Pozwolę sobie sprostować informację podaną w 56:05 : Kryminologia (ang. criminology) to nauka o przyczynach przestępstw. Kryminalistyka (ang. forensic, forensic science) to nauka o sposobach wykrywania przestępstw. Żadne z tych pojęć nie "może być dwojako rozumiane".
Jest taka mało znana sprawa Sylwii z Inowrocławia, nie widziałam żadnego filmu opisującego tę sytuację, fajnie by było o tym posłuchać. W latach 90 17-letnia Sylwia zaginęła, zapadła się pod ziemię, nikt nic nie wiedział, nie znaleziono ciała. 14 lat później w wyniku gróźb kierowanych w stronę jednej z kobiet, informuje ona policję, że jej znajomy groził jej, że zrobi z nią to samo co z Sylwią. Po zeznaniach policja dociera do zwłok zakopanych na dawnych ogródkach działkowych pod samym ratuszem ( gdy Sylwia zaginęła w tym samym budynku mieściła się straż miejska). Interesuje mnie ta sprawa, bo mieszkam na przeciwko tego miejsca, a gdy Sylwia zginęła mieliśmy działkę niedaleko miejsca zakopania zwłok. Może mogłabyś nagrać o tym film?
Ok, pytasz co nim kierowało, czyli nie wiesz jaki był jego motyw. Ja tez nie, ale podejrzewam. Bryan był osoba o wysokim mniemaniu o sobie, co zrobić są tacy ludzie. Uważał się za lepszego od innych, stad kąśliwe uwagi, bezczelne żarty. Zadbał o siebie, robił doktorat, wyszedł z uzależnienia, wiec ok, rozumiem go. Sprawa dzieje się w Idaho. Maddie pochodzi z rodziny redneckow - co potocznie w USA jest określeniem na „białego śmiecia”. Tak, to ze studiuje nie oznacza, ze uwolniła się od piętna wyrzutka, ale była całkiem ładna. Nie wiesz do kogo pisał Bryan - otóż pisał on do Maddie właśnie. To ja wybrał na cel. Prawdopodobnie odrzuciła jego zaloty, a on nie mógł znieść, ze ktoś taki mógł mu się sprzeciwić. Poszło lawinowo, nie chciał zostawiać świadków, wiec zabił wszystkich jak widział. Ostatnia ocalił, bo być może ja przeoczył, a być może był dumny z zabójstwa i chciał zostawić jednego świadka żywego aby mógł opowiedzieć swoją straszna wersje. Dla mnie jest jednak oczywiste, ze po prostu zaważyła jego urażona duma
Psychologicznie dla mnie dość proste, a wynika z zaburzeń odczuwania emocji. Skoro nic nie czuję to spróbuję zrobić coś, by jednak coś poczuć. Niektórzy brawurowo jeżdżą samochodami, inni uprawiają base jumping, a są i tacy, którzy zabijają. Wydaje mi się, że jego studia nie były przypadkowe, a jeśli nawet, to, jak widać, fascynacja zbrodnią nie prowadzi do niczego dobrego.
Witam.Jestem posiadaczką cechy pt,, Snieg optyczny,, i zapewniam panią że nie przebiega to z zaburzeniem odczuwania emocji. Mój syn również odziedziczył te cechę i z jego emocjami również jest wszystko w porządku. Mamy rodzaj tzw migreny ocznej i nadwzrocznosc. Z psychiką jest ok z grubsza
Czy wiąże się to z nie zauważamiem niektórych rzeczy/postaci? Czy Bryan według ciebie mógł nie zauważyć jednej z dziewczyn właśnie przez śnieg optyczny?
A'propos śniegu optycznego, zaznaczę, że jestem świadoma, że każda osoba przeżywa to schorzenie inaczej, i są różne pewnie poziomy nasilenia, ale z mojej perspektywy, czyli osoby która się zmaga z tym od dzieciaka to raczej śnieg optyczny powoduje większe "zamknięcie się" w swojej głowie, a to sprawia że emocje, które odczuwam są wręcz chyba silniejsze, gdyż moja świadomość jest bardziej zakorzeniona w głowie niż na zewnątrz. Śnieg optyczny wzmaga stany derealizacyjne i depersonalizacyjne, ale nie są do końca związane z uczuciami - można trochę do porównać do grania w grę gdzie mimo że postać jest za ekranem to tak czy siak odczuwamy emocje związane z tym co tam się dzieje. Odnoszę się do tego dlatego aby nie wiązać tego z socjopatią, bo nawet w gorszych okresach, gdzie dodatkowo stres powoduje jeszcze większe odcięcie się od świata, to raczej to polega na głębszym słyszeniu własnych myśli, a przez to jeszcze głębszym odczuwaniu emocji w środku (nawet jeśli jest to jakiś rodzaj pustki). Choć może tak to przeżywam przez to, że od dzieciaka zmagam się ze śniegiem optycznym i przyzwyczaiłam się już do tego - Bryan mógł później dopiero tego zacząć doświadczać.
Właśnie słucham, Twój kanał odkryłam dość niedawno, ale nie zliczę ile już godzin przesłuchałam. Twoje podcasty to moje małe uzależnienie. 🌸 Jesteś niesamowita w tym co robisz, uwielbiam Twój głos i sposób mówienia. 🤍 Wszystkiego dobrego zdolna Kobieto 🌸
Jak na osobę która latami zgłębiała zagadnienia morderstw to strasznie dużo śladów zostawił. Samochód zarejestrowany na siebie,logowania do BTS, bezpośredni kontakt z ofiarami. Super odcinek! Super fajnie ze tym razem coś z poza PL ❤❤❤
Kryminalistyka jako nazwa dziedziny to zasadniczo radziecki pomysł. W kręgu anglosaskim to forensic science. Skoro masz wątpliwości, to studiował kryminologię (criminology). Kryminalistyka/forensic science zajmuje się metodami śledczmi, metodami pozyskiwania dowodów i innymi praktycznymi aspektami tropienia czynów zabronionych. Kryminologia to nauka o przestępstwie, bardziej od strony socjo-psychologicznej, o tym, co dotyczy sprawcy, ofiary, ich otoczenia etc.
Super, że w końcu zapostowałaś odcinek. Generalnie dołączyłem do grona Twoich fanów jesienią '21, natomiast mam wrażenie, że wtedy te odcinki były częściej. Za każdym razem jest jakiś powód, dla którego publikujesz później, a ja zaczynam odnosić coraz większe wrażenie, że zamiast choroby/kontraktu/książki/ślubu, jest to po prostu mniejsze zainteresowanie tematyką true crime, większe w stronę podcastów jak np. 5przez1 (postowane co tydzień), tudzież brak pomysłów (ale czy tematów brakuje...?). Rozumiem, że jest tego dużo, nie wiem, na ile z 5NZ da się wyżyć, natomiast im mniej tu jesteś, tym nota bene więcej tracisz, co można widzieć po tym, że godzinę po wrzuceniu odcinka już są komentarze, że odcinek pojawił się już tu lub tu. Myślę, że warto byłoby rozważyć, czy nie ma gdzieś w tym ziarnka prawdy, równie dobrze to może być tylko moja spekulacja. Tak czy inaczej, z samego rana na pewno przesłucham, bo jak zawsze i jak wiele innych osób, trochę się naczekałem na nowy odcinek..
Brian powiedział sąsiadce, że uważa, że ta zbrodnia to "crime of passion" - to nie oznacza zbrodni popełnionej z pasją, tylko dosłownie "zbrodnię namiętności". Po polsku nazywa się to chyba zabójstwem z miłości. Chodzi o takie zbrodnie, gdzie na przykład mąż dowiaduje się o romansie żony i zabija ją razem z kochankiem.
W życiu bym nie powiedziała, że miał wiedzę ekspercką z dziedziny kryminologi - krążył wielokrotnie samochodem, który w końcu został zidentyfikowany, a jego komórka logowała się w miejscu zbrodni...
Szczerze? O wiele bardziej wolę Twoje podcasty w takim luźnym, naturalnym wydaniu, gdzie nawet jeśli powtarzają się jakieś słowa czy frazy, to absolutnie nie zaburza to odbioru materiału. Bardzo dobry odcinek, taki „bez spiny”, a jednocześnie porządnie opowiedziany. 😊
Jakim cudem to ja sie zastanawiam on dostal dyplom z tego kierunku.Amator zwykly wie,ze nie zabiera sie telefonu ze sobą,nie gubi sie rzeczy na miejscu zbrodni,nie podjezdza sie autem praktycznie pod drzwi ofiary,nie zmienia sie nagle,tuz po zbrodni tablic rejestracyjnych bo samemu sie naprowadza policje na siebie.Amatorszczyzna i tyle
Dokładnie, jeszcze on w dodatku nie miał tylko magistra, ale też doktorat... Zwykły logicznie myślący człowiek wie przecież, że zostawianie narzędzia zbrodni czy innych rzeczy to jest wręcz jak zgłoszenie sie samemu na policję XD
Mam te same przemyślenia. Narcyzi i inni zaburzency niestety zawsze są przekonani o swoim geniuszu i nieomylności. Ech, szkoda tych mlodych niewinnych osób...
Zawsze jak ktoś mnie pyta czemu interesuję się sprawami kryminalnymi odpowiadam, że najbardziej ciekawi mnie sposób dochodzenia do prawdy, to, w jaki sposób dochodzenie doprowadziło do wytypowania sprawcy. Dlatego też intencje innych osób w tym temacie są dla mnie interesujące i chętnie o nich tutaj przeczytam.
Żeby zostać złapanym w tak krótkim czasie to trzeba mieć talent. Tym bardziej zważywszy na fakt, że nie był on spokrewniony z zabitymi przez niego osobami, ani oficjalnie nie miał z nimi nic wspólnego. Co do zasady, policja powinna szukać go latami, a oni doszli do tego w tak szybkim czasie. To tylko pokazuje niskie lQ Brayana. Tak czy inaczej Justyno, tytuł tego podcastu w punkt 👌.
Wydaje mi się, że celem była jedna z przyjaciółek. Druga zginęła, bo spala z nią w łóżku, a Zana (i jej chłopak) dlatego, że nie spała, tylko krzątała się po domu, przygotowując sobie sztućce, serwetkę itp. do posiłku i pewnie natknęła się na Bryana.
No nie wiem. Podobno stał trochę czasu pod drzwiami dziewczyny która przeżyła. Były ślady butów. Jeżeli miał tylko jeden cel to po co stałby pod jej drzwiami?
"Szczególnie jeśli zbrodnia nie doprowadziła do twojego skazania" - raczej chodziło o to, że nawet jeśli cie nie skazano możesz wziąć udział w badaniu (ja rozumiem to tak, że obiecuje ze na nich nie doniesie)
Nie wiem czy to tylko ja tak uważam ale jest bardzo ciężko to wszystko zrozumieć gdyby nie Aga Rojek nic bym tu nie zrozumiała ona to pięknie opowiedziała ,chociaż tez jestem wielbicielka Justyny kanału .
Dom jest nietypowy bo stoi na skarpie. Poziom drugi od frontu jest poziomem pierwszym od strony ogrodu, dlatego na tym poziomie znajduje się salon i kuchnia
Zródła donoszą , że osobą dzwoniącą na pogotowie był przyjaciel Ethana , a DM nie wyglądała z pokoju , bo niepokoiły jej dzwięki tylko chciałą uciszyć współlokatorów, myślała ,że są dalej w imprezowym humorze ,a miedzy Xana i Ethanem była awantura, dlatego poszła spokojnie spać. Męzczyzna który ją mijał myślała ,że to jakiś gość jej znajomych
O tez zaczelam interesowac sie ta sprawa. Ostatnie wiesci mówią o tym, ze Dylan minęła oprawce w domu, zamarla i poszła spac mimo, ze slyszala krzyki i placz. Byla nowa w tym domu. Duzo osob sie tam przewijalo. Ponoc myslala, ze mezczyzna ten, byc może jest jedenym ze znajomych Ithana. Czekam na jej zeznania w sadzie.
Justyna masz przepiękny głos. Jesteś jak Krystyna Czubówna polskiego podcastu. Mnie zastanawiają głównie dwie rzeczy: motyw i to, dlaczego zabił akurat te 4 osoby, mimo że w domu było ich więcej.
Bardzo ciekawy i porządnie przygotowany materiał 😊 Mam jednak małą uwagę - odnośnie postu na reddicie Briana zwracającego się z prośbą do ludzi mających coś na sumieniu o wzięcie udziału w jego badaniu. Według przytoczonych przez Ciebie słów z ostatniego zdania w poście: "In the event that your most recent offense was not one that led to a conviction, you may still participate" nie oznacza to, jak powiedziałaś, że szczególnie interesuje go to w wypadku, jeżeli zbrodnia nie doprowadziła do skazania. Po polsku brzmiałoby to raczej tak: "W wypadku, gdy Twoje ostatnie przestępstwo nie wiązało się ze skazaniem, nie wyklucza to możliwości udziału w badaniu." 🙂
Jakby dobrze pogrzebać w życiu mężczyzn, którzy identyfikują się jako incele, okazałoby się, że to ludzie z traumatycznymi przeżyciami, którzy wymagają terapii. Niestety zamiast terapii, zrzeszają się w grupy, nakręcają wzajemnie. Do tego znajdują się ludzie - guru, którzy widzą w tym zajebisty sposób na biznes i zarabianie hajsu. Bryan również miał przykre doświadczenia jako młody człowiek (prześladowanie, wyśmiewanie z powodu wyglądu), które powinien był przepracować. Wybrał (świadomie lub mniej świadomie) drogę nienawiści i przemocy. Możliwe, że jest osobowością psychopatyczną. Wciąż zbyt mało informacji jest w tej sprawie.
Miał myśli samobójcze, depresję oraz niestety mocno obniżony poziom empatii. Bycie obiektem drwin w dzieciństwie ze wzgledu na nadwagę doprowadziło wg mnie do narcystycznego zaburzenia osobowości lub socjopatii. Bardzo przykre to ale nie da sie tego wyleczyć. No i koniec znamy... Psychopaths are born, sociopaths/narcissists are made, wiec obstawiam którąś z dwóch ostatnich opcji.
44:02 Tak oba stany mają karę śmierci ale de facto w Idaho się jej nie zarządza. W innym przypadku mógłaby to też być kwestia sposobu wykonania kary dlatego że różne stany przewidują różne metody lub różne metody są dostępne
Justyna trochę brakuje mi info jak połączono dna z nim. To jest fascynująca sprawa. Jego kuzyn był w bazie ancestry a policja widząc ze im nie idzie, poprosiła o dostęp do tej bazy bo dna znalezione na etui noża nie było w bazie policyjnej
Na wstępie zaznaczę, że nie ma dowodów ze ro bryan ich zabił, bardzo interesowałam Się sprawa przeczytałam milion komentarzy ,jest masa filmików, bryan może być tutaj kozłem ofiarnym ,mógł to zrobić ktoś z bractwa tam wcześniej na imprezie Xana I Ethan byli i wywiązała się kłótnia, Policja chce to zamieść pod dywan podobno ,bo wtedy nikt nie chcialby tam studiować.Dylan tez jest podejrzana ,ktoś musiał wpuścić sprawców lub sprawcę do domu ,ta dziewczyna tez miała coś z psychika ,była również zazdrosna o przyjaźń Maggie i Kyalee .myślę ze sprawa w czerwcu nas zaskoczy jeszcze
@@hipolitprzybyszewski8651 nie wykazało, że było to DNA Bryana ,niby po śmieciach które wynosił z domu rodzicow powiązali te DNA z Bryana ojcem .Wiem, że Bryan obserwował Kyaliee i Maddie na Instagramie od sierpnia,może byl tym stalkerem tylko o którym wspominała Kyaliee ,ze ma stalkera,Policja długo nie mogła znaleźć żadnych dowodów, później powiązali go ze zbrodnia ,bo jego Elantra była w dzień zbrodni pod domem na King Road, jest nakaz kneblowania na wszystkich łącznie z rodzinami ofiar aż do rozprawy która odbędzie się w czerwcu ,ale tata Kyaliee powiedzial trochę co o tym myśli, że najwięcej ciosów miała właśnie Kyalie i że musieli znać sprawcę, jakby sugerował, że był to ktoś że szkoły, Druga sprawa Dylan najpierw zadzwoniła po wszystkich że szkoły, nie na policję, tak jak wspomniałam - uważam, że Bryan jest tylko kozłem ofiarnym .
❤ cieszę się że Cię słyszę. Dziękuję i pozdrawiam. Już słucham i chociaż straszna historia to miło że mogę być razem że wszystkimi słuchaczami i z Tobą Justynko
Niby miał wiedzę na temat kryminologii ale mu się zabardzo nie przydała skoro go dosyć szybko namierzyli...jako student kriminolgii popełnił duż błędów no i dzięki Bogu...dobrze że nie pracuje w policji...🤦♀️
Bardzo fajnie że opowiadasz o sprawie zagranicznej, nie było chaotycznie. Ale nie wiem czy przegapiłam tą informację ale nie dosłyszałam dlaczego ocalała BF chciała pozostać anonimowa. Pozdrawiam serdecznie!
Sprawa, ktora opisujesz inspiruje mnie do napisania dwoch rzeczy. Po pierwsze motyw zglebienia motywow uczuc towarzyszacych zbrodni przypomina mi ksiazke napisana przez Simona Becketa pt Geniusz zbrodni. Po drugie chcialabym wspomniec, ze ja sama mieszkam w kraju, gdzie kazdy moze zobaczyc w internecie gdzie mieszkam, jaki jest moj nr telefonu, do jakiej szkoly chodzi moje dziecko, kiedy kupilam dom i ile za niego zaplacilam i wiele innych danych. Spie normalnie i nie obawiam sie wyjsc z domu....
Hej, czy ktoś ma info, dlaczego telefon na 911 był dopiero o 11.58? Skoro podobno D spotkała się z Bryanem już o 4.00 nad ranem. Rozumiem, że ją sparaliżowało, rozumiem, że zamknęła się w pokoju, rozumiem, że nie przechadzała się beztrosko po domu, aby sprawdzić, co z innymi, wiedząc, że w tym domu jest dziwny, obcy gość (a jak się okazało morderca), ale absolutnie nie rozumiem, dlaczego nie wezwała pomocy wcześniej, nawet dla własnego bezpieczeństwa. Czy gdzieś jest to wyjaśnione?
Jestem twoją fanką. Przesluchalam wszystkie twoje podcasty. Ale ten odcinek uważam za jeden ze slabszych. Tak jak ktoś tutaj na forum pisał, jestem również za sprawami z Polski w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam.
Zwracam uwagę autorce, że ten człowiek nie jest jeszcze formalnie skazany. Dopiero w czerwcu odbędzie się proces. Dowody są silne, ale nie jednoznacznie skazujące.
Słabo się chłopak uczył jak wpadł tak szybko, jest tyle spraw, morderców którzy w tym kierunku nie studiowali a popełnili zbrodie "doskonała" i chodzą wolno do tej pory.
Nie wydaje mi się by fascynowała go sama zbrodnia " doskonała", myślę, że chodzi tu bardziej o uczucia, której jej towarzyszą, o emocje. Zostawia odcisk palca na pokrowcu noża ale śmieci wyrzuca w rękawiczkach.... Jego posty o tym, że nic nie czuje, jego ogłoszenie związane z szukaniem osoby, która popełniła przestępstwo z zapytaniem o emocje.
Warto powiedzieć też, że Kohberger najprawdopodobniej od kilku miesięcy obserwował dom ofiar. Został też zwolniony z pracy na uczelni z uwagi na skargi kobiet (tej informacji nie jestem pewna na 100%, ale chyba na Crime Talk było to powiedziane)
Justyno,jak zawsze straszna historia. Grunt amerykanski,ale temat ogolnie znany. Chłopak,jesli to jego zdjecie,ma piekne,lecz puste straszne oczy. Jego zbrodnicze zachowanie,to mysle,są skazy' z domu rodzinnego, coś złego ,co ugruntowalo w nim postrzeganie kobiety w tak "rzeczowy"sposob Może nie trzeba chłopców nastawiac w taki sposob,do kobiet. Tylko parterski układ moze dać szczescie w dorosłym zyciu. Inne spojrzenie na temat " kobiety" moze prowadzić do różnego rodzaju zaburzeń. Ten mądry chłopak ,mógĺ sobie fajnie zyc. Dziwne wychowanie ,mimi wyksztalcenia,doprowadziło go zbrodni,wyprało z pozytywnych emocji. Małgorzata🎉🎉🎉🎉😮
Po pierwsze - już na wstępie jest błąd, on jest potencjalnym sprawcą. Innocent until proven guilty, jeszcze nie został skazany, jeszcze nic mu nie udowodniono, a już wszyscy uznają go za sprawcę. Może warto poczekać? O jakich dowodach wiemy? Mamy dziwnego człowieka i dużo ludzi którzy chcą się wypowiedzieć o tym co o nim sądzą. Samochód, który często był w okolicy (a co jeśli BK znał kogoś w pobliżu i często go/ją odwiedzał?) Przedmiot należący do niego, w domu w którym popełniono zbrodnię (studenckim domu, przez który przewijało się dużo ludzi) Czy to naprawdę tak dużo? Czy naprawdę nie ma innego potencjalnego wyjaśnienia? Może warto poczekać na resztę dowodów? Takie dodatkowe informacje: - w wielu stanach samochody mają tylko rejestracje z tyłu, w ogóle nie dostaje się drugiej kopii, żeby zamontować ją z przodu samochodu - w przypadku wyprowadzki do innego stanu jest obowiązek zmienienia tablic rejestracyjnych (każdy stan ma swoje własne tablice)
Nie lubię spraw, które są w toku. Sprawy już zamknięte, z prawomocnym wyrokiem sądu czy to skazującym czy umarzającym postępowanie pozwalają na sprawę popatrzeć z różnych perspektyw, z dystansem, zwykle są szczegółowo opisane w różnych źródłach. Zagadkowych, ciekawych, odrażających zbrodni czy zaginięć nie brakuje. Z polskimi sprawami tez się łatwiej utożsamić, to też wyróżniało ten kanał na tle innych i tematyce true crime. Niemniej rozumiem chęć rozwoju, wprowadzenie nowych formatów i zmęczenie sprawami tylko z polskiego poletka.
Sprawa kojarzona głównie z ostatnim zdjęciem nastolatków zrobionym przed śmiercią, którego tutaj zabrakło. Natomiast tytuł i zdjęcie sprawcy zupełnie nie nakierowuje na temat odcinka.
Justyna wybiera często zdjęcia nieoczywste. Ja np tego zdjęcia nie znałam a te z całą 6tką jest wszedzie, więc po co JM miałaby powtarzać to co inne media? Nie wiem tez o co ci chodzi z adekwatnoscią, do tej pory byly zdjecia ofiar lub mordercow. Nie wiem jakich zdjęć się spodziewasz.
Kurcze...jak usłyszę te pierwsze nuty, słowa...to mi tak fajnie się robi😊 i myślę sobie, Justyna jak ja Cię dawno nie słyszałam...😘 pozdrawiam serdecznie i już się wsłuchuję robiąc przy tym wszelkie domowe robótki😁
Justynko uwielbiam Cię słuchać .. za każdym razem wczuwam się w sytuację Twoich odczuć kiedy opowiadasz nam o tym ale i też w sytuację rodzin tych i innych rodzin ofiar. Serce pęka na myśl co przechodzili . Bądź zdrowa i bezpieczna. Pozdrawiam cieplutko i czekam na nast odcinek .
Historia ta jest - moim zdaniem - bardzo zbliżona do zabójstw dokonanych w latach 70-tych ub. wieku przez mordercę, Teda Bundi'ego. Postać tego mordercy i jego życie opisane jest w książce "Ted Bundy. Bestia obok mnie" przez Ann Rule , jego wieloletnią koleżankę (przyjaciółkę?). Bardzo dużo można tu znaleźć analogii. Kto wie, czy na tamtym zabójcy się nie wzorował?
Pozwolę sobie sprostować informację podaną w 56:05 : Kryminologia (ang. criminology) to nauka o przyczynach przestępstw. Kryminalistyka (ang. forensic, forensic science) to nauka o sposobach wykrywania przestępstw. Żadne z tych pojęć nie "może być dwojako rozumiane".
Jest taka mało znana sprawa Sylwii z Inowrocławia, nie widziałam żadnego filmu opisującego tę sytuację, fajnie by było o tym posłuchać. W latach 90 17-letnia Sylwia zaginęła, zapadła się pod ziemię, nikt nic nie wiedział, nie znaleziono ciała. 14 lat później w wyniku gróźb kierowanych w stronę jednej z kobiet, informuje ona policję, że jej znajomy groził jej, że zrobi z nią to samo co z Sylwią. Po zeznaniach policja dociera do zwłok zakopanych na dawnych ogródkach działkowych pod samym ratuszem ( gdy Sylwia zaginęła w tym samym budynku mieściła się straż miejska). Interesuje mnie ta sprawa, bo mieszkam na przeciwko tego miejsca, a gdy Sylwia zginęła mieliśmy działkę niedaleko miejsca zakopania zwłok. Może mogłabyś nagrać o tym film?
To przerażające ilu ludzi jest zaburzonych, na co dzień niby normalnych.
Dziękuję za podcast.
Ok, pytasz co nim kierowało, czyli nie wiesz jaki był jego motyw. Ja tez nie, ale podejrzewam. Bryan był osoba o wysokim mniemaniu o sobie, co zrobić są tacy ludzie. Uważał się za lepszego od innych, stad kąśliwe uwagi, bezczelne żarty. Zadbał o siebie, robił doktorat, wyszedł z uzależnienia, wiec ok, rozumiem go. Sprawa dzieje się w Idaho. Maddie pochodzi z rodziny redneckow - co potocznie w USA jest określeniem na „białego śmiecia”. Tak, to ze studiuje nie oznacza, ze uwolniła się od piętna wyrzutka, ale była całkiem ładna. Nie wiesz do kogo pisał Bryan - otóż pisał on do Maddie właśnie. To ja wybrał na cel. Prawdopodobnie odrzuciła jego zaloty, a on nie mógł znieść, ze ktoś taki mógł mu się sprzeciwić. Poszło lawinowo, nie chciał zostawiać świadków, wiec zabił wszystkich jak widział. Ostatnia ocalił, bo być może ja przeoczył, a być może był dumny z zabójstwa i chciał zostawić jednego świadka żywego aby mógł opowiedzieć swoją straszna wersje. Dla mnie jest jednak oczywiste, ze po prostu zaważyła jego urażona duma
Psychologicznie dla mnie dość proste, a wynika z zaburzeń odczuwania emocji. Skoro nic nie czuję to spróbuję zrobić coś, by jednak coś poczuć. Niektórzy brawurowo jeżdżą samochodami, inni uprawiają base jumping, a są i tacy, którzy zabijają. Wydaje mi się, że jego studia nie były przypadkowe, a jeśli nawet, to, jak widać, fascynacja zbrodnią nie prowadzi do niczego dobrego.
Witam.Jestem posiadaczką cechy pt,, Snieg optyczny,, i zapewniam panią że nie przebiega to z zaburzeniem odczuwania emocji. Mój syn również odziedziczył te cechę i z jego emocjami również jest wszystko w porządku. Mamy rodzaj tzw migreny ocznej i nadwzrocznosc. Z psychiką jest ok z grubsza
Czy wiąże się to z nie zauważamiem niektórych rzeczy/postaci? Czy Bryan według ciebie mógł nie zauważyć jednej z dziewczyn właśnie przez śnieg optyczny?
Mam to samo😉
Odsylam do podkastu Agi Rojek, zawiera wiele zdjec osob również tego nietypowego domu
Dokładnie Aga tak jak Justyna to moje uzależnienie,ale Justyna przyzwyczaiła mnie jednak do polskich spraw
Uwielbiam słuchać Justyny ale jednego czego brakuje mi w podcastach to zdjęcia
A'propos śniegu optycznego, zaznaczę, że jestem świadoma, że każda osoba przeżywa to schorzenie inaczej, i są różne pewnie poziomy nasilenia, ale z mojej perspektywy, czyli osoby która się zmaga z tym od dzieciaka to raczej śnieg optyczny powoduje większe "zamknięcie się" w swojej głowie, a to sprawia że emocje, które odczuwam są wręcz chyba silniejsze, gdyż moja świadomość jest bardziej zakorzeniona w głowie niż na zewnątrz. Śnieg optyczny wzmaga stany derealizacyjne i depersonalizacyjne, ale nie są do końca związane z uczuciami - można trochę do porównać do grania w grę gdzie mimo że postać jest za ekranem to tak czy siak odczuwamy emocje związane z tym co tam się dzieje. Odnoszę się do tego dlatego aby nie wiązać tego z socjopatią, bo nawet w gorszych okresach, gdzie dodatkowo stres powoduje jeszcze większe odcięcie się od świata, to raczej to polega na głębszym słyszeniu własnych myśli, a przez to jeszcze głębszym odczuwaniu emocji w środku (nawet jeśli jest to jakiś rodzaj pustki). Choć może tak to przeżywam przez to, że od dzieciaka zmagam się ze śniegiem optycznym i przyzwyczaiłam się już do tego - Bryan mógł później dopiero tego zacząć doświadczać.
Właśnie słucham, Twój kanał odkryłam dość niedawno, ale nie zliczę ile już godzin przesłuchałam. Twoje podcasty to moje małe uzależnienie. 🌸 Jesteś niesamowita w tym co robisz, uwielbiam Twój głos i sposób mówienia. 🤍 Wszystkiego dobrego zdolna Kobieto 🌸
Mam tak samo, Justyna uzależnia jak narkotyk 🤭😂😂
Jak na naukowca, ktory mial przygotowanie do bycia zbrodniarzem to nadzwyczaj szybko wpadł. Są sprawy za którymi stoja amatorzy, do dzis nie odkryte..
Może po prostu był słabym uczniem
Właśnie to samo pomyślałam... Facet niby obeznany w temacie a zostawia na miejscu etui od noża...? Plus jak wyżej fakt że wpadł tak szybko
Jak na osobę która latami zgłębiała zagadnienia morderstw to strasznie dużo śladów zostawił. Samochód zarejestrowany na siebie,logowania do BTS, bezpośredni kontakt z ofiarami.
Super odcinek! Super fajnie ze tym razem coś z poza PL ❤❤❤
Kryminalistyka jako nazwa dziedziny to zasadniczo radziecki pomysł. W kręgu anglosaskim to forensic science. Skoro masz wątpliwości, to studiował kryminologię (criminology).
Kryminalistyka/forensic science zajmuje się metodami śledczmi, metodami pozyskiwania dowodów i innymi praktycznymi aspektami tropienia czynów zabronionych. Kryminologia to nauka o przestępstwie, bardziej od strony socjo-psychologicznej, o tym, co dotyczy sprawcy, ofiary, ich otoczenia etc.
Super, że w końcu zapostowałaś odcinek. Generalnie dołączyłem do grona Twoich fanów jesienią '21, natomiast mam wrażenie, że wtedy te odcinki były częściej. Za każdym razem jest jakiś powód, dla którego publikujesz później, a ja zaczynam odnosić coraz większe wrażenie, że zamiast choroby/kontraktu/książki/ślubu, jest to po prostu mniejsze zainteresowanie tematyką true crime, większe w stronę podcastów jak np. 5przez1 (postowane co tydzień), tudzież brak pomysłów (ale czy tematów brakuje...?).
Rozumiem, że jest tego dużo, nie wiem, na ile z 5NZ da się wyżyć, natomiast im mniej tu jesteś, tym nota bene więcej tracisz, co można widzieć po tym, że godzinę po wrzuceniu odcinka już są komentarze, że odcinek pojawił się już tu lub tu. Myślę, że warto byłoby rozważyć, czy nie ma gdzieś w tym ziarnka prawdy, równie dobrze to może być tylko moja spekulacja.
Tak czy inaczej, z samego rana na pewno przesłucham, bo jak zawsze i jak wiele innych osób, trochę się naczekałem na nowy odcinek..
Justyna mam sprawe z Polski o Krzysztofie Wojciechowskim z Dolnego ślaska, pracował na granincy polsko-niemieckiej, ciało odnaleziono W lesie.
Brian powiedział sąsiadce, że uważa, że ta zbrodnia to "crime of passion" - to nie oznacza zbrodni popełnionej z pasją, tylko dosłownie "zbrodnię namiętności". Po polsku nazywa się to chyba zabójstwem z miłości. Chodzi o takie zbrodnie, gdzie na przykład mąż dowiaduje się o romansie żony i zabija ją razem z kochankiem.
W życiu bym nie powiedziała, że miał wiedzę ekspercką z dziedziny kryminologi - krążył wielokrotnie samochodem, który w końcu został zidentyfikowany, a jego komórka logowała się w miejscu zbrodni...
Szczerze? O wiele bardziej wolę Twoje podcasty w takim luźnym, naturalnym wydaniu, gdzie nawet jeśli powtarzają się jakieś słowa czy frazy, to absolutnie nie zaburza to odbioru materiału. Bardzo dobry odcinek, taki „bez spiny”, a jednocześnie porządnie opowiedziany. 😊
Jakim cudem to ja sie zastanawiam on dostal dyplom z tego kierunku.Amator zwykly wie,ze nie zabiera sie telefonu ze sobą,nie gubi sie rzeczy na miejscu zbrodni,nie podjezdza sie autem praktycznie pod drzwi ofiary,nie zmienia sie nagle,tuz po zbrodni tablic rejestracyjnych bo samemu sie naprowadza policje na siebie.Amatorszczyzna i tyle
Może jakaś jego część liczyła na to że wpadnie i poniesie karę? 🤔Ale rzeczywiście to aż nazbyt oczywiste.
Dokładnie, jeszcze on w dodatku nie miał tylko magistra, ale też doktorat... Zwykły logicznie myślący człowiek wie przecież, że zostawianie narzędzia zbrodni czy innych rzeczy to jest wręcz jak zgłoszenie sie samemu na policję XD
Dokładnie! Masa błędów poraża
Mam te same przemyślenia. Narcyzi i inni zaburzency niestety zawsze są przekonani o swoim geniuszu i nieomylności. Ech, szkoda tych mlodych niewinnych osób...
W Stanach jest tali poziom studiów:)
Zawsze jak ktoś mnie pyta czemu interesuję się sprawami kryminalnymi odpowiadam, że najbardziej ciekawi mnie sposób dochodzenia do prawdy, to, w jaki sposób dochodzenie doprowadziło do wytypowania sprawcy. Dlatego też intencje innych osób w tym temacie są dla mnie interesujące i chętnie o nich tutaj przeczytam.
Żeby zostać złapanym w tak krótkim czasie to trzeba mieć talent. Tym bardziej zważywszy na fakt, że nie był on spokrewniony z zabitymi przez niego osobami, ani oficjalnie nie miał z nimi nic wspólnego.
Co do zasady, policja powinna szukać go latami, a oni doszli do tego w tak szybkim czasie. To tylko pokazuje niskie lQ Brayana.
Tak czy inaczej Justyno, tytuł tego podcastu w punkt 👌.
Dzięki za polecenie. Od razu poszłam słuchać do Agi Rojek i się nie zawiodłam. Bezkonkurencyjna ❤
"Kawałek śliny" mnie rozbawił 😂
Ale lubię Pani emocjonalny sposób opowiadania.
Zdecydowanie wiedza że studiów wydobyła z jego psychiki najgorsze cechy. Cieszę się, że prezentujesz historię tym razem szybszym tempie.
Wydaje mi się, że celem była jedna z przyjaciółek. Druga zginęła, bo spala z nią w łóżku, a Zana (i jej chłopak) dlatego, że nie spała, tylko krzątała się po domu, przygotowując sobie sztućce, serwetkę itp. do posiłku i pewnie natknęła się na Bryana.
No nie wiem. Podobno stał trochę czasu pod drzwiami dziewczyny która przeżyła. Były ślady butów. Jeżeli miał tylko jeden cel to po co stałby pod jej drzwiami?
Ale widział też jedną z tych pzostałych dziewczyn przecież, a nic jej nie zrobił :/
"Szczególnie jeśli zbrodnia nie doprowadziła do twojego skazania" - raczej chodziło o to, że nawet jeśli cie nie skazano możesz wziąć udział w badaniu (ja rozumiem to tak, że obiecuje ze na nich nie doniesie)
Nie wiem czy to tylko ja tak uważam ale jest bardzo ciężko to wszystko zrozumieć gdyby nie Aga Rojek nic bym tu nie zrozumiała ona to pięknie opowiedziała ,chociaż tez jestem wielbicielka Justyny kanału .
Czego ty tu nie rozumiesz ? 😮
Dom jest nietypowy bo stoi na skarpie. Poziom drugi od frontu jest poziomem pierwszym od strony ogrodu, dlatego na tym poziomie znajduje się salon i kuchnia
Aga Rojek niedawno opowiadała tę historię, ale jestem Ciekawa Twojej perspektywy.
Hmm jestes pewna? Moglabym po prosic tytul odcinka ? Bo chyba przegapilam
Dla mnie ta sama historia z dwóch różnych perspektyw jest zawsze bardziej intrgujsca
Ja też👍
Nie potrafię się przekonać do Agi Rojek.
Witam. Dziekuje za nowy odcinek. Pozdrawiam Ciebie Justyno i życzę powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam rownież wszystkich współsłuchaczy.
chyba jednak nie byl najlepszym studentem... bardzo fajnie te sprawe opracowala tez Aga Rojek.
Zródła donoszą , że osobą dzwoniącą na pogotowie był przyjaciel Ethana , a DM nie wyglądała z pokoju , bo niepokoiły jej dzwięki tylko chciałą uciszyć współlokatorów, myślała ,że są dalej w imprezowym humorze ,a miedzy Xana i Ethanem była awantura, dlatego poszła spokojnie spać. Męzczyzna który ją mijał myślała ,że to jakiś gość jej znajomych
O tez zaczelam interesowac sie ta sprawa. Ostatnie wiesci mówią o tym, ze Dylan minęła oprawce w domu, zamarla i poszła spac mimo, ze slyszala krzyki i placz.
Byla nowa w tym domu. Duzo osob sie tam przewijalo. Ponoc myslala, ze mezczyzna ten, byc może jest jedenym ze znajomych Ithana. Czekam na jej zeznania w sadzie.
Justyna masz przepiękny głos. Jesteś jak Krystyna Czubówna polskiego podcastu.
Mnie zastanawiają głównie dwie rzeczy: motyw i to, dlaczego zabił akurat te 4 osoby, mimo że w domu było ich więcej.
A swoją drogą, niby Bryan tak wyedukowany w sprawach kryminalistyki a zapomniał(?) o telefonie… który wyraźnie wskazał, gdzie przebywał
W punkt! 👍
I cwaniak śmieci ze swojego domu wyrzucił do kubła sąsiada, policja już go wtedy jednak obserwowała.
Bardzo ciekawy i porządnie przygotowany materiał 😊
Mam jednak małą uwagę - odnośnie postu na reddicie Briana zwracającego się z prośbą do ludzi mających coś na sumieniu o wzięcie udziału w jego badaniu. Według przytoczonych przez Ciebie słów z ostatniego zdania w poście: "In the event that your most recent offense was not one that led to a conviction, you may still participate" nie oznacza to, jak powiedziałaś, że szczególnie interesuje go to w wypadku, jeżeli zbrodnia nie doprowadziła do skazania.
Po polsku brzmiałoby to raczej tak: "W wypadku, gdy Twoje ostatnie przestępstwo nie wiązało się ze skazaniem, nie wyklucza to możliwości udziału w badaniu." 🙂
Prosimy częściej o podkasty, bo juz wszystkie przesłuchałam. 💕
Justynaaa...:"kawałek śliny...godzinny nadranne."..za dużo syropu 😜.
Dziękuję Pani Justyno za Pani pracę włożoną w przygotowanie tego odcinka.
Jakby dobrze pogrzebać w życiu mężczyzn, którzy identyfikują się jako incele, okazałoby się, że to ludzie z traumatycznymi przeżyciami, którzy wymagają terapii. Niestety zamiast terapii, zrzeszają się w grupy, nakręcają wzajemnie. Do tego znajdują się ludzie - guru, którzy widzą w tym zajebisty sposób na biznes i zarabianie hajsu. Bryan również miał przykre doświadczenia jako młody człowiek (prześladowanie, wyśmiewanie z powodu wyglądu), które powinien był przepracować. Wybrał (świadomie lub mniej świadomie) drogę nienawiści i przemocy. Możliwe, że jest osobowością psychopatyczną. Wciąż zbyt mało informacji jest w tej sprawie.
Ten gosciu byl narkomanen , I jaka trauma ?
Miał myśli samobójcze, depresję oraz niestety mocno obniżony poziom empatii. Bycie obiektem drwin w dzieciństwie ze wzgledu na nadwagę doprowadziło wg mnie do narcystycznego zaburzenia osobowości lub socjopatii. Bardzo przykre to ale nie da sie tego wyleczyć. No i koniec znamy... Psychopaths are born, sociopaths/narcissists are made, wiec obstawiam którąś z dwóch ostatnich opcji.
44:02 Tak oba stany mają karę śmierci ale de facto w Idaho się jej nie zarządza. W innym przypadku mógłaby to też być kwestia sposobu wykonania kary dlatego że różne stany przewidują różne metody lub różne metody są dostępne
Justyna trochę brakuje mi info jak połączono dna z nim. To jest fascynująca sprawa. Jego kuzyn był w bazie ancestry a policja widząc ze im nie idzie, poprosiła o dostęp do tej bazy bo dna znalezione na etui noża nie było w bazie policyjnej
Jest mi niezmiernie miło ponowne Ciebie słyszeć. Życzę zdrowia🤗
Na wstępie zaznaczę, że nie ma dowodów ze ro bryan ich zabił, bardzo interesowałam Się sprawa przeczytałam milion komentarzy ,jest masa filmików, bryan może być tutaj kozłem ofiarnym ,mógł to zrobić ktoś z bractwa tam wcześniej na imprezie Xana I Ethan byli i wywiązała się kłótnia, Policja chce to zamieść pod dywan podobno ,bo wtedy nikt nie chcialby tam studiować.Dylan tez jest podejrzana ,ktoś musiał wpuścić sprawców lub sprawcę do domu ,ta dziewczyna tez miała coś z psychika ,była również zazdrosna o przyjaźń Maggie i Kyalee .myślę ze sprawa w czerwcu nas zaskoczy jeszcze
A DNA na etui z noża?
@@hipolitprzybyszewski8651 nie wykazało, że było to DNA Bryana ,niby po śmieciach które wynosił z domu rodzicow powiązali te DNA z Bryana ojcem .Wiem, że Bryan obserwował Kyaliee i Maddie na Instagramie od sierpnia,może byl tym stalkerem tylko o którym wspominała Kyaliee ,ze ma stalkera,Policja długo nie mogła znaleźć żadnych dowodów, później powiązali go ze zbrodnia ,bo jego Elantra była w dzień zbrodni pod domem na King Road, jest nakaz kneblowania na wszystkich łącznie z rodzinami ofiar aż do rozprawy która odbędzie się w czerwcu ,ale tata Kyaliee powiedzial trochę co o tym myśli, że najwięcej ciosów miała właśnie Kyalie i że musieli znać sprawcę, jakby sugerował, że był to ktoś że szkoły, Druga sprawa Dylan najpierw zadzwoniła po wszystkich że szkoły, nie na policję, tak jak wspomniałam - uważam, że Bryan jest tylko kozłem ofiarnym .
Odsłuchane u Agi pare tygodni wczesniej, ale oczywiście łapka w gòre!
❤ cieszę się że Cię słyszę. Dziękuję i pozdrawiam. Już słucham i chociaż straszna historia to miło że mogę być razem że wszystkimi słuchaczami i z Tobą Justynko
Super p.Justyno ...dziękujemy
Niby miał wiedzę na temat kryminologii ale mu się zabardzo nie przydała skoro go dosyć szybko namierzyli...jako student kriminolgii popełnił duż błędów no i dzięki Bogu...dobrze że nie pracuje w policji...🤦♀️
🙋♂️Witam - wszystkie Twoje projekty są amazing 😊 czekam z niecierpliwością na kolejne 🌹🌼🌻 - pozdrawiam 🙋♂️
A jaki był motyw tej zbrodni?? Nie znajdziecie tutaj na to odpowiedzi.... Kiepsko przygotowany odcinek. Polecam tą sprawę u Agi Rojek.
Bardzo fajnie że opowiadasz o sprawie zagranicznej, nie było chaotycznie. Ale nie wiem czy przegapiłam tą informację ale nie dosłyszałam dlaczego ocalała BF chciała pozostać anonimowa. Pozdrawiam serdecznie!
Brawo Justyna, świetnie opracowany materiał i w koncu idealna predkosc :)))
Dziękuję za wspaniałe przeprowadzony material. Jak również uwielbiam sprawy ze stanow. Super
Super!!! Czekałem na materiał o tej sprawie. Do tego na moim ulubionym kanale true crime👍
Super, lubię te niespodzianki 😀 to dla mnie wręcz atut, że są tak niespodziewne ❤️
Sprawa, ktora opisujesz inspiruje mnie do napisania dwoch rzeczy. Po pierwsze motyw zglebienia motywow uczuc towarzyszacych zbrodni przypomina mi ksiazke napisana przez Simona Becketa pt Geniusz zbrodni. Po drugie chcialabym wspomniec, ze ja sama mieszkam w kraju, gdzie kazdy moze zobaczyc w internecie gdzie mieszkam, jaki jest moj nr telefonu, do jakiej szkoly chodzi moje dziecko, kiedy kupilam dom i ile za niego zaplacilam i wiele innych danych. Spie normalnie i nie obawiam sie wyjsc z domu....
Prawie podobna sprawa morderca który studiował kryminologię. Anglia, 2010 rok, liczba ofiar 3, morderca nazywał się Stephen Griffiths.
Myślę, że studenci kryminologii powinni być przebadani psychologicznie aby wyłowić ewentualnych psychopatów - entuzjastów zbrodni doskonałej.
Zawód: podcaster 😆 Jebłam.
Hej, czy ktoś ma info, dlaczego telefon na 911 był dopiero o 11.58? Skoro podobno D spotkała się z Bryanem już o 4.00 nad ranem. Rozumiem, że ją sparaliżowało, rozumiem, że zamknęła się w pokoju, rozumiem, że nie przechadzała się beztrosko po domu, aby sprawdzić, co z innymi, wiedząc, że w tym domu jest dziwny, obcy gość (a jak się okazało morderca), ale absolutnie nie rozumiem, dlaczego nie wezwała pomocy wcześniej, nawet dla własnego bezpieczeństwa. Czy gdzieś jest to wyjaśnione?
Jestem twoją fanką. Przesluchalam wszystkie twoje podcasty. Ale ten odcinek uważam za jeden ze slabszych. Tak jak ktoś tutaj na forum pisał, jestem również za sprawami z Polski w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam.
Zdecydowanie wolę sprawy polskie, ale ze względu na to,iż lubię Cie słuchać, bo Twój glos mnie uspakaja i relaksuje, wysłucham i tej sprawy.
Ja też zdecydowanie wolę polskie i Justyna kojarzy mi się z tają królowa polskich spraw
Tęskniam:)jest tyle podcastów Twoje :)Najlepsze:)
Mam wrażenie Justyno, że ten odcinek jest szybko przeczytany
Tak, w Polsce również ,,zwykły,, człowiek może ogłosić upadłość konsumencką.
Czułam ze to dziś i odświeżałam kanał co chwile ❤😊
Przy jego wiedzy to wpadł jak śliwka w kompot ...no chyba że chciał być złapany a to już inna kwestia
Dziekuje Ci Justysia ❤️💐🌹
Zwracam uwagę autorce, że ten człowiek nie jest jeszcze formalnie skazany. Dopiero w czerwcu odbędzie się proces. Dowody są silne, ale nie jednoznacznie skazujące.
Nareszcie jesteś! Tęskniłam...
Słabo się chłopak uczył jak wpadł tak szybko, jest tyle spraw, morderców którzy w tym kierunku nie studiowali a popełnili zbrodie "doskonała" i chodzą wolno do tej pory.
No nie spodziewałam się podcastu o tej porze, ideollo ❤️
Dobry wieczór,super że jest coś nowego . Pozdrawiam i życzę zdrowia!
Jak zaczynasz w takim tonie że odcinek może mieć mankamenty i być chaotyczny to trochę mi się odechciewa słuchać, więcej wiary w siebie 😃
Pierwsza..
Już się zabieram za słuchanie, dziękuję pani.
Serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia ❤️💐🌞
Justynko to drugi twój zagraniczny podcast 🥰
Bardzo dziękuję za nowy odcinek.
Zabieram się za słuchanie ♥️
Trzeci
Więcej było tych spraw zagranicznych 😉
Oj, chyba więcej ich było. O Oldze z Czech, Kalince z Francji, "opętanej" z Niemiec, a nie przesłuchałam jeszcze wszystkich.
Zmęczyłem się słuchając, w dodatku odgrzany kotlet z poprzedniego odcinka
Byc moze to przeoczylam - czy jest jakies powiazanie, miedzy sprawca a ofiarami? Dlaczego akurat padlo na ten dom.
Pozdrawiam wszystkich słuchających :))
Dużo zdrówka Dżasta 😘
Nie wydaje mi się by fascynowała go sama zbrodnia " doskonała", myślę, że chodzi tu bardziej o uczucia, której jej towarzyszą, o emocje.
Zostawia odcisk palca na pokrowcu noża ale śmieci wyrzuca w rękawiczkach....
Jego posty o tym, że nic nie czuje, jego ogłoszenie związane z szukaniem osoby, która popełniła przestępstwo z zapytaniem o emocje.
Warto powiedzieć też, że Kohberger najprawdopodobniej od kilku miesięcy obserwował dom ofiar. Został też zwolniony z pracy na uczelni z uwagi na skargi kobiet (tej informacji nie jestem pewna na 100%, ale chyba na Crime Talk było to powiedziane)
Super 💛 to robie dokładnie to co Twoja siostra na jednym z ostatnich zdjęć z instagrama - okład ze spaniela i zabieram się za słuchanie 💛🔥🤘
Justyno,jak zawsze straszna historia. Grunt amerykanski,ale temat ogolnie znany. Chłopak,jesli to jego zdjecie,ma piekne,lecz puste straszne oczy. Jego zbrodnicze zachowanie,to mysle,są skazy' z domu rodzinnego, coś złego ,co ugruntowalo w nim postrzeganie kobiety w tak "rzeczowy"sposob Może nie trzeba chłopców nastawiac w taki sposob,do kobiet. Tylko parterski układ moze dać szczescie w dorosłym zyciu. Inne spojrzenie na temat " kobiety" moze prowadzić do różnego rodzaju zaburzeń. Ten mądry chłopak ,mógĺ sobie fajnie zyc. Dziwne wychowanie ,mimi wyksztalcenia,doprowadziło go zbrodni,wyprało z pozytywnych emocji. Małgorzata🎉🎉🎉🎉😮
Justynko jak długo na ciebie czekałam.. Ale jesteś✌. Dużo zdrówka ci życzę💔 ❤💔
Po pierwsze - już na wstępie jest błąd, on jest potencjalnym sprawcą. Innocent until proven guilty, jeszcze nie został skazany, jeszcze nic mu nie udowodniono, a już wszyscy uznają go za sprawcę. Może warto poczekać?
O jakich dowodach wiemy?
Mamy dziwnego człowieka i dużo ludzi którzy chcą się wypowiedzieć o tym co o nim sądzą.
Samochód, który często był w okolicy (a co jeśli BK znał kogoś w pobliżu i często go/ją odwiedzał?)
Przedmiot należący do niego, w domu w którym popełniono zbrodnię (studenckim domu, przez który przewijało się dużo ludzi)
Czy to naprawdę tak dużo? Czy naprawdę nie ma innego potencjalnego wyjaśnienia? Może warto poczekać na resztę dowodów?
Takie dodatkowe informacje:
- w wielu stanach samochody mają tylko rejestracje z tyłu, w ogóle nie dostaje się drugiej kopii, żeby zamontować ją z przodu samochodu
- w przypadku wyprowadzki do innego stanu jest obowiązek zmienienia tablic rejestracyjnych (każdy stan ma swoje własne tablice)
Tylko Polskie sprawy robią robotę. Zagranicznych się nie czuje co by się tam nie wydarzyło 😉
🤍 dla zasięgów i lecę słuchać na Spotify 🎶
Nie lubię spraw, które są w toku. Sprawy już zamknięte, z prawomocnym wyrokiem sądu czy to skazującym czy umarzającym postępowanie pozwalają na sprawę popatrzeć z różnych perspektyw, z dystansem, zwykle są szczegółowo opisane w różnych źródłach. Zagadkowych, ciekawych, odrażających zbrodni czy zaginięć nie brakuje. Z polskimi sprawami tez się łatwiej utożsamić, to też wyróżniało ten kanał na tle innych i tematyce true crime. Niemniej rozumiem chęć rozwoju, wprowadzenie nowych formatów i zmęczenie sprawami tylko z polskiego poletka.
U nas tez wszystko jest jawne, wystarczy znalesc ksiege wieczysta danej dzialki i wszelakie dane masz dostepne, łącznie z peselem i rodzicami.
Sprawa kojarzona głównie z ostatnim zdjęciem nastolatków zrobionym przed śmiercią, którego tutaj zabrakło. Natomiast tytuł i zdjęcie sprawcy zupełnie nie nakierowuje na temat odcinka.
Justyna wybiera często zdjęcia nieoczywste. Ja np tego zdjęcia nie znałam a te z całą 6tką jest wszedzie, więc po co JM miałaby powtarzać to co inne media? Nie wiem tez o co ci chodzi z adekwatnoscią, do tej pory byly zdjecia ofiar lub mordercow. Nie wiem jakich zdjęć się spodziewasz.
Dziekuje Justyna za super robote. Bardzo ciekawy odcinek.
Jestes jak zawsze NAJLEPSZA!!!!!❤👍👏
Kocham pani podcasty kryminalne, pani Justyno !
Kurcze...jak usłyszę te pierwsze nuty, słowa...to mi tak fajnie się robi😊 i myślę sobie, Justyna jak ja Cię dawno nie słyszałam...😘 pozdrawiam serdecznie i już się wsłuchuję robiąc przy tym wszelkie domowe robótki😁
Justynko uwielbiam Cię słuchać .. za każdym razem wczuwam się w sytuację Twoich odczuć kiedy opowiadasz nam o tym ale i też w sytuację rodzin tych i innych rodzin ofiar. Serce pęka na myśl co przechodzili . Bądź zdrowa i bezpieczna. Pozdrawiam cieplutko i czekam na nast odcinek .
Historia ta jest - moim zdaniem - bardzo zbliżona do zabójstw dokonanych w latach 70-tych ub. wieku przez mordercę, Teda Bundi'ego. Postać tego mordercy i jego życie opisane jest w książce "Ted Bundy. Bestia obok mnie" przez Ann Rule , jego wieloletnią koleżankę (przyjaciółkę?). Bardzo dużo można tu znaleźć analogii. Kto wie, czy na tamtym zabójcy się nie wzorował?
Bardzo chaotycznie opowiedziane.
Bardzo mi się podobał ten odcinek, dziękuję 🙂
Te dziewczyny co przeżyły mogły być pod wpływem i zwyczajnie zasnęły pomimo całej sytuacji.