bredzisz. w Polsce konflikt klasowy został w ogromnej mierze zastąpiony walką o niepodległość w XIX i XX w. i to bardzo wyraźnie odróżnia polskie doświadczenie historyczne od wielu innych krajów. konflikty na tle klasowym występowały (jak np powstanie Jakuba Szeli), ale nie stanowiły o tożsamości. głównie dlatego, że pozytywiści wykonali ogromną pracę. wystarczy poczytać Żeromskiego. równocześnie ci sami ludzie, którzy teraz identyfikują się z Kulturą Liberalną milczeli w latach 90-tych w obliczu prawdziwego konfliktu interesów. nikt tak źle nie traktował byłych pracowników PGR jak Gazeta Wyborcza, prawie że jak podludzi
w obecnej Polsce nie ma klas społecznych w klasycznym znaczeniu tego słowa czy nawet w II poł. XIX w. ale istnieją ogromne dysproporcje majątkowe, regionalne, związane z dostępem do kultury czy infrastruktury. jaka siła polityczna chce niwelować te nierówności : Lewica z Biedroniem i Ordynacką, Friszke piszący do Gazety Wyborczej czy może Kultura Liberalna? diabeł ubrał się w ornat i na mszę dzwoni. po lewej stronie widzę Piotra Ikonowicza i może niektórych aktywistów jak Jan Śpiewak, ale nie was z gębą pełną pseudoludowych frazesów
Jedna z ciekawszych rozmów. Coraz bardziej dostrzegam, jak świetną nazwą cyklu jest "Prawo do niuansu". Dziękuję za pouczające materiały.
Świetna rozmowa, świetny gość.
wreszcie madry gość. Historia ma być jak prawda tyle co to za dyskusja w ogóle? dochodzimy prawdy a nie naszych marzeń itd.
bredzisz. w Polsce konflikt klasowy został w ogromnej mierze zastąpiony walką o niepodległość w XIX i XX w. i to bardzo wyraźnie odróżnia polskie doświadczenie historyczne od wielu innych krajów. konflikty na tle klasowym występowały (jak np powstanie Jakuba Szeli), ale nie stanowiły o tożsamości. głównie dlatego, że pozytywiści wykonali ogromną pracę. wystarczy poczytać Żeromskiego. równocześnie ci sami ludzie, którzy teraz identyfikują się z Kulturą Liberalną milczeli w latach 90-tych w obliczu prawdziwego konfliktu interesów. nikt tak źle nie traktował byłych pracowników PGR jak Gazeta Wyborcza, prawie że jak podludzi
No tak. Nie było pańszczyzny i propinacji. A genetyczna niechęć do elit i Żydów wzięła się nie wiadomo skąd.
w obecnej Polsce nie ma klas społecznych w klasycznym znaczeniu tego słowa czy nawet w II poł. XIX w. ale istnieją ogromne dysproporcje majątkowe, regionalne, związane z dostępem do kultury czy infrastruktury. jaka siła polityczna chce niwelować te nierówności : Lewica z Biedroniem i Ordynacką, Friszke piszący do Gazety Wyborczej czy może Kultura Liberalna? diabeł ubrał się w ornat i na mszę dzwoni. po lewej stronie widzę Piotra Ikonowicza i może niektórych aktywistów jak Jan Śpiewak, ale nie was z gębą pełną pseudoludowych frazesów
już mieliśmy ludową historię Polski w PRL. wszystko sprowadzało się do 'wyzwalania mas chłopskich spod ucisku dziedziców'.
Przecież nie o to chodzi. Naziści też jedli, Polacy jedzą, Polacy są jak naziści? Chłopie, Jezu...