Dzięki za pozytywny komentarz :-) Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej :-)To tylko prolog do trochę dłuższego spływu. Ogólnie spływ skończyłem w miejscowości Sępopol, czyli przepłynąłem jakieś 180km. Dziś wrzucę cześć pierszą z dwóch. Pozd.
Witam, czy na odcinku tym górnym miedzy źródłami a pierwszym jeziorem krzyż, da tam radę jakoś dojść, czy brzegi są bagienne? Występują tam ryby? Bo fajny odcinek rzeki 😍
Cześć. W temacie ryb nie doradzę. Tak można dojść. Do mostka widocznego 4:55. Idąc drogą na wysokości miejscowości Orłowo w kierunku miejscowości Likusy. Po przejściu około jednego kilometra od cmentarza z pierwszej wojny światowej na wysokości Orłowa (tak jest opisany na mapach Google) w kierunku Likus dochodzimy do miejsca, gdzie po prawej stronie znajdują się jeziora Orłowo Wielkie i Małe. Gdzieś w tym miejscu na wysokości jezior albo jeszcze dalej maksymalnie do 1km kierując się na Likusy trzeba odbić w lewo do rzeki Łyna. Nie pamiętam dokładnie. Do rzeki prowadzi typowo leśna droga wtedy mocno rozjechana ( prowadzony był wyręb lasu). Teren jest mocno pagórkowaty a nad samą rzeką w wielu miejscach może być bagnisty. Znajdziesz tam na pewno ciszę i spokój, ale też dość wymagające ukształtowanie terenu.
@@tedkajakarz1629 łowię na rzekach i wiem z czym wiąże się łażenie wzdłuż 😆 znam te tereny wiem mniej więcej jak dojść, tylko bardziej chodziło o brzegi czy da rade tam chodzić, no ale wodery na nogi i heja 💪wiem, że na tych polach może być ciężko, ale wiem, że kawałek tego odcinka płynie przy lesie i tam pewnie bardziej twardy teren 😀 dzięki za pomoc, piękne te rzeki, tak samo jak Marozka, według mnie chyba jeszcze piękniejsza, bo bardzo zmienny charakter ma
@@isko890 Tak jak piszesz Marózka to bardzo klimatyczna rzeczka. Dla mnie top. Miałem okazję dwukrotnie spływać i za każdym razem byłem sam na rzece więc pełna symbioza z otoczeniem. W takim razie życzę udanego połowu lub zwyczajnie udanego spaceru :-)
![[LIVE] : ONE ลุมพินี 91 | คู่เอก "คมอาวุธ vs อเล็กเซย์"](http://i.ytimg.com/vi/V0RkEfYFsgM/mqdefault.jpg)
Cześć! Bardzo piękna przyroda! Bardzo lubię nawigować między wysoką trawą lub wąską ścieżką w lesie! Pozdrowienia David PT z Czech
Dzięki. Niezmiennie podglądam twoje możliwości kulinarne :-) które są częścią twoich spływów. Pozdrawiam.
Tadeusz, rewelacja!!! idealnie pod moje gusta :)
Dzięki za pozytywny komentarz :-) Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej :-)To tylko prolog do trochę dłuższego spływu. Ogólnie spływ skończyłem w miejscowości Sępopol, czyli przepłynąłem jakieś 180km. Dziś wrzucę cześć pierszą z dwóch. Pozd.
Witam, czy na odcinku tym górnym miedzy źródłami a pierwszym jeziorem krzyż, da tam radę jakoś dojść, czy brzegi są bagienne? Występują tam ryby? Bo fajny odcinek rzeki 😍
Cześć. W temacie ryb nie doradzę. Tak można dojść. Do mostka widocznego 4:55. Idąc drogą na wysokości miejscowości Orłowo w kierunku miejscowości Likusy. Po przejściu około jednego kilometra od cmentarza z pierwszej wojny światowej na wysokości Orłowa (tak jest opisany na mapach Google) w kierunku Likus dochodzimy do miejsca, gdzie po prawej stronie znajdują się jeziora Orłowo Wielkie i Małe. Gdzieś w tym miejscu na wysokości jezior albo jeszcze dalej maksymalnie do 1km kierując się na Likusy trzeba odbić w lewo do rzeki Łyna. Nie pamiętam dokładnie. Do rzeki prowadzi typowo leśna droga wtedy mocno rozjechana ( prowadzony był wyręb lasu). Teren jest mocno pagórkowaty a nad samą rzeką w wielu miejscach może być bagnisty. Znajdziesz tam na pewno ciszę i spokój, ale też dość wymagające ukształtowanie terenu.
@@tedkajakarz1629 łowię na rzekach i wiem z czym wiąże się łażenie wzdłuż 😆 znam te tereny wiem mniej więcej jak dojść, tylko bardziej chodziło o brzegi czy da rade tam chodzić, no ale wodery na nogi i heja 💪wiem, że na tych polach może być ciężko, ale wiem, że kawałek tego odcinka płynie przy lesie i tam pewnie bardziej twardy teren 😀 dzięki za pomoc, piękne te rzeki, tak samo jak Marozka, według mnie chyba jeszcze piękniejsza, bo bardzo zmienny charakter ma
@@isko890 Tak jak piszesz Marózka to bardzo klimatyczna rzeczka. Dla mnie top. Miałem okazję dwukrotnie spływać i za każdym razem byłem sam na rzece więc pełna symbioza z otoczeniem. W takim razie życzę udanego połowu lub zwyczajnie udanego spaceru :-)