Śmieszne Polskie Przywitania
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 29 ก.ย. 2024
- 🔴 Weź udział w bezpłatnym LIVE o szybkiej nauce języków już 24 stycznia o 20:00!
Kliknij link i zajmij swoje miejsce: 👉 instytutlingwi...
Mój adres mailowy: Dave.z.Ameryki@gmail.com
Nowe filmiki co czwartek (12:30pm) o kulturze
*Nowe szybkie lekcje angielskiego co niedziele (9:30am)*
Ja np uwielbiam niezwykle sensowne angielskojezyczne przywitania. POV: Umierajacy na lozu smierci. Przychodzi rodzina, pyta how are you (jak sie czujesz), umierajacy odpowiada: I'm fine and you? (dobrze a wy?).
Sprawdź korzenia a sue zdziwisz , o co chodzilo orginslnie. 😊
Znaczy ja sue zdziwiłem 😊😊
@@Bob-right. opowiedz/zalinkuj
Jesli ktos cie pyta po polsku jak sie masz , to opowiadasz mu cala historie choroby na powitanie?
@@domicyliat nie co do podlinkowania. To wiedza ze szkolenia przed wizytą u jednego lorda. Dla mnie to robocza wizyta 🤔🤫
Więc, to ślepe pytanie, na które jest ta sama ślepa odpowiedź tj to samo pytanie.
Dla znawcy angielskiego, na poziomie. Odpowiadanie inne niż to samo pytanie... Oznacza że taki jest głąbem z plepsu. Ot i cały smaczek 🤔😃
@@utahdan231 umierającemu na łożu śmierci nie powiesz jak się masz :)
"Kłaniam się po same kule" - bardzo eleganckie przywitanie niech się świat uczy ... :)
czesc Deve, mysle ze powinienes robic kabaret . Udawac durnia trzeba umiec ! tobie to fajnie wychodzi , i jak nie za czesto to nawet mozna sie posmiac 😆. Gdybys czegos nie rozumial to nie jest problem! sam wiesz ze metalnosc i kraj trzebapoznac zeby rozumiec jezyk. Czolem i poklony
*Dave
Nikt w NZ nie nosi butow w domu. Myslalam, ze tak jest wszedzie.
jak oglądam ten film to mi miejsce przypomina z GTA V
Akurat jak się pytasz "jak tam zdrówko" albo "jak tam samopoczucie" to w większości wypadków poza samym przywitaniem jest to też dobre startowe pytanie do rozpoczęcia konwersacji w myśl, że Polacy lubią narzekać. Więc to nie jest tak, że nie liczymy na odpowiedź.
"CZOŁEM " to jest żołnierskie pozdrowienie, kłaniam się to stare pozdrowienie ale obecnie używane- bardzo grzeczne
To komuna!🤯😳😂😅🤣😭💡
,,Czołem"Dave to przecież przywitanie największych twardzieli 😅😅
od razu "na klate"
@@konradzlu5h a dokładnie jest jeszcze ,,klata"😅😅
"Czołgiem" i z dyńki! 🙃
Naprawdę mysłem analogicznie do rosyjskiego "челом бью". To taki archaizm
nie, nie, nie, bardzo źle myślaleś@@ИльясКурукчи
Tales z Miletu, Platon, Immanuel Kant, Kartezjusz, Epikur, Dave z Ameryki.....lubię ten kanon filozoficzny😄
Dobrze podkreślone... 😂😂😂
Talesz z miletu !?!? 🤔 sedes z bakelitu 😜
Kartezjusz to tez Matematyk . Jego powiedzenie po dzis dzien jest uzywane MYSLE WIEC JESTEM .
Dave: "Nikt nie powinien zrobić takiego filmu, bo to bardzo głupie jest"
Patryk Vega: "Potrzymaj mi piwo"
Może też być tak xd
Dave: "Nikt nie powinien zrobić takiego filmu, bo to bardzo głupie jest"
Dave: "Potrzymaj mi piwo"
w dawnych czasach, gdy była tzw. Polska szlachecka na znak powitania robiło się ukłon i stąd wzięło się "kłaniam się" lub robiono tylko kiwnięcie głowy i stąd wzięło się "czołem" czyli że pochylasz czoło na znak szacunku do tej osoby
"Czołem", czyli otwartą (niezakrytą), twarzą do rozmówcy - nie mam nic do ukrycia/złych intencji.
Człowieku podziwiam Cię już tyle lat się produkujesz na YT a twoje zdziwienie ciągle nie ustaje.
😂
Te pokłony i bicia czołem wywodzą się z Polski Szlacheckiej, tego hamburgerożercy nie zrozumieją. Cześć ,czołem, kluski z rosołem
Uuuu szlachcicowi korona spadła z głowy xD Mi tam się podoba, gdy ktoś robi dekonstrukcję polskiego języka codziennego. Trzeba mieć bardzo niską samoocenę aby się o to obrażać.
@@wolfik555Śmiej się dalej, kiedyś za takie drwiny był stryczek
😍@@wolfik555
@@Criss-fr3xj 🤣
Kodeks Szlachcica nie pozwala mi rozmawiać z chłopami@@wolfik555
Witam pierwotnie używał gospodarz, który właśnie "witał" swoich gości, więc witam nie ma sensu, kiedy to ty gdzieś wchodzisz lub przychodzisz do kogoś. Chociaż trzeba przyznać, że współcześnie stało się już dużo mniej formalne i Polacy często nadużywają tego słowa w niepoprawny sposób.
Niestety tak jest a część osób używa witam jeszcze w formie pisanej np. pisząc maile albo wiadomościach na różnych platformach. Nie lubię tego bardzo 😊
"witam", (...) jest wyrazem grzeczności minimalnej, wygodnej dla nadawcy, ale niewyrażającej szacunek dla adresata". (Słownik wyrazów trudnych i kłopotliwych PWN).
@@johnhennessy3237z drugiej strony słownik pwn też ma błędy
Fakt
@@johnhennessy3237zgadza się ale uzywany może być przez kogoś kto wita kogoś u siebie a nie kogoś kto przychodzi do kogoś czy mailuje i on wita 😅😅😅
Niegdyś się mówiło „moje uszanowanie”. Bardzo mi się to podobało. Mojego kumpla ojciec, który urodził się grubo przed wojną, zawsze witając się z damą zaczynał od „moje uszanowanie, całuję rączki…” Zarazem śmieszne ale też czarujące
Moje uszanowanie, całuję rączki, do nóg się ścielę.
@@MrRangiferpadam do nozek szanownej pani. 😂
Moj sasiad mowil MOJE USZACOWIENIE .
Dawniej to się mówiło " Niech będzie pochwalony"
@@Grzes-jz2fs :) Dawniej się mówiło " Szczęść Boże" :) Jak na "Znachorze" ;))
Dave i jego rozkminy 🤣🤣🤣 Cały urok tego kanału 👍
„Jak tam samopoczucie?” - pytanie raczej o vibe, jaki masz nastrój. Często używam tego, bo w przypadku czegoś negatywnego już jest temat do rozmowy
11:28 "kłaniam się" .... a wiesz Dave co wyjdzie z dwóch gości co będą się sobie kłaniać ale będą stać za blisko siebie ??? Wtedy właśnie będzie "czołem" heheheh
Dave,musisz pamiętać że język polski to Ocean Tajemnic,nawet dla samych Polaków 🎉🎉🎉
Moje uszanowanie to i tak najlepsze przywitanie/pożegnanie
Dobrze prawisz ekselencjo
"Czolem"-Przywitanie w gwarze wojskowej. Tak jak " Czuwaj" w Harcerstwie.
dokładnie
Myślę że Trylogia Sienkiewicza by pomogła. 😅
Polski język jest bogatszy w określenia i znacznie bardziej obrazowy niż prosty angielski. Nie dziwie się prostym amerykanom, którzy czasami nie wiedzą gdzie leży Europa, że powiedzenia polskie są dla nich dziwne. Jednak Dave to inteligentny, dowcipny facet i łamie ten stereotyp. Powiedzenia czy przywitania to też kwestia przyzwyczajenia, czasami to stare formy i wielu z nich już się nie używa . np "Moje Uszanowanie" 😅
Ale reaguje w sposób jak przystało na Amerykanina. 😂😂😂 Dowcipkuje I nie rozumie zbytnio. Oczywiście nie ubliżam mu. Nie o to mi chodziło.
@@grzegorzkubala5231właściwie robisz to samo. Dowcipkujesz, a nie wiem czy zrozumiałeś przekaz filmu…„filmiku”
Ja kiedyś, jak byłem mały, to chciałem się przywitać z księdzem i mówię do niego "Niech będzie pochwalony". A on do mnie "Kto?". Ja takie WTF i myślałem, że pyta, kto ja jestem, to mówię, że ja to Michał jestem. A on wykrzyczał "JEZUS CHRYSTUS". :D
hahahhahahha
😅😅😅😅
Dobre !😂
No bo niby kogo chciałeś pochwalić? Powiedzenie tylko części, oznacza lekceważenie Boga. Równie dobrze mogłoby być. Samo "pochwalony".
Jeszcze "całuję rączki", których się wcale nie całuje :D
Padam do stópiczek
Jeszcze całkiem niedawno na powitanie mężczyzna kobiecie ucałował rękę. Powitanie między mężczyznami to uścisk dłoni.
czołem..chylić czoła..kłaniać się nisko-ma to sens. Wywodzimy słowa z głebokiej przeszłości podczas gdy amerykanie z Tik-toka.
O to to. Po prostu nasza historia i zwyczaje mają znacznie głębsze korzenie i nawet jak coś, czego już nie robimy dzisiaj (np. to kłanianie się po powodzeniu „kłaniam się”) to jednak głęboko jest to zakorzenione a języku polskim. Podobnie „Jak zdrówko” czy „jak Twoje samopoczucie” to raczej takie pytanie z uprzejmości, bo liczysz, że drugiej osobie się powodzi, ma dobre zdrowie i nie ma tutaj jakich złych intencji.
Patrząc na Hamburgeriańską historię to powitanie "Ch....... Ci w d......" na powitanie i na pożegnanie to szczyt ich możliwości.
tak jak "zdrowaś Mario" czyt.pozdrawiam Cię @@paciuk5111
"Czołem" to również, słowo używane w wojsku. Jakiś wysoko postawiony oficer wita się z wojskiem "czołem żołnierze", żołnierze odpowiadają "czołem panie ......" i tu wstawiało się stopień czy tytuł. W mojej jednostce był z wizytą arcybiskup Głudź, to odpowiedź żołnierzy brzmiała "czołem ekscelencjo generale". ;)
Z racji mojej funkcji jako jedyny szeregowiec codziennie kilka razy meldowałem się i rozmawiałem z dowódcą jednostki, rano czekałem przed gabinetem gdy dowódca przychodził mówiłem "dzień dobry panie pułkowniku", a on do mnie odpowiadał "cześć", na słowo "cześć" była tylko jedna odpowiedź "czołem panie półkowiku".
"WTF is czołem?" no i nie wytrzymałem ze śmiechu...
Po prostu mamy tyle form grzecznościowych bo zwracamy sie do ludzi na TY lub na Pan/Pani. I trzeba użyć konkretnej formy do konkretnej osoby. Na przykład, nie wypada powiedzieć "Siema" do sąsiada, który jest od nas dużo starszy.
Czy tylko ja czekałem na "serwus"?😂
ziomek mowi witam, jego ręka leci w twoją strone niczym włócznia, odpowiadasz kłaniam się, kłaniasz się i unikasz włóczni, wyciągasz rękę i przebijasz go swoją włócznią, potem dobijasz z czoła. przywitanie wygrane
Brawo za poczucie humoru.
Rozjebalo mnie albo mie
Czasem twoje podejście do pewnych fraz w języku polskim jest strasznie płytkie.
To są praktycznie związki frazeologiczne i mają na celu jedynie uprzejmość i oddanie szacunku rozmówcy. Bardzo łatwo w podobny sposób zrobić idiotów z ludzi używających języka angielskiego.
Wyluzuj!!! Przeciez to wygłupy.
Gdy ktoś się mnie pyta "jak tam zdrówko/samopoczucie/cokolwiek innego" to po prostu odpowiadam "no spoko, a tam?" i on zwykle odpowiada "też spoko" i przechodzimy do normalnej rozmowy
Jak mnie ktoś pyta na przywitanie "jak tam" to odpowiadam "bywało lepiej".
@@Zzwitold I jak tam?
@@mallel bywało k...a lepiej
To samo co „how are you? „
Dwa przykłady:
1. Serwus
2. Całuję rączki (do kobiety)
a ja myslalem ze do kobiety to klaniam sie nisko po samo .......
.....po samo klepisko. 😁
Oba spotykane na Węgrzech, choć to drugie bardzo rzadkie obecnie. Może to pozostałość poaustriacka?
Witaj Dave. Wiele z tych zwrotów, które Cię śmieszą mają swoje źródła w szlacheckiej Polsce. Staropolskie powitania były regulowane przez wiele zasad grzecznościowych, których należało przestrzegać. Obecne formy przetrwały w mocno skróconych wersjach. A część jest kalką angielskich zwrotów grzecznościowych. Zresztą te pierwsze polskie są powoli wypierane przez te angielskie ...
Dodam że przywitania mogły się różnić w zależności od warstwy społecznej. Chociaż większość zasad obowiązywała wszystkich.
Rodzaj przywitania zależał też od Twojego statusu i płci i wieku.
A propos `Na zdrowie`, mówisz Dave, że u was się tak nie mówi, że `bless you`, ewentualnie Gesundheit... przecież Gesundheit oznacza dosłownie na zdrowie xD
No to co , ze na zdrowie?
Nigdy nie słyszałem, aby ktoś w Stanach mówił gesundheit.
A najlepsze to że Bless You w dosłownym, a nie potocznym tłumaczeniu to Błogosławię Cię .............. Idąc tropem Dave`a ......Czemu mnie błogosławisz jak kichnąłem ??????
@@mydek1
Wyjaśnię Ci to. Kiedyś wierzono, że kichnięcie, to pozbycie się złego ducha z ciała. Pozbycie się złego ducha wiązało się ze zdrowiem. Stary zabobon, który ciągle w mowie potocznej istnieje.
"Czołem" to powitanie Żołnierksie z przełożonym.
Niech będzie pochwalony. A w skrócie: Pochwa ! 😂🤣😂
No to pochwa!!!
Narka!!!
No ale KTO ma być pochwalony?
Nie ma to jak walnąć z bańki na przywitanie 😵
Ale przecoe amerykanie pytaja “ how are u doing” to wbsumie take samo Jak “ Jak zdowko” niby side pytasz ale mass to w du….e
Kłanianie się nie jest na kolanach tylko raczej to, co w 2:47 i 3:26 pokazałeś - na stojąco i pochylenie głowy lub całego tułowia z głową. Bez całowania. Bo całowanie to 'rączki całuję' i do niedawna było spotykane w formie dosłownej - szarmanccy mężczyźni całowali kobiety po rękach kłaniając się i było to bardzo staromodne, niestety wymarło.
A 'jak zdrówko' czy 'jak samopoczucie', to niemal dosłowne 'how are you'. I odpowiadamy na to tak samo zdawkowo jak w stanach, czyli zawsze 'spoko, dobrze'. A to, że się zastanawiasz nad odpowiedzą - to Twoja polska dusza, my mamy to samo jak słyszymy 'how are you', a pytający przecież ma odpowiedź w dupie.
Nie miałem pojęcia, że siema to skrót od jak się masz? hahahah
Zaraz, jak to w angielskim nie ma takich pytań? A formalne How do you do to co znaczy?
Przy poznaniu , czysto brytyjskie.
To co słyszysz kiedyś było wykonywane w realu .Czołem ... biję o podłogę kiedyś było praktycznie wykonywane przy przywitaniu kogoś znaczniejszego , albo komu chciało okazać się szacunek Całuję rączki to samo. Wynika z pamięci o przeszłości w zwyczajach i w mowie. Dla kultury mającej ok 200 lat będzie niezrozumiałe. Ale Japończyk czy Chińczyk zrozumie bez problemu
Helo !!! Dave!!! Uwielbiamy Twoje filmy !!! 😁😁😁 Znane przywitania to również " HELO, HELOU, ELO od HELOO" Pozdrawiamy 😁😁😁
Jestem rocznik 80 I od zawsze wiem, że siema to skrót od jak się masz. Z kim ty się zadajesz Dave. 😊
Dla mnie Elo, jest mega dziwne jak ktoś się żegna mówiąc Elo to mam wrażenie że się obraził czy coś 😅
Myślę że Polacy czują się w podobny sposób zakłopotani gdy muszą odpowiadać na pytanie "How are you?", za każdym razem gdy to słyszę to zaczynam się zastanawiać nad tym co mam mu powiedzieć zamiast zacząć rozmowę na temat o którym chciałem porozmawiać.
Drazni mnie obcy jezyk ,uzywam go tylko jak musze, I ta nagonka ze trzeba sie uczyc angielskiego,niech sie wszyscy ucza polskiego
@@bognabogna3696
Więc zacznij się uczyć. Na początek lekcja ortografii.
To samo "jak się masz?" albo w bardziej trywialnej formie "siema".
W Polsce odpowiednikiem tego jest ,,co tam?'', ,,jak tam?'' albo ,,co słychać''? Ja zawsze odpowiadam ,,stara bida'' albo ,,ch#juwo, ale stabilnie''.
@@bognabogna3696j. polski nieprzydatny.
pytamy o samopoczucie, interesuje nas to najbardziej w życiu, tak samo jak Anglosasów w podobnych przypadkach - w rzeczy samej
Świetny materiał, złoto
niektóre bardzo śmieszne „czołem”, „kłaniam się”, „jak tam zdrówko”😂 ale to bardzo się zmienia… bo te wymienione przez Ciebie to raczej powiedzonka ludzi 40+, o ile nawet nie starszych… wśród ludzi 15-30 lat i 30-40 lat jeszcze inne powitania funkcjonują… i z każdą kolejną generacją mamy coraz więcej kalek językowych z angielskiego/amerykańskiego, a wiele przez Ciebie wymienionych to przecież tego najlepsze przykłady: „Jak tam samopoczucie?” = „How are you feeling today?”; „Heja, co tam?” = „Hi, what’s up?” ; „Heja, jak tam leci?” = „Hi, how is it going?”; „Yo, what’s up bro?” - „yo, co tam brachu?” to tak z głowy mniej więcej jak witam się z ludziskami bardziej w moim wieku 30 kilku lat… 😂
Ej, ale "co tam", "jak leci" itd. to nie są kalki z angielskiego, raczej przypadkowa zbieżność wynikająca z tego, że na całym świecie ludzie witają się w podobny sposób.
Przykładem jest "siemasz" pochodzące od "jak się masz". To stare polskie powiedzenie, które nie jest przecież kalką "how are you", a ktoś mógłby tak pomyśleć.
Moich kumpli śmieszyło "God bless you" przy kichnięciu.
Całuję rączki,padam do nóżek. No cóż, dawne formy grzecznościowe już przeminęły, zostały tylko coraz mniej znane powiedzenia..
Dobry film. Całuję rączki.
Czołem kojarzy mi się z wojskiem, ponieważ salutuje się do czoła. Witaj jest formalne i gdzieś czytałem, że świadczy o poczuciu wyższości.
"witam" używam wtedy, kiedy nie wiem czy powinnam powiedzieć "cześć" czy "dzień dobry"
Niestety, nieprawidłowo. Dużo osób może poczuć wtedy taki zgrzyt. Lepiej mów dzień dobry.
Dotyczy to także, a może przede wszystkim, formy pisemnej.
"Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" u mnie się zawsze mówi po powrocie z kościoła, a "zostańcie z Bogiem " to jak się wychodzi z domu, alko do kogoś kto wychodzi z domu to "idźcie z Bogiem", ale nie tylko do kościoła, np z moja ciocia widzę się prawie codziennie i codziennie na pożegnanie to mowimy
Starsi ludzie mowili kiedys na pozegnanie Z Bogiem
mam 40 lat i nigdy tak nie mówiłem
@@andrzejwodynski bo ty nie jestes stary 😃
60 na karku ,pamiętam babcia na wsi , żeby do drugiej babci sąsiadki na powitanie lub na polu , mówić , niech będzie pochwalony.
@@andrzejwodynskistarsi , w moim wieku - 75.
9:21 Mnie na przykład bardzo śmieszy zwrot *"What's up!"* Bo dla mnie on brzmi podobnie jak *_"Woah! Ale Cap..."_* 🐐🤧
Odnośnie pytania dotyczącego sformułowania "Niech będzie pochwalony". Otóż, jest to niepełne przedstawienie tego zwrotu lingwistycznego. Pełne pozdrowienie brzmi następująco : "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Zwrot ten jest używany zarówno poprzez osoby świeckie, jak i osoby duchowne. Jest to pozdrowienie, w którym wyraża się tożsamość oraz świadectwo wiary katolickiej. Użycie zwrotu "Niech będzie pochwalony", jest niepełne.
Rozmówca nie wskazuje , kto ma być pochwalony, tym samym nie utożsamia z tym, kto ma być pochwalony. Pełny zwrot, jest także wyrazem szacunku do drugiego człowieka, który jest stworzeniem Bożym, oraz przyznaniem się do bycia stworzeniem Bożym, zależnym od Boga, oraz Bogu zawierzającym się.
Może na innym przykładzie, będzie to bardziej widoczne. W ostatnich latach możemy zaobserwować zintensyfikowaną laicyzację sacrum. Obecnie, w przekazie medialnym, popkulturowym "mówi się" - 'wesołych świąt'. I, na tym koniec. Pytanie, jakich świąt ? Dlaczego nie wskazuje się w takim komunikacie , że to życzenia w okresie "Wesołych Świąt Bożego Narodzenia".
Także i tutaj, naruszona jest kwestia tożsamości wiary katolickiej, poprzez niepełną formułę lingwistyczną.
Pełność danej formuły jest uwarunkowana historycznie przez tradycję, oraz tożsamość.
W obu przypadkach, jeśli następuje jakieś pominięcie, skrócenie formuły/zdania, ma to wyraz tożsamościowy, identyfikacyjny.
Przedstawiam kwestię hasłowo i bardzo skrótowo.
Kwestia przywitania, jest uwarukowana historycznie, oraz kulturowo. Dla, uczestnika spoza danej kultury, będą dane zwroty zawsze "dziwne". Natomiast, dla uczestnika danej kultury, będą one (i są), 'przeźroczyste' (kwestia przeźroczystości, to problem na dłuższy wywód). Nie zastanawia się użytkownik danej kultury, dlaczego tak, a nie inaczej. Taka po prostu jest kultura w której on wyrasta.
Znaczenia Kultura, używam nie w sensie "dobrego wychowania", ale jako - najczęściej rozumianej, jako całokształt duchowego i materialnego dorobku społeczeństwa. Kulturę można określić jako ogół wytworów ludzi, zarówno materialnych, jak i niematerialnych: duchowych, symbolicznych, takich jak wzory myślenia i zachowania.
O, tutaj taka forma powitań. Nie do końca popkulturowa, ale nie do końca akademicka, natomiast historiogaficzna th-cam.com/video/ZE301p-TwTc/w-d-xo.html
Rozumiem brak zrozumienia dla różnic kulturowych. Niestety odbieram te komentarze do polskich zwyczajów, jako trochę drwiące, stąd mój komentarz. Przepraszam, ale z Twojej strony to przejaw ignorancji. Warto przed wygłaszaniem takich opinii najpierw popytać Polaków, poczytać internety na ten temat itp. Wiedziałbyś wtedy, że te powitania, to pozostałości naszej kultury militarnej, też rycerskiej właśnie, sarmackiej itd. Pozdrawiam i kłaniam się...
Dla mnie jest śmieszne to że udajesz strasznie ten dziwny akcent. Ja rozumiem że nie kumasz o co chodzi w polskim słownictwie itp. Nie rozumiesz kultury języka poprostu. Ale ten akcent chłopie to jakas paranoja. Ja z Polski wyjechałem 20 lat temu i mieszkam w USA ale mój akcent nie uległ żadnej zmianie. Moja żona która nie ma z Polską nic wspólnego nie ma takiego daremnego akcentu jak Ty gdy próbuje mówić po polsku.
Potwierdzam " czołem " to aktualnie powitanie żołnierskie a wywodzi się zapewne ze staropolskiego pokłonu właśnie czołem czynionego . Kobiety kłaniały się inaczej przez dygnięcie. Mężczyźni wyraźnie pochylali czoło stąd zapewne to czołem mości panowie .
"Czolem zolnierze" to oficialne przywitanie dowodcy z podwladnymi.
Moje ulubione, śmieszne przywitanie to "Szufla". Szufla to między innymi rodzaj łopaty. Służy jako powitanie, bo ruch ręki przypomina ruch łopaty.
Drugie to "Graba". Nie wiem z czego pochodzi, ale mi kojarzy się z angielskim "to grab".
Dużo uszanowanka!
Graba to też ręka, a ścićle dłoń.
"Hej, jak zdrówko?" jest jak "Hi, how are you/how are youre day?" Co mam opisać swój dzień i co u mnie? Raczej w obu przypadkach jest, "Hej, ok"
A co do kłaniania się duż a cześć osób wtedy serio się "kłania" ale bardziej skinięciem głowy.
A co do "niech będzie pochwalony", akurat u mnie w rodzinie dość często się mówiło, ale bardziej na ogólne przywitanie przy wejściu do czyjegoś domu czy mieszkania, trochę na zasadzie poinformowania gospodarzy o swojej obecności i zaznaczenia, że przychodzimy w pokoju,ppzniej oczywiscie było "normalne/tradycyjne" przywitanie, uściski etc.
„Niech będzie pochwalony” - ale KTO ma być pochwalony?
@@januszlepionko Jezus Chrystus? Jest to tradycyjne powitanie rzymskokatolickie: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus", po łacinie: "Laudetur Iesus Christus" lub "Laudetur Jesus Christus", często jednak nie mówiło się całości bo "Jezus Chrystus" na końcu wypowiedzi jest w tym momencie oczywisty - mam na myśli: oczywisty, ale dla osób używających tego pozdrowienia.
@@lamerekeklerek Poszukaj, kto zaczął modę na niedokańczanie tego pozdrowienia. Wtedy będziesz wiedzieć, dlaczego używając je trzeba _zawsze_ wypowiadać je _do końca_ .
@@januszlepionko dorabiać teorie można do wszystkiego, nawet jeśli dla kogoś znaczy to coś innego to dla mnie i mojej rodziny pozdrowienie jest jasne, klarowne i nie oznacza nic innego, nawet jeśli nie jest to "pełna wersja".
u nas "jak zdrowko" to takie wasze "how are you"
A dla mnie jest dziwne jak na filmach Amerykańskich słyszę na powitanie jak się masz. Dla mnie jest to bardzo niegrzeczne,bo ktoś obcy chce wiedzieć moje intymne uczucia.
bo nie masz pojecia o kulturze amerykanskiej pytanie "how are you" nie oznacza ze pytajacy sie wogole interesuje jak ty sie masz to poprostu jak slowo dzien dobry...forma powitania nic wiecej a ty popelniasz blad i tlumaczysz to doslownie na polski jezyk dodajac do tego polskie myslenie i wychodzi jedno wielkie zdziwienie i niezrozumienie.
Odezwania ktore zadziwija Pana komentatora to sa polskie idiomy. Cudoziemcom wydaja sie one dziwne.
Szczęść Boże w kondominum niemiecko- rosyjskim
Pod rzydoskim zarządem powierniczym😂
Jest jeszcze takie przywitanie, które dla mnie wydaje się bardzo formalne i dziś używane tylko przez starszych ludzi. Mam na myśli "Uszanowanie!". Tak się mówiło chyba przed wojną i może do lat 50, bo już mój ojciec (rocznik 1951, wychowany na rocku, Beatlesach itp.) nigdy tak nie mówił. Słyszę czasem jak tacy bardzo starzy ludzie witają się tym slowem. Wspomniałeś o "Niech będzie pochwalony" - to prawda, tak mówi się do księdza. Ale na Śląsku istnieje też takie przywitanie "Szczęść Boże!". Tak pozdrawiają się śląscy górnicy na kopalni (bo gorole chyba nie).
„Niech będzie pochwalony” - ale KTO ma być pochwalony?
"Polacy są Azjatami Europy." To jest piękne, co pan powiedział
Polecam do kolekcji jeszcze przywitanie "Serwus" :)
Czołem jest od bicia czołem pokłonów, stąd takie słowa jak czołobitność w znaczeniu oddawania czci, cytat: "czołem biję za cześć ziemię przed wami", czyli dotykam swoim czołem ziemi za cześć przed wami. Tak jak słowo "Cześć" na powitanie jest od oddawania czci. Obecnie w oficjalnych przywitaniach używa się w zwrotach - Czołem Panie Prezydencie! Abo gdy dowódca na apelu wojskowym mówi - Czołem Żołnierze!
Ale wiesz, że Gesundheit dosłownie znaczy "zdrowie" po niemiecku?
A co do samopoczucia to zwrot How are you? chyba znasz :P i tak jak żaden Anglik nie traktuje tego jako prawdziwego pytania tak Polacy też nie to po prostu zwrot który już przestał mieć swe pierwotne znaczenie pytania.
Witać kogoś to można u siebie w domu, nie na ulicy ani tym bardziej u tego kogoś; też nie w emailu
W angielskim" what's the story ? " " how's going " " what's the crack"(irlandzkie ) to nie jest zabawne lub glupie ? Czolem pochodzi z 1 Rzeczypospolitej wtedy kiedy po Usa tylko bizony biegaly , oznacza chyle czola czyli klaniam sie czyli oddaje szacunek przy powitaniu . Nie wazne czy starszy czy wyzszy ranga . Do swojego rowiesnika rowniez mogles tak powiedziec .
7:36 Ten dzwiek bylby viralem na tiktoku hah
🤭
Dave, "Jak zdrówko" działa dosłownie jak "what's up"
Ja tam oczekuję szczerej odpowiedzi na takie pytanie.
Salutuje się do czoła. Harcerze i żołnierze standardowo używali tego pozdrowienia.
W Polsce w przeciwieństwie do USA nie salutuje się do gołej głowy. Salutuje się do orla na czapce.
Harcerze używają innego zwrotu: Czuwaj!
Poza tym polskim zwyczajem jest, że salutuje się do godła na czapce (żołnierz - do orła, harcerz -do lilijki).
Całuję raczki od stóp do głów. - Przy witaniu przyjaciółki.
😅😅😅😅
"Czołem" to wojskowe powitanie.
Dam Ci radę my się znamy, ale jak ktoś cię nie zna to za taką gatke możesz mieć wpr.ol
Hej! Jak tam zdrowie należy przetłumaczyć jako idiom czyli po waszemu będzie Hello! Jak się masz.
Drugie ramię nie ramienie.
Polacy w odróżnieniu od ponoć cywilizowanego zachodu myli się i w obejsciu nawet chlopskim bylo czysto. Ty chciałbyś żeby po sprzątnięciu izby wlazil ci ktoś prosto z obory i kladl się w brudnych łachach?
Moja siostra byla w USA i uczyła swojego byłego męża spania innym ubraniu niz w tym w którym chodzil w ciągu dnia. Zdejmownia buciorów tez go nauczyła.
Ale madra ta twoja siostra. Podziekuj jej , ze wprowadzila kulture.
fajne spojrzenie z innej perspektywy, super odcinek
Armor - zbroja, pancerz (obecnie chyba gł. się tego używa co do opancerzenia w pojazdach i gdy mowa np. o "plot armor").
Czoło, inaczej, front, przód (czoło kolumny), prowadzenie (być na czele, stać na czele) 'leadership', albo też fragment twarzy 'forehead', czyli właśnie przód głowy. Zderzenie czołowe, head on collision, uderzenie przodem o przód. Zwrócenie się do kogoś "czołem" oznacza bezpośrednie zwrócenie się do kogoś. Raczej jest to powitanie, takie 'hey'. Pożegnać kogoś też tak można. Traktowane jest to jako symbol otwartości i życzliwości wobec osoby, do której zostało skierowane.
Armor-'zbroja', ale raczej 'pancerz' jest lepiej.
Kłaniać się, jest to forma okazywania szacunku. Pochylenie głowy przed kimś, okazanie uznawania jego pozycji w hierarchii. Jest to spokrewnione z azjatyckimi zwyczajami, a wywodzi się z feudalnej organizacji społeczeństwa. Stąd też istotny nacisk kładziemy na formy. Per "ty" można zwracać się do kolegi. Do osoby starszej wiekiem, rangą nie wypada, o ile ta nie zaproponuje tego pierwsza. Tak samo, gdy kogoś nie znasz, to nie jest na przykład "Józek", tylko "pan Józef". Zwrócenie się po imieniu do kogoś obcego, starszego, bez aprobaty tej osoby jest aroganckie, stanowi przejaw braku wychowania. Jest taki przykład w filmie 'calling teacher by their first name'. Część z tych nauczycieli się zirytowała, więc nawet w USA takie skracanie dystansu bez zgody starszego jest nieakceptowalne. Najtrafniejsza była była reakcja jednej z nauczycielek na pytanie 'whats up?'-'no, we are not at this level'. To jest disrespectfull behaviour.
"Jak zdrówko" to takie pytanie "jak się czujesz", "jak się masz (lub miewasz)". Anglicy mają takie pytanie 'how are you today?' Takie "cześć, co u ciebie (słychać)?"
Samopoczucie, how you feel today. Good or bad? Or "chujowo"-'bad as fuck'. Simple question, quick answear.
"Siema" straciło swoje znaczenie pierwotne. Kiedyś było "cześć, jak się masz?". Częścią powitalną było "cześć". W ściągnięciu "siema" nie ma tej części, język ewoluuje.
"Witam" jest formą oficjalną, taką mocno formalną ('welcome'). Jest to niewiele mniej oficjalnie od "dzień dobry". To jest taki mały krok w stronę rozluźnienia, gdy nie masz pewności jak kogoś powitać, aby go nie obrazić. Często stosowane gdy masz do czynienia z różnymi rangami witanych osób. Zbiorczo możesz ich powitać, bez narażania się na błąd, że komuś powiesz coś niestosownego.
Ziomuś, "nerka" i "narka" to dwa zupełnie różne słowa i nigdy bym na to nie wpadł. To tak jak "custody" i "custardy", a nawet i mniej powiązane. Często mnie dziwi jak dostrzegasz takie dziwne podobieństwa, ale to widocznie kwestia obycia. Poza tym "narka" to się mówiło na Gadu-Gadu w 2003.
Custardy , ale British !!!!😮
Niesmaczny ton wypowiedzi. 🤪
Sie ma, albo się nie ma ;)
Czołem - powitanie. Oznacza tyle samo co witaj, siema, hejka i takie tam.
Zbroja - zbroję. Nie 'mam mój zbrój' ;)
jemu chodzi o etymologie, a nie synonimy
Dla mnie to amerykańce są śmieszne
Czołem Dave. Tak się w Wojsku witaliśmy. A więc Czołem Dave kocham cię oglądać. Jak tam szanowne zdrowie
Odnośnie zwrotu 'Czołem!' polecam mema 'Czołem sąsiedzie' :D
Z fajnych powitań to moge5 wymienić :serwus- z niemieckiego. A z danych pożegnań to :"do miłego"- skrót od do miłego zobaczenia, a drugie to "tymczasem"
Serwus to tylko południowe Niemcy, Austria, także Węgry, a w Polsce to chyba tylko starsi panowie kiedyś tak mówili, w lekturach szkolnych można było się natknąć
Co do zasady 'witam" powinno się używać tylko kiedy przyjmuje się gości w swoim domu, czy innym miejscu, którego jest się właścicielem, zarządcą. Można tego zwrotu używać o każdej porze dnia. Nie użyjesz "dzień dobry" po zmroku, dziwnie by brzmiało
Witam może używać gospodarz i ogólnie może też używać osoba w jakiś sposób ważniejsza w danej sytuacji.
Dlatego np. dziennikarz może powiedzieć "witam państwa" do swoich gości, ale ci goście nie powinni odpowiadać mu "witam", bo to nawet źle brzmi.
Niestety "witam" jest nadużywane w nieprawidłowym kontekście, zwłaszcza w formie pisemnej.
Jak tam wasze samopoczucie 😂
Serwus
i jak tam?
nie wiem,nigdy tam nie byłem 🤣🤣🤣