Ten "Mini blender" z tego co się orientuję jest bardziej do siekania cebuli. Siekasz na drobno (od 1 do bodajże 4 pociągnięć, zależy jak mocno chcesz posiekać) i nie musisz się martwić ewentualnym zapachem i łzami
Gadżet do pierogów jak najbardziej działa, tylko warto posypać jego środek mąką by ciasto się nie przyklejało, a zanim zlepisz pieroga, brzegi delikatnie zmocz wodą (np. pędzelkiem lub palcem), wtedy ciasto się zlepia. Tobie się rozwala, bo albo masz za delikatne ciasto, np., nabrało wilgoci, albo za dużo dałeś farszu. Ja mam taki plastikowy, już z 20 lat.
To przecież jest tyle czynności pochłaniające w czas. To co piszesz. Moja babcia zrobiła by 5 pierogów zanim ty byś zrobi jednego i to malutkiego za pomocą tego gadżety. I ja też bym zrobił 5 pierogów nauczony robiąc je z babcią. Pieroga lepi się 10 sekund. Jak się ma wiedzę. I dwa razy większego, a nie łyżeczka farszu i kupę ciasta. Z takiego gadżety masz więcej ciasta niż farszu do jedzenia. A powinno być odwrotnie.
@@RadekW- po prostu z gadżetu wychodzą takie same, a ręcznie niekoniecznie. U mnie pierogi zawsze były pełne farszu. Problem nie wynika z narzędzi, a z umiejętnego z nich korzystania i praktyka sprawia, że robisz to o wiele szybciej niż ręcznie. To gadżet za 3 zł może, nie ma o co robić szumu. Mówię tylko, że mi i mojej mamie się sprawdza i nie martw się, umiemy lepić ręcznie. 😉
@@MACKAM1975 Dobra ale po co gadżet? Pieroga lepi się rękoma. Gadżet do składania pieroga jest jak dodatkowe 2 kółka przy rowerze żeby się nie wywrócić. Dla dzieci ok. Dla dorosłego człowieka? To coś już jest nie tak z głową. Firmy przemysłowe korzystają z forem, że każdy pieróg jest identyczny. A w domu zamknięty widelcem albo palcami jak moja babcia robi, taki falisty wzorek. I to jest proste do nauczenia w 10 minut. Bierzesz kółko, lekko rozciągasz w jajo, wkładasz łyżką farsz, składasz i jednym palcem w górę a drugim w dół. I robisz to błyskawiczne.
Matteo, może byś zrobił wielki test oliwy z oliwek i wyjaśnił jak kupować dobrą oliwę; które marki polecasz? Na pewno wiele osób ma problem z wyborem właściwej oliwy; a fałszywek w sklepach niestety nie brakuje...
Myślę że Jest to bardzo duży temat który potrzebuje dokładnego tłumaczenia i researchu. Szykuje taki odcinek ale jeszcze czas potrzebuje aby go przygotować tak aby nie ominąć żadną informację ☺️
No ale pstrąga skrobać? Po co? Przecież ma tak delikatne łuski, że się rozpływają podczas smażenia. Na Leszcza czy sandacza to by nie zdało egzaminu a co dopiero na karpia czy karasia.
Ten "Mini blender" z tego co się orientuję jest bardziej do siekania cebuli. Siekasz na drobno (od 1 do bodajże 4 pociągnięć, zależy jak mocno chcesz posiekać) i nie musisz się martwić ewentualnym zapachem i łzami
Uwielbiam Wasz klimat, vibe i energię! Pozytywne świry :) Od jakiegoś czasu stałem się Waszym fanem :) Pozdrawiam :)
Twój kanał jest zdecydowanie underrated, fajny odcinek
Dzięki!
Ręczny blender do siekania cebuli jest genialny. Można różne rozmiary kupić. Do orzechów też przydatne
Gadżet do pierogów jak najbardziej działa, tylko warto posypać jego środek mąką by ciasto się nie przyklejało, a zanim zlepisz pieroga, brzegi delikatnie zmocz wodą (np. pędzelkiem lub palcem), wtedy ciasto się zlepia. Tobie się rozwala, bo albo masz za delikatne ciasto, np., nabrało wilgoci, albo za dużo dałeś farszu. Ja mam taki plastikowy, już z 20 lat.
To przecież jest tyle czynności pochłaniające w czas. To co piszesz. Moja babcia zrobiła by 5 pierogów zanim ty byś zrobi jednego i to malutkiego za pomocą tego gadżety. I ja też bym zrobił 5 pierogów nauczony robiąc je z babcią. Pieroga lepi się 10 sekund. Jak się ma wiedzę. I dwa razy większego, a nie łyżeczka farszu i kupę ciasta. Z takiego gadżety masz więcej ciasta niż farszu do jedzenia. A powinno być odwrotnie.
@@RadekW- po prostu z gadżetu wychodzą takie same, a ręcznie niekoniecznie. U mnie pierogi zawsze były pełne farszu. Problem nie wynika z narzędzi, a z umiejętnego z nich korzystania i praktyka sprawia, że robisz to o wiele szybciej niż ręcznie. To gadżet za 3 zł może, nie ma o co robić szumu. Mówię tylko, że mi i mojej mamie się sprawdza i nie martw się, umiemy lepić ręcznie. 😉
podobnym gadżetem co roku robimy po 200 pierogów na wigilię (potrzeba wyłącznie wprawy i odpowiedniego ciasta) i to bez posypywania i moczenia
@@MACKAM1975 Dobra ale po co gadżet? Pieroga lepi się rękoma. Gadżet do składania pieroga jest jak dodatkowe 2 kółka przy rowerze żeby się nie wywrócić. Dla dzieci ok. Dla dorosłego człowieka? To coś już jest nie tak z głową. Firmy przemysłowe korzystają z forem, że każdy pieróg jest identyczny. A w domu zamknięty widelcem albo palcami jak moja babcia robi, taki falisty wzorek. I to jest proste do nauczenia w 10 minut. Bierzesz kółko, lekko rozciągasz w jajo, wkładasz łyżką farsz, składasz i jednym palcem w górę a drugim w dół. I robisz to błyskawiczne.
@@RadekW- chodzi o czas i sprawność manualna
Oni blender mam ciut większy i używam często do sikania cebuli. U mnie must have. Mówię o nim "sznureczek"
Blender do czosnku mam i super mi się sprawdza na biwakach. Gotuję koło namiotu, a ten mały gadżet umila cały proces siekania czosnku w terenie.
Matteo, może byś zrobił wielki test oliwy z oliwek i wyjaśnił jak kupować dobrą oliwę; które marki polecasz?
Na pewno wiele osób ma problem z wyborem właściwej oliwy; a fałszywek w sklepach niestety nie brakuje...
Myślę że Jest to bardzo duży temat który potrzebuje dokładnego tłumaczenia i researchu. Szykuje taki odcinek ale jeszcze czas potrzebuje aby go przygotować tak aby nie ominąć żadną informację ☺️
Fajna ekipa👍
Który z tych gadżetów chcielibyście mieć w swojej kuchni? 😄
Mam do lepienia pierogów 😀 gadżet do ryby byłby świetny gdyby tylko działał.
Ręczny blender na masę 🤣
W Sarajewie nie byliście 😂
No ale pstrąga skrobać? Po co? Przecież ma tak delikatne łuski, że się rozpływają podczas smażenia. Na Leszcza czy sandacza to by nie zdało egzaminu a co dopiero na karpia czy karasia.
Ja mam takie foremki do pierogów tyle że plastikowe i u mnie pięknie działają. Więc chyba wykonanie słabe.
Elo