a co ma piernik do wiatraka? Wynik firmy to wypadkowa wielu czynników. Czy np. firma pod kreską nie moze zatrudnic dobrego pracownika za godziwa kase? Jest sens, by ryzykowala?
poniewaz dokladnie tak bylo, ze brano kazdego po kazdym kursie. Covid to spowodowal. Covid sie skonczyl no i kto pierwszy pojdzie do wyciecia? Zadne niewiniatka tylko przypadkowe osoby po kursach. Zaznaczam, ze sa tez swietni fachowcy po kursach. Oni zostana.
Bardzo konkretny wywiad. Chyba najtrudniejsze wyzwanie w branży będą mieli teraz Juniorzy. Raz, że sporo ludzi którzy się przebranżawiali wybrało właśnie IT z powodu na wszechobecną kampanię promującą ten rynek i platformy szkolące programistów a dwa, że obecnie coraz mniej firm chce zatrudniać niedoświadczonych programistów. Powstają przez to duże tarcia w tym obszarze rynku i osobiście znam kilka nieprzyjemnych historii z perspektywy takich młodych programistów.
@@robertmazurowski5974 To chyba trochę bardziej skomplikowane zagadnienie. Z tego co rozmawiam z właścicielami różnych SH to bardziej chodzi o to, że liczba projektów drastycznie spadła bo firmy zakręciły kurki na wydatki bojąc się tego, ze cały świat trąbi o mitycznym "kryzysie". Który może nastąpić jak w 2008, może nie.. Więc zapotrzebowanie na programistów spadło. Główny konkurent NoFluffa zwolnił potężną liczbę ludzi całkiem niedawno i też potwierdza spadek liczby rekrutacji. Widzę, że większość HRów z którymi aktualnie rozmawiam przestała w ogóle korzystać z płatnych portali pracy jeśli rekrutują na stanowiska juniorskie bo spływ CV jest tak duży, że nawet nie da się wszystkich aplikacji przeczytać a wypada na nie odpowiedzieć (wg. większości). Inaczej jest na stanowiska superspecjalistyczne, gdzie tego talentu jest zawsze mało. Tu w dalszym ciągu uruchamiane są praktycznie wszystkie kanały tradycyjne do rekrutacji oraz najdroższy - czyli "direct search". Podsumowując: Jeśli jesteś super specjalistą najlepiej w popularnej wśród Klientów niszy z niską podażą takich specjalistów to nie ma się czego bać bo zawsze będziesz miał dobrze płatną pracę. Ale to jest oczywiście truizm.. z jednej strony niektóre jaskółki mówią, że zima się kończy ale może to lekkie odbicie przed dłuższymi mrozami.. wróżenie z fusów, jak zawsze :).
@@ostrategiach Raczej idzie długa zima i epoka lodowcowa AI. Dzisiaj wykończyła rynek pracy w IT dla Juniorów, a jeśli będzie dalej się tak rozwijać to wkrótce wykosi większość stanowisk pracy dla midow i sprawi, że z czasem zostanie garstka specjalistów wspieranych przez AI, którzy będą w stanie zaspokoić podarz na rynku IT. Jak będzie zobaczymy już za dwa lata.
Zakres specjalizacji w IT jest tak szeroki jak w medycynie, a może i szerszy. Ofert pracy multum, jeżeli znasz dobrze jakąś dziedzinę IT. Wykształcenie w zasadzie nie ma znaczenia jeżeli np. pasjonuje cię programowanie w C albo Python. Znam przypadki ludzi którzy po liceum dostawali całkiem niezłą posadę bo robili już jakieś projekty programistyczne lub byli laureatami olimpiad matematyczno-informatycznych.
Wkoncu rynek wyrzuci mianowanych informatykow ktorzy odrozniali bitu od bajtu nie wiedzieli co to rejestr proceora albo nie potrafili dodac 1 do 1 w algebrze boolea, wkoncu wbranzy zostana prawdziwi eksperci a nie patolgia po kursach ktora psula rynek I krew prawdziwym specom IT
Jestem studentem informatyki już zaraz drugiego roku na podobno bardzo dobrej uczelni, mam na roku finalistę olimpiady z matematyki i kilku finalistów olimpiady informatycznej. Ja sam zawsze bardzo dobrze się uczyłem, maturę napisałem również bardzo dobrze, a w tym momencie mam w głowię jeden wielki mętlik... Po zdanej sesji mieliśmy zorganizowane spotkanie w auli z przedsiębiorcami i między innymi rekruterami. W pewnym momencie rozmowa zeszła na dziwny tor i dostaliśmy w dużym skrócie i dużym uproszczeniu taką informację, że widzą tylko kilka osób spośród nas wszystkich (180 osób na roku), które faktycznie znajdzie pracę na dzisiejszym rynku (mam naprawdę wielu maniaków programowania na kierunku, sam również będę to robić nawet jeżeli nie będzie to mój sposób zarabiania na życie). Nie chce się rozpisywać, ale po tym spotkaniu, po tym jaki feedback dostajemy od starszych kolegów, po tych opiniach jakie się czyta na forach złapałem dużego doła i zastanawiam się, czy po prostu nie rzucić tych studiów.
Super wywiad! Osobiście nawet nie podchodzę do ofert bez wynagrodzenia. Na pracodawcę czeka każde możliwe zagrożenie ;) Jeśli chce tego uniknąć, to niech idzie pracować do kogoś ;)
Nwm wg mnie bardzo dobrze, ze wzrastaja wymagania - pracuje juz rok jako programista, ale rok to obecnie za krótko na nauke, zeby spelniac wymagania pracodawcy. Juniorów dalej rekrutują u nas, jednak poprostu taka osoba wystarczy, że posiedzi 2-3 lata, zamiast roku i bez problemu znajdzie pracę.
Polecam bardziej doświadczonym kolegom i koleżankom rozejrzeć się poza Polską. Polscy specjaliści są bardzo cenieni w Europie i US, można wyrwać zdalny kontrakt za 2-3x stawkę jaką oferują w PL. Jak się dobrze trafi to można ciągnąć 2-3 projekty na raz, mieszcząc się w 8 godzinach pracy. Wtedy 100k miesięcznie pęka na luzie 🙂
2-3 projekty na raz, co to właściwie znaczy? Czemu nie trzeba być dyspozycyjnym przez cały czas? Przecież trzeba zmyślać jak nakładansie kilka zadań na siebie, jednocześnie robiąc problemy w każdym projekcie. Takie jest moje wyobrażenie, co o tym myślisz bo chyba mowisz z doświadczenia?
@@matt112fly Pojechac i zdobyc projekty osobiscie. Do pewnej stawki, tak, znajdziesz. Potem jak juz chcesz miec te 8k euro/miesiac to dziwnie byloby Ci tyle dawac jak nie znasz jezyka doskonale, kultury doskonale, jesli poza samym rzemioslem na doskonalym poziomie masz tez wlasna inicjatywe aby z samego siebie nie tylko udoskonalac to co widzisz, ze nie dziala, ale rowniez "brac leadership" nad projektem w obszarach gdzie z twojej wiedzy on kuleje. Bez nikogo kto Ci mowi, ze tak trzeba, bo to oczywiste, ze tak trzeba, i ze to tez to za co Ci az tyle placa. Innymi slowy, przy tej kasie szeroko wchodza lokciami umiejetnosci miekkie, ktore bardzo ciezko, a wrecz niemozliwe, jest nabyc siedzac w polsce. No bo jak chcesz 8k usd na miesiac w usa na reke, to powiedz mi o ile musisz byc lepszy od lokalesow ktorzy (przejrzyj oferty) biora np. 56 usd na godzine, czyli po podatkach 6 tys usd miesiecznie (w porywach). I sa codziennie w biurze. I sa w Twojej wlasnej kulturze. I znaja wszystkie slowka bo to ich ojczysty jezyk. Czy da sie? Tak! Czy tak latwo jak OP napisal? To rada na zasadzie: Panie wystarczy skonczyc medycyne, taka np. pediatre, robic operacje dzieciom na mozgach i bedziesz Pan miec 500k - 1m USD na rok, naprawde luz. ;-) GOOD LUCK!
@@paulb7207dokladnie miliony w snach Jestem lekarzem Operuj serca w John hopkins Hospital to będziesz bogaty ale dla przeciętnego lekarza to zapierdol na całego żeby żyć i zawał oraz wypalenie przed 40 Ai wywali tych informatyków na bruk , zostaną tylko najlepsi czyli dramat i eldorado koniec Uczcie się układania kafelków w łazienkach
Od paru lat regularnie szukamy programistów FE (Angular, React) i BE (Java, node.js) (rotacja, optymalizacja zespołu, nowe projekty) i to co mamy w tym roku to klęska urodzaju. Jest najwięcej kandydatów na ofertę od 2017 roku.
@@paulb7207 Pracujemy w dość nowych technologiach, więc raczej mało jest na rynku ludzi z doświadczeniem 10+, ale takich 5+ dziś przyszły 2 CV mimo, że nie prowadzimy oficjalnie rekrutacji. Tygodniowo przychodzi bez pytania około 5 CV, a na ostatnie ogłoszenie na Angular Developera wpadło grubo ponad 100 zgłoszeń.
Prawda jest taka że aktualnie to co jest wymagane na juniora to prawie mid :) Dlatego tak, są fajne pieniądze nawet na juniorze, ale też jest dużo wymagane w porównaniu do chociażby stanu sprzed 3-4 lat.
Trafiłeś w sedno. Kiedyś na juniora wymagania były o wiele niższe. Kasa niby lepsza na start, ale wymagania adekwatne do kasy dla mida sprzed kilku lat :) i weź gdzieś zacznij od zera...
Bardzo ciekawa rozmowa, a portal No Fluff Jobs jest bardzo fajny, lubię i polecam. Szkoda, że obecnie pracodawcy tylko piszą, że szukają juniorów, a tak naprawdę z opisu wymagań na danym stanowisku wynika, że szukają co najmniej midów/regularów z kilkuletnim doświadczeniem zawodowym, a min. to roczne doświadczenie komercyjne, ciekawe tylko gdzie taki junior ma je zdobyć?? Po co w ogóle publikować takie oferty dla juniorów, skoro tak naprawdę nie szuka się juniora?? Pytanie retoryczne do pracodawców.
To jest tylko po to, żeby odfiltrować miernoty co się pchają do IT jako 30 latki po bootcampie :) młodego człowieka z pasją, który robi to bo lubi i chce się rozwijać, przyjmą i bez tego komercyjnego doświadczenia
@@aleksander5298 fajnie. po 30 już jesteś złomem i nie masz sans? Mam 28 i jak się okazało lubię kodować, ale przecież nie, jestem trutniem, że ktoś tak powiedział. Całe życie mamy, żeby szukać siebie, chore jest, kiedy osoba w ciągu 10 lat zmieniła 10-15 różnych zawodów, a nie tylko 1-2.
To jest początek końca polskiego rynku IT, a nie koniec eldorado... Zostanie jakiś "dziwny twór", ale kontraktów zachodnich będzie ubywać z roku na rok. Myślicie, ze po co jest rozwijana sieć regionalnych lotnisk??? Żeby można było dolecieć do centrali raz na 2-4 tygodnie. Nasz branża IT to byłą kpina z czystego rozumu, więc nie miała szans na przetrwanie. Następuje konsolidacja, czyli upadki oraz przejęcia. Najlepszych zatrudnią zachodnie korporacje, ale nie NAJABARDZIEJ doświadczonych, tylko najbardziej utalentowanych/ z naukowym umysłem/ kulturowo pasujących do zachodu/ etc.
Jestem inzynierem telekomunikacji skończyłem w 2011 Politechnikę. Kiedyś aby wejść na rynek pracowało się prawie za minimalną z pokora aby zdobyć doświadczenie. Powiedzmy 10 lat w branży i pragnę zauważyć że zawsze korporacja szuka oszczędności. Te kwoty zarobkowe to 30% może systemu. Przecież Np firma izraelska szuka oszczędności deleguje prace do PL. Jak u nas pensje wzrastają siła rzeczy szuka dalej na wschód Np Litwa. Większość „rzemieślniczej” pracy wykonają Indie! Ich jest tam miliard. Ludzie kochani nie nawidzę popularnego słowa programista bo to się staje jak kiedys informatyk :) Odróżniajmy fachowców ! Ktoś moze być „programist” i tylko latać dziury dodawać nowe funkcje setup w gotowym projekcie co jest większością. A prawdziwy programista pisze od scratch i musi obmyśleć milion kwestii. Denerwuje mnie to bo potem jeden z drugim zrobi kurs javy w mieisac i chce zarabiać niewiadomo ile. Nie uczmy i nie rozglasniajmy głupot. Inna sprawa na własnym start upie to rozumiem. Ale kwoty zarobków wyższe są dla ludzi którzy poświęcili sporo czasu na naukę projekty, Nie ma ludzi niezastąpionych. W dobie pracy zdalnej każda firma zapłaci Azjatom 5 razy mniej niż EU a na pewno znajda ludzi. Nie róbmy z it nie wiadomo czego
Mi się wydaję, że na początku kariery za minimalną pracowali i pracują tylko osoby po kursach. Człowiek po studiach zawsze miał x2-3 minimalnej i to w netto.
Bardzo ciekawy program moja 10 letnia córka chciała by byc programistka troszke sie uczy w tym kierunku jednak jeszcze daleka droga przednią 🙂👍. Dzieki Chłopaki
Fajnie było o tym posłuchać. Widzę jednak pewną nieścisłość. Rozmówca powiedział, że Junior zarabia 7+ tysięcy i jest to pierwsza praca po studiach, podczas gdy pierwszą pracą jest raczej staż/praktyki, a do samego Juniora potrzeba 1-3 lat doświadczeń obecnie. Przynajmniej w tych ofertach, które ja analizowałem, a szukałem pracy przez ostatnie pół roku (student informatyki na politechnice). Faktycznie jest możliwość wejścia na stanowisko Juniora od razu, ale to naprawdę trzeba wykazać, że się co nieco umie. Takie moje spostrzeżenie, może czegoś nie zauważam.
Ogłoszenia zawierają kwoty rozstrzelone, z dużą górną, co ma zachęcić do aplikowania. Na drodze negocjacji stawki są zbijane.dochodzi do tego dużo agencji rekruterskich, które zawyżają stawki kandydatom przedstawiając ich firmom szukających ludzi do pracy.
Jaki fart, że człowiek zdażył przed ogromnym problemem z dostaniem pierwszej pracy. Przed pandemia było słabo, a teraz to szkoda gadać. Na szczęście już 2 lata za pasem i można trochę pewniej się poczuć na rynku pracy.
@@duzywmaluchu Pracuję jako UX/UI designerka. Za to partner jest programistą. Nawet ostatnio rozmawialiśmy o tym, że mamy sporo farta, bo już pierwsza praca za nami. Wcześniej nie było łatwo zacząć, a teraz jest jeszcze trudniej o pierwszą pracę.
Jak cos to te stawki netto na fakturze, o ktorych mowi gosc to kwota, od ktorej trzeba jeszcze zaplacic podatek dochodowy i ZUS. Na umowie o prace wyglada to troche inaczej, bo tam kwota netto to kwota „na reke”, ktora mozna w calosci sobie wydac na co sie chce.
Opowiem na przykładzie, swoim. Trafiłem do jednego z dużych polskich banków jako regular, do nowego produktu kredytowego. Fajne technologie event driven wiec nie narzekałem ale po roku na projekcie kontrakt padł z braku kasy. Tak usłyszałem wiec zacząłem się doszukiwać czy to jakość moje pracy może czy co. Bardziej doświadczony kolega wytłumaczył mi o co chodziło. Wcale nie była to kwestia umiejętności tylko: każda firma dostała kasę od państwa w pandemii na ‚przeżarcie’ wiec na gwałt ściągali wszystkich co się dało. To zrobiło ten cały ‚boom’ - kasa z drukarki od pinokia. Super sie pracowało ale co z tego jak sie skończył pusty pieniądz i choć sam nie byłem drogi to zostały ‚tanie’ kontraktowanie. Które teraz dominują rynek podbierając speców molochom 😮 i to jest ta ‚zmiana’
Ciekawy wywiad, podobało mi się stwierdzenie, że sposób nauki jest kwestią indywidualną. Jednak denerwujące jest stawianie kasy na pierwszym miejscu, to nie powinien być główny powód wyboru tego zawodu, ani też główna kwestia w trakcie samej pracy (zmiana miejsca pracy, awanse itd.).
Rownie co kasa, wazne jest, ze sie to lubi. Ale nie oszukujmy sie, gdyby w IT placili przecietnie, to nikomu nie chcialoby sie sleczec przed monitorem.
Wydaje mi sie ze wiele osob pchalo sie / pcha sie do IT ze wzgledu na pieniadze i fame ktory sie z tym wiąże (praca zdalna itd). Jednoczesnie nie zdaja sobie sprawy ze wchodzac w IT i skupiajac sie na tym konkuruja tez z osobami ktore nie dosc ze chca tego samego to maja do tego pasje. Ciezkie czasy dla juniorow.
Czemu używane jest określenie "branża IT" na realny jej wycinek? Portal tego miłego Pana też moim zdaniem nie jest portalem do rekrutacji IT a jedynie programistów. Z grubsza to jakby pilota nazwać branżą lotniczą.
Utrzymanie w tajemnicy zarobków przez pracodawcę ma na celu chęć złapania jelenia. Tylko jest druga strona medalu. Druga to taka że jak pracownik dowie się że zarabia najgorzej, a robi to samo co inni, to będzie wnerwiony i spadnie jego wydajność. A finalnie ucieknie do innej firmy. Na zachodzie od dawna jest normą żeby zarobki były jawne. W Polsce, mało który pracodawca traktuje pracowników jak aktywo firmy o które trzeba dbać. A szkoda. Bardzo fajny odcinek. Pozdrawiam.
Fajnie się tego słucha, szkoda że nie ma to odwzorowania w rzeczywistości. Wystarczy trochę "pochodzić" po rekrutacjach aby zobaczyć jak obecnie wygląda rynek - liczba ofert spadła znacząco w ciągu kilku ostatnich miesięcy, rynek jest przesycony wszelkiej maści "juniorami" gdzie na jedno stanowisko jest ponad 100 aplikacji, wystarczy chociażby przejrzeć ogłoszenia na pracujpl czy linkedin. Widełki, dobrze że są, ale niekiedy służą jako przynęta - nie raz podczas swoich rekrutacji miałem do czynienia z tym że potencjalny pracodawca usiłował negocjować stawkę i zejść poniżej dolnych widełek co tylko pokazuje że widełki nie są w żaden sposób obligatoryjne i traktowałbym przedstawione liczby w tym materiale z mocnym przymrużeniem oka. Innym aspektem (nie poruszanym w tym filmie) jest outsourcing - polski biznes szuka oszczędności w krajach azjatyckich gdzie za stawkę "polskiego mida" można pozyskać nawet kilku deweloperów. To ponownie przekłada się na mniejszą liczbę miejsc do obsadzenia. Kilka lat temu było dużo łatwiej się załapać do IT. Dziś nie ma już zapotrzebowania na początkujących programistów więc bez porządnego przygotowania i solidnego portoflio nie ma co nawet marzyć o etacie.
Jestem na etapie szukania pierwszej pracy w it i odniosłem wrażenie, że rekruterom i rekruterkom to się w głowach po****ło od tego dobrobytu Pytania z kosmosu, 15 etapów rekrutacyjnych, wymagania jak do nasa, a za to wszystko chcą Ci dać 25 zl /h Czy kiedyś też tak to wyglądało jeśli chodzi o it? Lub jak jest tu ktoś z innej branży to czy procesy rekrutacyjne wyglądają u Was podobnie?
@@kubixkubix9772 gdy 6 lat temu szukałem swojej pierwszej pracy w IT potrzebowałem do tego dwóch rekrutacji. Obecnie, mam kilku znajomych którzy poszukują swojej pierwszej pracy i wygląda to nieco gorzej - musisz mieć naprawdę porządne portfolio aby się wyróżnić i zostać zaproszonym na rozmowę. Dalej weryfikowane są twoje umiejętności: miękkie, techniczne jak i często znajomość angielskiego - na każdym z etapów możesz zostać odrzucony. Wymagana lista technologii wydłuża się z roku na rok. Takie są obecne realia branży i trzeba to wziąć na klatę albo szukać innego zajęcia gdzie indziej.
proste rozwiazanie przyjdzie koles ktory mieszka z rodzicami powie jestem juniorem i bede u Was pracowal za 4500...ja tak zrobilem w branzy elektrycznej, a po dwoch latach stawka moja wskoczyla na 150zl za godzine pracy...
A po co im taki koleś, skoro zrobi tą robotę dla nich AI. W branży elektrycznej ktoś musi przyjść i wykonać robotę fizycznie, a w branży IT można zrobić prawie wszystkie zadania przed komputerem. Dlatego ta rewolucja namiesza na rynku pracy gdzie robotę można wykonać zdalnie.
Czy stawki nie spadły między innymi dlatego, że zmienił się kurs USD/PLN? W październiku 2022 roku dolar był po 5 zł. Obecnie mamy kurs poniżej 4 zł. Jakby nie patrzeć staliśmy się znacznie drożsi dla zagranicznych firm niż rok temu.
Przecież powroty do biur nie mają nic wspólnego z aspektem socjalnym - chodzi tylko o uzasadnienie kosztów biur, żeby CEO nie musieli się przyznawać, że kolejne 6-7 lat będą ponosić grube straty...
nie zgodze sie. Sam sie cieszylem, ze nie bede musial jezdzic do biura, ale nic nie zastapi bezposrednich kontaktow, swobodnej wymiany mysli. I po prostu trzeba wyjsc z domu, mialem dosc siedzenie w domu pracuajc i w domu po pracy.
Od prawie 20 lat pracuje w sektorze IT w Irlandii. Jak widzialem oferty pracy bez podanego wynagrodzenia, to nawet CV nie wysylalem bo to jest niepowazne. Strata czasu jest isc na rozmowe, jesli ktos oferuje 2/3 zarobkow ktore oczekiwalbym, zeby rozwazyc ich poropozycje.
Nawet gdyby AI nas przewyzszylo we wszystkim to my jako ludzie w odpowiednim momencie zatrzymamy ten rozwój, dlaczego? Bo scenariusz jak z filmu wall-e gdzie człowiek to juz tylko konsument to czysty przykład degradacji społeczeństwa. Człowiek z natury to istota twórcza i w ostateczności sami zaczniemy bronić świata przed takim scenariuszem 🤷♂️ Sam CEO OpenAI powiedzial ze pracują nad tym aby cała ludzkosc glosowala przy zmianach w kolejnych wersjach GPT. Tak aby kazdy miał czas i mozliwosc się przygotowac / dostowsowac. I nie zdziwi mnie to gdy w pewnym momencie kolejnej wersji GPT juz nie będzie, bo okazalaby się dominująca nad naszym gatunkiem i realnie zagrażająca wyparciu nas. Brzmi abstrakcyjnie? Widzimy się za 10 lat :)
Te stawki "netto" na B2B niestety mogą wprowadzać w błąd osoby, które nie wiedzą, że od tego należy odliczyć zus i podatek dochodowy. Czyli te podane widełki dla juniora 7-10 dochodu brutto to tak naprawdę 4-6 dochodu netto przy założeniu pełnego zusu i ryczałtu 12%.
Hej. Myśląc o B2B trzeba się nauczyć tego żargonu: co to jest netto na fakturę i jak sobie liczyć już "na rękę". Zus i dochodowy u każdego będzie inny, każdy sobie sam policzy. Zainteresowanym wyjdzie to tylko na dobre :)
Wynagrodzenia spadły o 60% rdr Zwolnienia na masowa skale, na 1 ofertę na juniora jest Ok 150 chętnych. Żal tych nabitych i omamionych wielka kasa który posprzedawali mieszkania by opłacić boot campy bo teraz zostali z niczym albo z długami. Rynek IT się skończył
nikt nie sprzedawal mieszkania, bo bootcamp tyle nie kosztuje. Ci juniorzy to nie byli juniorzy. Oni sie po prostu nigdy nie nadawali to takiej pracy. Poszli tylko za mitem
Fajnie, doceniam zaangażowanie, ostatecznie nic dobrego z tego nie będzie. Jeśli masz wątpliwośći to dobrze. Ten chłopak mówi tylko o tym jak wielkim niewolnikiem będziesz
Przepraszam, ale muszę się doczepić: "na Słowacji, na Węgrzech, na... w Ukrainie" jak już używamy w Ukrainie to warto stosować to do każdego kraju moim zdaniem
@@Tnargav Nie parę wyrazów. Zauważ że ma że tak powiem zapodany program lewacki gdyż mówiąc o programistach dodaje kandydatki z automatu. Ile w IT jest kandydatek ile koduje? Procent. Po prostu gryzie mnie bardzo taka poprawność.
Pytania o to czy kobieta planuje ciąże, czy pytanie o dzieci to jest dobre pytanie bo to będzie wpływało na czas pracy i jakość pracy, pracodawca chce wydajnego pracownika a szczególnie w it bo jednak tam pracuje się często poza godzinami pracy, wiec pytanie o ciąże i o to czy ktoś ma dzieci jest pytaniem normalnym. Nawet Jobs zadawał takie pytania w Apple.
Żal mi nabitych w butelkę chciwych którzy płacili po 30k za boot campy javy czy cloudow zostali z niczym z marzeniami. Niespełnionymi. Pora zejść na ziemie i poszukać pracy w mc Donald albo w zakładach mięsnych
w transparentności zarobków nie chodzi o to aby były one sprawiedliwe. Chodzi o to abyś nie marnował swojego czasu do firmy, która zapłaci Ci mniej, niż zarabiasz obecnie. "niesprawiedliwe" zweryfikuje rynek - po prosty nikt tam nie będzie aplikował.
Szukasz pracy? Sprawdź ile mógłbyś zarabiać na No Fluff Jobs! nofluffjobs.com/?...
Masz otwarte rekrutacje? Odbierze darmowe ogłoszenia: promo.nofluffjobs.com/freejob...
Fajny wywiad. Konkretnie o branży bez opowiadania historii o super autach w garażu ;)
wszystko się zgadza - milo posłuchać czlowieka co zna biznes. suche fakty i konkrety. pozdro :)
Pozdrawiam! Musiałem zapytać pod publikę, choć jaka jest prawda w Twoim przypadku to wiem :)
Jak zwykle miło spędzony czas
Ten portal to jest to co branża IT potrzebowała. Dodatkowo historia powstanie też jest całkiem ciekawa.
Kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej pytają, ile kandydat chce zarabiać, najlepiej odpowiedzieć pytaniem o wyniki finansowe firmy.
a co ma piernik do wiatraka? Wynik firmy to wypadkowa wielu czynników. Czy np. firma pod kreską nie moze zatrudnic dobrego pracownika za godziwa kase? Jest sens, by ryzykowala?
Obecnie w IT jest rzeź niewiniątek. 2 lata temu z zerowym doświadczeniem krócej szukałem pracy niż obecnie mając 2 lata doświadczenia.
poniewaz dokladnie tak bylo, ze brano kazdego po kazdym kursie. Covid to spowodowal. Covid sie skonczyl no i kto pierwszy pojdzie do wyciecia? Zadne niewiniatka tylko przypadkowe osoby po kursach. Zaznaczam, ze sa tez swietni fachowcy po kursach. Oni zostana.
Bardzo konkretny wywiad. Chyba najtrudniejsze wyzwanie w branży będą mieli teraz Juniorzy. Raz, że sporo ludzi którzy się przebranżawiali wybrało właśnie IT z powodu na wszechobecną kampanię promującą ten rynek i platformy szkolące programistów a dwa, że obecnie coraz mniej firm chce zatrudniać niedoświadczonych programistów.
Powstają przez to duże tarcia w tym obszarze rynku i osobiście znam kilka nieprzyjemnych historii z perspektywy takich młodych programistów.
czyli rynek sie nasycil
@@robertmazurowski5974 To chyba trochę bardziej skomplikowane zagadnienie. Z tego co rozmawiam z właścicielami różnych SH to bardziej chodzi o to, że liczba projektów drastycznie spadła bo firmy zakręciły kurki na wydatki bojąc się tego, ze cały świat trąbi o mitycznym "kryzysie". Który może nastąpić jak w 2008, może nie.. Więc zapotrzebowanie na programistów spadło.
Główny konkurent NoFluffa zwolnił potężną liczbę ludzi całkiem niedawno i też potwierdza spadek liczby rekrutacji. Widzę, że większość HRów z którymi aktualnie rozmawiam przestała w ogóle korzystać z płatnych portali pracy jeśli rekrutują na stanowiska juniorskie bo spływ CV jest tak duży, że nawet nie da się wszystkich aplikacji przeczytać a wypada na nie odpowiedzieć (wg. większości).
Inaczej jest na stanowiska superspecjalistyczne, gdzie tego talentu jest zawsze mało. Tu w dalszym ciągu uruchamiane są praktycznie wszystkie kanały tradycyjne do rekrutacji oraz najdroższy - czyli "direct search".
Podsumowując: Jeśli jesteś super specjalistą najlepiej w popularnej wśród Klientów niszy z niską podażą takich specjalistów to nie ma się czego bać bo zawsze będziesz miał dobrze płatną pracę. Ale to jest oczywiście truizm.. z jednej strony niektóre jaskółki mówią, że zima się kończy ale może to lekkie odbicie przed dłuższymi mrozami.. wróżenie z fusów, jak zawsze :).
@@ostrategiach Raczej idzie długa zima i epoka lodowcowa AI. Dzisiaj wykończyła rynek pracy w IT dla Juniorów, a jeśli będzie dalej się tak rozwijać to wkrótce wykosi większość stanowisk pracy dla midow i sprawi, że z czasem zostanie garstka specjalistów wspieranych przez AI, którzy będą w stanie zaspokoić podarz na rynku IT. Jak będzie zobaczymy już za dwa lata.
Zakres specjalizacji w IT jest tak szeroki jak w medycynie, a może i szerszy. Ofert pracy multum, jeżeli znasz dobrze jakąś dziedzinę IT. Wykształcenie w zasadzie nie ma znaczenia jeżeli np. pasjonuje cię programowanie w C albo Python. Znam przypadki ludzi którzy po liceum dostawali całkiem niezłą posadę bo robili już jakieś projekty programistyczne lub byli laureatami olimpiad matematyczno-informatycznych.
Wkoncu rynek wyrzuci mianowanych informatykow ktorzy odrozniali bitu od bajtu nie wiedzieli co to rejestr proceora albo nie potrafili dodac 1 do 1 w algebrze boolea, wkoncu wbranzy zostana prawdziwi eksperci a nie patolgia po kursach ktora psula rynek I krew prawdziwym specom IT
Jestem studentem informatyki już zaraz drugiego roku na podobno bardzo dobrej uczelni, mam na roku finalistę olimpiady z matematyki i kilku finalistów olimpiady informatycznej. Ja sam zawsze bardzo dobrze się uczyłem, maturę napisałem również bardzo dobrze, a w tym momencie mam w głowię jeden wielki mętlik... Po zdanej sesji mieliśmy zorganizowane spotkanie w auli z przedsiębiorcami i między innymi rekruterami. W pewnym momencie rozmowa zeszła na dziwny tor i dostaliśmy w dużym skrócie i dużym uproszczeniu taką informację, że widzą tylko kilka osób spośród nas wszystkich (180 osób na roku), które faktycznie znajdzie pracę na dzisiejszym rynku (mam naprawdę wielu maniaków programowania na kierunku, sam również będę to robić nawet jeżeli nie będzie to mój sposób zarabiania na życie). Nie chce się rozpisywać, ale po tym spotkaniu, po tym jaki feedback dostajemy od starszych kolegów, po tych opiniach jakie się czyta na forach złapałem dużego doła i zastanawiam się, czy po prostu nie rzucić tych studiów.
nie znam sie , ale nie poddawaj się przed metą !!!!!
Super wywiad! Osobiście nawet nie podchodzę do ofert bez wynagrodzenia.
Na pracodawcę czeka każde możliwe zagrożenie ;) Jeśli chce tego uniknąć, to niech idzie pracować do kogoś ;)
Super rozmow 👍💪
Super wywiad
Nwm wg mnie bardzo dobrze, ze wzrastaja wymagania - pracuje juz rok jako programista, ale rok to obecnie za krótko na nauke, zeby spelniac wymagania pracodawcy. Juniorów dalej rekrutują u nas, jednak poprostu taka osoba wystarczy, że posiedzi 2-3 lata, zamiast roku i bez problemu znajdzie pracę.
Polecam bardziej doświadczonym kolegom i koleżankom rozejrzeć się poza Polską. Polscy specjaliści są bardzo cenieni w Europie i US, można wyrwać zdalny kontrakt za 2-3x stawkę jaką oferują w PL. Jak się dobrze trafi to można ciągnąć 2-3 projekty na raz, mieszcząc się w 8 godzinach pracy. Wtedy 100k miesięcznie pęka na luzie 🙂
Dla przecietnego seniora jednak nie jest łatwo przebic 8k eur/usd miesiecznie
2-3 projekty na raz, co to właściwie znaczy? Czemu nie trzeba być dyspozycyjnym przez cały czas? Przecież trzeba zmyślać jak nakładansie kilka zadań na siebie, jednocześnie robiąc problemy w każdym projekcie. Takie jest moje wyobrażenie, co o tym myślisz bo chyba mowisz z doświadczenia?
Gdzie szukać takich ofert zagranicznych prócz Linkedin?
@@matt112fly Pojechac i zdobyc projekty osobiscie. Do pewnej stawki, tak, znajdziesz. Potem jak juz chcesz miec te 8k euro/miesiac to dziwnie byloby Ci tyle dawac jak nie znasz jezyka doskonale, kultury doskonale, jesli poza samym rzemioslem na doskonalym poziomie masz tez wlasna inicjatywe aby z samego siebie nie tylko udoskonalac to co widzisz, ze nie dziala, ale rowniez "brac leadership" nad projektem w obszarach gdzie z twojej wiedzy on kuleje. Bez nikogo kto Ci mowi, ze tak trzeba, bo to oczywiste, ze tak trzeba, i ze to tez to za co Ci az tyle placa. Innymi slowy, przy tej kasie szeroko wchodza lokciami umiejetnosci miekkie, ktore bardzo ciezko, a wrecz niemozliwe, jest nabyc siedzac w polsce. No bo jak chcesz 8k usd na miesiac w usa na reke, to powiedz mi o ile musisz byc lepszy od lokalesow ktorzy (przejrzyj oferty) biora np. 56 usd na godzine, czyli po podatkach 6 tys usd miesiecznie (w porywach). I sa codziennie w biurze. I sa w Twojej wlasnej kulturze. I znaja wszystkie slowka bo to ich ojczysty jezyk. Czy da sie? Tak! Czy tak latwo jak OP napisal? To rada na zasadzie: Panie wystarczy skonczyc medycyne, taka np. pediatre, robic operacje dzieciom na mozgach i bedziesz Pan miec 500k - 1m USD na rok, naprawde luz. ;-) GOOD LUCK!
@@paulb7207dokladnie miliony w snach
Jestem lekarzem
Operuj serca w John hopkins Hospital to będziesz bogaty ale dla przeciętnego lekarza to zapierdol na całego żeby żyć i zawał oraz wypalenie przed 40
Ai wywali tych informatyków na bruk , zostaną tylko najlepsi czyli dramat i eldorado koniec
Uczcie się układania kafelków w łazienkach
Od paru lat regularnie szukamy programistów FE (Angular, React) i BE (Java, node.js) (rotacja, optymalizacja zespołu, nowe projekty) i to co mamy w tym roku to klęska urodzaju. Jest najwięcej kandydatów na ofertę od 2017 roku.
rozumiesz znaczenie klęski urodzaju?
@@mh-no1nz Zapewniam Cię, że rozumiem i potwierdzam to co napisałem.
Fajnie byłoby gdybyś podał przeciętny poziom doświadczenia owych kandydatów :)
feeeee i beeeee duzo macie kandydatow z doswiadczeniem 10+ lat ? Prosza sie? ;-P
@@paulb7207 Pracujemy w dość nowych technologiach, więc raczej mało jest na rynku ludzi z doświadczeniem 10+, ale takich 5+ dziś przyszły 2 CV mimo, że nie prowadzimy oficjalnie rekrutacji. Tygodniowo przychodzi bez pytania około 5 CV, a na ostatnie ogłoszenie na Angular Developera wpadło grubo ponad 100 zgłoszeń.
Prawda jest taka że aktualnie to co jest wymagane na juniora to prawie mid :)
Dlatego tak, są fajne pieniądze nawet na juniorze, ale też jest dużo wymagane w porównaniu do chociażby stanu sprzed 3-4 lat.
Ja chciałem być testerem ale żeby dostać pracę jako junior trzeba mieć 2 lata doświadczenia komercyjnego. Próg wejścia w IT jest teraz z kosmosu
@@heattwork4344Co nie a gdzie zdobyc to doswiadczenie jak kazdy go wymaga XDDD
Trafiłeś w sedno. Kiedyś na juniora wymagania były o wiele niższe. Kasa niby lepsza na start, ale wymagania adekwatne do kasy dla mida sprzed kilku lat :) i weź gdzieś zacznij od zera...
@@Dżalapino777 teraz albo fart albo wujek w zarządzie
A dla midów i seniorów to wymagań nie ma, co? ; )
Bardzo ciekawa rozmowa, a portal No Fluff Jobs jest bardzo fajny, lubię i polecam. Szkoda, że obecnie pracodawcy tylko piszą, że szukają juniorów, a tak naprawdę z opisu wymagań na danym stanowisku wynika, że szukają co najmniej midów/regularów z kilkuletnim doświadczeniem zawodowym, a min. to roczne doświadczenie komercyjne, ciekawe tylko gdzie taki junior ma je zdobyć?? Po co w ogóle publikować takie oferty dla juniorów, skoro tak naprawdę nie szuka się juniora?? Pytanie retoryczne do pracodawców.
To jest tylko po to, żeby odfiltrować miernoty co się pchają do IT jako 30 latki po bootcampie :) młodego człowieka z pasją, który robi to bo lubi i chce się rozwijać, przyjmą i bez tego komercyjnego doświadczenia
żeby odfiltrować takie dywersyfikantki płciowe jak Ty
@@TheKlawisz343 lecz się chory człowieku, ciebie życie wkrótce "odfiltruje".
Szukają doświadczonych z wynagrodzeniem juniorskim. Napisali trochę od innej strony
@@aleksander5298 fajnie. po 30 już jesteś złomem i nie masz sans?
Mam 28 i jak się okazało lubię kodować, ale przecież nie, jestem trutniem, że ktoś tak powiedział.
Całe życie mamy, żeby szukać siebie, chore jest, kiedy osoba w ciągu 10 lat zmieniła 10-15 różnych zawodów, a nie tylko 1-2.
To jest początek końca polskiego rynku IT, a nie koniec eldorado...
Zostanie jakiś "dziwny twór", ale kontraktów zachodnich będzie ubywać z roku na rok.
Myślicie, ze po co jest rozwijana sieć regionalnych lotnisk??? Żeby można było dolecieć do centrali raz na 2-4 tygodnie.
Nasz branża IT to byłą kpina z czystego rozumu, więc nie miała szans na przetrwanie. Następuje konsolidacja, czyli upadki oraz przejęcia.
Najlepszych zatrudnią zachodnie korporacje, ale nie NAJABARDZIEJ doświadczonych, tylko najbardziej utalentowanych/ z naukowym umysłem/ kulturowo pasujących do zachodu/ etc.
Dziekuje, interesujacy temat i rozmowa👍
Jestem inzynierem telekomunikacji skończyłem w 2011 Politechnikę. Kiedyś aby wejść na rynek pracowało się prawie za minimalną z pokora aby zdobyć doświadczenie. Powiedzmy 10 lat w branży i pragnę zauważyć że zawsze korporacja szuka oszczędności. Te kwoty zarobkowe to 30% może systemu. Przecież Np firma izraelska szuka oszczędności deleguje prace do PL. Jak u nas pensje wzrastają siła rzeczy szuka dalej na wschód Np Litwa. Większość „rzemieślniczej” pracy wykonają Indie! Ich jest tam miliard. Ludzie kochani nie nawidzę popularnego słowa programista bo to się staje jak kiedys informatyk :)
Odróżniajmy fachowców ! Ktoś moze być „programist” i tylko latać dziury dodawać nowe funkcje setup w gotowym projekcie co jest większością. A prawdziwy programista pisze od scratch i musi obmyśleć milion kwestii. Denerwuje mnie to bo potem jeden z drugim zrobi kurs javy w mieisac i chce zarabiać niewiadomo ile. Nie uczmy i nie rozglasniajmy głupot. Inna sprawa na własnym start upie to rozumiem. Ale kwoty zarobków wyższe są dla ludzi którzy poświęcili sporo czasu na naukę projekty, Nie ma ludzi niezastąpionych. W dobie pracy zdalnej każda firma zapłaci Azjatom 5 razy mniej niż EU a na pewno znajda ludzi. Nie róbmy z it nie wiadomo czego
Brzmi jak syndrom szklanej wieży
Piszesz true, nie ma what.
Przecież na Litwie są wyższe zarobki, niż w Polsce
Mi się wydaję, że na początku kariery za minimalną pracowali i pracują tylko osoby po kursach. Człowiek po studiach zawsze miał x2-3 minimalnej i to w netto.
@@pruchay nie za vardzo bo studentów też jest po 100 na 1 miejsce
Tak tak, pchajcie się wszyscy w IT, a za jakiś czas będzie płacz, że tam roboty nie ma albo zarobki niskie bo przesyt😂
Witamy w Gdyni 🤌🤌 Chylonia rządzi 🤙
Piękne miasto! :)
Siemaneczko Filipie x☺️‼️
Bardzo ciekawy program moja 10 letnia córka chciała by byc programistka troszke sie uczy w tym kierunku jednak jeszcze daleka droga przednią 🙂👍. Dzieki Chłopaki
Fajnie było o tym posłuchać. Widzę jednak pewną nieścisłość. Rozmówca powiedział, że Junior zarabia 7+ tysięcy i jest to pierwsza praca po studiach, podczas gdy pierwszą pracą jest raczej staż/praktyki, a do samego Juniora potrzeba 1-3 lat doświadczeń obecnie. Przynajmniej w tych ofertach, które ja analizowałem, a szukałem pracy przez ostatnie pół roku (student informatyki na politechnice). Faktycznie jest możliwość wejścia na stanowisko Juniora od razu, ale to naprawdę trzeba wykazać, że się co nieco umie. Takie moje spostrzeżenie, może czegoś nie zauważam.
Ogłoszenia zawierają kwoty rozstrzelone, z dużą górną, co ma zachęcić do aplikowania. Na drodze negocjacji stawki są zbijane.dochodzi do tego dużo agencji rekruterskich, które zawyżają stawki kandydatom przedstawiając ich firmom szukających ludzi do pracy.
Sprytne pytanie o Waldka Pietrzaka :D
Jaki fart, że człowiek zdażył przed ogromnym problemem z dostaniem pierwszej pracy. Przed pandemia było słabo, a teraz to szkoda gadać. Na szczęście już 2 lata za pasem i można trochę pewniej się poczuć na rynku pracy.
Też działasz w IT?
U mnie podobna sytuacja, choć ze względu na niszę technologiczną w której działam, nie czuję się aż tak pewnie.
W cybersecurity nie jest inaczej. Na szczęście już na swoim i też stali klienci
@@duzywmaluchu Pracuję jako UX/UI designerka. Za to partner jest programistą. Nawet ostatnio rozmawialiśmy o tym, że mamy sporo farta, bo już pierwsza praca za nami. Wcześniej nie było łatwo zacząć, a teraz jest jeszcze trudniej o pierwszą pracę.
@@securityhardengroup Gratuluję! Ciężka praca się opłaciła
Jak cos to te stawki netto na fakturze, o ktorych mowi gosc to kwota, od ktorej trzeba jeszcze zaplacic podatek dochodowy i ZUS. Na umowie o prace wyglada to troche inaczej, bo tam kwota netto to kwota „na reke”, ktora mozna w calosci sobie wydac na co sie chce.
ej mały w maluchu dlaczego nie oznaczasz filmu jako współpraca? czy z dobrego serca pomagasz koledze i promujesz jego biznes???????
To się dogadali. Myślą o innym netto. Kwoty które podaje to najczęściej trzeba pomniejszyć o 1800 ZUS i podatek PIT
Opowiem na przykładzie, swoim. Trafiłem do jednego z dużych polskich banków jako regular, do nowego produktu kredytowego. Fajne technologie event driven wiec nie narzekałem ale po roku na projekcie kontrakt padł z braku kasy. Tak usłyszałem wiec zacząłem się doszukiwać czy to jakość moje pracy może czy co. Bardziej doświadczony kolega wytłumaczył mi o co chodziło. Wcale nie była to kwestia umiejętności tylko: każda firma dostała kasę od państwa w pandemii na ‚przeżarcie’ wiec na gwałt ściągali wszystkich co się dało. To zrobiło ten cały ‚boom’ - kasa z drukarki od pinokia. Super sie pracowało ale co z tego jak sie skończył pusty pieniądz i choć sam nie byłem drogi to zostały ‚tanie’ kontraktowanie. Które teraz dominują rynek podbierając speców molochom 😮 i to jest ta ‚zmiana’
Ciekawy wywiad, podobało mi się stwierdzenie, że sposób nauki jest kwestią indywidualną. Jednak denerwujące jest stawianie kasy na pierwszym miejscu, to nie powinien być główny powód wyboru tego zawodu, ani też główna kwestia w trakcie samej pracy (zmiana miejsca pracy, awanse itd.).
Rownie co kasa, wazne jest, ze sie to lubi. Ale nie oszukujmy sie, gdyby w IT placili przecietnie, to nikomu nie chcialoby sie sleczec przed monitorem.
Za moich początków płacili bardzo przeciętnie, ale zawód był atrakcyjny z innych powodów. Głównie chodzi o to co można stworzyć dzięki programowaniu!
Wydaje mi sie ze wiele osob pchalo sie / pcha sie do IT ze wzgledu na pieniadze i fame ktory sie z tym wiąże (praca zdalna itd).
Jednoczesnie nie zdaja sobie sprawy ze wchodzac w IT i skupiajac sie na tym konkuruja tez z osobami ktore nie dosc ze chca tego samego to maja do tego pasje. Ciezkie czasy dla juniorow.
A po co się chodzi do pracy? Dla przyjemności? Serio pasjonuje Cie sprzedanie 8h dziennie swojego czasu na budowanie majątku kogoś innego?
Praca programisty rzadko jest "przyjemna", trudne(a zarazem bardziej dochodowe) tematy wiążą się z presją i stresem.
Czemu używane jest określenie "branża IT" na realny jej wycinek? Portal tego miłego Pana też moim zdaniem nie jest portalem do rekrutacji IT a jedynie programistów. Z grubsza to jakby pilota nazwać branżą lotniczą.
Spoko szanuj siebie ale jak mam uczestniczyc w rekrutacjach do bankow gdzie pracuje jak nie ma nawet jednej oferty z widełkami
Utrzymanie w tajemnicy zarobków przez pracodawcę ma na celu chęć złapania jelenia. Tylko jest druga strona medalu. Druga to taka że jak pracownik dowie się że zarabia najgorzej, a robi to samo co inni, to będzie wnerwiony i spadnie jego wydajność. A finalnie ucieknie do innej firmy. Na zachodzie od dawna jest normą żeby zarobki były jawne. W Polsce, mało który pracodawca traktuje pracowników jak aktywo firmy o które trzeba dbać. A szkoda.
Bardzo fajny odcinek.
Pozdrawiam.
Fajnie się tego słucha, szkoda że nie ma to odwzorowania w rzeczywistości. Wystarczy trochę "pochodzić" po rekrutacjach aby zobaczyć jak obecnie wygląda rynek - liczba ofert spadła znacząco w ciągu kilku ostatnich miesięcy, rynek jest przesycony wszelkiej maści "juniorami" gdzie na jedno stanowisko jest ponad 100 aplikacji, wystarczy chociażby przejrzeć ogłoszenia na pracujpl czy linkedin.
Widełki, dobrze że są, ale niekiedy służą jako przynęta - nie raz podczas swoich rekrutacji miałem do czynienia z tym że potencjalny pracodawca usiłował negocjować stawkę i zejść poniżej dolnych widełek co tylko pokazuje że widełki nie są w żaden sposób obligatoryjne i traktowałbym przedstawione liczby w tym materiale z mocnym przymrużeniem oka.
Innym aspektem (nie poruszanym w tym filmie) jest outsourcing - polski biznes szuka oszczędności w krajach azjatyckich gdzie za stawkę "polskiego mida" można pozyskać nawet kilku deweloperów. To ponownie przekłada się na mniejszą liczbę miejsc do obsadzenia.
Kilka lat temu było dużo łatwiej się załapać do IT. Dziś nie ma już zapotrzebowania na początkujących programistów więc bez porządnego przygotowania i solidnego portoflio nie ma co nawet marzyć o etacie.
Jestem na etapie szukania pierwszej pracy w it i odniosłem wrażenie, że rekruterom i rekruterkom to się w głowach po****ło od tego dobrobytu
Pytania z kosmosu, 15 etapów rekrutacyjnych, wymagania jak do nasa, a za to wszystko chcą Ci dać 25 zl /h
Czy kiedyś też tak to wyglądało jeśli chodzi o it?
Lub jak jest tu ktoś z innej branży to czy procesy rekrutacyjne wyglądają u Was podobnie?
@@kubixkubix9772 gdy 6 lat temu szukałem swojej pierwszej pracy w IT potrzebowałem do tego dwóch rekrutacji. Obecnie, mam kilku znajomych którzy poszukują swojej pierwszej pracy i wygląda to nieco gorzej - musisz mieć naprawdę porządne portfolio aby się wyróżnić i zostać zaproszonym na rozmowę. Dalej weryfikowane są twoje umiejętności: miękkie, techniczne jak i często znajomość angielskiego - na każdym z etapów możesz zostać odrzucony. Wymagana lista technologii wydłuża się z roku na rok.
Takie są obecne realia branży i trzeba to wziąć na klatę albo szukać innego zajęcia gdzie indziej.
15:41 rozmowa na gieldzie transportowej, jaka cena za ten fracht?
"Be tu be" 😂
proste rozwiazanie przyjdzie koles ktory mieszka z rodzicami powie jestem juniorem i bede u Was pracowal za 4500...ja tak zrobilem w branzy elektrycznej, a po dwoch latach stawka moja wskoczyla na 150zl za godzine pracy...
A po co im taki koleś, skoro zrobi tą robotę dla nich AI. W branży elektrycznej ktoś musi przyjść i wykonać robotę fizycznie, a w branży IT można zrobić prawie wszystkie zadania przed komputerem. Dlatego ta rewolucja namiesza na rynku pracy gdzie robotę można wykonać zdalnie.
Czy stawki nie spadły między innymi dlatego, że zmienił się kurs USD/PLN? W październiku 2022 roku dolar był po 5 zł. Obecnie mamy kurs poniżej 4 zł. Jakby nie patrzeć staliśmy się znacznie drożsi dla zagranicznych firm niż rok temu.
Raczej nie. 5 zł za dolar było przez krótki okres, a chwilę przed tym kurs był 3,8 zł. Więc to nie jest powodem.
Przecież powroty do biur nie mają nic wspólnego z aspektem socjalnym - chodzi tylko o uzasadnienie kosztów biur, żeby CEO nie musieli się przyznawać, że kolejne 6-7 lat będą ponosić grube straty...
nie zgodze sie. Sam sie cieszylem, ze nie bede musial jezdzic do biura, ale nic nie zastapi bezposrednich kontaktow, swobodnej wymiany mysli. I po prostu trzeba wyjsc z domu, mialem dosc siedzenie w domu pracuajc i w domu po pracy.
rynek w it jest over dla juniorow i tych biedakow nagonionych na bootcampy, teraz przychodzi oczyszczenie w tej branzy.
Pozdrawiam dużego w maluchu i Tomka bujaka
Fajne rozmowa, bez owijania w bawełnę
AI to nowa banka dotcomowa, jej cel jest jasny wyczesac jak najwiecej finansowania z rynku...
Od prawie 20 lat pracuje w sektorze IT w Irlandii. Jak widzialem oferty pracy bez podanego wynagrodzenia, to nawet CV nie wysylalem bo to jest niepowazne. Strata czasu jest isc na rozmowe, jesli ktos oferuje 2/3 zarobkow ktore oczekiwalbym, zeby rozwazyc ich poropozycje.
Nie wiedziałem że Wardęga jest programistą.
😆 śmiechłem
Nawet gdyby AI nas przewyzszylo we wszystkim to my jako ludzie w odpowiednim momencie zatrzymamy ten rozwój, dlaczego? Bo scenariusz jak z filmu wall-e gdzie człowiek to juz tylko konsument to czysty przykład degradacji społeczeństwa. Człowiek z natury to istota twórcza i w ostateczności sami zaczniemy bronić świata przed takim scenariuszem 🤷♂️ Sam CEO OpenAI powiedzial ze pracują nad tym aby cała ludzkosc glosowala przy zmianach w kolejnych wersjach GPT. Tak aby kazdy miał czas i mozliwosc się przygotowac / dostowsowac. I nie zdziwi mnie to gdy w pewnym momencie kolejnej wersji GPT juz nie będzie, bo okazalaby się dominująca nad naszym gatunkiem i realnie zagrażająca wyparciu nas. Brzmi abstrakcyjnie? Widzimy się za 10 lat :)
Słyszałem o stawkach 450-750€ / dzień b2b Belgia, specjalista IT, praca zdalna
Tak, na kontrakt
Musisz Sam podatek sobie rozliczyc itd
@@flesz_ no ale jak kupi mercedesa za 500 tys euro to sobie go wrzucie w koszty, tak samo jak apartament/biuro za mln ;)
Te stawki "netto" na B2B niestety mogą wprowadzać w błąd osoby, które nie wiedzą, że od tego należy odliczyć zus i podatek dochodowy. Czyli te podane widełki dla juniora 7-10 dochodu brutto to tak naprawdę 4-6 dochodu netto przy założeniu pełnego zusu i ryczałtu 12%.
Hej. Myśląc o B2B trzeba się nauczyć tego żargonu: co to jest netto na fakturę i jak sobie liczyć już "na rękę". Zus i dochodowy u każdego będzie inny, każdy sobie sam policzy.
Zainteresowanym wyjdzie to tylko na dobre :)
Mylisz brutto z netto, mylisz dochod z przychodem.
Wynagrodzenia spadły o 60% rdr Zwolnienia na masowa skale, na 1 ofertę na juniora jest Ok 150 chętnych. Żal tych nabitych i omamionych wielka kasa który posprzedawali mieszkania by opłacić boot campy bo teraz zostali z niczym albo z długami. Rynek IT się skończył
dla ludzi nie z IT on nigdy nie istnial.
nikt nie sprzedawal mieszkania, bo bootcamp tyle nie kosztuje. Ci juniorzy to nie byli juniorzy. Oni sie po prostu nigdy nie nadawali to takiej pracy. Poszli tylko za mitem
26:30 mogles zapytac czy junior po kursie jednego z gosci moze zarabiac 50k XD
Moze 😂
Masz w tym maluchu klimatyzację? ;)
💪
Po miniaturce myślałem że to Waldek ;d
Fajnie, doceniam zaangażowanie, ostatecznie nic dobrego z tego nie będzie. Jeśli masz wątpliwośći to dobrze. Ten chłopak mówi tylko o tym jak wielkim niewolnikiem będziesz
Przepraszam, ale muszę się doczepić: "na Słowacji, na Węgrzech, na... w Ukrainie" jak już używamy w Ukrainie to warto stosować to do każdego kraju moim zdaniem
Po co ciągle mówić 'kandydatów' i 'kandydatki'?
Wystarczy 'kandydatów'.
"... na Słowacji, na Węgrzech, na.. w Ukrainie..."
Mądry młody człowiek - ale lewak na 102.
Nie ma to jak lewackie ocenianie ludzi bo pare wyrazow sie nie podoba.
@@Tnargav Nie parę wyrazów. Zauważ że ma że tak powiem zapodany program lewacki gdyż mówiąc o programistach dodaje kandydatki z automatu. Ile w IT jest kandydatek ile koduje? Procent. Po prostu gryzie mnie bardzo taka poprawność.
nie lewak tylko nie łyka ruskiej propagandy. w Ukrainie jest poprawnym zwrotem w języku polskim
beTwoBe? Ty naprawde jedno zdanie przeczytales w 2 jezykach?
betube O.o?
Ciekawi mnie co o tym sądzi WALDEK
Udzielił się w komentarzach pod tym filmem :)
0.30 s i już kłamstwo ehhh
Zajrzeć a nie zaglądnąć
Chcecie równać wszystkich do dołu i uczyć bezstresowego zycia
Pytania o to czy kobieta planuje ciąże, czy pytanie o dzieci to jest dobre pytanie bo to będzie wpływało na czas pracy i jakość pracy, pracodawca chce wydajnego pracownika a szczególnie w it bo jednak tam pracuje się często poza godzinami pracy, wiec pytanie o ciąże i o to czy ktoś ma dzieci jest pytaniem normalnym. Nawet Jobs zadawał takie pytania w Apple.
Na szczęście Ai nie położy kafelek i nie pomaluje ściany. A warto wspomnieć, że nie każdy to potrafi :)
Istnieje maszyna malująca ściany :)
@@Yuukineaa kto ją obsługuje i dowozi na budowę.
@@jshktl niedlugo sama sie dowiezie i obsluzy :p
Ale bardzo latwo sie tego nauczyc.
Przecież to była Gdynia oraz Rumia i znów Gdynia, a nie Gdańsk
Ale w Gdańsku byłem kilka dni. To ogólna uwaga.
Ok 👌🆗👍
Nic nie powiedział
Żal mi nabitych w butelkę chciwych którzy płacili po 30k za boot campy javy czy cloudow zostali z niczym z marzeniami. Niespełnionymi. Pora zejść na ziemie i poszukać pracy w mc Donald albo w zakładach mięsnych
Jawność zarobków to krok w bardzo złą stronę. Wrócą czasy, że czy się stoi czy się leży każdemu równo się należy.
Betube haba
be tu be😂
korposzczurlandia, fachowcy w swojej branzy nie musza szukac pracy...
tak, nawet cv wysyłać, firmy mają specjalne wróżki i terminatorów do szukania talentów...
Be2Be :)
BeTuBe...
be tu be ???? albo be dwa be albo bi tu bi
be 2 be
Uwaga z tą transparentnoscia zarobków. To do niczego dobrego nie doprowadzi. Zarobki nigdy nie są "sprawiedliwe".
niech rynek zdecyduje. a nie twoja uwaga. skoro obie strony transakcji są happy to się nie wtrącaj.
@@mh-no1nz To na pewno do mnie? Bo ja się zgadzam z "niech rynek decyduje".
Tutaj była mowa o transparentnosci zarobków wprowadzonej jako przymus.
@@witekpytek3956 Tak, do ciebie bo wlasnie nie rozumiesz, ze ten portal dziala na zasadach rynkowych.
@@mh-no1nz aha, w takim razie to Ty nie rozumiesz, że nie mówię o żadnym portalu.
w transparentności zarobków nie chodzi o to aby były one sprawiedliwe.
Chodzi o to abyś nie marnował swojego czasu do firmy, która zapłaci Ci mniej, niż zarabiasz obecnie.
"niesprawiedliwe" zweryfikuje rynek - po prosty nikt tam nie będzie aplikował.
Pierwszy😊
Wywiad super, ale nofluffjobs to bardzo skomplikowana nazwa, ile razy przekazuje znajomym by sobie sprawdzili, to nikt nie zapamiętuje
nohandjobs byloby lepsze ;-)
Nudny gosc 😅