Sklep zoologiczny - koszmar dla zwierząt

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 23 ม.ค. 2025

ความคิดเห็น • 38

  • @dorotabuta3108
    @dorotabuta3108 2 ปีที่แล้ว +7

    Takich weterynarzy nam trzeba ! Pasja , mądrosc , empatia , czegoż chciec wiecej ! ? Uwielbiam Pana ! Kwiaty piekne , Pan też .

  • @karolnehring6988
    @karolnehring6988 2 ปีที่แล้ว +5

    Dobrze, że ktoś poruszył ten temat. Sklepy zoo traktowane jako atrakcja w pasażu handlowym a zwierzęta jak towar... jakiś czas temu (zanim jeszcze spotkałem się z tematem patologii takich sklepów) przygarnąłem do siebie świnkę morską skinny z sieciówki. Trochę dopatrywałem się w tym własnego dobrego serca bo młoda świnka wyglądała na dosyć zabiedzonego malucha. Pepe- bo tak dostała na imię- odżywiona u mnie w domu i zaopiekowana ciut podrosła i wydobrzała, ale niestety szybko zaczęły się problemy. Zaczęło się od problemów z jedzeniem. Co ciekawe - lokalny weterynarz tak się znał na gryzoniach, że nie stwierdził niczego nadzwyczajnego. A gdy w domu otworzyłem pyszczek Pepe to okazało się, że z siekaczy zostało tylko pół jednego. Drugi był cały ułamany u podstawy. A świnka dostawała i pełnowartościową karmę i witaminy i 2x dziennie świeże warzywa... Wtedy zaczęło się ratowanie Pepe. Dawałem jej tylko cienko skrojone warzywa, dużo siana z ziołami (żeby nie musiała używać trzonowców). Codziennie kilka razy dostawała też solidną porcję karmy ratunkowej ze strzykawki. Świnka jednak nie wydobrzała. Od pewnego momentu zaczęła mieć problemy z chodzeniem. Diagnoza- złamanie tylnej łapki. Co gorsza na RTG wyszło, że pozostałe kości też są w złym stanie... a przecież jedyne co robiła Pepe to siedzenie w klatce lub ze mną- najczęściej owinięta w kocyk. Żaden wypadek się jej nie przytrafił, który mógłby tak wpłynąć na jej układ kostny. Poza tym istotny aspekt- świnka nie mogła przybrać na masie. Ważyła max 350g i mieściła się na środku dłoni mimo, że miała już rok. Lekarz vet. stwierdził, że świnka ma cechy karłowatowści (na co wskazywały też krótsze kości niż u zdrowej świnki). Kolejnym problemem była odporność immunologiczna Pepe a właściwie jej brak. Mimo spędzania czasu w klatce w ciepłym pomieszczeniu i tego, że miała do dyspozycji zawsze kocyk do okrycia i domek do schowania się to bardzo łatwo się zaziębiała. Konieczne było też podanie antybiotyku bo infekcja mimo leczenia przerodziła się w zapalenie płuc. Z tym zapaleniem walczyliśmy bardzo długo. Raz było gorzej a raz lepiej. Antybiotyk pomagał, ale też osłabiał Pepe... po około 15 miesiącach od adopcji Pepe, gdy wróciłem do domu zauważyłem, że jest chłodniejsza niż zwykle. Niestety mimo prób ogrzania i ratunku zwierzaka nie zdążyłem dowieźć jej do weterynarza... może zabrzmi to głupio, ale widziałem jak spojrzała na mnie jeszcze zanim odeszła i w tych małych oczkach widać było wdzięczność. Niestety... z wadami genetycznymi, które doprowadziły do powstania nowotworu spotkałem się też w przypadku myszki, którą przygarnąłem nie bezpośrednio ze sklepu, ale od osoby, która chciała ją przeznaczyć na pokarm dla węża. Myszka z hodowli i także szybko pojawiły się problemy... od zmian nowotworowych w układzie pokarmowym, aż po guza na głowie, przez który zwierzę mimo leczenia na wszelkie sposoby wydrapało sobie dosłownie uszy i dziurę na głowie do samego guza i mózgu... Co gorsza taka patologia hodowlana nie odbywa się tylko w sieciowych sklepach, ale i prywatnych od teoretycznie "pasjonatów"... Pamiętam jak na mojej ulicy otworzył się sklep zoo (prywatny, nie sieć) z którego zabraliśmy dwie świnki i leczyliśmy przez prawie pół roku z zaawansowanego świeżbu bo inaczej trafiły by jako pokarm dla węża albo żółwiaka... poza tym tak kończyły wszystkie zwierzęta w tym sklepie, które wykazywały jakiekolwiek słabości i były "mniej atrakcyjnym towarem". A nie ma się co dziwić, że były osłabione skoro króliki z tego sklepu obgryzały tynk ze ścian co właściciel kwitował stwierdzeniem, że w ten sposób uzupełniają sobie wapno...
    Obecnie mam dwie świnki i królika. Królik adoptowany od znajomego z domowej hodowli, świnka albinoska uratowana z likwidowanej pato-hodowli i skinny odebrany z zamykanego sklepu zoo. Też nie obeszło się bez problemów (tutaj głównie problemy behawioralne - głównie na tle stresu z przeszłości), ale cała gromadka dobrze się trzyma i świnki mają już odpowiednio 3 i 4 lata a królik ok 7.

  • @logynusera4344
    @logynusera4344 2 ปีที่แล้ว +4

    Super ważny temat. Sama "nacięłam" się z braku wiedzy na świnki z zoologika, z jakiegoś niewiadomej kompozycji kompotu genetycznego. Świnki przekochane, jednak dwa lata i nowotwór - obie. To właśnie Pan Przemek na jednej z wizyt objaśnił mi jak hodowane są takie zoologikowe świniaki. Moja następna kawia była już ze zrzeszonej hodowli pilnującej genetyki zwierzątek oraz jakości warunków, w jakich żyją.
    Offtop: piękne alokazje!

  • @szczurka97
    @szczurka97 2 ปีที่แล้ว +5

    Całkowicie się z Panem zgadzam. Sama od lat w swoich mediach społecznościowych staram się uświadamiać ludzi, aby nie kopowali zwierzaków w zoologach - a zdecydowali sie na adopcje, ewentualnie zakup z dobrej zarejestrowanej hodowli. Jestem też właścicielką internetowego sklepu zoologicznego gdzie również w informatorach na stronie udostępniam taką wiedzę poprzez między innymi linkowanie miejsc do adopcji :)

  • @debramorgan2738
    @debramorgan2738 2 ปีที่แล้ว +3

    Super są te filmy. Dziękuję szczególnie za ten o eutanazji. Bardzo mi pomógł w trudnym momencie. Dziękuję Panie Doktorze.

  • @olaolban3920
    @olaolban3920 2 ปีที่แล้ว +30

    Powinno być prawo zakazujące sprzedaży zwierząt w sklepach!

    • @angel0945
      @angel0945 2 ปีที่แล้ว

      Dokładnie tak

    • @adamzurawica5545
      @adamzurawica5545 10 หลายเดือนก่อน

      jest już takie prawo

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      ​@@adamzurawica5545 ale tylko kotów i psów. Nie ma nawet prawa kontrolującego jakiekolwiek warunki hodowli gryzoni! A to też zwierzęta, też ssaki i czują tak samo.

  • @domin2964
    @domin2964 2 ปีที่แล้ว +8

    Pracowałem w sklepie zoologiczno - wędkarskim. Miałem być na dziale wędkarskim,ale zostałem przydzielony do zajmowania się zwierzętami: chomiki,królik, świnka morska, szczury i myszy. To wszystko co w tym filmie jest mówione to prawda. Na zdanie: że królik jest chory i zdycha usłyszałem, żeby włożyć go do zamrażarki. Żywe zwierze, żeby zamarzło. To że zbierają pieniądze pracownicy na leczenie zwierzaka to w 100% prawda. Jednego zwierzaka uratowaliśmy. Pracowałem tam tylko kilka miesięcy i nigdy więcej. Właściciel tego sklepu na żywe stworzenia patrzył tylko w kategoriach pieniądza. Rzeczy, która jak sie psuje to wyrzuca się do śmieci. Historii jest dużo więcej i moim zdaniem powinien być zakaz sprzedaży w sklepach zoologicznych żywych zwierząt

  • @malwinamusielak433
    @malwinamusielak433 2 ปีที่แล้ว +5

    Mi króliki odeszły na EC sam Pan je leczył dziękuję za okazaną im pomoc od czasu ich odejścia współpracuje ze stowarzyszeniem pomocy królikom

  • @hannasoowiej3567
    @hannasoowiej3567 หลายเดือนก่อน

    Gdy miałam 18 lat, a moja wiedza była prawie zerowa kupiłam króliki ze sklepu.
    Pierwszy króliczek: moja ukochana Brzoskwinia. Przeżyła dwa lata. Była szczepiona, odrobaczona, wysterylizowana. Jako osiemnastolatka bez pracy sporo zainwestowałam. Kupowałam jej versele laga, mieszanki ziół, sianko tymotkowe. Pewnego dnia zachorowała. Nie byłam świadoma, że jej pozostawanie w jednej pozycji, brak apetytu jak zwykle będzie miał takie skutki. Pojechałam najpierw do TKW, jednak nie było miejsc na oiomie. Pojechałam do Gdyni do całodobowej kliniki. Okazało się, że Brzoskwinia miała mnóstwo kamieni nerkowych. Niestety zmarła. Po operacji wybudziła się, pół godziny po moich odwiedzinach zmarła. To moja wina, bo ja nie zauważyłam szybko pierwszych objawów.
    Drugi był Kabaczek. Również z Zookariny. Chodziłam kupować karmę dla Brzoskiwni, gdy zobaczyłam jego - skulonego już dorosłego, a przynajmniej dużego królika. Był na promocji, bo nikt go nie chciał. Pani od razu mi powiedziała, że nie wypuszczają go z akwarium, bo atakuje inne króliki. Ludzi też. Wzięłam go. Myślałam wówczas właśnie, że go ratuję. Z Brzoskwinią to była praktycznie miłość od pierwszego wejrzenia (zaraz po kastracji). Kabaczek trochę się uspokoił, przestał atakować ludzi, daje się głaskać i całować w czółko.
    Następna Mirabelka: kupiona w sklepie jako mała żółta kuleczka. Klasycznie, sterylizacja, zmiana żywienia. Króliczek urósł i odżył. Teraz ma problemy stomatologiczne, które Pan co kilka miesięcy leczy.
    I w końcu: mały Pupek. Znaleziony na olx „oddam za darmo”, mały, zabiedzony królik w klatce dla chomika wyłożonej trocinami.
    Kabaczek i Mirabelka mają już po 6 lat. Bez większych problemów zdrowotnych, za to Kabaczek miał „traumę” po siedzeniu w akwarium 24/7. Pupek, prawdziwie uratowany, z kości powleczonych futerkiem jest moim kochanym, całkiem sporym skarbem.
    I ostatni: Śliwek. Lat 6, kilka miesięcy temu wzięty od Pani, która musiała go pilnie oddać. Również kastracja, zmiana żywienia. W TKW okazało się, że ma złe wyniki wątroby, na USG widać było, jakby miał kiedyś jej zapalenie. Teraz jest szczęśliwym maluszkiem.
    Już nie wyobrażam sobie brać królików ze sklepu. Napędzanie tego biznesu mnie mierzi.
    Panie z okolicznej Zookariny dały mi za darmo krolika z zalecza. „Ktoś ją podrzucił”. Nie wiem na ile to prawda, ale dziewczynkę wykastrowałam i znalazłam jej kochający dom. A moja noga w tym sklepie już nigdy nie postała.

  • @sciurando
    @sciurando 2 ปีที่แล้ว +5

    Właśnie ostatnio byłam świadkiem jak w sklepie zoologicznym chomik siedział w terrarium ze świnkami... Po zapytaniu sprzedawcy dlaczego trzyma te zwierzęta razem dostałam informację, że tak ma być bo jak trzymał chomiki razem to się biły... No zero podstawowej wiedzy na temat gryzoni, chomiki powinny być trzymane osobno a pan z racji braku miejsca wrzucił chomika do świnek. No ręce opadają.

  • @katryk94
    @katryk94 2 ปีที่แล้ว +6

    Swoje chomiki brałam ze sklepów zoologicznych, kiedy nie miałam jeszcze takiej świadomości, ale wszystkie moje szczury od 2020 r. są brane z ogłoszeń za darmo

  • @weronikaolszewska2985
    @weronikaolszewska2985 2 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo potrzebny materiał!

  • @annajasiewicz6969
    @annajasiewicz6969 2 ปีที่แล้ว +2

    Jak zawsze najlepszy ❤️

  • @lpg3920
    @lpg3920 2 ปีที่แล้ว +6

    Pracowałam w sklepie zoologicznym w którym nawet nie było zaplecza, chore zwierzęta trafiały do kartonów i były chowane pod ladą. Szefostwo czekało aż takie zwierze umrze i było wyrzucane do kosza który znajdował się obok lady. Właściciele sklepu nie uznawali weterynarzy, byli święcie przekonani że to wyłącznie naciągacze. Syf i smród, wszędzie robale, mole spożywcze w karmach. Ten film jest idealnym odwzorowaniem tego co działo się w tym sklepie. Na szczęście nie pracowałam tam długo ale uraz psychiczny pozostał. Nigdy więcej nie wejdę do takiego sklepu. Lepiej zaopatrzyć się w artykuły dla zwierząt przez internet i nie wspierać takich biznesów, albo chodzić do sklepów w których nie ma zwierząt.

    • @Rusalka8
      @Rusalka8 2 ปีที่แล้ว +3

      Że takim ludziom sumienie pozwala spokojnie spać🤦‍♀️

  • @soaring.phoenix
    @soaring.phoenix 2 ปีที่แล้ว +7

    Żywe zwierzęta w ogóle nie powinny być sprzedawane w sklepach! Najlepiej (dla zwierzaków) byłoby gdyby na ich "posiadanie" były wydawane specjalne zezwolenia i odpowiednie służby miałyby prawo do kontrolowania warunków, w jakich przebywają. No i przydałyby się obowiązkowe ubezpieczenia weterynaryjne, żeby potem zwierzęta nie cierpiały gdy zabrakie kasy. Ale póki co, dla społeczeństw które traktują zwierzęta jak rzeczy, to niewyobrażalne...

    • @dorotabuta3108
      @dorotabuta3108 2 ปีที่แล้ว

      Popieram ! Dobrze Pan mówi ! Szxczegolnie w Polsce ( w innych krajach pewnie tez ) wciaz sie wyrzuca psy , trzeba zaprzestaç w koncu tej patologii . Mam pieska , jest cudowny , madry , wierny ! Ludzie to najgorszy gatunek ze wszystkich ssaków !

    • @egzoovet
      @egzoovet  2 ปีที่แล้ว +5

      niestety, tak to już jest, że na jeżdżenie samochodem, a nawet latanie dronem trzeba mieć papier, a na posiadanie dzieci i zwierząt to już nie

  • @ajka8845
    @ajka8845 ปีที่แล้ว

    Po kupieniu ryb w kakadu ryby mi padły w transporcie a miałam godzinę do domu 🙁

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      Ja kupiłam kiedyś w takim(to chyba prywatny) Amazonce i mi tam pracownik dał glonojada, który był najsłabszy i był chyba chory, padł mi po tygodniu, a nie wiedziałam nawet dlaczego. Dodam, że był to wlaśnie sklep z gryzoniami i ptakami

  • @rogatyth4028
    @rogatyth4028 2 ปีที่แล้ว +1

    U mnie w miejscowości są 3 sklepy z czego 2 są dobre a 3 miał interwencje TOZ

  • @scrappyqwerty6537
    @scrappyqwerty6537 2 ปีที่แล้ว +4

    To co Pan mówi jest przykra prawda :( zwierzęta są traktowane jak towar a to smutne .....sam mam 7 świnek morskich wszystko przygarnięte nie że sklepu

  • @lenakonie9521
    @lenakonie9521 2 ปีที่แล้ว

    Ja dziś zrobię taki test na pani panie z zoologa o wiedzy o szynszylu

  • @adamzurawica5545
    @adamzurawica5545 10 หลายเดือนก่อน

    jeżeli zwierzę czy zwierzęta przynoszą straty to uważasz że właściciel sklepu będzie je trzymał? Teraz jest pełno sklepów zoologicznych bez zwierząt. A weterynarze zakładają gips chomikowi za 200 zł od łapki.

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      Czy ty jesteś normalny? Gdyby nie dawali chomików żeby się rozmnażały brat z siostrą i nie wrzucali wszystkich na oślep do jednej klatki(chomiki to bezwzględne samotniki, potrafią się pozabijać w walce o terytorium, tym bardziej przy tak ogromnej dawce stresu) to by nie musieli mieć chorych zwierząt w sklepie. Najgorsze karmy, akwaria z taką wentylacją, że zwierzęta mają problemy oddechowe. Dzieci gapiące się na ciebie codziennie, codziennie mnóstwo stresu i niepokoju.
      Zgaduję że nie obejrzałeś nawet połowy, bo nie wiem kim musiałbyś być żeby pisać takie rzeczy ze świadomością cierpienia tych gryzoni.

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      To po co jw sprzedaje? I może koło ciebie, bo koło mnie jest ciągle mnóstwo sklepów ze zwierzętami

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      Po co gips? Ich nawet nie stać na dezynfekcję lapki, a przede wszystkim na EMPATIĘ

  • @lenakonie9521
    @lenakonie9521 2 ปีที่แล้ว

    Ja miałm mega dużo zwierząt z zoologa i wszystkie były zdrowe tylko niedawno mi dali starego chomika który niestety zmarł a teraz będę szynszyla od kogoś odkupywala

  • @adamzurawica5545
    @adamzurawica5545 10 หลายเดือนก่อน

    dlaczego weterynarze to zamożni ludzie? bo zdzierają kasę z nas ludzi którzy pomagamy zwierzętom

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      Ale co ty masz do weterynarzy?

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      Oni im pomagają

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      O co ci w ogóle chodzi? Co ry za bzdury piszesz? Wiem w ogóle o czym jest ten film?

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      To jest chore

    • @PolixPiano
      @PolixPiano 3 หลายเดือนก่อน

      Może jeszcze powiesz że to zwierzę to tylko zwierzę i nie czuje bólu, a tymbardziej nie potrzebuje leczenia