Te wszystkie wskazówki są super dla ludzi którzy choć trochę siedzą w temacie leśnym. Mam taką znajomą którą wystarczy wywieźć 100m od domu przeprowadzić przez ulicę i zakręcić dwa razy wokół osi i ona nie wie gdzie jest :D
Bardzo wartościowy materiał. W zeszłą niedzielę byłem na Babiej Górze, poniżej 1500 pięknie i dobre warunki, za to powyżej 1500m przyszedł taki front ze śniegiem i wiatrem że widoczność spadła niemal do 0. Pomimo że trasę którą się poruszałem znam bardzo dobrze ponieważ byłem tam ponad 20 razy, przy braku widoczności, w śniegu, kiedy wiatr natychmiast zawiewa ślady natychmiast traci się orientację ponieważ nie widać tyczek, nie ma żadnych punktów odniesienia. Dodatkowo duży dyskomfort związany z porywistym wiatrem, uderzeniami śniegu i lodu w twarz - kluczowe jest posiadanie odpowiedniego wyposażenia jak ciepła odzież, zapasowa para rękawiczek, folia NRC ale też chociażby gogle narciarskie (zawsze zabieram je w góry zimą nawet kiedy wg prognozy jest piękna pogoda) - dzięki gogolom mamy osłoniętą górną połowę twarzy co pozwala zabezpieczyć ją od wiatru i nieco spokojniej rozglądać się w terenie. Mnie pomogły kijki i track szlaku wgrany w telefon - dzięki kijkom przy niemal braku widoczności można sondować gdzie znajduje się ścieżka (jeśli była wcześniej przetarta, śnieg na szlaku będzie bardziej ubity i nie zapada się tak łaltwo) a przy pomocy tracka z dokładnością do paru metrów można zorientować się w swojej pozycji. Dodatkowa sprawa - w razie pogarszających się warunków najlepiej jest po prostu zawrócić tą samą drogą nawet jeśli to oznacza długi marsz do najbliższej wioski. W ekstremalnie złych warunkach Góry zawsze wygrywają - warto o tym pamiętać.
Moje niedawne doświadczenie ze stycznia. Trasa Wielka Racza - Przełęcz Przegibek ( dalej można na Wielką Rycerzowa). Warunki ekstremalnie trudne. Czas letni to 3 h ja w rakietach doszedłem po 11 h ledwo żywy. Połowę czasu szedłem po nocy. Ciągły opad świeżego śniegu ok 1 metra, zapadłem się po kolana i pas w rakietach, szlak niewidoczny, cały czas korzystałem z GPS a i tak były ogromne problemy, bardzo duża ilość powalonych drzew, silny wiatr ze śniegiem zacinający w twarz, kilka razy zgubiłem szlak i musiałem torować pod górę po pas. Byłem cały mokry po kilku godzinach. To że doszedłem cały zawdzięczam determinacji i myśli, że musiałbym zadzwonić po GOPR a wtedy spaliłbym się że wstydu. Nabrałem ogromnej pokory do gór zimą. Jeszcze nigdy nie dostałem tak w dupę.
Wczoraj zaginął chłopak w okolicach Bielska, rzut beretem od miejsca gdzie był nagrywany ten film, czyli praktycznie na granicy miasta. Niestety, ale dzisiaj znaleziono ciało. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną, ale wybrał się na wycieczkę w przysłowiowych adidasach i spodniach dresowych.
Marcin jesteś zdecydowanie nr 1 w polskim bushcrafcie. Bez 2 zdań. Ciekawie, z pasją w profesjonalny sposób przekazujesz wiedzę. Ja poznalem bushcraft dzięki Tobie i jest to mój ulubiony sposób spędzania wolnego czasu. A za nowy kanał 3mam kciuki. Mnie absolutnie nie przeszkadza rower na bushcraftowym kanale. Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Power bank i zapas do latarki to podstawa jak i również zapewnienie sobie komfortu cieplnego i zapasu energii ta zima pokazała jak nawet niskie góry potrafią być niebezpieczne
Zakładaj, zakładaj ten nowy kanał! Rower, góry i kilkudniowe wyprawy w niedostępne miejsca to moje życie! Co prawda, metodą prób i błędów mam wszystko już rozkumane w tej dziedzinie ale zawsze może czegoś fajnego się dowiem, a i może coś podpowiem, bo bawię się w to już kilka lat! Pozdrawiam
Jak zawsze konkretnie i na temat przekaz wyraźny i zrozumiały tak trzymaj wiele Twoich doświadczeń i wiadomości bardzo mi pomogło jako swiezakowi w bushcrafcie pozdrawiam cieplutko z Podkarpacia 👍😀
Witaj. Czasem jeżdżę na wyprawy rowerowe bez żadnych "wspomagaczy" typu GPS czy mapa. W tym cała frajda i dreszczyk emocji. Najczęściej kierunek odnajduję kontrolując pozycję słońca i aktualną godzinę. Ponadto przez lata wypracowałem sobie coś na kształt "wewnętrznej nawigacji". Co prawda kilka razy zabłądziłem w lesie, ale te sytuacje wiele mnie nauczyły. Taki sposób jeżdżenia polecam tylko rowerzystom z wieloletnim doświadczeniem i pewnie czującym się w terenie. Pozdrowienia i udanych wypraw.
Myślę, że nie będzie przesadą dodać coś do ekwipunku co pozwoli nam w sytuacji awaryjnej naładować wyczerpaną baterię w telefonie. W zwykłym Lidlu całkiem niedawno kupiłam latarkę, którą ładuje się przez kręcenie korbką. Posiada ona dodatkowo port usb, przez który najzwyczajniej w świecie można w razie konieczności doładować telefon etc. Nie jest to jakieś mega wydajne, ale tez i nie jest głupie.
Bieszczady mocna wycinka drzew oraz nowe drogi czy ścieżki spowodowali, że drogą na wschód poszedłem na północ. Oczwiscie mapa papierowa, poikusetmetrach korekta. Widok ze szczytu był inny niż na mapie.
Witaj ponownie! Centurion śle Ci pozdrowinki, 🌲🙂🌲. Reasumując temat, który poruszyłeś Marcinie, godzi się wskazać na najważniejsze i uniwersalne narzedzie survivalowe, a mianowicie MÓZG i logicznie pracujacy UMYSŁ. Wszystko inne to przedłużenie, równie przydatne. Bardzo Ci dziekuję za Twoją pracę przed obiektywem i podczas montażu. Dużo dobrego Marcinie! 🌲🙂🌲
Rower to super sprawa. Z jednej strony jest się mobilnym, można sporo przewieźć a z drugiej, super sposób na kontakt z naturą i przeżywanie przygody. :) Nie musi być od razu wypasiona "bryka" za kilka tyś. zł, wystarczy jakiś złomik byle sprawny technicznie. Plecak na bagażnik, bidon pod ramę i jazda. W tym roku chciałbym ruszyć. Żeby tylko zdrowie pozwoliło. Ech, zobaczymy. Pozdrawiam
Bardzo się ucieszyłem na wieść o "kanale rowerowym". Mam nadzieję, że będziesz go rozwijał. W zasadzie, byłoby ciekawe takie połączenie turystyki rowerowej i swego rodzaju szkoły przetrwania, w oparciu o minimalne wyposażenie i zasoby. Życzę powodzenia.
Wspaniały film ze spójną treścią i przesłaniem BRAWO :-) PS. Widoki nagrane z drona nad Klimczokiem przecudne- można ptakom pozazdrościć widoków jakie mają na co dzień ;-)
Hej, Ja tam bym nie zakładał nowego kanału, zawsze o wiele ciężej znaleźć publikę, tu już ją masz, temat nie odbiega znacząco- Gdybyś piekł babeczki, czy grał na gitarze to okej. Możesz założyć oddzielne playlisty, nie każdy musi oglądać to, co wydajesz w kontekście rowerów. Zastanów się, bardzo często poboczne kanały nawet sporych youtube`rów szybko umierały właśnie ze względu na małą publikę i słabe wypromowanie. Tutaj masz już swoją markę. Ale sub tam jest, czekam na treści.
Garmin ma bardzo przydatna opcję "Come back" czyli ustawienie sobie powrotnej trasy po śladzie który się właśnie przebyło. Korzystałem już z tego kilkakrotnie, ale zawsze na pieszych wędrówkach. Można też ustawić nawigację na konkretny punkt i wyznaczanie trasy na "bezdroża" Ale Ty to zapewne juź wiesz :)
to jest dobry odcinek bo teraz w naszych czasach to pokolenie ze tak powiem posługuje się elektronikom telefony i mapy itp..... ale teraz mało kto posługuje się mapom papierową bo trzeba ją umieć zgrać z terenem nawet bez tego kompasu jak by się zgubi słuszna uwaga pozdro!!!!!
Super film . Ale . Zapomniałeś o kilku rzeczach które ja robię przed każda wycieczką ( nawet w okolicę domu ) : 1. Planuję trasę analizując mapę papierową ( jest > od ekranu smartfona chociaż korzystam tez z TV podłączonego do PC ) . 2. Mówię bliskim gdzie idę . 3 . Mam tajne hasło które nadam gdy będę potrzebował ratowników . 4. Informuję bliskich o wszelkich podejrzanych sytuacjach które napotkam na wycieczce np podejrzany samochód , awaria sprzętu , ciało zwierzęcia - z miejsca które jest dla mnie bezpieczne .5. Biorę powerbank i dodatkowy telefon z sieci innej tel główny
Rzecz, której mi zabrakło - oczywiście, jeśli idziemy gdzieś, należy powiedzieć bliskim, przyjaciołom gdzie iść zamierzamy i kiedy wrócimy. W razie czego będą mogli wezwać pomoc mówiąc na jakim obszarze należy nas szukać.
Ale mi chęć zrobiłeś na wypad na Szyndzielnę i podziwianie z niej cudownych widoków na Bielsko, Czechowice czy Żywiec 😁 P.S. Bardzo fajny i przydatny film. Może kolejny o podobnej tematyce?
Super materiał! od siebie był dodał dobór partnerów. Mam na myśli taki dobór aby był w zespole odpowiedni stosunek osób doświadczonych ( potrafiących nawigować ) do tych nieogarniętych. Jeśli zbierze się grupka Świeżaków to nawet jak każdy obejrzy Twój film to w razie załamania pogody nie wróżył bym im sukcesu :D Pozdrawiam :)
A można prosić o jakiś odcinek o doborze ubrań? Jak refren powraca (choć akurat nie w tym odcinku) że bielizna powinna być wełniana albo syntetyczna, ale nie bawełniana. Chętnie bym zobaczył rozwinięcie tematu - co powinno być z czego (i dlaczego), co myśleć o membranach w butach i jak się ubierać żeby zachować równowagę termiczną. To ostatnie jest szczególnym wyzwaniem przy kolarstwie w górach, kiedy na przemian się podjeżdża i zjeżdża.
Zegarek fenix 5 lub 6. Do tego Foretrexa 601 plus 4 zapasowe paluszki AAA i power bank do fenixa i telefonu. Mapa jak najbardziej też jako last line of defense
O wilkach coraz głośniej mam las 1 km od domu tak są wilki I się trochę boje :) mógł byś nagrać filmik w którym powiesz jak nie trafic na legowisko Wilków jak ich unikać czy cię zaatakują co zrobić jak zaczną podchodzić itp.? Ten film o.dzikich zwierzętach był dobry tylko nie ma tam o wilkach co by się osobom które ida na wędrówkę przydały pozdrawiam :)
Mam takie pytanie z innego tematu - widziałem na filmach że jak gdzieś biwakujesz to odgarniasz liście z miejsca gdzie śpisz czy nie lepiej je zostawić , a nawet nagarnąć , będzie męko i dodatkowa izolacja ??? ( mam też taką teorię że pod zeschłymi kiściami jest warstwa próchnicy gdzie rozwijają się bakterie i grzyby i jak to odkryjesz to wdychasz to wszystko ??? - jak ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia to też piszcie to pytanie do wszystkich
Ja jeszcze bym polecał zabrać w góry power banka jakiegoś w okolicach ~10.000 mAh do wspomożenia GPS czy smartfona, ponieważ baterie w ujemnych temperaturach są mniej wydajne, a jeśli jest wyeksploatowana to nawet przy naładowaniu 80% potrafi się wyłączyć ;-(. Oraz jak nas zaskoczą jakieś nie przewidziane okoliczności to zawsze mamy możliwość przedłużonej pracy urządzenia czy to do wykorzystania GPS czy wykonania telefonu po wsparcie w postaci GOPR czy TOPR. Nie jest to wielki ciężar, ja zabieram zawsze tak samo jak czołówkę nie zależnie od warunków i przewidywanego czasu pobytu w górach.
10 000 mAh to moim zdaniem za dużo, wystarczy do naładowania smartfona ze dwa razy od 0 do 100%, a jeśli planujesz wycieczkę jedno, lub nawet dwudniową, to wystarczy prawdopodobnie sama bateria bez ładowania. Tylko zbędny ciężar. Smartfona nie trzymasz przecież w ręce cały czas tylko w kieszeni czy plecaku, tam nie jest tak zimno. A jeśli przy 80% się wyłącza, to lepiej zmienić baterię
Bardziej mi chodzi by mieć zapas na wszelki wypadek, bo nie rzadko się zdarza że ludzie planują jednodniową wycieczkę która się przeciąga na całonocną albo do puki TOPR ich nie odnajdzie. Mając GPS możesz sprawdzać czy jesteś na szlaku czy nie, szczególnie ma znaczenie gdy zmieni się pogodowa i w ciągu np 30s potrafi się widoczność diametralnie zmienić jak i temperatura w dzień przyjemnie lekko na minusie a w nocy -15 do -20. No chyba że idziesz na morskie oko gdy jeżdżą sanie i jest lawinowa 1 a szlak jest przetarty na 10 stronę i nie zapowiada się na zmianę pogody to wtedy power bank może być przerostem formy nad treścią. Teraz paczę to z tym 10Ah mnie trochę poniosło ja mam power banka na 2 ogniwa 18650 czyli pojemność ok 5000-7000mAh. Coś mi się skojarzyło z 10.000 Bo taki miałem poprzednio. Ale to co napisał przedmówca nadmą, czasami rzeczywistość a deklaracja pojemności to inne światy + mróz i może się okazać ze tej pojemności nam zabraknie. Oczywiście poza GPS, powinniśmy mieć mapę i kompas ;-)
@Mniejsza o większość To prawda, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę sprawność ogniwa i wychodzi jak powiedziałaś, 7-8 Ah, ale to i tak moim zdaniem za dużo. Jeśli idziesz szlakiem to nie potrzebny Ci GPS i mapa, a telefon tylko czasami do zdjęć no i w awaryjnej sytuacji. No, chyba że cały czas słuchasz muzyki, co chwila sprawdzasz Messengera i nagrywasz relację z wyprawy, wtedy zgoda, przyda ci się dużo mocy. Protip: Jeśli idziesz na szlaku w dobrych warunkach, możesz włączyć tryb samolotowy, bo bardzo dużo baterii idzie na odnajdywaniu sieci, jeśli jest słaby zasięg.
@Mniejsza o większość Jeśli chodzi o akumulatorki czy powerbanki z Aliexpress, to widziałem testy i baterie o 'pojemności' np 6000 mAh miały naprawdę 500. Trzeba wiedzieć, że za pewną cenę nie da się kupić pewnych rzeczy i nawet chińczycy nie potrafią zdziałać cudów. Za dolara nie kupisz ogniwa 18650 o pojemności 8000 mAh (a takie sprzedają :P )
Łapka w górę i ogromne brawa za kolejny ciekawy odcinek. W kwestii praktycznej: jakie aplikacje/mapy Androidowe warto brać pod uwagę do celu wspomnianego w filmie?
Ja może uzupełnię kwestie GPSa w telefonie, bo tu też można kilka rzeczy robić z głową: 1. Warto mieć aplikację z wgraną mapą (mapą offline), gdyż nie ma co liczyć w górach lub innym odludnym terenie na sieć komórkową i mapy ściągane online. Osobiście używam i polecam program OsmAnd. 2. Do planowania tras i zapisywania traków używam strony gpsies.com, ma kilka różnych podkładów i sposobów rysowania trasy. 3. Przy rozpoczęciu trasy włączamy w telefonie GPS i transmisję danych w sieci komórkowej. Jeśli teren jest odludny, GPS i transmisję danych włączamy w ostatnim miejscu z zasięgiem. Chodzi o złapanie pozycji z użyciem sieci GSM, aGPS czyli assisted GPS. Dzięki temu bardzo szybko łapiemy prawidłową pozycję (fixa), bez tego trwa to wiele minut. 4. Kiedy już mamy określoną pozycję i ruszamy w trasę, po kilku minutach i sprawdzeniu że pozycja jest OK, wyłączamy wszystkie zbędne protokoły i usługi w telefonie, w tym WiFi i transmisję danych po sieciach komórkowych. Pozwoli nam to zaoszczędzić baterię. 5. Kiedy jesteśmy w terenie, gdzie spodziewamy się braku zasięgu lub słabego zasięgu sieci GSM, przełączamy telefon w tryb samolotowy. GPS będzie działał nadal, ale telefon nie będzie zjadał baterii na ciągłe próby połączenia się ze stacjami bazowymi. 6. Zawsze w plecaku nosimy naładowany w pełni powerbank o sensownej pojemności oraz ładowarkę. Sensowna pojemność, to taka, która pozwoli co najmniej raz naładować na 100% nasz w pełni rozładowany telefon, choć 2 albo 3 razy byłoby lepiej. Dlatego nie warto kupować badziewia co to deklaruje mylion mAh, tylko sprawdzonej sprzęt sprawdzonej firmy z prawdziwą pojemnością. Ładowarki używamy gdy tylko mamy dostęp do gniazdka, w schronisku, w pociągu etc. 7. Przy dużych mrozach, telefon i powerbank warto nosić za pazuchą, w cieple, wtedy sprawność baterii jest wyższa. 8. Dobrą praktyką jest też restart telefonu przed trasą, czyścimy w ten sposób pamięć i kilujemy zbędne procesy.
@@Bushcraftowy Do usług :) Jeszcze jedna rzecz (nie obiecuję że ostatnia ;) 9. Warto *przed wyjściem w trasę* poeksperymentować z ustawieniami oszczędzania energii w naszym telefonie. U mnie (SG8) sporo daje wyłączenie opcji "Always on display" oraz ściemnienie ekranu. Ale na przykład użycie podstawowego trybu oszczędzania baterii potrafi wywalić dokładność wskazań GPS w kosmos. Co ciekawe, przy poprzedniej wersji systemu tak nie było, GPS działał dobrze.
To są jedne z najlepszych warunków w zimie na rower (mróz i świeży śnieg). Przy plusowej temperaturze to chyba trzeba by było nieść rower na plecach w górę i w dół :)
Jak widzicie już umiem dodawać super profesjonalne napisy w Paincie ;) Jakby ktoś potrzebował to piszcie :)
Bushcraftowy Brakuje najważniejszego napisu o jakimś konkursie. 😁 Już 125 tyś. subów. Gratulacje. 😎
lepiej białe z czarną obwódką, są lepiej widoczne
kolejny etap to animowane napisy! :D
A jakim programem montujesz filmy? W każdym programie do montażu masz opcje dodawania napisów.
A uśmiechy też umiesz? :P
Dobrze ze jest ktoś ktory robi pozyteczne filmy bushcraftowe i do tego po polsku dzieki!
Te wszystkie wskazówki są super dla ludzi którzy choć trochę siedzą w temacie leśnym. Mam taką znajomą którą wystarczy wywieźć 100m od domu przeprowadzić przez ulicę i zakręcić dwa razy wokół osi i ona nie wie gdzie jest :D
Bardzo wartościowy materiał. W zeszłą niedzielę byłem na Babiej Górze, poniżej 1500 pięknie i dobre warunki, za to powyżej 1500m przyszedł taki front ze śniegiem i wiatrem że widoczność spadła niemal do 0. Pomimo że trasę którą się poruszałem znam bardzo dobrze ponieważ byłem tam ponad 20 razy, przy braku widoczności, w śniegu, kiedy wiatr natychmiast zawiewa ślady natychmiast traci się orientację ponieważ nie widać tyczek, nie ma żadnych punktów odniesienia. Dodatkowo duży dyskomfort związany z porywistym wiatrem, uderzeniami śniegu i lodu w twarz - kluczowe jest posiadanie odpowiedniego wyposażenia jak ciepła odzież, zapasowa para rękawiczek, folia NRC ale też chociażby gogle narciarskie (zawsze zabieram je w góry zimą nawet kiedy wg prognozy jest piękna pogoda) - dzięki gogolom mamy osłoniętą górną połowę twarzy co pozwala zabezpieczyć ją od wiatru i nieco spokojniej rozglądać się w terenie. Mnie pomogły kijki i track szlaku wgrany w telefon - dzięki kijkom przy niemal braku widoczności można sondować gdzie znajduje się ścieżka (jeśli była wcześniej przetarta, śnieg na szlaku będzie bardziej ubity i nie zapada się tak łaltwo) a przy pomocy tracka z dokładnością do paru metrów można zorientować się w swojej pozycji. Dodatkowa sprawa - w razie pogarszających się warunków najlepiej jest po prostu zawrócić tą samą drogą nawet jeśli to oznacza długi marsz do najbliższej wioski. W ekstremalnie złych warunkach Góry zawsze wygrywają - warto o tym pamiętać.
Szanuję za dobry merytoryczny komentarz,który da wiedzę kolejnych użytkownikom. Tylko kiedy góry przegrywają?
👍👍
Też mam tak na nazwisko 😉
Moje niedawne doświadczenie ze stycznia. Trasa Wielka Racza - Przełęcz Przegibek ( dalej można na Wielką Rycerzowa). Warunki ekstremalnie trudne. Czas letni to 3 h ja w rakietach doszedłem po 11 h ledwo żywy. Połowę czasu szedłem po nocy. Ciągły opad świeżego śniegu ok 1 metra, zapadłem się po kolana i pas w rakietach, szlak niewidoczny, cały czas korzystałem z GPS a i tak były ogromne problemy, bardzo duża ilość powalonych drzew, silny wiatr ze śniegiem zacinający w twarz, kilka razy zgubiłem szlak i musiałem torować pod górę po pas. Byłem cały mokry po kilku godzinach. To że doszedłem cały zawdzięczam determinacji i myśli, że musiałbym zadzwonić po GOPR a wtedy spaliłbym się że wstydu. Nabrałem ogromnej pokory do gór zimą. Jeszcze nigdy nie dostałem tak w dupę.
Wow, szacunek. Witamy wśród żywych. Bez GPS mogło być tragicznie.
Szacunek, że doszedłeś o własnych siłach.
Wczoraj zaginął chłopak w okolicach Bielska, rzut beretem od miejsca gdzie był nagrywany ten film, czyli praktycznie na granicy miasta. Niestety, ale dzisiaj znaleziono ciało. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną, ale wybrał się na wycieczkę w przysłowiowych adidasach i spodniach dresowych.
Marcin jesteś zdecydowanie nr 1 w polskim bushcrafcie. Bez 2 zdań. Ciekawie, z pasją w profesjonalny sposób przekazujesz wiedzę. Ja poznalem bushcraft dzięki Tobie i jest to mój ulubiony sposób spędzania wolnego czasu. A za nowy kanał 3mam kciuki. Mnie absolutnie nie przeszkadza rower na bushcraftowym kanale. Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Byłem tam ubiegłego roku w lecie. Zastanawiałem się jak pięknie muszą tamte tereny wyglądać zima no i proszę. Mam satysfakcjonującą odpowiedź ;)
Ludzie Pamiętajcie o powerbankach gdy jest niska temperatura znacznie szybciej pada telefon czy GPS dobrze mieć Powerbank do ładowania sprzętu.
Power bank i zapas do latarki to podstawa jak i również zapewnienie sobie komfortu cieplnego i zapasu energii ta zima pokazała jak nawet niskie góry potrafią być niebezpieczne
Do tego zestawu dodam worki wodoszczelne, nie tylko do elektroniki
Zakładaj, zakładaj ten nowy kanał! Rower, góry i kilkudniowe wyprawy w niedostępne miejsca to moje życie! Co prawda, metodą prób i błędów mam wszystko już rozkumane w tej dziedzinie ale zawsze może czegoś fajnego się dowiem, a i może coś podpowiem, bo bawię się w to już kilka lat! Pozdrawiam
Witam twoje filmy naprawde mi pomogły juz nie raz myślę że każdy powinien oglądnąć twoje filmy było by mniej takich przypadków ale jak chcą :D
Turystyka rowerowa to moja bajka. Trzymam kciuki za nowy kanał. Pozdrawiam.
Sztos filmik, nic dodać nic ująć.Rowerek góry i zima rewelacja :)
Jak zawsze konkretnie i na temat przekaz wyraźny i zrozumiały tak trzymaj wiele Twoich doświadczeń i wiadomości bardzo mi pomogło jako swiezakowi w bushcrafcie pozdrawiam cieplutko z Podkarpacia 👍😀
Bardzo konkretnie i jednocześnie treściwie. Dziś to rzadkość. Gratuluję stylu i życzę kolejnych subskrybentów.
Jak zwykle świetny materiał i praktyczne porady!
O w niedzielę jest co oglądać super!
Jak zwykle świetny odcinek! Kolejne minuty spędzone przed komputerem nie poszły na marne ! Tak trzymaj !
Jak zawsze perfekcyjna praca wykonana przy nowym odcinku wielki szacunek.
Fajnie, że coraz więcej osób przesiada się na rower :)
odcinek rowerowy, piękna sceneria, konkret przekaz jak zwykle, dałbym dwie łapy w górę jakby były :)
Musze przyznać że bardzo mnie ucieszył ten nowy kanał 😄 👌
Krotko zwiezle i na temat!
No to kolejny raz namówiłeś mnie na kupno czegoś nowego, tym razem rower, dzięki za filmik jak zwykle najwyższy poziom. Pozdrawiam.
Rower to zawsze dobra inwestycja :)
Witaj. Czasem jeżdżę na wyprawy rowerowe bez żadnych "wspomagaczy" typu GPS czy mapa. W tym cała frajda i dreszczyk emocji. Najczęściej kierunek odnajduję kontrolując pozycję słońca i aktualną godzinę. Ponadto przez lata wypracowałem sobie coś na kształt "wewnętrznej nawigacji". Co prawda kilka razy zabłądziłem w lesie, ale te sytuacje wiele mnie nauczyły. Taki sposób jeżdżenia polecam tylko rowerzystom z wieloletnim doświadczeniem i pewnie czującym się w terenie. Pozdrowienia i udanych wypraw.
Dzieki za film..pochodze z Bielska wiec znam okolice..czekam na następne filmy.pozdro
Jak zawsze miło się oglądało! Konkretna dawka dobrych rad:)
Idealny odcinek na śniadanie.
Świetny i przydatny odcinek. Piękne zdjęcia gór. Dzięki!
Rowery świetna sprawa. Czekam na nowy kanał z niecierpliwoscią:)
Myślę, że nie będzie przesadą dodać coś do ekwipunku co pozwoli nam w sytuacji awaryjnej naładować wyczerpaną baterię w telefonie. W zwykłym Lidlu całkiem niedawno kupiłam latarkę, którą ładuje się przez kręcenie korbką. Posiada ona dodatkowo port usb, przez który najzwyczajniej w świecie można w razie konieczności doładować telefon etc. Nie jest to jakieś mega wydajne, ale tez i nie jest głupie.
Bieszczady mocna wycinka drzew oraz nowe drogi czy ścieżki spowodowali, że drogą na wschód poszedłem na północ. Oczwiscie mapa papierowa, poikusetmetrach korekta. Widok ze szczytu był inny niż na mapie.
A u mnie 10℃ i zielono jakby wiosna. Film jak zwykle bajka, merytoryka i te widoki, no po prostu bajka...
@@ukasz1905 pożyjemy, zobaczymy, Ale jak dla mnie to może już tak zostać
miło poczuć halny i ciepły powiew wiosny :)
Wspolczuje.
profeska, widoki piękne. 'Jazda' na rowerze w takim śniegu to katorga, chyba że tylko po ubitym sunąłeś :)
Witaj ponownie! Centurion śle Ci pozdrowinki, 🌲🙂🌲. Reasumując temat, który poruszyłeś Marcinie, godzi się wskazać na najważniejsze i uniwersalne narzedzie survivalowe, a mianowicie MÓZG i logicznie pracujacy UMYSŁ. Wszystko inne to przedłużenie, równie przydatne. Bardzo Ci dziekuję za Twoją pracę przed obiektywem i podczas montażu. Dużo dobrego Marcinie! 🌲🙂🌲
U nas w górach na Mazurach jest łatwiej ;) jak zwykle super odcinek :)
Rower to super sprawa. Z jednej strony jest się mobilnym, można sporo przewieźć a z drugiej, super sposób na kontakt z naturą i przeżywanie przygody. :) Nie musi być od razu wypasiona "bryka" za kilka tyś. zł, wystarczy jakiś złomik byle sprawny technicznie. Plecak na bagażnik, bidon pod ramę i jazda. W tym roku chciałbym ruszyć. Żeby tylko zdrowie pozwoliło. Ech, zobaczymy. Pozdrawiam
Dokładnie tak. Rower to najlepszy sposób na poznawanie świata :)
Panie Marcinie- super pomysł z tym drugim kanałem!!!
Pozdrowienia z Wrocławia od turysty z dwiema córeczkami. :) Piękne widoki !
Pozdrawiam Was :)
Super Praktyczny Film . Pozdrawiam serdecznie
Bardzo się ucieszyłem na wieść o "kanale rowerowym". Mam nadzieję, że będziesz go rozwijał. W zasadzie, byłoby ciekawe takie połączenie turystyki rowerowej i swego rodzaju szkoły przetrwania, w oparciu o minimalne wyposażenie i zasoby. Życzę powodzenia.
Fajny materiał pozdrawiam
Standardowo - łapka w górę i oglądamy :)
Ale widoki Wow!
No rowerem po górach i nie tylko; to mi się osobiście podoba.
Wspaniały film ze spójną treścią i przesłaniem BRAWO :-)
PS. Widoki nagrane z drona nad Klimczokiem przecudne- można ptakom pozazdrościć widoków jakie mają na co dzień ;-)
Super odcinek. Pozdrawiam.
Super pomysł z nowym kanałem. Pozdrawiam 😃
Dzięki za odcinek ! pozdrawiam
Bardzo przydatny odcinek
Hej, Ja tam bym nie zakładał nowego kanału, zawsze o wiele ciężej znaleźć publikę, tu już ją masz, temat nie odbiega znacząco- Gdybyś piekł babeczki, czy grał na gitarze to okej. Możesz założyć oddzielne playlisty, nie każdy musi oglądać to, co wydajesz w kontekście rowerów. Zastanów się, bardzo często poboczne kanały nawet sporych youtube`rów szybko umierały właśnie ze względu na małą publikę i słabe wypromowanie. Tutaj masz już swoją markę. Ale sub tam jest, czekam na treści.
Nie wiem jak będzie. Spróbuję - po roku ocenię efekty. Tam będą też filmy typowo sprzętowe, które moim zdaniem jednak tu nie pasują. Pozdrawiam
Zajebisty film, profeski to w tv mogliby się uczyć, ale co ja chrzanię - tv już dawno i daleeeeeko jest za takimi kanałami w necie jak Twój.
Garmin ma bardzo przydatna opcję "Come back" czyli ustawienie sobie powrotnej trasy po śladzie który się właśnie przebyło. Korzystałem już z tego kilkakrotnie, ale zawsze na pieszych wędrówkach. Można też ustawić nawigację na konkretny punkt i wyznaczanie trasy na "bezdroża" Ale Ty to zapewne juź wiesz :)
Ale piękna zima.
Zajrbisty odcinek
Jaaaa już się załamałem że koniec bushcraftowego ): pozdrawiam !!!
Nic się nie martw. :)
Znam pana chrześniaka ze szkoły i oczywiście jest subik 🤣😂
to jest dobry odcinek bo teraz w naszych czasach to pokolenie ze tak powiem posługuje się elektronikom telefony i mapy itp..... ale teraz mało kto posługuje się mapom papierową bo trzeba ją umieć zgrać z terenem nawet bez tego kompasu jak by się zgubi słuszna uwaga pozdro!!!!!
Miło było spotkać na szlaku ;) Czekam na przesiadkę z roweru na splitboard, może obędzie się bez gleb :)
Pozdro dla świnek :) A GoPro się zawiesiło akurat na zjeździe z Klimczoka :)
Nieźle 👍
Witam zawsze petarda pomysłu, piękno przekaz wiedzy nauki w przetrwaniu , więc łapka w niebo i do👍👌🙌🏆🤴🥇 746 następnego pozdrawiam
Super film . Ale . Zapomniałeś o kilku rzeczach które ja robię przed każda wycieczką ( nawet w okolicę domu ) : 1. Planuję trasę analizując mapę papierową ( jest > od ekranu smartfona chociaż korzystam tez z TV podłączonego do PC ) . 2. Mówię bliskim gdzie idę . 3 . Mam tajne hasło które nadam gdy będę potrzebował ratowników . 4. Informuję bliskich o wszelkich podejrzanych sytuacjach które napotkam na wycieczce np podejrzany samochód , awaria sprzętu , ciało zwierzęcia - z miejsca które jest dla mnie bezpieczne .5. Biorę powerbank i dodatkowy telefon z sieci innej tel główny
Rzecz, której mi zabrakło - oczywiście, jeśli idziemy gdzieś, należy powiedzieć bliskim, przyjaciołom gdzie iść zamierzamy i kiedy wrócimy. W razie czego będą mogli wezwać pomoc mówiąc na jakim obszarze należy nas szukać.
Ale mi chęć zrobiłeś na wypad na Szyndzielnę i podziwianie z niej cudownych widoków na Bielsko, Czechowice czy Żywiec 😁
P.S. Bardzo fajny i przydatny film. Może kolejny o podobnej tematyce?
Super materiał! od siebie był dodał dobór partnerów. Mam na myśli taki dobór aby był w zespole odpowiedni stosunek osób doświadczonych ( potrafiących nawigować ) do tych nieogarniętych. Jeśli zbierze się grupka Świeżaków to nawet jak każdy obejrzy Twój film to w razie załamania pogody nie wróżył bym im sukcesu :D
Pozdrawiam :)
Ja jedynie w tej sciemie POpisu z wiejskiej nie potrafie sie odnalezc! Pozdro!
Bardzo cenny odcinek. Dziekuje. Matane
Nasz Beskid śląski😍😍😍
Fajny i przydatny film pozdrawiam
Ale piękne widoki :D
Super film
Fajny film !
od razu sub na mikroprzygody :) pzdr
przydatny odcineczek
Serwus. Szyndzielnia,,, rok czasu w bielskiej JW, wymarsze, ćwiczenia. Fajne czasy. 👍💯🍀
A można prosić o jakiś odcinek o doborze ubrań? Jak refren powraca (choć akurat nie w tym odcinku) że bielizna powinna być wełniana albo syntetyczna, ale nie bawełniana. Chętnie bym zobaczył rozwinięcie tematu - co powinno być z czego (i dlaczego), co myśleć o membranach w butach i jak się ubierać żeby zachować równowagę termiczną. To ostatnie jest szczególnym wyzwaniem przy kolarstwie w górach, kiedy na przemian się podjeżdża i zjeżdża.
Dziekuje
załóż rękawiczki, bo aż zimno się ogląda :) - i super pomysł na oddzielny kanał :)
Zegarek fenix 5 lub 6. Do tego Foretrexa 601 plus 4 zapasowe paluszki AAA i power bank do fenixa i telefonu. Mapa jak najbardziej też jako last line of defense
O wilkach coraz głośniej mam las 1 km od domu tak są wilki I się trochę boje :) mógł byś nagrać filmik w którym powiesz jak nie trafic na legowisko Wilków jak ich unikać czy cię zaatakują co zrobić jak zaczną podchodzić itp.? Ten film o.dzikich zwierzętach był dobry tylko nie ma tam o wilkach co by się osobom które ida na wędrówkę przydały pozdrawiam :)
piękne warunki :)
Ogladanie sie za siebie czyli tzw SZALONY IVAN. Bezcenny strategiczny manewr.
Niby oczywiste, ale często człowiek o tym wszystkim zapomina. Zbytnia pewność siebie może zgubić. Dzięki za film.
dobrze,że szklak przetarty ;) bo pewnie słabo by się jechało ;/
Pozdrowienia z Bieszczadów! ;)
Kurde tam jeszcze tyle śniegu a u mnie na Podkarpaciu temperatury na +, ale przynajmniej można do lasu jeździć ;)
Też używam Dakoty 20.
Kurcze bez rękawiczek na rowerku w zimie?szacun!!!
Miałem rękawiczki, tylko na chwilę zdjąłem bo zrobiło się ciepło :)
Mam takie pytanie z innego tematu - widziałem na filmach że jak gdzieś biwakujesz to odgarniasz liście z miejsca gdzie śpisz czy nie lepiej je zostawić , a nawet nagarnąć , będzie męko i dodatkowa izolacja ??? ( mam też taką teorię że pod zeschłymi kiściami jest warstwa próchnicy gdzie rozwijają się bakterie i grzyby i jak to odkryjesz to wdychasz to wszystko ??? - jak ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia to też piszcie to pytanie do wszystkich
Ja jeszcze bym polecał zabrać w góry power banka jakiegoś w okolicach ~10.000 mAh do wspomożenia GPS czy smartfona, ponieważ baterie w ujemnych temperaturach są mniej wydajne, a jeśli jest wyeksploatowana to nawet przy naładowaniu 80% potrafi się wyłączyć ;-(. Oraz jak nas zaskoczą jakieś nie przewidziane okoliczności to zawsze mamy możliwość przedłużonej pracy urządzenia czy to do wykorzystania GPS czy wykonania telefonu po wsparcie w postaci GOPR czy TOPR. Nie jest to wielki ciężar, ja zabieram zawsze tak samo jak czołówkę nie zależnie od warunków i przewidywanego czasu pobytu w górach.
10 000 mAh to moim zdaniem za dużo, wystarczy do naładowania smartfona ze dwa razy od 0 do 100%, a jeśli planujesz wycieczkę jedno, lub nawet dwudniową, to wystarczy prawdopodobnie sama bateria bez ładowania. Tylko zbędny ciężar. Smartfona nie trzymasz przecież w ręce cały czas tylko w kieszeni czy plecaku, tam nie jest tak zimno. A jeśli przy 80% się wyłącza, to lepiej zmienić baterię
Bardziej mi chodzi by mieć zapas na wszelki wypadek, bo nie rzadko się zdarza że ludzie planują jednodniową wycieczkę która się przeciąga na całonocną albo do puki TOPR ich nie odnajdzie. Mając GPS możesz sprawdzać czy jesteś na szlaku czy nie, szczególnie ma znaczenie gdy zmieni się pogodowa i w ciągu np 30s potrafi się widoczność diametralnie zmienić jak i temperatura w dzień przyjemnie lekko na minusie a w nocy -15 do -20. No chyba że idziesz na morskie oko gdy jeżdżą sanie i jest lawinowa 1 a szlak jest przetarty na 10 stronę i nie zapowiada się na zmianę pogody to wtedy power bank może być przerostem formy nad treścią. Teraz paczę to z tym 10Ah mnie trochę poniosło ja mam power banka na 2 ogniwa 18650 czyli pojemność ok 5000-7000mAh. Coś mi się skojarzyło z 10.000 Bo taki miałem poprzednio. Ale to co napisał przedmówca nadmą, czasami rzeczywistość a deklaracja pojemności to inne światy + mróz i może się okazać ze tej pojemności nam zabraknie.
Oczywiście poza GPS, powinniśmy mieć mapę i kompas ;-)
@Mniejsza o większość To prawda, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę sprawność ogniwa i wychodzi jak powiedziałaś, 7-8 Ah, ale to i tak moim zdaniem za dużo. Jeśli idziesz szlakiem to nie potrzebny Ci GPS i mapa, a telefon tylko czasami do zdjęć no i w awaryjnej sytuacji. No, chyba że cały czas słuchasz muzyki, co chwila sprawdzasz Messengera i nagrywasz relację z wyprawy, wtedy zgoda, przyda ci się dużo mocy.
Protip: Jeśli idziesz na szlaku w dobrych warunkach, możesz włączyć tryb samolotowy, bo bardzo dużo baterii idzie na odnajdywaniu sieci, jeśli jest słaby zasięg.
@@-_Arturo_- Dokładnie o to mi chodziło, nad morskie oko nie trzeba brać, a gdzieś indziej takie 5000 mAh wystarczy :)
@Mniejsza o większość Jeśli chodzi o akumulatorki czy powerbanki z Aliexpress, to widziałem testy i baterie o 'pojemności' np 6000 mAh miały naprawdę 500. Trzeba wiedzieć, że za pewną cenę nie da się kupić pewnych rzeczy i nawet chińczycy nie potrafią zdziałać cudów. Za dolara nie kupisz ogniwa 18650 o pojemności 8000 mAh (a takie sprzedają :P )
Pięknie dobra robota pozdrawiam .!!!! Gdzie znaleźć ten kanał rowerowy ?
Dzięki. Link w opisie i na końcu filmu :)
Łapka w górę i ogromne brawa za kolejny ciekawy odcinek. W kwestii praktycznej: jakie aplikacje/mapy Androidowe warto brać pod uwagę do celu wspomnianego w filmie?
Dzięki. Locus Map, Mapa Turystyczna, Maps.me. Z pewnością są jeszcze inne.
O Szyndzielnia niedaleko stąd mieszkam😀
gdzie dokladnie,bo ja tez?
Ja może uzupełnię kwestie GPSa w telefonie, bo tu też można kilka rzeczy robić z głową:
1. Warto mieć aplikację z wgraną mapą (mapą offline), gdyż nie ma co liczyć w górach lub innym odludnym terenie na sieć komórkową i mapy ściągane online. Osobiście używam i polecam program OsmAnd.
2. Do planowania tras i zapisywania traków używam strony gpsies.com, ma kilka różnych podkładów i sposobów rysowania trasy.
3. Przy rozpoczęciu trasy włączamy w telefonie GPS i transmisję danych w sieci komórkowej. Jeśli teren jest odludny, GPS i transmisję danych włączamy w ostatnim miejscu z zasięgiem. Chodzi o złapanie pozycji z użyciem sieci GSM, aGPS czyli assisted GPS. Dzięki temu bardzo szybko łapiemy prawidłową pozycję (fixa), bez tego trwa to wiele minut.
4. Kiedy już mamy określoną pozycję i ruszamy w trasę, po kilku minutach i sprawdzeniu że pozycja jest OK, wyłączamy wszystkie zbędne protokoły i usługi w telefonie, w tym WiFi i transmisję danych po sieciach komórkowych. Pozwoli nam to zaoszczędzić baterię.
5. Kiedy jesteśmy w terenie, gdzie spodziewamy się braku zasięgu lub słabego zasięgu sieci GSM, przełączamy telefon w tryb samolotowy. GPS będzie działał nadal, ale telefon nie będzie zjadał baterii na ciągłe próby połączenia się ze stacjami bazowymi.
6. Zawsze w plecaku nosimy naładowany w pełni powerbank o sensownej pojemności oraz ładowarkę. Sensowna pojemność, to taka, która pozwoli co najmniej raz naładować na 100% nasz w pełni rozładowany telefon, choć 2 albo 3 razy byłoby lepiej. Dlatego nie warto kupować badziewia co to deklaruje mylion mAh, tylko sprawdzonej sprzęt sprawdzonej firmy z prawdziwą pojemnością. Ładowarki używamy gdy tylko mamy dostęp do gniazdka, w schronisku, w pociągu etc.
7. Przy dużych mrozach, telefon i powerbank warto nosić za pazuchą, w cieple, wtedy sprawność baterii jest wyższa.
8. Dobrą praktyką jest też restart telefonu przed trasą, czyścimy w ten sposób pamięć i kilujemy zbędne procesy.
Dzięki za porady :)
@@Bushcraftowy
Do usług :)
Jeszcze jedna rzecz (nie obiecuję że ostatnia ;)
9. Warto *przed wyjściem w trasę* poeksperymentować z ustawieniami oszczędzania energii w naszym telefonie.
U mnie (SG8) sporo daje wyłączenie opcji "Always on display" oraz ściemnienie ekranu.
Ale na przykład użycie podstawowego trybu oszczędzania baterii potrafi wywalić dokładność wskazań GPS w kosmos.
Co ciekawe, przy poprzedniej wersji systemu tak nie było, GPS działał dobrze.
mam pytanie jakiego kościółka używasz ?
wstawiasz to tera a wczoraj zabłądziliśmy z kolegą (odnaleźliśmy się bez pomocy)
Kiedy jakiś kolejny odc. O pozyskiwaniu jedzenia w terenie?
Rowerkiem w góry w takich warunkach...? Szacun:)
Warto spróbować :)
To są jedne z najlepszych warunków w zimie na rower (mróz i świeży śnieg). Przy plusowej temperaturze to chyba trzeba by było nieść rower na plecach w górę i w dół :)
Skąd masz taki fajny wstęp? Intro?
Bushcraftowy
w zimie jeździsz na rowerze a w lecie na nartach?
Z zimowki założyłes?
Więcej! ❤️
Pytanie: Jakiego plecaka używasz podczas większości swoich biwaków, mam na myśli tą zieloną "kostkę"?
To plecak górski BW - ale dziś trudno kupić oryginał.