Świetny odcinek. Czasem właśnie taka subtelna, pełna delikatnych niuansów lektura zahacza w nas o znajome odczucia i wkrada się w samo serce. Chcę przeczytać!
Słuchałam niedawno rozmowy o jego poezji na kanale "raport o ksiazkach" i już wtedy bardzo mnie zainteresował. A teraz jeszcze bardziej :). Bardzo się cieszę, że masz teraz możliwości i czas żeby częściej nagrywać filmiki, bo wszystkie są mega wartościowe!! Bardzo bardzo gratuluję, tego jak tu działasz i rozwijasz swój kanał!!
Fakt, jest coś na rzeczy - jeśli coś się podoba od razu (szczególnie muzycznie), to najczęściej szybko kończy w zapomnieniu. Na dłużej zostaje to, co wymaga na początku.
Ok, jak będę mogła, to kupię i na pewno po nią siegne. Dla mnie na razie książka roku są Policzone Banffy'ego i skoro nawet Faulkner (a przekład Dehnela jest wspanialy) nie wydaje mi się w porównaniu aż tak wspaniały, to nie wiem, czy cokolwiek będzie. Ale chętnie sprobuje. Też czasem muszę zmierzyć się kilka razy z jakimś dziełem, żeby je docenić. Chyba częściej w teatrze albo kinie, ale od rzeczonego Faulknera i wcześniejszego przekladu As I lay dying się odbilam, teraz nowy czytam z niesłabnącym zachwytem. Mam nadzieję wrócić do Księgi niepokoju Pessoi. Z Sebaldem chyba przez pół książki się męczyłam, zanim "siadlo"
@@podnaporemMam! Nowojorskie antykwariaty niezawodne. Zanim zacznę ucztę… ukłony i podziękowania za pomoc w odkrywaniu dobrej amerykańskiej Literatury! Pierwsze wydanie 1977 “The Manner Music”!
"Nie da się wyżyć ze sztuki" - po prostu sztuki jest za dużo. Nawet sztuki genialnej jest tyle, że nie da rady tego wszystkiego przetrawić przez całe życie. Zacząłem interesować się muzyką poważną, spodobał mi się Bach, więc pomyślałem, że przesłucham całą jego twórczość. Ale jest to KILKASET godzin. Lata słuchania. A jeszcze inni mu współcześni kompozytorzy, kompozytorzy współcześni, kompozytorzy Afrykańscy, o których nic nie wiem, a którzy na pewno też są warci uwagi, itd., itp... Serio, sztuki jest za dużo. To, co istnieje, wystarczy, aby ludzkość syciła się tym przez kolejne tysiąc lat XD
Jaki jest oryginalny tytuł tej książki? "The Manner Music"? Mimo usilnych poszukiwań nie mogę do tego dojść na 100% a chętnie przeczytałbym w oryginale (jeśli w ogóle uda mi się ją znaleźć)
Chętnie bym poczytała, ale brak w sprzedaży, może coś dodrukują. Myślę że przyznanie się do porażki w dobie internetu, mediów społecznościowych i pięknych, nie zawsze prawdziwych obrazków, jest w dzisiejszych czasach wielką odwagą i prawdą. A prawdy mamy tak mało, taka bezwartościowa się stała. No nic, jak dorwę poczytam tego Muzykanta
@podnaporem, orientujesz się może, czy "Muzykant" przedrukowany jest w "Literaturze na Świecie" (nr 5-6/2021 )w całości? W spisie treści nie ma informacji, że są to fragmenty, ale w całym zbiorze został "upchnięty" na ok. 50 stron. Jeśli w całości, to polecam sięgnąć, numer jest pewnie lepiej dostępny niż sama książka Reznikoffa
❤ prosimy o dodruk !
Świetny odcinek. Czasem właśnie taka subtelna, pełna delikatnych niuansów lektura zahacza w nas o znajome odczucia i wkrada się w samo serce. Chcę przeczytać!
Tak, prosimy wydawnictwo o dodruk :) obiecuję kupić dwa egzemplarze zachęcona recenzją :)
ulala! poważne zobowiązanie 😎
Cóż za pozycja... Będę jej szukać, bo tak ciekawie o niej odpowiedziałeś i naprawdę da się odczuć ogromną wartość tej książki. Pozdrawiam!
O, mega ciekawie brzmi, muszę przeczytać😍
Chcę to przeczytać!
Zachęciłeś mnie do przeczytania tej książki, mam nadzieję, że WBPiCAK da kolejny rzut :) świetny fragment i rozważania nt. sztuki. Dzięki!
Zachęciłeś bardzo! Chciałabym przeczytać 😍
ok, potrzebuję tego
Lubie sluchac recenzje czegos o czym nikt inny jeszcze nie mowil na polskim yt
Totalnie chcę przeczytać ❤
Dzisiaj jest rocznica urodzin autora. Twoja recenzja i nadany jej tytuł "najlepsza książka..." zachęca do lektury. Pięknie ten jubileusz uczciłeś!
o kurczę, nawet nie wiedziałem, super się złożyło!
Słuchałam niedawno rozmowy o jego poezji na kanale "raport o ksiazkach" i już wtedy bardzo mnie zainteresował. A teraz jeszcze bardziej :).
Bardzo się cieszę, że masz teraz możliwości i czas żeby częściej nagrywać filmiki, bo wszystkie są mega wartościowe!! Bardzo bardzo gratuluję, tego jak tu działasz i rozwijasz swój kanał!!
dzięki serdeczne! do końca roku mam zamiar puścić tutaj więcej materiałów, niż w ciągu ostatnich 6 lat 🎉
Fakt, jest coś na rzeczy - jeśli coś się podoba od razu (szczególnie muzycznie), to najczęściej szybko kończy w zapomnieniu. Na dłużej zostaje to, co wymaga na początku.
Ok, jak będę mogła, to kupię i na pewno po nią siegne.
Dla mnie na razie książka roku są Policzone Banffy'ego i skoro nawet Faulkner (a przekład Dehnela jest wspanialy) nie wydaje mi się w porównaniu aż tak wspaniały, to nie wiem, czy cokolwiek będzie. Ale chętnie sprobuje.
Też czasem muszę zmierzyć się kilka razy z jakimś dziełem, żeby je docenić. Chyba częściej w teatrze albo kinie, ale od rzeczonego Faulknera i wcześniejszego przekladu As I lay dying się odbilam, teraz nowy czytam z niesłabnącym zachwytem. Mam nadzieję wrócić do Księgi niepokoju Pessoi. Z Sebaldem chyba przez pół książki się męczyłam, zanim "siadlo"
„Policzone” nadal przede mną, grubaśna rzecz
Chcę przeczytać tę książkę!
Jak tak opowiadałeś to na myśl przyszło mi życie Van Gogh. Za życia niedoceniany . Jak chce to niech maluje te obrazki. A po śmierci doceniony .
Chcę to przeczytać.
Witam....od dawien dawna....wszystko jest przeliczane na mamonę...Czasy się zmieniają, ale ludzie są tacy sami....pozdrawiam 📚
Och, chciałabym przeczytać "Muzykanta"! Poproszę o dodruk 🙂
Chętnie przeczytałbym tę książkę
Dzien dobry kochani 😁
Bardzo chętnie przeczytam! Może uda się dorwać w BJ!
trzymam kciuki!
W Ameryce też niestety out of print, ale… po takiej rekomendacji zaczynam głębsze poszukiwania 🤞
tylko nie daj się naciągnąć na jakąś chorą cenę, niedługo wróci do obiegu
@@podnaporemMam! Nowojorskie antykwariaty niezawodne. Zanim zacznę ucztę… ukłony i podziękowania za pomoc w odkrywaniu dobrej amerykańskiej Literatury!
Pierwsze wydanie 1977 “The Manner Music”!
Wszyscy coś sprzedajemy!!!! Zazwyczaj nasz czas.
Szukam, szukam i nigdzie nie ma 😮
bęędzie
@@podnaporem
Kupię na pewno. Dziękuję za przepiękną rozmowę (ja mówiłam w myślach)
Jeszcze nie obejrzałam, ale już dodam komentarz dla zasięgów ;-)
dzięki! bardzo życzliwa praktyka 😊
Pytanie do wszystkich - jak myślicie, co można zrobić, żeby wpłynąć na wydawnictwo, żeby zrobiło dodruk tej książki? Pisać maile? :)
można wszystko, co widzi wydawca :) Czasem tylko nie da się dodrukować z innych powodów, np. wygaśnięcia praw, ale to nie ten przypadek
Czekamy na dodruk. Tyle badziewia zawala księgarnie a na wartościowe książki trzeba czekać.
Wszystko pieknie ale gdzie to kupic?
na razie Muzykant zniknął
👍
🤝🏻
"Nie da się wyżyć ze sztuki" - po prostu sztuki jest za dużo. Nawet sztuki genialnej jest tyle, że nie da rady tego wszystkiego przetrawić przez całe życie. Zacząłem interesować się muzyką poważną, spodobał mi się Bach, więc pomyślałem, że przesłucham całą jego twórczość. Ale jest to KILKASET godzin. Lata słuchania. A jeszcze inni mu współcześni kompozytorzy, kompozytorzy współcześni, kompozytorzy Afrykańscy, o których nic nie wiem, a którzy na pewno też są warci uwagi, itd., itp...
Serio, sztuki jest za dużo. To, co istnieje, wystarczy, aby ludzkość syciła się tym przez kolejne tysiąc lat XD
śmiała teoria, ale ja bym chciał więcej zawodowych artystów :/
@@podnaporem czemu śmiała. To matematyka xd
@pustygrob5837 to już wolę fizykę (wielkości względne)
Głupsze słowa nie zostały dziś rzucone
ale że które?
Jaki jest oryginalny tytuł tej książki? "The Manner Music"? Mimo usilnych poszukiwań nie mogę do tego dojść na 100% a chętnie przeczytałbym w oryginale (jeśli w ogóle uda mi się ją znaleźć)
dokładnie taki jest tytuł oryginału. Oby wróciła jeszcze ta książka do PL, kurczę
Tego nawet nie ma na Amazonie w oryginale.
Zamówiłem z Amazona w języku francuskim. Zostały jeszcze dwie ostanie sztuki. Kosmos Gombrowicza też czytałem w tym języku; fajny zbieg okoliczności.
Chętnie bym poczytała, ale brak w sprzedaży, może coś dodrukują. Myślę że przyznanie się do porażki w dobie internetu, mediów społecznościowych i pięknych, nie zawsze prawdziwych obrazków, jest w dzisiejszych czasach wielką odwagą i prawdą. A prawdy mamy tak mało, taka bezwartościowa się stała. No nic, jak dorwę poczytam tego Muzykanta
@podnaporem, orientujesz się może, czy "Muzykant" przedrukowany jest w "Literaturze na Świecie" (nr 5-6/2021 )w całości? W spisie treści nie ma informacji, że są to fragmenty, ale w całym zbiorze został "upchnięty" na ok. 50 stron.
Jeśli w całości, to polecam sięgnąć, numer jest pewnie lepiej dostępny niż sama książka Reznikoffa
myślę, że dało się to zrobić. Książka jest zadrukowana luźno, jakieś 1500 znaków na stronie, więc bez problemu w LnŚ mogłaby się zmieścić na 50
W Lnś jest pierwsze 7 rozdziałów, czyli ok. 70 stron z oryginalnego wydania liczącego 180 do posłowia.
proszę dodruk :D
Szkoda ‚ że nie można kupić
lepiej w tę stronę, niż gdyby nikt nie kupił
a, janko muzykant. czytałem to w podstawówce.
Hejo
cześć
U mnie w bibliotece jest "Muzykant" Tarasa Szewczenko :(
„Muzykant” w domu: 😉
Pieniądze kurwa, pieniądze...
ah shit, here we go again