..."Polska to duży kraj"... Dlatego na prośbę Niemców Sowieci uruchomili nadawanie przez rozgłośnię w Mińsku sygnału pomagającego samolotom Luftwaffe nawigować nad wschodnią Polską. Jeśli dobrze pamiętam Luftwaffe było tak wdzięczna Sowietom, że przekazali potem w Moskwie specjalny dyplom dziękczynny za wkład w pokonanie Polski.
Świetny odcinek, jak zwykle. Chciałbym kiedyś usłyszeć na tym kanale o "Dolinie śmierci" ( a raczej dolinach) , walkach w 1944 r. w okolicach Dukli i operacji Dukielsko-Preszowskiej, czyli największej górskiej bitwie pancernej II WŚ.
Luftwaffe skazała na klęskę walka na wielu frontach z całym światem jednocześnie; Kanał La Manche, niebo nad Rzeszą, Skandynawia, Afryka Północna, ZSRR, Morze Śródziemne, bitwa o Atlantyk itd. Np. na całym rozległym froncie wschodnim stacjonowało jedynie 22% niemieckich myśliwców, cała reszta walczyła przeciw Aliantom.
Ty znowu o tych 22 % myśliwców. W którym to było roku, bo na pewno nie w 1941 , 1942 ? Poza tym jak zwykle " zapominasz" o tym,że Luftwaffe to nie tylko myśliwce. 78 % walczyło przeciw aliantom?
@@MAP1-234 Były jedynie dwa krótkie okresy, w których Luftwaffe miała istotne ilości samolotów na froncie wschodnim: pierwsze 5 miesięcy Operacji Barbarossa oraz pierwszy miesiąc Operacji Cytadela. W obydwu przypadkach, mimo olbrzymiej przewagi ilościowej Rosjan, Luftwaffe błyskawicznie wywalczyło i utrzymało dominację w powietrzu. Gdyby nie fronty zachodnie to Czerwone Lotnictwo w ogóle nie byłoby w stanie latać nad frontem.
@@bazejs8084 Oczywiście, nie potrafisz tego wykazać źródłowo, bo już cię o to pytałem. W maju 1942 Luftwaffe na wschodzie miała 3400 samolotów , dużo więcej nie w czerwcu 1941 ( 2130), w listopadzie 42 2450, w czerwcu 43 2500. Dane na podstawie Ch.Chant "Mysliwce aliantów 1939-1945" Co najmniej 2 lata to nie są dwa krótki okresy. Wymień mi jakieś spektakularne wygrane Luftwaffe po bitwie pod Kurskiem, kiedy rzekomo ciągle miały przewagę dominacje w powietrzu. . P.S ty pisałeś cos 22% Kiedy to było?
@@MAP1-234 Dokładne dane, Luftwaffe Aircraft Losses By Theatre, Don Caldwell: Between September 1943 - October 1944 a total of 8600 Luftwaffe operational aircraft were lost in the East, while 27,060 were lost in the West; the ratio of western losses to eastern losses was thus 27,060/8600 = 3.41 to one.
@@bazejs8084 Dane nie na temat. Twoja teza była taka: "Były jedynie dwa krótkie okresy, w których Luftwaffe miała istotne ilości samolotów na froncie wschodnim .." i 22 %.myśliwców ( w domyśle prawie przez całą wojnę)
Cholernie ciekawe wnioski.Ja to zawsze najpierw daję do folderu by nie uciekło w gąszczu netu, potem lajkuję, komentarz tsktyczny, a na końcu słuchanie.Nigdy się nid zawiodłem.
A ja zapyt przewrotnie jak Kamil : moze Niemcy nie zrzucali na kazde miejsce po 250 ton bomb bo nie musieli i nie chcieli? Po pierwsze ten obszar miał być zasiedlony przez Niemców a po drugie być może chcieli zaoszczędzić trudu odbudowy części infrastruktury? A Anglii osiedlać nie mieli zamiaru, więc nie hamowali sie bo ich celem było wyłączenie Brytyjczyków z wojny
Nie musieli, więc nie rozwijali lotnictwa strategicznego, które przecież jakby nie patrzeć jest obok floty najdroższym komponentem sił zbrojnych. Nieprzypadkowo rozbudowane lotnictwo strategiczne stworzyły dwa mocarstwa mające wówczas praktycznie nieograniczone zasoby.
A wystarczyło wysłać z francy i Brytanii po 300 tysięcy żołnierzy do Niemiec w roku 35 i rozpiepszyć fizycznie cały przemysł ciężki i zrobić z Niemiec kolonię na lata. Uzbroić się kosztem Niemiec przeciwko Rosji.
@@grzegorzkulik2460 masz rację... i nie masz. W 1935 nikt nie myślał że za 5 lat hitler podpali pół świata. Wszyscy myśleli że to taki Łukaszenka, lokalny dyktatorek który więcej krzyczy niż szkodzi, i dopóki krzyczał z mównicy, wszyscy myśleli że to taki populistyczny teatrzyk. My wiemy jak się to skończyło, to nam dużo łatwiej oceniać.
Z punktu widzenia Niemców to takie ćwiczenia w realiach prawdziwej wojny. Przećwiczone załogi sprawdzona taktyka przy żadnych stratach. Piloci zgruzwani dopiero przy Wlk Brytanii.
@@JarrekB Z punktu widzenia Niemców bombardowanie Wielunia miało wystraszyć ludność innych polskich miast. Cywilni uchodźcy mieli zapchać drogi i spowalniać ruchy Wojska Polskiego. A wojsko stojące w korku to doskonały cel dla wszystkiego co strzela.
Polska to nie był silny gracz i dlatego , może Niemcy tak postąpili. Ale chyba wiedzieli że po Polsce mają do pokonania dwa kraje , które oprócz większej liczebnie i mają kolonie !
Czyli w ogóle nie powinni zaczynać wojny. Brakło im czasu na wystarczającą rozbudowę armii. A gdyby poczekali - przeciwnicy by nadgonili. To że Adi szedł w mrzonki - OK - to pojedynczy człowiek, nie może mieć wszystkich zdolności. Ale, że otoczenie go nie zneutralizowało... itd A dziś Niemcy - kierują Unią, to nasz główny partner gospodarczy. Polska - juniorpartner romantycznego durnia. Wspaniale :/
Słucham słucham jestem w prawie połowie i troszeczkę nie zgadzam się z tym odcinkiem. 1. Niemcom w pierwszej fazie wojny nie było potrzebne silne lotnictwo strategiczne i mieli go niewiele na rzecz bombowców taktycznych i nurkujących z prostej przyczyny, te zwalczały konkretne i mniejsze cele bo Polska, Benelux i Francja była w teorii do zajęcia, więc niszczenie przemysłu i fabryk które chcieli wykorzystać byłoby bez celowe 2. Brytyjczycy mieli od początku mocne przesunięcie w kierunku lotnictwa strategicznego, bo zakładali walkę wieloletnią na obszarze którego nie będą w stanie bez USA zająć. 3. Niemcom lotnictwo strategiczne były potrzebne by porazić przeciwnika którego albo zająć nie potrafią lub nie chcą lub na głębsze ataki i to dopiero właśnie Wielka Brytania i ZSRR ale już po operacji Barbarossa właśnie ataki głębokie za Ural. Więc tak na prawdę skupienie się na lotnictwie taktycznym przy założeniu że Wielka Brytania weźmie pokój lub porazi się ją u-botami albo założenie że lepiej szybko zająć potencjał Ukrainski czy nawet Stalingrad lub Moskwę zamiast posuwać się powoli i niszczyć zaplecze które mogli przekształcić na swoje. 4. Co do operacji połączonych to nie zgadzam się z tym że lotnictwo taktyczne i strategiczne mają jakieś współdziałanie bo lotnictwo strategiczne nie dziala lepiej z silnym lotnictwem taktycznym i odwrotnie. Jak przeciwnik ma silne lotnictwo mysliwskie to lotnictwo strategiczne czy taktyczne bez działań połączonych z lotnictwem mysliwskim w celu odpedzania wroga czy wywalczeniu panowania to tak ale tu nawet typ myśliwca jest inny zależnie od zasiegu i pulapu i tak lotnictwo strategiczne potrzebuje myśliwców eksortowych z wydłużonym zasięgiem a czasem i tak tego zasięgu nie starczy. Ale no nie ma żadnej synergii pomiędzy bombowcem taktycznym/nurkującym a strategicznym że lepiej lub gorzej działają podczas operacjach więc tu mocno nie zgadzam się z tą tezą. 5. Podsumowując Niemcy skupili się na wsparciu wojsk lądowych i konkretnych celach bo byli nastawieni przecież na zajmowanie i przejmowanie. A to dopiero Wielka Brytania i glebokie ZSRR w ich koncepcji podboju wymagało potężnego lotnictwa strategicznego a tam inwestycje były niewielkie bo przecież skupiali się na czymś innym np bombowce taktyczne, nurkujące czy u-boty
Anglia była w zasadzie poza zasięgiem Niemiec, bez wzgledu na posiadane lotnictwo strategiczne. Bez ofensywy lądowej nie byliby w stanie wybombardować Anglii, a ofensywy to oni nawet w planach nie mieli, generalnie uwikłali się w bitwe, której raz, że nie chcieli, dwa nie byli do niej gotowi. Jak pokazała powietrzna ofensywa RAF i USAAF, żeby paraliżować państwo z powietrza potrzeba tysięcy bombowców i tysięcy myśliwców. Niemcy nie mieli ani jednych, ani drugich, w ogóle nie mieli na to potencjału.
ciężko się z Tobą nie zgodzić - mieli ograniczone zasoby i wybrali lotnictwo taktyczne. Jeżeli wybraliby lotnictwo strategiczne nie byłoby takich sukcesów w pierwszych latach wojny
Bardzo celny komentarz. Również jestem zdania, że Niemcy nie potrzebowali lotnictwa strategicznego i z ich punktu widzenia zrobili bardzo dobrze, że skupili się na lotnictwie taktycznym. Gdyby równolegle rozwijali lotnictwo strategiczne i marnotrawili na nie środki, to przegraliby wojnę znacznie wcześniej.
Amerykanie bodajże w 1943 roku myśleli nad koncepcją puszczenia B-17 samych, bo to całkiem wytrzymałe samoloty. Jedną taką misję zorganizowali, i dostrzegli jak poważny błędem to było. Do docelowej bazy doleciała 1/3 stanu.
Kolejny arcyciekawy odcinek. Ale mam wrażenie, że jednak trochę chybiony a nawet niespójny z przekazem innych waszych odcinków. Niemiecka koncepcja wojny błyskawicznej nie przewidywała przeciez konieczności posiadania lotnictwa strategicznego. Lotnictwo miało wspierać nacierające wojska lądowe, niszczyć siłę żywą przeciwnika i siać terror paraliżując ruchy wojsk, siejąc strach i poczucie własnej bezsilności i niemieckiej potęgi. Planowane kampanie miały być błyskawiczne i pod te zadania Luftwaffe była przykrojona i z takich zadań zarówno w Polsce , Francji czy Jugosławii doskonale się wywiązywała. Nawet późniejsza kampania w Rosji miała przecież zakończyć się do nastania zimy. Po co zatem atakować duże miasta jeżeli jednym czy paroma nalotami nie można ich zniszczyć. Żadna armia swiata w 39 lub 40 nie byłaby w stanie tego zrobic. Lepiej wykorzystać te siły na właściwe zadania. ( co innego terrorystyczne naloty jak na Warszawę czy Rotterdam). Po co atakować fabryki jeżeli nie zdążą nic wyprodukować przed ich zdobyciem? A jeżeli nawet zdążą nie będzie możliwości dostawy ma front!? Trudno zatem mówić, że sukces w Polsce zaćmił Niemców. Gdy Lew Morski nie doszedł do skutku i lotnictwo strategiczne było im potrzebne nie bylo już, tak jak to powiedzieliście, czasu , sił i środków aby przebudować Luftwaffe do innych zadań. Wojna to przecież system i dopóki system ( blitzkrieg) działał działała prawidłowo i Luftwaffe. Gdy skończyła się wojna błyskawiczna zaczął się zmierzch Luftwaffe
Czyli wychodzi, że 300-400 w miarę nowoczesnych samolotów myśliwskich na poziomie IAR 80 czyli coś co było w zasięgu naszych możliwości zmusiłoby Luftwaffe albo do atakowania wojsk na froncie albo atakowania zaplecza. O stratach nie mówiąc. Czyli pewnie nie byłoby mobilizacji pod bombami. Niestety niewiele by to zmieniło.
A co Niemcy robili? Atakowali wojska na froncie i bombardowali zaplecze. Więcej naszych myśliwców ograniczyłoby aktywność Luftwaffe czyli jednak coś by zmieniło.
@matyjaszmatyszek3206 bez silnika, to mogliśmy sobie nawet i F16 klepać :) W czasie gdy inne kraje oblatywały silniki po 1600KM, my rysowaliśmy silniki 900KM :) A z tą nowoczesnością Łosia bym nie przesadzał, owszem jak na nasze lotnictwo , nowoczesna konstrukcja, ale ogólnie ślepa uliczka i w gruncie rzeczy samolot nikomu do niczego nie potrzebny.
Zawsze trzeba patrzec na Francje i Sowiety.Ani sporo moranow dewoitine czolgow calkiem dobrych nie pomoglo .Ani duzo czolgow gorujaxych nad hitlerowcami nie pomoglo.Wojna to system i lipne ,,tankietki" ckd praga pz2 wsparte lipnymi stakasami i artyleria ale ze swietna lacznoscie dowodzeniem i synchronizacja biora wszystko.
Nad Polską to największym wrogiem luftwafe było luftwafe, taka ciekawostka wygrzebana przy budowie modelu PZL p11c - nasze pzl-ki mimo braków technicznych zestrzeliły 12 Me109, pozostałe 50 zestrzelili sami niemcy swoimi p-lotkami 😆
Akurat gdzieś kiedyś czytałem, (musiałbym odnaleźć książkę), i nasze siły myśliwskie zestrzeliły dosłownie jedną sto dziewiątkę, reszta zestrzeliła artyleria p-lot.
Od dawna Polska przypomina mi Najmana. Przed walką wielka pyskówka, a w ringu ucieczka w tył by po powaleniu pod linami odklepać poddanie. I nie zmienią tego historie o bohaterstwie i hektolitrach przelanej żołnierskiej i cywilnej krwi. Gdy nie ma się argumentów siłowych, lepiej jest unikać walki. A myśmy przetestowali czy liczne stado owiec z kilkoma baranami oraz szczekającymi psami we wsi poradzi sobie z watahą wilków, z których połowa pilnowała psów czy nie zerwą się z łańcucha. Honor owiec uratowaliśmy, ale stado przepadło.
W szkole byłeś bity? Czy unikając walki donosiłeś. Są rzeczy jak HONOR ty tego nie zrozumiesz bo nie wychowałeś się w rodzinie z patriotycznymi tradycjami... słowo miłość do POLSKI jest tobie obce.
@@bartekdemen6715 dlatego właśnie niewiele krajów traktuje nas poważnie, odbierają nas jako kierujących się emocjami zapaleńców. O ile na potrzeby poltyki wewnetrznej takie działanie przynosi korzyści, czego jesteś doskonałym przykładem, o tyle w polityce zagranicznej liczy się pragmatyzm i skutecznośc, a nie honor i sprawiedliwość dziejowa. Wojna to przedłużenie polityki zagranicznej, w której nie byliśmy ani skuteczni, ani pragmatyczni. Jak kolega wyżej pisze, najpierw pod hasłem "Silni, zwarci, gotowi" szczekaliśmy na wszystkich, a jak zobaczyliśmy, że obszczekany podnosi na nas kamień, to zaczęliśmy szukać silniejszych kolegów.
W Wieluniu zbombardowali Wieluń, bo to był węzeł komunikacyjny, dla lokalnych naszych oddziałów. Nie bombardowali tego szpitala specjalnie. Bombardowali całe miasto. Co nie zmienia faktu, że to była zbrodnia.
O. Właśnie. Albo tacy na przykład Amerykanie z USA. Zbombardowali Hiroszimę i Nagasaki tak, że niejeden szpital tam legł w gruzach. A teraz mówią o kulturze czy kręcą filmy w Hollywood...
Niemcy rozbili się o Anglię nie z braku lotnictwa strategicznego, ale myśliwca o odpowiednim zasięgu. Czasem zastanawiam się, czy coś by zmieniło wprowadzenia na tym etapie produkcji dodatkowego zbiornika paliwa do Bf-109
Nic by się nie zmieniło bo Twoja teza jest całkowicie błedna. A lotnictwo strategiczne przydałoby się im i w Anglii, i podczas kasacji fabryk za Uralem.
Należy przede wszystkim zastanowić się, jaka w ogóle była zakładana rola Luftwaffe? Bo brak lotnictwa strategicznego był zaplanowany - Niemcy nie byli zainteresowani w narzędziach do masowego niszczenia, bo zakladali zdobywanie możliwie nieuszkodzonych zdobyczy i eksploatowanie ich.
Jeżeli chodzi o atak na Tczew, to celem był nie mosty i miasto, ale miasto i przyczółki mostów. Głównym celem było zniszczenie stacjonującego tam 2 batalionu strzelców, a dokładniej uniemożliwienie przydzielonym do niego saperom wysadzenie mostów ( Tczew był wtedy miastem przygranicznym ). Co ciekawe, historycy twierdzą, że nalot na Tczew miał miejsce już o 4:34 - samoloty wystartowały z Elbląga już o 4:26 ( a nie o 5:30 jak Panowie podajecie ), czyli jeszcze przed rozpoczęciem ostrzału Westerplatte. Plan się nie udał i mosty zostały wysadzone ... tak skutecznie, że mimo odbudowy po wojnie, od kilku lat most drogowy jest zamknięty dla ruchu ( kolejowy działa ).
@@anyzorawy Mylisz tematy. Polscy kolejarze z Szymankowa przekierowani pociąg z Niemcami na boczny tor, za co ci potem się zemścili. Most zaminowali i wysadzili saperzy - 18-tu przydzielono tuż przed wojną do strzelców stacjonujących w Tczewie.
@babylon1410 Poczekaj, poczekaj. Dyżurny ruchu z Szymankiwa, poza przekierowaniem pociągu na ślepy tor powiadomił telefonicznie co jest grane. To wszystko jest powiązane ze sobą.
Niemcy zdobyli Europę bez walki!!!i o to chodziło,tylko po co Polacy stawiali opór po co?z koniem się nie kopie! Francuzi prowadzili taka walkę ze francuscy kolejarze robili strajki z powodu słabych warunków pracy i płacy.Niemiec inaczej zabijał Polaka a inaczej Francuza dla nas nie było szacunku.Wojna to była w Rosji i na wielkich wodach.
..."Polska to duży kraj"... Dlatego na prośbę Niemców Sowieci uruchomili nadawanie przez rozgłośnię w Mińsku sygnału pomagającego samolotom Luftwaffe nawigować nad wschodnią Polską.
Jeśli dobrze pamiętam Luftwaffe było tak wdzięczna Sowietom, że przekazali potem w Moskwie specjalny dyplom dziękczynny za wkład w pokonanie Polski.
Jak Wy mi zaimponowaliście takimi Ciekawymi i Nieznanymi tematami czy wydarzeniami. Oraz ich omówieniem,tak na zimno i bez zadęcia 👑
Dobra robota ! Warto posłuchać !
Świetny odcinek, jak zwykle. Chciałbym kiedyś usłyszeć na tym kanale o "Dolinie śmierci" ( a raczej dolinach) , walkach w 1944 r. w okolicach Dukli i operacji Dukielsko-Preszowskiej, czyli największej górskiej bitwie pancernej II WŚ.
Polska w 39 to Antysystem Przykro tego słuchać. Niemcy nie musieli walczyć o przewagę w powietrzu bo na "dzień dobry" już ją mieli
Pozdrawiam Autorów i wszystkich Słuchaczy ❤
Luftwaffe skazała na klęskę walka na wielu frontach z całym światem jednocześnie; Kanał La Manche, niebo nad Rzeszą, Skandynawia, Afryka Północna, ZSRR, Morze Śródziemne, bitwa o Atlantyk itd.
Np. na całym rozległym froncie wschodnim stacjonowało jedynie 22% niemieckich myśliwców, cała reszta walczyła przeciw Aliantom.
Ty znowu o tych 22 % myśliwców. W którym to było roku, bo na pewno nie w 1941 , 1942 ? Poza tym jak zwykle " zapominasz" o tym,że Luftwaffe to nie tylko myśliwce. 78 % walczyło przeciw aliantom?
@@MAP1-234 Były jedynie dwa krótkie okresy, w których Luftwaffe miała istotne ilości samolotów na froncie wschodnim: pierwsze 5 miesięcy Operacji Barbarossa oraz pierwszy miesiąc Operacji Cytadela.
W obydwu przypadkach, mimo olbrzymiej przewagi ilościowej Rosjan, Luftwaffe błyskawicznie wywalczyło i utrzymało dominację w powietrzu. Gdyby nie fronty zachodnie to Czerwone Lotnictwo w ogóle nie byłoby w stanie latać nad frontem.
@@bazejs8084 Oczywiście, nie potrafisz tego wykazać źródłowo, bo już cię o to pytałem. W maju 1942 Luftwaffe na wschodzie miała 3400 samolotów , dużo więcej nie w czerwcu 1941 ( 2130), w listopadzie 42 2450, w czerwcu 43 2500. Dane na podstawie Ch.Chant "Mysliwce aliantów 1939-1945" Co najmniej 2 lata to nie są dwa krótki okresy. Wymień mi jakieś spektakularne wygrane Luftwaffe po bitwie pod Kurskiem, kiedy rzekomo ciągle miały przewagę dominacje w powietrzu. . P.S ty pisałeś cos 22% Kiedy to było?
@@MAP1-234 Dokładne dane, Luftwaffe Aircraft Losses By Theatre, Don Caldwell:
Between September 1943 - October 1944 a total of 8600 Luftwaffe operational aircraft were lost in the East, while 27,060 were lost in the West; the ratio of western losses to eastern losses was thus 27,060/8600 = 3.41 to one.
@@bazejs8084 Dane nie na temat. Twoja teza była taka: "Były jedynie dwa krótkie okresy, w których Luftwaffe miała istotne ilości samolotów na froncie wschodnim .." i 22 %.myśliwców ( w domyśle prawie przez całą wojnę)
Dziękuję za kolejny świetny odcinek - i proszę o więcej!
Podcast ZŁOTO. Wpadłem tu bo cały czas uporczywie i upierdliwie pokazywały mi się wasze rolki xD no i mile sie zaskoczyłem.
Bardzo ciekawy materiał. Dzięki i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Wszystkiego najlepszego w nowym roku wszystkim miłośnikom podcastu ❤
Dziękuję, bardzo ciekawy odcinek
Wszystkiego najlepszego w Nowym roku, dalszego rozwoju kanału życzę 👏👍
Super temat na rozpoczęcie Nowego Roku. Panowie pomyślności w nadchodzącym roku rozwoju podcastu.
Witam w Nowym Roku ,zycze rozwoju kanalu ,stary sluchacz .
Nowy rok to system
kurde słuchacze tego kanału mają już swój język specjalistyczny 😅
@@ChristophorosSokrates Bo ten kanal to system 😉😅😂🤣
Święta prawda - życie to system , po prostu ❤ !!!!
Jak zawsze bardzo ciekawy i merytoryczny odcinek . DZIĘKUJĘ i pozdrawiam serdecznie autorów !!!
Wojna to system również w 2025 roku pozdrawiam,świetny kanał tak trzymać!
Super a może coś o kampanii o wyspy Salomona
Dzięki za materiał. Szacunek 👍
Cholernie ciekawe wnioski.Ja to zawsze najpierw daję do folderu by nie uciekło w gąszczu netu, potem lajkuję, komentarz tsktyczny, a na końcu słuchanie.Nigdy się nid zawiodłem.
Szczęśliwego nowego roku
Mega interesujący odcinek
Pozdrawiam😀
Komentarz strategiczno-operacyjny o znaczeniu taktycznym
A gdzie na wstępie “Tak masz rację Kamilu?”😢
Komentarz taktyczny celem nakarmienia algorytmów youtuba i zasięgów. 😊
👍👍
Dziękujemy 😉
Komentarz taktyczny do obserwacji posta! 😏😌
No i takie lotnicze tematy lepiej wchodzą przy klejeniu modeli. :D model + wasze podcasty i swiat wokół mnie nie istnieje. :)
A ja zapyt przewrotnie jak Kamil : moze Niemcy nie zrzucali na kazde miejsce po 250 ton bomb bo nie musieli i nie chcieli? Po pierwsze ten obszar miał być zasiedlony przez Niemców a po drugie być może chcieli zaoszczędzić trudu odbudowy części infrastruktury? A Anglii osiedlać nie mieli zamiaru, więc nie hamowali sie bo ich celem było wyłączenie Brytyjczyków z wojny
No jednak operacja desantowa ,,Lew Morski "była przygotowywana .
I każda bombka trochę kosztuje, to po co im było się wystrzelać, skoro i tak wygrywali z łatwością? Celnie to spostrzegłeś 😉
Nie musieli, więc nie rozwijali lotnictwa strategicznego, które przecież jakby nie patrzeć jest obok floty najdroższym komponentem sił zbrojnych. Nieprzypadkowo rozbudowane lotnictwo strategiczne stworzyły dwa mocarstwa mające wówczas praktycznie nieograniczone zasoby.
A wystarczyło wysłać z francy i Brytanii po 300 tysięcy żołnierzy do Niemiec w roku 35 i rozpiepszyć fizycznie cały przemysł ciężki i zrobić z Niemiec kolonię na lata. Uzbroić się kosztem Niemiec przeciwko Rosji.
@@grzegorzkulik2460 masz rację... i nie masz. W 1935 nikt nie myślał że za 5 lat hitler podpali pół świata. Wszyscy myśleli że to taki Łukaszenka, lokalny dyktatorek który więcej krzyczy niż szkodzi, i dopóki krzyczał z mównicy, wszyscy myśleli że to taki populistyczny teatrzyk. My wiemy jak się to skończyło, to nam dużo łatwiej oceniać.
Czyli powtórkę mamy z historii z Napoleonem
Lotnictwo to też system :)
I tak, i nie.😉
Czyli bombardowanie Wielunia to było bezsensowne okrucieństwo w dodatku marnowanie bomb , amunicji i paliwa lotniczego ?
Dokładnie tak
Z punktu widzenia Niemców to takie ćwiczenia w realiach prawdziwej wojny. Przećwiczone załogi sprawdzona taktyka przy żadnych stratach. Piloci zgruzwani dopiero przy Wlk Brytanii.
@@JarrekB Z punktu widzenia Niemców bombardowanie Wielunia miało wystraszyć ludność innych polskich miast. Cywilni uchodźcy mieli zapchać drogi i spowalniać ruchy Wojska Polskiego. A wojsko stojące w korku to doskonały cel dla wszystkiego co strzela.
@@rzabcia17 tak, to przede wszystkim. Na pewno nie bezsensowne to były działania ...
Oczywiście.
Superciekawy odcinek!
Jeszcze nie wiem o czym jest ten odcinek, ale jak widzę Do 17 to być może Polska 1939.
Trafiony-zatopiony.
I tak i nie.
Systemowy komentarz dla zasiegow operacyjnych.
Pozdro i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Bo wojna to system.
i wielu lajków i subskrypcji 😊
Jak się to mówi ,, pycha idzie przed upadkiem "i to zdanie trafnie pokazuje postawę Niemców .
A wygrać z Ameryką to wiadomo że nie mieli żadnych szans
Bardzo dobry materiał. Pozdrawiam
Jak zwykle.👍
Polska to nie był silny gracz i dlatego , może Niemcy tak postąpili. Ale chyba wiedzieli że po Polsce mają do pokonania dwa kraje , które oprócz większej liczebnie i mają kolonie !
Może i atakowali Polskę słabo, ale zdecydowanie wystarczająco. Skutek paraliżujący został perfekcyjnie osiągnięty. A uderzyli jedynie częścią sił...
Triumf Luftwaffe to system
A moze poruszycie temat strat w siłach powietrznych państw uczestniczacych w 2WŚ, dzieląc je na poszczególne kraje, okresy.
Dzięki..
Luftwaffe to system
Masz rację Kamilu, luftwaffe to system
I tak i nie 😂
Czyli w ogóle nie powinni zaczynać wojny. Brakło im czasu na wystarczającą rozbudowę armii. A gdyby poczekali - przeciwnicy by nadgonili.
To że Adi szedł w mrzonki - OK - to pojedynczy człowiek, nie może mieć wszystkich zdolności. Ale, że otoczenie go nie zneutralizowało... itd
A dziś Niemcy - kierują Unią, to nasz główny partner gospodarczy.
Polska - juniorpartner romantycznego durnia.
Wspaniale :/
Wszystkiego najlepszego w 2025. roku.
8:48 czy tak samo nazwiecie atak Aliantow na Drezno?
Słucham słucham jestem w prawie połowie i troszeczkę nie zgadzam się z tym odcinkiem.
1. Niemcom w pierwszej fazie wojny nie było potrzebne silne lotnictwo strategiczne i mieli go niewiele na rzecz bombowców taktycznych i nurkujących z prostej przyczyny, te zwalczały konkretne i mniejsze cele bo Polska, Benelux i Francja była w teorii do zajęcia, więc niszczenie przemysłu i fabryk które chcieli wykorzystać byłoby bez celowe
2. Brytyjczycy mieli od początku mocne przesunięcie w kierunku lotnictwa strategicznego, bo zakładali walkę wieloletnią na obszarze którego nie będą w stanie bez USA zająć.
3. Niemcom lotnictwo strategiczne były potrzebne by porazić przeciwnika którego albo zająć nie potrafią lub nie chcą lub na głębsze ataki i to dopiero właśnie Wielka Brytania i ZSRR ale już po operacji Barbarossa właśnie ataki głębokie za Ural.
Więc tak na prawdę skupienie się na lotnictwie taktycznym przy założeniu że Wielka Brytania weźmie pokój lub porazi się ją u-botami albo założenie że lepiej szybko zająć potencjał Ukrainski czy nawet Stalingrad lub Moskwę zamiast posuwać się powoli i niszczyć zaplecze które mogli przekształcić na swoje.
4. Co do operacji połączonych to nie zgadzam się z tym że lotnictwo taktyczne i strategiczne mają jakieś współdziałanie bo lotnictwo strategiczne nie dziala lepiej z silnym lotnictwem taktycznym i odwrotnie. Jak przeciwnik ma silne lotnictwo mysliwskie to lotnictwo strategiczne czy taktyczne bez działań połączonych z lotnictwem mysliwskim w celu odpedzania wroga czy wywalczeniu panowania to tak ale tu nawet typ myśliwca jest inny zależnie od zasiegu i pulapu i tak lotnictwo strategiczne potrzebuje myśliwców eksortowych z wydłużonym zasięgiem a czasem i tak tego zasięgu nie starczy.
Ale no nie ma żadnej synergii pomiędzy bombowcem taktycznym/nurkującym a strategicznym że lepiej lub gorzej działają podczas operacjach więc tu mocno nie zgadzam się z tą tezą.
5. Podsumowując Niemcy skupili się na wsparciu wojsk lądowych i konkretnych celach bo byli nastawieni przecież na zajmowanie i przejmowanie. A to dopiero Wielka Brytania i glebokie ZSRR w ich koncepcji podboju wymagało potężnego lotnictwa strategicznego a tam inwestycje były niewielkie bo przecież skupiali się na czymś innym np bombowce taktyczne, nurkujące czy u-boty
Anglia była w zasadzie poza zasięgiem Niemiec, bez wzgledu na posiadane lotnictwo strategiczne. Bez ofensywy lądowej nie byliby w stanie wybombardować Anglii, a ofensywy to oni nawet w planach nie mieli, generalnie uwikłali się w bitwe, której raz, że nie chcieli, dwa nie byli do niej gotowi.
Jak pokazała powietrzna ofensywa RAF i USAAF, żeby paraliżować państwo z powietrza potrzeba tysięcy bombowców i tysięcy myśliwców. Niemcy nie mieli ani jednych, ani drugich, w ogóle nie mieli na to potencjału.
ciężko się z Tobą nie zgodzić - mieli ograniczone zasoby i wybrali lotnictwo taktyczne. Jeżeli wybraliby lotnictwo strategiczne nie byłoby takich sukcesów w pierwszych latach wojny
Bardzo celny komentarz. Również jestem zdania, że Niemcy nie potrzebowali lotnictwa strategicznego i z ich punktu widzenia zrobili bardzo dobrze, że skupili się na lotnictwie taktycznym. Gdyby równolegle rozwijali lotnictwo strategiczne i marnotrawili na nie środki, to przegraliby wojnę znacznie wcześniej.
Przeciez cel wojny powietrznej byl wyeliminowac RAF, zeby potem bezkarnie bombardowac Royal Navy
Amerykanie bodajże w 1943 roku myśleli nad koncepcją puszczenia B-17 samych, bo to całkiem wytrzymałe samoloty. Jedną taką misję zorganizowali, i dostrzegli jak poważny błędem to było. Do docelowej bazy doleciała 1/3 stanu.
Kolejny arcyciekawy odcinek. Ale mam wrażenie, że jednak trochę chybiony a nawet niespójny z przekazem innych waszych odcinków.
Niemiecka koncepcja wojny błyskawicznej nie przewidywała przeciez konieczności posiadania lotnictwa strategicznego. Lotnictwo miało wspierać nacierające wojska lądowe, niszczyć siłę żywą przeciwnika i siać terror paraliżując ruchy wojsk, siejąc strach i poczucie własnej bezsilności i niemieckiej potęgi. Planowane kampanie miały być błyskawiczne i pod te zadania Luftwaffe była przykrojona i z takich zadań zarówno w Polsce , Francji czy Jugosławii doskonale się wywiązywała. Nawet późniejsza kampania w Rosji miała przecież zakończyć się do nastania zimy. Po co zatem atakować duże miasta jeżeli jednym czy paroma nalotami nie można ich zniszczyć. Żadna armia swiata w 39 lub 40 nie byłaby w stanie tego zrobic. Lepiej wykorzystać te siły na właściwe zadania. ( co innego terrorystyczne naloty jak na Warszawę czy Rotterdam). Po co atakować fabryki jeżeli nie zdążą nic wyprodukować przed ich zdobyciem? A jeżeli nawet zdążą nie będzie możliwości dostawy ma front!?
Trudno zatem mówić, że sukces w Polsce zaćmił Niemców. Gdy Lew Morski nie doszedł do skutku i lotnictwo strategiczne było im potrzebne nie bylo już, tak jak to powiedzieliście, czasu , sił i środków aby przebudować Luftwaffe do innych zadań.
Wojna to przecież system i dopóki system ( blitzkrieg) działał działała prawidłowo i Luftwaffe. Gdy skończyła się wojna błyskawiczna zaczął się zmierzch Luftwaffe
Czyli wychodzi, że 300-400 w miarę nowoczesnych samolotów myśliwskich na poziomie IAR 80 czyli coś co było w zasięgu naszych możliwości zmusiłoby Luftwaffe albo do atakowania wojsk na froncie albo atakowania zaplecza. O stratach nie mówiąc. Czyli pewnie nie byłoby mobilizacji pod bombami. Niestety niewiele by to zmieniło.
A co Niemcy robili? Atakowali wojska na froncie i bombardowali zaplecze. Więcej naszych myśliwców ograniczyłoby aktywność Luftwaffe czyli jednak coś by zmieniło.
"Nowoczesne" samoloty na poziomie IARa nie były w żadnym wypadku w naszym zasięgu.
@@krzysztofpyzik3615 Były. Wystarczyło "Jastrzębia" nie klepać na kowadle tylko zrobić go nieco nowocześniej, na wzór "Łosia"
@matyjaszmatyszek3206 bez silnika, to mogliśmy sobie nawet i F16 klepać :) W czasie gdy inne kraje oblatywały silniki po 1600KM, my rysowaliśmy silniki 900KM :) A z tą nowoczesnością Łosia bym nie przesadzał, owszem jak na nasze lotnictwo , nowoczesna konstrukcja, ale ogólnie ślepa uliczka i w gruncie rzeczy samolot nikomu do niczego nie potrzebny.
Zawsze trzeba patrzec na Francje i Sowiety.Ani sporo moranow dewoitine czolgow calkiem dobrych nie pomoglo .Ani duzo czolgow gorujaxych nad hitlerowcami nie pomoglo.Wojna to system i lipne ,,tankietki" ckd praga pz2 wsparte lipnymi stakasami i artyleria ale ze swietna lacznoscie dowodzeniem i synchronizacja biora wszystko.
Streszczenie odcinka:
"Lotnictwo to system"
Ps. Przepraszam za spojlery .....
Nad Polską to największym wrogiem luftwafe było luftwafe, taka ciekawostka wygrzebana przy budowie modelu PZL p11c - nasze pzl-ki mimo braków technicznych zestrzeliły 12 Me109, pozostałe 50 zestrzelili sami niemcy swoimi p-lotkami 😆
no i kilkanaście me 109 nie powróciło do baz bo wyczerpało się im paliwo jeszcze nad Polską
Te 12 to raczej spora przesada
Akurat gdzieś kiedyś czytałem, (musiałbym odnaleźć książkę), i nasze siły myśliwskie zestrzeliły dosłownie jedną sto dziewiątkę, reszta zestrzeliła artyleria p-lot.
Niemcy osiągnęli wrażenia psychologiczne i o to w tym głównie chodziło. ;)
😁👍
Hi
DZIEŃ DOBRY PANOWIE
Strategiczny👍
Od dawna Polska przypomina mi Najmana. Przed walką wielka pyskówka, a w ringu ucieczka w tył by po powaleniu pod linami odklepać poddanie. I nie zmienią tego historie o bohaterstwie i hektolitrach przelanej żołnierskiej i cywilnej krwi. Gdy nie ma się argumentów siłowych, lepiej jest unikać walki. A myśmy przetestowali czy liczne stado owiec z kilkoma baranami oraz szczekającymi psami we wsi poradzi sobie z watahą wilków, z których połowa pilnowała psów czy nie zerwą się z łańcucha. Honor owiec uratowaliśmy, ale stado przepadło.
W szkole byłeś bity? Czy unikając walki donosiłeś. Są rzeczy jak HONOR ty tego nie zrozumiesz bo nie wychowałeś się w rodzinie z patriotycznymi tradycjami... słowo miłość do POLSKI jest tobie obce.
@@bartekdemen6715 dlatego właśnie niewiele krajów traktuje nas poważnie, odbierają nas jako kierujących się emocjami zapaleńców. O ile na potrzeby poltyki wewnetrznej takie działanie przynosi korzyści, czego jesteś doskonałym przykładem, o tyle w polityce zagranicznej liczy się pragmatyzm i skutecznośc, a nie honor i sprawiedliwość dziejowa.
Wojna to przedłużenie polityki zagranicznej, w której nie byliśmy ani skuteczni, ani pragmatyczni. Jak kolega wyżej pisze, najpierw pod hasłem "Silni, zwarci, gotowi" szczekaliśmy na wszystkich, a jak zobaczyliśmy, że obszczekany podnosi na nas kamień, to zaczęliśmy szukać silniejszych kolegów.
A do czego konkretnie chcesz przypiąć ten komentarz?
Bo Najman jest uosobieniem cech reprezentujących polaków.
@wojtektygrys7739 masz coś do Polaków że wyrażasz o nich brak szacunku pisząc ich małą literą?
Właśnie mieli za mało żeby wygrać z całym światem 😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅
V kolumna byla najważniejszym elementem ich sukcesow.Przekupni politycy generalowie i dywersja w krajach atakowanych.
To element systemu.
Top
Czyli jeszcze raz brak dobrek analizy to podstawa zwyczęstwa
💪
To teraz wypadało by o polskiej obronie przeciwlotniczej.
Pozdrawiam systemowo i taktycznie wszystkich zasłuchanych 😊
Bo życzenia to system 😅
Zaliczony .
Lufrwaffe to nie system!
A w Wieluniu zbombardowali Szpital Miejski ,a teraz Niemcy mowia o kulturze 🧐🤔
W Wieluniu zbombardowali Wieluń, bo to był węzeł komunikacyjny, dla lokalnych naszych oddziałów. Nie bombardowali tego szpitala specjalnie. Bombardowali całe miasto. Co nie zmienia faktu, że to była zbrodnia.
O. Właśnie. Albo tacy na przykład Amerykanie z USA. Zbombardowali Hiroszimę i Nagasaki tak, że niejeden szpital tam legł w gruzach. A teraz mówią o kulturze czy kręcą filmy w Hollywood...
Ci sami tak mówią ? To ile oni teraz mają lat ? 110 ?
@adriann8125 Mam 57 lat mieszkam kolo Wielunia popatrz na mape gdzie jest wezel kolejowy a gdzie szpital .
Ci, co Drezno zbombardowali. też. A to też był węzeł komunikacyjny.
Niemcy rozbili się o Anglię nie z braku lotnictwa strategicznego, ale myśliwca o odpowiednim zasięgu. Czasem zastanawiam się, czy coś by zmieniło wprowadzenia na tym etapie produkcji dodatkowego zbiornika paliwa do Bf-109
Nic by się nie zmieniło bo Twoja teza jest całkowicie błedna. A lotnictwo strategiczne przydałoby się im i w Anglii, i podczas kasacji fabryk za Uralem.
To nie jest jedyną przyczyna. Myśliwce to jeden z elementów systemu, ale Brytyjczycy też mieli swój system, który okazał się lepszy.
Należy przede wszystkim zastanowić się, jaka w ogóle była zakładana rola Luftwaffe? Bo brak lotnictwa strategicznego był zaplanowany - Niemcy nie byli zainteresowani w narzędziach do masowego niszczenia, bo zakladali zdobywanie możliwie nieuszkodzonych zdobyczy i eksploatowanie ich.
Nie mieli możliwości zarówno technicznych, jak i w doktrynie zabudowania lotnictwa strategicznego
Wszystko dokładnie zaplanowali ale mieli kłopot z liczeniem. Dali sie wywieść na manowce malarzowi. A najgorsze jest to że niewiele ich to nauczyło.
Jeżeli chodzi o atak na Tczew, to celem był nie mosty i miasto, ale miasto i przyczółki mostów. Głównym celem było zniszczenie stacjonującego tam 2 batalionu strzelców, a dokładniej uniemożliwienie przydzielonym do niego saperom wysadzenie mostów ( Tczew był wtedy miastem przygranicznym ). Co ciekawe, historycy twierdzą, że nalot na Tczew miał miejsce już o 4:34 - samoloty wystartowały z Elbląga już o 4:26 ( a nie o 5:30 jak Panowie podajecie ), czyli jeszcze przed rozpoczęciem ostrzału Westerplatte. Plan się nie udał i mosty zostały wysadzone ... tak skutecznie, że mimo odbudowy po wojnie, od kilku lat most drogowy jest zamknięty dla ruchu ( kolejowy działa ).
Myślałem że most w Tczewie wysadzili Niemcy
@krzysztofmierzejewski2882 No nie. W 1939 to nasi saperzy załatwili temat.
@@babylon1410I polscy kolejarze, za co później Niemcy się zemścili.
@@anyzorawy Mylisz tematy. Polscy kolejarze z Szymankowa przekierowani pociąg z Niemcami na boczny tor, za co ci potem się zemścili. Most zaminowali i wysadzili saperzy - 18-tu przydzielono tuż przed wojną do strzelców stacjonujących w Tczewie.
@babylon1410 Poczekaj, poczekaj. Dyżurny ruchu z Szymankiwa, poza przekierowaniem pociągu na ślepy tor powiadomił telefonicznie co jest grane. To wszystko jest powiązane ze sobą.
Szeregowy komentator melduje się na stanowisku
Wojna to system!!!
To jak z motyką by zacząć walczyć że słońcem 😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅
Ciekawe studium przypadku - komentarz taktyczny
Niemcy zdobyli Europę bez walki!!!i o to chodziło,tylko po co Polacy stawiali opór po co?z koniem się nie kopie! Francuzi prowadzili taka walkę ze francuscy kolejarze robili strajki z powodu słabych warunków pracy i płacy.Niemiec inaczej zabijał Polaka a inaczej Francuza dla nas nie było szacunku.Wojna to była w Rosji i na wielkich wodach.
👍
+
❤
Jakby czekali to niebylo by blitzkriegu
😂
luftwaffe to system
Wgrać wtedy z Polską to musieli bo był słaby opór wręcz nie było go bo ci co żądzili wtedy to w panice przez Węgry uciekali na zachód
Słaby opór to masz we łbie😂😂😂
ComTac
Powiem tak Hitler myślał że bardzo szybko pokona Moskwę a tu ostra zima go po prostu pokonała
Dokładnie rzecz biorąc nie pokonała go zima tylko demografia.
Ilu krasnoarmiejców by Niemcy nie wybili i tak na ich miejsce przyjeżdżali kolejni.
Pokonała go głupota i pycha
@@Hubi194Demografia? Wymyśl coś bardziej konkretnego .
Polska w 1939r. walczyła sama z Niemcami i Rosją (ZSRR) - Francja w 1940r wspierana przez WLK. Brytanię walczyła tylko z Niemcami i szybko przegrała.
Partyzantka polska do pięt nie dorastała tej francuskiej, a Polska ile czasu się broniła? Powinieneś siedzieć cicho hipokryto.
@@owner12
Wania to ty?
😃😃😃
Jakby Polska walczyła tylko z Niemcami dałaby radę?
@@MAP1-234 Problem leży w tym, że we wrześniu 1939r. Polska niebyła sama w wojnie ze szkopami.
@VinfridGlocke A z kim była wtedy Polska?
😊
Komentarz strategiczno-operacyjny o znaczeniu taktycznym
Należy się medal 🏅 za ten komentarz
@myyt7473 Możesz go wysłać do San Escobar
Mamy przedstawiciela uśmiechniętej Polski 😂@@GlitchBattalion
@@piotrsz4039 Co to ma do rzeczy?
@@GlitchBattalion dziś 6 Króli ;-) domyśl się geniuszu z miasteczka Wilanów