Aż przerwałem oglądanie żeby oddać hołd Adasiowi! Jak mi umknął pierwszy odcinek towarów modnych? - nie wiem do tej pory!!! Już oglądam dalej i gorące pozdrowienia dla Adasia zadaję!!!
Uwielbiam pańskie poczucie humoru...👍👍👍 W walkmanowych wyborach zawsze decydowalo: na 2 czy 4 baterie paliszki. Wyprawa na kolonię, to był zawsze ból ile takowych kupić. Posiadacze zasilaczy sieciowych to byli "goście"
Zacząłem oglądać od niedawna, super seria, brawo za przygotowanie i wiedzę i prowadzenie. Za wiedzę praktyczną. To co Pani od fizyki - nie potrafiła wytłumaczyć nawet prostych rzeczy to Pan Panie Adamie potrafisz fantastycznie z pomysłem przedstawić i wytłumaczyć po ludzku nawet trudne skomplikowane tematy. Brawo !. Na brawo się nie skończy bo takie kanaly trzeba wspierać.
Stary masz tak dobry przekaz, że gdyby tej chwili wracała grupa wixapolowców prosto z ćpuńskiego techno, wszyscy grzecznie wyłączyliby swoje mózgotrzepy, żeby chociaż przez chwilę posłuchać tego co masz im do powiedzienia :D
"...zamieniali takie zegarki na taki szajs..." Panie Adamie, w 1990 roku w mojej szkole podstawowej za zgodą dyrekcji w jeden dzień zorganizowano nawet skup mechanicznych zegarków na te elektroniczne badziewie. Najwięcej zegarków na wymianę to przynosiły nauczycielki, byłem wtedy w 4 klasie i pamiętam.
Ja mam hmm z okolic 2000, jest strasznie toporny, bezpiecznik na wtórnym zamieniłem sieciowym B6, spaliły się też oryginalne diody ale to już moja wina hehe
Pierwszego walkmana to miałem na początku lat 90 właśnie takiego kajtka-pożeracza prądu wagi ciężkiej, później to już tylko sony wm-ex 304, a następnie wm-ex 550
Nie rozumiem jakim trzeba być nieżyczliwym nieudacznikiem żeby dawać kciuki w dół. Wspaniały kanał. Choć słowo "kanał" jest zbyt brzydkie na określenie tego co tu widzę i słyszę.
4 ปีที่แล้ว +4
O, ja i tak się dziwię, że mało tu trolli. Z drugiej strony awanturników wyrzucam od razu, świat jest tak zachwaszczony, że przynajmniej swój ogródek będę się starał utrzymać w ładzie :)
Miałem taki podobny do "Kajtka" tylko dalekowschodni, kupony na bazarze. Wielki, ciężki (przypinanie go do paska spodni było nieporozumieniem) a na czterech paluszkach grał jakieś 45 minut.
W ok. 1995r byłem na szkolnej wycieczce w Warszawie. Miałem mały łokmen z radiem, a kolega topornego radzieckiego łokmena też z radiem. Nawet zauważył, że podczas strojenia moja heterodyna zakłóca mu odbiór :)
Kiedyś w II połowie lat'80 (chyba u wujka) zetknąłem się z radzieckim magnetofonem. Przeznaczony był jedynie do odtwarzania swojskich kaset. Wszystkie zachodnie delikatne taśmy zrywał :)
Ja to bym nie oceniał radzieckiej elektroniki wyłącznie przez pryzmat magnetofonu wujka. Proszę zerknąć co oni produkowali i odnieść to do naszej Unitry. Proszę zwrócić uwagę na magnetofony kasetowe. To jest przepaść. Poza tym, nasze radiomagnetofony najlepiej pracowały na naszych krajowych topornych taśmach ze Stilonu Gorzów, te zachodnie delikatne taśmy wciągały aż miło! Tak na marginesie. Dziwna historia bo taśmę wyciągniętą z kasety ciężko w rękach przerwać, więc jak to mógł zrobić magnetofon? th-cam.com/video/rsHPplLdBcc/w-d-xo.html
Najbardziej zaawansowanym (a równocześnie pierwszym) radzieckim waklmanem był Электроника-Микроконцерт-Стерео z funkcją nagrywania i przewijaniem w obie strony. Wyglądał jak na tamte czasy (zwłaszcza za Żelazną Kurtyną) bardzo fajnie, był całkiem kompaktowy i przyzwoity w dotyku, szczególnie wersja metalowa. Jako ciekawostkę miał wbudowany mikrofon, który był wykorzystywany jako mikrogłośnik. Obejrzeć go można m.in. tu: www.rw6ase.narod.ru/00/kas_pr/elektronika_mkc.html
4 ปีที่แล้ว +4
Rosjanie (czy też Litwini, Łotysze, Białorusini czy Ukraińcy, bo tu znajdowało się najwięcej zakładów produkujących sprzęt RTV) mieli czasem bardzo zaawansowane konstrukcje w ofercie. Grając w wieku licealnym w zespole, korzystaliśmy z radzieckiego miksera, który brzmiał naprawdę światowo. Każdy kanał miał cztery zakresy korekcji, w tym dwa parametryczne, cztery podgrupy z filtrami z regulowaną dobrocią (do wycinania sprzężeń), w sumie prawie 300 potencjometrów, a było to całkiem niezawodne.
Mój pierwszy walkman to był Gemini as70 na dwie baterie,był start ,stop i przewijanie tylko do przodu rok'87 przysłany z US,a pierwszy komputer to Unipolbrit 2086 rok '88 to były czasy.Pierwsza gra w jaką grałem to JetPac.To były czasy.
Gdzie można kupić części do magnetofonów zrk Kasprzak / Unitra? Potrzebuję nowy zębnik, paski do napędu model rm 121, stare szpulowce, model Marta. Większość części powinna być zgodna z Grundigiem. Czy ktoś takie elementy eksploatacyjne jeszcze produkuje?
Kiedyś jak jeździłem na taxi to jednym z moich klientów był pracownik zakładu utylizacji, a konkretnie działu agd i rtv. Facet był pasjonatem i ratował takie stare sprzęty.
Wszelki duch! Janko Muzykant znów nadaje? Chciałbym napisać, że brakuje mi i kolejnych galerii na stronie, i kolejnych filmów. Wszuciłbyś co, czasem. Te galerie z dawnej strony, specyficzne, bogate barwy i melancholijne ujęcia - zawsze chętnie oglądałem. Te nowsze, "pod patronatem" - oraz filmy - może nieco mniej, ale również niczego sobie.
5 ปีที่แล้ว +1
Nadaje, nadaje, już niekomercyjnie i może dzięki temu wyjdzie coś fajnego z tego nadawania na dłużej :) Galerię mam na fejsie (można się nie logować, bo mam otwarte konto: facebook.com/smialekadam ), może zacznę też prowadzić u siebie równolegle, ale dziś czasy, że po stronach autorskich się nie chodzi tak chętnie. Za to w planach filmowych ambitniejsze materiały ze spotkań z ludźmi nauki oraz cykliczny temat z wędrówek. Ale to za chwilkę, na razie rozkręcam Towary Modne, kolejny odcinek za 2-3 dni.
Od fotografii do opowieści z mchu i paproci. Ale lubię Pana słuchać. Tylko trochę mi brakuje opowieści o fotografii w Pana wykonaniu.
5 ปีที่แล้ว +3
Mam nadzieję, że tematy fotograficzne powrócą. Na mniejszą skalę od czasu do czasu opowiadam o fotografii na facebooku, przy okazji pokazywania zdjęć z kolejnych wypraw. Zapraszam.
Tak z ciekawości.. skąd Pan bierze te wszystkie perełki sprzętowe, które opisuje w filmach? 😉
4 ปีที่แล้ว +7
Wbrew pozorom nie z różnych netowych aukcji, a z krakowskiego coniedzielnego handlu starociami pod Halą Targową. Ma to tę zaletę, że nigdy nie wiadomo co się trafi, a ceny bywają symboliczne, jeśli szukać okazji nie wśród zawodowych handlarzy, a panów ze starym wózkiem, grzebiących po śmietnikach. Dużo z tych rzeczy ląduje na wysypisku podczas remontów mieszkań. Niestety powoli te czasy się kończą, ale udało mi się zgromadzić około pięciuset "eksponatów" z różnych dziedzin, o których chciałbym powiedzieć to i owo w kolejnych filmach.
W 4 minucie porównałeś walkmana radzieckiego z lat 80 z walkmanem zachodnim z lat 90. Nic dziewnego że ten zachodni jest dużo mniejszy. Trzeba porównać oba walkmany z lat 80. Wtedy róznica będzie mniejsza.
3 ปีที่แล้ว
Z 89 roku, produkowanego potem przez kilka lat. Na tym właśnie polegał fenomen przemysłu radzieckiego, często zaczynał gdy inni kończyli.
Jak to się stało że twórcę muzykanta znalazłem na jutubie dopiero teraz? Adam... przedstawiłbyś kiedyś muzykanta ! chyba że już gdzieś jest ;) Myślę, że całość zajęła by ze 100 odcinków, ale może ;)
4 ปีที่แล้ว +1
Chętnie, ale nie ma na razie kiedy. I jeszcze zależy którego, bo to cała seria była :)
@ , Może na początek wprowadzenie w świat MIDI? Niby znam całą serię od Muzykanta 1 po 13 instrumenty wirtualne i inne Twoje projekty... Bardzo byłoby miło usłyszeć co autor o tym powie. Przeczytać, to czytam to już od kilku lat...:) Pozdrawiam.
4 ปีที่แล้ว
Pomyślę o tym. Bardzo bym chciał, tylko czas, czas... :)
"Kiedyś to były czasy, a tera... to NIMA czasów" - Mantra panów "Januszów" :P To kiedy w końcu było tak na prawdę dobrze? haha ;P. Dziękuję za kolejny ciekawy materiał. Pozdrawiam serdecznie! ;)
to znaczy że w latach 80tych gdybym wspomniał że mam w domu komputery z serii ACER PREDATOR oraz Playstation 3 i XBOX 360 to miał bym od groma przyjaciół proszę wynaleść wehikuł czasu
"Kamery video, które zalegały w szafach" - no niestety, w bliższych nam czasach też jest to problem. Mam kamerkę Samsung na kasety Mini-DV kupioną za ciężkie pieniądze gdzieś w 2004 roku. Pokazać się gdzieś z takim zabytkiem to wstyd i śmiech na sali - już bylejaki smartfon robi lepsze filmy i dużo łatwiejsze w kopiowaniu. Ta kamerka ma zawodny i kłopotliwy port Fire Wire (IEEE 1394), zgrywanie materiału na komputer w celu montażu i wypalenia płyty DVD to była mordęga. Często to połączenie nie wiadomo czemu się rozłączało.
Most popular in Russia was Kvazar (Квазар) player. It was Sharp from 70s clone.
4 ปีที่แล้ว
The Russians built a lot of interesting players, until I was interested in it, I didn't know it. Players were not imported to Poland, only TVs and radios.
Miałem kiedyś tego Kajtka, ale to było gówno. Non stop coś w nim nie grało, a to słuchawki przerywały, a to taśmę wciągał a to nagle stawał, obudowa skrzypiała itp. Czas pracy na nowych bateriach, może 40- 50 minut. Szajs straszny, nie ma się czym chwalić.
Interesting...but the sound of this walkman..no comment 😂 We had also our "socialist walkman" in the former Czechoslovakia, if you want look to youtube video "Walkman Tesla KM 340 play Slayer" 😀 I think his sound is really better. Of course, once in 80s, we wanted original one, from SONY, but it was a same problem as in Poland... very expensive and for dollars or west-german marks. Thanks to my Grandma', which had a pension from France and bought me beautiful blue Sony walkman with FM tuner to my 13th birthday..💙
4 ปีที่แล้ว
Tesla produced interesting devices. I think the most interesting of all socialist countries. I have several devices, for example the Tesla B4 tape recorder, older than our ZK120, more advanced, it sounds better, it has three speeds. Or scientific calculators MR-610, Poles did not produce such. We were looking for KD502 transistors, they were the best power transistors and Tesla produced them. Speakers, televisions, a lot of good :)
W 1990 dostałem na komunię walkman Toshiba na 4 paluszki tylko co z tego skoro nie było mnie stac na paluszki? Wiec Ojciec zrobił gniazdko w nim abo można było podpiąć zasilacz i tak miałem łokmen stacjonarny
4 ปีที่แล้ว +1
Paluszki w komunie były dobrem luksusowym. Poza tym, że ich pojemność była kiepściutka.
@ 1990 to już nie komuna, a i w komunie były akumulatorki. Na Wikipedii jest zdjęcie akumulatorków 1,2V Ni-Cd 0,5Ah z lat 1980'. Ładowarka do tego miała dwie diody w szeregu i ograniczały napięcie ładowania do 1,4V.
Humaniści to siĘ skrĘcają w bólach, jak słyszą wszĘdzie to "Ę"... siedzĘ, widzĘ, patrzĘ, myślĘ... A poza tym świetny pomysł na cykl programów. Świetny pomysł i bardzo fajnie przekazywane informacje (oglądnąłem kilka późniejszych odcinków i to rażące "ę" jest wszędzie, ale jakoś muszę to znieść), ale trzeba zacząć od początku ;) Kraków pozdrawia Kraków ;)
śmiem wątpić, że kajtek w ogóle był polskim projektem, bo widziałem i chyba mam gdzieś nawet jeszcze identycznego "kajtka" produkcji dalekowschodniej (chyba Taiwan), a wątpię, żeby tam kopiowali coś tak beznadziejnego z polski ;)
3 ปีที่แล้ว +3
Wnętrze było raczej polskie albo mocno modyfikowane ze względu na wykorzystanie typowych "dużych" elementów (głowica, silnik, część kół zębatych).
@ tak zgadzam się, że to u nas robili z wykorzystaniem naszych części, tylko to niestety też wygląda na zżynę, co tymbardziej smuci, bo coś tak prostego i dziadowskiego to aż wstyd kopiować...
@@Master-bv6ng ja natomiast mieszkam w mieście gdzie od pół roku nie ma ani jednego skupu makulatury. A ci którzy oferują odbiór odpadów kartonowych wymagają dodatkowej opłaty. A w mojej firmie powstaje mnóstwo takich odpadów. Hurtownie też mają duży problem z kartonami. Rok temu owszem można było uzyskać jakieś drobne za makulaturę teraz już nie. Nawet szkoła moich dzieci zbierała makulaturę i za zarobione w ten sposób pieniądze urządzała dzieciom wycieczki i zabawy. To się skończyło parę miesięcy temu. A było to wychowawcze i szkoda że tak już nie jest. Pozdrawiam.
@@viggopix8659 z perspektywy odcinkow - masz rację. zdecydowanie odpowiedni sposób narracji, w dodatku nowsze odcinki, mają przeplecione fajne poczucie humoru.
tu jest jeszcze lepszy model, Romantika 6601 ;) www.google.pl/search?q=%D1%80%D0%BE%D0%BC%D0%B0%D0%BD%D1%82%D0%B8%D0%BA%D0%B0+6601&source=lmns&bih=657&biw=1366&hl=pl&ved=2ahUKEwiBvYKL6s7oAhWbxsQBHZl8D2oQ_AUoAHoECAEQAA
śmiejesz się z PRL-u, ale czy my dzisiaj jesteśmy na wyższym poziomie (w skali świata)
2 ปีที่แล้ว +15
Cóż za pytanie? Pod względem rozwoju należymy już zdecydowanie do państw pierwszego sortu. Do naprawy zostały głównie sprawy wizerunkowo-mentalne, ale pod względem gospodarczym już naprawdę nie ma się czego wstydzić.
@ Ło, że jeszcze Pan to wszystko czyta, nawet odpowiada, i że ludzie czytają (10 lajków). W 2022 wszedłem sprawdzić 1 odcinek. Nie wiem skąd bierze Pan ten czas. Oby nie kosztem snu. Niech Pan dba o siebie.
Adam ja wiem że masz zadrę do byłego ustroju ale nie musisz być stronniczy. Co dziś jest dobrego w komercji? Wszystko dziś jest jednorazową zabawką któa ma działać 2 lata i paść aby frajer poleciał po następne na przykład TV.
4 ปีที่แล้ว +6
Niechęć do byłego ustroju nie znaczy gloryfikowanie wszystkiego, co istnieje obecnie. Fakt, że sprzęt się psuje szybko, a jeszcze gorsze jest to, że jest nienaprawialny. Klejenia, zatrzaski, brak śrubek - i wymiana akumulatora w praktyce oznacza rozhermetyzowanie smartfona, bo w domowych warunkach bardzo trudno spoić go z jakością fabryczną. Jednak w przeciwieństwie do czasów komuny dzisiejsze mają jedną oczywistą zaletę: na te rzeczy stać prawie każdego.
12 lat temu kupiłem plazmę Samsunga i chętnie bym ją wymienił na jakiegoś OLEDa, ale ta nie chce się zepsuć - obraz nadal wygląda lepiej niż w trzyletnim LEDzie, który kosztował podobne pieniądze, a wyrzucić szkoda, skoro nadal spełnia swoje funkcje. PRLowskie Neptuny sypały się po trzech latach, a po siedmiu wymiana wypalonego kineskopu była nieopłacalna. 12 letnia pralka LG działa od lat (co najmniej jedno pranie dziennie) bez najmniejszej awarii i w zasadzie wygląda na nowa, a w sumie nie dbamy o nią szczególnie - Polar z lat osiemdziesiątych był po pięciu latach zeżarty przez rdzę. Wymiana starej lodówki 10 lat tamu na jakiegoś Samsunga spowodował spadek opłat za prąd o jakieś 30%... Dzięki obecnemu obiegowi informacji można łatwo zweryfikować, które modele są trefne i należy ich unikać, a jakie są bardziej opłacalne w zakupie. Czy to jeśli chodzi o telewizory, czy to samochody (te również są znacznie trwalsze od tego, co oferował - o ile coś oferował - PRL - byle tylko nie kupować wersji przed face liftingiem, bo koszty napraw do niskich nie należą).
@ na wiele rzeczy stać dziś każdego, ale w dużej mierze dzięki rynkowi wtórnemu. Gdyby nie ogromny rynek handlu rzeczami używanymi, rzeczy nowe (zarówno AGD jak i odzież czy samochody) miałyby dziś o wiele, wiele wyższe ceny.
Radziecki sprzęt nie do zdarcia a chińskie czy japońskie już dawno poszły na śmieci
4 ปีที่แล้ว +11
Radzieckie też do zdarcia, większość tych rzeczy od dawna przestała działać. A i wśród japońskich niejedno jeszcze ma się dobrze. Nie ma reguły, zwłaszcza że Rosjanie produkowali bardzo nierówno (straszny badziew i wyjątkowo porządnie).
Robisz fajną robotę świetny materiał ale dlaczego gadasz (szczególnie końcówki wyrazów) jakbyś całe dzieciństwo spędzał sam na sam z jakimś biskupem i spiewał w chłopięcej scholi ?
4 ปีที่แล้ว +4
Widocznie w alternatywnym życiu miałem być księdzem :P
@ ok dobrze jest :D Taki masz styl wysławiania się i koniec tematu :) nie przejmuj się niczym, rób to co robisz to najważniejsze. Widać, że robisz to z pasją ciekawe tematy, wszystko cudnie wyjaśniasz, technicznie też dobrze. I tego się trzymaj :D Pozdrawiam serdecznie
Dźwięk z kasety magnetofonowej czy płyty cd to coś niesamowitego , natomiast mp3 to porażka .
4 ปีที่แล้ว +2
Dobrze skompresowany format MP3 jest nierozróżnialny względem oryginału, w szczególności dźwięku z kasety czy z płyty. Zapraszam poczytać i posłuchać przykładów: przypadkiadama.com/151228/index.htm
@ odsłuchiwałem, wszystkie rodzaje plików we wszystkich ogólno-dostępnych standardach i niestety zwykła mp3 o wadze ~4,5 mb przy utworze długości do 6minut brzmi najlepiej żadne flac-i gdzie i inne formaty nie są wcale lepsze ,ogólnie mp3 -ójkom brakuje duszy, głębi i nie są wstanie zastąpić muzyki z płyty cd czy kasety magnetofonowej.
4 ปีที่แล้ว +3
Ponownie zapraszam do odwiedzenia wskazanego wcześniej linka :) I przypominam, że o ile się nie mylę, na tego, kto odróżni mp3 od oryginału w ślepym teście czeka jakaś znaczna nagroda. A już flac to po prostu taki zip, nie zmienia nic, ale to nic w treści i nikt nie jest go w stanie odróżnić, ani człowiek, ani maszyna, ani żaden program. Co do duszy, to jednak uważam, że posiadają ją tylko ludzie i to ci wierzący ;)
herne77 zależy jakie mp3. Jeśli ustawisz najlepszą jakość to będzie lepsza niż wav (surowe zripowane cd) bo będzie zawierać korekcję na wypadek błędów odczytu, minusem jest to że będzie zajmować więcej mb niż cd. Po za tym, jakość cd to porażka (pocięte na bity uśrednione wyrywkowo bzyki które udają dźwięki)
4 ปีที่แล้ว +1
Brzmienia lepszego niż oryginał nie będzie, co najwyżej będzie plik bardziej odporny na zmianę treści. Wav nie wykrywa niestety podmian pojedynczych bitów, ale wystarczy w archiwach trzymać choćby te wavy zzipowane, a najmniejsza nawet ich zmiana zostanie wykryta.
@ chodzj mi o ten model porownywany z radzieckim Mialem taki po 95 r
4 ปีที่แล้ว +5
To chyba jakaś podróba, bo takie gabaryty to były wczesne lata osiemdziesiąte. W dziewięćdziesiątych Sony produkował już małe, zgrabne, opływowe urządzenia. Przy tym ta konstrukcja, jeszcze na cztery paluszki, wyglądała jak czołg :)
Panie Adamie, a może tak więcej obiektywizmu i realizmu (zwłaszcza)? Oczywiście że walkman sony był bardziej zaawansowany technicznie od radzieckiego, ale był też kilkunastokrotnie droższy, prawda? Kajtek był badziewiem, ale był tańszy od badziewia firmy goldstar z bazaru dwa razy i działał ponad rok, a goldstar przez cztery-sześć wymian baterii. Przy okazji "Goldstar" to teraz jakże szanowana marka LG, a w latach 80-90 synonim najgorszego chłamu. Wracając do obiektywizmu porównuje pan radziecką kopię modelu SONY WM-4 z roku '82 do SONY WALKMAN WM EX23 z '93 - ładnie to tak? :) Ma pan rację - wtedy było gorzej, ale gorzej było WSZĘDZIE! Oczywiście w demoludach było JESZCZE gorzej niż WSZĘDZIE, ale ojczyznę to sobie można wybrać - to nie rodzice. Pozdrawiam!
4 ปีที่แล้ว +8
Porównuję to, co było dostępne w tym samym czasie. A że radzieckie było zapóźnione o dekadę, to już wina ustroju. I ten także był winny różnicy cen. Ten radziecki walkman jest o wiele bardziej skomplikowany od pokazywanego walkmana Sony, w którym było kilka razy mniej części i był wykonany prawie w całości z odlewów z tworzyw sztucznych, gdy ten pierwszy to prawie same wypraski i elementy toczone z różnych metali. Gdyby był wyprodukowany na zachodzie, byłby kilkukrotnie droższy od Sonego. I dlatego ten system pasł, przez nieporównywalnie niższą efektywność.
Piszesz mi że każdego stać nas zakup elektroniki. No właśnie. nie do końca. Dziś jednorazowy TV kosztuje około 2000zł. Zarobki to najniższa krajowa 1900zł. Odlicz opłaty i kredyty które musiały nastąpić. Co normalnemu człowiekowi zostaje? Prawie nic. Kredyt na tv co dwa lata w kwocie około 3000zł. Dla cwanuaka co dorabia się po trupach to grosze a dla człowieka co ma rodzinę i opłaty to kolosalną kwota' raty to dorabinie banków.
4 ปีที่แล้ว +3
Telewizor kolorowy w czasach Gierka kosztował kilka pensji. Odpowiednik typu Manta 20 cali kosztuje dziś 1/4 pensji. 2000 złotych to już jakieś kilkudziesięciocalowe monstra. W przypadku komputerów (odpowiednik radia, magnetofonu, gramofonu, magnetowidu i wypożyczalni w jednym) jest jeszcze lepiej, bo jako tako radzący sobie z netem kilkuletni sprzęt można dostać z zaprzyjaźnionego serwisu darmo albo za przysłowiową stówę. Podobnie z telefonem, w niejednej szufladzie siedzi niechciany już przez nikogo czterocalowiec z androidem 4 i jeśli ma się trochę znajomych, obdarzą takim "trupkiem", który może podziałać jeszcze kilka lat. Dziś rzeczy bywają także drogie, ale rynek sprzętu niemodnego czy lekko zniszczonego za tak zwaną "czapkę gruszek" jest ogromny.
@ Masz rację. ale za robienie tego 1/4 kosztuje człowiekowi długa rozłąka z roczna i dorabia nie prywaciarza. Wiesz mam pomysł. Taka publiczna dyskusja jest co najmniej nie na miejscu. Ja mieszka w Bochni. Jak mieszasz w Krakowie to na pewno Bochnie znasz. Zapraszamy cie na kaewę do mnie i pogawędkę o technice. Miło mi będzie pogadać prawie z rówieśkiem a i ognisko sobie zrobimy. Faj zająć na PRV
4 ปีที่แล้ว
Dzięki, jak mi się ustabilizują najbliższe czasy zawodowe, chętnie skorzystam :)
@@Cyberslaw1974 Adam Śmiałek ma rację. Komu się w domu nie przelewało, ten nawet tego Kajtka nie miał, nie tyle z braku kasy co z braku układów. Nie lubię tamtej epoki. Chodziłam do klasy, gdzie rodzice większości rówiesników byli narynarzami, nauczycielami, urzędnikami, a mój tato ciezko pracował fizycznie, nie należał do parti, nie zginał karku i było jak było, kijowo bardzo.W połowie lat 80tych trafiła mu się delegacja do ZSRR, przywiózł stamtąd mały elektryczny bojler, i takie ustrojstwo firmy Technika, magnetofon radio i gramofon w jednym, plus głosniki. Fajnie to wygladało a nawet grało, ale cyrylica na panelu jakoś tak drazniła. Uzgodnilismy, ze sprzeda to dalszej rodzinie na wsi. Po latach przyszło mi tego pożałować, bo to stało u nich i grało i grało, podczas gdy ja się musiałam zadowolić radiomagnetofonem mono, mimo że japońcem sanyo za uciułane przez tatę dewizy to jednak mono i nieprzestrojonym. Radio w nim ożyło po latach :) Dziś mozliwości nawet dla biednych jest mnóstwo. Mogą się ubrać nawet w markowe rzeczy w lumpeksie. kupić sobie sprzęt klasy hifi na olx za przysłowiową czapkę gruszek. Zdobywać wiedzę z internetu garściami. rozwijać hobby np. elektroniczne na tanich i dostępnych modułach z Chin. A co za PRL było? Siermięga i wszystkiego brak.
@ Niby wszytko fajnie pięknie tylko że za tego Gierka nie było rynku wtórnego ponieważ to wszystko zaczynało dopiero raczkowało i nabierało rozpędu. Nie było można dostać używanego magnetofonu, telewizora... Bo jak już ktoś kupił nowe to prędko tego nie sprzedawał a często użytkował po kilka kilkanaście lat aż padło. Sam pamiętam radia, telewizory, kaseciaki z PRL-u a urodziłem się w 1995 roku. A doskonale pamiętam czarno-biały telewizor dziadków którzy w prawdzie psuł się często ale jego naprawę był w stanie ogarnąć elektronik samouk. Pozbyli się go działającego jak miałem jakieś 7-8 lat. A radio dziadka którego to on praktycznie nie wyłączał, jedynie zciszał grało by pewnie do dziś gdyby ciotka nie uznała że trzeba się go pozbyć bo jest stare (do dość jędzy za to nie lubię). Jaki był to sprzęt taki był ale przynajmniej wytrzymywał lata a taka manta to nawet jednorazówką nie jest.
Aż przerwałem oglądanie żeby oddać hołd Adasiowi! Jak mi umknął pierwszy odcinek towarów modnych? - nie wiem do tej pory!!! Już oglądam dalej i gorące pozdrowienia dla Adasia zadaję!!!
Uwielbiam pańskie poczucie humoru...👍👍👍
W walkmanowych wyborach zawsze decydowalo: na 2 czy 4 baterie paliszki. Wyprawa na kolonię, to był zawsze ból ile takowych kupić. Posiadacze zasilaczy sieciowych to byli "goście"
Zacząłem oglądać od niedawna, super seria, brawo za przygotowanie i wiedzę i prowadzenie. Za wiedzę praktyczną. To co Pani od fizyki - nie potrafiła wytłumaczyć nawet prostych rzeczy to Pan Panie Adamie potrafisz fantastycznie z pomysłem przedstawić i wytłumaczyć po ludzku nawet trudne skomplikowane tematy. Brawo !. Na brawo się nie skończy bo takie kanaly trzeba wspierać.
Stary masz tak dobry przekaz, że gdyby tej chwili wracała grupa wixapolowców prosto z ćpuńskiego techno, wszyscy grzecznie wyłączyliby swoje mózgotrzepy, żeby chociaż przez chwilę posłuchać tego co masz im do powiedzienia :D
"...zamieniali takie zegarki na taki szajs..." Panie Adamie, w 1990 roku w mojej szkole podstawowej za zgodą dyrekcji w jeden dzień zorganizowano nawet skup mechanicznych zegarków na te elektroniczne badziewie. Najwięcej zegarków na wymianę to przynosiły nauczycielki, byłem wtedy w 4 klasie i pamiętam.
Po obejrzeniu tych odcinków przypomniało mi się że miałem kiedyś niewielka część tych towarów luksusowych ☺️
Pozdrawiam serdecznie
super. wracam myślami do radosnych czasów.. ech.. fajny temat. Bedę zaglądał. Podr.
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!
I tak trzymać panie kochany,ogląda się bardzo przyjemnie,pozdrawiam👍
Mam ruski prostownik do ak z 1952 z zegarem analogowym,do tej pory jest sprawny i działa bez zarzutu.
Ja mam hmm z okolic 2000, jest strasznie toporny, bezpiecznik na wtórnym zamieniłem sieciowym B6, spaliły się też oryginalne diody ale to już moja wina hehe
Panie Adamie, proszę kontynuować serię. Zapowiada się ciekawie...
Pierwszego walkmana to miałem na początku lat 90 właśnie takiego kajtka-pożeracza prądu wagi ciężkiej, później to już tylko sony wm-ex 304, a następnie wm-ex 550
Nie rozumiem jakim trzeba być nieżyczliwym nieudacznikiem żeby dawać kciuki w dół. Wspaniały kanał. Choć słowo "kanał" jest zbyt brzydkie na określenie tego co tu widzę i słyszę.
O, ja i tak się dziwię, że mało tu trolli. Z drugiej strony awanturników wyrzucam od razu, świat jest tak zachwaszczony, że przynajmniej swój ogródek będę się starał utrzymać w ładzie :)
i tu się zaczeło bardzo ciekawa seria ,strzał w dychę:)
Miałem taki podobny do "Kajtka" tylko dalekowschodni, kupony na bazarze. Wielki, ciężki (przypinanie go do paska spodni było nieporozumieniem) a na czterech paluszkach grał jakieś 45 minut.
Takie głośniki z taka pofalowana membrana miałem w takim radiu dość dużym coś jak boombox ,ale to świetnie grało
W ok. 1995r byłem na szkolnej wycieczce w Warszawie. Miałem mały łokmen z radiem, a kolega topornego radzieckiego łokmena też z radiem. Nawet zauważył, że podczas strojenia moja heterodyna zakłóca mu odbiór :)
Jak ja lubię oglądać te Pana filmy
Świetny materiał:) Miałem za dzieciaka Kajtka, a niedawno udało mi się dostać na bazarze za 3 dyszki flagowego Sony z końca ich produkcji.
Świetna seria, mam kolumny Radiotechnika S50, są niesamowite, pozdrawiam.
Kiedyś w II połowie lat'80 (chyba u wujka) zetknąłem się z radzieckim magnetofonem. Przeznaczony był jedynie do odtwarzania swojskich kaset. Wszystkie zachodnie delikatne taśmy zrywał :)
Ja to bym nie oceniał radzieckiej elektroniki wyłącznie przez pryzmat magnetofonu wujka. Proszę zerknąć co oni produkowali i odnieść to do naszej Unitry. Proszę zwrócić uwagę na magnetofony kasetowe. To jest przepaść. Poza tym, nasze radiomagnetofony najlepiej pracowały na naszych krajowych topornych taśmach ze Stilonu Gorzów, te zachodnie delikatne taśmy wciągały aż miło! Tak na marginesie. Dziwna historia bo taśmę wyciągniętą z kasety ciężko w rękach przerwać, więc jak to mógł zrobić magnetofon?
th-cam.com/video/rsHPplLdBcc/w-d-xo.html
Super koncepcja kanału, super prowadzenie i super odcinki. Pzdr
Najbardziej zaawansowanym (a równocześnie pierwszym) radzieckim waklmanem był Электроника-Микроконцерт-Стерео z funkcją nagrywania i przewijaniem w obie strony. Wyglądał jak na tamte czasy (zwłaszcza za Żelazną Kurtyną) bardzo fajnie, był całkiem kompaktowy i przyzwoity w dotyku, szczególnie wersja metalowa. Jako ciekawostkę miał wbudowany mikrofon, który był wykorzystywany jako mikrogłośnik. Obejrzeć go można m.in. tu: www.rw6ase.narod.ru/00/kas_pr/elektronika_mkc.html
Rosjanie (czy też Litwini, Łotysze, Białorusini czy Ukraińcy, bo tu znajdowało się najwięcej zakładów produkujących sprzęt RTV) mieli czasem bardzo zaawansowane konstrukcje w ofercie. Grając w wieku licealnym w zespole, korzystaliśmy z radzieckiego miksera, który brzmiał naprawdę światowo. Każdy kanał miał cztery zakresy korekcji, w tym dwa parametryczne, cztery podgrupy z filtrami z regulowaną dobrocią (do wycinania sprzężeń), w sumie prawie 300 potencjometrów, a było to całkiem niezawodne.
nasze pokolenie całki nieoznaczone oblicza w pamięci :)
całkuje to się młodzież nocami w parkach :)
Moje czasy... czekam na więcej... o fotografii tez ;)
"Radziecka kaseta o nazwie Kaseta" :D
Bardzo mi się podoba ten kanał, zwięźle i rzeczowo. Pozdrawiam Autora
Dziękuję, również pozdrawiam :)
Mój pierwszy walkman to był Gemini as70 na dwie baterie,był start ,stop i przewijanie tylko do przodu rok'87 przysłany z US,a pierwszy komputer to Unipolbrit 2086 rok '88 to były czasy.Pierwsza gra w jaką grałem to JetPac.To były czasy.
5:31 - "Całkiem nieźle jak na 30-latka" - Zabrzmiało złowrogo. Ja już jestem po 30-ce. Poczułem się staro... 🤣
Ha, ja tam też już po trzydziestce i wkrótce jeszcze po osiemnastce naraz ;)
Gdzie można kupić części do magnetofonów zrk Kasprzak / Unitra? Potrzebuję nowy zębnik, paski do napędu model rm 121, stare szpulowce, model Marta. Większość części powinna być zgodna z Grundigiem. Czy ktoś takie elementy eksploatacyjne jeszcze produkuje?
Kiedyś jak jeździłem na taxi to jednym z moich klientów był pracownik zakładu utylizacji, a konkretnie działu agd i rtv. Facet był pasjonatem i ratował takie stare sprzęty.
Tak jest
Wszelki duch! Janko Muzykant znów nadaje? Chciałbym napisać, że brakuje mi i kolejnych galerii na stronie, i kolejnych filmów. Wszuciłbyś co, czasem. Te galerie z dawnej strony, specyficzne, bogate barwy i melancholijne ujęcia - zawsze chętnie oglądałem. Te nowsze, "pod patronatem" - oraz filmy - może nieco mniej, ale również niczego sobie.
Nadaje, nadaje, już niekomercyjnie i może dzięki temu wyjdzie coś fajnego z tego nadawania na dłużej :) Galerię mam na fejsie (można się nie logować, bo mam otwarte konto: facebook.com/smialekadam ), może zacznę też prowadzić u siebie równolegle, ale dziś czasy, że po stronach autorskich się nie chodzi tak chętnie. Za to w planach filmowych ambitniejsze materiały ze spotkań z ludźmi nauki oraz cykliczny temat z wędrówek. Ale to za chwilkę, na razie rozkręcam Towary Modne, kolejny odcinek za 2-3 dni.
Czerwono-Czarni, Izabela Trojanowska i Budka Suflera 👍👍👍
i own one of these, and it plays much too fast, any fix?
Od fotografii do opowieści z mchu i paproci. Ale lubię Pana słuchać.
Tylko trochę mi brakuje opowieści o fotografii w Pana wykonaniu.
Mam nadzieję, że tematy fotograficzne powrócą. Na mniejszą skalę od czasu do czasu opowiadam o fotografii na facebooku, przy okazji pokazywania zdjęć z kolejnych wypraw. Zapraszam.
Świetny kanał sentyment powraca
Fajne. Idzie Pan w dobrą stronę...
były jeszcze takie rewelacje jak radziecki długopis z radiem i ndrowski gramofon przenośny na baterie
Super seria
Świetny (:
Kolega otrzymał uszkodzoną część do radzieckiego magnetofonu w drewnianej skrzyneczce wyłożenej pluszem. Ma ją do dziś.
Widać, towar luksusowy :)
Genialny facet
Tak z ciekawości.. skąd Pan bierze te wszystkie perełki sprzętowe, które opisuje w filmach? 😉
Wbrew pozorom nie z różnych netowych aukcji, a z krakowskiego coniedzielnego handlu starociami pod Halą Targową. Ma to tę zaletę, że nigdy nie wiadomo co się trafi, a ceny bywają symboliczne, jeśli szukać okazji nie wśród zawodowych handlarzy, a panów ze starym wózkiem, grzebiących po śmietnikach. Dużo z tych rzeczy ląduje na wysypisku podczas remontów mieszkań. Niestety powoli te czasy się kończą, ale udało mi się zgromadzić około pięciuset "eksponatów" z różnych dziedzin, o których chciałbym powiedzieć to i owo w kolejnych filmach.
@ zycze powodzenia w dalszym zbieraniu, takich kolekcji historycznych juz nie bedzie
To prawda, to czas przełomu, a w przyszłości będziemy mieć tylko repliki z drukarek 3D albo bardzo drogie, zwykle niesprawne oryginały.
Kurcze jestem w internetach od 50 lat i cały czas trafiam na fajne filmy.
że co robi?
🤘😁🤘
Ja z dzieciństwa pamiętam magnetofon "Wiesna", takiego walkmana nigdy nie widziałem.
💪💪💪💪💪💪
Adam, w ktorym odcinku rozbrajasz tego sowieckiego walkmana?
Żal mi go rozbrajać. Ale kto wie? :)
Nawet nie wiedziałem że był taki coś - ni to cegła ni walkman !
W 4 minucie porównałeś walkmana radzieckiego z lat 80 z walkmanem zachodnim z lat 90. Nic dziewnego że ten zachodni jest dużo mniejszy. Trzeba porównać oba walkmany z lat 80. Wtedy róznica będzie mniejsza.
Z 89 roku, produkowanego potem przez kilka lat. Na tym właśnie polegał fenomen przemysłu radzieckiego, często zaczynał gdy inni kończyli.
Może i wielki i ciężki, ale design zajebisty.
Radziecki sprzęt miał też oryginalne, niespotykane nigdzie malowanie.
Kuurde juz wiem co bede ogladal na youtube 🥳 super ciekawe filmy wartościowe oby wiecej 😎
Kiedyś to było... teraz to ni ma.
Jak to się stało że twórcę muzykanta znalazłem na jutubie dopiero teraz?
Adam... przedstawiłbyś kiedyś muzykanta ! chyba że już gdzieś jest ;) Myślę, że całość zajęła by ze 100 odcinków, ale może ;)
Chętnie, ale nie ma na razie kiedy. I jeszcze zależy którego, bo to cała seria była :)
@ ,
Może na początek wprowadzenie w świat MIDI?
Niby znam całą serię od Muzykanta 1 po 13 instrumenty wirtualne i inne Twoje projekty...
Bardzo byłoby miło usłyszeć co autor o tym powie. Przeczytać, to czytam to już od kilku lat...:)
Pozdrawiam.
Pomyślę o tym. Bardzo bym chciał, tylko czas, czas... :)
"Kiedyś to były czasy, a tera... to NIMA czasów" - Mantra panów "Januszów" :P To kiedy w końcu było tak na prawdę dobrze? haha ;P. Dziękuję za kolejny ciekawy materiał. Pozdrawiam serdecznie! ;)
to znaczy że w latach 80tych gdybym wspomniał że mam w domu komputery z serii ACER PREDATOR oraz Playstation 3 i XBOX 360 to miał bym od groma przyjaciół proszę wynaleść wehikuł czasu
Myślę, że całe województwo byłoby Twoje! 😜
"Kamery video, które zalegały w szafach" - no niestety, w bliższych nam czasach też jest to problem. Mam kamerkę Samsung na kasety Mini-DV kupioną za ciężkie pieniądze gdzieś w 2004 roku. Pokazać się gdzieś z takim zabytkiem to wstyd i śmiech na sali - już bylejaki smartfon robi lepsze filmy i dużo łatwiejsze w kopiowaniu. Ta kamerka ma zawodny i kłopotliwy port Fire Wire (IEEE 1394), zgrywanie materiału na komputer w celu montażu i wypalenia płyty DVD to była mordęga. Często to połączenie nie wiadomo czemu się rozłączało.
❤
Ale fajnie odpowiadasz o dawnych dziadowskich czasach.
"Radziecka kaseta o nazwie kaseta" 😂🤣
Jacy oryginalni! :)
Ja kiedyś kupiłem adidasy o nazwie Adidasy 🤣
@ Też mam kasetę, o nazwie kaseta hehe. Pewnie taką samą.
I to yeah z muzyki jak baterie zostały włożone :D
Most popular in Russia was Kvazar (Квазар) player. It was Sharp from 70s clone.
The Russians built a lot of interesting players, until I was interested in it, I didn't know it. Players were not imported to Poland, only TVs and radios.
Ещё у меня был Электроника 332 но он уже с функцией записи как на электронный микрофон так и со входа 3.5
Miałem kiedyś tego Kajtka, ale to było gówno. Non stop coś w nim nie grało, a to słuchawki przerywały, a to taśmę wciągał a to nagle stawał, obudowa skrzypiała itp. Czas pracy na nowych bateriach, może 40- 50 minut. Szajs straszny, nie ma się czym chwalić.
No niestety, nie ma.
05:37 chyba wschodniego?
Zachodniego. Znaleźć dziś firmowego walkmana, który ruszy bez wymiany pasków, wyjątkowo trudno.
@ Rozumiem. Moja pomyłka.
kominki nie legalne bo jest "smog" wawelski
Może Pan kupić kominek elektryczny!
Interesting...but the sound of this walkman..no comment 😂 We had also our "socialist walkman" in the former Czechoslovakia, if you want look to youtube video "Walkman Tesla KM 340 play Slayer" 😀 I think his sound is really better. Of course, once in 80s, we wanted original one, from SONY, but it was a same problem as in Poland... very expensive and for dollars or west-german marks. Thanks to my Grandma', which had a pension from France and bought me beautiful blue Sony walkman with FM tuner to my 13th birthday..💙
Tesla produced interesting devices. I think the most interesting of all socialist countries. I have several devices, for example the Tesla B4 tape recorder, older than our ZK120, more advanced, it sounds better, it has three speeds. Or scientific calculators MR-610, Poles did not produce such. We were looking for KD502 transistors, they were the best power transistors and Tesla produced them. Speakers, televisions, a lot of good :)
@ Wow... I think that you know what you say about...thank so much and have a nice day Adam. Greetings from Prague, Radek
Dobry humor zawsze w modzie:-)
👍
Tak jak powiedział ruski handlarz na bazarze da! hi fi
Noż jak można było nie słuchać muzyki od Izabeli T :)
👍😎🤝
Kominki na gaz też nielegalne ?
Do świecenia? Te z torem już są wycofane. Produkuje się niepromieniotwórcze.
Polski kajtek jest najlepszy
Teraz chce walkmana sony, pamietam, ze mialem jakiegos na komunię w '93, ale co to byla za firma to juz nie pamietam.
W 1990 dostałem na komunię walkman Toshiba na 4 paluszki tylko co z tego skoro nie było mnie stac na paluszki? Wiec Ojciec zrobił gniazdko w nim abo można było podpiąć zasilacz i tak miałem łokmen stacjonarny
Paluszki w komunie były dobrem luksusowym. Poza tym, że ich pojemność była kiepściutka.
@ 1990 to już nie komuna, a i w komunie były akumulatorki. Na Wikipedii jest zdjęcie akumulatorków 1,2V Ni-Cd 0,5Ah z lat 1980'. Ładowarka do tego miała dwie diody w szeregu i ograniczały napięcie ładowania do 1,4V.
Gdy powiedziałeś 4 bateryjki myślałem że będzie to 4 R20
To i tak postęp w porównaniu do 3R12
Piękny sprzęt
taki delikatny papier toaletowy w komunie dawali?
No i nie znalazłem filmu co jest w środku...
Wyświetla się w 5:50 oraz widnieje w linku pod filmem.
Mialem taki komputer timex 2048 :)
Kiedyś to były czasy, a
Kurła...
Służył l również do samoobrony
Humaniści to siĘ skrĘcają w bólach, jak słyszą wszĘdzie to "Ę"... siedzĘ, widzĘ, patrzĘ, myślĘ... A poza tym świetny pomysł na cykl programów. Świetny pomysł i bardzo fajnie przekazywane informacje (oglądnąłem kilka późniejszych odcinków i to rażące "ę" jest wszędzie, ale jakoś muszę to znieść), ale trzeba zacząć od początku ;) Kraków pozdrawia Kraków ;)
śmiem wątpić, że kajtek w ogóle był polskim projektem, bo widziałem i chyba mam gdzieś nawet jeszcze identycznego "kajtka" produkcji dalekowschodniej (chyba Taiwan), a wątpię, żeby tam kopiowali coś tak beznadziejnego z polski ;)
Wnętrze było raczej polskie albo mocno modyfikowane ze względu na wykorzystanie typowych "dużych" elementów (głowica, silnik, część kół zębatych).
@ tak zgadzam się, że to u nas robili z wykorzystaniem naszych części, tylko to niestety też wygląda na zżynę, co tymbardziej smuci, bo coś tak prostego i dziadowskiego to aż wstyd kopiować...
Makukulaturę można do skupu sprzedać i za to kupić papier lub cokolwiek innego
Skupy powoli już nie chcą makulatury. W przypadku firm trzeba im płacić za odbiór.
Już niestety nie. Proszę spróbować.Teraz za oddanie makulatury musisz Ty zapłacić.Świat staje na głowie.
@@zenustajmir5609 Mam często okazję sprzedawać duże ilości złomu i makulatury, ponieważ pracuję w tej branży. Cena papierów mieszanych to 20 gr/kg
@@Master-bv6ng ja natomiast mieszkam w mieście gdzie od pół roku nie ma ani jednego skupu makulatury. A ci którzy oferują odbiór odpadów kartonowych wymagają dodatkowej opłaty. A w mojej firmie powstaje mnóstwo takich odpadów. Hurtownie też mają duży problem z kartonami. Rok temu owszem można było uzyskać jakieś drobne za makulaturę teraz już nie.
Nawet szkoła moich dzieci zbierała makulaturę i za zarobione w ten sposób pieniądze urządzała dzieciom wycieczki i zabawy. To się skończyło parę miesięcy temu. A było to wychowawcze i szkoda że tak już nie jest. Pozdrawiam.
Daje lapke w gore na zachete. troszke mi nie odpowiada nieco dziwny sposob narracji,
ale i tak sa materialy ciekawe.
powodzenia !
Bardzo dobry sposób narracji!
@@viggopix8659 z perspektywy odcinkow - masz rację. zdecydowanie odpowiedni sposób narracji, w dodatku nowsze odcinki, mają przeplecione fajne poczucie humoru.
tu jest jeszcze lepszy model, Romantika 6601 ;) www.google.pl/search?q=%D1%80%D0%BE%D0%BC%D0%B0%D0%BD%D1%82%D0%B8%D0%BA%D0%B0+6601&source=lmns&bih=657&biw=1366&hl=pl&ved=2ahUKEwiBvYKL6s7oAhWbxsQBHZl8D2oQ_AUoAHoECAEQAA
śmiejesz się z PRL-u, ale czy my dzisiaj jesteśmy na wyższym poziomie (w skali świata)
Cóż za pytanie? Pod względem rozwoju należymy już zdecydowanie do państw pierwszego sortu. Do naprawy zostały głównie sprawy wizerunkowo-mentalne, ale pod względem gospodarczym już naprawdę nie ma się czego wstydzić.
@ Ło, że jeszcze Pan to wszystko czyta, nawet odpowiada, i że ludzie czytają (10 lajków). W 2022 wszedłem sprawdzić 1 odcinek. Nie wiem skąd bierze Pan ten czas. Oby nie kosztem snu. Niech Pan dba o siebie.
Pamiętam ten sprzęt pancerny walkman nie to co plastikowe japończyki
🤣🤣
Adam ja wiem że masz zadrę do byłego ustroju ale nie musisz być stronniczy. Co dziś jest dobrego w komercji? Wszystko dziś jest jednorazową zabawką któa ma działać 2 lata i paść aby frajer poleciał po następne na przykład TV.
Niechęć do byłego ustroju nie znaczy gloryfikowanie wszystkiego, co istnieje obecnie. Fakt, że sprzęt się psuje szybko, a jeszcze gorsze jest to, że jest nienaprawialny. Klejenia, zatrzaski, brak śrubek - i wymiana akumulatora w praktyce oznacza rozhermetyzowanie smartfona, bo w domowych warunkach bardzo trudno spoić go z jakością fabryczną. Jednak w przeciwieństwie do czasów komuny dzisiejsze mają jedną oczywistą zaletę: na te rzeczy stać prawie każdego.
12 lat temu kupiłem plazmę Samsunga i chętnie bym ją wymienił na jakiegoś OLEDa, ale ta nie chce się zepsuć - obraz nadal wygląda lepiej niż w trzyletnim LEDzie, który kosztował podobne pieniądze, a wyrzucić szkoda, skoro nadal spełnia swoje funkcje. PRLowskie Neptuny sypały się po trzech latach, a po siedmiu wymiana wypalonego kineskopu była nieopłacalna.
12 letnia pralka LG działa od lat (co najmniej jedno pranie dziennie) bez najmniejszej awarii i w zasadzie wygląda na nowa, a w sumie nie dbamy o nią szczególnie - Polar z lat osiemdziesiątych był po pięciu latach zeżarty przez rdzę.
Wymiana starej lodówki 10 lat tamu na jakiegoś Samsunga spowodował spadek opłat za prąd o jakieś 30%...
Dzięki obecnemu obiegowi informacji można łatwo zweryfikować, które modele są trefne i należy ich unikać, a jakie są bardziej opłacalne w zakupie. Czy to jeśli chodzi o telewizory, czy to samochody (te również są znacznie trwalsze od tego, co oferował - o ile coś oferował - PRL - byle tylko nie kupować wersji przed face liftingiem, bo koszty napraw do niskich nie należą).
@ na wiele rzeczy stać dziś każdego, ale w dużej mierze dzięki rynkowi wtórnemu. Gdyby nie ogromny rynek handlu rzeczami używanymi, rzeczy nowe (zarówno AGD jak i odzież czy samochody) miałyby dziś o wiele, wiele wyższe ceny.
Słowo "zaglądniemy" w porównaniu do słowa "zajrzymy" jest jak radziecki walkman w porównaniu do walkmana Sony :)
My tu w Krakowie tak gadamy ;)
Radziecki sprzęt nie do zdarcia a chińskie czy japońskie już dawno poszły na śmieci
Radzieckie też do zdarcia, większość tych rzeczy od dawna przestała działać. A i wśród japońskich niejedno jeszcze ma się dobrze. Nie ma reguły, zwłaszcza że Rosjanie produkowali bardzo nierówno (straszny badziew i wyjątkowo porządnie).
Robisz fajną robotę świetny materiał ale dlaczego gadasz (szczególnie końcówki wyrazów) jakbyś całe dzieciństwo spędzał sam na sam z jakimś biskupem i spiewał w chłopięcej scholi ?
Widocznie w alternatywnym życiu miałem być księdzem :P
@ Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś kontekst ale ok 😂 Ważne że świetne nagrania i prezentacje robisz 😀 👍
Dobrze zrozumiałem, ale niewiele na to poradzę. Może z czasem.
@ ok dobrze jest :D Taki masz styl wysławiania się i koniec tematu :) nie przejmuj się niczym, rób to co robisz to najważniejsze. Widać, że robisz to z pasją ciekawe tematy, wszystko cudnie wyjaśniasz, technicznie też dobrze. I tego się trzymaj :D Pozdrawiam serdecznie
Dźwięk z kasety magnetofonowej czy płyty cd to coś niesamowitego , natomiast mp3 to porażka .
Dobrze skompresowany format MP3 jest nierozróżnialny względem oryginału, w szczególności dźwięku z kasety czy z płyty. Zapraszam poczytać i posłuchać przykładów:
przypadkiadama.com/151228/index.htm
@ odsłuchiwałem, wszystkie rodzaje plików we wszystkich ogólno-dostępnych standardach i niestety zwykła mp3 o wadze ~4,5 mb przy utworze długości do 6minut brzmi najlepiej żadne flac-i gdzie i inne formaty nie są wcale lepsze ,ogólnie mp3 -ójkom brakuje duszy, głębi i nie są wstanie zastąpić muzyki z płyty cd czy kasety magnetofonowej.
Ponownie zapraszam do odwiedzenia wskazanego wcześniej linka :) I przypominam, że o ile się nie mylę, na tego, kto odróżni mp3 od oryginału w ślepym teście czeka jakaś znaczna nagroda. A już flac to po prostu taki zip, nie zmienia nic, ale to nic w treści i nikt nie jest go w stanie odróżnić, ani człowiek, ani maszyna, ani żaden program. Co do duszy, to jednak uważam, że posiadają ją tylko ludzie i to ci wierzący ;)
herne77
zależy jakie mp3. Jeśli ustawisz najlepszą jakość to będzie lepsza niż wav (surowe zripowane cd) bo będzie zawierać korekcję na wypadek błędów odczytu, minusem jest to że będzie zajmować więcej mb niż cd. Po za tym, jakość cd to porażka (pocięte na bity uśrednione wyrywkowo bzyki które udają dźwięki)
Brzmienia lepszego niż oryginał nie będzie, co najwyżej będzie plik bardziej odporny na zmianę treści. Wav nie wykrywa niestety podmian pojedynczych bitów, ale wystarczy w archiwach trzymać choćby te wavy zzipowane, a najmniejsza nawet ich zmiana zostanie wykryta.
30-latek czy jednak starszy?
Ten egzemplarz pochodzi z przełomu lat 80/90. Rosjanie produkowali technologię z lat sześćdziesiętych do późnych lat dziewięćdziesiątych.
walkman sony to lata 90
Raczej osiemdziesiąte. Wtedy Sony był ikoną walkmana. Potem też je produkował, ale wielu innych także robiło świetne modele.
@ chodzj mi o ten model porownywany z radzieckim
Mialem taki po 95 r
To chyba jakaś podróba, bo takie gabaryty to były wczesne lata osiemdziesiąte. W dziewięćdziesiątych Sony produkował już małe, zgrabne, opływowe urządzenia. Przy tym ta konstrukcja, jeszcze na cztery paluszki, wyglądała jak czołg :)
@ zgadza się... w ogólniaku już w 1984 znajomy z klasy szpanował walkmanem
@ Ja mam jeszcze taki wypasiony walkman od Sony, z pilotem na kablu z wyświetlaczem i na 1 baterię paluszek :) Wtedy to był sprzęt.
Panie Adamie, a może tak więcej obiektywizmu i realizmu (zwłaszcza)? Oczywiście że walkman sony był bardziej zaawansowany technicznie od radzieckiego, ale był też kilkunastokrotnie droższy, prawda? Kajtek był badziewiem, ale był tańszy od badziewia firmy goldstar z bazaru dwa razy i działał ponad rok, a goldstar przez cztery-sześć wymian baterii. Przy okazji "Goldstar" to teraz jakże szanowana marka LG, a w latach 80-90 synonim najgorszego chłamu.
Wracając do obiektywizmu porównuje pan radziecką kopię modelu SONY WM-4 z roku '82 do SONY WALKMAN WM EX23 z '93 - ładnie to tak? :)
Ma pan rację - wtedy było gorzej, ale gorzej było WSZĘDZIE! Oczywiście w demoludach było JESZCZE gorzej niż WSZĘDZIE, ale ojczyznę to sobie można wybrać - to nie rodzice.
Pozdrawiam!
Porównuję to, co było dostępne w tym samym czasie. A że radzieckie było zapóźnione o dekadę, to już wina ustroju. I ten także był winny różnicy cen. Ten radziecki walkman jest o wiele bardziej skomplikowany od pokazywanego walkmana Sony, w którym było kilka razy mniej części i był wykonany prawie w całości z odlewów z tworzyw sztucznych, gdy ten pierwszy to prawie same wypraski i elementy toczone z różnych metali. Gdyby był wyprodukowany na zachodzie, byłby kilkukrotnie droższy od Sonego. I dlatego ten system pasł, przez nieporównywalnie niższą efektywność.
Piszesz mi że każdego stać nas zakup elektroniki. No właśnie. nie do końca. Dziś jednorazowy TV kosztuje około 2000zł. Zarobki to najniższa krajowa 1900zł. Odlicz opłaty i kredyty które musiały nastąpić. Co normalnemu człowiekowi zostaje? Prawie nic. Kredyt na tv co dwa lata w kwocie około 3000zł. Dla cwanuaka co dorabia się po trupach to grosze a dla człowieka co ma rodzinę i opłaty to kolosalną kwota' raty to dorabinie banków.
Telewizor kolorowy w czasach Gierka kosztował kilka pensji. Odpowiednik typu Manta 20 cali kosztuje dziś 1/4 pensji. 2000 złotych to już jakieś kilkudziesięciocalowe monstra. W przypadku komputerów (odpowiednik radia, magnetofonu, gramofonu, magnetowidu i wypożyczalni w jednym) jest jeszcze lepiej, bo jako tako radzący sobie z netem kilkuletni sprzęt można dostać z zaprzyjaźnionego serwisu darmo albo za przysłowiową stówę. Podobnie z telefonem, w niejednej szufladzie siedzi niechciany już przez nikogo czterocalowiec z androidem 4 i jeśli ma się trochę znajomych, obdarzą takim "trupkiem", który może podziałać jeszcze kilka lat.
Dziś rzeczy bywają także drogie, ale rynek sprzętu niemodnego czy lekko zniszczonego za tak zwaną "czapkę gruszek" jest ogromny.
@ Masz rację. ale za robienie tego 1/4 kosztuje człowiekowi długa rozłąka z roczna i dorabia nie prywaciarza. Wiesz mam pomysł. Taka publiczna dyskusja jest co najmniej nie na miejscu. Ja mieszka w Bochni. Jak mieszasz w Krakowie to na pewno Bochnie znasz. Zapraszamy cie na kaewę do mnie i pogawędkę o technice. Miło mi będzie pogadać prawie z rówieśkiem a i ognisko sobie zrobimy. Faj zająć na PRV
Dzięki, jak mi się ustabilizują najbliższe czasy zawodowe, chętnie skorzystam :)
@@Cyberslaw1974 Adam Śmiałek ma rację. Komu się w domu nie przelewało, ten nawet tego Kajtka nie miał, nie tyle z braku kasy co z braku układów. Nie lubię tamtej epoki. Chodziłam do klasy, gdzie rodzice większości rówiesników byli narynarzami, nauczycielami, urzędnikami, a mój tato ciezko pracował fizycznie, nie należał do parti, nie zginał karku i było jak było, kijowo bardzo.W połowie lat 80tych trafiła mu się delegacja do ZSRR, przywiózł stamtąd mały elektryczny bojler, i takie ustrojstwo firmy Technika, magnetofon radio i gramofon w jednym, plus głosniki. Fajnie to wygladało a nawet grało, ale cyrylica na panelu jakoś tak drazniła. Uzgodnilismy, ze sprzeda to dalszej rodzinie na wsi. Po latach przyszło mi tego pożałować, bo to stało u nich i grało i grało, podczas gdy ja się musiałam zadowolić radiomagnetofonem mono, mimo że japońcem sanyo za uciułane przez tatę dewizy to jednak mono i nieprzestrojonym. Radio w nim ożyło po latach :) Dziś mozliwości nawet dla biednych jest mnóstwo. Mogą się ubrać nawet w markowe rzeczy w lumpeksie. kupić sobie sprzęt klasy hifi na olx za przysłowiową czapkę gruszek. Zdobywać wiedzę z internetu garściami. rozwijać hobby np. elektroniczne na tanich i dostępnych modułach z Chin. A co za PRL było? Siermięga i wszystkiego brak.
@ Niby wszytko fajnie pięknie tylko że za tego Gierka nie było rynku wtórnego ponieważ to wszystko zaczynało dopiero raczkowało i nabierało rozpędu. Nie było można dostać używanego magnetofonu, telewizora... Bo jak już ktoś kupił nowe to prędko tego nie sprzedawał a często użytkował po kilka kilkanaście lat aż padło. Sam pamiętam radia, telewizory, kaseciaki z PRL-u a urodziłem się w 1995 roku. A doskonale pamiętam czarno-biały telewizor dziadków którzy w prawdzie psuł się często ale jego naprawę był w stanie ogarnąć elektronik samouk. Pozbyli się go działającego jak miałem jakieś 7-8 lat. A radio dziadka którego to on praktycznie nie wyłączał, jedynie zciszał grało by pewnie do dziś gdyby ciotka nie uznała że trzeba się go pozbyć bo jest stare (do dość jędzy za to nie lubię). Jaki był to sprzęt taki był ale przynajmniej wytrzymywał lata a taka manta to nawet jednorazówką nie jest.