@@kamilkozik z kim rozmawiać? Z fanatykami chorych ustrojów społeczno- gospodarczych, odmiennych od mojego poglądów na życie?! Szkoda mi czasu i nie zamierzam się denerwować! Daleko mi do postawy Gandhiego niestety!
Bardzo czekam na ten film. Mam problem ogromny z tym właśnie. Jestem sprzedawczynią od 20 lat. Do tej pory dobrze sobie z tym radziłam, a ostatnio najchętniej otworzyłabym zapadnię przed ladą i wszystkich buców i roszczeniowców spuszczałabym do podziemi... Być może się wypaliłam i czas odejść z zawodu, a może Ty mi pomożesz Karolino. Czekam z niecierpliwością ❤
Proszę pamiętać że buce tak naprawdę czują się gorsi od innych dlatego chcą sprowadzić innych do swojego poziomu. Proszę nie dawać się sprowokować bo bucom tylko o to chodzi.
@@AnDZ86 szczerze mówiąc większość rzeczy nie jest prostych w praktyce ale świadomość że trudny klient to osoba zaburzona pomoże w zachowaniu spokoju. Nie wolno dać się sprowokować bo szkoda zdrowia.
Widzę w Twojej wypowiedzi spore zmęczenie pracą. Nic dziwnego - 20 lat pracy w stałym kontakcie z klientami może wyczerpać odporność i pokłady cierpliwości. Takie wyczerpanie to naprawdę złożony problem, dlatego nie chcę dawać jakichś wyświechtanych, płytkich porad, lecz podziękować Ci za to, że dzięki Twojej pracy wiele tysięcy osób nie wróciło do swoich domów z pustą torbą. Życzę Ci, byś znalazła drogę do rozwiązania problemów, tak by praca dawała Ci radość, zamiast przysparzać niepotrzebnego stresu
@@poprostugocha Przepiękny komentarz. Bardzo się wzruszyłam- dziękuję za tak miłe, niebanalne słowa. Postanowiłam sobie zrobić roczną przerwę w pracy w ogóle dopóki mogę sobie na to pozwolić. A potem zobaczymy...
Nie zawsze jest te 5 min na przygotowanie sobie z gory odpowiedzi lub wymyslenie wlasnego pozytywnego zakonczenia. Czesto spotkanie z taka osobą jest nagle bo pojawia sie ona znikąd jak duch, nastepuje jednostronny monolog , pytanie lub stwierdzenie i nici z przygotowania odpowiedzi bo ona znika znowu jak duch. Pozostaje stres i niedosyt. Pisze o jednej osobie z mojej pracy.
Pani Karolino, od lat oglądam materiały Pani, pana Alexa, a także inne w poruszanej przez Państwa tematyce, ale ten wykład naprawdę po raz pierwszy otworzył mi oczy i pokazał zupełnie inną perspektywę na to, co robię nie tak. Gdybym mógł, zostawiłbym 100 łapek w górę. Bardzo, bardzo dziękuję.
Mam po sąsiedzku znajomą, nasi mezowie sie kumpluja, na początku nawet ją lubilam, ale z czasem było już tylko gorzej : wie wszystko najlepiej, jej głupkowaty śmiech doprowadza mnie do nerwicy,jest fałszywa,o wszystko zazdrosna, ja już tam wcale nie chodze,oni przychodzą,ja zrobiłam wielki dystans, nie zapraszam jej, wręcz unikam, czasem sama wpada na kawe, jak wcześniej wysle sms,to odpisuje,ze właśnie wychodze, ale często stoi po prostu pod drzwiami, moj mąż nie rozumie,czego ja chce. Ja mu tlumacze, że ja nigdy nie będę jej koleżanką,bo nas dzielą lata świetlne,jest dla mnie zbyt prostacka. Nie bede sie zmuszac do uprzejmosci,bo już mi się nie chce. Niech spada, lepiej się czuję, jak jej nie widzę
Mam takie doświadczenie, że osoby, których początkowo nie darzyłam sympatią, w trakcie kolejnej rozmowy okazywały się całkiem inspirującymi interlokutorami. Myśląc nad tym zjawiskiem, doszłam do wniosku, że najprawdopodobniej jakieś moje wcześniejsze przykre doświadczenia z kimś, kogo mi te osoby przypominały swoim wyglądem czy zachowaniem, sprawiły, że postrzegałam je jako niesympatyczne. Od tej pory piljuję, by zachować otwartość w rozmowach nawet z tymi, którzy nie zrobili na mnie początkowo dobrego wrażenia. A nuż sytuacja pięknie się rozwinie 😊
Hmmm... nie zawsze się sprawdza wyobrażenie zakończenia konfrontacji. Jeśli ja marzę by ta osoba na koniec naszej interakcji znikła z mojego życia, bo takie jest moje oczekiwanie, to mnie to raczej zdołuje. Bo wiem, że nie zniknie. Podobnie nie sprawdzi się szukanie czegoś wspólnego, bo ja bym wolała nie mieć z tą osobą nic wspólnego. Przypomnienie sobie tych wspólnych rzeczy, co już samo w sobie jest traumatyczne, raczej mnie zdołuje. I też nie nazwałabym "podziwianiem" za jedną chociaż rzecz, bo to górnolotne słowo. Mogę wyłuskać np.jakąś jedną mocną stronę tej osoby, ale nie oznacza, że będę ją za to podziwiać. Bo jeśli kogoś nie lubię to siłą rzeczy nie podziwiam za nic ;) Też nie sprawdzi się trzymanie faktów. Bo jeśli wg mnie faktem jest, że ktoś mnie skrzywdził, a druga osoba za fakt uważa, że wcale nie... to który fakt jest faktem heh? I jeśli tym faktem będzie, np. że ktoś mnie bił, a on twierdzi, że nie bił, to mimo iż nie mówię o sobie (swoich odczuciach), a jedynie o samej czynności bicia, to już na tym etapie sie nie zgadzamy.
1. Wyobraź sobie że ta osoba bardzo chce załatwić twoją sprawę 2. Wyobraź sobie, że bardzo lubisz tę osobę 3. W trakcie rozmowy unikaj problematycznych kwestii
Trudno znalezc chocby najmniejsza rzecz ktora bym mogla podziwiac w nielubianej bratowej😂 musialabym przed spotkaniem z nia wyobrazic sobie jakas ceche badz rzecz i przypisac do niej udajac przed sama soba ze tak jest. Nie ma dla mnie w niej nic co bym lubila a co dopiero podziwiala
MAŁGOSIU ,tak jakbym siebie słyszała,też dotyczy to mojej bratowej .Ja po prostu nie utrzymuje z nią kontaktu i mam z głowy, jej głupota od dawna mnie poraża/ brat nie zyje/.
@@rozalka2898 przykro mi z powodu brata. Gdyby nie moj brat na pewno nie widywałabym jej, a i tak najlepsze spotkania są z bratem, kiedy 'żabcia' jest w pracy😂
Pani wskazówki i sugestie będą bardzo pomocne ale muszę odsłuchać każdą radę ponownie by przyswoić treść ze zrozumieniem. Proszę mówić wolniej nie "pędzić" , naprawdę będzie to z korzyścią dla obu stron . Dziękuję, pozdrawiam.
Jeśli dla Pani/Pana tempo mówienia Pani Karoliny jest zbyt szybkie, polecam zwolnienie filmu: trzeba kliknąć w ikonę ""Ustawienia" (wygląda jak śrubka lub kwiatek) i z rozwiniętego Menu wybrać "Prędkość odtwarzania". Pozdrawiam.
@@bozenas.2600ja zerwałam kontakt z koleżanką bo jak ktoś obmawia do mnie obmawia znajomych to jest oczywiste że mnie też obmawiala więc po co mam komuś dostarczać tematów.
Jeżeli występują w tym samym środowisku, to weź jedną na bok i wyjaw jej zmyślony sekret, oczywiście zastrzeż dyskrecję. Potem zaproś drugą i powiedz jej zupełnie coś odwrotnego, z tym samym zastrzeżeniem. Z kolejnymi postępuj tak samo, każdej tę samą nowinę ze zmienionymi kluczowymi detalami. A potem obserwuj sytuację :).
Nic mi do tego jaki jest jego świat? A jeśli muszę współpracować codziennie przez 8 godz? Super!!!! Jest chamem nie chce współpracować więc dla świętego spokoju zrobię wszystko za niego....o tak....podziwiam go za agresję i cynizm....wspaniałe 😂
Hej 🙋♀️ Jeśli nie utrzymuję już znajomości z osobą , z którą niedawno pracowałam / zachowała się bardzo nie far w stosunku do mnie, mam do niej bardzo duży żal, bardzo mnie to boli , jak postąpiła /, a przypadkiem spotkam ją na ulicy . Jak w takim przypadku się zachować . Najchętniej przeszłabym na drugą stronę ulicy. Ale jeśli będzie to znienacka. Czy powiedzieć dzień dobry , cześć. Najchętniej udałabym , że jej nie znam. Może mi Pani doradzić. Mam nadzieję , że jej już nigdy nie spotkam , ale jeśli , to co zrobić ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź 😊
Odeszłam z pracy z powodu atmosfery gdzie nie jedna osoba tam zachowywała się nie fer, widząc na ulicy mówię grzecznie cześć i tyle. Nie mamy o czym rozmawiać. Radzę podobnie zwłaszcza jak wiesz że zachowywała się nie w porządku
Dojrzałam do pewnej, skutecznej zasady. W sprawach zawodowych, mówię:wiem, że się nie lubimy, jednak musimy współpracować na płaszczyźnie zawodowej. Skutkuje, nawet pozytywnie. W życiu prywatnym: wiem, że się nie lubimy, więc dalszy kontakt nie ma sensu. Dla mnie pozytywne, nie muszę się stresować, zwłaszcza jeśli ta osoba była wobec mnie wyjątkowo chamska. Nie ma co owijać w bawełnę i tolerować czyichś zgrzybiałości. A byłą koleżankę z pracy, która narobiła świństw, traktowałabym jak powietrze. Sama sobie na to zapracowała. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka 🤗.
Jak kogoś nie lubię ...nie rozmawiam z nim w ogóle ! A jak jest namolny...mówię odejdź człowieku....a jak przychodzi do mnie wyciągam kosę i kłonicę.....pomaga ...ucieka aż się kurzy !
Jak rozmawiać z ludźmi, których nie lubisz? Jak najkrócej :)
Ha! Polecam obejrzenie filmu do końca, bo to w sumie może być jeden z wariantów 😉
@@karolinagorczycabarszczewska Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem Karolino :)
😉@@PaweDabrowski-ux9fr
@paweD… wg mnie pytanie powinno być inaczej postawione, a dokładnie: po co? A następnie czy to ma sens. Rozmawiać zawsze warto. Pozdrawiam z Kraśnika
@@kamilkozik z kim rozmawiać? Z fanatykami chorych ustrojów społeczno- gospodarczych, odmiennych od mojego poglądów na życie?! Szkoda mi czasu i nie zamierzam się denerwować! Daleko mi do postawy Gandhiego niestety!
Bardzo dziękuję Pani Karolino za to że istnieją tacy ludzie jak pani 😊
Dziękuję za miłe słowa ❤
Bardzo czekam na ten film. Mam problem ogromny z tym właśnie. Jestem sprzedawczynią od 20 lat. Do tej pory dobrze sobie z tym radziłam, a ostatnio najchętniej otworzyłabym zapadnię przed ladą i wszystkich buców i roszczeniowców spuszczałabym do podziemi... Być może się wypaliłam i czas odejść z zawodu, a może Ty mi pomożesz Karolino. Czekam z niecierpliwością ❤
Proszę pamiętać że buce tak naprawdę czują się gorsi od innych dlatego chcą sprowadzić innych do swojego poziomu. Proszę nie dawać się sprowokować bo bucom tylko o to chodzi.
@@annazdunczyk5071W praktyce nie jest to proste,pracuje w usługach od ponad 10 lat
@@AnDZ86 szczerze mówiąc większość rzeczy nie jest prostych w praktyce ale świadomość że trudny klient to osoba zaburzona pomoże w zachowaniu spokoju. Nie wolno dać się sprowokować bo szkoda zdrowia.
Widzę w Twojej wypowiedzi spore zmęczenie pracą. Nic dziwnego - 20 lat pracy w stałym kontakcie z klientami może wyczerpać odporność i pokłady cierpliwości. Takie wyczerpanie to naprawdę złożony problem, dlatego nie chcę dawać jakichś wyświechtanych, płytkich porad, lecz podziękować Ci za to, że dzięki Twojej pracy wiele tysięcy osób nie wróciło do swoich domów z pustą torbą. Życzę Ci, byś znalazła drogę do rozwiązania problemów, tak by praca dawała Ci radość, zamiast przysparzać niepotrzebnego stresu
@@poprostugocha Przepiękny komentarz. Bardzo się wzruszyłam- dziękuję za tak miłe, niebanalne słowa. Postanowiłam sobie zrobić roczną przerwę w pracy w ogóle dopóki mogę sobie na to pozwolić. A potem zobaczymy...
Uwielbiam Pani content, treści i sposób przekazywania myśli. Jest konkretnie i tresciwie😊 Dziękuję!
Bardzo się cieszę ❤️ Pozdrawiam serdecznie 😊
Nie zawsze jest te 5 min na przygotowanie sobie z gory odpowiedzi lub wymyslenie wlasnego pozytywnego zakonczenia. Czesto spotkanie z taka osobą jest nagle bo pojawia sie ona znikąd jak duch, nastepuje jednostronny monolog , pytanie lub stwierdzenie i nici z przygotowania odpowiedzi bo ona znika znowu jak duch. Pozostaje stres i niedosyt. Pisze o jednej osobie z mojej pracy.
Bardzo dobry film, który pomógł mi uporządkować moje dotychczasowe przemyślenia w tym temacie. Dziękuję.
Bardzo się cieszę 😊 Niech idzie w świat 🚀🚀🚀
Pani mnie nie przestanie zaskakiwać. Super temat. Wstęp tez przemyślany. Oby tak dalej!
Bardzo dziękuję za interesujący temat 😊 … tak wygląda prawda, tak bywa …
Dziękuję za komentarz 😊 Dobrej niedzieli!
Dziękuję🙂Czekałam na ten temat Serdecznie pozdrawiam 🤗
Dziękuję ❤ i pozdrawiam. 😊
Również pozdrawiam ❤️
Bardzo mądre spostrzeżenia dziękuje serdecznie ❤
Proszę korzystać ❤️
Wielkie Dzięki ♥️.
Pozdrawiam ❤
Bardzo pomocne rady !!!🦉💛💚💙😊
Super! O to chodziło ❤
Pani Karolino, od lat oglądam materiały Pani, pana Alexa, a także inne w poruszanej przez Państwa tematyce, ale ten wykład naprawdę po raz pierwszy otworzył mi oczy i pokazał zupełnie inną perspektywę na to, co robię nie tak. Gdybym mógł, zostawiłbym 100 łapek w górę. Bardzo, bardzo dziękuję.
Bardzo dziękuję za miłe słowa! Cieszę się, że to co robię ma sens ❤️
Traktowanie rozmów z takimi ludźmi jako gry stosuję w obecnej sytuacji, ciekawa ta gra 😂
To całkiem sprytny sposób na zmianę nastawienia 😉😎
@@karolinagorczycabarszczewska potwierdzam - jest zmiana nastawienia
@@beatamertyn brawo!
Mam po sąsiedzku znajomą, nasi mezowie sie kumpluja, na początku nawet ją lubilam, ale z czasem było już tylko gorzej : wie wszystko najlepiej, jej głupkowaty śmiech doprowadza mnie do nerwicy,jest fałszywa,o wszystko zazdrosna, ja już tam wcale nie chodze,oni przychodzą,ja zrobiłam wielki dystans, nie zapraszam jej, wręcz unikam, czasem sama wpada na kawe, jak wcześniej wysle sms,to odpisuje,ze właśnie wychodze, ale często stoi po prostu pod drzwiami, moj mąż nie rozumie,czego ja chce. Ja mu tlumacze, że ja nigdy nie będę jej koleżanką,bo nas dzielą lata świetlne,jest dla mnie zbyt prostacka. Nie bede sie zmuszac do uprzejmosci,bo już mi się nie chce. Niech spada, lepiej się czuję, jak jej nie widzę
Dobrze jest być asertywnym i mieć swoje własne zdanie,brawo👏🏻
O, ja chyba z nią pracuję, wszystko się zgadza 😮😂
Bardzo dziękuję..❤
Bardzo proszę 😊
Bardzo dziękuję za cenne materiały ☀️ słucham, wysyłamy bliskim i znajomym 👍
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam ❤️
Wartościowy film, dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję za feedback :)
Dziękuję ❤
Bardzo proszę ❤️
Mam takie doświadczenie, że osoby, których początkowo nie darzyłam sympatią, w trakcie kolejnej rozmowy okazywały się całkiem inspirującymi interlokutorami. Myśląc nad tym zjawiskiem, doszłam do wniosku, że najprawdopodobniej jakieś moje wcześniejsze przykre doświadczenia z kimś, kogo mi te osoby przypominały swoim wyglądem czy zachowaniem, sprawiły, że postrzegałam je jako niesympatyczne. Od tej pory piljuję, by zachować otwartość w rozmowach nawet z tymi, którzy nie zrobili na mnie początkowo dobrego wrażenia. A nuż sytuacja pięknie się rozwinie 😊
Dziękuję za ten komentarz. Warto zachować otwarty umysł, bo możemy nie raz zostać zaskoczeni 😊 Pozdrawiam serdecznie!
mam dokładnie takie samo doświadczenie
Dziekuje❤❤❤😂😂😂
🥰🥰🥰
Nie rozmawiać 😂
😉
Witam, serdecznie dziękuję za cenne informacje ✨🌹
Z przyjemnością się tym dzielę ❤️ Niech idzie w świat 🚀🚀🚀
Dziękuję😊
Bardzo proszę ❤️
Po prostu te osoby sa toksyczne i dlatego cie nie lubia, tak bez powodu albo tobie zazdroszcza😒 ale to juz ich problem.
Dziękuję, bardzo mi Pani pomaga
Bardzo się cieszę ❤
Hmmm... nie zawsze się sprawdza wyobrażenie zakończenia konfrontacji. Jeśli ja marzę by ta osoba na koniec naszej interakcji znikła z mojego życia, bo takie jest moje oczekiwanie, to mnie to raczej zdołuje. Bo wiem, że nie zniknie. Podobnie nie sprawdzi się szukanie czegoś wspólnego, bo ja bym wolała nie mieć z tą osobą nic wspólnego. Przypomnienie sobie tych wspólnych rzeczy, co już samo w sobie jest traumatyczne, raczej mnie zdołuje. I też nie nazwałabym "podziwianiem" za jedną chociaż rzecz, bo to górnolotne słowo. Mogę wyłuskać np.jakąś jedną mocną stronę tej osoby, ale nie oznacza, że będę ją za to podziwiać. Bo jeśli kogoś nie lubię to siłą rzeczy nie podziwiam za nic ;) Też nie sprawdzi się trzymanie faktów. Bo jeśli wg mnie faktem jest, że ktoś mnie skrzywdził, a druga osoba za fakt uważa, że wcale nie... to który fakt jest faktem heh? I jeśli tym faktem będzie, np. że ktoś mnie bił, a on twierdzi, że nie bił, to mimo iż nie mówię o sobie (swoich odczuciach), a jedynie o samej czynności bicia, to już na tym etapie sie nie zgadzamy.
Brawo Pani Karolino ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️💋💋💋💋💋💋💋💋💋🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Dziękuję 🥰
@@karolinagorczycabarszczewska Uwielbiam Panią słuchać, patrzeć....🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋
1. Wyobraź sobie że ta osoba bardzo chce załatwić twoją sprawę
2. Wyobraź sobie, że bardzo lubisz tę osobę
3. W trakcie rozmowy unikaj problematycznych kwestii
👍👍👍
Trudno znalezc chocby najmniejsza rzecz ktora bym mogla podziwiac w nielubianej bratowej😂 musialabym przed spotkaniem z nia wyobrazic sobie jakas ceche badz rzecz i przypisac do niej udajac przed sama soba ze tak jest. Nie ma dla mnie w niej nic co bym lubila a co dopiero podziwiala
MAŁGOSIU ,tak jakbym siebie słyszała,też dotyczy to mojej bratowej .Ja po prostu nie utrzymuje z nią kontaktu i mam z głowy, jej głupota od dawna mnie poraża/ brat nie zyje/.
@@rozalka2898 przykro mi z powodu brata.
Gdyby nie moj brat na pewno nie widywałabym jej, a i tak najlepsze spotkania są z bratem, kiedy 'żabcia' jest w pracy😂
@@magorzatalerka727 dziękuję, brat nie żyje już 26 lat!!!Pozdrawiam też miałam swietne z nim kontakty ✋
Pani wskazówki i sugestie będą bardzo pomocne ale muszę odsłuchać każdą radę ponownie by przyswoić treść ze zrozumieniem. Proszę mówić wolniej nie "pędzić" , naprawdę będzie to z korzyścią dla obu stron . Dziękuję, pozdrawiam.
Dziękuję za feedback 😊
Jeśli dla Pani/Pana tempo mówienia Pani Karoliny jest zbyt szybkie, polecam zwolnienie filmu: trzeba kliknąć w ikonę ""Ustawienia" (wygląda jak śrubka lub kwiatek) i z rozwiniętego Menu wybrać "Prędkość odtwarzania".
Pozdrawiam.
@@ElzbietaM.M. dziękuję!
@@ElzbietaM.M. Dziękuję.
Fajny film 👍
Dziękuję 😊
A za co nie lubimy ludzi!? Co nas tak boli w tych ludziach że zmuszamy się do rozmowy.
Tak. Nie. Nie wiem. Dobrze, zrobię tak. .... I to wystarczy
😉😊
Ciekawe
Bardzo się cieszę 😊
Jak rozmawiać z plotkarkami😢😢😢
Ja to samo myślałam jak ktoś od razu obmawia kogoś!?
@@bozenas.2600ja zerwałam kontakt z koleżanką bo jak ktoś obmawia do mnie obmawia znajomych to jest oczywiste że mnie też obmawiala więc po co mam komuś dostarczać tematów.
Jeżeli występują w tym samym środowisku, to weź jedną na bok i wyjaw jej zmyślony sekret, oczywiście zastrzeż dyskrecję. Potem zaproś drugą i powiedz jej zupełnie coś odwrotnego, z tym samym zastrzeżeniem. Z kolejnymi postępuj tak samo, każdej tę samą nowinę ze zmienionymi kluczowymi detalami. A potem obserwuj sytuację :).
❤
🥰
Dziękuję
Proszę bardzo 😊
Nic mi do tego jaki jest jego świat? A jeśli muszę współpracować codziennie przez 8 godz? Super!!!! Jest chamem nie chce współpracować więc dla świętego spokoju zrobię wszystko za niego....o tak....podziwiam go za agresję i cynizm....wspaniałe 😂
Współczuję
@@bashileedziękuję 😊
Rozumiem... Niestety..m
Jak ja kogos nie lubie, to o tym wiem, A chcialbym wiedziec, jak rozpoznac, ze ktos z kim rozmawiam nie lubi mnie.
Hej 🙋♀️ Jeśli nie utrzymuję już znajomości z osobą , z którą niedawno pracowałam / zachowała się bardzo nie far w stosunku do mnie, mam do niej bardzo duży żal, bardzo mnie to boli , jak postąpiła /, a przypadkiem spotkam ją na ulicy . Jak w takim przypadku się zachować . Najchętniej przeszłabym na drugą stronę ulicy. Ale jeśli będzie to znienacka. Czy powiedzieć dzień dobry , cześć. Najchętniej udałabym , że jej nie znam. Może mi Pani doradzić. Mam nadzieję , że jej już nigdy nie spotkam , ale jeśli , to co zrobić ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź 😊
Odeszłam z pracy z powodu atmosfery gdzie nie jedna osoba tam zachowywała się nie fer, widząc na ulicy mówię grzecznie cześć i tyle. Nie mamy o czym rozmawiać. Radzę podobnie zwłaszcza jak wiesz że zachowywała się nie w porządku
jeśli to było grube nie fair to udać, że nie widzisz, nawet jeśli ta osoba powiedziałaby Ci "dzień dobry"
@@beatadomus185 Tak było to grube nie fair 😞🫣
@@violetviolet9482 To zrobić tak jak napisałam. To bardzo łatwe. Po takim potraktowaniu tej osoby gwarantuję, że poczujesz się lepiej.
Dojrzałam do pewnej, skutecznej zasady. W sprawach zawodowych, mówię:wiem, że się nie lubimy, jednak musimy współpracować na płaszczyźnie zawodowej. Skutkuje, nawet pozytywnie. W życiu prywatnym: wiem, że się nie lubimy, więc dalszy kontakt nie ma sensu. Dla mnie pozytywne, nie muszę się stresować, zwłaszcza jeśli ta osoba była wobec mnie wyjątkowo chamska. Nie ma co owijać w bawełnę i tolerować czyichś zgrzybiałości. A byłą koleżankę z pracy, która narobiła świństw, traktowałabym jak powietrze. Sama sobie na to zapracowała. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka 🤗.
👊
👊
🌹
🥰
Mowi Pani tak samo z takim samym akcentem jak P. Barszczewski.
🤷♀️
Nie widze podobienatwa z jej mezem. Ona mowi inaczej. B
😂@@beatewach2276
Proszę mówić wolniej .
Pozdrawiam.
😇
Nie rozmawiac.
Czasem też 😉
❤CAŁA❤PRAWDA❤JEST❤W❤BOGU❤IJEZUSIE❤CHRYSTUSIE❤SŁOWO❤BOŻE❤JEST❤PRZEKAZ❤BOGA❤DO❤LUDZI❤❤
Daj spokoj z ta sekta
Jak kogoś nie lubię ...nie rozmawiam z nim w ogóle ! A jak jest namolny...mówię odejdź człowieku....a jak przychodzi do mnie wyciągam kosę i kłonicę.....pomaga ...ucieka aż się kurzy !