"Posiadanie konkretnego, uświadomionego systemu wartości, oczywiście nie rozwiązuje twoich problemów, ale ustawia ciebie na określonej ścieżce i wyznacza kierunek." To bardzo głębokie stwierdzenie. Właściwie odpowiedź na moje subiektywne pytanie "Czemu warto być chrześcijaninem?" czy też szerzej "Czenu warto być człowiekiem o uniwersalnych zasadach moralnych?". Dzięki za ten materiał!
@@stanisawkozuchowski8840 hmm ja to wręcz błyskawicznie odniosłem do własnych rozterek zawodowych, gdzie mój system wartości obejmuje szczerość, uczciwość, chęć krzewienia wiedzy wśród innych ludzi (i dlatego chciałbym być nauczycielem lub robić coś w tym kierunku) a innym celem, którym byłoby zdobycie dobrej posady w korporacji i przekonanie samego siebie że pieniądze rowniez sa wartoscia, wysokie stanowisko prestiżem albo fakt że mogę lub powinienem być "jakiś" w stosunku do moich kolegów czy podwładnych (czy przełożonych) aby te cele osiągać.. nie wiem natomiast jakbym sie z tym czuł... Może to nieco obrazowo pokazane i demonizuje nieco jedną wizję ale niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu że ta druga opcja nie przyniesie mi szczęścia
Generalnie wydaje mi się ze jezeli najpierw wiesz w co wierzysz i bedziesz dzialal z tym w zgodzie to jest to lepsze niż robienie czegoś na siłę i usprawiedliwianie się przed samym sobą że ma to sens (nadawanie temu wartości w trakcie)
Mając odpowiednie wartości łatwiej jest iść przez życie kierując się własnymi wartościami bo nie jest to wtedy na siłę (przeciwne wartościom czyli fundamentowi psychiki człowieka), np ktoś kto chce być częścią świata i żyć w zgodzie z innymi stworzeniami może poświęci czas i zechce być szybszy i silniejszy więc z niecierpliwością będzie odliczać czas do treningu by wykorzystać wartości fizyczne dla np ochrony tego świata, a przeciwieństwem byłaby osoba której wartościa jest między innymi status w społeczeństwie, a jak do tego się roszczeniowosc to taka osoba jeśli zechce schudnąć bo przejmuje się tylko opinia innych ludzi to będzie narzekać na pocenie się na treningu i pilnowanie diety bo celem jest być sexy a nie dyscyplina. Najlepsze jest to, że wartości się jak olej w aucie wymienia. Można też wymyślec i obrać sobie jakiś cel i poprzez działanie zmienic własne wartości, wtedy sky is the limit, a może sky is a neighborhood. Idąc dalej nic nas nie ogranicza, tylko weź coś wybierz xd
Uwielbiam, gdy potrafisz wyciągnąć z niepozornych kreskówek filozofię, jaka się za nimi kryje. Często niedoceniane produkcje mogą mieć w sobie więcej przesłania niż hollywoodzka wydmuszka z dobrą obsadą.
Dorastałem z Samurajem Jackiem i uwielbiam takie kreskówki, które nie tylko nauczą coś mądrego dziecko ale również dorośli mogą wyciągnąć z nich głębszy przekaz. Najlepsze jest jak się wróci do jakiejś kreskówki po latach i dostrzega się w tedy jej głębię i rozumie te rzeczy które były nie jasne gdy się oglądało jako dziecko. Bardzo przyjemnie ogląda się takie materiały oby więcej takich :)
,,czy z głębokimi przemyśleniami" Tymczasem, film: lubię placki Ja: to jest bardzo głębokie przemyślenie, mówiące o lubieniu placków które pozwoli ci wejść wszędzie
@@wolnyczowiek8705 To, żen ie lubisz placków nie czyni z Ciebie złego człowieka. Po prostu lubienie placków automatycznie robi z Ciebie dobrego. Jak nie lubisz, to musisz się trochę bardziej postarać po prostu :)
Jedna z najpiękniejszych kreskówek ever. Nie tylko pod względem historii, ale i graficznie. Piekne, swobodne i świadome użycie kontrastów, oszczędność barw... Coś pięknego. A autor... Gendy Tartakovsky jest legendą.
Po latach wspominając produkcje z Cartoon Network uważam, że było tam przemycane bardzo dużo mądrych i uniwersalnych życiowych treści. Wtedy byłem zbyt młody by mieć tego świadomość wprost. O ile treść bywała skrajnie różna. To forma była często taka, że zazwyczaj odpychała przypadkowych dorosłych widzów. Moi rodzicie wprost określali te kreskówki określeniami pokroju "debilizmy" itp. Do dziś pamiętam odcinek Jam Łasicy o polskim tytule "Prafdzifa historia", który to odcinek całkiem nieźle pokazywał pewne meandry funkcjonowania społeczeństwa. I powiedziałbym, że puenta jest tym bardziej aktualna dziś w dobie powszechnego Internetu niż te 20 lat temu.
Kreskówki były różne taka "Krowa i kurczak" była bardziej niebezpieczna niż wychowawcza. Diabeł był tam w zasadzie pozytywną postacią współpracującą z głównym bohaterem. Tylko krowa, często w wersji super, ratowała sytuację.
@@jankowalski565 Czy ja wiem... Nawet dzieci wiedzą, a przynajmniej wiedziały w latach '90, z czym utożsami się diabła. "Czerwony bez spodni" bo tak nazywał się ten diabeł, zawsze miał w odcinku jakiś niecny plan, zawsze podawał się za kogoś innego w celu oszustwa i zawsze kończył źle. Można powiedzieć, że w jakiś sposób kreskówka dawała morał mówiący, że zło może ukrywać się pod postacią czegoś pozornie dobrego oraz, że to zło, a raczej złe działania zawsze źle się kończą.
Mówiąc szczerze "debilne" były. Niektóre wręcz prawie "chore". Jak byłem mały, to już wtedy to wiedziałem i zastanawiałem się "dlaczego rodzice nic złego w tym nie widzą?".
No nie wierzę, dopiero co złapała mnie nostalgia bo przypomniałem sobie Samuraja Jacka i zacząłem oglądać całość od początku I ty się nagle zjawiasz, dziękuję :)
Gdzie to można obejrzeć? Na netflixie nie ma, wygooglać mniej legalnego źródła też nie mogę. Pomocy, uwielbiałem tę kreskówkę kiedyś, chętnie obejrzałbym ją znowu.
@@jakubbartoszak8876 zależy w jakim języku chcesz oglądać, jeśli po angielsku co osobiście bardzo polecam to najprostsze co znalazłem to strona mycartoon.tv Co prawda w cholerę reklam ale po długim czasie mogę powiedzieć że wirusa nie ma, jakość dobra i są wszystkie odcinki Ale ogólnie masz rację bardzo trudno znaleźć dziś Samuraja Jacka nawet mniej legalnie.
Samuraj jest arcydziełem. Pod pozorną warstwą typowej kreskówkowej młócki niesie bardzo głęboki przekaz i system wartości. To jest jedno z tych dzieł, które warto obejrzeć po wielu latach, już w dorosłym życiu - i pozycja obowiązkowa dla naszych dzieci.
pierwszy taki film z całego youtube który wysłałem do 15+ znajomych ... czekałem aż ktoś w ten sposób opisze mojego ulubionego bohatera dzieciństwa oraz czekam na odcinek o szkocie z tego uniwersum
Uwaga Spoilery Odnośnie spokoju Jacka to w ostatnim sezonie podobało mi się to, że Jack stracił swój miecz. Jedyną broń do pokonania zła tylko dlatego, że kiedy stracił nadzieję się wkurzył i postanowił zabić Aku, oraz się wyładować. Przez co umarły niewinne stworzenia i miecz sam go porzucił. Tym bardziej zakończenie tego wątku gdzie Jack musi pokonać swoją wściekłą i pełną frustracji osobowość aby odzyskać miecz.
Po obejrzeniu filmiku zachciało mi się obejrzeć kreskówkę, wiesz może gdzie znajdę odcinki? Niestety wpisywanie fraz w google nie przyniosło skutku :/ (może być wersja ang)
@@m4pitbull933 Kreskóweczki.pl Choć ostrzegam, że serial miał wiele odcinków, więc jeśli nie masz czasu możesz obejrzeć sezon 5 robiony przez Adult Swim, który jest nie co mroczniejszy i ma wyraźną ciągłość fabularną, oraz z powodu na wznowienie po latach jest zrobiony tak aby nowi widz ogarną o co chodzi. Choć polecałbym obejrzeć kilka najlepszych odcinków z powszednich sezonów i oczywiście pierwszy i drugi odcinek. Jest pełno jakiś rankingów.
Fajnie, że poszerzasz perspektywy :) Trenowałem japońskie sztuki walki typowo w duchu bushido przez 10 lat, Samurak Jack jest przepełniony duchem kodeksu rycerzy feudalnej Japonii:)
Samurai jack to dla mnie jedna z najlepszych „bajek” uczących życia. Zwłaszcza w 5 sezonie jest tyle pięknych motywów ze można to wszystko długo analizować i przenosić na własne życie :)
Często oglądając bajki czy to zaś młodych lat, czy obecnie z dziećmi, zadawałem sobie pytanie, jak to jest ze ten zły zawsze jest mocarny, mający wpływy i pieniądze. Natomiast protagonista zawsze musi przejść tą dobrze znaną nam drogę od zera do bohatera. Skoro zadałem pytanie to poszukałem też odpowiedź. Chodzi o rozwój osobowości. O nabycie odpowiednich umiejętności i asymilacje swojego "cienia". Ludzie którzy są zdolni do złego, paradoksalnie nie muszą się do tego odnosić, ponieważ "ten zły" zawsze wybiera na ofiarę tego, który tego nie potrafi.
Ale przecież samuraj Jack był synem cesarza(ciężko to nazwać zerem) miał wpływy i pieniądze, wychowanie, treningi itp zanim nie został wrzucony w przyszłość i dopiero tam stał się wyrzutkiem.
to jest najlepszy serial animowany ever ciesze się że miałem okazje wychowywać się na takich wartościach jak i szanuje w opór twórców, szczególnie za ostatni sezon zrobiony specjalnie dla tych którzy oglądali jacka w dzieciństwie
Świetny odcinek, wspaniały przekaz. Muszę przyznać, że zawsze starałem się trzymać jak najdalej od Cartoon Network. Nigdy nie przypuszczałem, że taka głębia może tkwić w kreskówce.
Parę tygodni temu skończyłem maraton wszystkich odcinków Samuraia Jacka, żeby mieć odświeżoną serię przed ostatnim sezonem, który ominął mnie jakoś w trakcie swojej premiery. Niebywałe jak odbiór pozornie głupiej animacji, którą oglądałem w dzieciństwie głównie ze względu na ładną kreskę i ciekawe sceny walki, zmienił się u mnie na przestrzeni lat. Miałem bardzo podobne przemyślenia, zwłaszcza po zakończeniu seansu. W ostatnim sezonie serial dużo zyskał na zmianie docelowej grupy odbiorców na widzów dorosłych. Słodko-gorzkie zakończenie było do przewidzenia, ale spójność historii i jej przedstawienie wynagradzają wszystko, o nawiązaniach do elementów popkultury i postaciach, które powracają po ponad dekadzie nawet nie wspominam, bo to trzeba po prostu zobaczyć. Pozdrawiam i polecam każdemu, kto przegapił.
Twój kanał to moje nowe odkrycie, które całkowicie mnie pochłonęło. Bardzo chętnie zobaczyłbym Twoją analizę problematyki androidów i ich człowieczeństwa z serii Blade Runner.
Bajka kojarzyła mi się z tymi słowami : "Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! " no i oczywiście zaprzeczenie tezy Machiavelliego.
Oooo Samuraj Jack! Bajka z dzieciństwa, jako dziecko xD Jack byl idolem. Ostatni sezon wyszedł rok temu.... popłakałem się, smutne zakończenie ale wpisuje się w spokój samuraia bez względu na sytuację 😀 Najlepsza walka Jack vs Shinobi
bardzo ciekawa perspektywa. samurai jack pomimo tego że nie jest szczęśliwy a koniec wydarzeń przyniósł mu smutek dalej potrafił odnaleźć spokój i jakoś żyć. nie tylko pokazuje to generalnie obraz sytuacji ale warto pomyśleć jak to wyglądało z perspektywy Jack'a. nie dość że przezwyciężył zło ( w pewnym sensie bo oczywiście że nie całe ) ale to pomimo odniesionych ran i bólu potrafił pójść dalej i zacząć coś nowego. jak dla mnie to pokazuje jeszcze jedną ważną cechę Jack'a jako wojownika. koniec końców Jack jest niezłomny, pomimo tego że miał wpadki po drodze to nie ogląda się za siebie i dalej próbuje. jestem ciekaw ilu widzów tego kanału mogłoby przynajmniej spróbować powiedzieć coś takiego o sobie albo chociażby o jakimś swoim znajomym. fajne przełożenie na prawdziwe życie bo pokazuje jak mało z nas ma tę cechę i jak dużo z nas poddałoby się po drodze i albo zginęło w zmaganiach albo uległo złu. jak dla mnie to jest to dobry przykład że siła woli wcale nie jest taka metafizyczna jak się wydaje. pozdro
Wątek podróży Zuko o odzyskanie honoru, albo konflikt wychowywanego na pacyfistę Aanga z oczekiwaniami wszystkich dookoła, którzy woleliby, żeby zabił on władcę ognia. To by było coś.
Uwielbiam tą bajkę, nawet dziś mam flashback'a jak leżę z ospą jako dziecko ze słojami na plecach i oglądałem odcinek pilotażowy, gdy Jack walczył z Aku
Uwielbiam bajki, które są tworzone przez dorosłych, dla dorosłych i dzieci. Są to często najlepsze dzieła pod względem moralnym, rozrywkowym i rozwojowym. Inny ciekawe przykłady takich dzieł które mają morały i są tworzone w ten sposób to np. My Little Pony czy Amazing World of Gumball - oba niby targetowane dla dzieci, ale jak dorosły obejrzy to odkryje drugie dno.
@@janpieprzycki6032 jest tam sporo morałów i karyaktur złych zachowań. Do tego postacie zwykle dochodzą do dobrych rozwiązań (często jak jest za późno). Dodatkowo bajka ma sporo odwołań do moralności i metafizyki dużo głębszych niż Rick and Morty (niestety Polski dubbing sporo z tego zabija)
@@janpieprzycki6032 moj mlodszy brat to kiedys ogladal. Jak to zobaczylem, to pomyslalem wtedy, ze nigdy nie pozwole moim dzieciom w przyszlosci ogladac takiego syfu. Chociaz ja w dziecinstwie ogladalem Krowa i kurczak, jam lasica, johnny bravo i nie zostalem amebą xD
Zawsze uwielbiałem tą kreskówkę. Ciekawa fabuła i postacie, i to wszystko osadzone w Science-fiction i Fantasy jednocześnie w klimatach Japonii. A Aku był genialnym antagonistą
Bardzo fajny odcinek. Oglądałam Jacka jako dziecko, 5 lat temu obejrzałam w całości parę lat temu, a teraz oglądam z narzeczonym razem. Z jednym tylko się nie zgadzam. Fakt sam Jack ma mocno ustalony system wartości, ale w serialu niejednokrotnie były wątki postaci, które były moim zdaniem ani dobre ani złe, po prostu działały we własnym imteresie lub zgodnie ze swoimi wartościami, a nie tymi ogólnie przyjętymi (np. dziewczynka z plecakiem królika, lud Imakandi czy X-49).
Moja propozycja będzie poddanie dokładnie takiej samej analizie trzech innych bohaterów. Proponuje Sasuke, Paina i Ichigo... Twoja umiejętność rozbicia wszystkiego na czynniki pierwsze jest niesamowita, myślę że czasami utożsamiamy się z jakąś postacią czując że to kreskówkowe odbicie nas samych w ekranie komputera, natomiast sami często nie wiemy do końca dlaczego. Toteż uważam że Twoja analiza jest nie tylko kreatywna ale i może pomóc poznać nas samych trochę lepiej. Pozdrawiam 🤭♌
Osobiście nie uważam, żeby ten materiał jakkolwiek odpowiedział na pytanie, które zadałeś ostatnio w ankiecie. Pytanie brzmiało: Czy stresowanie się może pomóc w dążeniu do celu? A nie: Czy stres jest nieodłącznym elementem dążenia do celu? Stres jest ważnym czynnikiem biologicznym, który ma nas przystosować do podołania jakiemuś zadaniu. Jeśli ktoś jest zorganizowany, albo jest Samurajem Jackiem, jest w stanie obyć się bez tego potencjalnie szkodliwego czynnika, ale dla innych jest on przydatny, lub nawet wymagany przy próbie osiągniecia celu. Tak czy inaczej materiał jak zwykle ciekawy i przyjemny do oglądania i słuchania. Mam nadzieję, że masz jeszcze sporo materiałów do zinterpretowania ;)
Proszę zrób odcinek o Geralcie Tylko o tym książkowym i growym bo netflixowa wersja to porażka Zdecydowanie lepiej gry odzwierciedlają Geralta z książek Przeczytałem książki i przeszedłem gry więc wiem co mówie Serial też widziałem Myślę że byłby to dobry odcinek Bardzo chętnie zobaczyłbym to jak opisujesz jego poglądy
Gry > seriale, zawsze i wszędzie. Gry stawiają postać w perspektywie, w której mogą zachowywać się inaczej niż na przykład ich książkowa wersja (jak w przypadku geralta) ponieważ to gracz ma kontrolę nad jego historią, poczynaniami. Dlaczego gry są bardziej imersywne, ale mniej kanoniczne? A właśnie dlatego. Z tego prostego powodu, liniowa fabuła seriali nigdy nie przebije immersji która czuje się podczas grania w RPGa :) A to, że growy geralt może być mniej geraltowy niż książkowy nie ma znaczenia. Ponieważ to świat i klimat się liczy - zaś gracz jest głównym jej bohaterem.
To była moja ulubiona kreskówka jak byłem mały. Niestety nigdy nie widziałem zakończenia, bo tak puszczają kreskówki, że bez przerwy odcinki się powtarzają, a zanim się obejrzysz to serial leci od nowa
scena "lubie placki" ma większą głębię niż się wydaje a mianowicie wygłoszenie hasła zgodnego z poglądami odbiorcy utwierdzające go w jego przekonaniu może dać wymierną korzyść osobie wygłaszającej taką tezę
Ja nie wiem co jest w tej kreskówce, ale przeżywałam ją jak małe dziecko. Polecam z całego serca PS: można obejrzeć na kreskówkazone, linki na cda tam nie działają, ale reszta zazwyczaj działa. Ostatni sezon jest tam tylko po angielsku. Widea, które nie działają na kreskówkazone może szukać na resetoff wpisując sezon, nr odcinka i tytuł :)
Szczerze mówiąc jako dzieciak musze się przyznać, że nie bardzo rozumiałem tą bajkę.. a konkretnie bardzo jej nie rozumiałem. Była dla mnie bardzo skomplikowana, zwłaszcza, że były właśnie chyba nawet całkiem nieme odcinki (nie jestem pewien na 100%) a sam styl był nieco przerażający przynajmniej dla 10letniego Marcina.
szacunek za to że na początku zanim zacząłeś mówić o tym serialu wspomniałeś że są tu spojlery. właśnie mam zamiar se przypomnieć stare czasy i obejrzeć od początku ten serial.
Nigdy w dzieciństwie nie widziałem samuraja Jacka, ale niedawno postanowiłem nadrobić, co prawda oglądałem tylko 1, 2 i ostatni sezon ale i tak w rzeczach ukazanych było tyle okrucieństwa i zła, że nie potrafiłem sobie tego wyobrazić, że leciało to na kanale z bajkami dla dzieci. Przecież momentami Jack tak cierpiał z powodu samotności, oglądał tyle śmierci i cierpień. W pewnym momencie był pewny, że nie istnieje możliwość pokonania Baku i wydawało mu się to nieosiągalne, a co najgorsze nie starzał się i wiedział, że może nie dać rady i będzie oglądać ten zły świat przez wieczność i chciał już umrzeć, zmęczony, wycieńczony po wielu latach tułaczki po tym koszmarze był zrezygnowany i zdesperowany, on sam siebie kusił cały czas, aby to zakończyć, to z pewnością stan, który musi być przeokropny i nie rozumiałem dlaczego widzę takie zło w bajce. Ja na jego miejscu nie dałbym rady i trudno mi jest wyobrazić sobie, że ktokolwiek miałby taka silną wolę na tym świecie jak Jack.
Ciekawy byłby odcinek o analizie My Little Pony. Oglądałam raz odcinek inspirowany wizjami Orwella jak i samym komunizmem. Odcinek ten był o wiosce równości, w której odbierano wszystkim kucykom talenty, bo niby one różniły wszystkich i były złe, aczkolwiek działało to na niekorzyść miasteczka. Kucyki, które powątpiewały w słuszność tej ideologii, zamykano w domu, w którym puszczano nagranie przekonywujące do korzyści płynących z pełnej równości (widać tutaj inspirację rokiem 1984).
Podobają mi się Twoje przemyślenia o różnych bohaterach z filmów, nieraz są bardzo pouczające. Jako cichy widz mógłbym zasugerować postać Handsome Jacka z serii gier "borderlands" który też przechodzi ciekawą przemianę ;>
Wstawaj Samuraju, mamy stres do spalenia
kortyzol zmniejsza ilość testosteronu młody samuraju
[Budzę się] Uhg co?... A to daj jeszcze 5 minut... [wracam spać]
@@kamiszor3290 No to jak pozbędę się stresu to trzecią nogą będę drzewa łamał 😁.
@@jackblock7451 kto wie
"Palenie stresu" brzmi ciekawie
"Posiadanie konkretnego, uświadomionego systemu wartości, oczywiście nie rozwiązuje twoich problemów, ale ustawia ciebie na określonej ścieżce i wyznacza kierunek."
To bardzo głębokie stwierdzenie. Właściwie odpowiedź na moje subiektywne pytanie "Czemu warto być chrześcijaninem?" czy też szerzej "Czenu warto być człowiekiem o uniwersalnych zasadach moralnych?".
Dzięki za ten materiał!
Niesamowita analiza. Podoba mi się hasło: ,,wartości wyznaczają cel, a nie cel wyznacza wartości".
nie wiem czy przez te pogodę i senność czy głupi jestem xD nie rozumiem tego hasła, mógłby mi to ktoś przybliżyć, wytłumaczyć?
@@stanisawkozuchowski8840 hmm ja to wręcz błyskawicznie odniosłem do własnych rozterek zawodowych, gdzie mój system wartości obejmuje szczerość, uczciwość, chęć krzewienia wiedzy wśród innych ludzi (i dlatego chciałbym być nauczycielem lub robić coś w tym kierunku) a innym celem, którym byłoby zdobycie dobrej posady w korporacji i przekonanie samego siebie że pieniądze rowniez sa wartoscia, wysokie stanowisko prestiżem albo fakt że mogę lub powinienem być "jakiś" w stosunku do moich kolegów czy podwładnych (czy przełożonych) aby te cele osiągać.. nie wiem natomiast jakbym sie z tym czuł...
Może to nieco obrazowo pokazane i demonizuje nieco jedną wizję ale niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu że ta druga opcja nie przyniesie mi szczęścia
Generalnie wydaje mi się ze jezeli najpierw wiesz w co wierzysz i bedziesz dzialal z tym w zgodzie to jest to lepsze niż robienie czegoś na siłę i usprawiedliwianie się przed samym sobą że ma to sens (nadawanie temu wartości w trakcie)
@@patryk_lewandowskiabc Wielkie dzięki :)
Mając odpowiednie wartości łatwiej jest iść przez życie kierując się własnymi wartościami bo nie jest to wtedy na siłę (przeciwne wartościom czyli fundamentowi psychiki człowieka), np ktoś kto chce być częścią świata i żyć w zgodzie z innymi stworzeniami może poświęci czas i zechce być szybszy i silniejszy więc z niecierpliwością będzie odliczać czas do treningu by wykorzystać wartości fizyczne dla np ochrony tego świata, a przeciwieństwem byłaby osoba której wartościa jest między innymi status w społeczeństwie, a jak do tego się roszczeniowosc to taka osoba jeśli zechce schudnąć bo przejmuje się tylko opinia innych ludzi to będzie narzekać na pocenie się na treningu i pilnowanie diety bo celem jest być sexy a nie dyscyplina. Najlepsze jest to, że wartości się jak olej w aucie wymienia. Można też wymyślec i obrać sobie jakiś cel i poprzez działanie zmienic własne wartości, wtedy sky is the limit, a może sky is a neighborhood. Idąc dalej nic nas nie ogranicza, tylko weź coś wybierz xd
Wspaniała kreskówka, ale się cieszyłem jak dorobili ostatni sezon!
Przyznam, że ja też :)
Ja też od razu obejrzałem wcześniejsze sezony.
xd to jest tak żałosne jak niektóre osoby wszędzie muszą wpychać wojenkę z lgbt nawet jak temat nie jest w ogóle z tym powiązany.
@@WojnaIdeiPL @
Łukasz Strzelecki Jakby co to zrobili sezon, który zakończył przygody Jack'a.
@@solidus2360 właśnie o nim mówiłem :)
"Nie było ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską!"
J. Bravo
Nie wierze ! Samuraj Jack ?! Moja ukochana bajka z dzieciństwa
Szymonie masz mój pełen szacun ! Tylko tak dalej !!!
Proszę, zmień te spacje przed wykrzyknikiem i znakiem zapytania
@@karol9205 prosze używaj kropki....
......
@@urielhilzer4547 jest przyjęta zasada, że w komentarzach nie pisze się kropki
@@karol9205........
Też jest taka zasada, że uzywa się spacji przed wykrzyknikiem 🙃
@@urielhilzer4547 nie, to jest błąd gramatyczny. Kropka oznacza że kończymy jakiś tamat, w przypadku komentarzy
Uwielbiam, gdy potrafisz wyciągnąć z niepozornych kreskówek filozofię, jaka się za nimi kryje. Często niedoceniane produkcje mogą mieć w sobie więcej przesłania niż hollywoodzka wydmuszka z dobrą obsadą.
Wiadomo w Hollywood liczy się akcja i efekty specjalne no i poprawność polityczna a nie jakieś głębsze filozoficzne przemyślenia.
Jeden z najlepszych seriali jakie miałem kiedykolwiek przyjemność obejrzeć.
Dorastałem z Samurajem Jackiem i uwielbiam takie kreskówki, które nie tylko nauczą coś mądrego dziecko ale również dorośli mogą wyciągnąć z nich głębszy przekaz. Najlepsze jest jak się wróci do jakiejś kreskówki po latach i dostrzega się w tedy jej głębię i rozumie te rzeczy które były nie jasne gdy się oglądało jako dziecko.
Bardzo przyjemnie ogląda się takie materiały oby więcej takich :)
,,czy z głębokimi przemyśleniami"
Tymczasem, film: lubię placki
Ja: to jest bardzo głębokie przemyślenie, mówiące o lubieniu placków które pozwoli ci wejść wszędzie
Ktoś kto lubi placki nie może być złym człowiekiem. proste.
@@Hato1992 dokładnie, a ktoś kto nie może być złym człowiekiem zostanie wpuszczony do każdego budynku, bo nic złego nie zrobi
@@Hato1992 Czy to znaczy że jestem złym człowiekiem...
@@wolnyczowiek8705 To, żen ie lubisz placków nie czyni z Ciebie złego człowieka. Po prostu lubienie placków automatycznie robi z Ciebie dobrego. Jak nie lubisz, to musisz się trochę bardziej postarać po prostu :)
Wrócę tu Samuraju! Jeszcze tu wrócę!
Aku najlepszy zły we wszystkich kreskowkach
Dobry byłby materiał z Avatar: Legendy Aanga. Szczególnie wątek Stryja Iroh
Niby jest przekaz, ale takiego über głębokiego przekazu chyba nie ma
Ale nw nie znam sie
Oj tak byq, ale nie tylko Iroh miał świetny wątek... Wychowanie Azuli i Zuko, Moralność Aanga itp. ATLA to kopalnia takich materiałów
Dokładnie, Iroh mimo, że powinien walczyć za Naród Ognia parzy sobie herbatę i gra w pai-scho
@@bebikohaze8854 nie ma? Ja Cię proszę...
Jedna z najpiękniejszych kreskówek ever.
Nie tylko pod względem historii, ale i graficznie. Piekne, swobodne i świadome użycie kontrastów, oszczędność barw... Coś pięknego.
A autor... Gendy Tartakovsky jest legendą.
Po latach wspominając produkcje z Cartoon Network uważam, że było tam przemycane bardzo dużo mądrych i uniwersalnych życiowych treści. Wtedy byłem zbyt młody by mieć tego świadomość wprost. O ile treść bywała skrajnie różna. To forma była często taka, że zazwyczaj odpychała przypadkowych dorosłych widzów. Moi rodzicie wprost określali te kreskówki określeniami pokroju "debilizmy" itp.
Do dziś pamiętam odcinek Jam Łasicy o polskim tytule "Prafdzifa historia", który to odcinek całkiem nieźle pokazywał pewne meandry funkcjonowania społeczeństwa. I powiedziałbym, że puenta jest tym bardziej aktualna dziś w dobie powszechnego Internetu niż te 20 lat temu.
Kiedyś takie kreskówki rzeczywiście były puszczane, teraz nie wiem czy to co leci na tych kanałach jest dobre...
Kreskówki były różne taka "Krowa i kurczak" była bardziej niebezpieczna niż wychowawcza. Diabeł był tam w zasadzie pozytywną postacią współpracującą z głównym bohaterem. Tylko krowa, często w wersji super, ratowała sytuację.
@@jankowalski565 Czy ja wiem... Nawet dzieci wiedzą, a przynajmniej wiedziały w latach '90, z czym utożsami się diabła. "Czerwony bez spodni" bo tak nazywał się ten diabeł, zawsze miał w odcinku jakiś niecny plan, zawsze podawał się za kogoś innego w celu oszustwa i zawsze kończył źle. Można powiedzieć, że w jakiś sposób kreskówka dawała morał mówiący, że zło może ukrywać się pod postacią czegoś pozornie dobrego oraz, że to zło, a raczej złe działania zawsze źle się kończą.
Mówiąc szczerze "debilne" były. Niektóre wręcz prawie "chore". Jak byłem mały, to już wtedy to wiedziałem i zastanawiałem się "dlaczego rodzice nic złego w tym nie widzą?".
@@j_wh Wiesz, niektórzy ludzie są powierzchowni całe życie ;)
Zakończenie było bardzo zapadające w pamięć. Chyba jedno z najlepszych zakończeń jakich kolwiek produkcji.
No nie wierzę, dopiero co złapała mnie nostalgia bo przypomniałem sobie Samuraja Jacka i zacząłem oglądać całość od początku
I ty się nagle zjawiasz, dziękuję :)
Gdzie to można obejrzeć? Na netflixie nie ma, wygooglać mniej legalnego źródła też nie mogę. Pomocy, uwielbiałem tę kreskówkę kiedyś, chętnie obejrzałbym ją znowu.
@@jakubbartoszak8876 zależy w jakim języku chcesz oglądać, jeśli po angielsku co osobiście bardzo polecam to najprostsze co znalazłem to strona mycartoon.tv
Co prawda w cholerę reklam ale po długim czasie mogę powiedzieć że wirusa nie ma, jakość dobra i są wszystkie odcinki
Ale ogólnie masz rację bardzo trudno znaleźć dziś Samuraja Jacka nawet mniej legalnie.
@@ejlen7090 Jest gdzieś z polskim dubbingiem ? :)
Jestem stary pierwszy raz o tym serialu słyszę i już żaluzje że poznałem go tak późno.
Ja również
Samuraj jest arcydziełem. Pod pozorną warstwą typowej kreskówkowej młócki niesie bardzo głęboki przekaz i system wartości. To jest jedno z tych dzieł, które warto obejrzeć po wielu latach, już w dorosłym życiu - i pozycja obowiązkowa dla naszych dzieci.
pierwszy taki film z całego youtube który wysłałem do 15+ znajomych ... czekałem aż ktoś w ten sposób opisze mojego ulubionego bohatera dzieciństwa oraz czekam na odcinek o szkocie z tego uniwersum
Cieszę się że darastałem przy takich bajkach, zawsze zostaną w moim kamiennym już sercu
Hmmm wychodzi na to że nawet od każdej (lub prawie każdej) postaci z kreskówek można się czegoś nauczyć. To naprawdę budujące, dziękuję ci Szymon! 😉
Uwaga Spoilery
Odnośnie spokoju Jacka to w ostatnim sezonie podobało mi się to, że Jack stracił swój miecz. Jedyną broń do pokonania zła tylko dlatego, że kiedy stracił nadzieję się wkurzył i postanowił zabić Aku, oraz się wyładować. Przez co umarły niewinne stworzenia i miecz sam go porzucił. Tym bardziej zakończenie tego wątku gdzie Jack musi pokonać swoją wściekłą i pełną frustracji osobowość aby odzyskać miecz.
Po obejrzeniu filmiku zachciało mi się obejrzeć kreskówkę, wiesz może gdzie znajdę odcinki? Niestety wpisywanie fraz w google nie przyniosło skutku :/ (może być wersja ang)
@@m4pitbull933 Kreskóweczki.pl Choć ostrzegam, że serial miał wiele odcinków, więc jeśli nie masz czasu możesz obejrzeć sezon 5 robiony przez Adult Swim, który jest nie co mroczniejszy i ma wyraźną ciągłość fabularną, oraz z powodu na wznowienie po latach jest zrobiony tak aby nowi widz ogarną o co chodzi. Choć polecałbym obejrzeć kilka najlepszych odcinków z powszednich sezonów i oczywiście pierwszy i drugi odcinek. Jest pełno jakiś rankingów.
@@m4pitbull933 ja wszystko na cda po polsku oglądałem
Sezon 5 też jest ale z napisami
Wow, bravo, tak wyglada droga zycia osoby swiadomej, PIEKNIE TO POWIEDZIALES
Właśnie niedawno zainteresowałem się samurajem Jackiem i jak świetny on był i teraz boom, Wojna idei z tym odcinkiem, dziękuje Ci :)
Ja właśnie mam tak samo
Szukając filmików o Aku, kątem oka zauważyłem na głównej ten filmik
Wczoraj postanowiłem zacząć oglądanie Jacka i akurat pojawia się taki odcinek, niezłe wyczucie czasu!
Dla mnie, Świat według Ludwiczka był taką kopalnią moralnych wartości. Serio. Super przyjemnie wspominam tę kreskówkę :)
Fajnie, że poszerzasz perspektywy :) Trenowałem japońskie sztuki walki typowo w duchu bushido przez 10 lat, Samurak Jack jest przepełniony duchem kodeksu rycerzy feudalnej Japonii:)
To był gruby odcinek :D Fajne by były właśnie takie streszczenia filozoficznych rozkminek umieszczonych w naszych kulturowych produkcjach.
Samurai jack to dla mnie jedna z najlepszych „bajek” uczących życia. Zwłaszcza w 5 sezonie jest tyle pięknych motywów ze można to wszystko długo analizować i przenosić na własne życie :)
Często oglądając bajki czy to zaś młodych lat, czy obecnie z dziećmi, zadawałem sobie pytanie, jak to jest ze ten zły zawsze jest mocarny, mający wpływy i pieniądze. Natomiast protagonista zawsze musi przejść tą dobrze znaną nam drogę od zera do bohatera. Skoro zadałem pytanie to poszukałem też odpowiedź. Chodzi o rozwój osobowości. O nabycie odpowiednich umiejętności i asymilacje swojego "cienia". Ludzie którzy są zdolni do złego, paradoksalnie nie muszą się do tego odnosić, ponieważ "ten zły" zawsze wybiera na ofiarę tego, który tego nie potrafi.
Ale przecież samuraj Jack był synem cesarza(ciężko to nazwać zerem) miał wpływy i pieniądze, wychowanie, treningi itp zanim nie został wrzucony w przyszłość i dopiero tam stał się wyrzutkiem.
to jest najlepszy serial animowany ever ciesze się że miałem okazje wychowywać się na takich wartościach jak i szanuje w opór twórców, szczególnie za ostatni sezon zrobiony specjalnie dla tych którzy oglądali jacka w dzieciństwie
Ależ to jest piękny odcinek! 🤩
No i ten początek z samurajowym intro ❤️
Dziękuję 😇
Ja się prawie popłakałem, a Ty mi ze sklepami wyskakujesz ;-;
Świetny film, jak zawsze
Jestem zaskoczony i to bardzo pozytywnie. Oby tak dalej Szymonie. W drodze do miliona zachowamy spokój.
Polecam nominowany do Oscara film "Sramuraj" w reżyserii Zdupylskiego nagrodzonego złotym klocem
jak ty niesamowicie fajnie mówisz, tak dobrze się ciebie słucha, tak trzymaj!
Świetny odcinek, wspaniały przekaz. Muszę przyznać, że zawsze starałem się trzymać jak najdalej od Cartoon Network. Nigdy nie przypuszczałem, że taka głębia może tkwić w kreskówce.
Ostatnia seria po latach zdecydowanie dorównała poprzednim i pamiętam jak czekałem na kolejny odcinek z wypiekami na twarzy
Parę tygodni temu skończyłem maraton wszystkich odcinków Samuraia Jacka, żeby mieć odświeżoną serię przed ostatnim sezonem, który ominął mnie jakoś w trakcie swojej premiery. Niebywałe jak odbiór pozornie głupiej animacji, którą oglądałem w dzieciństwie głównie ze względu na ładną kreskę i ciekawe sceny walki, zmienił się u mnie na przestrzeni lat. Miałem bardzo podobne przemyślenia, zwłaszcza po zakończeniu seansu. W ostatnim sezonie serial dużo zyskał na zmianie docelowej grupy odbiorców na widzów dorosłych. Słodko-gorzkie zakończenie było do przewidzenia, ale spójność historii i jej przedstawienie wynagradzają wszystko, o nawiązaniach do elementów popkultury i postaciach, które powracają po ponad dekadzie nawet nie wspominam, bo to trzeba po prostu zobaczyć. Pozdrawiam i polecam każdemu, kto przegapił.
Super materiał, przypomniał stare dobre czasy gdy oglądało się samuraja Jacka, Avatara legendę Anga, Bakugany, i wiele innych :)
Chyba jeden z najlepszych odcinków na tym kanale
Samuraj Jacek jest świetny. Tyle motywów genialnych ile w nim wykorzystano, chyba w rzadnej bajce z CN nie było.
Twój kanał to moje nowe odkrycie, które całkowicie mnie pochłonęło.
Bardzo chętnie zobaczyłbym Twoją analizę problematyki androidów i ich człowieczeństwa z serii Blade Runner.
Bajka kojarzyła mi się z tymi słowami : "Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! " no i oczywiście zaprzeczenie tezy Machiavelliego.
Samuraj Jack to moja ulubiona bajka z dzieciństwa, obejrzałem wszystkie sezony i bardzo polecam, dużo przedstawia do przemyśleń. Dzięki za ten odcinek
Oooo Samuraj Jack! Bajka z dzieciństwa, jako dziecko xD Jack byl idolem. Ostatni sezon wyszedł rok temu.... popłakałem się, smutne zakończenie ale wpisuje się w spokój samuraia bez względu na sytuację 😀
Najlepsza walka Jack vs Shinobi
bardzo ciekawa perspektywa. samurai jack pomimo tego że nie jest szczęśliwy a koniec wydarzeń przyniósł mu smutek dalej potrafił odnaleźć spokój i jakoś żyć. nie tylko pokazuje to generalnie obraz sytuacji ale warto pomyśleć jak to wyglądało z perspektywy Jack'a. nie dość że przezwyciężył zło ( w pewnym sensie bo oczywiście że nie całe ) ale to pomimo odniesionych ran i bólu potrafił pójść dalej i zacząć coś nowego. jak dla mnie to pokazuje jeszcze jedną ważną cechę Jack'a jako wojownika. koniec końców Jack jest niezłomny, pomimo tego że miał wpadki po drodze to nie ogląda się za siebie i dalej próbuje. jestem ciekaw ilu widzów tego kanału mogłoby przynajmniej spróbować powiedzieć coś takiego o sobie albo chociażby o jakimś swoim znajomym. fajne przełożenie na prawdziwe życie bo pokazuje jak mało z nas ma tę cechę i jak dużo z nas poddałoby się po drodze i albo zginęło w zmaganiach albo uległo złu. jak dla mnie to jest to dobry przykład że siła woli wcale nie jest taka metafizyczna jak się wydaje. pozdro
Czekam na coś z Avatara: Legendy Aanga.. tam też coś się znajdzie
Koniecznie z wątku Zuko i Iroh
Oj tak tak byczku + sok z kaktusa
@@FilipsPro ale taki mokry sok z kaktusa ?
@@imperialisticvonhabsburg3149 oj tak Wujek Iroh da Best
Wątek podróży Zuko o odzyskanie honoru, albo konflikt wychowywanego na pacyfistę Aanga z oczekiwaniami wszystkich dookoła, którzy woleliby, żeby zabił on władcę ognia. To by było coś.
Oglądałem tą kreskówkę.
Piękna jest mimo tylu lat od upłynięcia ostatniego wypuszczonego odcinka.
Bajka mojego dzieciństwa, ostatnio jak trafiłem do szpitala obejrzałem wszystkie odcinki
Uwielbiam tą bajkę, nawet dziś mam flashback'a jak leżę z ospą jako dziecko ze słojami na plecach i oglądałem odcinek pilotażowy, gdy Jack walczył z Aku
Uwielbiam bajki, które są tworzone przez dorosłych, dla dorosłych i dzieci. Są to często najlepsze dzieła pod względem moralnym, rozrywkowym i rozwojowym.
Inny ciekawe przykłady takich dzieł które mają morały i są tworzone w ten sposób to np. My Little Pony czy Amazing World of Gumball - oba niby targetowane dla dzieci, ale jak dorosły obejrzy to odkryje drugie dno.
Amazing World of Gumball jaki to może mieć przekaz?
@@janpieprzycki6032 jest tam sporo morałów i karyaktur złych zachowań. Do tego postacie zwykle dochodzą do dobrych rozwiązań (często jak jest za późno). Dodatkowo bajka ma sporo odwołań do moralności i metafizyki dużo głębszych niż Rick and Morty (niestety Polski dubbing sporo z tego zabija)
Takie kreskówki są najlepsze przykłady: Avatar: The Last Airbender, the Clone wars
My little pony?
@@janpieprzycki6032 moj mlodszy brat to kiedys ogladal. Jak to zobaczylem, to pomyslalem wtedy, ze nigdy nie pozwole moim dzieciom w przyszlosci ogladac takiego syfu.
Chociaz ja w dziecinstwie ogladalem Krowa i kurczak, jam lasica, johnny bravo i nie zostalem amebą xD
WłaśnieOstatnio oglądałem samuraja Jacka, super że realizujesz materiały o tego typu produkcjach, dzięki ci
CCCCłowieku, kochać Cię za ten materiał. KOCHAM!!!!
Zawsze uwielbiałem tą kreskówkę. Ciekawa fabuła i postacie, i to wszystko osadzone w Science-fiction i Fantasy jednocześnie w klimatach Japonii.
A Aku był genialnym antagonistą
Samuraja Jacka to najlepsza baja . Świetny i merytoryczny odcinek
Fantastyczny materiał, reklama sponsora na końcu. Szanuje bardzo oby więcej takich twórców
Bardzo fajny odcinek. Oglądałam Jacka jako dziecko, 5 lat temu obejrzałam w całości parę lat temu, a teraz oglądam z narzeczonym razem. Z jednym tylko się nie zgadzam. Fakt sam Jack ma mocno ustalony system wartości, ale w serialu niejednokrotnie były wątki postaci, które były moim zdaniem ani dobre ani złe, po prostu działały we własnym imteresie lub zgodnie ze swoimi wartościami, a nie tymi ogólnie przyjętymi (np. dziewczynka z plecakiem królika, lud Imakandi czy X-49).
Zaskakujesz mnie coraz bardziej. I coraz bardziej pozytywnie ^^
Moja propozycja będzie poddanie dokładnie takiej samej analizie trzech innych bohaterów. Proponuje Sasuke, Paina i Ichigo... Twoja umiejętność rozbicia wszystkiego na czynniki pierwsze jest niesamowita, myślę że czasami utożsamiamy się z jakąś postacią czując że to kreskówkowe odbicie nas samych w ekranie komputera, natomiast sami często nie wiemy do końca dlaczego. Toteż uważam że Twoja analiza jest nie tylko kreatywna ale i może pomóc poznać nas samych trochę lepiej. Pozdrawiam 🤭♌
Widzę nowy odcinek, daje łapę w górę, nigdy jeszcze tego nie żałowałem.
Osobiście nie uważam, żeby ten materiał jakkolwiek odpowiedział na pytanie, które zadałeś ostatnio w ankiecie.
Pytanie brzmiało: Czy stresowanie się może pomóc w dążeniu do celu?
A nie: Czy stres jest nieodłącznym elementem dążenia do celu?
Stres jest ważnym czynnikiem biologicznym, który ma nas przystosować do podołania jakiemuś zadaniu. Jeśli ktoś jest zorganizowany, albo jest Samurajem Jackiem, jest w stanie obyć się bez tego potencjalnie szkodliwego czynnika, ale dla innych jest on przydatny, lub nawet wymagany przy próbie osiągniecia celu.
Tak czy inaczej materiał jak zwykle ciekawy i przyjemny do oglądania i słuchania. Mam nadzieję, że masz jeszcze sporo materiałów do zinterpretowania ;)
Jestem pod wrażeniem wartośvi płynących z tej kreskówki
Gendy Tartatosky jeden z najlepszych twórców kreskówek i animacji jaki stąpał po ziemi
Ale mnie na wspomnienia wzięło,dziękuję:)
Uwielbiam te odcinki z motywem animacji i filmu💗
Jak zwykle wspaniały odcinek😇
Co najmniej jednej osobie pomagasz wydostać się z głębokiego smutku, Panie Szymonie.
Proszę zrób odcinek o Geralcie
Tylko o tym książkowym i growym bo netflixowa wersja to porażka
Zdecydowanie lepiej gry odzwierciedlają Geralta z książek
Przeczytałem książki i przeszedłem gry więc wiem co mówie
Serial też widziałem
Myślę że byłby to dobry odcinek
Bardzo chętnie zobaczyłbym to jak opisujesz jego poglądy
Amerykanizacja, bejbs. Dobrze, że aktor, który jednak czytał książki i miał prawdziwego Geralta kiedy starał się go odegrać.
Za duzo gierek. Nic nie odzwierdziedlaja
@@michaparchas5394 miałam na myśli, żw w głowie :(
Gry > seriale, zawsze i wszędzie. Gry stawiają postać w perspektywie, w której mogą zachowywać się inaczej niż na przykład ich książkowa wersja (jak w przypadku geralta) ponieważ to gracz ma kontrolę nad jego historią, poczynaniami. Dlaczego gry są bardziej imersywne, ale mniej kanoniczne? A właśnie dlatego. Z tego prostego powodu, liniowa fabuła seriali nigdy nie przebije immersji która czuje się podczas grania w RPGa :) A to, że growy geralt może być mniej geraltowy niż książkowy nie ma znaczenia. Ponieważ to świat i klimat się liczy - zaś gracz jest głównym jej bohaterem.
@@TheNaruciak11 taka imersja ze musisz napierdalac i powtarzac te same czynnosci w kolko i w kolko
To była moja ulubiona kreskówka jak byłem mały. Niestety nigdy nie widziałem zakończenia, bo tak puszczają kreskówki, że bez przerwy odcinki się powtarzają, a zanim się obejrzysz to serial leci od nowa
Fajne analizy, dobrze się tego słuch, dzięki
SUPER MATERIAŁ !!!!!!!!!!!!!!!!!
Świetny odcinek. Nawet abstrahując od niego widać że się rozwijasz.
No i zrobiłeś mi smaka na obejrzenie serialu :D
Genialne są te materiały. Pozdrawiam Szymon
Będę oglądał z synem jak dorośnie po takiej rekomendacji :)
Samuraj Jack jedna z tych lepszych kreskówek z lat mojej młodości.
Kocham Cię Szymonku ♥️
Najlepsza bajka dzieciństwa, zawsze z tatą oglądałem, sam ją bardzo lubił ❤️
Jeden z niewielu komentarzy do tej bajki , który tak wiele daje do przemyślenia
Odcinek powinien był być zrobiony we współpracy z Fuzionkiem. :D
Jeden z najlepszych odcinków na kanale.
"Uwaga, odcinek zawiera drobne spojlery"
"a W sAmEj kOńCóWcE SeRiAlU nIe Ma HaPpY eNdU, A wŁaŚcIwIe JeSt, AlE nIe DlA jAcKa"
XDD
Jest happy ending ale w grze jako secret ending.
XD
Ten odcinek jest : EXTRA THICC
My word is a law, and *E X T R A T H I C K*
Pan i władca Aku, kiedyś tam, gdzieś tam
Krótszy niż 30 minut i za darmo
@@lempii7092 Wyśmienicie!! HAHHAHAHHAHHAHAHAHAHHAHAHHAHAHAHHA!!!
Rewelacja!💪🏼💪🏼👏🏾👏🏾🇵🇱🇵🇱
scena "lubie placki" ma większą głębię niż się wydaje
a mianowicie wygłoszenie hasła zgodnego z poglądami odbiorcy utwierdzające go w jego przekonaniu może dać wymierną korzyść osobie wygłaszającej taką tezę
Ja nie wiem co jest w tej kreskówce, ale przeżywałam ją jak małe dziecko. Polecam z całego serca
PS: można obejrzeć na kreskówkazone, linki na cda tam nie działają, ale reszta zazwyczaj działa. Ostatni sezon jest tam tylko po angielsku. Widea, które nie działają na kreskówkazone może szukać na resetoff wpisując sezon, nr odcinka i tytuł :)
Szczerze mówiąc jako dzieciak musze się przyznać, że nie bardzo rozumiałem tą bajkę.. a konkretnie bardzo jej nie rozumiałem. Była dla mnie bardzo skomplikowana, zwłaszcza, że były właśnie chyba nawet całkiem nieme odcinki (nie jestem pewien na 100%) a sam styl był nieco przerażający przynajmniej dla 10letniego Marcina.
Twój spokojny głos mnie uspokaja :) Nie spodziewałam się CN może wypuścić tak głęboką animacje.
Piękna baja (moje dzieciństwo) i komentarz 🤗
jako dziecko nie lubiłam tej bajki - nie rozumiałam jej. Czas chyba odświeżyć ten tytuł :)
Uwielbiam animację w tej kreskówce. Szczególnie w ostatniej serii.
Potrzebujemy więcej takich moralnych analiz jak Mulan czy też właśnie Samuraj Jack :)
Świetny odcinek. Dziękuję.
szacunek za to że na początku zanim zacząłeś mówić o tym serialu wspomniałeś że są tu spojlery.
właśnie mam zamiar se przypomnieć stare czasy i obejrzeć od początku ten serial.
Dobry film i myślę że każdy może coś wziąć z tego filmu dla siebie, dzięki
Nigdy w dzieciństwie nie widziałem samuraja Jacka, ale niedawno postanowiłem nadrobić, co prawda oglądałem tylko 1, 2 i ostatni sezon ale i tak w rzeczach ukazanych było tyle okrucieństwa i zła, że nie potrafiłem sobie tego wyobrazić, że leciało to na kanale z bajkami dla dzieci.
Przecież momentami Jack tak cierpiał z powodu samotności, oglądał tyle śmierci i cierpień. W pewnym momencie był pewny, że nie istnieje możliwość pokonania Baku i wydawało mu się to nieosiągalne, a co najgorsze nie starzał się i wiedział, że może nie dać rady i będzie oglądać ten zły świat przez wieczność i chciał już umrzeć, zmęczony, wycieńczony po wielu latach tułaczki po tym koszmarze był zrezygnowany i zdesperowany, on sam siebie kusił cały czas, aby to zakończyć, to z pewnością stan, który musi być przeokropny i nie rozumiałem dlaczego widzę takie zło w bajce. Ja na jego miejscu nie dałbym rady i trudno mi jest wyobrazić sobie, że ktokolwiek miałby taka silną wolę na tym świecie jak Jack.
Ciekawy byłby odcinek o analizie My Little Pony. Oglądałam raz odcinek inspirowany wizjami Orwella jak i samym komunizmem. Odcinek ten był o wiosce równości, w której odbierano wszystkim kucykom talenty, bo niby one różniły wszystkich i były złe, aczkolwiek działało to na niekorzyść miasteczka. Kucyki, które powątpiewały w słuszność tej ideologii, zamykano w domu, w którym puszczano nagranie przekonywujące do korzyści płynących z pełnej równości (widać tutaj inspirację rokiem 1984).
Najlepszy serial animowany od Cartoon Network bez dwóch zdań.
Podobają mi się Twoje przemyślenia o różnych bohaterach z filmów, nieraz są bardzo pouczające. Jako cichy widz mógłbym zasugerować postać Handsome Jacka z serii gier "borderlands" który też przechodzi ciekawą przemianę ;>
Boże jak usłyszałem o samuraju Jacku to poczułem taką nostalgię...