Z tego miejsca chciałbym pozdrowić wszystkich, którzy po każdym wygranym wyzwaniu, jeśli nie zdobyli auta kolesia z czarnej listy, szybko klikali alt + f4, by powtórzyć wyścigi i zdobyć wszystkie fury ;)
Ja tam przeszedłem całego Most Wanteda moim Lexusem, który wyglądał przeagresywnie i przekozacko. Nawet z full setem Junkmana późniejsze auta były szybsze, ale jeździło mi się nim najlepiej ze wszystkich i często zostawiałem vipery daleko w tyle ( nie grałem na Easy, nie musicie być tacy podejrzliwi)
Most Wanted to moja 1 oficjalnie kupiona gra pudełkowa, tak cholernie ją wspominam że aż mi ciepło na sercu jak o niej myśle :D Co ciekawe, zamiast na osiągi zwracałem uwage na wygląd, przez co nie mogłem pokonać #2 czyli Bulla z czarnej listy, bo na koncie miałem chyba z 30 tysięcy, a w garażu tylko słabą Corvette tego łysego xD Ale na szczęście z jakieś pół roku temu czy tam później przemogłem się i po 10 latach skończyłem tą grę xDD Ale naprawdę, żadnej gry nie wiążę takim sentymentem i miłością :D
Most Wanted to genialna gra - fascynujące pościgi, świetny dobór samochód, jesienny klimat, a do tego świetnie przemyślana fabuła: kontynuacja, jaką jest Carbon, a potem, przez wielu nieznana, książka autora scenariuszy do wcześniej wspomnianych gier. Naprawdę piękny początek legendarnej historii.
Carbon jedynie mi sie podobal przez ciekawe sterowanie aut muscle i ich przyspieszenie ;p ale te ulatwienia typu pomocnicy w wyscigach bylo slabe jak dla mnie zbyt bardzo ulatwialo gre czesto.U1 i U2 przeszedlem nie raz ale najlepiej wspominam MW przez poscigi i fajna kolekcje aut z bossow(ile razy sie klikalo alt+f4 zeby zdobyc autko :P) i dla mnie najlepszy soundtrack(lubie rockowo/metalowe kawalki).
gra kultowa, aż szkoda że ktoś po prostu nie przeniósł trybu czarnej listy do nowego Most Wanted. charakterystyka przeciwników, krótki filmik, unikalne auto. pomysły czerpane były z Szybkich i Wściekłych (Tokyo Drift - Carbon, pierwsze 2 części - Underground i MW) i kiedy ta seria przestała dawać pomysły co do wyścigów to i NFS upadł z nowymi pomysłami..
Jak pierwszy raz w to grałem byłem dosyć mały jeszcze i pamiętam że pierwszy i jedyny raz czułem taki respekt do growej policji , serio 4 poziom wanteed był już hardcorowy
Dla mnie, Most Wanted z 2005 to zdecydowanie najlepsza odsłona serii. A wszystko co Kacper tutaj wymienił tylko to potwierdza. Później jest Carbon, czyli kontynuacja fabuły MW, który nie był jakoś specjalnie porywczy. Owszem dodano drift przy którym jazda Mazdą RX8 to było marzenie każdego fana Szybkich i Wściekłych ale było go trochę za mało. Dodano tam też pomocników i mimo iż początkowo wydaje się, że każdy ma swoje minusy i plusy to i tak na końcu wybierało się sprintera/zwiadowcę bo zawsze gra go boostowała jeśli chodzi o prędkość. Dobrze, że miesiąc temu przeszedłem sobie obie gry, polecam każdemu :v
Muscle? Hardkor? Stary, pakujesz wszystko w przyśpieszenie i nie ma szans że ktoś z tobą wygra ;) Angie pokonałem autkiem początkowym poprzez WYPRZEDZENIE na kanionie, DRUGI ZAKRĘT i wygrałem... Reszta gry to już z górki, nawet Dariuszka Corvette Z06 rozjebałem na pierwszym zakręcie choć nie ukrywam że po kilkunastu próbach :)
chociaż mi tata pomagał i razem to przeszliśmy od chyba cl 11 do cl 2 w 3-4 dni chociaż czy od cl 11 to nie pamiętam ale bardzo dużo przeszliśmy i bardzo dużo czasu straciliśmy
Oj żałujcie, żałujcie, że nie graliście w któregoś z pierwszej serii NFS-a. Tak pierwszej serii, bo od Undergounda zaczęła się druga seria. Seria tuningu. Wcześniej była seria wyścigów-wyzwań-i policji. Jak dla mnie tamte były lepsze. Z NFS Hot Pursit2 i Porshe 2000 na czele.
***** Tak, ale taki prosty, nie skomplikowany arkadowy. Od Undergounda zaczeli ten tuning robić RPG-owy- rozbudowany lub bardzo rozbudowany. W pierwszej erze NFS-ów jest jeszcze jedna gra z prostym tuningiem : V-raily2.
Ogólnie jest książka z uniwersum Most Wanted i CArbona. Nazywa się "The Most Wanted: Powrót do Rockport" i serdecznie zachęcam do wpisania w google i zerknięcia na forum, które tam wyskoczy bo sporo o tym jest, gdzie i jak kupić itp. itd. :D Jest mega opisana kontynuacja historii :)
True, wypisałeś najlepsze zespoły/wykonawców z NFS MW 2005, brakuje takiego typu muzyki w nowych NFS, teraz tylko trap i podobne - w nowym NFS 2015 jedynie z tego co patrzyłem to Refused jest jednym z dobrych wykonawców
Pół dzieciństwa przy tej grze. Do tej pory czasem pogrywam. Nie da się opisać uczucia kiedy jedzie się ponad 400km/h w Porsche Carrera GT a w tle leci Bullet For My Valentine :D (swoją drogą "Hand Of Blood" wciąż jedna z najlepszych piosenek) ;)
System działał w trochę inny sposób, a mianowicie należało trafić u Sonego w kartę pojazdu, później automatycznie pojazd lądował w dwóch pozostałych kartach, więc miało się sto procent pewności, że zabierze się auto. Jeśli u Sonnego auto było na drugiej karcie, to u następnego przeciwnika było w 1 albo 3. I tak w kółko :)
Albo ALT+F4 jeśli się nie udało trafić oraz aby gry nie zasejwowało i gra o auto znowu :P Teraz są specjalne savy, że nawet o nie nie trzeba grać tylko wybiera się je w stock carach, ale zawsze grało się przecież dla samej satysfakcji i tej nikt nam nie odbierze :)
To co pamiętam to: 1) Kapitalna przyjemność z jazdy (a nie sterowność a'la wózek z supermarketu, jak w kolejnych częściach) 2) Fenomenalne akcje z policją, zwłaszcza przy późniejszych poziomach, gdy rozstawiali kolczatki, albo helikopter utrudniał jazdę 3) Świetny soundtrack 4) Ten niesamowity, jesienny klimat i to przepiękne, rozlane na asfalcie słońce :) No po prostu BAJKA!
Super film :D Akurat miesiąc temu przeszedłem sobie dwa razy... Najpierw normalnie, potem na scheatowanym save'ie zaczynając z BMW w garażu... To była gra... Potem (też dwa razy) ograłem sobie carbona, ale on zajął dwa dni. MW to była gra na długie wieczory... Jestem przekonany, że jako dumny posiadacz Black Edition jeszcze nie raz przejdę tą grę ;) Dla młodszych, którzy nigdy nie grali w Most Wanted'a serdecznie polecam, naprawdę warto :D
TiBi 303 pobierasz, wklejasz pliki do głównego folderu z grą, wchodzisz w folder scripts który się tam znajduje i wchodzisz w plik nfsres i ustawiasz jak ci się żywnie podoba - w pliku rar na początku też jest plik readme jak nie wiesz co dana opcja robi, wchodzisz i tam masz wszystko wyjaśnione. :)
Razor to leszcz na strzała, z łokcia i go nie ma a jak zobaczyłem Sonnego, jakiś malutki chinol w golfie, co to mają być za przeciwnicy?! A kiedyś to był respekt dla nich...
Świetny materiał ! pamiętam jak sam mając 13 lat kryłem się po nocy przed rodzicami by móc przejechać "ten jeszcze jeden wyścig". Zostały mi po tym tytule bardzo dobre wspomnienia, może wrócę do niego niebawem ;) pozdro !
Ten NFS jest genialny, każdy powinien w niego zgrać :) A przy okazji, istnieje taka książka o dalszych losach głównego bohatera z tego nfs'a, która ma tytuł "The Most Wanted Powrót do Rockport". Uważam, że każdy fan need for speed'a powinien ją mieć ;)
Retr0 Hah, dopiero teraz zauważyłem twoją odpowiedź. Ja to wszystko już wiem od bardzo od dawna. Tylko tamten komentarz napisałem 3 lata temu kiedy jeszcze nie było za dużo wiadomo o tych książkach. Jako ciekawostkę powiem, że PODOBNO w amerykańskiej wersji była drukowana tylko jedna duża książka w całości, a nie tak jak u nas w podziale na 3 tomy. Ale oczywiście nie wiadomo czy ta amerykańska wersja rzeczywiście istniała czy to tylko fanfic. Pozdro.
Ja NFS typu MW, U1 i 2, Carbon wspominam ok, sporo czasu się na nich spędziło. Dzisiaj jednak z perspektywy czasu i gustu powiedziałbym, że moje ulubione NFSy to były te bez nitro i z faktycznym trybem kariery, gdzie trzeba było naprawiać auto i uważać na uszkodzenia, oraz można było je ulepszać. I z tymi niesamowicie malowniczymi trasami. I z tym nieco mniej arcadowym modelem jazdy bez szalonych dynamicznych zmian fova, od którego można dostać oczopląsu. Czyli NFS4 i Porsche. Podobał mi się też nawet The Run i oba Shifty.
8 ปีที่แล้ว +16
Most Wanted jest najlepszą część nfsa oraz przez tą gre bardziej zacząłem lubić bmw oraz chciałbym kupić bmw i se przerobić na tą wersje z MW :)
To była i jest dla mnie najlepsza gra na świecie. Pamiętam jak wyszła i jak w nią grałem na moim nowym kompie :) Ta gra była moim oczkiem w głowie. Wszystkie gry kasowałem jak je przeszedłem, ale tę grę nigdy nie skasowałem, przeszedłem ją z 12 razy. Kocham tę grę i przez was wrócę do niej znowu :)
Powiem wam, po tym jak grałem w tą grę przy 5 minutowym wczytywaniu (dosłownie, ładowała się 5 minut - każdy wyścig!) z 256mb ramu że skoro przebolałem takie długie okresy ładowania, to co jest nie tak z nowymi tytułami NFS? Muzyka - oprawa audio to ok 40% sukcesu, a nowe NFS-y mają skopane soundtracki w których nie znajdę ani jednego utworu, którego posłuchałbym chętnie poza grą. Do dziś sountrack z NFS MW jest na moim dysku twardym, Carbon wypadł tu ciut gorzej, ale nie NAJgorzej, przy czym nowe NFS (w tym remake MW) to kpina. Do tego zabezpieczenia nowego nfs, platformy które TRZEBA mieć by zagrać (tylko piraty działają bez nich), co za tym idzie internet, który też trzeba mieć (ma go mniej niż 40% ludzi), no i.... fabuła, która jak dobrze powiedział tu prowadzący odcinek, nie miała z realizmem zbyt wiele wspólnego, ale się w to wsiąkało. Dziś tylko multi i grafika, to jak przekleństwo większości tytułów jakie mam nieprzyjemność zagrać. Albo ja się tak starzeje, albo te gry robią się tak CHUJOWE (przepraszam, ale na to nie ma innego słowa).
@Donald Tusk - przyszły kanclerz IV Rzeszy Zgadza się. To co nowe NFS-y odwalają to kolejny żart. To że MW 2005 nie jest nigdzie dostępny to chyba przekorny sposób, żeby zachęcić graczy do nowszych odsłon, ale mimo wszystko, właśnie przez nowy model jazdy od.... HP 2010 bodajże, NFS-y spadały dla mnie równią pochyłą w dół, teraz można porównać je do "Asphalt" z Symbiana. Skręcanie tylko driftem, inaczej albo nie skręcasz (NFS 2015) albo się praktycznie zatrzymujesz (NFS Payback). Z obecnych tytułów ciężko znaleźć coś tak dobrego jak MW, z tak arcadowym ale przyjemnym modelem jazdy. Forza Horizon? FlatOut? To już niestety nie to samo, decydując się na te tytuły wybieramy zupełnie inne światy. EA w swojej nieskończonej chciwości mogłaby pójść po rozum do głowy i zrobić remaster tego NFS, nie zmieniać nic z modelu jazdy, fabuły (poprawność polityczna....) i jedynie może.... odświeżyć soundtrack pozostawiając go w tej samej stylistyce.
Uwielbiam tę grę! W szczególności zapadły mi w pamięć utwory pościgowe. Genialnie budują atmosferę rozpaczliwej ucieczki przed prawem. Realistyczne głosy funkcjonariuszy składających raporty o aktualnej sytuacji tylko podkręcają tę atmosferę.
Pamiętam jak grałem w tą grę 6 lat temu na komputerze taty przeszedłem ją całą nigdy nie zapomnę tych chwil jak odzyskałem moje BMW M3 niesamowite pozdrawiam
dla mnie najlepsza część tej gry! grałem wiele razy, wiele razy ją przeszedłem... i ten stres, adrenalina jak się skitramy po 30min uciekania przed policją a ona krąży tuż obok nas! piękna gra!
Też zauważyłem że w grze brakuje driftu jednak szybko można się przekonać że drift nie jest tam potrzebny, cała gra to jeden wielki drift, przy dużej prędkości lepiej jest zrobić piękny drift niż zachamować czy użyć spowalniacza, Most wanted to gra mego dzieciństwa do dzis jak chce pograć w prawdziwego nfs a nie symulatora jazdy wracam do Most wanted, Dzieki za specjalny odcinek poświęcony temu tytułowi, Pozdrawiam.
I prawidłowo! Ja mam 13 lat wiec nie jest jakis stary czy cos ale tak czy inaczej jak bylem maly to w to gralem. Piekna gra, do dzisiaj jest kozacka. A wg mnie fabuła Iest zajebista
słyszałem teorie , że w mw , carbonie , pro street i czerwony nissan z undercover , to jest ryan cooper , ten z pro streeta , na początku ścigał sie nielegalnie , potem spróbował legalnie jak w pro street ale przy undercover i tak powrócił do pierwszej zajawki
Co Ty możesz wiedzieć o całej, powtarzam CAŁEJ serii NFS... w 2003 roku kiedy wchodził Underground to Ty byłeś na świecie? Ja się wychowałem na Need for Speed JEDEN - tak pierwsza część, pikseloza straszna, Need for Speed DWA, rónież pikseloza, Need for Speed 3 Hot Pursuit (to było coś, Diablo SV i McLaren rozwalały wszystko) , kolejno NFS 4 bla bla bla NFS HP 2 i to UNDERGROUND był rewolucją (mnóstwo godzin spędzonych przed pecetem)!!! Most Wanted to najlepsza część NFS'a ever. Jeszcze jedno... jesteś entuzjasta FIFY... Fifa 1996, 1998 i 2002 World Cup to było coś :)
Soundtracki dodają jeszcze większego klimatu co czyni ją jednak najlepszą częścią, ma to czego brakowało wcześniejszych NFS'ach, moim zdaniem najlepsza część. ^^
Jak dla mnie jest to jeden z najważniejszych NFS od kąd ta seria powstała :) Dawała masę frajdy płynącej z rozgrywki. Spędziłem przy tej grze dużo czasu i śmiało mogę powiedzieć że nie żałuję.
Najlepsza część. Soundtrack genialny tak jak mówiliście, do dzisiaj słuchany. Tyle godzin spędzonych w tej grze. Jedyne co mi się nie podobało to samochód chyba 4 na liście - zielony Viper. Niby każdy kolejny z samochodów z Blacklisty był coraz lepszy. Oczywiście Viper dziwnym trafem był najsłabszy, nie można go było tuningować jako chyba jedynego samochodu z Blacklisty.
strasznie się zestarzał szczerze mówiąc - jest cholernie pusty przez brak policji, podczas gdy MW jest wciąż epickie ;p więc z perspektywy czasu twierdzę, że MW lepsze
+Vito Corleone MW 2005 by było jeszcze bardziej epickie, gdyby dodali tyle opcji tuningu jak w underground 2. Ja osobiście wole Underground 2, bo po prostu to moje "Dzieciństwo". Za wszelkie błędy przepraszam, ale pisze na telefonie jak ameba.
+PDesign l Graphic Designer ja obie te części zaliczam do dzieciństwa - w u2 grałem u kumpla, zanim miałem kompa w domu, natomiast mw to była pierwsza odsłona nfs ograna na własnym kompie ;p więc sentyment mam do obu części i w dzisiejszych czasach po prostu lepiej się gra w mw, oczywiście więcej opcji tuningu byłoby mile widziane, jak neony etc, ale mimo to tuning wizualny i tak był dobry, a całą resztą mw miażdży u2 (chociaż driftów brakowało) mw jest idealnym połączeniem tego, że nfs nie próbował/nie musiał wtedy udawać realistycznego, funu z gry i prostej fabuły, która nie ma być skomplikowana, tylko wyznacza nam cel (zemstę + zajebisty samochód), który za wszelką cenę chcemy osiągnąć
Jak zwykle, ciekawy materiał. Wytrwałem do końca :P Ja jakoś nigdy nie przepadałem z kolgami za wyścigówkami - za to popularny był Tony Hawk Pro Skater na PSX'a, oraz przeglądarówki z symulacją deskorolkowania :D
Osobiście wolę pierwszego Undergrounda (dwójka też niczego sobie). Ogólnie nie lubię samochodówek, ale ten klimat nielegalnych wyścigów nocą był genialny : D Tak samo jak OST - choć ten z MW również jest świetny to IMO za dużo było w nim elektroniki, czasem specjalnie włączałem ponownie wyścig, żeby zmienił mi się utwór : D MW było trochę za łatwe, Underground w późniejszych etapach nie wybaczał najmniejszych błędów, znowu tutaj całą grę przechodziło się (przejeżdżało się) bez żadnych problemów, nawet nie korzystałem z tuningu - wystarczyły mi samochody przeciwników z czarnej listy. Anyway, świetna część i bardzo chętnie zagrałbym w jakąś dobrą, 100% arkejdową samochodówkę w takich klimatach, jakoś jazda na torach mnie nie jara.
Niesamowita gra. Ma w sobie to "coś". Razem z ProStreet'em są to moje ulubione NFS'y. Most Wanted świetnie oddaje podziemie wyścigowe, a ProStreet sprawdza się idealnie w roli legalnych wyścigów, jednak wciąż z "pazurem" i przerysowaniami. W końcu jazda wąską dziurawą drogą przez pustynię z prędkością 400 km/h raczej nie zalicza się do symulacji wyścigu. ProStreet to jedna z niewielu gier, w której czuło się, ze auto ma jakąś masę. Płacenie za uszkadzanie samochodu również było dobrym pomysłem. Kto (jak ja) uważa ProStreeta za genialną grę?:D
Co za zbieg okoliczności. Po latach rozłąki to właśnie w dniu dzisiejszym wrzuciłem serię NFS: Porsche, U1, U2 i Most Wanted! I to właśnie dziś wrzuciliście materiał na YT o ostatniej wspomnianej części! :)
Ja wolałem Carbona, ten tajemniczy klimat, wyścigi w kanionie, i najlepszy soundtrack w serii (Ekstrak - Belt, lub Induction Kit najlepsze, nie mogę przestać słuchać soundtracków z kanionu, lub wyścigu)
Stary jestem.. Dla mnie osobiście najlepszą odsłoną serii było legendarne już V Porsche Unleashed, albo Underground z 2003. Dla młodszych graczy, zakochanych w tunningu i pościgach, Most Wanted był na pewno wyjątkową odsłoną, która była niezwykle przyjemna dla oka, ale czy ja wiem czy to najlepsza odsłona serii? Pod względem sprzedaży na pewno, ale nie była ona (przynajmniej dla mnie) tak rewolucyjna jak Underground z 2003. Pamiętam jak dziś ten boom związany z ulicznymi wyścigami (szybcy i wściekli zrobili wówczas robotę w popkulturze), świetny klimat, fantastycznie dobrana lista samochodów, genialny soundtrack, oryginalne tryby wyścigów, rozbudowany system modyfikacji pojazdów jak na tamte lata no i coś co wtedy przynajmniej u nas nie było tak powszechnie znane.. DRIFT. Jedyne czego zabrakło, to otwartości świata w którym się poruszaliśmy i chyba tych pościgów. Biorąc jednak pod uwagę, że gra, która wcześniej była jedynym w swego rodzaju takim hołdem dla egzotycznych samochodów, nagle przeskoczyła do normalnych pojazdów, często spotykanych na ulicach to można mówić śmiało o rewolucji w tej serii. To własnie po 2003r. na stałe w tej serii zagościły rozbudowane modyfikacje pojazdów czy idea wyścigów w realiach miasta. Niesamowity sentyment do tej gry.. Później już żadna kolejna seria nie spowodowała u mnie takiego zachwytu, nawet Most Wanted, w którego grało się przyjemnie, ale nie miał tego czegoś, tego co miał Underground. O każdej następnej serii już nawet nie ma sensu pisać, bo po 2006r, to co nam zaoferowało EA to jest DRAMAT, przynajmniej dla starszych fanów poprzednich odsłon, którzy pamiętają tą grę jeszcze z lat 90 ;)
Dla mnie to ostatni dobry NFS i jednocześnie najlepsze część w serii. Carbon nie był zły, ale to już taki odgrzewany koltet. Sprzed ery ulicznych wyścigów w NFSach to moją ulubioną częścią było NFS High Stakes. I z perspektywy tych w zasadzie niemal 20 lat, to muszę powiedzieć, iż niezrozumiałe jest dla mnie to, iż najnowszcze części to zwykle jest okrojone półprodukty w stosunku do swych dawnych poprzedników. Nowego Most Wanted z pierwowzorem to nawet nie da się zestawić. :D
Bosze, moja ulubiona gra, nareszcie udało się, mam oryginalną wersję z polskimi napisami, polecam wam challenge: kupić sobie w połowie gry jakieś gówniane auto,nie tjuningując go, rozpocząć nim pościg i dojść do 4 płomyka i uciec, udało mi się 3 razy i dalej tak robię, serio fajna gierka polecam.
Wciąż gram w tego NFS:MW na PS2, obecnie na 9 miejscu w black list, zabawa przednia nawet po tych 11 latach od premiery. Pierwsze miejsce zajmuje NFS:U a później dopiero NFS:MW
Najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem. Pamiętam jak zawsze chciałem zdobyć od jednego z bosów takiego fajnego mercedesa z naklejką węża, przeszedłem gre z 10 razy i nigdy mi się nie udało go zdobyć:)
Grałem nawet dziś, nigdy jej nie odinstalowalem w zasadzie :) Na laptopie zawsze mam NFS MW Max Payne 2 GTA vc Hitmana 2 I cod MW nic więcej do szczęścia nie potrzeba, człowiek ciągle czuje się jak dziecko :)
U2 i tak mnie do dziś zmiata. Pomimo arkadowego modelu jazdy dobrze porobiony i ustawiony samochód na prawdę zajebiście przyjemnie się prowadzi i aż chce się śmigać nawet tak o, po mieście. Aktualnie gram w MW i też mi się w niego fajnie gra. Czuję jakiś downgrade względem U2, ale idzie się przyzwyczaić. Ostatnia zajebista część, no może jeszcze ten Carbon daje radę, ale w Carbona nie grałem z 6 lat, więc się wstrzymam z oceną. XD
Znam świetny trick aby zdobyć auto od każdego "bossa" może oprócz pierwszego. po pokonaniu pierwszego bossa miałeś 3 karty i wybierałeś 2. jeżeli udało ci sie wybrać za pierwszym razem, zapamiętaj miejsce karty której nie wybrałeś. Tam za następnym razem będzie naj najprawdopodobniej wóz kolejnego bossa. mi za 3 razami się nie udało tylko a jakoż że przechodziłem ją ze 5 - 6 razy (w sumie 60 bossów). a jeżeli nie udało ci się odebrać karty z wozem za pierwszym bossem zapamiętaj miejsce z kartą której nie wybrałeś i nie wybieraj jej za następym razem. przeszedłem tak grę bez kupowania żadnego wozu od pierwszego. taki krótki poradnik dla grających jeszcze:D Przepraszam za błędy itd.
Pamiętam jak moja siostra go przechodziła, gdy miałam chyba z 6 lat. To była jedna z najśmnieszych i najfajnieszych gier jakie pamiętam z tego okresu ^^
Z tego miejsca chciałbym pozdrowić wszystkich, którzy po każdym wygranym wyzwaniu, jeśli nie zdobyli auta kolesia z czarnej listy, szybko klikali alt + f4, by powtórzyć wyścigi i zdobyć wszystkie fury ;)
Tak, robiłem tak i robiłem tak również kiedy zbierałem części "JUNKMAN" żeby odjebać na maxa Lancera, Forda GT albo Mazdulke RX7 :D
Pamiętam, tak robiłem przy Taz'ie :-)
rowniez pozdrawiam
Ja tak robiłem jak policja kasowała mnie 3 raz pod rząd :D
Ja tam przeszedłem całego Most Wanteda moim Lexusem, który wyglądał przeagresywnie i przekozacko. Nawet z full setem Junkmana późniejsze auta były szybsze, ale jeździło mi się nim najlepiej ze wszystkich i często zostawiałem vipery daleko w tyle ( nie grałem na Easy, nie musicie być tacy podejrzliwi)
Most Wanted to moja 1 oficjalnie kupiona gra pudełkowa, tak cholernie ją wspominam że aż mi ciepło na sercu jak o niej myśle :D Co ciekawe, zamiast na osiągi zwracałem uwage na wygląd, przez co nie mogłem pokonać #2 czyli Bulla z czarnej listy, bo na koncie miałem chyba z 30 tysięcy, a w garażu tylko słabą Corvette tego łysego xD Ale na szczęście z jakieś pół roku temu czy tam później przemogłem się i po 10 latach skończyłem tą grę xDD Ale naprawdę, żadnej gry nie wiążę takim sentymentem i miłością :D
Przez tą grę myślałem, że nitro wychodzi ze świateł XD
Ja tez majac 7-8 lat jak w to grałem :)
To samo hahah
taa znam to uczucie 8 latek który mówi tacie ze nitro to ze swiatla idze xD
xD
Ja zawsze myślałem, że przeciwnicy hamują xD
Most Wanted to genialna gra - fascynujące pościgi, świetny dobór samochód, jesienny klimat, a do tego świetnie przemyślana fabuła: kontynuacja, jaką jest Carbon, a potem, przez wielu nieznana, książka autora scenariuszy do wcześniej wspomnianych gier. Naprawdę piękny początek legendarnej historii.
*****
Taki pionek w redakcji odpowiada :)
właśnie ten jesienny klimat i brzydota miasta nuesamowicie mnie wk***iały. Mimo to bawiłem się świetnie choć najlepiej wspominam Undergrounda 2
Carbon jedynie mi sie podobal przez ciekawe sterowanie aut muscle i ich przyspieszenie ;p ale te ulatwienia typu pomocnicy w wyscigach bylo slabe jak dla mnie zbyt bardzo ulatwialo gre czesto.U1 i U2 przeszedlem nie raz ale najlepiej wspominam MW przez poscigi i fajna kolekcje aut z bossow(ile razy sie klikalo alt+f4 zeby zdobyc autko :P) i dla mnie najlepszy soundtrack(lubie rockowo/metalowe kawalki).
Kurde, ta książka. :D
gdzie można nabyć książke?
gra kultowa, aż szkoda że ktoś po prostu nie przeniósł trybu czarnej listy do nowego Most Wanted. charakterystyka przeciwników, krótki filmik, unikalne auto. pomysły czerpane były z Szybkich i Wściekłych (Tokyo Drift - Carbon, pierwsze 2 części - Underground i MW) i kiedy ta seria przestała dawać pomysły co do wyścigów to i NFS upadł z nowymi pomysłami..
Jak pierwszy raz w to grałem byłem dosyć mały jeszcze i pamiętam że pierwszy i jedyny raz czułem taki respekt do growej policji , serio 4 poziom wanteed był już hardcorowy
Dla mnie, Most Wanted z 2005 to zdecydowanie najlepsza odsłona serii. A wszystko co Kacper tutaj wymienił tylko to potwierdza.
Później jest Carbon, czyli kontynuacja fabuły MW, który nie był jakoś specjalnie porywczy. Owszem dodano drift przy którym jazda Mazdą RX8 to było marzenie każdego fana Szybkich i Wściekłych ale było go trochę za mało. Dodano tam też pomocników i mimo iż początkowo wydaje się, że każdy ma swoje minusy i plusy to i tak na końcu wybierało się sprintera/zwiadowcę bo zawsze gra go boostowała jeśli chodzi o prędkość. Dobrze, że miesiąc temu przeszedłem sobie obie gry, polecam każdemu :v
A ja całą grę z gościem od blokad :p
Kamil Biały Ja przechodziłem grę na Muscle'ach to był dopiero hardkor :')
Muscle? Hardkor? Stary, pakujesz wszystko w przyśpieszenie i nie ma szans że ktoś z tobą wygra ;) Angie pokonałem autkiem początkowym poprzez WYPRZEDZENIE na kanionie, DRUGI ZAKRĘT i wygrałem... Reszta gry to już z górki, nawet Dariuszka Corvette Z06 rozjebałem na pierwszym zakręcie choć nie ukrywam że po kilkunastu próbach :)
mi sie podobaly kamienie milowe BL i policja
Brudny Brudas Ale ciężko się steruje na takich zakrętach :)
bmw z okładki ma więcej fanów niż J.Bieber :p
Typowo xD
"Buźka" z Sapera ma więcej fanów niż Bieber...
Czy to piątek czy sobota Justin Bieber to idiota myje zęby kabanosem i popija domestosem! 😎👌
XDantuaXD o wiele więcej
I brzmi lepiej niż on
Moja ulubiona odsłona serii. Świetny klimat, soundtrack... Nowy NFS kompletnie mnie nie interesuje, a w starego MW pogrywałem setki godzin.
Ja też
Zgadzam się
ja sie wychowalem n tej grze 😍
Shelby67 ja to samo
chociaż mi tata pomagał i razem to przeszliśmy od chyba cl 11 do cl 2 w 3-4 dni chociaż czy od cl 11 to nie pamiętam ale bardzo dużo przeszliśmy i bardzo dużo czasu straciliśmy
Jezu ale wspomnienia wracają , te emocje i godziny przegrane w te gre
Dużo ostatnio (?) mówicie o grach z dawnych lat. Czekam na materiał o Morrowindzie :)
Nie uprzedzajmy faktów, jak to mówił Wołoszański ;)
Do Morrowinda nie mogłem się przekonać przesiadając sięz Gothica 2. Jednak klimat oraz fabuła wciągnęły mnie kiedyś i to bardzo mocno ;)
A ja mam odwrotnie... Gothic 2 jakoś mnie nie wciąga. Poza tym te bugi...
Przeszedłem ostatnio gothica 2 bez jakichkolwiek patchy czy łatek bez ani jednego buga to co Ty pierdolisz?/
ja na materiał o king's bounty "legenda" :P
Nigdy nie będzie lepszego nfs'a
zgadzam się z tobą.
1. Most wanted
2. Hot pursuit 2010
3. Carbon
4. Undercover 2
.
.
.
.
.
.
.
.
12. Payback
To tylko moja opina 😁
Dla mnie najlepszy Prostreet ;D Fajnie by było zobaczyć 2 część
Wiadomo że nie będzie. NFS Most Wanted 2005 był, jest, i będzie najlepsza częścią NFS-a w historii
@wiltord mark ty jesteś badziewiem NFS Most Wanted 2005 to najlepsza gra wyścigowa
Przybywam z przyszłości z końca 2018 i mówię wam, że do teraz żaden NFS czy inna wyścigówka nie przebiła Most Wanted :)
2k19 i ciągle bez zmian.
Ale most wanted 2005 a nie jakiś z 2012
Najlepsza część NFSa. Moim zdaniem już nigdy nie powstanie tak dobra gra jak Most Wanted.
To był mój pierwszy w życiu NFS...
Nawet mam jeszcze jego DEMO na płycie :)
Narobiliście mi ochoty powrót do tej gry :D I zawsze mi brakowało braku możliwości edycji BMW po za wyglądem :v
zmiana wyglądu to i tak wystarczająco żebyś mógł zjebać to idealne auto :)
Pamiętam jak się załamałem kiedy zmieniłem Winyl na Bawarce ;-; Czasy PS2
Moją ulubioną odsłoną jest Underground 2. Wychowałem się na tej części.
Ja na UN 1
+VNTS yt Ja na U1,U2,MW i Carbon te cztery są moimi ulubionymi i stawiam je na równi.
Oj żałujcie, żałujcie, że nie graliście w któregoś z pierwszej serii NFS-a. Tak pierwszej serii, bo od Undergounda zaczęła się druga seria. Seria tuningu. Wcześniej była seria wyścigów-wyzwań-i policji.
Jak dla mnie tamte były lepsze. Z NFS Hot Pursit2 i Porshe 2000 na czele.
***** Tak, ale taki prosty, nie skomplikowany arkadowy. Od Undergounda zaczeli ten tuning robić RPG-owy- rozbudowany lub bardzo rozbudowany.
W pierwszej erze NFS-ów jest jeszcze jedna gra z prostym tuningiem : V-raily2.
ta i ta muzyka The Doors poprostu chce sie grać
Ogólnie jest książka z uniwersum Most Wanted i CArbona. Nazywa się "The Most Wanted: Powrót do Rockport" i serdecznie zachęcam do wpisania w google i zerknięcia na forum, które tam wyskoczy bo sporo o tym jest, gdzie i jak kupić itp. itd. :D Jest mega opisana kontynuacja historii :)
Zdecydowanie najlepsza. I ten soundtrack!
Najlepsze soundtracki miał Underground :)
Prodigy- You'll be under my wheel zdecydowanie najlepsza nutka ale i tak wszystkie były zajebiste :D
Underground miał fajny soundtrack ale dość krótki, bardzo wcześnie zaczynał się loopować... Albo ja po prostu tak długo w niego grałem...
mathiasrryba fakt było raptem 20 (chyba) piosenek, ale przynajmniej uczyłeś się tekstu :V
True, wypisałeś najlepsze zespoły/wykonawców z NFS MW 2005, brakuje takiego typu muzyki w nowych NFS, teraz tylko trap i podobne - w nowym NFS 2015 jedynie z tego co patrzyłem to Refused jest jednym z dobrych wykonawców
Pół dzieciństwa przy tej grze. Do tej pory czasem pogrywam. Nie da się opisać uczucia kiedy jedzie się ponad 400km/h w Porsche Carrera GT a w tle leci Bullet For My Valentine :D (swoją drogą "Hand Of Blood" wciąż jedna z najlepszych piosenek) ;)
Po pokonaniu rywala zawsze środkowa karta, zazwyczaj były tam kluczyki :D
System działał w trochę inny sposób, a mianowicie należało trafić u Sonego w kartę pojazdu, później automatycznie pojazd lądował w dwóch pozostałych kartach, więc miało się sto procent pewności, że zabierze się auto. Jeśli u Sonnego auto było na drugiej karcie, to u następnego przeciwnika było w 1 albo 3. I tak w kółko :)
Albo ALT+F4 jeśli się nie udało trafić oraz aby gry nie zasejwowało i gra o auto znowu :P Teraz są specjalne savy, że nawet o nie nie trzeba grać tylko wybiera się je w stock carach, ale zawsze grało się przecież dla samej satysfakcji i tej nikt nam nie odbierze :)
Tyle wspomnień
Te Tagi ( napisy graffiti) i muza tworzą sam klimat :)
;)
To co pamiętam to:
1) Kapitalna przyjemność z jazdy (a nie sterowność a'la wózek z supermarketu, jak w kolejnych częściach)
2) Fenomenalne akcje z policją, zwłaszcza przy późniejszych poziomach, gdy rozstawiali kolczatki, albo helikopter utrudniał jazdę
3) Świetny soundtrack
4) Ten niesamowity, jesienny klimat i to przepiękne, rozlane na asfalcie słońce :) No po prostu BAJKA!
Pamiętam jak miałem 6 lat i pokonywałem takich bossów ale najtrudniej było mi przejść jakiekolwiek wyścigi z biegami i to mi brat przechodził XD
Tomaszek 1 Tak samo XDD
Taaaaak xD dragi to była dla mnie masakra jak byłem mały haha
Mi tata przechodził zawsze on umiał dobrze w te grę grać sueper czasy.
Super! Wróciliście do wspaniałej gry! Teraz czekam na Red Orchestra Ostfront 41-45 ;)
A wiecie, że jest książka o dalszych losach głównego bohatera Most Wanted? Zainteresowanych odsyłam do Google "most wanted books polska".
Oczywiście że nie, jest to fanowska opowieść debilu...
(Proszę doczytać co to jest...)
@kemot5647 Co z tobą i filmami? :(
Najlepszy. Chętnie zobaczyłbym remaster tej gry na nowej grafice oraz z delikatnie podkręconą fabułą. Mechanika gry cud miód.
Kto pamięta stanie na busie przed policją
Oj kiedyś to się w tą grę grało cos wspaniałego teraz te nowe samochodówki mi nie pasują sam klimat tej gry normalnie nostalgia :)
Ooo ile razy!!!
Ja to znalazłem sam i byłem z siebie poprostu dumny, nie udal mi sie skok i kliknąłem select i pomyślałem ze mozna zrobić tak w pościgu
Najlepsza gra wyścigowa w historii. Pierwszy raz zagrałem w podstawówce, dziś po grubo ponad 10 latach gram znowu i dalej się podniecam tą grą.
Czekam aż EA przeportuje most wanted 1:1 na telefony, byłoby ekstra :)
Super film :D
Akurat miesiąc temu przeszedłem sobie dwa razy... Najpierw normalnie, potem na scheatowanym save'ie zaczynając z BMW w garażu... To była gra... Potem (też dwa razy) ograłem sobie carbona, ale on zajął dwa dni. MW to była gra na długie wieczory... Jestem przekonany, że jako dumny posiadacz Black Edition jeszcze nie raz przejdę tą grę ;)
Dla młodszych, którzy nigdy nie grali w Most Wanted'a serdecznie polecam, naprawdę warto :D
TVGRYPL nie zainstalowali widescreen fixa :D
?
A co takiego poprawia ten fix? W MW grałem jakieś 5 lat temu, a wtedy nie miałem monitora 16:9 i nie wiem :P
TiBi 303
hud nie jest rozciągnięty w rozdziałce jakiej się chce. :)
TiBi 303
pobierasz, wklejasz pliki do głównego folderu z grą, wchodzisz w folder scripts który się tam znajduje i wchodzisz w plik nfsres i ustawiasz jak ci się żywnie podoba - w pliku rar na początku też jest plik readme jak nie wiesz co dana opcja robi, wchodzisz i tam masz wszystko wyjaśnione. :)
Zgadza się. Dzięki temu modowi widzisz auta zamiast naleśników. Płaszczki.
Nie było, nie ma i nie będzie lepszego NFS'a niż Most Wanted z 2005r.
Dziękuje
Teraz po latach widze jakie to jest brzydkie i kiczowate, ale ale musze w to zagrać jeszcze raz!
Ja prawie się oplułem jak zobaczyłem niektóre cutscenki jak wróciłem do MW po 6 latach. Ale mimo to i tak było ekstra
Razor to leszcz na strzała, z łokcia i go nie ma a jak zobaczyłem Sonnego, jakiś malutki chinol w golfie, co to mają być za przeciwnicy?! A kiedyś to był respekt dla nich...
Polecam mod na panoramiczną rozdzielczość i tekstury HD :) nfszone.pl/articles.php?article_id=278
+841haribo miało być 16 bossów na liście ale zrezygnowali zobacz sobie ostatni film z ciekawostkami u TheSevent ;)
Tekstury HD prezentują się świetnie i nie zauważyłem w nich żadnych błędów. Polecam :D
Świetny materiał ! pamiętam jak sam mając 13 lat kryłem się po nocy przed rodzicami by móc przejechać "ten jeszcze jeden wyścig". Zostały mi po tym tytule bardzo dobre wspomnienia, może wrócę do niego niebawem ;) pozdro !
Ten NFS jest genialny, każdy powinien w niego zgrać :) A przy okazji, istnieje taka książka o dalszych losach głównego bohatera z tego nfs'a, która ma tytuł "The Most Wanted Powrót do Rockport". Uważam, że każdy fan need for speed'a powinien ją mieć ;)
Jak jej już nie da się kupić. A po drugie to trylogia książek :)
Retr0 Hah, dopiero teraz zauważyłem twoją odpowiedź. Ja to wszystko już wiem od bardzo od dawna. Tylko tamten komentarz napisałem 3 lata temu kiedy jeszcze nie było za dużo wiadomo o tych książkach. Jako ciekawostkę powiem, że PODOBNO w amerykańskiej wersji była drukowana tylko jedna duża książka w całości, a nie tak jak u nas w podziale na 3 tomy. Ale oczywiście nie wiadomo czy ta amerykańska wersja rzeczywiście istniała czy to tylko fanfic.
Pozdro.
Ja NFS typu MW, U1 i 2, Carbon wspominam ok, sporo czasu się na nich spędziło. Dzisiaj jednak z perspektywy czasu i gustu powiedziałbym, że moje ulubione NFSy to były te bez nitro i z faktycznym trybem kariery, gdzie trzeba było naprawiać auto i uważać na uszkodzenia, oraz można było je ulepszać. I z tymi niesamowicie malowniczymi trasami. I z tym nieco mniej arcadowym modelem jazdy bez szalonych dynamicznych zmian fova, od którego można dostać oczopląsu. Czyli NFS4 i Porsche.
Podobał mi się też nawet The Run i oba Shifty.
Most Wanted jest najlepszą część nfsa oraz przez tą gre bardziej zacząłem lubić bmw oraz chciałbym kupić bmw i se przerobić na tą wersje z MW :)
Za chuj takiej nie przerobisz bo to e46 M3 GTR a to wersja tylko na wyścigi na drodze sobie takim nie pojeźdisz :)
+Psychofan Vev game'a Pomalować i zmienić karoserię zawsze można. :v
+Psychofan Vev game'a Chociaż by wyglądała tak jak w grze
A ja chcialbym miec mustanga.
Tak jest. BMW było świetne. Był jeszcze legendarny Mitsubishi Evo VIII
To była i jest dla mnie najlepsza gra na świecie. Pamiętam jak wyszła i jak w nią grałem na moim nowym kompie :) Ta gra była moim oczkiem w głowie. Wszystkie gry kasowałem jak je przeszedłem, ale tę grę nigdy nie skasowałem, przeszedłem ją z 12 razy. Kocham tę grę i przez was wrócę do niej znowu :)
Powiem wam, po tym jak grałem w tą grę przy 5 minutowym wczytywaniu (dosłownie, ładowała się 5 minut - każdy wyścig!) z 256mb ramu że skoro przebolałem takie długie okresy ładowania, to co jest nie tak z nowymi tytułami NFS? Muzyka - oprawa audio to ok 40% sukcesu, a nowe NFS-y mają skopane soundtracki w których nie znajdę ani jednego utworu, którego posłuchałbym chętnie poza grą. Do dziś sountrack z NFS MW jest na moim dysku twardym, Carbon wypadł tu ciut gorzej, ale nie NAJgorzej, przy czym nowe NFS (w tym remake MW) to kpina. Do tego zabezpieczenia nowego nfs, platformy które TRZEBA mieć by zagrać (tylko piraty działają bez nich), co za tym idzie internet, który też trzeba mieć (ma go mniej niż 40% ludzi), no i.... fabuła, która jak dobrze powiedział tu prowadzący odcinek, nie miała z realizmem zbyt wiele wspólnego, ale się w to wsiąkało. Dziś tylko multi i grafika, to jak przekleństwo większości tytułów jakie mam nieprzyjemność zagrać. Albo ja się tak starzeje, albo te gry robią się tak CHUJOWE (przepraszam, ale na to nie ma innego słowa).
Akurat w porównaniu do obu Undergroundów soundtrack MW jest taki se ło. OST NFSów 3 i 4 także rozkłada go na łopatki.
Tak, generalnie każdy NFS przed MW miał świetną muzę, MW był ostatnim udanym soundtrackiem.
Idealnie powiedziane :)
@Donald Tusk - przyszły kanclerz IV Rzeszy Zgadza się. To co nowe NFS-y odwalają to kolejny żart. To że MW 2005 nie jest nigdzie dostępny to chyba przekorny sposób, żeby zachęcić graczy do nowszych odsłon, ale mimo wszystko, właśnie przez nowy model jazdy od.... HP 2010 bodajże, NFS-y spadały dla mnie równią pochyłą w dół, teraz można porównać je do "Asphalt" z Symbiana. Skręcanie tylko driftem, inaczej albo nie skręcasz (NFS 2015) albo się praktycznie zatrzymujesz (NFS Payback). Z obecnych tytułów ciężko znaleźć coś tak dobrego jak MW, z tak arcadowym ale przyjemnym modelem jazdy. Forza Horizon? FlatOut? To już niestety nie to samo, decydując się na te tytuły wybieramy zupełnie inne światy. EA w swojej nieskończonej chciwości mogłaby pójść po rozum do głowy i zrobić remaster tego NFS, nie zmieniać nic z modelu jazdy, fabuły (poprawność polityczna....) i jedynie może.... odświeżyć soundtrack pozostawiając go w tej samej stylistyce.
Świetny materiał mistrzu ;)
NFS:MW>Underground/2>Carbon... koniec
Szkoda ;(
Pamiętam jak wychodził Carbon każdy mówił że to nie to że EA powinno iść w innym kierunku i poszli szkoda że wbrew fanom i zabili tę serię. :(
Niee ;)
HP2=Porshe>HP(1994)>U>MW>a dalej nic.
carbon jeszcze ujdzie ale nowsze to jest dno
NFS MW NFS U2 10/10> NFS MW 2012, RIVALS, 2015 2/10
Najlepsza gra świata ❤️ Zawsze, kiedy byłem w przedszkolu, myślałem, że w domu będzie fajnie, bo sobie w to pogram ❤️
Ja zawsze brałem Punto :-)
Puntem przeszedłem całe MW jakieś 2 miechy temu :)
+Bartek A. ta Punto na Propsie zawsze najlepszy
Golf lepszy ;)
Takie same po Max Tuningu :D
Ja zawsze brałem shefroleta czy jak to tam się pisze.
Uwielbiam tę grę! W szczególności zapadły mi w pamięć utwory pościgowe. Genialnie budują atmosferę rozpaczliwej ucieczki przed prawem. Realistyczne głosy funkcjonariuszy składających raporty o aktualnej sytuacji tylko podkręcają tę atmosferę.
właśnie grałem dzisiaj w Nfs MW xD Najlepsza Gra wyścigowa
Ja też, na ps2
zgadzam się z tobą :P
Pamiętam jak grałem w tą grę 6 lat temu na komputerze taty przeszedłem ją całą nigdy nie zapomnę tych chwil jak odzyskałem moje BMW M3 niesamowite pozdrawiam
Ach te piękne czasy kiedy modelki ważyły więcej niż 40 kilo ahhh....
Ale też mniej niż 100kg.
Nostalgia.. czasami aż sie chce wrócić do starych czasów jak za łebka ta gra jarała
Need For Speed Carbon też był świetną częścią
To jeszcze polecamy książkę - nfszone.pl/articles.php?article_id=353 :)
+NFSZonePolska
I tak wolę WoT'a. ;D
po carbonie wszystko zaczęło się jebać
dla mnie najlepsza część tej gry! grałem wiele razy, wiele razy ją przeszedłem... i ten stres, adrenalina jak się skitramy po 30min uciekania przed policją a ona krąży tuż obok nas! piękna gra!
Wolę Carbona ;) Ale MW to równie kozacka gra.
Też zauważyłem że w grze brakuje driftu jednak szybko można się przekonać że drift nie jest tam potrzebny, cała gra to jeden wielki drift, przy dużej prędkości lepiej jest zrobić piękny drift niż zachamować czy użyć spowalniacza, Most wanted to gra mego dzieciństwa do dzis jak chce pograć w prawdziwego nfs a nie symulatora jazdy wracam do Most wanted, Dzieki za specjalny odcinek poświęcony temu tytułowi,
Pozdrawiam.
2018 i gram dalej
a gdzie kupiles?
I prawidłowo! Ja mam 13 lat wiec nie jest jakis stary czy cos ale tak czy inaczej jak bylem maly to w to gralem. Piekna gra, do dzisiaj jest kozacka. A wg mnie fabuła Iest zajebista
Ja też
2019
....
A ja gram dalej 😏
I to uczucie kiedy gra z dawnych lat poruszana w takim materiale jest jedną z twoich ulubionych :)
a ja mam największy sentyment do NFS Porsche 2000
grafika z forzy + tematyka i inne takie z most wanted = ZAJEBISTA GRA
Przestałem grać gdy nie mogłem wygrać wyścigu z fiatem punto xD
XDDDDDDDDD
słyszałem teorie , że w mw , carbonie , pro street i czerwony nissan z undercover , to jest ryan cooper , ten z pro streeta , na początku ścigał sie nielegalnie , potem spróbował legalnie jak w pro street ale przy undercover i tak powrócił do pierwszej zajawki
Jakim cudem robicie odcinek w tym samym czasie kiedy ja w to gram??? (powtarzam bo to najlepszy NFS ever)
ja aktualnie serię prób robię
Najlepszy dla Ciebie. O ile gra jest dobra o tyle wolę starego Need for Speeda 3 z PSXa, który był jedną z gier mojego dzieciństwa.
Fantastyczna, klimatyczna i ponadczasowa gra. Na zawsze w pamięci. Czekam na wersję mobile
Czyli nie tylko dla mnie ta część jest najlepsza :D
1.Most Wanted (2005)
2.Carbon
Reszta to shit
Co Ty możesz wiedzieć o całej, powtarzam CAŁEJ serii NFS... w 2003 roku kiedy wchodził Underground to Ty byłeś na świecie? Ja się wychowałem na Need for Speed JEDEN - tak pierwsza część, pikseloza straszna, Need for Speed DWA, rónież pikseloza, Need for Speed 3 Hot Pursuit (to było coś, Diablo SV i McLaren rozwalały wszystko) , kolejno NFS 4 bla bla bla NFS HP 2 i to UNDERGROUND był rewolucją (mnóstwo godzin spędzonych przed pecetem)!!! Most Wanted to najlepsza część NFS'a ever. Jeszcze jedno... jesteś entuzjasta FIFY... Fifa 1996, 1998 i 2002 World Cup to było coś :)
Soundtracki dodają jeszcze większego klimatu co czyni ją jednak najlepszą częścią, ma to czego brakowało wcześniejszych NFS'ach, moim zdaniem najlepsza część. ^^
TYLKO CARBON!!
eee nie... Carbon za krótki
Najlepsza odsłona
Jak dla mnie jest to jeden z najważniejszych NFS od kąd ta seria powstała :) Dawała masę frajdy płynącej z rozgrywki. Spędziłem przy tej grze dużo czasu i śmiało mogę powiedzieć że nie żałuję.
Eee tam, Carbon lepszy
bayyal The Run jest 10000000 razy lepszy.
Gram 13 lat w tego mw 1 i dalej nie przestaje. Jest jedna z najlepszych ( dla mnie ) nfs'ów
mw2 nie zastąpi jedyneczki ;3
Ja tam wole Need For Speed: Hot Pursuit
Ostatnio zainstalowałem sobie tą grę jeszcze raz, dostarcza tyle samo frajdy co kilka lat temu :)
albo jeszcze więcej*
ten na 6 miejscu...jak sie dostanie jego fure.... to do końca gry nie trzeba nic zmieniać
Ja tam przeszedłem całą grę Lexusem IS300 :P
Fiat Punto FTW :D Całą grę można tym małym gokartem przejść
jokomokopl ja zawsze wolałem te subaru brać,czy jak się ten trzeci za 26k niebieski nazywał
Wojszach Wojciech
No Subaru Impreza też na propsie
Wojszach Wojciech Chevrolet Cobalt SS :)
Najlepsza część. Soundtrack genialny tak jak mówiliście, do dzisiaj słuchany. Tyle godzin spędzonych w tej grze. Jedyne co mi się nie podobało to samochód chyba 4 na liście - zielony Viper. Niby każdy kolejny z samochodów z Blacklisty był coraz lepszy. Oczywiście Viper dziwnym trafem był najsłabszy, nie można go było tuningować jako chyba jedynego samochodu z Blacklisty.
Underground lepszy :D
strasznie się zestarzał szczerze mówiąc - jest cholernie pusty przez brak policji, podczas gdy MW jest wciąż epickie ;p więc z perspektywy czasu twierdzę, że MW lepsze
+Vito Corleone MW 2005 by było jeszcze bardziej epickie, gdyby dodali tyle opcji tuningu jak w underground 2. Ja osobiście wole Underground 2, bo po prostu to moje "Dzieciństwo". Za wszelkie błędy przepraszam, ale pisze na telefonie jak ameba.
+PDesign l Graphic Designer ja obie te części zaliczam do dzieciństwa - w u2 grałem u kumpla, zanim miałem kompa w domu, natomiast mw to była pierwsza odsłona nfs ograna na własnym kompie ;p więc sentyment mam do obu części i w dzisiejszych czasach po prostu lepiej się gra w mw, oczywiście więcej opcji tuningu byłoby mile widziane, jak neony etc, ale mimo to tuning wizualny i tak był dobry, a całą resztą mw miażdży u2 (chociaż driftów brakowało) mw jest idealnym połączeniem tego, że nfs nie próbował/nie musiał wtedy udawać realistycznego, funu z gry i prostej fabuły, która nie ma być skomplikowana, tylko wyznacza nam cel (zemstę + zajebisty samochód), który za wszelką cenę chcemy osiągnąć
Mam tą grę na starym komputerze laptopie i nowym kompie i wciąż jest ogromna radość przy powrocie to tych starych dziecięcych lat 😎🤩
Doskonały i szczery opis,szczerze tą gre polecam,sam przeszedłem ja 6 razy :).
Jak zwykle, ciekawy materiał. Wytrwałem do końca :P
Ja jakoś nigdy nie przepadałem z kolgami za wyścigówkami - za to popularny był Tony Hawk Pro Skater na PSX'a, oraz przeglądarówki z symulacją deskorolkowania :D
Tak, najlepsza. Bez dwóch zdań.
Osobiście wolę pierwszego Undergrounda (dwójka też niczego sobie). Ogólnie nie lubię samochodówek, ale ten klimat nielegalnych wyścigów nocą był genialny : D Tak samo jak OST - choć ten z MW również jest świetny to IMO za dużo było w nim elektroniki, czasem specjalnie włączałem ponownie wyścig, żeby zmienił mi się utwór : D MW było trochę za łatwe, Underground w późniejszych etapach nie wybaczał najmniejszych błędów, znowu tutaj całą grę przechodziło się (przejeżdżało się) bez żadnych problemów, nawet nie korzystałem z tuningu - wystarczyły mi samochody przeciwników z czarnej listy. Anyway, świetna część i bardzo chętnie zagrałbym w jakąś dobrą, 100% arkejdową samochodówkę w takich klimatach, jakoś jazda na torach mnie nie jara.
Niesamowita gra. Ma w sobie to "coś". Razem z ProStreet'em są to moje ulubione NFS'y. Most Wanted świetnie oddaje podziemie wyścigowe, a ProStreet sprawdza się idealnie w roli legalnych wyścigów, jednak wciąż z "pazurem" i przerysowaniami. W końcu jazda wąską dziurawą drogą przez pustynię z prędkością 400 km/h raczej nie zalicza się do symulacji wyścigu. ProStreet to jedna z niewielu gier, w której czuło się, ze auto ma jakąś masę. Płacenie za uszkadzanie samochodu również było dobrym pomysłem. Kto (jak ja) uważa ProStreeta za genialną grę?:D
Co za zbieg okoliczności. Po latach rozłąki to właśnie w dniu dzisiejszym wrzuciłem serię NFS: Porsche, U1, U2 i Most Wanted! I to właśnie dziś wrzuciliście materiał na YT o ostatniej wspomnianej części! :)
Ja wolałem Carbona, ten tajemniczy klimat, wyścigi w kanionie, i najlepszy soundtrack w serii (Ekstrak - Belt, lub Induction Kit najlepsze, nie mogę przestać słuchać soundtracków z kanionu, lub wyścigu)
Stary jestem.. Dla mnie osobiście najlepszą odsłoną serii było legendarne już V Porsche Unleashed, albo Underground z 2003. Dla młodszych graczy, zakochanych w tunningu i pościgach, Most Wanted był na pewno wyjątkową odsłoną, która była niezwykle przyjemna dla oka, ale czy ja wiem czy to najlepsza odsłona serii? Pod względem sprzedaży na pewno, ale nie była ona (przynajmniej dla mnie) tak rewolucyjna jak Underground z 2003. Pamiętam jak dziś ten boom związany z ulicznymi wyścigami (szybcy i wściekli zrobili wówczas robotę w popkulturze), świetny klimat, fantastycznie dobrana lista samochodów, genialny soundtrack, oryginalne tryby wyścigów, rozbudowany system modyfikacji pojazdów jak na tamte lata no i coś co wtedy przynajmniej u nas nie było tak powszechnie znane.. DRIFT. Jedyne czego zabrakło, to otwartości świata w którym się poruszaliśmy i chyba tych pościgów. Biorąc jednak pod uwagę, że gra, która wcześniej była jedynym w swego rodzaju takim hołdem dla egzotycznych samochodów, nagle przeskoczyła do normalnych pojazdów, często spotykanych na ulicach to można mówić śmiało o rewolucji w tej serii. To własnie po 2003r. na stałe w tej serii zagościły rozbudowane modyfikacje pojazdów czy idea wyścigów w realiach miasta. Niesamowity sentyment do tej gry.. Później już żadna kolejna seria nie spowodowała u mnie takiego zachwytu, nawet Most Wanted, w którego grało się przyjemnie, ale nie miał tego czegoś, tego co miał Underground. O każdej następnej serii już nawet nie ma sensu pisać, bo po 2006r, to co nam zaoferowało EA to jest DRAMAT, przynajmniej dla starszych fanów poprzednich odsłon, którzy pamiętają tą grę jeszcze z lat 90 ;)
Gra mojego dzieciństwa :') Niedawno ją sobie przypomniałem i bawiłem się tak samo jak 11 lat temu.
wspomnienia wracają :D
Zdecydowanie najlepsza część NFS i jeszcze ten soundtrack mmmmm cud miód, aż mam ochotę zagrać :D
Zabawa z pościgami policyjnymi była dosyć ciekawa w tej części NFS. I dzień nie ma nocy.. zawsze jakaś odmiana xxd
Dla mnie to ostatni dobry NFS i jednocześnie najlepsze część w serii. Carbon nie był zły, ale to już taki odgrzewany koltet.
Sprzed ery ulicznych wyścigów w NFSach to moją ulubioną częścią było NFS High Stakes.
I z perspektywy tych w zasadzie niemal 20 lat, to muszę powiedzieć, iż niezrozumiałe jest dla mnie to, iż najnowszcze części to zwykle jest okrojone półprodukty w stosunku do swych dawnych poprzedników. Nowego Most Wanted z pierwowzorem to nawet nie da się zestawić. :D
Bosze, moja ulubiona gra, nareszcie udało się, mam oryginalną wersję z polskimi napisami, polecam wam challenge: kupić sobie w połowie gry jakieś gówniane auto,nie tjuningując go, rozpocząć nim pościg i dojść do 4 płomyka i uciec, udało mi się 3 razy i dalej tak robię, serio fajna gierka polecam.
Wciąż gram w tego NFS:MW na PS2, obecnie na 9 miejscu w black list, zabawa przednia nawet po tych 11 latach od premiery.
Pierwsze miejsce zajmuje NFS:U a później dopiero NFS:MW
Mój drugi NFS
Super, do dziś mam oryginalną płytkę z premiery tej gierki. Kocham ją i wrócę do niej już niedługo
Najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem. Pamiętam jak zawsze chciałem zdobyć od jednego z bosów takiego fajnego mercedesa z naklejką węża, przeszedłem gre z 10 razy i nigdy mi się nie udało go zdobyć:)
Dzięki. Wzruszyłem się. TO jest moje dziećiństwo. Z góry wam dzięki
Mam 36 lat i nadal w nią grywam. Jezdze każdym samochodem po kolei w tej chwili. 15 lat temu jezdzilem Lexusem albo Subaru
Grałem nawet dziś, nigdy jej nie odinstalowalem w zasadzie :)
Na laptopie zawsze mam NFS MW
Max Payne 2
GTA vc
Hitmana 2
I cod MW nic więcej do szczęścia nie potrzeba, człowiek ciągle czuje się jak dziecko :)
Piękne czasy żaden nfs nie przebije legendy
U2 i tak mnie do dziś zmiata. Pomimo arkadowego modelu jazdy dobrze porobiony i ustawiony samochód na prawdę zajebiście przyjemnie się prowadzi i aż chce się śmigać nawet tak o, po mieście. Aktualnie gram w MW i też mi się w niego fajnie gra. Czuję jakiś downgrade względem U2, ale idzie się przyzwyczaić. Ostatnia zajebista część, no może jeszcze ten Carbon daje radę, ale w Carbona nie grałem z 6 lat, więc się wstrzymam z oceną. XD
Stare dobre czasy
Znam świetny trick aby zdobyć auto od każdego "bossa" może oprócz pierwszego. po pokonaniu pierwszego bossa miałeś 3 karty i wybierałeś 2. jeżeli udało ci sie wybrać za pierwszym razem, zapamiętaj miejsce karty której nie wybrałeś. Tam za następnym razem będzie naj najprawdopodobniej wóz kolejnego bossa. mi za 3 razami się nie udało tylko a jakoż że przechodziłem ją ze 5 - 6 razy (w sumie 60 bossów). a jeżeli nie udało ci się odebrać karty z wozem za pierwszym bossem zapamiętaj miejsce z kartą której nie wybrałeś i nie wybieraj jej za następym razem. przeszedłem tak grę bez kupowania żadnego wozu od pierwszego.
taki krótki poradnik dla grających jeszcze:D
Przepraszam za błędy itd.
Pamiętam jak moja siostra go przechodziła, gdy miałam chyba z 6 lat. To była jedna z najśmnieszych i najfajnieszych gier jakie pamiętam z tego okresu ^^