jestem tylko ogródkowcem ale ilość wiedzy pozyskanej od Państwa - bezcenna. Jest tyle "teorii" na kanałach amatorskich niemających potwierdzenia w przekazywanej przez Pana i gości informacjach, ze szok. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Bo większą część oglądających woli Gienka i Andrzeja z Podlasia oglądać z całym szacunkiem dla nich niż wykłady , wywiady z fachowcami i specjalistami w danych dziedzinach ot taki swiat .Dałeś fajny komentarz ,pozdro .
Bardziej chodzi o to, że jest duże lobby firm nawozowych które tylko polecają różne specyfiki i każą często sypać nawozy bez głębszego zagłębienia sie w problem naszej gleby
Szanowny Panie Pawle, wspaniały program, ogromna ilość wiedzy przekazywanej przez gości występujących w tym programie. Panowie prof. Piechota czy też dr inż. Próchnicki to prawdziwe kopalnie wiedzy a ilość informacji przekazywanych w ciągu jednego odcinka w sposób zwięzły to prawdziwe bogactwo. Proszę tylko zwrócić uwagę na czym Pan stoi. Tę kukurydzę ktoś zasiał, a Pan przez cały program niszczył tę roślinę. Mowa o glebie, ochronie, porady co trzeba zrobić, aby zabezpieczyć rośliną uprawnym właściwe stanowisko do wzrostu, aż tu nagle widzimy osobę prowadzącą stojącą na kukurydzy. Proszę wybaczyć, ale to było bardzo nie eleganckie. Pozdrawiam, program super.
@@tedhadi2942 Dziekuje za dobre słowo i miły komentarz. Proszę też, żeby zrzucił Pan zniszczenie tych 3 roślin na karb nagraniowego skupienia i stresu. Fakt, że podeptałem kukurydzę dotarł do mnie dopiero po zobaczeniu nagrania z tej rozmowy. Z drugiej strony zaskakujące dla mnie jest, że nikt nie zwraca uwagi na taką sytuację, gdy stoję z moimi gośćmi w polu np. pszenicy czy innego zboża. Rozumiem, że przemawia przez Pana miłość do roslin, to szlachetna cecha :)
To nie tak, że nikt nie zwraca uwagi. Każdy zwraca tylko nie każdy zwraca ją Panu. Możemy zacząć to robić ale może już nie będziemy musieli. Nie trza włazić w pole żeby to dobrze wyglądało.
@@imkokozyra1898 Nie każdy to wie i widzi, bo tego na filmach nie pokazujemy, ale przed rozpoczęciem nagrania wchodzimy na pole, żeby zobaczyć jaka jest sytuacja (gleba, kondycja roślin, zachwaszczenie czy choroby jeżeli tego dotyczy dany odcinek). Nagranie później filmu w tym miejscu to naturalne środowisko do rozmowy. Jak rolnik czy doradca idzie na pole ocenić sytuację, to też w to pole musi wejść. Czasami, przypadkowo wprawdzie, ale też zdarzy mu się zniszczyć kilka roślin. Bo trzeba się nachylić, wykopać roślinę, żeby ocenić korzeń, zdrowotność itd. Osobiście uważam, że to naturalne sytuacje - nie samo niszczenie, ale fakt, że ono może nastąpić. Oczywiście nie tłumaczy to sytuacji, która pojawia się w filmie, ale często zupełnie naturalnie, występują podobne sytuacje bez złych intencji. Pozdrawiam i dziękuje za komentarz
No w końcu ktoś powiedział prawdę - grzyby to podstawa w glebie one dostarczą roślinom tego czego potrzebują. Cała natura tak działa setki tysięcy lat bez pomocy człowieka.
Ale w sumie tak się zastanawiam. Co do powstających kwasów w tworzeniu gnojówki ze skoszonej trawy to akurat myślę, że dla borówki rzecz pozytywna. Alkohole i aldehydy - zgoda, że mogą być szkodliwe, ale w dobrze fermentowanej gnojówce nie wydaje mi się by było ich dużo. W ogóle zacząłem robić gnojówkę bo wysypywanie skoszonej trawy pod borówki powodowało kiełkowanie traw w rzędach. Nasiona i pędy zdolne do ukorzenienia się są neutralizowane przy robieniu gnojówki. Po drugie skoszona trawa bardzo często po prostu pleśnieje. Mykotoksyny choć bezwonne są z tego co wiem szkodliwsze od alkoholi, a od aldehydów prawdopodobnie też. Toksyny produkowane przez pleśni i obfitość zarodników jednak wydają bardziej szkodliwe. W tym roku udało mi się zrobić taką gnojówkę, że pachnie kiszoną kapustą, więc nawet dość przyjemny to zapach.
Łatwo się mówi o wprowadzeniu materi np gorczycą, tylko zasiej na piachudrach na poplon o ile w ogóle wzejdzie to do kolejnych zasiewów zostaje pustynia bo wzystko wypija i później zyto wschodzi w październiku ledwo
No właśnie, poplony mylnie są postrzegane jako zasianie gorczycy. W wielu przypadkach zrobiło to bardzo zła robotę (i opinie o poplonach). Najlepiej wysiać mieszanki różnych roślin (np. facelia, łubin, gryka, słonecznik). Gorczyca w takiej mieszance nie powinna zajmiwac więcej niż kilka %. Rodzaj poplonów także trzeba dopasować do gleby, żeby nie miec takich sytuacji jak piszesz (wypicie wody przez gatunki ekspansywne i głęboko korzeniące sie).
gorczyca tworzy mało relatywnie trwałej materii organicznej, z której może powstać coś trwałego w glebie. Inne rośliny są dużo lepsze, najlepiej w mieszankach (np. mieszanka gorzowska), na piachach seradela, ale też gryka lub rzodkiew oleista. ważne, żeby pokryły i osłoniły glebę przed wysychaniem, a same nie wypiły z niej całej wody.
@@JerzyProchnicki-qh6dh ja to rozumiem, tylko właśnie pan o niej wspomniał dlatego się odniosłem do niej jako takiej właśnie najpopularniejszej do poplonu gdzie właśnie dominuje nadal bo powstał o niej jakiś mit jako najlepszym poplonie
Witam. Odpowiedź na moje pytanie taka dość ogólna. Jak ja to widzę.. wszystko da się policzyć. Ile takiego wapnia potrzeba aby powstająca 1t próchnicy była wypełniona w tych ~70%PWK . I teraz jeżeli gleba jest zasobna w wolne węglany wapnia jest skąd go pozyskać.. jeżeli gleba jest uboga w Ca ,nie ma wolnych węglanów i nie ma za dużo Ca w roztworze glebowym ( no bo skąd) to nie będzie tego zszywania* materi organicznej z częścią ilasta. Sądzę że ważna jest też kwestią trzymania się poszczególnych elementów struktur prochnicy dzięki Ca zanim się trwale połączą. Tak jak było wspomniane tylko próchnica wysycona Ca i Mg sprzyja powstawaniu dobrej struktury gleby .
Co do stosunków kationów ważna jest znajomość rodzaju frakcji ilastej. Bo różne minerały z różną siła trzymają poszczególne kationy. Dlatego też ma moich glebach mimo 97% udziału Ca w PWK coś rośnie 😉 natura nie jest głupia i miała czas wytworzyć mechanizmy samoregulacji.
Trzeba znać energię wejścia i wyjścia kationów dla poszczególnych składników budujących pojemność sorpcyjną ( szereg liotropowy) . Tak jak było wspomniane studia niewiele uczą o tym . A zagłębiając się w te tematy trzeba naprawdę dużo czasu poświęcić aby je choć trochę zrozumieć.
Co do cukru* wydzielanego przez korzenie.. Czym BARDZO chętnie żywi się azotobakter? 😉 Ale musi być w tej glebie i musi mieć powód do pracy. A tak jak mówicie w większości przypadków gleba przenawozona N i po co wiązać go z powietrza..🫤
Całe życie glebowe to swego rodzaju sieć naczyń powiązanych.. i co najśmieszniejsze w glebie ciężko o stan równowagi. Bo jeden zły proces napędza kolejne kilka złych i lawina się rozpędza..... I tak samo w drugą stronę.. jeden dobry proces napędza kolejnych kila
Witam , przepraszam za spóźnienie :) niestety nadmiar zajęć praca druga praca i hobby czyli rolnictwo ostatnie odżywki w kukurydzy awaria opryskiwacza czyli standardowe atrakcje na wsi . super odcinek ,wszystko poukładane i pouzupełniane tak ze coraz więcej zaczynam rozumieć . Co do tematu poprawy poziomu materi organicznej przy uprawie kukurydzy , też gdzieś słyszałem o tych super wynikach przy tak długiej uprawie w monokulturze ,ale pierwsze pytanie jaka była wyjściowa wartoś pruchnicy i jaki klimat i jaka gleba i jakie plony . według mnie i z moich wyników w wielkopolsce jak mamy wyjściowo Corg na poziomie 0,66 i plony kukurydzy max do 10 na mokro i mamy polodowcowy piach z kamieniami ze szwecji :) to nie ma szans podnieść a nawet następuje regres ,tylko uprawa konserwująca striptil i no til i wtedy mamy szanse wyjść na zero . Jeżeli ktoś robi bezorke i na zime zostawia gołą glebe bo przeciez poplon musi być przykryty tależówką i do tego na wiosne jedzie na 30 cm bezorkowcem tzw 3belkowcem chociaz dla mnie to powinno sie nazywać ,,ciężki kultywator ,, i po takim przejeżdzie niby nie orane ale pole gołe i pole napowietrzine jak po orce a nawet głębiej to mineralizacja mareti org przyśpiesza inie ma szans żeby w bilansie wyszedł plus.
Mam pytanie na temat kompostu. Czy obornik bydlęcy z glebokiej ściółki będzie lepszej wartości przekompostowany? I co ewentualnie można by dodać obornika podczas robienia kompostu?
obornik z głebokiej ściółki nie jest obornikiem świeżym, on już w znacznej części przeszedł proces fermentacji, czyli praktycznie nie powinien wymagać dodatkowego czasu na dojrzewanie.
Jak stosować wywar gorzelniany, który jest stosunkowo kwaśny na ściernisko (pytanie w kontekście budowania próchnicy na glebie ciężkiej, czarna ziemia na głębokości 0,8m do 1,5m pod nią ciężki ił prawie w kolorze niebieskim)? Słoma zostaje na polu, jest rozdrobniona na odcinki 4cm, plewy równo rozrzucone. Jak połączyć wapnowanie, siew poplonów i rozlewanie wywaru? Może Pan Dr podpowie jak to ustawić w kolejności żeby jak najwięcej na tym skorzystać. Jakie rośliny poplonowe wybrać które pomogły by wyciągnąć z głębi składniki pokarmowe. W tej chwili stosowałem mieszankę gorczycy, rzodkwi, łubinu (30kg/ha), koniczyny, ale dominowała gorczyca którą mulczowałem po przymrozkach jeśli uprawa jara lub jesienią jeśli siew zbóż ozimych. Teraz robiłem tak, że ściernisko lekko ruszone żeby skiełkowały samosiewy i chwasty, rozlałem wywar gorzelniany, rozrzuciłem nasiona poplonu i wymieszałem agregatem z ziemią. Wywar rozlewany pasowo z braku możliwości stosowania rozbryzgowego z powodu sąsiedztwa wielu domków jednorodzinnych i zapachu dla niektórych uciążliwego, dla niektórych przyjemnego ;)
zasadniczo oba te działania idą w dobrym kierunku i nie ma potrzeby traktować ich alternatywnie. W każdym wypadku jednak warto wiedzieć, czy zastosowana dawka czegokolwiek jest zgodna z prawem (poferment) i rzeczywiście zgodna z potrzebami gleby (wapno).
W jakiej kolejności stosować na ściernisko rzepaczane po zniwach bakterie, wapno i sól potasową? Np. Na ściernisko bakterie następnie sól potasowa płytko talerzówka i przed głęboką uprawą wapno?
Bardzo dobre pytanie! Przede wszystkim ważne są relacje Mg do Ca, K, Na (czyli pojemność wymienna kationów). Znając je możesz stwierdzić czy tego magnezu jest faktycznie za dużo (pamiętajmy, że magnez to jeden z najważniejszych pierwiastków dla roślin!). Aby obniżyć magnez, należy dac siarkę, która łącząc się z nim tworzy siarczan magnezu, bardzo dobrze rozpuszczalny i dostepny/pobierany przez rośliny. Siarkę możesz dodać w gipsie (siarczan wapnia), siarczanie potasu, zwiększając tym samym zawartość tych kationow w glebie (zmniejszy się udział magnezu do nich). Możesz też dodać siarczan amonu. Warunek dla tych zabiegow:, uregulowany odczyn gleby na poziomie ok pH 7,0.
A czy zrębki drewna wspomogą odbudowę próchnicy w glebie czy to raczej odwrotnie zadziała?lesna gleba wygląda pieknie zawsze tylko jak z jej jakością to już nie wiem
W innych filmach na kanale Pan Jerzy odpowiedział na to pytanie tak: "Tak, to się robi w wielu krajach. W Polsce też wykorzystuje się zrębki z drzew owocowych. Trzeba jednak troche głebiej wejść w ten temat, bo drewno z niektórych gatunków drzew może zaszkodzić, np. drewno z dębu w czasie rozkładu jest bardzo silnie zakwaszające, a z orzecha włoskiego wydziela toksyczne dla roślin substancje blokujące rozwój innych gatunków" "Zrębki z drewna iglastego są mocno zakwaszające i ich stosowanie wymaga najlepiej wstępnego przetworzenia w celu podwyższenia pH (wapnowanie np. kredą)"
Witam, i takie pytanie. Zamiast siania żyta czy innej rośliny na ziemi raczej 6 klasy i posiać na wiosnę poplon np 3 czy 5 roslin poplonowych domyslam się że do konca czerwca co ma urosnąć to urosło i zmulczować lub stalerzować i posiać taki poplon jeszcze raz....ile dzięki takiemu zabiegowi podchodząc realistycznie dostarczyl bym w kg/t materi do gleby - węgla 2 pytanie czy dostal bym jakieś doplaty do takiego zabiegu zamiast siać zboże które w obecnych suszach nie daje plonu na zeby wyjść na + nie biorąc pod uwagę doplat za posianie zboża?
@@spejsonspejson1726 W jednym roku to strasznie ciężko policzyć, ile węgla bo to zależy od całej biologii gleby, nie tylko jej klasy. Zwiększanie materii organicznej jest procesem, nie da się tylko ustabilizować w rok, dwa czy nawet 3-4. Poplon na wiosnę może się nie udać, wszystko zależy od pogody. Najpewniejsze są poplony/międzyplony ozime
Mam pytanie do Pana dr Próchnickiego, chyba , że temat był omówiony wcześniej. Pan Jerzy bardzo zachęca do twożenia sprzyjających warunków dla grzybów. Czy wobec tego przy zachowaniu ph na poziomie 6.5 - 6.8 nawożenie melasą odżywi grzyby czy może w większym stopniu inne im niesprzyjające drobnoustroje. Dziękuję również twórcom kanału za ich pracę i przybliżenie widzom zagadnień związanych z prawidłową uprawą ziemi.
Podana melasa zostanie "zjedzona" w ciągu kilku godzin przez wszystko, co żyje w glebie, grzyby pierwotniaki, bakterie i rośliny zielone też. Trwałego skutku nie będzie, tylko "przekąska dla każdego".
Glifosat wchłania się przez korzenie, miałem problem z drzewem sąsiada rosnącym metr od granicy działki i wciągającym całą wodę z gdządek z warzywami u mnie, nic nie chciało rosnąć, a sąsiad miał to gdzieś :( , korzenie po 13cm średnicy na granicy jak je wycinałem i szły 10m do połowy działki😢 , wsadziłem mały korzonek centymetrowy do fiolki z glifosatem z 6 metrów od granicy i drzewo uschło...
No poprawa składu mechanicznego gleby wpłynie też na szybszą komuilacje próchnicy bo gleba będzie miała lepszą strukturę.. Jeżeli ktoś ma dostęp do gliny/ilu z bodów gdzie to jest odpad do utylizacji to myślę że warto
Policzyć musi każdy sam, zależnie od swoich możliwości. Aby podnieść na 1 ha zawartość substancji ilastych o 10%, czyli nie aż tak dużo, trzeba mieć dostęp do około 300 ton dobrej gliny (jak zapiaszczonej to może 400 ton), wydobyć, przewieźć, równomiernie rozłożyć na polu i skutecznie wymieszać z glebą w warstwie ornej. Szybko, ale wcale nie łatwo.
@@JerzyProchnicki-qh6dh kiedyś co którąś wioskę była cegielnia i dostęp do gliny był. Tylko jakby każdy stosował to by szybko jej brakło. Do podłoży/ziemi ogrodowej dodają kruszoną cegłę pewnie w celu lepszego magazynowania wody jak hydrożel. A jak wpływa stosowanie mączek kamiennych na magazyn wodny gleb?
@@JerzyProchnicki-qh6dh 300 t/ha to się wydaje dużo, ale to jest 2cm grubości (przyjmując gęstość 1.5). Czy korzyści będą na tyle duże aby pokryły koszty tego zabiegu?
To ja poprosze o porade gleba lekka ph 5.5 zawartosc składników ml/100g gleby Fosfor 29,4 Potas 10 Magnez 8,4 Weszlem w stosowanie wapna przewaznie nord kalk standard które naprzemiennie idzie z obirnikiem. Co dwa lata wapno 3t. Zaskoczył mnie brak soli mysle teraz dawać ostro sili pod korzeń. Co powiecie na to ?
Bez faktycznej pojemności sorpcyjnej i odkryciu ile możesz tej soli pomieścić nie ma sensu wydawać kasy na nawozy w ciemno i liczyć na zwiększenie zawartości. Możesz na pewno dodać wapna i podnieść przez to Ph, pytanie znowu czy tam nie masz już maks wapnia w CEC, no na 3t żyta wal na oko i będzie okej :) Odsyłam do Jarka Bandosza, a także odcinka o kationówce tutaj na e-pole, pozdrawiam
Witam. Co do nawożenia K polecam zrobić badanie kationów wymiennych.. bez znajomości pojemności sorpcyjnej gleby i udziału poszczególnych kationów nie da się racjonalnie nawozić. Jeżeli gleba jest lekka to podejrzewam że udział K będzie już powyżej 5% . Jedyne co cieszy to spora zawartość Mg . Jeżeli pH 5.5 to może być problem z ilością Ca . Ale bez analizy to wróżenie z fusów
po pierwsze nic nie wiadomo o zasobności wapnia... można jedynie się domyślać, że przy pH 5,5, słabej zasobności w potas i takiej sobie w magnez, rzeczywiście zasobność w dostępny wapń jest niska lub bardzo niska. Bez takiej wiedzy jakiekolwiek nawożenie jest "na oko" i łatwo może Pan sporo popsuć w glebie. Proponuję zrobić porządne badanie gleby pokazujące kompleks wymienny kationów (Ca, Mg, K , Na oraz udział jonów wodorowych. Mając to można wyliczyć ile i czego trzeba dać, żeby wyprowadzić glebę w kierunku pH 7 i zrównoważenia stosunku kationów do siebie.
@@jarekbandosz a skąd wziąć tą znajomość pojemności sorpcyjnej? Bo profesor w materiale powiedział, że rolnik dostaje wyniki badań i nie wie co z tym zrobić, a sam chyba w amoku wywiadu zapomniał wytłumaczyć co ten rolnik z wynikami ma zrobić
Mam ziemię w okolicach Żuław, jest czarna, wygląda dobrze, ale tak jak gość programu wspomniał zastanawiam się czy nie jest w niej za dużo magnezu. Objaw jest taki, że jeśli przykładowo używam tej ziemi w doniczce to robi się z niej maź po podlaniu a po wyschnięciu zmienia się w twardą zbitą skorupę. Czy mam nadmiar magnezu w glebie ? A może problem jest w granulacie ziemi, tzn. jest to ziemia w sporej części gliniasto-iłowa i należałoby może dodać trochę piasku by ją rozluźnić ?
...azot nigdy nie czeka, jest zawsze "w drodze". Jak nie będzie "zgrany" z rośliną, to pójdzie w straty. Czekać będzie fosfor, wapnia I magnez, nawet potas trochę poczeka. Azot tylko niedługo jako jony amonowej, zwłaszcza jak zimno.
Pytanie o trichoderme. Co Pan dr miał na myśli mowiąc, że gdy zabraknie mu pożywienia zacznie "jeść" to co nie trzeba. Oraz przechodząc dalej jakie może miec skutki uboczne stosowanie tego grzyba ?
trichoderma - jak każdy żywy organizm - dąży do przetrwania. W wypadku braku pożywienia (innych grzybów) korzysta z tego co jest, a czasem są to rośliny uprawne.
Mam doświadczenie z własne duzej pieczarkarni jak trochoderma agresiwum potrafi "skasować " uprawę pieczarki do zera nawet bez zebrania jednej sztuki z hali uprawowe. Jest bardzo ageasywna i wystarczy że warunki produkcji kompostu do uprawy pieczarki były niezbyt higieniczne kompost nie selektywny dla grzybni /czyli marnej jakości / oraz słaba grzybnia pieczarki i trichoderma "temat pozamiata" .Stosuje kompost popieczarkowy we własnym gospodarstwie / parowany w temp. 70 o C / z bardzo dobrym skutkiem .przekonałem się o tym nie raz a szczególnie w tym roku gdzie miałem 7 tygodni prawie bez deszczu i oprócz enklaw bardzo lekkiej gleby jest naprawdę nieźle szczególnie w rzepaku .Ja zbudowalem kompleks sorbcyjny kompostem bo to jest w moim wypadku dostępne i najtańsze i buduje go nadal .Dziękuję Panie Doktorze za ja zawsze ciekawy wykład.
tak, nawożenie gipsem jest praktycznie jedynym wyjściem w warunkach zbyt niskiej zasobności w dostępny wapń przy jednoczesnym przekroczeniu pH 7. Siarczan wapnia nie jest bezpośrednio dostępnym źródłem wapnia dla roślin, ale pośrednio (mikrobiologia gleby). Jego stosowanie nie podwyższa pH.
Doktorze, czy są urządzenia mogące odfiltrować związki mineralne, makro i mikro elementy z wody- za nim ta znajdzie się w Bałtyku? Czy można zakazać spuszczania wody do Bałtyku?
Chyba największym problemem jest sam fakt, że woda zamiast być retencjonowana to splywa do morza. Przez co nie wykorzystujemy opadow w rejonach, gdzie gleba nie jest w stanie zmagazyniwac wody na "pozniej".
urządzenia może by się znalazły, ale nie wiem, jak wyobraża sobie Pan zebranie w celu oczyszczenia wód gruntowych przepływających w podziemnych horyzontach wodnych, czy nawet tych, które spływają powierzchniowo ciekami wodnymi.... Tego się zrobić nie da.
Czyli jeżeli celuloza i lignina , to czy wzbogacanie gleby drewnem, trocina wiórki lub zrębki na cięzka gliniastą glebe o ph 7,2 czy to ma sęs?? a z roślin to najkorzystniej w poplonie albo konopia (tylko pozwolenia) albo sorgo lub trawa sudańska , np po jeczmieniu zimowym jest jeszcze dużo czasu a sorgo nie ma wymagń wodnych , jezeli by zostało o zimy zdrewniało i puźniej mulczer czy to jest dobre rozwiązanie raz na kilka lat ???
Było to też w filmach z prof.Piechotą - poplon , który zdrewnieje jest najbardziej wartościowy w kontekście humifikacji (im bardziej zielony, tym jest większym wsparciem do mineralizacji skladnikow).
sens ma - ale z drzew liściastych i to w nawet bardzo dużych dawkach. Z drzew iglastych będzie mocno zakwaszać glebę, więc lepiej nie, a przetwarzanie mikrobiologiczne trocin/zrąbków liściastych prawdopodobnie ściągnie pH do 7 lub pod. konopia bardzo dobrą opcją, sorgo też jest ciekawą propozycją ze względu na dość szybkie wschody i krótki okres wegetacyjny. Nie znam przykładów jego zastosowania, ale tym bardziej nie znam powodów, dla których to by nie mogło się udać - warto spróbować.
Glina to też trochę piasku, jest lepsza metoda poprawy jakości gleby. Do ilu procent max. zwiększymy próchnice w glebie 6 % i tak będzie rozkładana przy obecnych sposobach uprawy. Już w starozytnosci wiedzieli jak polepszyć jakość piasczystej ziemi , można nawieść nawet 200 t na ha , stosuje i są wyniki a zawiera Mg i Ca. To zatrzymuje i utrzymuje wodę , próchnica to przereklamowany produkt , służy do czegoś innego , bardziej ważny na glinach.
Witam. Troszkę się nie zgodzę. Nawet kolor ziemi który zależy od zawartości próchnicy wpływa na rośliny > szybkość ogrzewania się gleby .. w wypadku soi czy kuku bardzo to widać
w naszych warunkach klimatycznych gleby lepsze powinny mieć około 5%, lekkie piaszczyste około 3,5%. Wg IUNG średnia ważona zawartość materii organicznej jest około 1,6% . To nie jest "przereklamowany produkt", tylko zniszczona przez nas żyzność gleby. Substancje ilaste są bardzo wartościowe, ale to tylko część układanki, która bez materii organicznej nigdy nie poskłada się w całość, czyli w żyzną glebę. Próchnica ma nawet do 800 razy wiekszą zdolność sorpcji kationów, niż glina. Zatem nie warto kruszyć kopii w dyskusji "co jest lepsze", tylko umiejetnie zarządzać tym, co w glebie się znajduje i na co mamy wpływ.
@@JerzyProchnicki-qh6dhNie twierdzę że gleba bez próchnicy jest dobra, zgadzam się że wszysto rzutuje na zasobności i żywność, ważne są proporcje. Gleby lessowe np. Opolszczyzna a zredukowany less ((bez próchnicy, okolice Lelowa) to najlepszy przyklad na negatywne skutki braku próchnicy w glebie. ALE można ładować worki próchnicy w lekką ziemię i nic to nie da , tak kiedyś robiłem tak jak Pan wspomniał zachodzilo podobnie zjawisko jak w Amazonii, Można dać 50 ton próchnicy na ha na piasek i tak to zniknie. Co innego na cięższych ziemiach. Zmieniłem taktykę zastosowałem to co stosowali rzymianie i piasek stał się oazą życia. Części ilaste, Ca, Mg jak Pan wspomnial to zszywacz, to podstawa a próchnica z roślin moim zdaniem to dodatek który jest mniej istotny od C, proszę zobaczyć na terra negra. Węgiel - C z węgla brunatnego może jest i dobry ale dodatki jakie są w preparatach oferowanych na rynku to porażka , rośliny może dobrze zareagują na rtęć, kadm ale stosowanie na dłuższą metę i w większych dawkach to będzie zatruwanie ziemi. Jeżeli dobrze się przejrzałem u Pana Bandosza można przeprowadzić podobny eksperyment jak u mnie
@@jarekbandoszJa mówiłem o zmianie piasku 5, 6 klasa w coś innego np. 3 klasę. Gleba piaszczysta szybko się nagrzewa - bo zawiera mniej wody.To nie zależy ile zawiera próchnicy uprszczając Gleba piaszczysta NIE BĘDZIE NIGDY (chyba że zostanie odpowiednio wzbogacona przez nas ) zawierać duzej ilosci próchnicy. Kukurydzę u siebie na piasku z małą ilością próchnicy kiedyś siałem juz w III i było dobrze, ale obecne chlodne wiosny lub dłuższe okresy niższych temp. Np. w tym roku minus 7 w okresie kwitnienia mniszka (siana po świętach kuk. zmarzła ) powodowały że siew kukurydzy po 20 IV a soja w maju był wskazany (soje lepiej siać w IV po kukurydzy). Proszę nie zrozumieć mnie źle.
Witam . polecam książkę ,, chemiczne podstawy żyzności gleb i nawożenia,,. Tam jest trochę to opisane Według autorów Dla kuku idealny stosunek Ca;Mg;K wynosi 13;3;1 Dla rzepaku 13;2;2 udziału % kationów w kompleksie sorpcyjnym
w ostatnich kilku latach temat stosunku potasu do magnezu jest często poruszany - niestety w całkowitym oderwaniu od zawartości dostępnego wapnia w glebie - stanowiąc pole dyskusji w odżywianiu roślin, a nie w budowaniu żyzności gleby. Z tego punktu widzenia należy się kierować rzeczywistymi potrzebami roślin.
Witam, posiadam grunty klasy 3a i 3b, 4 lata temu próby glebowe wykazały pH ok 4,6-4,8 oraz poziom magnezu 17-21 mg/100g gleby. Od tego czasu było zastosowane wapno węglanowe celem odkwaszania, ponowne badania będę wykonywał w tym sezonie. Jakie negatywne skutki powoduje taka ilość magnezu oraz jak ewentualnie można temu przeciwdziałać?
Magnezu rzeczywiście bogato. Nie usuniemy go z gleby, możemy jedynie równoważyć dodatkiem wapnia. To Pan robi, a pH pod 5 wymaga kilku lat podawania kredy w rozsądnych dawkach (poniżej 2t/rok). Warto sprawdzić wkrótce.
Jak szybko utlenia się azot z obornika rorzuconego na pole.i jakie to sa wartosci. Czy fosfor i potas poprzez nie wymieszanie go w jakis sposob tracimy? .czy utrata składnikow wplywana budowanie próchnicy
A od kiedy to potas sie utlenia .jak dajesz forme chlorowa to mozesz jesienia wysiac pod zboza jare chlor ci sie uwolni a potas wchodzi s kompleks sorpcyjny.z fosforem jest innaczej bo jego musisz przemieszac z gleba ale sie fosfor uwstecznia .na dzien dobry masz 10 % niedostepnego dla roslin z polidapu .tylko 43 % z 46 % rozpuszcza sie w wodzie .uwstecznia sie fosfor laczac z glinem
Temat o proporcjach kartonów w glebie został dla mnie niejasno wytłumaczoney. Co to oznacza 62% wapnia i 12%magnezu. Z badania gleby mam podane 2500 mg wapnia to ile ma być magnezu 12% z tych 2500 i ile potasu czy też 9% z 2500. Jak to liczyć. Prosił bym aby Pan Próchnicki przedstawił to zagadnienie w prostszy sposób bardziej zrozumiały.
68 % Ca do 12% Mg w potencjale wymiennym kationow, a więc w miliekwiwalentach tego potencjału. Do tego jeszcze tak z 4-6% potasu, około q0% wodoru i reszta to inne kationy (sód, amon, mangan, cynk itd. Razem 100%.
Dzień dobry. Mam pytanie muszę zwapnować kilka pól i muszę dać tam obornik kurzy a 20 sierpnia chce tam siać rzepak. Jak mam to pogodzić? Czy to będzie problem jeśli dam wapno i na to obornik i odrazu w ciągu 2 dni wymieszam to dobrze broną talerzową na około 8-10 cm?
Polecam obejrzeć te rozmowe: th-cam.com/video/rx7UZtnRr5U/w-d-xo.html (ok 36:30). Rozumiem, że na tych polach rośnie teraz zboże? Musisz zachować odstęp między wapnem, a pomiotem (jak nie zachowasz to będą straty azotu). W tym przypadku ciężko to zrobic, bo masz raptem 3-4 tygodnie między zbiorem, a siewem (a może mniej). Jak już to daj wapno, głęboko wymieszaj i podaj kurzak ale nie po 2-3dniach tylko czekaj najdłużej jak się da. Tylko nie wiem czy nie przesuszysz za bardzo gleby. Najlepiej jakby to wapno było wcześniej, pod przedplon.
@@epole_kanal trafiłeś w punkt że rośnie zboże i że brakuje czasu aby się wyrobić z pracami. Też tak myślałem aby zastosować wapno, wymieszać z glebą i przed siewem rzepaku rozrzucić obornik kurzy. Tylko właśnie boję się przesuszyć glebę za bardo co może się odbić kiepskimi wschodami rzepaku. Drugi problem to uprawiamy i siejemy w Strip Tillu więc mamy trochę więcej czasu bo nie ma orki ale znowu właśnie co jest lepsze dać wapno + obornik jednocześnie i to dobrze wymieszać z glebą i tak zostawić czy najpierw wapno a 2-3 tygodnie dalej podać kurzak? Co do filmu to zrobiłem tak jak mówi profesor Potarzycki i tak też zrobiłem gdzie rok temu podałem wapno ale aby nie dawać go za dużo jednorazowo rozłożyłem to w czasie tylko że teraz doszedł obornik i myślę jak to pogodzić? Gdzieś zasiegnąłem opinii i ktoś mi doradził że jeśli dam wapno i obornik jednocześnie i jeśli to dobrze wymieszam z glebą jak najszybciej to te straty azotu nie będą duże. Stąd jest mój dylemat jaką opcje wybrać i co będzie lepsze w tej sytuacji?
@@ukaszkowalski9911 Nie wiem czy można powiedzieć, że coś jest lepsze w tej sytuacji. Na pewno musisz się liczyć ze stratami azotu przy wymieszaniu kurzaka i wapna. Wersja z podwójnym podaniem w odstępie 3-4tyg broni się tylko pod warunkiem mocnych gleb i opadow, ale jak boisz się przesuszenia gleby to raczej odpada. Tak BTW, kurzak to fajne źródło azotu, ale poza tym niestety nic więcej.
pojemność kompleksu sorpcyjnego jest zależna od składu gleby, udziału substancji ilastych i materii organicznej, zwłaszcza starej (próchnicy) i w ksiązce Pan tego nie znajdzie - trzeba zbadać próbkę gleby w laboratorium i wszystko będzie jasne. Badanie pojemności kompleksu wymiennego kationów wraz z kwasowością hydrolityczną daje pełny opis kompleksu sorpcyjnego. Mając to można sprawdzić, czy stosunki między kationami są w odpowiednich granicach i co poprawiać.
@@JerzyProchnicki-qh6dh poczytałem trochę i sam do tego doszedłem, ale w filmie brakuje właśnie tejże informacji, którą Pan zawarł w tym komentarzu. Niby trzy zdania, ale właśnie tłumaczy co i jak, ten wspomniany w filmie, rolnik może uzyskać dzięki badaniom. Dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam
Każda gleba ma inny kompleks który wynika z zawartości substancji ilastych i ich charakteru oraz zawartości materii organicznej I stopnia jej przetworzenia w próchnicę. Teoretycznie cała jej masa może być aktywnym elementem kompleksu sorpcyjnego. Dlatego wszelkie jego opisy mają sens jedynie w odniesieniu do konkretnej gleby.
@@JerzyProchnicki-qh6dh właśnie kiedyś się zastanawiałem na jakiej podstawie są opracowywane klasyfikacje kompleksów glebowych. Patrząc po swoich polach i tej klasyfikacji widzę, że choć w tej materii nie było przekłamań. Bo np z klasowaniem trochę wałków było, żeby był mniejszy podatek
powiem wam ludzie mogą być kationy i aniony apaptyty i sryty fityny i pizdziny ale jak nie ma deszczu to i profesor trzymajacy łapy w kieszeniach nie pomoże studia studiami dziadku bez wody nie ma plonu dziekuje do widzenia
Po wysłuchaniu tego nagrania zastanawiam się, czy używanie obornika w przydomowym ogrodzie ma sens, jeżeli zależy mi na budowaniu próchnicy w glebie. Czy obornik nie bedzie powodował mineralizacji próchnicy? Przecież zawiera mikroorganizmy, których zadaniem jest jak najszybsze jego rozłożenie. Stąd też zastanawiam się, czy ma sens produkowanie tzw. herbat kompostowych (compost tea) na bazie obornika, która to herbata podczas produkcji będzie dodatkowo napowietrzana za pomocą pompki. Czy taka, teoretycznie natleniona, ciecz (gdzie nie było fermentacji, jak w gnojówce) może mieć pozytywny wpływ na strukturę gleby oraz jakość i ilość plonów? Kolejne pytanie które mi sie nasuwa, to czy ma sens stosować preparaty typu Efektywne Organizmy, w sytuacji, gdzie większość z nich to głównie bakterie? Wydaje mi się, że tego typu preparaty będą faworyzowały mineralizację gleby. Co prawda zawierają one także grzyby, jednak mimo wszystko mam tutaj pewną wątpliwość. Czy może jednak nie bedzie to miało większego znaczenia na ilość próchnicy w glebie, gdy bedzie się wprowadzało do gleby zdrewniałe pozostałości roślin?
Co do obornika to już kiedyś dr Pruchnicki odpisywał mi na podobne pytanie. Im więcej słomy (węgla) w oborniku tym więcej z niego próchnicy powstanie. Jest bezpieczny w stosowaniu. Na moim kanale w najbliższych dniach pojawi się film z doświadczeniem z dużym nawożeniem obornikiem i jego wpływem na pH.
@@polishhomestead3485 Dzięki za komentarz. Tylko pytanie co w przypadku, gdy obornik jest stosowany w postaci przekompostowanego (lub nie przekompostowanego) granulatu, bez dodatku słomy?
stosowanie obornika zawsze będzie ożywiało procesy przemian materii organicznej w glebie - zarówno w kierunku mineralizacji jak i humifikacji. Oba procesy są potrzebne do utrzymania żyzności gleby, a naszym problemem jest jedynie nadmierna mineralizacja, a nie fakt jej istnienia. Kompost generalnie jest chyba najlepszym kondycjonerem gleby a nie-beztlenowe "herbatki" też nie powinny niczemu szkodzić. W glebie mamy ponad sto tysięcy gatunków bakterii - bardzo zróżnicowanych - i tu nie ma możliwości generalizowania, że są złe, czy dobre. Trzeba wejść w szczegóły i ich konkretne funkcje w stosunku do gleby i roślin. Każdy organizm w glebie jest w jakimś zakresie "efektywny". Wszelkie preparaty zawierające "jakieś" mikroorganizmy, bez SZCZEGÓŁOWEGO określenia ich gatunku, szczepu oraz dokładnie opisanej funkcji w stosunku do gleby i rośliny, są rodzajem "biologicznej alchemii" niekoniecznie prowadzącej do zamierzonego celu.
@@JerzyProchnicki-qh6dh a co z odciekiem z wermikompostu? Warto robić i stosować jako odżywkę dla roślin w formie oprysku nalistnego? Dodam, że gospodarstwo eko a firmowe odżywki często mają ubogi skład a sporą cenę.
bydło nigdy nie jadło jedynie trawy - jadło wszystko, co zielone i smaczne oraz bez kolców. Kukurydza to też trawa, ma dużo łatwo strawnego włókna i inne parametry stawiające ją bardzo wysoko wśród pasz.
kiedyś byłem w 5letnim rolnosrodowiskowym , wiadomo 3 uprawy w ciągu 5 lat raz poplon w ciagu 5 lat raz motylkowe i co najciekawsze po 5 latach c org niżej o 0,07, mimo uprawy bezorkowej , momo zastosoawania minimum raz obornika 50 ton mimo poplonów co rok . mysle sobie błąd pomiarowy . no ale błąd na 9 działkach ?? niestety gleba to tak skąplikowany twór ze założenia teoretyczne nie pokrywają sie praktykaąw określonych warunkach . i jak mamy 1procent pruchnicy to już jest tragedia którą cięzko jest zatrzymać . wszyscy uczeni powtarzaja że wielkopolska pustynnieje i niestety mają rację
gromadzenie materii organicznej w glebie dzieje się dzięki mikrobiologii gleby i zwiększanie tylko ilości resztek i obornika bez stworzenia mikrobom warunków "pracy" nie daje efektów. Czyli od początku : regulacja pH (ma być między 6,5 a max. 7,2), regulacja potencjału wymiennego kationów (wapń : magnez : potas to 68 :12 : 5 w kompleksie no i potrzebne z 6-10% wodoru), usunięcie zagnieceń gleby i podglebia, oszczędne i bardzo zoptymalizowane stosowanie nawozów azotowych a także fosforowych, utrzymanie gleby możliwie długo osłoniętej żywymi lub martwymi roślinami przed parowaniem i ograniczenie jej głębokiego mieszania (orka raz na kilka lat). Pod każdą szerokością geograficzną to działa, w Polsce też.
myślę że panowie nadużywają pojęcia gleba mówiąc o tej zatrutej chemią ziemi; a jak zbudować żyzną glebę? - zrobić całoroczny wypas kwaterowy kopytnych; w ten sposób budują się czarnoziemy
mój znajomy magister rolnictwa przez miedze siał kukurydze ja tez . on jeździł 4 razy po polu ja tylko raz( pryskanie od chwastów) na skupie dostał na tonie 30zł/t więcej za mokre ziarno i co z tego jak finalnie to ja zarobiłem więcej uczcie się od chłopów nie od profesorków zatrudnionych po znajomości
@@BabaMiau Po wszystkich Twoich 3 komentarzach stwierdzić tylko mogę, że jesteś głupio mądry, wszystko wiesz najlepiej, i nawet nie interesuje Cie, żeby wiedzieć więcej, bo sam wiesz wszystko najlepiej :) Zdrowia i pomyślności.
bobowate niby słabo wzbogacają glebę w azot i dbają głównie o siebie jak każda roślina, łubin np. trzeba zmulczować. żyzność gleby to trudny temat. jak bym się tym zajmował to bym raczej zwierzęta starał się wprowadzać.
słabo? Jak dla kogo. 30 kg N między żniwami i zimą to mało nie jest, a od wiosny do jesieni (zależnie od gatunku rośliny i porostu) nawet grubo nad 100 kgN - to chyba mało nie jest. Chcąc wykorzystać cały azot, który związała roslina, oczywiście trzeba ją zniszczyć i skutecznie wymieszać z glebą. Zwierzęta nie produkują i nie wiążą azotu - w ich odchodach będzie jedynie część tego azotu, który pobiorą w paszy. Jednak własnie przeżuwacze są najlepszym i najbardziej naturalnym wykorzystaniem młodej masy zielonej także w wykorzystaniu jej do celów nawozowych.
@@epole_kanalhaha słucham bez oglądania i na szczęście nie mam problemu z deptaniem kilku roślin. Gdybym nie zajrzał do komentarzy to nigdy nie dowiedziałbym się o tym
Nie uprawiali tez tak intensywnie przez co nie zakwaszali i nie degradowali gleby w tak dużym stopniu (a w dużo większym, może nieświadomie, a może posługując się logiką, dbali o utrzymanie jej zyznosci).
@@polishhomestead3485 hahahha. Ludzie ogarnięcie się. Czasem tak ale w większości głód był spowodowany czynnikami przyrodniczymi. Susza czy ulewy to nie jest wynalazek naszych czasów
Ciemniaku jeden! Ty jesteś jednym z tych co dalej wieszają czerwone kokardy na wszystkim co kupią, sieją 300kg pszenicy na hektar bo tak dziadek siał. Zapomniołeś dodać że też się nie myli, nie myli też zębów i całowali plebana w rękę.
Panowie zwiększają żyzność, a prowadzący straty Spójrzcie ile roślin zdeptał… Informacje w filmie bardzo przydatne, lecz przez cały odcinek biło w oczy 👀 deptanie tej kukurydzy …
3 rośliny. Z 77 000. Powiedzmy, że potencjał tego pola to ok 10t na sucho (klasa IVA-IVB). Czyli plon ziarna z jednej rośliny to ok 130-140g. Straty zdeptanych roślin to niecałe 0,5kg ziarna (średnio licząc, niech to będzie nawet 1kg przy większy potencjale). Głupio wyszło, podczas nagrywania nie zauważyłem tego, że miotam nogami za mocno. Ale już to ciagłe przywalanie się do tego, rodzi mój niepokój o światopogląd niektórych oglądających. Ludzie, duzo więcej strat robicie ciągnikami w rzepaku, zbożach, także kukurydzy (chociażby na uwrociach). Zajmijmy się tym co istotne, merytoryką.
Ucierpialy 3 rośliny. Z 77 000. Powiedzmy, że potencjał tego pola to ok 10t na sucho (klasa IVA-IVB). Czyli plon ziarna z jednej rośliny to ok 130-140g. Straty zdeptanych roślin to niecałe 0,5kg ziarna (średnio licząc, niech to będzie nawet 1kg przy większy potencjale). Głupio wyszło, podczas nagrywania nie zauważyłem tego, że miotam nogami za mocno. Ale już to ciagłe przywalanie się do tego, rodzi mój niepokój o światopogląd niektórych oglądających. Ludzie, duzo więcej strat robicie ciągnikami w rzepaku, zbożach, także kukurydzy (chociażby na uwrociach). Zajmijmy się tym co istotne, merytoryką. I hamuj się:)
Widać , że gościu wie co mówi , a mówi duzo i rzeczowo.
Uwielbiam słuchać mądrych ludzi.
jestem tylko ogródkowcem ale ilość wiedzy pozyskanej od Państwa - bezcenna. Jest tyle "teorii" na kanałach amatorskich niemających potwierdzenia w przekazywanej przez Pana i gości informacjach, ze szok. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Bo większą część oglądających woli Gienka i Andrzeja z Podlasia oglądać z całym szacunkiem dla nich niż wykłady , wywiady z fachowcami i specjalistami w danych dziedzinach ot taki swiat .Dałeś fajny komentarz ,pozdro .
Bardziej chodzi o to, że jest duże lobby firm nawozowych które tylko polecają różne specyfiki i każą często sypać nawozy bez głębszego zagłębienia sie w problem naszej gleby
Tak merytoryczny i bogaty odcinek, że powiedzieć dziękuję to jak nic nie powiedzieć 😅 niech wystarczy więc prastare ,,odrobię w polu" 😏
Szanowny Panie Pawle, wspaniały program, ogromna ilość wiedzy przekazywanej przez gości występujących w tym programie. Panowie prof. Piechota czy też dr inż. Próchnicki to prawdziwe kopalnie wiedzy a ilość informacji przekazywanych w ciągu jednego odcinka w sposób zwięzły to prawdziwe bogactwo. Proszę tylko zwrócić uwagę na czym Pan stoi. Tę kukurydzę ktoś zasiał, a Pan przez cały program niszczył tę roślinę. Mowa o glebie, ochronie, porady co trzeba zrobić, aby zabezpieczyć rośliną uprawnym właściwe stanowisko do wzrostu, aż tu nagle widzimy osobę prowadzącą stojącą na kukurydzy. Proszę wybaczyć, ale to było bardzo nie eleganckie.
Pozdrawiam, program super.
@@tedhadi2942 Dziekuje za dobre słowo i miły komentarz. Proszę też, żeby zrzucił Pan zniszczenie tych 3 roślin na karb nagraniowego skupienia i stresu. Fakt, że podeptałem kukurydzę dotarł do mnie dopiero po zobaczeniu nagrania z tej rozmowy. Z drugiej strony zaskakujące dla mnie jest, że nikt nie zwraca uwagi na taką sytuację, gdy stoję z moimi gośćmi w polu np. pszenicy czy innego zboża. Rozumiem, że przemawia przez Pana miłość do roslin, to szlachetna cecha :)
To nie tak, że nikt nie zwraca uwagi. Każdy zwraca tylko nie każdy zwraca ją Panu. Możemy zacząć to robić ale może już nie będziemy musieli. Nie trza włazić w pole żeby to dobrze wyglądało.
@@imkokozyra1898 Nie każdy to wie i widzi, bo tego na filmach nie pokazujemy, ale przed rozpoczęciem nagrania wchodzimy na pole, żeby zobaczyć jaka jest sytuacja (gleba, kondycja roślin, zachwaszczenie czy choroby jeżeli tego dotyczy dany odcinek). Nagranie później filmu w tym miejscu to naturalne środowisko do rozmowy. Jak rolnik czy doradca idzie na pole ocenić sytuację, to też w to pole musi wejść. Czasami, przypadkowo wprawdzie, ale też zdarzy mu się zniszczyć kilka roślin. Bo trzeba się nachylić, wykopać roślinę, żeby ocenić korzeń, zdrowotność itd. Osobiście uważam, że to naturalne sytuacje - nie samo niszczenie, ale fakt, że ono może nastąpić. Oczywiście nie tłumaczy to sytuacji, która pojawia się w filmie, ale często zupełnie naturalnie, występują podobne sytuacje bez złych intencji. Pozdrawiam i dziękuje za komentarz
@@epole_kanal wiadomo😉
Najważniejszy jest umiar i równowaga .
WIEDZA ABSOLUTNA OBOWIĄZKOWA 💎🌱🐝🇵🇱✔️
Dziękuję za "kopalnie wiedzy".
Zdrowia i powodzenia Panom życzę.
Dziękuje za dużo wartościowych informacji
No w końcu ktoś powiedział prawdę - grzyby to podstawa w glebie one dostarczą roślinom tego czego potrzebują. Cała natura tak działa setki tysięcy lat bez pomocy człowieka.
Dwadzieścia lat walczę o poprawę żyzności gleby widzę poprawę ale przy słabym podglebiu to trudna walka
Pozdrawiam 🖐️
stoicie na polu kukurydzy która rzeczywiście jest bujna, wspaniała te rośliny się śmieją z waszych mądrości
Widać kto profesor a kto wydeptuje kukurydzę.
Pewnie! Dzik, nie prowadzący!
Takie materiały są ciekawe i można sporo rzeczy zaimplementować na własnych hektarach. Dzięki
Świetny odcinek z dużą ilością wiedzy
Pozdrawiam
Dzięki
Dzięki za odpowiedź.
Ale w sumie tak się zastanawiam. Co do powstających kwasów w tworzeniu gnojówki ze skoszonej trawy to akurat myślę, że dla borówki rzecz pozytywna. Alkohole i aldehydy - zgoda, że mogą być szkodliwe, ale w dobrze fermentowanej gnojówce nie wydaje mi się by było ich dużo. W ogóle zacząłem robić gnojówkę bo wysypywanie skoszonej trawy pod borówki powodowało kiełkowanie traw w rzędach. Nasiona i pędy zdolne do ukorzenienia się są neutralizowane przy robieniu gnojówki. Po drugie skoszona trawa bardzo często po prostu pleśnieje. Mykotoksyny choć bezwonne są z tego co wiem szkodliwsze od alkoholi, a od aldehydów prawdopodobnie też. Toksyny produkowane przez pleśni i obfitość zarodników jednak wydają bardziej szkodliwe.
W tym roku udało mi się zrobić taką gnojówkę, że pachnie kiszoną kapustą, więc nawet dość przyjemny to zapach.
Łatwo się mówi o wprowadzeniu materi np gorczycą, tylko zasiej na piachudrach na poplon o ile w ogóle wzejdzie to do kolejnych zasiewów zostaje pustynia bo wzystko wypija i później zyto wschodzi w październiku ledwo
No właśnie, poplony mylnie są postrzegane jako zasianie gorczycy. W wielu przypadkach zrobiło to bardzo zła robotę (i opinie o poplonach). Najlepiej wysiać mieszanki różnych roślin (np. facelia, łubin, gryka, słonecznik). Gorczyca w takiej mieszance nie powinna zajmiwac więcej niż kilka %. Rodzaj poplonów także trzeba dopasować do gleby, żeby nie miec takich sytuacji jak piszesz (wypicie wody przez gatunki ekspansywne i głęboko korzeniące sie).
gorczyca tworzy mało relatywnie trwałej materii organicznej, z której może powstać coś trwałego w glebie. Inne rośliny są dużo lepsze, najlepiej w mieszankach (np. mieszanka gorzowska), na piachach seradela, ale też gryka lub rzodkiew oleista. ważne, żeby pokryły i osłoniły glebę przed wysychaniem, a same nie wypiły z niej całej wody.
@@JerzyProchnicki-qh6dh ja to rozumiem, tylko właśnie pan o niej wspomniał dlatego się odniosłem do niej jako takiej właśnie najpopularniejszej do poplonu gdzie właśnie dominuje nadal bo powstał o niej jakiś mit jako najlepszym poplonie
Witam. Odpowiedź na moje pytanie taka dość ogólna. Jak ja to widzę.. wszystko da się policzyć. Ile takiego wapnia potrzeba aby powstająca 1t próchnicy była wypełniona w tych ~70%PWK . I teraz jeżeli gleba jest zasobna w wolne węglany wapnia jest skąd go pozyskać.. jeżeli gleba jest uboga w Ca ,nie ma wolnych węglanów i nie ma za dużo Ca w roztworze glebowym ( no bo skąd) to nie będzie tego zszywania* materi organicznej z częścią ilasta. Sądzę że ważna jest też kwestią trzymania się poszczególnych elementów struktur prochnicy dzięki Ca zanim się trwale połączą. Tak jak było wspomniane tylko próchnica wysycona Ca i Mg sprzyja powstawaniu dobrej struktury gleby .
Co do stosunków kationów ważna jest znajomość rodzaju frakcji ilastej. Bo różne minerały z różną siła trzymają poszczególne kationy. Dlatego też ma moich glebach mimo 97% udziału Ca w PWK coś rośnie 😉 natura nie jest głupia i miała czas wytworzyć mechanizmy samoregulacji.
Trzeba znać energię wejścia i wyjścia kationów dla poszczególnych składników budujących pojemność sorpcyjną ( szereg liotropowy) .
Tak jak było wspomniane studia niewiele uczą o tym . A zagłębiając się w te tematy trzeba naprawdę dużo czasu poświęcić aby je choć trochę zrozumieć.
Co do cukru* wydzielanego przez korzenie..
Czym BARDZO chętnie żywi się azotobakter? 😉 Ale musi być w tej glebie i musi mieć powód do pracy. A tak jak mówicie w większości przypadków gleba przenawozona N i po co wiązać go z powietrza..🫤
Całe życie glebowe to swego rodzaju sieć naczyń powiązanych.. i co najśmieszniejsze w glebie ciężko o stan równowagi.
Bo jeden zły proces napędza kolejne kilka złych i lawina się rozpędza.....
I tak samo w drugą stronę.. jeden dobry proces napędza kolejnych kila
Może nie ucz ojca dzieci robić 🤷
Świetny kanał, sub & lajk poszedł z automatu :). Pozdrawiam!
Dziekujemy! :)
@@epole_kanal💎🇵🇱🌱🎧 💯. Przeżywalność TRYCHODERM. JEST SEZONOWA , SYNERGICZNIE AKTYWIZUJE SIĘ jaką temperatur. ♻️⁉️? . . Budujemy konkurencyjność innowacje integrowanie 🦉🛠️
Witam , przepraszam za spóźnienie :) niestety nadmiar zajęć praca druga praca i hobby czyli rolnictwo ostatnie odżywki w kukurydzy awaria opryskiwacza czyli standardowe atrakcje na wsi .
super odcinek ,wszystko poukładane i pouzupełniane tak ze coraz więcej zaczynam rozumieć .
Co do tematu poprawy poziomu materi organicznej przy uprawie kukurydzy , też gdzieś słyszałem o tych super wynikach przy tak długiej uprawie w monokulturze ,ale pierwsze pytanie jaka była wyjściowa wartoś pruchnicy i jaki klimat i jaka gleba i jakie plony . według mnie i z moich wyników w wielkopolsce jak mamy wyjściowo Corg na poziomie 0,66 i plony kukurydzy max do 10 na mokro i mamy polodowcowy piach z kamieniami ze szwecji :) to nie ma szans podnieść a nawet następuje regres ,tylko uprawa konserwująca striptil i no til i wtedy mamy szanse wyjść na zero .
Jeżeli ktoś robi bezorke i na zime zostawia gołą glebe bo przeciez poplon musi być przykryty tależówką i do tego na wiosne jedzie na 30 cm bezorkowcem tzw 3belkowcem chociaz dla mnie to powinno sie nazywać ,,ciężki kultywator ,, i po takim przejeżdzie niby nie orane ale pole gołe i pole napowietrzine jak po orce a nawet głębiej to mineralizacja mareti org przyśpiesza inie ma szans żeby w bilansie wyszedł plus.
Mam pytanie na temat kompostu. Czy obornik bydlęcy z glebokiej ściółki będzie lepszej wartości przekompostowany? I co ewentualnie można by dodać obornika podczas robienia kompostu?
obornik z głebokiej ściółki nie jest obornikiem świeżym, on już w znacznej części przeszedł proces fermentacji, czyli praktycznie nie powinien wymagać dodatkowego czasu na dojrzewanie.
Sztos
Jak stosować wywar gorzelniany, który jest stosunkowo kwaśny na ściernisko (pytanie w kontekście budowania próchnicy na glebie ciężkiej, czarna ziemia na głębokości 0,8m do 1,5m pod nią ciężki ił prawie w kolorze niebieskim)?
Słoma zostaje na polu, jest rozdrobniona na odcinki 4cm, plewy równo rozrzucone. Jak połączyć wapnowanie, siew poplonów i rozlewanie wywaru?
Może Pan Dr podpowie jak to ustawić w kolejności żeby jak najwięcej na tym skorzystać.
Jakie rośliny poplonowe wybrać które pomogły by wyciągnąć z głębi składniki pokarmowe. W tej chwili stosowałem mieszankę gorczycy, rzodkwi, łubinu (30kg/ha), koniczyny, ale dominowała gorczyca którą mulczowałem po przymrozkach jeśli uprawa jara lub jesienią jeśli siew zbóż ozimych.
Teraz robiłem tak, że ściernisko lekko ruszone żeby skiełkowały samosiewy i chwasty, rozlałem wywar gorzelniany, rozrzuciłem nasiona poplonu i wymieszałem agregatem z ziemią.
Wywar rozlewany pasowo z braku możliwości stosowania rozbryzgowego z powodu sąsiedztwa wielu domków jednorodzinnych i zapachu dla niektórych uciążliwego, dla niektórych przyjemnego ;)
Które rozwiązanie poprawi żyzność. Przed zasianiem międzyplonu na pocietą słomę zastosować poferment czy wapno węglanowo-magnezowe ? Gleba lV -V, ph 6.5
zasadniczo oba te działania idą w dobrym kierunku i nie ma potrzeby traktować ich alternatywnie. W każdym wypadku jednak warto wiedzieć, czy zastosowana dawka czegokolwiek jest zgodna z prawem (poferment) i rzeczywiście zgodna z potrzebami gleby (wapno).
Jezu kationy co to ma być. Jestem na uczelni czy co.? Tak po chłopsku prosto prosze
W jakiej kolejności stosować na ściernisko rzepaczane po zniwach bakterie, wapno i sól potasową? Np. Na ściernisko bakterie następnie sól potasowa płytko talerzówka i przed głęboką uprawą wapno?
...a co ma przyjść po rzepaku?
@@JerzyProchnicki-qh6dh pszenica ozima
Spoko 👍
Trzeba kochać ziemię by tak mądrze mówić
Czyli co w momencie kiedy mamy magnez bardzo wysoki a reszta bardzo niska?
Bardzo dobre pytanie! Przede wszystkim ważne są relacje Mg do Ca, K, Na (czyli pojemność wymienna kationów). Znając je możesz stwierdzić czy tego magnezu jest faktycznie za dużo (pamiętajmy, że magnez to jeden z najważniejszych pierwiastków dla roślin!). Aby obniżyć magnez, należy dac siarkę, która łącząc się z nim tworzy siarczan magnezu, bardzo dobrze rozpuszczalny i dostepny/pobierany przez rośliny. Siarkę możesz dodać w gipsie (siarczan wapnia), siarczanie potasu, zwiększając tym samym zawartość tych kationow w glebie (zmniejszy się udział magnezu do nich). Możesz też dodać siarczan amonu. Warunek dla tych zabiegow:, uregulowany odczyn gleby na poziomie ok pH 7,0.
A czy zrębki drewna wspomogą odbudowę próchnicy w glebie czy to raczej odwrotnie zadziała?lesna gleba wygląda pieknie zawsze tylko jak z jej jakością to już nie wiem
W innych filmach na kanale Pan Jerzy odpowiedział na to pytanie tak: "Tak, to się robi w wielu krajach. W Polsce też wykorzystuje się zrębki z drzew owocowych. Trzeba jednak troche głebiej wejść w ten temat, bo drewno z niektórych gatunków drzew może zaszkodzić, np. drewno z dębu w czasie rozkładu jest bardzo silnie zakwaszające, a z orzecha włoskiego wydziela toksyczne dla roślin substancje blokujące rozwój innych gatunków"
"Zrębki z drewna iglastego są mocno zakwaszające i ich stosowanie wymaga najlepiej wstępnego przetworzenia w celu podwyższenia pH (wapnowanie np. kredą)"
Można zrobić z piasku czarnoziem jak się ma za co .Szacuję że 10000000 zł za 1 km2 starczy.
#pytanie Dlaczego utrzymywanie nagiej ziemi przez blisko 200 dni w roku; nie jest karane więzieniem?
może kiedyś będzie, ale o ile wiem żadna uprawa u nas nie przewiduje takiego przypadku....
Witam, i takie pytanie.
Zamiast siania żyta czy innej rośliny na ziemi raczej 6 klasy i posiać na wiosnę poplon np 3 czy 5 roslin poplonowych domyslam się że do konca czerwca co ma urosnąć to urosło i zmulczować lub stalerzować i posiać taki poplon jeszcze raz....ile dzięki takiemu zabiegowi podchodząc realistycznie dostarczyl bym w kg/t materi do gleby - węgla
2 pytanie czy dostal bym jakieś doplaty do takiego zabiegu zamiast siać zboże które w obecnych suszach nie daje plonu na zeby wyjść na + nie biorąc pod uwagę doplat za posianie zboża?
@@spejsonspejson1726 W jednym roku to strasznie ciężko policzyć, ile węgla bo to zależy od całej biologii gleby, nie tylko jej klasy. Zwiększanie materii organicznej jest procesem, nie da się tylko ustabilizować w rok, dwa czy nawet 3-4. Poplon na wiosnę może się nie udać, wszystko zależy od pogody. Najpewniejsze są poplony/międzyplony ozime
Mam pytanie do Pana dr Próchnickiego, chyba , że temat był omówiony wcześniej. Pan Jerzy bardzo zachęca do twożenia sprzyjających warunków dla grzybów.
Czy wobec tego przy zachowaniu ph na poziomie 6.5 - 6.8 nawożenie melasą odżywi grzyby czy może w większym stopniu inne im niesprzyjające drobnoustroje. Dziękuję również twórcom kanału za ich pracę i przybliżenie widzom zagadnień związanych z prawidłową uprawą ziemi.
Podana melasa zostanie "zjedzona" w ciągu kilku godzin przez wszystko, co żyje w glebie, grzyby pierwotniaki, bakterie i rośliny zielone też. Trwałego skutku nie będzie, tylko "przekąska dla każdego".
Gdyby minister rolnictwa tak dbał o glebę byłoby pięknie
Glifosat wchłania się przez korzenie, miałem problem z drzewem sąsiada rosnącym metr od granicy działki i wciągającym całą wodę z gdządek z warzywami u mnie, nic nie chciało rosnąć, a sąsiad miał to gdzieś :( , korzenie po 13cm średnicy na granicy jak je wycinałem i szły 10m do połowy działki😢 , wsadziłem mały korzonek centymetrowy do fiolki z glifosatem z 6 metrów od granicy i drzewo uschło...
Budowanie żyzność gliną jednak jest szybsze i trwalsze a czy droższe?
No poprawa składu mechanicznego gleby wpłynie też na szybszą komuilacje próchnicy bo gleba będzie miała lepszą strukturę..
Jeżeli ktoś ma dostęp do gliny/ilu z bodów gdzie to jest odpad do utylizacji to myślę że warto
Policzyć musi każdy sam, zależnie od swoich możliwości. Aby podnieść na 1 ha zawartość substancji ilastych o 10%, czyli nie aż tak dużo, trzeba mieć dostęp do około 300 ton dobrej gliny (jak zapiaszczonej to może 400 ton), wydobyć, przewieźć, równomiernie rozłożyć na polu i skutecznie wymieszać z glebą w warstwie ornej. Szybko, ale wcale nie łatwo.
@@JerzyProchnicki-qh6dh kiedyś co którąś wioskę była cegielnia i dostęp do gliny był. Tylko jakby każdy stosował to by szybko jej brakło. Do podłoży/ziemi ogrodowej dodają kruszoną cegłę pewnie w celu lepszego magazynowania wody jak hydrożel.
A jak wpływa stosowanie mączek kamiennych na magazyn wodny gleb?
@@JerzyProchnicki-qh6dh 300 t/ha to się wydaje dużo, ale to jest 2cm grubości (przyjmując gęstość 1.5). Czy korzyści będą na tyle duże aby pokryły koszty tego zabiegu?
@@Michalsmial ale objętościowo to będzie 7-10% w zależności jaką warstwę policzymy. Glina to bliżej 2t/m3.
Lubię to 💪
Dr bardzo fachowo a pan redaktor podeptał kukurydzę.
to były pracownik niemieckiego Bayer? O ile wiem był tam szychą.
🍀📚
To ja poprosze o porade gleba lekka ph 5.5 zawartosc składników ml/100g gleby
Fosfor 29,4
Potas 10
Magnez 8,4
Weszlem w stosowanie wapna przewaznie nord kalk standard które naprzemiennie idzie z obirnikiem. Co dwa lata wapno 3t. Zaskoczył mnie brak soli mysle teraz dawać ostro sili pod korzeń. Co powiecie na to ?
Bez faktycznej pojemności sorpcyjnej i odkryciu ile możesz tej soli pomieścić nie ma sensu wydawać kasy na nawozy w ciemno i liczyć na zwiększenie zawartości. Możesz na pewno dodać wapna i podnieść przez to Ph, pytanie znowu czy tam nie masz już maks wapnia w CEC, no na 3t żyta wal na oko i będzie okej :) Odsyłam do Jarka Bandosza, a także odcinka o kationówce tutaj na e-pole, pozdrawiam
Witam. Co do nawożenia K polecam zrobić badanie kationów wymiennych.. bez znajomości pojemności sorpcyjnej gleby i udziału poszczególnych kationów nie da się racjonalnie nawozić. Jeżeli gleba jest lekka to podejrzewam że udział K będzie już powyżej 5% . Jedyne co cieszy to spora zawartość Mg . Jeżeli pH 5.5 to może być problem z ilością Ca . Ale bez analizy to wróżenie z fusów
po pierwsze nic nie wiadomo o zasobności wapnia... można jedynie się domyślać, że przy pH 5,5, słabej zasobności w potas i takiej sobie w magnez, rzeczywiście zasobność w dostępny wapń jest niska lub bardzo niska. Bez takiej wiedzy jakiekolwiek nawożenie jest "na oko" i łatwo może Pan sporo popsuć w glebie. Proponuję zrobić porządne badanie gleby pokazujące kompleks wymienny kationów (Ca, Mg, K , Na oraz udział jonów wodorowych. Mając to można wyliczyć ile i czego trzeba dać, żeby wyprowadzić glebę w kierunku pH 7 i zrównoważenia stosunku kationów do siebie.
@@jarekbandosz a skąd wziąć tą znajomość pojemności sorpcyjnej? Bo profesor w materiale powiedział, że rolnik dostaje wyniki badań i nie wie co z tym zrobić, a sam chyba w amoku wywiadu zapomniał wytłumaczyć co ten rolnik z wynikami ma zrobić
@@Chiro3C6no właśnie pierdu pierdu a i tak nikt nie wie o co kaman zadasz pytanie odpowiedzi brak albo na trzecie brak odpowiedzi masakra
Mam ziemię w okolicach Żuław, jest czarna, wygląda dobrze, ale tak jak gość programu wspomniał zastanawiam się czy nie jest w niej za dużo magnezu. Objaw jest taki, że jeśli przykładowo używam tej ziemi w doniczce to robi się z niej maź po podlaniu a po wyschnięciu zmienia się w twardą zbitą skorupę. Czy mam nadmiar magnezu w glebie ? A może problem jest w granulacie ziemi, tzn. jest to ziemia w sporej części gliniasto-iłowa i należałoby może dodać trochę piasku by ją rozluźnić ?
@@adriansprawka4109 Najlepiej zrobić badania, ale objawy na to wskazują.
Podsumowując, powiedzenie, żeby to azot czekał na roślinę jest co najmniej błędne?
...azot nigdy nie czeka, jest zawsze "w drodze". Jak nie będzie "zgrany" z rośliną, to pójdzie w straty. Czekać będzie fosfor, wapnia I magnez, nawet potas trochę poczeka. Azot tylko niedługo jako jony amonowej, zwłaszcza jak zimno.
Pytanie o trichoderme. Co Pan dr miał na myśli mowiąc, że gdy zabraknie mu pożywienia zacznie "jeść" to co nie trzeba. Oraz przechodząc dalej jakie może miec skutki uboczne stosowanie tego grzyba ?
trichoderma - jak każdy żywy organizm - dąży do przetrwania. W wypadku braku pożywienia (innych grzybów) korzysta z tego co jest, a czasem są to rośliny uprawne.
Mam doświadczenie z własne duzej pieczarkarni jak trochoderma agresiwum potrafi "skasować " uprawę pieczarki do zera nawet bez zebrania jednej sztuki z hali uprawowe. Jest bardzo ageasywna i wystarczy że warunki produkcji kompostu do uprawy pieczarki były niezbyt higieniczne kompost nie selektywny dla grzybni /czyli marnej jakości / oraz słaba grzybnia pieczarki i trichoderma "temat pozamiata" .Stosuje kompost popieczarkowy we własnym gospodarstwie / parowany w temp. 70 o C / z bardzo dobrym skutkiem .przekonałem się o tym nie raz a szczególnie w tym roku gdzie miałem 7 tygodni prawie bez deszczu i oprócz enklaw bardzo lekkiej gleby jest naprawdę nieźle szczególnie w rzepaku .Ja zbudowalem kompleks sorbcyjny kompostem bo to jest w moim wypadku dostępne i najtańsze i buduje go nadal .Dziękuję Panie Doktorze za ja zawsze ciekawy wykład.
Siarczan wapnia czy warto zwrócić uwagę na ten produkt ?
Jak masz wysokie pH gleby, a potrzebujesz dostarczyć Ca, jak najbardziej
tak, nawożenie gipsem jest praktycznie jedynym wyjściem w warunkach zbyt niskiej zasobności w dostępny wapń przy jednoczesnym przekroczeniu pH 7. Siarczan wapnia nie jest bezpośrednio dostępnym źródłem wapnia dla roślin, ale pośrednio (mikrobiologia gleby). Jego stosowanie nie podwyższa pH.
@@JerzyProchnicki-qh6dhtylko teraz trzeba zwrócić na stosunek wapnia do magnezu.
Doktorze, czy są urządzenia mogące odfiltrować związki mineralne, makro i mikro elementy z wody- za nim ta znajdzie się w Bałtyku?
Czy można zakazać spuszczania wody do Bałtyku?
Chyba największym problemem jest sam fakt, że woda zamiast być retencjonowana to splywa do morza. Przez co nie wykorzystujemy opadow w rejonach, gdzie gleba nie jest w stanie zmagazyniwac wody na "pozniej".
urządzenia może by się znalazły, ale nie wiem, jak wyobraża sobie Pan zebranie w celu oczyszczenia wód gruntowych przepływających w podziemnych horyzontach wodnych, czy nawet tych, które spływają powierzchniowo ciekami wodnymi.... Tego się zrobić nie da.
@@JerzyProchnicki-qh6dh W Włocławku jest zapora; użyć tego punktu i poza zaporę wypuszczać oczyszczoną wodę. #wizualizacja do ZŁO- brudne zło.
Czyli jeżeli celuloza i lignina , to czy wzbogacanie gleby drewnem, trocina wiórki lub zrębki na cięzka gliniastą glebe o ph 7,2 czy to ma sęs??
a z roślin to najkorzystniej w poplonie albo konopia (tylko pozwolenia) albo sorgo lub trawa sudańska , np po jeczmieniu zimowym jest jeszcze dużo czasu a sorgo nie ma wymagń wodnych , jezeli by zostało o zimy zdrewniało i puźniej mulczer czy to jest dobre rozwiązanie raz na kilka lat ???
Było to też w filmach z prof.Piechotą - poplon , który zdrewnieje jest najbardziej wartościowy w kontekście humifikacji (im bardziej zielony, tym jest większym wsparciem do mineralizacji skladnikow).
sens ma - ale z drzew liściastych i to w nawet bardzo dużych dawkach. Z drzew iglastych będzie mocno zakwaszać glebę, więc lepiej nie, a przetwarzanie mikrobiologiczne trocin/zrąbków liściastych prawdopodobnie ściągnie pH do 7 lub pod.
konopia bardzo dobrą opcją, sorgo też jest ciekawą propozycją ze względu na dość szybkie wschody i krótki okres wegetacyjny. Nie znam przykładów jego zastosowania, ale tym bardziej nie znam powodów, dla których to by nie mogło się udać - warto spróbować.
Glina to też trochę piasku, jest lepsza metoda poprawy jakości gleby. Do ilu procent max. zwiększymy próchnice w glebie 6 % i tak będzie rozkładana przy obecnych sposobach uprawy. Już w starozytnosci wiedzieli jak polepszyć jakość piasczystej ziemi , można nawieść nawet 200 t na ha , stosuje i są wyniki a zawiera Mg i Ca. To zatrzymuje i utrzymuje wodę , próchnica to przereklamowany produkt , służy do czegoś innego , bardziej ważny na glinach.
Witam. Troszkę się nie zgodzę. Nawet kolor ziemi który zależy od zawartości próchnicy wpływa na rośliny > szybkość ogrzewania się gleby .. w wypadku soi czy kuku bardzo to widać
w naszych warunkach klimatycznych gleby lepsze powinny mieć około 5%, lekkie piaszczyste około 3,5%. Wg IUNG średnia ważona zawartość materii organicznej jest około 1,6% . To nie jest "przereklamowany produkt", tylko zniszczona przez nas żyzność gleby. Substancje ilaste są bardzo wartościowe, ale to tylko część układanki, która bez materii organicznej nigdy nie poskłada się w całość, czyli w żyzną glebę. Próchnica ma nawet do 800 razy wiekszą zdolność sorpcji kationów, niż glina. Zatem nie warto kruszyć kopii w dyskusji "co jest lepsze", tylko umiejetnie zarządzać tym, co w glebie się znajduje i na co mamy wpływ.
@@JerzyProchnicki-qh6dhNie twierdzę że gleba bez próchnicy jest dobra, zgadzam się że wszysto rzutuje na zasobności i żywność, ważne są proporcje. Gleby lessowe np. Opolszczyzna a zredukowany less ((bez próchnicy, okolice Lelowa) to najlepszy przyklad na negatywne skutki braku próchnicy w glebie. ALE można ładować worki próchnicy w lekką ziemię i nic to nie da , tak kiedyś robiłem tak jak Pan wspomniał zachodzilo podobnie zjawisko jak w Amazonii, Można dać 50 ton próchnicy na ha na piasek i tak to zniknie. Co innego na cięższych ziemiach. Zmieniłem taktykę zastosowałem to co stosowali rzymianie i piasek stał się oazą życia. Części ilaste, Ca, Mg jak Pan wspomnial to zszywacz, to podstawa a próchnica z roślin moim zdaniem to dodatek który jest mniej istotny od C, proszę zobaczyć na terra negra. Węgiel - C z węgla brunatnego może jest i dobry ale dodatki jakie są w preparatach oferowanych na rynku to porażka , rośliny może dobrze zareagują na rtęć, kadm ale stosowanie na dłuższą metę i w większych dawkach to będzie zatruwanie ziemi. Jeżeli dobrze się przejrzałem u Pana Bandosza można przeprowadzić podobny eksperyment jak u mnie
@@jarekbandoszJa mówiłem o zmianie piasku 5, 6 klasa w coś innego np. 3 klasę. Gleba piaszczysta szybko się nagrzewa - bo zawiera mniej wody.To nie zależy ile zawiera próchnicy uprszczając Gleba piaszczysta NIE BĘDZIE NIGDY (chyba że zostanie odpowiednio wzbogacona przez nas ) zawierać duzej ilosci próchnicy. Kukurydzę u siebie na piasku z małą ilością próchnicy kiedyś siałem juz w III i było dobrze, ale obecne chlodne wiosny lub dłuższe okresy niższych temp. Np. w tym roku minus 7 w okresie kwitnienia mniszka (siana po świętach kuk. zmarzła ) powodowały że siew kukurydzy po 20 IV a soja w maju był wskazany (soje lepiej siać w IV po kukurydzy). Proszę nie zrozumieć mnie źle.
To jaki powinien być stosunek Postasu do Magnezu? To jest bardzo ważne pytanie...
Witam . polecam książkę ,, chemiczne podstawy żyzności gleb i nawożenia,,. Tam jest trochę to opisane
Według autorów
Dla kuku idealny stosunek Ca;Mg;K wynosi 13;3;1
Dla rzepaku 13;2;2 udziału % kationów w kompleksie sorpcyjnym
w ostatnich kilku latach temat stosunku potasu do magnezu jest często poruszany - niestety w całkowitym oderwaniu od zawartości dostępnego wapnia w glebie - stanowiąc pole dyskusji w odżywianiu roślin, a nie w budowaniu żyzności gleby. Z tego punktu widzenia należy się kierować rzeczywistymi potrzebami roślin.
@@jarekbandoszwitam to ph i zawartość wapnia później magnezu ważniejsze jak zawartość potasu tak.?
@@danielkarkosz81 . Potasu zazwyczaj w naszych glebach jest aż nadmiar
@@jarekbandosznadmiar ? a na próbach glebowych nisko i bardzo nisko ..
Witam, posiadam grunty klasy 3a i 3b, 4 lata temu próby glebowe wykazały pH ok 4,6-4,8 oraz poziom magnezu 17-21 mg/100g gleby. Od tego czasu było zastosowane wapno węglanowe celem odkwaszania, ponowne badania będę wykonywał w tym sezonie. Jakie negatywne skutki powoduje taka ilość magnezu oraz jak ewentualnie można temu przeciwdziałać?
Zbicie gleby, gleba trudna w uprawie. Jak poprawić? Zwiększyć Ca względem Mg. Gleba bedzie luzniejsza
Magnezu rzeczywiście bogato. Nie usuniemy go z gleby, możemy jedynie równoważyć dodatkiem wapnia. To Pan robi, a pH pod 5 wymaga kilku lat podawania kredy w rozsądnych dawkach (poniżej 2t/rok). Warto sprawdzić wkrótce.
Jak szybko utlenia się azot z obornika rorzuconego na pole.i jakie to sa wartosci. Czy fosfor i potas poprzez nie wymieszanie go w jakis sposob tracimy? .czy utrata składnikow wplywana budowanie próchnicy
A od kiedy to potas sie utlenia .jak dajesz forme chlorowa to mozesz jesienia wysiac pod zboza jare chlor ci sie uwolni a potas wchodzi s kompleks sorpcyjny.z fosforem jest innaczej bo jego musisz przemieszac z gleba ale sie fosfor uwstecznia .na dzien dobry masz 10 % niedostepnego dla roslin z polidapu .tylko 43 % z 46 % rozpuszcza sie w wodzie .uwstecznia sie fosfor laczac z glinem
@@gosc147 dzieki moze troche zle sformulowalem pytanie
@@widfkw5394 nie ma problemu pytaj moze ktos Ci odpowie na to co chcesz
Temat o proporcjach kartonów w glebie został dla mnie niejasno wytłumaczoney. Co to oznacza 62% wapnia i 12%magnezu. Z badania gleby mam podane 2500 mg wapnia to ile ma być magnezu 12% z tych 2500 i ile potasu czy też 9% z 2500. Jak to liczyć. Prosił bym aby Pan Próchnicki przedstawił to zagadnienie w prostszy sposób bardziej zrozumiały.
Zobacz ten odcinek, w którym na konkretnym przykładzie tłumaczy to Jarek Bandosz
th-cam.com/video/vmpmwi3dyek/w-d-xo.html
68 % Ca do 12% Mg w potencjale wymiennym kationow, a więc w miliekwiwalentach tego potencjału. Do tego jeszcze tak z 4-6% potasu, około q0% wodoru i reszta to inne kationy (sód, amon, mangan, cynk itd. Razem 100%.
Dzień dobry. Mam pytanie muszę zwapnować kilka pól i muszę dać tam obornik kurzy a 20 sierpnia chce tam siać rzepak.
Jak mam to pogodzić?
Czy to będzie problem jeśli dam wapno i na to obornik i odrazu w ciągu 2 dni wymieszam to dobrze broną talerzową na około 8-10 cm?
Polecam obejrzeć te rozmowe: th-cam.com/video/rx7UZtnRr5U/w-d-xo.html (ok 36:30).
Rozumiem, że na tych polach rośnie teraz zboże? Musisz zachować odstęp między wapnem, a pomiotem (jak nie zachowasz to będą straty azotu). W tym przypadku ciężko to zrobic, bo masz raptem 3-4 tygodnie między zbiorem, a siewem (a może mniej). Jak już to daj wapno, głęboko wymieszaj i podaj kurzak ale nie po 2-3dniach tylko czekaj najdłużej jak się da. Tylko nie wiem czy nie przesuszysz za bardzo gleby. Najlepiej jakby to wapno było wcześniej, pod przedplon.
@@epole_kanal trafiłeś w punkt że rośnie zboże i że brakuje czasu aby się wyrobić z pracami.
Też tak myślałem aby zastosować wapno, wymieszać z glebą i przed siewem rzepaku rozrzucić obornik kurzy.
Tylko właśnie boję się przesuszyć glebę za bardo co może się odbić kiepskimi wschodami rzepaku.
Drugi problem to uprawiamy i siejemy w Strip Tillu więc mamy trochę więcej czasu bo nie ma orki ale znowu właśnie co jest lepsze dać wapno + obornik jednocześnie i to dobrze wymieszać z glebą i tak zostawić czy najpierw wapno a 2-3 tygodnie dalej podać kurzak?
Co do filmu to zrobiłem tak jak mówi profesor Potarzycki i tak też zrobiłem gdzie rok temu podałem wapno ale aby nie dawać go za dużo jednorazowo rozłożyłem to w czasie tylko że teraz doszedł obornik i myślę jak to pogodzić?
Gdzieś zasiegnąłem opinii i ktoś mi doradził że jeśli dam wapno i obornik jednocześnie i jeśli to dobrze wymieszam z glebą jak najszybciej to te straty azotu nie będą duże.
Stąd jest mój dylemat jaką opcje wybrać i co będzie lepsze w tej sytuacji?
@@ukaszkowalski9911 Nie wiem czy można powiedzieć, że coś jest lepsze w tej sytuacji. Na pewno musisz się liczyć ze stratami azotu przy wymieszaniu kurzaka i wapna. Wersja z podwójnym podaniem w odstępie 3-4tyg broni się tylko pod warunkiem mocnych gleb i opadow, ale jak boisz się przesuszenia gleby to raczej odpada. Tak BTW, kurzak to fajne źródło azotu, ale poza tym niestety nic więcej.
@@epole_kanalchyba nie tylko sam N. Raczej to tylko dawka składników.
@@dawidg.9270 tez fosfor, ale w kurzaku azotu jest szczegolnie duzo
Jest odpowiedni preparat, który kupują Arabowie z węgla brunatnego, tylko piekielnie drogi.
Co to znaczy q and a ? Czy to po polsku ?
Pytania i odpowiedzi
Paweł, co to masz za buty?
Za duże ;)
12:00
40:49 mmm zapach alkoholowy😊
Może w zimę znajdziecie chwilę na odcinek o tematyce nawożenia trawnika :) z chęcią posłucham Pana Profesora w tym temacie :)
W ogóle chodzi mi po głowie, żeby bardziej ograć trawnikowe tematy, zobaczymy :)
Witam. W materiale zabrakło tylko informacji skąd wziąć max pojemność kompleksu sorpcyjnego. Nawet popularna wyszukiwarka na G tego nie tłumaczy
pojemność kompleksu sorpcyjnego jest zależna od składu gleby, udziału substancji ilastych i materii organicznej, zwłaszcza starej (próchnicy) i w ksiązce Pan tego nie znajdzie - trzeba zbadać próbkę gleby w laboratorium i wszystko będzie jasne. Badanie pojemności kompleksu wymiennego kationów wraz z kwasowością hydrolityczną daje pełny opis kompleksu sorpcyjnego. Mając to można sprawdzić, czy stosunki między kationami są w odpowiednich granicach i co poprawiać.
@@JerzyProchnicki-qh6dh poczytałem trochę i sam do tego doszedłem, ale w filmie brakuje właśnie tejże informacji, którą Pan zawarł w tym komentarzu. Niby trzy zdania, ale właśnie tłumaczy co i jak, ten wspomniany w filmie, rolnik może uzyskać dzięki badaniom. Dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam
Każda gleba ma inny kompleks który wynika z zawartości substancji ilastych i ich charakteru oraz zawartości materii organicznej I stopnia jej przetworzenia w próchnicę. Teoretycznie cała jej masa może być aktywnym elementem kompleksu sorpcyjnego. Dlatego wszelkie jego opisy mają sens jedynie w odniesieniu do konkretnej gleby.
@@JerzyProchnicki-qh6dh właśnie kiedyś się zastanawiałem na jakiej podstawie są opracowywane klasyfikacje kompleksów glebowych. Patrząc po swoich polach i tej klasyfikacji widzę, że choć w tej materii nie było przekłamań. Bo np z klasowaniem trochę wałków było, żeby był mniejszy podatek
@@JerzyProchnicki-qh6dh oni nic nie zbadają wysyłałem już chyba z 20 prób gleby lekkiej i ciężkiej wszystko podpięte pod glebę lekka
Tylko kopytne z produkcją obornika ale to nie podoba się wiadomo komu
ale dr zezłomował gnojówkarzy xd
Dr chyba czyta komentarze.ile by tu nowych drug wskazal prof Stanislaw Pietr.
komentarze oczywiście czytam i mam wrażenie, że jestem bardzo bliski - w temacie gleby - panu profesorowi z Wrocławia.
powiem wam ludzie mogą być kationy i aniony apaptyty i sryty fityny i pizdziny ale jak nie ma deszczu to i profesor trzymajacy łapy w kieszeniach nie pomoże studia studiami dziadku bez wody nie ma plonu dziekuje do widzenia
Wiedział co powiedzieć.. w Hiszpanii susza a zbierają i tak. Trzeba tylko szukać sposobów
Po wysłuchaniu tego nagrania zastanawiam się, czy używanie obornika w przydomowym ogrodzie ma sens, jeżeli zależy mi na budowaniu próchnicy w glebie. Czy obornik nie bedzie powodował mineralizacji próchnicy? Przecież zawiera mikroorganizmy, których zadaniem jest jak najszybsze jego rozłożenie.
Stąd też zastanawiam się, czy ma sens produkowanie tzw. herbat kompostowych (compost tea) na bazie obornika, która to herbata podczas produkcji będzie dodatkowo napowietrzana za pomocą pompki. Czy taka, teoretycznie natleniona, ciecz (gdzie nie było fermentacji, jak w gnojówce) może mieć pozytywny wpływ na strukturę gleby oraz jakość i ilość plonów?
Kolejne pytanie które mi sie nasuwa, to czy ma sens stosować preparaty typu Efektywne Organizmy, w sytuacji, gdzie większość z nich to głównie bakterie? Wydaje mi się, że tego typu preparaty będą faworyzowały mineralizację gleby. Co prawda zawierają one także grzyby, jednak mimo wszystko mam tutaj pewną wątpliwość. Czy może jednak nie bedzie to miało większego znaczenia na ilość próchnicy w glebie, gdy bedzie się wprowadzało do gleby zdrewniałe pozostałości roślin?
Co do obornika to już kiedyś dr Pruchnicki odpisywał mi na podobne pytanie. Im więcej słomy (węgla) w oborniku tym więcej z niego próchnicy powstanie. Jest bezpieczny w stosowaniu. Na moim kanale w najbliższych dniach pojawi się film z doświadczeniem z dużym nawożeniem obornikiem i jego wpływem na pH.
@@polishhomestead3485 Dzięki za komentarz.
Tylko pytanie co w przypadku, gdy obornik jest stosowany w postaci przekompostowanego (lub nie przekompostowanego) granulatu, bez dodatku słomy?
@@PolskiRoland zamiast kupować granulat kup kury, paszę i trochę słomy 👍 najlepsze jajka będą gratis
stosowanie obornika zawsze będzie ożywiało procesy przemian materii organicznej w glebie - zarówno w kierunku mineralizacji jak i humifikacji. Oba procesy są potrzebne do utrzymania żyzności gleby, a naszym problemem jest jedynie nadmierna mineralizacja, a nie fakt jej istnienia. Kompost generalnie jest chyba najlepszym kondycjonerem gleby a nie-beztlenowe "herbatki" też nie powinny niczemu szkodzić.
W glebie mamy ponad sto tysięcy gatunków bakterii - bardzo zróżnicowanych - i tu nie ma możliwości generalizowania, że są złe, czy dobre. Trzeba wejść w szczegóły i ich konkretne funkcje w stosunku do gleby i roślin. Każdy organizm w glebie jest w jakimś zakresie "efektywny". Wszelkie preparaty zawierające "jakieś" mikroorganizmy, bez SZCZEGÓŁOWEGO określenia ich gatunku, szczepu oraz dokładnie opisanej funkcji w stosunku do gleby i rośliny, są rodzajem "biologicznej alchemii" niekoniecznie prowadzącej do zamierzonego celu.
@@JerzyProchnicki-qh6dh a co z odciekiem z wermikompostu? Warto robić i stosować jako odżywkę dla roślin w formie oprysku nalistnego? Dodam, że gospodarstwo eko a firmowe odżywki często mają ubogi skład a sporą cenę.
Kochani do czego ta uprawa kukurydzy?Kogo wy chcecie karmic tym jadlem?Bydlo powinno jesc tylko trawe I siano.
bydło nigdy nie jadło jedynie trawy - jadło wszystko, co zielone i smaczne oraz bez kolców. Kukurydza to też trawa, ma dużo łatwo strawnego włókna i inne parametry stawiające ją bardzo wysoko wśród pasz.
kiedyś byłem w 5letnim rolnosrodowiskowym , wiadomo 3 uprawy w ciągu 5 lat raz poplon w ciagu 5 lat raz motylkowe i co najciekawsze po 5 latach c org niżej o 0,07, mimo uprawy bezorkowej , momo zastosoawania minimum raz obornika 50 ton mimo poplonów co rok . mysle sobie błąd pomiarowy . no ale błąd na 9 działkach ?? niestety gleba to tak skąplikowany twór ze założenia teoretyczne nie pokrywają sie praktykaąw określonych warunkach . i jak mamy 1procent pruchnicy to już jest tragedia którą cięzko jest zatrzymać . wszyscy uczeni powtarzaja że wielkopolska pustynnieje i niestety mają rację
gromadzenie materii organicznej w glebie dzieje się dzięki mikrobiologii gleby i zwiększanie tylko ilości resztek i obornika bez stworzenia mikrobom warunków "pracy" nie daje efektów. Czyli od początku : regulacja pH (ma być między 6,5 a max. 7,2), regulacja potencjału wymiennego kationów (wapń : magnez : potas to 68 :12 : 5 w kompleksie no i potrzebne z 6-10% wodoru), usunięcie zagnieceń gleby i podglebia, oszczędne i bardzo zoptymalizowane stosowanie nawozów azotowych a także fosforowych, utrzymanie gleby możliwie długo osłoniętej żywymi lub martwymi roślinami przed parowaniem i ograniczenie jej głębokiego mieszania (orka raz na kilka lat). Pod każdą szerokością geograficzną to działa, w Polsce też.
W latach w których występuje susza materia organiczna zdecydowanie szybciej się mineralizuje niestety tyczy się to też próchnicy
W Ukrainie można to wszędzie można
"Na"-zapamiętaj, nie kalecz języka.
Zbyt mało zwraca się uwagę na magnez mam wrażenie
myślę że panowie nadużywają pojęcia gleba mówiąc o tej zatrutej chemią ziemi; a jak zbudować żyzną glebę? - zrobić całoroczny wypas kwaterowy kopytnych; w ten sposób budują się czarnoziemy
Wydaje mi się że inne procesy geologiczne i glebotwórcze odpowiadają za powstawianie czarnoziemów😅
Warzywa i pomidory bez smaku. Czego im brakuje?
mój znajomy magister rolnictwa przez miedze siał kukurydze ja tez . on jeździł 4 razy po polu ja tylko raz( pryskanie od chwastów) na skupie dostał na tonie 30zł/t więcej za mokre ziarno i co z tego jak finalnie to ja zarobiłem więcej uczcie się od chłopów nie od profesorków zatrudnionych po znajomości
@@BabaMiau Po wszystkich Twoich 3 komentarzach stwierdzić tylko mogę, że jesteś głupio mądry, wszystko wiesz najlepiej, i nawet nie interesuje Cie, żeby wiedzieć więcej, bo sam wiesz wszystko najlepiej :) Zdrowia i pomyślności.
bobowate niby słabo wzbogacają glebę w azot i dbają głównie o siebie jak każda roślina, łubin np. trzeba zmulczować. żyzność gleby to trudny temat. jak bym się tym zajmował to bym raczej zwierzęta starał się wprowadzać.
słabo? Jak dla kogo. 30 kg N między żniwami i zimą to mało nie jest, a od wiosny do jesieni (zależnie od gatunku rośliny i porostu) nawet grubo nad 100 kgN - to chyba mało nie jest. Chcąc wykorzystać cały azot, który związała roslina, oczywiście trzeba ją zniszczyć i skutecznie wymieszać z glebą.
Zwierzęta nie produkują i nie wiążą azotu - w ich odchodach będzie jedynie część tego azotu, który pobiorą w paszy. Jednak własnie przeżuwacze są najlepszym i najbardziej naturalnym wykorzystaniem młodej masy zielonej także w wykorzystaniu jej do celów nawozowych.
Kolejny odcinek i znów pan redaktor podeptał kukurydzę
🙈
Chłopie, co ty masz z głową, czemu depczesz rośliny!? Kolejny raz !
Chłopie, wez się skup na merytoryce i domyśl się, że to jest nagrane w tym samym czasie co wcześniejszy film. A nie robisz dramę z powodu 3 roślin.
@@epole_kanalhaha słucham bez oglądania i na szczęście nie mam problemu z deptaniem kilku roślin. Gdybym nie zajrzał do komentarzy to nigdy nie dowiedziałbym się o tym
Nasi przodkowie nie badali pH i wyrzywili cały świat
Nie uprawiali tez tak intensywnie przez co nie zakwaszali i nie degradowali gleby w tak dużym stopniu (a w dużo większym, może nieświadomie, a może posługując się logiką, dbali o utrzymanie jej zyznosci).
Proponuję wziąć do ręki dobrą książkę o historii i zorientujesz się że opowiadasz głupoty. Głód to była norma. A teraz gdzie masz głód w Europie?
@@przemysawja1664w większości przypadków głód to narzędzie polityczne i tak mam na myśli przypadki z średniowiecza i wcześniej.
@@polishhomestead3485 hahahha. Ludzie ogarnięcie się. Czasem tak ale w większości głód był spowodowany czynnikami przyrodniczymi. Susza czy ulewy to nie jest wynalazek naszych czasów
Ciemniaku jeden! Ty jesteś jednym z tych co dalej wieszają czerwone kokardy na wszystkim co kupią, sieją 300kg pszenicy na hektar bo tak dziadek siał. Zapomniołeś dodać że też się nie myli, nie myli też zębów i całowali plebana w rękę.
Panowie zwiększają żyzność, a prowadzący straty
Spójrzcie ile roślin zdeptał…
Informacje w filmie bardzo przydatne, lecz przez cały odcinek biło w oczy 👀 deptanie tej kukurydzy …
3 rośliny. Z 77 000. Powiedzmy, że potencjał tego pola to ok 10t na sucho (klasa IVA-IVB). Czyli plon ziarna z jednej rośliny to ok 130-140g. Straty zdeptanych roślin to niecałe 0,5kg ziarna (średnio licząc, niech to będzie nawet 1kg przy większy potencjale). Głupio wyszło, podczas nagrywania nie zauważyłem tego, że miotam nogami za mocno. Ale już to ciagłe przywalanie się do tego, rodzi mój niepokój o światopogląd niektórych oglądających. Ludzie, duzo więcej strat robicie ciągnikami w rzepaku, zbożach, także kukurydzy (chociażby na uwrociach). Zajmijmy się tym co istotne, merytoryką.
Daj spokój. Ciągnikiem więcej wydepczesz na uwrociach z opryskiwaczem...
Mi tam merytoryka jest ważna i chętnie słucham takich wykladow😊
Jak można nagrywać taki odcinek depcząc kukurydzę? Porażka prowadzącego i nagrywającego. Ja bym czegoś takiego nie puścił w świat.
Oj tam kilka sztuk na hektarze nie obniży plonu.
A jak przyjdą dziki i zjedzą więcej ....I co w tedy?
Kilka roślin warto poświęcić aby wzbogacić się o tyle cennych informacji które pomogą przyszłym lepiej rosnąć.
Aż się kusi... nie po sionym... 😂
Той чоловік в шапці, дійсно, баран.
Витоптав, ще й стоїть на кукурудзі.
75 cm a baran stoi na kukurydzy 😪
Ucierpialy 3 rośliny. Z 77 000. Powiedzmy, że potencjał tego pola to ok 10t na sucho (klasa IVA-IVB). Czyli plon ziarna z jednej rośliny to ok 130-140g. Straty zdeptanych roślin to niecałe 0,5kg ziarna (średnio licząc, niech to będzie nawet 1kg przy większy potencjale). Głupio wyszło, podczas nagrywania nie zauważyłem tego, że miotam nogami za mocno. Ale już to ciagłe przywalanie się do tego, rodzi mój niepokój o światopogląd niektórych oglądających. Ludzie, duzo więcej strat robicie ciągnikami w rzepaku, zbożach, także kukurydzy (chociażby na uwrociach). Zajmijmy się tym co istotne, merytoryką.
I hamuj się:)
Aleś redaktorku starasił ta kukurydze kopytem 😂
Nie jestem redaktorem. Ihahaa ;)
Wydeptał kukurydzę komuś... Ehhh
Aż 3 sztuki 🥲
Tego młota nie wpuściłbym na pole mie potrafi uszanować cieżkiej pracy rolnika