazd z lewego na prawy
Jak widać, przy sprzężeniu zwrotnic byłyby możliwe tylko stany 1 i 2, a 3 i 4 nieosiągalne, ale też niepotrzebne, bo stan 1 umożliwia dwa kierunki przejazdu.
@@andrzejlisek teoretycznie dałoby radę to zrobić, ale wtedy byśmy musieli zastosować 4 dźwignie - jedna dźwignia do jednej zwrotnicy. Wtedy byśmy mogli spowodować, że rozjazd w tym samym momencie umożliwia dwie osobne jazdy, na razie jest tak jedna dźwignia a dwie zwrotnice po tej samej stronie
@@MichalPiatkowski W rzeczywistej konstrukcji dwie zwrotnice po tej samej stronie i tym samym będące w tym samym kierunku (z ostrza lub na ostrze) są ze sobą sprzężone tak, że wszystkie 4 iglice przesuwają się równolegle, dlatego są 2 dźwignie. Widocznie taka konstrukcja jest najprostsza w realizacji i najbardziej niezawodna.
Zgodzę się z tym, że przy braku sprzężenia potrzebne byłyby 4 dźwignie, ale też przy niezależnych mechanizmach jednoczesna obsługa przez kilka osób to nie problem.
Miałem na myśli sprzężenie mechanizmów zwrotnic po jednej stronie (za pomocą linek lub kół zębatych), ale w taki sposób, że jednocześnie iglice jednej zwrotnicy idą w lewo, a iglice drugiej zwrotnicy idą w prawo. Wtedy dochodzimy do dwóch dźwigni, gdzie w dwóch układach dźwigni jest możliwy przejazd w dwóch kierunkach, a w dwóch pozostałych układach żaden kierunek przejazdu nie jest możliwy. Idąc dalej, jedna dźwignia może ciągnąć linki podłączone do obu par zwrotnic i dochodzimy do jednej dźwigni sterującej całym rozjazdem. Mam nadzieję, że teraz jest zrozumiałe.
W sterowanie elektronicznym czterema zwrotnicami byłaby pełna dowolność, bo to tylko kwestia działania programu w sterowniku, do ktorego podłączone sa przyciski i silniczki zwrotnicowe. Wystarczy zmienić program i już może działac inaczej bez przebudowy czegokolwiek.
Z drugiej strony, obecne rozwiązanie jest bardzo logiczne. Jedna dźwignia wskazuje, z którego toru jest przejazd, a druga dźwignia wskazuje, na który tor jest przejazd. Cziekawe, czy tu też jest wyróżniony kierunek zasadniczy, czy wszystkie są równoważne. Chociaż kierunek zasadniczy można poznać po tym, że dźwignie sterujące są w górnym położeniu.
Podrozjazdnice strunobetonowe(np. PS94)są dość szeroko stosowane szczególnie na liniach magistralnych, zdziwiony jestem że nie widziałeś :) Co do betonu to główną jego wadą jest zdecydowanie mniejsza elastyczność w porównaniu do drewna i słabsza amortyzacja.
Strunobetonowe to jak najbardziej, ich jest obecnie mnóstwo. Chodziło mi o zwykłe betonowe
PS94 to podkład, a nie podrozjazdnica 😉
@@valverdePol Zgadza mój błąd SP miałem na myśli
👌
💪
Czyżby to było w B. Emilianowie ?
Niestety nie mogę publicznie zdradzać lokalizacji miejsc gdzie nagrywałem :(
Są wogóle w Polsce rozjazdy z iglicami poza czworobokiem?
Z tego co mi pisali potem to są. Napisze konkretnie jak się dowiem gdzie
@@MichalPiatkowski Dzięki wielkie! :)
W Nysie był jeden rozjazd podwójny, w Nowym Świętowie był pojedynczy, ale obydwa zostały przerobione na rozjazdy z iglicami wewnątrz czworoboku. Pozdrawiam.
P. Michał jestem moim szefem, a moj szef jest szefem wszystkich szefów 😊
Haha bez przesady 😁 na kolei wszyscy na równym poziomie 😇
siku robilem w pociagu gdzies w tych okolicach na tych torach
Musiało wyparować bo nie czułem 😂
PROGRAM JAK ZWYKLE NA PIĄTKĘ, DOŚĆ SKOMPLIKOWANE INFORMACJE TECHNICZNE PRZEDSTAWIONE PROSTO. NO I ŚWIETNIE DOBRANY PLENEREK, WSZYSCY LUBIMY LASY!
Taki był plan, dzięki 🥰
OGLĄDANE
Dzięki 💪
Jaki wskaźnik ;)
Pożyczony od kolegi 🥰
1:46 "łupek" czy "łubek"?
łubek
Ile tam dziobownic. To nie na moje nerwy.
Czy te zwrotnice są jakoś uzależnione od siebie.
Na pierwszy rzut oka tak się to wydaje, ale wszystko do opanowania. Co do zwrotnic to jednocześnie po jednej stronie oby dwie się przesuwają
Z pełnym szacunkiem, Michał, ale pewnie chciałeś powiedzieć "obydwie pary iglic się przesuwają". Pozdrawiam serdecznie.
Nie do końca rozumiem sformułowanie, że nie spotkałeś się z podrozjazdnicami betonowymi. Tym bardziej, że wcześniej wspomniałeś, że istnieją podrozjazdnice strunobetonowe. Jeśli miałeś na myśli to, że nie spotkałeś ich w Rkpd, to spieszę zgłosić, że takie podrozjazdnice też już istnieją i są stosowane 😊
W sensie należy rozróżnić betonowe od strunobetonowych. Zauważ, że na początku powstały podkłady i podrozjazdnice drewniane. Następnie betonowe, jednak w miejscu łączenia szyn i w rozjazdach stosowano nadal drewniane z uwagi, że drewno pod wpływem nacisku jest bardziej elastyczne niż beton. Obecnie wszystkie podkłady jakie są produkowane są podkładami strunobetonowymi. Nie mylić z betonowymi. Strunobetonowe zachowują się pod wpływem przejazdu pojazdu kolejowego tak samo jak nie czasami lepiej niż podkłady drewniane. Stąd dałem takie tłumaczenie
Dzięki Bogu że nie ma w Polsce rozjazdu krzyżowego symetrycznego 3 torów. Wtedy by była masakra.
Ale są rozjazdy Beselara :D
Aż tak skomplikowanych to nie ma ... chyba 😁
Jest w Żurawicy Rozrządowej koło Przemyśla, ale ponoć mają rozebrać z uwagi by zwiększyć prędkości domniej skomplikowanych rozjazdach pomimo eliminują ilość rozjazdów prostszych czego przykładem jest Szwajcaria dzięki czemu nawet ciężkie składy towarowe mogą jechać, uwaga: sto sześćdziesiąt i więcej km/h. Aha, już w Niemczech na poczwórnych rozjazdach jest spotykane małych ciasnych krótkim obszarowo powierzchni stacjach towarowych )słyszałem iż mają być eksponowane w muzeach kolejnictwa jako swoiste dzieło sztuki torowej, których powoli zanika również na nowych podtorzach...
popularny ANGLIK
Dokładnie, zgadza się
Szkoda że angliki z iglicami na zewnątrz czworoboku są rzadkością. w Polsce chyba gdzieś występują.
Na sieci szwajcarskiej są popularne na wąskotorówkach. Przy czym ichniejsze wąskotorówki to pełnoprawna kolej, a nie jak w 'tenkraj' ocalałe z pekapowskiego pogromu zrujnowane resztki.
Gdzieś na pewno są. Nie w dużej ilości, ale chyba jest :)
Krzyzowy,nazwa anglik.
Dokładnie
Współczuję targać tego anglika poprzez te napędy mechaniczne :/
Owszem, nawet z najmniejszej odległości niekiedy ciężko się przekłada anglika. Dlatego chociażby w tego typu rozjazdach lepiej zamontować napędy elektryczne 😁
Tylko swoją drogą wystarczy się przejść i zobaczyć w jakim stanie są pędnie i ich elementy jak słupki, zwroty załomowe i odchylne. Często same pędnie nie leżą na bloczkach, miejsca tarć nie widziały smaru i oleju od dawna, a w kanałach często druty leżą wręcz na ziemi. Niestety to są urządzenia mechaniczne i one wymagają większej uwagi i poświęcenia, a na polskiej sieci kolejowej często się o tym zapomina, trend idzie w kierunku takich urządzeń, które nie wymagają tak częstych czynności. Jednak tak długo jak istnieją urządzenia mechaniczne tak długo powinny być konserwowane i zabezpieczane. Wtedy na pewno ta siła potrzebna do przełożenia rozjazdu nie będzie potrzebna aż taką wielka. I nie wymyśliłem tego sam, to opinia kilku Dyżurnych Ruchu i Nastawniczych pełniących służbę na posterunkach z urządzeniami mechanicznymi scentralizowanymi, z którymi miałem przyjemność rozmawiać. Niemniej ciekawy materiał jak zawsze. Czekam na dalszą część i pozdrawiam.
@@MichalPiatkowski No niestety często i napędy elektryczne mają problemy z tego typu rozjazdami, a co dopiero człowiek ;)
Dużo zależy od utrzymania. Na bocznicy Elektrociepłowni Kielce zwrotnice są tak nasmarowane, że przedstawiają się pod samym ciężarem przeciwwagi, więc i krzyżowy powinno się przełożyć lekko. Co innego przy centralizacji, bo dochodzą opory pędni...