Masz cudownego tatę!☺ Zazdroszczę, bo mój mi kiedyś powiedział, że za dużo czytam i przez to psuje mi się wzrok🤷♀ Ja myślę, że fajnie, że od czasu do czasu książki nie są tłumaczone, w szczególności młodzieżowe, bo w ten sposób dzieciaki mają styczność z obcym językiem☺ I gratuluje Ci spełnienia marzeń, że mogłaś przetłumaczyć te kilka stron😀🥳 I trzymam kciuki za kolejne projekty!✊
Moja mama nie czyta niestety wcale i też zawsze mnie goniła od książek, klasyka: bo zepsujesz sobie wzrok!!!Nic to nie dało: czytałam coraz więcej, a wzrok po 40 tce mi się poprawił 😅
Wielkie gratulacje zrealizowanego marzenia!😊😊 Słuchając, jak o tym opowiadasz- szczerze uśmiechałam się od ucha do ucha! Kibicuję, byś mogła już stale rozwijać się w nowej profesji!😊 A ze spraw bardziej "przyziemnych"- dzięki za pozytywną opinię o Kobiecie z biblioteki- miałam ochotę na nią, teraz na pewno sięgnę. Co do tłumaczenia tytułów... mam swoją prywatną, w pełni subiektywną alergię na książki, których tytułów się nie tłumaczy..😎 nie przekonuje mnie ten zabieg, w efekcie czego..po takie książki co do zasady nie sięgam..🙈 A już zupełnie nie rozumiem, gdy polscy autorzy, pisząc całą książkę po polsku- nadają jej angielski tytuł...🙃 Pozdrawiam😊
Co do nietlumaczenia tytułów moim zdaniem jest to podyktowane modą. Nie oszukujmy się większość tytułów da się przetłumaczyć na język polski. A mi szczerze to zaczyna bardzo przeszkadzać. Bo w obecnym czasie jest poprostu lawina takich książek. Mamy swoj jezyk a nie obcy.
Oglądam twój kanał od dawna i mega się cieszę że udało ci się spełnić to marzenie 🤩🤩
Gratuluję pierwszego tłumaczenia :)
Nie znam angielskiego, więc nie czytam książek z nietłumaczonym tytułem. Jest taki wybór książek, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Zgadzam się!
Super,uwielbiam jak kobiety są ambitne i pamiętają o swoich pasjach, gratulacje i trzymam kciuki za następne tłumaczenia ❤️
Cudownie, że spełniasz swoje marzenie! Ogromne gratulacje!
Archer's voice to dawniej wydana w Polsce książka "Bez słów" M. Sheridan
Gratulacje🎉❤
Masz cudownego tatę!☺ Zazdroszczę, bo mój mi kiedyś powiedział, że za dużo czytam i przez to psuje mi się wzrok🤷♀ Ja myślę, że fajnie, że od czasu do czasu książki nie są tłumaczone, w szczególności młodzieżowe, bo w ten sposób dzieciaki mają styczność z obcym językiem☺ I gratuluje Ci spełnienia marzeń, że mogłaś przetłumaczyć te kilka stron😀🥳 I trzymam kciuki za kolejne projekty!✊
Moja mama nie czyta niestety wcale i też zawsze mnie goniła od książek, klasyka: bo zepsujesz sobie wzrok!!!Nic to nie dało: czytałam coraz więcej, a wzrok po 40 tce mi się poprawił 😅
Dziękuje Ci bardzo❤️
Gratulacje matronatu i pierwszego tłumaczenia❤ Trzymam kciuki za kolejne🤞📚
pieknie wygladasz
Wielkie gratulacje zrealizowanego marzenia!😊😊
Słuchając, jak o tym opowiadasz- szczerze uśmiechałam się od ucha do ucha! Kibicuję, byś mogła już stale rozwijać się w nowej profesji!😊
A ze spraw bardziej "przyziemnych"- dzięki za pozytywną opinię o Kobiecie z biblioteki- miałam ochotę na nią, teraz na pewno sięgnę.
Co do tłumaczenia tytułów... mam swoją prywatną, w pełni subiektywną alergię na książki, których tytułów się nie tłumaczy..😎 nie przekonuje mnie ten zabieg, w efekcie czego..po takie książki co do zasady nie sięgam..🙈 A już zupełnie nie rozumiem, gdy polscy autorzy, pisząc całą książkę po polsku- nadają jej angielski tytuł...🙃
Pozdrawiam😊
❤
Co do nietlumaczenia tytułów moim zdaniem jest to podyktowane modą. Nie oszukujmy się większość tytułów da się przetłumaczyć na język polski. A mi szczerze to zaczyna bardzo przeszkadzać. Bo w obecnym czasie jest poprostu lawina takich książek. Mamy swoj jezyk a nie obcy.
❤