Zebranie ziemi w dłonie i potarcie jej, pozwala poczuć jej zapach, a co za tym idzie ocenić co to za ziemia,jakiej jest jakości. Wiem bo jestem rolnikiem i z tego co pamiętam Maximus też nim był 😊
@@karolm476 można to przecież interpretować jak się chce, jako rolnik pewnie kochał to co robił więc, równie dobrze mógłby to być jego ostatni raz, ewentualnie pokazanie się w postaci prostego człowieka - więcej ludzi przywiązałoby się do takiej postaci. A moze siał plany co do uprawy w koloseum 😅
Dla mnie, z czystym sumieniem, to najlepszy film jaki widziałem. Uwielbiam w nim wszystko; od genialnej narracji bohaterów, po epickie sceny batalistyczne, na fantastycznej muzyce kończąc.
mój ulubiony film...pamiętam, jak zwlekałem, żeby go obejrzeć na dwóch kasetach vhs, bo szkoda mi było czasu, żeby na taką domniemaną tandetę iść do kina (gdzieś w reklamach widziałem te komputerowo zrobione tygrysy i to dało błędny obrazek kiczu a nie filmu).....a tu się okazało prawdziwe arcydzieło od muzyki, przez sceny batalistyczne po gry aktorskie a Crowe pasuje mi w tej roli idealnie i jak na moje to jego chyba najlepsza życiowa rola - kiedyś byłem prawdziwym kinomaniakiem i widziałem kilka tysięcy i mam kilka 10/10 ale ten jest jedyny 10+ ;) pozdro
Pamietam tą końcoske gladiatro jak ginie Maximus . Mialem wtedy 20 lat jak ogladslem gdy wychodził. Czulem sie jakbym stracił kogos bliskiego. Swietny genialny film
Kocham ten film... Dla mnie jest świetny z epickimi momentami i bohaterem, któremu od początku się kibicuje. Nie wspominam nawet o chwytającej za serce muzyce. Now we are free słucham do teraz. Postać Commodora zagrana przez Phoenixa perfekcyjnie. Mam ten film na kasecie VHS i będzie zajmował szczególne miejsce w moim sercu. Jeszcze muszę powiedzieć, że ten film ma tyle lat co ja i po raz pierwszy widziałem go w pełni mając 13 lat. Wcześniej też go widziałem ale tylko urywki bo rodzice nie pozwalali mi go oglądać.
Dla mnie tak Jeden z moich ulubionych filmów ever, Otwierający mi moje top 10 ulubionych ever no i jeden z mojej świętej trójcy ulubionych filmów historyczno-fikcyjno-miecz sandał ever. A no i też mój ulubiony film Scott + oscary zasłużone i dodałbym za muzykę, Phoneixa i dla Scotta właśnie. I może ponarzekać można oraz ,,historycznie błędy i błędy" ale walić film to film. No a ogólnie ode mnie 10/10 Historia, Reżyseria, Aktorzy, Muzyka, Klimat, Wizualnie, Momenty i MOMENTY itd.. uwielbiam ten film bez dyskusji. Sequel nie tak dobry ale i tak źle nie było aż tak nie mniej dla mnie Jedynka the best wciąż. ,,Are you not Entertained!?" Pozdrawiam
Oryginalny film jest bardzo dobry, docenia się go dopiero będąc starszym.Zawsze w tego typu filmach czuję złość kiedyś dobry bohater jest w coś wrabiany niesprawiedliwie traktowany uznany za winnego (tak wiem o to chodzi w filmach,bez tego nie byłoby historii) ale tylko czekam aż bohater udowodni swoją niewinność i zemści się za wyrządzone mu krzywdy
Swietnie ujęłaś punkt o castingu. To jest dokładnie to, co obecnie w wielu filmach mi przeszkadza- obsadzanie aktorów w rolach ze względu na poprawność polityczną, nie ze względu na to, że do roli pasują. Jest bardzo wielu aktorów, którzy mogą być świetni, ale jesli fizycznie nie pasują do roli to ta rola jest już pogrzebana bo brak jej autentyczności.
Gladiatora oglądałem już jako ukształtowany stosunkowo poważny człowiek w wieku 26 lat w 2000 roku. Tak to była rewelacja, wszystko zagrało, chwytajacy za serducho przewodni motyw muzyczny, piosenka Lizy Gerrard z Dead Can Dance , prosta historia, niesamowite komputerowe efekty przy scenach walk. Brawurowe kreacje wchodzącego na ekrany młodego Phoenixa i swiecącego triumfy zjawiskowego Russela Crowe.
Jest i koniec. Nie muszę nawet oglądać materiału. Muzyka, kadry, fabuła, motyw rodzinny, postacie, charakteryzacja i gra aktorska. Ten kto przechadzał się po łące gdzie Maksimus dotykał kłosów i łzy mu szły do oczu i w głowie grała muzyka to wie dlaczego ten film jest fenomenalny. Jezeli film jest dobry to właśnie takie wspomnienia wywołuje czego brakło w twojej recenzji. Lokalizacji łąki nie podam prosze sobie znałeść samemu (wiem świnia jestem) 😁. Mimo to Gladiator to swietny film na ktory warto poświęcić swoj cenny czas.
Dla mnie Gladiator jest w pewnym sensie podobny do Top Gun Maverick - wychodzisz z kina po dobrym filmie w dobrym nastroju bo koniec końców sprawiedliwości stała się zadość. Fabuła jest prosta i niewymagająca ale wartości Maximusa to coś, do czego chciałbyś aspirować i są tożsame dobrej osobie.
Hej! Bardzo lubię Twoje breakdowny! Fajnie się słucha - widać że się tym fascynujesz i masz dużą wiedzę filmową. Jestem ciekaw - nie myślałeś by nakręcić kiedyś (a może już to zrobiłeś) film krótkometrażowy? Zebrać w całość to co wiesz, wykorzystać całą tą wiedzę i zrobić jakiś swój film? Naprawdę chetnię bym zobaczył jak się spełniasz jako reżyser, lub ktoś odpowiedzialny za kreatywną część procesu :) Pozdrawiam serdecznie!
Surowe, zmęczone życiem Twarze Ciemne i posępne, krzyczące w samotności, Obrzucone błotem, wieczornym pejzażem, Rwą nas- kinomanów, w swej okazałości I choć brzydkie są, choć wstrętne, Ciepła w nich nie ma, i nie ma też radości Dusze ich posępne, charaktery mętne Ilekroć cierpią, cierpimy i my... Krzycząc litości
Gladiator I, to film bardzo uduchowiony w swoim przesłaniu. Gest zebrania ziemi w dłonie ma wymiar metaforyczny. Otóż człowiek bierze ziemie w dłoni aby poczuć ją, jej zapach. Ponieważ może juz w tej ziemi zostać na wieki. Walczy o tą ziemię, poświęca i ryzykuje wszystko co ma.
To jest film który zawsze powoduje u mnie zły.Zawsze będę do niego wracać a jesli chodzi o najnowszą wersję to jest jak dla mnie katastrofa i nie powinna istnieć.Fabuła jest tak leniwa,że serio stać ich było na więcej
Byłem dziś w kinie na dwójce. Bartosz z Bez/Schematu ocenił go znacznie gorzej, niż jedynkę. Rzeczywistość przerosła moje oczekiwania, Gladiator II jest arcydziełem. Polecam każdemu. Jest to jedynka sterydach. Po obejrzeniu seansu dopiero zrozumiałem dlaczego reżyser tak się upierał by zrobić sequel. Ten film ma wszystko to, czego mi brakowało w oryginale. Jest lepiej zarysowana relacja romantyczna z żoną głównego bohatera Dzięki czemu możemy utożsamiać się bardziej z tragedią która go spotyka możemy łatwiej utożsamić się z tragedią jaka go dotyka. Aktor uważam że dał radę - to kolejna różnica zdań między mną a tamtą recenzją. No i kurva... te sceny batalistyczne. Te inscenizacje w Colloseum, te główne postacie - zarówno Denzel, Pedro Pascal jak i aktor którego nazwałem "Ed Sheeran" są wyśmienici w swoich rolach! Nie byłem pod takim wrażeniem żadnego filmu od czasu Diuny
Pierwszy "Gladiator" jest filmem świetnym, aż dziwne, że Łukasz nie zapamiętał świecenia, bo to była jedna z tych rzeczy, które mocno rzucały się w oczy (a może ja to zauważałem, bo film oglądałem wiele razy). Są tam sceny, ujęcia, efekty tandetne, jak choćby ta jedna wskazana w materiale, która wyglądała jak z filmów z lat 60., ale to też właśnie była siła "Gladiatora", że po dekadach przerwy wrócono do tematu starożytnego Rzymu i zobrazowano go w zupełnie nowy sposób. W wielu aspektach daleko było od historyczności, ale mimo wszystkich mankamentów, to uzbrojenie czy szaty wyglądały zdecydowanie lepiej niż w starych, hollywoodzkich produkcjach, w których antyczny Rzym, Grecja czy świat fantasy wyglądają dokładnie tak samo. Bitwa z otwarcia, walki gladiatorów, dobór aktorów, muzyka, scenografia, kostiumy - wszystko tu zagrało, choć oczywiście jako miłośnik starożytnego Rzymu wolałbym, aby już pierwszy wyraz, jaki padł w filmie, nie był błędny i żeby całość była bardziej zgodna z historyczną rzeczywistością :) Mimo wszystkich umyślnych i nieumyślnych potknięć jest to i będzie dla mnie jeden z najlepszych filmów, jakie widziałem, pod względem kultowości stojący na równi z "Parkiem Jurajskim".
Od pierwszego obejrzenia (pewnie gdzieś 2001, 2002) nie lubię tego filmu i tak pozostaje do dziś. A na przykład Waleczne Serce uwielbiam... Inna sprawa że kocham przede wszystkim SF i Horror (Obcy i Predator, to największe filmy w historii), no ale jednak Braveheart potrafiłem docenić, prawda.
Efekty komputerowe kiedyś były robione tak, żeby widz nie wiedział, że to efekt komputerowy oraz wykorzystywane jak najrzadziej i w dalszym planie. Filmy wydawały się wtedy takie realistyczne. Nawet zobaczcie sobie Władce Pierścieni pierwszą część, a np Hobbita część ostatnią. W Hobbicie efekty komputerowe wręcz rażą, a we Władcy Pierścieni w ogóle nie rzucają się w oczy (mimo, że prawie każdy plan w połowie stanowił greenscreen). Piękne i takie realne kino wtedy było...
Tak, Maximus wróć do Polski i zrób pożądek. Tylu ludzi oddało życie " Aby Polska, była Polską". Ten film jakże wspóczesny: kłamstwa, zapszaństwo, więzienia, walka, ujawnienie prawdy, wreszcie oddanie życia za wolność i w słusznej sprawie.
Jeden z niewielu filmów, do których regularnie wracam. Brak zbędnych scen, brak zbędnych wątków. Jedynie wątek relacji Maximusa z Proximo wydawał mi się mniej dopracowany - ale wersja reżyserska w 100% rozwiązuje ten problem.
"Jedynka" mnie denerwuje jak większość filmów o historii starożytnej. Mam trochę fioła na punkcie antycznej wojskowości i jedyny film, który pod tym względem daje radę to Aleksander. Poza Gladiator de facto remake Upadku Cesarstwa Rzymskiego z Sophią Loren w roli głównej.
A nadto to jest jeden z tych filmów, gdzie naprawde ktoś usiadł i pomyslał jak ma wyglądać i co ma przekazywać widzowi KAŻDA scena, a nie tylko kilka najważniejszych. Nad każdą sceną ktoś myslał dłużej niż tylko aaa tam komodus wyjdzie na pałę dobra to niech powie coś niefajnego hehehe i git jedziemy dalej.
4:00 crowe w szycie to był geniusz, Master and Commander to samo, chłop nie gra, chłop jest kapitanem wojennego żaglowca. Jakby miał zgadnąc jak to nakrecili to widać się cofneli w czasie i filmowali jak Crowe sobie dowodzi żaglowcem i strzela do francuskich okrętów. W Gladiatorze to samo, jak nakręcili te walki wszystkie, no kazali mu pozabijać jakichś Hunów i to nagrali. On tam nie gra, on jest takim dowódcą i takim wojownikiem. W dodatku Crowe kosmicznie się uzupełnia z innymi aktorami jeśli oni są tez wybitni, pary Crowe-Phoenix i Crowe-Betttany grają tak że nie ma tam lepiej i gorzej zagranej postaci, bo nie stopniuje się idealnych występów.
Gladiator II mi się podobał jako dobry film akcji. Z wyjątkiem Luciusa. Wybrany aktor jest drętwy. Część 1 ma tą przewagę że lepiej wykonano casting do roli Maximusa, i przede wszystkim jest to ręczna robota. Efekty specjalne nigdy nie zastąpią ludzkiego zaangażowania i rzemiosła. Dzisiejsze efekty specjalne to jest pójście na łatwiznę. Ciekawe tylko jest to, ile winy w pójściu na łatwiznę jest twórców, a ile samego studia.
Na Gałęzi , przepraszam ale po co to tłumaczysz takie oczywiste rzeczy z tymi grupkami żołnierzy :)? Operatorzy mają za zadanie tak sfilmować sceny batalistyczne by wygladało to na wielki rozmach bitewny :) ?No przeciez to jest oczywiste od wieków od poczatku powstania kina :) To magia filmu :)
Pan Tomasz Raczek sugerował nie wracać do pierwszego Gladiatora i nie porównywać go z Gladiatorem II... i chyba ma rację. Przecież minęło ćwierć wieku. Film się zestarzał, reżyser się zestarzał, tylko my się nie zestarzeliśmy 😉
A taka jest różnica pomiędzy „Gladiatorami”, że kiedyś (być może) ze względu na brak możliwości wykorzystywania cgi kładziono nacisk na detale, bez pośpiechu, nic na szybko co jest odwrotnością dzisiejszych produkcji. Wystarczy spojrzeć ile pasji i pomysłowości miały produkcje do 2000-2005 roku. Obecnie wszystko nastawione jest na szybki odbiór, reakcje, a i publiczność mniej wynagajaca. No ale wiadomo, tak mówią dziadersi XD „Kiedyś było lepiej”? Tak, właśnie tak, było lepiej 🤷♂️ Wystarczy spojrzeć na efekty specjalne do „The Thing” Carpentera. Film ma 42 lata, a Rob Bottin wykonał najlepsze efekty specjalne ever, które nic się nie zestarzały.
Obejrzałem film w CINEMA CITY w ubiegłą sobotę . Film mi się podobał i jestem miło zaskoczony . Niestety zdruzgotało mnie CGI !!! Jestem "namiętnym" graczem w CoD-a więc zwracam uwagę na efekty . W filmie za 310 milinów dolców są na poziomie "starej " Lary Croft ! To jest żenujące i zepsuło mi ogóle wrażenie z filmu ! Nie będąc gołosłowny proszę zobaczyć scenę w której na arenie odbywa się bitwa morska . Zobaczcie na wysepki a na nich palmy !!! To są kurwa jaja 🤣 . POZDRAWIAM
akurat wygenerowane komputerowo zwierzęta są działaniem humanitarnym i jedynym słusznym... wykorzystywanie żywych zwierząt ku uciesze człowieka i po to aby było naturalnie w filmie... nie ma w tym nic pozytywnego, to jest zło... całą resztę materiału szanuję i podziwiam za tak profesjonalną ocenę
Humanitaryzm stosuje się do człowieka, nie do zwierząt - te wystarczy traktować dobrze i jak najbardziej mogą służyć człowiekowi do różnych celów, jeżeli w żaden sposób ich się nie krzywdzi.
@@lynxlynx1985 to bardzo się różnimy w kwestii "służenia" ludziom zwłaszcza w celach rozrywkowych... masz pewność, że tygrysom na planie Gladiatora nie działa się żadna krzywda? Nawet jeśli fizycznie nie cierpiały, to krzywdą jest również stres jakiego z pewnością doświadczyły wtedy
@@itsme87712 Najwyraźniej się różnimy. Jest w napisach po filmie zapewnienie, że zwierzętom nic się nie działo, zresztą mogła to dla nich być jakaś forma zabawy, oderwania od szkodliwej monotonni, a nie żaden stres. Zresztą na wolności pewnie bardziej byłyby zestresowane.
@@lynxlynx1985 jeśli stwierdzenie, że zwierzęta na wolności bardziej sie stresują niż te będące "na usługach" człowieka, nie nosi znamion żartu... to różnica między nami jest zbyt duża aby było tu jakiekolwiek pole do dyskusji
@@itsme87712 A jak Pani sądzi - ucieczka przed drapieżnikiem, kolejne nieudane polowanie, powrót do pustego gniazda z wyżartymi jajami to są zdarzenia mniej stresujące niż oddanie skoku, zaryczenie czy przejście się z miejsca na miejsce? Świat przyrody to świat okrutny, żadna sielanka. Proszę się otrząsnąć z bambinizmu, bo inaczej rzeczywiście ciężko będzie o czymkolwiek rozmawiać.
najbardziej w tym filmie zestarzeli się montaż i dziwne, czasami kuriozalne wybory i zabiegi, jak np. spowolnione ujęcia bez większego kontekstu, nagrań w niskim klatkarzu co wtedy i dziś wygląda po prostu źle.
Te dziwne sp[owolnienia, to ograniczenia techniki 2000roku. Niska wartość klatek i oświetlenie. Pomachaj starszym telefonem w nocy jak nagrywasz video. Podobny efekt. Tak myśle.
@joannalarisch5294 ja to wiem, ale chodzi o absurdalne wykorzystanie tych technik. poza tym łatwo skontrować twój argument - w tym samym czasie powtawal pierwszy MATRIX 😉
Ale... Ale... Świetnie, ale... Potrafi (Ridley Scott), wiecie, ale... To nie jest nic oryginalnego; to nie jest wybitnego, ale... Człowieku! Woda sodowa aż tak uderzyła ci do głowy??? (Po kilku minutach tej pseudoprofesjonalnej paplaniny mam dość! "Ale..."). Komiczny materiał megalomana.
To był jeden z filmów dzieciństwa! Moim zdaniem znawca tematu i specjalista w tej dziedzinie, w danym kontekście, nie może obiektywnie oceniać dzieła! Wchodzi zaangażowanie emocjonalne. Zaangażowanie emocjonalne będzie przeważało nad technicznym i warsztatowym obeznaniem. Recenzja filmowa jest martwą materią. Zmień mój umysł #NaGałęzi
28:27 A ja właśnie myślałem, że jesteś specjalistą skoro się tak wypowiadasz w kwestii oświetlenia, używasz specyficznego słownictwa. Tych wszystkie smaczków które zauważasz chyba większość widzów albo nie dostrzega i odbiera podświadomie albo wręcz nie mają znaczenia dla odbioru filmu. Może to jest ryzykowne stwierdzenie ale ja wątpię żeby jakieś drobne efekty świetlne miały na mnie wpływ przy odbiorze filmu. Może jestem prymitywem.
A ja dopiero co materiale o Nolan który robi wszystko po staremu prawie bez efektów komputerowych . Film chciał krecić kamerami analogowymi nie wiem czemu
Zebranie ziemi w dłonie i potarcie jej, pozwala poczuć jej zapach, a co za tym idzie ocenić co to za ziemia,jakiej jest jakości. Wiem bo jestem rolnikiem i z tego co pamiętam Maximus też nim był 😊
dzięki za dawkę wiedzy
I co Maximus chciał uprawiać w Koloseum?
Karolku madry jestes@@karolm476
@@karolm476 można to przecież interpretować jak się chce, jako rolnik pewnie kochał to co robił więc, równie dobrze mógłby to być jego ostatni raz, ewentualnie pokazanie się w postaci prostego człowieka - więcej ludzi przywiązałoby się do takiej postaci. A moze siał plany co do uprawy w koloseum 😅
Odpowiedź brzmi TAK.
Dla mnie, z czystym sumieniem, to najlepszy film jaki widziałem. Uwielbiam w nim wszystko; od genialnej narracji bohaterów, po epickie sceny batalistyczne, na fantastycznej muzyce kończąc.
Musisz jeszcze wiele filmów zobaczyć
@@default1289 powiedział co wiedział 😄
@@default1289 każdy ma swój gust, a coby nie mówić pierwszy Gladiator to na pewno co najmniej bardzo dobry film
Gladiator i ostatni samuraj to najlepsze blockbusterowe kino historyczne. Nie znam podobnych produkcji, chyba że kino wojenne.
To nie jest kraj dla starych ludzi sztos najlepszy film wszechczasów
Tak jest to wybitny film. 😊
Ja widziałem ten film po raz pierwszy półtora miesiąca temu na pokazie kinowym. Naprawdę mi się podobał.
Cześć. Obejrzałem 4 min. Twojego materiału i odpaliłem film😁 Nie gniewasz się że nie dokończę Twojego widowiska!? ... Ale lajka dałem😂
Cinema City puściła go miesiąc temu w kinie. Sam pojechałem. Było mnóstwo ludzi. Film jest genialny.
też byłem. Film jest dobry - po prostu. Czy genialny, powstrzymał bym się
@tomaszsz7508 No każdy ma swój gust. Jaki tytuł Tobie podobał się najbardziej, który mógłbyś nazwać genialnym?
Prawda, film jest świetny, ale z filmów w podobnej konwencji dla mnie wygrywa "Braveheart".
Nawet nie wiedziałem:/ ze było chętnie bym poszedł
Kurna,kiedy to było? Chętnie bym pojechał, ale nigdzie nie widziałem informacji o tym :/
Dokładnie, nawet po 20 latach świetne kino, pozdrawiam. Fajna analiza
mój ulubiony film...pamiętam, jak zwlekałem, żeby go obejrzeć na dwóch kasetach vhs, bo szkoda mi było czasu, żeby na taką domniemaną tandetę iść do kina (gdzieś w reklamach widziałem te komputerowo zrobione tygrysy i to dało błędny obrazek kiczu a nie filmu).....a tu się okazało prawdziwe arcydzieło od muzyki, przez sceny batalistyczne po gry aktorskie a Crowe pasuje mi w tej roli idealnie i jak na moje to jego chyba najlepsza życiowa rola - kiedyś byłem prawdziwym kinomaniakiem i widziałem kilka tysięcy i mam kilka 10/10 ale ten jest jedyny 10+ ;) pozdro
Pamietam tą końcoske gladiatro jak ginie Maximus . Mialem wtedy 20 lat jak ogladslem gdy wychodził. Czulem sie jakbym stracił kogos bliskiego. Swietny genialny film
klasykiem byle co nie zostaje
Np. Nasz Kapitan Bomba
Gladiator to jeden z moich ulubionych filmów!🍿 Świetna analiza!
Oglądałem kilka razy ale nigdy w kinie :/
Ależ malujesz interesujące pejzaże swoją opowieścią! Dzięki
Dzień dobry,
Tak.
Do widzenia.
Kocham ten film... Dla mnie jest świetny z epickimi momentami i bohaterem, któremu od początku się kibicuje. Nie wspominam nawet o chwytającej za serce muzyce. Now we are free słucham do teraz. Postać Commodora zagrana przez Phoenixa perfekcyjnie. Mam ten film na kasecie VHS i będzie zajmował szczególne miejsce w moim sercu. Jeszcze muszę powiedzieć, że ten film ma tyle lat co ja i po raz pierwszy widziałem go w pełni mając 13 lat. Wcześniej też go widziałem ale tylko urywki bo rodzice nie pozwalali mi go oglądać.
Muzyka świetna...Nigdy nie oglądałem w kinie :/
@@MrSzynas Też nie i żałuję, że dopiero w 2000 się urodziłem hah
Znając dobrze historie Rzymu, nie umiem spojrzeć na ten film jak kiedyś
znając dobrze historie rzymu patrze na niego tak samo bo to nie dokument a film fabularny
@@owoc8260 W przeciwieństwie do Napoleona
@@karolm476 ah tak Ridley Scott, słynny autor wielu dokumentów takich jak Gladiator Obcy i Bladerunner XDDDDD
Dla mnie tak
Jeden z moich ulubionych filmów ever, Otwierający mi moje top 10 ulubionych ever no i jeden z mojej świętej trójcy ulubionych filmów historyczno-fikcyjno-miecz sandał ever. A no i też mój ulubiony film Scott + oscary zasłużone i dodałbym za muzykę, Phoneixa i dla Scotta właśnie. I może ponarzekać można oraz ,,historycznie błędy i błędy" ale walić film to film. No a ogólnie ode mnie 10/10 Historia, Reżyseria, Aktorzy, Muzyka, Klimat, Wizualnie, Momenty i MOMENTY itd.. uwielbiam ten film bez dyskusji. Sequel nie tak dobry ale i tak źle nie było aż tak nie mniej dla mnie Jedynka the best wciąż.
,,Are you not Entertained!?"
Pozdrawiam
Gdybym był w szeregach Maximusa Decimusa Meridiusa poszedłbym za nim nawet do elisium.
Siła i honor.
@rolek777 O tak 😎
Siła i Honor
@rolek777 On my signal Unleashed Hell 😎
@@PrimalElf 🔥🔥🔥
Oryginalny film jest bardzo dobry, docenia się go dopiero będąc starszym.Zawsze w tego typu filmach czuję złość kiedyś dobry bohater jest w coś wrabiany niesprawiedliwie traktowany uznany za winnego
(tak wiem o to chodzi w filmach,bez tego nie byłoby historii) ale tylko czekam aż bohater udowodni swoją niewinność i zemści się za wyrządzone mu krzywdy
Swietnie ujęłaś punkt o castingu. To jest dokładnie to, co obecnie w wielu filmach mi przeszkadza- obsadzanie aktorów w rolach ze względu na poprawność polityczną, nie ze względu na to, że do roli pasują. Jest bardzo wielu aktorów, którzy mogą być świetni, ale jesli fizycznie nie pasują do roli to ta rola jest już pogrzebana bo brak jej autentyczności.
Gladiatora oglądałem już jako ukształtowany stosunkowo poważny człowiek w wieku 26 lat w 2000 roku. Tak to była rewelacja, wszystko zagrało, chwytajacy za serducho przewodni motyw muzyczny, piosenka Lizy Gerrard z Dead Can Dance , prosta historia, niesamowite komputerowe efekty przy scenach walk. Brawurowe kreacje wchodzącego na ekrany młodego Phoenixa i swiecącego triumfy zjawiskowego Russela Crowe.
Akurat skończyłem oglądać pierwszą część, więc idealnie trafiłem
Przepraszam nie oglądałem jeszcze materiału ale wpadłem tylko odpowiedzieć na pytanie z tytułu. ...TAK!
Gladiator to film wybitny oraz jedyny
na, którym zawsze pod koniec łzy
napływają mi do oczu gdy Lucilla
przemawia i leci "Now we are free"...
Pierwszy Gladiator to klasyk
Odpowiedź: Jeszcze jak! 😁😎
Inaczej nie obejrzałabym tego filmu z tuzin razy. 😅👌
Pozdrawiam! 😉👍👊
Dobrze, że gaśnica znalazła się przypadkiem w jednym kadrze, podczas walk w Koloseum.
Film jest przez to bardziej organiczny :D
Wczoraj było 30lecie Leona Luca Bessona. Jeden z moich ukochanych filmów. Może jakiś materiał??. Oczywiście tylko wersję reżyserską polecam kazdemu
28:30 "głupio mi się wymądrzać" a na kanale kilkaset filmów z wymądrzaniem się o filmach xd
Wystarczyło powiedzieć: tak
Nie wystarczy
4:32 dokładnie, gdy aparycja pasuje do roli, czyli coś zupełnie czego brak w Rings of Power.
Rings of power to niedościgniony wzór dla innych dzieł filmowych. Nawet dla tych wydanych przed jego premierą :D
Witam nie dopiero zacząłem oglądać odcinek, ale przyszedłem tu tylko aby odpowiedzieć na pytanie w tytule. Mianowicie
TAK
Mój ulubiony film za obraz i za ścieżkę dźwiękową z Lisa Gerard z Dead Can Dance😍
Po prostu zajebisty film klasyka kina👌👌👌
Jest i koniec. Nie muszę nawet oglądać materiału. Muzyka, kadry, fabuła, motyw rodzinny, postacie, charakteryzacja i gra aktorska. Ten kto przechadzał się po łące gdzie Maksimus dotykał kłosów i łzy mu szły do oczu i w głowie grała muzyka to wie dlaczego ten film jest fenomenalny. Jezeli film jest dobry to właśnie takie wspomnienia wywołuje czego brakło w twojej recenzji. Lokalizacji łąki nie podam prosze sobie znałeść samemu (wiem świnia jestem) 😁. Mimo to Gladiator to swietny film na ktory warto poświęcić swoj cenny czas.
Mam Gladiatora w 4k Dolby Vision i tak film jest sztosem.
Dla mnie Gladiator jest w pewnym sensie podobny do Top Gun Maverick - wychodzisz z kina po dobrym filmie w dobrym nastroju bo koniec końców sprawiedliwości stała się zadość. Fabuła jest prosta i niewymagająca ale wartości Maximusa to coś, do czego chciałbyś aspirować i są tożsame dobrej osobie.
Chyba Gladiator wobec Gladiatora 2 jest jak Top Gun wobec Mavericka. Czyli drugie części to gówno.
Hej!
Bardzo lubię Twoje breakdowny! Fajnie się słucha - widać że się tym fascynujesz i masz dużą wiedzę filmową.
Jestem ciekaw - nie myślałeś by nakręcić kiedyś (a może już to zrobiłeś) film krótkometrażowy?
Zebrać w całość to co wiesz, wykorzystać całą tą wiedzę i zrobić jakiś swój film?
Naprawdę chetnię bym zobaczył jak się spełniasz jako reżyser, lub ktoś odpowiedzialny za kreatywną część procesu :)
Pozdrawiam serdecznie!
Oglądałem już dwójkę moim zdaniem jedynka lepsza.
PS: Nagrasz coś o serialu drużyna a ?
Surowe, zmęczone życiem Twarze
Ciemne i posępne, krzyczące w samotności,
Obrzucone błotem, wieczornym pejzażem,
Rwą nas- kinomanów, w swej okazałości
I choć brzydkie są, choć wstrętne,
Ciepła w nich nie ma, i nie ma też radości
Dusze ich posępne, charaktery mętne
Ilekroć cierpią, cierpimy i my...
Krzycząc litości
Gladiator I, to film bardzo uduchowiony w swoim przesłaniu. Gest zebrania ziemi w dłonie ma wymiar metaforyczny. Otóż człowiek bierze ziemie w dłoni aby poczuć ją, jej zapach. Ponieważ może juz w tej ziemi zostać na wieki. Walczy o tą ziemię, poświęca i ryzykuje wszystko co ma.
Dla mnie film jest ok, ale bez szału. Zawsze w nim najbardziej gra Phoenixa mi imponowała.
To jest film który zawsze powoduje u mnie zły.Zawsze będę do niego wracać a jesli chodzi o najnowszą wersję to jest jak dla mnie katastrofa i nie powinna istnieć.Fabuła jest tak leniwa,że serio stać ich było na więcej
Byłem dziś w kinie na dwójce. Bartosz z Bez/Schematu ocenił go znacznie gorzej, niż jedynkę. Rzeczywistość przerosła moje oczekiwania, Gladiator II jest arcydziełem. Polecam każdemu. Jest to jedynka sterydach. Po obejrzeniu seansu dopiero zrozumiałem dlaczego reżyser tak się upierał by zrobić sequel. Ten film ma wszystko to, czego mi brakowało w oryginale. Jest lepiej zarysowana relacja romantyczna z żoną głównego bohatera Dzięki czemu możemy utożsamiać się bardziej z tragedią która go spotyka możemy łatwiej utożsamić się z tragedią jaka go dotyka. Aktor uważam że dał radę - to kolejna różnica zdań między mną a tamtą recenzją.
No i kurva... te sceny batalistyczne. Te inscenizacje w Colloseum, te główne postacie - zarówno Denzel, Pedro Pascal jak i aktor którego nazwałem "Ed Sheeran" są wyśmienici w swoich rolach! Nie byłem pod takim wrażeniem żadnego filmu od czasu Diuny
Scott, przeloguj - nas nie oszukasz.
Pierwszy "Gladiator" jest filmem świetnym, aż dziwne, że Łukasz nie zapamiętał świecenia, bo to była jedna z tych rzeczy, które mocno rzucały się w oczy (a może ja to zauważałem, bo film oglądałem wiele razy). Są tam sceny, ujęcia, efekty tandetne, jak choćby ta jedna wskazana w materiale, która wyglądała jak z filmów z lat 60., ale to też właśnie była siła "Gladiatora", że po dekadach przerwy wrócono do tematu starożytnego Rzymu i zobrazowano go w zupełnie nowy sposób. W wielu aspektach daleko było od historyczności, ale mimo wszystkich mankamentów, to uzbrojenie czy szaty wyglądały zdecydowanie lepiej niż w starych, hollywoodzkich produkcjach, w których antyczny Rzym, Grecja czy świat fantasy wyglądają dokładnie tak samo. Bitwa z otwarcia, walki gladiatorów, dobór aktorów, muzyka, scenografia, kostiumy - wszystko tu zagrało, choć oczywiście jako miłośnik starożytnego Rzymu wolałbym, aby już pierwszy wyraz, jaki padł w filmie, nie był błędny i żeby całość była bardziej zgodna z historyczną rzeczywistością :) Mimo wszystkich umyślnych i nieumyślnych potknięć jest to i będzie dla mnie jeden z najlepszych filmów, jakie widziałem, pod względem kultowości stojący na równi z "Parkiem Jurajskim".
jako historyk kinoman powiem:
Jako film historyczny: Dno i kilometr mułu, które historii trzyma się ledwo ledwo.
Jako kinoman: Świetny film po prostu.
Od pierwszego obejrzenia (pewnie gdzieś 2001, 2002) nie lubię tego filmu i tak pozostaje do dziś. A na przykład Waleczne Serce uwielbiam... Inna sprawa że kocham przede wszystkim SF i Horror (Obcy i Predator, to największe filmy w historii), no ale jednak Braveheart potrafiłem docenić, prawda.
Efekty komputerowe kiedyś były robione tak, żeby widz nie wiedział, że to efekt komputerowy oraz wykorzystywane jak najrzadziej i w dalszym planie. Filmy wydawały się wtedy takie realistyczne. Nawet zobaczcie sobie Władce Pierścieni pierwszą część, a np Hobbita część ostatnią. W Hobbicie efekty komputerowe wręcz rażą, a we Władcy Pierścieni w ogóle nie rzucają się w oczy (mimo, że prawie każdy plan w połowie stanowił greenscreen). Piękne i takie realne kino wtedy było...
Tak, Maximus wróć do Polski i zrób pożądek. Tylu ludzi oddało życie " Aby Polska, była Polską". Ten film jakże wspóczesny: kłamstwa, zapszaństwo, więzienia, walka, ujawnienie prawdy, wreszcie oddanie życia za wolność i w słusznej sprawie.
Zaczynałem go oglądać dwa razy i za każdym razem się od niego odbijałem. Może nie jest dla mnie, ale nie jest rewelacyjny
Jeden z niewielu filmów, do których regularnie wracam. Brak zbędnych scen, brak zbędnych wątków. Jedynie wątek relacji Maximusa z Proximo wydawał mi się mniej dopracowany - ale wersja reżyserska w 100% rozwiązuje ten problem.
"Jedynka" mnie denerwuje jak większość filmów o historii starożytnej. Mam trochę fioła na punkcie antycznej wojskowości i jedyny film, który pod tym względem daje radę to Aleksander. Poza Gladiator de facto remake Upadku Cesarstwa Rzymskiego z Sophią Loren w roli głównej.
"kopki" to groby jego żony i dziecka, "ta kobieta" to Lucilla siostra Commodusa :)
10/10 tak wtedy tak i teraz. Tylko ten nieszczęsny podgłówek z piachu w ostatnich scenach mogli sobie darować 🤦♂️🤷♂️🤣
Nie oglądając twojego materiału pisze na wstępie że TAK!
Jest to film prosty itp ale porywał i o to chodziło 🎉
A nadto to jest jeden z tych filmów, gdzie naprawde ktoś usiadł i pomyslał jak ma wyglądać i co ma przekazywać widzowi KAŻDA scena, a nie tylko kilka najważniejszych. Nad każdą sceną ktoś myslał dłużej niż tylko aaa tam komodus wyjdzie na pałę dobra to niech powie coś niefajnego hehehe i git jedziemy dalej.
Oo odważnie ale wysłucham :)
Tak. 😊
Trochę za mało w nim o Polsce, żeby można było go uznać za rewelacyjny film.
i o czarnych żydach będącymi gejami
@@maciosgrey9699 prawactwo w amoku :D
@@lukmisz hahahaha hell yea
@@lukmiszlewactwo w amoku.
Twoje komentarze są nudne i nic nie wnoszące 🙄
4:00 crowe w szycie to był geniusz, Master and Commander to samo, chłop nie gra, chłop jest kapitanem wojennego żaglowca. Jakby miał zgadnąc jak to nakrecili to widać się cofneli w czasie i filmowali jak Crowe sobie dowodzi żaglowcem i strzela do francuskich okrętów.
W Gladiatorze to samo, jak nakręcili te walki wszystkie, no kazali mu pozabijać jakichś Hunów i to nagrali. On tam nie gra, on jest takim dowódcą i takim wojownikiem.
W dodatku Crowe kosmicznie się uzupełnia z innymi aktorami jeśli oni są tez wybitni, pary Crowe-Phoenix i Crowe-Betttany grają tak że nie ma tam lepiej i gorzej zagranej postaci, bo nie stopniuje się idealnych występów.
Gladiator i Russel Crowe to jedno mam wrazenie. Ten ton głosu , postawa , gesty. Znakomicie zagrany.
Kiedys tak. Gdyby dzisiaj wyszedl - nie
Obejrzalam pare tygodni temu po raz pierwszy i to samo pomyślałam
Moj ulubiony film.
Prawdziwy ból - prosimy
Proximo stworzony komputerowo? Ja czytałem, że wykorzystano i przetworzono wcześniej nagrany materiał… ciekawe
4:30 z czego ty sie tłumaczysz?
TAK
Dla mnie nigdy nie rozumiałem zachwytów.
Mnie te sceny z marzeń sennych przywiodły na myśl "Zjawę". Oczywiście w tamtym filmie było tej poetyki dużo więcej.
Obraz, obrazem jednak ścieżka dźwiękowa buduje ten film.
Wygląd Brada Pitta z długimi włosami idealnie pasuje do jego roli włóczykija buntownika w wichrach namiętności
36:18 zachlał w barze i zmarł na zawał serca. Ciężko to nazwać nieszczęśliwym wypadkiem.
Wygląd Jerzego radziwilowicza, jego surowa zniszczona twarz idealnie pasuje do roli Andrzeja w glinie
Odpowiadam na pytanie zadane w tytule filmu.
TAK.
Nie musicie już marnować 40 minut na ten materiał.
Gladiator II mi się podobał jako dobry film akcji. Z wyjątkiem Luciusa. Wybrany aktor jest drętwy. Część 1 ma tą przewagę że lepiej wykonano casting do roli Maximusa, i przede wszystkim jest to ręczna robota. Efekty specjalne nigdy nie zastąpią ludzkiego zaangażowania i rzemiosła. Dzisiejsze efekty specjalne to jest pójście na łatwiznę. Ciekawe tylko jest to, ile winy w pójściu na łatwiznę jest twórców, a ile samego studia.
W bitwie były efekty bo w rzeczywistości pociski były miotane na 200 m. a nie 2 km.
Był i jest. I morda mądralo.
króciutko - szanuje
Na Gałęzi , przepraszam ale po co to tłumaczysz takie oczywiste rzeczy z tymi grupkami żołnierzy :)? Operatorzy mają za zadanie tak sfilmować sceny batalistyczne by wygladało to na wielki rozmach bitewny :) ?No przeciez to jest oczywiste od wieków od poczatku powstania kina :) To magia filmu :)
Co jest ? wrztsyko było wtedy matriks , wladca pierścieni, harry potter
Pan Tomasz Raczek sugerował nie wracać do pierwszego Gladiatora i nie porównywać go z Gladiatorem II... i chyba ma rację. Przecież minęło ćwierć wieku. Film się zestarzał, reżyser się zestarzał, tylko my się nie zestarzeliśmy 😉
Kopki ziemi z kwiatami? To groby!
Tak.
A taka jest różnica pomiędzy „Gladiatorami”, że kiedyś (być może) ze względu na brak możliwości wykorzystywania cgi kładziono nacisk na detale, bez pośpiechu, nic na szybko co jest odwrotnością dzisiejszych produkcji. Wystarczy spojrzeć ile pasji i pomysłowości miały produkcje do 2000-2005 roku.
Obecnie wszystko nastawione jest na szybki odbiór, reakcje, a i publiczność mniej wynagajaca.
No ale wiadomo, tak mówią dziadersi XD
„Kiedyś było lepiej”?
Tak, właśnie tak, było lepiej 🤷♂️
Wystarczy spojrzeć na efekty specjalne do „The Thing” Carpentera. Film ma 42 lata, a Rob Bottin wykonał najlepsze efekty specjalne ever, które nic się nie zestarzały.
🎉
Tak
wszedłem tu tylko żeby napisać: TAK
nie interesuje mnie Pana zdanie ;]
Obejrzałem film w CINEMA CITY w ubiegłą sobotę . Film mi się podobał i jestem miło zaskoczony . Niestety zdruzgotało mnie CGI !!! Jestem "namiętnym" graczem w CoD-a więc zwracam uwagę na efekty . W filmie za 310 milinów dolców są na poziomie "starej " Lary Croft ! To jest żenujące i zepsuło mi ogóle wrażenie z filmu ! Nie będąc gołosłowny proszę zobaczyć scenę w której na arenie odbywa się bitwa morska . Zobaczcie na wysepki a na nich palmy !!! To są kurwa jaja 🤣 . POZDRAWIAM
tak
Przecież to kuźwa tylko film.........
akurat wygenerowane komputerowo zwierzęta są działaniem humanitarnym i jedynym słusznym... wykorzystywanie żywych zwierząt ku uciesze człowieka i po to aby było naturalnie w filmie... nie ma w tym nic pozytywnego, to jest zło... całą resztę materiału szanuję i podziwiam za tak profesjonalną ocenę
Humanitaryzm stosuje się do człowieka, nie do zwierząt - te wystarczy traktować dobrze i jak najbardziej mogą służyć człowiekowi do różnych celów, jeżeli w żaden sposób ich się nie krzywdzi.
@@lynxlynx1985 to bardzo się różnimy w kwestii "służenia" ludziom zwłaszcza w celach rozrywkowych... masz pewność, że tygrysom na planie Gladiatora nie działa się żadna krzywda? Nawet jeśli fizycznie nie cierpiały, to krzywdą jest również stres jakiego z pewnością doświadczyły wtedy
@@itsme87712 Najwyraźniej się różnimy. Jest w napisach po filmie zapewnienie, że zwierzętom nic się nie działo, zresztą mogła to dla nich być jakaś forma zabawy, oderwania od szkodliwej monotonni, a nie żaden stres. Zresztą na wolności pewnie bardziej byłyby zestresowane.
@@lynxlynx1985 jeśli stwierdzenie, że zwierzęta na wolności bardziej sie stresują niż te będące "na usługach" człowieka, nie nosi znamion żartu... to różnica między nami jest zbyt duża aby było tu jakiekolwiek pole do dyskusji
@@itsme87712 A jak Pani sądzi - ucieczka przed drapieżnikiem, kolejne nieudane polowanie, powrót do pustego gniazda z wyżartymi jajami to są zdarzenia mniej stresujące niż oddanie skoku, zaryczenie czy przejście się z miejsca na miejsce? Świat przyrody to świat okrutny, żadna sielanka. Proszę się otrząsnąć z bambinizmu, bo inaczej rzeczywiście ciężko będzie o czymkolwiek rozmawiać.
najbardziej w tym filmie zestarzeli się montaż i dziwne, czasami kuriozalne wybory i zabiegi, jak np. spowolnione ujęcia bez większego kontekstu, nagrań w niskim klatkarzu co wtedy i dziś wygląda po prostu źle.
Te dziwne sp[owolnienia, to ograniczenia techniki 2000roku. Niska wartość klatek i oświetlenie. Pomachaj starszym telefonem w nocy jak nagrywasz video. Podobny efekt. Tak myśle.
@joannalarisch5294 ja to wiem, ale chodzi o absurdalne wykorzystanie tych technik. poza tym łatwo skontrować twój argument - w tym samym czasie powtawal pierwszy MATRIX 😉
where podcast
No ale słynnej butli gazowej to już Pan nie pokazał ;)
Odpowiadając na pytanie - zdecydowanie tak. Produkcja świetnie oddaje klimat, nie trąca sztucznym, przerysowanym światem.
Który film zdobędzie tegoroczną Złotą Malinę w kategorii "Najgorszy prequel, remake, plagiat lub sequel"?
"Joker: Folie à Deux" czy "Gladiator II"?
Soka z żuka 2 brakuję
Tak
żaden z tych
@@pawelnowicki Więc który film będzie twoim zdaniem "faworytem" w tej kategorii antynagród?
jakim nieczułym fanboyem trzeba być, żeby aż tak hejtować gladiatora 2 xd
3:13 to jak adaś miałczyński swoje nawyki miał :D
To co tyle kosztuje ? Jak mamy green screen , efekty komputerowo . Wiele scen w studiu
Ale...
Ale...
Świetnie, ale...
Potrafi (Ridley Scott), wiecie, ale...
To nie jest nic oryginalnego; to nie jest wybitnego, ale...
Człowieku! Woda sodowa aż tak uderzyła ci do głowy???
(Po kilku minutach tej pseudoprofesjonalnej paplaniny mam dość! "Ale...").
Komiczny materiał megalomana.
To był jeden z filmów dzieciństwa! Moim zdaniem znawca tematu i specjalista w tej dziedzinie, w danym kontekście, nie może obiektywnie oceniać dzieła! Wchodzi zaangażowanie emocjonalne. Zaangażowanie emocjonalne będzie przeważało nad technicznym i warsztatowym obeznaniem. Recenzja filmowa jest martwą materią. Zmień mój umysł #NaGałęzi
28:27 A ja właśnie myślałem, że jesteś specjalistą skoro się tak wypowiadasz w kwestii oświetlenia, używasz specyficznego słownictwa. Tych wszystkie smaczków które zauważasz chyba większość widzów albo nie dostrzega i odbiera podświadomie albo wręcz nie mają znaczenia dla odbioru filmu. Może to jest ryzykowne stwierdzenie ale ja wątpię żeby jakieś drobne efekty świetlne miały na mnie wpływ przy odbiorze filmu. Może jestem prymitywem.
A ja dopiero co materiale o Nolan który robi wszystko po staremu prawie bez efektów komputerowych . Film chciał krecić kamerami analogowymi nie wiem czemu