Poprzedni podcast Jak negocjować kupno mieszkania obejrzałem w całości z 10 razy i do dziś wierzę, że jest najlepszym na Twoim kanale. Bardzo się cieszę, że znowu udało Ci się zaprosić Pana Wojtka :) zabieram się za oglądanie
Ja spotkałem się z szefem, który zawsze mówił o jak dobrze to robisz, o zawsze można na ciebie liczyć, zawsze lubił słuchać, że wszystko jest ok i ładnie odpowiadał "No i to się nazywa pracownik". Jak szedłem pod podwyżkę zawsze mówił "A co możesz mi zaoferować w ramach podwyżki", "Nie ma ludzi niezastąpionych", "Nie ma kasy i nie mam worka pieniędzy". Szef manipulator nie jest podatny na to co w tej rozmowie jest mówione. To on manipuluje pracownikiem, a nie pracownik szefem. W takim wypadku powinno się zwolnić bezpośrednio bez negocjacji mówiąc w prost (z takimi tylko w prost). Jak da aby Cię zatrzymać to da jak nie to nara;p
Słuchałam Waszych porad jak negocjować podwyżkę jadąc do pracy wczoraj i dziś, pomyślałam o strategiach, o tym, że chcę się zacząć przygotowywać i budować grunt. Okazuje się, że ten grunt tak na prawdę miałam zbudowany, a tylko duże szczęście, że przypadkiem przygotowałam się dziś z Wami do tej rozmowy - dziś na spotkaniu, które sama zaproponowała mi szefowa okazało się, że się koniecznie chce żebym przejęła projekt który podupada, kosztowało ją mnóstwo energii naprawianie błędów i marzy o tym, żeby mi go oddać (używała nieco innych słów, ale spraw sprowadza się do tego, że dokładnie jak Waszym przykładzie, nie poradzi sobie beze mnie). Powiedziałabym, że popełniła nawet dużo błędów pokazując mi jak duży spokój zyska jak jak przejmę projekt i nie będzie zatrudniać nowej osoby. Przestrzeń do negocjacji sama się otworzyła. Obecnie analizuję sytuację, bo projekt zwiąże mnie z instytucją na kolejny rok, a szczerze zastanawiałam się nad zmianą.
Świetna robota - etap przygotowania do rozmowy mistrzowsko rozpracowany :) Kiedy planowany odcinek o negocjacjach u nowego pracodawcy? Bo chętnie bym posłuchała i tego :)
@@wojtekwozniczka492 mnie też się przydadzą dodatkowe informacje jak negocjować podwyżke w miare nowym miejscu pracy. Jestem 8 miesięcy po zmianie pracy i przy okzaji ustalania celów na nowy rok otrzymałam podwyżke w śmiesznej wysokości 1% ... Liczyłam że skoro za chwile minie rok będzie zdecydowanie wyższa podwyżka. Dodam że pracuję po 12 -14h na dobe przez pierwszą połowe miesiąca więc praca jest wyzwaniem. Czy ten webinar będzie dostępny na YT na kanale u Michała ?
Dzięki za cenną wiedzę, super materiał! Dodam od siebie, że: 1) Tu mamy opisane mistrzowskie negocjacje, czasem wystarczy powiedzieć: "Szefie, fajna ta praca, ale chciałem prosić o podwyżkę, nie dało by się coś?..". Dla osób całkiem niewprawionych, to już sukces, cokolwiek potem się stanie. Jest już jakieś przetarcie w rozmowie z szefem, a i szef widzi, że ten gość się ceni. Czasem szefowie lubią dawać podwyżki, tylko potrzebny jest taki impuls ("zobacz jaki jestem łaskawy") 2) Pamiętajmy, że jest inflacja i bez podwyżki - mamy obniżkę. Nawet nie podejmując się trudniejszych obowiązków zasadna jest jakaś tam podwyżka. 3) Chyba lepiej w negocjacjach zaproponować, że zrobimy coś trudniejszego, niż najpierw to robić, a potem chcieć za to podwyżkę (wcześniej można obczaić w czym jesteśmy dobrzy) 4) Jak za bardzo przyciśniemy szefa i wywalczymy dużą podwyżkę, to on może już potem mieć do nas wyższe wymagania, albo się do nas zniechęcić. Może nam ukrócić jakieś nieformalne korzyści z tej pracy (np. jakieś dłuższe przerwy). Szefowie też mają słabości i urażone ego. Lepiej niech wygląda, że on jest górą. Ale to wiadomo, niuanse. 5) Mamy różne charaktery i każdy to trochę inaczej rozegra. Warto próbować i nie być całkiem biernym i nie palić mostów.
Podcast obejrzany z przyjemnoscia. Sama stosowalam tego typu techniki wiedzac, ze odchodze z pracy, ale pod grunt dobrych referencji wiedzac, ze nie bede tam za dlugo pracowac, a zeby firma wiedziala co traci. nigdy za wiele tego typu tresci. na kolejny odcinek bede wyczekiwac, bo dobrej merytoryczniej wiedzy nigdy za wiele. pozdrawiam
Dziękuję za cały materiał. Potwierdzam, przygotowanie do rozmowy z przełożonym jest bardzo ważne, o jeśli nie najważniejsze. Do rozmowy o awans szykowałem się od dwóch lat (19 lat na jednym stanowisku) i widzę, że chciałem użyć argumentów, które zostały określone w materiale, jako błędne. Podpowiem, że argumenty przedstawione w materiale należy traktować jako wytyczne. Koniecznie rozmowę zaplanować pod konkretnego człowieka. Dodam jeszcze od siebie, aby odpowiednio wybrać moment na taką rozmowę. Przede wszystkim wybrać moment, gdy przełożony ma choć trochę spokoju i ma "dobry humor". W moim przypadku rozmowę przeprowadziłem dwa dni temu i na szczęście miałem formę uproszczoną, tzn. na samym początku szef powiedział, że myślał o moim awansie (na myśleniu się zakończyło). Dzięki temu, że "upolowałem" dobry humor szefa, jak gdyby w luźnej rozmowie powiedziałem jakie osiągnąłem sukcesy i jak samodzielnie organizuję pracę. Spodziewam się, że było to takie luźne potwierdzenie, że po tylu latach mój awans jest wskazany, gdyż robię i to z własnej woli zdecydowanie więcej niż inni ludzie na moim stanowisku. Rozmowa była udana i mam nadzieję, że przełożony dotrzyma słowa i w najbliższym czasie mnie awansuje.
Przez przypadek natrafiłem na swój komentarz sprzed paru lat odnośnie mojej rozmowy z przełożonym dotyczącej awansu. Nie będę się wielce rozpisywał, ale opiszę efekt. Jak wcześniej napisałem, przełożony chciał mnie wcześniej awansować, jednak na myśleniu się zakończyło. Niestety, ta rozmowa, pomimo moich dobrych odczuć również na myśleniu się zakończyła. Po paru miesiącach od tej rozmowy przypomniałem się i usłyszałem, że są obiektywne przeszkody i jak tylko wszystko będzie OK, to dostanę awans. Niestety, byłem tak zwodzony przez ponad dwa lata. Postanowiłem więc zmienić pracę i przeszedłem nawet rekrutację do innej firmy. Oczywiście o tym poinformowałem przełożonego. Jak to on, powiedział, że jak chcę odejść to on mi nie będzie robił problemów (chyba sądził, że blefuję). Po ponad dwóch latach od pierwszej rozmowy poszedłem ponownie na ostateczną, gdzie powiedziałem, żeby się zdecydował, czy da mi awans, czy nie, bo ja właśnie otrzymałem zaproszenie na końcową rozmowę rekrutacyjną, gdzie tak naprawdę miały być już uzgodnione szczegóły. Przełożony widząc, że to jest na poważnie zobowiązał się, że jednak dostanę awans, na który czekałem jeszcze pół roku. Nadal pracuję w tej samej firmie, awans otrzymałem, ale z perspektywy czasu napiszę, że warto przed rozmową z przełożonym o awans/podwyżkę mieć już przygotowane inne wyjście - przynajmniej trochę zaawansowane rozmowy o pracę w innej firmie. W tym przypadku oprócz argumentów omówionych w materiale (filmiku) można użyć również tego, że nasza rozmowa jest poważna i jest inna firma, która zabiega o nas. Nie chodzi absolutnie o straszenie, że jak nie dostanę awansu/podwyżki to się zwalniam, ale aby przełożony wiedział, jaka jest sytuacja i się liczył, że może realnie stracić pracownika.
Filmik sprzed 5 lat, ale nadal aktualny. Dziś udało mi się z jego pomocą wynegocjować 15% podwyżki i podwojenie kwoty budżetu szkoleniowego. Wielkie dzięki dla Was, Panowie, bo tego typu rozmowy są dla mnie nadal mega stresujące. Poszłam przygotowana i dzięki temu poczułam, że mogę i, że się uda :)
Panowie genialny materiał :) Michał poprzeczka twoich treści jest już na bardzo wysokim poziomie. Gratuluję. Czekam na kolejne ciekawe treści. Ten był strzałem w dziesiątkę :) dzięki
Wstrzeliłeś się Michale z tematem, tego potrzebowałem właśnie dzisiaj! Pan Wojtek super gość! ;) kontent mistrzowski jak zawsze, ale rozwijaj ten podcast ciągle ;) pozdrawiam i Wesołych i Rodzinnych Świąt.
Publikacja materialu z data wczorajsza, a wasz poprzedni material, na YT ma juz 100k odtworzen ;) Niezle! Uwielbiam Twoje podcasty! Pozdrawiam, i wesolych swiat!
Super odcinek :) Słucha się was oboje z dużą przyjemnością i czuć w tym taki "pozytywny przekaz". Wiadomo już kiedy kiedy kolejny odcinek z Wojtkiem pojawi się na blogu ?
Po roku w firmie przygotowuję się do rozmowy z p. prezes, zaczynam od Waszej rozmowy. Dziękuję Panowie. Kto by pomyślał, że w kontekście pieniędzy trza zbadać swoje bebechy? ;)
Moim zdaniem ten materiał jest zdecydowanie za długi. Powinno być treściwie bez lania wody. Naprawdę, 99% tych wartościowych informacji można było zawrzeć w max 15 minutach materiału, a nie 110...
Witam super Was sie sluchalo. Zastosowalem sie do Waszych porad i moge sie rowniez pochwalic podwyzka. Z czego skorzystalem : umowilem sie na spotkanie , udawalem ze mi mniej zalezy , podalem swoje argumenty oraz +,powqiedzialem ze generalnie jestem zadowolony z pracy w firmie tylko dalem lekko do zrozumienia ze jak sie nie dogadamy to.... chociaz padlo pytanie czy sie zwolnie to ani nie potwierdzilem ani nie zaprzeczylem tylko powiedzialem ze spotkalismy sie tu w sprawie podwyzki i o tym chce rozmawiac , padlo rowniez haslo ze moze lepiej na moje miejsce zatrudnic 2 nowe osoby powiedzailem ok rozumiem takie rozwiazanie ze moge zaoferowac od siebie ze je przeszkole i potem sie rozstaniemy.I sie udalo . Z tego co wiem lacznie w okresie 4 miesiecy szlo rozmawiac o podwyzki okolo 12 osob a dostaly 2 ja i kolega ktory rowniez sie przygotowal , a reszta szla bo szla.Pozdrawiam a i na dniach chcemy kupic dzialeczke mam nadzieje ze sie znowu uda z Wasza pomoca :-).
Super odcinek. Nie zliczę, ile razy go już odsłuchałem. Za każdym razem jest świetny i mocno motywujący! Dzięki wielkie i pozdrowienia dla Pana Michała i Pana Wojtka! PS. Czy są jakieś plany co do trzeciego odcinka? Pytam dla znajomego :D
Mam pytanie. Jeśli udało mi się podnieść podstawę ale jeszcze nie jestem do końca zadowolony... Czy wypada spróbować jeszcze powalczyć o benefity takie jak samochód służbowy do celów prywatnych i zmniejszenie kontroli mojej pracy w zamian za dodanie sobie nowego obowiązku który sam wymyśliłem a firmie przyniesie spore oszczędności .
1. Co robię dziś a mogę robić więcej żeby mieć trochę więcej pieniędzy do dyspozycji? 2. Co dziś robię a powinienem robić mniej niż do tej pory? 3. Czego nie robiłem jeszcze nigdy, a mógłbym zacząć to robić? 4. Co powinienem przestać robić do zera? 5. Co od tej pory mógłbym robić inaczej niż robiłem dotychczas ?
Bardzo fajny podcast . Ale czy jest szansa uzyskać podwyżkę od szefa z którym nie ma fizycznie kontaktu i Miszka za granicą ...jest numer telefonu opcja sms😀 lecz nie zawsze ma ochotę odpisać lub oddzwonić. Pracuje już rok czy jest szansa🤔🤔🤔
Cześć! A jak się ma sytuacja teraz, kiedy powszechnie stosuje się pracę zdalną i jest cała masa aplikacji do takiego kontaktu? Może obecna sytuacja Ci to jakoś ułatwi
To wszystko ciekawe. Jednak uwazam, ze da sie to zrobic czesto prosciej. Zamiast czekac i przygotowywac sie dlugie miesiące- idziesz do pracodawcy i mowisz: 'Nie przyszedlem rozmawiac o podwyzke. Chce jednak z Toba porozmawiac o pieniądzach. Co moge zrobic, aby zarabiac o X więcej?' Niech on Ci powie, zobaczysz co jest dka niego wazne. Odwracasz proces. Co myslicie? ;)
Pewnie. Ściągasz dowolną aplikację do podcastów (na Androidzie to np. Podcast Addict lub Pocket Casts) a potem po prostu zasubskrybuj mój podcast z linku: subscribeonandroid.com/jakoszczedzacpieniadze.pl/feed/podcast
To jest właśnie klu sprawy. Przychodząc do szefa pracując na jakimś stanowisku on uśmiechnięty odpowiada że zdaje sobie sprawę że powinieneś zarabiać więcej ale nie możesz zarabiać więcej niż on
No więc po obejrzeniu tego wywiadu chciałem zamówić książkę Wojtka. I tu duże zaskoczenie. Link z jego strony odsyła do biednego sklepu na shoperze, na podstawowej skórce, nie ma żadnych opinii od klientów, terminy wysyłek produktów są nieaktualne (daty z dzisiaj wskazują na grudzień 2017). Ogólnie sklep nieznany, wygląda podejrzenia i na zrobiony na szybko i do tego nie ma możliwości płatności przy odbiorze, a jak widzę takie coś... to mam pewne obawy przed wpłatą kasy przed wysyłką. Strasznie kiepsko to wygląda, w porównaniu z tak ciekawym wywiadem.
Witaj m4n10r. Dziękuję za Twoje uwagi. Faktycznie sklep jest jeszcze mało znany i nie ma opinii klientów. Być może dlatego, że istnieje zaledwie kilka tygodni. Oferta jest niewielka i wynika to głównie z faktu, że zależy mi na starannym doborze książek i skupieniu się na jakości a nie ilości. Zapewne jednak wraz z upływem czasu książek będzie więcej. Pełna zgoda co do dat, które były na stronie. Kazałem już wybatożyć pracownika odpowiedzialnego za aktualizację i osobiście dopilnowałem wprowadzenia zmian. Jeśli chodzi o brak wysyłki za pobraniem, to póki co ze względu na zapewnienie płynnej i błyskawicznej obsługi wysyłek przy ogromnej ilości zamówień wyłączyliśmy tę opcję. Jeśli bardzo Ci na niej zależy możesz zamówić książkę u któregoś z naszych Partnerów, którzy mają taką opcję w swojej ofercie (np Sklep Rentiera). Jeśli jednak zdecydowałbyś się podjąć ryzyko, które obecnie podejmuje ogromna liczba zamawiających i dokonać wpłatę online to mogę zagwarantować Ci, że otrzymasz książkę w ekspresowym tempie.
A ja mam jedno pytanie chłopaki... sytuacja z życia. W przeciągu półrocza dostałem telefony z trzech firm. Po różnych rekrutacjach (jedne bardziej rozbudowane, inne prostsze w swojej formie), zależy od firmy., weryfikacja mojej osoby przebiegła pozytywnie, zadzwonili i zaproponowali mi stanowisko. Informacja ostateczna, kwestia tylko umówienia się na spotkanie i umówienie się od kiedy zaczynamy współpracę... mieli zadzwonić na drugi dzień, w najbliższy poniedziałek itp... zależy która firma. ...i nie zadzwonili. Pytanie do was, co w takiej sytuacji ??? Upominać się, olać ich ??? Co jest dobrym zachowaniem ?
Cześć! Zadzwoniłbym do każdej z nich i w każdej powiedział to samo. Masz inną propozycję i dzwonisz zapytać, czy dalej chcą działać, ponieważ nie chcesz zachować się nie fair i się na nich wypiąć bez kontaktu.
muszę się z tym po części zgodzić. Całkowicie inaczej to wygląda w dużych korporacjach. Podwyżki są przeważnie zespołowe/grupowe. Są tak zwane 'bandy', które też regulują to ile kto może zarabiać.
w Korporacji masz sztywne widełki od A do B i choćbyś stawał na rzęsach to nie dadzą Ci więcej niż mają to zaplanowane ;) gdyby tak było to na pewno jakiś Manager dostałby ochrzan od Dyrektora.
Nikt cię do niczego nie zmusza ani nawet nie namawia, jak chcesz to użyj metod Wojtka lub sam znajdź inne lepsze, albo nic nie zmieniaj jak Ci dobrze, tylko nie narzekaj bo to na pewno w niczym nie pomoże
Maciej W i znowu znalazłeś problem ;) szukaj rozwiązania a nie problemu, żadne złote rady nie pomogą jeżeli będziesz tylko słuchał i narzekał, trzeba się zabrać do działania i spróbować tego w praktyce, i prawdopodobnie coś z tych rad skorygować pod siebie, ale przede wszystkim trzeba zacząć działać a nie tylko słychać i narzekać. Pozdrawiam i życzę powodzenia
wszystko zależy ... przykład ? "dziś się coś dzieje za 2 dni idę po podwyżkę" mówicie żeby tak nie robić i aby się lepiej przygotować a ja właśnie tak zrobiłem i dostałem podwyżkę !!!! spytacie jak ? już mówię zgodnie z teorią płac Davida Ricardo, pracodawca zawsze stara się zapłacić pracownikowi tak mało, jak to tylko możliwe... chyba że mu się to opłaca albo jest postawiony pod ścianą i do tego "zmuszony"... i dokładnie ja to wykorzystałem inne firmy na rynku na tym stanowisku podniosły pensję a między czasie w naszej firmie zwolniły się 3 osoby i bum po 2 dniach bez przygotowania rzucam papier o 20% i dostałem 20% dosłownie 1 zdanie na papierze że proszę o podniesienie uposażenia o 20% i dostałem bo nie miał wyjścia.... i pamiętajcie o jednym wasz pracodawca to nie jest akcja charytatywna zatrudnia was bo mu się to opłaca i zwolni was od razu jak tylko mu się to przestanie opłacać...
Michał, od sierpnia do dziś zrobiłem z 50k 748k zł na Litecoinie. Dziwne, ale się wystraszyłem takich wzrostów, postanowiłem wypłacić 250k na konto. (Wiem, duży podatek zapłacę). Zastanawiam się czy to już jest ten czas aby się zwolnić z pracy której nie lubię ale jest dobrze płatna i dokupić kolejne mieszkanie na najem. Nie robię zbyt impulsywnie? Pozdrawiam.
Kup za 70k pół kilo złota i zostaw sobie na emeryturę. Zależy co potrafisz co skończyłeś i co chciałbyś robić, możesz zainwestować w siebie trochę pieniedzy na kursy, operacje plastyczne na ciuchy itd itd i wyjdzie Ci to w przyszłosci na dobre.
Nawet nie wiecie jak trafiliscie z tematem. Ja juz od paru miesiecy, mysle, ze ponad pol roku przygotowuje sie do zagadnienia o podwyzce. Szefowi sa ze mnie bardzo zadowoleni, wielokrotnie to powtarzaja. Ja tez wiem, ze jestem bardzo dobrym pracownikiem. Mam tylko jeden problem, nie mam pojecia o ile moge podniesc swoje wynagrodzenie. Firma jest mala, pracuje w niej 6 osob, mimo to generuje wysokie dochody. Zakres pracy jaki posiadam jest bardzo roznie wynagradzany na rynku. Co mi doradzicie?
Dziekuje za szybka odpowiedz. Mam wylacznie stawke godzinowa. Obecnie wykonuje prace za siebie i za moja kolezanke, ktora jest od wrzesnia na chorobowym. Mamy taka sama stawke, przy czym ja wykonuje te sama prace dwa razy szybciej niz ona i z duzo wieksza starannoscia. To opinia mojego szefa. Wiem ze jestem dobra i przykladam sie mocno do pracy, co tez daje zauwazalne efekty. Nie wiem ile moge oczekiwac, zeby nie dostac za malo, ale zeby tez nie wyjsc na chciwa. Jestem zatrudniona od niespelna dwoch lat, mam te sama stawke co na poczatku, ale w tym czasie podnioslam znaczaco swoje kwalifikacje.
Pracuje w korporacji, z naszego teamu 20 osób mam właściwie najmniejsza pensje. Wszystko by było ok gdyby nie to że mam najlepsze wyniki, we wszystkich raportach. Właściwie to z raportów wychodzi na to ze jako jedna osoba robie więcej niż tych pozostałych 19 ludzi w sumie. Chcę poprosić o 50% podwyżki. Czy będę zbyt bezczelna? Mam przygotowana cała listę osiągnięć i wszystkie raporty. Dodam że mam baaardzo dobre relacje z szefowa, która wie że "jestem najlepsza". Kolega który pracuje u nas w firmie jako manager powiedział że mogą się nie zgodzić bo "robię to co mam w umowie i mam nie patrzeć na to ze inni nie robią nic". Ps.oczywiscie też chcę poprosić o awans na Seniora :
Czy w Twojej firmie istnieje jakiekolwiek przełożenie wyniku, który masz na Twoją pensję? Czy system wynagradzania zakłada premię/prowizję za wynik? Z wpisu wnioskuję, że nie. Zawalczyłbym o podwyżkę podstawy a jako alternatywę zaproponował uwzględnienie wyniku w premii/prowizji.
Wojtek Woźniczka niestety mamy jedynie podstawę, i żadnych premii zależnych od wyników. Mamy tylko jakie KPIs na każdy rok. W tamtym roku spełnilam wszystkie i dostałam 6% podwyżki, co jest według mnie kpina bo spełnilam je w 100% jako jedyna. W tym roku również. Więc właściwie musiałabym przez 10 lat pracować na 100% żeby mieć taką wypłatę jak inni dostali na sam początek (ci inni którzy nawet w 10%nie robią tyle co ja)....
Wojtek Woźniczka tylko czy ich argument "ale Ty robisz to co masz w umowie i nie patrz się na innych" nie jest też zbyt silny? :) coś podobnego od poprzedniej szefowej usłyszałam
Wojtek Woźniczka i czy to dobry pomysł żeby użyć argumentu, że ze względu na to ze ja tak na prawdę pracuje za kilka osób, i biorąc pod uwagę liczby w raportach mogłabym wnioskować o 2 dodatkowych pracowników do pomocy, bardziej opłaca im się dać mi podwyżkę o 50% niż zatrudniać kolejne osoby, a ze względu na mój zawód wiem ile się płaci agencji rekrutacyjnej za pozyskanie nowego pracownika? :)
Czekaj czekaj....musze coś dać by dostać podwyżkę po 5 latach pracy np? Bo ja zarabiałem przez 5 lat tyle samo ale w 2015 płaca minimalna była 1200 zł. Teraz doszło do tego że JA zarabiam minimalną, inflacja, koszty życia poszło w górę i to grubo. W tedy mogłem 8 stow zaoszczedzić miesiecznie a teraz na zero wychodzę czyli straciłem i po 5 latach dostałem stopniową OBNIŻKĘ i teraz mam JA coś jeszcze dać wiecej pracodawcy by łaskawie przywrócił mi wartość mojej pensji z czasu kiedy sie u niego zatrudniałem? Fajnie.
Tak, też to wychwyciłem, lepiej chyba najpierw tylko wybadać, co moglibyśmy robić więcej, a potem wykorzystać to w negocjacjach. Jak szef sypnie groszem, to wtedy robić więcej. Może też się okazać, że bez trudniejszych zajęć szef nam da podwyżkę.
Dużo banalnych porad. Szef mówi, że nie ma kasy , kadry sięnie zgadzają i koniec. Nie ma negocjajcji, jedyne co możesz zrobić to zmienić pracę. Tyle w temacie.
Fajnie by było, jakby Ci się udało porozmawiać z raperem Paluchem o zarabianiu z rapu. Obecnie ma jedne z lepszych wyników i robi przy tym dobre płyty.
Mijają lata, a materiał dalej aktualny. Dzięki! Dobrze się słucha.
Poprzedni podcast Jak negocjować kupno mieszkania obejrzałem w całości z 10 razy i do dziś wierzę, że jest najlepszym na Twoim kanale. Bardzo się cieszę, że znowu udało Ci się zaprosić Pana Wojtka :) zabieram się za oglądanie
Ja spotkałem się z szefem, który zawsze mówił o jak dobrze to robisz, o zawsze można na ciebie liczyć, zawsze lubił słuchać, że wszystko jest ok i ładnie odpowiadał "No i to się nazywa pracownik". Jak szedłem pod podwyżkę zawsze mówił "A co możesz mi zaoferować w ramach podwyżki", "Nie ma ludzi niezastąpionych", "Nie ma kasy i nie mam worka pieniędzy". Szef manipulator nie jest podatny na to co w tej rozmowie jest mówione. To on manipuluje pracownikiem, a nie pracownik szefem. W takim wypadku powinno się zwolnić bezpośrednio bez negocjacji mówiąc w prost (z takimi tylko w prost). Jak da aby Cię zatrzymać to da jak nie to nara;p
Udało się, jest podwyżka :)
Fajnie by było jakbyś opisał swój case. Niemniej - dobra robota!
Słuchałam Waszych porad jak negocjować podwyżkę jadąc do pracy wczoraj i dziś, pomyślałam o strategiach, o tym, że chcę się zacząć przygotowywać i budować grunt. Okazuje się, że ten grunt tak na prawdę miałam zbudowany, a tylko duże szczęście, że przypadkiem przygotowałam się dziś z Wami do tej rozmowy - dziś na spotkaniu, które sama zaproponowała mi szefowa okazało się, że się koniecznie chce żebym przejęła projekt który podupada, kosztowało ją mnóstwo energii naprawianie błędów i marzy o tym, żeby mi go oddać (używała nieco innych słów, ale spraw sprowadza się do tego, że dokładnie jak Waszym przykładzie, nie poradzi sobie beze mnie). Powiedziałabym, że popełniła nawet dużo błędów pokazując mi jak duży spokój zyska jak jak przejmę projekt i nie będzie zatrudniać nowej osoby. Przestrzeń do negocjacji sama się otworzyła. Obecnie analizuję sytuację, bo projekt zwiąże mnie z instytucją na kolejny rok, a szczerze zastanawiałam się nad zmianą.
Bardzo bardzo fajny podcast... 2 godziny oglądałam i chłonęłam inf. Zamówię książkę. Rewelacja
Dzięki za ten podcast. Po 4 latach idę powalczyć o podwyżkę. Zobaczymy czy potrafię wykorzystać tę wiedzę.
PS. Prezes sam przyznał, że przyszedłem mega przygotowany i nie ma podstaw żeby odmówić. Panowie, jesteście wielcy!!
Świetna robota - etap przygotowania do rozmowy mistrzowsko rozpracowany :) Kiedy planowany odcinek o negocjacjach u nowego pracodawcy? Bo chętnie bym posłuchała i tego :)
Cześć Monika! Za ok miesiąc z uwagi na pandemię o to co się dzieje na rynku pracy będę robił darmowy webinar w tym temacie :)
@@wojtekwozniczka492 mnie też się przydadzą dodatkowe informacje jak negocjować podwyżke w miare nowym miejscu pracy. Jestem 8 miesięcy po zmianie pracy i przy okzaji ustalania celów na nowy rok otrzymałam podwyżke w śmiesznej wysokości 1% ... Liczyłam że skoro za chwile minie rok będzie zdecydowanie wyższa podwyżka. Dodam że pracuję po 12 -14h na dobe przez pierwszą połowe miesiąca więc praca jest wyzwaniem. Czy ten webinar będzie dostępny na YT na kanale u Michała ?
Dzięki za cenną wiedzę, super materiał!
Dodam od siebie, że:
1) Tu mamy opisane mistrzowskie negocjacje, czasem wystarczy powiedzieć: "Szefie, fajna ta praca, ale chciałem prosić o podwyżkę, nie dało by się coś?..". Dla osób całkiem niewprawionych, to już sukces, cokolwiek potem się stanie. Jest już jakieś przetarcie w rozmowie z szefem, a i szef widzi, że ten gość się ceni. Czasem szefowie lubią dawać podwyżki, tylko potrzebny jest taki impuls ("zobacz jaki jestem łaskawy")
2) Pamiętajmy, że jest inflacja i bez podwyżki - mamy obniżkę. Nawet nie podejmując się trudniejszych obowiązków zasadna jest jakaś tam podwyżka.
3) Chyba lepiej w negocjacjach zaproponować, że zrobimy coś trudniejszego, niż najpierw to robić, a potem chcieć za to podwyżkę (wcześniej można obczaić w czym jesteśmy dobrzy)
4) Jak za bardzo przyciśniemy szefa i wywalczymy dużą podwyżkę, to on może już potem mieć do nas wyższe wymagania, albo się do nas zniechęcić. Może nam ukrócić jakieś nieformalne korzyści z tej pracy (np. jakieś dłuższe przerwy). Szefowie też mają słabości i urażone ego. Lepiej niech wygląda, że on jest górą. Ale to wiadomo, niuanse.
5) Mamy różne charaktery i każdy to trochę inaczej rozegra. Warto próbować i nie być całkiem biernym i nie palić mostów.
Podcast obejrzany z przyjemnoscia. Sama stosowalam tego typu techniki wiedzac, ze odchodze z pracy, ale pod grunt dobrych referencji wiedzac, ze nie bede tam za dlugo pracowac, a zeby firma wiedziala co traci. nigdy za wiele tego typu tresci. na kolejny odcinek bede wyczekiwac, bo dobrej merytoryczniej wiedzy nigdy za wiele. pozdrawiam
Dziękuję za cały materiał.
Potwierdzam, przygotowanie do rozmowy z przełożonym jest bardzo ważne, o jeśli nie najważniejsze.
Do rozmowy o awans szykowałem się od dwóch lat (19 lat na jednym stanowisku) i widzę, że chciałem użyć argumentów, które zostały określone w materiale, jako błędne.
Podpowiem, że argumenty przedstawione w materiale należy traktować jako wytyczne. Koniecznie rozmowę zaplanować pod konkretnego człowieka. Dodam jeszcze od siebie, aby odpowiednio wybrać moment na taką rozmowę. Przede wszystkim wybrać moment, gdy przełożony ma choć trochę spokoju i ma "dobry humor".
W moim przypadku rozmowę przeprowadziłem dwa dni temu i na szczęście miałem formę uproszczoną, tzn. na samym początku szef powiedział, że myślał o moim awansie (na myśleniu się zakończyło). Dzięki temu, że "upolowałem" dobry humor szefa, jak gdyby w luźnej rozmowie powiedziałem jakie osiągnąłem sukcesy i jak samodzielnie organizuję pracę. Spodziewam się, że było to takie luźne potwierdzenie, że po tylu latach mój awans jest wskazany, gdyż robię i to z własnej woli zdecydowanie więcej niż inni ludzie na moim stanowisku.
Rozmowa była udana i mam nadzieję, że przełożony dotrzyma słowa i w najbliższym czasie mnie awansuje.
Super! Gratuluję dobrej rozmowy :)
Przez przypadek natrafiłem na swój komentarz sprzed paru lat odnośnie mojej rozmowy z przełożonym dotyczącej awansu.
Nie będę się wielce rozpisywał, ale opiszę efekt. Jak wcześniej napisałem, przełożony chciał mnie wcześniej awansować, jednak na myśleniu się zakończyło.
Niestety, ta rozmowa, pomimo moich dobrych odczuć również na myśleniu się zakończyła.
Po paru miesiącach od tej rozmowy przypomniałem się i usłyszałem, że są obiektywne przeszkody i jak tylko wszystko będzie OK, to dostanę awans.
Niestety, byłem tak zwodzony przez ponad dwa lata.
Postanowiłem więc zmienić pracę i przeszedłem nawet rekrutację do innej firmy. Oczywiście o tym poinformowałem przełożonego.
Jak to on, powiedział, że jak chcę odejść to on mi nie będzie robił problemów (chyba sądził, że blefuję).
Po ponad dwóch latach od pierwszej rozmowy poszedłem ponownie na ostateczną, gdzie powiedziałem, żeby się zdecydował, czy da mi awans, czy nie, bo ja właśnie otrzymałem zaproszenie na końcową rozmowę rekrutacyjną, gdzie tak naprawdę miały być już uzgodnione szczegóły.
Przełożony widząc, że to jest na poważnie zobowiązał się, że jednak dostanę awans, na który czekałem jeszcze pół roku.
Nadal pracuję w tej samej firmie, awans otrzymałem, ale z perspektywy czasu napiszę, że warto przed rozmową z przełożonym o awans/podwyżkę mieć już przygotowane inne wyjście - przynajmniej trochę zaawansowane rozmowy o pracę w innej firmie. W tym przypadku oprócz argumentów omówionych w materiale (filmiku) można użyć również tego, że nasza rozmowa jest poważna i jest inna firma, która zabiega o nas. Nie chodzi absolutnie o straszenie, że jak nie dostanę awansu/podwyżki to się zwalniam, ale aby przełożony wiedział, jaka jest sytuacja i się liczył, że może realnie stracić pracownika.
Filmik sprzed 5 lat, ale nadal aktualny. Dziś udało mi się z jego pomocą wynegocjować 15% podwyżki i podwojenie kwoty budżetu szkoleniowego. Wielkie dzięki dla Was, Panowie, bo tego typu rozmowy są dla mnie nadal mega stresujące. Poszłam przygotowana i dzięki temu poczułam, że mogę i, że się uda :)
Cieszę się, że rozmowa się przydała. Gratuluję podwyżki!
Świetny podcast, pełen treści i humoru, oby więcej takich.
Pozdrawiam :D
Swietny wywiad. Swietny expert. I jak rozumiem expert jest z Krakowa. Juz go lubie.
Oczywiście :)
Tacy młodzi a taka wiedza operacyjna aż zadziwiające 😉 Trafnie i konkretnie 👌
Fajny odcinek. Większość rzeczy sam wykorzystywałem instynktownie w moich dotychczasowych negocjacjach.
Panowie genialny materiał :) Michał poprzeczka twoich treści jest już na bardzo wysokim poziomie. Gratuluję. Czekam na kolejne ciekawe treści. Ten był strzałem w dziesiątkę :) dzięki
Dziękujemy :)
Wstrzeliłeś się Michale z tematem, tego potrzebowałem właśnie dzisiaj! Pan Wojtek super gość! ;) kontent mistrzowski jak zawsze, ale rozwijaj ten podcast ciągle ;) pozdrawiam i Wesołych i Rodzinnych Świąt.
Dziękuję za miłe życzenia. Również życzę wszystkiego co najlepsze. :)
p. Wojtek ...doradca ....Petarda. Super cudownie się Was słucha.
Dzięki wielkie. :)
Bardzo dobry Podcast, gratuluje!
Co w sytuacji gdy twoi koledzy z pracy dowiedzieli się,że byłeś po podwyżkę, a ty ją otrzymałeś, przyznać się ? jak się zachować?
Jak się dowiedzieli, to już nie ma co ściemniać ;)
A to jakis wstyd, że się czlowiek ubiega o docenienie swej pracy? Chcą, to niech pracują za mniej.
Obrócić w żart i rzucić, że dostałeś jaką abstrakcyjnie wysoką kwotę
Wyśmienity wywiad! Super ćwiczenia przeprowadziliście. Pozdrawiam dzięki za wiedzę! 😉🙏
Dzięki za miłe słowa :)
- Jakie są Pana słabości?
- kryptonit
Super! :)
Świetny podcast. Zakupie książki Negocjuj 1 i 2 :) akurat chce kupić mieszkanie.
Super :) Mam nadzieję, że książki się przydały :)
Publikacja materialu z data wczorajsza, a wasz poprzedni material, na YT ma juz 100k odtworzen ;) Niezle!
Uwielbiam Twoje podcasty!
Pozdrawiam, i wesolych swiat!
Wesołych Świąt! :)
Dziękuję! Wzajemnie Wesołych! :)
Widzę ze dobrze kombinowawalam podświadomie. Daje sobie ok pół roku i idę po podwyżkę. 8 lat to już czas najwyższy to prawda. Dziekuje serdecznie
daj znać jak poszło :)
Zdobyłaś podwyżkę?
Super ! Przygotowałem się, negocjowałem ... i jest podwyżka!!! Dzięki 🙂
Super! Gratulacje. :)
Gratulacje!
Wartościowy odcinek, brawo. :) Czekam na Wasz kolejny wspólny podcast - uzależniają niesamowicie!
Jesteście super Panowie! Miło Was się słucha :) Pozdrawiam
Dziękujemy i pozdrawiamy :)
Świetny materiał 👌
Czy jest gdzieś trzeci odcinek z Panem Wojtkiem?
Pojawiła się już trzecia część, która została zapowiedziana na koniec?:D
Super odcinek :) Słucha się was oboje z dużą przyjemnością i czuć w tym taki "pozytywny przekaz". Wiadomo już kiedy kiedy kolejny odcinek z Wojtkiem pojawi się na blogu ?
Po roku w firmie przygotowuję się do rozmowy z p. prezes, zaczynam od Waszej rozmowy. Dziękuję Panowie. Kto by pomyślał, że w kontekście pieniędzy trza zbadać swoje bebechy? ;)
Dzięki! Powodzenia!
Moim zdaniem ten materiał jest zdecydowanie za długi. Powinno być treściwie bez lania wody. Naprawdę, 99% tych wartościowych informacji można było zawrzeć w max 15 minutach materiału, a nie 110...
Dzięki!
Dzięki za materiały..! :)
Witam super Was sie sluchalo. Zastosowalem sie do Waszych porad i moge sie rowniez pochwalic podwyzka.
Z czego skorzystalem : umowilem sie na spotkanie , udawalem ze mi mniej zalezy , podalem swoje argumenty oraz +,powqiedzialem ze generalnie jestem zadowolony z pracy w firmie tylko dalem lekko do zrozumienia ze jak sie nie dogadamy to.... chociaz padlo pytanie czy sie zwolnie to ani nie potwierdzilem ani nie zaprzeczylem tylko powiedzialem ze spotkalismy sie tu w sprawie podwyzki i o tym chce rozmawiac , padlo rowniez haslo ze moze lepiej na moje miejsce zatrudnic 2 nowe osoby powiedzailem ok rozumiem takie rozwiazanie ze moge zaoferowac od siebie ze je przeszkole i potem sie rozstaniemy.I sie udalo . Z tego co wiem lacznie w okresie 4 miesiecy szlo rozmawiac o podwyzki okolo 12 osob a dostaly 2 ja i kolega ktory rowniez sie przygotowal , a reszta szla bo szla.Pozdrawiam a i na dniach chcemy kupic dzialeczke mam nadzieje ze sie znowu uda z Wasza pomoca :-).
Gratulacje! :)
No fajnie, ale co, w końcu dostałeś podwyżkę ale też z perspektywą odejścia? Czy o to ci chodziło?
Super podcast, swietny z was duet! Juz nie moge sie doczekac nastepnego :) Dzieki i pozdrawiam
Panowie, zróbcie odcinek o negocjacjach na rozmowie o pracę! Bardzo proszę. Myślę, że to najtrudniejsza bo najdelikatniejsza sytuacja. Pozdrawiam
Jest w planach :)
Gdzie jest trzeci odcinek!?
Bardzo dziękuję.
Czy mozna Wasze ksiazki kupic w USA?
W sprawie dowiadywania się ile można na danym stanowisku zarobić, to wielką popularność zyskuje glassdoor, polecam.
19:11 jaka jest ta prazasada? Przesłuchałem 5 razy i dalej nie rozumiem
1:32:38 - rynek pracy 4 lata później - proroczo (covid) hahaha
Super odcinek. Nie zliczę, ile razy go już odsłuchałem. Za każdym razem jest świetny i mocno motywujący! Dzięki wielkie i pozdrowienia dla Pana Michała i Pana Wojtka!
PS.
Czy są jakieś plany co do trzeciego odcinka?
Pytam dla znajomego :D
Pozdrowienia Paweł!
Czy będzie trzecia część o nowej pracy?
Rewelacja! Dostałem 2x wyższą podwyżkę niż się spodziewałem
Brawo!!!
Czekam na następną rozmowę z tym Panem :)
SUPER
Super!
Żeby nie było, jeszcze nie oglądnąłem, ale wcześniejszy odcinek był taki, że z góry wiem, że będzie super ;)
Mam pytanie. Jeśli udało mi się podnieść podstawę ale jeszcze nie jestem do końca zadowolony... Czy wypada spróbować jeszcze powalczyć o benefity takie jak samochód służbowy do celów prywatnych i zmniejszenie kontroli mojej pracy w zamian za dodanie sobie nowego obowiązku który sam wymyśliłem a firmie przyniesie spore oszczędności .
Pewnie, że tak! Wszystko, co jesteś w stanie pokazać, że przynosi wymierny zysk jest argumentem za Twoją podwyżką, czy otrzymaniem benefitów.
1. Co robię dziś a mogę robić więcej żeby mieć trochę więcej pieniędzy do dyspozycji?
2. Co dziś robię a powinienem robić mniej niż do tej pory?
3. Czego nie robiłem jeszcze nigdy, a mógłbym zacząć to robić?
4. Co powinienem przestać robić do zera?
5. Co od tej pory mógłbym robić inaczej niż robiłem dotychczas ?
Ten Pan prowadzi jakieś warsztaty z negocjacji na które można się zapisać?
Bardzo fajny podcast . Ale czy jest szansa uzyskać podwyżkę od szefa z którym nie ma fizycznie kontaktu i Miszka za granicą ...jest numer telefonu opcja sms😀 lecz nie zawsze ma ochotę odpisać lub oddzwonić. Pracuje już rok czy jest szansa🤔🤔🤔
Cześć! A jak się ma sytuacja teraz, kiedy powszechnie stosuje się pracę zdalną i jest cała masa aplikacji do takiego kontaktu? Może obecna sytuacja Ci to jakoś ułatwi
Bardzo bardzo fajny cast :)
Szacun
To wszystko ciekawe. Jednak uwazam, ze da sie to zrobic czesto prosciej. Zamiast czekac i przygotowywac sie dlugie miesiące- idziesz do pracodawcy i mowisz: 'Nie przyszedlem rozmawiac o podwyzke. Chce jednak z Toba porozmawiac o pieniądzach. Co moge zrobic, aby zarabiac o X więcej?' Niech on Ci powie, zobaczysz co jest dka niego wazne. Odwracasz proces. Co myslicie? ;)
Mega
Mi szef powiedział że musi porozmawiać z bankiem na temat podwyżki więc co ja mogę zrobic
Michał, czy jest jakaś opcja słuchania Twoich podcastów na androidzie?
Pewnie. Ściągasz dowolną aplikację do podcastów (na Androidzie to np. Podcast Addict lub Pocket Casts) a potem po prostu zasubskrybuj mój podcast z linku: subscribeonandroid.com/jakoszczedzacpieniadze.pl/feed/podcast
Jak oszczędzać pieniądze a na Spotify ?
Znalazłem twój kanał na Spotify ale tam jest tylko jeden odcinek
Michale gdzie link do swiat inwestora o którym mówicie pod koniec podcastu ?
Tu wszystkie linki: jakoszczedzacpieniadze.pl/112
Zmieniam pracę niedługo, gdzie ta kolejna część? :D
Michał chwilowo przestał prowadzić bloga i kręcić WNOP.
Po więcej wskazówek zapraszam do mnie na kanał YTB :)
To jest właśnie klu sprawy. Przychodząc do szefa pracując na jakimś stanowisku on uśmiechnięty odpowiada że zdaje sobie sprawę że powinieneś zarabiać więcej ale nie możesz zarabiać więcej niż on
A dlaczego nie mogę? Kto wymyślił ten stereotyp;p
No to tak przecież nie wypada żeby przełożony miał więcej $$ niż jego pracownik :D
Potwierdza się moja teoria, że dzieci nauczycieli, to na ogół sympatyczni ludzie!
Na ogół ;) dzięki :)
Suuuuper
okres albo czas 43:20
No więc po obejrzeniu tego wywiadu chciałem zamówić książkę Wojtka. I tu duże zaskoczenie. Link z jego strony odsyła do biednego sklepu na shoperze, na podstawowej skórce, nie ma żadnych opinii od klientów, terminy wysyłek produktów są nieaktualne (daty z dzisiaj wskazują na grudzień 2017). Ogólnie sklep nieznany, wygląda podejrzenia i na zrobiony na szybko i do tego nie ma możliwości płatności przy odbiorze, a jak widzę takie coś... to mam pewne obawy przed wpłatą kasy przed wysyłką. Strasznie kiepsko to wygląda, w porównaniu z tak ciekawym wywiadem.
Witaj m4n10r. Dziękuję za Twoje uwagi. Faktycznie sklep jest jeszcze mało znany i nie ma opinii klientów. Być może dlatego, że istnieje zaledwie kilka tygodni. Oferta jest niewielka i wynika to głównie z faktu, że zależy mi na starannym doborze książek i skupieniu się na jakości a nie ilości. Zapewne jednak wraz z upływem czasu książek będzie więcej. Pełna zgoda co do dat, które były na stronie. Kazałem już wybatożyć pracownika odpowiedzialnego za aktualizację i osobiście dopilnowałem wprowadzenia zmian. Jeśli chodzi o brak wysyłki za pobraniem, to póki co ze względu na zapewnienie płynnej i błyskawicznej obsługi wysyłek przy ogromnej ilości zamówień wyłączyliśmy tę opcję. Jeśli bardzo Ci na niej zależy możesz zamówić książkę u któregoś z naszych Partnerów, którzy mają taką opcję w swojej ofercie (np Sklep Rentiera). Jeśli jednak zdecydowałbyś się podjąć ryzyko, które obecnie podejmuje ogromna liczba zamawiających i dokonać wpłatę online to mogę zagwarantować Ci, że otrzymasz książkę w ekspresowym tempie.
m4n10r nie pozostaje nic innego, tylko teraz to poprawić :-) Dzięki za Twoje sugestie :-)
A co w momencie kiedy ma sie prace, poda w CV pracodwace, a firma na ktorej cwiczy sie te rozmowy skontaktuje sie z obecnym pracodawca?
Nie widzę za bardzo powodu, żeby tak robić, ale jeśli już tak by się stało, to raczej nie będzie grało na naszą niekorzyść.
A ja mam jedno pytanie chłopaki... sytuacja z życia. W przeciągu półrocza dostałem telefony z trzech firm. Po różnych rekrutacjach (jedne bardziej rozbudowane, inne prostsze w swojej formie), zależy od firmy., weryfikacja mojej osoby przebiegła pozytywnie, zadzwonili i zaproponowali mi stanowisko. Informacja ostateczna, kwestia tylko umówienia się na spotkanie i umówienie się od kiedy zaczynamy współpracę... mieli zadzwonić na drugi dzień, w najbliższy poniedziałek itp... zależy która firma.
...i nie zadzwonili.
Pytanie do was, co w takiej sytuacji ??? Upominać się, olać ich ??? Co jest dobrym zachowaniem ?
Cześć!
Zadzwoniłbym do każdej z nich i w każdej powiedział to samo. Masz inną propozycję i dzwonisz zapytać, czy dalej chcą działać, ponieważ nie chcesz zachować się nie fair i się na nich wypiąć bez kontaktu.
Możliwe, że rozmawiają z innymi osobami. Ja bym się nie narzucał to pokazuje, że jesteś wartościowy i masz inne propozycje.
Zauważ co napisałem, dzwonisz nie po to, żeby się narzucać ale żeby być fair ;)
Ale do nich należy ruch nie do niego! Może w ogóle im nie przypasował i dali sobie spokój.
Możliwe ;)
Idealny świat, którego nie ma... a co jak szef powie, nie ma i koniec jak chcesz to się zwalniaj... Tak właśnie jest korpo. Budżet tylko się liczy.
muszę się z tym po części zgodzić. Całkowicie inaczej to wygląda w dużych korporacjach. Podwyżki są przeważnie zespołowe/grupowe. Są tak zwane 'bandy', które też regulują to ile kto może zarabiać.
w Korporacji masz sztywne widełki od A do B i choćbyś stawał na rzęsach to nie dadzą Ci więcej niż mają to zaplanowane ;) gdyby tak było to na pewno jakiś Manager dostałby ochrzan od Dyrektora.
Nikt cię do niczego nie zmusza ani nawet nie namawia, jak chcesz to użyj metod Wojtka lub sam znajdź inne lepsze, albo nic nie zmieniaj jak Ci dobrze, tylko nie narzekaj bo to na pewno w niczym nie pomoże
ehhh złote rady jak to pięknie się słucha niestety życie jest bardziej skomplikowane
Maciej W i znowu znalazłeś problem ;) szukaj rozwiązania a nie problemu, żadne złote rady nie pomogą jeżeli będziesz tylko słuchał i narzekał, trzeba się zabrać do działania i spróbować tego w praktyce, i prawdopodobnie coś z tych rad skorygować pod siebie, ale przede wszystkim trzeba zacząć działać a nie tylko słychać i narzekać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
ciekawe czy bedzie 3 raz na tym kanale.
wszystko zależy ... przykład ? "dziś się coś dzieje za 2 dni idę po podwyżkę" mówicie żeby tak nie robić i aby się lepiej przygotować a ja właśnie tak zrobiłem i dostałem podwyżkę !!!! spytacie jak ? już mówię zgodnie z teorią płac Davida Ricardo, pracodawca zawsze stara się zapłacić pracownikowi tak mało, jak to tylko możliwe... chyba że mu się to opłaca albo jest postawiony pod ścianą i do tego "zmuszony"... i dokładnie ja to wykorzystałem inne firmy na rynku na tym stanowisku podniosły pensję a między czasie w naszej firmie zwolniły się 3 osoby i bum po 2 dniach bez przygotowania rzucam papier o 20% i dostałem 20% dosłownie 1 zdanie na papierze że proszę o podniesienie uposażenia o 20% i dostałem bo nie miał wyjścia.... i pamiętajcie o jednym wasz pracodawca to nie jest akcja charytatywna zatrudnia was bo mu się to opłaca i zwolni was od razu jak tylko mu się to przestanie opłacać...
Gratulacje!
Chociaż przyszło mi coś do głowy :)
Rzucam papier, chcę 20% więcej. Dostaję 20% więcej i myślę.... mogłem rzucić więcej ;)
Pozdrowienia :)
to jest nawet taka reklama th-cam.com/video/WAu0tNDYOvc/w-d-xo.html :)
to już jest inna kwestia indywidualna jak bardzo cieszysz się z tego co masz...
Super! Masz rację, czasem nie ma się co certolić. Oni jak trzeba to też zwalniają. A z wysokością podwyżki nie można też przesadzić.
Michał, od sierpnia do dziś zrobiłem z 50k 748k zł na Litecoinie. Dziwne, ale się wystraszyłem takich wzrostów, postanowiłem wypłacić 250k na konto. (Wiem, duży podatek zapłacę). Zastanawiam się czy to już jest ten czas aby się zwolnić z pracy której nie lubię ale jest dobrze płatna i dokupić kolejne mieszkanie na najem. Nie robię zbyt impulsywnie? Pozdrawiam.
Kup za 70k pół kilo złota i zostaw sobie na emeryturę. Zależy co potrafisz co skończyłeś i co chciałbyś robić, możesz zainwestować w siebie trochę pieniedzy na kursy, operacje plastyczne na ciuchy itd itd i wyjdzie Ci to w przyszłosci na dobre.
Wszystko zależy od Twoich kosztów życia i pomysłów na przyszłość. Ja mając "tylko" 750k nie uznałbym jeszcze, że już mogę nie pracować. ;-)
5:05 zaczyna się faktyczny podcast
Nawet nie wiecie jak trafiliscie z tematem. Ja juz od paru miesiecy, mysle, ze ponad pol roku przygotowuje sie do zagadnienia o podwyzce. Szefowi sa ze mnie bardzo zadowoleni, wielokrotnie to powtarzaja. Ja tez wiem, ze jestem bardzo dobrym pracownikiem. Mam tylko jeden problem, nie mam pojecia o ile moge podniesc swoje wynagrodzenie. Firma jest mala, pracuje w niej 6 osob, mimo to generuje wysokie dochody. Zakres pracy jaki posiadam jest bardzo roznie wynagradzany na rynku. Co mi doradzicie?
A czy efekt Twojej pracy jest w jakiś sposób mierzalny finansowo? Najłatwiej odnieść wysokość podwyżki do wniesionej wartości dodanej.
Dziekuje za szybka odpowiedz. Mam wylacznie stawke godzinowa. Obecnie wykonuje prace za siebie i za moja kolezanke, ktora jest od wrzesnia na chorobowym. Mamy taka sama stawke, przy czym ja wykonuje te sama prace dwa razy szybciej niz ona i z duzo wieksza starannoscia. To opinia mojego szefa. Wiem ze jestem dobra i przykladam sie mocno do pracy, co tez daje zauwazalne efekty. Nie wiem ile moge oczekiwac, zeby nie dostac za malo, ale zeby tez nie wyjsc na chciwa. Jestem zatrudniona od niespelna dwoch lat, mam te sama stawke co na poczatku, ale w tym czasie podnioslam znaczaco swoje kwalifikacje.
Pierwszy krok, to pokazać właśnie ten progres, czyli ile dawałam firmie "na dzień dobry", a ile daję teraz.
Pierwszy krok podczas rozmowy o podwyżce?
Najpierw na przygotowaniu a później przy argumentowaniu
Czekam na Pana Mirosława Zelenta :D
Pracuje w korporacji, z naszego teamu 20 osób mam właściwie najmniejsza pensje. Wszystko by było ok gdyby nie to że mam najlepsze wyniki, we wszystkich raportach. Właściwie to z raportów wychodzi na to ze jako jedna osoba robie więcej niż tych pozostałych 19 ludzi w sumie. Chcę poprosić o 50% podwyżki. Czy będę zbyt bezczelna? Mam przygotowana cała listę osiągnięć i wszystkie raporty. Dodam że mam baaardzo dobre relacje z szefowa, która wie że "jestem najlepsza".
Kolega który pracuje u nas w firmie jako manager powiedział że mogą się nie zgodzić bo "robię to co mam w umowie i mam nie patrzeć na to ze inni nie robią nic". Ps.oczywiscie też chcę poprosić o awans na Seniora :
Czy w Twojej firmie istnieje jakiekolwiek przełożenie wyniku, który masz na Twoją pensję? Czy system wynagradzania zakłada premię/prowizję za wynik? Z wpisu wnioskuję, że nie. Zawalczyłbym o podwyżkę podstawy a jako alternatywę zaproponował uwzględnienie wyniku w premii/prowizji.
Wojtek Woźniczka niestety mamy jedynie podstawę, i żadnych premii zależnych od wyników. Mamy tylko jakie KPIs na każdy rok. W tamtym roku spełnilam wszystkie i dostałam 6% podwyżki, co jest według mnie kpina bo spełnilam je w 100% jako jedyna. W tym roku również. Więc właściwie musiałabym przez 10 lat pracować na 100% żeby mieć taką wypłatę jak inni dostali na sam początek (ci inni którzy nawet w 10%nie robią tyle co ja)....
Nie pozostaje nic innego, jak walczyć o podwyżkę podstawy. Argumenty masz silne.
Wojtek Woźniczka tylko czy ich argument "ale Ty robisz to co masz w umowie i nie patrz się na innych" nie jest też zbyt silny? :) coś podobnego od poprzedniej szefowej usłyszałam
Wojtek Woźniczka i czy to dobry pomysł żeby użyć argumentu, że ze względu na to ze ja tak na prawdę pracuje za kilka osób, i biorąc pod uwagę liczby w raportach mogłabym wnioskować o 2 dodatkowych pracowników do pomocy, bardziej opłaca im się dać mi podwyżkę o 50% niż zatrudniać kolejne osoby, a ze względu na mój zawód wiem ile się płaci agencji rekrutacyjnej za pozyskanie nowego pracownika? :)
I tylko 29k subów.... życzę dużo więcej!
Dziękuję.
Trochę ich więcej aktualnie ;)
Czekaj czekaj....musze coś dać by dostać podwyżkę po 5 latach pracy np? Bo ja zarabiałem przez 5 lat tyle samo ale w 2015 płaca minimalna była 1200 zł. Teraz doszło do tego że JA zarabiam minimalną, inflacja, koszty życia poszło w górę i to grubo. W tedy mogłem 8 stow zaoszczedzić miesiecznie a teraz na zero wychodzę czyli straciłem i po 5 latach dostałem stopniową OBNIŻKĘ i teraz mam JA coś jeszcze dać wiecej pracodawcy by łaskawie przywrócił mi wartość mojej pensji z czasu kiedy sie u niego zatrudniałem? Fajnie.
Młody 56:20 Teoretyk uczy doświadczonego
Hmmm, to raczej rady jak obciążyć się większa pracą za którą de facto pracodawca powinien nam zapłacić.
Tak, też to wychwyciłem, lepiej chyba najpierw tylko wybadać, co moglibyśmy robić więcej, a potem wykorzystać to w negocjacjach. Jak szef sypnie groszem, to wtedy robić więcej. Może też się okazać, że bez trudniejszych zajęć szef nam da podwyżkę.
Dużo banalnych porad. Szef mówi, że nie ma kasy , kadry sięnie zgadzają i koniec. Nie ma negocjajcji, jedyne co możesz zrobić to zmienić pracę. Tyle w temacie.
tylko, że są firmy co przychodzisz z tym i nawet złotówki ci nie dadzą więcej, bo tak źle działają... wolą pożar niż strażaka
Fajnie by było, jakby Ci się udało porozmawiać z raperem Paluchem o zarabianiu z rapu. Obecnie ma jedne z lepszych wyników i robi przy tym dobre płyty.
lol
polisa od utraty pracy - jesli jeszcze takie sa, przeciez to mega sciema - dotyczy takiego promila przypadkow ze hey - np. zwolnienia grupowe :D
Ale pierdolety... Idziesz po podwyżkę, nie daje to składasz wypowiedzenie. Proste i skuteczne. W nowej pracy i tak dostaniesz więcej...
Twoja odpowiedź to dopiero merytoryczna odpowiedź 🤣 co roku zmieniaj pracę - pozdro Bogdan
Bardzo dużo nie na temat