"Gdyby ludzki mózg był tak prosty, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy tak głupi, że nie zrozumielibyśmy go i tak" ;) Dziękuję za taką wspaniały wykład.
38:47 do 39:00 - stosowanie matematyki i eksperymentowanie było znane i stosowane w starożytnej Grecji, przede wszystkim w okresie hellenistycznym III di I w p.n.e Archimedes jest tu najbardziej znanym, ale nie jedynym przykładem.
No właśnie modularność mózgu to raczej model dobrze się sprawdzający w pewnej części mózgu, ale najbardziej "ludzka" część mózgu czyli kora nowa kryje największe tajemnice i modularność tutaj raczej niewiele wyjaśnia. I jeszcze o teorii na temat kopiowania, "małpowania" jako głównego elementu naszej wyjątkowości. Myślę, że to oczywiście bardzo ważne w procesie dorastania, ale później najbardziej chyba niezywykłą cechą człowieka jest kreatywność czyli stwarzanie czegoś, czego nie było, choć oczywiście na podstawie czegoś co było. Czyli jakby przedłużanie, dopisywanie nowego rozdziału do wielkiej księgi ludzkości. Ta księga ma oczywiście strukturę "drzewa" przypominającego rozwijającą się sieć neuronową.
Ciekawe podsumowanie w formie prezentacji. Nie potrafię się jednak oprzeć wrażeniu, że badanie mózgu pod kątem nie medycznym jest zjadaniem własnych zębów. Wiele teorii można by wysnuć, a żadna z nich nie będzie służyła rozwojowi i wzrastaniu człowieka w sensie jego człowieczeństwa. Psychoanaliza to nie jest nauka, to zbiór nieudowodnionych twierdzeń stosowanych w 'leczeniu' na zasadzie dobierania terapii w zależności od prawdopodobieństwa sukcesu. To co działa choćby w 1 000 000 przypadków w jednym nie zadziała. Tak samo jest z próbą technicznego opisu umysłu - to droga donikąd.
Marcin Waszak Sądzę że aby w pełni opisać dany zbiór należy - jako obserwator - znajdować się poza tym zbiorem. Ten sam problem, w o wiele bardziej podstawowym rozumieniu, mamy z językiem. Są obszary których język, nawet język logiki, nie zdoła opisać.
Odpowiadam na pytanie zadane: TAK Odpowiadam na pytanie "Czy nauka na naszym poziomie może wyjaśnić umył": NIE i jeszcze długo nie... A teraz oglądnę wykład :) .... Oglądnięte, fajnie że są badania - daje to jakieś praktyczne efekty, ale jeżeli chodzi o wyjaśnienie... Takie skojarzenie - genetyka opisała genom człowieka - ~26 000 genów, sukces... dżdżownica ma ~20000 genów, co z tego wynika - otóż ten wielki sukces polega na kolejnym potwierdzeniu oświecenia przypisywanego Sokratesowi, znów się dowiedzieliśmy, że nasze poznanie jest szczątkowe. Arogancja każe nam wierzyć, że nasza wiedza jest olbrzymia, ale wg mnie w proporcji z całością zmierza lub jest zerem.
Żeby wytłumaczyć umysł, albo stwierdzić że jest albo go nie ma, należy najpierw zdefiniować co rozumiemy przez "umysł". Prowadzący nawet tego nie robi tylko płynnie przechodzi do pojęcia "mózg". Mimo że wykład ciekawy, to brakuje mi tego żeby chociaż odnieść się do pojęcia "umysł" i co przez to rozumiemy.
Podsumowanie jest bardzo celne - MÓGŁBY PAN MÓWIĆ na ten temat dużo, ale ciągle będzie to mówienie pana, nic do słuchacza... Młodziutki naukowiec ma prawo popisywać się swoją zgromadzoną wiedzą, ale zachęcam do ćwiczenia się w naśladowaniu mistrza, ks. Hellera - mówić mniej ale głębiej i wyjaśnić słuchaczom - oni też są na tym wykładzie, nie tylko pan... nie popisywać się terminologią i wiedzą i ile jeszcze na ten temat mógłby pan mówić, tylko skupić się na kilku wybranych wątkach i je lepiej wyjaśnić. Wtedy będzie ciekawie i z pożytkiem, nie tylko dla pana ego :)
Bardzo dobrze tłumaczy tj. jasno i przystępnie dla laików... widac nie rozumiesz i dlatego krytykujesz jego "ego" co świadczy o tym,że Ty masz z tym problem i swoje egocentryczne stany psychiczne przenosisz na innych tzw mechanizm przeniesienia
Zachęcanie do naśladowania nie jest najlepszą radą, ale faktycznie "mało uczucia" i niedojrzały styl wypowiedzi bez ciekawych ozdobników, jak u klasyków ;)
"Gdyby ludzki mózg był tak prosty, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy tak głupi, że nie zrozumielibyśmy go i tak" ;) Dziękuję za taką wspaniały wykład.
Pamiętam ta sentencje... Rewelacja.
38:47 do 39:00 - stosowanie matematyki i eksperymentowanie było znane i stosowane w starożytnej Grecji, przede wszystkim w okresie hellenistycznym III di I w p.n.e Archimedes jest tu najbardziej znanym, ale nie jedynym przykładem.
Przepraszam,ale czy koniec ,koncow sie wyjasnilo czym jest ow oboiekt, pomijajac ten z broda i w okularach.Ma sie rozumiec.
No właśnie modularność mózgu to raczej model dobrze się sprawdzający w pewnej części mózgu, ale najbardziej "ludzka" część mózgu czyli kora nowa kryje największe tajemnice i modularność tutaj raczej niewiele wyjaśnia. I jeszcze o teorii na temat kopiowania, "małpowania" jako głównego elementu naszej wyjątkowości. Myślę, że to oczywiście bardzo ważne w procesie dorastania, ale później najbardziej chyba niezywykłą cechą człowieka jest kreatywność czyli stwarzanie czegoś, czego nie było, choć oczywiście na podstawie czegoś co było. Czyli jakby przedłużanie, dopisywanie nowego rozdziału do wielkiej księgi ludzkości. Ta księga ma oczywiście strukturę "drzewa" przypominającego rozwijającą się sieć neuronową.
>transcendencja>matematyka>rzeczywistość>doświadczenie>język>umysł>matematyka>transcendencja>
:)
Ciekawe podsumowanie w formie prezentacji. Nie potrafię się jednak oprzeć wrażeniu, że badanie mózgu pod kątem nie medycznym jest zjadaniem własnych zębów. Wiele teorii można by wysnuć, a żadna z nich nie będzie służyła rozwojowi i wzrastaniu człowieka w sensie jego człowieczeństwa. Psychoanaliza to nie jest nauka, to zbiór nieudowodnionych twierdzeń stosowanych w 'leczeniu' na zasadzie dobierania terapii w zależności od prawdopodobieństwa sukcesu. To co działa choćby w 1 000 000 przypadków w jednym nie zadziała. Tak samo jest z próbą technicznego opisu umysłu - to droga donikąd.
MrAtamanKozacki "To samo jest z próbą technicznego opisu umysłu - to droga donikąd".
Dlaczego?
Marcin Waszak Sądzę że aby w pełni opisać dany zbiór należy - jako obserwator - znajdować się poza tym zbiorem. Ten sam problem, w o wiele bardziej podstawowym rozumieniu, mamy z językiem. Są obszary których język, nawet język logiki, nie zdoła opisać.
Odpowiadam na pytanie zadane: TAK
Odpowiadam na pytanie "Czy nauka na naszym poziomie może wyjaśnić umył": NIE i jeszcze długo nie...
A teraz oglądnę wykład :)
....
Oglądnięte, fajnie że są badania - daje to jakieś praktyczne efekty, ale jeżeli chodzi o wyjaśnienie...
Takie skojarzenie - genetyka opisała genom człowieka - ~26 000 genów, sukces... dżdżownica ma ~20000 genów, co z tego wynika - otóż ten wielki sukces polega na kolejnym potwierdzeniu oświecenia przypisywanego Sokratesowi, znów się dowiedzieliśmy, że nasze poznanie jest szczątkowe. Arogancja każe nam wierzyć, że nasza wiedza jest olbrzymia, ale wg mnie w proporcji z całością zmierza lub jest zerem.
Istota ktora ma okreslony poziom inteligencji nigdy nie jest w stanie stworzyć sztucznie umysłu nawet zblizonego intelektem do swojego poziomu.
Żeby wytłumaczyć umysł, albo stwierdzić że jest albo go nie ma, należy najpierw zdefiniować co rozumiemy przez "umysł".
Prowadzący nawet tego nie robi tylko płynnie przechodzi do pojęcia "mózg".
Mimo że wykład ciekawy, to brakuje mi tego żeby chociaż odnieść się do pojęcia "umysł" i co przez to rozumiemy.
Tytul sugeruje, ze cos innego mogloby umysl wytlumaczyc, gdy sie nauce nie uda. LOL
No wlasnie
ale spojrzyj także z tej strony
Podsumowanie jest bardzo celne - MÓGŁBY PAN MÓWIĆ na ten temat dużo, ale ciągle będzie to mówienie pana, nic do słuchacza... Młodziutki naukowiec ma prawo popisywać się swoją zgromadzoną wiedzą, ale zachęcam do ćwiczenia się w naśladowaniu mistrza, ks. Hellera - mówić mniej ale głębiej i wyjaśnić słuchaczom - oni też są na tym wykładzie, nie tylko pan... nie popisywać się terminologią i wiedzą i ile jeszcze na ten temat mógłby pan mówić, tylko skupić się na kilku wybranych wątkach i je lepiej wyjaśnić. Wtedy będzie ciekawie i z pożytkiem, nie tylko dla pana ego :)
Bardzo dobrze tłumaczy tj. jasno i przystępnie dla laików... widac nie rozumiesz i dlatego krytykujesz jego "ego" co świadczy o tym,że Ty masz z tym problem i swoje egocentryczne stany psychiczne przenosisz na innych tzw mechanizm przeniesienia
Zachęcanie do naśladowania nie jest najlepszą radą, ale faktycznie "mało uczucia" i niedojrzały styl wypowiedzi bez ciekawych ozdobników, jak u klasyków ;)
Ja tez jestem zaskoczona tym komentarzem ponieważ ja wiele zrozumiałam z tego wykładu
problem z odbiorem był chyba z powodu braku "ks." przed nazwiskiem xD
Nauka zwiazana z religia jest bledna