Czytałam tę książkę w oryginale i skradła moje serce (dobrze, że nie pożarła). Bardzo spodobała mi się ta powieść i cieszy mnie jej wydanie po polsku. Może skuszę się w przyszłości na reread w tłumaczeniu. Dziękuję, że ją recenzujecie, dzięki czemu więcej osób po nią sięgnie!
Wasza recenzja i ogólnie opis tej książki totalnie daje mi vibe jednej z moich ulubionych piosenek mojego ulubionego zespołu, czyli "Vore" od Sleep Token, chociaż opowiada ona raczej o odwrotnej sytuacji. Mimo wszystko - przesuwam tę książkę na szczyt listy do przeczytania 😏
Jakoś tak w trakcie oglądania przypominał mi się jeden autor, a mianowicie Eric LaRocca i jego książki, które też należą do tych specyficznych, ale jak dla mnie zarazem genialnych i mam nadzieję, że ktoś wyda je kiedyś w Polsce. 🤍
Raczej nie sięgnę po tą książkę. Przyznam jedna, że dziwnie się Was słucha. Właściwie po Waszej recenzji nie rozumiem waszych zachwytów nad brutalnością, morderstwem, przemocą, kanibalizmem. To raczej nie są sprawy, nad którymi można się zachwycać. Same kiedyś mówiłyście, w którymś filmie, że to nieciawe zachwycanie się psychopatami. I jasne, każdy zdanie może zmienić. Jedna nie podzielam waszych zachwytów. Chyba pierwszy raz.
imo nie ma tu zachwytu psychopatką i brutalnością XD po prostu mówią że to dobrze napisana i wciągająca historia a że porusza kwestie przemocy itp to przecież inna sprawa 🤷🏻♀️
Owszem pojawiła się tutaj krytyka wobec wychwalania przemocy i kanibalizmu, natomiast tyczyło się to postaci Dahmera i serialu o nim. Ale różnica jest taka, że to była postać realna, a mimo to ludzie rozpływali się i wręcz romantyzowali tego człowieka i jego czyny i to zasłużyło sobie na konkretną krytykę. Tutaj mamy fikcję literacką, i jeżeli ktoś nie czytał, to nie jest w stanie stwierdzić w jaki sposób zostało to podane, a z tego co dziewczyny mówią wyszło to dobrze 💁🏻♀️
@@justyna.s22 Czyli każdą ohydę można ładnie i oryginalnie opakować po czym sprzedać gawiedzi -macie - tak opakowanego g..... nikt wam jeszcze nie sprzedawał.
Trzeba przeczytać tę książkę, aby zrozumieć o czym dziewczyny mówią. Serio, warto, to jest coś mega oryginalnego i genialnie napisanego. Dla mnie absolutna miazga, i tu nie ma żadnej pochwały brutalności, tu trzeba skupić na metaforach i kontekstowości tej powieści 🔥
Czytałam tę książkę w oryginale i skradła moje serce (dobrze, że nie pożarła). Bardzo spodobała mi się ta powieść i cieszy mnie jej wydanie po polsku. Może skuszę się w przyszłości na reread w tłumaczeniu. Dziękuję, że ją recenzujecie, dzięki czemu więcej osób po nią sięgnie!
Wasza recenzja i ogólnie opis tej książki totalnie daje mi vibe jednej z moich ulubionych piosenek mojego ulubionego zespołu, czyli "Vore" od Sleep Token, chociaż opowiada ona raczej o odwrotnej sytuacji. Mimo wszystko - przesuwam tę książkę na szczyt listy do przeczytania 😏
Ta okładka tak mnie przyciąga że szok 😱
Teraz to czuje się zachęcona 😂 Będzie kupione przy najszybszej okazji
Jak ja już się nie mogę doczekać aż przeczytam tą książkę😍
Przyznam, że jestem mega zaintrygowana 😅
Jakoś tak w trakcie oglądania przypominał mi się jeden autor, a mianowicie Eric LaRocca i jego książki, które też należą do tych specyficznych, ale jak dla mnie zarazem genialnych i mam nadzieję, że ktoś wyda je kiedyś w Polsce. 🤍
Wow, chyba się skuszę!
Ale się Was fajnie słucha! Chomik
Kocham was
supcio💗
❤❤
O jakiej piosence z Kill Billa mówi Anna?
Raczej nie sięgnę po tą książkę. Przyznam jedna, że dziwnie się Was słucha. Właściwie po Waszej recenzji nie rozumiem waszych zachwytów nad brutalnością, morderstwem, przemocą, kanibalizmem. To raczej nie są sprawy, nad którymi można się zachwycać.
Same kiedyś mówiłyście, w którymś filmie, że to nieciawe zachwycanie się psychopatami. I jasne, każdy zdanie może zmienić.
Jedna nie podzielam waszych zachwytów. Chyba pierwszy raz.
imo nie ma tu zachwytu psychopatką i brutalnością XD po prostu mówią że to dobrze napisana i wciągająca historia a że porusza kwestie przemocy itp to przecież inna sprawa 🤷🏻♀️
Owszem pojawiła się tutaj krytyka wobec wychwalania przemocy i kanibalizmu, natomiast tyczyło się to postaci Dahmera i serialu o nim. Ale różnica jest taka, że to była postać realna, a mimo to ludzie rozpływali się i wręcz romantyzowali tego człowieka i jego czyny i to zasłużyło sobie na konkretną krytykę. Tutaj mamy fikcję literacką, i jeżeli ktoś nie czytał, to nie jest w stanie stwierdzić w jaki sposób zostało to podane, a z tego co dziewczyny mówią wyszło to dobrze 💁🏻♀️
@@justyna.s22 Czyli każdą ohydę można ładnie i oryginalnie opakować po czym sprzedać gawiedzi -macie - tak opakowanego g..... nikt wam jeszcze nie sprzedawał.
Trzeba przeczytać tę książkę, aby zrozumieć o czym dziewczyny mówią. Serio, warto, to jest coś mega oryginalnego i genialnie napisanego. Dla mnie absolutna miazga, i tu nie ma żadnej pochwały brutalności, tu trzeba skupić na metaforach i kontekstowości tej powieści 🔥
@@justyna.s22W punkt!
❤❤❤