Multiple są bardzo zasłużone dla wojska. Wożono nimi beton do Czarnobyla, i zostawiano w miejscu zrzutu ze względu na promieniowanie. Używano ich także jako samochodów pułapek w Afganistanie. W Polsce na poligonach są wykorzystywane jako ruchomy cel przy testach rakiet powietrze-ziemia. Rosjanie używali ich do badania dna oceanu przy wraku kurska. Niebanalne było wykorzystanie w Ameryce, nie wielu wie, że to nie tesla była pierwszym samochodem wystrzelonym w kosmos, a właśnie multipla, niestety wszystkie próby skończyły się spłonięciem w atmosferze.
@M I owszem w wielu armiach świata, ale nie w naszej i po raz drugi owszem, ale juz nie jest to obecne więc z całym szacunkiem ale niestety Twoja odpowiedź jest bezsensowna :)
Jak samochod trafia na liste, własciciel ma obowiazek utrzymac go w dobrym i jezdnym stanie technicznym pod groźbą kar. Stan techniczny ma pozwalac na uzycie pojazdu w kazdym dowolnym i wymaganym warunkami czasie. Ustawa... Twoje, ale nie twoje...
@@KierowcaZawodowyx A potem byś płakał że ci niemcy rodzinę zgwalcili, kolegow wyzabijali i dzieciaka germanizowali, ale hej przynajmniej armia nie skorzystala
Czyli mieszkasz np w Bydgoszczy to na wypadek wojny każą ci odstawić brykę do Torunia. Sam z rodziną zostajesz bez samochodu. Tzn rodzina bez samochodu i ty bez samochodu ale ty jesteś 100km od domu i wracasz z kamasz. Brawo Wy.
Zarabiam żeby coś mieć a i tak państwo może przyjść i sobie wziąć. Hmmm to tak jak z 500+. Zarabiam i odprowadzam podatki po to żeby jakiś darmozjad narobił sobie dzieci i utrzymywał je z tych pieniędzy.
Ustawa ta nie powinna istnieć.Odprowadzane przez nas podatki mają utrzymywać armię a kradzież samochodu(bo inaczej tego nazwać nie mogę) jest pogwałceniem mojej własności prywatnej.
Powinny ale nie utrzymują. Podatki idą na wszystkie "plusy" pomoc Ukrainie itp. Na wojsko policję i inne służby przeznacza się minimalne środki. OT tak aby nie zdechli.
nie kradzież, a pożyczenie i jeszcze dostaniesz 80gr z kilometra. Zaś ów pożyczenie, można podpiąć pod obowiązek obrony ojczyzny. Pewnie zapytasz, dlaczego moje auto, a nie tego złodzieja sąsiada? A dlaczego jego...?
@@kamilkedzierski2552 od tego są podatki żeby armię rozwijać i utrzymywać.Państwo nie powinno mieć prawa do zawłaszczenia majątku obywatela dopóki nie zgromadził go na drodze przestępstwa.Wyobraź sobie że przychodzi do twojego domu nieznajoma osoba i mówi że bierze twój samochód ale zapłaci ci kilka groszy za kilka dni a ty prawie nic nie możesz zrobić.To jest twoim zdaniem wypożyczenie?Nie,nie zapytam o auto sąsiada,bo nie jestem zawistny.Po prostu zabieranie bez pozwolenia mienia osoby fizycznej przez państwo jest karygodne.A co jeśli w tym czasie żona miałaby poród albo musisz zawieźć dzieci do szkoły?Już widzę jak samochody osobowe przysługują się w walce podczas gdy obywatele nie mogą zadbać o ochronę swojego dobytku.Przy okazji uważam,że obrona ojczyzny przez cywilów jest prawem,a nie obowiązkiem i w XXI wieku cywile robiliby tylko za mięso armatnie.Patrząc na utratę mobilności i wygody jaką daje samochód kwota 80gr/km jest śmieszna.
@@lasiuk tylko pytanie, czy wojsko faktycznie brałoby samochody osobowe? Rozsądniejsze są np. busy osobowe czy dostawcze. Wyższe zawieszenie, bardziej wzmocnione, przestrzeń i ładowność. Nie mniej, to jednak może narobić kłopotu w chwili, gdy nie możesz pracować, bo wojsko wzięło Twojego busa na ćwiczenia. Ale to nie jest nadal kradzież. Wojsko ma obowiązek bronić obywatela, obywatel kraju. Wydaje mi się że z opli nie zrobią Rosomaków, więc mozemy spać spokojnie
@@kamilkedzierski2552 Zapewniam cię ,że jeśli nie będę bronić ojczyzny podczas zagrożenia to nie skażą mnie prawomocnym wyrokiem ,więc obrona ojczyzny jest prawem.Oczywiście suvy i samochody dostawcze byłyby bardziej użyteczne wojsku ale nie ma żadnego ograniczenia do tych typów pojazdów ,więc nim im nie broni zabrać ludziom samochodów osobowych.Taka ustawa przynajmniej dla mnie jest zalegalizowaną przez państwo kradzieżą-sam fakt zabierania mojej własności jest karygodne.Nie czuję obowiązku obrony ojczyzny bo doskonale wiem że byłbym bezużyteczny na polu walki w erze walki cybernetycznej,dronów,inteligentnych pocisków i pojazdów itp. .Istnienie takiej ustawy jest zezwoleniem na nieinteligentne rozporządzanie pieniędzmi w armii.Placimy ogromne podatki pomimo niskich zarobków,marionetkowy rząd za pomocą telewizji propagandowej pręży muskuły o "innowacjach" w armii ,szkoleniach czy wspólnych ćwiczeniach podczas gdy istnieją twory pokroju tej ustawy.Wojsko potrzebuje reorganizacji,ujednolicenia sprzętu wojskowego czy wywalenie "betonu" z kadr a nie pojazdów obywateli.
W 1939 Dziadkowie oddali wojsku 7 ciężarowych Chevroletów. W 1945 Polacy dziadka zamordowali. Dzisiaj prędzej podpaliłbym samochód niż oddał go wojsku.
Poza tym wojsko nie będzie chciało twojego wspaniałego suva który zakopie się 100m po tym jak zjedzie z drogi tylko uazy,gazy ,niviy,patrole,jeepy,hiliuxy a z ciężarówek tatry,stary,jelcze i kamazy,zily bo many,Scanie,volva na sam widok kurzu się pozacieraja.pewne rzeczy w wojsku sprawdzają się gdy są proste, toporne i się po prostu nie psują.
@kam gro 2.0 gola benzyna ale przedlift. Z elektryka roznie, z silnikiem nie ma wiekszych problemow. A zawieszenie to jakas kpina. Auto tego segmentu po 2000 roku i belka.. wolne zarty
Tak zgadzam się z tobą takiego prawa nie powinno być twoje to twoje a nie ich to ty ten samochód kupiłeś państwo go ci nie dało jak by to chociaż był dobry kraj w którym dobrze się żyje i każdy za niego mógł by życie oddać to jeszcze może ja muszę zbierać kasę na kurs i na auto oni mi na to nie dadzą to dlaczego ja mam im dawać tylko wszystko utrudniają a potem co daj im same podatki i trzeba za wszystko płacić jak za zboże ,zawsze znajdują coś za co trzeba zapłacić z każda rzeczą jest problem a może niedługo powiedzą że chcą żonę porzyczyć
Do mnie dzwonią z Wojska co 5 lat ile mam ciężarówek!!! Nie ciągników siodłowych z naczepami! Wypytują o stan techniczny i zabudowę( Cepik sprawdzają) Tłumaczą że na wypadek stanu wyjątkowego mam pojazd przekazać. Już nie długo mija kolejnie 5 lat od ostatniego telefonu...
Straż pożarna też może przejąć mienie. Wypisuje się poprostu protokół przejęcia. Wykorzystuje się to praktycznie tylko koparek, prywatnych wozów gasniczych, czy dźwigów w sytuacjach naprawde wyjątkowych i wraca zaraz po akcj8
Tak czytam te komentarze i nie wierzę w to co widzę. 1. Samochód trzeba oddać (w razie mobilizacji) do wskazanej jednostki wojskowej - nikt po auto nie przyjedzie. 2. Z tej jednostki do domu nie ma jak wrócić. 3. Samochód cywilowi na wojnie jest potrzebny do tego, żeby ratował siebie i swoją rodzinę. 4. Jak wezwą do oddania auta to jak będziecie uciekać? Ile kg dacie radę wrzucić na plecy? I najważniejsze, problemem nie jest konfiskata auta przez armię. Bo czy nasi, czy wrogowie i tak na 99% je zaorają, jak nie bombardowania to inne atrakcje. Pytanie jak się ewakuować bez auta?? Jak zabrać prowiant? Jak zabrać rzeczy wartościowe? Ile z takim obciążeniem da radę iść cała Wasza rodzina?
Żandarmeria wojskowa widząc kogoś w munudurze WP kto nie ma zezwolenia na noszenie go i zachowuje sie w nim nie stosownie, ma prawo rozebrac taka osobe do samych gaci i zabrac mundur ze sobą. Taka ciekawostka
Czy zakup Audi A4 z roczników 1995-1998 w kwocie ok. 3-4 tys. zł na pierwsze auto ma sens? Czy takie auta są „ok” i nie staną się po czasie skarbonką bez dna. Samochód planuję eksploatować głównie w terenach miejskich, z kilkoma wyjazdami w roku po 150km i kilkoma 1300km czy takie auto nadaje się w tym celu? A jeżeli już, to czy wydatki na naprawy „zabijają”?
Mało komentuje Pana filmy, bo po prostu są dobre, jednakże od pewnego czasu, zauważyłem, że coś złego dzieje się z obrazem. Ma Pan albo zły obiektyw albo aparat/kamerę. Ostrość a właściwie sposób w jaki się ostrość ustawia jest naganna. Nie da się tego oglądać. Poprzedni oglądany przeze mnie odcinek o „pierwszym aucie do 2mln” -było to samo i słuchać, słucha się dobrze ale oglądać po prostu się tego nie da. Ma Pan bardzo dobre materiały i chciałbym cieszyć się nimi również z dobrym obrazem. Pozdrawiam serdecznie :)
Witam. Posiadam nietypowego jaguar x-type wersja sport. Poprzedni właściciel mowil ze wyszlo tylko 1300 sztuk i w polsce są tylko 3 sztuki, nie moge znaleźć żadnej informacji na temat tego auta, ani drugiego takiego na żadnej aukcji Silnik 2.5 benzyna 172 kw w dowodzenie czyli 234 km, ale moc jest podniesiona na okolo 300 km, sytacja jest o tyle dziwna ze 2.5 sport według danych na wikipedii i na aukcjach maja 145 kw czyli 197 km, moj ma sporo więcej.
Wydaje mi się ze tu bardziej chodzi o pojazdy dostawcze, tiry itp. które mogą się przysłużyć do np. przewozów zaopatrzenia - czyli logistyka, niż czynny udział na polu walki (blisko wszelkiego rodzaju walk). U nas do firmy przyszedł list z informacją nt. właśnie takiego rodzaju „konfiskacji” pojazdów dostawczych przez wojsko, i tyle. :P
Czołg to bardzo droga inwestycja Bardziej zamożni miłośnicy militariów kupują głównie broń pancerną z okresu 2 wojny światowej a one na współczesnym polu bitwy mają skuteczność bojową bliską zeru Nawet granatnik RPG-7 używane często przez terrorystów jednym celnym trafieniem zrobi z takich zabytków kupe płonącego złomu nie wspominając już nowoczesnych czołgach i artylerii Chyba że zamierzasz użyć go do tłumienia protestów Do tego faktycznie się nadadzą Ale pewnie to samo zadanie wypełni pierwszy lepszy samochód opancerzony
@P&D To zależy ile masz pieniędzy Ale jako osoba prywatna nie będziesz mógł kupić czołgu z działającym uzbrojenien Wcześniej czołg musi być pozbawiony cech bojowych Tak jest według prawa
Ja w 2012 roku dostałem pismo z WKU ze wrazie wojny mam się udać samochodem do najbliższej jednostki wojskowej. Był to FORD MONDEO MK4 2.0TDCI 140KM w Kombi.
wystarczy zalozyc ukryty przelacznik odcinajacy zaplon czy paliwo i patrzec jak przyslany wojak nie jest w stanie uruchomic silnika.... - no patrz pan... nie dziala... ja wam chetnie udostepnie ale nie dziala... zwykle zabezpieczenie przed silowym przejeciem wlasnosci prywatnej.
To jest chore... kupujesz powiedzmy takiego Patrola robisz go na fajna terenówkę, ładujesz dwa worki pieniędzy a ktoś Ci go zabiera... to Tylko w Polsce może być taka paranoja...i w Rosji.
Panie Waldku. Regulamin musztry wojskowej (stosowanej również w innych służbach mundurowych) Mowi, że honor oddaje się ręką z nakryciem głowy lub poprzez szybki skłon głowy bez nakrycia.
Mi dziś do NB weszło całe koło (napompowane) i fabryczny lewarek, nawet akumulatora nie musiałem przestawiać, także zdecydowanie te pół wojskowego jest realnym wynikiem :D
Ja miałem taka sytuację Zgierski Urząd Mista wysłał mi list abym stawił się w jednostce w przypadku mobilizacji razem z autem . Tylko że auto sprzedałem 3 lata temu , ale udało się wszystko wyprostować .
Wydaje mi się ze większość służb mundurowych ma takie możliwości, np strażacy jadący na akcje mogą poprostu podejść i wziąść samochód (chyba w automaniaku o tym wspominali), jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
A co z Dodgiem Chargerem z 1974 na silniku big block? To jest moje wymarzone auto i zastanawia mnie czy gdybym dokonał jego zakupu to czy jest on zaliczany jako auto zabytkowe i mogą mi go odebrać na front? Bowiem jednak to jest niezbyt fajny scenariusz którego chcę uniknąć niezależnie od wszystkiego
Waldek a jak to jest w przypadku policji, nieraz na filmach można zobaczyć jak w USA policjant podchodzi do samochodu i mówi do kierowcy "rekwiruje pana samochód". O ile w stanach wydaje się to prawdopodobne to zastanawia mnie czy w Polsce może coś takiego zaistnieć?
A ja nie dam bo kluczyki zapodzialem a po za tym się zepsuł bo chodzi na dwóch cylindrach i panie nie pojrzdzisz bo to zagraża prawu o poruszaniu się po drogach publicznych
Ja uważam że w przypadku realnego zagrożenia bądź już nawet otwartego konfliktu, wojsko jak i instytucje nie będą miały czasu na wysyłanie listów z prośbą o przekazanie pojazdu i czekaniem na odpowiedź właściciela. Byłoby tylko, puk puk - zabieramy samochód na front. Może trochę to wyolbrzymiam ale wiadomo - rozpoczęcie działań wojennych zmienia kierunek gospodarczy, polityczny, społeczny państwa i nastawia go maksymalnie na obronę/atak. Trzeba też uznać taką opcję że nawet jeśli wojskowi będą prowadzić ostrzał z jakiegoś cywilnego Golfa III na tablicach GWE, WF, SO itp. To wróg też będzie mógł z automatu ostrzeliwać takie auto w którym faktycznie znajdą się cywile. Scenariusz zabrania jakiegoś Golfika i wparowania w oddziały wroga jest trochę rodem z amerykańskich filmów akcji. Ale my jako Polacy mamy tendencję do brania kilku na klatę i obrywaniem łomotu, więc różne są tego scenariusze. Pozdrawiam!
Tak na prawdę to wojsko może zabrać wszystko ruchomości i nie ruchomości i nikogo nie obchodzi że ktoś na to ciężko pracował. Prawie jak kradzież, tylko ze tu nic nie nie da się zrobić. Nie stety takie jest prawo.
@@laletrangere3305 Tylko ze prawo pozwala w każdej chwili zająć Twoje ruchomości i nie ruchomości i nikt nie pędzie pytał czy się podoba czy nie. A w czasie wojny to wątpię że samochody osobowe coś pomogą, chyba tylko żeby politycy i dowódcy mogli uciec od zagrożenia.
@@danielbarszcz7266 a to mieli to kategoryzować jakie modele itp im się przydadzą? Rynek aut się zmienia i nie można tego na stałe ustalić więc to jest dość zasadne.
@@danielbarszcz7266 Jeśli wojsko zabiera nieruchomości, to najczęściej chodzi o jakieś magazyny, żeby było gdzie składować broń i paliwo. Do czego im czyjeś prywatne mieszkanie?
W czasie wojny i/lub klęski żywiołowej cywila też obejmują inne prawa jak w warunkach normalnych ;p , np. może bezkarnie ukraść samochód jest będzie tego wymagała sytuacja ;)
Witam Waldek możesz mi doradzić jakie auto wybrać mam na myśli toyotę corolle verso lub mazde 5 jednostki benzynowe do 20 tysięcy które auto według ciebie byłoby lepsze będę wdzięczny za pomoc i opinie pozdrawiam
@@kontozapasowedlaniewiadomo7746 Przecież nie pisałem o borze, tylko o woju, bo o nim jest temat. Jedni i drudzy rozbijają nowo kupione BMW, jeżeli nie wiesz o kraksach w drodze do Torunia, to już nie moja wina.
Słyszałem o tym, że jakiś facet dostał zawiadomienie z wojska że jego yamaha mt07 (szosowy naked xd) została wpisana na tą listę i możliwe że będzie mu na jakiś czas odebrana.
No właśnie, wymienione zostały przypadki kiedy wojsko może zarekwirować nasz pojazd, ale nie zostało powiedziane jakiego typu to mogą być maszyny- motocykle typu cross, quady, samochody terenowe, busy, ciężarówki- okej, to jestem w stanie zrozumieć, ponieważ użyteczność takich pojazdów dla wojska jest oczywista. Ale jakie jest prawdopodobieństwo zarekwirowania właśnie takiego BMW czy innego sportowego czy luksusowego auta? Jakoś nie widzę wojskowych jeżdżących po poligonie Audi RS7 czy Porsche. Chyba że jakiś generał będzie chciał połechtać swoje ego i będzie jeździł na poligon doglądać swoich podopiecznych Bentleyem Bentaygą, ale to i tak musi być przecież w jakiś sposób uzasadnione, nie mogą zabrać czyjejś własności na zasadzie "bo tak" tym bardziej w czasie pokoju. Wspomniana została jakaś lista, gdzie znajdują się pojazdy, którym "grozi" takowe wcielenie, jest ona gdzieś udostępniona czy po prostu tylko właściciel dostaje list z informacją że jego pojazd znajduje się na tejże liście?
Znając sytuację z wojskowymi terenówkami, to na miejscu właścicieli pickupów i SUVów, to bym się bał. Od x lat robią przetargi i za każdym razem firmy odpadają, bo dają realne ceny, a wojskowa "inteligencja" chce płacić jak za multiple.
Tylko z tego co wiem, to wojsko wysłało pisemka do właścicieli aut luksusowych a nie przedstawiających jakąś wartość bojową, terenową, transportową czy jakąkolwiek która w militarny sposób mogła by się przydać.
W sumie, podczas pierwszej wojny światowej, armia francuska masowo wykorzystała każdy samochód do transportu armii na front. Podczas działań zbrojnych w końcu wojsko może zostać pozbawione pojazdów do spraw zaopatrzeniowych, transportu wojsk itp. Nie muszą być to pojazdy o określonej wartości bojowej. Jak pojazd da rade transportować ludzi to wykorzystają i tyle.
Może nie aż tak do końca ale mam znajomego który miał 5 Quadów i okazało się któregoś razu że organizowano w okolicy jego wsi poszukiwania jakieś dziewczynki i przyszli Panowie w mundurach o udostępnienie pojazdów. Oczywiście zrobił to dla tego ze była taka a nie inna potrzeba, amimo wszystko było to bardziej grzecznościowe niż konfiskata czy zajęcie.
Kilka lat temu do firmy przyszedl list w ktorym w razie potrzeby wojsko moze potrzebować nasze auto ciężarowe ...wszystkie dane dot. rodzaju pojazdu oczywiscie byly podane w tym liście.
miałem taką sytuację Pewno dnia ktoś zapukal do drzwi i przedstawił się jako komornik i zabrał moje auto na szczęście wszystko poszło na dobro mojego kraju 😍😂
Mi kiedyś przyszło powiadomienie o wcieleniu do rezerwy czy jakoś tak, motocykla, suzuki gs 500. Słabo on się nadawał do jazdy po lesie i błocie. Już Jawy i CZ pod tym względem byłby lepsze. Już widzę kaprala jak ciśnie po poligonie cebrą 1100xx
AHA Super, masz walone 52zł na 100 km przejechane a znając Polskie Instytucje uszkodzą i nic nie powiedzą , a gdy już się dowiesz wcisną ci że sam uszkodziłeś. I jak tu być patriotą?
Musieliby mnie u siebie zatrudnić albo oddać mi swój samochód, bo moja skoda jest jedynym środkiem transportu jakim na chwilę obecną mogę dojechać do obecnej pracy.
Najlepsze jest to, że nie raz na fb widać problemy z takim listem, bo od kiedy to armii potrzebny jest litrowy motocykl sportowy? Jaki będą mieć kaprys, taki pojazd będą chcieli "pożyczyć" na te swoje działania
@@herusiek551 Masz bardzo małe pojęcia o tym co mówisz. W wojsku by jeździć danym pojazdem musisz mieć prawo jazdy (i nie żadne ich wewnętrzne tylko każdy musi znać normalnie w Word) + kursy. Więc na pewno nikt kto nigdy nie jeździł na Moto na niego nie wsiądzie. Tym bardziej że armia nie ryzykowałaby płacenia ci odszkodowania za uszkodzenia spowodowane przez osobę nieuprawnioną.
@@grzesiek5105 wiesz, wszystko jest teraz możliwe, podobno jest jakiś filmik jak wojsko "katuje" ciężarówkę. Nie wiem, ale ja bym swojego pojazdu dla wojska nie oddał.
Kurła idę do wojska auto somsiadowi zarekfiruje
Najlepiej jak to będzie Pastuch w TDI bo zetor też na ropa xdd
Janusze to największe gówno jakie powstało
Chłopie ja mam passerati 1.9tdi
@@magdaszpura1475 napisz gdzie to kurła ze szwagrem zajade i jak coś weżmiemy do wojska
Te somsiad ja to kurła slysze. Pastucha 1.9 trzeba depnąć inoror(tdi)chcesz mi ukraść
Czyli rejestracja ODDAM w multipli w końcu się wyjaśniła :D hahaha
Myśle, że prędzej niż bmw wezmą twoją multiple, jako auto reprezentacyjne dla generała armii.
Właściciele G wagona i SUVów od Toyoty i pickupów powinni uważać najbardziej xd
W Wojsku Polskim nie ma takiego stopnia jak "generał armii" :)
@@michaljendrusiak6543 brawo
Multiple są bardzo zasłużone dla wojska. Wożono nimi beton do Czarnobyla, i zostawiano w miejscu zrzutu ze względu na promieniowanie. Używano ich także jako samochodów pułapek w Afganistanie. W Polsce na poligonach są wykorzystywane jako ruchomy cel przy testach rakiet powietrze-ziemia. Rosjanie używali ich do badania dna oceanu przy wraku kurska. Niebanalne było wykorzystanie w Ameryce, nie wielu wie, że to nie tesla była pierwszym samochodem wystrzelonym w kosmos, a właśnie multipla, niestety wszystkie próby skończyły się spłonięciem w atmosferze.
@M I owszem w wielu armiach świata, ale nie w naszej i po raz drugi owszem, ale juz nie jest to obecne więc z całym szacunkiem ale niestety Twoja odpowiedź jest bezsensowna :)
Będę bronił swojego polo jak niepodległości!
@Tadeusz Kara za nieoddanie naszej rzeczy?
Jak samochod trafia na liste, własciciel ma obowiazek utrzymac go w dobrym i jezdnym stanie technicznym pod groźbą kar. Stan techniczny ma pozwalac na uzycie pojazdu w kazdym dowolnym i wymaganym warunkami czasie. Ustawa... Twoje, ale nie twoje...
@@andrewvanderpoek6954 Wysadziłbym się w nim.
@@KierowcaZawodowyx A potem byś płakał że ci niemcy rodzinę zgwalcili, kolegow wyzabijali i dzieciaka germanizowali, ale hej przynajmniej armia nie skorzystala
@@WsciekleMleko A ten nadal II wojną światową żyje.....
Jak jakieś auto faktycznie będzie brane to na pewno będzie to te czerwone Seicento co skasowało kolumnę rządowych limuzyn :D
Dobre
Mnie w grudniu tez... jakas baba wjechała we mnie bo niby pomyliła gaz z hamulcem XD miała niecały tydzień prawojazdy
W ciągu 48godzin rozbiore swoje Pajero do ostatniej śrubki i niech sobie biorą, będą mieli puzzle do układania w wolnej chwili.
1939: Idę na wojnę, oddam życie za kraj.
2019: Passata armii nie oddam, prędzej spalę.
Czyli mieszkasz np w Bydgoszczy to na wypadek wojny każą ci odstawić brykę do Torunia. Sam z rodziną zostajesz bez samochodu. Tzn rodzina bez samochodu i ty bez samochodu ale ty jesteś 100km od domu i wracasz z kamasz. Brawo Wy.
Multiple powinni mieć w armii bo padali by ze śmiechu wrogowie :D haha
multipla to nie auto
@Lewin ! multipla to czterokołowiec
@@obixfandisco9825 pojazd do zadań specjalnych
Multipla to stan umysłu
Broń masowego rażenia
Zarabiam żeby coś mieć a i tak państwo może przyjść i sobie wziąć. Hmmm to tak jak z 500+. Zarabiam i odprowadzam podatki po to żeby jakiś darmozjad narobił sobie dzieci i utrzymywał je z tych pieniędzy.
xd
.
To 500+ ktoś wydaje na dzieci?
Proszę was chociaż tutaj nie politykujmy. Każdy wydaje swoje pieniądze na co uważa.
@@zbypomp881 Słowo klucz - swoje.
Prędzej zabrali by Ci multiple żeby odstraszyć wrogów
Co jak co, ale jakby porządne opancerzenie dołożyć, to byłby z tego niezły transporter bojowy
Ustawa ta nie powinna istnieć.Odprowadzane przez nas podatki mają utrzymywać armię a kradzież samochodu(bo inaczej tego nazwać nie mogę) jest pogwałceniem mojej własności prywatnej.
Powinny ale nie utrzymują. Podatki idą na wszystkie "plusy" pomoc Ukrainie itp. Na wojsko policję i inne służby przeznacza się minimalne środki. OT tak aby nie zdechli.
nie kradzież, a pożyczenie i jeszcze dostaniesz 80gr z kilometra. Zaś ów pożyczenie, można podpiąć pod obowiązek obrony ojczyzny. Pewnie zapytasz, dlaczego moje auto, a nie tego złodzieja sąsiada? A dlaczego jego...?
@@kamilkedzierski2552 od tego są podatki żeby armię rozwijać i utrzymywać.Państwo nie powinno mieć prawa do zawłaszczenia majątku obywatela dopóki nie zgromadził go na drodze przestępstwa.Wyobraź sobie że przychodzi do twojego domu nieznajoma osoba i mówi że bierze twój samochód ale zapłaci ci kilka groszy za kilka dni a ty prawie nic nie możesz zrobić.To jest twoim zdaniem wypożyczenie?Nie,nie zapytam o auto sąsiada,bo nie jestem zawistny.Po prostu zabieranie bez pozwolenia mienia osoby fizycznej przez państwo jest karygodne.A co jeśli w tym czasie żona miałaby poród albo musisz zawieźć dzieci do szkoły?Już widzę jak samochody osobowe przysługują się w walce podczas gdy obywatele nie mogą zadbać o ochronę swojego dobytku.Przy okazji uważam,że obrona ojczyzny przez cywilów jest prawem,a nie obowiązkiem i w XXI wieku cywile robiliby tylko za mięso armatnie.Patrząc na utratę mobilności i wygody jaką daje samochód kwota 80gr/km jest śmieszna.
@@lasiuk tylko pytanie, czy wojsko faktycznie brałoby samochody osobowe? Rozsądniejsze są np. busy osobowe czy dostawcze. Wyższe zawieszenie, bardziej wzmocnione, przestrzeń i ładowność. Nie mniej, to jednak może narobić kłopotu w chwili, gdy nie możesz pracować, bo wojsko wzięło Twojego busa na ćwiczenia. Ale to nie jest nadal kradzież. Wojsko ma obowiązek bronić obywatela, obywatel kraju. Wydaje mi się że z opli nie zrobią Rosomaków, więc mozemy spać spokojnie
@@kamilkedzierski2552 Zapewniam cię ,że jeśli nie będę bronić ojczyzny podczas zagrożenia to nie skażą mnie prawomocnym wyrokiem ,więc obrona ojczyzny jest prawem.Oczywiście suvy i samochody dostawcze byłyby bardziej użyteczne wojsku ale nie ma żadnego ograniczenia do tych typów pojazdów ,więc nim im nie broni zabrać ludziom samochodów osobowych.Taka ustawa przynajmniej dla mnie jest zalegalizowaną przez państwo kradzieżą-sam fakt zabierania mojej własności jest karygodne.Nie czuję obowiązku obrony ojczyzny bo doskonale wiem że byłbym bezużyteczny na polu walki w erze walki cybernetycznej,dronów,inteligentnych pocisków i pojazdów itp. .Istnienie takiej ustawy jest zezwoleniem na nieinteligentne rozporządzanie pieniędzmi w armii.Placimy ogromne podatki pomimo niskich zarobków,marionetkowy rząd za pomocą telewizji propagandowej pręży muskuły o "innowacjach" w armii ,szkoleniach czy wspólnych ćwiczeniach podczas gdy istnieją twory pokroju tej ustawy.Wojsko potrzebuje reorganizacji,ujednolicenia sprzętu wojskowego czy wywalenie "betonu" z kadr a nie pojazdów obywateli.
W 1939 Dziadkowie oddali wojsku 7 ciężarowych Chevroletów. W 1945 Polacy dziadka zamordowali. Dzisiaj prędzej podpaliłbym samochód niż oddał go wojsku.
Dokładnie! Niech sobie kupią, a nie rozpieprzają forsę na bzdury, a na to na co potrzeba to kasy oczywiscie nie ma....
Pieprzona patologia wojskowa!!!
Dał wojsku niemieckiemu 7 ciężarówek w 39 a w 45 zdziwienie że rozstrzelany.
@@dasdvcds5538 Myslisz ze mial wybor?
@@tomtom-gb4nb tam, mógł zostać rozstrzelany przez Niemców a potem sami by wzięli
Poza tym wojsko nie będzie chciało twojego wspaniałego suva który zakopie się 100m po tym jak zjedzie z drogi tylko uazy,gazy ,niviy,patrole,jeepy,hiliuxy a z ciężarówek tatry,stary,jelcze i kamazy,zily bo many,Scanie,volva na sam widok kurzu się pozacieraja.pewne rzeczy w wojsku sprawdzają się gdy są proste, toporne i się po prostu nie psują.
Do mnie do pracy przyszli wojskowi i spisywali jakie pojazdy posiada firma i zainteresowali się quadem szefa.
To gdzie Ty pracujesz?
@@djandredj8355 wszędzie, Quada mógł sobie wziąść na firme poprostu
@@MrAdam-gr6ed "wziąć", nie "wziąść"
To że quadem się zainteresowali to nic dziwnego bo zgaduje że to był przeprawowy a taki się w wojsku przydaje
Quad prywatny szefa. Nie zabrali tylko robili rozeznanie i spisali jakie pojazdy mają i co by im się mogło przydać.
Już nikt nie pamięta, że wojsko zabrało Romanowi Klusce WSZYSTKIE samochody. Akcja "przypadkowo" zbiegła się w czasie z odmową wręczenia łapówki.
Samochody nie zostały zabrane tylko wpisane do dyspozycji wojska
@@kolbier16 Na jedno wychodzi 😊
@@PatrykTech dla mnie zarekwirowanie przedmiotu a wpis że w przypadku wojny zostanie zarekwirowany to kolosalne różnica
Właścicele Laguny 2 mogą być spokojni, o ich samochody armia nie " poprosi "
Namówiłeś mnie. Zaczynam szukać 2.2 dCi.
No wlasnie ja sie nie martwie. Moja stoi w garazu z padnieta skrzynia:D
@kam gro 2.0 gola benzyna ale przedlift. Z elektryka roznie, z silnikiem nie ma wiekszych problemow. A zawieszenie to jakas kpina. Auto tego segmentu po 2000 roku i belka.. wolne zarty
Wojny pokazały że auta motocykle konie łodzie pociągi wszystko zostało zniszczone więc w garażach też ich nie uratujemy ....
lepiej sprzedać w te 14 dni samochód niż go oddawać
Czemu?
@@bradcasper4823 Auto wycenia wojskowy rzeczoznawca, plus na złość krajowi zawsze spoko.
No już widzę jak by dbali o moje auto... Takiego prawa nie powinno być...
powino byc ale tylko w wypodku wojny
To twój samochód nada się na złom po powrocie z wojska auta
@@Kuba30214 pytanie czy ty przeżyjesz wojne i kto ją wygra
Tak zgadzam się z tobą takiego prawa nie powinno być twoje to twoje a nie ich to ty ten samochód kupiłeś państwo go ci nie dało jak by to chociaż był dobry kraj w którym dobrze się żyje i każdy za niego mógł by życie oddać to jeszcze może ja muszę zbierać kasę na kurs i na auto oni mi na to nie dadzą to dlaczego ja mam im dawać tylko wszystko utrudniają a potem co daj im same podatki i trzeba za wszystko płacić jak za zboże ,zawsze znajdują coś za co trzeba zapłacić z każda rzeczą jest problem a może niedługo powiedzą że chcą żonę porzyczyć
@@arturo1076 no żonę to by było ciekawe, do czego im żona twoja potrzebna
Do mnie dzwonią z Wojska co 5 lat ile mam ciężarówek!!! Nie ciągników siodłowych z naczepami! Wypytują o stan techniczny i zabudowę( Cepik sprawdzają) Tłumaczą że na wypadek stanu wyjątkowego mam pojazd przekazać. Już nie długo mija kolejnie 5 lat od ostatniego telefonu...
W razie czego to tnij kable.
nie odbieraj fona :>
Straż pożarna też może przejąć mienie. Wypisuje się poprostu protokół przejęcia. Wykorzystuje się to praktycznie tylko koparek, prywatnych wozów gasniczych, czy dźwigów w sytuacjach naprawde wyjątkowych i wraca zaraz po akcj8
Tak czytam te komentarze i nie wierzę w to co widzę.
1. Samochód trzeba oddać (w razie mobilizacji) do wskazanej jednostki wojskowej - nikt po auto nie przyjedzie.
2. Z tej jednostki do domu nie ma jak wrócić.
3. Samochód cywilowi na wojnie jest potrzebny do tego, żeby ratował siebie i swoją rodzinę.
4. Jak wezwą do oddania auta to jak będziecie uciekać? Ile kg dacie radę wrzucić na plecy?
I najważniejsze, problemem nie jest konfiskata auta przez armię. Bo czy nasi, czy wrogowie i tak na 99% je zaorają, jak nie bombardowania to inne atrakcje. Pytanie jak się ewakuować bez auta??
Jak zabrać prowiant? Jak zabrać rzeczy wartościowe? Ile z takim obciążeniem da radę iść cała Wasza rodzina?
Żandarmeria wojskowa widząc kogoś w munudurze WP kto nie ma zezwolenia na noszenie go i zachowuje sie w nim nie stosownie, ma prawo rozebrac taka osobe do samych gaci i zabrac mundur ze sobą. Taka ciekawostka
"oddajesz z pełnym bakiem, oddają z pełnym bakiem", dlatego ja zawsze tankuje za 30 pln i śpię spokojny ze mi go nie zabiorą😂
Czy zakup Audi A4 z roczników 1995-1998 w kwocie ok. 3-4 tys. zł na pierwsze auto ma sens? Czy takie auta są „ok” i nie staną się po czasie skarbonką bez dna. Samochód planuję eksploatować głównie w terenach miejskich, z kilkoma wyjazdami w roku po 150km i kilkoma 1300km czy takie auto nadaje się w tym celu? A jeżeli już, to czy wydatki na naprawy „zabijają”?
Waldu! Multiplą wjedź na wojne xP
No!
Czyli Hummera H3 już nie kupuję. Wolę nie ryzykować
No lepiej nie :)
Hummer h3 nie nadaje się bo jest za długi. Można kupować bez żadnego strachu. Sam miałem jakieś 6 lat temu
H3 to tam pfff, ja sobie marzyłem żeby h1 kupić xD
na Ukrainie takie coś mieli , znajomy ukrainiec opowiadał że przychodzili i zabierali i nie ważne było jakie to auto było
Mało komentuje Pana filmy, bo po prostu są dobre, jednakże od pewnego czasu, zauważyłem, że coś złego dzieje się z obrazem. Ma Pan albo zły obiektyw albo aparat/kamerę. Ostrość a właściwie sposób w jaki się ostrość ustawia jest naganna. Nie da się tego oglądać. Poprzedni oglądany przeze mnie odcinek o „pierwszym aucie do 2mln” -było to samo i słuchać, słucha się dobrze ale oglądać po prostu się tego nie da. Ma Pan bardzo dobre materiały i chciałbym cieszyć się nimi również z dobrym obrazem.
Pozdrawiam serdecznie :)
+1
Tak jest nie tylko w Polsce, w stanach policja ma prawo zabrać auto obywatelowi i to normalnie w trakcie pościgu.
W Polsce też policjant może zabrać twoje auto.
Ale tam ci zwrócą więcej niż kosztowało a w polsce wojskowy wyceni tak że max 30% ceny
Czyli Waldku lepiej nie kupować Maraudera?
Niestety, tak samo Hummera 1, Suburbuna (dla sop) itp 🙄
A widziałeś ŁuAZ-a? To jest to!
Witam. Posiadam nietypowego jaguar x-type wersja sport. Poprzedni właściciel mowil ze wyszlo tylko 1300 sztuk i w polsce są tylko 3 sztuki, nie moge znaleźć żadnej informacji na temat tego auta, ani drugiego takiego na żadnej aukcji
Silnik 2.5 benzyna 172 kw w dowodzenie czyli 234 km, ale moc jest podniesiona na okolo 300 km, sytacja jest o tyle dziwna ze 2.5 sport według danych na wikipedii i na aukcjach maja 145 kw czyli 197 km, moj ma sporo więcej.
Technical-a z tej BM-ki zrobią;) zainstalują na dachu ZU-23-2 i będzie się działo, będzie zabawa...
Wydaje mi się ze tu bardziej chodzi o pojazdy dostawcze, tiry itp. które mogą się przysłużyć do np. przewozów zaopatrzenia - czyli logistyka, niż czynny udział na polu walki (blisko wszelkiego rodzaju walk). U nas do firmy przyszedł list z informacją nt. właśnie takiego rodzaju „konfiskacji” pojazdów dostawczych przez wojsko, i tyle. :P
I serio zabrali? Oddali?
@@menel5650 Nie zabrali, spis robili.
Na nowa G klasę list się dostaje praktycznie miesiąc od kupna:/ łasuchy są na takie fury
Duże, wysoko zawieszone z mocnym silnikiem. Ciekawe dlaczego.
Nie prawda ;)
@@AustriackiMalarz39 z każdego
@@AustriackiMalarz39 Uwierz, że ma.
Gorzej jak osoba prywatna kupiła sobie czołg :0
Można kupić
Czołg to bardzo droga inwestycja
Bardziej zamożni miłośnicy militariów kupują głównie broń pancerną z okresu 2 wojny światowej a one na współczesnym polu bitwy mają skuteczność bojową bliską zeru
Nawet granatnik RPG-7 używane często przez terrorystów jednym celnym trafieniem zrobi z takich zabytków kupe płonącego złomu nie wspominając już nowoczesnych czołgach i artylerii
Chyba że zamierzasz użyć go do tłumienia protestów
Do tego faktycznie się nadadzą
Ale pewnie to samo zadanie wypełni pierwszy lepszy samochód opancerzony
@P&D To zależy ile masz pieniędzy
Ale jako osoba prywatna nie będziesz mógł kupić czołgu z działającym uzbrojenien
Wcześniej czołg musi być pozbawiony cech bojowych
Tak jest według prawa
@Russian Tanker U was można mieć uzbrojony czołg?
Dobrze wam
Ja w 2012 roku dostałem pismo z WKU ze wrazie wojny mam się udać samochodem do najbliższej jednostki wojskowej. Był to FORD MONDEO MK4 2.0TDCI 140KM w Kombi.
jak szybko po piśmie sprzedałeś auto ;p?
A były w tej bajce jakieś smoki ?????
No mojego 407 by raczej nie wzięli, jakby cały czas przy hamowaniu wyskakiwał komunikat o spalonej żarówce to trafiłby ich szlag :D
Myślę że mieli by dosyć uważana na tablicę z przodu
Napraw masę.
W porównaniu z wojskowymi Honkerami komunikat o spalonej żarówce to bylby luksus ;)
a co jeśli przerejestruję samochód na tablice czeskie po otrzymaniu takiego listu ? grozi mi coś za to?
Znalazłeś kruczka na kruczka w prawie.
Pewnie dostaniesz pismo z Czeskiej armii 😂
@@garretson6297 skąd wiesz ze mam pasata XD
@@kaiserlich6265 strzelałem xd mam cela :D
wystarczy zalozyc ukryty przelacznik odcinajacy zaplon czy paliwo i patrzec jak przyslany wojak nie jest w stanie uruchomic silnika....
- no patrz pan... nie dziala... ja wam chetnie udostepnie ale nie dziala...
zwykle zabezpieczenie przed silowym przejeciem wlasnosci prywatnej.
To jest chore... kupujesz powiedzmy takiego Patrola robisz go na fajna terenówkę, ładujesz dwa worki pieniędzy a ktoś Ci go zabiera... to Tylko w Polsce może być taka paranoja...i w Rosji.
Panie Waldku. Regulamin musztry wojskowej (stosowanej również w innych służbach mundurowych) Mowi, że honor oddaje się ręką z nakryciem głowy lub poprzez szybki skłon głowy bez nakrycia.
Moto Doradca dostanie pismo od wojska dlaczego jego auta nie wezmą do wojska, pamiętaj masz czas na odwołanie się wynoszący 14 dni :D
Ciekawe ile wojskowych w pełnym wyposażeniu weszło by do mojej mazdy mx5. Pół? :D
Albo do mojej TT xD
Mi dziś do NB weszło całe koło (napompowane) i fabryczny lewarek, nawet akumulatora nie musiałem przestawiać, także zdecydowanie te pół wojskowego jest realnym wynikiem :D
Będziemy mieli największy passatowy oddział szturmowy w Europie :D "żodyn" nas nie pokona :D
Ja miałem taka sytuację Zgierski Urząd Mista wysłał mi list abym stawił się w jednostce w przypadku mobilizacji razem z autem .
Tylko że auto sprzedałem 3 lata temu , ale udało się wszystko wyprostować .
Wydaje mi się ze większość służb mundurowych ma takie możliwości, np strażacy jadący na akcje mogą poprostu podejść i wziąść samochód (chyba w automaniaku o tym wspominali), jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
Tak ale musi być to sytuacja nadzwyczajna. Raczej tylko do ratowania życia niż mienia.
Coś w tym jest kiedyś dzwonili do mojej firmy z urzędu miasta z prośbą o zadeklarowanie się że w razie potrzeby przekaże nasze ciężarówki dla wojska.
A co z Dodgiem Chargerem z 1974 na silniku big block? To jest moje wymarzone auto i zastanawia mnie czy gdybym dokonał jego zakupu to czy jest on zaliczany jako auto zabytkowe i mogą mi go odebrać na front? Bowiem jednak to jest niezbyt fajny scenariusz którego chcę uniknąć niezależnie od wszystkiego
Waldek a jak to jest w przypadku policji, nieraz na filmach można zobaczyć jak w USA policjant podchodzi do samochodu i mówi do kierowcy "rekwiruje pana samochód". O ile w stanach wydaje się to prawdopodobne to zastanawia mnie czy w Polsce może coś takiego zaistnieć?
A ja nie dam bo kluczyki zapodzialem a po za tym się zepsuł bo chodzi na dwóch cylindrach i panie nie pojrzdzisz bo to zagraża prawu o poruszaniu się po drogach publicznych
Ja uważam że w przypadku realnego zagrożenia bądź już nawet otwartego konfliktu, wojsko jak i instytucje nie będą miały czasu na wysyłanie listów z prośbą o przekazanie pojazdu i czekaniem na odpowiedź właściciela. Byłoby tylko, puk puk - zabieramy samochód na front. Może trochę to wyolbrzymiam ale wiadomo - rozpoczęcie działań wojennych zmienia kierunek gospodarczy, polityczny, społeczny państwa i nastawia go maksymalnie na obronę/atak. Trzeba też uznać taką opcję że nawet jeśli wojskowi będą prowadzić ostrzał z jakiegoś cywilnego Golfa III na tablicach GWE, WF, SO itp. To wróg też będzie mógł z automatu ostrzeliwać takie auto w którym faktycznie znajdą się cywile. Scenariusz zabrania jakiegoś Golfika i wparowania w oddziały wroga jest trochę rodem z amerykańskich filmów akcji. Ale my jako Polacy mamy tendencję do brania kilku na klatę i obrywaniem łomotu, więc różne są tego scenariusze. Pozdrawiam!
Tak na prawdę to wojsko może zabrać wszystko ruchomości i nie ruchomości i nikogo nie obchodzi że ktoś na to ciężko pracował. Prawie jak kradzież, tylko ze tu nic nie nie da się zrobić. Nie stety takie jest prawo.
Bo w razie wojny nie byłoby czasu na proszenia się itp ;)
@@laletrangere3305 Tylko ze prawo pozwala w każdej chwili zająć Twoje ruchomości i nie ruchomości i nikt nie pędzie pytał czy się podoba czy nie. A w czasie wojny to wątpię że samochody osobowe coś pomogą, chyba tylko żeby politycy i dowódcy mogli uciec od zagrożenia.
@@danielbarszcz7266 a to mieli to kategoryzować jakie modele itp im się przydadzą? Rynek aut się zmienia i nie można tego na stałe ustalić więc to jest dość zasadne.
@@danielbarszcz7266 Jeśli wojsko zabiera nieruchomości, to najczęściej chodzi o jakieś magazyny, żeby było gdzie składować broń i paliwo. Do czego im czyjeś prywatne mieszkanie?
W czasie wojny i/lub klęski żywiołowej cywila też obejmują inne prawa jak w warunkach normalnych ;p , np. może bezkarnie ukraść samochód jest będzie tego wymagała sytuacja ;)
Tylko że wtedy trzeba wykazać iż wartość pojazdu jest mniejsza niż wartość ratowanego mienia/osób ;)
Ale rozumiem ze to dziala w obie strony? Czyli jak mi bedzie cos od nich potrzebne, to moge sobie przyjechac i wziac?
Witam Waldek możesz mi doradzić jakie auto wybrać mam na myśli toyotę corolle verso lub mazde 5 jednostki benzynowe do 20 tysięcy które auto według ciebie byłoby lepsze będę wdzięczny za pomoc i opinie pozdrawiam
Jak ja bym dostał powiadomienie to bym koła odkręcił
BMW 6 w woju nie potrzebne ? A niby jakie rozbijał maciora ? Rozwalą wszystkie bmw7 to przyjdą po bmw6 !
BOR to nie wojsko polskie...
@@kontozapasowedlaniewiadomo7746 Przecież nie pisałem o borze, tylko o woju, bo o nim jest temat. Jedni i drudzy rozbijają nowo kupione BMW, jeżeli nie wiesz o kraksach w drodze do Torunia, to już nie moja wina.
Słyszałem o tym, że jakiś facet dostał zawiadomienie z wojska że jego yamaha mt07 (szosowy naked xd) została wpisana na tą listę i możliwe że będzie mu na jakiś czas odebrana.
A jak mam samochody na leasingu, czyli nie mam ich wcale, to co?
Już widzę na froncie citroena C3 Picasso z 1.6 w gnoju hehe albo purchelkowatego peugeota 206 1.4
No właśnie, wymienione zostały przypadki kiedy wojsko może zarekwirować nasz pojazd, ale nie zostało powiedziane jakiego typu to mogą być maszyny- motocykle typu cross, quady, samochody terenowe, busy, ciężarówki- okej, to jestem w stanie zrozumieć, ponieważ użyteczność takich pojazdów dla wojska jest oczywista. Ale jakie jest prawdopodobieństwo zarekwirowania właśnie takiego BMW czy innego sportowego czy luksusowego auta? Jakoś nie widzę wojskowych jeżdżących po poligonie Audi RS7 czy Porsche. Chyba że jakiś generał będzie chciał połechtać swoje ego i będzie jeździł na poligon doglądać swoich podopiecznych Bentleyem Bentaygą, ale to i tak musi być przecież w jakiś sposób uzasadnione, nie mogą zabrać czyjejś własności na zasadzie "bo tak" tym bardziej w czasie pokoju. Wspomniana została jakaś lista, gdzie znajdują się pojazdy, którym "grozi" takowe wcielenie, jest ona gdzieś udostępniona czy po prostu tylko właściciel dostaje list z informacją że jego pojazd znajduje się na tejże liście?
Czyli Opel Frontera może zostać mi zabrany?
Znając sytuację z wojskowymi terenówkami, to na miejscu właścicieli pickupów i SUVów, to bym się bał. Od x lat robią przetargi i za każdym razem firmy odpadają, bo dają realne ceny, a wojskowa "inteligencja" chce płacić jak za multiple.
Tylko z tego co wiem, to wojsko wysłało pisemka do właścicieli aut luksusowych a nie przedstawiających jakąś wartość bojową, terenową, transportową czy jakąkolwiek która w militarny sposób mogła by się przydać.
W sumie, podczas pierwszej wojny światowej, armia francuska masowo wykorzystała każdy samochód do transportu armii na front. Podczas działań zbrojnych w końcu wojsko może zostać pozbawione pojazdów do spraw zaopatrzeniowych, transportu wojsk itp. Nie muszą być to pojazdy o określonej wartości bojowej. Jak pojazd da rade transportować ludzi to wykorzystają i tyle.
Raczej nie wezmą auta od Polaka na ćwiczenia ze względu na stan techniczny 🤣
Smutne, ale prawdziwe
Sebastian R a myslisz że wojsko ma w lepszym stanie sprzęt?
A słyszałeś o motocyklach jakie zamówiło wojsko? Są tak terenowe jak Twoje BMW 6, a jednak zamówili. A jak wygląda sprzedaż takiego auta?
Może nie aż tak do końca ale mam znajomego który miał 5 Quadów i okazało się któregoś razu że organizowano w okolicy jego wsi poszukiwania jakieś dziewczynki i przyszli Panowie w mundurach o udostępnienie pojazdów. Oczywiście zrobił to dla tego ze była taka a nie inna potrzeba, amimo wszystko było to bardziej grzecznościowe niż konfiskata czy zajęcie.
Nic nowego. Jeśli już to autobusy ,samochody ciężarowe ,terenowe itd. BMW bezpieczna
No nie zdziwił bym się gdyby zgarneli takie auto jako auto do zadań specialnych szybkie dostarczenie generała np do kawiarni na molo
@@Mietla05 Dla szpiega
Dostaje wezwanie do zdania samochodu następnego dnia wyjmuje silnik i niech biorą :D
Do mnie ostatnio przyszedł list czy zgadzam się na oddanie auta w razie wojny jeżdżę jeepem wranglerem Rubiconem
Heheh ... elita! Rozbawilis cie mnie !!! Komentarz jak komentarz! Ale jedno jestem pewny, ze waldek przynjamniej skumal o co chodzi... pozdrawiam!!! 😎
Fajna ciekawostka :)
Kolejny super odcinek 💪 uwielbiam twoje materiały😍
ta ,tylko jakie auta jeździły w 2004 A jakie teraz.
Jest opcja że do multipli będą się wstydzić strzelać
Dostawczaki, ciężarówki, autobusy, to się wojsku przyda, ale zwykła osobówka?
Kilka lat temu do firmy przyszedl list w ktorym w razie potrzeby wojsko moze potrzebować nasze auto ciężarowe ...wszystkie dane dot. rodzaju pojazdu oczywiscie byly podane w tym liście.
Ciężarowe i autobusy to tak, ale prawdziwych terenówek teraz to już ze świecą szukać ;)
miałem taką sytuację Pewno dnia ktoś zapukal do drzwi i przedstawił się jako komornik i zabrał moje auto na szczęście wszystko poszło na dobro mojego kraju 😍😂
A jak ktoś się nie zgodzi to co sie stanie?
10 lat więzienia
Nasze wojsko nie dałoby rady odebrać mi auta. Mają za mało helikopterów i czołgów, żeby tego dokonać! ;)
Mojego Pajera nie oddam. W ciągu tygodnia rozkręce go w drobny mak a części zakopie pod ziemie
Ciekawe czy wpierw się zgłoszą po auta kupione z AMW te G klasy uazy i honkery
Czemu mnie nie dziwi fakt, że w tym kraju wszystko na co cieżko pracowałeś mogą Ci bez problemu zabrać... -,-
W każdym kraju tak jest że armia może zabrać auto wraźe wojny
Na Suzuki Grand Vitarę (2009) mogą mieć chrapkę? :D
I cyk, dowód rejestracyjny zabrany za zbyt mocno przyciemnione przednie szyby XD
Mi kiedyś przyszło powiadomienie o wcieleniu do rezerwy czy jakoś tak, motocykla, suzuki gs 500. Słabo on się nadawał do jazdy po lesie i błocie. Już Jawy i CZ pod tym względem byłby lepsze. Już widzę kaprala jak ciśnie po poligonie cebrą 1100xx
Myślisz że wojsko jeździ tylko po poligonach? Stortowy motocykl również bardzo przyda się wojsku
AHA Super, masz walone 52zł na 100 km przejechane a znając Polskie Instytucje uszkodzą i nic nie powiedzą , a gdy już się dowiesz wcisną ci że sam uszkodziłeś. I jak tu być patriotą?
Patrząc jak szybko karakany z SOP-u rozwalają rządowe auta , to może i po Twoją bete przyjdą...
Cześć Waldek.
Też mam kat.D " niestety"😉.
A jeśli ja z Rosji ale w Polsce mieszkam tez mnie to dotyczy ?
Jenerałów szóstka wozić będzie😊
Ja to bym zaraz silnik wymontował
I niech bioro
Musieliby mnie u siebie zatrudnić albo oddać mi swój samochód, bo moja skoda jest jedynym środkiem transportu jakim na chwilę obecną mogę dojechać do obecnej pracy.
Gdzie masz dres w trzy paski do bmw ?
I dla BMW znalazło by się miejsce ;) w kontrwywiadzie nie takie perełki mają do „zadań operacyjnych”
Auto wezmą i wymontują silnik na podmiankę do Rosomaka !😂
Najlepsze jest to, że nie raz na fb widać problemy z takim listem, bo od kiedy to armii potrzebny jest litrowy motocykl sportowy? Jaki będą mieć kaprys, taki pojazd będą chcieli "pożyczyć" na te swoje działania
Może być potrzebny np do szybkiego przewożenia rozkazów gdyby siadła łączność. Wojsko to nie tylko poligon
@@grzesiek5105 No ja już widzę na ćwiczeniach, jak osoby które nigdy moto nie jeździły, wsiadają na takiego litra i jeżdżą
@@herusiek551 Masz bardzo małe pojęcia o tym co mówisz. W wojsku by jeździć danym pojazdem musisz mieć prawo jazdy (i nie żadne ich wewnętrzne tylko każdy musi znać normalnie w Word) + kursy. Więc na pewno nikt kto nigdy nie jeździł na Moto na niego nie wsiądzie. Tym bardziej że armia nie ryzykowałaby płacenia ci odszkodowania za uszkodzenia spowodowane przez osobę nieuprawnioną.
@@grzesiek5105 wiesz, wszystko jest teraz możliwe, podobno jest jakiś filmik jak wojsko "katuje" ciężarówkę. Nie wiem, ale ja bym swojego pojazdu dla wojska nie oddał.
@@herusiek551 "Podobno".... A po drugie nie miałbyś za dużo do gadania.