Witam serdecznie. Dzisiaj upiekłam chlebusie dokładnie z tego przepisu ale widocznie mój piekarnik inaczej piecze bo spód chlebów był surowy i po wyciągnięciu z brytfanek pieklam jeszcze 15 min. na termoobiegu w 200 C.
Moze to buka kwestia wody które wlałam na blachę. Nie wiem gdzie jest błąd a jeszcze wspomnę że mialam rzadszy zakwas. Ogólnie po przekrojeniu jest dobry.
@@SzczepanikLife witam. Blaszki kupiłam specjalne czarne 25x11. Wysmarowane smalcem. Jedyne co się różniło to że Pan miał zakwas gęsty a u mnie był rzadki i finalnie ciasto było też luźne. Generalnie chleb wyszedł ciężki gliniasty. Ale będę próbować jeszcze raz. Może coś z zakwasem nie tak. Dziękuję za odpowiedz i dam jeszcze znać jak poszło.
Dobry wieczór, dziękuję Pani Marleno za komentarz. Na wstępie nie robiłem zakwasu pszennego, ale fajny artykuł jest tutaj: kuchniamagdy.pl/przepisy/pieczywo/zakwas-chlebowy-pszenny/ na ten temat. Natomiast z powodzeniem stosuje zakwas żytni do chlebów pszennych, pszenno-żytnich i żytnich. Przy chlebie pszennym raczej nie wyczujemy tej lekkiej domieszki, a jest łatwiej :) Przepis na chleb pszenny: 120g zakwasu żytniego (trzeba sobie wcześniej zaplanować taką ilość przy dokarmianiu), 500g mąki pszennej 750, 400ml wody, 8-12h, następnie dokładamy 500g mąki pszennej 750, 200ml wody i 1,5 łyżeczki soli, 8-12h, potem w 2 foremki do garowania (wyrastania) 3-6h, zaparowany piekarnik 220 stopni 45-50 min, grzałki góra- dół bez termoobiegu. Z tego co pamiętam był smaczny :) Dawno go nie robiłem, głównie robię żytni lub pszenno- żytni. Pszenne szybciej czerstwieją. Proszę dać znać jak będzie Pani robiła jak się udał a przede wszystkim smakował :)
Czy ja dobrze rozumiem, że najpierw robimy zakwas i trzymamy go 12h, np.rano o 8, potem wieczorem dodaje pozostale skladniki na chleb i to wszystko garuje calą noc?a na kolejny dzien dopiero jest wyrastanie w blaszkach?czy moge zrobic z polowy skladników? Jaki jest czas wyrastania? Mi ostatnio cos dlugo wyrastaja chleby i nie wiem dlaczego.Maka jest ok, przewaznie robie pol na pol zytnia 720 i pszenna 750, zakwas aktywny, bąbelkujący, trzymam w cieple ze ho ho i rosnie mi i rośnie....dlaczego tak dlugo? Dodam,ze ja robie zaczyn na noc i rano dodaje mąki i inne produkty i wowczas do wyrastania. Ale moze Pana sposob bedzie lepszy? Proszę o odpowiedzi na moje pytania i wszelkie rady, wskazówki. Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam
Czy ja dobrze rozumiem, że najpierw robimy zakwas i trzymamy go 12h, np.rano o 8, potem wieczorem dodaje pozostale skladniki na chleb i to wszystko garuje calą noc?a na kolejny dzien dopiero jest wyrastanie w blaszkach? - dokładnie tak jak Pani napisała, chleb łącznie robię około 32h-34h. Rano zakwas, wieczorem dodaje składniki - pierwsze wyrastanie, rano następnego dnia do blaszek i to nazywamy garowaniem, czyli drugie wyrastanie. czy moge zrobic z polowy skladników? - myślę, że tak, aczkolwiek nie próbowałem, ale powinno się z powodzeniem udać, zachowując proporcje. zakwas aktywny, bąbelkujący - nie korzystałem z takiego zakwasu, aczkolwiek domyślam się, że robione są z gatunków drożdży bardzo agresywnych. Zwykły domowy zakwas raczej, nie zaskoczy szybkością, choć z czasem potrafi nabrać agresywności, ale na pewno nie takiej jak drożdże kupne. Eksperymentowałem jeszcze z sukcesem, zakwas robię - zostawiam na 24h, dodaje składniki, wtedy pierwsze wyrastanie trwa około 5h, garowanie około 5h. Co czasowo daje to samo, ale i jeden i drugi sposób u mnie działa i daje dobry chleb. przewaznie robie pol na pol zytnia 720 i pszenna 750 - dość ciężki chleb, nie wyrośnie za duży i fakt tutaj garowanie może trwać nawet 8h-10h. Można spróbować podmienić 750 na 650 - ma więcej glutenu, więc zdecydowanie ciasto łatwiej wyrasta, powinno to skrócić czas garowania i zmniejszyć gramaturę chleba - na lżejszy. Z tego co zauważyłem tempo garowania, naprawdę zależy od wielu czynników i ciężko jest tu ocenić co ma na to wpływ, raz szybciej raz wolniej przy tych samych proporcjach, ale na pewno też dużo zależy od mąki z jakiego młyna pochodzi, a ziarno z jakiego regionu itp. Mam nadzieję, że pomogłem, w razie czego proszę pisać, czy się udało. :) Pozdrawiam Łukasz
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Tak mój zakwas jest bąbelkujący, jak go wyciągnę z lodówki i dojdzie do temperatury pokojowej , a jak jeszcze jest dokarmiony to tym bardziej widać jak pracuje, żyje.... Nie dodaje żadnych drożdży.... Pokombinuje z różnymi mąkami, mam żytnią 720, chlebową 750, ale i też takie sklepowe pszenna 650, 1850. kupowałam z internetu maki, mielone w młynie (niby). A mam jeszcze takie pytanie.Jeśli zaczyn (czyli 60g zakwasu maki 200 i wody 180) zarobię to potem do ciasta właściwego mogę dodawać różne proporcje mąki?więcej lub mniej? czy jest jakaś norma, że na tyle zaczynu powinno się dać tyle wody i mąki?
Ok, zasugerowałem się, że są to te kupne szybkie zakwasy. Mój też bąbelkuje, ale ja od razu po wyciagnięciu go z lodówki rozrabiam na zakwas do chleba, nie ogrzewam go :) Jeśli zaczyn (czyli 60g zakwasu maki 200 i wody 180) zarobię to potem do ciasta właściwego mogę dodawać różne proporcje mąki?więcej lub mniej? - tak dokładnie robię dodaje w sumie 800g rożnych mąk, może być też sama żytnia 720, wtedy będziemy mieli chleb żytni jasny, żytni ciemny 200g żytniej razowej i 600g typ 720, ale w zakwasie też 200g razowej i tu ciut więcej wody w cieście 700ml, gdyż mąka razowa lubi ją wchłonąć, a ciemny chleb powinien po upieczeniu kleisty (mocno wilgotny). Ogólnie przy chlebach żytnich, potrzeba więcej wody. W tym przepisie z filmu mieszam mąki w różnych proporcjach, czasami jak któreś zabraknie daje inną i na dodane 800g maki do ciasta, daje 650ml wody i zawsze jest ok. Jeżeli byśmy robili czysty pszenny wtedy idzie mniej wody, na kilogram średnio 650ml, a w przepisie wyżej z mąką żytnią łącznie na 1kg 830ml. Trzeba próbować i patrzeć czy konsystencja nam pasuje po upieczeniu :)
Różnie w zaleznosci od dnia i aktywnosci naszych drożdży, przy tym przepisie przecietnie 8h, rzadko zdarzało się 10h, ale zdąża się, że szybciej np. 5h. Zalezy od temperatury otoczenia i wielu czynnikow, jakie proporcje mąki, jeżeli zmienimy troche przepis, więcej pszennej - szybciej rośnie, skąd jest mąka, jakie było lato, czyli jaka jest pszenica z której jest mąka itp. Nie ma sie czym martwic jak proces ten trwa nawet i 12h. Wszystko też zależy od dojrzałości zakwasu, jeżeli jest stary i dojrzały, to drożdże szybciej rosną i zakwas jest lepszy i szybszy, wtedy z pewnością wyrastanie trwa krócej. Oczywiscie o zakwas trzeba dbać, zeby nasze drożdże byly w dobrej kondycji, czyli stale je dokarmiać. 😊
Zakładam ze chleb firmowy robi sie w piecu, a nie w piekarniku. Blaszki maja inna powierzchnie styku i srebrene daja rade. Material dotyczył wypieku domowego i w moich warunkach ma to duże znaczenie (stawianie na kratce) Z naukowego punktu widzenia, decydująca rola transportu ciepła to promieniowanie cieplne i wymiana ciepła z powietrzem. Srebrna blaszka odbija promieniowanie cieplne w dużej ilości, ciemne promieniowanie pochłaniają zatem lepiej sie nagrzewaja. Gdy stawiamy blaszki na blacie w piecu to transport ciepła jest bezposredni przez powierzchnię styku. 😉
Dzięki za ciekawy przepis 😊😊
Brawo, gratuluję ,, napewno spróbuję upiec chlebek wg Pana przepisu,, wygląda pięknie I wyobrażam sobie jak pachnie 😊 pozdrawiam serdecznie
Smaczny jest również chleb w 100% żytni. Mąka żytnia 720 i 2000 w stosunku 2:1
Witam serdecznie. Dzisiaj upiekłam chlebusie dokładnie z tego przepisu ale widocznie mój piekarnik inaczej piecze bo spód chlebów był surowy i po wyciągnięciu z brytfanek pieklam jeszcze 15 min. na termoobiegu w 200 C.
Moze to buka kwestia wody które wlałam na blachę. Nie wiem gdzie jest błąd a jeszcze wspomnę że mialam rzadszy zakwas. Ogólnie po przekrojeniu jest dobry.
Z tego co Pani pisze, wydaje mi się, że blaszki, ktorych Pani użyła są srebrne, prawda?
@@SzczepanikLife witam. Blaszki kupiłam specjalne czarne 25x11. Wysmarowane smalcem. Jedyne co się różniło to że Pan miał zakwas gęsty a u mnie był rzadki i finalnie ciasto było też luźne. Generalnie chleb wyszedł ciężki gliniasty. Ale będę próbować jeszcze raz. Może coś z zakwasem nie tak. Dziękuję za odpowiedz i dam jeszcze znać jak poszło.
Już jest mój
Dzień dobry czy Pan piecze z termoobiegiem czy tylko Góra dół
Tylko góra dół :)
Dobry wieczór chciałam zapytać czy mogł by pan wysłać przepis na chlebek przenosi żytni i jak zrobić zakwas
Dobry wieczór, dziękuję Pani Marleno za komentarz. Na wstępie nie robiłem zakwasu pszennego, ale fajny artykuł jest tutaj: kuchniamagdy.pl/przepisy/pieczywo/zakwas-chlebowy-pszenny/ na ten temat.
Natomiast z powodzeniem stosuje zakwas żytni do chlebów pszennych, pszenno-żytnich i żytnich. Przy chlebie pszennym raczej nie wyczujemy tej lekkiej domieszki, a jest łatwiej :)
Przepis na chleb pszenny: 120g zakwasu żytniego (trzeba sobie wcześniej zaplanować taką ilość przy dokarmianiu), 500g mąki pszennej 750, 400ml wody, 8-12h, następnie dokładamy 500g mąki pszennej 750, 200ml wody i 1,5 łyżeczki soli, 8-12h, potem w 2 foremki do garowania (wyrastania) 3-6h, zaparowany piekarnik 220 stopni 45-50 min, grzałki góra- dół bez termoobiegu.
Z tego co pamiętam był smaczny :)
Dawno go nie robiłem, głównie robię żytni lub pszenno- żytni. Pszenne szybciej czerstwieją.
Proszę dać znać jak będzie Pani robiła jak się udał a przede wszystkim smakował :)
Mój piekarnik ma maks temp. 200° ,jaka w tym przypadku procedura samego pieczenia?
Ja bym zrobił 20 min 200° i 45min 180°, powinno tez wyjść dobrze :) Powodzenia
Czy ja dobrze rozumiem, że najpierw robimy zakwas i trzymamy go 12h, np.rano o 8, potem wieczorem dodaje pozostale skladniki na chleb i to wszystko garuje calą noc?a na kolejny dzien dopiero jest wyrastanie w blaszkach?czy moge zrobic z polowy skladników?
Jaki jest czas wyrastania?
Mi ostatnio cos dlugo wyrastaja chleby i nie wiem dlaczego.Maka jest ok, przewaznie robie pol na pol zytnia 720 i pszenna 750, zakwas aktywny, bąbelkujący, trzymam w cieple ze ho ho i rosnie mi i rośnie....dlaczego tak dlugo?
Dodam,ze ja robie zaczyn na noc i rano dodaje mąki i inne produkty i wowczas do wyrastania.
Ale moze Pana sposob bedzie lepszy?
Proszę o odpowiedzi na moje pytania i wszelkie rady, wskazówki.
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam
Czy ja dobrze rozumiem, że najpierw robimy zakwas i trzymamy go 12h, np.rano o 8, potem wieczorem dodaje pozostale skladniki na chleb i to wszystko garuje calą noc?a na kolejny dzien dopiero jest wyrastanie w blaszkach? - dokładnie tak jak Pani napisała, chleb łącznie robię około 32h-34h. Rano zakwas, wieczorem dodaje składniki - pierwsze wyrastanie, rano następnego dnia do blaszek i to nazywamy garowaniem, czyli drugie wyrastanie.
czy moge zrobic z polowy skladników? - myślę, że tak, aczkolwiek nie próbowałem, ale powinno się z powodzeniem udać, zachowując proporcje.
zakwas aktywny, bąbelkujący - nie korzystałem z takiego zakwasu, aczkolwiek domyślam się, że robione są z gatunków drożdży bardzo agresywnych. Zwykły domowy zakwas raczej, nie zaskoczy szybkością, choć z czasem potrafi nabrać agresywności, ale na pewno nie takiej jak drożdże kupne.
Eksperymentowałem jeszcze z sukcesem, zakwas robię - zostawiam na 24h, dodaje składniki, wtedy pierwsze wyrastanie trwa około 5h, garowanie około 5h. Co czasowo daje to samo, ale i jeden i drugi sposób u mnie działa i daje dobry chleb.
przewaznie robie pol na pol zytnia 720 i pszenna 750 - dość ciężki chleb, nie wyrośnie za duży i fakt tutaj garowanie może trwać nawet 8h-10h. Można spróbować podmienić 750 na 650 - ma więcej glutenu, więc zdecydowanie ciasto łatwiej wyrasta, powinno to skrócić czas garowania i zmniejszyć gramaturę chleba - na lżejszy.
Z tego co zauważyłem tempo garowania, naprawdę zależy od wielu czynników i ciężko jest tu ocenić co ma na to wpływ, raz szybciej raz wolniej przy tych samych proporcjach, ale na pewno też dużo zależy od mąki z jakiego młyna pochodzi, a ziarno z jakiego regionu itp.
Mam nadzieję, że pomogłem, w razie czego proszę pisać, czy się udało. :)
Pozdrawiam
Łukasz
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Tak mój zakwas jest bąbelkujący, jak go wyciągnę z lodówki i dojdzie do temperatury pokojowej , a jak jeszcze jest dokarmiony to tym bardziej widać jak pracuje, żyje....
Nie dodaje żadnych drożdży....
Pokombinuje z różnymi mąkami, mam żytnią 720, chlebową 750, ale i też takie sklepowe pszenna 650, 1850.
kupowałam z internetu maki, mielone w młynie (niby).
A mam jeszcze takie pytanie.Jeśli zaczyn (czyli 60g zakwasu maki 200 i wody 180) zarobię to potem do ciasta właściwego mogę dodawać różne proporcje mąki?więcej lub mniej?
czy jest jakaś norma, że na tyle zaczynu powinno się dać tyle wody i mąki?
Ok, zasugerowałem się, że są to te kupne szybkie zakwasy. Mój też bąbelkuje, ale ja od razu po wyciagnięciu go z lodówki rozrabiam na zakwas do chleba, nie ogrzewam go :)
Jeśli zaczyn (czyli 60g zakwasu maki 200 i wody 180) zarobię to potem do ciasta właściwego mogę dodawać różne proporcje mąki?więcej lub mniej? - tak dokładnie robię dodaje w sumie 800g rożnych mąk, może być też sama żytnia 720, wtedy będziemy mieli chleb żytni jasny, żytni ciemny 200g żytniej razowej i 600g typ 720, ale w zakwasie też 200g razowej i tu ciut więcej wody w cieście 700ml, gdyż mąka razowa lubi ją wchłonąć, a ciemny chleb powinien po upieczeniu kleisty (mocno wilgotny). Ogólnie przy chlebach żytnich, potrzeba więcej wody.
W tym przepisie z filmu mieszam mąki w różnych proporcjach, czasami jak któreś zabraknie daje inną i na dodane 800g maki do ciasta, daje 650ml wody i zawsze jest ok. Jeżeli byśmy robili czysty pszenny wtedy idzie mniej wody, na kilogram średnio 650ml, a w przepisie wyżej z mąką żytnią łącznie na 1kg 830ml.
Trzeba próbować i patrzeć czy konsystencja nam pasuje po upieczeniu :)
A jak chrupie mniam 👌
Proszę podać wymiary blaszek
24cm x 10.5cm, wysokość 7cm. Powodzenia!
@@SzczepanikLife dziękuję
Poproszę o przepis na zakwas 😊
Juz niebawem przepis na kanale! 😊
Jak długo, mniej więcej, rośnie ciasto już w foremce.
Różnie w zaleznosci od dnia i aktywnosci naszych drożdży, przy tym przepisie przecietnie 8h, rzadko zdarzało się 10h, ale zdąża się, że szybciej np. 5h. Zalezy od temperatury otoczenia i wielu czynnikow, jakie proporcje mąki, jeżeli zmienimy troche przepis, więcej pszennej - szybciej rośnie, skąd jest mąka, jakie było lato, czyli jaka jest pszenica z której jest mąka itp. Nie ma sie czym martwic jak proces ten trwa nawet i 12h. Wszystko też zależy od dojrzałości zakwasu, jeżeli jest stary i dojrzały, to drożdże szybciej rosną i zakwas jest lepszy i szybszy, wtedy z pewnością wyrastanie trwa krócej. Oczywiscie o zakwas trzeba dbać, zeby nasze drożdże byly w dobrej kondycji, czyli stale je dokarmiać. 😊
To parowanie jest niepotrzebne skoro w foremkach i przy takiej ilości wody w chlebie jedynie możemy zniszczyć kuchnie
Głupoty mówicie o blaszkach.Ostatnio robiłem chleb firmowy zytnio-pszenny i razowy iwyszly idealne
Zakładam ze chleb firmowy robi sie w piecu, a nie w piekarniku. Blaszki maja inna powierzchnie styku i srebrene daja rade. Material dotyczył wypieku domowego i w moich warunkach ma to duże znaczenie (stawianie na kratce) Z naukowego punktu widzenia, decydująca rola transportu ciepła to promieniowanie cieplne i wymiana ciepła z powietrzem. Srebrna blaszka odbija promieniowanie cieplne w dużej ilości, ciemne promieniowanie pochłaniają zatem lepiej sie nagrzewaja. Gdy stawiamy blaszki na blacie w piecu to transport ciepła jest bezposredni przez powierzchnię styku. 😉