To zależy po czym się jeździ i jakim rowerem. Ale odpowiedź uniwersalna, to kolce. Nie ma co się martwić, że na suchym się zetrą - łatwo się je zmienia. W Polsce są legalne w rowerach, więc hej, do przodu.
Zostawianie hulajnog na środku drogi lub chodnika to patologia. Znam przypadek starszego człowieka który wieczorem wszedł właśnie na takie coś ii niestety nie skończyło się to dla niego dobrze.
Staram się przestawiać poprawnie, ale też muszę zacząć zgłaszać przez aplikację miejską. Powinny być wysokie kary dla operatorów za ten agresywny marketing - mam nadzieję, że pan prezydent miasta a wkrótce kraju rozwiąże ten problem.
Jaką zatem oponę polecasz na zimę bez kolców?
To zależy po czym się jeździ i jakim rowerem. Ale odpowiedź uniwersalna, to kolce. Nie ma co się martwić, że na suchym się zetrą - łatwo się je zmienia. W Polsce są legalne w rowerach, więc hej, do przodu.
Zostawianie hulajnog na środku drogi lub chodnika to patologia. Znam przypadek starszego człowieka który wieczorem wszedł właśnie na takie coś ii niestety nie skończyło się to dla niego dobrze.
Staram się przestawiać poprawnie, ale też muszę zacząć zgłaszać przez aplikację miejską. Powinny być wysokie kary dla operatorów za ten agresywny marketing - mam nadzieję, że pan prezydent miasta a wkrótce kraju rozwiąże ten problem.