Bardzo ciekawy wykład, ja na ogrodzie mam piachy 5-6 kl i wszystko się zgadza. Bardzo pomaga ściółkowanie, nie przekopywanie, obornik i kompost. Co prawda nie jestem rolnikiem, ale wysłuchałam wszystko z ciekawością, dziękuję 🤝
o to to, a ja mam w ogrodzie RIIIb i bez nawiezienia ciemnej ziemi torfowej do warzywnika i pod trawnik bym sie zameczyl, sciolka, kompost i obornik dziala super bo sie gleba nie zasklepia i tak bardzo nie zlega, ale jednak przekopac chociaz plytko musze. Dochodzi tu problem chwastow wieloletnich
@@pawelpw1161 Oj tak, te chwasty wieloletnie... W tym roku właśnie trochę musiałam przekopać ogród (pierwszy raz od utworzenia go)i powyciągać olbrzymie korzenie trzcin, skrzypu, perzu... Udanego sezonu życzę 🤝
Ja też nie mam z rolnictwem nic wspólnego a z zaciekawieniem i przyjemnością obejrzałem całość. Pan profesor to istna skarbnica wiedzy i wspaniale ją przekazuje 👍 Prowadzący też zrobił super robotę 👍
@@marekt78 Pan Profesor bazuje na błędnych teza , czy można zmienić ziemię 7-6 klasy w 4-3 klasę , oczywiście że można. Pozostaje jednak pytanie , czy z ekonomicznego punktu widzenia było by to opłacalne ze względu na koszt takiego zabiegu . Pozdrawiam
@@ostoja2004 nie wiem kim jesteś, jakie masz wykształcenie i doświadczenie ani na czym opierasz wywody jakoby możliwe było to co professor określił jako niemożliwe. Nie przytaczasz żadnych faktów, badań czy przykładów. Nic na potwierdzenie że prawdą jest to co ty twierdzisz lub powtarzasz po kimś a kłamstwem to co mówi Pan profesor. Przeczytaj komentarze ludzi którzy znają historię i piszą o tym jak wywożono dobre gleby np z Ukrainy w miejsca gdzie były słabe. Cały film mówi o opłacalności i jest to głównym wykładnikiem oceny sensowności wszelkich działań w nim omawianych. Profesor dokładnie opisuje sposób budowy gleby i tłumaczy dlaczego takie zmiany wymagają czasu dłuższego niż ludzkie życie więc z punktu widzenia jednego pokolenia nie przyniosą zysku ekonomicznego. Nie rozumiem ani sensu ani celu twojego komentarza choć podejrzewam niskie pobudki próżności i bezpodstawnego i bezsensownego czepialstwa o szczegóły. Pan profesor wyczerpał temat wszystkich możliwości. Również pozdrawiam życząc więcej pozytywnego obiektywizmu 👍
Takich profesorów potrzeba jak najwięcej. Przyjemnie się słucha, konkretnie i z dużą ilością wiedzy. Dobrze byłoby jeszcze kiedyś zobaczyć jakiś inny film w którym by gościnnie występował.
@@agxlabsja bym był mega ciekaw czy Pan Profesor słyszał o tym że w Amazonii odkryto ślady wymarłej cywilizacji która była wstanie zmieniać jakość gleby na wyższą i temu zawdzięczała swój rozkwit ?
Terra preta wytworzono dzięki nawożeniu z użyciem nawozu zwierzęcego i innych nawozów organicznych, zwykle resztek ryb, kości zwierzęcych i odpadów roślinnych. Jednak kluczowym elementem terra preta, który nadaje jej ciemny kolor, jest węgiel drzewny. To on poprawia żyzność gleby i zapobiega wymywaniu z niej substancji odżywczych. Źródło Wikipedia
ja mam gline i piach na glinie jak sucho orać głazy po 50kg jak mokro nie da sie wiechac co roku spawac albo nowe lemiesze belki od zaczepiania powiginane juz chyba lepszy ten piach i te 3T żytka
Ja na na klasie ziemi 6 a jeden kawalek 4b zasianą mam lucernę- wstrzelilem sie 2 lata temu w miarę mokrą wiosnę i lucerna się przyjęła. W poprzednim roku przetrwała i teraz też powinna, bo korzenie już ma na ponad metr i bierze sobie z ziemi to, co uciekło jak uprawiałem zboża 😅
Mam kilka slabych dzialek. Od lat qq w mono na ziarno. Wapno na jesien co 2 lata, obornik co roku 30t na wiosne. W bezorce. Z roku na rok coraz lepsze rezultaty. W 2 lata temu 10.8t srednio, w popszednim 12t. Prochnica tez z 1.3% 4 lata temu poprawila sie na 1.55%
Yyy... ale chyba ludzie z ministerstwa rolnictwa taką fundamentalną wiedzę posiadają. Inaczej by się okazało, że ja po obejrzeniu takiego filmu na YT jestem mądrzejszy od ministra, no jak...
@@Alfaomega2003może i mają ale nie w pis... w pis zeby zrobic kariere chyba musisz byc latwo sterowalnym dyletantem... za co sie nie wezmą to zniszczą...
Zbigniew Religa był światowej klasy lekarzem, a ministrem za przeproszeniem chujowym. Nie potrzeba jest ani trochę wiedza na temat ministerstwa jakim się kieruje, potrzebna jest umiejętność planowania, zarządzania, podejmowania decyzji i odpowiedniego dobierania i słuchania ekspertów oraz chociaż MINIMUM dobrej woli, ale tacy politycy nie istnieją, byle koryto doić i polaka dojechać...
@@wejustsawmanfly nie mozna sie z tym zgodzic... musisz miec wiedze na tematy medyczne zeby skutecznie zarzadzac takim ministerstwem... bez wiedzy jestes skazany ma decyzje po omacku... nie da się np zrozumiec problematyki kuracji nowotworow po przeczytaniu artykulu z wikipedii.. specyficzne ministerstwo...
Dobrze powiedziane, hasło klucz to węgiel. Pracujmy na ziemi tak by nasze dzieci miały próchnicy więcej:P bo wody będą miały mniej! A przy poziomie ponad 3,5% to susza już nie taka straszna. Także prośba do kolegów by rezygnowac ze zbednych głębokich uprawek tak by nie spalać próchnicy bez potrzeby.
Na piaskach najlepiej uprawiać lucernę, wymaga to większej uwagi, wapnowanie co roku, regularne opryski z mikro, szczególnie z borem, dzielenie dawek potasu i coroczne nawożenie obornikiem czy lepiej kompostem. Niby zwiększa to koszty, ale trzeba pamiętać, że lucerna korzeni się na 12 metrów, gleba też będzie się wtedy budować na takiej głębokości w mniejszym lub większym stopniu, zysk z takiej inwestycji więc pojawi się roślinach uprawianych po lucerniku.
Na takie lekkie ziemię jezeli jest mozliwosc fajna opcja jest marglowanie... Dostarcza sie wapn ale rowniez bardzo wazne czastki ilaste co zmienia sklad granulometrychny gleby. Polepsza to właściwości sorbcyjne gleby. Margiel rozklada sie długo przez costabilizuje pH
Mam takie mozaiki piachy iły i gliny. Tu kwasne a tu zasadowe. Pod iłem margiel biały, czerwony żółty. Jak jest sucho to zasiejesz i nawet moze czesc skielkuje i albo sie ukorzeni albo uschnie. Jak jest mokro to skielkuje i sie ukorzrni jesli da sie zasiac.
Z marglowaniem, to lepiej uważać. Raz zrobiliśmy próbę na małym skrawku pola. Minęło 20 lat, a ziemniaki nadal parchate, pomimo stosowania siarczanu amonu pogłównie.
A jak by przy uprawie ziemniaka wyściółkować redliny z ziemniakiem tak jak np truskawkę?? W teorii by ograniczyło parowanie i nagrzewanie ziemi na piachu
Z tego wniosek z bardzo słaba gleba pozostanie na zawsze słaba mimo ze będzie w kulturze Gleba bardzo dobra nawet zaniedbana może być przywrócona do bardzo dobrego plonowania i żyzności
Kupiłem górkę piachu ( 40arów ) jest tu ok.25 cm.ciemniejszego piachu i dwa metry żółtobiałego piachu w głąb aż do skalistej gliny . Niestety w gminie i na mapkach podatkowych co roku mam wpisaną 3 b i 4 klasę gleby i nie dosyć że podatek przychodzi za taką teoretyczną klasę u mnie , to jeszcze jakiś podatek od ,,, melioracji ,,, dopomina się szemrana spółka wodna na gruncie przeznaczonym pod dzialki budowlane po przekształceniu tego obszaru przez gminę . Dodam że żadnej rurki nie ma w pobliżu a kanał burzowy przy osiedlu jest ok.200 m.od mojej górki . Podobno od piątej klasy nie płaci się podatku , więc nie mam pojęcia jak wygląda piąta i szusta klasa ziemi skoro ja pozwalam kopać znajomym piasek do tynkowania , bez przesiewania . Ten kraj nie koniecznie powinien być sprawiedliwy , lecz takie spółki wodne i klasyfikacja piasku tylko by pobierać podatek to rozbój w biały dzień .
@@irekkleczek Mi klasa gruntu nie przeszkadza pon. mam na mojej ziemi 10 blaszanych garaży , jakiś tam sklecony kurnik , gołębnik i 5 kontenerów budowlanych , oraz wykopany ponad 30 lat temu staw a w nim ryby . Wkurza mnie natomiast coroczne pismo ze spółek wodnych o zaległych pieniądzach z odsetkami za ,,, meliorację ,,, na osiedlu przeznaczonym pod zabudowę domków jednorodzinnych i już w większosci zabudowanym . Na telefoniczną argumentację iż inni nie płacą żadnej melioracji na swoich działkach z nowymi domkami ( moja jest pośrodku nich ) baba do której nijak nie mogłem się dodzwonić na podany w upomnieniu numer ( dopiero centrala starosty gdzie znajduje się sekretariat owej spółki wodnej widząc ilość polączeń bez skutku pomogła mi i zadziałało poł. od razu ) odpowiedziała że tak naprawdę nie mam dowodu czy pozostali płacą , czy nie a jeśli sprzedałem działkę to powinienem zglosić u nich komu . Jest tzw.Rodo i jak kupowałem nic nie zglaszałem ( bo i skąd miałem wiedzieć co tam w ziemi leży , czy nie leży ) tak i teraz ( przepisałem notarialnie córce mieszkającej w paryżu ) takiego obowiązku nie mam bo to zalatwia notariusz , za sprawy mapki i formalnosci w gminie w zw. z nowym włascicielem .Nawet gdybym mógł to i tak nie podalbym namiarów na córkę takiej szemranej mafii , typu kup pan cegłę . Tak dawniej było że kupując grunt - najważniejsze było czy ziemia ,,, dobra ,,, Gdy kupowałem ponad 30 lat temu od staruszków to też moi koledzy w pracy rzucali czapkami o ziemię z gadaniem - piachu to mógłbyś kupić sobie furę a nie hektar ... Teraz mam ochotę zapytać ich kto miał rację , lecz głupków z reg. omijam bo na emeryturze użerać się z debilstwem nie muszę .Jednak to tylko mały przykład jak można doić jelenia w świetle prawa , choć ja osobiscie jeleniem się nie czuję .
na dzień dzisiejszy to mamy takie nadwyszki żywności że nam 1 cz 2 klasa ziemi nie jest potrzebna bo co z tym zrobimy kto to zje tymbardziej że ziemia ma być ponoć wyludnuana
Trzeba mieszać sieczkę za słomy z obornikiem a potem po zmieszaniu i zasiedleniu sieczki słomy bakteriami oodawać do gruntu . Jeżeli posiadasz własny las lub łąki z olschsmi brzozą xzy wierzbą można spalać pryzmy drewna beztlenowo tak by powstał węgiel drzewny . Taki węgiel można rozsypać ba pole i przyorać .
Tak ale nie do końca legalny , mój znajomy pozyskiwał z ubojni ciecze poubojowe ( krew itd) i podlewał nimi 6 klasę gruntów bez uprawy oczywiście przez 2 lata przeorując tylko za każdym razem . Potem rosło wszystko jak szalone .
A ja pakóje gnój już który rok w piach i w mieszance przenica rośnie a też i gleba się robi lepsza jak piach najpierw talerzówką szybko mieszam a z czasem i zaorze i jest lux
Zeby poplony czy resztki pozniwne mogly sie faljnie rozkladac , proponuje poczytac i zastosowac EM czyli efektywne mikroorganizmy. Najlepiej samemu namnazac, na melasie , ze wzgledu na koszty. Chemia zabija mikroroganizmy, i przy ich braku , zeimia zamienia sie w piasek, a to co jest po zniwach gnije i sie nie rozklada. I mamy problem z powodu chorob grzybowych i znow stosujemy fungicydy i znow zabijamy mikroorganizmy i znow mamy wiecej piasku. Kazdy rolnik stosujacy chemie, zabija mikroorganizmy i zabija zycie w ziemii. I zamienia sobie ziemie w piasek. I nie dopuszczac do golej ziemi na zime, zawsze powinno cos rosnac na zime.
W starszych podręcznikach czytałem, że nawiezienie wegla brunatnego podnosi klasę bonitacyjną o 2-3klasy na wiele lat. Ale jak juz zostalo powiedziane kluczowa jest skała macierzysta.
Wywieźć piasek na budowy, a przywieźć nawet bylejakiej gliny na wierzch :D A później uprawiać bezorkowo. Przecież są obszary ze względnie dobrą ziemią i drugie, powiedzmy z piaskiem ze sobą sąsiadujące. Myślę, że prędzej czy później będzie to praktykowane, bo żywności ludzkości potrzeba coraz więcej. Główną barierą jest cena energii potrzebnej do tego transportu, ale przecież technologia cały czas idzie do przodu. Ponoć nie ma opłacalnego sposobu na magazynowanie energii. Jeśli potraktować taki przewóz, dajmy na to koleją jako sposób na zutylizowanie nadwyżek z OZE, to już mamy takie "magazynowanie". Jeśli Niemcy blisko 100 lat temu robili takie rzeczy z ukr. czarnoziemami, to tym bardziej dzisiaj czy w przyszłości będzie to możliwe.
Glina to też nie jest wyjście, jak popada deszcz to wpadamy pod kolana a jak trochę wyjdzie słońce to kilofa nie wbijemy. Bardzo ciężki "materiał" do uprawiania. Mieszkam właśnie w okolicy gdzie mamy dość sporo tych gleb gliniastych, gleba ta bardzo nie lubi zmiennych warunków atmosferycznych, jak za dużo popada to nic nie urosnie, jak za mało też. Oczywiście puścimy deszczownie ale wtedy musimy już podlewać cały czas bo jeżeli nie to taka skorupa się zrobi że hoho.
Żywności jest ciągle nadprodukcja. Na ziemi jest jeszcze masa żyznych gruntów nie wykorzystywanych rolniczo. Raczej prędzej powstaną giga farmy oceaniczne- akwaponika niż przemieszczane będą masy ziemi jak przez lodowiec. Czarnoziemy ukraińskie to inna historia...
Znam goscia który na piachu 6kl uprawia buraki i pszenicę. Przez wiele lat inwestował w ziemię dwa razy w roku obornik poplony plus słoma zawsze była pocięta i zastosowane mikroorganizmy .Obecnie ma deszczownie . W kolejnym sezonie u siebie będę siał owies zimowy.
Mam pytanie jeśli moglibyście zapytać profesora o nawożenie gleby pofermentem z biogazowni. Ja mam taką technologię że zawsze poferment pod wiosenne zasiewy kukurydzy leje późną jesienią na poplon czy też resztki po kukurydzy. I tu pytanie czy robię dobrze czy może lepiej poferment lać na wiosnę bo np azot z pofermentu wiosną już będzie niedostepny??? Dodam że poferment jest mieszany odrazu za beczką jeśli to ma znaczenie jeśli chodzi o uciekanie azotu w powietrze . Pozdrawiam
Tej wiosny może się już trochę sytuacja unormować. Poferment też podrożał i jak nie potanieje, to ludzie wrócą do mineralnych. Poza tym nie każdy ma sprzęt i możliwości, by samemu rozlewać. Jest zdany na usługę, a z usługą wiadomo. Nie jest kiedy Ty chcesz, tylko kiedy im pasuje. W takim przypadku idzie się na kompromisy w kwestii chociażby terminu, co niesie za sobą często gęsto szereg różnych konsekwencji.
Ukłony prowadzącemu wywiad, który na poziomie profesorskim zgromadził tematykę i rzeczowe pytania.Pan profesor stanął na wysokości zadania jak na prawdziwego profesora przystało.Gratulacje dla obu Panów.
A czy zrębki drewna wspomogą odbudowę próchnicy w glebie czy to raczej odwrotnie zadziała?lesna gleba wygląda pieknie zawsze tylko jak z jej jakością to już nie wiem
Doskonały wykład Pana Profesora. Doskonale wyjaśnia naturalne uwarunkowania gleb piaszczystych. Każda ilość resztek pożniwnych czy obornika ostatecznie rozłoży się do zera. Jedynym realnym sposobem na trwałe ulepszenie gleb to stosowanie skarbonizpwanej biomasy (biowęgla). Zabieg kosztowny i raczej nierealny.
Realny. Jeśli masz dostęp do biomasy, instalację pirolizy i pole. Energię z syngazu można sprzedać, (pewnie by pokryła koszt instalacji i biomasy) a otrzymany węgiel po zmieszaniu z obornikiem/gnojowicą wywozić na pole (trzeba wzbogacić biowęgiel bo inaczej wysyci składniki z gleby)
@@dawidg.9270 To zależy. Zakładając, że uzyskujemy 4-5 ton słomy z ha, to możemy zrobić do 2 t węgla. Jeżeli stosujemy to na to samo pole, to poprawi to nam wszystkie możliwe parametry gleby i zwiększy plon o jakieś 10-20%. I tak co rok, przez 20-40 lat, aż podwoimy naturalną ilość węgla w glebie i zwielokrotnimy plon. Z tym że, porządna instalacja do karbonizacji kosztuje ok. 2 mln zł. Wytwarzanie energii i ciepła jest dużo tańsze przy całkowitym spalaniu biomasy niż przy pirolizie. Taki węgiel jest wart 5-10 tys. zł za tonę. Czyli na pewno zostanie przeznaczony na cele przemysłowe a nie do poprawy gleb. Poza tym, po co zwiększać olbrzymimi kosztami plon o 20, 50 czy 100% jak później nie da się go sprzedać? No chyba że produkujemy coś na bardzo małej powierzchni i chcemy zebrać kilka razy więcej na własne potrzeby.
@@paweradzikowski914 bardziej celowałbym w inną biomasę. Jaka to instalacja za 2 mln. Wiem ile węgiel kosztuje. Co do plonu, węgiel to nie tylko wzrost plonu ale i zatrzymanie składników więc mniejsze lub całkowita eliminacja sztucznego nawożenia no i węgiel się nie degraduje więc można ograniczyć po x latach jego stosowanie.
Ja nie jestem rolnikiem tylko ekologiem i z olbrzymią przyjemnością czytam komentarze ludzi mądrzejszych ode mnie. Z mojego punktu widzenia jednym z czynników decydujących o jakości gleby jest porastająca roślinność. Może problem z piaszczystą glebą jest po części powodowany brakiem odpowiedniej okrywy roślinnej? W sumie to ciekawy temat, wart poszukania więcej informacji
@@bohdanandrzejewski3733 Nie tylko winnice, czy poldery. Jak poczytać zachodnie strony, to stosuje się po wybraniu większości torfu z wyrobiska, po powodziach, ale i na glebach bielicowych, czy gliniastych o określonej strukturze. Podobno w okresie rzędu 50lat przynosi to korzyści mimo początkowych dużych strat w pierwszych latach. Dlatego mnie ciekawi, czy w naszych warunkach też są jakieś doświadczenia w tym kierunku.
Ja na piachy nawiozlem blota z cukrowni pole sie podnioslo o metr wysokosci a QQ po posianiu przy suszy siega 3 metrow tylko zielska nie idzie opanowac 7 lat juz jest po tym zabiegu i jeszcze jako tako trzymie
Zasiałem na słabej glebie rzepik z myślą tylko o zmianowaniu i przyoraniu, i sie zastanawiam czy go skosić wysoko w czasie kwitnienia żeby odrósł i dłużej był zielony czy to nic nie da i lepiej przyorać w czasie kwitnienia?
Czy rozwiązaniem (w określonych okolicznościach) była by głęboka orka (metr i więcej) zagonów piaszczystych. Pod 'spodem' powinny być warstwy ilaste, wydobycie ich na powierzchnię powinno zmienić strukturę gleby, szczególnie po obfitym gipsowaniu i ugorowaniu.
Wegiel drzewny, niewypalana ceramike (frakcje ilaste) i odchody... Sam wegiel drzewny to wszystkie makro i mikroelementy zwiaze i nic juz kompletnie nie urosnie...
Bardzo ciekawe. Mam pytanie . Posiadam dwa pługi Podorywkowy i zagonowy jeśli uprawa bezorkowa jest dobra to który pług używac przedsiewnie ? Chodzi mi że zagonowy odklada wiekszą mase ziemi .
Można robić wszystko, ale skaly macierzystej danej gleby nie zmienimy, a zwiekszona zawartość próchnicy bedzie i tak „spalana” i może wracać do swoich wartości granicznych dla danego kompleksu 😁
Zgadzam się w zupełności. Ekosystem ma swoją pojemność i takie gleby piaszczyste maja średnio 1% węgla na gruntach ornych i 2% użytkach zielonych i co by nie zrobić to sprowadzą to do tego poziomu po kilku latach. Pewna szansa jest w węglu z karbonizacji biomasy ale to musiały by być kosmiczne ilości.
Ale to chodzi o te materię na powierzchni gleby, w glebie czy jak? Jaki to ma związek z kompleksem glebowym? Bo rozumiem, że ten zależy od skały macierzystej? Generalnie chętnie bym coś w tym temacie poczytał naukowego, jeśli masz jakieś treści do polecenia, to byłbym wdzięczny.
@@superhiro2a chcesz napisać że gleba sra dwutlenkiem węgla? Co na to Greta i ekolodzy? Zamienić najlepiej ziemie atomem w Marsa bo tam nic nie niszczy już planety nawet jej gleba… Bo jak mówią ekolodzy wszystko co żyje niszczy planetę… krowy ludzie teraz piszesz ze gleba wydziela CO2 … Zauważacie absurdalność współczesnego ekologizmu? Życie na Ziemi wg nich niszczy życie na Ziemi a pierd misia koala jest cacy a pierd hodowlanego królika zabija planetę…
Co zrobić aby użyźnić ziemię bardzo gliniastą, zbitą jak plastelina, a gdy grudki po orce wyschną są jak kamień. Glebogryzarka nie daje rady z takimi gruzkami. Obornik, ściółkowanie?
Super wiedza, super przekaz. Szkoda tylko że ta wiedza w ogóle nie dociera do rolników. Gdzie nie spojrzę (z drobnymi wyjątkami) to jest głęboka orka, obok mnie ostatnio na jakieś 50cm, brak poplonów, brak okrywy i klasa V/VI. Przy każdym zabiegu kurz jak nad Saharą a ziemie sucha jak wiór. Niestety jak pytam o uprawę bezorkową, gruber czy strip-till to ludzie robią wielkie oczy i się śmieją, głównie ze mnie :) A ostatnio sprawdzałem - stopa płużna taka, że trudno wbić szpadel a drobny deszcz powoduje, że mam na 1/5 pola wylaną zatrzymaną wodę i wszystko gnije. Przywrócenie do użytkowania potrwa pewnie kilka lat. Fajnie że można spotkać w sieci takie filmy, super sprawa.
A gdyby folią wyłożyć tuż pod ziemią by woda nie uciekała.Folią można duże przestrzenie wyłożyć Zalew Jeziorsko jest folia wyłożony na dużym terenie.Tylko ukształtowanie terenu Inkowie robili kaskadowo.😢
Czy gdzieś ktoś robił doświadczenie jak będzie budować się gleba jak będzie się uprawiać przykładowo kukurydzę w monokulturze a nie będzie się wcale zbierać plonu? Na jesieni zwyczajnie skosić sieczkarnią i rozsypać na pole i za rok tak znowu. Zastosować nawożenie tylko małą ilość azotu. Ciekawe jak gleba odbuduje się po 5-10 latach. Jak nie da się uprawiać buraków/pszenicy na 6 klasie? Jak popada to się uda bo u mnie zebrałem raz 65 ton buraka a znajomy miał 10 ton pszenicy ale to był wyjątkowo mokry rok. Jak nie popada to będzie wtopa
Pomysł dobry ale ma kilka wad/problemów. Do rozkładu masy potrzeba azotu, kukurydza to uprawa rzędowa (chyba że siałbyś losowo), no i kwestia braku okrywy zimą, koszty sieczkarni bo równie dobrze można mulczerem wjechać. Nie wiem czy lepszą opcją nie byłaby 3 polówka jaką stosuje David Brandt w uprawie no-till, dbamy o glebę i mamy jakiś zysk na np jakiś kompost czy węgiel brunatny. Chyba że areał niewielki ale to też lepiej chyba trawę z motylkowymi bo przynajmniej pożytek dla pszczół.
@@dawidg.9270 a możesz podać płodozmian w tej trojpolowce???? A co do tematu, to mieszanka bobowatych drobnonasiennych, wieloletnią i nie trzeba tylko mulczowac
@@ukaszk5885 główne to ma pszenica, kukurydza, soja, międzyplony to cow peas, żyto. Uprawia też inne mieszanki międzyplonów. spróbuję wkleić link do ich cover crops
@@dawidg.9270 myślałem nad czymś takim, może zamiast soi to groch, ale nie wiem czy nie za wąski odstęp jak na groch. Można też zamiast pszenicy dać rzepak. Skłaniam się jedną do czteropolowki Ogólnie wszystko fajnie, ale straczkow nie biorą skupy i to jest lipa u mnie w centrum.
Gdyby nie Fenicjanie wszystko by się opłacało. Zapytaj się jak bez całej współczesnej wiedzy, w dorzeczu Amazonki, człowiek zbudował jedne z najżyzniejszych gleb, tzw. terra pretta.
A jesli do gleby piaszczystej konsekwentnie dodawac gline/il, dolomit i humus...? Najlepiej na odpad drewna. Latami. Ale sporo na raz, 10-15 cm nakladu i niech wmigruje. Czy to ma szanse zmienic profil, teksture i klase gleby trwale? A la terra preta klimatu umiarkowanego. Prubuje podobnych zabaw w ogrodzie na wielkopolskim piachu, i w odroznieniu od samego kompostu ktory po 1-2 latach mineralizowal, lezy 5 lat, zmieszalo sie z piaskiem, ale sie trzyma...
Pewnie przekształcić VI klasę w V by się dało - przez nawożenie naturalne lub organiczne i stopniowe pogłębianie warstwy ornej do około 30cm lub więcej. Raczej za pomocą grubera niż głębokiej orki (większe ryzyko wyciągnięcia martwicy). Ale nawet przy 30-40cm poziomie próchnicznym piasek pozostanie piaskiem, chociaż zauważalnie lepszym...
@@agxlabs mnóstwo jest w internecie informacji na ten temat. Wystarczy wymieszać rozdrobniony węgiel drzewny z kompostem/obornikiem oto, zostawić na jakiś czas a potem wymieszać to z glebą.
Klase ziemi można podnieść w stosunkowo krótkim okresie 5...10 lat ale w wypadku większych areałów nakłady wielokrotnie przewyższają zyski, można sobie pozwolić w wypadku hobbystcznej uprawy ogrodu na solidne nawożenie organiczne, dowiezienie lepszej gleby, etc... jeżeli temat dotyczy hektarowych powierzchni to były by potrzebne już ilosci idące w tysiące ton...to się nie wróci za naszego życia.
A co z kwestią wprowadzania do takiej gleby biowęgla w ilości ok 1% rocznie aż do uzyskania 10%? Czy to przypadkiem nie poprawia parametrów w kontekście chłonności wody i innych składników? Wiadomo że w czasie to wszystko będzie migrować w głębsze pokłady piasku. Ale wydaje się że przy niewielkim nakładzie kosztów byłaby możliwa zmiana struktury podłoża i kultywacja nieco bardziej wymagających roślin.
Czynnikiem decydujacym o wzroscie zyznosci gleby jest woda. Ona umozliwia wzrost mikroorganizmom i roslinom, zapewnia srodowisko dla przemian w glebie. To dzieki wodzie powstaje poziom prochniczny. Z najgorszej gleby mozna zrobic glebe bardzo urodzajna, potrzeba czasu, klucz: odpowiednia roslina i woda, ochrona przed wiatrem, wysuszaniem gleby, stratami wody.
@@ArturZagaj-Izraelita Nierządnica lokalizowała się w centrum naszego kraju i najbliżej miejsca, które kiedyś licznie oblegała - na nikogo i na nic nie patrząc. W krainie-U wykosiła najlepsze gleby świata.
Gleba o 40% pojemności wodnej, ale zamiast zwiększać pojemność wodną gleby, betonujemy i budujemy zbiorniki retencyjne. W Polsce jest bardzo niski odsetek gospodarstw stosujących uprawy okrywowe jako międzyplon/poplon, co jest błędem pod każdym względem - ekologii gleby oraz otoczenia, erozji vs sekwestracji CO2, retencji wody, odporności na suszę oraz choroby (lepsza mikoryza w okrywanej glebie), wydatków na nawozy i ochrony przed chwastami. Rolnikom bardzo polecam zainteresować się tematem w tym roku, ponieważ widziałam na Twitterze, ze w UE przyglądają się temu problemowi. W chwili kiedy uprawy okrywowe staną się obowiązkowe np. w celu pozyskania dopłat, ceny materiału siewnego eksplodują. Ja sama będę siać facelię w ogródku i stąd wiem, że można uzyskać nasiona kilka razy do roku, ze wzgledu na szybki wzrost. Polecam sobie coś wysiać, póki jest jeszcze dostępne i tanie.
zmienia bardzo wiele. Łąki od lat koszę a siano wywożę na najsłabsze place na działkach w stosunku 1:1 (zebrany areał : nawieziony) Talerzówka, gruber/pług i juz po 2 latach z pustyni mam w miarę trzymającą wilgoć ziemię. Łąki i tak muszę skosić to chociaż na nawóz nie wydaję
Bardzo ciekawy wykład, ja na ogrodzie mam piachy 5-6 kl i wszystko się zgadza. Bardzo pomaga ściółkowanie, nie przekopywanie, obornik i kompost. Co prawda nie jestem rolnikiem, ale wysłuchałam wszystko z ciekawością, dziękuję 🤝
Bardzo nam miło, że trafiamy do tak ciekawych odbiorców! Super!
@@agxlabs 👍
o to to, a ja mam w ogrodzie RIIIb i bez nawiezienia ciemnej ziemi torfowej do warzywnika i pod trawnik bym sie zameczyl, sciolka, kompost i obornik dziala super bo sie gleba nie zasklepia i tak bardzo nie zlega, ale jednak przekopac chociaz plytko musze. Dochodzi tu problem chwastow wieloletnich
@@MojeUprawy twoje warzywa wyrosną wszędzie i będą cudownie piękne. Masz talent :)
@@pawelpw1161 Oj tak, te chwasty wieloletnie... W tym roku właśnie trochę musiałam przekopać ogród (pierwszy raz od utworzenia go)i powyciągać olbrzymie korzenie trzcin, skrzypu, perzu... Udanego sezonu życzę 🤝
Bardzo fajnie Pan profesor tłumaczy wszystko
Hehe zawodowo nie mam nic wspólnego z rolnictwem, ale jakimś cudem obejrzałem cały film😅 Pan profesor jest jak czarnoziem na naszym ugorze edukacji 🫡
ależ miło! 👍 miłej niedzieli!
@@agxlabs potwierdzam
Ja też nie mam z rolnictwem nic wspólnego a z zaciekawieniem i przyjemnością obejrzałem całość. Pan profesor to istna skarbnica wiedzy i wspaniale ją przekazuje 👍 Prowadzący też zrobił super robotę 👍
@@marekt78 Pan Profesor bazuje na błędnych teza , czy można zmienić ziemię 7-6 klasy w 4-3 klasę , oczywiście że można.
Pozostaje jednak pytanie , czy z ekonomicznego punktu widzenia było by to opłacalne ze względu na koszt takiego zabiegu . Pozdrawiam
@@ostoja2004 nie wiem kim jesteś, jakie masz wykształcenie i doświadczenie ani na czym opierasz wywody jakoby możliwe było to co professor określił jako niemożliwe. Nie przytaczasz żadnych faktów, badań czy przykładów. Nic na potwierdzenie że prawdą jest to co ty twierdzisz lub powtarzasz po kimś a kłamstwem to co mówi Pan profesor. Przeczytaj komentarze ludzi którzy znają historię i piszą o tym jak wywożono dobre gleby np z Ukrainy w miejsca gdzie były słabe. Cały film mówi o opłacalności i jest to głównym wykładnikiem oceny sensowności wszelkich działań w nim omawianych. Profesor dokładnie opisuje sposób budowy gleby i tłumaczy dlaczego takie zmiany wymagają czasu dłuższego niż ludzkie życie więc z punktu widzenia jednego pokolenia nie przyniosą zysku ekonomicznego. Nie rozumiem ani sensu ani celu twojego komentarza choć podejrzewam niskie pobudki próżności i bezpodstawnego i bezsensownego czepialstwa o szczegóły. Pan profesor wyczerpał temat wszystkich możliwości. Również pozdrawiam życząc więcej pozytywnego obiektywizmu 👍
Takich profesorów potrzeba jak najwięcej. Przyjemnie się słucha, konkretnie i z dużą ilością wiedzy. Dobrze byłoby jeszcze kiedyś zobaczyć jakiś inny film w którym by gościnnie występował.
Dziękujemy za opinie! O czym jeszcze chciałbyś/aś usłyszeć od Pana Profesora??
@@agxlabs myślę że prof. może opowiadać o tym jak leżą kamienie na polu i ta było by ciekawie.
@@agxlabs może teraz odwrotny temat a mianowicie coś o uprawie ciężkich gleb w szczególności gleb gliniastych
@@agxlabsja bym był mega ciekaw czy Pan Profesor słyszał o tym że w Amazonii odkryto ślady wymarłej cywilizacji która była wstanie zmieniać jakość gleby na wyższą i temu zawdzięczała swój rozkwit ?
Terra preta wytworzono dzięki nawożeniu z użyciem nawozu zwierzęcego i innych nawozów organicznych, zwykle resztek ryb, kości zwierzęcych i odpadów roślinnych. Jednak kluczowym elementem terra preta, który nadaje jej ciemny kolor, jest węgiel drzewny. To on poprawia żyzność gleby i zapobiega wymywaniu z niej substancji odżywczych.
Źródło Wikipedia
Za wartościowe treści, komentarz dla zasięgów. Wszystkiego dobrego.
Dzięki serdeczne! Jesteś super! Pozdrawiamy
Bardzo dobry materiał i gość z dużą wiedza
Na piachu chłop żyje w strachu, na glinie - nigdy nie zginie
ja mam gline i piach na glinie jak sucho orać głazy po 50kg jak mokro nie da sie wiechac co roku spawac albo nowe lemiesze belki od zaczepiania powiginane juz chyba lepszy ten piach i te 3T żytka
@@monikaxena2834 u mnie śr. 2
@@tonny3801 a u mnie 1rolnik z 8H wykosił pół przyczepki jak te susze ze 3 lata temu były
@@monikaxena2834 to nie rolnik !
@@monikaxena2834 u mnie na glinkach pszenica sypie po 10ton a kukurydza potrafi sypnąć 18 ton
Bardzo cenna wiedza. Mam tylko mały ogródek z warzywami ale temat bardzo mnie zaciekawił. Dziękuję.
Ja na na klasie ziemi 6 a jeden kawalek 4b zasianą mam lucernę- wstrzelilem sie 2 lata temu w miarę mokrą wiosnę i lucerna się przyjęła. W poprzednim roku przetrwała i teraz też powinna, bo korzenie już ma na ponad metr i bierze sobie z ziemi to, co uciekło jak uprawiałem zboża 😅
takich programów nam potrzeba! Świetnie poprowadzony program z kompetentnym specjalistą.
Miło nam to słyszeć! Duża motywacja do działania!
Mam kilka slabych dzialek. Od lat qq w mono na ziarno. Wapno na jesien co 2 lata, obornik co roku 30t na wiosne. W bezorce. Z roku na rok coraz lepsze rezultaty. W 2 lata temu 10.8t srednio, w popszednim 12t.
Prochnica tez z 1.3% 4 lata temu poprawila sie na 1.55%
Ten człowiek ma wiedzę on powinien zarządzać rolnictwem a nie jakiś ubek teluś czy inny "kowalski"...
Yyy... ale chyba ludzie z ministerstwa rolnictwa taką fundamentalną wiedzę posiadają. Inaczej by się okazało, że ja po obejrzeniu takiego filmu na YT jestem mądrzejszy od ministra, no jak...
@@Alfaomega2003 rosyjski realisto ja Ci napisze więcej, jesteś mądrzejszy od całego tego zarządu lu[)0bójcy morawieckiego...
@@Alfaomega2003może i mają ale nie w pis... w pis zeby zrobic kariere chyba musisz byc latwo sterowalnym dyletantem... za co sie nie wezmą to zniszczą...
Zbigniew Religa był światowej klasy lekarzem, a ministrem za przeproszeniem chujowym. Nie potrzeba jest ani trochę wiedza na temat ministerstwa jakim się kieruje, potrzebna jest umiejętność planowania, zarządzania, podejmowania decyzji i odpowiedniego dobierania i słuchania ekspertów oraz chociaż MINIMUM dobrej woli, ale tacy politycy nie istnieją, byle koryto doić i polaka dojechać...
@@wejustsawmanfly nie mozna sie z tym zgodzic... musisz miec wiedze na tematy medyczne zeby skutecznie zarzadzac takim ministerstwem... bez wiedzy jestes skazany ma decyzje po omacku... nie da się np zrozumiec problematyki kuracji nowotworow po przeczytaniu artykulu z wikipedii.. specyficzne ministerstwo...
Brawo dla Pana Profesora i Prowadzącego! Bardzo ciekawy wykład nawet dla właściciela działki rekreacyjnej z VI kl. ziemi.
Dobrze powiedziane, hasło klucz to węgiel. Pracujmy na ziemi tak by nasze dzieci miały próchnicy więcej:P bo wody będą miały mniej! A przy poziomie ponad 3,5% to susza już nie taka straszna. Także prośba do kolegów by rezygnowac ze zbednych głębokich uprawek tak by nie spalać próchnicy bez potrzeby.
Mądrego to aż miło posłuchać 😮😮😮
Dziękujemy!
Na piaskach najlepiej uprawiać lucernę, wymaga to większej uwagi, wapnowanie co roku, regularne opryski z mikro, szczególnie z borem, dzielenie dawek potasu i coroczne nawożenie obornikiem czy lepiej kompostem. Niby zwiększa to koszty, ale trzeba pamiętać, że lucerna korzeni się na 12 metrów, gleba też będzie się wtedy budować na takiej głębokości w mniejszym lub większym stopniu, zysk z takiej inwestycji więc pojawi się roślinach uprawianych po lucerniku.
Dzięki za poradę! Miłego dnia!
Bardzo ciekawie i duzo wiedzy , dziekuje za taki ogrom wiedzy .
Miałem przyjemność być na wykładzie pana profesora Piechoty bardzo fajny człowiek widać że robi to co lubi
To prawda profesor Tomasz, kocha to co robi!
I mega kawały opowiada. Pamiętam że studiów 😂
Dobry film! Pan Tomasz Mistrz! :)
Dzięki!! :D
Świetne pytania do Pana Piechoty, świetny materiał
Dzięki panie profesorze. Wykład niezwykle przystępny dla laika.
Na takie lekkie ziemię jezeli jest mozliwosc fajna opcja jest marglowanie... Dostarcza sie wapn ale rowniez bardzo wazne czastki ilaste co zmienia sklad granulometrychny gleby. Polepsza to właściwości sorbcyjne gleby. Margiel rozklada sie długo przez costabilizuje pH
Powiesz coś więcej o marglowaniu ? Kiedyś szukałem na ten temat informacji w sieci ale za wiele nie znalazłem.
Lubelszczyzna Chełm tam margiel jest w warstwie podpłużnej jak zrobisz głęboszem tak nic nie rośnie trza zakwaszać glebę
Mam takie mozaiki piachy iły i gliny. Tu kwasne a tu zasadowe. Pod iłem margiel biały, czerwony żółty. Jak jest sucho to zasiejesz i nawet moze czesc skielkuje i albo sie ukorzeni albo uschnie. Jak jest mokro to skielkuje i sie ukorzrni jesli da sie zasiac.
Z marglowaniem, to lepiej uważać. Raz zrobiliśmy próbę na małym skrawku pola. Minęło 20 lat, a ziemniaki nadal parchate, pomimo stosowania siarczanu amonu pogłównie.
Profesor mówi bardzo ciekawie.
cudów nie ma! ale rozum i wiedza może budować góry
11:20 Owies, Łubin Wąskolistny, gorczyca, gryka, rzodkiew, słonecznik
25:00 chemia
bardzo fajnie gosc mowi!!
swietnie tlumaczy czym jest gleba, no super
Fajnie się słucha Pana Profesora
Bardzo nam miło, że udało się zorganizować taki wywiad!
Merytorycznie i kompleksowo to co ceni się najbardziej 👍💪
Szacun dla Profesorka. Przyjemnie się słucha👍. Czekałem jeszcze na propozycje zagospodarowania np las, ale się nie doczekałem.
Super wykład. Przypomniały mi się czasy studenckie z lat sześćdziesiątych/siedemdziesiątych.
Miło! Pozdrawiamy!
Niesamowicie ciekawy materiał, dziękuję.
Dobry materiał. Pozdrawiam Profesora!
holendrzy juz wiedza jak to się robi ,, najlepiej wagonami z Ukrainy
Wcześniej pewien niespełniony malarz czarnoziemy z krainU wywoził wagonami do tzw. Rzeszy.
Niemcy już to robili w okolicach Freiburga w czasie ostatniej wojny
✅️
Na wrocław tez wozili@@jarosawtylus8347
A jak by przy uprawie ziemniaka wyściółkować redliny z ziemniakiem tak jak np truskawkę?? W teorii by ograniczyło parowanie i nagrzewanie ziemi na piachu
Super wywiad , pan merytorycznie i ciekawie opowiada
Warto posłuchać mądrych ludzi.
Z tego wniosek z bardzo słaba gleba pozostanie na zawsze słaba mimo ze będzie w kulturze Gleba bardzo dobra nawet zaniedbana może być przywrócona do bardzo dobrego plonowania i żyzności
I wody pod dostatkiem😉
Kupiłem górkę piachu ( 40arów ) jest tu ok.25 cm.ciemniejszego piachu i dwa metry żółtobiałego piachu w głąb aż do skalistej gliny . Niestety w gminie i na mapkach podatkowych co roku mam wpisaną 3 b i 4 klasę gleby i nie dosyć że podatek przychodzi za taką teoretyczną klasę u mnie , to jeszcze jakiś podatek od ,,, melioracji ,,, dopomina się szemrana spółka wodna na gruncie przeznaczonym pod dzialki budowlane po przekształceniu tego obszaru przez gminę . Dodam że żadnej rurki nie ma w pobliżu a kanał burzowy przy osiedlu jest ok.200 m.od mojej górki . Podobno od piątej klasy nie płaci się podatku , więc nie mam pojęcia jak wygląda piąta i szusta klasa ziemi skoro ja pozwalam kopać znajomym piasek do tynkowania , bez przesiewania . Ten kraj nie koniecznie powinien być sprawiedliwy , lecz takie spółki wodne i klasyfikacja piasku tylko by pobierać podatek to rozbój w biały dzień .
Zatrudnij klasyfikatora gruntu i być może obniży Ci klasę bonitacyjną gleby
@@irekkleczek Mi klasa gruntu nie przeszkadza pon. mam na mojej ziemi 10 blaszanych garaży , jakiś tam sklecony kurnik , gołębnik i 5 kontenerów budowlanych , oraz wykopany ponad 30 lat temu staw a w nim ryby . Wkurza mnie natomiast coroczne pismo ze spółek wodnych o zaległych pieniądzach z odsetkami za ,,, meliorację ,,, na osiedlu przeznaczonym pod zabudowę domków jednorodzinnych i już w większosci zabudowanym . Na telefoniczną argumentację iż inni nie płacą żadnej melioracji na swoich działkach z nowymi domkami ( moja jest pośrodku nich ) baba do której nijak nie mogłem się dodzwonić na podany w upomnieniu numer ( dopiero centrala starosty gdzie znajduje się sekretariat owej spółki wodnej widząc ilość polączeń bez skutku pomogła mi i zadziałało poł. od razu ) odpowiedziała że tak naprawdę nie mam dowodu czy pozostali płacą , czy nie a jeśli sprzedałem działkę to powinienem zglosić u nich komu . Jest tzw.Rodo i jak kupowałem nic nie zglaszałem ( bo i skąd miałem wiedzieć co tam w ziemi leży , czy nie leży ) tak i teraz ( przepisałem notarialnie córce mieszkającej w paryżu ) takiego obowiązku nie mam bo to zalatwia notariusz , za sprawy mapki i formalnosci w gminie w zw. z nowym włascicielem .Nawet gdybym mógł to i tak nie podalbym namiarów na córkę takiej szemranej mafii , typu kup pan cegłę . Tak dawniej było że kupując grunt - najważniejsze było czy ziemia ,,, dobra ,,, Gdy kupowałem ponad 30 lat temu od staruszków to też moi koledzy w pracy rzucali czapkami o ziemię z gadaniem - piachu to mógłbyś kupić sobie furę a nie hektar ... Teraz mam ochotę zapytać ich kto miał rację , lecz głupków z reg. omijam bo na emeryturze użerać się z debilstwem nie muszę .Jednak to tylko mały przykład jak można doić jelenia w świetle prawa , choć ja osobiscie jeleniem się nie czuję .
na dzień dzisiejszy to mamy takie nadwyszki żywności że nam 1 cz 2 klasa ziemi nie jest potrzebna bo co z tym zrobimy kto to zje tymbardziej że ziemia ma być ponoć wyludnuana
Halo, bez zwierzat by nas juz nie bylo. Pamietajmy, czego czlowiek nie da rady zwierzeta nas w tym genialnie wyrecza.
Gdzie one sie podzialy?
Trzeba mieszać sieczkę za słomy z obornikiem a potem po zmieszaniu i zasiedleniu sieczki słomy bakteriami oodawać do gruntu . Jeżeli posiadasz własny las lub łąki z olschsmi brzozą xzy wierzbą można spalać pryzmy drewna beztlenowo tak by powstał węgiel drzewny . Taki węgiel można rozsypać ba pole i przyorać .
Dzięki za wpis! Są jeszcze jakieś sposoby?
Tak ale nie do końca legalny , mój znajomy pozyskiwał z ubojni ciecze poubojowe ( krew itd) i podlewał nimi 6 klasę gruntów bez uprawy oczywiście przez 2 lata przeorując tylko za każdym razem . Potem rosło wszystko jak szalone .
@@agxlabs osad z oczyszczalni
A ja pakóje gnój już który rok w piach i w mieszance przenica rośnie a też i gleba się robi lepsza jak piach najpierw talerzówką szybko mieszam a z czasem i zaorze i jest lux
Zeby poplony czy resztki pozniwne mogly sie faljnie rozkladac , proponuje poczytac i zastosowac EM czyli efektywne mikroorganizmy. Najlepiej samemu namnazac, na melasie , ze wzgledu na koszty. Chemia zabija mikroroganizmy, i przy ich braku , zeimia zamienia sie w piasek, a to co jest po zniwach gnije i sie nie rozklada. I mamy problem z powodu chorob grzybowych i znow stosujemy fungicydy i znow zabijamy mikroorganizmy i znow mamy wiecej piasku.
Kazdy rolnik stosujacy chemie, zabija mikroorganizmy i zabija zycie w ziemii. I zamienia sobie ziemie w piasek.
I nie dopuszczac do golej ziemi na zime, zawsze powinno cos rosnac na zime.
Problem w tym, że jak się nie stosuje fungicydów, to plony mogą być skażone aflatoksynami, które są silnie rakotwórcze.
Wspaniały wywiad.
W starszych podręcznikach czytałem, że nawiezienie wegla brunatnego podnosi klasę bonitacyjną o 2-3klasy na wiele lat. Ale jak juz zostalo powiedziane kluczowa jest skała macierzysta.
Znamy gospodarzy którzy to praktykowali.
@@agxlabsz jakim skutkiem?
@@cyborg2 Już tego nie robią
@@agxlabs dlaczego? Czynnik ekonomiczny czy brak efektu?
@@agxlabs Sam chętnie się dowiem dlaczego.
Wywieźć piasek na budowy, a przywieźć nawet bylejakiej gliny na wierzch :D A później uprawiać bezorkowo. Przecież są obszary ze względnie dobrą ziemią i drugie, powiedzmy z piaskiem ze sobą sąsiadujące. Myślę, że prędzej czy później będzie to praktykowane, bo żywności ludzkości potrzeba coraz więcej. Główną barierą jest cena energii potrzebnej do tego transportu, ale przecież technologia cały czas idzie do przodu. Ponoć nie ma opłacalnego sposobu na magazynowanie energii. Jeśli potraktować taki przewóz, dajmy na to koleją jako sposób na zutylizowanie nadwyżek z OZE, to już mamy takie "magazynowanie". Jeśli Niemcy blisko 100 lat temu robili takie rzeczy z ukr. czarnoziemami, to tym bardziej dzisiaj czy w przyszłości będzie to możliwe.
Sam myślałem o zastosowaniu czegoś takiego tym bardziej że jest czym to zrobić także poniesione koszta nieco się redukują.
Glina to też nie jest wyjście, jak popada deszcz to wpadamy pod kolana a jak trochę wyjdzie słońce to kilofa nie wbijemy. Bardzo ciężki "materiał" do uprawiania. Mieszkam właśnie w okolicy gdzie mamy dość sporo tych gleb gliniastych, gleba ta bardzo nie lubi zmiennych warunków atmosferycznych, jak za dużo popada to nic nie urosnie, jak za mało też. Oczywiście puścimy deszczownie ale wtedy musimy już podlewać cały czas bo jeżeli nie to taka skorupa się zrobi że hoho.
@@mk1988kl Jak nie ma próchnicy to co się dziwić. wprowadzać masę do gleby i nie orać i będzie lepiej.
A jak wywieźć piasek?
Żywności jest ciągle nadprodukcja. Na ziemi jest jeszcze masa żyznych gruntów nie wykorzystywanych rolniczo. Raczej prędzej powstaną giga farmy oceaniczne- akwaponika niż przemieszczane będą masy ziemi jak przez lodowiec. Czarnoziemy ukraińskie to inna historia...
Dzieki za filmik. Widac, ze profesor WIE o czym mowi- klasa. .
Proszę, bardzo nam miło, że podobał się materiał!
Bardzo fajnie przystępnie dla laika wytlumaczone
Znam goscia który na piachu 6kl uprawia buraki i pszenicę.
Przez wiele lat inwestował w ziemię dwa razy w roku obornik poplony plus słoma zawsze była pocięta i zastosowane mikroorganizmy .Obecnie ma deszczownie .
W kolejnym sezonie u siebie będę siał owies zimowy.
Mam pytanie jeśli moglibyście zapytać profesora o nawożenie gleby pofermentem z biogazowni. Ja mam taką technologię że zawsze poferment pod wiosenne zasiewy kukurydzy leje późną jesienią na poplon czy też resztki po kukurydzy. I tu pytanie czy robię dobrze czy może lepiej poferment lać na wiosnę bo np azot z pofermentu wiosną już będzie niedostepny??? Dodam że poferment jest mieszany odrazu za beczką jeśli to ma znaczenie jeśli chodzi o uciekanie azotu w powietrze .
Pozdrawiam
Podpinam się pod to pytanie, bo również stosujemy poferment od niedawna i mamy podobne rozterki:)
Na wiosnę możesz się nie załapać w kolejce po poferment. Kilka lat temu woziłem ile chciałem a teraz to nawet mauzerami wywożą.
Tej wiosny może się już trochę sytuacja unormować. Poferment też podrożał i jak nie potanieje, to ludzie wrócą do mineralnych. Poza tym nie każdy ma sprzęt i możliwości, by samemu rozlewać. Jest zdany na usługę, a z usługą wiadomo. Nie jest kiedy Ty chcesz, tylko kiedy im pasuje. W takim przypadku idzie się na kompromisy w kwestii chociażby terminu, co niesie za sobą często gęsto szereg różnych konsekwencji.
Ukłony prowadzącemu wywiad, który na poziomie profesorskim zgromadził tematykę i rzeczowe pytania.Pan profesor stanął na wysokości zadania jak na prawdziwego profesora przystało.Gratulacje dla obu Panów.
Bardzo fajny wywiad
Dziękuję! :)
Czołem! :-)
eee nima zaco ! śtufka sie nalezy
A czy zrębki drewna wspomogą odbudowę próchnicy w glebie czy to raczej odwrotnie zadziała?lesna gleba wygląda pieknie zawsze tylko jak z jej jakością to już nie wiem
wow! 64 tys wyświetleń! gratulacje
A może coś o drzewach owocowych czy warto sadzić na słabszych glebach i jak im pomóc aby dawały piękne owoce
W UK sypali po i 80 ton mączki bazaltowej na ha pod sady.
Doskonały wykład Pana Profesora. Doskonale wyjaśnia naturalne uwarunkowania gleb piaszczystych. Każda ilość resztek pożniwnych czy obornika ostatecznie rozłoży się do zera. Jedynym realnym sposobem na trwałe ulepszenie gleb to stosowanie skarbonizpwanej biomasy (biowęgla). Zabieg kosztowny i raczej nierealny.
Realny. Jeśli masz dostęp do biomasy, instalację pirolizy i pole. Energię z syngazu można sprzedać, (pewnie by pokryła koszt instalacji i biomasy) a otrzymany węgiel po zmieszaniu z obornikiem/gnojowicą wywozić na pole (trzeba wzbogacić biowęgiel bo inaczej wysyci składniki z gleby)
@@dawidg.9270 To zależy. Zakładając, że uzyskujemy 4-5 ton słomy z ha, to możemy zrobić do 2 t węgla. Jeżeli stosujemy to na to samo pole, to poprawi to nam wszystkie możliwe parametry gleby i zwiększy plon o jakieś 10-20%. I tak co rok, przez 20-40 lat, aż podwoimy naturalną ilość węgla w glebie i zwielokrotnimy plon. Z tym że, porządna instalacja do karbonizacji kosztuje ok. 2 mln zł. Wytwarzanie energii i ciepła jest dużo tańsze przy całkowitym spalaniu biomasy niż przy pirolizie. Taki węgiel jest wart 5-10 tys. zł za tonę. Czyli na pewno zostanie przeznaczony na cele przemysłowe a nie do poprawy gleb. Poza tym, po co zwiększać olbrzymimi kosztami plon o 20, 50 czy 100% jak później nie da się go sprzedać? No chyba że produkujemy coś na bardzo małej powierzchni i chcemy zebrać kilka razy więcej na własne potrzeby.
@@paweradzikowski914 bardziej celowałbym w inną biomasę. Jaka to instalacja za 2 mln. Wiem ile węgiel kosztuje. Co do plonu, węgiel to nie tylko wzrost plonu ale i zatrzymanie składników więc mniejsze lub całkowita eliminacja sztucznego nawożenia no i węgiel się nie degraduje więc można ograniczyć po x latach jego stosowanie.
@@paweradzikowski914 Inaczej też to wygląda jeśli policzymy że znaczną część energii el i ciepła zużylibyśmy na jakiś proces produkcyjny np w tartaku.
Ja nie jestem rolnikiem tylko ekologiem i z olbrzymią przyjemnością czytam komentarze ludzi mądrzejszych ode mnie. Z mojego punktu widzenia jednym z czynników decydujących o jakości gleby jest porastająca roślinność. Może problem z piaszczystą glebą jest po części powodowany brakiem odpowiedniej okrywy roślinnej? W sumie to ciekawy temat, wart poszukania więcej informacji
Mnie ciekawi czy gdzieś ma sens w Polskich warunkach bardzo głęboka orka czasami stosowana na zachodzie ( np. na 1m czy głębiej)
Dobre pytanie! Zadamy je profesorowi!
Dżdżownice przeorują jeszcze głębiej bez kropli paliwa.
Takie rzeczy to w winnicach raczej, u nas raczej bez sensu. Francja, wlochy lepiej pasuja do tego schematu
W Holandii orzą tak poldery czyli tereny wyrwane morzu, gleba raczej bagienna ale nie bardzo rozumiem jaki to ma większy sens ?
@@bohdanandrzejewski3733 Nie tylko winnice, czy poldery. Jak poczytać zachodnie strony, to stosuje się po wybraniu większości torfu z wyrobiska, po powodziach, ale i na glebach bielicowych, czy gliniastych o określonej strukturze. Podobno w okresie rzędu 50lat przynosi to korzyści mimo początkowych dużych strat w pierwszych latach. Dlatego mnie ciekawi, czy w naszych warunkach też są jakieś doświadczenia w tym kierunku.
9:50 można sprawcę karać więzieniem ( a recydywę kara śmieci) za monokulturę?🤔
Ja na piachy nawiozlem blota z cukrowni pole sie podnioslo o metr wysokosci a QQ po posianiu przy suszy siega 3 metrow tylko zielska nie idzie opanowac 7 lat juz jest po tym zabiegu i jeszcze jako tako trzymie
Polecam węgiel brunatny w płynie.
Użyźnia pustynie Saharę.
Mądrego to warto posłuchać. Ciekawi mnie co Pan Profesor miałby do powiedzenia o glebach silnie zakamienionych, gdzie skałą macierzystą jest wapień.
Czyżby mowa o rędzinach?
Zasiałem na słabej glebie rzepik z myślą tylko o zmianowaniu i przyoraniu, i sie zastanawiam czy go skosić wysoko w czasie kwitnienia żeby odrósł i dłużej był zielony czy to nic nie da i lepiej przyorać w czasie kwitnienia?
Ja wlasnie teraz tak robie.
Scinam po 1/3 i zostawiam na polu. Przejelam pole od rolnika, ktory uprawial standardowo i biedniutko ta gleba wygląda.
Chętnie bym posłuchał tego Pana o glebie 3b ciężkiej mady rzecznej co robić i jak uprawiać
Z chęcią zadamy to Pytanie profesorowi!
Czy rozwiązaniem (w określonych okolicznościach) była by głęboka orka (metr i więcej) zagonów piaszczystych. Pod 'spodem' powinny być warstwy ilaste, wydobycie ich na powierzchnię powinno zmienić strukturę gleby, szczególnie po obfitym gipsowaniu i ugorowaniu.
Można zmienić lekkie gleby w czarnoziem stosując węgiel drzewny. To pradawna metoda Indian.
Terraprteta
Terrapreta
Wegiel drzewny, niewypalana ceramike (frakcje ilaste) i odchody... Sam wegiel drzewny to wszystkie makro i mikroelementy zwiaze i nic juz kompletnie nie urosnie...
Import że Szwecji... uśmiałem się.
Dobrze rozumiem że coroczne wysypywanie kory wiór itd spowoduje ję będę mieć nap 3kl ziemi?
Bardzo ciekawe. Mam pytanie . Posiadam dwa pługi Podorywkowy i zagonowy jeśli uprawa bezorkowa jest dobra to który pług używac przedsiewnie ? Chodzi mi że zagonowy odklada wiekszą mase ziemi .
Jak w takim razie zbudowac dobrze skrzynkę podwyższana na warzywa?
Pozdrawiam.
Pozdrawiamy! Miłego dnia!
Można robić wszystko, ale skaly macierzystej danej gleby nie zmienimy, a zwiekszona zawartość próchnicy bedzie i tak „spalana” i może wracać do swoich wartości granicznych dla danego kompleksu 😁
Zgadzam się w zupełności. Ekosystem ma swoją pojemność i takie gleby piaszczyste maja średnio 1% węgla na gruntach ornych i 2% użytkach zielonych i co by nie zrobić to sprowadzą to do tego poziomu po kilku latach. Pewna szansa jest w węglu z karbonizacji biomasy ale to musiały by być kosmiczne ilości.
Co to znaczy spalana? Jak to rozumieć?
@@Maniaks6 Zachodzi proces utleniania, tak jak żelazo utlenia się do rdzy czyli tlenku żelaza tak węgiel się spala czyli utlenia do dwutlenku węgla
Ale to chodzi o te materię na powierzchni gleby, w glebie czy jak? Jaki to ma związek z kompleksem glebowym? Bo rozumiem, że ten zależy od skały macierzystej? Generalnie chętnie bym coś w tym temacie poczytał naukowego, jeśli masz jakieś treści do polecenia, to byłbym wdzięczny.
@@superhiro2a chcesz napisać że gleba sra dwutlenkiem węgla? Co na to Greta i ekolodzy? Zamienić najlepiej ziemie atomem w Marsa bo tam nic nie niszczy już planety nawet jej gleba… Bo jak mówią ekolodzy wszystko co żyje niszczy planetę… krowy ludzie teraz piszesz ze gleba wydziela CO2 … Zauważacie absurdalność współczesnego ekologizmu? Życie na Ziemi wg nich niszczy życie na Ziemi a pierd misia koala jest cacy a pierd hodowlanego królika zabija planetę…
Co zrobić aby użyźnić ziemię bardzo gliniastą, zbitą jak plastelina, a gdy grudki po orce wyschną są jak kamień. Glebogryzarka nie daje rady z takimi gruzkami. Obornik, ściółkowanie?
Super wiedza, super przekaz. Szkoda tylko że ta wiedza w ogóle nie dociera do rolników. Gdzie nie spojrzę (z drobnymi wyjątkami) to jest głęboka orka, obok mnie ostatnio na jakieś 50cm, brak poplonów, brak okrywy i klasa V/VI. Przy każdym zabiegu kurz jak nad Saharą a ziemie sucha jak wiór.
Niestety jak pytam o uprawę bezorkową, gruber czy strip-till to ludzie robią wielkie oczy i się śmieją, głównie ze mnie :)
A ostatnio sprawdzałem - stopa płużna taka, że trudno wbić szpadel a drobny deszcz powoduje, że mam na 1/5 pola wylaną zatrzymaną wodę i wszystko gnije.
Przywrócenie do użytkowania potrwa pewnie kilka lat.
Fajnie że można spotkać w sieci takie filmy, super sprawa.
A gdyby folią wyłożyć tuż pod ziemią by woda nie uciekała.Folią można duże przestrzenie wyłożyć Zalew Jeziorsko jest folia wyłożony na dużym terenie.Tylko ukształtowanie terenu Inkowie robili kaskadowo.😢
1:11 Jakie są dowody że przed potopem (wcześniej niż 4515 lat temu) na Ziemi był choćby kilogram lodu?😮💨
Jaki potop xD 😂
@@Plastic660 globalny potop, goju! Wszystko co widzisz (te góry, warstwy yi kaniony) to skutek potopu.🤨
Czy gdzieś ktoś robił doświadczenie jak będzie budować się gleba jak będzie się uprawiać przykładowo kukurydzę w monokulturze a nie będzie się wcale zbierać plonu? Na jesieni zwyczajnie skosić sieczkarnią i rozsypać na pole i za rok tak znowu. Zastosować nawożenie tylko małą ilość azotu. Ciekawe jak gleba odbuduje się po 5-10 latach.
Jak nie da się uprawiać buraków/pszenicy na 6 klasie? Jak popada to się uda bo u mnie zebrałem raz 65 ton buraka a znajomy miał 10 ton pszenicy ale to był wyjątkowo mokry rok. Jak nie popada to będzie wtopa
Pomysł dobry ale ma kilka wad/problemów. Do rozkładu masy potrzeba azotu, kukurydza to uprawa rzędowa (chyba że siałbyś losowo), no i kwestia braku okrywy zimą, koszty sieczkarni bo równie dobrze można mulczerem wjechać. Nie wiem czy lepszą opcją nie byłaby 3 polówka jaką stosuje David Brandt w uprawie no-till, dbamy o glebę i mamy jakiś zysk na np jakiś kompost czy węgiel brunatny. Chyba że areał niewielki ale to też lepiej chyba trawę z motylkowymi bo przynajmniej pożytek dla pszczół.
@@dawidg.9270 a możesz podać płodozmian w tej trojpolowce????
A co do tematu, to mieszanka bobowatych drobnonasiennych, wieloletnią i nie trzeba tylko mulczowac
@@ukaszk5885 główne to ma pszenica, kukurydza, soja, międzyplony to cow peas, żyto. Uprawia też inne mieszanki międzyplonów. spróbuję wkleić link do ich cover crops
@@ukaszk5885 th-cam.com/video/DvT5v6pBzW0/w-d-xo.html
@@dawidg.9270 myślałem nad czymś takim, może zamiast soi to groch, ale nie wiem czy nie za wąski odstęp jak na groch. Można też zamiast pszenicy dać rzepak.
Skłaniam się jedną do czteropolowki
Ogólnie wszystko fajnie, ale straczkow nie biorą skupy i to jest lipa u mnie w centrum.
Może ktoś wie czym się pozbyć gryki w zbozach jarych?
Gdyby nie Fenicjanie wszystko by się opłacało.
Zapytaj się jak bez całej współczesnej wiedzy, w dorzeczu Amazonki, człowiek zbudował jedne z najżyzniejszych gleb, tzw. terra pretta.
A jesli do gleby piaszczystej konsekwentnie dodawac gline/il, dolomit i humus...? Najlepiej na odpad drewna. Latami. Ale sporo na raz, 10-15 cm nakladu i niech wmigruje.
Czy to ma szanse zmienic profil, teksture i klase gleby trwale? A la terra preta klimatu umiarkowanego.
Prubuje podobnych zabaw w ogrodzie na wielkopolskim piachu, i w odroznieniu od samego kompostu ktory po 1-2 latach mineralizowal, lezy 5 lat, zmieszalo sie z piaskiem, ale sie trzyma...
Dobry pomysł na małą skalę! 👍
@@agxlabs No na ogrod, bo na pole to kot z produkcja glinki z kuwety to nie da rady...
Słyszałem że konopia użyźnia glebę, czy to prawda? Kiedyś podobno uprawialiśmy przemysłową?
Czym opryskać skrzyp polny w łubinie
Bardzo ciekawy program, nie jestem rolnikiem ale chcialabym...
Super
Można zrobić ziemię kompostową, kłaść obornik itd
Dzięki za odpowiedź!
Pewnie przekształcić VI klasę w V by się dało - przez nawożenie naturalne lub organiczne i stopniowe pogłębianie warstwy ornej do około 30cm lub więcej. Raczej za pomocą grubera niż głębokiej orki (większe ryzyko wyciągnięcia martwicy). Ale nawet przy 30-40cm poziomie próchnicznym piasek pozostanie piaskiem, chociaż zauważalnie lepszym...
Aztekowie jak się nie mylę zmienili nieurodzajną glebę w czarnoziem "Terra preta" dodając poza materią organiczną węgiel drzewny.
Tak, nie mylisz się! Masz jakieś materiały na ten temat?
@@agxlabs mnóstwo jest w internecie informacji na ten temat. Wystarczy wymieszać rozdrobniony węgiel drzewny z kompostem/obornikiem oto, zostawić na jakiś czas a potem wymieszać to z glebą.
U mnie gliny a w drugiej części iły. Woda zalega.. :(
Czy nawiezienie piachu to dobry pomysł??
Klase ziemi można podnieść w stosunkowo krótkim okresie 5...10 lat ale w wypadku większych areałów nakłady wielokrotnie przewyższają zyski, można sobie pozwolić w wypadku hobbystcznej uprawy ogrodu na solidne nawożenie organiczne, dowiezienie lepszej gleby, etc... jeżeli temat dotyczy hektarowych powierzchni to były by potrzebne już ilosci idące w tysiące ton...to się nie wróci za naszego życia.
A co z kwestią wprowadzania do takiej gleby biowęgla w ilości ok 1% rocznie aż do uzyskania 10%? Czy to przypadkiem nie poprawia parametrów w kontekście chłonności wody i innych składników? Wiadomo że w czasie to wszystko będzie migrować w głębsze pokłady piasku. Ale wydaje się że przy niewielkim nakładzie kosztów byłaby możliwa zmiana struktury podłoża i kultywacja nieco bardziej wymagających roślin.
Zapytamy profesora!
Ja ma na piasku pH 7,2 a na ciezkich glebach 6,2-6,8.
Czynnikiem decydujacym o wzroscie zyznosci gleby jest woda. Ona umozliwia wzrost mikroorganizmom i roslinom, zapewnia srodowisko dla przemian w glebie. To dzieki wodzie powstaje poziom prochniczny.
Z najgorszej gleby mozna zrobic glebe bardzo urodzajna, potrzeba czasu, klucz: odpowiednia roslina i woda, ochrona przed wiatrem, wysuszaniem gleby, stratami wody.
Woda i gleba jest najważniejsza!
co polecicie na ostrożnia polnego w fazie lisica podflagowego? mozna dac 0.3 chlopyralid czy moze 25 gram tribenuronu 750 załawi sprawe?
Chlopyralid jest lepszym wyborem przy ostrozeniu polnym w tym zestawieniu
@@agxlabs i w tej fazie powinien jescze buc stosunkowo bezpieczny? :) czy może lepiej coś innego zastosować? :)
1:00 jakie są dowody że czas jest starszy niż 7000 lat?
Cieszę się że mam dobre i średnie gleby
Można to wykonać jak się ma za co.
Przestańcie rujnować gleby1-3klasy zabudową magazynową patrz Ożarów Mazowiecki i nie zastanawiajcie się o uprawę piachów😊
A co jeśli bym wywoził co roku obornik na piach coś by dało?
Paradoksalnie 4,5,6 klasa jest więcej warta niż czarnoziem, bo może być łatwiej zabudowana:)
Zobacz gdzie nierządnica zlokalizowała CPK, gdzie sto kilometrów w każdą stronę są bezkresne piaski.
@@ArturZagaj-Izraelita
Nierządnica lokalizowała się w centrum naszego kraju i najbliżej miejsca, które kiedyś licznie oblegała - na nikogo i na nic nie patrząc.
W krainie-U wykosiła najlepsze gleby świata.
Gleba o 40% pojemności wodnej, ale zamiast zwiększać pojemność wodną gleby, betonujemy i budujemy zbiorniki retencyjne. W Polsce jest bardzo niski odsetek gospodarstw stosujących uprawy okrywowe jako międzyplon/poplon, co jest błędem pod każdym względem - ekologii gleby oraz otoczenia, erozji vs sekwestracji CO2, retencji wody, odporności na suszę oraz choroby (lepsza mikoryza w okrywanej glebie), wydatków na nawozy i ochrony przed chwastami.
Rolnikom bardzo polecam zainteresować się tematem w tym roku, ponieważ widziałam na Twitterze, ze w UE przyglądają się temu problemowi. W chwili kiedy uprawy okrywowe staną się obowiązkowe np. w celu pozyskania dopłat, ceny materiału siewnego eksplodują. Ja sama będę siać facelię w ogródku i stąd wiem, że można uzyskać nasiona kilka razy do roku, ze wzgledu na szybki wzrost. Polecam sobie coś wysiać, póki jest jeszcze dostępne i tanie.
Których gatunków roślin nasiona moga zdrożeć jako materiał siewny?
Gdyby taką słabą ziemię nawozić obornikiem 20 t + 20t siana naprzemiennie lub razem to czy to coś zmieni?
Raczej niewiele, wymiana ziemi coś zmieni.
30 ton obornika właśnie dałem na 30 ary gliny
@@bronisawrak1865 nie chwal się tym publicznie szczególnie jeśli twój nick to prawdziwe imię i nazwisko.
@@RedSickle A komu może to się nie spodobać?Ziemia nie widziała gnoju ze 20 lat, i conajmniej 10 nie zobaczy.
zmienia bardzo wiele. Łąki od lat koszę a siano wywożę na najsłabsze place na działkach w stosunku 1:1 (zebrany areał : nawieziony) Talerzówka, gruber/pług i juz po 2 latach z pustyni mam w miarę trzymającą wilgoć ziemię. Łąki i tak muszę skosić to chociaż na nawóz nie wydaję
a co jeśli dodamy gliny do takiej gleby nie zmieni się trwale stosunków wodnych itp.? Nie chodzi mi tu o dużą skale tylko o gródek
Dobre pytanie, zapytamy!