ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 ส.ค. 2020
- Czy można wyobrazić sobie Stocznię Gdańską bez żurawi? Dźwigi towarzyszyły stoczniom od bardzo dawna, już w średniowieczu, gdański Żuraw, służył do obsługi statków, ale także do stawiania na żaglowcach masztów. Temat zachowania stoczniowych żurawi, jest obecny w dyskusji społecznej od lat i budzi duże emocje. Nie można jednak zapominać, że żurawie zostały skonstruowane jako urządzenia techniczne służące do pracy w stoczni i użytkowane w nieodpowiedni sposób mogą być zagrożeniem.
Warto przyjrzeć się makietom wydziałów kadłubowych w Muzeum Sali BHP, gdzie można prześledzić historię rozwoju urządzeń dźwigowych w Stoczni Gdańskiej.
W latach 60-tych XX wieku w Stoczni Gdańskiej były dwa pływające żurawie Tomasz o udźwigu 70 ton i Jurand 100 ton. Były to polskie konstrukcje czy poniemieckie?
Zawsze mnie te dziwne konstrukcje ciakawily. Niby dzwigi, ale czemu ich tak duzo w jednym miejscu, w dodatku takich samych? Albo czemu ich ogolnie tak duzo o roznych ksztaltach?
Masakra jak Niemcy zrujnowali nasze stoczni by się pozbyć konkurencji. Szkoda że te żurawie tną na zlom, pamiętam jako dzieciak w końcu lat 80, rejs statkiem po kanałach styczniowych. Tam tętniło życie, na pochylniach statek obok statku stały, a dziś? To tylko wspomnienie...
Warto pamietac:Jak rozkradziono stocznie na przykładzie Stoczni Gdańskiej
th-cam.com/video/QBSJYx4eRNY/w-d-xo.html