Elektryk. Zaimponowałeś mi kolego, nie spodziewałem się recenzji z twojej strony na temat rowerów elektrycznych ,która wyszła bardzo fajnie i rzetelnie. Ja również lubię elektryki i póki co , sam zbudowałem 2 sztuki z których jestem bardzo zadowolony. Pozdrawiam :)
Mam elektryka od kilku miesięcy, bo: 0. mam kolana rozwalone przez koszykówkę, 1. jestem gadżeciarzem, 2. dojeżdżam nim do pracy za darmo, przyjemnie i niespocony, 3. mam 2 inne, zwykłe rowery, które mogę używać gdy nie mam ochoty na elektryka. Od czasu zakupu elektryka te tradycyjne się kurzą ;)
Elektryk. Kilka uwag: 1. Główna wada silnika w tylnym kole, to spóźniona reakcja na obrót pedałami w porównaniu z silnikiem umieszczonym między pedałami. 2. Rowery elektryczne mają ograniczenie do 25kmh i powyżej tej prędkości stawiają wręcz opór w porównaniu do klasycznego rowera. 3. Akumulator na tylnym bagażniku może wręcz uniemożliwić montaż fotelika dla dziecka. Warto to sprawdzić przed zakupem. 4. Rowera elektrycznego nie umyjemy po prostu na myjni bezdotykowej czy wężem ogrodowym (zwykłego rowera też nie powinniśmy tak myć, ale w elektryku bardzo łatwo o uszkodzenie jakiegoś elementu elektronicznego). Przede wszystkim bateria MUSI być wyjęta. 5. Rower elektryczny swoje waży. Przy wyciąganiu z piwnicy dla słabszej osoby może być to problematyczne, ale... (nie wiem czy to akurat standard) rower elektryczny posiada funkcję WALK i jeśli ustawimy przerzutkę na 1-2bieg, to taki rower w zasadzie sam nam wjedzie pod stromy podjazd (np. z piwnicy). 6. Roweru elektrycznego nie powinniśmy ładować bez nadzoru (tak jak każdego akumulatora), a na pewno nie zostawiać w nocy w blokowej piwnicy podłączonego do ładowania. Ryzyko pożaru! 7. Jeśli ktoś chce wozić rowery elektryczne na urlop za pomocą bagażnika rowerowego, to kilka uwag. Na dachu samochodu nie da się ich zamontować. Są za ciężkie. W przypadku bagażnika na hak holowniczy trzeba dokładnie sprawdzić a) dopuszczalny nacisk na hak b) dopuszczalną ładowność samego bagażnika - pojedyńczej szyny i kompletnego bagażnika. W przypadku miejskich aut czy tanich bagażników rowerowych może się okazać, że takich rowerów nie zabierzemy ze sobą (czy też nie powinniśmy tego robić). 3 rowery elektryczne, to już jedynie przyczepka. 8. Rower elektryczny warto ubezpieczyć przed kradzieżą. Rzekłbym, że to rzecz obowiązkowa. Dobra kłódka i podstawowy alarm, to wydatek ok. 500zł. Można też pomyśleć o trackerze GPS. 9. Rower elektryczny, to świetny środek transportu dla osoby z nadmierną potliwością. Jeśli ktoś zrezygnował ze zwykłego roweru, bo jest wiecznie na nim spocony, to koniecznie powinien spróbować jazdy elektrykiem. Sam posiadam dwa rowery elektryczne, ale już z górnej półki cenowej i jestem mega zadowolony. Miałem też okazję jazdy tanimi konstrukcjami i rzekłbym, że cena idzie w parze z jakością.
Na początek dwie uwagi: 1) Wbrew temu co powiedziała żona na początku filmu - to nie jest rower dla inwalidów. To częsty stereotyp tak jak stwierdzenie, że elektryk jest dla ludzi starych i że nie trzeba pedałować 🤭 2) Spokojnie możesz mówić MAMA i TATA - Polska to normalny tolerancyjny kraj i nikt Cię tu do więzienia za takie słowa nie wsadzi 😊 A teraz o rowerkach. Ja wybrałem składanego chińczyka na grubych oponach, mianowicie Engwe EP2-Pro. Świetnie mi się na nim jeździ, te czterocalowe opony pozwalają jeździć niemal po każdej nawierzchni. Silnik o mocy 750 W i bateria 13 Ah - jeżdżąc z umiarkowaną prędkością, potrafię zrobić 100-120 km na jednym ładowaniu, a nie należę do osób drobnych, a i sam rower jest bardzo ciężki. Rower oczywiście ma sporo wad i niedociągnięć: kiepski przedni amortyzator, brak amortyzatora w siodełku, piszczące hamulce, wpadające w rezonans błotniki przy wyższych prędkościach czy luźna bateria w ramie, ale można sobie z tym poradzić w domowych warunkach. Nie wiem, czy akurat mogę ten model polecić każdemu, chyba że masz świadomość tych wad i jesteś w stanie trochę włożyć pracy w udoskonalenie go. Ale generalnie rower elektryczny to świetna sprawa.
Brawo dla żony, tak na prawdę pierwszy raz ktoś podał mi racjonalny przykład sensowności elektryfikacji pojazdów zasilanych siłą mięśni. PS racjonalna recenzja.
W moim mieście od niedawna są rowery elektyczne firmy freebike i od tego czasu prawie codziennie nimi jeżdżę i jest to coś mega wygodnego, bo na spokojnie mogę robić trasy na 30 km i nie czuję bólu nóg, tak jak na zwykłym rowerze. Elektryk.
Rowery z Media Experta nie są złe, dobre budżetowe rowery. Ale jak już je zakupicie to obowiązkowo rozważcie wymianę amortyzatora albo dobre ubezpieczenie na zęby :D
Ludzie mają błędny pogląd na rowery elektryczne myśląc, że to dla letni. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze trzeba pedałować, a po drugie jest większa chęć do wyjścia na rower.
Film jak zawsze na poziomie. Ale zabrakło informacji, że to swego rodzaju „protezy” rowerów elektrycznych. Nie mają tensometru i wspomagają 0/1. Jadą jak skuter, nawet jak się łańcuch urwie. Z prawdziwym rowerem elektrycznym mają wspólny tylko wygląd.
Mogłeś powiedzieć, że taki akumulator może posłużyć zdecydowanie dłużej niż 3 lata, jeśli będzie się go ładowało np 20-85%, a nie za każdym razem na fulla. Wówczas czas ładowania jest krótszy, temperatura niższa, a ilość zużytych cykli znacznie korzystniejsza dla użytkownika końcowego. Robiłem taki eksperyment z jednym smartfonem, po 10 latach użytkowania ogniwo ma 82% pojemności początkowej i nadal działa tylko nieco bardziej się nagrzewa, ale nic nie spuchło.
Tylko to akumulator, nie bateria litowo-jonowa. Calkiem mozliwe, ze ta metodyka ma tu srednie zastosowanie. No i biorac pod uwage zasiegi rowerow elektrycznych, trzeba miec je ciagle w gotowosci do drogi. Pedalowanie takim z wyczerpanym akumulatorem to ciezka sprawa.
@@andrzejos7003 na 99.9% w obudowie od tego akumulatora są pakiety li-ion dokładnie takie same jak w dokretarkach, szlifierkach, wkrętarkach, latarkach, laptopach i hulajnogach więc mylisz się.
@@p7hyte niekoniecznie, choc moze tak byc. W moim ups-ie jest akumulator kwasowy przykladowo. Wiem, ze to inne urzadzenie, ale typowej batetii tam nie ma. Wiec moze byc tam litowo-jonowa bateria, ale nie musi. W sumie spojrze z ciekawosci w specyfikacje roweru, jesli producent udostepnia informacje o akumulatorze.
@@andrzejos7003 Sprawdziłem i wygląda, że miałem rację. Cała bateria to nic innego jak ogniwa li-ion zapewne na pakietach 18650. One nie mają efektu pamięci, ładowanie nie do pełna i nie od zera jest dla nich korzystniejsze i wynika to z ich budowy.
@@p7hyte Super, dziękuję - dobrze wiedzieć, co tam w środku siedzi👍 W takim razie faktycznie byłoby dobrze je tak ładować, tylko biorąc pod uwagę zasięgi rowerów i jak mocno zależą od wagi użytkownika, ładowanie w ten sposób może być jednak ciężkie - 20% może oznaczać nawet pare kilometrów, a w terenie to różnica (nie oszukujmy się, ciężko nimi jechać z wyczerpana bateria). Niemniej w mieście, jeśli ktoś robi do paru kilometrów w jedną i w drugą, w sumie da radę tak ładować.
Niedawno zakupiłem Kross Hexagon Boost 1.0 za 4500 zł, choć to model z 2022, z tego roku kosztują podobnie co Wasz z filmu. I moja opinia jest taka, że fakt Kross zdecydowanie bardziej podkreśla swój boost ale też moim zdaniem bardziej pasuje do męskiej budowy ciała. Szczególnie dla młodszych mężczyzn wygląda moim zdaniem po prostu lepiej. Ma też lepiej rozłożoną masę ponieważ bateria jest w środku ramy. U Was cały osprzęt elektryczny jest z tyłu, dołożyć dziecko i naprawdę robi się wyzwanie do nośności całej konstrukcji. Jeśli miałbym zestawić te dwa rowery pod kątem osprzętu, osiągów etc to jest to wszystko na tym samym poziomie. Silnik nawet ten sam, w tym samym umiejscowieniu. Cenowo podobnie więc także charakterystyka ramy jedynie do wyboru. Film natomiast wziąłem z dystansem i uważam, że jest potrzebny bo to ciekawa alternatywa dla samochodu ;) #Elektryk
Też kupiłem ten rower w cenie 4500 zł ponad miesiąc temu (w Kross w jego sklepie na Allegro) ale od 3 tygodni we wszystkich sklepach wrócił do ceny 5700 zł (to była jakaś promocja albo obniżka przed sezonem letnio-komunijnym 😁). Po drugie ten Kross przy zakupie jest "goły" i dokupienie błotników, świateł, bagażnika i innych pierdół to wydatek kilku dodatkowych stów (odradzam kupowanie najtańszych) a te rowery prezentowane na filmie są w pełni wyposażone w te elementy. Co prawda jest kilka ofert na Allegro, które sprzedają Kross Hexagon Boost 1.0 za 4200-4300 ale są to sklepy, które istnieją od 1-3 miesięcy na Allegro, nie mają żadnych opinii a ich oferta co do tego modelu Kross pojawiła się kilka dni po tym jak inne sklepy podwyższyły jego cenę więc jest duże ryzyko jakiegoś "przekrętu". Od ponad dwóch miesięcy śledzę rynek elektryków i widać, że za najtańszy, który jest składany/produkowany w kraju ewentualnie serwisowany w kraju to wydatek minimum 5000 zł. Jest masę modeli sprowadzanych bezpośrednio z Chin nawet o lepszych parametrach niż Kross Hexagon Boost 1.0 czy te pokazane na filmie i w cenie poniżej 4000 zł ale istnieje tutaj ryzyko o problemy z ewentualnymi w przyszłości naprawami. Rozmawiałem z kilkoma serwisami rowerowymi i dowiedziałem się, że nie podejmą się ewentualnej naprawy tych z Chin. Za to np. Kross, Romet czy inni producenci mają w kraju sieć punktów serwisowych i nie ma z tym problemu. Dlatego zdecydowałem się na kupienie Kross Hexagon Boost 1.0. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że samemu można naprawić rower i znam wielu takich ludzi ale znam też wielu, którzy nie mają takich umiejętności albo nie mają czasu na nie i swoje rowery (nawet te "analogowe") serwisują w warsztatach tak jak to wielu robi z samochodami. Niestety ale "elektryk" to już bardziej zaawansowany pojazd i jego naprawa w pewnych przypadkach jest o wiele trudniejsza niż zwykły prosty rower.
4 km na rowerze i zadyszka to trzeba nie mieć żadnego ruchu na co dzień. Jej mąż jest ulany i to akurat nic dziwnego, ale tutaj normalnie wyglądająca dziewczyna.
Zobaczyłem film do końca (elektryk) i mam jedną uwagę odnośnie tego, co powiedziałeś o startowaniu tym rowerem. Na każdej przebitce jaką umieściłeś w filmie, rower zawsze był na najcięższym biegu, który jest przeznaczony do wyższych prędkości. I tu chciałeś przejść do sedna - lekki start zapewni odpowiednie do tego przełożenie, od tego została zamontowana przerzutka i totalnie nie jest to wina silnika i baterii.
W laptopie: ( chce grać na 1440p ultra +60 FPS ) proszę o pomoc w wyborze ( laptop będzie nowy = niestety musi by laptop bo potrzebują mobilności... ) Którą kartę graficzną wybrać by spełniła wszystkie wymagania? ( Z tych 3 ) 4070/4080/4090? - 17,3” QHD (2560x1440) LED 240Hz, Matowy - Intel Core i9-13900HX - 64 GB (2 x 32) DDR5 4800 MHz CL40 - Samsung 2TB 990 Pro (7450/6900 MB/s) - Killer Gaming Wireless-AX AX1690 (Wi-Fi 6E) + Bluetooth 5.3 M.2 - Windows 11 Pro OEM - The Walking Dead wszystkie części - Outlast wszystkie części - fifa 23 - Detroit: Become Human - Celtic Kings: Rage of War - Dragon Throne: Battle of the Red Cliffs - Minecraft - WWE 2k23 - Stronghold Crusader wszystkie części - Mad Cars - Little Fighter ( wszystkie części ) - Max Payne ( wszystkie części ) - Skoki Narciarskie ( najnowsza wersja )
3:20 w mieście często widzę ludzi którzy nie kumają do czego służą przerzutki w rowerze. Męczą się podjeżdżając pod górkę na małej zębatce. Zastanawia mnie, czy takie osoby samochodem też ruszając z trójki, czy czwórki. W elektrycznym rowerze pewnie tak szybko nie zajadę przez to napędu, czy kolan, ale i tak jest to dla mnie niezrozumiałe.
Na właśnie 14 AH w silniku centralnym to jakieś 120-150 km można przejechać silniki w piaście za zachodniom granicą przestali montować jakieś 15 lat temu.
No i ten ciężar, całe obciążenia na tylnym kole jak jeszcze włożysz fotelik z dzieckiem to rower całkowicie nie stabilny a jeszcze drobna kobieta do tego , to w ogóle nie polecam.
Elekrtyk :D Osobiście zastanawiałem się nad kupnem takiego roweru, ale jednak wybrałem tradycyjny :) Może Media Expert ma droższe modele które mógłbyś potestować? Może pojechałbyś w jakiś teren :D
To zależy czy rower ma silnik z przekładnią planetarną czy nie. Jeśli jest przekładnia w silniku jest również sprzęgło 1 kierunkowe. (Sprzęgło od sprzęgania). Jeśli silnik pracuje i ciągnie pobiera prąd. Z górki ten mechanizm jest rozłączony i uzwojenia z magnesami nie pracują - nie ma interakcji. W silnikach bez przekładniowych interakcja taka jest bo nie ma tego sprzęgła. I o ile sterownik silnika ma taką funkcję - zjazdy z górek doładowują baterię.
Witam. 1) Fajnie, że rozrasta się kanał - powodzenia! 2) Fajnie, że liczysz się ze zdaniem swojej rodziny (prawdziwy mężczyzna spędza czas z rodziną, więc przez to jest prawdziwym mężczyzną) 3) bagażnik!!! - a nie usiadłeś na nim, by spr. wytrzymałość. do tego nie trzeba być "rowerowym frikiem" (nie zabronili Ci chyba siadać na bagażnik?). 4) recka fajna dla zwykłych użytkowników, a nie dla zapaleńców lub średnio-zaawansowanych użytkowników rowerów. 5) Tu jest POLSKA i każdy z nas jest wolnym CZŁOWIEKIEM, więc nie będziemy poddawać się dziwactwom UE lub okupantów z USA, Izraela, Niemiec, Rosji. Mówimy NORMALNIE jak Bóg przykazał i tak jak przez 123 lat zaborów nasi przodkowie uczyli naszych pradziadków i dziadków (ludzi z okresu wojen 1WW i 2 WW oraz międzywojnia): mówimy: MAMA i TATA. a UE niech się wypcha, bo prawo polskie jest nad prawem UE (tak było w referendum Polek i Polaków przed przystąpieniem do UE. 6) Rowerki nie były do wygrania w konkursie pod tą recką? Minus dla MediaExpert. ;) zdrowia i powodzenia... Pozdro. Przemo (1979)
Elektryk. Rozumiem, dla ludzi starszych. Po urazach. Dla tych, którzy chcieliby jeździć ale z różnych przyczyn nie moga w pełni korzystać z tradycyjnego roweru. Albo rower albo pojazd z napędem elektrycznym. Potem chłopcy i dziewczyny podniecają się że przejechali 40-50 km. Na takim rowerze to można się utuczyć. W lewej ręce cola i hamburger w prawej manetka 😅 Ps. Nie wyobrażam sobie jazdy na takim kowadle po wyczerpaniu baterii.
Zgadza się. Jak kiedyś więcej jeździłem (bo czas na to pozwalał) to te 50km nie zajmowało dłużej niż 90-100 minut. Nie ma czym się podniecać. 100 kilometrów spokojnym tempem powinien przejechać nawet senior 70+ i u mnie w mieście tacy ludzie jeżdżą normalnie na rajdy tzw "setki" rok w rok. Wiadomo, że tempo jest spokojne, ale sam fakt, że im się chce jest godny naśladowania. Zwykłym, seryjnym trekkingiem +/-18kg można spokojnie przejeżdżać 25km w godzinę, jak ktoś się mocno uprze to i 30km da radę. Ale kondycji od jeżdżenia windą i hulajnogami się nie zrobi :)
Zgadzam się. Obecnie rowery elektryczne mogą służyć dla ludzi z ograniczeniami ruchowymi przy jeździe na stosunkowo krótkich dystansach. Dla normalnego rowerzysty, takiego, jak ja, przejechanie na raz 100km w różnym terenie nie stanowi żadnego problemu. Żeby to samo osiągnąć rowerem elektrycznym, to dla samego zrównoważenia jego większej masy, musiałbym jechać na pierwszym stopniu wspomagania, co zapewne i tak nie starczyłoby na cały ten dystans. Aby faktycznie jechać lżej, to wycieczka musiałaby być może dwa razy krótsza, bo po wyczerpaniu baterii, jazda byłaby o wiele trudniejsza. Ale na te, powiedzmy krótkie 50km jednorazowego przejazdu przez zdrowego człowieka nie opłaca się nabywać elektrycznego roweru. Zaś 20km zdrowy człowiek może przejść pieszo. Nie ma się co chwalić przejechania takiej odległości rowerem.
Rowery elektryczne sa jak hulajnoga - fajne, poki nie padnie bateria. I tylko do miasta, bo w terenie wlasnie…padnie bateria 🙂 Takze sa fajne, ale jednak ograniczone i nie do konca zastapia stalowe nogi i kondycje.
Witam . Dla mnie problem z takim rowerami jest taki że jak jednak chcę fizycznie zrobić te 70-80 km na rowerku w tygodniu dla zdrowia a nie udawać że to zrobiłem . Tak . Taki elektryk na pewno jest wygodny ale ile da mi do zdrowia ? Bo jakoś tego nie widzę :-) . Like zadany :-)
Gdzieś widzialem badanie, że średnio osoby na elektrykach na koniec miesiąca spalają więcej kalorii, bo częściej wybierają rower zamiast innych środków transportu, więc te zdrowie jest :) Jeśli chodzi o sportowe rowery typu enduro/downhill, jest to idealne, zamiast 10 okrążeń robisz 30 i masz więcej siły na trening techniki.
@@xwowa123x Z tym akurat się zgodzę . Ale dla zapalonego rowerzysty to dalej mocno taka sobie opcja 😜 Do tego zwykły rowerek nie daje forów jak elektryk . Nie pedałujesz . Nie jedziesz . Nie ma zlituj 😂To też ma znaczenie czasami . Nie ma wyboru . Nie ma pokusy żeby sobie ułatwiać życia . Co ma znaczenie kiedy idzie o własne zdrowie było nie było .
@@Robert-mr4kh Dlatego od 30 lat używam tylko zwykłych rowerów i nie chcę innych, nawet w prezencie. Widzę już po znajomych w tym samym wieku, że zdecydowana większość nie ma ŻADNEGO podejścia kondycyjnie. Mogę zapakować sobie dodatkowe 20kg na bagażnik, ale nawet wtedy nie wytrzymują. Jednak nawyki, doświadczenie i regularność samej jazdy zrobiły już swoje, szkoda byłoby to zaprzepaścić zakupem elektryka.
5500 za elektryka firmy krzak z silnikiem w kole, baterią na bagażniku i bez hamulców hydraulicznych? Na pewno jest zaje.............. wyważony :) Lepszy rower nieelektryczny kupisz za 1900zł. Podejrzewam, że nawet z przeróbką na elektryka cena zamknie się w SPOKOJNIE w 4-5k, więc ogólnie żadna to okazja. PS jeśli już kiedykolwiek miałbym brać elektryka to musiałby mieć silnik centralnie w suporcie. Takie rozwiązanie jak tutaj to muzeum.
Nie muzeum, a cena. Chcesz silnik w supporcie, baterię w ramie, hamulce hydrauliczne, dobry widelec i shimano deore czy sram, to nastaw się na 12-15tys., a nie 5.
@@marek2391 Napisałem, że taki bym kupił, gdybym szukał. T Nie szukam, a to, że są drogie to ja wiem. Na szczęście mam dwie nogi i dobrą kondycję, więc mam dwa rowery na różne okazje i mi to wystarcza w zupełności. 5500 to za drogo jak na taką technologię, marketową firmę i osprzęt noname.
Powiedzieć Mama i Tata nie wiesz czy można? MOŻNA,a nawet trzeba, gdyż to jedyny właściwy model Rodziny, który od wszech czasów podtrzymuje byt ludzki, a dziś dla Polski jest jedyną szansą na nie rozsypanie się ZUS-u.
Ode mnie trochę konstruktywnej krytyki. Słychać, że brakuje trochę pojęcia o tej branży. Do premium te rowery mają bardzo daleko. Mocowanie baterii tak wysoko w tej konstrukcji ma więcej wad niż zalet. Potentaci w branży nie bez przyczyny montują je znacznie niżej i chowają je w ramach itd. Co do cen - biorąc pod uwagę aktualne ceny rowerów wszelakich, covidy, inflację, wojny, korki w kanale sueskim i wiele innych - ta cena jest relatywnie atrakcyjna, ale dzisiaj nie da się już kupić za 1000-1500 zł sensownego "zwykłego" roweru. Poza tym ok. Łatwiej mi się Ciebie/Was słucha kiedy albo opisujecie coś o czym to ja mam znacznie mniejszą wiedzę albo/i Wy się znacznie lepiej znacie na czymś i ja też się w miarę dobrze orientuje w temacie. Tutaj dysonans jest zbyt duży i sporo rzeczy mnie drażni:) Ogólnie jednak tak trzymać Panowie:) Pozdrawiam!
Co w wyglądzie tego roweru jest ładnego? Ja bym takiego nie chciał. Ładnie to wyglądają rowery górskie, kolarzowki czy farbuje. Pozdrawiam, ogólnie film spoko, dzięki za ważne informacje
Elektryk, szczerze nie podobaja mi sie te rowery, wygladaja jak masowki do wypozyczania. No ale to moje wrazenie. Pozdrawiam i dziekuje za te recenzje.
Nawet nie wyobrażaie sobie ile frajdy daje jazda zwykłym rowerem.Musi być tylko dobrze skonfigurowany pod siebie.Nie musi dużo kosztować.Ostatnio kupiłem Krossa i wymieniłem w nim parę kluczowych elementów w sumie razem 2600.Śmiga jak szosówka.Panom w kalesonkach na kolarzówkach nie raz opadła koparka jak ich wyprzedzam.
I tutaj przyznam Tobie rację, osobiście na co dzień jeżdżę do pracy elektrykiem, lecz postanowiłem zbudować sobie rower analogowy i byłem ciekaw po tak długim czasie użytkowania tylko elektryka jak będzie mi się jeździło zwykłym rowerem. No i byłem mile zaskoczony, w ogóle się nie męczyłem na tym rowerze ,ale przyznam że zbudowałem go na dobrym osprzęcie.
nie opłaca się za 3800 zł mamy rower elektryczny z zasięgiem 80 km predkosc max 55 km za 5500 zł mamy skuter elektryczny z zasiegiem 60 km prędkość max 80 km
Żaden elektryk się nie opłaca :) Za 5000 masz karbonową szosę z zasięgiem 300+ jak potrafisz jeździć i prędkość max 80km/h jak umiesz zapitalać z górki. Mieści się do windy, waży z 9kg, nie trzeba go ładować, jest idealnie wyważony, nie zapala się i służy 3x dłużej niż elektryk.
którym nie wjedziesz tam, gdzie można rowerem. Skuter elektryczny, to nadal pojazd mechaniczny. Nie wjedziesz na starówkę, do parku czy do lasu. Jak chcesz skuter elektryczny, to możesz sobie kupić tico. 4 osobowy i dach nad głową.
@@marek2391 motorower według uninego prawa może jezdzić po lesie i scieszkach rowerowych leśnych i górach , wiem bo jeżdzę motorowerem i mogę się w ten sposub poruszać
Elektryczny rower jest dla seniorów. Młodzi ludzie powinni mieć zadyszkę, trenować siłę itp. Widać dziś młodzi nie chcą się męczyć ani umysłowo ani fizycznie 😂
Właśnie coraz częściej mijam te rowery elektryczne z kagańcem 25km/h i hulajnogi nawet pod górkę (stalowym singlem z dzieckiem w foteliku) i śmieje się pod nosem, że taki hajs ludzie za to płacą i jeszcze muszą to targać do domu, żeby naładować. Nie trzeba jeździć dużo, tylko regularnie. Nie mam żadnego problemu, żeby zrobić z dzieckiem 25 kilometrów, jedynym ograniczeniem jest samo dziecko, które może się znudzić, albo zasnąć. Średnio takim stalowym rowerem (~15kg) + dziecko (15-18kg) wychodzi jakieś 7.2km w 20 minut z czego połowa trasy to miasto (rower 1200zł). Jazda na pusto to już w ogóle kosa, bo wtedy nie trzeba się przejmować zwalnianiem na dziurach, krawężnikach itd i te 7km wychodzi niemal 2x szybciej niż jazda autobusem miejskim.
Nie i jeszcze raz nie. Byłem w sklepie oglądałem i jakość wykonania "taka sobie-spawy".A sprężynka to taki chiński stabilizator kierownicy. Stosuje się ją tylko w "damskiej" ramie. Służy do zwiększenia sztywności ramy. A wracając do roweru W tej cenie na alledrogo kupiłem Romet Gazela i jestem Mega zadowolony. To mój 1 elektryk i bardzo wygodny, a stówkę ważę i mam ponad 180 cm. wzrostu.
Może zaczniecie prowadzić kanał razem? Dlaczego zawsze jeden robi za kamerzystę a drugi za gadacza? Niech będzie jakieś urozmaicenie. W statycznych ujęciach chyba do zrobienia? :)
Elektryk. Przyznam że szału nie ma. Zabrakło informacji że wspomaganie elektryczne działa tylko do prędkości 25 km/h. Silnik 250W - kiepski, chyba wolałbym hulajnogę mając taki budżet.
To prawda, ale sporo tanich hulajnog sie pojawilo na poczatku popularnosci tych urzadzen. Jakosc byla srednia, byly tez przeladowywane przy ladowaniu. Tez nie ufam bateriom po tylu informach o wybuchajacych bateriach w hulajnogach, ale podobno sporo sie poprawilo w ciagu tych 2-3 lat.
7:44 Szacun za dystans do siebie👍👍👍
Elektryk. Zaimponowałeś mi kolego, nie spodziewałem się recenzji z twojej strony na temat rowerów elektrycznych ,która wyszła bardzo fajnie i rzetelnie. Ja również lubię elektryki i póki co , sam zbudowałem 2 sztuki z których jestem bardzo zadowolony.
Pozdrawiam :)
To jest prezentacja, nie żadna recenzja, w dodatku sponsorowana.
Mam elektryka od kilku miesięcy, bo: 0. mam kolana rozwalone przez koszykówkę, 1. jestem gadżeciarzem, 2. dojeżdżam nim do pracy za darmo, przyjemnie i niespocony, 3. mam 2 inne, zwykłe rowery, które mogę używać gdy nie mam ochoty na elektryka. Od czasu zakupu elektryka te tradycyjne się kurzą ;)
Elektryk. To ja byłem do wczoraj jak mi się uprawnienia skończyły a temat jak najbardziej trafiony, pozdrawiam.
Elektryk. Przydatna recka, dzięki! :)
Elektryk.
Kilka uwag:
1. Główna wada silnika w tylnym kole, to spóźniona reakcja na obrót pedałami w porównaniu z silnikiem umieszczonym między pedałami.
2. Rowery elektryczne mają ograniczenie do 25kmh i powyżej tej prędkości stawiają wręcz opór w porównaniu do klasycznego rowera.
3. Akumulator na tylnym bagażniku może wręcz uniemożliwić montaż fotelika dla dziecka. Warto to sprawdzić przed zakupem.
4. Rowera elektrycznego nie umyjemy po prostu na myjni bezdotykowej czy wężem ogrodowym (zwykłego rowera też nie powinniśmy tak myć, ale w elektryku bardzo łatwo o uszkodzenie jakiegoś elementu elektronicznego). Przede wszystkim bateria MUSI być wyjęta.
5. Rower elektryczny swoje waży. Przy wyciąganiu z piwnicy dla słabszej osoby może być to problematyczne, ale... (nie wiem czy to akurat standard) rower elektryczny posiada funkcję WALK i jeśli ustawimy przerzutkę na 1-2bieg, to taki rower w zasadzie sam nam wjedzie pod stromy podjazd (np. z piwnicy).
6. Roweru elektrycznego nie powinniśmy ładować bez nadzoru (tak jak każdego akumulatora), a na pewno nie zostawiać w nocy w blokowej piwnicy podłączonego do ładowania. Ryzyko pożaru!
7. Jeśli ktoś chce wozić rowery elektryczne na urlop za pomocą bagażnika rowerowego, to kilka uwag. Na dachu samochodu nie da się ich zamontować. Są za ciężkie. W przypadku bagażnika na hak holowniczy trzeba dokładnie sprawdzić a) dopuszczalny nacisk na hak b) dopuszczalną ładowność samego bagażnika - pojedyńczej szyny i kompletnego bagażnika. W przypadku miejskich aut czy tanich bagażników rowerowych może się okazać, że takich rowerów nie zabierzemy ze sobą (czy też nie powinniśmy tego robić). 3 rowery elektryczne, to już jedynie przyczepka.
8. Rower elektryczny warto ubezpieczyć przed kradzieżą. Rzekłbym, że to rzecz obowiązkowa. Dobra kłódka i podstawowy alarm, to wydatek ok. 500zł. Można też pomyśleć o trackerze GPS.
9. Rower elektryczny, to świetny środek transportu dla osoby z nadmierną potliwością. Jeśli ktoś zrezygnował ze zwykłego roweru, bo jest wiecznie na nim spocony, to koniecznie powinien spróbować jazdy elektrykiem.
Sam posiadam dwa rowery elektryczne, ale już z górnej półki cenowej i jestem mega zadowolony. Miałem też okazję jazdy tanimi konstrukcjami i rzekłbym, że cena idzie w parze z jakością.
A co pan powie na temat Kross hexagon boost 1.0 mam go zamiar kupić model 2022 kosztuje obecnie 4 tyś. przecena z ponad 5tys.
Na początek dwie uwagi:
1) Wbrew temu co powiedziała żona na początku filmu - to nie jest rower dla inwalidów. To częsty stereotyp tak jak stwierdzenie, że elektryk jest dla ludzi starych i że nie trzeba pedałować 🤭
2) Spokojnie możesz mówić MAMA i TATA - Polska to normalny tolerancyjny kraj i nikt Cię tu do więzienia za takie słowa nie wsadzi 😊
A teraz o rowerkach. Ja wybrałem składanego chińczyka na grubych oponach, mianowicie Engwe EP2-Pro. Świetnie mi się na nim jeździ, te czterocalowe opony pozwalają jeździć niemal po każdej nawierzchni. Silnik o mocy 750 W i bateria 13 Ah - jeżdżąc z umiarkowaną prędkością, potrafię zrobić 100-120 km na jednym ładowaniu, a nie należę do osób drobnych, a i sam rower jest bardzo ciężki. Rower oczywiście ma sporo wad i niedociągnięć: kiepski przedni amortyzator, brak amortyzatora w siodełku, piszczące hamulce, wpadające w rezonans błotniki przy wyższych prędkościach czy luźna bateria w ramie, ale można sobie z tym poradzić w domowych warunkach. Nie wiem, czy akurat mogę ten model polecić każdemu, chyba że masz świadomość tych wad i jesteś w stanie trochę włożyć pracy w udoskonalenie go. Ale generalnie rower elektryczny to świetna sprawa.
Brawo dla żony, tak na prawdę pierwszy raz ktoś podał mi racjonalny przykład sensowności elektryfikacji pojazdów zasilanych siłą mięśni. PS racjonalna recenzja.
Elektryk. Dzięki za recenzję 👍
4:08, pod szkołą.. 😅 ach te nastolatki, myślą że są takie dorosłe 😁
#Elektryk 😊
W moim mieście od niedawna są rowery elektyczne firmy freebike i od tego czasu prawie codziennie nimi jeżdżę i jest to coś mega wygodnego, bo na spokojnie mogę robić trasy na 30 km i nie czuję bólu nóg, tak jak na zwykłym rowerze.
Elektryk.
Rowery z Media Experta nie są złe, dobre budżetowe rowery. Ale jak już je zakupicie to obowiązkowo rozważcie wymianę amortyzatora albo dobre ubezpieczenie na zęby :D
Ludzie mają błędny pogląd na rowery elektryczne myśląc, że to dla letni. Nic bardziej mylnego.
Po pierwsze trzeba pedałować, a po drugie jest większa chęć do wyjścia na rower.
Na. CPK ...powinna byç §cieźka rowerowa ?
Przy elektryku mogli dać chociaż przedni hamulec tarczowy. Jeżdżąc z większa prędkością zwykle hamulce mogą nas zaskoczyć - niestety negatywnie.
dzien dobry ja kupilem taki i bateria sie nie ładuje, sklep zamówił drugą baterie i też nie ładuje? ładowarka świeci na zielono nonstop
ELEKTRYK. Dzięki za ciekawą recenzję
Film jak zawsze na poziomie.
Ale zabrakło informacji, że to swego rodzaju „protezy” rowerów elektrycznych.
Nie mają tensometru i wspomagają 0/1. Jadą jak skuter, nawet jak się łańcuch urwie.
Z prawdziwym rowerem elektrycznym mają wspólny tylko wygląd.
Elektryk. O takie Polskie walczyłem!
Elektryk. Robicie świetną robotę.
Bolek. Obejrzałem!
Jak wygląda sprawa z jazdą podczas deszczu? Wydaje się że ten akumulator miałby się wtedy uszkodzić
Normalnie działa
Fajną masz żonę , szacun pozdro😊
Mogłeś powiedzieć, że taki akumulator może posłużyć zdecydowanie dłużej niż 3 lata, jeśli będzie się go ładowało np 20-85%, a nie za każdym razem na fulla. Wówczas czas ładowania jest krótszy, temperatura niższa, a ilość zużytych cykli znacznie korzystniejsza dla użytkownika końcowego. Robiłem taki eksperyment z jednym smartfonem, po 10 latach użytkowania ogniwo ma 82% pojemności początkowej i nadal działa tylko nieco bardziej się nagrzewa, ale nic nie spuchło.
Tylko to akumulator, nie bateria litowo-jonowa. Calkiem mozliwe, ze ta metodyka ma tu srednie zastosowanie.
No i biorac pod uwage zasiegi rowerow elektrycznych, trzeba miec je ciagle w gotowosci do drogi. Pedalowanie takim z wyczerpanym akumulatorem to ciezka sprawa.
@@andrzejos7003 na 99.9% w obudowie od tego akumulatora są pakiety li-ion dokładnie takie same jak w dokretarkach, szlifierkach, wkrętarkach, latarkach, laptopach i hulajnogach więc mylisz się.
@@p7hyte niekoniecznie, choc moze tak byc. W moim ups-ie jest akumulator kwasowy przykladowo. Wiem, ze to inne urzadzenie, ale typowej batetii tam nie ma. Wiec moze byc tam litowo-jonowa bateria, ale nie musi.
W sumie spojrze z ciekawosci w specyfikacje roweru, jesli producent udostepnia informacje o akumulatorze.
@@andrzejos7003 Sprawdziłem i wygląda, że miałem rację. Cała bateria to nic innego jak ogniwa li-ion zapewne na pakietach 18650. One nie mają efektu pamięci, ładowanie nie do pełna i nie od zera jest dla nich korzystniejsze i wynika to z ich budowy.
@@p7hyte Super, dziękuję - dobrze wiedzieć, co tam w środku siedzi👍 W takim razie faktycznie byłoby dobrze je tak ładować, tylko biorąc pod uwagę zasięgi rowerów i jak mocno zależą od wagi użytkownika, ładowanie w ten sposób może być jednak ciężkie - 20% może oznaczać nawet pare kilometrów, a w terenie to różnica (nie oszukujmy się, ciężko nimi jechać z wyczerpana bateria). Niemniej w mieście, jeśli ktoś robi do paru kilometrów w jedną i w drugą, w sumie da radę tak ładować.
Sympatyczne recenzje
Niedawno zakupiłem Kross Hexagon Boost 1.0 za 4500 zł, choć to model z 2022, z tego roku kosztują podobnie co Wasz z filmu. I moja opinia jest taka, że fakt Kross zdecydowanie bardziej podkreśla swój boost ale też moim zdaniem bardziej pasuje do męskiej budowy ciała. Szczególnie dla młodszych mężczyzn wygląda moim zdaniem po prostu lepiej. Ma też lepiej rozłożoną masę ponieważ bateria jest w środku ramy. U Was cały osprzęt elektryczny jest z tyłu, dołożyć dziecko i naprawdę robi się wyzwanie do nośności całej konstrukcji. Jeśli miałbym zestawić te dwa rowery pod kątem osprzętu, osiągów etc to jest to wszystko na tym samym poziomie. Silnik nawet ten sam, w tym samym umiejscowieniu. Cenowo podobnie więc także charakterystyka ramy jedynie do wyboru. Film natomiast wziąłem z dystansem i uważam, że jest potrzebny bo to ciekawa alternatywa dla samochodu ;) #Elektryk
Też kupiłem ten rower w cenie 4500 zł ponad miesiąc temu (w Kross w jego sklepie na Allegro) ale od 3 tygodni we wszystkich sklepach wrócił do ceny 5700 zł (to była jakaś promocja albo obniżka przed sezonem letnio-komunijnym 😁). Po drugie ten Kross przy zakupie jest "goły" i dokupienie błotników, świateł, bagażnika i innych pierdół to wydatek kilku dodatkowych stów (odradzam kupowanie najtańszych) a te rowery prezentowane na filmie są w pełni wyposażone w te elementy.
Co prawda jest kilka ofert na Allegro, które sprzedają Kross Hexagon Boost 1.0 za 4200-4300 ale są to sklepy, które istnieją od 1-3 miesięcy na Allegro, nie mają żadnych opinii a ich oferta co do tego modelu Kross pojawiła się kilka dni po tym jak inne sklepy podwyższyły jego cenę więc jest duże ryzyko jakiegoś "przekrętu".
Od ponad dwóch miesięcy śledzę rynek elektryków i widać, że za najtańszy, który jest składany/produkowany w kraju ewentualnie serwisowany w kraju to wydatek minimum 5000 zł. Jest masę modeli sprowadzanych bezpośrednio z Chin nawet o lepszych parametrach niż Kross Hexagon Boost 1.0 czy te pokazane na filmie i w cenie poniżej 4000 zł ale istnieje tutaj ryzyko o problemy z ewentualnymi w przyszłości naprawami. Rozmawiałem z kilkoma serwisami rowerowymi i dowiedziałem się, że nie podejmą się ewentualnej naprawy tych z Chin. Za to np. Kross, Romet czy inni producenci mają w kraju sieć punktów serwisowych i nie ma z tym problemu. Dlatego zdecydowałem się na kupienie Kross Hexagon Boost 1.0.
Oczywiście ktoś może powiedzieć, że samemu można naprawić rower i znam wielu takich ludzi ale znam też wielu, którzy nie mają takich umiejętności albo nie mają czasu na nie i swoje rowery (nawet te "analogowe") serwisują w warsztatach tak jak to wielu robi z samochodami. Niestety ale "elektryk" to już bardziej zaawansowany pojazd i jego naprawa w pewnych przypadkach jest o wiele trudniejsza niż zwykły prosty rower.
Elektryk :D Sztos :)
Oglądamy 😊 łapkę zostawiamy 👍ELEKTRYK 😜
Jedna uwaga żeby nie mieć zadyszki trzeba częściej jeździć, a kondycja się poprawi.
Ja tam mam 19km w jedną stronę do pracy na spokojnie 40 min na gravelu bez wspomagaczy elektrycznych i jest git ^^
4 km na rowerze i zadyszka to trzeba nie mieć żadnego ruchu na co dzień. Jej mąż jest ulany i to akurat nic dziwnego, ale tutaj normalnie wyglądająca dziewczyna.
Ale jesteście złośliwi...
Elektryk. Serdecznie pozdrawiam 👍
Elektryk. Dobra recenzja :)
„ chciałem powiedzieć mama i tata „ ale nie wiem czy można 😂😂😂😂
Jeblem 🎉🎉🎉🎉
Zobaczyłem film do końca (elektryk) i mam jedną uwagę odnośnie tego, co powiedziałeś o startowaniu tym rowerem. Na każdej przebitce jaką umieściłeś w filmie, rower zawsze był na najcięższym biegu, który jest przeznaczony do wyższych prędkości. I tu chciałeś przejść do sedna - lekki start zapewni odpowiednie do tego przełożenie, od tego została zamontowana przerzutka i totalnie nie jest to wina silnika i baterii.
Przebitki kręciliśmy w krótkim czasie, problem był niestety z masą na tył, ale to lekka niedogodność
Elektryk, fajny film ;)
W laptopie: ( chce grać na 1440p ultra +60 FPS ) proszę o pomoc w wyborze ( laptop będzie nowy = niestety musi by laptop bo potrzebują mobilności... )
Którą kartę graficzną wybrać by spełniła wszystkie wymagania? ( Z tych 3 )
4070/4080/4090?
- 17,3” QHD (2560x1440) LED 240Hz, Matowy
- Intel Core i9-13900HX
- 64 GB (2 x 32) DDR5 4800 MHz CL40
- Samsung 2TB 990 Pro (7450/6900 MB/s)
- Killer Gaming Wireless-AX AX1690 (Wi-Fi 6E) + Bluetooth 5.3 M.2
- Windows 11 Pro OEM
- The Walking Dead wszystkie części
- Outlast wszystkie części
- fifa 23
- Detroit: Become Human
- Celtic Kings: Rage of War
- Dragon Throne: Battle of the Red Cliffs
- Minecraft
- WWE 2k23
- Stronghold Crusader wszystkie części
- Mad Cars
- Little Fighter ( wszystkie części )
- Max Payne ( wszystkie części )
- Skoki Narciarskie ( najnowsza wersja )
Żeby ominąć problem z ruszaniem to trzeba kończy jazdę na najniższych biegach.
3:20 w mieście często widzę ludzi którzy nie kumają do czego służą przerzutki w rowerze. Męczą się podjeżdżając pod górkę na małej zębatce. Zastanawia mnie, czy takie osoby samochodem też ruszając z trójki, czy czwórki. W elektrycznym rowerze pewnie tak szybko nie zajadę przez to napędu, czy kolan, ale i tak jest to dla mnie niezrozumiałe.
Elektryk. Fajnie byłoby gdyby można było naładować akumulator za pomocą pedałowania
Elektryk. Chodz jestem fanką tradycyjnego rowera 😊
Zwykły rower w zupełności wystarczy:) Ładować, targać bo ciężki . 20km to bez problemu każdy zdrowy człowiek powinien zrobić.
Na właśnie 14 AH w silniku centralnym to jakieś 120-150 km można przejechać silniki w piaście za zachodniom granicą przestali montować jakieś 15 lat temu.
No i ten ciężar, całe obciążenia na tylnym kole jak jeszcze włożysz fotelik z dzieckiem to rower całkowicie nie stabilny a jeszcze drobna kobieta do tego , to w ogóle nie polecam.
Elekrtyk :D Osobiście zastanawiałem się nad kupnem takiego roweru, ale jednak wybrałem tradycyjny :) Może Media Expert ma droższe modele które mógłbyś potestować? Może pojechałbyś w jakiś teren :D
Nie męcz go, są kanały o zadanej tematyce
Czy taki ELEKTRYK, może inny model, potrafi odzyskiwać energię (ładować sam siebie) przy jeździe na przykład z górki?
To zależy czy rower ma silnik z przekładnią planetarną czy nie. Jeśli jest przekładnia w silniku jest również sprzęgło 1 kierunkowe. (Sprzęgło od sprzęgania). Jeśli silnik pracuje i ciągnie pobiera prąd. Z górki ten mechanizm jest rozłączony i uzwojenia z magnesami nie pracują - nie ma interakcji.
W silnikach bez przekładniowych interakcja taka jest bo nie ma tego sprzęgła. I o ile sterownik silnika ma taką funkcję - zjazdy z górek doładowują baterię.
Przewoziłem takie Indiany z Hamburga pod Częstochowę Tirem miesiąc temu, może to akurat te 🙂
Nówki i testowaliśmy je miesiąc wiec bardzo możliwe!
Elektryk
Całkiem spoko. Właśnie szukam czegoś casualowego do jeżdżenia po mieście i z dzieciakami
W okolicy tej ceny lepiej kupić rower Funbike Randan albo Funbike thron (model z poprzedniego roku).
Mediaexpert specjalisci od rowerow jasne....
Elektryk 😊
Elektryk 😁
Witam.
1) Fajnie, że rozrasta się kanał - powodzenia!
2) Fajnie, że liczysz się ze zdaniem swojej rodziny (prawdziwy mężczyzna spędza czas z rodziną, więc przez to jest prawdziwym mężczyzną)
3) bagażnik!!! - a nie usiadłeś na nim, by spr. wytrzymałość. do tego nie trzeba być "rowerowym frikiem" (nie zabronili Ci chyba siadać na bagażnik?).
4) recka fajna dla zwykłych użytkowników, a nie dla zapaleńców lub średnio-zaawansowanych użytkowników rowerów.
5) Tu jest POLSKA i każdy z nas jest wolnym CZŁOWIEKIEM, więc nie będziemy poddawać się dziwactwom UE lub okupantów z USA, Izraela, Niemiec, Rosji.
Mówimy NORMALNIE jak Bóg przykazał i tak jak przez 123 lat zaborów nasi przodkowie uczyli naszych pradziadków i dziadków (ludzi z okresu wojen 1WW i 2 WW oraz międzywojnia):
mówimy: MAMA i TATA.
a UE niech się wypcha, bo prawo polskie jest nad prawem UE (tak było w referendum Polek i Polaków przed przystąpieniem do UE.
6) Rowerki nie były do wygrania w konkursie pod tą recką? Minus dla MediaExpert.
;)
zdrowia i powodzenia...
Pozdro.
Przemo (1979)
Cześć ELEKTRYK 😉
Elektryk. Rozumiem, dla ludzi starszych. Po urazach. Dla tych, którzy chcieliby jeździć ale z różnych przyczyn nie moga w pełni korzystać z tradycyjnego roweru. Albo rower albo pojazd z napędem elektrycznym. Potem chłopcy i dziewczyny podniecają się że przejechali 40-50 km. Na takim rowerze to można się utuczyć. W lewej ręce cola i hamburger w prawej manetka 😅 Ps. Nie wyobrażam sobie jazdy na takim kowadle po wyczerpaniu baterii.
Zgadza się. Jak kiedyś więcej jeździłem (bo czas na to pozwalał) to te 50km nie zajmowało dłużej niż 90-100 minut. Nie ma czym się podniecać. 100 kilometrów spokojnym tempem powinien przejechać nawet senior 70+ i u mnie w mieście tacy ludzie jeżdżą normalnie na rajdy tzw "setki" rok w rok. Wiadomo, że tempo jest spokojne, ale sam fakt, że im się chce jest godny naśladowania. Zwykłym, seryjnym trekkingiem +/-18kg można spokojnie przejeżdżać 25km w godzinę, jak ktoś się mocno uprze to i 30km da radę. Ale kondycji od jeżdżenia windą i hulajnogami się nie zrobi :)
Zgadzam się. Obecnie rowery elektryczne mogą służyć dla ludzi z ograniczeniami ruchowymi przy jeździe na stosunkowo krótkich dystansach. Dla normalnego rowerzysty, takiego, jak ja, przejechanie na raz 100km w różnym terenie nie stanowi żadnego problemu. Żeby to samo osiągnąć rowerem elektrycznym, to dla samego zrównoważenia jego większej masy, musiałbym jechać na pierwszym stopniu wspomagania, co zapewne i tak nie starczyłoby na cały ten dystans. Aby faktycznie jechać lżej, to wycieczka musiałaby być może dwa razy krótsza, bo po wyczerpaniu baterii, jazda byłaby o wiele trudniejsza. Ale na te, powiedzmy krótkie 50km jednorazowego przejazdu przez zdrowego człowieka nie opłaca się nabywać elektrycznego roweru.
Zaś 20km zdrowy człowiek może przejść pieszo. Nie ma się co chwalić przejechania takiej odległości rowerem.
Codziennie dojeżdżam do pracy cube Kathmandu One 750. 34 km sama przyjemność a do tego po 2 miesiacach 5 kg mniej
Rowery elektryczne sa jak hulajnoga - fajne, poki nie padnie bateria. I tylko do miasta, bo w terenie wlasnie…padnie bateria 🙂
Takze sa fajne, ale jednak ograniczone i nie do konca zastapia stalowe nogi i kondycje.
Witam . Dla mnie problem z takim rowerami jest taki że jak jednak chcę fizycznie zrobić te 70-80 km na rowerku w tygodniu dla zdrowia a nie udawać że to zrobiłem . Tak . Taki elektryk na pewno jest wygodny ale ile da mi do zdrowia ? Bo jakoś tego nie widzę :-) . Like zadany :-)
Gdzieś widzialem badanie, że średnio osoby na elektrykach na koniec miesiąca spalają więcej kalorii, bo częściej wybierają rower zamiast innych środków transportu, więc te zdrowie jest :) Jeśli chodzi o sportowe rowery typu enduro/downhill, jest to idealne, zamiast 10 okrążeń robisz 30 i masz więcej siły na trening techniki.
@@xwowa123x Z tym akurat się zgodzę . Ale dla zapalonego rowerzysty to dalej mocno taka sobie opcja 😜 Do tego zwykły rowerek nie daje forów jak elektryk . Nie pedałujesz . Nie jedziesz . Nie ma zlituj 😂To też ma znaczenie czasami . Nie ma wyboru . Nie ma pokusy żeby sobie ułatwiać życia . Co ma znaczenie kiedy idzie o własne zdrowie było nie było .
@@Robert-mr4kh Dlatego od 30 lat używam tylko zwykłych rowerów i nie chcę innych, nawet w prezencie. Widzę już po znajomych w tym samym wieku, że zdecydowana większość nie ma ŻADNEGO podejścia kondycyjnie. Mogę zapakować sobie dodatkowe 20kg na bagażnik, ale nawet wtedy nie wytrzymują. Jednak nawyki, doświadczenie i regularność samej jazdy zrobiły już swoje, szkoda byłoby to zaprzepaścić zakupem elektryka.
5500 za elektryka firmy krzak z silnikiem w kole, baterią na bagażniku i bez hamulców hydraulicznych? Na pewno jest zaje.............. wyważony :) Lepszy rower nieelektryczny kupisz za 1900zł. Podejrzewam, że nawet z przeróbką na elektryka cena zamknie się w SPOKOJNIE w 4-5k, więc ogólnie żadna to okazja. PS jeśli już kiedykolwiek miałbym brać elektryka to musiałby mieć silnik centralnie w suporcie. Takie rozwiązanie jak tutaj to muzeum.
Nie muzeum, a cena. Chcesz silnik w supporcie, baterię w ramie, hamulce hydrauliczne, dobry widelec i shimano deore czy sram, to nastaw się na 12-15tys., a nie 5.
@@marek2391 Napisałem, że taki bym kupił, gdybym szukał. T
Nie szukam, a to, że są drogie to ja wiem. Na szczęście mam dwie nogi i dobrą kondycję, więc mam dwa rowery na różne okazje i mi to wystarcza w zupełności. 5500 to za drogo jak na taką technologię, marketową firmę i osprzęt noname.
Powiedzieć Mama i Tata nie wiesz czy można? MOŻNA,a nawet trzeba, gdyż to jedyny właściwy model Rodziny, który od wszech czasów podtrzymuje byt ludzki, a dziś dla Polski jest jedyną szansą na nie rozsypanie się ZUS-u.
Otóż to.
To był żart
Ode mnie trochę konstruktywnej krytyki. Słychać, że brakuje trochę pojęcia o tej branży. Do premium te rowery mają bardzo daleko. Mocowanie baterii tak wysoko w tej konstrukcji ma więcej wad niż zalet. Potentaci w branży nie bez przyczyny montują je znacznie niżej i chowają je w ramach itd. Co do cen - biorąc pod uwagę aktualne ceny rowerów wszelakich, covidy, inflację, wojny, korki w kanale sueskim i wiele innych - ta cena jest relatywnie atrakcyjna, ale dzisiaj nie da się już kupić za 1000-1500 zł sensownego "zwykłego" roweru. Poza tym ok. Łatwiej mi się Ciebie/Was słucha kiedy albo opisujecie coś o czym to ja mam znacznie mniejszą wiedzę albo/i Wy się znacznie lepiej znacie na czymś i ja też się w miarę dobrze orientuje w temacie. Tutaj dysonans jest zbyt duży i sporo rzeczy mnie drażni:)
Ogólnie jednak tak trzymać Panowie:)
Pozdrawiam!
Elektryk. Łapka w górę jest!
Elektryk kurde a w tle żółte barierki nawiązanie do partnera odcinka😂
ELEKTRYK
Ja wiosną tego roku kupiłem eletryczny rower Ecobike MX500 :) u mnie test mojego jakby ktoś był zainteresowany :) Fajny materiał nagraliście :)
Co w wyglądzie tego roweru jest ładnego? Ja bym takiego nie chciał. Ładnie to wyglądają rowery górskie, kolarzowki czy farbuje. Pozdrawiam, ogólnie film spoko, dzięki za ważne informacje
⚡
Skąd ja znam tą twarz?
a i to jest rower firmy MBM , włoskiej.
Rama
troche droigi ten "Elektryk" jeśli bateria ma tylko 500 cykli
Zmęczyłam się słuchając go
Elektryk, szczerze nie podobaja mi sie te rowery, wygladaja jak masowki do wypozyczania. No ale to moje wrazenie. Pozdrawiam i dziekuje za te recenzje.
,,elektryk'' ale ja zostaję przy rowerze tradycyjnym
Nawet nie wyobrażaie sobie ile frajdy daje jazda zwykłym rowerem.Musi być tylko dobrze skonfigurowany pod siebie.Nie musi dużo kosztować.Ostatnio kupiłem Krossa i wymieniłem w nim parę kluczowych elementów w sumie razem 2600.Śmiga jak szosówka.Panom w kalesonkach na kolarzówkach nie raz opadła koparka jak ich wyprzedzam.
I tutaj przyznam Tobie rację, osobiście na co dzień jeżdżę do pracy elektrykiem, lecz postanowiłem zbudować sobie rower analogowy i byłem ciekaw po tak długim czasie użytkowania tylko elektryka jak będzie mi się jeździło zwykłym rowerem. No i byłem mile zaskoczony, w ogóle się nie męczyłem na tym rowerze ,ale przyznam że zbudowałem go na dobrym osprzęcie.
Normalnie nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Kurcze, mogę gdzieś zobaczyć ?
Elektryk 😅
nie opłaca się za 3800 zł mamy rower elektryczny z zasięgiem 80 km predkosc max 55 km za 5500 zł mamy skuter elektryczny z zasiegiem 60 km prędkość max 80 km
Żaden elektryk się nie opłaca :) Za 5000 masz karbonową szosę z zasięgiem 300+ jak potrafisz jeździć i prędkość max 80km/h jak umiesz zapitalać z górki. Mieści się do windy, waży z 9kg, nie trzeba go ładować, jest idealnie wyważony, nie zapala się i służy 3x dłużej niż elektryk.
którym nie wjedziesz tam, gdzie można rowerem. Skuter elektryczny, to nadal pojazd mechaniczny. Nie wjedziesz na starówkę, do parku czy do lasu. Jak chcesz skuter elektryczny, to możesz sobie kupić tico. 4 osobowy i dach nad głową.
@@marek2391 motorower według uninego prawa może jezdzić po lesie i scieszkach rowerowych leśnych i górach , wiem bo jeżdzę motorowerem i mogę się w ten sposub poruszać
@@90sMusicDJ_REMIX matko, co za bzdura.
@@marek2391 nie, jest bzdura, bo tylko pokazujesz dowód rejstracyjny i jedziesz dalej wiem bo jezdzę
,,Tak naprawdę,, za 5k to można kupić dobrą używkę ze średniej półki.
👍
Elektryczny rower jest dla seniorów. Młodzi ludzie powinni mieć zadyszkę, trenować siłę itp. Widać dziś młodzi nie chcą się męczyć ani umysłowo ani fizycznie 😂
Właśnie coraz częściej mijam te rowery elektryczne z kagańcem 25km/h i hulajnogi nawet pod górkę (stalowym singlem z dzieckiem w foteliku) i śmieje się pod nosem, że taki hajs ludzie za to płacą i jeszcze muszą to targać do domu, żeby naładować. Nie trzeba jeździć dużo, tylko regularnie. Nie mam żadnego problemu, żeby zrobić z dzieckiem 25 kilometrów, jedynym ograniczeniem jest samo dziecko, które może się znudzić, albo zasnąć. Średnio takim stalowym rowerem (~15kg) + dziecko (15-18kg) wychodzi jakieś 7.2km w 20 minut z czego połowa trasy to miasto (rower 1200zł). Jazda na pusto to już w ogóle kosa, bo wtedy nie trzeba się przejmować zwalnianiem na dziurach, krawężnikach itd i te 7km wychodzi niemal 2x szybciej niż jazda autobusem miejskim.
ta?
z tymi tanimi rowerami to bym uważała bo mogą szybko przestać być przyjemne do jazdy. lepiej stawiać od razu na skandynawską jakość i Ecoride
27 kg to jednak sporo żeby do piwnicy każdego dnia rower wynosić i znosić :)
Tańszy leprzy składany Kupisz z kluczykiem lżejszy samebike. 😂
Nad: 'Tak naprawdę' trzeba popracować. Pierwsze koty za płoty w występach przed kamerami.
Energia kumulowana latami 😂
👍👍👍👍😎😄
No tani w ciul 😅
Tak wyglądają ich ceny
Nie i jeszcze raz nie. Byłem w sklepie oglądałem i jakość wykonania "taka sobie-spawy".A sprężynka to taki chiński stabilizator kierownicy. Stosuje się ją tylko w "damskiej" ramie. Służy do zwiększenia sztywności ramy. A wracając do roweru W tej cenie na alledrogo kupiłem Romet Gazela i jestem Mega zadowolony. To mój 1 elektryk i bardzo wygodny, a stówkę ważę i mam ponad 180 cm. wzrostu.
ELEKTRYKa prąd nie tyka. Przepraszam, musiałem... Ciekaw tylko, jaka będzie żywotność tego ustrojstwa :)
Może zaczniecie prowadzić kanał razem? Dlaczego zawsze jeden robi za kamerzystę a drugi za gadacza? Niech będzie jakieś urozmaicenie.
W statycznych ujęciach chyba do zrobienia? :)
Czasami to robimy, ale ogólnie lepiej czujemy się po różnych stronach kamery
Fotelik z dzieckiem z tylu ? 😮😮 baterie wybuchając mogą poranić albo zabić dziecko , nigdy tego nie róbcie .
Elektryk.
Mam i sobie chwalę
#elektryk
Ja jestem eko dlatego pedałuje, a energię uzupełniam marchewką i jabłkami :-).
parówczak elegancki
Elektryk. Przyznam że szału nie ma. Zabrakło informacji że wspomaganie elektryczne działa tylko do prędkości 25 km/h. Silnik 250W - kiepski, chyba wolałbym hulajnogę mając taki budżet.
I kolejne wciskanie, że rowery z przerzutkami zewnętrznymi są w sam raz do jazdy miejskiej.
Auto można było kupić za tyle
Elektryk
Engwe EP 2 pro leprzy i mocniejszy za taką cenę
elektryk
Elektryk. Nie posadziłbym dziecka nad baterią, wystarczy obejrzeć jakiekolwiek filmik z samozapłonu baterii np. w hulajnogach czy telefonach.
To prawda, ale sporo tanich hulajnog sie pojawilo na poczatku popularnosci tych urzadzen. Jakosc byla srednia, byly tez przeladowywane przy ladowaniu.
Tez nie ufam bateriom po tylu informach o wybuchajacych bateriach w hulajnogach, ale podobno sporo sie poprawilo w ciagu tych 2-3 lat.
5k to trochę dużo jak na okazyjny wypad na rower, ale doceniam materiał :)
Niestety tak to kosztuje
5k zł to minimum za rower elektryczny. Dobry i niezawodny rower elektryczny, z porządnym osprzętem to od 12k zł w górę.
Ee