❌TOP 5 NAJPOPULARNIEJSZYCH I NAJBARDZIEJ NIEPRAKTYCZNYCH ROZWIĄZAŃ W DOMU!❌NIE RÓB TEGO W DOMU!BŁĘDY
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ก.ค. 2021
- #dom #wnętrze #błędy
Dziękuję za odwiedziny! Fajnie, że tu jesteś😉👍🏼!
Jeśli chcesz być na bieżąco SUBSKRYBUJ KANAŁ i pamiętaj o wciśnięciu DZWONECZKA🔔!!!
Będę bardzo wdzięczna za KCIUK W GÓRĘ 👍 i komentarz :)
Pozostańmy w kontakcie:
✔ Instagram: gadamy_tv
✔ Facebook: gaDamytv
💰 WSPÓŁPRACA: gadamytv@gmail.com
WESPRZYJ KANAŁ:
patronite.pl/gadamy_tv
INTELIGENTNE DOMY:
www.brainhouse.pl
zdjęcia: Pinterest, Freepik.com
muzyka: Atch- Echoes
Kaja - แนวปฏิบัติและการใช้ชีวิต
No dobra Kochani😁! To teraz czekam na Wasze najbardziej NIEPRAKTYCZNE rozwiązania lub rzeczy w domu👹
odkurzacz centralny :)
@@tosieporobilo co masz dokładnie na myśli?
@@GadamyTV odkurzacz centralny sprawdza się tylko przy dużych powierzchniach, w domu jednorodzinnym lepiej zastosować iRobot + Dyson
wąż jest bardziej upierdliwy od kabla :)
@@tosieporobilo Masz racje😉👍🏼. My jak budowaliśmy dom również poprowadziliśmy instalacje do odkurzacza centralnego, którego nigdy nie założyliśmy😜. Mamy robota i zwykły odkurzacz (i tak samo jak Ty) uważam, że to w zupełności wystarcza i jest niezwykle wygodne 😉👍🏼.
Lampy sufitowe, które trudno wyczyścić - papierowe, z mnóstwem zwisających elementów itp. Widok brudnych, zakurzonych lamp 😱🤯 brrr
Ja dodam szklaną balustradę przy schodach. Nie wyobrażam sobie mycia jej non stop z odcisków palców.
Wygląda pięknie ale jest bardzo wymagająca, zwłaszcza przy dzieciach które biegają góra- dół i jej dotykają 😱😱
A mnie zadziwiło założenie nowej,nie upranej odzieży... Materiał leżał na podłodze w wielu miejscach,dziesiątki osób go dotykało przy krojeniu,szyciu,potem sklep... Nie wiem,jak osobom,którym przeszkadzają okruchy czy kurz nie przeszkadza założenie brudnych ubrań 🤔
słuszna dygresja :)
Nowe ubrania pierze się głównie dlatego, aby usunąć z nich apreturę fabryczną.
Ale denim potrafi barwić jeszcze po pierwszym a nawet drugim praniu ;)
Szklane przezroczyste klosze na żarówki...😭 Nie da się ich perfekcyjnie umyć, a do tego te kochane robaczki, insekty😱
Racja, nienawidzę ich 😤 ładnie wyglądają tylko w ciągu dnia, ale wieczorem syf na nich, próbowałam już różnych metod od mikrofibry po ręczniki papierowe, nic nie działa.
Tak,szklany klosz potrafi niezle wkurzyć,mam taki w kuchni więc wiem doskonale jak jest pracochłonne jego umycie
zwróciłaś uwagę na świetną rzecz :), tzn... nie jest taka świetna w codziennym użytkowaniu :P
Jeszcze dodam - stojące w różnych dziwnych miejscach "ozdoby", zwane przeze mnie " durnostojkami" . Tylko kurz zbierają. Masakra.
Jak to się mówi- co za dużo to nie zdrowo 😉👍🏼. Racja!
Polecam upchnąć wszystko w witrynę albo się pozbyć 😂
@@sylwia7955 obawiam się, że i witryna mogłaby wizualnie tego „nie udźwignąć”😜
Też o tym pomyślałem
Ja to nazywam "kurzołapami" 🤣
- Wysokie, szerokie, otwierane okna, sięgające do sufitu. Na pozór piękne, "wprowadzają" widok z zewnątrz do mieszkania. A naprawdę: większości karniszy nie da się zastosować, bo przy otwieraniu zahaczają (praktyczne jest użycie tylko tych wpuszczanych w sufit). Mycie górnych części ram to dramat: prawie się nie widzi, co się robi, i niewygodnie tam sięgać, bo miejsca bardzo mało, w dodatku trzeba balansować na drabince (chyba, że ktoś ma 2m wzrostu). Przy szerokim oknie trzeba zostawić duuuży kawałek wolnej przestrzeni, lub na czas mycia odsuwać meble, bo albo zahacza, albo może nakapać.
- Kuchnia z dużym oknem, wychodzącym na południowy zachód. Z rana jest w niej zimno i ciemno, później wchodzi do niej słońce, i latem dogrzewa (gdy i tak jest już gorąco), a w zimie, gdy słońce jest niżej, razi w oczy. Trochę pomagają żaluzje, ale w pochmurne dni z żaluzjami robi się jeszcze bardziej "pochmurno", więc prawie nigdy nie jest komfortowo przebywać w takiej kuchni.
Dlatego okna powinny się przesuwać w górę w dół lub na boki.
Wszystko w punkt. Ja dodałbym jeszcze meble wypoczynkowe ze skóry. Ślizgają się niemiłosiernie, są zimne w chłodne dni, a latem, w upały, łatwo się do nich przykleić, kiedy siadamy np. w szortach, czy krótkiej spódniczce. Nie wspomnę też o jasnych kolorach skór, na które trzeba bardzo uważać. Dopuszczałabym jedynie jakiegoś Chesterfielda w gabinecie, czy bibliotece😉, a ogólnie skór (poza skórzanymi kurtkami) nie lubię.
Dzięki 😉👍🏼! Jasne kanapy są problematyczne i wszystko na nich widać 🤷🏼♀️, więc trzeba być tego świadomym. Każde obicie ma swoje plusy ale też i minusy😉. (Ja natomiast osobiście wolę skórzane buty niż kurtki😉ale skórzana ramoneska czy kożuszek ❤️.
Ja wolę rzeczy, które nie są ze zwierząt
Mam drewniany blat w kuchni i go uwielbiam 😊 Nie pomyślałabym nawet aby gorący garnek postawić bezpośrednio na jakikolwiek blat, taki mam nawyk z domu, że zawsze coś podkładam. Najczęściej jest to deska do krojenia, która i tak często leży już w pobliżu. Jedyną uciążliwością jest to, że rzeczywiście trzeba od razu każda krople wody wytrzeć. Ale teraz to już mam taki nawyk. Z całą resztą przykładów pełna zgoda 😊 Nie chce nawet sobie wyobrażać mycia szklanego sufitu 😜
A ja z kolei akurat w kuchni podczas gotowanie nie wyobrażam sobie już takiego cackania się z blatem i ciągłego go zabezpieczania przed wszystkim przed czym tylko się da😉. Przez lata miałam (i jeszcze mam) blat z corianu, którego szczerze nie znoszę🤦🏼♀️ i który jest również bardzo wymagającym rozwiązaniem, na które trzeba niezwykle uważać🤷🏼♀️. Od kilku lat mam duży stół z dębowym blatem w jadalni, który jest piękny❤️ ale trzeba na niego bardzo uważać i o niego dbać- podobnie jak w przypadku blatu kuchennego, dlatego właśnie osobiście nie zdecydowałabym się na prawdziwe drewno na blacie w kuchni🤷🏼♀️. Idealne wycieranie do sucha za każdym razem kiedy coś gotuje czy robię (kiedy pryśnie mi np. sos pomidorowy podczas gotowania) i szlifowanie go (które brudzi nie tylko całą kuchnie😱 bo się wtedy pyli), cykliczne olejowanie i podkładanie pod wszystko czegoś, żeby nie porysować i nie uszkodzić (nie mówię już nawet o odkładaniu gorących rzeczy) to już nie dla mnie😉. Ale najważniejsze, że ty jesteś zadowolona i że spełnia on Twoje oczekiwania😉👍🏼. Co do szklanego sufitu- jak wizualnie go kocham, to praktycznie nienawidzę🤦🏼♀️😜.
@@GadamyTV dlaczego blat z corianu jest dla Ciebie tak uciążliwy? Nigdy nie miałam takiego rozwiązania, jednak czytając popularne wpisy, widzę, że jest odporny na temperaturę i zarysowania... Chętnie poznam szczegóły ;)
@@KrecikNatan o blacie tym opowiadam dokładnie w filmie „Nie rob tego w domu” (chyba nawet jest podlinkowany) zerknij sobie tam- w nim wszystko tłumacze 😉
Do mycia okien i szklanych blatów świetnie sprawdza się zimowy płyn do spryskiwaczy z samochodu. Rewelacja
Zgadzam się ze wszystkimi wymienionymi rzeczami w filmie. Od siebie dodam jeszcze kilka:
1. Czarna armatura przy braku filtra zmiękczającego wodę.
2. Białe kafle na podłodze na wysoki połysk.
3. Kaloryfery które trudno umyć, mowa tu o starych kaloryferach żeberkowych
4. Drzwi malowane w kolorze ściany.
5. Lampy które bardzo ciężko porządnie umyć.
6. Niezabudowana pralka za którą ciągle zbiera się tona kurzu.
7. Niezabudowana biblioteka.....dramat.....książki w kurzu
A mogę zapytać czemu uważa Pani że drzwi malowane w kolorze ściany są niepraktyczne? Będę wdzięczna za odpowiedź :)
@@Patsy2191 drzwi malowane są farbą którą pomalowane są ściany. I nie ważne jak kosmicznie drogą kupi Pani farbę to po pewnym czasie (nawet po 4 miesiącach albo i szybciej!)drzwi będą wyglądać koszmarnie przez to że się je regularnie czyści. Proszę zauważyć że nie zawsze używamy klamki żeby je zamkąć. Dotykamy ich, dotykamy farbę i brudzimy je nawet mając czyste ręce! I teraz pytanie....jak będą wyglądać drzwi regularnie czyszczone wilgotną szmatką na tle ściany która nie bedzie myta np.przez 6 miesiący? Warto o tym pomyśleć decydując się na takie rozwiązanie. Pozdrawiam serdecznie
@@elzbietakonieczna644 Dziękuję serdecznie za odpowiedź :)
Ja miałam stare malowane drzwi w poprzednim mieszkaniu. Wszystko było ok, były czyste, estetyczne i nic się z nimi nie działo. Fakt, że mieszkaliśmy w 2 dorosłych, którzy dbają o porządek (gdyby w domu były dzieci to na pewno nie poszłoby tak łatwo). Zgadzam się natomiast całkowicie co do pralki! Pierwszy raz w życiu mam teraz niezabudowaną i to jest jakiś dramat. Kurz w każdej szczelinie, non stop brudna, nie mogę na to patrzeć po prostu:/
@@elzbietakonieczna644 Oooo, nie pomyślałam o tym, dzięki
Drewniany blat pod umywalkę w łazience 😱 (zaplesnieje itp.) i kafle z wysokim połyskiem na podłodze np. w kuchni (widać na nich każdy brudem, smugę, plamkę i co gorsza rysują się i natychmiast odpryskuja 😭
Jesli się rysują , to jakość jest niska.
w jakim miejscu w domu?
Dobrze zabezpieczony blat drewniany nie pleśnieje.
Mój koszmar - puchate wykładziny z wysokim włosiem w salonie i sypialni (człowiek był młody, głupi i uparty). 1. Wymagały podcięcia drzwi, więc teraz, po wymianie podłogi na panele czeka mnie jeszcze wymiana drzwi, bo jest w nich na dole 5 cm szpara. 2. Jest to siedlisko wszelkiego syfu, włosów, sierści i nie chce wiedzieć czego jeszcze. Zwykle odkurzacze sobie nie radzą, więc trzeba zainwestować w kombajn typu karcher. 3. Są świetnym drapakiem dla zwierząt, więc bez przerwy po domu walają się powyrywane nitki + szybko pojawiły się wydrapane łyse place ( w momencie urządzania mieszkania zwierząt nawet nie było w planach).
Świetny kanał, przyjemność i pożytek.
Jeśli chodzi o niepraktyczne rozwiązania to moim zdaniem - stojące baterie umywalkowe, zlewozmywakowe i wannowe. Gromadzi się wokół nich woda, ciągle trzeba wycierać. Wężyki doprowadzające wodę lubią pękać. Takie baterie są praktyczne tylko dla... monterów 🤨
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuje bardzo 😉👍🏼.
Dla mnie bardzo niepraktyczne są otwarte półki.
Dla mnie również, zwłaszcza w nadmiarze 😉
Kurz!
@@zuzaz1863 tak😉
Z "masochistycznych" rozwiązań, jak na przykład wyeskponowanie ceramiki, wolałabym po 100 kroć jakieś przeszklone szafki niż zbierające kurz półki.
Właśnie zrezygnowałam z oświetlenia stopni - dziękuje !
Bardzo proszę 😉👍🏼
Oświetlenie stopni ma swoje plusy - np gdy klatka schodowa jest to w ciemnym kącie, do którego nie dociera światło dzienne- ale nie trzeba podświetlać stopni czy podstopni - nożna zainstalować światełka trochę wyżej nad schodami, tak na wysokości połowy łydki. Polecam
Zgadzam się w 100% co do drewnianego blatu- masakra. Rozwiązanie jest tak upierdliwe ze aż odechciewa się robić cokolwiek w kuchni. Za każdym razem trzeba podkładać coś pod naczynia, w rezultacie cały blat obłożony jest ochraniaczami. Dach przeszklony to moje marzenie, mimo omawianych wad. Moje serce bije szybko jak to widzę ❤️😆
To prawda- jest to rozwiązania dla ludzi, którym codzienne dbanie o ten materiał nie będzie przeszkadzać. Mimo wszystko jednak trzeba na niego uważać mieć świadomość, że pewnych rzeczy zwyczajnie w ogóle nie wolno robić :)
Posiadam😱😱😱😱 Odradzam
Dach przeszklony... Tak.
@@annaszczypinska5020 w związku z omawianymi w filmie punktami czy jeszcze coś byś dodała?
Bo drewniane blaty do kuchni trzeba olejować a nie lakierować. Porządny olej załatwia sprawę na dłuuuuuugie lata. Ja bym mojego nie zamieniła na nic innego. Można postawić gorący garnek, czy co tam chcecie...
Nic nie musi być idealne. Bo będziesz mieszkać w salonie meblowym. Zapominasz ze to wszystko dla ludzi i wszystko musi być w normalnym użyciu więc się zużywa i dodaje uroku i normalności. Twe porady są dobre ale zapominasz o normalności.
Zgadzam się ze wszystkim. Kiedyś miałam stolik szklany nigdy więcej, na szczęście go sprzedałam. Do niepraktycznych rzecz dodałbym ramki bez szkła. Ciągle jest tam mnóstwo kurzu. Zdjęcia trzeba za każdym razem wyjmować a tak przecieramy szkło i po robocie.
Świetna uwaga😉👍🏼! Też miałam kiedyś szklane biurko( piękne było) ale moja frustracja podczas codziennego czyszczenia sięgała zenitu, więc je sprzedałam. Nie wspomnę nawet o smugach widocznych na jego powierzchni 🤦🏼♀️.Nigdy więcej 🤦🏼♀️❌!
Dla mnie wyspa w kuchni to dramat.. w wynajmowanym mieszkaniu mielismy i nigdy wiecej. Wszystko tam lezalo doslownie wiekszy mix niz w damskiej torebce i oczywiscie sterta kubkow i naczyn bo nikomu nie chcialo sie isc dookola, zeby wlozyc cos do zmywarki. Kolejne dla mnie sa prysznice ze szklana szyba, posiadam i pewnie znowu zrobie w przyszlosci, ale to jest tzw relacja love&hate, po prostu mozna sie albo zajechac z czyszczeniem tego albo przymknac oko 🤣 Lozka i meble z taka fajna szpara pod spodem pod ktora nie mozna wjechac robotem lub odkurzaczem tez omijam. Albo przy ziemi albo z odpowiednia wysokoscia zeby czyscic pod.
Odległości między meblami a podłogą są BARDZO WAŻNE- bardzo słuszna uwaga😉, łącze się w bólu co do szklanego prysznica- mam okropnie twardą wodę w domu więc za każdym razem jak go szoruje dostaje szału 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ ale szczerze? Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania 😜.
@@GadamyTV mieszkam w miejscu, gdzie też jest bardzo twarda woda i noszę się z zamiarem zainstalowania zmiękczacza wody. Mam nadzieję, że odniesie to dobry skutek, bo czyszczenie łazienki doprowadza mnie do szewskiej pasji. Pozdrawiam❤
@@annab.6841 Aniu! Mam dokładnie to samo🤦🏼♀️. To jest masakra! Doskonale Cię rozumiem. Pozdrawiam ciepło 😉👍🏼
@@GadamyTV ja mam luksfery. Dają radę z kamieniem i szorowaniem 😜😀
Drogie Panie, zmiękczacz wody to świetne rozwiązanie, które bardzo pomaga zadbać o czystość i estetykę łazienki. Warto jednak pamiętać, że przy kabinach typu walk in warto stosować ściągaczkę :) Po więcej informacji na temat filtracji wody zapraszamy na nasz kanał! Pozdrawiamy! 😉
Białe kafelki w łazience nigdy więcej 😀bardzo lubię oglądać Pani filmy pozdrawiam
pięknie dziękuje :)
Ale chodzi o podłogę? :)
Bardzo miłe i praktyczne komentarze 😘
Bardzo dziękuje 😉👍🏼
Ze wszystkim się zgadzam , a tych przeszklonych sufitów nie wyobrażam sobie myc 🤦🏼
właśnie tu niestety jest największy problem bo poza tym, że wyglądają pięknie to są niezwykle niepraktyczne. Mycie ich to istny horror!
Do takiego sufitu powinien być odpowiednio skonstruowany dach, umożliwiający bezpieczne chodzenie, a najlepiej jeszcze podłączenie wody. No, i bezpieczny dla budynku odpływ brudnej wody po myciu dachu. Mnóstwo dodatkowego projektowania.
Ale co Panie myślą o dachu z poliwęglanu?
@@Naavy2000 Mnie osobiście się to nie podoba🤷🏼♀️- zwłaszcza poliwęglan falowany, do którego wszystko wpada jak do rynienki, a do komorowego (przy nieodpowiednim montażu) potrafią wejść robaki, brud i wilgoć. Zdecydowanie najlepiej wygląda poliwęglan lity- jednak obawiałabym się o jego rysowanie i matowienie bo materiał ten jest miękki 🤷🏼♀️. Kaja
@@GadamyTV nie dość sprecyzowałam - na pewno nie poliwęglan falowany, miałam na myśli lity, lub komorowy, dobrze zabezpieczony na brzegach (komorowy w zamian ma lepsze właściwości izolacyjne, więc może warto się wysilić), ale przede wszystkim - "opalowy", białawo - prześwitujący. Taki poliwęglan nie musi być idealny, bo od środka i tak tego nie będzie widać, natomiast przepuszcza piękne, miękkie światło. Oczywiście, nie widać przez niego np. nocnego nieba (chyba, że dałoby się zrobić dach otwierany/odsuwany - nie mam pojęcia, czy ktoś takie robi), jednak w zamian zatrzymuje ostre słońce, co wydaje mi się bardzo pociągającym efektem.
Po zastanowieniu, chyba ideałem byłby ruchomy: dający się szczelnie zamknąć na zimę, unieść do góry (zachowując rolę dachu) w lecie, lub odsuwać na bok/przechylać, co także przy myciu byłoby praktyczne. Tylko ciekawe, ile coś takiego mogłoby kosztować...
U mnie w rodzinnym domu zmywarka jest oddalona od zlewu o prawie 2 metry, nie muszę mówić jak wygląda podłoga jak są przenoszone naczynia ze zlewu do zmyarki. Dodatkowo kran przy zlewie w kuchni nie ma wyciaganej rączki co uważam za horrendum straszliwe
Faktycznie odległość jest dosyć duża i mało praktyczna- czemu akurat takie rozwiązanie? Nie dało się bliżej?
Racja! Białą kanapę sama posiadałam co prawda była ona z ekoskóry i sytuacja z jeansami jest mi doskonale znana.
Ja uwielbiam oglądać białe kanapy ale sama pewnie się nigdy na taką nie zdecyduje ze względu na wspomniane kwestie, chociaż trzeba przyznać, że wyglądają obłędnie.
ja mam ze skóry prawdziwej i nie brudzą się , czasem tylko "umyję" jakimś masełkiem dla konserwacji
Ja mam białe kanapy ( ikea) zdejmowanie pokrowce i uwielbiam, prawda że nie mam małych dzieci. Mam kota ale na szczęście nie brudzi.
Ze wszystkim się zgadzam, niektóre trendy pięknie prezentują się jedynie na obrazku, a ich utrzymanie w porządku jest pracochłonne.
Świetny film i miło Cię słyszeć 😃
Dziękuję pięknie
A ja właśnie ostatnio wpadłam na pomysł niskiego oświetlenia schodów i teraz aż się boje jak to faktycznie będzie się sprawdzać. Ze swojej strony dodałabym zdecydowanie białe fugi na podłodze. Wyglądają pięknie ale tylko na samym początku, później robią się brudne i wyglądają fatalnie.
To radzę ponownie przemyśleć tą kwestię i dobrze się nad tym zastanowić. Warto być świadomym wszystkich ZA i PRZECIW :)
Białe fugi to jedna z rzeczy, których żałuję w swojej łazience. Czysto białe są jedynie przy ścianie, tam gdzie się nie chodzi. Zabójcze jest dla niej także przecieranie mopem. Doczyszczenie po 1,5 roku użytkowania niemożliwe😅
@@auc08 Masz rację, kolejna niezwykle niepraktyczna rzecz🤷🏼♀️
@@auc08 są środki chemiczne do fug. Myją pieknie. Potem trzeba położyć sealer ,nie znam po polsku , / słownik podaje łowca fok 🤣/ Przezroczysty płyn ,pokrywa fugi i starczy na 5-7 lat.
@@auc08 Do szorowania fug używam „magicznej gąbki”. To taka biała gąbeczka do kupienia np. w Rossmanie. Moczysz ją tylko w wodzie, bez żadnej chemii, wyciskacz jej nadmiar i myjesz zabrudzone miejsce. Doskonale usuwa brud, nie tylko z fug. Wyczyściłam tak fugi z powierzchni około 60 m2. Zużyłam kilka sztuk tych gąbek, ale efekt był doskonały. Żaden specjalistyczny preparat nie poradził sobie z zabrudzoną fugą, a gąbka tak.
Błyszczące fronty mebli. Wystarczy że spojrzysz na nie i to wystarczy żeby zostawiać odciski palców. W kuchni to już zupełny koszmar
I w żadnym razie tam, gdzie może na nie padać słońce - zaczynają puszczać "zajączki", jak lustra, i potrafią razić w oczy nawet na drugim końcu pomieszczenia.
Choć możliwe, że w pomieszczeniu z oknami na północ, na płaszczyznach pionowych, których nikt nie dotyka, akurat się sprawdzą, dadzą wrażenie blasku słonecznego?
To prawda- każdy odcisk jest widoczny, zwłaszcza jak światło pada pod odpowiednim kątem. Najbardziej problematyczne są ciemne lakiery🤷🏼♀️
Ja w kuchni mam mat i to dopiero dramat!
Mam meble w białym połysku w kuchni - od strony południowej. Mnie się podoba i super łatwo się to czyści (ponieważ powierzchnia w połysku jest b. gładka). A na białym prawie nie widać śladów palców.
@@GadamyTV w naszej kuchni są od ok. 10 lat błyszczące ciemnoczekoladowe... i u nas sprawdzają się świetnie. Dużo gotujemy, są w domu dzieci z "macającymi paluszkami", ale nie zamieniłabym ich na żadne. Czyszczenie tego zajmuje sekundę (płyn do szyb i dobra ściereczka), nie rysują się i pięknie prezentują... Ale ile ludzi tyle opinii :)
Mega!
Dzięki :)
Ja zaszalałam i mam derwniany blat ale UWAGA w ŁAZIENCE😭😭😭 do tego 2 dzieci. Fakt faktem blat piękny, olejowany😍😍 niestety po2 latach wygląda raczej kiepsko. Odradzam takie cudo w łazience.
Dokładnie! Drewno jest absolutnie cudowne ❤️ ale bywają takie rozwiązania, które są niezwykle problematyczne🤷🏼♀️
jasny , przepiękny , wielkoformatowy gres , który .... pochlania płyny , więc kropelka wody z kwiatków , lub kropelka brązowej odżywki do tychże wchlania się na zawsze i pozostawia ciemne kręgi .. Nawet jak dzieciak nakapie z truskawki , a ja tego nie zauważę : jest różowa plama - masakra
Poważnie🤔😱?
Wszystko trafione (choć zapewne w tym kontekście lepiej brzmiałoby nietrafione🙃). Bardzo dobry film!
🤣🤣 masz racje! dzięki wielkie :)
Niby to takie oczywiste- teraz po obejrzeniu filmu- a sam bym nie pomyślał.👍
Właśnie tak😉👍🏼
Dodaje do kolekcji szklane lampy zwisajace z sufitu ( a la wieksze zarowki) i szklane drzwi prysznicowe.
Nie są to rozwiązania praktyczne- jednak osobiście, w przypadku prysznica, nie widzę innego rozwiązania, które byłoby równie ładne :)
lampy - oj tak. A już totalnie niepraktyczne te składające się z tysiąca drobnych "kryształków". I modne ostatnio meble pokrywane lustrem. Trzeba chyba mieć służbę albo mieszkanie na pokaz a nie do życia, żeby to sobie zafundować
Ja mam szklane drzwi prysznicowe. Po każdym prysznicu je wycieram. Weszło mi to w nawyk. Tak już 8 lat. Ale rozumiem, że może to być uciążliwe. Jak np. mam do umycia sama głowę, to mi się nie chce, bo trzeba by szyby wycierać. ;-)
Witam, u nas w domu, przez jakiś czas mieliśmy przepiękny, bardzo efektowny stolik kawowy, ze szklanym blatem. Mimo swego pięknego designu NIESTETY nie zdał egzaminu. Ten ciągle osadzający się kurz szpecił mebel i po niedługim czasie wygrał- po prostu zmieniliśmy stolik...
doskonale rozumiem :)
Super film
Bardzo dziękuje 😉👍🏼
Wszystko w punkt , oprócz stołu , mam szklany blat na stole i stolikach kawowych nic lepszego sobie nie wyobrażam ,czysci sie szybko zawsze wygląda dobrze ,szczególnie w niw za duzym pomieszczeniu .
Ja mam zupełnie inne doświadczenia ze szklanymi stolikami kawowymi i szklanymi blatami🤷🏼♀️. Pytanie czy mówimy o blacie wykonanym w całości ze szkła czy o szkle nakładanym na na jakiś blat?
@@GadamyTV ja mam całe ze szkła ,owszem trzeba je czyścić ale gorzej wspominam dębowe ławy gdzie każdy zaciek ze szklanki bylo widać dlatego nigdy drewnianych blatów ,chyba że blok rzeźnicki .Blaty marmurowe też są kiepskie bo co parę lat nalezy je polerować i kłaść "powłoke ochronna "podobnie z podłogą z tego materiału .
@@paskuda1975 Każdy materiał ma swoje plusy i minusy, nie ma materiału, który jest „bezkarny” dlatego warto samemu to oceniać według własnych preferencji 😉. Z drewnem i marmurem faktycznie też wszystkiego nie można robić ale samo czyszczenie tych powierzchni jest szybsze i prostsze bo nie wymaga takiego polerowania jak szkło, na którym wszystko widać dużo bardziej. Byłoby idealnie móc mieć zawsze piękne rzeczy, które są tak samo praktyczne😉
Z własnego doświadczenia: szkło zamiast płytek w kuchni między szafkami. W słoneczny dzień widać każdą smugę i plamę, mimo częstego mycia (a nie jest prosto zetrzeć tłuste plamki). Oraz z doświadczenia jako sprzedawca rolet: ogromne okna o nietypowych kształtach. Albo nie ma czym ich zasłonić ze względu na kształt i rozmiar (albo jest ograniczony wybór) lub też kosztuje to fortunę. Poza tym zawsze uważałam że takie ogromne okna powinno się stosować w domach z widokiem (na las, jezioro, morze). A w Polsce często zdarza się że okna te wychodzą na ulicę, drogę czy zabudowania sąsiadów. Porażka.
fajnie, że zwróciłaś uwagę na takie rzeczy :)
Mogę dodać czarne kafle na podłodze, czarna lub bardzo ciemna łazienka ze srebrnymi bibelotami. Oświetlenie wzdłuż sufitu ( dokładnie na styku ze ścianą) bardzo widać mankamenty ścian. Dywan shaggy, mnie strasznie denerwuje gdy frędzelki są przydeptane. Ciągle biegałam z odkurzaczem bo tylko wtedy wyglądał ładnie, gdy był podniesiony włos. To samo mam z poduszkami ozdobnymi z dłuższego futra. Każde leżenie na nich kończyło się poprawianiem włosia. Dla wielu osób może to nie jest problem, ja natomiast dla swojego spokoju zrezygnowałam z tych elementów wystroju 😉
słuszne uwagi:), zawsze trzeba patrzeć na to co dla nas jest najlepsze i co sprawia nam radość, a nie powoduje frustracje
Oglądam dzisiaj już któryś z rzędu filmik i jestem pod wrażeniem. 4 raz przeprowadzam się na mieszkanie (w tym raz do domu) gdzie robię prawie generalny remont, kupuję wszystkie meble i dekoruję. Zamontowałam wiele głupich z perspektywy czasu rzeczy (np. nie mogę sobie wybaczyć paneli drewnianych na podłodze kuchni), jednak podoba mi się to, że w łatwy i dostępny sposób pokazujesz te rzeczy, które są bardzo „na czasie”, ale ze względu na swoje praktyczne rozwiązania nadają się wyłącznie do muzeum 😉 pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.
Dzięki 😉👍🏼, bardzo mi miło 😀! Fajnie, że do mnie trafiłaś 🙂
Trzeba dbać o każdy blat. Jak ktoś zostawia rozlane wino na 24h, lub kroi na blacie A nie na desce do krojenia to powinien mieszkać w jaskini. Nie ważne co się ma w domu, jak nie będzie się o to dbać to zawsze będzie to wyglądało jak chlew 😉. Pzd
Moja córka jedząc przy stole z dębowym blatem delikatnie rozlała wodę na jego powierzchnię ( dwie krople obok podkładki, które zawsze są na stole jak jemy), których nie zauważyłam sprzątając po niej talerz- bo spieszyłyśmy się, żeby wyjść z domu, więc „leżały” sobie na blacie jakieś 3h aż je zauważyłam przechodząc obok i niestety w tym miejscu ślady były już widoczne. Nie popadajmy w jakieś skrajności z tym chlewem- z drewnem wcale nie są sytuacje 0-1- albo totalny syf albo super porządek. Wystarczy gdzieś mała kropla wody, której zwyczajnie się nie zauważy i już jest problem. Nie trzeba odkładać bezpośrednio gorących garnków na blat, wystarczy postawić na nim talerz, na którym jest gorące jedzeniem, czy miskę z zupą, którą właśnie wyjęło się z mikrofali, która jest bardzo ciepła🤷🏼♀️. Ja znając drewno nie ryzykowałabym nawet z postawieniem naczynia wyjętego z mikrofali- w tym przypadku również zawsze warto coś podłożyć, żeby nie uszkodzić tego materiału. Ponadto stawiając na dębowym blacie zwykły talerz i go przesuwając po powierzchni powstają ślady🤷🏼♀️, wiec TAK! drewno jest materiałem pięknym ale wymagającym szczególnej uwagi i dbałości. Jeżeli ktoś jest tego świadomy to super! Będzie miał piękny element, który może mu długo służyć😉. Ja właśnie dlatego, że jestem tego świadoma- za drewniany blat kuchenny podziękuje🤷🏼♀️😉. Co innego drewniane meble, które absolutnie uwielbiam ❤️.
@@GadamyTV mam dębowy blat od 8 lat. Co 6 miesięcy nakładam warstwę oleju i na chwilę obecną nosi znikome ślady użytkowania przy naprawdę dużym użytkowaniu. Moje 3 letnie dziecko uwielbia bawić się wodą więc i stół dębowy przeszedł wiele. Dąb super sprawa bo jeśli się zniszczy można go zeszlifować papierem ściernym i wygląda jak nowy(jeszcze nie miałam potrzeby aby to robic). Odpowiednia warstwa oleju lub wosku świetnie chroni drewno A drobne odbarwienia wodne można spróbować usunąć domestosem.
@@GadamyTV kropla wody i problem to pewnie 5 kropel wody to tragedia, świat oszalał.
@@Markmnmn Dla mnie problem😉 bo nie lubię ani niszczenia rzeczy ani zniszczonych rzeczy, bardzo zwracam uwagę na jakość i denerwuje mnie kiedy odbiega ona od moich standardów- tak już mam i bardzo lubię w sobie to „szczególarstwo”😉👍🏼.
@@GadamyTV No tak, wysoko jakościowy blat Pani wybrała że 3 krople wody go załatwiły.
Zlew postawiony pod oknem, bez mozliwosci zamontowania nad nim szafki z suszarką. Dobry jest tylko w celu wyrzucenia naczyn przez okno, gdy nie chce sie zmywać ;P. Bez sensu są też dywaniki kładzione na panele, żeby wyznaczyć salon lub jadalnię (już nie mówiąc o tych w łazienkach).
Edit: Jeszcze narożniki, zarówno kanapy, jak i szafki. Zabierają więcej przestrzeni, niż zwykły mebel, a dają mniej miejsca na przechowywanie / pracę / siedzenie. Są mniej komfortowe. (Oczywiście w małej kuchni lepiej mieć narożnik niż nic.)
Dla mnie zlew pod oknem (nie zgodziłam się na niego przy aranżacji mojej kuchni) jest gorszy z innych powodów - wiecznie zapryskana szyba i brak możliwości szerokiego otwarcia okna, np. do mycia, bo skrzydło okienne zahacza o baterię. Pani architekt powiedziała mi, że skoro to parter, to mogę sobie okno umyć, wychodząc na zewnątrz.
@@magda.miedzy.ksiazkami Racja, o tym nawet nie myślałam. Zastanawiałam się, czy nie lepiej pod oknem dać kuchenkę, ale okno tym bardziej by było ubrudzone.
Dla mnie mało praktyczny jest kamienny blat w kuchni. Moi rodzice posiadają taki w kuchni i polerują go kilkanaście razy dziennie jakimiś detergentami ,ponieważ od samego patrzenia robi się brudny.
Z jakiego kamienia mają blat?
@@GadamyTV pytanie też jakiego jest koloru i jaki ma wzór.?
Ja się zgadzam ze wszystkimi punktami ♥️
Ja się bardzo zgadzam z tym, że ty się zgadzasz ze wszystkim 😜😘😉
Masz rację ja jeszcze dodam że miałam kanapę czarną z weluru i przy 3 kotach i psie byłam jej niewolnikiem bo też wszystko było widać i nie polecam
Otóż to! Skrajne kolory są problematyczne, dlatego w pewnych kwestiach najlepiej wybierać te pośrednie 😉👍🏼
Mam drewniany blat (drewno merbau) od 16 lat i go uwielbiam. Raz pokryty lakierem przy montażu i do dziś wyglada jak nowy, ale mam go w połączeniu z granitem, który został położony tam gdzie jest zlewozmywak i przestrzeń przeznaczona do „mokrych” prac.
Na jasną sofę wykonaną w naturalnej skory tez nie narzekam, łatwo się czyści środkami to tego przeznaczonymi, po latach dalej wygląda bardzo ładnie, ale nie mam dzieci ani kotów, psiak zaś wiedział, że fotele to nie jego miejsce, więc nie mam az takich problemów z utrzymaniem jej w czystości.
Natomiast zgadzam się co do szklanych stołów i stolików, widać każdy odcisk palców i polerowanie ich to wyższa szkoła jazdy ze ścierką🤣 o opcji szklanego dachu nawet nie chcę myśleć…
Witam, czy mogłabym poprosić o przesłanie zdjęć blatu: aneta.kwiatkowska1998@gmail.com? Za niedługo planuję remont kuchni i aż płaczę, bo chciałam właśnie drewniany blat, a teraz to już sama nie wiem 🙈
Mam drewniany blat w kuchni i uwielbiam go. Na początku był olejowany kilkukrotnie i dbam o niego bez przesady. Nie zamieniłabym go na inny materiał…
Sypialnia z łóżkiem w małym mieszkaniu. Kiedy unaczniłam sobie ile to zajmuje miejsca...
co dokładnie masz na myśli?
Mam drewniany blat olejowany. Zdecydowałam się na drodze kompromisu między portfelem a zdrowiem. Uznałam, że dla mnie nie jest problemem uważność w traktowaniu, używanie podkładek i desek do krojenia. Świadomość, że jednak mogę sama odrestaurować blat przez szlifowanie i olejowanie. Z czasem planuję przejście na ciemny olej 😁
jeżeli jesteś zadowolona to super :)
Jeszcze blaty marmurowe bym dodała do tej listy - totalny koszmar w utrzymaniu. Bardzo fajny filmik. :)
Dlaczego?
Marmur jest materiał bardzo chłonnym, zerknij sobie na mój film „Kuchnia- najczęstsze błędy”
th-cam.com/video/744yUGmTcHo/w-d-xo.html
Choć marmur sam w sobie uwielbiam to jako materiał na blaty zdecydowanie NIE🤷🏼♀️😉
@@GadamyTV miałam marmurowe białe parapety.. piękne. Szalenie eleganckie. Nigdy więcej!
Drewniany blat to mój największy koszmar... Jestem pedantką, więc blat niby zawsze jest czysty i przecierany po każdym najmniejszym użyciu, ale i tak powstały na nim trwałe plamy i przebarwienia. Szkło na blacie też przerabiałam w mieszkaniu u mamy - na stół z drewna położyła szklana płytę w celu "ochrony powierzchni". Do tej pory nie rozumiem jakim cudem była w stanie ignorować te plamy, smugi, okruszki między stołem a szybą i rysy. Właściwie nie zgodzę się z tą biała kanapą. Otóż mam przy stole białe, welurowe fotele na których siedzi się równie często co na kanapie i czyści się je naprawde łatwo. Wylane już na nie było wiele - kawa, ketchup, wino... Nawet flamastrem były upaćkane! I co? Gąbka + woda z płynem do naczyń i po plamach ani śladu. Nie wiem co to jest za materiał, ale jeżeli kiedyś dopadnę z tej marki kanapę to biorę w ciemno.
A aktualnie kanapę mam ciemno granatową i szczerze to to jest dopiero mały koszmarek! A również jest welurowa, więc niby powinna się łatwo czyścić, ale niestety nadal myje ją przynajmniej raz na tydzień (co przy jej gabarytach zajmuje trochę czasu), żeby wyglądała jako tako. Jakiekolwiek włoski, okruszki, ect. widać na niej z daleka. Także posumowujac mam wrażenie, że często problemem jest raczej dobór odpowiedniego materiału, nie zaś koloru.
Masz rację- materiał ma bardzo duże znaczenie i od niego wiele zależy :), jednak na każdym bardzo jasnym kolorze wszelkie zabrudzenia są dużo bardziej widoczne niż np. na pośrednich kolorach. Widoczność brudu to jedno a łatwość czyszczenia to drugie. Bardzo ciemne kanapy też wcale nie są idealnym rozwiązaniem :). Co do drewna- doskonale Cię rozumiem- mimo, iż uwielbiam drewno to wcale nie w każdym wydaniu :).
owarte regału , półki we wnetrzu robi się efekt bałaganu i do tego kurz należałoby sprzątać ze 3 razy dziennie. Nigdy nie widziałam żeby to faktycznie dobrze wyglądało.
Masz racje- są bardzo wymagające zarówno pod względem czystości jak i reżimu utrzymywania wizualnego ładu na nich 😉👍🏼. W tym wypadku im mniej tym lepiej lub nawet wcale 😉👍🏼
O tak! To koszmar. Usiłuję wyperswadować mojej mamie zamianę jednego regału z otwartymi półkami na drugi też taki. Ona uważa, że taki otwarty wygląda bosko i elegancko, a na moje, że jest kurzołapem odpala, że trzeba sprzątać i to wszystko. "Zapomina" tylko, że to ja sprzątam, a nie ona. Udało mi się ze stołem, bo też koniecznie szklany blat. Kanapa jest bardzo jasnoszara, prawie biała. Efekt taki, że jest przykryta narzutą, żeby się nie brudziła. Nie wytłumaczysz. U niej ma być ładnie, a wszelkie uwagi, że coś jest niepraktyczne kwituje albo uwagami, że tylko dla brudasów i leni. Łatwo mówić, jak się samemu, kiedy przychodzi pora sprzątania zaczyna kwękać, że wszystko boli i nie wolno się forsować. Ona ma zaspokojoną potrzebę estetyki, a ja kilka godzin sprzątania.
@@IloveLaurisvoice więc też przestań się forsować ;) może mama nie dostrzega problemu bo jej go zabierasz sprzed oczu.
A ja uwielbiam mój stół z czarnym szklanym blatem. Odpada mycie od spodu, a na codzień mam na stole obrus. Ale! To jest jedyny stół na którym można robić wszystko i nie licząc drobnych rys nic się nie stanie. Rozleje się szklanka wody? Nie kąpię na ziemię to nie ścieram, żeby obrusa nie pomiąć i wysycha. Robię ozdoby za pomocą ciepłego kleju? Również może mi kapnąć i nic się nie stanie. Świeczki z parafiny? Proszę bardzo! Za to drugi stolik kawowy mam klasyczny ze sklejki i dajcie spokój. Może nie widać bałaganu, ale woda się raz rozlała i za chwilę już na krawędzi spuchło... Dlatego szklany stół + obrus jest dla mnie idealnym rozwiązaniem 🙂
Najbardziej odpornym drewnem jest tek, poza tym lekki. I nie wymaga aż takiej konserwacji. Miałam taki mały stoliczek kawowy , przy przeprowadzce mi gdzieś "zniknął ". Do tej pory nie znalazłam takiego lub podobnego. Trafiały się podróbki ale to nie to samo.
Jak to zniknął 🤔😆?
@@GadamyTV Nie wiem. Czas przeprowadzki jest bardzo nerwowy, moze po prostu gdzies go wsadzilam lub nawet zgubilam, nikogo nie posadzam, ze mi go zabral. Mam jeszcze rzeczy nierozpakowane, wiec moze go odzyskam. Ale na wszystko musi przyjsc czas. To przedmiot maly, skladany, moglam wlozyc do kartonu. Dlatego teraz wszystkim mowie, aby pisac , co w kartonach sie znajduje i oznaczac pierwszenstwo odpakowania. Pozdrawiam.
Ja właśnie żałuję blatu fornirowanego który kupiłam przez przypadek. Teraz babo cierp z tym olejowaniem. Myślałam że fornir dąb to kolor XD Tak samo wpisałam zły numer przy zamawianiu koloru narożnika. Jakie było moje zdziwienie jak przyszedł biały...
ojojoj splot niefortunnych zdarzeń :(
Mam w 3 kuchniach blat kamienny.polecam.
Piękne są. Z jakiego kamienia?
@@GadamyTV granit czarny , jeden jakis antyczny nie widać na nim az tak bardzo bo nie jest gładki, drugi też z czarnych ale bez zadnych drobinek czy tym podobnych i w trzeciej również mam ten sam bo byly za jednym machem robione, mam tez mini kuchnię w domku ogrodowym i tam jest blat z płyty, porażka.
zgadzam się : ja mam wielkie blaty i ściany kuchenne z polskiego granitu ze Strzegomia i wyglądają pięknie, kroję na nich (choć to nie zdrowe dla noży ), stawiam garnki , wchodzę jak ganiam muchy na suficie , nawet gniotę ciasta :-)
@@agamalinowa wytrzymały materiał 😉💪🏼
@@AnnaMariaSzpak. kamienne blaty są świetne 😉👌🏼
Mam drewniany blat i jestem z tego bardzo zadowolona, jest piękny. Raz w miesiącu go pokrywam go specjalnym olejem, uważam że gra jest warta świeczki ☝️😄
Super, że jesteś zadowolona😉👍🏼. A jak w przypadku wilgoci na nim i odkładania gorących naczyń na jego powierzchnię? Jak sobie z tym radzisz?
@@GadamyTV Mam metalowe podkładki na które mogę odstawić gorący garnek. Wilgotny blat wycieram do sucha i nie ma problemu. Muszę jednak powiedzieć, że mieszkam sama i gotuję 2- 3 razy w tygodniu
@@ewaciegotura-zareba4581 Blaty drewniane są piękne❤️ ale wymagają odpowiedniej dbałości i uwagi 🤷🏼♀️, tak jak pisałaś- co miesiąc go impregnujesz, żeby zachować wszelkie jego właściwości. Dla mnie osobiście niestety wymagają zbyt dużego zachodu 🙁 i nadmiernego „cackania się”, co nie zmienia faktu, że uważam, że są piękne❤️😉👍🏼. Super, że Tobie się sprawdza i że jesteś z niego zadowolona😉👍🏼.
Również posiadam drewnianym blat od 6 lat. Nic się z nim nie dzieje. Gdy wyjeżdżam na wajacje pokrywam go olejem. Może to kwestia rodzaju drewna. Nie kroję po nim nożem, od tego są deski. Gorące naczynia hmmm, raczej nie mam potrzeby stawiania ich na blat. Uwielbiam mój blat. Ociepla moją kuchnię. 😁😁😁 z resztą zgadzam się 100% 😙😙😙
@@joannasz6909 Z jakiego drewna masz blat i jak często w ciągu roku go impregnujesz?
Czarna lodówka w jasnej słonecznej kuchni , wiecznie widać na niej kurz i odciski palców. Codziennie myta wygląda super.
no właśnie... chociaż czarne lodówki wyglądają pięknie
Prysznic bez wanny ( obłożony kaflami dookoła ). Nie sprawdza się to w ogóle a szczególnie tu w Walii gdzie mieszkam. Jest tu bardzo mokro, słabo to schnie a ja nie będę latać z mopem po każdym prysznicu . Ja ze swojej trony nie polecam! Jeszcze tylko chciałam powiedzieć że wolę te filmy z tobą w roli głównej albo te które robiłaś z Magdą (?) . Są takie bardziej personalne . Nie mówię że przykłady o których rozmawiasz powinny zniknąć . Wręcz przeciwnie ale super jest ciebie oglądać . :)
Dziękuje pięknie😉👍🏼- jest mi bardzo miło. Ja nie zniknęłam „personalnie” z kanału. Filmy ze mną (takie o których piszesz) również będą się pojawiać 😉👍🏼.
@@GadamyTV A ja właśnie lubię takie krótkie filmy o tej tematyce :)
Ciemna podłoga.Wieczorem była myta, rano robię stretching, leżę na podłodze i widzę kurz. A wieczorem jak słońce zachodzi, to nie trzeba na niej leżeć, żeby ten kurz czy włos widzieć.
Masz racje.
Sama bardzo długo marzyłam o drewnianym blacie w kuchni. Ale jak przyszło co do czego... No niestety zgadzam się w 100%, i pragmatyzm wygrał z estetyką. Nie żałuję. Inne przykłady równie trafne (małe szklane stoliki kawowe mojej siostry 😱😱😱). Do zestawienia dodałbym szaloną modę na otwarte szafki w kuchni (ten kurz na zastawie tak pięknie wygladajacej na zdjęciach inspiracji!) oraz moda na konsole w przedpokoju. Jeżeli są bez szuflad niestety potęgują bałagan, bo z czymkolwiek przychodzimy rzucamy na blat.
Ja drewno uwielbiam 🤍 ale niestety nie przy każdym rozwiązaniu 🤷🏼♀️, także kuchennym blatom drewnianym mówię nie😉! Drewniane meble i dodatki 👌🏼🤍.
A co z impregnacja kanap? Mój syn już lata temu kupił taka welurową chyba( wyglądała jak zamsz, ale była z materiału) co prawda była w jakimś beżowym kolorze. Sklep oferował za dodatkowe 200funtow impregnację, kupił tę usługę. Po kilku latach użytkowania( małe dziecko i pies) kanapa nadal wyglądała bardzo dobrze. Nawet rozlane przez dziecko mleko, pozostawało na powierzchni, wystarczyło je wytrzeć miękka szmatka. Po latach była na tyle jeszcze dobra że jak wymieniał meble przy przeprowadzce do nowego domu, kanapa znalazła jeszcze amatora za nieduże pieniądze.
Mnie się zdaje, że producenci mebli chętnie "zapominają" o tej możliwości, bo wybrudzone meble ludzie częściej wymieniają, czyli brak impregnacji zwiększa sprzedaż. W dodatku zwykle użytkownik ma poczucie, że sam wybrudził, czyli to jego własna wina, nie producenta - bez problemu wróci do tej samej marki.
Sprawa jest dawna, ale może ktoś inny będzie zainteresowany taką wiedzą :)
Jest opcja, że syn Pani Jolanty kupił kanapę obitą tkaniną typu Aqua - materiałem hydrofobowym, których grupa zyskuje popularność na rynku tapicerskim. Materiały takie mogą przyjmować różne faktury (w tym zamsz/welur), ale głównym atutem jest prawie zerowa chłonność, nie wymagająca dodaktowej impregnacji. Tkanina nie wchłania tak łatwo wody (po rozlaniu np. soku można spokojnym krokiem pójść po ścierkę do kuchni, a po powrocie zebrać jeszcze nie wchłonięte krople soku), łatwość w czyszczeniu (przy pozostawionych "brudach" wystarcza nam spryskanie płynem do szyb, 5-7 sekund szorowania gąbką i gotowe) oraz fakt, że materiał nie wchłania do środka kurzu (co jest plusem dla alergików, ale minusem przy ciemnych kolorach).
Moi rodzice trzykrotnie już wybierali taki materiał na obicia kanap i krzeseł, a ja po przejściu a swoje zamierzam zostać przy tym rozwiązaniu :)
@@natalia6469 zaciekawiłaś mnie, i mam pytanie: materiał ok, ale co z tym, co znajduje się pod nim? Jeśli materiał nie ma jednolitego spodu, podobnego do folii, czy skaju, to a) przepuszcza choćby parę wodną, b) roztocza chyba też się mogą przedostać przez otworki? A może pod spodem jest jakaś warstwa izolująca?
(Mam uczulenie na kurz, i nawet super czysta tkanina z wierzchu nie pomoże, jeżeli w gąbce tuż pod nią będzie coś, co mnie będzie uczulać.)
@@Naavy2000nie jestem niestety specjalistą :( na podstawie moich obserwacji mam wrażenie, że materiał jest jednolity od spodu, ponieważ nawet po porządnym i długotrwałym namoczeniu, woda jest oddawana tylko z materiału, pod naciskiem nie wycieka jak z gąbki, dając dowód przesiąkniętej gąbki wewnątrz. Jest to jednak tylko wrażenie użytkownika, należy dopytać tapicera.
Co do roztoczy, jako biolog mogę powiedzieć dosłownie odrobinę więcej - żywią się one kurzem, tj. złuszczonym naskórkiem i materią organiczną. Jeżeli kurz pozostaje na zewnątrz materiału, roztocza nie mają "interesu" w przedostawaniu się do głębszych warstw kanapy, zbudowanych wyłącznie z tworzyw sztucznych. Jednak znów - nie znam stopnia zaawansowania Pani alergii, dlatego porządny tapicer z dużą wiedzą potrafiłby doradzić coś idealnego dla Pani :)
Tak miałam 11 lat drewniany blat w kuchni. Nigdy więcej!:)
Dlaczego jesteś niezadowolona?
Najlepszy z granitu /blat/
Piękne są ❤️
Mi się bardzo podobają drewniane blaty jednak nie kupię takiego właśnie ze względu na tą ciągłą konserwację. A to, że trzeba podłożyć podkładki pod gorący garnek to dla mnie normalne. Sądziłam, że to taka oczywista oczywistość.
Mnie również bardzo się podobają ale względy praktyczne w tym wypadku bardziej do mnie przemawiają😉👍🏼
@Iwona Domagała Mam zupełnie inne zdanie i inne doświadczenie z drewnianymi blatami :). ale najważniejsze, że Ty jesteś z niego zadowolona :)
Dla mnie są mega nie praktyczne okna do podłogi. Bardzo modne, ale nie praktyczne. Nie dość, że więcej powierzchni do mycia, to trzeba długie firany, żeby nie było nas widać (chyba, że ktoś lubi paradować z gołym tyłkiem na widoku) Firany do ziemi więcej brudu zbierają. O uciekaniu ciepła przez takie okna, to już nawet nie wspomnę. Bardzo niepraktyczne są też szafki kuchenne, które mają różne żłobienia na frontach. W kuchni na pokaz ok, ale jak się gotuje normalnie, to wyczyścić to z tłuszczu i innych osadów 🤦♀️🤦♀️😱😱 Masakra.
Jak dla mnie firany to w ogóle jest nieporozumienie, podobnie jak dywany, dywaniki łazienkowe, zasłonki prysznicowe i obrusy na stołach. Niestety w poprzednich mieszkaniach miałam takie rozwiązania i nigdy więcej. Wolę spod prysznica wyjść na zimną podłogę, niż na taki dywanik. Na okna są inne lepsze rozwiązania - żaluzje, rolety. Wiadomo, że kurz zbiera się na wszystkim, ale "biała" poszarzała firanka to pomyłka. A jak jeszcze wisi na karniszu, na którym nie chcą się przesuwać kółka i trzeba ją szarpać za każdym razem... Nigdy więcej.
Nie ma rozwiązania, które nie wymaga sprzątania😉, wszystko się brudzi i wszystko trzeba sprzątać, tak samo jak każde okno trzeba myć- niezależnie od jego wielkości🤷🏼♀️😉.
Ja osobiście uwielbiam wielkie okna bo dzięki nim pomieszczenie jest super doświetlone 🤍. Dla mnie im większe okno tym lepiej 😉👍🏼.
Tez nie lubię dywaników łazienkowych, wole „gołą” podłogę 😉.
@@GadamyTV Też tak uważam. Mam nawet taki plan, żeby niczym nie zasłaniać okien w salonie, zobaczę, jak się to sprawdzi.
@@a.czarna6669 jak masz fajny widok na zewnątrz i brak gapiów to czemu nie😉, świetne są wielkie okna z widokiem na ładny ogród 🤍
Jaki kolor sofy dobrać do salonu z aneksem? białe meble kuchenne + czarny blat, czarny stół + czarne krzesła z kołatkami, ściany białe ze sztukateria. Pomieszczenie ma tylko 22 m2 :( nie chce go przeciążyć)
Szczerze odradzam takie zestawienie, z powodu mniej oczywistego: tak duże kontrasty bardzo męczą wzrok. Na zdjęciach wygląda to pięknie, ale w kuchni spędza się nawet kilka godzin "ciurkiem", i rzeczywiście wykonuje konkretne prace, od których czasem nie można odejść na dłużej, niż kilka minut. Zmuszając oczy do ciągłego adaptowania się do bieli, czerni, bieli, czerni, bieli... szybko się je męczy, i można przyprawić się o paskudny ból głowy, a na pewno o uczucie ogólnego znużenia, którego przyczyn często trudno wychwycić. Lepiej, żeby w kuchni nie było miejsc bardzo jasnych i bardzo ciemnych, a oświetlenie było równomierne, bez plam światła i mrocznych zakamarków. Kontrasty dodają życia, ale lepiej je wytworzyć mniejsze, i używając kolorów (może dopełniających?), i nie w rzeczach, które trudno wymienić (a blat akurat byłby i trudny, i kosztowny).
@@Naavy2000 dzięki za radę, nie pomyślałam o tym ;)
@@agnieszkagrygier9734 Bardzo mi miło, do usług ;)
@@agnieszkagrygier9734 mam czarny blat i białe buble ale jedne to połysk blat mat nie mecze się wcale
@@Naavy2000 To jakie blaty zastosować do czarnych mebli w kuchni? :) Dom z bali, jedna ściana z cegły, kuchnia otwarta, drzwi czarne lub białe (nie mogę się zdecydować;)), sufit biały, widoczne belki stropowe sosnowe. Podłoga nie wiem, też nie mogę się zdecydować na kolorystykę;)
Mam szklany stół. Skusiła niska cena w porównaniu do stołów z innych materiałów tej samej wielkości. Ratuję się obrusem 😁
😂😂😂 dobry patent! 👏🏼😉
Nie boisz się, że gruchnie? Ja zawsze o tym myślę, gdy widzę szklany blat
@@kandarayun Nie 😉 jest dość solidnie wykonany. Gdyby nawet gruchnął, płakać bym nie płakała, tylko po drewniany poleciała 😎😉
@@karolinaa8125 Nam "gruchnęło", polecieliśmy po drewniany blat. Jest z nami już ponad dwadzieścia lat. Stolik wygląda jakby od początku był drewniany.
Witam .co by pani poleciła na podłogę przy ogrzewaniu podłogowym dodam jeszcze że chciałabym mieć podłogę jednolitą bez odcinania strefy kuchennej.Czy według pani jest to ok ,bo moja projektantka twierdzi że powinno się wydzielać strefę kuchenna . Pozdrawiam
Jednolita podłoga jest jak najbardziej ok, zwłaszcza na małych powierzchniach i np. na przestrzeni: salon, jadalnia i kuchnia. Przy ogrzewaniu podłogowym świetnie sprawdzają się np. płytki i panele.
Kiepska projektantka moim zdaniem :) Gdzie napisane, że trzeba wydzielać strefę kuchenną? To jest zasadne wtedy, kiedy taki właśnie efekt chce się osiągnąć (a piszesz, że nie chcesz), albo kiedy jest stosowana podłoga, która do kuchni nie bardzo się nadaje, np. naturalne drewno. Wtedy dla bezpieczeństwa robi się np. płytki.
Mnie też zależy na jednolitej podłodze i nawet przez chwilę nie brałam pod uwagę wydzielania strefy kuchennej inną podłogą. W całym mieszkaniu jest podłogówka i zamierzam zastosować płytki gresowe o formacie 60x60 z maksymalnie dopasowaną kolorystycznie fugą, żeby jak najmniej te podziały między płytkami były widoczne.
Jeśli przeszkadza Ci zimna podłoga, można pomyśleć o panelach - ale winylowych i najlepiej klejonych, bo wtedy są najmniejsze straty ciepła, dodatkowo winyle są wodoodporne, więc można je położyć wszędzie. No i są najcichsze. Takie rozwiązanie wymaga wykonania wylewki samopoziomującej.
Rób, jak Ci się bardziej podoba, bo to Twoje mieszkanie/dom, a nie projektantki 😀
@@a.czarna6669 Dziękuję za rady. Pozdrawiam
Szklane stoły nigdy więcej
O TAK! Nigdy więcej :)
Potwierdzam!
@@GadamyTV mam stół z czarnego szkła i lodówkę i naprawdę nigdy więcej.
@@izabelaguja5612 auć😩🥺, rozumiem doskonale!
Kurcze... mam od 16 lat szklany stół i szklane biurko i uwielbiam :)
😀
:)
Nierozkładana sofa w zwykłym trzypokojowym mieszkaniu - nie ma jak kogoś przenocować. Meble tapicerowane z ekoskóry - nie ma szans, ekoskóra zawsze, ale to zawsze w końcu zacznie pękać. Lampy stojące - chociaż piękne i chciałam, to w przeciętnym mieszkaniu odpada, bo to zajmuje za dużo miejsca. Schody z polerowanego kamienia - piękne, ale śliskie, zwłaszcza w czasie deszczu i w zimie. Blat kuchenny pod oknem w kuchni, tak, że jest na równi i robi też za parapet - niby fajnie, ale okno musi być na odpowiedniej wysokości. Jak ktoś jest przeciętnego wzrostu, to tego nie odczuje, ale jak jest wysoki, to wiecznie cierpi przy ciągłym schylaniu się.
Osobiście też mam złe doświadczenia z ekoskórą🤷🏼♀️☹️
Drewniany blat wystarczy dobrze zabezpieczyć odpowiednim olejem i można sobie wodę i soczek z buraczków lać szklankami. Mam taki od pięciu lat i (właśnie ze względów estetycznych) nie wyobrażam sobie mieć innego. Dobrze zaolejowany blat jest zupełnie bezobsługowy.
chyba nie jestem aż tak odważna, żeby szklankami z sokiem z buraków lać po drewnie :)
Pkt 1. Nie mam, żałuję. Pkt. 2. Nie mam. Żałuję. 3. Nie mam i się cieszę😁. 4. Miałam, nigdy więcej. 5. Nie i nie. Poza tym , 👍
🤔żałujesz, że nie masz drewnianego blatu i przeszklonego sufitu😉😀?
@@GadamyTV Tak.
@@dorotasiwierska8508 Grunt to podejmować świadome decyzje 😉 i znać wszystkie „ZA I PRZECIW”. Ja osobiście drewnianego blatu nigdy! Szklane sufity są obłędne i tu pewnie bym się zastanawiała- ale koniec końców i tak wydaje mi się, że bym z nich zrezygnowała bo znając siebie dostawałaby szału patrząc na nie codzienne jak są brudne 😱
Mam dębowy blat ( polakierowany- wiec wino mu niestraszne) od 5 lat. Łącznie ze stołem w kuchni. Garnki zazwyczaj zostają na piecu lub odstawiam na ociekacz zlewozmywaka lub faktycznie na podkładkę . Niedługo czeka mnie przeprowadzka i blat będzie granitowy . Natomiast nie zamierzam kłaść bez zabezpieczenia garnków lub patelni nawet na kamień .
Kupiłam kanapę kolor na próbniku wyglądał na róż pudrowy ale okazało się że wygląda brązowy róż z czym położyć chciałbym kupić krzesła i stoły ale jaki
Też nie cierpię białych kanap ... w ogóle białe rzeczy uważam za niepraktyczne. Nie lubię białego, wymaga za dużo bezsensownego, dodatkowego dbania. Ale, tak na prawdę z czarnym jest niestety podobnie.
Ja wizualnie uwielbiam białe kanapy- ale ze względów praktycznych jestem na NIE. Co do białych ścian- jestem zdecydowanie na TAK. Według mnie wyglądają pięknie 😉👍🏼
Miałam szklany stół na jednym mieszkaniu... Potwierdzam dla takiej pedantki jak ja totalna tragedia:/
otóż to :)
A co pani sądzi o drzwiach loftowych tylko do jednego pomieszczenia?🤔🤔
Chodzi tylko o jedne drzwi w tym stylu a reszta zupełnie inna?
@@GadamyTV raczej chodzi mi o praktykę i jak się sprawdza w czystości ☺️
@@magorzata6240 tak samo jak w przypadku każdej szyby😉, zależy też jak pada na nie światło
dodałabym jeszcze meble na wysoki połysk i ciemne szkliwione płytki w łazience.
to prawda :), chociaż meble na wysoki połysk łatwiej się czyści niż te w półmacie
@@GadamyTV łatwiej? Dyskusyjne. Na pewno częściej, bo nawet kilka razy dziennie jeśli to meble np. kuchenne czy łazienkowe. No chyba, że ktoś mieszka sam i nie ma dzieci, nie gotuje. Jeśli o co kolwiek z nimi łatwiej to o smugi. To na bank. Takie są moje doświadczenia i obserwacje.
@@katem6444 Samo czyszczenie jest szybsze- ponadto w przypadku matów powinno wycierać się całe powierzchnie, a nie tylko miejscowo bo po czasie lakier w tym miejscu może się zacząć wybłyszczać. Widoczność śladów jest zdecydowanie większa na połysku niż na macie ale samo usuwanie zabrudzeń już niekoniecznie.
Praktycznie wymieniła Pani prawie wszystkie "bolączki, które są niepraktyczne i bywają uciążliwe.
Jednak są meble lub urządzenia, które raczej będą świadomie wybierane tylko i wyłącznie dla oka.
Przykładem jest piekarnik, mikrofala w białej zabudowie, czarny oszklony, dramat dla sprzątającego, nie wyobrażam sobie aby był jasny.
Narożnik skórzany, dramat w codziennym użytkowaniu, to nie tkanina bo jest ciepła w dotyku, nikt się nie zastanawia czy są zamki w spodniach w tylnych kieszeniach o zwierzakach nie wspomnę.
Właśnie zamówiłem narożnik skórzany “KOMFORT” cieniowana z połyskiem, komfort będzie tylko wizualny (dla sąsiada) ;)
Materiał filmowy profesjonalnie wykonany, świetna "robota.
Pozdrawiam
Czasami niestety jedynym wyborem jest „albo ładne albo praktyczne” 😉. Mam nadzieje ze narożnik będzie super 😉💪🏼. Dziękuje bardzo😉👍🏼.
Ewa piekarnik biały , płyta gazowa czy indukcja to jeszcze najlepszeg rozwiązanie. Mam białe teraz i najjjj👏👏 inox miałam i nie chcę a czarne to jakieś nieporozumienie🙈 ziarnko soli widać 😱
@@scandiloftscandiloft Jak najbardziej się zgadzam, jednak o gustach się nie mówi. Jako ciekawostka, kupiliśmy z małżonką narożnik, miał być wygodny, miły w dotyku, efekt końcowy, jest kupiony w skórze - bo jest najładniejszy.:)
mam jasne kanapy, zwierzęta, dzieci nic się nie dzieje. miałam też świetliki w kuchni dość duże w dachu, przychodził co miesiąc pan i mył. za granicą to normalne że płaci się komuś za mycie okien, firma przyjeżdża i czyści
Nic się nie dzieje? W sensie, że się nie brudzą przy dzieciach i zwierzętach? Jak Pani to robi? Oczywiście, że można wynająć firmę do mycia powierzchni raz na jakiś czas, jednak w przypadku zmiennej pogody lub dużej części roku z deszczową i wietrzną pogodą (jak np. w Polsce) takie rozwiązania po kilku dniach od mycia często już nie wygląda wcale dobrze. Jeżeli ktoś zwraca na to uwagę to będzie mu to przeszkadzać, jeżeli nie- to będzie zadowolony z takiego rozwiązania. Ja nie kwestionuje walorów estetycznych, bo wyglada to świetnie, kwestionuje jedynie walory użyteczne, które moim zdaniem potrafią być problematyczne i często przez to (że powierzchnie te są brudne, z zaciekami, smugami i zakurzone) niestety nie wyglądają dobrze.
Mam blat z dębu wyciętego z lasu mojego pradziadka, jest na blacie w kuchni od 15 lat i wygląda tak samo jak w dniu instalacji, a mieszkają w domu 3 osoby dorosłe I troje dzieci, ten blat jest niezniszczalny.
Chcesz przez to powiedzieć, że przez 15 lat blat nigdy nie był szlifowany, polerowany, olejowany lub lakierowany i nie było na nim nigdy żadnych rys, wgnieceń ani odbarwień?
@@GadamyTV oczywiście, że był. Jest impregnowany olejem duńskim, trwa to chwile, ale nie ma z nim żadnych problemów, o których wspomniałaś w odcinku.
@@danos1066 A co z polerowaniem i z rysami przez te 15 lat?
@@GadamyTV z lupą coś się pewnie znajdzie, ale dla całego odbioru nie ma to znaczenia. Wiele takich drobnych rzeczy ginie w pięknym rysunku drewna. 🙂
@@danos1066 Rozumiem ale mnie chodziło czy przez ten okres 15 lat blat ten był polerowany
Osobiście użytkuję kilka lat (około 5) drewniany blat w kuchni i mogę stwierdzić, że blaty nie impregnowane pochłaniają wino i wodę. Blaty zabezpieczone są odporne na absorbcję tego typu płynów. Proszę więc nie opowiadać pierdół. Drewno zawsze posiada naturalne piękno.
A poza tym jaki debil kroi na blacie, od tego są deski do krojenia ⚡⚡⚡
O, jaki szarmancki pan... 😮
piękno drewna nie ma kompletnie żadnego związku z jego funkcjonalnością:), proszę zatem zostawić na swoim zaimpregnowanym blacie rozlane wino, kawę czy sok nawet na 30 min :)
Moim zdaniem niepraktyczne: pokój z aneksem kuchennym zamiast oddzielnej kuchni, ciemne meble i ciemna podłoga plus kotek czy piesek w domu, drzwi balkonowe zamiast okna, wnętrza szafek w ciemnych kolorach
Czemu drzwi balkonowe zamiast okna uważasz za niepraktyczne?
@@GadamyTV Mam zwykłe okna i okna do podłogi bez balkonu. Przy oknach do podłogi kaloryfer zwykle umieszcza się obok okna, sporo miejsca to zajmuje, a w dodatku często jest osłonięty zasłoną przez co jest większe zużycie ciepła. Przy większym deszczu przez uchylone drzwi balkonowe leje się woda na podłogę, przy zwykłym oknie tak nie jest. Mam zniszczoną podłogę przy każdym takim oknie, zarówno od deszczu jaki i od światła przez szybę.
Zauważyłam również, że dużo osób stosuje na stałe rolety od podłogi do połowy okna (ciekawe !?), co musi mieć wpływ na niedoświetlenie pokoju. Pozdrawiam
Dla nas pokoj z aneksem kuchennym to WSPANIAŁE rozwiązanie. Kiedy przygotowuję coś dla gości nie muszę ich opuszczać i mamy zaoszczedzone dodatkowe pomieszczenie. Tylko ważne, aby mieć zmywarkę, żeby brudne graty nie stały na blacie 😉
@@lilacat5638 Ale przez drzwi balkonowe uchylone od góry się leje woda?
Buduję dom i już wiem że postawienie komina pod kozę to był błąd. Niestety po fakcie przeczytałem jak niepraktyczny jest kominek/koza.
Czy mogę prosić o informację dlaczego jest niepraktyczny? Mocno brudzi?
@@joannabonczyk480 niby koza powinna mieć obieg zamknięty ale podobno nigdy szczelna nie będzie więc do mieszkania dostanie się dym. Do tego dochodzi konserwacja komina. No i zmiany legislacyjne, które spowodują że korzystanie z kominków będzie mocno ograniczone.
@@rupiec Dziękuję za odpowiedź, miłego dnia :-)
Co 10 lat zmieniać całe mieszkanie? No chyba nie. Nie wszystkich na to stać
Czemu co 10?
Chyba jedynie z białą kanapą się zgodzę ale tylko trochę, bo to że na białym więcej widać nie znaczy, że ciemniejszego nie trzeba czyścić równie często, brud jest taki sam. Reszta jest super, posiadam np oświetlenie podłogowe i serio komuś przeszkadza parę kurzy czy kłaczków? Dom to nie muzeum. Stoliki szklane mam dwa i to ponad 10 lat, żadnych rys nie ma, a jeden jest w kuchni więc latają po nim talerze, kubki zakupy i sama nie wiem co jeszcze. A żadna smuga na stoliku jak jest, nie spędza mi snu z powiek. Za to pod wrażeniem jestem jak można nie prać ubrań po ich kupieniu. To jest dopiero syf
Co za hejter fuj! 🤢🤢🤢
🤢 błyszczące fronty mebli. porażka. dlatego u mnie meble kuchenne są a'la drewniane. i po kłopocie.
🤩 blat kuchenny mam bardzo chopowaty. nie znam nazwy materiału ale jest bardzo wytrzymały i odporny. ale gorących rzeczy na nim nie kładę.
🤢 ciemna podłoga - kurz widać po 5minutach.
Szklane balustrady balkonów
Masz racje😉👍🏼. Swietnie, że o tym napisałaś 👌🏼👏🏼
Ale z jakiego powodu? Dlatego, że widać wszystko czy jeszcze z innych?
@@a.czarna6669 1. trzeba myć bez przerwy z dwóch stron, bo się brudzą. 2. Nie postawisz na dole donicy z roślinami, bo się na słońcu ugotują - jak w szklarni. 3. Nie ma intymności, a każda przesłona typu mata robi się z czasem mało estetyczna a poza tym robi z balkonu ambonę.
Szyby z powłoką samoczyszczącą.
Mam- jestem bardzo niezadowolona. Nic to nie daje🤷🏼♀️
@@GadamyTV może zbyt rzadko pada