po kilku miesiącach okłamywania mnie, manipulacji i cwaniactwa, co dzielnie znosiłam, usłyszałam co druga osoba o mnie tak na prawdę myśli. niestety zalała mnie taka fala emocji, że nie obyło się bez wulgaryzmu. nie jestem z siebie zadowolona, ale uwolnić się od kogoś kto mnie nie ustawicznie okłamuje, a potem zwala na mnie winę za konsekwencje swoich własnych kłamstw jest bezsprzecznym sukcesem, nawet za cenę własnej kultury osobistej.
No cóż, jestem osobą z natury bezkonfliktową, ogromną zwolenniczką pokojowego rozwiązywania sporów, ale niestety są takie sytuacje, a przede wszystkim tacy ludzie, którzy nawet anioła potrafiliby wyprowadzić z równowagi. Smutne, trudne do zaakceptowania, ale prawdziwe.
Świetny, dobrze przygotowany film. Trafiłam na Pani kanał poprzez filmy Pana Aleksa. I co muszę przyznać, że to content na Pani kanale bardziej mnie zainteresował 🙂 oglądam Pani filmy w pracy 😉 Pozdrawiam.
Sztuki rozmowy lub wprost sztuki prowadzenia sporów powinno się uczyć w szkole. Wykorzystywałam do tego różne zdania na temat postępowania bohaterów lektury (szkoła podstawowa), robiłam to nawet kosztem (a raczej z zyskiem) mniej istotnych tematów (jeśli np dyskusja była ciekawa i przewidywałam wartościowy jej wynik) Moja mama zawsze podsuwała nam interesujące książki, mam ją do dziś, to niewielka, ale dobra (do dziś) "Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów". Pani dziękuję za pomysł i sposób przekazywania wiedzy i mądrych rad, słucham z ciekawością i przyjemnością. Pozdrawiam również
Dziękuję za ten komentarz i gratuluję dobrze myślącej Mamy! Gdybyśmy byli uczeni tego jak komunikować i jak się spierać to pewnie poziom życia każdego z nas, jak i poziom debaty publicznej wyglądałyby dziś nieco inaczej 😉 Pozdrawiam serdecznie!
Proszę pamiętać iż są też osoby które w swoim mniemaniu się nigdy nie mylą, mają zawsze rację .Dodatkowo z tej właśnie pozycji zaczynają nanioukowac rozmówcą. W efekcie w większości wychodzą góra z konfliktu. Chyba że ktoś ich umejetnie obnaży ,najlepiej w towarzystwie świątków. Pozdrawiam i dziękuję!
Bardzo podoba mi się sformułowanie "uprawianie archeologii". Myślę że tego sformułowania można też użyć dla rozbrojenia napiętej rozmowy. Mnie osobiście tym Karolina pozytywnie rozbroiłaś :)
Świetne zestawienie, wszystko w pigułce, bardzo konkretnie, ale jakże to skuteczne! 👍 Niestety jeśli nie mamy naprzeciw siebie rozmówcy na poziomie, to czasem naprawdę ciężko dojść do porozumienia, nawet pomimo zachowania tych wszystkich zasad. Przykro mi to pisać, ale znam z autopsji. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Super materiał. Dokładnie brak opanowania i właściwej postawy, argumentacji i doboru słów to niepotrzebna eskslacja problemu i strata cennej energii życiowej. Pozdrawiam
Jestem wdzięczny losowi że trafiłem na ten film. Sam czuje że jestem w konflikcie. W chwilach kiedy czułem się bezsilny często podnosiłem głos i używałem słów których dojrzały człowiek nie powinien używać. Myślę że bardzo takim zachowaniem zraniłem drugą stronę i bardzo tego żałuję. Gdyby ktoś użył przeciwko mnie takich " argumentów " to myślę że trudno byłoby mi wybaczyć takie zachowanie. Dawno temu bardzo chciałem żeby druga strona skontaktowała się ze mną i w cztery oczy przedstawiła mi swoje wątpliwości lub ewetualne roszczenia. Myślę że sprawa zaszła na tyle daleko że bardzo trudno byłoby utrzymać taką relację w pozytywnym klimacie. Jest mi bardzo przykro że druga strona nie skontaktowała się ze mną dawno temu bezpośrednioi nie starała się wyjaśnić wszelkich swoich wątpliwości. Zamiast tego użyła wszystkich działan które doprowadziły tylko że poczułem się zaszczuty i pozbawiony czci i godności. Na chwilę obecną jestem gotów przeprosić drugo stronę za całe złe zachowanie które , jestem pewien zraniły drugą stronę. Ale chciałbym to zrobić bezpośrednio , w cztery oczy i przeprosić tylko za te rzeczy za które jestem odpowiedzialny. Nic więcej. Jestem gotów pozbyć się wszelkich uprzedzeń ale po tym w jaki sposób także mnie potreaktowano nie wiem czy taka relacja mogłaby przerodzić się w jakąś głębszą zażyłość. Dziękuję Pani za ten film. Pozderawiam Artur 🙂
Dobrze się o tym mówi z pozycji trzeciej osoby. Wszystko się zgadza tylko jeden konflikt zostaję głęboko w pamięci i z każdym następnym jest coraz gorzej przez wracające poprzednie konflikty i wszystko zaczyna eskalować ! Pozdrawiam
Dziękuję, to bardzo inspirujące rady👍 ja natomiast zauważyłem taką rzecz, że ja, ale być może też inni nie radzimy sobie w konfliktach, bo one zaskakują niejednokrotnie człowieka. Konflikt pojawia się znikąd lub przychodzi do nas w sytuacji, której się nie spodziewaliśmy. To jest istotny problem dla mnie. Taka sytuacja to może być np. cudze chamskie zachowanie na ulicy, niespodziewany atak w pracy ze strony przełożonego. Ważne żeby zdawać sobie z tego sprawę i zawczasu mieć przygotowane jakieś metody postępowania, odpowiedzi na coś takiego.
Pani Karolino łatwo jest rozmawiać jeśli druga strona chce nas wysłuchać . A co w sytuacji gdy druga strona z góry wie ,że ma rację i żadne argumenty do niej nie trafiają . Ciężko się rozmawia z taką osobą . Na przykład moja mama gdy robię coś inaczej niż ona zawsze mnie atakuje . Ostatnio dostałam reprymendę ,że źle robię pranie gdy próbowałam wytłumaczyć, mama zrobiła awanturę i zaczęła mnie obrzucać wyzwiskami . Gdy wytłumaczyłam jej ,że te słowa mnie ranią ,stwierdziła że ona nic złego nie zrobiła bo matce wszystko wolno . Gdy dalej próbowałam tłumaczyć, mama zatkała sobie uszy,żeby mnie nie słuchać . Zaczęłam płakać z bezsilności . Postanowiłam ,że wyjdę z domu ,bo ta rozmowa nie ma sensu . Gdy mama zobaczyła ,że chcę wyjść zaczęła robić histerię . Powiedziałam ,żeby się uspokoiła ,bo tylko się nie potrzebnie nakręca. Ale ona chciała mnie za wszelką cenę zatrzymać . Zaczęła przymuszać się do wymiotów .Zwymiotowała na podłogę w przedpokoju . Uciekłam z domu bo byłam wystraszona jej zachowaniem. Teraz na pewno do końca życia będzie mi to wypominać 😓
Nie zawsze da się mówić spokojnie, jednak rozumiem, że to oznaka słabości argumentacji. Zapamiętam i będę się starać to wdrożyć w sytuacjach konfliktowych
Pani Karolino, oczywiście lajk😊, ale... to może skutkować jedynie wśród osób o co najmniej podstawowej kulturze personalnej...nie mają jednak żadnego zastosowania do oponenta chamskiego, który krzyczy i jest wulgarny, bo taki właśnie chce być. Bo wie, że może zagłuszyć przeciwnika, nie dać mu dojść do głosu nawet. Niestety spotkała mnie niedawno taka sytuacja, w której zostałam dosłownie zaatakowana krzykiem na pół osiedla - kobiety, która obwiniała mojego 10 letniego syna o to, iż złe zachowania jej dziecka są spowodowane WYŁĄCZNIE działaniem mojego potomka. Nie dała mi dojść do głosu, krzyczała, obrażała, jedyne, co mogłam to odejść. Niestety jako kulturalna osoba chciałam dać się jej wypowiedzieć z nadzieją, że jej wyjaśnię. Niestety... Było mi tak wstyd przed tymi wszystkimi rodzicami, którzy właśnie tam się musieli znaleźć w tym momencie....o zgrozo ... Dziecko w domu miało pretensje, że go nie obroniłam...a ja byłam pokonana jej chamstwem. Na drugi dzień jej syn powiedział mojemu, że ona to zrobiła specjalnie, żeby "narobić wstydu". Tak więc będę wdzięczna za instruktaż na takich chamów... Dziękuję za wszystkie wartościowe materiały Pani i P.Alexa😊
Przy chamskim oponencie najlepiej odejść i zignorować, bo szkoda życia na takich ludzi. Pomyśle o filmie na ten temat, bo jest on szeroki. Pozdrawiam serdecznie
Nic ci nie pomoze, gdy masz do czynienia z ukrytym narcyzysta. Masz tylko jedne wyjscie - absolutna cisze, znikniecie z jej/jego horyzontu, zatarcie sladu i zaczecie nowego, bezkonfliktowego zycia w ciszy, spokoju i radosci z uwolnienia sie od pasozta/wampira dusz.
Dziękuję za mądre rady ale to nie raz takie trudne choć staram się jak mogę to i tak wpadam w szał ale tez slowo przepraszam jest na miejscu pozdrawiam ❤❤😂😂
Dziękuję za precyzyjne podsumowanie przyczyn eskalacji konfliktów. Przynajmniej w 2 miejscach usłyszałem sugestię, że wyjście z konfliktu wymaga pewnej dojrzałości obu stron. Co w takim zrobić, gdy nie widać szans na taką dojrzałość (i nie mam tu na myśli tylko drugiej strony), a chcemy z wielu powodów utrzymać relację?
Nad sobą warto pracować ciągle. Co do drugiej strony - jeśli i jej zależy na relacji to praca nad sobą powinna być obustronna. Warto też przetestować różne metody i podejścia np. porozumienie bez przemocy, itp. Powodzenia!
Pani Karolino, bardzo dziękuję za porady, którymi dzieli się Pani na tym kanale (podobnie jak Pani Mąż). Są one dla mnie bardzo cenne i już mi pomogły w wielu sytuacjach, chociaż nadal muszę ćwiczyć, co nie zawsze jest łatwe. Mam do Pani pytanie: jak reagować w sutuacji, gdy moi znajomi ewidentnie ponoszą winę w kwestii organizacji (dotyczyło wyjazdu:miejsca noclegowe, transport). Widać po nich, że są zmieszani, jednak nie podejmują próby wyjaśnienia. Przy bezpośrednim spotkaniu zaczynają zachowywać się nadmiernie (wręcz sztucznie) miło. Chcą doprowadzić do sytuacji, że wszystko z czasem powinno rozejść się po kościach. Wiem, że nie powinnam się czuć głupio w tej sytuacji, jednak czasem zadaję sobie pytanie, w czym zawiniłam. Nie wiem, jak odnieść się względem czyjegoś tupetu. Jeśli to możliwe, bardzo prosiłabym o wskazówkę. Pozdrawiam serdecznie i życzę Pani oraz Pani Mężowi wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia 😊.
A propos archeologii. Jeśli jestem od dzieciństwa wyśmiewana, przezywana i gorzej (od jego koleżanek i kuzynek) traktowana przez własnego brata to nie sposób nie odnosić się do przeszłości, bo jest ona jak zadra, która siedzi wbita głęboko w ciało i cały czas boli. Zachowuje się " normalnie" tylko w sytuacji, gdy ktoś patrzy, albo on czegoś potrzebuje. Myślę, że zrozumieć to, co piszę może ktoś, kto przeżył to samo. Ja nie jestem w stanie w żaden sposób wytłumaczyć jego zachowania, a kiedy pytam go dlaczego tak jest odpowiada "co ty znowu wymyślasz", albo " nie wiem o co ci chodzi". Ja już teraz mam własną rodzinę i szczęśliwy związek i nie potrzebuję jego obecności, ale chciałabym zrozumieć co powoduje jego zachowanie ( być może niechęć do kobiet, sam miał wiele nieszczęśliwych związków)
Ostatnio byliśmy świadkami konfliktu, publicznych osób w TVN. Szkoda, że nie nagrałaś tego filmiku wcześniej. Być może osoby skonfliktowane nie popełniłyby kardynalnych błędów w rozwiązaniu problemu. Pozdrawiam..
@@karolinagorczycabarszczewska a ja nie mam telewizji. Internet huczał. I, o zgrozo zostały popełnione wszystkie możliwe błędy. Sądziłam, że jest ktoś odpowiedzialny za... zgaszenie ogniska na wizji. No, cóż, to telewizyjne zachowanie jest najlepszym przykładem, że temat dzisiejszego filmiku był koniecznością, a te kilka zasad można sobie wbić do głowy. Niezmiennie pozdrawiam..
@@julitawojtowicz5479 dziękuję za ten komentarz. Telewizja polska jakiejkolwiek stacji niestety nie pokazuje pozytywnych wzorców komunikacji - a szkoda. Pozdrawiam serdecznie 😊
Pani Karolino, a co kiedy mówi się o swoich odczuciach, interpretacjach, emocjach, a w odpowiedzi słychać "to twoja opinia", która to wypowiedź kończy "rozmowę", bo rozmówca jak zacięta płyta będzie powtarzał tę kwestię na jakąkolwiek próbę dalszych negocjacji? Co w sytuacji kiedy nazywa sie zachowania, a nie definiuje osobę, np. to zachowanie było infantylne, a w odopowiedzi - "aha, czyli jestem dziecinny, dobrze, będę", jestem bezsilna wobec takich reakcji...
Można zapytać: "w którym miejscu powiedziałam, że jesteś dziecinny? Dostrzegasz różnicę w tym co ja mowie a tym co Ty interpretujesz?". A gdy ktoś mówi o uczuciach "to Twoja opinia" Można zapytać: "a kto według Ciebie wie lepiej co ja czuję niż ja sama?" Pozdrawiam serdecznie!
A co jeśli ktoś szantażuje i grozi powodując tym konflikt a druga osoba od tego momentu traktuje szantarzystę jak powietrze w tym zero kontaktu chcąc uniknąć kolejnych ataków agresji słownej w połączeniu z szantarzem i groźbą . Tyle że szantarzysta nachodzi w miejscu pracy istaje się coraz bardziej agresywny .A pracodawca nic z tym nie robi, wręcz bagatelizuje bo szantarzysta to "przyjaciel" pracodawcy. Jak z takiego konfliktu wyjść obronną ręką ?
Jak poradzić sobie na marginesie; z postanowieniami narcystycznymi i stronniczość jak w Arabii Saudyjskiej? Z przekrętami faktów, łapówkami i ignorancja życia innych- a zwykle bezbronnych i słabszych od przemocy oraz z gaslighting by chronić tożsamość- kiedy to z normalnego robią na siłę chorego?
Krzyki u mnie to wynik bezradności. Jeśli nie chce setny raz o czymś słuchać to po kilkukrotnym "już mi o tym mówiłaś, nie chce tego słuchać "gromkie WY PIER- DA-J!!! jest totalnym zamknięciem dyskusji na ten remat i ostateczna obroną przed truciem. Nie lubię się tak zachowywać, ale są sytuacje że już serio nie mogę wytrzymać.
Krzyk często wynika z bezradności. pokrzywdzonego. Zanim nauczy się sposobów, czy strategii radzenia z zaskakującą go (toksycżną) sytuacją może tak zareagować.
Co zrobić, gdy mówi się do kogoś o swoich odczuciach na jej/jego pasywno-agresywne zachowanie. Na przykład kąśliwe uwagi teściowej, pod moim adresem. Rzucane w prawdzie w eter, ale koniecznie przed publiką, zebranymi gośćmi. A po zwróceniu uwagi że takie uwagi to dla mnie atak/obrażanie mnie/wyśmiewanie przed zebranymi przy stole, osoba ta odbija piłeczkę. Byle od siebie, bo przecież "nic takiego wielkiego nie powiedziała"... Ponad to, wyprowadza bardziej dotkliwy atak : "Przesadzasz! Nie przesadzaj! Nie wymyślaj! To ty jesteś jakaś dziwna, że tak to odebrałaś...! Nie wiem na co się obraziłaś!? 🤷🏻♀️ Nie wiem o co jej chodzi?!" 😮😖🤦🏻♀️🤬
Bardzo przydatny wykład tylko troszkę zbyt szybko Pani môwi. Takie " szybkie tempo" podkreśla " brak pewności u wykładowcy. Szkoda bo jest Pani osobą o dużej wiedzy i wielu zaletach. Dziękuję za pożyteczne rady❤ Pozdrawiam serdecznie, Krystyna z Danii
@@karolinagorczycabarszczewska Pani Karolino, to nie ja tak sądze, ale tu w Danii, bardzo często się podkreśla, aby nie môwić tak szybko. Osobiście bardzo Panią lubię i dużo mnie Pani nauczyła..
Pytanie z czego te odczucia wynikają i jaki charakter ma relacja z tą osobą. Jeśli druga strona mówi, że to mój problem to może trzeba odpowiednio dopasować relacje z tą osobą, może być być tak, że nie ma dla niej znaczenia to co czujemy w ogóle.
Wcześniej słuchałam podcastów Pani męża zanim trafiłam na Pani materiały. Bardzo w odbiorze przeszkadza mi maniera mówienia jaką przejęła Pani od swojego męża, chociaż merytorycznie bardzo dobrze przygotowane ma Pani materiały. Wolałabym jednak gdyby mówiła Pani po swojemu ;-) Te intonacje i ton wolę jednak u Pani męża :-)
A jeśli to mąż od Pani przejął to szkoda, że rozpoczęłam słuchanie od męża a nie od Pani, ale oboje Was bardzo cenię i Waszą pracę 😍@@karolinagorczycabarszczewska
Dziękuję za wspaniale zrobiony filmik edukacyjny. Mam tylko jedną uwagę-jak zachować spokój w konflikcie z człowiekiem tupeciarzem, który odwraca kota ogonem, który nie dąży do wspólnego dojścia do prawdy, ale do zniszczenia mnie jako rozmówcy. Jak zachować ten spokój wobec osoby, eobec której "trudno zachować kulturę, gdy się ma taką sztukę przed sobą". Bo to nie meritum sprawy wyprowadza mnie z równowagi, ale wrogie do mnie nastawienie rozmówcy. Pozdrawiam.
po kilku miesiącach okłamywania mnie, manipulacji i cwaniactwa, co dzielnie znosiłam, usłyszałam co druga osoba o mnie tak na prawdę myśli. niestety zalała mnie taka fala emocji, że nie obyło się bez wulgaryzmu. nie jestem z siebie zadowolona, ale uwolnić się od kogoś kto mnie nie ustawicznie okłamuje, a potem zwala na mnie winę za konsekwencje swoich własnych kłamstw jest bezsprzecznym sukcesem, nawet za cenę własnej kultury osobistej.
To normalne, że czasem emocje jednak biorą górę - w końcu jesteśmy ludźmi, a nie robotami. Trzymam kciuki za pozytywne relację z innymi ludźmi!
Oburącz się pod tym podpisuje.Bezradność jest strasznym uczuciem przerobiłam to na sobie.
No cóż, jestem osobą z natury bezkonfliktową, ogromną zwolenniczką pokojowego rozwiązywania sporów, ale niestety są takie sytuacje, a przede wszystkim tacy ludzie, którzy nawet anioła potrafiliby wyprowadzić z równowagi. Smutne, trudne do zaakceptowania, ale prawdziwe.
@@ch.antalle ważne, żeby świadomie dobierać ludzi jakimi się otaczamy. Wtedy problem szybko maleje 😉
Jak to mówią „Z kłamstwem daleko zajedziesz, ale napewno nie wrócisz „
Świetny, dobrze przygotowany film. Trafiłam na Pani kanał poprzez filmy Pana Aleksa. I co muszę przyznać, że to content na Pani kanale bardziej mnie zainteresował 🙂 oglądam Pani filmy w pracy 😉 Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę i zapraszam częściej na mój kanał 😊
Sztuki rozmowy lub wprost sztuki prowadzenia sporów powinno się uczyć w szkole. Wykorzystywałam do tego różne zdania na temat postępowania bohaterów lektury (szkoła podstawowa), robiłam to nawet kosztem (a raczej z zyskiem) mniej istotnych tematów (jeśli np dyskusja była ciekawa i przewidywałam wartościowy jej wynik)
Moja mama zawsze podsuwała nam interesujące książki, mam ją do dziś, to niewielka, ale dobra (do dziś) "Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów".
Pani dziękuję za pomysł i sposób przekazywania wiedzy i mądrych rad, słucham z ciekawością i przyjemnością. Pozdrawiam również
😊... również Pani męża, którego też zdarza mi się podsłuchiwać:)
Dziękuję za ten komentarz i gratuluję dobrze myślącej Mamy! Gdybyśmy byli uczeni tego jak komunikować i jak się spierać to pewnie poziom życia każdego z nas, jak i poziom debaty publicznej wyglądałyby dziś nieco inaczej 😉 Pozdrawiam serdecznie!
Proszę pamiętać iż są też osoby które w swoim mniemaniu się nigdy nie mylą, mają zawsze rację .Dodatkowo z tej właśnie pozycji zaczynają nanioukowac rozmówcą. W efekcie w większości wychodzą góra z konfliktu. Chyba że ktoś ich umejetnie obnaży ,najlepiej w towarzystwie świątków. Pozdrawiam i dziękuję!
Cenne spostrzeżenia. Pozdrawiam!
Witam słuchaczy i Karolinę 😊 super materiał.
Dziękuję ❤️
Bardzo podoba mi się sformułowanie "uprawianie archeologii". Myślę że tego sformułowania można też użyć dla rozbrojenia napiętej rozmowy. Mnie osobiście tym Karolina pozytywnie rozbroiłaś :)
Wprowadzenie dystansu lub uśmiechu w sytuacji konfliktowej to też świetny sposób na rozbrojenie sytuacji 😉 Pozdrawiam serdecznie!
Świetne zestawienie, wszystko w pigułce, bardzo konkretnie, ale jakże to skuteczne! 👍 Niestety jeśli nie mamy naprzeciw siebie rozmówcy na poziomie, to czasem naprawdę ciężko dojść do porozumienia, nawet pomimo zachowania tych wszystkich zasad. Przykro mi to pisać, ale znam z autopsji.
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Oczywiście, dużo zależy od rozmówcy. Ale każdy rozmówca to okazja do poćwiczenia naszych umiejętności 😉 Pozdrawiam serdecznie!
Trafiłem tu pierwszy raz i będę wracał.Meritum,forma przekazu świetne a empatia i uroda wręcz uwodzą.😊
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej 😊
Fajnie się słucha Mądrej i Sympatycznej 👍🌞 pozdrówka Karolina & Alex 🙏💙
Dziękuję ❤️ Fajnie się czyta takie komentarze 😉
Materiał złoto, dziękuję! Jestem w trakcie czytania Wojny na słowa 🙂
Dziękuję! Życzę dobrej lektury i konkretnego przestudiowania opisanych tam narzędzi - jak donoszą nam Czytelhicy: rezultaty robią ogromną różnicę ❤
Super materiał. Dokładnie brak opanowania i właściwej postawy, argumentacji i doboru słów to niepotrzebna eskslacja problemu i strata cennej energii życiowej.
Pozdrawiam
@@magorzatamuras6668 ważne, żeby sobie te rzeczy uświadomić i pracować nad sobą. Różnica będzie szybko zauważalna. Pozdrawiam serdecznie 😊
Przeeepiękne oczy! 😮 🧡
I przepiękna barwa głosu, kołysanka dla mych uszu 💚
Dziękuję bardzo, choć ani na jedno, ani na drugie raczej nie mam wpływu 😉 Pozdrawiam!
@@karolinagorczycabarszczewska😅
@@marialumpa4586 😉😊
Dziękuję pani Karolinko .
Proszę bardzo 😊
Jestem wdzięczny losowi że trafiłem na ten film. Sam czuje że jestem w konflikcie. W chwilach kiedy czułem się bezsilny często podnosiłem głos i używałem słów których dojrzały człowiek nie powinien używać. Myślę że bardzo takim zachowaniem zraniłem drugą stronę i bardzo tego żałuję. Gdyby ktoś użył przeciwko mnie takich " argumentów " to myślę że trudno byłoby mi wybaczyć takie zachowanie. Dawno temu bardzo chciałem żeby druga strona skontaktowała się ze mną i w cztery oczy przedstawiła mi swoje wątpliwości lub ewetualne roszczenia. Myślę że sprawa zaszła na tyle daleko że bardzo trudno byłoby utrzymać taką relację w pozytywnym klimacie. Jest mi bardzo przykro że druga strona nie skontaktowała się ze mną dawno temu bezpośrednioi nie starała się wyjaśnić wszelkich swoich wątpliwości. Zamiast tego użyła wszystkich działan które doprowadziły tylko że poczułem się zaszczuty i pozbawiony czci i godności. Na chwilę obecną jestem gotów przeprosić drugo stronę za całe złe zachowanie które , jestem pewien zraniły drugą stronę. Ale chciałbym to zrobić bezpośrednio , w cztery oczy i przeprosić tylko za te rzeczy za które jestem odpowiedzialny. Nic więcej. Jestem gotów pozbyć się wszelkich uprzedzeń ale po tym w jaki sposób także mnie potreaktowano nie wiem czy taka relacja mogłaby przerodzić się w jakąś głębszą zażyłość. Dziękuję Pani za ten film. Pozderawiam Artur 🙂
Młodość, uroda, wdzięk i taka mądrość! Ech, co za dziewczyna! Nadziwić się nie mogę. Nasz skarb!
Dziękuję za tak mile słowa ❤️
Dziękuję
Proszę korzystać 😊
Genialne 👏 Dzięki serdecznie za ten film 😘 Był mi bardzo potrzebny 😊
Bardzo proszę 😊 Niech idzie w świat ❤️
Bardzo wartościowy filmik 🙂
Dziękuję i zapraszam do rozejrzenia się po moim kanale 😊
Dobrze się o tym mówi z pozycji trzeciej osoby. Wszystko się zgadza tylko jeden konflikt zostaję głęboko w pamięci i z każdym następnym jest coraz gorzej przez wracające poprzednie konflikty i wszystko zaczyna eskalować ! Pozdrawiam
Czasem stojąc z boku więcej widać. A czasem widać inne rzeczy. Pozdrawiam
Witam dziś kolejny raz🌞
I na fb dla głodnych wiedzy.
Dziękuję za film 👋👍
Dziękuję za komentarz :) Dzięki temu TH-cam jest szansa, że TH-cam pomoże mi dotrzeć do szerszego grona Odbiorców :) Dobrego dnia!
Dziękuję bardzo. 👍🇵🇱🖐️
Proszę korzystać ❤️
Bardzo ważny i ciekawy film ❤
Dziękuję! Gdyby większość osób unikała tych błędów to spodziewam się, że adwokaci mieliby znacznie mniej pracy ;) Pozdrawiam!
Bardzo mądre i życiowe. Przyda się!
Proszę korzystać 😊
Bardzo dziękuję za pomoc
Pozdrawiam cieplutko ❤️
Również pozdrawiam ❤️
@@karolinagorczycabarszczewska
Dziękuję bardzo 💝
❤@@annawalter7813
Super temat
Z perspektywy zawodowej widzę, że dość potrzebny. Pozdrawiam 😊
Ta prezentacja o niebo lepsza niż "10 najczęstszych błedęw w relacjach...".
Dziękuję
Dzieki super podpowiedzi dzieki
Cieszę się, że moje treści są pomocne - inaczej szkoda czasu 😊
dokładnie, dzieci krzyczą bo nie są wysłuchiwane gdy zwyczajnie i to po kilka razy spokojnie mówią, komunikują co się z nimi dzieje.
Warto o tym pamiętać! Pozdrawiam 😊
@@karolinagorczycabarszczewska 🙂
@@AnnaSenoje 😊
Dziękuję, to bardzo inspirujące rady👍 ja natomiast zauważyłem taką rzecz, że ja, ale być może też inni nie radzimy sobie w konfliktach, bo one zaskakują niejednokrotnie człowieka. Konflikt pojawia się znikąd lub przychodzi do nas w sytuacji, której się nie spodziewaliśmy. To jest istotny problem dla mnie. Taka sytuacja to może być np. cudze chamskie zachowanie na ulicy, niespodziewany atak w pracy ze strony przełożonego. Ważne żeby zdawać sobie z tego sprawę i zawczasu mieć przygotowane jakieś metody postępowania, odpowiedzi na coś takiego.
Można się do tego przygotować, ale faktycznie wymaga to szybkiej reakcji. Inaczej kończy się syndromem "trzaśniętych drzwi" 😉
Pani Karolino łatwo jest rozmawiać jeśli druga strona chce nas wysłuchać . A co w sytuacji gdy druga strona z góry wie ,że ma rację i żadne argumenty do niej nie trafiają . Ciężko się rozmawia z taką osobą . Na przykład moja mama gdy robię coś inaczej niż ona zawsze mnie atakuje . Ostatnio dostałam reprymendę ,że źle robię pranie gdy próbowałam wytłumaczyć, mama zrobiła awanturę i zaczęła mnie obrzucać wyzwiskami . Gdy wytłumaczyłam jej ,że te słowa mnie ranią ,stwierdziła że ona nic złego nie zrobiła bo matce wszystko wolno . Gdy dalej próbowałam tłumaczyć, mama zatkała sobie uszy,żeby mnie nie słuchać . Zaczęłam płakać z bezsilności . Postanowiłam ,że wyjdę z domu ,bo ta rozmowa nie ma sensu . Gdy mama zobaczyła ,że chcę wyjść zaczęła robić histerię . Powiedziałam ,żeby się uspokoiła ,bo tylko się nie potrzebnie nakręca. Ale ona chciała mnie za wszelką cenę zatrzymać . Zaczęła przymuszać się do wymiotów .Zwymiotowała na podłogę w przedpokoju . Uciekłam z domu bo byłam wystraszona jej zachowaniem. Teraz na pewno do końca życia będzie mi to wypominać 😓
Super mądra Pani!
Dziękuję 😉
Nie zawsze da się mówić spokojnie, jednak rozumiem, że to oznaka słabości argumentacji. Zapamiętam i będę się starać to wdrożyć w sytuacjach konfliktowych
Czasem najtrudniej jest zaplanować nad sobą, ale to też przynosi najlepsze rezultaty.
Pani Karolino, oczywiście lajk😊, ale...
to może skutkować jedynie wśród osób o co najmniej podstawowej kulturze personalnej...nie mają jednak żadnego zastosowania do oponenta chamskiego, który krzyczy i jest wulgarny, bo taki właśnie chce być.
Bo wie, że może zagłuszyć przeciwnika, nie dać mu dojść do głosu nawet.
Niestety spotkała mnie niedawno taka sytuacja, w której zostałam dosłownie zaatakowana krzykiem na pół osiedla - kobiety, która obwiniała mojego 10 letniego syna o to, iż złe zachowania jej dziecka są spowodowane WYŁĄCZNIE działaniem mojego potomka. Nie dała mi dojść do głosu, krzyczała, obrażała, jedyne, co mogłam to odejść. Niestety jako kulturalna osoba chciałam dać się jej wypowiedzieć z nadzieją, że jej wyjaśnię. Niestety... Było mi tak wstyd przed tymi wszystkimi rodzicami, którzy właśnie tam się musieli znaleźć w tym momencie....o zgrozo ...
Dziecko w domu miało pretensje, że go nie obroniłam...a ja byłam pokonana jej chamstwem. Na drugi dzień jej syn powiedział mojemu, że ona to zrobiła specjalnie, żeby "narobić wstydu". Tak więc będę wdzięczna za instruktaż na takich chamów...
Dziękuję za wszystkie wartościowe materiały Pani i P.Alexa😊
Przy chamskim oponencie najlepiej odejść i zignorować, bo szkoda życia na takich ludzi. Pomyśle o filmie na ten temat, bo jest on szeroki. Pozdrawiam serdecznie
@@karolinagorczycabarszczewska Dziękuję i czekam z niecierpliwością. Serdecznie pozdrawiam 😊
@@katarzynaganczorz4721 póki co zapraszam w niedzielę na film jak nie przejmować się opiniami innych ludzi 😉
@@karolinagorczycabarszczewska Super 😊 bardzo ważny temat, idealny dla mnie, bo niestety się przejmuję...
@@katarzynaganczorz4721 to temat chyba bliski każdemu z nas 😉
krzyk i awantura to bezradność i słabość tej osoby ❤
Dokładnie tak
Nic ci nie pomoze, gdy masz do czynienia z ukrytym narcyzysta.
Masz tylko jedne wyjscie - absolutna cisze, znikniecie z jej/jego horyzontu, zatarcie sladu i zaczecie nowego, bezkonfliktowego zycia w ciszy, spokoju i radosci z uwolnienia sie od pasozta/wampira dusz.
to też jest sposób :)
Szkoda, że się nie da dwa razy dać " 👍". Po takim czasie dodam zatem 👌🙂
🥰🥰🥰 dziękuję
Dziękuję za mądre rady ale to nie raz takie trudne choć staram się jak mogę to i tak wpadam w szał ale tez slowo przepraszam jest na miejscu pozdrawiam ❤❤😂😂
oj tak! Gdy emocje wchodzą w grę potrafią sporo namieszać :) Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za precyzyjne podsumowanie przyczyn eskalacji konfliktów. Przynajmniej w 2 miejscach usłyszałem sugestię, że wyjście z konfliktu wymaga pewnej dojrzałości obu stron. Co w takim zrobić, gdy nie widać szans na taką dojrzałość (i nie mam tu na myśli tylko drugiej strony), a chcemy z wielu powodów utrzymać relację?
Nad sobą warto pracować ciągle. Co do drugiej strony - jeśli i jej zależy na relacji to praca nad sobą powinna być obustronna. Warto też przetestować różne metody i podejścia np. porozumienie bez przemocy, itp. Powodzenia!
Pani Karolino, bardzo dziękuję za porady, którymi dzieli się Pani na tym kanale (podobnie jak Pani Mąż). Są one dla mnie bardzo cenne i już mi pomogły w wielu sytuacjach, chociaż nadal muszę ćwiczyć, co nie zawsze jest łatwe. Mam do Pani pytanie: jak reagować w sutuacji, gdy moi znajomi ewidentnie ponoszą winę w kwestii organizacji (dotyczyło wyjazdu:miejsca noclegowe, transport). Widać po nich, że są zmieszani, jednak nie podejmują próby wyjaśnienia. Przy bezpośrednim spotkaniu zaczynają zachowywać się nadmiernie (wręcz sztucznie) miło. Chcą doprowadzić do sytuacji, że wszystko z czasem powinno rozejść się po kościach. Wiem, że nie powinnam się czuć głupio w tej sytuacji, jednak czasem zadaję sobie pytanie, w czym zawiniłam. Nie wiem, jak odnieść się względem czyjegoś tupetu. Jeśli to możliwe, bardzo prosiłabym o wskazówkę. Pozdrawiam serdecznie i życzę Pani oraz Pani Mężowi wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia 😊.
Czy chce Pani z nimi omówić ten temat czy raczej uznać go za zamknięty?
A propos archeologii. Jeśli jestem od dzieciństwa wyśmiewana, przezywana i gorzej (od jego koleżanek i kuzynek) traktowana przez własnego brata to nie sposób nie odnosić się do przeszłości, bo jest ona jak zadra, która siedzi wbita głęboko w ciało i cały czas boli. Zachowuje się " normalnie" tylko w sytuacji, gdy ktoś patrzy, albo on czegoś potrzebuje. Myślę, że zrozumieć to, co piszę może ktoś, kto przeżył to samo. Ja nie jestem w stanie w żaden sposób wytłumaczyć jego zachowania, a kiedy pytam go dlaczego tak jest odpowiada "co ty znowu wymyślasz", albo " nie wiem o co ci chodzi". Ja już teraz mam własną rodzinę i szczęśliwy związek i nie potrzebuję jego obecności, ale chciałabym zrozumieć co powoduje jego zachowanie ( być może niechęć do kobiet, sam miał wiele nieszczęśliwych związków)
Ostatnio byliśmy świadkami konfliktu, publicznych osób w TVN. Szkoda, że nie nagrałaś tego filmiku wcześniej. Być może osoby skonfliktowane nie popełniłyby kardynalnych błędów w rozwiązaniu problemu. Pozdrawiam..
Nie oglądam telewizji, a te osoby pewnie nie oglądają mojego kanału. A może szkoda 😉 Pozdrawiam serdecznie ❤️
@@karolinagorczycabarszczewska a ja nie mam telewizji. Internet huczał. I, o zgrozo zostały popełnione wszystkie możliwe błędy. Sądziłam, że jest ktoś odpowiedzialny za... zgaszenie ogniska na wizji. No, cóż, to telewizyjne zachowanie jest najlepszym przykładem, że temat dzisiejszego filmiku był koniecznością, a te kilka zasad można sobie wbić do głowy. Niezmiennie pozdrawiam..
@@julitawojtowicz5479 dziękuję za ten komentarz. Telewizja polska jakiejkolwiek stacji niestety nie pokazuje pozytywnych wzorców komunikacji - a szkoda. Pozdrawiam serdecznie 😊
Pani Karolino, a co kiedy mówi się o swoich odczuciach, interpretacjach, emocjach, a w odpowiedzi słychać "to twoja opinia", która to wypowiedź kończy "rozmowę", bo rozmówca jak zacięta płyta będzie powtarzał tę kwestię na jakąkolwiek próbę dalszych negocjacji? Co w sytuacji kiedy nazywa sie zachowania, a nie definiuje osobę, np. to zachowanie było infantylne, a w odopowiedzi - "aha, czyli jestem dziecinny, dobrze, będę", jestem bezsilna wobec takich reakcji...
Można zapytać: "w którym miejscu powiedziałam, że jesteś dziecinny? Dostrzegasz różnicę w tym co ja mowie a tym co Ty interpretujesz?". A gdy ktoś mówi o uczuciach "to Twoja opinia" Można zapytać: "a kto według Ciebie wie lepiej co ja czuję niż ja sama?"
Pozdrawiam serdecznie!
👍👍👍
🥰🥰🥰
A co jeśli ktoś szantażuje i grozi powodując tym konflikt a druga osoba od tego momentu traktuje szantarzystę jak powietrze w tym zero kontaktu chcąc uniknąć kolejnych ataków agresji słownej w połączeniu z szantarzem i groźbą . Tyle że szantarzysta nachodzi w miejscu pracy istaje się coraz bardziej agresywny .A pracodawca nic z tym nie robi, wręcz bagatelizuje bo szantarzysta to "przyjaciel" pracodawcy. Jak z takiego konfliktu wyjść obronną ręką ?
To wszystko prawda ale nie skutkuje w konfliktach z psychopatami
W konfliktach z psychopatami sprawdza się całkowite zerwanie kontaktu. Pozdrawiam
Czy sedziowie czesto kieruja sprawy do mediacji?
Coraz częściej, aczkolwiek mediacja wymaga zgody obu stron więc często mimo skierowania do ugody nie dochodzi. Pozdrawiam serdecznie
Jak poradzić sobie na marginesie; z postanowieniami narcystycznymi i stronniczość jak w Arabii Saudyjskiej? Z przekrętami faktów, łapówkami i ignorancja życia innych- a zwykle bezbronnych i słabszych od przemocy oraz z gaslighting by chronić tożsamość- kiedy to z normalnego robią na siłę chorego?
Proszę o nowy sąd a komunistyczne prawa już pożegnać . Tacy ludzie ja wy mogą coś już nowego zmienić na lepsze jutro każdego z nas.
🌞
😊❤️
Hm... a nie lepiej poprostu unikać konfliktów? Jakby, prościej i przyjemniej ;)
Och! Gdyby tylko dało się tak zawsze 😉
Życie bez emocji to nuuudaa.
Wszystko zależy i jakich emocjach mówimy 😉
Krzyki u mnie to wynik bezradności. Jeśli nie chce setny raz o czymś słuchać to po kilkukrotnym "już mi o tym mówiłaś, nie chce tego słuchać "gromkie WY PIER- DA-J!!! jest totalnym zamknięciem dyskusji na ten remat i ostateczna obroną przed truciem. Nie lubię się tak zachowywać, ale są sytuacje że już serio nie mogę wytrzymać.
Pytanie czy tego rezultatu nie udałoby się uzyskać innym sposobem?
Krzyk często wynika z bezradności. pokrzywdzonego. Zanim nauczy się sposobów, czy strategii radzenia z zaskakującą go (toksycżną) sytuacją może tak zareagować.
@@xyzio8532 to prawda, warto to sobie uświadomić, gdy ktoś krzyczy w naszej obecności. Pozdrawiam!
Chyba raczej z twojej bezkarności i braku konsekwencji, niż bezradności.
@@majktyson6275 a może u różnych ludzi jest różnie?
Co zrobić, gdy mówi się do kogoś o swoich odczuciach na jej/jego pasywno-agresywne zachowanie. Na przykład kąśliwe uwagi teściowej, pod moim adresem. Rzucane w prawdzie w eter, ale koniecznie przed publiką, zebranymi gośćmi. A po zwróceniu uwagi że takie uwagi to dla mnie atak/obrażanie mnie/wyśmiewanie przed zebranymi przy stole, osoba ta odbija piłeczkę. Byle od siebie, bo przecież "nic takiego wielkiego nie powiedziała"... Ponad to, wyprowadza bardziej dotkliwy atak : "Przesadzasz! Nie przesadzaj! Nie wymyślaj! To ty jesteś jakaś dziwna, że tak to odebrałaś...! Nie wiem na co się obraziłaś!? 🤷🏻♀️ Nie wiem o co jej chodzi?!" 😮😖🤦🏻♀️🤬
Można zapytać: "a mama wie co to jest gaslighting? Jeśli nie to proszę poczytać i przestać stosować, bo sobie tego nie życzę." Powodzenia!
👍
😊😊😊
Bardzo przydatny wykład tylko troszkę zbyt szybko Pani môwi. Takie " szybkie tempo" podkreśla " brak pewności u wykładowcy. Szkoda bo jest Pani osobą o dużej wiedzy i wielu zaletach. Dziękuję za pożyteczne rady❤ Pozdrawiam serdecznie, Krystyna z Danii
Szybkie tempo może wynikać z różnych rzeczy. Ciekawe, że jest też odbierane w taki sposób 🤔 Pozdrawiam!
@@karolinagorczycabarszczewska Pani Karolino, to nie ja tak sądze, ale tu w Danii, bardzo często się podkreśla, aby nie môwić tak szybko. Osobiście bardzo Panią lubię i dużo mnie Pani nauczyła..
@@christinasrensen5028 dziękuję! Ja akurat mówię szybko, bo bardzo lubią to klienci, którzy mają rozliczenie godzinowe 😉 Pozdrawiam!
A co jak powiem o swoich odczuciach,a druga osoba powie,ze to moj problem jak coś odebralam lub odczułam? Często tak bywało...
Pytanie z czego te odczucia wynikają i jaki charakter ma relacja z tą osobą. Jeśli druga strona mówi, że to mój problem to może trzeba odpowiednio dopasować relacje z tą osobą, może być być tak, że nie ma dla niej znaczenia to co czujemy w ogóle.
Wcześniej słuchałam podcastów Pani męża zanim trafiłam na Pani materiały. Bardzo w odbiorze przeszkadza mi maniera mówienia jaką przejęła Pani od swojego męża, chociaż merytorycznie bardzo dobrze przygotowane ma Pani materiały. Wolałabym jednak gdyby mówiła Pani po swojemu ;-) Te intonacje i ton wolę jednak u Pani męża :-)
Zastanawiam się kto co od kogo przejął 😉 Pozdrawiam!
A jeśli to mąż od Pani przejął to szkoda, że rozpoczęłam słuchanie od męża a nie od Pani, ale oboje Was bardzo cenię i Waszą pracę 😍@@karolinagorczycabarszczewska
@@magdalena4012 nie wiem kto od kogo przejął, ale faktem jest, że on nagrywał wcześniej 😉 Dobrego dnia!
Jakbym słuchał Alexa Barszczewskiego, ale z damskim głosem 😂
Nie da się ukryć, że sporo czasu spędzamy razem 😉
@@karolinagorczycabarszczewska 😅 teraz doczytałem nazwisko ❤️
@@danielgrelewicz8796 ta zbieżność nie jest przypadkowa 🤭
@@karolinagorczycabarszczewska Zdążyłem już połączyć wątki 😅 chyba nawet nagrywacie w tym samym pomieszczeniu
@@danielgrelewicz8796 tak jest, w tym samym pomieszczeniu i tym samym sprzętem 😊
czasam8 trzeba - kopopac komus krzykiem i wulgaryzmami bo inaczej 2sr. olewac ciebie w waznych sprawach !!! / KRZYK i wulgaryzmy to ostatecznosc...
Zgódźmy się, że mamy inne zdanie :)
Kds
?
@@karolinagorczycabarszczewska to skrót od " komentarz dla zasięgu", pozdrawiam 🙂
@@joannasurmiak3809 dziękuję :)
To ta żona?
?
Tak ,to ta wspaniała żona. Pan Alex ma racje super kobietka. Mądra,ładna i przesympateczna.Pozdrawiam
@@aniahania3567 dziękuję za miłe słowa ❤️❤️❤️
Dziękuję za wspaniale zrobiony filmik edukacyjny. Mam tylko jedną uwagę-jak zachować spokój w konflikcie z człowiekiem tupeciarzem, który odwraca kota ogonem, który nie dąży do wspólnego dojścia do prawdy, ale do zniszczenia mnie jako rozmówcy. Jak zachować ten spokój wobec osoby, eobec której "trudno zachować kulturę, gdy się ma taką sztukę przed sobą". Bo to nie meritum sprawy wyprowadza mnie z równowagi, ale wrogie do mnie nastawienie rozmówcy. Pozdrawiam.
❤
🥰
🌹
🥰😍😊
👍
😊😊😊