Lord Hagen... Znaczy się nie on, tylko ja ogłaszam co następuje: Film złożyłem ledwo co, wrzucając go praktycznie w sobotnią noc, ale nie chciałem kazać wam czekać kolejnego tygodnia nikłej aktywności. Nie wiem czy była to dobra decyzja, gdyż skopało się coś z bitrate i jest niższy niż być powinien... A przynajmniej mam takie wrażenie. Niestety jeszcze przez jakiś czas nie będę miał czasu na TH-cam - w tygodniu nadgodziny, weekend wesele (jestem gościem ;) ), a w poniedziałek cisnę na tydzień na urlop w góry. Będę siedział wieczorami by spróbować skończyć jeden film, ale jeśli nie zobaczycie go w ten weekend to znaczy że się nie wyrobiłem i będą dwa weekendy bez filmu... Chyba że w niedzielę po weselu, przed poprawianami nie będę miał kaca. Fortunnie jak wrócę to aktywność powinna również wrócić do normy - mam 3 filmy w przygotowaniu - w tym ogromny odnośnie zapomnianych piasków. Ps. Tak mogłem gadać znacznie dłużej o New Vegas, bardziej o lootowaniu i skillach... Ale każdy wie o co chodzi i że gra jest cud malina.
Uuu z niecierpliwością czekam na zapomniane piaski. PoP to moja ulubiona seria gier, Ty natomiast z głową podchodzisz do omawiania gier, więc jestem ciekaw twojego zdania o forgotten sands. Moim zdaniem gra jest całkiem niezła. Co prawda feeling platformowania nie jest aż tak dobry jak w trylogii SoT, system walki jest beznadziejny, a muzyka, oprócz menu theme, wydaje się nijaka. Mimo wszystko całkiem fajnie się w to grało, skończyłem chyba z 4 razy. Ciekaw jestem wydania na konsolę Nintendo.
@@MocnyBrowarek no to tym bardziej czekam, bo zawsze wydawało mi się, że grafika i animacje są tam na najwyższym poziomie ;_; SSAO, lightshafty, motion capture...
@@SGRSzadiGamingRozszerzony No zwłaszcza z animacjami ubrań księcia które sprawiają wrażenie jakby były z metalu xD i jego nowej twarzy która wygląda jak dupa. Serio nie byłoby źle gdyby nie te dwie rzeczy.
Fallout New Vegas dla wielu fanów serii jest prawowitym Falloutem 3. Tutaj trzeba wspomnieć o Van Buren, nigdy nie wydanym Falloucie 3, widać wyraźnie inspirację twórców FNV właśnie nigdy nie wydaną grą. Powracają frakcje znane z F1 i F2, a nawet niektóre postacie (lub ich dzieci). Czuć w końcu, że upłynęło już wiele lat od wojny. Ludzie zbierają się w społeczności. To mi się podoba. Grze brakuje silnej narracji z F3, ale pozwala mi robić to, czego oczekuję od gry rpg - odgrywanie postaci. Nikt mi nie przeszkadza w zabawie mówiąc, że "ojciec właśnie potrzebuje mojej pomocy". Dodatkowo jak poprzednie części - cała gra balansuje pomiędzy żartem, a naprawdę poważną opowieścią o przetrwaniu. Świetne dialogi, NPC, coś pięknego. Oczywiście to dalej ten okropny silnik, dalej jest ta głupia mini-gierka otwierania zamków, strona erpegowa i strzelanie sabotuje się co chwilę. Ciesze się, że ta gra powstała, zagraj koniecznie. A ja w końcu mogę sie już pożegnać na dobre z Falloutem i już nie muszę płakać nad tym, że F3 i F4 ssą jajca po kule. :D
Fallout 2 był dla mnie niedoścignionym wzorem RPG. Do momentu zagrań w FNV. Gra Obsidian jest po prostu jeszcze ciekawsza, w świecie 3d. Świetny storytelling. Ciekawi npc, rozległy i wciągający świat. Zadania nie zawsze są oczywiste. Warto zagłębić się w dialogi. Frakcje mają swoje racje - nie ma zerojedynkowosci. I o ile F2 to wciąż wybitna gra, to FNV udało się przebić dwójkę.
1. Gościowi przeszedł przez czaszkę metalowy pręt, który uszkodził mu mózg i przeżył. Takie przypadki oraz lobotomia i eksperyment, na pacjencie HM pomagają nam zgłębić tajemnicę mózgu. Na kanale Posłuchaj o Zbrodni był o tym podcast, więc jak kogoś te tematy interesują, to niech tam zajrzy 2. 4:42 trzeba pojechać klasykiem UFO PORNO! 3. Szanuję za strzelanie do Legionu 4. Opcje dialogowe z NV robią robotę. Generalnie gra jest jakaś taka ładniejsza i większa. I nie chodzi mi tu o sam świat, a o możliwości craftingu itp. 5. Pieseł to zawsze najlepszy towarzysz. Zwłaszcza, jak możesz go pogłaskać 6. Cezar jako jedyny mówi prawdę. Od początku mówi, że masz przejebane, że nie będzie łatwo i za to go szanuję. To jedyna frakcja, która pozbyła się problemu przestępczości, na swoich terenach 7. Trzy Kundel w ang wersji mi jakoś nie podszedł. Może to przez ten zjebany filtr szumu, ale jakoś Skiba mi bardziej przypadł do gustu. Albo po prostu mam sentyment, do czasów, gdy Antyradio potrafiło puścić Manowar czy inne złoto... 8. 25:44 Błąd! To jest Tod Pinokio Clown Coward :V 9. A co z Fallout 76? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ahh F:NV pamiętam jakie miałem szok kiedy to po ograniu Skyrim-a zakochałem się w tej grze że ile razy małe "o matko boska ale to jest za*ebiste'' jak o wiele lepsza to jest gra (nadal chodzi o F:NV) byłem tak zadowolony że zawsze znalazłem wymówkę by zacząć od nowa. Raz miałem takiego build-a że każdego kogo spotkam wrzucę C4 do spodni i puszcze Monolog Kiry z JoJo ahhh ile śmiechu było
Za drugim razem też grałem w mele/explosive thief buildzie i bawiłem się w sianie chaosu xD ładne jaja z tym jak FNV pozwala się zepsuć dla przyjemności gracza.
@@MocnyBrowarek a tak jeszcze Browarek bo ja akurat miałem styczność z F:NV na Ps3 ba gdyby nie to że nie chciałem konczyć to bym New Vegas splatynował i nie jest tak żle no może gdy wysadze 15 nuków i 20 C4 to może jest problem ale AŻ tak żle nie jest (no akurat dla mnie)
@@MocnyBrowarek ja za pierwszym podejściem używałem Materiałów wybuchowych ale moją ulubioną był granatnik maszynowy idealnie nadawał się na te skurwiałe kazadory. Za drugim podejściem poszedłem bardziej w broń palną ale też w umiejętności retoryki medycyny i nauki ścisłej bo wolałem grę przechodzić zdobywajac co i rusz jakieś nowe opcje rozwiązania danej sprawy i trochę szkoda że nie wspomniałeś o trybie "Jestem Hardkorem" gdzie gra staje się survivalem i gdzie jedzenie i picie odgrywa większą rolę niż tylko regeneracja zdrowia.
Moim zdaniem dodatek do FNV pt."Dead Money"był jednym z ciekawszych ze względu na połączenie motywów heist movie oraz horroru, tylko że w ostatnich etapach gry czułem się jakbym "miał grać w grę" z pewną kukiełką poruszającą się na trójkołowym rowerku
Aż tupię z niecierpliwości czekając na recenzje Fallouta 4. Interesuje mnie twoje streszczenie fabuły, chciał bym zobaczyć w tym bajzlu światełko sensu i konsekwencji.
New Vegas czyli jedyny Fallout o którym nie tylko chciałbym posłuchać, ale w którego chciałbym kiedyś sam zagrać, a nigdy z tą serią nie miałem do czynienia. Niemniej dalej czekam na recki medali.
F:NV był genialną grą. Połączenie tego co najlepsze z Fallouta 2 i 3. Fabuła wyborna, grafika (jak na tamte czasy) bardzo dobra, swoboda ogromna, mechaniki rozbudowane. Gra świetna nawet po dziś dzień.
Dwójka jest dobra ale do NV się nie umywa pod względem nieliniowości zadań pobocznych każde zadanie w NV można zrobić na kilka sposobów w F2 moglbym policzyć na palcach jednej ręki przykład mamy zaprowadzić babeczkę w miejsce gdzie z dinozaura pewien koło ja ściągnie z awki jak założymy jego beret
zgadzam sie calkowicie z ta recenzja, ta gra bawi mnie pomimo zainwestowania w nia juz ponad 300 godzin mojego cennego czasu. kocham ten swiat przepelniony contentem i community ktore do dzis tworzy niesamowite mody (i te chujowe tez no nie oszukujmy sie trzeba byc niezle uposledzonym by kogos bawilo strzelanie shrekiem z karabinu) ktore rowniez maja ogrom contentu. arcymistrzowski rpg, gdyby bethesda nie byla smierdzacym serkiem to ta gra moglaby byc naprawde gra dekady, no ale niedokonczony watek legionu cezara czy bledy silnikowe zostawiaja w moim sercu tylko zal, ze ten smierdziel howard nie potrafi dac optymalnego czasu na stworzenie optymalnie nieziemskiej gry ;)
Pamiętam jak zacząłem swoją przygodę z tą piękną grą i wykonałem pierwsze zadanie. I zamiast pójść drogą którą mi zalecali to poszedłem w inną bo mówiłem sobie "Może będzie jakiś opuszczony budynek lub obóz" i miałem całkiem nie miłą niespodziankę xD (Tak kazadory)
@Browar, ale nie zapomnij też o Tacticsach i BoSie na konsole, a jak już dasz radę Van Burena i koncepty Tacticsa2 oraz BoS2 odgrzebać, to będę Cię wielbił jak Król Julian nakazuje😂
Oj browarku, dlaczego ten algorytm tak cię nie lubi, powinieneś ludziom wyskakiwać na głównej i mieć przynajmniej dwa razy tyle subów za swoją robotę :D
New Vegas to jedyny Fallout w którego lubię sobie zagrać co jakiś czas pomimo lat of wydania, i prawie za każdym razem wciąż odkrywam coś nowego. Na przykład dopiero niedawno podczas grania zauważyłem warsztat Michaela Angelo na stripie, i dostałem quest o robieniu zdjęć w różnych miejscach... W sumie jedyna rzecz której naprawdę w grze nie lubię to DLC Dead Money, bo o ile scenariuszowo i pomysłowo jest bardzo dobrze(Jak cała gra i wszystkie DLC... szczególnie Old World Blues który jest przy okazji naprawdę śmieszny), o tyle gameplayowo to mordęga, a wszystko przez pikającą wybuchową obrożę i nieśmiertelne hologramy, zamiast ciekawego wyzwania jest to po prostu upierdliwe. Aha, no i Pan House to najlepszy wybór, i nikt mnie nie przekona że jest inaczej. NCR to skorumpowani idioci których dobre intencje niewiele znaczą gdy na ślepo podbijają nowe ziemie i nie są w stanie ich obronić, Legion to banda psycholi(Chociaż stylistyka Starożytnego Rzymu jest całkiem spoko XD), Niezależne Vegas jest zbyt chaotyczne a w dodatku Yes Man(Gram po angielsku żeby nie mieć problemów z modami) na końcu lekko sugeruje że może stać się bardziej niezależny i całkiem możliwe że zostanie takim Falloutowym Skynetem XD
Ja też najbardziej lubię Pana House'a bo jest tak wizjonerską personą, że jestem gotowy nawet na usprawnienie wymordowania Królów i Bractwa (tu pomaga to jak potraktowali Veronike)
@@pawechya5020 Królowie nie muszą ginąć w zakończeniu Pana House'a. Wystarczy że zrobisz ich quest w taki sposób że nie będą dogadywać się z włóczęgami z NCR w Freeside(Czyli np. zapomnij schować broń podchodząc do NCR ostrzeliwujących królów wysłanych przez Pikawę, albo wcześniej po prostu okłam Króla na polecenie Pikawy). A i istnieje w plikach gry dialog który sugeruje że miała być opcja oszczędzenie bractwa stali jeżeli jesteś ich członkiem i powiesz o tym House'owi, ale Obsidianowi prawdopodobnie zabrakło czasu. I dzięki modom można odzyskać tą opcję(Niestety brakuje dla niej slajdu na końcu gry)
@@MocnyBrowarek Dziwne, byłem pewny że jakiś czas temu odpowiedziałem z linkiem do Moda którego użyłem... no nic, może youtube usunęło ze względu na link do innej strony. W takim razie po prostu dodam że mod nazywa się "BrotherhoodHouseAlliance" pisane razem w ten sposób. I wydaje mi się że nie ma Polskiej wersji, więc przynajmniej część dialogów będzie napisana po angielsku jeżeli grasz po Polsku. A i w zakończeniu dla Veroniki, slajd będzie wyczytany jak gdyby bractwo miało sojusz z NCR(Czyli chyba najszczęśliwsze dla niej zakończenia). Ponadto mogę dodać że polecam jeszcze mody Living Desert(Dodaje dużo losowych NPC, głównie kupców i turystów NCR, podróżujących po drogach Mojave, część zależna od wyborów w questach!) oraz Functional Post Game Ending(FPGE), które pozwala eksplorować Mojave po zakończeniu gry, i chociaż nie ma nowych questów do zrobienia, to widzimy jak nasze wybory wpłynęły na różne miejsca. Na przykład w zakończeniu pana House, wokół Vegas pojawią się terminale w których ludzie mogą podpisać kontrakt o pracę nad odbudową Vegas, oraz sami robotnicy... Sekuritrony będą bronić miejsc gdzie wcześniej było NCR, a niektórzy NPC bedą mieli coś do powiedzenia na temat tego kto wygrał, ponieważ Obsidian prawdopodobnie planował także zrobić coś podobnego no ale zabrakło czasu. Te dwa mody jednak wymagają zainstalowania najnowszej wersji NVSE i kilku pluginów. Poza tym NVSE ma dwa pluginy które znacznie zmniejszyły dla mnie ilość razy gra wywala do pulpitu lub ma zwiechy: "NVAC - New Vegas Anti Crash" i "Infinite Loading Screen Fix"
New vegas istotnie to najlepszy fallout jaki powstał, przebija moje ukochane pierwsze części tym że jest bogatszy w zawartość, przechodziłem NV już około 10 razy i teraz cisnę poraz 11 i zawsze trafiam na coś czego wcześniej nie widziałem
co do stacji radiowych moim skromnym zdaniem Fallout3 pobił Fallouta New Vegas, do dzisiaj pamiętam jak szedłem przez pustkowia a w tle leciała transmisja Free Doga, który gadał o wszystkim i o niczym ałuuuuu.... PS: sub za konkretnie zrobiony materiał, oby tak dalej :-)
Zagraj se w fallout 3, O panie to dopiero dzieło sztuki, ale cholernie bugogenne niestety, głownie jesli chodzi o crashe albo przemieszczanie sie postaci tak, to nic nie widac.
Bardzo przyjemnie się wiosłowało. Gorzej z powrotem, gdyż blisko 30C, zero wiatru i chmur Lubuskiego wróciło do zastanej zimy, ciągłego wiatru, deszczu i śniegu pomorskiego...
Pamiętam że ta gra przekonała mnie do założenia konta Steam, gdy jeszcze wychodziły pudełka na PC z płytami. Było warto. Granie w FNV po zmaganiach z FO3 było „oświecające". Pamiętam tamtą burzę gdy Beth przejęła markę Fallout, mówiono o nerdach/nołlajfach/innych że narzekają na zmianę perspektywy a tymczasem FNV pokazał, że nie mieli racji. Lepsze postacie, dialogi, zadania... a sprzedaż gorsza. To pokazuje że gracze nie chcą dobrych gier a przede wszystkim - RPGów...
Trójka w porównaniu do New Vegas jest w mojej opinii zwykłym modem do Obliviona. O zgrozo, nawet jedno zadanie dotyczyło wampirów. New Vegas podoba mi się dużo, dużo bardziej, uwielbiam tę grę, tak, że praktycznie od premiery gry muszę przejść ją co roku na nowo. Świat jest tutaj tak wypełniony, a fabuła na tyle ciekawie opowiedziana, że, jak dla mnie, Trójka bedezdy mogłaby w ogóle nie powstać i to właśnie gra Obsidianu zasługuje na to miano. Ja również nie pamiętam, żebym kiedykolwiek musiał instalować jakiekolwiek mody do Vegas, czego nie mogę powiedzieć o wielu innych grach Bethesdy. Może się narażę co niektórym, ale NV jest dla mnie nawet lepsza niż dwójka, która swoimi gagami i filmowymi nawiązaniami moim zdaniem zniszczyła nieco immersję (New Reno i San Francisco to trochę przesada, nigdy nie kupowałem tego gangsterskiego klimatu tego miasta, NV zachowało ten klimat kilkoma gangami ze Stripu i Freeside, ale tutaj tak mnie to nie uderza, zwłaszcza, że na Vegas nie spadły bomby i łatwiej można było tu odbudować cywilizację. San Francisco będące chińską enklawą rządzone przez komputer również) Wspomniałeś, że wersja gry na PS 3 była niegrywalna, na X360 działała dużo lepiej, chociaż nawet tam potrafiła się wykrzaczyć. Ja właśnie na tej konsoli bawiłem się przaśnie. NV byłby dla mnie najlepszy z Falloutów, gdybym nie miał tak wielkich wspomnień z jedynki, którą ubóstwiam.
Dobra, pewnie narażę się na spalenie na stosie za herezję...ale kupiłem Xboxa Series S i widzę, że w GamePass jest właśnie F:NV - warto w ogóle grać na tej platformie?
Grać można, ale na tej samej zasadzie co z jedzeniem trawy i kory drzewnej - można, ale po co? Polecam kupić na PC - na gogu właśnie w tej chwili za kilka zł jest. To da ci masę modów i konieczne fanowskie łatki. Tales of two Wasteland warto sobie później obczaić.
Ja też uwielbiam FNV ale obecnie nie wyobrażam sobie gry bez modów( nie żeby bez nich była niegrywalna jak pozostałe gry bethesdy[poza morrowindem]) Mówienie o ProjectNevada czyli musthave i innych dużych modach to temat za szeroki i długi. Ale jest jeden bardzo mało modzik zmieniający tak wiele że sobie nie wyobrażam gry bez niego. RealisticWeaponDamage. Który zgodnie z nazwą sprawia że headshot nawet z pistoletu 9mm przyłożony do głowy jest w 95% zabójczy o ile przeciwnik nie ma hełmu. I tak tyczy się to nie tylko przeciwników ale i naszego bohatera przez co gra niezwykle mocno wynagradza nas za postęp
Mam nadzieję, że Fallout 4 będzie tylko we właściwych miejscach szkalowany, to dobra gra, choć naprawdę nie rozumiem dlaczego Bethesda nie umie zatrudnić profesjonalnych scenarzystów.
Moim zdaniem to tez najlepsza część serii ma wszystko, co najlepsze z 1 i 2 i dodaje coś od siebie mimo wszystko 1 i 2 też są dobre, ale bardziej na raz, żeby poznać uniwersum, frakcje itd, bo nie da się ukryć, że 1 i 2 się już zestarzały.
Witam, czy dobrze zrozumiałem z recenzji że w New Vegas level scaling przeciwników jest CAŁKOWICIE wyłączony? Bo zrobiłem sobie maraton z falloutem ale w trójce zaczęło mnie strasznie irytować że pomimo osiągnięcia wysokiego poziomu, gra nie dawała przyjemności z potęgi swojej postaci bo na wysokich levelach głupi ghul w kanałach potrafił przyjąć na klatę cztery rakiety xd I zastanawiam się czy w New Vegas jest to mix level scalingu i mocniejszych potworów w miejscach gdzie nie powinniśmy chodzić czy tylko to drugie i level scaling jest całkowicie wyłączony
Bethesda nie potrafi robić RPGów i od Obliviona każda ich gra ma agrsywny level scaling, aby nie trzeba było odpowiednio projektować światów ani siedzieć nad balansem. New Vegas jest zrobiony przez bardzo utalentowane studio Obsydian - które słynie z wybitnych RPG. Level scaling w tej grze jest nieobecny, gdyż zepsułby strukturę prawdziwego RPG oraz poczucie potęgi na wyższych poziomach.
na pewno sobie obczaje tą gierke ale na razie próbuje swoich sił w jedynce. Człowiek całe życie zagrywa się w doomy quake'i czasami w platformówke lub survivala odpali pierwszy raz fallouta i nawet nie wie jak zaatakować przeciwnika xD
Ten wstęp w zasadzie opisuje niemal wszystkie komputerowe "RPGi", które właściwie to nie mają wiele wspólnego z prawdziwymi RPGami. Ja miałem bardzo podobnie z Wiedźminem - ot, taka tam średnia gra akcji, z kiepską mechaniką walki, drewnianymi animacjami, skopaną jazdą konną oraz funkcjonalnością fast travel; na plus jedynie muzyka, część dialogów oraz voice over.
Dzięki za recenzję. Teraz jestem absolutnie pewien, jak tylko będę miał wystarczające fundusze to kupuję New Vegas na GOGa. Swoją drogą, w filmie mówiłeś, że NV przeszedłeś łącznie z tym podejściem do recenzji trzy razy. Czy jakieś inne Fallouty zdarzyło ci sie przejść więdzej razy?
@@MocnyBrowarek To ile za,jmuje ci ukończenie NV z wszystkimi dodatkami DLC? 50h, 60? Czy będzie można się też spodziewać recki F4, czy na NB kończysz ten maraton, a "Czwórkę" uważasz za jakąś herezję na kultowej marce? Tak na marginesie, wszystkie produkty z GOGa (łącznie z dzisiejszym) trafiły pomyślnie na twe konto?
@@MocnyBrowarek Nie ma za co. Pewne lepszym wsparciem dla ciebie i kanału byłyby jakieś kwoty pieniędzy, ale prezenty z HOGa są dla mnie łatwiejsze w obsługiwaniu, aniżeli np: donejty na livach. A właściwie planujesz ograć demo Project Warlock 2 na GOGa, czy ograsz dopiero wtedy gdy wyjdzie pełna wersja?.
tak się składa że właśnie ogrywam musiałem zabić Weronike bo Cezar kazał mi rozdupić ten gównobunkier bractwa i całą drogę zastanawiałem się co na to moja towarzyszka
Ale ją można zostawić Po prostu kiedy zauważy że działasz przeciw Bractwu to ciebie po prostu opuszcza Inaczej kiedy przy pierwszym spotkaniu spyta się ciebie o nich a ty wspomnisz że ich załatwiłeś bo wtedy ciebie atakuje
24:04 Nie wiem jak innych ale mnie zawsze irytowało ocenianie gier podług tego czy jest ładna czy nie. Jest wiele ładnych gier które są zwyczajnie słabe bo nie mają klimatu, dobrej fabuły. Z drugiej strony jest sporo gier które wyglądają jak "psu z gardła wyjęte" a są genialne dzięki fabule, światu przedstawionemu, etc. Za sukcesem FNV stało to że tworzył go Obsidian, studio stworzone przez byłych pracowników Interplay Enterteiment, czyli twórców "oryginalnego" Fallouta. Dlatego Bethesda nie potrafiła i nigdy nie będzie potrafiła odtworzyć tego specyficznego klimatu, czy to w jedynce czy w czwórce, o F76 nie wspominam bo to mogło by funkcjonować jako dodatek do czwórki.
Ja niestety nie mogłam ukończyć DLC z ośrodkiem badawczym z Fallouta New Vegas, dostałam dość dziwnego buga przez którego wszystkie umiejętności od broni były równe 0 i przez to dalsza gra była toporna i irytująca. W Internecie nie znalazłam skutecznego rozwiązania. Szkoda, bo to ponoć najlepsze DLC
Na nie grałem dużo w fallouty a nie trzeba mnie przekonywać że new vegas jest najleprzym falloutem 3d a może nawet najleprzym falloutem:) I strasznie fajny pomysł z perkiem dającym dodatkowe starcia i eastereggi:) Jeśli w grze przyłożono się nawet dokwestji wyjaśnienia zombie...gra nie może być złaXD Anyway...moje pytania czy...to znaczy że zabieżesz się kiedyś za the outher world i czy zbędzie to jakiś bonus falloutowego maratonu czy coś w tym stylu Oraz czy dał byś rade porównywać tą gre z vampire the mascarade...czy jest ona tego twoim zdaniem godna?:) Choć zauważyłem że i ta i ta gra mają swoje żeczy co robią lepiej od siebie:)
NV ma świetne dialogi i ciekawą fabułę, ale jak to odpalam to oczy bolą. Niestety już chyba nie trawię takiej przedpotopowej grafiki. No i level design też pozostawia sporo do życzenia.
Muszę się przyznać że ja przy fallout'cie New Vegas potrafiłem przesiedzieć całe noce i dnie a to się u mnie nigdy nie zdarzało aby mnie jakaś gra tak wciągała jak właśnie Fallout NV. Jedynie co mnie wkurzało to crashe ale z tego co wiem wersja z goga nie posiada crashy
@@Arkos453 Ja nawet zanim powstały te wszystkie łątki uważałem ją za jedną z najlepszych wszechczasów ;) Bez problemu stoi niedaleko Vampire Masquarade Bloodlines.
Jestem chyba jedynym człowiekiem we wszechświecie, co woli Fallouty od Betshesdy (z wyjątkiem czwórki i 76) od tych w rzucie izometrycznym. Po prostu nie rozumiem fenomenu tych gier i mnie męczą. Czy mam już zacząć biec przed rozjuszonym tłumem z widłami i pochodniami?
Nah. Widłami i pochodniami grożą tylko tym którzy mają czelność twierdzić, że RDR2 przesadził ze zbędna pogonią za realizmem który w przypadku tej gry wchodzi w konflikt z czerpaniem przyjemności z gry. Oraz oczywiście Nintendo oraz exy Sony są święte, a game pass to przyszłość xD
1:32 owszem zrobila zatrudniajac ich, gorzej bylo pozniej jak ich wydymala przez co prawie nie "padli"... nie chce mnie sie sledzic calosci, bo znam na pamiec i uwielbiam ta gre, popieram tez opinie, ze to najlepszy F biorac pod uwage ramy czasowe i silnik, ktory musial byc wykorzystany. ilosc zadan pobocznych, smaczkow oraz wyborow byla i jest znakomita przez co zapomina sie o grafice, a dlc doslownie miazdza (no poza DM, ktore potrafi byc "klopotliwe i robic sceny").
Ile razy to ten Obsydian prawie padł przez chciwość wydawcy... a jakoś za każdym razem udało im się przeżyć. Prawie padli dzięki Bioware pracując nad Kotor2, potem dzięki SEGA pracując nad RPG w świecie Aliens, FNV... dobrze, że teraz sponsorują ich tylko fani.
@@MocnyBrowarek racja, dziekowac, ze nie upadl bo jako jeden z nielicznych potrafi jak chce zrobic dobrego rpga a FNV byl wyjatkowo chamska zagrywka ze strony Bethesdy.
Ooo w końcu. Ile możesz siedzieć na tych wakacjach jak tu ludzie czekają na materiały 😤 Natomiast mnie w F.NV wkurza niszczenie się sprzętu. Strasznie to irytujące i nic nie wnosi.
I tak psuje się znacznie wolniej niż w F3... A czy nic nie wnosi? Nie zgodzę się, wręcz przeciwnie - zmusza cię do odpowiedniego rozwoju postaci by uniknąć usterek i psucia się giwer.
FNV jest git nawet bez wgrywania przesadnych ilości modów. No i faktycznie trzeba wypieprzyć na starcie to DLC 'za preorder' chyba że lubimy granie na kodach. Bo ten DLC po prostu daje nam do plecaka kupę rozmaitej broni i amunicji. Tak z dupy, nie wiadomo po co, skąd i dlaczego. Mnie się podoba budowa tego świata, że wszystko ma w nim sens i że graczowi nie jest nałożona jakaś ścieżka. Powder Gangers ciepią w nas laskami dynamitu. Skąd mają dynamit? A stąd że większość z nich to jacyś zbiegli więźniowie którzy pracowali przy okolicznych wykopaliskach. I stamtąd mają dużo dynamitu. Niby nic, a cieszy. Głupie wyposażenie przeciwnika (atak granatem) ma swoje wytłumaczenie w fabule.
Po Fallout'cie 4 nadal, ani widu ani słychu... Ale cię za to nie winie bo nawet mi się odechciało po zobaczeniu lataczy przed wojną i narkotyków w rękach Vault-Tec
Ale to było pojebane ja dzieciak 14lat wychowany na tibi i ice towerze odpalam gierkę w której świat zdaje się być nie skończony i na każdym kroku znajduje coś do zrobienia nikt mi nie odda tych chwil bo w tedy młoda psycha pozwalała łapać mi to jak pelikan od zawsze kręcił mnie klimat post Apo i zombie mutanty itp oglądałem filmy o takiej tematyce ale tam naprawdę mogłem wejść do takiego świata przeżyłem z tą gierka najlepsze chwile z dzieciństwa nie z rodziną nie z kolegami nie z dziewczyną tylko z tą gierka
Moim zdaniem Hard/Very Hard z włączonym trybem Survivalu jest super, nie jest wcale jakoś super trudno, a daje satysfakcję i immersję. I fajne osiągnięcie na Steamie można zrobić
Mój ulubiony Fallout (nie grałem w F2) i jedna z najlepszych grach w jakie w życiu grałem. Tylko technikalia mi przeszkadzały (okropny model strzelania, paskudna grafika)
Kurdę dostałem 50 zł od babci i mnie na dodatki nie stać bo kupuję fallout 3 fallout new wegas i doom 2016 bo przeceny na steam ale szkoda że niema więcej gier w stylu fallout 1 i2
Jak tylko rozwiąże tajemnice tego czemu DA2, czyli lepiej sprzedająca się odsłona jest dzisiaj nie do zdobycia na PC - i chodzi mi o samo pudełko. DA1 bez problemu, ale dwójka to jakiś artefakt...
@@borysyebasznikof5916 Pan chyba pierwszy raz w internecie? Mogę recenzować co i kiedy chcę i robię to bo mam ochotę. Ciekawe co powiesz kiedy odkryjesz recenzje 30 letnich gier...
@@borysyebasznikof5916 Nie obchodzą mnie wyświetlenia, robię to for fun jako archiwizację gier które ukończyłem. Poza tym rozejrzyj się po internecie - najpopularniejsze kanały to te które omawiają stare gry.
Widać jak bardzo im wyżarło mózgi. Najlepszy w historii jest Fallout 2 a potem Fallot jeden i dopiero Fallout NV. Chociaż ja osobiście na trzecim miejscu zamiast NV stawiam niekanoniczne Fallout Tactics.
@@geeksplaycollectors818 Oj długo uważałem za najlepszego właśnie Fallout 2. Jedna z najlepszych gier wszechczasów i RPGeg od którego dzisiejsi twórcy mogą się uczyć. Jednak ogrywając całą serię jedna po drugiej (z wyłączeniem F4 z wiadomych powodów) muszę przyznać, że NV jest lepszy. Jest przede wszystkim bogatszy w prawdziwe mechaniki RPG pozwalające na rozwiązywanie problemów na różne sposoby. Szczerze mówiąc jedyna gra która dorównuje mu pod tym względem to VtM: Bloodlines (powinienem raczej napisać że to Fallout mu dorównuje). Fallout 2 nie sięga im pod tym względem do pięt, a to jednak jest kluczowe w klasycznych (prawdziwych) RPG. Jasne - dialogi w NV nie są tak bogate i brak mu pewnych smaczków. Jedynka natomiast pomimo iż była zawsze mą ulubioną częścią i na zawsze nią będzie - jest grą zwyczajnie prymitywną. Brakuje np. questów pobocznych. Warto jednak otworzyć się na dyskusję, bo takie wyzywanie osób które wolą jednak nowszą grę mocno śmierdzi dziaderstwem. Rozumiem, że nostalgia jest silna, ale czasem należy stawić jej czoła. Z drugiej to rozumiem - z zasady stare RPGi są lepsze niż nowsze. Niemniej jednak jako fan serii powinno ci zależeć na dyskusji o niej i być może poznania różnych perspektyw i ciekawostek, a raczej rzadko uzyskasz ją zachowując się od pierwszego zdania jak dupek. Argumenty też są lepszą formą przekonywania do swoich racji, niż wyzwiska oraz inne formy ubliżania rozmówcy. Jesteśmy fanami - prowadźmy dyskusje na poziomie.
Poznałem wszystkie możliwe argumenty za i przeciw. I serio mówię: Fallout 2 jest najlepszy i niestety ludzie twierdzacy że to NV jest najlepszy sa po prostu w błędzie. Twierdzenie że NV jest najlepsze jest wywołane pragnieniem powrotu dawnych dobrych czasów i prawdziwych gier RPG. A że te czasy nie wróca niestety to gracze i niegdysiejsi fani klasycznych Falloutów próbują używać połśrodków to zaspokoje ia swoich potrzeb. Takim połśrodkiem jest NV który nieszczególnie mnie wciągnął.
Czy to źle, że pragnie się RPGów jak za dawnych lat? Nie, choć wszyscy wiemy iż one w tej samej formie nie wrócą. Ale brnijmy dalej - czy to źle, że dokładnie takie same nie wrócą? A tu już można polemizować - w mojej opinii to zależy co się zmienia. Pewne mechaniki były dyktowane ograniczeniami sprzętowymi i je jak najbardziej można zmieniać, inne nie do końca. Moim RPG numer 1 zawsze był Planescape Torrment - bo to najlepsza gra tego gatunku pod każdym istotnym dla niego względem. Jednak Vampire the Masquarade: Bloodlines zachowuje to co najważniejsze dla gatunku, modyfikując np. system walki na bardziej nowoczesny - bo niema co się oszukiwać - stary był... no cóż :) nie zły, ale też można zawsze lepiej. Tak jest z NV.
Lord Hagen... Znaczy się nie on, tylko ja ogłaszam co następuje:
Film złożyłem ledwo co, wrzucając go praktycznie w sobotnią noc, ale nie chciałem kazać wam czekać kolejnego tygodnia nikłej aktywności. Nie wiem czy była to dobra decyzja, gdyż skopało się coś z bitrate i jest niższy niż być powinien... A przynajmniej mam takie wrażenie.
Niestety jeszcze przez jakiś czas nie będę miał czasu na TH-cam - w tygodniu nadgodziny, weekend wesele (jestem gościem ;) ), a w poniedziałek cisnę na tydzień na urlop w góry. Będę siedział wieczorami by spróbować skończyć jeden film, ale jeśli nie zobaczycie go w ten weekend to znaczy że się nie wyrobiłem i będą dwa weekendy bez filmu... Chyba że w niedzielę po weselu, przed poprawianami nie będę miał kaca.
Fortunnie jak wrócę to aktywność powinna również wrócić do normy - mam 3 filmy w przygotowaniu - w tym ogromny odnośnie zapomnianych piasków.
Ps. Tak mogłem gadać znacznie dłużej o New Vegas, bardziej o lootowaniu i skillach... Ale każdy wie o co chodzi i że gra jest cud malina.
Uuu z niecierpliwością czekam na zapomniane piaski. PoP to moja ulubiona seria gier, Ty natomiast z głową podchodzisz do omawiania gier, więc jestem ciekaw twojego zdania o forgotten sands. Moim zdaniem gra jest całkiem niezła. Co prawda feeling platformowania nie jest aż tak dobry jak w trylogii SoT, system walki jest beznadziejny, a muzyka, oprócz menu theme, wydaje się nijaka. Mimo wszystko całkiem fajnie się w to grało, skończyłem chyba z 4 razy. Ciekaw jestem wydania na konsolę Nintendo.
W sumie do powiedzenia mam mniej więcej to samo + wyśmianie grafiki... Niektóre modele i animacje wyglądają znacznie gorzej niż na ps2.
Lord Hagen? Czyżby to jakaś aluzja odnośnie tematu jednego z przygotowywanych filmów? Jeśli tak, to chwała Innosowi :)
@@MocnyBrowarek no to tym bardziej czekam, bo zawsze wydawało mi się, że grafika i animacje są tam na najwyższym poziomie ;_; SSAO, lightshafty, motion capture...
@@SGRSzadiGamingRozszerzony No zwłaszcza z animacjami ubrań księcia które sprawiają wrażenie jakby były z metalu xD i jego nowej twarzy która wygląda jak dupa. Serio nie byłoby źle gdyby nie te dwie rzeczy.
"Patrolling the Mojave almost makes you wish for a nuclear winter"
In the knee.
Fallout New Vegas dla wielu fanów serii jest prawowitym Falloutem 3. Tutaj trzeba wspomnieć o Van Buren, nigdy nie wydanym Falloucie 3, widać wyraźnie inspirację twórców FNV właśnie nigdy nie wydaną grą.
Powracają frakcje znane z F1 i F2, a nawet niektóre postacie (lub ich dzieci). Czuć w końcu, że upłynęło już wiele lat od wojny. Ludzie zbierają się w społeczności. To mi się podoba.
Grze brakuje silnej narracji z F3, ale pozwala mi robić to, czego oczekuję od gry rpg - odgrywanie postaci.
Nikt mi nie przeszkadza w zabawie mówiąc, że "ojciec właśnie potrzebuje mojej pomocy".
Dodatkowo jak poprzednie części - cała gra balansuje pomiędzy żartem, a naprawdę poważną opowieścią o przetrwaniu.
Świetne dialogi, NPC, coś pięknego.
Oczywiście to dalej ten okropny silnik, dalej jest ta głupia mini-gierka otwierania zamków, strona erpegowa i strzelanie sabotuje się co chwilę.
Ciesze się, że ta gra powstała, zagraj koniecznie. A ja w końcu mogę sie już pożegnać na dobre z Falloutem i już nie muszę płakać nad tym, że F3 i F4 ssą jajca po kule. :D
Fallout 2 był dla mnie niedoścignionym wzorem RPG. Do momentu zagrań w FNV. Gra Obsidian jest po prostu jeszcze ciekawsza, w świecie 3d. Świetny storytelling. Ciekawi npc, rozległy i wciągający świat. Zadania nie zawsze są oczywiste. Warto zagłębić się w dialogi. Frakcje mają swoje racje - nie ma zerojedynkowosci. I o ile F2 to wciąż wybitna gra, to FNV udało się przebić dwójkę.
Mnie jednak odrzuca silnik na jakim ta gra jest postawiona…
Przebić ? Nie ma opcji. Nawet nie podchodzi pod 2.
@@prime7245pljest o wiele lepsza od 2 części która była nudna.
@@martwy_dza7341nie to jest w tej grze najważniejsze.
@@gok277 Nigdy w życiu. Do pięt nie dorasta.
1. Gościowi przeszedł przez czaszkę metalowy pręt, który uszkodził mu mózg i przeżył. Takie przypadki oraz lobotomia i eksperyment, na pacjencie HM pomagają nam zgłębić tajemnicę mózgu. Na kanale Posłuchaj o Zbrodni był o tym podcast, więc jak kogoś te tematy interesują, to niech tam zajrzy
2. 4:42 trzeba pojechać klasykiem UFO PORNO!
3. Szanuję za strzelanie do Legionu
4. Opcje dialogowe z NV robią robotę. Generalnie gra jest jakaś taka ładniejsza i większa. I nie chodzi mi tu o sam świat, a o możliwości craftingu itp.
5. Pieseł to zawsze najlepszy towarzysz. Zwłaszcza, jak możesz go pogłaskać
6. Cezar jako jedyny mówi prawdę. Od początku mówi, że masz przejebane, że nie będzie łatwo i za to go szanuję. To jedyna frakcja, która pozbyła się problemu przestępczości, na swoich terenach
7. Trzy Kundel w ang wersji mi jakoś nie podszedł. Może to przez ten zjebany filtr szumu, ale jakoś Skiba mi bardziej przypadł do gustu. Albo po prostu mam sentyment, do czasów, gdy Antyradio potrafiło puścić Manowar czy inne złoto...
8. 25:44 Błąd! To jest Tod Pinokio Clown Coward :V
9. A co z Fallout 76? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mocny browarek jak zwykle mocny, tak na 9%, jak kuflowe mocne czy coś ;d
I nie tak gorzki jak Rowning Jack. Tylko jak grodziska APA :)
@@MocnyBrowarek Bardziej jak Komes biały lub złoty. Daje w dekiel, a jakie dobre
Kuflowe mocne ma 7% 😡
Z mocniejszych jest romper z żabki, ale smakuje jak spiryt.
Ahh F:NV pamiętam jakie miałem szok kiedy to po ograniu Skyrim-a zakochałem się w tej grze że ile razy małe "o matko boska ale to jest za*ebiste'' jak o wiele lepsza to jest gra (nadal chodzi o F:NV) byłem tak zadowolony że zawsze znalazłem wymówkę by zacząć od nowa. Raz miałem takiego build-a że każdego kogo spotkam wrzucę C4 do spodni i puszcze Monolog Kiry z JoJo ahhh ile śmiechu było
Za drugim razem też grałem w mele/explosive thief buildzie i bawiłem się w sianie chaosu xD ładne jaja z tym jak FNV pozwala się zepsuć dla przyjemności gracza.
@@MocnyBrowarek a tak jeszcze Browarek bo ja akurat miałem styczność z F:NV na Ps3 ba gdyby nie to że nie chciałem konczyć to bym New Vegas splatynował i nie jest tak żle no może gdy wysadze 15 nuków i 20 C4 to może jest problem ale AŻ tak żle nie jest (no akurat dla mnie)
@@MocnyBrowarek ja za pierwszym podejściem używałem Materiałów wybuchowych ale moją ulubioną był granatnik maszynowy idealnie nadawał się na te skurwiałe kazadory. Za drugim podejściem poszedłem bardziej w broń palną ale też w umiejętności retoryki medycyny i nauki ścisłej bo wolałem grę przechodzić zdobywajac co i rusz jakieś nowe opcje rozwiązania danej sprawy i trochę szkoda że nie wspomniałeś o trybie "Jestem Hardkorem" gdzie gra staje się survivalem i gdzie jedzenie i picie odgrywa większą rolę niż tylko regeneracja zdrowia.
I na to czekałem! A wiadomo kiedy nagrasz coś Planscape Torment?
Moim zdaniem dodatek do FNV pt."Dead Money"był jednym z ciekawszych ze względu na połączenie motywów heist movie oraz horroru, tylko że w ostatnich etapach gry czułem się jakbym "miał grać w grę" z pewną kukiełką poruszającą się na trójkołowym rowerku
Aż tupię z niecierpliwości czekając na recenzje Fallouta 4. Interesuje mnie twoje streszczenie fabuły, chciał bym zobaczyć w tym bajzlu światełko sensu i konsekwencji.
Był sobie mały Tod Pinokio. Tod pamiętał, że Morrowind to świetna gra. Tod myślał, że każda jego gra jest taka. Nie bądź jak Tod. :D
NV
Związek z F4 opierałby się na kłamstwie :D
I na związku gdzie to kobieta ciebie bierze w obroty
Dla mnie jako dla 33letniego gracza, f4 to największy growy zawód w ogóle. Największy
Właśnie niedawno wróciłem do calej serii. Dzięki za materiał!
New Vegas czyli jedyny Fallout o którym nie tylko chciałbym posłuchać, ale w którego chciałbym kiedyś sam zagrać, a nigdy z tą serią nie miałem do czynienia.
Niemniej dalej czekam na recki medali.
Jakby co masz na epicu za feee
@@sn00ze94 Nareszcie coś dobrego. Dzięki za info.
Nie interesuje mnie Fallout (na razie), ale recenzja bardzo zachęcająca. Koment dla zasięgów.
I to się nazywa profesjona recenzja godna New Vegas.
F:NV był genialną grą. Połączenie tego co najlepsze z Fallouta 2 i 3. Fabuła wyborna, grafika (jak na tamte czasy) bardzo dobra, swoboda ogromna, mechaniki rozbudowane. Gra świetna nawet po dziś dzień.
Dwójka jest dobra ale do NV się nie umywa pod względem nieliniowości zadań pobocznych każde zadanie w NV można zrobić na kilka sposobów w F2 moglbym policzyć na palcach jednej ręki przykład mamy zaprowadzić babeczkę w miejsce gdzie z dinozaura pewien koło ja ściągnie z awki jak założymy jego beret
zgadzam sie calkowicie z ta recenzja, ta gra bawi mnie pomimo zainwestowania w nia juz ponad 300 godzin mojego cennego czasu. kocham ten swiat przepelniony contentem i community ktore do dzis tworzy niesamowite mody (i te chujowe tez no nie oszukujmy sie trzeba byc niezle uposledzonym by kogos bawilo strzelanie shrekiem z karabinu) ktore rowniez maja ogrom contentu. arcymistrzowski rpg, gdyby bethesda nie byla smierdzacym serkiem to ta gra moglaby byc naprawde gra dekady, no ale niedokonczony watek legionu cezara czy bledy silnikowe zostawiaja w moim sercu tylko zal, ze ten smierdziel howard nie potrafi dac optymalnego czasu na stworzenie optymalnie nieziemskiej gry ;)
Pamiętam jak zacząłem swoją przygodę z tą piękną grą i wykonałem pierwsze zadanie. I zamiast pójść drogą którą mi zalecali to poszedłem w inną bo mówiłem sobie "Może będzie jakiś opuszczony budynek lub obóz" i miałem całkiem nie miłą niespodziankę xD (Tak kazadory)
Zakała mego pierwszego podejścia... Zanim skumałem, że wystarczy zrobić im ała w skrzydełko.
@@MocnyBrowarek cooo? 2 razy przechodziłem i teraz się dowiaduje xD
@Browar, ale nie zapomnij też o Tacticsach i BoSie na konsole, a jak już dasz radę Van Burena i koncepty Tacticsa2 oraz BoS2 odgrzebać, to będę Cię wielbił jak Król Julian nakazuje😂
BoS był całkiem dobry, zwłaszcza w Coopie
9:58 o kurwa! Kapitan Bomba
Oj browarku, dlaczego ten algorytm tak cię nie lubi, powinieneś ludziom wyskakiwać na głównej i mieć przynajmniej dwa razy tyle subów za swoją robotę :D
Ja też go nie lubię ;)
Zawsze można mnie popromować jeśli ktoś chce. Mi się nie chce, ale wiem że są takie osoby ;)
New Vegas to jedyny Fallout w którego lubię sobie zagrać co jakiś czas pomimo lat of wydania, i prawie za każdym razem wciąż odkrywam coś nowego. Na przykład dopiero niedawno podczas grania zauważyłem warsztat Michaela Angelo na stripie, i dostałem quest o robieniu zdjęć w różnych miejscach...
W sumie jedyna rzecz której naprawdę w grze nie lubię to DLC Dead Money, bo o ile scenariuszowo i pomysłowo jest bardzo dobrze(Jak cała gra i wszystkie DLC... szczególnie Old World Blues który jest przy okazji naprawdę śmieszny), o tyle gameplayowo to mordęga, a wszystko przez pikającą wybuchową obrożę i nieśmiertelne hologramy, zamiast ciekawego wyzwania jest to po prostu upierdliwe.
Aha, no i Pan House to najlepszy wybór, i nikt mnie nie przekona że jest inaczej. NCR to skorumpowani idioci których dobre intencje niewiele znaczą gdy na ślepo podbijają nowe ziemie i nie są w stanie ich obronić, Legion to banda psycholi(Chociaż stylistyka Starożytnego Rzymu jest całkiem spoko XD), Niezależne Vegas jest zbyt chaotyczne a w dodatku Yes Man(Gram po angielsku żeby nie mieć problemów z modami) na końcu lekko sugeruje że może stać się bardziej niezależny i całkiem możliwe że zostanie takim Falloutowym Skynetem XD
Ja też najbardziej lubię Pana House'a bo jest tak wizjonerską personą, że jestem gotowy nawet na usprawnienie wymordowania Królów i Bractwa (tu pomaga to jak potraktowali Veronike)
@@pawechya5020 Królowie nie muszą ginąć w zakończeniu Pana House'a. Wystarczy że zrobisz ich quest w taki sposób że nie będą dogadywać się z włóczęgami z NCR w Freeside(Czyli np. zapomnij schować broń podchodząc do NCR ostrzeliwujących królów wysłanych przez Pikawę, albo wcześniej po prostu okłam Króla na polecenie Pikawy).
A i istnieje w plikach gry dialog który sugeruje że miała być opcja oszczędzenie bractwa stali jeżeli jesteś ich członkiem i powiesz o tym House'owi, ale Obsidianowi prawdopodobnie zabrakło czasu. I dzięki modom można odzyskać tą opcję(Niestety brakuje dla niej slajdu na końcu gry)
Brakowało mi tego z bractwem, a pasowało to faktycznie... mam nadzieję, że zapamiętam do kolejnego przejścia.
@@MocnyBrowarek Dziwne, byłem pewny że jakiś czas temu odpowiedziałem z linkiem do Moda którego użyłem... no nic, może youtube usunęło ze względu na link do innej strony. W takim razie po prostu dodam że mod nazywa się "BrotherhoodHouseAlliance" pisane razem w ten sposób. I wydaje mi się że nie ma Polskiej wersji, więc przynajmniej część dialogów będzie napisana po angielsku jeżeli grasz po Polsku. A i w zakończeniu dla Veroniki, slajd będzie wyczytany jak gdyby bractwo miało sojusz z NCR(Czyli chyba najszczęśliwsze dla niej zakończenia).
Ponadto mogę dodać że polecam jeszcze mody Living Desert(Dodaje dużo losowych NPC, głównie kupców i turystów NCR, podróżujących po drogach Mojave, część zależna od wyborów w questach!) oraz Functional Post Game Ending(FPGE), które pozwala eksplorować Mojave po zakończeniu gry, i chociaż nie ma nowych questów do zrobienia, to widzimy jak nasze wybory wpłynęły na różne miejsca. Na przykład w zakończeniu pana House, wokół Vegas pojawią się terminale w których ludzie mogą podpisać kontrakt o pracę nad odbudową Vegas, oraz sami robotnicy... Sekuritrony będą bronić miejsc gdzie wcześniej było NCR, a niektórzy NPC bedą mieli coś do powiedzenia na temat tego kto wygrał, ponieważ Obsidian prawdopodobnie planował także zrobić coś podobnego no ale zabrakło czasu. Te dwa mody jednak wymagają zainstalowania najnowszej wersji NVSE i kilku pluginów.
Poza tym NVSE ma dwa pluginy które znacznie zmniejszyły dla mnie ilość razy gra wywala do pulpitu lub ma zwiechy: "NVAC - New Vegas Anti Crash" i "Infinite Loading Screen Fix"
@@Razor7557 Oczywiście NVSE zawsze mam najnowsze. Od siebie polecę Tales of Two Wasteland - najlepszy sposób na grę w F3... Bo grasz wciąż w NV
W new vegas nie ma juz skalowania przeciwnikow do poziomu?
Recenzja Mocarnego Browara jak zwykle TOP!
New vegas istotnie to najlepszy fallout jaki powstał, przebija moje ukochane pierwsze części tym że jest bogatszy w zawartość, przechodziłem NV już około 10 razy i teraz cisnę poraz 11 i zawsze trafiam na coś czego wcześniej nie widziałem
co do stacji radiowych moim skromnym zdaniem Fallout3 pobił Fallouta New Vegas, do dzisiaj pamiętam jak szedłem przez pustkowia a w tle leciała transmisja Free Doga, który gadał o wszystkim i o niczym ałuuuuu.... PS: sub za konkretnie zrobiony materiał, oby tak dalej :-)
Ja TrzyPsa zawsze musiałem odstrzelić, tak mnie irytował
tym czasem ja kowboj w stroju kosmonałty na pustyni zabijający karzdą napotkaną postać .
Przygodę z Falloutem zacząłem od końca czyli 4. Po obejrzeniu Twojej recenzji musiałem ograć NV i stwierdzam, że to cholernie dobra gra.
Nie od konca, najnowszy jest fallout 76, lecz nie pasuje do innych.
Zagraj se w fallout 3, O panie to dopiero dzieło sztuki, ale cholernie bugogenne niestety, głownie jesli chodzi o crashe albo przemieszczanie sie postaci tak, to nic nie widac.
Ale ja na to czekałem, na powrót Browarka z Galery i na New Vegas XD
Bardzo przyjemnie się wiosłowało. Gorzej z powrotem, gdyż blisko 30C, zero wiatru i chmur Lubuskiego wróciło do zastanej zimy, ciągłego wiatru, deszczu i śniegu pomorskiego...
@@MocnyBrowarek A za co trafiłeś na galerę? Czy ja o czymś nie wiem?
@@michalmedia7306 Za koszt wynajmu kajaków i domków na 3 dni xD fajnie się wiosłowało
Klimat zdecydowanie wolę trójki, jednak New Vegas jest absolutnie lepsze pod każdym innym względem.
Pamiętam że ta gra przekonała mnie do założenia konta Steam, gdy jeszcze wychodziły pudełka na PC z płytami. Było warto. Granie w FNV po zmaganiach z FO3 było „oświecające". Pamiętam tamtą burzę gdy Beth przejęła markę Fallout, mówiono o nerdach/nołlajfach/innych że narzekają na zmianę perspektywy a tymczasem FNV pokazał, że nie mieli racji. Lepsze postacie, dialogi, zadania... a sprzedaż gorsza. To pokazuje że gracze nie chcą dobrych gier a przede wszystkim - RPGów...
Bethesda dawno temu odkryła, że ogół nie lubi dobrych RPG, tylko gry akcji z elementami RPG i masą bzdur do kolekcjonowania.
Obsydian przejął markę, a 6 lat temu, FNV nawet sięnie odpalał w 70% przypadków bez kombinowania, fakt crashy było mało, ale bugów co nie miara.
Trójka w porównaniu do New Vegas jest w mojej opinii zwykłym modem do Obliviona. O zgrozo, nawet jedno zadanie dotyczyło wampirów. New Vegas podoba mi się dużo, dużo bardziej, uwielbiam tę grę, tak, że praktycznie od premiery gry muszę przejść ją co roku na nowo. Świat jest tutaj tak wypełniony, a fabuła na tyle ciekawie opowiedziana, że, jak dla mnie, Trójka bedezdy mogłaby w ogóle nie powstać i to właśnie gra Obsidianu zasługuje na to miano. Ja również nie pamiętam, żebym kiedykolwiek musiał instalować jakiekolwiek mody do Vegas, czego nie mogę powiedzieć o wielu innych grach Bethesdy. Może się narażę co niektórym, ale NV jest dla mnie nawet lepsza niż dwójka, która swoimi gagami i filmowymi nawiązaniami moim zdaniem zniszczyła nieco immersję (New Reno i San Francisco to trochę przesada, nigdy nie kupowałem tego gangsterskiego klimatu tego miasta, NV zachowało ten klimat kilkoma gangami ze Stripu i Freeside, ale tutaj tak mnie to nie uderza, zwłaszcza, że na Vegas nie spadły bomby i łatwiej można było tu odbudować cywilizację. San Francisco będące chińską enklawą rządzone przez komputer również) Wspomniałeś, że wersja gry na PS 3 była niegrywalna, na X360 działała dużo lepiej, chociaż nawet tam potrafiła się wykrzaczyć. Ja właśnie na tej konsoli bawiłem się przaśnie. NV byłby dla mnie najlepszy z Falloutów, gdybym nie miał tak wielkich wspomnień z jedynki, którą ubóstwiam.
The game was rigged from the start.
Mam tysiące godzin w FNV.
Wspaniały to był czas, nie zapomnę go nigdy. I zaraz wracam na Mojave 🤠
Dobra, pewnie narażę się na spalenie na stosie za herezję...ale kupiłem Xboxa Series S i widzę, że w GamePass jest właśnie F:NV - warto w ogóle grać na tej platformie?
Najlepsza platforma
Grać można, ale na tej samej zasadzie co z jedzeniem trawy i kory drzewnej - można, ale po co? Polecam kupić na PC - na gogu właśnie w tej chwili za kilka zł jest. To da ci masę modów i konieczne fanowskie łatki. Tales of two Wasteland warto sobie później obczaić.
I am the scourge of all small appliances and the boogeyman that keeps lesser toasters awake at night!
Kubeczek jest the best :D
Ja też uwielbiam FNV ale obecnie nie wyobrażam sobie gry bez modów( nie żeby bez nich była niegrywalna jak pozostałe gry bethesdy[poza morrowindem]) Mówienie o ProjectNevada czyli musthave i innych dużych modach to temat za szeroki i długi. Ale jest jeden bardzo mało modzik zmieniający tak wiele że sobie nie wyobrażam gry bez niego. RealisticWeaponDamage. Który zgodnie z nazwą sprawia że headshot nawet z pistoletu 9mm przyłożony do głowy jest w 95% zabójczy o ile przeciwnik nie ma hełmu. I tak tyczy się to nie tylko przeciwników ale i naszego bohatera przez co gra niezwykle mocno wynagradza nas za postęp
Mam nadzieję, że Fallout 4 będzie tylko we właściwych miejscach szkalowany, to dobra gra, choć naprawdę nie rozumiem dlaczego Bethesda nie umie zatrudnić profesjonalnych scenarzystów.
No jest dobra... Ale trudniej ją bronić po tym jak FNV pokazało ,że da się zrobić prawdziwego RPG z masą akcji w tym stylu.
Czekam na filmik masakrujący Fallouta 4. I ogólnie to świetny filmik
Moim zdaniem to tez najlepsza część serii ma wszystko, co najlepsze z 1 i 2 i dodaje coś od siebie mimo wszystko 1 i 2 też są dobre, ale bardziej na raz, żeby poznać uniwersum, frakcje itd, bo nie da się ukryć, że 1 i 2 się już zestarzały.
Genialna gra, z genialnym klimatem a także moim zdaniem najlepszy Fallout, moim zdaniem gra ta zasługuje na bardzo solidny remake...
Witam, czy dobrze zrozumiałem z recenzji że w New Vegas level scaling przeciwników jest CAŁKOWICIE wyłączony? Bo zrobiłem sobie maraton z falloutem ale w trójce zaczęło mnie strasznie irytować że pomimo osiągnięcia wysokiego poziomu, gra nie dawała przyjemności z potęgi swojej postaci bo na wysokich levelach głupi ghul w kanałach potrafił przyjąć na klatę cztery rakiety xd
I zastanawiam się czy w New Vegas jest to mix level scalingu i mocniejszych potworów w miejscach gdzie nie powinniśmy chodzić czy tylko to drugie i level scaling jest całkowicie wyłączony
Bethesda nie potrafi robić RPGów i od Obliviona każda ich gra ma agrsywny level scaling, aby nie trzeba było odpowiednio projektować światów ani siedzieć nad balansem.
New Vegas jest zrobiony przez bardzo utalentowane studio Obsydian - które słynie z wybitnych RPG. Level scaling w tej grze jest nieobecny, gdyż zepsułby strukturę prawdziwego RPG oraz poczucie potęgi na wyższych poziomach.
@@MocnyBrowarek Dzięki za odpowiedź. Czyli muszę New Vegas przetestować :)
@@Nacjo_Farmer Jak lubisz mapę Fallout 3 to jest mod do NV, który łączy obie mapy, ale zachowuje mechaniki NV.
@@MocnyBrowarek Oo, dzięki, dobrze wiedzieć. A wtedy mapa z trójki ma jakieś zadania czy po prostu można po niej tylko podróżować i zabijać mutanty?
@@Nacjo_Farmer Masz wszystkie zadania. Po prostu przechodzisz sobie z jednej mapy na drugą w ten sam sposób jak pomiędzy główną, a tymi z DLC.
NV jest rewelacyjny. Jedna z moich ulubionych gier w ogóle
Wie ktoś może jak ta gra śmiga na xsx? Czy jest może wersja z polskimi napisami?
Jest wersja z polskimi napisami, jak działa nie wiem, nie stac mnie
Tak z czystej ciekawosci, nie związane z filmikiem, czy grałeś w beyond good and evil? Bodobało sie czy raczej nie?
Mówiłem o tej grze nieraz stawiając ją za wzór dobrego open World. Uwielbiam tę grę.
@@MocnyBrowarek dzięki za odp.
na pewno sobie obczaje tą gierke ale na razie próbuje swoich sił w jedynce. Człowiek całe życie zagrywa się w doomy quake'i czasami w platformówke lub survivala odpali pierwszy raz fallouta i nawet nie wie jak zaatakować przeciwnika xD
Nie miej sobie tego za złe. Dwa pierwsze Fallouty miały fatalny interfejs. Nawet gdy wracałem po latach musiałem ogarniać od nowa :D
To teraz pora na fallout 4 :D
3:25 wiesz który mod sprawia że postacie tak kręcą głowami ?XD
Żaden, robiły tak w wersji bez oficjalnych łatek.
@@MocnyBrowarek dzięki wielkie zmagam się z błędami animacji i za uja nie mogłem tego naprawić
Planujesz zrobić recki trylogii Wiedźmina?
Widziałem cię dzisiaj w Sosnowcu
Ten wstęp w zasadzie opisuje niemal wszystkie komputerowe "RPGi", które właściwie to nie mają wiele wspólnego z prawdziwymi RPGami.
Ja miałem bardzo podobnie z Wiedźminem - ot, taka tam średnia gra akcji, z kiepską mechaniką walki, drewnianymi animacjami, skopaną jazdą konną oraz funkcjonalnością fast travel; na plus jedynie muzyka, część dialogów oraz voice over.
Dzięki za recenzję. Teraz jestem absolutnie pewien, jak tylko będę miał wystarczające fundusze to kupuję New Vegas na GOGa. Swoją drogą, w filmie mówiłeś, że NV przeszedłeś łącznie z tym podejściem do recenzji trzy razy. Czy jakieś inne Fallouty zdarzyło ci sie przejść więdzej razy?
Jedynkę kończę dość często, ale krótka jest. Aktualnie FNV jest za kilka zł na gog.
@@MocnyBrowarek To ile za,jmuje ci ukończenie NV z wszystkimi dodatkami DLC? 50h, 60? Czy będzie można się też spodziewać recki F4, czy na NB kończysz ten maraton, a "Czwórkę" uważasz za jakąś herezję na kultowej marce? Tak na marginesie, wszystkie produkty z GOGa (łącznie z dzisiejszym) trafiły pomyślnie na twe konto?
@@PanDiegoo Dzisiaj nie miałem jeszcze czasu podejść do kompa, ale ostatnie tak. Dzięki wielkie!
@@MocnyBrowarek Nie ma za co. Pewne lepszym wsparciem dla ciebie i kanału byłyby jakieś kwoty pieniędzy, ale prezenty z HOGa są dla mnie łatwiejsze w obsługiwaniu, aniżeli np: donejty na livach. A właściwie planujesz ograć demo Project Warlock 2 na GOGa, czy ograsz dopiero wtedy gdy wyjdzie pełna wersja?.
Czekam z niecierpliwością na full wersję PW2. Wiem, że będzie fajnie :)
tak się składa że właśnie ogrywam musiałem zabić Weronike bo Cezar kazał mi rozdupić ten gównobunkier bractwa i całą drogę zastanawiałem się co na to moja towarzyszka
Ale ją można zostawić
Po prostu kiedy zauważy że działasz przeciw Bractwu to ciebie po prostu opuszcza
Inaczej kiedy przy pierwszym spotkaniu spyta się ciebie o nich a ty wspomnisz że ich załatwiłeś bo wtedy ciebie atakuje
24:04 Nie wiem jak innych ale mnie zawsze irytowało ocenianie gier podług tego czy jest ładna czy nie. Jest wiele ładnych gier które są zwyczajnie słabe bo nie mają klimatu, dobrej fabuły. Z drugiej strony jest sporo gier które wyglądają jak "psu z gardła wyjęte" a są genialne dzięki fabule, światu przedstawionemu, etc.
Za sukcesem FNV stało to że tworzył go Obsidian, studio stworzone przez byłych pracowników Interplay Enterteiment, czyli twórców "oryginalnego" Fallouta. Dlatego Bethesda nie potrafiła i nigdy nie będzie potrafiła odtworzyć tego specyficznego klimatu, czy to w jedynce czy w czwórce, o F76 nie wspominam bo to mogło by funkcjonować jako dodatek do czwórki.
fallout new vegas z modami jest cud i miód a najlepszy dlc to Smutki Starego Świata
Bez również, ale wiadomo - fani doprowadzili go do perfekcji.
Ja niestety nie mogłam ukończyć DLC z ośrodkiem badawczym z Fallouta New Vegas, dostałam dość dziwnego buga przez którego wszystkie umiejętności od broni były równe 0 i przez to dalsza gra była toporna i irytująca. W Internecie nie znalazłam skutecznego rozwiązania. Szkoda, bo to ponoć najlepsze DLC
Czytałem trochę, że wywoływało całą masę różnych bugów. Warto spróbować ponownie, tym razem z fanowskimi łatkami.
Wtf weeb dziewczyna i grasz w fallouty prosze ozen sie ze mna
Wymowa to nie falałt, tylko fol-ałt
Na nie grałem dużo w fallouty a nie trzeba mnie przekonywać że new vegas jest najleprzym falloutem 3d a może nawet najleprzym falloutem:)
I strasznie fajny pomysł z perkiem dającym dodatkowe starcia i eastereggi:)
Jeśli w grze przyłożono się nawet dokwestji wyjaśnienia zombie...gra nie może być złaXD
Anyway...moje pytania czy...to znaczy że zabieżesz się kiedyś za the outher world i czy zbędzie to jakiś bonus falloutowego maratonu czy coś w tym stylu
Oraz czy dał byś rade porównywać tą gre z vampire the mascarade...czy jest ona tego twoim zdaniem godna?:)
Choć zauważyłem że i ta i ta gra mają swoje żeczy co robią lepiej od siebie:)
Outer Worlds na pewno będzie jako bonusik.
@@MocnyBrowarek zapowiada się ciekawie:)
Też tu wracacie?
NV ma świetne dialogi i ciekawą fabułę, ale jak to odpalam to oczy bolą. Niestety już chyba nie trawię takiej przedpotopowej grafiki. No i level design też pozostawia sporo do życzenia.
No wkoncu twoja opinia o najlepszej grze w jaka grałem!
Muszę się przyznać że ja przy fallout'cie New Vegas potrafiłem przesiedzieć całe noce i dnie a to się u mnie nigdy nie zdarzało aby mnie jakaś gra tak wciągała jak właśnie Fallout NV. Jedynie co mnie wkurzało to crashe ale z tego co wiem wersja z goga nie posiada crashy
Crashuje się jak każda inna. Mam z łatkami fanowskimi, a gra crashuje się tak czy inaczej... ale bardzo rzadko i nie jest to zbyt irytujące.
@@MocnyBrowarek aha w porządku ale i tak muszę powiedzieć że jest to jedna z moich ulubionych gier z czasów liceum.
@@Arkos453 Ja nawet zanim powstały te wszystkie łątki uważałem ją za jedną z najlepszych wszechczasów ;)
Bez problemu stoi niedaleko Vampire Masquarade Bloodlines.
@@MocnyBrowarek ja również tak uważam i chyba sobie w to zagram jeszcze raz i jeszcze i jeszcze i jeszcze raz. A grę ukończyłem 8 razy
Nie ma to jak odpisywać na komentarze tylko tych którzy subskrybuja lol xd
Odpisuje na tę na które mam co odpowiedzieć.
Poza tym nie trzeba być super inteligentem by wiedzieć , iż komentują przeważnie subskrybenci.
New Vegas ma znacznie łagodniejsza otoczkę. W przypadku 3, przypomina ona bardziej horror.
Taka giera to ja rozumiem
Teraz pewnie pora na fallout tactics
No i znowu mam chęć do pobiegania po pustynnych zadupiach...
Poczekaj do zimy... Chyba że jesteś z Pomorza, to przynajmniej będzie trochę lata z monitora.
Jestem chyba jedynym człowiekiem we wszechświecie, co woli Fallouty od Betshesdy (z wyjątkiem czwórki i 76) od tych w rzucie izometrycznym. Po prostu nie rozumiem fenomenu tych gier i mnie męczą. Czy mam już zacząć biec przed rozjuszonym tłumem z widłami i pochodniami?
Nah. Widłami i pochodniami grożą tylko tym którzy mają czelność twierdzić, że RDR2 przesadził ze zbędna pogonią za realizmem który w przypadku tej gry wchodzi w konflikt z czerpaniem przyjemności z gry. Oraz oczywiście Nintendo oraz exy Sony są święte, a game pass to przyszłość xD
brakuje listy modów które są must have, samemu szukać wśród setek dzisiaj będzie trudno
Tales of two Wasteland jest fajny. Unoficial patch, improved tpp camera, nude mod są must ;)
Jedyne co mnie boli to mało rozbutowany legion i brak w pełni podległych do niego (I ogólnie mała ilość questów z nim związana)
Czemu akurat teraz
Ja tam gram w new vegas na 360 i jakoś błędów nie doświadczyłem
Musiałeś słabo szukać, albo ich nie zauważyć ;) tylko się cieszyć.
1:32 owszem zrobila zatrudniajac ich, gorzej bylo pozniej jak ich wydymala przez co prawie nie "padli"... nie chce mnie sie sledzic calosci, bo znam na pamiec i uwielbiam ta gre, popieram tez opinie, ze to najlepszy F biorac pod uwage ramy czasowe i silnik, ktory musial byc wykorzystany. ilosc zadan pobocznych, smaczkow oraz wyborow byla i jest znakomita przez co zapomina sie o grafice, a dlc doslownie miazdza (no poza DM, ktore potrafi byc "klopotliwe i robic sceny").
Ile razy to ten Obsydian prawie padł przez chciwość wydawcy... a jakoś za każdym razem udało im się przeżyć.
Prawie padli dzięki Bioware pracując nad Kotor2, potem dzięki SEGA pracując nad RPG w świecie Aliens, FNV... dobrze, że teraz sponsorują ich tylko fani.
@@MocnyBrowarek racja, dziekowac, ze nie upadl bo jako jeden z nielicznych potrafi jak chce zrobic dobrego rpga a FNV byl wyjatkowo chamska zagrywka ze strony Bethesdy.
Gdzie recenzja Fallout 4
Może teraz hidden and dangerous 2 ?
ave true to Caesar
Ooo w końcu. Ile możesz siedzieć na tych wakacjach jak tu ludzie czekają na materiały 😤
Natomiast mnie w F.NV wkurza niszczenie się sprzętu. Strasznie to irytujące i nic nie wnosi.
I tak psuje się znacznie wolniej niż w F3... A czy nic nie wnosi? Nie zgodzę się, wręcz przeciwnie - zmusza cię do odpowiedniego rozwoju postaci by uniknąć usterek i psucia się giwer.
Słuchajcie ludki, a ktoś się orientuje na jakim etapie jest ten cały remake ? Bo było głośno z rok temu o tym a teraz cisza :P
Mam 32 gb ram GeForce 4700 i gra wywala po 10 minutach....
Nie istnieje nic takiego jak GeForce 4700 kolego
FNV jest git nawet bez wgrywania przesadnych ilości modów. No i faktycznie trzeba wypieprzyć na starcie to DLC 'za preorder' chyba że lubimy granie na kodach. Bo ten DLC po prostu daje nam do plecaka kupę rozmaitej broni i amunicji. Tak z dupy, nie wiadomo po co, skąd i dlaczego.
Mnie się podoba budowa tego świata, że wszystko ma w nim sens i że graczowi nie jest nałożona jakaś ścieżka. Powder Gangers ciepią w nas laskami dynamitu. Skąd mają dynamit? A stąd że większość z nich to jacyś zbiegli więźniowie którzy pracowali przy okolicznych wykopaliskach. I stamtąd mają dużo dynamitu. Niby nic, a cieszy. Głupie wyposażenie przeciwnika (atak granatem) ma swoje wytłumaczenie w fabule.
To niesamowite jak jednocześnie wyraźnie i subtelnie widać, że nad grą pracował uzdolniony, myślący zespół. Prawda?
Po Fallout'cie 4 nadal, ani widu ani słychu... Ale cię za to nie winie bo nawet mi się odechciało po zobaczeniu lataczy przed wojną i narkotyków w rękach Vault-Tec
Ale to było pojebane ja dzieciak 14lat wychowany na tibi i ice towerze odpalam gierkę w której świat zdaje się być nie skończony i na każdym kroku znajduje coś do zrobienia nikt mi nie odda tych chwil bo w tedy młoda psycha pozwalała łapać mi to jak pelikan od zawsze kręcił mnie klimat post Apo i zombie mutanty itp oglądałem filmy o takiej tematyce ale tam naprawdę mogłem wejść do takiego świata przeżyłem z tą gierka najlepsze chwile z dzieciństwa nie z rodziną nie z kolegami nie z dziewczyną tylko z tą gierka
Browarku, który poziom trudności jest najbardziej zbalansowany i daje najwięcej satysfakcji?
Warto bawić się w ten tryb survival?
Ja tam fanem survivala nie jestem. Poziom hard wydaje mi się odpowiedni.
Moim zdaniem Hard/Very Hard z włączonym trybem Survivalu jest super, nie jest wcale jakoś super trudno, a daje satysfakcję i immersję. I fajne osiągnięcie na Steamie można zrobić
Mój ulubiony Fallout (nie grałem w F2) i jedna z najlepszych grach w jakie w życiu grałem. Tylko technikalia mi przeszkadzały (okropny model strzelania, paskudna grafika)
Jeśli nie odrzuca cię stare podejście to polecam ograć te klasyczne odsłony.
@@MocnyBrowarek już dawno bym ograł, ale F2 nie działał na żadnym z moich trzech komputerów xD ale jeszcze kiedyś przyjdzie ta chwila
@@SGRSzadiGamingRozszerzony Spróbuj wersję steam/gog - jest ulepszona.
Akurat ogrywam F1..potem F2..i będzie NV :)
Bez trójki? :D
@@MocnyBrowarek bez…
Że tej gry nie można kupić na PS4 w ulepszonej oprawie to jest skandal.
Tor ma ból dupy o to, że kilku gości w niecały rok zrobiło lepszą grę niż on i jego team w pół dekady.
Kurdę dostałem 50 zł od babci i mnie na dodatki nie stać bo kupuję fallout 3 fallout new wegas i doom 2016 bo przeceny na steam ale szkoda że niema więcej gier w stylu fallout 1 i2
Ja się od fallouta new vegas odbiłem po 3 godzinach gry, ale i tak wiem, że to dobra gra, jednak nie dla mnie.
będzie dragon age
Jak tylko rozwiąże tajemnice tego czemu DA2, czyli lepiej sprzedająca się odsłona jest dzisiaj nie do zdobycia na PC - i chodzi mi o samo pudełko. DA1 bez problemu, ale dwójka to jakiś artefakt...
@@MocnyBrowarek Może nie zdążyli zrobić pudełek, tak jak i całej gry xd
Żeś pojechał :D zacny roast
17:21 Serio ta patologia musiała pojawić się nawet u siebie?
Łatwo się z nich jaja robi :D
@@MocnyBrowarek Kogo jaja?
@@arturdzie kacze
Zabugowany jakby go sama bethesda robila xD
Najlepszy jest Fallout 2 💪
Chciałem tu tylko napisać że za taki tytuł fani powinni cię zlinczować
Całe szczęście fani w głosowaniu na najlepszy tytuł w serii sami wybrali go z ogromną przewagą nad dwójką.
Chyba za późno lekko na recenzje?? XD
Chyba jednak nie?? XD
@@MocnyBrowarek Znaczy recenzja fajnie ci wyszła no ale jak by nie było to 11lat minęło od premiery ;-)
@@borysyebasznikof5916 Pan chyba pierwszy raz w internecie? Mogę recenzować co i kiedy chcę i robię to bo mam ochotę. Ciekawe co powiesz kiedy odkryjesz recenzje 30 letnich gier...
@@MocnyBrowarek Spoko Maroko ;-) ale potem się nie dziw że zatrzymujesz się na 3tyś wyświetleń bo kogo dziś interesuje recenzja gry z przed 11lat.
@@borysyebasznikof5916 Nie obchodzą mnie wyświetlenia, robię to for fun jako archiwizację gier które ukończyłem. Poza tym rozejrzyj się po internecie - najpopularniejsze kanały to te które omawiają stare gry.
Fallout NV najlepszym Falloutem? Spłoń na dnie piekła.
To trochę potrwa. Duża kolejka osób uważających NV za najlepszą część. Według ankiety która robiłem to blisko 75% starych fanów Fallouta.
Widać jak bardzo im wyżarło mózgi. Najlepszy w historii jest Fallout 2 a potem Fallot jeden i dopiero Fallout NV. Chociaż ja osobiście na trzecim miejscu zamiast NV stawiam niekanoniczne Fallout Tactics.
@@geeksplaycollectors818 Oj długo uważałem za najlepszego właśnie Fallout 2. Jedna z najlepszych gier wszechczasów i RPGeg od którego dzisiejsi twórcy mogą się uczyć. Jednak ogrywając całą serię jedna po drugiej (z wyłączeniem F4 z wiadomych powodów) muszę przyznać, że NV jest lepszy. Jest przede wszystkim bogatszy w prawdziwe mechaniki RPG pozwalające na rozwiązywanie problemów na różne sposoby. Szczerze mówiąc jedyna gra która dorównuje mu pod tym względem to VtM: Bloodlines (powinienem raczej napisać że to Fallout mu dorównuje). Fallout 2 nie sięga im pod tym względem do pięt, a to jednak jest kluczowe w klasycznych (prawdziwych) RPG.
Jasne - dialogi w NV nie są tak bogate i brak mu pewnych smaczków.
Jedynka natomiast pomimo iż była zawsze mą ulubioną częścią i na zawsze nią będzie - jest grą zwyczajnie prymitywną. Brakuje np. questów pobocznych.
Warto jednak otworzyć się na dyskusję, bo takie wyzywanie osób które wolą jednak nowszą grę mocno śmierdzi dziaderstwem. Rozumiem, że nostalgia jest silna, ale czasem należy stawić jej czoła. Z drugiej to rozumiem - z zasady stare RPGi są lepsze niż nowsze. Niemniej jednak jako fan serii powinno ci zależeć na dyskusji o niej i być może poznania różnych perspektyw i ciekawostek, a raczej rzadko uzyskasz ją zachowując się od pierwszego zdania jak dupek. Argumenty też są lepszą formą przekonywania do swoich racji, niż wyzwiska oraz inne formy ubliżania rozmówcy. Jesteśmy fanami - prowadźmy dyskusje na poziomie.
Poznałem wszystkie możliwe argumenty za i przeciw. I serio mówię: Fallout 2 jest najlepszy i niestety ludzie twierdzacy że to NV jest najlepszy sa po prostu w błędzie. Twierdzenie że NV jest najlepsze jest wywołane pragnieniem powrotu dawnych dobrych czasów i prawdziwych gier RPG. A że te czasy nie wróca niestety to gracze i niegdysiejsi fani klasycznych Falloutów próbują używać połśrodków to zaspokoje ia swoich potrzeb. Takim połśrodkiem jest NV który nieszczególnie mnie wciągnął.
Czy to źle, że pragnie się RPGów jak za dawnych lat? Nie, choć wszyscy wiemy iż one w tej samej formie nie wrócą. Ale brnijmy dalej - czy to źle, że dokładnie takie same nie wrócą? A tu już można polemizować - w mojej opinii to zależy co się zmienia. Pewne mechaniki były dyktowane ograniczeniami sprzętowymi i je jak najbardziej można zmieniać, inne nie do końca. Moim RPG numer 1 zawsze był Planescape Torrment - bo to najlepsza gra tego gatunku pod każdym istotnym dla niego względem. Jednak Vampire the Masquarade: Bloodlines zachowuje to co najważniejsze dla gatunku, modyfikując np. system walki na bardziej nowoczesny - bo niema co się oszukiwać - stary był... no cóż :) nie zły, ale też można zawsze lepiej. Tak jest z NV.