Nigdy nie byłam zespolona ze swoją narcystyczną matka ,nie słuchałam jej rad ...bardzo młodo wyszłam zamąż, jestem zadowolona ze swojego zycia ,nie utrzymuję kontaktu z moja matka
@@juliablus2788 Ja przestałam mieszkać z rodzicami zaraz po liceum, byłam nią tak wykończona ze nie poszłam na studia tylko pracowałam po 14h w gastronomii. Jednak, niestety weszłam w związek z narcyzem, który urządził jeszcze większe piekło z mojego życia. 2 lata temu dowiedziałam się że zarówno moja matka jak i on byli narcyzami. Teraz jestem samotną matką z 3 małych dzieci, zaczynam układać nam życie od nowa. Nie jest łatwo, ale chce żyć i staram się żeby nam było jak najlepiej. Kocham moje dzieci i od zawsze nie chciałam być dla nich taka jaka była dla mnie moja matka.
Dziękuję za ten filmik! On ratuje życie, dzięki Pani wiem, że dobrze robię odcinając się od narcystycznej matki i brata, którzy obecnie mnie nękają i nazywają wariatką w rodzinie, bo nie chce już z nimi mieć kontaktu - a odcięłam się, bo cierpię na depresję i nerwicę lękową właśnie z powodu ich okrucieństwa i manipulacji, których przez lata nie byłam do końca świadoma i zawsze myślałam, że wszystko jest moją winą. Dziękuję, że otwiera Pani oczy ludziom.
Jak sobie pomóc gdy Rodzice narcystyczny, mąż psychopata 13lat małżeñstwa(nie żyje)córka narcystyczna a może obie przejawiają cechy podobne. Co robić jak sobie pomóc?
Dzięki temu, że odkryłam Twój kanał i zobaczyłam, że ktoś mówi o tym, że to istnieje, że nie mam schizofrenii. Moja mama jest istnym potworem. Zawsze zazdrosna, zawsze biła, zawsze poniżała, karała za to, że ojciec kupił mi zabawkę, rozwalała rzeczy w pokoju, wchodziła do łazienki sprawdzać czy się nie masturbuję. W dorosłym, życiu kiedy dostałam ataków nerwicowych upiła mojego narzeczonego i zostawiła ze swoim facetem a mi za drzwiami sypialni wmawiała, (podczas ataku oczywiście), że on ma mnie dość a moje psy się mnie boją, że rozmawiali z narzeczonym i oddadzą mnie do psychiatryka bo już przeginam. Jemu w między czasie mówino aby mnie zostawił bo jestem "pierdolnięta" aby uciekał. Na całe szczęście on szybko trzeźwieje i zobaczył co się dzieje. Dzięki Tobie wyleczyłam się z ataków nerwicowych, zaczęłam medytować, odstawiłam prochy i inne substancje. Jestem w trakcie budowania pierwszej firmy. Kocham Cię Beatko. Dziękuję, że jesteś. Demony w ciałach matek istnieją.
Moja matka też cały czas sprawdzała czy się nie masturbuje! Miałam może 5lat i wciąż patrzyła czy mam ręce na stole, czy ręce na kołdrze. Wtf podejrzewać dziecko o takie sprawy. Mi nawet do głowy to nie przyszło wtedy.
Bycie dorosłą córką takiej matki, do tego z własnym maleńkim dzieckiem, to prawdziwa przeprawa. Dziękuję za Pani film. Słuchałam i ciągle nie dowierzałam - jakbym słuchała o swoim dzieciństwie. Teraz próbuję poukładać to sobie w głowie i przede wszystkim chronić synka, dla którego jest babcią "na pokaz". Bardzo to przykre, zwłaszcza że syn jest coraz większy i mocno pokazuje, że nie lubi babci.
Dzien dobry Beatko. Wszystko co mowisz jest 🎯 dodam jeszcze ,ze wpadaja we scieklosc i bija paskiem gdzie popadnie. Przy ludziach przedstawiala sie za osobe kulturalna ,ta ktora nie oglada filmow z przemoca, bo ona taka delikatna, kon by sie usmial. Mistrzyni gry i manipulacji, a bycie ofiara to byla jej misja zyciowa., Obwinianie doslownie za wszystko, nawet,ze przyszlam na swiat,zeby zmarnowac biednym rodzicom zycie, ze biedny ojciec musi tak ciezko pracowac prze ze mnie, ze gdybym nie przyszla na swiat, to oni zyli by jak dwa paczki w masle, a biedny ojciec byl przez nia zawsze zdradzany i to oficjalnie, to byla norma w moim domu, horror. Nigdy nie czulam akceptacji. Czulam,ze jestem jej cos dluzna, ze trzeba jej zaplacic za ta meke bycia matka. Zmarla majac 90 lat, oczywiscie cale zycie byla chora, raka zlosliwego miala 30 lat, oczywiscie przez nas, mam siostre, z ktora nie mam dzisiaj kontaktu. Zerwalam z nia kontakt 10 miesiecy przed jej smiercia, to byl czas Covid, nie mozna bylo jezdzic do Polski i ONA na sam koniec musiala obwinic, cytuje - nie chcesz przyjejac do starej matki bo zawsze bylas podla, i to byl moment w ktorym powiedzialam DOSC !!!!! Na pogrzebie nie bylam,bo Covid. Dostalam telefon od kobiety, ktora mieszkala z nia przed smiercia, moja matka nie byla sama, zawsze miala armie ludzi,ktorymi sie wyslugiwala i na ktorych patrzyla z gory, ochydne. Poczulam ulge jak sie dowiedzialam,ze zmarla, nareszcie zakoncza sie moje problemy, ale rany ktore zostawila po sobie nie zniknely wraz z jej smiercia. Pracuje nad tym, wszystkie osoby toksyczne sa usuniete z mojego zycia , osoby,ktore mnie uzywaly tez pozegnalam, a bylo tego troche, mam swiadomosc tego dlaczego moje zycie wygladalo tak a nie inaczej. TERAZ JA ❤️ Duzo ludzi ze Swinoujscia sie ode mnie odwrocilo, ale to jest dla mnie dzisiaj okej. Pozdrawiam Beatko 🤗
@@allerimrtxv135 super, czyli mozna 💪 nie jest latwo ale mozliwe halleluja 😃❤️ od meza tez sie odcielam, ,mam z nim dwoje synow, zablokowalam go w telefonie. Dosc, wystarczy!!!! Teraz JA ❤️ Witam w gronie ludzi swiadomych i bioracych odpowiedzialnosc za swoje zycie ❤️
Dokładnie tak jest Pani Beatko. Motto mojej matki to "..i tak niedobrze,i tak żle" oraz "..moim zdaniem to ma być tak".Rywalizacja,krytyka,porównywanie,ostatnie zdanie należy do niej.Nie lubi zwierząt i mam wrażenie że ludzi też.Dopiero niedawno jako osoba dojrzała zaczęłam się mocno odcinać,ale niestety życie zmarnowane.Najgorszy jest brak poczucia własnej wartości.Bez tego nic nie wychodzi i nic nie cieszy.Bo " jeśli coś robisz to rób perfekcyjnie,albo wogóle".Brak pochwał bo "..Ciebie nie ma za co pochwalić".A jak poważnie zachorowałam,to zachowywała się tak jakby ona była chora,żeby wzbudzić litość i skupić na sobie uwagę.Wybaczam jej,bo widzę w tym słabość i niedowartościowanie,a ja przynajmniej jestem już tego świadoma.Pozdrawiam
Pani mowi dokladnie o mojej matce....cale zycie mna manipulowala...53 lata..manipulowala mna...raz byla dumna ze mnie a jak mi sie noga podwinella to sie mnie wstydzila... zawsze we mnie uderzala emocjonalnie
Bardzo sie poplakalam sluchajac pani ...ale dziekuje! Bo jeszcze bardziej Uswiadomilam sobiemi jak glebokie rany SA wewnatrz mnie i Jak bardzo cale moje zycie walcze z "niezrozumislym potworem" ktory Mieszka we mnie.... Bardzo chcialabym uwolnic go i byc szczesliwa.... ❤️❤️
Od siebie dodam:Droga Corko psychicznie chorej Matki! Chron swoje dzieci przed "Super Babcia", bo będzie chciało zrobić z nimi to samo, co zrobiła z Toba! Finalnie on staną się jej kopia, a Ty staniesz się dla nich wrogiem. 🙌
Witam Pani Beato.Moja mama nie była toksyczna.Miała duży problem z alkoholem co było spowodowane tym,że nie umiała poradzić sobie z emocjami i samotnością.Zrozumiałam to po latach. Moja teściowa jest właśnie taką matką o której Pani mówi,mój mąż jest z nią mocno związany emocjonalnie,przesiąkł do szpiku kości.Dzięki filmikom wiem kim jest mój mąż i dlaczego tak się zachowuje wobec mnie(poniżanie,wyśmiewanie) Dziękuję Pani Beato,dzięki Pani dużo zrozumiałam.Czekam na kolejne filmy.Pozdrawiam
Nikt nigdy nie opisał mojego dzieciństwa trafniej. Wlasnie stoję przed decyzja. Zostałam mama i moja matka „chce naprawić relacje”. Myślałam nawet, ze może warto…ale chyba mi przeszło…
Ja miałem podobnie i też się odseparowałem od mojej narzystycznej matki na wszystkich poziomach. Pamiętaj:narcyz się nie zmienia! Najwyżej zmienia swoją taktykę, żeby Cię znowu dostać pod swój wpływ!!!
Miałem ojca i matkę taką, brak akceptacji, czuję się nie wystarczający, ambicje przeszkadzają, trudność odnalezienia się w świecie, wśród ludzi. Matka manipuluje, ingeruje we wszystko i jeszcze w moje dzieci bo niestety z nimi musiałem wrócić do tego domu. Mówiła mi złe rzeczy jak byłem mały, kontroluje wszystkich ta matka, najbardziej przeszkadza mieszanie się w moje sprawy i moich dzieci. Jeśli nie postaw na swoim to później i tak zrobi tak żebym odczuł to. Nie da się z nią wygrać. Tylko uciekać trzeba. Mieli chore wyobrażenia, że ich dzieci mają spełnić ich marzenia i zrobić to czego oni nie zrobili. Wykorzystali do budowy domu, szantażem i przymuszaniem. Nigdy nie było miłości tylko próba spełniania ich oczekiwań, których nie byłem w stanie spełnić. Oni nie akceptują tylko doradzają i wypominają błędy. Jak byliśmy mali to mówili że jesteśmy najgorszymi dziećmi ze wszystkich, a teraz mówią że my byliśmy bardzo grzeczni, a moje dzieci są niegrzeczne. Jedynie czego wymagali to posłuszeństwa bycia grzecznym i podporządkowanym i dziwią się teraz, że mam problem z samodzielnością. Emocje tylko złe i gorycz, problem z rozmową small talk. Ojciec ośmieszał Nas. A do obcych opowiadał jakich ma nieudolnych synów w domu. Nie dawali miłości i zrozumienia, było tylko doradzanie i kierowanie nami bez jakiegokolwiek zrozumienia. Jeszcze jestem po związku z narcyzką wielkościową, zgnębiła mnie jak pchłe i powiedziała na koniec, że moi rodzice mają rację co do mnie. A sama walczyła z nimi, grożąc im śmiercią. Czas na kontakt z psychologiem, z powrotem po latach, mimo że przeszłość była zakopana to wszystko wróciło. Po związku z narcyzką wszystko się nasiliło. Obserwuję w sobie niektóre cechy narcyza ukrytego, ale nie wiem czy nim jestem, nic nie robię świadomie, nie wiem czy nim jestem czy mam tylko pewne cechy z niego.
Wszystko w pigułce Opowiedzialas moje życie Na każde pytanie Tak Dziś mam 60 lat i jestem wrakiem człowieka Matka narcyz a potem związek z narcyzem Z tego się już nie pozbieram
Pani Karolino ,proszę się nie poddawać, mimo trudnej sytuacji ,proszę skorzystać z pomocy psychoterapeuty ,będzie dobrze ,wierzę w to ,serdecznie Panią pozdrawiam
@@AgnieszkaSzpakowska to nie przekreśla, że można najac pokoj/mieszkanie, mieszkać osobno i nie być zmuszonym do niczyjego towarzystwa ;) a na samowolne wprowadzenie się bez tytułu prawnego też są sposoby. Tak czy siak - mieszkanie z kimś zawsze jest wyborem, nie przymusem, zawsze jest gdzie uciec, choćby do noclegowni tymczasowo. Ja np. wynajmuje pokój i mam spokój, a mama mieszka sama we własnym mieszkaniu i nikt nie zmusiłby mnie żadna siła do mieszkania razem z mamą.
23:12 Kiedyś opowiedziałam mojej mamie o mojej zdiagnozowanej i leczonej w tamtym czasie depresji . Następnym razem kiedy rozmawiałyśmy nie zapytała o nic tylko zastałam poinformowana o tym, że ona ma depresję… (bez jakiejkolwiek konsultacji z lekarzem). Oczywiście nie muszę pewnie wspominać , że mój temat już jakby nie istniał, nigdy o to nie zapytała i nie wróciła do tego tematu. To tylko jeden z przykładów, bo czegokolwiek bym nie zrobiła lub nie wypowiedziała zawsze temat jest obrócony na nią.
Też problem bo po 30 nie wiem co lubię, co chciałabym robić. Nie wiem czy robię to co lubię czy to co by Mama chciała. Jak odnaleźć swoje pasje i pragnienia ?
Moja tesciowa jest narcyzmem zaburzonym psychicznie. Potrafiła powiedzieć jednemu swojemu dziecku że jest adoptowany żeby skłócić braci i nimi manipulować. To ona najlepiej wychowała swoje dzieci. Gdy zachorowała jak mój mąż był mały to kazała mu się modlić za mamusie bo inaczej umrze. Uważa że jest królową ofiarnica, cierpiennica niesłusznie opuszczona przez swoje dzieci a powinni ją nosić w lektyce główną ulicą żeby wszyscy widzieli, za rączkę prowadzać i kłaniać się jej. Żeby jej dzieci porzucili robotę i z nia siedzieli ale i żeby dużo mieli. Zazdrosna o wszystko a szczególnie o kontakty z drugą mamusią bo ona jest najważniejsza. Ma dwa psy i mowi ze te psy to jej rodzina bo wierne przy niej caly czas są a ją dzieci zostawiły. Tyle co ona im dała powinny odwdzięczać sie do konca życia z nawiązką.
Rozumiem o czym piszesz bo czytając Twój komentarz zobaczyłam oczami dorosłej, dojrzałej i świadomej kobiety moja matkę ,dzisiaj 85 letnia jeszcze na chodzie seniorkę. Wierz kochana , spotykałam mnóstwo takich toksycznych osób, z różnymi defektami i wiem teraz, że takich ludzi leczy się twarda miłością,szacunkiem akceptacją że mają prawo do swojego życia,ale w samotności , żeby nie miały nikogo pod ręką do bicia. Spotkałam staruszkę 94 letnia, która miała ten problem i została sama chora i uzależniona od alkoholu. Miala bardzo toksyczną relację z jednym dzieckiem synem, któremu rozwaliła rodzinę żeby miała go nadal dla Siebie . Syn jej mial firmę i był bardzo zajęty zawodowo , więc wynajmował opiekunki, które matka wykańczała emocjonalnie . Ja też pracowałam wówczas jako opiekun osób starszych zaczęłam współpracę,bo od początku takie były moje założenia. Szybko zorientowałam się w terenie i zobaczyłam że babka zachowuje bardzo złośliwie, kłamie i manipuluje , ale nie odeszłam i przyjęłam to wyzwanie i z czasem zaczęłyśmy ze sobą ro mawiać , ona opowiedziała mi całą swoją życiową bardzo dramatyczna historię,a ja zobaczyłam,wówczas w niej moja matkę,z którą nie miałam kontaktu przez pięć lat ,bo nie umialysmy ze sobą rozmawiać szczerze bez agresji,dlatego zerwaliśmy kontakt . To doświadczenie relacji z inną kobietą w innym domu pomogło mi zrozumieć że mam nie zamknięta sprawę z matką i że zerwałam kontakt ze strachu , unikałam konfrontacji ze strachem, który miałam zakodowany od dziecka,a to nie jest wyjście z tej patowej sytuacji. Dlatego wróciłam do domu jako dorosła dojrzała emocjonalnie stanęłam przed matką i powiedziałam że juz się nie boję twoich kar i gruzb czy krytyki ,co dało mi siłę i jeszcze większą odwagę do budowania na nowo zdrowych relacji . Zaczęłam od od zaufania i akceptacji swoich decyzji. Nikogo nie zmieniam i nikim nie manipuluję ,a zmieniam tylko Siebie,bo na to mam wpływ. Dodam że juz nie Jestem ofiarą pokrzywdzoną przez przemoc rodzinną narcystycznej matki,tylko Jestem Osoba zł która uwolniła się od przemocy drogą współczucia, akceptacji i szacunku do każdego człowieka i każdej żyjącej istoty. Dziękuje i pozdrawiam serdecznie.❤
Nigdy nie dość dobra, no właśnie i to w imię zasady przecież matka chce dla Ciebie najlepiej i tym samym ona tylko sobie daje prawo do decyzji co jest najlepsze i oczywiscie jeszcze do tego zawsze ma rację. Wszystko to bardzo traumatyczne😢
Kochamy dzieci najbardziej na świecie. Wychowujemy je najlepiej jak potrafimy. Chronimy je. I choć wspieramy je i wierzymy w nie, to boimy się o każdy ich ruch od urodzenia aż do ich dorosłości, i później....Są dla nas najzdolniejsze, najpiękniejsze..Chcemy by im się udawało, drżymy gdy pojawiają się niepowodzenia. Martwimy się o ich zdrowie, cierpimy gdy biorą na swój kark zbyt dużo spraw..Gdy mają swoją rodzinę, jesteśmy obiektywne , ale nie jesteśmy w stanie nie dostrzegać rażącego podziału obowiązków...Nie wtrącamy się. Zdarza się że pytamy, czy nie mógłby Ci pomóc..czy nie mogłaby Ci pomóc..? Gdy usłyszymy że nie ma problemu ani powodu do obaw..i widząc że jest jednak inaczej, cierpimy. Oddamy ostatnią koszulę, choćbyśmy już drugiej nie miały. Dla dziecka. Jeśli widzimy coś, co nas po prostu boli..i jawi nam się jako niewłaściwe, zbyt ostre..protestując lub wskazując na taką sytuację wręcz palcem...jesteśmy wtedy toksycznymi matkami...??Bo co? Bo chcemy żeby było lepiej? Bo martwimy się o własne dzieci? Bo widzimy sytuację tak jak widzimy ją?przez pryzmat własnych dzieci czy wnuków? ..Bo serce nas boli?? Dlaczego....????
Wierzę że moja mama chce dobrze i wierzy że mnie kocha tylko razem z tatą są po prostu niedojrzali może sami skrzywdzeni że tak postępują. Jest trochę trudno bo nie chcą się wycofać z mojego dorosłego życia, tylko udawać wielka wspaniała rodzinkę. Bardzo naciskają na kontakty z moim dzieckiem kombinują żeby ją zabrać ale nie zostawiam jej z nimi. Teraz ważniejsze bym ja taka nie była dla swoich dzieci ? Boje się schematów które we mnie są.
Ja tu czegos nie rozumiem. Jesli ja chce nauczyc dziecko dobrych nawykow, jakiegos dobrego gusto w ubiorze, odpowiedniego zachowania przy stole, czy jesli chce przekazac tradycje swiateczne to jestem narcystyczna matka? To co ja mam nic nie robic i patrzec z boku co z dziecka wyrosnie liczac na to ze jakos to bedzie?
Dopiero mając 30 lat wracam do zdrowia psychicznego po przemocy narcystycznej matki, rany nadal krwawią, ale już mniej. Nie utrzymuje z nią kontaktu, ale jak wiele dobra w sobie mam skoro po tym wszystkim nadal tęsknie i czekam na kontakt z jej strony, którego wiem, że nigdy nie będzie. 😞 jak zmienić taka osobę? Mam nadzieję, że kiedyś obudzi się z tego letargu i przeprosi.
A nie pomyślałaś , ze błędy popełniamy bo nie mamy świadomości , ze są złe, np wymaganie dobrych ocen w szkole, utrzymania porządku , powrotów do domu o w miarę przyzwoitej godzinie z troski o dziecko itd , sama nie wiem czy wymagająca matka to treserka czy osoba pokazująca dzieciom wzorce ? ( z całym szacunkiem do Ciebie , bo widocznie masz powód zerwania kontaktów z matką i ja nie mam prawa jej usprawiedliwiać ….)
Kazda osoba tęskni za matką,której nigdy nie miała. Często jest to wspoluzaleznienie podobne u kobiet,które mają mężów alkoholików.Warto sobie uświadomić, że istnieją okrutne matki.Bajki i legendy często oddają te prawdę, jak również opowieści o wampirach i strzygach,gdzie można się ich pozbyć wbijajac osikowy kołek w serce.
nie zmienisz, możesz tylko zmienić siebie i swoje nastawienie wobec niej - tęsknota, to brak akceptacji, że czegoś już nie ma i nie będzie, poczekaj, aż ten stan zaakceptujesz i będzie Ci łatwiej ;)
Mam bardzo toksyczną,narcystyczną matkę Z tego powodu chyba,mam problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi kobietami Nie mam koleżanek, przyjaciółek Nie potrafię utrzymać głębszych relacji,odsuwam się, dystansuję Przyjaznie się z mężczyznami Kobiet się obawiam i nie potrafię im zaufać
Moja śmiała się z mojej siostry ze ludzie mówią że siostra ma twarz 70latki,chociaż nawet 50 nie miała za to matka miała 70kę, strasznie się z tego śmiała wręcz demonicznie
Do siostry męża chwalila się przy siostrze ile rzeczy na wielkanoc zrobiła, ona na emeryturze siostra po pracy a ta zadowolona ze wiecej ogarnęła sobie niż siostra, konkurowala z siostrą przy jej mężu latami aż siostra odeszła zmarnowała jej życie, zatruła, nawet męża wybrała siostrze pijaka
Czy kiedy będę juz miala swoje dzieci, to narcysttczna matka moze mi je zabrac bo uzna, ze jestem okropna matka, ze sie nie nadaje i ze ona zrobi to lepiej?
Proszę tak nie myśleć, a jeśli naprawdę ma pani takie obawy to proszę od dziś zacząć pracę nad sobą, to jedyne wyjście, wyrwać się z tej relacji I zadbać o własne dzieci. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Tak słucham i na myśl mi przychodzą dzieci narcystycznych matek wysyłające je na konkursy piękności dla dzieci w US i A. Żeby tylko sąsiadce kopara opadła z wrażenia 😆🤦 co z tego że dziecko jest głodne bo przed "występem" musi dbać o linię 🤦 Oj z moją matką miałem rollercoaster. Trochę ja byłem w tym winny a trochę ona. Doświadczyłem jej wyjazdu i nadopiekuńczości, co niezbyt mi odpowiadało. Teraz jest lepiej, ale musiało się wydarzyć nieszczęście żeby przejrzała na oczy
Mnie śmieszy wiele podobnych zachowań jak np.kolejna para butów czy sukienka nie ważne,że szafa pęka w szwach,ale przecież ona nie ma co na siebie włożyć😂 i wiele wiele innych.Temat rzeka Ludzie zatracili się w tej gonitwie i pędzą dalej ,ale dokąd?
@@lisekhrystusek Dokładnie Tak myślę nad odpowiedzią Pani Beaty życzy dużo siły i pracy nad Sobą.A co mam zrobić kiedy mąż karze mnie ciszą,bo jestem dla niego "szarym kamieniem",przecież do "tanga trzeba dwojga"
Nie chcę się wymądrzać bo to nie miejsce na to, a ja nie jestem żadnym specjalistą, ale uważam że na wiele twoich pytań odpowiedź przyniosłaby terapia. I to nie małżeńska, tylko twoja indywidualna. Filmy na jutubie są dobre, ważne i wartościowe, ale one nie zastąpią ci rozmowy z drugim człowiekiem, który cię zrozumie
@@lisekhrystusek Wszyscy na kanale jesteśmy z jakiegoś powodu,chcemy odpowiedzi na swoje pytania i dzięki takim filmikom można wiele zrozumieć. Chciałam nie ukrywam poznać emocje ludzi "narcystycznych" i jak reagować,żeby chronić Siebie. Dlaczego zwróciłam uwagę na Twój komentarz w którym napisałeś ,że jesteś byłym narcyzem nie wiem.Pomyślałam kurcze co "wstrząsnęło" Tobą,że zacząłeś się zmieniać. Nie będę Cię już zadręczać swoimi pytaniami.Dziękuję za poświęcony czas
Sluchając pani wypowiedzi i czytajac poniższe komentarze jestem poprostu zniesmaczona. Moja mama umarla jak mialam 34 lata i to byla dla mnie tragedia, a tu takie oskarzenia przeciwko matkom, szok. Karma wraca.
Pani Irenko, nie taki jest zamysł by oskarżać kogokolwiek. Matka jest bardzo ważna w naszym życiu lecz w nieświadomy sposób ale jednak wpływa na naszą osobowość, nasze lęki i inne trudne emocje. W innych filmach również mówię o spojrzeniu na tę relacje jako doświadczenia i zrozumienie siebie. Pozdrawiam serdecznie Beata
@@beataniewinska Obecnie Tak wychowujemy dzieci, że dopuszczamy do utraty relacji między generacjami, co skutkuje w konfliktach i niedpjrzalosci rosnącej generacji. Egoizm i materializm jest najgorsza trucizną. Należy szukać przyczyny, a nie obwiniać osoby. Pozdrawiam.
Nigdy nie byłam zespolona ze swoją narcystyczną matka ,nie słuchałam jej rad ...bardzo młodo wyszłam zamąż, jestem zadowolona ze swojego zycia ,nie utrzymuję kontaktu z moja matka
@@juliablus2788 Ja przestałam mieszkać z rodzicami zaraz po liceum, byłam nią tak wykończona ze nie poszłam na studia tylko pracowałam po 14h w gastronomii. Jednak, niestety weszłam w związek z narcyzem, który urządził jeszcze większe piekło z mojego życia. 2 lata temu dowiedziałam się że zarówno moja matka jak i on byli narcyzami. Teraz jestem samotną matką z 3 małych dzieci, zaczynam układać nam życie od nowa. Nie jest łatwo, ale chce żyć i staram się żeby nam było jak najlepiej. Kocham moje dzieci i od zawsze nie chciałam być dla nich taka jaka była dla mnie moja matka.
Dziękuję za ten filmik! On ratuje życie, dzięki Pani wiem, że dobrze robię odcinając się od narcystycznej matki i brata, którzy obecnie mnie nękają i nazywają wariatką w rodzinie, bo nie chce już z nimi mieć kontaktu - a odcięłam się, bo cierpię na depresję i nerwicę lękową właśnie z powodu ich okrucieństwa i manipulacji, których przez lata nie byłam do końca świadoma i zawsze myślałam, że wszystko jest moją winą. Dziękuję, że otwiera Pani oczy ludziom.
Wszystko z Tobą jest okay ❤️
Jakbym słuchała swojej historii ❤❤❤
Jak sobie pomóc gdy Rodzice narcystyczny, mąż psychopata 13lat małżeñstwa(nie żyje)córka narcystyczna a może obie przejawiają cechy podobne. Co robić jak sobie pomóc?
Dzięki temu, że odkryłam Twój kanał i zobaczyłam, że ktoś mówi o tym, że to istnieje, że nie mam schizofrenii. Moja mama jest istnym potworem. Zawsze zazdrosna, zawsze biła, zawsze poniżała, karała za to, że ojciec kupił mi zabawkę, rozwalała rzeczy w pokoju, wchodziła do łazienki sprawdzać czy się nie masturbuję. W dorosłym, życiu kiedy dostałam ataków nerwicowych upiła mojego narzeczonego i zostawiła ze swoim facetem a mi za drzwiami sypialni wmawiała, (podczas ataku oczywiście), że on ma mnie dość a moje psy się mnie boją, że rozmawiali z narzeczonym i oddadzą mnie do psychiatryka bo już przeginam. Jemu w między czasie mówino aby mnie zostawił bo jestem "pierdolnięta" aby uciekał. Na całe szczęście on szybko trzeźwieje i zobaczył co się dzieje.
Dzięki Tobie wyleczyłam się z ataków nerwicowych, zaczęłam medytować, odstawiłam prochy i inne substancje. Jestem w trakcie budowania pierwszej firmy.
Kocham Cię Beatko. Dziękuję, że jesteś.
Demony w ciałach matek istnieją.
Moja matka też cały czas sprawdzała czy się nie masturbuje! Miałam może 5lat i wciąż patrzyła czy mam ręce na stole, czy ręce na kołdrze. Wtf podejrzewać dziecko o takie sprawy. Mi nawet do głowy to nie przyszło wtedy.
Chcesz pogadać? Dostałem diagnozę schizofrenii która jest błędna. Jestem synem narcystycznej matki potwora i mam cptsd...
Bycie dorosłą córką takiej matki, do tego z własnym maleńkim dzieckiem, to prawdziwa przeprawa. Dziękuję za Pani film. Słuchałam i ciągle nie dowierzałam - jakbym słuchała o swoim dzieciństwie. Teraz próbuję poukładać to sobie w głowie i przede wszystkim chronić synka, dla którego jest babcią "na pokaz". Bardzo to przykre, zwłaszcza że syn jest coraz większy i mocno pokazuje, że nie lubi babci.
Dzien dobry Beatko.
Wszystko co mowisz jest 🎯 dodam jeszcze ,ze wpadaja we scieklosc i bija paskiem gdzie popadnie. Przy ludziach przedstawiala sie za osobe kulturalna ,ta ktora nie oglada filmow z przemoca, bo ona taka delikatna, kon by sie usmial. Mistrzyni gry i manipulacji, a bycie ofiara to byla jej misja zyciowa., Obwinianie doslownie za wszystko, nawet,ze przyszlam na swiat,zeby zmarnowac biednym rodzicom zycie, ze biedny ojciec musi tak ciezko pracowac prze ze mnie, ze gdybym nie przyszla na swiat, to oni zyli by jak dwa paczki w masle, a biedny ojciec byl przez nia zawsze zdradzany i to oficjalnie, to byla norma w moim domu, horror. Nigdy nie czulam akceptacji. Czulam,ze jestem jej cos dluzna, ze trzeba jej zaplacic za ta meke bycia matka. Zmarla majac 90 lat, oczywiscie cale zycie byla chora, raka zlosliwego miala 30 lat, oczywiscie przez nas, mam siostre, z ktora nie mam dzisiaj kontaktu. Zerwalam z nia kontakt 10 miesiecy przed jej smiercia, to byl czas Covid, nie mozna bylo jezdzic do Polski i ONA na sam koniec musiala obwinic, cytuje - nie chcesz przyjejac do starej matki bo zawsze bylas podla, i to byl moment w ktorym powiedzialam DOSC !!!!! Na pogrzebie nie bylam,bo Covid. Dostalam telefon od kobiety, ktora mieszkala z nia przed smiercia, moja matka nie byla sama, zawsze miala armie ludzi,ktorymi sie wyslugiwala i na ktorych patrzyla z gory, ochydne. Poczulam ulge jak sie dowiedzialam,ze zmarla, nareszcie zakoncza sie moje problemy, ale rany ktore zostawila po sobie nie zniknely wraz z jej smiercia. Pracuje nad tym, wszystkie osoby toksyczne sa usuniete z mojego zycia , osoby,ktore mnie uzywaly tez pozegnalam, a bylo tego troche, mam swiadomosc tego dlaczego moje zycie wygladalo tak a nie inaczej. TERAZ JA ❤️ Duzo ludzi ze Swinoujscia sie ode mnie odwrocilo, ale to jest dla mnie dzisiaj okej.
Pozdrawiam Beatko 🤗
Bardzo dobrze postapilas.Madra kobieta z Ciebie.Nie warto sie ponizac nawet dla najblizszych.Pozdrawiam.
Bardzo dobrze Pani Krystyno.Ja też odcięłam się od toksycznej rodziny mojego toksyka-męża.
@@allerimrtxv135 super, czyli mozna 💪 nie jest latwo ale mozliwe halleluja 😃❤️ od meza tez sie odcielam, ,mam z nim dwoje synow, zablokowalam go w telefonie. Dosc, wystarczy!!!! Teraz JA ❤️
Witam w gronie ludzi swiadomych i bioracych odpowiedzialnosc za swoje zycie ❤️
@@joanna6394 dziekuje 😘 pozdrawiam 🤗
Dokładnie tak jest Pani Beatko. Motto mojej matki to "..i tak niedobrze,i tak żle" oraz "..moim zdaniem to ma być tak".Rywalizacja,krytyka,porównywanie,ostatnie zdanie należy do niej.Nie lubi zwierząt i mam wrażenie że ludzi też.Dopiero niedawno jako osoba dojrzała zaczęłam się mocno odcinać,ale niestety życie zmarnowane.Najgorszy jest brak poczucia własnej wartości.Bez tego nic nie wychodzi i nic nie cieszy.Bo " jeśli coś robisz to rób perfekcyjnie,albo wogóle".Brak pochwał bo "..Ciebie nie ma za co pochwalić".A jak poważnie zachorowałam,to zachowywała się tak jakby ona była chora,żeby wzbudzić litość i skupić na sobie uwagę.Wybaczam jej,bo widzę w tym słabość i niedowartościowanie,a ja przynajmniej jestem już tego świadoma.Pozdrawiam
Gratuluję swiadomosci, pozdrawiam serdecznie 🙂
Tak. To prawda.
Pozdrawiam serdecznie Ania.
Też to przeszłam.Teraz jestem wrakiem
Pani mowi dokladnie o mojej matce....cale zycie mna manipulowala...53 lata..manipulowala mna...raz byla dumna ze mnie a jak mi sie noga podwinella to sie mnie wstydzila... zawsze we mnie uderzala emocjonalnie
Takich matek jak widac jest wiecej. Pozdrawiam serdecznie ❤
Jakbym słuchała wszystko o mojej matce, dziękuje za ten materiał
Bardzo sie poplakalam sluchajac pani ...ale dziekuje! Bo jeszcze bardziej Uswiadomilam sobiemi jak glebokie rany SA wewnatrz mnie i Jak bardzo cale moje zycie walcze z "niezrozumislym potworem" ktory Mieszka we mnie.... Bardzo chcialabym uwolnic go i byc szczesliwa.... ❤️❤️
Dziękuję Ci za te słowa. Pracuję nad sobą od lat i wreszcie nie mam wyrzutów sumienia odcinając się od niej.
Od siebie dodam:Droga Corko psychicznie chorej Matki! Chron swoje dzieci przed "Super Babcia", bo będzie chciało zrobić z nimi to samo, co zrobiła z Toba! Finalnie on staną się jej kopia, a Ty staniesz się dla nich wrogiem.
🙌
Witam Pani Beato.Moja mama nie była toksyczna.Miała duży problem z alkoholem co było spowodowane tym,że nie umiała poradzić sobie z emocjami i samotnością.Zrozumiałam to po latach.
Moja teściowa jest właśnie taką matką o której Pani mówi,mój mąż jest z nią mocno związany emocjonalnie,przesiąkł do szpiku kości.Dzięki filmikom wiem kim jest mój mąż i dlaczego tak się zachowuje wobec mnie(poniżanie,wyśmiewanie)
Dziękuję Pani Beato,dzięki Pani dużo zrozumiałam.Czekam na kolejne filmy.Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie i życzę siły do pracy ze Sobą ❤
Bardzoooooo dziękuję 🙏🙏🙏. Pozdrawiam cieplutko 🌹❤️. Życzę wszystkiego najlepszego ❤️🌹.
Ja również goraco pozdrawiam ❤
Miłość i Moc! Bardzo, bardzo Pani dziękuję za te materiały i życzę wszystkiego dobrego❤
Nikt nigdy nie opisał mojego dzieciństwa trafniej. Wlasnie stoję przed decyzja. Zostałam mama i moja matka „chce naprawić relacje”. Myślałam nawet, ze może warto…ale chyba mi przeszło…
Moze chce sie do ciebie wpakowac na starość, bo rodzicem trzeba sie zajmować?
Ja miałem podobnie i też się odseparowałem od mojej narzystycznej matki na wszystkich poziomach. Pamiętaj:narcyz się nie zmienia! Najwyżej zmienia swoją taktykę, żeby Cię znowu dostać pod swój wpływ!!!
Miałem ojca i matkę taką, brak akceptacji, czuję się nie wystarczający, ambicje przeszkadzają, trudność odnalezienia się w świecie, wśród ludzi. Matka manipuluje, ingeruje we wszystko i jeszcze w moje dzieci bo niestety z nimi musiałem wrócić do tego domu. Mówiła mi złe rzeczy jak byłem mały, kontroluje wszystkich ta matka, najbardziej przeszkadza mieszanie się w moje sprawy i moich dzieci. Jeśli nie postaw na swoim to później i tak zrobi tak żebym odczuł to. Nie da się z nią wygrać. Tylko uciekać trzeba. Mieli chore wyobrażenia, że ich dzieci mają spełnić ich marzenia i zrobić to czego oni nie zrobili. Wykorzystali do budowy domu, szantażem i przymuszaniem. Nigdy nie było miłości tylko próba spełniania ich oczekiwań, których nie byłem w stanie spełnić. Oni nie akceptują tylko doradzają i wypominają błędy. Jak byliśmy mali to mówili że jesteśmy najgorszymi dziećmi ze wszystkich, a teraz mówią że my byliśmy bardzo grzeczni, a moje dzieci są niegrzeczne. Jedynie czego wymagali to posłuszeństwa bycia grzecznym i podporządkowanym i dziwią się teraz, że mam problem z samodzielnością. Emocje tylko złe i gorycz, problem z rozmową small talk. Ojciec ośmieszał Nas. A do obcych opowiadał jakich ma nieudolnych synów w domu. Nie dawali miłości i zrozumienia, było tylko doradzanie i kierowanie nami bez jakiegokolwiek zrozumienia. Jeszcze jestem po związku z narcyzką wielkościową, zgnębiła mnie jak pchłe i powiedziała na koniec, że moi rodzice mają rację co do mnie. A sama walczyła z nimi, grożąc im śmiercią. Czas na kontakt z psychologiem, z powrotem po latach, mimo że przeszłość była zakopana to wszystko wróciło. Po związku z narcyzką wszystko się nasiliło. Obserwuję w sobie niektóre cechy narcyza ukrytego, ale nie wiem czy nim jestem, nic nie robię świadomie, nie wiem czy nim jestem czy mam tylko pewne cechy z niego.
Dziękuję za ten film ❤️.. trafiła pani w sedno.. :( przykre ale prawdziwe
Dziękuję, jak zawsze bardzo trafnie ❤
Paní opisuje na 100 % moją matkę.
I jak pan sobie radzi?
Super wiedza i pieknie Pani w tym makijazu😍✌️
❤❤❤
Wszystko w pigułce Opowiedzialas moje życie Na każde pytanie Tak Dziś mam 60 lat i jestem wrakiem człowieka Matka narcyz a potem związek z narcyzem Z tego się już nie pozbieram
Pani Karolino ,proszę się nie poddawać, mimo trudnej sytuacji ,proszę skorzystać z pomocy psychoterapeuty ,będzie dobrze ,wierzę w to ,serdecznie Panią pozdrawiam
Prosze walczyc Ja man 65 Podobna sytuavja
Nigdy nie jest za pozno. Trzymaj sie i walcz. Nie jestes sama ❤
55 ,to samo tyle ze sie pozbieralem dzieki windsurfing
Mój syn trafił na Pani kanał i polecił mi. Moje dziecko szybko przejrzało moją matkę i otworzyl mi oczy. Niestety jestem skazana na mieszkanie z nią.
Można wynająć pokój, a matkę tylko odwiedzać, zamiast być zmuszonym do mieszkania z matką.
@@jurysprudencja Niestety, matka wprowadziła się do mnie i nie zamierza się wyprowadzić.
@@AgnieszkaSzpakowska to nie przekreśla, że można najac pokoj/mieszkanie, mieszkać osobno i nie być zmuszonym do niczyjego towarzystwa ;) a na samowolne wprowadzenie się bez tytułu prawnego też są sposoby. Tak czy siak - mieszkanie z kimś zawsze jest wyborem, nie przymusem, zawsze jest gdzie uciec, choćby do noclegowni tymczasowo. Ja np. wynajmuje pokój i mam spokój, a mama mieszka sama we własnym mieszkaniu i nikt nie zmusiłby mnie żadna siła do mieszkania razem z mamą.
A tak ogolnie to kto wynajmie pokoj komus starszemu? Ludzie sie w Polsce tak boją wynajmowac ze to szok @@jurysprudencja
skad Pani zna moja historie...?to opis mojego zycia, skad Pani zna moja mame tak dobrze.....
20:22 najważniejsze zdanie w tym filmie
W wieku 8 lat usłyszałam że jestem wrogiem klasowym mam w wieku 41 lat wciąż to bardzo boli bardzooo
Wszystko bylo na siłę,na sile byly tez zmieniane decyzje juz powziete czy zaplanowane
23:12 Kiedyś opowiedziałam mojej mamie o mojej zdiagnozowanej i leczonej w tamtym czasie depresji .
Następnym razem kiedy rozmawiałyśmy nie zapytała o nic tylko zastałam poinformowana o tym, że ona ma depresję… (bez jakiejkolwiek konsultacji z lekarzem). Oczywiście nie muszę pewnie wspominać , że mój temat już jakby nie istniał, nigdy o to nie zapytała i nie wróciła do tego tematu. To tylko jeden z przykładów, bo czegokolwiek bym nie zrobiła lub nie wypowiedziała zawsze temat jest obrócony na nią.
❤
Też problem bo po 30 nie wiem co lubię, co chciałabym robić. Nie wiem czy robię to co lubię czy to co by Mama chciała. Jak odnaleźć swoje pasje i pragnienia ?
Zadawaj sobie pytania , czego chcesz. Zaufaj odpowiedź przyjdzie 🤗
Czuję się zrozumiana i zobaczona. 1:1
Moja tesciowa jest narcyzmem zaburzonym psychicznie. Potrafiła powiedzieć jednemu swojemu dziecku że jest adoptowany żeby skłócić braci i nimi manipulować. To ona najlepiej wychowała swoje dzieci. Gdy zachorowała jak mój mąż był mały to kazała mu się modlić za mamusie bo inaczej umrze. Uważa że jest królową ofiarnica, cierpiennica niesłusznie opuszczona przez swoje dzieci a powinni ją nosić w lektyce główną ulicą żeby wszyscy widzieli, za rączkę prowadzać i kłaniać się jej. Żeby jej dzieci porzucili robotę i z nia siedzieli ale i żeby dużo mieli. Zazdrosna o wszystko a szczególnie o kontakty z drugą mamusią bo ona jest najważniejsza. Ma dwa psy i mowi ze te psy to jej rodzina bo wierne przy niej caly czas są a ją dzieci zostawiły. Tyle co ona im dała powinny odwdzięczać sie do konca życia z nawiązką.
Rozumiem o czym piszesz bo czytając Twój komentarz zobaczyłam oczami dorosłej, dojrzałej i świadomej kobiety moja matkę ,dzisiaj 85 letnia jeszcze na chodzie seniorkę.
Wierz kochana , spotykałam mnóstwo takich toksycznych osób, z różnymi defektami i wiem teraz, że takich ludzi leczy się twarda miłością,szacunkiem akceptacją że mają prawo do swojego życia,ale w samotności , żeby nie miały nikogo pod ręką do bicia. Spotkałam staruszkę 94 letnia, która miała ten problem i została sama chora i uzależniona od alkoholu. Miala bardzo toksyczną relację z jednym dzieckiem synem, któremu rozwaliła rodzinę żeby miała go nadal dla Siebie . Syn jej mial firmę i był bardzo zajęty zawodowo , więc wynajmował opiekunki, które matka wykańczała emocjonalnie . Ja też pracowałam wówczas jako opiekun osób starszych zaczęłam współpracę,bo od początku takie były moje założenia. Szybko zorientowałam się w terenie i zobaczyłam że babka zachowuje bardzo złośliwie, kłamie i manipuluje , ale nie odeszłam i przyjęłam to wyzwanie i z czasem zaczęłyśmy ze sobą ro mawiać , ona opowiedziała mi całą swoją życiową bardzo dramatyczna historię,a ja zobaczyłam,wówczas w niej moja matkę,z którą nie miałam kontaktu przez pięć lat ,bo nie umialysmy ze sobą rozmawiać szczerze bez agresji,dlatego zerwaliśmy kontakt . To doświadczenie relacji z inną kobietą w innym domu pomogło mi zrozumieć że mam nie zamknięta sprawę z matką i że zerwałam kontakt ze strachu , unikałam konfrontacji ze strachem, który miałam zakodowany od dziecka,a to nie jest wyjście z tej patowej sytuacji. Dlatego wróciłam do domu jako dorosła dojrzała emocjonalnie stanęłam przed matką i powiedziałam że juz się nie boję twoich kar i gruzb czy krytyki ,co dało mi siłę i jeszcze większą odwagę do budowania na nowo zdrowych relacji . Zaczęłam od od zaufania i akceptacji swoich decyzji. Nikogo nie zmieniam i nikim nie manipuluję ,a zmieniam tylko Siebie,bo na to mam wpływ. Dodam że juz nie Jestem ofiarą pokrzywdzoną przez przemoc rodzinną narcystycznej matki,tylko Jestem Osoba zł która uwolniła się od przemocy drogą współczucia, akceptacji
i szacunku do każdego człowieka i każdej żyjącej istoty.
Dziękuje i pozdrawiam serdecznie.❤
Nigdy nie dość dobra, no właśnie i to w imię zasady przecież matka chce dla Ciebie najlepiej i tym samym ona tylko sobie daje prawo do decyzji co jest najlepsze i oczywiscie jeszcze do tego zawsze ma rację. Wszystko to bardzo traumatyczne😢
Kochamy dzieci najbardziej na świecie. Wychowujemy je najlepiej jak potrafimy. Chronimy je. I choć wspieramy je i wierzymy w nie, to boimy się o każdy ich ruch od urodzenia aż do ich dorosłości, i później....Są dla nas najzdolniejsze, najpiękniejsze..Chcemy by im się udawało, drżymy gdy pojawiają się niepowodzenia. Martwimy się o ich zdrowie, cierpimy gdy biorą na swój kark zbyt dużo spraw..Gdy mają swoją rodzinę, jesteśmy obiektywne , ale nie jesteśmy w stanie nie dostrzegać rażącego podziału obowiązków...Nie wtrącamy się. Zdarza się że pytamy, czy nie mógłby Ci pomóc..czy nie mogłaby Ci pomóc..? Gdy usłyszymy że nie ma problemu ani powodu do obaw..i widząc że jest jednak inaczej, cierpimy. Oddamy ostatnią koszulę, choćbyśmy już drugiej nie miały. Dla dziecka. Jeśli widzimy coś, co nas po prostu boli..i jawi nam się jako niewłaściwe, zbyt ostre..protestując lub wskazując na taką sytuację wręcz palcem...jesteśmy wtedy toksycznymi matkami...??Bo co? Bo chcemy żeby było lepiej? Bo martwimy się o własne dzieci? Bo widzimy sytuację tak jak widzimy ją?przez pryzmat własnych dzieci czy wnuków? ..Bo serce nas boli?? Dlaczego....????
Wierzę że moja mama chce dobrze i wierzy że mnie kocha tylko razem z tatą są po prostu niedojrzali może sami skrzywdzeni że tak postępują. Jest trochę trudno bo nie chcą się wycofać z mojego dorosłego życia, tylko udawać wielka wspaniała rodzinkę. Bardzo naciskają na kontakty z moim dzieckiem kombinują żeby ją zabrać ale nie zostawiam jej z nimi. Teraz ważniejsze bym ja taka nie była dla swoich dzieci ? Boje się schematów które we mnie są.
Alicja, ważne,że znasz te schematy, wtedy łatwiej jest je zmieniać kiedy praktykujesz uważność . Pozdrawiam serdecznie ❤
@@beataniewinska dziękuję, bede prowadzić jakiś zeszyt, jak zapisuje to chyba łatwiej.
Możemy się skontaktować priv .. mam ten sam problem
Szkoda, że nie została przedstawiona sylwetka matki - narcyza ukrytego, bo to dużo częściej jest nierozpoznane.
Ja tu czegos nie rozumiem. Jesli ja chce nauczyc dziecko dobrych nawykow, jakiegos dobrego gusto w ubiorze, odpowiedniego zachowania przy stole, czy jesli chce przekazac tradycje swiateczne to jestem narcystyczna matka? To co ja mam nic nie robic i patrzec z boku co z dziecka wyrosnie liczac na to ze jakos to bedzie?
Dopiero mając 30 lat wracam do zdrowia psychicznego po przemocy narcystycznej matki, rany nadal krwawią, ale już mniej. Nie utrzymuje z nią kontaktu, ale jak wiele dobra w sobie mam skoro po tym wszystkim nadal tęsknie i czekam na kontakt z jej strony, którego wiem, że nigdy nie będzie. 😞 jak zmienić taka osobę? Mam nadzieję, że kiedyś obudzi się z tego letargu i przeprosi.
A nie pomyślałaś , ze błędy popełniamy bo nie mamy świadomości , ze są złe, np wymaganie dobrych ocen w szkole, utrzymania porządku , powrotów do domu o w miarę przyzwoitej godzinie z troski o dziecko itd , sama nie wiem czy wymagająca matka to treserka czy osoba pokazująca dzieciom wzorce ? ( z całym szacunkiem do Ciebie , bo widocznie masz powód zerwania kontaktów z matką i ja nie mam prawa jej usprawiedliwiać ….)
Kazda osoba tęskni za matką,której nigdy nie miała. Często jest to wspoluzaleznienie podobne u kobiet,które mają mężów alkoholików.Warto sobie uświadomić, że istnieją okrutne matki.Bajki i legendy często oddają te prawdę, jak również opowieści o wampirach i strzygach,gdzie można się ich pozbyć wbijajac osikowy kołek w serce.
nie zmienisz, możesz tylko zmienić siebie i swoje nastawienie wobec niej - tęsknota, to brak akceptacji, że czegoś już nie ma i nie będzie, poczekaj, aż ten stan zaakceptujesz i będzie Ci łatwiej ;)
Możesz napisać, co takiego tragicznego się stało...że zerwałaś kontakt z własną matką? Chcę to zrozumieć...
Mam bardzo toksyczną,narcystyczną matkę Z tego powodu chyba,mam problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi kobietami Nie mam koleżanek, przyjaciółek Nie potrafię utrzymać głębszych relacji,odsuwam się, dystansuję Przyjaznie się z mężczyznami Kobiet się obawiam i nie potrafię im zaufać
Matczyna rana jest do uleczenia i z pewnością wpłynie na kontakty z kobietami. Serdecznie polecam pracować z matczyna raną.
Mam to samo. Boję się kobiet i nie chce nawet z nimi gadać mam 28 lat.
Moja śmiała się z mojej siostry ze ludzie mówią że siostra ma twarz 70latki,chociaż nawet 50 nie miała za to matka miała 70kę, strasznie się z tego śmiała wręcz demonicznie
Do siostry męża chwalila się przy siostrze ile rzeczy na wielkanoc zrobiła, ona na emeryturze siostra po pracy a ta zadowolona ze wiecej ogarnęła sobie niż siostra, konkurowala z siostrą przy jej mężu latami aż siostra odeszła zmarnowała jej życie, zatruła, nawet męża wybrała siostrze pijaka
Przykro mi ❤️
Czy kiedy będę juz miala swoje dzieci, to narcysttczna matka moze mi je zabrac bo uzna, ze jestem okropna matka, ze sie nie nadaje i ze ona zrobi to lepiej?
Proszę tak nie myśleć, a jeśli naprawdę ma pani takie obawy to proszę od dziś zacząć pracę nad sobą, to jedyne wyjście, wyrwać się z tej relacji I zadbać o własne dzieci. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ten filmik to o mojej matce 😑
Jest takich Matek wiele. I co teraz z tym zrobisz ?
@@beataniewinska pracuje nad tym od dłuższego czasu. A co z narcystycznymi ojcami. Jest gdzieś o tym film? Czy mi umknęło? Pozdrawiam.
Wich
Tak słucham i na myśl mi przychodzą dzieci narcystycznych matek wysyłające je na konkursy piękności dla dzieci w US i A.
Żeby tylko sąsiadce kopara opadła z wrażenia 😆🤦 co z tego że dziecko jest głodne bo przed "występem" musi dbać o linię 🤦
Oj z moją matką miałem rollercoaster. Trochę ja byłem w tym winny a trochę ona. Doświadczyłem jej wyjazdu i nadopiekuńczości, co niezbyt mi odpowiadało. Teraz jest lepiej, ale musiało się wydarzyć nieszczęście żeby przejrzała na oczy
Mnie śmieszy wiele podobnych zachowań jak np.kolejna para butów czy sukienka nie ważne,że szafa pęka w szwach,ale przecież ona nie ma co na siebie włożyć😂 i wiele wiele innych.Temat rzeka
Ludzie zatracili się w tej gonitwie i pędzą dalej ,ale dokąd?
Ogólnie cały świat pędzi jak głupi. Chodzi o to żeby nie pędzić ślepo za tlumem
@@lisekhrystusek Dokładnie
Tak myślę nad odpowiedzią Pani Beaty życzy dużo siły i pracy nad Sobą.A co mam zrobić kiedy mąż karze mnie ciszą,bo jestem dla niego "szarym kamieniem",przecież do "tanga trzeba dwojga"
Nie chcę się wymądrzać bo to nie miejsce na to, a ja nie jestem żadnym specjalistą, ale uważam że na wiele twoich pytań odpowiedź przyniosłaby terapia. I to nie małżeńska, tylko twoja indywidualna. Filmy na jutubie są dobre, ważne i wartościowe, ale one nie zastąpią ci rozmowy z drugim człowiekiem, który cię zrozumie
@@lisekhrystusek Wszyscy na kanale jesteśmy z jakiegoś powodu,chcemy odpowiedzi na swoje pytania i dzięki takim filmikom można wiele zrozumieć.
Chciałam nie ukrywam poznać emocje ludzi "narcystycznych" i jak reagować,żeby chronić Siebie.
Dlaczego zwróciłam uwagę na Twój komentarz w którym napisałeś ,że jesteś byłym narcyzem nie wiem.Pomyślałam kurcze co "wstrząsnęło" Tobą,że zacząłeś się zmieniać.
Nie będę Cię już zadręczać swoimi pytaniami.Dziękuję za poświęcony czas
Sluchając pani wypowiedzi i czytajac poniższe komentarze jestem poprostu zniesmaczona.
Moja mama umarla jak mialam 34 lata i to byla dla mnie tragedia, a tu takie oskarzenia przeciwko matkom, szok. Karma wraca.
Pani Irenko, nie taki jest zamysł by oskarżać kogokolwiek. Matka jest bardzo ważna w naszym życiu lecz w nieświadomy sposób ale jednak wpływa na naszą osobowość, nasze lęki i inne trudne emocje. W innych filmach również mówię o spojrzeniu na tę relacje jako doświadczenia i zrozumienie siebie. Pozdrawiam serdecznie Beata
@@beataniewinska Obecnie Tak wychowujemy dzieci, że dopuszczamy do utraty relacji między generacjami, co skutkuje w konfliktach i niedpjrzalosci rosnącej generacji.
Egoizm i materializm jest najgorsza trucizną.
Należy szukać przyczyny, a nie obwiniać osoby.
Pozdrawiam.