@@andrzejstasiak-laboratoriu6309 to w takim razie to czy to doświadczenie nie jest tylko wytworem naszego umysłu, które stworzyliśmy przez pragnienie? Może równiez nie być prawda?
@@andrzejstasiak-laboratoriu6309 rozumiem, ale i tak mieliśmy pragnienie doświadczenia nirwany wcześniej, bardziej chodzi mi o urzeczystnienie tego pragnienia. Np. w prawie przyciągania właśnie o to chodzi, żeby pragnąć ale jednocześnie odpuścić i po prostu to pragnienie odłożyć na bok a ono samo się urzeczywistni. Tylko zastanawiam się czy nirwana jest faktycznie prawdziwa czy raczej to też wytwór umysłu, którego chcemy doświadczyć.
@@Maaritkaa Słyszę u Ciebie wątpliwości, one będą dopóki sama tego nie doświadczysz. Wątpliwości to forma pragnienia. Nibbana nie jest stanem, który tworzy umysłu. Przebudzenie to nie stan umysłu. Jeśli chodzi o prawo przyciąganie, to dla mnie jest to ignorancja, więc nie mieszałbym tego z buddyzmem.
Temat Jak dla mnie mega bo mam w tym momencie tyle stresu ze masakra😱😡
Mam nadzieję, że medytacja na końcu pomogła poczuć się lepiej.
Mam pytanie, jeśli przejdziemy już do końca tych stopni to kto doświadcza tego, że nie ma kontrolera?
@@Maaritkaa umysł.
@@andrzejstasiak-laboratoriu6309 to w takim razie to czy to doświadczenie nie jest tylko wytworem naszego umysłu, które stworzyliśmy przez pragnienie? Może równiez nie być prawda?
@@Maaritkaa to doświadczenie jest możliwe tylko jak odpuścisz pragnienie.
@@andrzejstasiak-laboratoriu6309 rozumiem, ale i tak mieliśmy pragnienie doświadczenia nirwany wcześniej, bardziej chodzi mi o urzeczystnienie tego pragnienia. Np. w prawie przyciągania właśnie o to chodzi, żeby pragnąć ale jednocześnie odpuścić i po prostu to pragnienie odłożyć na bok a ono samo się urzeczywistni. Tylko zastanawiam się czy nirwana jest faktycznie prawdziwa czy raczej to też wytwór umysłu, którego chcemy doświadczyć.
@@Maaritkaa Słyszę u Ciebie wątpliwości, one będą dopóki sama tego nie doświadczysz. Wątpliwości to forma pragnienia. Nibbana nie jest stanem, który tworzy umysłu. Przebudzenie to nie stan umysłu. Jeśli chodzi o prawo przyciąganie, to dla mnie jest to ignorancja, więc nie mieszałbym tego z buddyzmem.