Jeśli uczelnia ściśle współpracuje z biznesem, to są jeszcze dodatkowe możliwości zawodowe, między innymi możliwość uczestniczenia w kursach w których wykładają osoby wykonujące dany zawód, bardzo wartościowe doświadczenie. Poza tym, skończenie takich kursów, daje możliwość załapania się na staż lub złapania pracy w trakcie czy po studiach. Ponadto, studia też pokazują pewne spektrum zagadnień, oczywiście w takim podstawowym zakresie, ale człowiek widzi różne możliwości, styka się z określonymi zagadnieniami czy problemami, poszerza swoją świadomość na to co może w życiu robić, jest to dobre dla osób które nie mają na siebie pomysłu. (ja w ten sposób odkryłem Cybernetykę) Jednak jeśli interesuje Cię kariera stricte programisty, to niezależnie od studiów, polecam intensywną naukę programowania we własnym zakresie, tworzenia jak najwięcej projektów, połączone z intensywnym poszukiwaniem pracy, z tym że nie można się zniechęcać, każda rozmowa rekrutacyjna to krok w stronę zatrudnienia, uczymy się tego o co pytają, dowiadujemy się w czym jesteśmy słabi itd. pracując tutaj nad sobą z rozmowy na rozmowę, zwiększamy swoje szanse na zdobycie pracy, dzięki której właśnie mamy szansę stać się zawodowcami i osiągnąć progres praktycznie niemożliwy do uzyskania inną drogą. Polecam też książki, jeśli mamy już jakieś umiejętności programowania, własne spostrzeżenia dotyczące języka, struktury aplikacji, to książki porządkują i poszerzają naszą wiedzę, są taką dźwignią, nawet bardziej niż internet. Polecam też nawiązywanie kontaktów z programistami, np na jakiś meetupach, oraz samo uczestnictwo w takich wydarzeniach.
Hahaha to wszystko juz w technikum sie nauczyłem. Hmm to trudne bo zastanawiam się nad studiami bo jestem po prostu ciekaw co one mi dadzą a co dałoby mi od razu pójście do pracy. (Te punkty oczywiście)
To ja ci coś powiem. Ze mną na roku były 4 osoby po studium informatycznym, 3 chłopów i jedna laska(z tego samego studium). Po roku studiów została tylko ta laska, która potrafiła się zakręcić aby pozaliczać wszystko jakimś cudem. Kolesie polegli na matematyce i ... programowaniu. Programowanie było w C i C++. Studia zaczęło coś koło 300 osób, skończyło jakieś 120. W technikum też tak miałeś? :)
Sama prawda. Moge pod kazdym postulatem sie podspiac. Krotko mowiac. JAK SAM O SIEBIE NIE ZADBASZ to nikt nie zrobi tego za Ciebie. Warto pamietac o tym w pracy. A co do studiow to tak na prawde ucza one zycia i STAWIANIA PRIORYTETOW. Warto o tym pamietac w czasach tutoriali "Specialista w 2 tygodnie". Pozdro tez dla wszystkich absolwentow POLSL 😎
Zabrakło tu moim zdaniem podsumowania, czyli stwierdzenia, że warto, bo warto. Im jestem starszy tym bardziej doceniam wartość tego, że na studia poszedłem. Ustalmy więc fakty, każda dziedzina i profesja wymaga stałego uczenia się, bo się po prostu rozwija. Wracając jednak to studiowania informatyki. Rolą studiów nie jest uczenie frameworków, języków itd. Informatyka jest nauką o przetwarzaniu informacji. I tego uczą na uczelniach, czyli wiedzy, która jest podwaliną danej dziedziny, w informatyce to matematyka itd. Samo programowanie to tylko wycinek tej nauki. Krótko mówiąc skupiając się na programowaniu, studia są po to aby nauczyć cię teorii języków, automatów i obliczeń. Studia mają nauczyć cię nie jak programować w JavaScriptcie ale jak stworzyć tego JavaScripta. Gdy zaczynałem studia miałem dokładnie ten sam syndrom pt po co mi to :). Z upływem lat jednak stwierdzam, że po co to to wymyślili mądrzejsi ode mnie i mieli rację :). Studia mają przedstawić ci dziedzinę którą sobie wybrałeś, nauczyć cię tego co ci ma stałą wartość. Uczenie frameworków to byłoby nieporozumienie. Mogę tu wyliczyć całą masę technologii i frameworków, które nie przetrzymały próby czasu, a był na nie hype. Np CORBA, obecnie to chyba nawet z Javy ją wyrzucili. Ciężko moim zdaniem być dobrym programistą bez całej tej wiedzy, którą na studiach zostaje wyłożona.
Jeśli dobrze zrozumiałem, to sumie to staramy się to robić za pomocą tego kanału. Jeśli masz jakieś tematy lub pytania to zostaw je np.: w komentarzu, a my postaramy się pomóc.
Przepraszam :) Użyłem tej konstrukcji językowej z pełną premedytacją i konsekwencjami :) Spodziewałem się, że ktoś poza mną może ucierpieć słuchając tego.
Dla papierka TAK.... W korporacji startowanie na stanowisko programisty bez studiów zostaniesz odrzucony na wstepie ;) Nie bedziesz mial szansy na 1 rozmowe o tym co wiesz i umiesz albo zatrudnia Ciebie do roboty-glupiego czyli wklepywanie danych.
4 punkt normalnie „w punkt” :)
Czasami trzeba powiedzieć trudną prawdę :)
Jeśli uczelnia ściśle współpracuje z biznesem, to są jeszcze dodatkowe możliwości zawodowe, między innymi możliwość uczestniczenia w kursach w których wykładają osoby wykonujące dany zawód, bardzo wartościowe doświadczenie. Poza tym, skończenie takich kursów, daje możliwość załapania się na staż lub złapania pracy w trakcie czy po studiach. Ponadto, studia też pokazują pewne spektrum zagadnień, oczywiście w takim podstawowym zakresie, ale człowiek widzi różne możliwości, styka się z określonymi zagadnieniami czy problemami, poszerza swoją świadomość na to co może w życiu robić, jest to dobre dla osób które nie mają na siebie pomysłu. (ja w ten sposób odkryłem Cybernetykę) Jednak jeśli interesuje Cię kariera stricte programisty, to niezależnie od studiów, polecam intensywną naukę programowania we własnym zakresie, tworzenia jak najwięcej projektów, połączone z intensywnym poszukiwaniem pracy, z tym że nie można się zniechęcać, każda rozmowa rekrutacyjna to krok w stronę zatrudnienia, uczymy się tego o co pytają, dowiadujemy się w czym jesteśmy słabi itd. pracując tutaj nad sobą z rozmowy na rozmowę, zwiększamy swoje szanse na zdobycie pracy, dzięki której właśnie mamy szansę stać się zawodowcami i osiągnąć progres praktycznie niemożliwy do uzyskania inną drogą. Polecam też książki, jeśli mamy już jakieś umiejętności programowania, własne spostrzeżenia dotyczące języka, struktury aplikacji, to książki porządkują i poszerzają naszą wiedzę, są taką dźwignią, nawet bardziej niż internet. Polecam też nawiązywanie kontaktów z programistami, np na jakiś meetupach, oraz samo uczestnictwo w takich wydarzeniach.
Hahaha to wszystko juz w technikum sie nauczyłem. Hmm to trudne bo zastanawiam się nad studiami bo jestem po prostu ciekaw co one mi dadzą a co dałoby mi od razu pójście do pracy. (Te punkty oczywiście)
To ja ci coś powiem. Ze mną na roku były 4 osoby po studium informatycznym, 3 chłopów i jedna laska(z tego samego studium). Po roku studiów została tylko ta laska, która potrafiła się zakręcić aby pozaliczać wszystko jakimś cudem. Kolesie polegli na matematyce i ... programowaniu. Programowanie było w C i C++. Studia zaczęło coś koło 300 osób, skończyło jakieś 120. W technikum też tak miałeś? :)
Sama prawda. Moge pod kazdym postulatem sie podspiac. Krotko mowiac. JAK SAM O SIEBIE NIE ZADBASZ to nikt nie zrobi tego za Ciebie. Warto pamietac o tym w pracy. A co do studiow to tak na prawde ucza one zycia i STAWIANIA PRIORYTETOW. Warto o tym pamietac w czasach tutoriali "Specialista w 2 tygodnie". Pozdro tez dla wszystkich absolwentow POLSL 😎
Również pozdrawiam ~ Bartek :)
Studia to taki kurs z kombinowania. Jeszcze nie absolwent polsl ale również pozdrawiam :D
Super materiał! Dzięki ;)
Cieszymy się, że się podobał :)
Świetny odcinek.
Zabrakło tu moim zdaniem podsumowania, czyli stwierdzenia, że warto, bo warto. Im jestem starszy tym bardziej doceniam wartość tego, że na studia poszedłem. Ustalmy więc fakty, każda dziedzina i profesja wymaga stałego uczenia się, bo się po prostu rozwija. Wracając jednak to studiowania informatyki. Rolą studiów nie jest uczenie frameworków, języków itd. Informatyka jest nauką o przetwarzaniu informacji. I tego uczą na uczelniach, czyli wiedzy, która jest podwaliną danej dziedziny, w informatyce to matematyka itd. Samo programowanie to tylko wycinek tej nauki. Krótko mówiąc skupiając się na programowaniu, studia są po to aby nauczyć cię teorii języków, automatów i obliczeń. Studia mają nauczyć cię nie jak programować w JavaScriptcie ale jak stworzyć tego JavaScripta. Gdy zaczynałem studia miałem dokładnie ten sam syndrom pt po co mi to :). Z upływem lat jednak stwierdzam, że po co to to wymyślili mądrzejsi ode mnie i mieli rację :). Studia mają przedstawić ci dziedzinę którą sobie wybrałeś, nauczyć cię tego co ci ma stałą wartość. Uczenie frameworków to byłoby nieporozumienie. Mogę tu wyliczyć całą masę technologii i frameworków, które nie przetrzymały próby czasu, a był na nie hype. Np CORBA, obecnie to chyba nawet z Javy ją wyrzucili. Ciężko moim zdaniem być dobrym programistą bez całej tej wiedzy, którą na studiach zostaje wyłożona.
Ale bym chciał się uczyć od takiej osoby :)
Jeśli dobrze zrozumiałem, to sumie to staramy się to robić za pomocą tego kanału. Jeśli masz jakieś tematy lub pytania to zostaw je np.: w komentarzu, a my postaramy się pomóc.
Super odcinek! Tylko nie "cofajmy się w tył" 🙈
Przepraszam :) Użyłem tej konstrukcji językowej z pełną premedytacją i konsekwencjami :) Spodziewałem się, że ktoś poza mną może ucierpieć słuchając tego.
Dla papierka TAK.... W korporacji startowanie na stanowisko programisty bez studiów zostaniesz odrzucony na wstepie ;) Nie bedziesz mial szansy na 1 rozmowe o tym co wiesz i umiesz albo zatrudnia Ciebie do roboty-glupiego czyli wklepywanie danych.