Fajny film w dodatku to echo jak na kazaniu w świątyni alarmów :) Pozdrawiam planuje system w naszym własnym domu jako hobbysta mamy psa, kota i kapibarę i tak myślę że w tym przypadku czujki ruchu nie będą miały sensu w domu, raczej oprzeć się na kontraktonach :)
Kontaktron nie jest pewnym zabezpieczeniem. Szybę można rozbić a widziałem że nawet wycinają i przyssawkami wyciągają szybę... nawet czujniki zabicia szkła tu nie spełnią się. Ale czujnik ruchu dedykowany na psa i kota jest tu jakimś rozwiązaniem. Widziałem nawet pomieszczenia z 2 czujnikami połączonymi szeregowo aby wyeliminować "fałszywe" alarmy. Ja bym pomyślał o czujnikach ruchu... zawsze można je później dodać jeśli przewód jest tam gdzie powinien.
Przewody zasilające wchodzą i wychodzą z zacisku w czujniku ruchu. Każdy czujnik na innych żyłach-kolorach więc żyły nie wykorzystane można powiedzieć wpadają do czujnika i wypadają bez ich przecinania aby w następnym były wykorzystane. Ale jest jedna zasada przewody alarmowe przecięte lub łączone powinny być polutowane a nie skręcone na "ryja" jak w elektryce. Z czasem połączenie nie zlutowanych przewodów mści się i dopiero są problemy.
Co sądzisz o zastosowaniu mini puszek przed tynkowaniem na przewody. Ma to sens? Mysle ze tynkarzom ułatwiłoby to zrobienie równych ścian.
Jest to często stosowane pod klawiaturami zwłaszcza przez elektryków. Uważam że jest to idealne rozwiązanie. Pod czujki raczej nie kombinował bym.
Fajny film w dodatku to echo jak na kazaniu w świątyni alarmów :) Pozdrawiam planuje system w naszym własnym domu jako hobbysta mamy psa, kota i kapibarę i tak myślę że w tym przypadku czujki ruchu nie będą miały sensu w domu, raczej oprzeć się na kontraktonach :)
Kontaktron nie jest pewnym zabezpieczeniem. Szybę można rozbić a widziałem że nawet wycinają i przyssawkami wyciągają szybę... nawet czujniki zabicia szkła tu nie spełnią się. Ale czujnik ruchu dedykowany na psa i kota jest tu jakimś rozwiązaniem. Widziałem nawet pomieszczenia z 2 czujnikami połączonymi szeregowo aby wyeliminować "fałszywe" alarmy.
Ja bym pomyślał o czujnikach ruchu... zawsze można je później dodać jeśli przewód jest tam gdzie powinien.
11:56 to nie książki pisane lata temu decydują gdzie wieszać czujkę tylko DTRka czujnika, sposób jej działania i to jaki obszar chcemy ją "chronić"
Jak łączysz wtedy przewody pomiędzy czujkami jak są wielożylowe ?
Każda czujka na innych żyłach i na indywidualnym wejściu w centrali
Przewody zasilające wchodzą i wychodzą z zacisku w czujniku ruchu. Każdy czujnik na innych żyłach-kolorach więc żyły nie wykorzystane można powiedzieć wpadają do czujnika i wypadają bez ich przecinania aby w następnym były wykorzystane.
Ale jest jedna zasada przewody alarmowe przecięte lub łączone powinny być polutowane a nie skręcone na "ryja" jak w elektryce.
Z czasem połączenie nie zlutowanych przewodów mści się i dopiero są problemy.
@@weryfany_Zamosc oczywiście wszystko to najpawdziwsza prawda
Bruzdownicą robione?
Ja to nazywam bruzdownicą manualną :-) śrubokrętem szerokim płaskim.