Jestem zły na siebie, bo jeszcze rok temu na metrologii profesor tłumaczył co to jest estymacja parametryczna, a ja już prawie nic nie pamiętam. Jedynie mogę powiedzieć że chodzi tutaj o wyznaczanie przebiegu rozkładu. Na podstawie pomiarów które, rozkładają się losowo możemy wyznaczać rzeczywisty przebieg mierzonej wartości. Dla przykładu liniowy albo sinusoidalny. Są do tego odpowiednie wzory. Przy większej ilości pomiarów jesteśmy w stanie prawie idealnie oddać rzeczywisty przebieg jakiegoś zjawiska, znając jedynie niektóre punkty w dodatku obarczone błędami pomiarowymi. Dodam, że wiedza jaką zdobywam oglądając ten kanał przydaje mi się czasem nawet na studiach, pomijając fakt że wszystkie zagadnienia które są tutaj poruszane są niezwykle ciekawe.
Znakomity kanał, świetny odcinek z przed 5 lat w którym to była już mowa, że kodek flac coraz częściej jest zaimplementowany do urządzeń audio i zyskał taką popularność że aż ku uciesze melomanów trafił pod strzechy serwisów streamingowych.
Dziękuję za ten filmik, bo w końcu zrozumiałem o co chodzi w tym FLAC-u. Bardzo dobrze, że autor podał te informacje z myślą o laikach w temacie, gdyż dzięki temu nie wtajemniczeni mogą zrozumieć temat, a dzięki temu mieć wybór ze zgrywaniem muzyki, czy iść w kierunku ilości, czy jakości muzyki zgrywanej na dyski.
Porównywałem kompresję dźwięku i wyszło mi z analizy widma, że AAC 320 jest lepsze od OGG 320 i nawet MPC V8, wielkość plików pomijalna. W sieci jest mnóstwo porównań i często inny format potrafi być lepszy, wydaje się, że bardzo duże znaczenie ma wersja kodera, ja używałem najnowszej wersji programu Ez audio Converter2017 i utwór był za każdym razem ripowany i konwertowany z CD Audio (lata 90). Testowałem też starą wersję programu z 2012 wtedy miał inna nazwę CD-EX Extrator i AAC przegrywał z OGG i MPC V7/8. Co do odsłuchu i ślepych testów kompresji stratnej vs bezstratnej, najpierw odsłuchujacy powinien wiedzieć czego może się spodziewać tzn. jakich różnic, wtedy zacznie to wyłapywać, sam wiem to po sobie.
No fajnie, ale zupełnie nie jest wyjaśnione JAK osiągana jest kompresja wielkości pliku. Tzn. w oparciu o jakie mechanizmy można część informacji przy kodowaniu wyeliminować a potem je w pełni odtworzyć przy dekodowaniu. Kwestia predykcji dotknięta jest tylko w aspekcie uszkodzonych próbek. A chyba nie tylko do tego jest to wykorzystywane.
Predykcja liniowa wykorzystana we FLACu opiera się o algorytm LPC - jest on "rdzeniem" większości kodeków mowy. Jak to jest zrobione we FLACu częściowo opisano w "Data Compression: The Complete Reference" David Salomon A sam mechanizm LPC jest całkiem przyjaźnie wytłumaczony w "od teorii do cyfrowego przetwarzania sygnałów" Tomasza Zielińskiego
Wątpię, żeby we FLACu używano LPC (Linear Predictiv Coding). To jest dobry koder do mowy ale nie do dźwięków. PS. W książce Zielińskiego to chyba jest wszystko z DSP wytłumaczone ;-) PS2. Wróbelki ćwierkają, że w tym roku będzie kolejna książka, tym razem z telekomunikacji i przez wielu autorów pisana ale pod redakcją Zielińskiego (około 1000 stron DSP w telekomunikacji z działającymi kodami w Matlabie).
Jarek Bułat Jest. Pogrzeb w kodzie źródłowym(xiph.org). Podobnie jak w ogg-vorbis (którego implementowałem na ARM+DSP) nie jest on głównym mechanizmem, ale pomocniczym i jest stosowany wprost tylko w encoderze - w dekoderze wystarczy prosty filtr FIR i generator pobudzenia. W Zielińskim podejście do DSP jest dość utylitarne i traktuje po łebkach bardzo ciekawe rzeczy (falki, niektóre transformaty), a brakuje mi np. poruszenia tematów statystyk wyższych rzędów. PS. xiph.org/flac/documentation_format_overview.html FLAC has two methods of forming approximations: 1) fitting a simple polynomial to the signal; 2) general linear predictive coding (LPC).
W odcinku mówił pan, że różnica w jakości nagrania w pliku FLAC i MP3 o przepływności 320 kb/s jest prawie że nie zauważalna. Otóż tak jak pisał ktoś wcześniej różnica dla mnie jest również kolosalna. Słychać wyższe pasmo przenoszenia, głębia stereo bije na głowe MP3 nie wspominając, że jednak kompresja do MP3 obcina dużo detali z nagrania muzycznego, porównywałem to na nagraniach z lat 80 takich wykonawców jak Savage, Modern Talking, Fancy i różnica jest gigantyczna
Uwazam ze konwersja pliku mp3 na flac jest to bardzo zly pomysl dla przykladu jak szukanie plikow w formacie flac gatunek muzuczny disco polo . Na wlasnym doswiadczeniu wiem ze tez jest potrzebny dobry wzmacniacz i podawany do niego sygnal tzn dobry bezposredni odtwarzacz przystosowany na gniazdo sdhc dla kart nie jakies plus kolumny z dobrym pasmem przenoszenia dzwieku . Pozdrawiam prowadzacego z programu Reduktor Szumu .
@@infraceptor4749 Co za bzdura. Konwersja z mp3 na flac nie spowoduje żadnych zmian w dźwięku. Tak samo jak konwersja z mp3 na wava. Jeżeli chodzi o jakość dźwięku, to wav = flac i flac = wav.
predykcja liniowa we flacu nie ma nic wspolnego z regresja liniowa, dziala inaczej. 1. sygnal dzielony jest na bloki 2. dla kazdego bloku obliczany jest zestaw wspolczynnikow (Pi) minimalizujacych blad predykcji ktora jest liczona jako suma poprzedzajacych kilku(nastu) probek przemnozonych przez wagi Pi (czyli iloczyn skalarny wektora P i poprzedzajacych probek) optymalny wektor P minimalizuje blad sredniokwadratowy estymacji sygnalu. 3. roznice pomiedzy wartosciami estymowanymi a rzeczywistymi sa kodowane entropijnie, kodami huffmana lub podobnymi ( o ile wiem flac uzywa czegos prostszego , bodajze kody golomba-rica)
hmm, komentuję coś sprzed 6 lat! Bardzo dobrze zwróciłeś uwagę na predykcję liniową. Dodam prostsze wyjaśnienie - kodek FLAC zapisuje w większości sekwencji próbek nie wartość sygnału w danej chwili ale różnicę między predykcją liniową a wartością rzeczywistą (p.3 u ciebie). Dla wielu sekwencji próbek różnice są bliskie zeru, wymagają mniejszej ilości danych do zapisania i są łatwiej kompresowalne.
Całe to estymowanie próbek nie ma na celu unikania jakichś błędów, tylko poprawę kompresji. Chodzi o to, że jeśli dynamika próbek jest mała, to bezstratne kodery lepiej sobie radzą. A jak zrobić małą dynamikę z dużej? Trzeba estymować próbki i zapisywać różnice między prawdziwą i wyestymowaną. Jeśli algorytm estymacji jest dobry (czy też dobrze się „nauczył”), to te różnice są niewielkie - i o to chodzi, taki przebieg różnicowy lepiej się kompresuje. To stara idea, stosowana również np. w plikach graficznych (w dziedzinie przestrzeni X-Y), a także w video (przestrzeń X-Y, wektory ruchu i te sprawy).
Proszę pana pobrałem sobie piosenkę haddaway what is love porównałem sobie w formacie MP3 i FLAC różnica jak dla mnie była gigantyczna słyszałem dźwięki których w MP3 nie było oczywiście na pełnym SRS-ie
W przypadku słabej mp3 na pewno można usłyszeć różnice przy niektórych materiałach. Ale jak użyjesz dobrego enkodera AAC-LC przy przepływności powyżej 250 kbps to koniec - polegniesz w każdej partii ślepych prób rozpoznania co było stratne a co nie.
@@miroslawczajka3577 absolutnie nie, jeśli się wie gdzie są różnice. Te różnice będą słyszalne w tzw tle. Kodowanie do MP3, nawet do 320kbps czyni tam rzeźne. Dźwięki są spłaszczone a przede wszystkim słuchać to w długości dźwięków. W mp3 można usłyszeć wyraźne tłumienie dźwięków.
Jak ocenić czy plik FLAC jest utworzony z płyty CD a nie np. przekonwererowany z jakiegoś pliku MP3, wiem ze takie działanie jest bez sensu , jednak czy da się określić przy pomocy jakiegoś programu czy konkretny plik FLAC jest faktycznie utworzony z ripowania oryginalnej płyty CD czy np takiej utworzonej z MP3 czy już nagranej z plików o straconej jakości, innymi słowy czy możliwe jest określenie czy dany plik jest w rzeczywistości oryginalnym zapisem ? proszę o odpowiedź, nurtuje mnie to czy pliki kupowane w serwisach z muzyką są właściwie bezstratne czy podszeba do tego oryginalnej płyty Audio by porównać?
Można sprawdzić widno akustyczne pliku. Plik MP3 320 będzie miał równe "odcięcie" przy 20kHz, a FLAC nie o ile będzie "coś" grało ponad 20kHz. Nie zawsze jest tak, że plik bezstratny ma widno aż do końca wykresu, zależy to od wielu czynników np. masteringu. Ale najprościej odróżnić stratną kompresję od bezstratnej tym że dźwięk jest równo odcinany przy konkretnej częstotliwości (MP3 128 bodajże 16kHz).
,,Liniowa predykcja'' - w filmie jest prośba o wytłumaczenie liniowej predykcji. Niestety nie jest to jednoznaczne. Liniową predykcję można rozumieć na wiele sposobów ale na pewno nie jest to regresja liniowa - bo to jeFixed linear predictorst metoda do aproksymacji. W codeku FLAC są 4 różne algorytmy aproksymacji (według: xiph.org/flac/format.html), w tym dwa takie prawdziwe: Fixed linear predictor i FIR Linear prediction. W szczegóły nie wchodzę bo nie znam. Wytłumaczenie kompresji można pozostawić na takim poziomie, że predyktorem (jakimkolwiek) przewidujemy przyszłą próbkę odejmujemy ją od rzeczywistej próbki uzyskując błąd i ten błąd kodujemy dalej innym algorytmem. W ten sposób uzyskuje się znaczną redukcję dynamiki sygnału. Ładnie to wytłumaczył: www.wykop.pl/link/1867644/flac-reduktorszumu/#comment-19914624
Co do flac vs mp3... powiem tak, przerobiłem masę FLAC'ów i masę mp3, trafiały się i flacki najwyższej jakości i takie po prostu dobre, a i z rzadka trafiały się też słabsze (np OST ze skyrima), ktoś napisał, że mp3 nie jest do odróżnienia z flac'iem... można się z tym zgodzić w pewnej kwestii, w takiej, gdy plik mp3 jest skonwertowany w wysokiej jakości bezpośrednio z porównywanego flac'a no i odsłuchany na co najwyżej średniej klasie sprzętu. Niestety masa mp3 jest nagrana w 64-128kbs ogólno dostępna, że tak się wyrażę co jest wg mnie koszmarną stratą jakości i samo brzmienie jest tragiczne, np słuchając danego utwóru na youtubie a na foobarze we flacu jest gigantyczna różnica i tu już powinna być słyszalna wszędzie. Poza tym dochodzi jakość samego flac'a... takie "idealne" wg mnie są od powiedzmy 900kbs, są i takie co mają rozdzielczość 2000-4000kbs i do tego nie można się nijak przyczepić dynamika jest gigantyczna i sama jakość idealna, ale to są kobyły po powiedzmy 200mb czasem wielokanałowe a są i flac'i np 500kbs czasem są dobre a czasem gorsze od mp3 320kbs ale bardzo rzadko na takie się natknąłem. Reasumując, flac prawie zawsze będzie lepszy jakościowo od mp3, liczy się jedynie materiał źródłowy i samo "konwertowanie" pliku.
No ale to jest chyba logiczne, że jak źródło beznadziejne, to i wav brzmi beznadziejnie. Są programy, którymi można sprawdzić czy flac nie jest konwertowany na przykład z mp3 (audichecker). Sprawdzanie samego kbps nic nie daje, bo plik może być interpolowany.
Siergiej0 odniosłem się tylko do kwestii, w jakich przypadkach, flac może być gorszy bądź równy mp3, o nic innego mi więcej nie chodziło. Bo niektórzy zbyt pochopnie wydaja werdykty na temat równości tych formatów.
Strasznie mgliście mówi pan o algorytmach i nieco mąci ludziom w głowach. SNR na wyjściu reduktora wydaje się gorszy niż na jego wejściu :) FLAC działa w ten sposób, że zapisuje dwa razy ten sam otwór. Pierwszy zapis jest zapisem w przybliżeniu, na podstawie estymowania i bardzo mądrych algorytmów. Ten zapis zajmuje mniej miejsca niż oryginał, niestety różni się od oryginału. Na szczęście różnica ta jest niewielka i da się zakodować na relatywnie małej przestrzeni w pamięci. Mamy zatem w pliku FLAC informację mniej-więcej wraz z informacją ile to mniej-więcej różni się od oryginału.
w teście flac vs mp3 miałem 70%. z jakiegoś powodu słyszę troszkę inną barwę dźwięku w bezstratnych kodekach. mp3 to ogólnie zło, flac zajmuje dość mało miejsca w dzisiejszym terabajtowym hdd i wezme vorbis 500mbps nad mp3 ze stratnych. Był jeszcze jakiś format bazujący na mniej stratnym mp2 który niby maksymalizował jakość nad stratnością i miał być pośrednikiem między mp3 a flac/wave ale nie pamiętam teraz jak sie nazywa i jakoś nigdy się nie przyjął szerzej.
***** Mam problem z odnalezieniem tego odcinka, czy mógłbym zatem prosić o bezpośredni odnośnik? Proszę wybaczyć, ale nie zrozumiałem tej aluzji do wojska.
Gdy przywracanie w trakcie procesu dekompresji(w locie?))jest bezstratne to prawdopodobnie nie ma mowy o procesach prognozowania/przewidywania treści cyfrowej składającej się na materiał np audio. Na czym miałoby polegać przewidywanie?Na założeniu,że w treści audio występują powtarzalne frazy z jakąś regularnością czasową.A muzyka jest przecież różna i jej opis matematyczny nie jest jednakowy w czasie.Kompresor Mp3 obcina to co stanowi spory udział ilościowy danych (głównie wysokie)a jest dla przeciętnego ucha niesłyszalne i jednocześnie nie odbiera ważnych(?) treści.A ten FLAC ma być alternatywą (inteligentniejszą?) bo zmniejsza plik wynikowy a nie obcina treści.Spróbujmy wyobrazić sobie koncepcję rozwiązania takiego algorytmu.
+Marcin Jasiński Co to znaczy nie żyje? Że nie wychodzą nowe wersje? Co mieliby dodać, skoro ten program ma wszystko, co potrzeba? Wiem, mi też się nie podoba, że go sprzedali i ubili, ale instalka jest dostępna bez problemu, a program działa świetnie na każdym systemie. Nawet dziś, dwa lata po tym, gdy to napisałeś. Program żyje, dopóki ludzie go używają, a ja się przesiadać nie planuję.
Wszystkie złotouche osoby, które uporczywie słyszą kolosalną różnicę między CD/FLAC, a dobrej jakości plikiem stratnym (np. vorbis 320 jaki spotykamy w powszechnie znanym serwisie streamingowym w wersji premium) proszone są o poddanie się ślepemu testowi ABX.
Dlatego, że Vorbis nie "ucina" tak masakrycznie dźwięku jak robi to o zgrozo starożytny MP3. Na sprzęcie wysokiej jakości różnice wychwycisz ale nie będzie to już kolosalna różnica. Pytanie po co konwertować pliki do Vorbis skoro pojemność dysków twardych liczymy w TB i są już stosunkowo tanie, a nie spotkałem się żeby ktoś wrzucał album do sieci w formacie Vorbis, prędzej właśnie FLAC. Z tego co kojarzę korzysta z nich Spotify 🤔
@@phoenixosprey7455 Dobry, nowoczesny enkoder mp3 (LAME) przy rozsądnym bitrate też specjalnie nie ucina góry, bardziej problemem w mp3 są transjenty, ale to objawia się w specyficznych nagraniach.
proponuje test odsłuchowy mp3 vs flac, niespodzianka: nie usłyszycie różnicy, [no chyba że na drogim kablu zasilającym podłączanym do hi-end'owego gniazdka zasilającego] ;)
Bzdura. Na średnio dobrym sprzęcie usłyszysz różnicę 320 kbps i flac. Kilka lat temu zastanawiałem się, czy warto budować swoją bibliotekę muzyczną o ten bezstratny format i porównywałem 320 flac - jest różnica i to znaczna przy odtwarzaniu na dobrej karcie muzycznej i słuchawkach. Na przenośnych odtwarzaczach czy w samochodzie tej różnicy nie słychać. Pozdrawiam.
Generalnie zależy od tego, czego słuchamy - owszem, w muzyce hip-hop, dance, techno, pop, różnicę ciężko jest zauważyć - ale jeśli chodzi o rock, metal, czy generalnie o gatunki z 'żywą' perkusją, to wtedy jednak słychać zniekształcenia przy blachach nawet przy mp3 320kbps. I podobnie jak Siergiej0, też słucham muzyki na zestawie zewnętrzna karta dźwiękowa + lepsze słuchawki. Różnica między flac a mp3 to nie jest mit. A to, że jeden album zajmuje 350mb zamiast 120mb, to już na szczęście nie problem w dzisiejszych czasach.
Dodać należy jeszcze że FLAC oferuje wyższe częstotliwości próbkowania od WAVE, FLAC 192.000Hz a WAVE 44.100hz, FLAC 24 Bity a WAVE 16 bitów, FLAC oferuje o wiele większą ilość kbps nie wiem ile maksymalnie, narazie widziałem najwięcej ponad 5000kbps a WAVE 1411kbps. FLAC wygrywa z WAVE.
***** komentarz napisany na podstawie własnych doświadczeń? Czy wyczytane gdzieś i powtórzone. Faktycznie 15 Letni Pentium I może sobie nie poradzić. Mój komputer 5 letni kompresuje 6 minutowe WAV do FLAC w trybie LOW przez 3 sekundy, w trybie maximum przez 13 sekund. A z odtwarzaniem nie ma żadnego problemu, foobar ma średnie użycie cpu na poziomie 5%, mniej niż firefox w spoczynku.
***** W komentarzu jest mowa o możliwościach a nie kompresji WAVE do FLAC w celu poprawy jakości. WAVE więcej niż 44.1khz? WAVE więcej niż 16bit? Faktycznie to możliwe!
W standardzie WAVE pola odpowiedzialne za częstotliwość próbkowania i za rozdzielczość bitową mają odpowiednio 4 i 2 bajty, co oznacza, że w teorii możemy ustalić częstotliwość próbkowania na kilka miliardów Hz, a rozdzielczość bitową na 65536 bitów. Zatem FLAC nie oferuje większych częstotliwości próbkowania i nie oferuje większej rozdzielczości bitowej.
***** No nie tylko Ty, ja różnicę słyszę, bo słychać ją na całym paśmie i czuć na basie, ale tutaj pod tym filmikiem w komentarzach wielu jest którzy próbują wmówić że różnicy nie ma. Ale wystarczy obejrzeć ten odcinek oraz wcześniejszy o mp3 i widać z samych obrazków że różnica jest a w odsłuchu nawet jeszcze bardziej. BTW po co robić z WAV 44.1 np. z audio cd konwersję do mp3 48000.
FLAKi, WAVy, bity, kompresja - śmersja. Przestałem zawracać sobie tyłek tym kitem, który i tak nie zastąpi płyty analogowej i dobrego gramofonu. Tam nie ma żadnej kompresji stratnej czy bezstratnej. Tyle ile informacji zawarto na winylu, tyle się odtwarza. Proste? Proste.
Tak,tylko,że trudna dostępność plyt analogowych,nie zawsze też dobra jakość dźwięku tychże płyt, wygoda cedeka..Dobry gramofon też nie jest tani, Czyli nie takie proste
Jeśli chodzi o niezniszczalnośćć, to dobrze wytłoczona płyta nas przeżyje.FLAC też może być kiepskiej jakości,jesli oryginal był słaby.Tutaj wszystko ma znaczenie,aby muzyka której sluchamy brzmiala po czesci jak na koncercie.
![Cyfra - [Reduktor Szumu] Odc.115](http://i.ytimg.com/vi/KiYN_oMM7iw/mqdefault.jpg)
![Cyfra - [Reduktor Szumu] Odc.115](/img/tr.png)
![Hi-End[Reduktor Szumu] #216](http://i.ytimg.com/vi/uMifVsTbw-U/mqdefault.jpg)
![Radio bez prądu [TOWARY MODNE 106]](http://i.ytimg.com/vi/NWIECx_GIeU/mqdefault.jpg)
![Nośniki danych [RS Elektronika] #180](/img/n.gif)
wracam tu po 6 latach i w dalszym ciągu jestem pod wrażeniem wartości merytorycznej tego odcinka.
Jestem zły na siebie, bo jeszcze rok temu na metrologii profesor tłumaczył co to jest estymacja parametryczna, a ja już prawie nic nie pamiętam. Jedynie mogę powiedzieć że chodzi tutaj o wyznaczanie przebiegu rozkładu. Na podstawie pomiarów które, rozkładają się losowo możemy wyznaczać rzeczywisty przebieg mierzonej wartości. Dla przykładu liniowy albo sinusoidalny. Są do tego odpowiednie wzory. Przy większej ilości pomiarów jesteśmy w stanie prawie idealnie oddać rzeczywisty przebieg jakiegoś zjawiska, znając jedynie niektóre punkty w dodatku obarczone błędami pomiarowymi.
Dodam, że wiedza jaką zdobywam oglądając ten kanał przydaje mi się czasem nawet na studiach, pomijając fakt że wszystkie zagadnienia które są tutaj poruszane są niezwykle ciekawe.
Znakomity kanał, świetny odcinek z przed 5 lat w którym to była już mowa, że kodek flac coraz częściej jest zaimplementowany do urządzeń audio i zyskał taką popularność że aż ku uciesze melomanów trafił pod strzechy serwisów streamingowych.
Dziękuję za ten filmik, bo w końcu zrozumiałem o co chodzi w tym FLAC-u. Bardzo dobrze, że autor podał te informacje z myślą o laikach w temacie, gdyż dzięki temu nie wtajemniczeni mogą zrozumieć temat, a dzięki temu mieć wybór ze zgrywaniem muzyki, czy iść w kierunku ilości, czy jakości muzyki zgrywanej na dyski.
Porównywałem kompresję dźwięku i wyszło mi z analizy widma, że AAC 320 jest lepsze od OGG 320 i nawet MPC V8, wielkość plików pomijalna. W sieci jest mnóstwo porównań i często inny format potrafi być lepszy, wydaje się, że bardzo duże znaczenie ma wersja kodera, ja używałem najnowszej wersji programu Ez audio Converter2017 i utwór był za każdym razem ripowany i konwertowany z CD Audio (lata 90). Testowałem też starą wersję programu z 2012 wtedy miał inna nazwę CD-EX Extrator i AAC przegrywał z OGG i MPC V7/8.
Co do odsłuchu i ślepych testów kompresji stratnej vs bezstratnej, najpierw odsłuchujacy powinien wiedzieć czego może się spodziewać tzn. jakich różnic, wtedy zacznie to wyłapywać, sam wiem to po sobie.
No fajnie, ale zupełnie nie jest wyjaśnione JAK osiągana jest kompresja wielkości pliku. Tzn. w oparciu o jakie mechanizmy można część informacji przy kodowaniu wyeliminować a potem je w pełni odtworzyć przy dekodowaniu. Kwestia predykcji dotknięta jest tylko w aspekcie uszkodzonych próbek. A chyba nie tylko do tego jest to wykorzystywane.
Super odcinek pozdrawiam
Predykcja liniowa wykorzystana we FLACu opiera się o algorytm LPC - jest on "rdzeniem" większości kodeków mowy. Jak to jest zrobione we FLACu częściowo opisano w "Data Compression: The Complete Reference" David Salomon
A sam mechanizm LPC jest całkiem przyjaźnie wytłumaczony w "od teorii do cyfrowego przetwarzania sygnałów" Tomasza Zielińskiego
Wątpię, żeby we FLACu używano LPC (Linear Predictiv Coding). To jest dobry koder do mowy ale nie do dźwięków.
PS. W książce Zielińskiego to chyba jest wszystko z DSP wytłumaczone ;-)
PS2. Wróbelki ćwierkają, że w tym roku będzie kolejna książka, tym razem z telekomunikacji i przez wielu autorów pisana ale pod redakcją Zielińskiego (około 1000 stron DSP w telekomunikacji z działającymi kodami w Matlabie).
Jarek Bułat
Jest. Pogrzeb w kodzie źródłowym(xiph.org). Podobnie jak w ogg-vorbis (którego implementowałem na ARM+DSP) nie jest on głównym mechanizmem, ale pomocniczym i jest stosowany wprost tylko w encoderze - w dekoderze wystarczy prosty filtr FIR i generator pobudzenia.
W Zielińskim podejście do DSP jest dość utylitarne i traktuje po łebkach bardzo ciekawe rzeczy (falki, niektóre transformaty), a brakuje mi np. poruszenia tematów statystyk wyższych rzędów.
PS.
xiph.org/flac/documentation_format_overview.html
FLAC has two methods of forming approximations:
1) fitting a simple polynomial to the signal;
2) general linear predictive coding (LPC).
Dzięki za ten odcinek ciekawy i przydatny.
Mądrego dobrze posłuchać 😏👍
Odcinek sie spodobal oczywiscie ale jak dla mnie nie do ogarniecia za pierwszym razem. Zapisalem i bede to przerabial ;). Pozdrawiam.
W odcinku mówił pan, że różnica w jakości nagrania w pliku FLAC i MP3 o przepływności 320 kb/s jest prawie że nie zauważalna. Otóż tak jak pisał ktoś wcześniej różnica dla mnie jest również kolosalna. Słychać wyższe pasmo przenoszenia, głębia stereo bije na głowe MP3 nie wspominając, że jednak kompresja do MP3 obcina dużo detali z nagrania muzycznego, porównywałem to na nagraniach z lat 80 takich wykonawców jak Savage, Modern Talking, Fancy i różnica jest gigantyczna
jest ogromna rożnica, aż mi usta otwarło ze zdziwienia kiedy pierwszy raz skompresowałem plik muzyczny mp3 do flac
Uwazam ze konwersja pliku mp3 na flac jest to bardzo zly pomysl dla przykladu jak szukanie plikow w formacie flac gatunek muzuczny disco polo .
Na wlasnym doswiadczeniu wiem ze tez jest potrzebny dobry wzmacniacz i podawany do niego sygnal tzn dobry bezposredni odtwarzacz przystosowany na gniazdo sdhc dla kart nie jakies plus kolumny z dobrym pasmem przenoszenia dzwieku . Pozdrawiam prowadzacego z programu Reduktor Szumu .
@@infraceptor4749 Co za bzdura. Konwersja z mp3 na flac nie spowoduje żadnych zmian w dźwięku. Tak samo jak konwersja z mp3 na wava. Jeżeli chodzi o jakość dźwięku, to wav = flac i flac = wav.
predykcja liniowa we flacu nie ma nic wspolnego z regresja liniowa, dziala inaczej.
1. sygnal dzielony jest na bloki
2. dla kazdego bloku obliczany jest zestaw wspolczynnikow (Pi) minimalizujacych blad predykcji ktora jest liczona jako suma poprzedzajacych kilku(nastu) probek przemnozonych przez wagi Pi (czyli iloczyn skalarny wektora P i poprzedzajacych probek) optymalny wektor P minimalizuje blad sredniokwadratowy estymacji sygnalu.
3. roznice pomiedzy wartosciami estymowanymi a rzeczywistymi sa kodowane entropijnie, kodami huffmana lub podobnymi ( o ile wiem flac uzywa czegos prostszego , bodajze kody golomba-rica)
hmm, komentuję coś sprzed 6 lat! Bardzo dobrze zwróciłeś uwagę na predykcję liniową. Dodam prostsze wyjaśnienie - kodek FLAC zapisuje w większości sekwencji próbek nie wartość sygnału w danej chwili ale różnicę między predykcją liniową a wartością rzeczywistą (p.3 u ciebie). Dla wielu sekwencji próbek różnice są bliskie zeru, wymagają mniejszej ilości danych do zapisania i są łatwiej kompresowalne.
Poproszę odcinek o zestawach aktywnych/monitorach odsłuchowych. Warto zamiast zestawu stereo?
Całe to estymowanie próbek nie ma na celu unikania jakichś błędów, tylko poprawę kompresji. Chodzi o to, że jeśli dynamika próbek jest mała, to bezstratne kodery lepiej sobie radzą. A jak zrobić małą dynamikę z dużej? Trzeba estymować próbki i zapisywać różnice między prawdziwą i wyestymowaną. Jeśli algorytm estymacji jest dobry (czy też dobrze się „nauczył”), to te różnice są niewielkie - i o to chodzi, taki przebieg różnicowy lepiej się kompresuje. To stara idea, stosowana również np. w plikach graficznych (w dziedzinie przestrzeni X-Y), a także w video (przestrzeń X-Y, wektory ruchu i te sprawy).
Proszę pana pobrałem sobie piosenkę haddaway what is love porównałem sobie w formacie MP3 i FLAC różnica jak dla mnie była gigantyczna słyszałem dźwięki których w MP3 nie było oczywiście na pełnym SRS-ie
Wspaniale, no i co teraz?
W przypadku słabej mp3 na pewno można usłyszeć różnice przy niektórych materiałach. Ale jak użyjesz dobrego enkodera AAC-LC przy przepływności powyżej 250 kbps to koniec - polegniesz w każdej partii ślepych prób rozpoznania co było stratne a co nie.
@@miroslawczajka3577 absolutnie nie, jeśli się wie gdzie są różnice. Te różnice będą słyszalne w tzw tle. Kodowanie do MP3, nawet do 320kbps czyni tam rzeźne. Dźwięki są spłaszczone a przede wszystkim słuchać to w długości dźwięków. W mp3 można usłyszeć wyraźne tłumienie dźwięków.
@@miroslawczajka3577 na odpowiedniej klasy sprzecie zawsze uslyszysz.
Jak ocenić czy plik FLAC jest utworzony z płyty CD a nie np. przekonwererowany z jakiegoś pliku MP3, wiem ze takie działanie jest bez sensu , jednak czy da się określić przy pomocy jakiegoś programu czy konkretny plik FLAC jest faktycznie utworzony z ripowania oryginalnej płyty CD czy np takiej utworzonej z MP3 czy już nagranej z plików o straconej jakości, innymi słowy czy możliwe jest określenie czy dany plik jest w rzeczywistości oryginalnym zapisem ? proszę o odpowiedź, nurtuje mnie to czy pliki kupowane w serwisach z muzyką są właściwie bezstratne czy podszeba do tego oryginalnej płyty Audio by porównać?
Można sprawdzić widno akustyczne pliku. Plik MP3 320 będzie miał równe "odcięcie" przy 20kHz, a FLAC nie o ile będzie "coś" grało ponad 20kHz. Nie zawsze jest tak, że plik bezstratny ma widno aż do końca wykresu, zależy to od wielu czynników np. masteringu. Ale najprościej odróżnić stratną kompresję od bezstratnej tym że dźwięk jest równo odcinany przy konkretnej częstotliwości (MP3 128 bodajże 16kHz).
@@phoenixosprey7455 ok, dzięki za informację, no a może znasz jakiś program który porównuje takie widma automatycznie?
zrób odcinek z kompresja dźwięku .amr
,,Liniowa predykcja'' - w filmie jest prośba o wytłumaczenie liniowej predykcji. Niestety nie jest to jednoznaczne. Liniową predykcję można rozumieć na wiele sposobów ale na pewno nie jest to regresja liniowa - bo to jeFixed linear predictorst metoda do aproksymacji.
W codeku FLAC są 4 różne algorytmy aproksymacji (według: xiph.org/flac/format.html), w tym dwa takie prawdziwe: Fixed linear predictor i FIR Linear prediction.
W szczegóły nie wchodzę bo nie znam. Wytłumaczenie kompresji można pozostawić na takim poziomie, że predyktorem (jakimkolwiek) przewidujemy przyszłą próbkę odejmujemy ją od rzeczywistej próbki uzyskując błąd i ten błąd kodujemy dalej innym algorytmem. W ten sposób uzyskuje się znaczną redukcję dynamiki sygnału. Ładnie to wytłumaczył: www.wykop.pl/link/1867644/flac-reduktorszumu/#comment-19914624
Jest szansa na podobny "wykład" o OGG Vorbis?
Co do flac vs mp3... powiem tak, przerobiłem masę FLAC'ów i masę mp3, trafiały się i flacki najwyższej jakości i takie po prostu dobre, a i z rzadka trafiały się też słabsze (np OST ze skyrima), ktoś napisał, że mp3 nie jest do odróżnienia z flac'iem... można się z tym zgodzić w pewnej kwestii, w takiej, gdy plik mp3 jest skonwertowany w wysokiej jakości bezpośrednio z porównywanego flac'a no i odsłuchany na co najwyżej średniej klasie sprzętu. Niestety masa mp3 jest nagrana w 64-128kbs ogólno dostępna, że tak się wyrażę co jest wg mnie koszmarną stratą jakości i samo brzmienie jest tragiczne, np słuchając danego utwóru na youtubie a na foobarze we flacu jest gigantyczna różnica i tu już powinna być słyszalna wszędzie. Poza tym dochodzi jakość samego flac'a... takie "idealne" wg mnie są od powiedzmy 900kbs, są i takie co mają rozdzielczość 2000-4000kbs i do tego nie można się nijak przyczepić dynamika jest gigantyczna i sama jakość idealna, ale to są kobyły po powiedzmy 200mb czasem wielokanałowe a są i flac'i np 500kbs czasem są dobre a czasem gorsze od mp3 320kbs ale bardzo rzadko na takie się natknąłem. Reasumując, flac prawie zawsze będzie lepszy jakościowo od mp3, liczy się jedynie materiał źródłowy i samo "konwertowanie" pliku.
No ale to jest chyba logiczne, że jak źródło beznadziejne, to i wav brzmi beznadziejnie. Są programy, którymi można sprawdzić czy flac nie jest konwertowany na przykład z mp3 (audichecker). Sprawdzanie samego kbps nic nie daje, bo plik może być interpolowany.
Siergiej0 odniosłem się tylko do kwestii, w jakich przypadkach, flac może być gorszy bądź równy mp3, o nic innego mi więcej nie chodziło. Bo niektórzy zbyt pochopnie wydaja werdykty na temat równości tych formatów.
mp4/aac bym proponował w następnym odcinku ! bo wydaje mi sie to taki wybor pomiedzy jakością mp3 a wielkością flac
To teraz o DSD
0:22 dostałem zeza od tego
Strasznie mgliście mówi pan o algorytmach i nieco mąci ludziom w głowach. SNR na wyjściu reduktora wydaje się gorszy niż na jego wejściu :)
FLAC działa w ten sposób, że zapisuje dwa razy ten sam otwór. Pierwszy zapis jest zapisem w przybliżeniu, na podstawie estymowania i bardzo mądrych algorytmów. Ten zapis zajmuje mniej miejsca niż oryginał, niestety różni się od oryginału. Na szczęście różnica ta jest niewielka i da się zakodować na relatywnie małej przestrzeni w pamięci. Mamy zatem w pliku FLAC informację mniej-więcej wraz z informacją ile to mniej-więcej różni się od oryginału.
w teście flac vs mp3 miałem 70%. z jakiegoś powodu słyszę troszkę inną barwę dźwięku w bezstratnych kodekach. mp3 to ogólnie zło, flac zajmuje dość mało miejsca w dzisiejszym terabajtowym hdd i wezme vorbis 500mbps nad mp3 ze stratnych. Był jeszcze jakiś format bazujący na mniej stratnym mp2 który niby maksymalizował jakość nad stratnością i miał być pośrednikiem między mp3 a flac/wave ale nie pamiętam teraz jak sie nazywa i jakoś nigdy się nie przyjął szerzej.
Musepack (MPC)?
Dlaczego 7. odcinek jest niedostępny? Kiedy go przywrócicie? Dlaczego pozostawiacie bez odpowiedzi pytania na ten temat?
Jest dostępny. Nie jesteśmy w wojsku.
*****
Mam problem z odnalezieniem tego odcinka, czy mógłbym zatem prosić o bezpośredni odnośnik? Proszę wybaczyć, ale nie zrozumiałem tej aluzji do wojska.
bumelant Dobrze brzmiące stereo, cz. 1 - Reduktor Szumu - odc. 7
***** paczakacinek Dziękuję za wskazanie odnośnika. Proszę o uaktualnienie odsyłacza do tego odcinka w odcinku 22.
Gdy przywracanie w trakcie procesu dekompresji(w locie?))jest bezstratne to prawdopodobnie nie ma mowy o procesach prognozowania/przewidywania treści cyfrowej składającej się na materiał np audio. Na czym miałoby polegać przewidywanie?Na założeniu,że w treści audio występują powtarzalne frazy z jakąś regularnością czasową.A muzyka jest przecież różna i jej opis matematyczny nie jest jednakowy w czasie.Kompresor Mp3 obcina to co stanowi spory udział ilościowy danych (głównie wysokie)a jest dla przeciętnego ucha niesłyszalne i jednocześnie nie odbiera ważnych(?) treści.A ten FLAC ma być alternatywą (inteligentniejszą?) bo zmniejsza plik wynikowy a nie obcina treści.Spróbujmy wyobrazić sobie koncepcję rozwiązania takiego algorytmu.
Brakuje wzmianki o formacie .wav
Predykcja - jest polskie słowo -> przewidywanie.
Do foobara nie trzeba wtyczek, a winamp już nie żyje. WMP trzeba by pewnie młotkiem bić żeby zadziałało.
Winamp ma się bardzo dobrze.
propertyofzack.com/post/71867562006/winamp-is-still-alive-aol-sells-service-to-radionomy
polecam clementine.
Do foobara trzeba wtyczek... mam muzykę w DTS (bezstratna muzyka na 6 kanałów) i bez wtyczki leci przez 2 :D
Polecam z doświadczenia MusicBee - godny następca Winampa, z FLAC radzi sobie świetnie.
+Marcin Jasiński Co to znaczy nie żyje? Że nie wychodzą nowe wersje? Co mieliby dodać, skoro ten program ma wszystko, co potrzeba?
Wiem, mi też się nie podoba, że go sprzedali i ubili, ale instalka jest dostępna bez problemu, a program działa świetnie na każdym systemie. Nawet dziś, dwa lata po tym, gdy to napisałeś. Program żyje, dopóki ludzie go używają, a ja się przesiadać nie planuję.
Wszystkie złotouche osoby, które uporczywie słyszą kolosalną różnicę między CD/FLAC, a dobrej jakości plikiem stratnym (np. vorbis 320 jaki spotykamy w powszechnie znanym serwisie streamingowym w wersji premium) proszone są o poddanie się ślepemu testowi ABX.
Dlatego, że Vorbis nie "ucina" tak masakrycznie dźwięku jak robi to o zgrozo starożytny MP3. Na sprzęcie wysokiej jakości różnice wychwycisz ale nie będzie to już kolosalna różnica. Pytanie po co konwertować pliki do Vorbis skoro pojemność dysków twardych liczymy w TB i są już stosunkowo tanie, a nie spotkałem się żeby ktoś wrzucał album do sieci w formacie Vorbis, prędzej właśnie FLAC. Z tego co kojarzę korzysta z nich Spotify 🤔
@@phoenixosprey7455 Dobry, nowoczesny enkoder mp3 (LAME) przy rozsądnym bitrate też specjalnie nie ucina góry, bardziej problemem w mp3 są transjenty, ale to objawia się w specyficznych nagraniach.
FLAC w mieć jest tym samym czym RAW w fotografii
nie.
Jak pobrać pliki flac przez internet w najwyższej jakości?
@Tester z Bassem Dobre, zerwałem boki
Dobre, zerwałem boki...
O, System of a Down- Toxicity
proponuje test odsłuchowy mp3 vs flac, niespodzianka: nie usłyszycie różnicy, [no chyba że na drogim kablu zasilającym podłączanym do hi-end'owego gniazdka zasilającego] ;)
Ciekawe, bo gdy słucham muzyki na komputerze, zawsze rozpoznam, czy to jest mp3 192 kbps czy flac. Zawsze.
256kbps? 320Kbps? pewnie że im niżej idziesz tym gorzej, wyślij mi te dwa pliki zobaczę możliwe że masz racje, ale nie sadze
Bzdura. Na średnio dobrym sprzęcie usłyszysz różnicę 320 kbps i flac. Kilka lat temu zastanawiałem się, czy warto budować swoją bibliotekę muzyczną o ten bezstratny format i porównywałem 320 flac - jest różnica i to znaczna przy odtwarzaniu na dobrej karcie muzycznej i słuchawkach. Na przenośnych odtwarzaczach czy w samochodzie tej różnicy nie słychać. Pozdrawiam.
Siergiej0 podaj pliki do porównania albo różnicą jest placebo
Generalnie zależy od tego, czego słuchamy - owszem, w muzyce hip-hop, dance, techno, pop, różnicę ciężko jest zauważyć - ale jeśli chodzi o rock, metal, czy generalnie o gatunki z 'żywą' perkusją, to wtedy jednak słychać zniekształcenia przy blachach nawet przy mp3 320kbps. I podobnie jak Siergiej0, też słucham muzyki na zestawie zewnętrzna karta dźwiękowa + lepsze słuchawki. Różnica między flac a mp3 to nie jest mit. A to, że jeden album zajmuje 350mb zamiast 120mb, to już na szczęście nie problem w dzisiejszych czasach.
FLAC - jest sflaczały a flaki są dobre tylko w zupie!
Dodać należy jeszcze że FLAC oferuje wyższe częstotliwości próbkowania od WAVE, FLAC 192.000Hz a WAVE 44.100hz, FLAC 24 Bity a WAVE 16 bitów, FLAC oferuje o wiele większą ilość kbps nie wiem ile maksymalnie, narazie widziałem najwięcej ponad 5000kbps a WAVE 1411kbps. FLAC wygrywa z WAVE.
***** komentarz napisany na podstawie własnych doświadczeń? Czy wyczytane gdzieś i powtórzone. Faktycznie 15 Letni Pentium I może sobie nie poradzić.
Mój komputer 5 letni kompresuje 6 minutowe WAV do FLAC w trybie LOW przez 3 sekundy, w trybie maximum przez 13 sekund.
A z odtwarzaniem nie ma żadnego problemu, foobar ma średnie użycie cpu na poziomie 5%, mniej niż firefox w spoczynku.
***** W komentarzu jest mowa o możliwościach a nie kompresji WAVE do FLAC w celu poprawy jakości.
WAVE więcej niż 44.1khz? WAVE więcej niż 16bit? Faktycznie to możliwe!
W standardzie WAVE pola odpowiedzialne za częstotliwość próbkowania i za rozdzielczość bitową mają odpowiednio 4 i 2 bajty, co oznacza, że w teorii możemy ustalić częstotliwość próbkowania na kilka miliardów Hz, a rozdzielczość bitową na 65536 bitów. Zatem FLAC nie oferuje większych częstotliwości próbkowania i nie oferuje większej rozdzielczości bitowej.
PajakTheBlind
dokładnie.
***** No nie tylko Ty, ja różnicę słyszę, bo słychać ją na całym paśmie i czuć na basie, ale tutaj pod tym filmikiem w komentarzach wielu jest którzy próbują wmówić że różnicy nie ma. Ale wystarczy obejrzeć ten odcinek oraz wcześniejszy o mp3 i widać z samych obrazków że różnica jest a w odsłuchu nawet jeszcze bardziej. BTW po co robić z WAV 44.1 np. z audio cd konwersję do mp3 48000.
FLAKi, WAVy, bity, kompresja - śmersja. Przestałem zawracać sobie tyłek tym kitem, który i tak nie zastąpi płyty analogowej i dobrego gramofonu. Tam nie ma żadnej kompresji stratnej czy bezstratnej. Tyle ile informacji zawarto na winylu, tyle się odtwarza. Proste? Proste.
Tak,tylko,że trudna dostępność plyt analogowych,nie zawsze też dobra jakość dźwięku tychże płyt, wygoda cedeka..Dobry gramofon też nie jest tani, Czyli nie takie proste
SuperTruten
Dodałbym ,że płyta się zużywa. A plik flac nie.
Jeśli chodzi o niezniszczalnośćć, to dobrze wytłoczona płyta nas przeżyje.FLAC też może być kiepskiej jakości,jesli oryginal był słaby.Tutaj wszystko ma znaczenie,aby muzyka której sluchamy brzmiala po czesci jak na koncercie.
dlatego szukamy dobrych zrodel flac ze screenami kompresji i okladkami. jest tego mnostwo
Szczególnie wiele informacji zawarto na ostatnich rowkach.