@@pawepopowski3632a ja jestem przerazona, że dozyłam tak okrutnych czasów, że ludzie uważają, że mordowanie innej nienarodzonej istoty jest ok., i promuja cywilizacje śmierci (aborcja, eutanazja). Jednak kij zawsze ma dwa konce czyli karma zawsze wraca...
@@ratna3094t Co do eutanazji powinna być lecz za zgodą pacjenta bo kiedyś będę osobą starszą jak każdy i nie wiem tak jak inni o sobie nie wiedzą czy będę tak stary i obolały ze starości że nie będę mógł się ruszać
Znam dwie kobiety,które usunęły ciążę; słuchanie o tym przez prawie 20 lat , przeliczanie ile miałyby te dzieci lat, można dostać szału 😤 możesz sobie przerywanie ciąży określać jak chcesz, ale te osoby później przygarnij do siebie i pocieszaj; wiadomo jak u nas z opieką psychologiczną kiepsko,więc będziesz ochotniczką
No a co z kobietami które urodziły na siłę i przez resztę życia czują, że było za wcześnie, często popadając w depresję? Albo z rodzicami dziecka niepełnosprawnego, którzy boją się, że jak umrą to dziecko sobie nie poradzi? Obejrzyj film do końca bo jest bardzo dobrze wyjaśniony. Nie każdy ma traumę po aborcji, tak samo nie każdy ma traumę po ciąży ☺️
@@magdalena2148 tak samo nie każdy powinien się wypowiadać i tak samo jest coś takiego jak instytucja w Polsce która specjalizuję się właśnie w opiekowaniu takimi dziećmi czy też dorosłymi osobami i to wcale nie jest tak jak media podają bo jest tam naprawdę dużo rąk do pomocy :D
@@magdalena2148 Lepiej od razu ubić w przedbiegach, wtedy nie będzie problemu z tym jak "sobie poradzi". To najlepsza profilaktyka: zabić bez mrugnięcia okiem.
@@kropekpan6727 nie w każdym takim miejscu jest super ☺️ rodzice dzieci niepełnosprawnych sami się wypowiadali wręcz płakajac że w tych miejscach wcale nie jest tak jak każdy opisuje. Najlepiej urodzić i oddac, no tak, ale wy chyba nie rozumiecie, że matka może mieć problemy przez sam poród. Poza tym mam dużo znajomych z domu dziecka i każdy mówi to samo- największa trauma w ich życiu.
@@magdalena2148 dom dziecka a dom opieki dla dzieci niepełnosprawnych to nie to samo to po pierwsze po drugie "płakając" oznacza to że jesteś osobą nieletnią i myślę że posiadasz wiek od 10 do 15 lat co oznacza że mało powinnaś mieć zdania ponieważ twoja psychika dopiero się układa i nie powinnaś przeglądać internetu ponieważ to bardziej cię zniszczy wiem to z autopsji. Co mogę więcej powiedzieć mam nadzieję że ułoży się w twojej głowie wszystko i nie będziesz myślała o zabójstwie przez patrzenie na pryzmat tego co może być później z dzieckiem. Każde życie ma sens tobie ktoś je dał i mam nadzieję że zrozumiesz to wszystko. Bóg daje życie i zostawmy Bogu wybór czy chce je zabrać czy też nie..
Skoro nie można się wypowiadać na temat psychiki kobiet, które popełniły aborcję jeśli tego się nie zrobiło to znaczy, że ty usunęłaś ciąże? Bo ty się wypowiadasz na ten temat.
@@gosiapiwnicka6434 Po pierwsze nie jest lesbijką w jednym ze swoich filmików powiedziała że jest biseksualna, po drugie nawet jakby była lesbijki też mogą zachodzić w ciążę a tym samym hipotetycznie zrobić aborcję lesbijkę też da się zgwałcić, lesbijka (aktualnie nie w Polsce ale na świecie tak) też może pójść na in vitro lub inseminacje i dowiedzieć się że jak donosi ciążę to umrze albo urodzi uszkodzone dziecko.
@@gosiapiwnicka6434 Ona nie jest lesbijką w jednym z filmików powiedziała że jest biseksualna, poza tym nawet jakby była nie skreślał oby to jej z aborcji lesbijkę też można zgwałcić, lesbijka jak przejdzie zabieg in vitro lub inseminacji też może chcieć aborcji bo dowie się na przykład że umrze jak donosi ciążę lub urodzi dziecko uszkodzone.
Dziękuję Ci za ten film, Haniu! Wciąż brakuje takich merytorycznych głosów. Kolejny argument bardzo obecny w publicznej dyskusji nt aborcji (niestety używany zarówno przez stronę pro-wybór, jak i pro-zakaz) jest taki, że decyzja o aborcji dla kobiety NIGDY NIE JEST PROSTĄ DECYZJĄ. A stawianie sprawy w ten sposób może zachęcać kogokolwiek (polityków, kler) do ingerowania w tę decyzję, niejako odwiedzenia kobiety od niej, no bo taka przecież trudna (i traumatyczna w skutkach). Otóz decyzja o aborcji bywa bardzo prosta, bywa podjęta w mgnieniu oka, bywa z nikim niekonsultowana, i bywa najlepszym, co kobieta może dla siebie zrobić. To po prostu musi być jej prawo i jej decyzja, przestańczy debatować o jej trudności! Wiem, o czym mówię.
Tak! Racja! Powiem szczerze, że ja też tak myślałam, miałam podobny stereotyp w głowie (bo MI SIĘ WYDAJE, że to byłby dla mnie trudny wybór ;)). Ale potem uzmysłowiłam sobie, że nie musi tak być. Pomogło mi też zderzenie się z innymi głosami (tu bardzo polecam Stories „aborcja” u @kasia_coztymseksem na IG).
W przypadku wad genetycznych płodu bardzo często po dokonaniu aborcji następuje poczucie ulgi - główne zagrożenie psychiczne wynika ze stygmatyzacji społecznej
@@martyna6767 No lepiej żeby przeżywało koszmar całe swoje życie które w wielu przypadkach trwa chwile po urodzeniu, jednocześnie narażając na cierpienie matkę. A takie cierpienia są nie do opisania, polecam wybrać się do jakiegoś oddziału neonatologii i zobaczyć na własne oczy.
W przypadku każdej aborcji po jej zakończeniu (nie dokonaniu, bo dokonuje się zbrodni) następuje poczucie ulgi. Żadne wady genetyczne nie są potrzebne. Po prostu, jeśli osoba nie chce być w ciąży i nareszcie nie jest, to dominującym uczuciem opisywanym przez osoby jest właśnie ULGA. Bo główne zagrożenie psychiczne wynika ze stanu, w którym nie chce być. A dlaczego nie chce to już jej osobista indywidualna sprawa.
@@RoseKnujec karma wróci... największy grzech wołający o pomstę do nieba to grzech zabijania niewinnych i bezbronnych nienarodzonych dzieci... co za tchórz tego się dotyka... chyba nikt nie jest takim idiotą żeby nie wiedzieć jak powstaje dziecko.. wybór jest na początku kiedy wybieramy czy idziemy do łóżka i uprawiamy seks a później są tego konsekwencje i odpowiedzialność No chyba że ktoś jest niedorozwinięty i nie rozumie co to znaczy odpowiedzialność...
@@Danielbar1 7 grzechów głównych. Nie ma słowa o przerwaniu ciąży. Poza tym - antykoncepcja nie zawsze działa, a zgwałcona kobieta nie jest winna. Przykro, że nie rozumiesz. ;) Żyj dalej w bańce, ale daj innym żyć też. Nie twoje ciało, nie twoja historia - nie twoja sprawa, proste? Jak widać fanatyczne umysły tego nie pojmują.
Często słyszę argument, że płód jest ciałem kobiety ale przecież ma inne DNA niż ona. Nawiązuję do tego bo uważam, że utrudnianie komuś samobójstwa jest większym pogwałceniem prawa do decydowania o własnym ciele i życiu :(
Ciekawa perspektywa. Gdy to przeczytałam, pojawiła mi się myśl, że decyzję o samobójstwie często podejmuje się gdy towarzyszą choroby psychiczne, po traumatycznym wydarzeniu itd, a więc bywają to decyzje podjęte gdy nie myśli się trzeźwo... Oczywiście nie zawsze, czasem potrzebna jest pomoc, a czasem nic nie zmieni tej decyzji. Ale uważam że to ważne z tego powodu że decyzję o aborcji częściej podejmuje się myśląc racjonalnie. Aczkolwiek to wciąż dyskusyjna kwestia, jak mi się wydaje. Mam prośbę żeby nie rozpatrywać aborcji wyłącznie jako decydowanie o życiu nienarodzonego dziecka. Co z jakością jego życia? Co z matką? Czy życie dziecka jest ważniejsze od życia kobiety? Nie można lekceważyć jednego ani drugiego ale przecież kobieta jest w pełni świadoma tego co się dzieje, jest na tym świecie już wiele lat. Stawiamy płód ponad to?
@@berry-w-243Celowo odniosłem się tylko do tego (co mnie boli) często słyszanego argumentu aby wskazać na pewną analogię. Nie zamierzam niczego narzucać w tak osobistych decyzjach.
Moim zdaniem analogia w kilku kwestiach trafiona. Często jest tak, że słyszymy, że uratowało się osobę, która chciała się zabić i mówimy wtedy, że wow, super, świetnie, brawa dla ratownika itp Jednak nikt tak naprawdę nie interesuje się tym człowiekiem i tym jak ta osoba się czuje w końcu, po tym wszystkim. Nie, ludzie się czują w porządku, ponieważ jako społeczeństwo zapobiegli śmierci.
@@aiyuki4681 też o tym myślę w takich sytuacjach. Naprawdę najlepszym, co można zrobić, nie jest uniemożliwienie komuś samobójstwa tylko udzielenie tej osobie pomocy jakiej potrzebuje.
Osoby, które chcą aborcji powinno się sterylizować żeby nie musiały dokonywać morderstwa na nienarodzonych dzieciach. Wtedy nie będą musiały brać odpowiedzialności za swoje podboje seksualne .
Ja mam wrażenie, że poczucie winy może wynikać z tego, że kobietom się całe życie mówi, że aborcja jest zła i jest morderstwem. Podobnie jak z seksem przed ślubem jak się mówi dziewczynom, że jeśli to zrobią przed ślubem będą jak przeżuta guma do żucia to one mogą mieć problemy psychiczne gdy to zrobią.
@xyz zyx nie to nie wynika z zabobonów i że ludzie mówią że to zile ale duża większość ludzi są słabi psychicznie którzy po wykonaniu aborcji nawet mogą popełnić samobójstwo
Juz mam dość tego pirdo...enia czy płód to dziecko czy nie dziecko! Oczywiście że dziecko tylko na początkowym etapie rozwoju. To tak ja 3latek nie jest dorosła osoba a za 15 lat juz bedzie osoba dorosla..
Potępiam aborcję chociaz jestem tolerancyjna osoba. Nie potępiam tych kobiet, bardziej lekarzy którzy tego dokonują ale za to będą sądzeni juz po smierci..
Czy ma to sens zeby dać pozwolenie na zabicie człowieka(polecam film Niemy Krzyk, gdzie dzieko ucieka od narzędzi które mają je wyeliminować) przez to że ktoś poszedł do pewnych tematów lekkomyślnie? Dokąd dojdziemy jako cywilizacja gdy nasz szacunek do życia ludzkiego będzie coraz mniejszy? Za ile lat przestaniemy być potrzebni naszym dzieciom i to one będą miały prawo dokonać entanazje na nas bo nie bedziemy dostatecznie efektywni? W którym momencie płód staje się człowiekiem? Dlaczego tak wielu mężczyzn nie staje na wysokości zadania, i ucieka od odpowiedzialności za własne czyny?
Mądrze ujęte. Zero człowieczeństwa. Zawsze gardzilam samicami wśród zwierząt, które porzucały swoje chore potomstwo, zamiast dać ciepło i troskę w ostatnich chwilach życia. One skazały je na śmierć w samotności. Dlaczego człowiek przyzwala na jeszcze gorsze czyny. Tego porzuconego kotka czy pieska, mógł przygarnąć ktoś o dobrym sercu jeśli będzie miał szczęście i nawet jak umrze za kilka godzin czy tygodni, to chociaż w tym krótkim życiu ma szansę doświadczyć troski, miłości, czułości, a zabite dziecko w łonie potwora nigdy nie będzie miało szansy przekonać się, że to tylko jego "matka" jest wcielonym złem a nie cały świat.
A ja mam mieszane uczucia. Zdecydowanie bardziej wolałabym móc decydować o własnym życiu niż życiu swojego dziecka. Jestem zwolenniczką eutanazji (choć przeraża mnie wizja nadużyć). Czułabym się bezpieczniejsza, gdybym wiedziała, że w razie nieuleczalnej choroby i wielkiego cierpienia, mogę poprosić o eutanazję.
Why not both? + mówisz o dziecku i oczywiście chronimy dzieci bezwzględnie. Film dotyczy aborcji do 12 tygodnia ciąży, to granica wyznaczona przez mądrzejszych ludzi.
Na pewno są mądrzejsi od glupszych którzy bezwiednie słuchają, moja droga, czy w 13 tygodniu w brzusiu Twojej Mamy byłaś czymś definitywnie odmiennym niż w 12, czy ta różnica była większa niż pomiędzy 13 tygodniem A Twoim obecnym wiekiem? Proszę o merytoryczną odpowiedź, miłe widziane załączniki do prac naukowych
@@pawelt1041 12 tydzień to tylko granica umowna. Nie zmienia ona faktu, że płód w 13 tygodniu ciąży jest równie nieświadomy i niezdolny do odczuwania bólu co tydzień wcześniej.
Już w momencie poczęcia, powstaje nowy człowiek. Poczęcie to inaczej początek. Początek czegoś nowego. Nowego życia. Jeżeli nie chcemy tego nowego życia człowieka.,to możemy nie doprowadzać do jego powstania. Przerywanie tego życia (inaczej :zabijanie) nie jest rozwiązaniem.
@@jansz7487 Sprawa nie jest czarni- biała. Są sytuacje, w których trzeba wybrać mniejsze zło. Żołnierze też zabijają np w obronie swojego kraju i to też jest mniejsze zło.
Akurat u mnie spowodowała, zaluje bardzo choć dalej wiem ze urodzenie wtedy graniczyło z cudem (przez moja chorobe) Cholerny bol, najgorsze daty to dzień aborcji i dzień przewidywanego terminu porodu... Łatwo wypowiadać się nie mając za sobą tego doświadczenia, ktokolwiek stanie kiedys przed tym wyborem - zastanow sie 100 razy i potem jeszcze raz...
Współczuje, niektórzy wolą słuchać "naukowców" i "badań" a nie osób które przez to przeszły. Tylko osoby dobre będą się z tym źle czuły, natomiast osoby zepsute do szpiku spluną za siebie i pójdą dalej.
Chryste w chmurze. Akurat ze względu na pracę mam do czynienia z kobietami które z różnych względów dokonywały aborcji. Pieprzenie "niezależnych ekspertów" można sobie wsadzić w miejsce wiadome. Nie oceniając moralne decyzji tych kobiet, bo okoliczności dokonania terminacji były czasem dramatyczne, to jednak gros tych kobiet miało cholerne wyrzuty sumienia i przeżywało olbrzymią traumę!
Myślę, że najważniejszy w tym wątek jest jeden - przekonanie, że te kobiety to same nie wiedzą co robią i trzeba im zabronić. Sama znam przypadek osoby, która zdecydowała się na aborcję w czasach, kiedy to było legalne. Wiem, w jakich warunkach żyła - z przemocowym partnerem alkoholikiem, który regularnie znikał na kilka dni lub tygodni. Wiem, jak potoczyły się losy starszych dzieci - więzienie, nastoletnie ciąże, dzieciaki z FAS, porzucenie niepełnosprawnego dziecka, rozwód przed 21 rokiem życia bo partner okazał się narkomanem, to tak z grubsza. Wiem też, że nie miał jej już kto pomóc, starsze dzieci były częściowo wychowywane przez swoich dziadków, ale kolejnego już nie byli w stanie przyjąć, bo sami zaczęli poważnie chorować. Nie sądzę, żeby ta osoba kiedykolwiek żałowała decyzji o niesprowadzaniu kolejnego dziecka na taki świat. Ale politycy i księża na pewno wiedzą lepiej, co myślą kobiety w takiej sytuacji, i na pewno podejmują słuszne decyzje. A co się potem dzieje, to już nie ich problem.
billie billie a jeżeli można wiedzieć co w tym wartościowego? zabijanie dzieci? Masz wybór kiedy idziesz z Kimś do łóżka wtedy należy się zastanowić a potem jak dokonasz aborcji nie będziesz już tym samym człowiekiem pamiętaj o tym!
@@sylwiabednarska9993 ja szanuję Panią w ogóle kocham ludzi ale chcę by każda kobieta miała świadomość że aborcja prowadzi do zniszczenia psychicznego kobiety! Są na to badania medyczne i naukowe!
@@sylwiabednarska9993 właśnie dyskutujmy a dlaczego nie? ja kocham ludzi i tutaj nie chodzi o zmianę zdania tylko o to że kobieta która dokonała aborcji nigdy już nie jest tą samą Osobą. Kobiety cierpią fizycznie i psychicznie. Są badania medyczne psychologów, psychiatrów.
Tak jak ogółem, cały film jest bardzo merytoryczny tak porównanie że płód i dziecko jest jak ziemniak i frytka, jest równie nie trafione i słabe jak porównanie kobiecej seksualności do brudnej szklanki 🙄
Naprostowało to moje spojrzenie na temat aborcji. Bo WYDAWAŁO mi się, że jest inaczej. Ale mi wciąż wiele rzeczy się tylko wydaje ;) pracuje nad tym :). Dzięki za ten film!
@@magorzatamaek5134 to słabo że wydaje ci się i korzystasz z niesprawdzonych źródeł i przyjmujesz je jako prawdę. Dziecko nigdy nie urodziloby się żywe, gdyby nie żyło od samego początku. A skoro z płodu powstaje żywe dziecko, tzn że jest nim od samego początku. Różni się, ponieważ są różne etapy rozwoju skomplikowanej istoty i czas tego rozwoju jest długi. Bakterie wirusy itp powstają od razu takie same jak ich dorosłe osobniki, ale człowiek to nie pierwotniak ani tego typu istota. Tu trzeba trochę zaczekać na całkowity rozwój nowego osobnika, co nie oznacza, że przed uzyskaniem ostatecznej formy jest martwe. Materia nieożywiona nigdy nie stanie się żywa. To że dziecko od razu nie ma wszystkich funkcji jak człowiek dorosły, świadczy jedynie o tym, że jest to tak skomplikowana istota, która nie jest w stanie powstać od razu w ostatecznej formie.
@Hania Es Haniu, szanuję Twoje zdanie, bo widzę, że chcesz kierować się zrozumieniem i empatią dla matki. Jednak niektóre komentarze i Twoja wypowiedź a propos tego czy płód to dziecko zmuszają mnie do zwrócenia uwagi na jedną rzecz, o której nie wspominałaś. Z perspektywy medycznej ten"płód" odczuwa ból i nawet widać na usg, że próbuje się ratować i uciekać. 🥺 Więc sądzę, że naprawde nie można porównać go do ziemniaka i frytki. Żywe stworzenie, dziecko, które odczuwa to nie warzywo.😣
Jak niby widać na USG, że próbuje się ratować i uciekać? Przecież aborcję przeprowadza się drogą farmakologiczną. Plus w takim momencie ciąży kiedy płód nie ma jeszcze wykształconego układu nerwowego. Nikt nie walczy o aborcję po pierwszy trymestrze ciąży...
Zarodek na samym początku ciąży nie różni się niczym od zarodka takiego tasiemca i przez praktycznie cały pierwszy trymestr nie odczuwa bólu ani nic. Oczywiście jak ktoś dokonuje aborcji w 8 miesiącu ciąży, to wygląda to inaczej, ale takiego zabiegu dokonuje się raczej na samym początku
A jak sobie poradzić z wewnętrznym konfliktem serca i rozumu? Bo jednak religijne nauki są jakie są i nie można ich zmienić. Co jeśli mamy osobę, która to rozumie, zgadza się i popiera, a z drugiej strony chce żyć zgodnie z nauki kościoła? Ostatnio na fb na religijnych grupach te nauki (w tej kwestii) są przypominane i że np. za popieranie aborcji nie można przystąpić do komunii, a za jej dokonanie jest ekskomunika.
Tu nie chodzi tylko o to co mówi nauka kościoła.... Jeżeli Ty sama uznajesz za słuszne nauki kościoła to po prostu przekonania kościoła zgadzają się z Twoimi. Nie musisz robić czegoś tylko dla tego "bo kościół mówi". Tym bardziej nie musisz czegoś robić bo ktoś z Twojego otoczenia tak uważa, albo dla tego, że temat jest teraz popularny itd... Rób tak jak czujesz. Rób tak żebyś w przyszłości czuła się dobrze ze swoimi decyzjami i żebyś z pewnością mogła powiedzieć, że nikomu nie zaszkodziłaś.
Tłumaczyć sobie, że nie popieranie aborcji to nie państwowy nakaz rodzenia. W krajach gdzie aborcja jest legalna patrz np. Holandia jest o wiele mniej aborcji niż choćby w Polsce. Generalnie to edukacja seksualna, szeroka dostępność antykoncepcji i szeroka wiedza na jej temat oraz legalna aborcja zmniejszają liczbę aborcji więc zdecydowanie forsowanie takiego typu rozwiązań jest antyaborcyjne, A nie proaborcyjne.
Szalonaodzawsze - masz wybór tylko co z dzieckiem? ono też chce mieć wybór... Ty rozsądnie wybieraj drogi w swoim życiu... a nie zabijaj bo źle wybrałaś
Nikt nie mowi tutaj o zabijaniu i nawet oto tutaj nie chodzi. Chodzi wyłacznie o bezpiecznstwo i zdrowie. A poza tym wszystko się może zdarzyc i nie uważam żeby to był rozsądny argument z twojej strony. Każdy my prawo podejmowac własna i dla siebie rozsądna decyzje. Nie każdy może sobie wyobrazic jaka to musi byc cieżka decyzja i nie rozumiem jak można miec tak mało zrozumienia w tym kierunku.
@@meeeek2443 - wyboru dokonujesz idąc z Kimś do łóżka, wybierasz męża, chłopaka itd natomiast ciąża to nie wybór tylko konsekwencja wyboru czyli uprawiania seksu;)
@Niebieski Marcowy Zajonc czyli dziecko można zabić Twoim zdaniem - bo nie ma świadomości? W takim razie Ciebie też można zabić bo nie masz świadomości że nie masz racji tak?
@Niebieski Marcowy Zajonc tak dziecko ma mózg niestety niektórzy dorośli mimo iż go mają to z niego nie korzystają. To proszę mi odpowiedzieć od kiedy kobieta jest w ciąży?
Jeju jak super sobie przypomnieć, że badania naukowe, to nie jakieś tam dyrdymały naukowców, tylko obraz rzeczywistości, w przeciwieństwie do naszych widzimisię! Dziękuję! Mój wybór!
Badania naukowe, też są tendencyjne. Wyniki badań naukowych nie są niepodważalne, bo bez tego nie byłoby postępu. Ślepa wiara (dogmat) w osiągnięcia nauki, to scjentyzm. Nauka, wyniki badań jako bożek. Takie podejście cechuje właśnie ludzi mało bystrych.
@@yulov5217 nauka polega na ciągłym kwestionowaniu wszystkiego i ciągłej weryfikacji faktów na podstawie wciąż nowych danych. Dlaczego ciągle się zmienia. To normalne
@@yulov5217 Na mądrości, intuicji i zdrowym rozsądku. Np. w naukach społecznych jak istnieje wynik "badań naukowych" A, to za chwilę się pojawia opozycyjne B, a potem ktoś próbuje robić kompromis C. W psychologii, antropologii, socjologii, to jest norma.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak ważne jest zdrowie psychiczne. Wiem, że jest to zdanie, które stało się pustym sloganem, ponieważ często żadne działanie nie idzie za powiedzeniem tego. Myślę, że ja osobiście czułabym jakiegoś rodzaju poczucie winy, po dokonaniu aborcji. Jestem już prawie dojrzałą kobietą i mam możliwość zajścia w ciążę. Przez wiele lat czułam na sobie presję, aby być chrześcijanką. Moja rodzina raczej nie zaakceptowałaby mojej ewentualnej utraty wiary. Tylko, że przez to wychowałam się w bardzo manipulacyjnym otoczeniu, któremu na jakiś czas dałam się omamić. Efekty tego odczuwam do dziś. I choć nie wyrwałam się z tego środowiska (nie mam jeszcze takiej możliwości), to pracuję nad tym, aby nie miało ono na mnie wpływu. Jednak przez kilkanaście lat wpajane mi było poczucie wina, nawet za wyrządzone mi świadomie krzywdy. Moja matka obwiniała mnie za pobicie kilkunastoletniej mnie przez mojego ojca. Już wtedy wiedziałam, że coś jest nie tak. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że to nie we mnie tkwi problem. Ale trauma pozostaje ze mną do dziś. Środowisko to uczyło mnie przez lata wielu bzdur, takich jak to, że abortuje się właśnie człowieka, a nie płód. Z tego wynikałoby moje potencjalne poczucie winy. Pomimo świadomości, która przyszła razem z rzetelną nauką, powoli zaczynam przejmować kontrolę nad własnym życiem. Z mojego przykładu wynika jak bardzo potrzebna jest edukacja seksualna w naszym kraju. I nie przeczy ona wartościom katolickim, bo nie narzuca nam naszych przekonań, ale też w przeciwieństwie do KK nie wywołuje poczucia winy, bo nie ma na celu manipulacji osób wierzących, aby te pozostały w Kościele jak najdłużej.
@@yulov5217 Czekaj senpai chan chen ching Chang yamaha kawasaki, moja ciekawość jest ciekawością i ma zmienić to co jedt niewątpliwe dla mnie czego nie rozumiesz bruh A co do jednej z was, powodzenia, ¾ uczestniczek protestów itd ma 14lat, tyle wiedzy mi wystarcza gdzie nei wiedzą czego dokładnie to dotyczy lecą jak stado idiotow rozpierdalac kościoły i inne takie. Zresztą to jedt projekt, to nie weszło w życie nawet nei wiadomo czy wejdzie ależ cymbały i tak będą drzeć pizde aBOrcJa!
@@squadenjoyer Tak! Użyję, jeżeli życie tego płodu, czyli mojego dziecka zostanie zamienione w koszmar nie do przetrzymania dla nas obojga, jeżeli byłoby tak zdeformowane jak płód Arlekina i od porodzenia miałoby jechać na przeciwbólowej morfinie, jeżeli gniłoby całe od raka, albo było tak głupie, że oślizgła glizda radziłaby sobie w życiu lepiej od niego, bo ona wie chociaż dokąd i po co pełza. Co teraz? Jestem suką, szmatą, cwaniarą, która nie chce poprawiać tego, co Bóg/natura potężnie spieprzyła, czy matką, której dano za dużo do udzwignięcia, matką, która zakończy to życie, zanim samo życie wykończy to życie boleśnie i na raty, albo haniebnie z niego zakpi? Aborcja to najtrudniejszy temat i żadnej kobiecie go nie życzę, bo trzeba wybierać między zakończeniem straszliwego cierpienia i zgodą na straszliwe cierpienie. A kiedy nasze dzieci straszliwie cierpią i nic nie można dla nich zrobić, nie potrafimy iść na kompromis ani z rozumem, ani z Bogiem/naturą, ani z tym, co ludzie powiedzą.
@@monikakrajewska5226 chociażby informacje, sposób przekazania wiedzy, edukacyjne wartości, do tego wszystko podane z empatią i próbą wytłumaczenia punktu widzenia? Wymieniać dalej? Warto czasem spojrzeć na pewne sprawy z dystansem i spróbować postawić się na czyimś miejscu zamiast od razu osądzać
@@kocham_sanok - Pani też oceniła! Zabijanie nienarodzonych dzieci i związane z tym kłamstwa przedstawione w tym filmiku Pani uważa za wartościowe? proszę o wywiad z Kobietami które dokonały aborcji o lekarzach którzy się parają zabijaniem o dochodach finansowych uzyskiwanych przez NIch kosztem chorych psychicznie rodzin! Ile jest filmików z relacjami tych kobiet które przestrzegają przed dokonaniem takich morderstw a Pani mówi o wartościach??? Za chwilę będziemy zabijać ludzi starszych zniedołężniałych bo są niewygodni a ich schorzenia kosztowne;)
@@zuzagraczka780 Z tego co kojarzę to zygota jest do 9 tygodnia ciąży. Powstaje istota ludzka ( oczywistym jest, że nie będzie to kosmita czy pies) czasem jest ona chora lub nie rozwija się prawidłowo ale nie można odmówić jej człowieczeństwa.
Jak zobaczyłem to bezmyślne lico i puste spojrzenie, domyśliłem się jaka to będzie wypowiedź. Prawda jest taka, że diagnostyka jest ułomna. Dziecko w łonie matki walczy o zdrowie i życie. I to jest dynamiczne. Pewna mama opowiadała, że jej dziecko, które miało się urodzić chore, jest okazem zdrowia. A drugie u którego nie wykrywano żadnych wad, urodziło się właśnie z lekką dysfunkcją. Moja mama, jako lekarz internista uratowała wiele dzieci, których urodzenie odradzali durnie ginekolodzy. Lekarze są też omylni, jak inne profesje. Niektórzy nie kierują się etyką. U mnie w dalszej rodzinie, też cioci odradzano poród. Miał być zagrożeniem dla matki i dziecka. Urodziła się dziewczynka. Mądra, delikatna i urodziwa. Przebiła "o głowę " rodzeństwo. Studia. Trzy fakultety. Teraz jest młodą mamą. Rozumiecie , co to jest cud i tajemnica życia? To życie mogło wylądować na śmietniku..
To zależy od kobiety. Czytałam wypowiedź kobiet, które dokonały aborcji i tam była jednak, która myślała, czy jest z nią coś nie tak, bo czuła się źle po dokonaniu aborcji. A wszystkie kobiety dokoła mówiły, zwłaszcza feministki, że to nic takiego i żadnych wrzutów sumienia nie ma się po aborcji. To zależy. Nie zawsze jest tak samo.
Ależ oczywiście, że tak bywa, nie powiedziałam, że nie. Tak samo jak są kobiety, które bardzo chcą urodzić dziecko, a po porodzie żałują tej decyzji! I nie wiem czy feministki tak mówią, ja jestem feministką i tak nie mówię. Ale - tak jak mówiłam w filmie - pamiętajmy, że każdy czynnik, który predysponuje kobietę do zaburzeń psychicznych po aborcji predysponuje też ją do depresji poporodowej. I do depresji w ogóle, bez ciąży.
No widzisz... Twój komentarz sugeruje, że kobieta może się źle czuć po dokonaniu aborcji. A wydźwięk tego filmu ma być inny. Film ma przekonywać, że aborcja jest spoko i nie jest czymś dużej wagi. Więc nie dostałaś serduszka pod komentarzem ani łapek w górę.
@@HaniaEs Ja tylko napisałam, to co tamta kobieta powiedziała. Sama mówiła o wypowiedzi feministki, która twierdziła, że nie zna kobiety, która po aborcji miałaby poczucie winy. Ona jedna miała. To nie jakiś tam mój hejt na feministki. Też jestem kobietą. To tyle.
@@baltazargabka_ Hania przytoczyła badania z których wynika że zaburzenia psychiczne związane z aborcją zdarzają się rzadziej niż te związane z porodem - nie powiedziała że nie występują w ogóle
Pani Haniu w ogóle mnie Pani NIE PRZEKONAŁA poza tym ja z kolei przeczytałam o zupełnie innych badaniach mianowicie o istnieniu syndromu poaborcyjnego. Druga sprawa proszę nagrać dyskusję na temat aborcji z Wiesławą Kowalską;)
@@HaniaEs no nie nazywacie tego eugeniką co nie znaczy że nią nie jest. Aborcja eugeniczna to termin medyczny w stanach używany od lat 80tych. Oko press jest tak wiarygodne jak TVP tzn. wcale.
@@suprstraight2421 nie ma czegoś takiego jak aborcja eugeniczna. Eugenika to paranauka. Najpierw sam się dowiedz, a później dyskutuj. To nie jest i nie był nigdy termin medyczny.
Haniu mam pytanie. Dlaczego większość osób (także tych z środowisk LGBTQ+) mówi "piekło kobiet" "kobieta ma prawo do aborcji" a zapomina się o osobach niebinarnych/transmęskich? Nie wiem, czuję lekki niesmak, bo mam pochwę a nie jestem kobietą.
A co mają mówić? Piekło kobiet, osób trans i niebinarnych? Piekło osób z pochwą/macicą? Rozumiem, że czujecie się pominięci, ale jednak 99% kogo dotyczy ten problem to jednak cis kobiety. Takie komentarze są teraz nie na miejscu.
Tez widzę z tym problem. Osobiście staram się mówić o osobach w ciąży i osobach z macicą zamiast o kobietach w ciąży, a słowo matka zastępuje słowem rodzic. Niestety mało jest takiej narracji w mediach, a szkoda.
@@rusalka404 rozumiem co masz na myśli, ale takie komentarze są jak najbardziej na miejscu. Nie nauczymy się uwzględniać osób niebinarnych czy transpłciowych jeśli nie będziemy słuchać ich odczuć. Da się mówić o prawach reprodukcyjnych (lub ich braku) ograniczając ilość słownictwa wskazującego na konkretną płeć. Nie da się o tym mówić całkowicie neutralnie, ale trzeba próbować być jak najbardziej inkluzywnym.
@@saram3152 @Sara M Jestem jak najbardziej za prawami osób niebinarnych i transpłuciowych, ale mam mieszane uczucia czy teraz jest najlepszy czas. Tym bardziej, że społeczeństwo jeszcze jest niekumate mocno w temacie. Zdecydowanie będzie łatwiej jeśli społeczeństwo zaczniemy edukować, państwo zrobimy świeckie. Bez tego nie ruszymy z prawami osób z macicami/penisami. W naszym prawie (w którym sporo jest do zmiany) dopóki osoby trans nie przejdą procesu korekry płci nadal funkcjonują w podzbiorze kobiet biologicznych i jak kobiety będą traktowane. Czyli aborcja również się będzie należała, jeśli ją wywalczymy.
@@rusalka404 doskonale wiem co masz na myśli i generalnie się z tobą zgadzam! Uważam tylko, że jeśli mamy możliwość użycia określenia neutralnego płciowo to powinniśmy to zrobić. Dlatego super są hasła typu „moje ciało mój wybór” - nikogo nie wykluczają. Zdecydowanie masz racje odnośnie świeckiego państwa
należy wprowadzić łatwiejszy dostęp do aborcji -> aborcja jest sposobem na pozbycie się odpowiedzialności i problemów wynikających z wychowania dziecka -> aby doprowadzić do równości płci, należy również mężczyznom zapewnić możliwość pozbycia się odpowiedzialności wynikającej z wychowania dziecka -> należy wprowadzić aborcję prawną. Więc każda feministka popierająca aborcje na życzenie, automatycznie musi popierać możliwość porzucenia jeszcze nienarodzonych dzieci przez ojców, włączając w to brak przymusu płacenia alimentów. Change my mind.
Co by na ten temat nie powiedzieć, ciąża to nie choroba, aborcja to nie zabieg medyczny, kwestia decydowania o aborcji nie jest decydowaniem o własnym życiu, tylko o zabiciu innego życia, życie które się zabija jest człowiekiem, bo gdyby je nie zabijać, to urodził by się człowiek a nie świnia, czy robak, a zabijanie istot ludzkich nie rozwiąże żadnych problemów
Wtedy można powiedzieć: rozumiem, że próbujesz powiedzieć, że Ty w takiej sytuacji miałabyś poczucie winy (tak podejrzewasz). Dziękuję, że się ze mną tym podzieliłaś. ;)
Ale wykluczasz, że kobieta po aborcji może mieć poczucie winy? Jest dużo przypadków, gdzie kobiety jakiś czas po aborcji żałują swojej decyzji. Do końca życia. Wesoła lewica promuje aborcję jakby była niewiele znaczącym zabiegiem na miarę wstrzyknięcia botoksu.
@@baltazargabka_ otóż to. W dodatku wiele kobiet które miały aborcje próbuje zachowywać pozory przed światem że wszystko jest z nią w porządku a podświadomie jest załamana i potem płacze po nocach.
Miałam aborcję kilka lat temu. Wpadka :) Moja nieodpowiedzialność (ale lubię zwalać na brak edukacji seksualnej - "ich wina!"). Najbardziej traumatyczne było uzyskanie dostępu do tabletek, bo w necie roi się od scamu i szemranych ogłoszeń od - ponoć - lekarzy, którzy - ponoć - chcą pomóc i zapraszają w wyznaczone miejsce o wzynaczonej godzinie ... I TO JEST TRAUMATYZUJĄCE! Reszta (po prochach) to po prostu dostanie obfitszego okresu. Dlatego bardziej podoba mi się określenie "wywoływanie okresu". Czy żałuję? NIE. Żałowałaby, gdybym tego nie zrobiła. Czy o tym milczę? Po 22 października 2020 przestałam :) Trzeba skończyć z tą farsą i przełamać to tabu. Więc dziewczyny - rozmawiajcie o tym. Bardzo ważny głos - dziekuję za ten filmik.
Gdyby dziewczyna była odpowiedzialna i myślała przed to potem nie byłoby nie chcianej ciąży i tabletki wcześnoporonne , tabletki po nie byłyby potrzebne A facet - często faceci nie chcą prezerwatywy bo wtedy nie czuć tak doznań
Też o tym milczałam przez wiele miesięcy, i również z powodu strajku przestałam. Między 1 na 4 a 1 na 3 Polek miało aborcję. Milczymy, bo boimy się stygmy od katolików. Ale już dość tego. Dość zmowy milczenia. Jestem z Tobą, też to przeszłam, nie żałuję i podjęłabym taką decyzję znowu jeśli byłoby trzeba. :) Kobiety robiły to, robią i będą robić, niezależnie od tego jakie zakazy nam stworzą. Bo chcemy mieć kontrolę nad swoim życiem i ciałem. Nikt za nas tego życia nie przeżyje.
@@polishalastor142 gdyby mężczyzna był odpowiedzialny i myślał przed to też by ciąży nie było. No popatrz. Kobieta sama nie jest w stanie się zapłodnić. Sio trollu. :)))
@@HaniaEs Ciąża kangura trwa około miesiąc. Ale poród odbywa się na o wiele wcześniejszym etapie rozwojowym niż u człowieka. Mały nowo narodzony kangur ma około 3 cm. Dorosły kangur jest wielkości człowieka, więc można porównywać kangura do człowieka. Cóż to za pomysł by wartościować życie na podstawie porodu? Skoro 3 cm nowo narodzony kangur może być kangurzym dzieckiem to 3 cm ludzki płód jest jak najbardziej ludzkim dzieckiem.
3:55: dziecko czy płód ? to zależy jak nazwiesz , jak go sobie wyobrazisz. Ty zadecydowałaać nie mając żadnych wątpliwości że to płód, a niby dlaczego?
@@HaniaEs tobie nikt nie współczuje, tylko tym biednym dzieciom. Po komentarzach widać, że osoby popierające aborcję są puste. Mówi się tu o zabijaniu dzieci, a przy okazji komentują makijaż włosy itd rzesza psychopatów i morderców. Czemu was wojsko nie rozstrzela, tego nie rozumiem...
@@inga7846 masz rację, tylko tu chodzi o domaganie się prawnego i społecznego przyzwolenia na to. Ja się nikomu nie mieszam do życia, ale jakbym była świadkiem, że ktoś kogoś zabija to prawnie i społecznie jestem zobligowana do tego by zareagować, taka osoba trafi przed sąd. A tu się rozchodzi o żądania, żeby było na to przyzwolenie. To czemu w takim razie wsadzamy do więzienia innych morderców? Może tylko mu jeden człowiek przeszkadzał, kto wie może miał rację, że tego kogoś zabił... Ale tak nie jest, tworzymy cywilizowane społeczeństwo i nawet jak nie jest doskonałe, to obowiązuje nas wszystkich moralność, a tych którzy tej moralności nie mają należy eliminować ze społeczeństwa. W Polsce kary śmierci nie ma, ale jest więzienie. Czym różni się zabicie dziecka, które się już urodziło od tego, które jeszcze się nie urodziło. Wiele z argumentów podawanych przez te kobiety pasuje do płodu i noworodka, a jakoś za zabicie noworodka pójdzie się do więzienia. Dlatego uważam, że za zabicie płodu, czyli aborcję również powinno się odpowiedzieć jak za morderstwo i pójść do więzienia.
Mój wybór. Bardzo mondry film. Też mi się kiedyś wydawało, że aborcja powoduje traumę. Głównie dlatego, że w mediach tak to było pokazywane. Jeśli jakaś kobieta w filmie, czy serialu dokonała aborcji to najczęściej była zdegenerowana i nie czuła i trauma po aborcji była tym impulsem, który jej mówił, że przekroczyła jakąś granicę, siegneła dna i wtedy się nawracała i nagle stawała się lepszym człowiekiem, adoptowała dziecko, albo robiła coś dobrego dla odmiany, żeby odpokutować. Ale jak zaczęlam parę lat temu czytać o tym jak to wygląda w świetle badań naukowych to byłam w szoku. W ogóle na początku zdziwiłam się jak się dowiedziałam, że aborcja w innych krajach jest legalna i dlatego zaczęłam o tym czytać i okazało się, że nie ma powodów, żeby nie była legalna tak naprawdę. Sama też miałam trochę zjazdy psichiczne przez to, że myslałam, że aboecja jest zła, bo jako nastolatka okropnie bałam się, że zajdę w ciążę. Niecierpię dzieci. Nie potrafię się zająć sama sobą, a co dopiero drugim człowiekiem, nie cierpię jak coś mnie ogranicza, mam plany na przyszłośc, praca edukacja, własne życie, nie mam w swoim organiźnie tyle składników odżywczychc, żeby jeszvze się nimi dziecić (bo mam problemy z dietom i ze zdrowiem) nie jestem tez w ogóle rodzinnom osobą, kontakt z moimi rodzicami zawsze też miałam kiepski. I to, że mogłabym być w ciąży i urodzić dziecko to mi się wydawało tak straszne, że na samą myśl dostawałam ataku paniki. I czułam się źle, bo rozwarzałam, że jeśli miałabym byc w ciąży, to pewnie zdecydowałabym się na aborcję, i czułam się przez to jakbym była złym człowiekiem, bo wmawiano mi całe życie, że aborcja jest najgorszym złem jakiego można dokonać
@@polishalastor142 Nie. Aborcja nie jest ani zła ani dobra. Aborcja jest tylko i wyłącznie *a przynajmniej powinna być* wyborem osoby która ją dokonuje.
Hm a nie masz tak, że jesteś tak fajną osoba w swoim rozumieniu i chcesz mieć dziecko, bo chcesz komuś przekazać swoje wartości, pomóc komuś przyjść na świat czyli mówię tu o wszystkim, wprowadzić w życie, zasłużyć sobie na jego bezwarunkową miłość, albo przynajmniej mieć kogo kochać?
Mój wybór! ☺️ Dzięki za ten filmik Haniu! 😍 Czy nagrałabyś może kiedyś filmik o pielęgnowaniu koteczków? O tym jak dbasz o ich żywienie, futro i jak radzisz sobie z pchłami? Pozdrawiam serdecznie! ;*
@@joannagoebiewska4081 czy Pani się dobrze czuje? Co dbanie o koty ma wspólnego z wyrokiem TK? Ja wiem doskonale jak to jest nosić pod sercem martwe, wyczekane dziecko. I nie życzę żadnej kobiecie bycia żywą trumną. Miałam WYBÓR: zabieg lub czekanie na naturalne poronienie. Tyle że to czekanie w moim przypadku mogło zakończyć się sepsą. I tak, z pomocy psychiatry po tej traumie korzystałam. Nie czuje się z tego powodu ani gorsza ani niezrównoważona. Nie pozdrawiam.
@@annaundziakiewicz1954 martwego dziecka nie trzeba zabijać, bo już nie żyje, a tu jest mowa o zabijaniu żywego dziecka, które się jeszcze nie narodziło. Popieranie aborcji i w tej samej wypowiedzi troszczenie się o kotki jest przejawem hipokryzji. Nie można być dobrym człowiekiem troszcząc się o życie jednych, odbierając życie innym. Dlatego uważam, że jest pani niezrównoważona. W głowie mi się nie mieści, jak można tak lekko wypowiadać się o czyjejś śmierci. Brak mi słów...
@@joannagoebiewska4081 proszę mi powiedzieć, w którym miejscu lekko wypowiedziałam się o śmierci?! Mimo młodego wieku mam dość bogaty życiorys i doświadczenia nauczyły mnie, aby NIGDY nie rościć sobie prawa do bezpodstawnego oceniania ludzi ani do odbierania im wyboru. Bylam również w ciąży pozamacicznej. Myśli Pani, że łatwo mi było iść na zabieg wiedząc, że zarodek będzie musiał zostać przez lekarzy usunięty? W dodatku nie wiedziałam czy sama przeżyję... Mysli Pani, że ciąża z wadami letalnymi nie niesie ryzyka dla kobiety? Była Pani w takiej ciąży? Bo ja Pani powiem, że niesie i to ogromne. W moim przypadku zadecydowała natura, ale nie w każdym przypadku tak się dzieje. W przypadku schorzeń, które posiadają niektóre kobiety każda ciąża jest ryzykiem. Więc może niech kobieta sama decyduje o tym czy chce donosić ciążę z dzieckiem, które ma poważne wady letalne czy może chce, aby lekarze wywołali poród wcześniej. To nigdy nie są proste decyzje, ale to kobieta ma prawo je podejmować, bo to ona będzie się borykała z ich konsekwencjami, nie państwo.
@@annaundziakiewicz1954 ryzyko zawsze istnieje, dlatego osoby nie gotowe na poniesienie konsekwencji, nie powinny podejmować się współżycia, bo każde współżycie może prowadzić do ciąży. Nikt nie każe nikomu zachodzić w ciążę, zabrania się jej usuwania, bo to zbrodnia przeciwko niewinnemu dziecku. Jeżeli chce mieć pani prawo do decydowania czy kogoś pani zabije czy nie, to proszę to zrobić bez udziału państwa, lekarzy. Czemu w morderstwo wciąga pani inne osoby i rości sobie prawo żeby państwo dało na to oficjalne przyzwolenie? Jeżeli dla pani jest ważniejsze pani życie i zdrowie od życia i zdrowia pani dziecka - to jako istota biologiczna walcząca o przetrwanie jestem w stanie to zrozumieć, ale nigdy nie powinna pani mieszać w to osób trzecich. Prawo nie powinno dawać ani pani ani nikomu na to przyzwolenia. Lekarz ma obowiązek ratować każde życie i wierze w to, że stara się uratować zarówno matkę jak i dziecko. Matka to silniejszy organizm, a lekarze kierują się zasadą, że najpierw słabszych się ratuje, bo wtedy jest większa szansa na ocalenie wszystkich, bo silniejszy organizm jest w stanie więcej przetrwać. Jeżeli miałaby pani umrzeć a dziecko byłoby na takim etapie rozwoju że bez pani i tak nie przetrwa, to jestem przekonana, że wtedy lekarz podejmie decyzję by to pania a nie dziecko ratować. Ten protest niczego nie wnosi dobrego, jest esencją zła. Przywołuje pani w swojej wypowiedzi hasło protestu - protestu dotyczącego prawa do zabijania nienarodzonych dzieci, a zaraz potem wstawia pani uśmiechnięta emotke i pisze słodkie zdania o kotkach - to jest bardzo lekkie podejście do tematu śmierci dzieci. Bo tu się o to właśnie rozchodzi, że kobiety strajkujące chcą mieć legalne prawo do odbierania życia swoim dzieciom. Ja nie decyduje się na współżycie, bo mam świadomość konsekwencji. Póki nie będę miała warunków, by otoczyć należną opieką swoje dziecko, to nie będę go tworzyła. To jest świadome podejście. Seks nie służy wyłącznie prokreacji, ale ma swoje konsekwencje i podejmując współżycie, jednocześnie zgadza się pani, że takie konsekwencje mogą u pani wystąpić. Równie dobrze może pani umrzeć podczas stosunku, więc tak samo może pani umrzeć podczas ciąży czy porodu. Proszę sobie posłuchać historii dzieci, które cudem ocalały z aborcji. Doznały więcej krzywdy niż jakby się urodziły chore i z wadami. Takie dziecko należy otoczyć większą miłością i troską. Jak widzi pani porzucone chore kocię na śmietniku, to co pani robi? Rozrywa je pani na strzępy po kawałeczku, przygląda się jak powoli umiera z głodu i zimna, zabija butem łopata czy czymkolwiek, czy może zabiera pani to maleństwo i stara się otoczyć jak najlepszą opieką choćby miało żyć zaledwie kilka godzin, dni czy tygodni? Troszczy się pani o kotki, a w czym gorsze jest pani własne dziecko, nie zasługuje na pani miłość i troskę? No chyba że pani zabija wszystko co pani wadzi, sprawia kłopot - to w takim wypadku uważam panią za potwora i koniec tematu.
@@joannagoebiewska4081 każe mi Pani poczytać historie dzieci, które przeżyły aborcję. A czytała Pani historie kobiet, które zmarly, bo odmówiono im aborcji? Dość głośna była sprawa Savity Halappanavar. W ten sposób możemy się "przerzucać" argumentami bez końca. Śledzę profil Hani Es od dawna, Pani najwidoczniej nie, bo wiedzialaby Pani wówczas, że posiada ona koty, o które z oddaniem się troszczy. Jako, że ja też mam kota, chciałam zapytać osobę, której działaność w mediach społecznościowych śledzę i szanuję o to w jaki sposób o nie dba. Co w tym złego? I co to w ogóle za argumentacja z Pani strony? Jestem przeciwna wyrokowi TK więc nie mam prawa wypowiadać się na tematy związane ze zwierzętami? Bo? Poza tym idąc na jakiś protest muszę zgadzać się ze wszystkimi jego postulatami, serio? A kto mi każe? Idąc tym tokiem myślenia mamy prawo głosować i popierać jedynie tych z którymi w stu procentach się zgadzamy. To jak do cholery miałabym zagłosować w jakichkolwiek wyborach? Przecież żaden polityk nie jest kryształowy. Dyskusje można by toczyć bez końca, ale to Pani, opowiadając się rzekomo za życiem obraza innych ludzi nazywając ich mordercami, niezrównowazonymi lub potworami? Jakim prawem? Bo jestem przeciwna zmuszaniu kobiet do rodzenia dzieci, które tuż po porodzie umrą ? Pisze Pani, że każda ciąża to ryzyko. Owszem i wiem to z autopsji. Ale jeżeli wiem, że jest choć cień szansy, ze dziecko będzie żyło po porodzie to jestem gotowa to ryzyko podjąć. Ale mam przyjaciółkę, która ma trombofilię, cierpi na cukrzycę i ma wysokie ciśnienie w gałkach ocznych. Czy ona odważyłaby się podjąć ryzyko związane z ciążą i porodem, gdyby wiedziała, że dziecko zaraz po porodzie umrze w męczarniach? Nie wiem. Ale wiem jedno. Nie spojrzałabym jej w oczy i nie powiedziała: masz urodzić. Bo nie przychodzi mi tak łatwo jak Pani szufladkowanie ludzi, nazywanie ich mordercami i potworami i nakazywanie im co mają robić. Szczerze Pani współczuję. I w tym momencie kończę te dyskusję, bo jest ona bezcelowa.
Poroniłam w 4 mscu to było dziecko, widziałam naocznie bo wypadło w całości. Dalej nam traumę. Miało rączki, nóżki, brzuszek6, dużą główkę, cienką skórkę i było takie bezbronne. Mój aniołek, czekaj na mnie, za niedługo dołączę do ciebie kochanie
NIR NIE NIE PROSZĘ PANI NIECH PANI TEGO NIE ROBI. Przepraszam za Capslock i treść pierwszego zdania ale chce zeby mnie pani wysluchala. Wiem, ze to bardzo trudne. Przeoraszam, że Pani komentarz. Wiem, że Pani cierpi. Wiem, że musi Pani przechodzić przez trudny czasz i rozumiem Panią. Nigdy nie przechodzilam przez to co Pani ale potrafię sobie wyobrazić jakie to uczucie stracić dziecko. Ale śmierć nie będzie dobrym rozwiazaniem. Pani zycie jest cenne, jest niezastąpione. Wiem, że teraz jest Pani trudno ale niech Pani porozmawia z kimś o tym. Moze wydawać się to strasznie blahe ale to naprawdę moze pomóc. Niech Pani się zwierzy komukolwiek bliskiemu lub porozmawiac z psychologiem, napewno wszyscy Ci ludzie okażą Pani wsparcie, zrozumienie, pomogą przejśc przez ten trudny czas i traumę. Mam nadzieję, że znajdzie Pani w sobie siłę, i że ludzie wokół Pani wykarzą się jak największą ilością wsparcia❤️
Ja bym nie chcieł dziecka ale jak było to bym wychował i to nie byłby tylko mój wybór dziewczyna wtedy decyduję nie ja jak by chciała tak by się stało😘🤪💖
Aha no zgadzam się z tym co mówisz, ale czyż nie warto poświęcić się dla ludzkiego życia? Czy ten świat jest tak zły, że już tylko dla wygód zabija się po kilka tysięcy ludzi? Po za tym niby się mówi o chorych dzieciach. Ale to się tak zaczyna. Potem będzie aborcja ciągła zdrowych dzieci. No i z tego można łatwo wywnioskować, że na świecie zabraknie ludzi. Do wszystkich wierzących choć nie licznych co to przeczytają: Bóg nam dał ziemię byśmy nią rządzili i się rozmnażali. Więc Mniejsza nie liczby ludzi nie jest grzechem? Nie przeujcie się jeszcze nie jest za późno pan Bóg wszystko przebaczy, alepo śmierci może być już za późno. Otwórzcie oczy, które wam zamykają.
Zacznijmy od tego, że aborcja powinna być dozwolona: 1. Do momentu, w którym płód zaczyna być człowiekiem. Granicę (typu: który tydzień) niech postawią lekarze, a nie opinia publiczna. 2. W dwóch skrajnych przypadkach: - zagrożone życie matki, - pewność, że dziecko urodzi się martwe lub będzie cierpieć przez jakiś czas po porodzie i szybko umrze. Na tych założeniach wg mnie powinny bazować wszystkie poważnie traktowane opinie na temat aborcji. Nie podoba mi się ani postulat aborcji na żądanie do momentu porodu przez skrajną lewicę (z wyłączeniem paru odłamów bo nie wszyscy skrajni lewicowcy tego chcą), ani postulat paranoicznego chronienia każdego życia od poczęcia jako "święte" przez skrajnych konserwatystów (jako jeden z odłamów prawicy, bo nie wszyscy prawicowcy mają takie nastawienie).
Dodatkowo: wszystkie argumenty pokroju jakości życia czy to matki, czy to dziecka nie są w ogóle zasadne. Trzeba po prostu postawić granicę między samostanowieniem o sobie, a życiem drugiego człowieka przez wyznaczenie tej granicy między płodem, a dzieckiem. W jednej sytuacji jedynym słusznym argumentem niech będzie wolność do decydowania o sobie, a drugim argumentem niech będzie prawo do życia drugiej jednostki. Ludzie są za ochroną życia od poczęcia bo myślą, że od poczęcia jest jednostka - to tutaj musisz przekonać ich, że jest inaczej. Poruszanie kwestii zdrowia psychicznego matki z niechcianą ciążą czy niechcianego dziecka to nic innego jak granie na emocjach.
0:47 kobieta w ciąży powinna otrzymywać 9x pińset+ żeby miała hajsy na kwas foliowy i ogórki w czekoladzie Dalej nie oglądam bo nie mam macicy także w ciąży to mogę być co najwyżej spożywczej pozamacicznej
MÓJ WYBÓR ❤ Genialna jesteś ❤ Ten film trzeba pokazać każdemu, kto twierdzi, że aborcja to zawsze dramat dla kobiety. A inicjatywa pomocy dzieciom ze środków zebranych ze sprzedaży książki to super pomysł. Nie dość, że można zadbać o swoją psychikę, to można jeszcze komuś pomóc ❤ Poza tym, prześliczny makijaż 😍
Słowo "genialny", tak jakby troszkę się wypaczyło.. Śmiem twierdzić, że niektórzy utożsamiają je, z dawnym jego znaczeniem przeciwstawnym.. Rozsądnym by było zajrzeć do słownika, co to określenie oznacza.
Znam 3 kobiety które dokonały aborcji i wszystkie 3 po wypiciu ryczały że zabiły swoje dziecko. Możecie sobie tłumaczyć jak chcecie, ale to się zawsze odbija na kobietach.
No chyba logiczne, że po ciąży stan zdrowia będzie niższy. Samo bycie w ciąży i urodzenie dziecko bardzo dużo kosztuje organizm, więc logiczne, że te kobiety co nie urodziły dzieci to będą miały stan zdrowia wyższy.
Ale puźniej duża część ludzi popełnia samobójstwo kiedy Zobaczą swój błąd wiele ludzi po aborcji nawet takich mocnych psychicznie kiedy starają się o dziecko i tu jest haczyk po aborcji jest duża szansa że nie możesz zajść w ciążę
Dzięki Haniu ❤ to pytanie dręczyło mnie dłuższy czas. Mimo, że nasze poglądy sporo się różnią, oglądam każdy film. Podziwiam to, że nawet przy takich trudnych tematach jak ten, wypowiadasz się zawsze z szacunkiem. Niestety brakuje mi tego w większości wypowiedzi pokazywanych w telewizji, dobrze, że na tobie się nie zawiodłam 🥰
@@kandarayun niestety ludzie tak się przyzwyczaili do mordowania, że rowniez eutanazje będą usprawiedliwiac "humanitarnymi" wzgledami typu "po co się ma meczyc, zrobimy babci dobrze", zatem bawimy się w tych, którzy decyduja kto ma żyć i jak długo - to jest demoniczne.
Takie zdania pokazują, że te baby mają nierówno pod sufitem. Zero świadomości, że aborcja nigdy nie miałaby miejsca gdyby dziecko nie miało w sobie życia. Wtedy rodziło by się martwe lub doszłoby do poronienia, a aborcja to jest przerwanie życia, czyli morderstwo i to ze szczególnym okrucieństwem. To jak lekko o tym mówią te kobiety, świadczy o co najmniej psychopatycznych zaburzeniach osobowości. Takich ludzi należy izolować od społeczeństwa. Skoro tak łatwo jej przyjdzie zabić bezbronną niewinna istotę, to co za problem zabić dorosłego człowieka, który "nadepnie jej na odcisk"... Za zabicie dorosłego człowieka, który teoretycznie ma szansę się sam obronić poszłaby do więzienia, a za takie zabójstwo nie? I to jeszcze państwo ma dać na to przyzwolenie...? Chore, wstydziłabym się w ogóle pokazać w tle takiego strajku, a co dopiero tam być i uczestniczyć. Społeczeństwo musi mieć świadomość i piętnować takie bestie w "kobiecej, delikatnej skórze". To nie kobiety - to potwory, nie chciałabym by ktokolwiek mnie do tych przestępców porównywał.
@lapetitdejeuner Le Petit to jak najbardziej rzeczowe, naukowe argumenty. Znaczny procent naukowców (jak dokładnie sprawdzę powiem jaki) uważa, że życie zaczyna się w chwili poczęcia. To raczej o was zwolennikach można powiedzieć, że przetaczanie nie merytoryczne, samolubne argumenty o tym, że liczą się tylko zachcianki i seks bez konsekwencji... No ale to przecież to naprawdę skrzywdziłby wielu z was. Znazlam. W październiku zeszłego roku było to 96proc. uczonych jak dla mnie całkiem sporo.
Nie wiem dlaczego mam takie przeczucie że gdyby to mężczyźni mieli by zachodzić w ciążę zamiast kobiet to aborcja była by w pełni legalna i nawet nie było by mowy o jakichkolwiek ograniczeniach aborcyjnych. Mój wybór
Tak, zgodnie z medycyną życie płodowe to czas przed porodem. Ale ja nie wyobrażam sobie poprzeć aborcji 9-miesięcznego płodu. Granica 12 tygodni, wyznaczona przez mądrzejszych niż ja ludzi, wydaje mi się rozsądna. Płód nie czuje wtedy bólu (i nie jest w stanie przeżyć poza organizmem matki).
@@florentyna2372 Moja znajoma urodziła córkę w 23 tygodniu. Teraz ma 5 lat już. Jak dla mnie taka aborcja w 22tyg to tylko w skrajnych przesłankach medycznych.
Dla morderców nie jest życiem, żeby usprawiedliwić swoją zbrodnię. Wskaż mi jeden przykład powstania życia z formy nieożywionej. Nikt w laboratorium nie jest w stanie stworzyć ani pieska ani kotka, dziecko samo się nie rozsiewa na polu, nie istnieje poza ciałem matki, ponieważ życie tworzy się wyłącznie z życia. Gdyby nie żyło od samego początku, to by nie było możliwe by urodziło się żywe.
Hmmm.....Rozumiem,ze sa kobiety ktore nie chcialy dzieci. Dokonuja aborcji i czuja ulge. Sa kobiety ktore czekaly na swoje dzieci i z roznych przyczyn to dokonaly i przezyly trudne chwile. Dla mnie osobiscie gdybym miala to zrobic bylaby to trauma. Bo to yrudne jest podrjmowac takiedecyzje,trudne jest przezycie po tym. Psychika nasza jest rozna i juz nie chodzi o ocene spoleczenstwa tylko o rozne fakty roznych doswiadczen i jak na to reagujemy. Kazda kobieta ktora zajdzia w ciaze ktora chciala i stoi przed taka decyzja lub poroni nie traktuje tego chlodno. Trzeba posluchac takich kobiet. Coz co czlowiek to opinia. Kazdy z nas jest inny i kazdy z nas inaczej to przezywa. Jakbym musiala to zrobic to bylaby to dla mnie trauma bo po prostu dla mnie zycie zaczyna sie od zaplodnienia. Zycie sie rozwija. Potem bije serce,rosna nózki i raczki. Ruchy sa tego dziecka. Dla mnie to jest zycie po prostu. Samo przezycie aborcji byloby dla mnie dla osoby wrazliwej ogromnym przezyciem i nie tylko ze wzgledu na opinie innych ale z tego trudnego doswiadczenia. Jednak zdaje sobie sprawe ze kazdy jest inny i kazdy wierzy w to co chce wierzyc i roznie podchodzi do swoich doswiadczen. Najgorsze jest zmuszac kogos do czego nie chce. Ludzie maja wolna wole i beda robic ze swoim zyciem co chce. Ja jednak wierze,ze istnieje trauma poaborcyjna przynajmniej ze wzgledu jak kobieta przezywa aborcje i jak to wyglada po wszystkim jej samopoczucie. .Moze nie dla kazdej,ale dla mnie na pewno by istniala. Dla mnie bylby to dramat.
Bardzo cieszę się, że poruszyłaś ten temat
Wasz wybór ❤️
❤️
@@HaniaEs Jestem przerażony że w XXI wieku ludzie nie rozumieją że aborcja jest okej
@@pawepopowski3632a ja jestem przerazona, że dozyłam tak okrutnych czasów, że ludzie uważają, że mordowanie innej nienarodzonej istoty jest ok., i promuja cywilizacje śmierci (aborcja, eutanazja).
Jednak kij zawsze ma dwa konce czyli karma zawsze wraca...
@@ratna3094t A jakby była pani w ciąży z płodem który przez swoje uszkodzenie będzie umierał ileś dni w agonii to wtedy też aborcja nie jest okej?
@@ratna3094t Co do eutanazji powinna być lecz za zgodą pacjenta bo kiedyś będę osobą starszą jak każdy i nie wiem tak jak inni o sobie nie wiedzą czy będę tak stary i obolały ze starości że nie będę mógł się ruszać
Znam dwie kobiety,które usunęły ciążę; słuchanie o tym przez prawie 20 lat , przeliczanie ile miałyby te dzieci lat, można dostać szału 😤 możesz sobie przerywanie ciąży określać jak chcesz, ale te osoby później przygarnij do siebie i pocieszaj; wiadomo jak u nas z opieką psychologiczną kiepsko,więc będziesz ochotniczką
No a co z kobietami które urodziły na siłę i przez resztę życia czują, że było za wcześnie, często popadając w depresję? Albo z rodzicami dziecka niepełnosprawnego, którzy boją się, że jak umrą to dziecko sobie nie poradzi? Obejrzyj film do końca bo jest bardzo dobrze wyjaśniony. Nie każdy ma traumę po aborcji, tak samo nie każdy ma traumę po ciąży ☺️
@@magdalena2148 tak samo nie każdy powinien się wypowiadać i tak samo jest coś takiego jak instytucja w Polsce która specjalizuję się właśnie w opiekowaniu takimi dziećmi czy też dorosłymi osobami i to wcale nie jest tak jak media podają bo jest tam naprawdę dużo rąk do pomocy :D
@@magdalena2148 Lepiej od razu ubić w przedbiegach, wtedy nie będzie problemu z tym jak
"sobie poradzi".
To najlepsza profilaktyka:
zabić bez mrugnięcia okiem.
@@kropekpan6727 nie w każdym takim miejscu jest super ☺️ rodzice dzieci niepełnosprawnych sami się wypowiadali wręcz płakajac że w tych miejscach wcale nie jest tak jak każdy opisuje. Najlepiej urodzić i oddac, no tak, ale wy chyba nie rozumiecie, że matka może mieć problemy przez sam poród. Poza tym mam dużo znajomych z domu dziecka i każdy mówi to samo- największa trauma w ich życiu.
@@magdalena2148 dom dziecka a dom opieki dla dzieci niepełnosprawnych to nie to samo to po pierwsze po drugie "płakając" oznacza to że jesteś osobą nieletnią i myślę że posiadasz wiek od 10 do 15 lat co oznacza że mało powinnaś mieć zdania ponieważ twoja psychika dopiero się układa i nie powinnaś przeglądać internetu ponieważ to bardziej cię zniszczy wiem to z autopsji. Co mogę więcej powiedzieć mam nadzieję że ułoży się w twojej głowie wszystko i nie będziesz myślała o zabójstwie przez patrzenie na pryzmat tego co może być później z dzieckiem. Każde życie ma sens tobie ktoś je dał i mam nadzieję że zrozumiesz to wszystko. Bóg daje życie i zostawmy Bogu wybór czy chce je zabrać czy też nie..
Skoro nie można się wypowiadać na temat psychiki kobiet, które popełniły aborcję jeśli tego się nie zrobiło to znaczy, że ty usunęłaś ciąże?
Bo ty się wypowiadasz na ten temat.
Dziwne bo jest lesbijka
@@gosiapiwnicka6434 Po pierwsze nie jest lesbijką w jednym ze swoich filmików powiedziała że jest biseksualna, po drugie nawet jakby była lesbijki też mogą zachodzić w ciążę a tym samym hipotetycznie zrobić aborcję lesbijkę też da się zgwałcić, lesbijka (aktualnie nie w Polsce ale na świecie tak) też może pójść na in vitro lub inseminacje i dowiedzieć się że jak donosi ciążę to umrze albo urodzi uszkodzone dziecko.
Może zrobiła to nie powiedziała że nie
@@gosiapiwnicka6434 Ona nie jest lesbijką w jednym z filmików powiedziała że jest biseksualna, poza tym nawet jakby była nie skreślał oby to jej z aborcji lesbijkę też można zgwałcić, lesbijka jak przejdzie zabieg in vitro lub inseminacji też może chcieć aborcji bo dowie się na przykład że umrze jak donosi ciążę lub urodzi dziecko uszkodzone.
Dziękuję Ci za ten film, Haniu! Wciąż brakuje takich merytorycznych głosów. Kolejny argument bardzo obecny w publicznej dyskusji nt aborcji (niestety używany zarówno przez stronę pro-wybór, jak i pro-zakaz) jest taki, że decyzja o aborcji dla kobiety NIGDY NIE JEST PROSTĄ DECYZJĄ. A stawianie sprawy w ten sposób może zachęcać kogokolwiek (polityków, kler) do ingerowania w tę decyzję, niejako odwiedzenia kobiety od niej, no bo taka przecież trudna (i traumatyczna w skutkach). Otóz decyzja o aborcji bywa bardzo prosta, bywa podjęta w mgnieniu oka, bywa z nikim niekonsultowana, i bywa najlepszym, co kobieta może dla siebie zrobić. To po prostu musi być jej prawo i jej decyzja, przestańczy debatować o jej trudności! Wiem, o czym mówię.
Tak! Racja! Powiem szczerze, że ja też tak myślałam, miałam podobny stereotyp w głowie (bo MI SIĘ WYDAJE, że to byłby dla mnie trudny wybór ;)). Ale potem uzmysłowiłam sobie, że nie musi tak być. Pomogło mi też zderzenie się z innymi głosami (tu bardzo polecam Stories „aborcja” u @kasia_coztymseksem na IG).
Ja bym go przekształcił tak, że aborcja zawsze jest świadomą decyzją. I ma chyba więcej sensu.
Skutki aborcji mogą być różne
Niemożność ponownego zajścia w ciążę
Problemy ze zdrowiem psychicznym
Decydując się na usunięcie ciąży trzeba pamiętać że w łonie kobiety rozwija się życie
@@polishalastor142 skutki porodu mogą być różne. Problem z ponownym zajściem w ciążę, problemy psychiczne...
W przypadku wad genetycznych płodu bardzo często po dokonaniu aborcji następuje poczucie ulgi - główne zagrożenie psychiczne wynika ze stygmatyzacji społecznej
@@martyna6767 No lepiej żeby przeżywało koszmar całe swoje życie które w wielu przypadkach trwa chwile po urodzeniu, jednocześnie narażając na cierpienie matkę. A takie cierpienia są nie do opisania, polecam wybrać się do jakiegoś oddziału neonatologii i zobaczyć na własne oczy.
W przypadku każdej aborcji po jej zakończeniu (nie dokonaniu, bo dokonuje się zbrodni) następuje poczucie ulgi. Żadne wady genetyczne nie są potrzebne. Po prostu, jeśli osoba nie chce być w ciąży i nareszcie nie jest, to dominującym uczuciem opisywanym przez osoby jest właśnie ULGA. Bo główne zagrożenie psychiczne wynika ze stanu, w którym nie chce być. A dlaczego nie chce to już jej osobista indywidualna sprawa.
Mój wybór!
Czemu nie zmusza się ludzi do oddawania narządów, które mogą kogoś uratować, w trosce o ich psychikę?xD
Albo siłą brać i obcinać włosy, żeby chorym na raka dać perukę. c:
@@Urban955 Współczuję. Spoko, karma wróci i to tak, że ci się odechce życzyć innym krzywdy
Bo w oczach wielu ten strajk jest nie poczebny
@@RoseKnujec karma wróci... największy grzech wołający o pomstę do nieba to grzech zabijania niewinnych i bezbronnych nienarodzonych dzieci... co za tchórz tego się dotyka... chyba nikt nie jest takim idiotą żeby nie wiedzieć jak powstaje dziecko.. wybór jest na początku kiedy wybieramy czy idziemy do łóżka i uprawiamy seks a później są tego konsekwencje i odpowiedzialność No chyba że ktoś jest niedorozwinięty i nie rozumie co to znaczy odpowiedzialność...
@@Danielbar1 7 grzechów głównych. Nie ma słowa o przerwaniu ciąży. Poza tym - antykoncepcja nie zawsze działa, a zgwałcona kobieta nie jest winna. Przykro, że nie rozumiesz. ;)
Żyj dalej w bańce, ale daj innym żyć też. Nie twoje ciało, nie twoja historia - nie twoja sprawa, proste? Jak widać fanatyczne umysły tego nie pojmują.
Często słyszę argument, że płód jest ciałem kobiety ale przecież ma inne DNA niż ona. Nawiązuję do tego bo uważam, że utrudnianie komuś samobójstwa jest większym pogwałceniem prawa do decydowania o własnym ciele i życiu :(
Ciekawa perspektywa. Gdy to przeczytałam, pojawiła mi się myśl, że decyzję o samobójstwie często podejmuje się gdy towarzyszą choroby psychiczne, po traumatycznym wydarzeniu itd, a więc bywają to decyzje podjęte gdy nie myśli się trzeźwo... Oczywiście nie zawsze, czasem potrzebna jest pomoc, a czasem nic nie zmieni tej decyzji. Ale uważam że to ważne z tego powodu że decyzję o aborcji częściej podejmuje się myśląc racjonalnie. Aczkolwiek to wciąż dyskusyjna kwestia, jak mi się wydaje.
Mam prośbę żeby nie rozpatrywać aborcji wyłącznie jako decydowanie o życiu nienarodzonego dziecka. Co z jakością jego życia? Co z matką? Czy życie dziecka jest ważniejsze od życia kobiety? Nie można lekceważyć jednego ani drugiego ale przecież kobieta jest w pełni świadoma tego co się dzieje, jest na tym świecie już wiele lat. Stawiamy płód ponad to?
@@berry-w-243Celowo odniosłem się tylko do tego (co mnie boli) często słyszanego argumentu aby wskazać na pewną analogię. Nie zamierzam niczego narzucać w tak osobistych decyzjach.
Rozumiem analogię. Mówiąc o swoim ciele nie można jednocześnie traktować rozwijającego się płodu jako swoje własne ciało ponieważ nim nie jest.
Moim zdaniem analogia w kilku kwestiach trafiona. Często jest tak, że słyszymy, że uratowało się osobę, która chciała się zabić i mówimy wtedy, że wow, super, świetnie, brawa dla ratownika itp Jednak nikt tak naprawdę nie interesuje się tym człowiekiem i tym jak ta osoba się czuje w końcu, po tym wszystkim. Nie, ludzie się czują w porządku, ponieważ jako społeczeństwo zapobiegli śmierci.
@@aiyuki4681 też o tym myślę w takich sytuacjach. Naprawdę najlepszym, co można zrobić, nie jest uniemożliwienie komuś samobójstwa tylko udzielenie tej osobie pomocy jakiej potrzebuje.
Osoby, które chcą aborcji powinno się sterylizować żeby nie musiały dokonywać morderstwa na nienarodzonych dzieciach.
Wtedy nie będą musiały brać odpowiedzialności za swoje podboje seksualne .
Ja mam wrażenie, że poczucie winy może wynikać z tego, że kobietom się całe życie mówi, że aborcja jest zła i jest morderstwem. Podobnie jak z seksem przed ślubem jak się mówi dziewczynom, że jeśli to zrobią przed ślubem będą jak przeżuta guma do żucia to one mogą mieć problemy psychiczne gdy to zrobią.
Tak, stygmatyzacja nie pozostaje bez znaczenia.
@@anka9637 Możesz podać nazwe tego kanału?
@xyz zyx nie to nie wynika z zabobonów i że ludzie mówią że to zile ale duża większość ludzi są słabi psychicznie którzy po wykonaniu aborcji nawet mogą popełnić samobójstwo
@@inga7846 Ja myślę że po śmierci będziemy gnić w ziemi I o żadnych posmiertnych nagrodach czy karach nawet jak ktoś nam da wiedziec nie będziemy
@@inga7846 myślę że to halucynacje. Inaczej te wizje byłyby zbieżne bardziej.
Chciany płód to dziecko, niechaciane dziecko to płód.
Madre slowa.☺
Co Ty nie powiesz? Człowieczeństwo zależy od Twojego „chcenia”?
Nie tej to chce bądź nie chce urodzić
Juz mam dość tego pirdo...enia czy płód to dziecko czy nie dziecko! Oczywiście że dziecko tylko na początkowym etapie rozwoju. To tak ja 3latek nie jest dorosła osoba a za 15 lat juz bedzie osoba dorosla..
Potępiam aborcję chociaz jestem tolerancyjna osoba. Nie potępiam tych kobiet, bardziej lekarzy którzy tego dokonują ale za to będą sądzeni juz po smierci..
Czy ma to sens zeby dać pozwolenie na zabicie człowieka(polecam film Niemy Krzyk, gdzie dzieko ucieka od narzędzi które mają je wyeliminować) przez to że ktoś poszedł do pewnych tematów lekkomyślnie?
Dokąd dojdziemy jako cywilizacja gdy nasz szacunek do życia ludzkiego będzie coraz mniejszy?
Za ile lat przestaniemy być potrzebni naszym dzieciom i to one będą miały prawo dokonać entanazje na nas bo nie bedziemy dostatecznie efektywni?
W którym momencie płód staje się człowiekiem?
Dlaczego tak wielu mężczyzn nie staje na wysokości zadania, i ucieka od odpowiedzialności za własne czyny?
Mądrze ujęte. Zero człowieczeństwa. Zawsze gardzilam samicami wśród zwierząt, które porzucały swoje chore potomstwo, zamiast dać ciepło i troskę w ostatnich chwilach życia. One skazały je na śmierć w samotności.
Dlaczego człowiek przyzwala na jeszcze gorsze czyny.
Tego porzuconego kotka czy pieska, mógł przygarnąć ktoś o dobrym sercu jeśli będzie miał szczęście i nawet jak umrze za kilka godzin czy tygodni, to chociaż w tym krótkim życiu ma szansę doświadczyć troski, miłości, czułości, a zabite dziecko w łonie potwora nigdy nie będzie miało szansy przekonać się, że to tylko jego "matka" jest wcielonym złem a nie cały świat.
jeśli masz mózg to nie strać go przez lewaków i nie gadaj z nimi bo to są kurwy a nie ludzie
Ten film to coś co można wstawić do każdej dyskusji na temat aborcji. Polki tego potrzebowały ❤️⚡
Weszłam na stronę i książka wydaje się ciekawa. Prawdopodobnie ja kupie.
Jesteś super i bardzo mi pomagasz zrozumieć siebie, dziękuję
❤️
A ja mam mieszane uczucia.
Zdecydowanie bardziej wolałabym móc decydować o własnym życiu niż życiu swojego dziecka. Jestem zwolenniczką eutanazji (choć przeraża mnie wizja nadużyć). Czułabym się bezpieczniejsza, gdybym wiedziała, że w razie nieuleczalnej choroby i wielkiego cierpienia, mogę poprosić o eutanazję.
Why not both?
+ mówisz o dziecku i oczywiście chronimy dzieci bezwzględnie. Film dotyczy aborcji do 12 tygodnia ciąży, to granica wyznaczona przez mądrzejszych ludzi.
Na pewno są mądrzejsi od glupszych którzy bezwiednie słuchają, moja droga, czy w 13 tygodniu w brzusiu Twojej Mamy byłaś czymś definitywnie odmiennym niż w 12, czy ta różnica była większa niż pomiędzy 13 tygodniem A Twoim obecnym wiekiem? Proszę o merytoryczną odpowiedź, miłe widziane załączniki do prac naukowych
@@pawelt1041 12 tydzień to tylko granica umowna. Nie zmienia ona faktu, że płód w 13 tygodniu ciąży jest równie nieświadomy i niezdolny do odczuwania bólu co tydzień wcześniej.
Już w momencie poczęcia, powstaje nowy człowiek.
Poczęcie to inaczej początek.
Początek czegoś nowego. Nowego życia.
Jeżeli nie chcemy tego nowego życia człowieka.,to możemy nie doprowadzać do jego powstania. Przerywanie tego życia (inaczej :zabijanie)
nie jest rozwiązaniem.
@@jansz7487
Sprawa nie jest czarni- biała. Są sytuacje, w których trzeba wybrać mniejsze zło. Żołnierze też zabijają np w obronie swojego kraju i to też jest mniejsze zło.
Akurat u mnie spowodowała, zaluje bardzo choć dalej wiem ze urodzenie wtedy graniczyło z cudem (przez moja chorobe)
Cholerny bol, najgorsze daty to dzień aborcji i dzień przewidywanego terminu porodu...
Łatwo wypowiadać się nie mając za sobą tego doświadczenia, ktokolwiek stanie kiedys przed tym wyborem - zastanow sie 100 razy i potem jeszcze raz...
Współczuje, niektórzy wolą słuchać "naukowców" i "badań" a nie osób które przez to przeszły. Tylko osoby dobre będą się z tym źle czuły, natomiast osoby zepsute do szpiku spluną za siebie i pójdą dalej.
Chryste w chmurze. Akurat ze względu na pracę mam do czynienia z kobietami które z różnych względów dokonywały aborcji. Pieprzenie "niezależnych ekspertów" można sobie wsadzić w miejsce wiadome. Nie oceniając moralne decyzji tych kobiet, bo okoliczności dokonania terminacji były czasem dramatyczne, to jednak gros tych kobiet miało cholerne wyrzuty sumienia i przeżywało olbrzymią traumę!
Myślę, że najważniejszy w tym wątek jest jeden - przekonanie, że te kobiety to same nie wiedzą co robią i trzeba im zabronić. Sama znam przypadek osoby, która zdecydowała się na aborcję w czasach, kiedy to było legalne. Wiem, w jakich warunkach żyła - z przemocowym partnerem alkoholikiem, który regularnie znikał na kilka dni lub tygodni. Wiem, jak potoczyły się losy starszych dzieci - więzienie, nastoletnie ciąże, dzieciaki z FAS, porzucenie niepełnosprawnego dziecka, rozwód przed 21 rokiem życia bo partner okazał się narkomanem, to tak z grubsza. Wiem też, że nie miał jej już kto pomóc, starsze dzieci były częściowo wychowywane przez swoich dziadków, ale kolejnego już nie byli w stanie przyjąć, bo sami zaczęli poważnie chorować. Nie sądzę, żeby ta osoba kiedykolwiek żałowała decyzji o niesprowadzaniu kolejnego dziecka na taki świat. Ale politycy i księża na pewno wiedzą lepiej, co myślą kobiety w takiej sytuacji, i na pewno podejmują słuszne decyzje. A co się potem dzieje, to już nie ich problem.
To trzeba sie ogarnac, a nie mordowac swoje dzieci, chlac to kazdy potrafi.
jak zawsze wartościowy film, MÓJ WYBÓR
Dzięki! ⚡️❤️
billie billie a jeżeli można wiedzieć co w tym wartościowego? zabijanie dzieci? Masz wybór kiedy idziesz z Kimś do łóżka wtedy należy się zastanowić a potem jak dokonasz aborcji nie będziesz już tym samym człowiekiem pamiętaj o tym!
@@monikakrajewska5226 nie wchodźmy ze sobą w dyskusję, bo Pani nie zmieni mojego zdania, a ja nie zmienię Pani zdania, więc szanujmy się nawzajem;)
@@sylwiabednarska9993 ja szanuję Panią w ogóle kocham ludzi ale chcę by każda kobieta miała świadomość że aborcja prowadzi do zniszczenia psychicznego kobiety! Są na to badania medyczne i naukowe!
@@sylwiabednarska9993 właśnie dyskutujmy a dlaczego nie? ja kocham ludzi i tutaj nie chodzi o zmianę zdania tylko o to że kobieta która dokonała aborcji nigdy już nie jest tą samą Osobą. Kobiety cierpią fizycznie i psychicznie. Są badania medyczne psychologów, psychiatrów.
Tak jak ogółem, cały film jest bardzo merytoryczny tak porównanie że płód i dziecko jest jak ziemniak i frytka, jest równie nie trafione i słabe jak porównanie kobiecej seksualności do brudnej szklanki 🙄
Naprostowało to moje spojrzenie na temat aborcji. Bo WYDAWAŁO mi się, że jest inaczej. Ale mi wciąż wiele rzeczy się tylko wydaje ;) pracuje nad tym :). Dzięki za ten film!
Dzięki, Małgosiu! :)
@@daniel-oe4ro 😂😂
@@magorzatamaek5134 to słabo że wydaje ci się i korzystasz z niesprawdzonych źródeł i przyjmujesz je jako prawdę.
Dziecko nigdy nie urodziloby się żywe, gdyby nie żyło od samego początku. A skoro z płodu powstaje żywe dziecko, tzn że jest nim od samego początku. Różni się, ponieważ są różne etapy rozwoju skomplikowanej istoty i czas tego rozwoju jest długi. Bakterie wirusy itp powstają od razu takie same jak ich dorosłe osobniki, ale człowiek to nie pierwotniak ani tego typu istota. Tu trzeba trochę zaczekać na całkowity rozwój nowego osobnika, co nie oznacza, że przed uzyskaniem ostatecznej formy jest martwe. Materia nieożywiona nigdy nie stanie się żywa. To że dziecko od razu nie ma wszystkich funkcji jak człowiek dorosły, świadczy jedynie o tym, że jest to tak skomplikowana istota, która nie jest w stanie powstać od razu w ostatecznej formie.
@Hania Es
Haniu, szanuję Twoje zdanie, bo widzę, że chcesz kierować się zrozumieniem i empatią dla matki. Jednak niektóre komentarze i Twoja wypowiedź a propos tego czy płód to dziecko zmuszają mnie do zwrócenia uwagi na jedną rzecz, o której nie wspominałaś.
Z perspektywy medycznej ten"płód" odczuwa ból i nawet widać na usg, że próbuje się ratować i uciekać. 🥺
Więc sądzę, że naprawde nie można porównać go do ziemniaka i frytki.
Żywe stworzenie, dziecko, które odczuwa to nie warzywo.😣
Jak niby widać na USG, że próbuje się ratować i uciekać? Przecież aborcję przeprowadza się drogą farmakologiczną. Plus w takim momencie ciąży kiedy płód nie ma jeszcze wykształconego układu nerwowego. Nikt nie walczy o aborcję po pierwszy trymestrze ciąży...
Płód nie odczuwa bólu i nie próbuje uciekać filmiki w internecie były nieprawdziwe
Zarodek na samym początku ciąży nie różni się niczym od zarodka takiego tasiemca i przez praktycznie cały pierwszy trymestr nie odczuwa bólu ani nic. Oczywiście jak ktoś dokonuje aborcji w 8 miesiącu ciąży, to wygląda to inaczej, ale takiego zabiegu dokonuje się raczej na samym początku
Ja nie rozumiem o czym tu dyskutować. Od kiedy zabijanie dzieci to jest "PODSTAWOWE PRAWO".
Chyba lepiej zostawić dziecko w oknie życia niż wyrzucić go na śmietnik.
A jak sobie poradzić z wewnętrznym konfliktem serca i rozumu? Bo jednak religijne nauki są jakie są i nie można ich zmienić. Co jeśli mamy osobę, która to rozumie, zgadza się i popiera, a z drugiej strony chce żyć zgodnie z nauki kościoła? Ostatnio na fb na religijnych grupach te nauki (w tej kwestii) są przypominane i że np. za popieranie aborcji nie można przystąpić do komunii, a za jej dokonanie jest ekskomunika.
Coty hcesz tam są prawię sami faceci
Skont my mamy wiedzieć jak to jest wiem są kśoszki telewizja ale to tylko taka jakby
teoria
@@patrykp8044 umiesz pisać po polsku?
Tu nie chodzi tylko o to co mówi nauka kościoła.... Jeżeli Ty sama uznajesz za słuszne nauki kościoła to po prostu przekonania kościoła zgadzają się z Twoimi. Nie musisz robić czegoś tylko dla tego "bo kościół mówi". Tym bardziej nie musisz czegoś robić bo ktoś z Twojego otoczenia tak uważa, albo dla tego, że temat jest teraz popularny itd... Rób tak jak czujesz. Rób tak żebyś w przyszłości czuła się dobrze ze swoimi decyzjami i żebyś z pewnością mogła powiedzieć, że nikomu nie zaszkodziłaś.
Tłumaczyć sobie, że nie popieranie aborcji to nie państwowy nakaz rodzenia. W krajach gdzie aborcja jest legalna patrz np. Holandia jest o wiele mniej aborcji niż choćby w Polsce. Generalnie to edukacja seksualna, szeroka dostępność antykoncepcji i szeroka wiedza na jej temat oraz legalna aborcja zmniejszają liczbę aborcji więc zdecydowanie forsowanie takiego typu rozwiązań jest antyaborcyjne, A nie proaborcyjne.
Informacje pochodzą z filmiku everday hero pod tytułem zakaz aborcji to nie rozwiązanie bardzo polecam w opisie źródła.
Mój Wybor!☇
I nikt nie ma prawa mi go odebrac
Szalonaodzawsze - masz wybór tylko co z dzieckiem? ono też chce mieć wybór... Ty rozsądnie wybieraj drogi w swoim życiu... a nie zabijaj bo źle wybrałaś
Nikt nie mowi tutaj o zabijaniu i nawet oto tutaj nie chodzi.
Chodzi wyłacznie o bezpiecznstwo i zdrowie.
A poza tym wszystko się może zdarzyc i nie uważam żeby to był rozsądny argument z twojej strony.
Każdy my prawo podejmowac własna i dla siebie rozsądna decyzje.
Nie każdy może sobie wyobrazic jaka to musi byc cieżka decyzja i nie rozumiem jak można miec tak mało zrozumienia w tym kierunku.
@@meeeek2443 - wyboru dokonujesz idąc z Kimś do łóżka, wybierasz męża, chłopaka itd natomiast ciąża to nie wybór tylko konsekwencja wyboru czyli uprawiania seksu;)
@Niebieski Marcowy Zajonc czyli dziecko można zabić Twoim zdaniem - bo nie ma świadomości? W takim razie Ciebie też można zabić bo nie masz świadomości że nie masz racji tak?
@Niebieski Marcowy Zajonc tak dziecko ma mózg niestety niektórzy dorośli mimo iż go mają to z niego nie korzystają. To proszę mi odpowiedzieć od kiedy kobieta jest w ciąży?
Jeju jak super sobie przypomnieć, że badania naukowe, to nie jakieś tam dyrdymały naukowców, tylko obraz rzeczywistości, w przeciwieństwie do naszych widzimisię! Dziękuję!
Mój wybór!
Badania naukowe, też są tendencyjne.
Wyniki badań naukowych nie są niepodważalne, bo bez tego nie byłoby postępu.
Ślepa wiara (dogmat) w osiągnięcia nauki, to scjentyzm.
Nauka, wyniki badań jako bożek. Takie podejście cechuje właśnie ludzi mało bystrych.
Czy ktoś mówił że badania naukowe są Bożkiem
@@yulov5217 Polecam zapoznać się z działem filozofii:metodologia naukowa.
@@yulov5217 nauka polega na ciągłym kwestionowaniu wszystkiego i ciągłej weryfikacji faktów na podstawie wciąż nowych danych. Dlaczego ciągle się zmienia. To normalne
@@yulov5217 Na mądrości, intuicji i zdrowym rozsądku.
Np. w naukach społecznych
jak istnieje wynik "badań naukowych" A, to za chwilę się pojawia opozycyjne B, a potem ktoś próbuje robić kompromis C.
W psychologii, antropologii, socjologii, to jest norma.
Ja o 20:00- Jeszcze nie ma filmu Hani.
20:30- nie ma
22:30- Jeeeeeej, jest!!!
Moj wybór❤️
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak ważne jest zdrowie psychiczne.
Wiem, że jest to zdanie, które stało się pustym sloganem, ponieważ często żadne działanie nie idzie za powiedzeniem tego. Myślę, że ja osobiście czułabym jakiegoś rodzaju poczucie winy, po dokonaniu aborcji. Jestem już prawie dojrzałą kobietą i mam możliwość zajścia w ciążę. Przez wiele lat czułam na sobie presję, aby być chrześcijanką. Moja rodzina raczej nie zaakceptowałaby mojej ewentualnej utraty wiary. Tylko, że przez to wychowałam się w bardzo manipulacyjnym otoczeniu, któremu na jakiś czas dałam się omamić. Efekty tego odczuwam do dziś. I choć nie wyrwałam się z tego środowiska (nie mam jeszcze takiej możliwości), to pracuję nad tym, aby nie miało ono na mnie wpływu. Jednak przez kilkanaście lat wpajane mi było poczucie wina, nawet za wyrządzone mi świadomie krzywdy. Moja matka obwiniała mnie za pobicie kilkunastoletniej mnie przez mojego ojca. Już wtedy wiedziałam, że coś jest nie tak. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że to nie we mnie tkwi problem. Ale trauma pozostaje ze mną do dziś.
Środowisko to uczyło mnie przez lata wielu bzdur, takich jak to, że abortuje się właśnie człowieka, a nie płód. Z tego wynikałoby moje potencjalne poczucie winy. Pomimo świadomości, która przyszła razem z rzetelną nauką, powoli zaczynam przejmować kontrolę nad własnym życiem.
Z mojego przykładu wynika jak bardzo potrzebna jest edukacja seksualna w naszym kraju. I nie przeczy ona wartościom katolickim, bo nie narzuca nam naszych przekonań, ale też w przeciwieństwie do KK nie wywołuje poczucia winy, bo nie ma na celu manipulacji osób wierzących, aby te pozostały w Kościele jak najdłużej.
Mój wybór! Kolejny świetny i wartościowy film - uwielbiam ❤
Mój wybór❤️
Zajebiscie a teraz posiedzi mi jakie masz szansę że takie coś w życiu ci się przytrafi?
@@yulov5217 to że jestem ciekawy czy kiedyś tego wybori która z was użyje
@@yulov5217 Czekaj senpai chan chen ching Chang yamaha kawasaki, moja ciekawość jest ciekawością i ma zmienić to co jedt niewątpliwe dla mnie czego nie rozumiesz bruh
A co do jednej z was, powodzenia, ¾ uczestniczek protestów itd ma 14lat, tyle wiedzy mi wystarcza gdzie nei wiedzą czego dokładnie to dotyczy lecą jak stado idiotow rozpierdalac kościoły i inne takie. Zresztą to jedt projekt, to nie weszło w życie nawet nei wiadomo czy wejdzie ależ cymbały i tak będą drzeć pizde aBOrcJa!
@@squadenjoyer Tak! Użyję, jeżeli życie tego płodu, czyli mojego dziecka zostanie zamienione w koszmar nie do przetrzymania dla nas obojga, jeżeli byłoby tak zdeformowane jak płód Arlekina i od porodzenia miałoby jechać na przeciwbólowej morfinie, jeżeli gniłoby całe od raka, albo było tak głupie, że oślizgła glizda radziłaby sobie w życiu lepiej od niego, bo ona wie chociaż dokąd i po co pełza.
Co teraz? Jestem suką, szmatą, cwaniarą, która nie chce poprawiać tego, co Bóg/natura potężnie spieprzyła, czy matką, której dano za dużo do udzwignięcia, matką, która zakończy to życie, zanim samo życie wykończy to życie boleśnie i na raty, albo haniebnie z niego zakpi?
Aborcja to najtrudniejszy temat i żadnej kobiecie go nie życzę, bo trzeba wybierać między zakończeniem straszliwego cierpienia i zgodą na straszliwe cierpienie. A kiedy nasze dzieci straszliwie cierpią i nic nie można dla nich zrobić, nie potrafimy iść na kompromis ani z rozumem, ani z Bogiem/naturą, ani z tym, co ludzie powiedzą.
@@katarzynaciolek83 napsialem to 2 tyg temu, a dostałem jakiś referat w komentarzu xD
Świetny, wartościowy film (z resztą jak zawsze) książkę też z pewnością kupię! Mój wybór!
Dziękuję, Natalia!
a co w nim wartościowego? zabijanie?
@@monikakrajewska5226 chociażby informacje, sposób przekazania wiedzy, edukacyjne wartości, do tego wszystko podane z empatią i próbą wytłumaczenia punktu widzenia? Wymieniać dalej? Warto czasem spojrzeć na pewne sprawy z dystansem i spróbować postawić się na czyimś miejscu zamiast od razu osądzać
@@kocham_sanok - Pani też oceniła! Zabijanie nienarodzonych dzieci i związane z tym kłamstwa przedstawione w tym filmiku Pani uważa za wartościowe? proszę o wywiad z Kobietami które dokonały aborcji o lekarzach którzy się parają zabijaniem o dochodach finansowych uzyskiwanych przez NIch kosztem chorych psychicznie rodzin! Ile jest filmików z relacjami tych kobiet które przestrzegają przed dokonaniem takich morderstw a Pani mówi o wartościach??? Za chwilę będziemy zabijać ludzi starszych zniedołężniałych bo są niewygodni a ich schorzenia kosztowne;)
hej zamówiłam twoją książke nie mogę się doczekać...uwielbiam cie...:)
Bardzo się cieszę :)
Płód jest istotą ludzką w prenatalnej fazie rozwojowej.
płód jest jak zapłodnione jajko. może coś z niego powstać ale nie musi.
@@zuzagraczka780 Z tego co kojarzę to zygota jest do 9 tygodnia ciąży. Powstaje istota ludzka ( oczywistym jest, że nie będzie to kosmita czy pies) czasem jest ona chora lub nie rozwija się prawidłowo ale nie można odmówić jej człowieczeństwa.
@@kasiag5049 dokładnie, życie nigdy nie powstaje z formy nieożywionej, a więc każda aborcja, to odebranie życia.
Jak zobaczyłem to bezmyślne lico i puste spojrzenie, domyśliłem się jaka to będzie wypowiedź.
Prawda jest taka, że diagnostyka jest ułomna.
Dziecko w łonie matki walczy o zdrowie i życie. I to jest dynamiczne.
Pewna mama opowiadała, że jej dziecko, które miało się urodzić chore, jest okazem zdrowia.
A drugie u którego nie wykrywano żadnych wad, urodziło się właśnie z lekką dysfunkcją.
Moja mama, jako lekarz internista uratowała wiele dzieci, których urodzenie odradzali durnie ginekolodzy.
Lekarze są też omylni, jak inne profesje. Niektórzy nie kierują się etyką.
U mnie w dalszej rodzinie, też cioci odradzano poród.
Miał być zagrożeniem dla matki i dziecka.
Urodziła się dziewczynka.
Mądra, delikatna i urodziwa.
Przebiła "o głowę " rodzeństwo.
Studia. Trzy fakultety.
Teraz jest młodą mamą.
Rozumiecie , co to jest cud i tajemnica życia?
To życie mogło wylądować
na śmietniku..
To zależy od kobiety. Czytałam wypowiedź kobiet, które dokonały aborcji i tam była jednak, która myślała, czy jest z nią coś nie tak, bo czuła się źle po dokonaniu aborcji. A wszystkie kobiety dokoła mówiły, zwłaszcza feministki, że to nic takiego i żadnych wrzutów sumienia nie ma się po aborcji.
To zależy. Nie zawsze jest tak samo.
Ależ oczywiście, że tak bywa, nie powiedziałam, że nie. Tak samo jak są kobiety, które bardzo chcą urodzić dziecko, a po porodzie żałują tej decyzji! I nie wiem czy feministki tak mówią, ja jestem feministką i tak nie mówię.
Ale - tak jak mówiłam w filmie - pamiętajmy, że każdy czynnik, który predysponuje kobietę do zaburzeń psychicznych po aborcji predysponuje też ją do depresji poporodowej. I do depresji w ogóle, bez ciąży.
No widzisz... Twój komentarz sugeruje, że kobieta może się źle czuć po dokonaniu aborcji. A wydźwięk tego filmu ma być inny. Film ma przekonywać, że aborcja jest spoko i nie jest czymś dużej wagi. Więc nie dostałaś serduszka pod komentarzem ani łapek w górę.
@@HaniaEs Ale w filmie już nie wspominasz o tym, że kobieta po aborcji może uznać uszczerbku na psychice... Czemu?
@@HaniaEs Ja tylko napisałam, to co tamta kobieta powiedziała. Sama mówiła o wypowiedzi feministki, która twierdziła, że nie zna kobiety, która po aborcji miałaby poczucie winy. Ona jedna miała. To nie jakiś tam mój hejt na feministki. Też jestem kobietą. To tyle.
@@baltazargabka_ Hania przytoczyła badania z których wynika że zaburzenia psychiczne związane z aborcją zdarzają się rzadziej niż te związane z porodem - nie powiedziała że nie występują w ogóle
Mój wybór ⚡❤
MÓJ WYBÓR
Haniu, bardzo merytoryczny film!
Mój wybór :> Świetne przesłanie, a książki już doczekać się nie mogę : ] Pozdrowienia!
Dzięki!
Pani Haniu w ogóle mnie Pani NIE PRZEKONAŁA poza tym ja z kolei przeczytałam o zupełnie innych badaniach mianowicie o istnieniu syndromu poaborcyjnego. Druga sprawa proszę nagrać dyskusję na temat aborcji z Wiesławą Kowalską;)
Eugenika nie jest ok.
To prawda, dlatego na szczęście nie mówimy o eugenice. Polecam: oko.press/aborcja-eugeniczna/
@@HaniaEs no nie nazywacie tego eugeniką co nie znaczy że nią nie jest. Aborcja eugeniczna to termin medyczny w stanach używany od lat 80tych. Oko press jest tak wiarygodne jak TVP tzn. wcale.
@@suprstraight2421 nie ma czegoś takiego jak aborcja eugeniczna. Eugenika to paranauka. Najpierw sam się dowiedz, a później dyskutuj. To nie jest i nie był nigdy termin medyczny.
@@florentyna2372 no właśnie czytałem na ten temat. To że wy boicie się prawdy nie zmienia faktu że nieświadomie propagujecie ta paranauke.
@@florentyna2372 wpisz w języku ang . "Eugenical abortion", wyjdzie ci parę prac naukowych, nawet książek. Pozdrawiam.
NAPRAWDĘ ważny film. Dzięki!
z którego nic nie wynika dobrego. Autorka nie mówi prawdy poza tym przekaz nie jest rzetelny
Aborcja=mordowanie nienarodzonych dzieci
Aktualnie bardzo potrzebny filmik
Haniu mam pytanie. Dlaczego większość osób (także tych z środowisk LGBTQ+) mówi "piekło kobiet" "kobieta ma prawo do aborcji" a zapomina się o osobach niebinarnych/transmęskich? Nie wiem, czuję lekki niesmak, bo mam pochwę a nie jestem kobietą.
A co mają mówić? Piekło kobiet, osób trans i niebinarnych? Piekło osób z pochwą/macicą? Rozumiem, że czujecie się pominięci, ale jednak 99% kogo dotyczy ten problem to jednak cis kobiety. Takie komentarze są teraz nie na miejscu.
Tez widzę z tym problem. Osobiście staram się mówić o osobach w ciąży i osobach z macicą zamiast o kobietach w ciąży, a słowo matka zastępuje słowem rodzic. Niestety mało jest takiej narracji w mediach, a szkoda.
@@rusalka404 rozumiem co masz na myśli, ale takie komentarze są jak najbardziej na miejscu. Nie nauczymy się uwzględniać osób niebinarnych czy transpłciowych jeśli nie będziemy słuchać ich odczuć. Da się mówić o prawach reprodukcyjnych (lub ich braku) ograniczając ilość słownictwa wskazującego na konkretną płeć. Nie da się o tym mówić całkowicie neutralnie, ale trzeba próbować być jak najbardziej inkluzywnym.
@@saram3152 @Sara M Jestem jak najbardziej za prawami osób niebinarnych i transpłuciowych, ale mam mieszane uczucia czy teraz jest najlepszy czas. Tym bardziej, że społeczeństwo jeszcze jest niekumate mocno w temacie. Zdecydowanie będzie łatwiej jeśli społeczeństwo zaczniemy edukować, państwo zrobimy świeckie. Bez tego nie ruszymy z prawami osób z macicami/penisami. W naszym prawie (w którym sporo jest do zmiany) dopóki osoby trans nie przejdą procesu korekry płci nadal funkcjonują w podzbiorze kobiet biologicznych i jak kobiety będą traktowane. Czyli aborcja również się będzie należała, jeśli ją wywalczymy.
@@rusalka404 doskonale wiem co masz na myśli i generalnie się z tobą zgadzam! Uważam tylko, że jeśli mamy możliwość użycia określenia neutralnego płciowo to powinniśmy to zrobić. Dlatego super są hasła typu „moje ciało mój wybór” - nikogo nie wykluczają. Zdecydowanie masz racje odnośnie świeckiego państwa
Wasz wybór
należy wprowadzić łatwiejszy dostęp do aborcji -> aborcja jest sposobem na pozbycie się odpowiedzialności i problemów wynikających z wychowania dziecka -> aby doprowadzić do równości płci, należy również mężczyznom zapewnić możliwość pozbycia się odpowiedzialności wynikającej z wychowania dziecka -> należy wprowadzić aborcję prawną.
Więc każda feministka popierająca aborcje na życzenie, automatycznie musi popierać możliwość porzucenia jeszcze nienarodzonych dzieci przez ojców, włączając w to brak przymusu płacenia alimentów.
Change my mind.
Popieram, jeżeli zrzeknie się ojcostwa. Jeżeli tego nie zrobi to niech płaci za błędy. Dosłownie xD
Co by na ten temat nie powiedzieć, ciąża to nie choroba, aborcja to nie zabieg medyczny, kwestia decydowania o aborcji nie jest decydowaniem o własnym życiu, tylko o zabiciu innego życia, życie które się zabija jest człowiekiem, bo gdyby je nie zabijać, to urodził by się człowiek a nie świnia, czy robak, a zabijanie istot ludzkich nie rozwiąże żadnych problemów
Bardzo właśnie wkurzyła mnie jedna babka która powiedziała że jak kobieta dokona aborcji to będzie miała ogromne poczucie winy.
Wtedy można powiedzieć: rozumiem, że próbujesz powiedzieć, że Ty w takiej sytuacji miałabyś poczucie winy (tak podejrzewasz). Dziękuję, że się ze mną tym podzieliłaś. ;)
Ale wykluczasz, że kobieta po aborcji może mieć poczucie winy? Jest dużo przypadków, gdzie kobiety jakiś czas po aborcji żałują swojej decyzji. Do końca życia. Wesoła lewica promuje aborcję jakby była niewiele znaczącym zabiegiem na miarę wstrzyknięcia botoksu.
@@baltazargabka_ otóż to. W dodatku wiele kobiet które miały aborcje próbuje zachowywać pozory przed światem że wszystko jest z nią w porządku a podświadomie jest załamana i potem płacze po nocach.
@@damiangawronski1492 Wydaje Ci się, czy masz na to jakiś dowód?
@@RoseKnujec Tak. Mam w rodzinie 2 znajome które miały aborcje i teraz tego żałują. W dodatku w internecie takich relacji jest pełno.
Miałam aborcję kilka lat temu. Wpadka :) Moja nieodpowiedzialność (ale lubię zwalać na brak edukacji seksualnej - "ich wina!"). Najbardziej traumatyczne było uzyskanie dostępu do tabletek, bo w necie roi się od scamu i szemranych ogłoszeń od - ponoć - lekarzy, którzy - ponoć - chcą pomóc i zapraszają w wyznaczone miejsce o wzynaczonej godzinie ... I TO JEST TRAUMATYZUJĄCE! Reszta (po prochach) to po prostu dostanie obfitszego okresu. Dlatego bardziej podoba mi się określenie "wywoływanie okresu". Czy żałuję? NIE. Żałowałaby, gdybym tego nie zrobiła. Czy o tym milczę? Po 22 października 2020 przestałam :) Trzeba skończyć z tą farsą i przełamać to tabu. Więc dziewczyny - rozmawiajcie o tym. Bardzo ważny głos - dziekuję za ten filmik.
Dzięki za podzielenie się tą historią.
Gdyby dziewczyna była odpowiedzialna i myślała przed to potem nie byłoby nie chcianej ciąży i tabletki wcześnoporonne , tabletki po nie byłyby potrzebne
A facet - często faceci nie chcą prezerwatywy bo wtedy nie czuć tak doznań
Też o tym milczałam przez wiele miesięcy, i również z powodu strajku przestałam. Między 1 na 4 a 1 na 3 Polek miało aborcję. Milczymy, bo boimy się stygmy od katolików. Ale już dość tego. Dość zmowy milczenia. Jestem z Tobą, też to przeszłam, nie żałuję i podjęłabym taką decyzję znowu jeśli byłoby trzeba. :) Kobiety robiły to, robią i będą robić, niezależnie od tego jakie zakazy nam stworzą. Bo chcemy mieć kontrolę nad swoim życiem i ciałem. Nikt za nas tego życia nie przeżyje.
@@polishalastor142 gdyby mężczyzna był odpowiedzialny i myślał przed to też by ciąży nie było. No popatrz. Kobieta sama nie jest w stanie się zapłodnić. Sio trollu. :)))
@@florentyna2372 faceci nie myślą
Mam wybór
❤️
@@martyna6767 za aborcją zawsze kroczy eutanazja
@@HaniaEs Nie każda kobieta się przyzna do syndromu aborcyjnego bo woli cierpieć w samotności ...woli to ukrywać przed rodziną
@@kandarayunco za bzdura!
I że powinna się im zabronić bo one przecież nie zdają sobie z tego sprawy
Mój wybór
jeżeli Twój wybór to niech będzie i Twoja odpowiedzialność
Uwielbiam Cię!
Płód jest aż do porodu. Czyli dopiero z momencie porodu powstaje dziecko?
Z perspektywy medycznej tak. Ja jestem za wolnym wyborem do 12 tygodnia ciąży - tak jak jest to określone w wielu krajach.
@@HaniaEs Ciąża kangura trwa około miesiąc. Ale poród odbywa się na o wiele wcześniejszym etapie rozwojowym niż u człowieka. Mały nowo narodzony kangur ma około 3 cm. Dorosły kangur jest wielkości człowieka, więc można porównywać kangura do człowieka. Cóż to za pomysł by wartościować życie na podstawie porodu? Skoro 3 cm nowo narodzony kangur może być kangurzym dzieckiem to 3 cm ludzki płód jest jak najbardziej ludzkim dzieckiem.
@@M43782 gdyby 3 cm ludzki płód miał funkcje życiowe to miałbyś rację.
@@KubaBarankiewicz_ Już się samo porusza. Samo to jest potwierdzeniem czynności życiowych.
@@M43782 tak? Jakieś dowody? Nie oddycha, nie czuje
Nieodpowiedzialność to zły wybór.
Mój wybór⚡
3:55: dziecko czy płód ? to zależy jak nazwiesz , jak go sobie wyobrazisz. Ty zadecydowałaać nie mając żadnych wątpliwości że to płód, a niby dlaczego?
Bo taka jest naukowa terminologia
Płód to życie współczuję 😔
Nie trzeba mi współczuć.
@@HaniaEs tobie nikt nie współczuje, tylko tym biednym dzieciom.
Po komentarzach widać, że osoby popierające aborcję są puste. Mówi się tu o zabijaniu dzieci, a przy okazji komentują makijaż włosy itd rzesza psychopatów i morderców. Czemu was wojsko nie rozstrzela, tego nie rozumiem...
@@inga7846 masz rację, tylko tu chodzi o domaganie się prawnego i społecznego przyzwolenia na to. Ja się nikomu nie mieszam do życia, ale jakbym była świadkiem, że ktoś kogoś zabija to prawnie i społecznie jestem zobligowana do tego by zareagować, taka osoba trafi przed sąd. A tu się rozchodzi o żądania, żeby było na to przyzwolenie. To czemu w takim razie wsadzamy do więzienia innych morderców? Może tylko mu jeden człowiek przeszkadzał, kto wie może miał rację, że tego kogoś zabił... Ale tak nie jest, tworzymy cywilizowane społeczeństwo i nawet jak nie jest doskonałe, to obowiązuje nas wszystkich moralność, a tych którzy tej moralności nie mają należy eliminować ze społeczeństwa. W Polsce kary śmierci nie ma, ale jest więzienie.
Czym różni się zabicie dziecka, które się już urodziło od tego, które jeszcze się nie urodziło. Wiele z argumentów podawanych przez te kobiety pasuje do płodu i noworodka, a jakoś za zabicie noworodka pójdzie się do więzienia. Dlatego uważam, że za zabicie płodu, czyli aborcję również powinno się odpowiedzieć jak za morderstwo i pójść do więzienia.
Mój wybór.
Bardzo mondry film. Też mi się kiedyś wydawało, że aborcja powoduje traumę. Głównie dlatego, że w mediach tak to było pokazywane. Jeśli jakaś kobieta w filmie, czy serialu dokonała aborcji to najczęściej była zdegenerowana i nie czuła i trauma po aborcji była tym impulsem, który jej mówił, że przekroczyła jakąś granicę, siegneła dna i wtedy się nawracała i nagle stawała się lepszym człowiekiem, adoptowała dziecko, albo robiła coś dobrego dla odmiany, żeby odpokutować. Ale jak zaczęlam parę lat temu czytać o tym jak to wygląda w świetle badań naukowych to byłam w szoku. W ogóle na początku zdziwiłam się jak się dowiedziałam, że aborcja w innych krajach jest legalna i dlatego zaczęłam o tym czytać i okazało się, że nie ma powodów, żeby nie była legalna tak naprawdę.
Sama też miałam trochę zjazdy psichiczne przez to, że myslałam, że aboecja jest zła, bo jako nastolatka okropnie bałam się, że zajdę w ciążę. Niecierpię dzieci. Nie potrafię się zająć sama sobą, a co dopiero drugim człowiekiem, nie cierpię jak coś mnie ogranicza, mam plany na przyszłośc, praca edukacja, własne życie, nie mam w swoim organiźnie tyle składników odżywczychc, żeby jeszvze się nimi dziecić (bo mam problemy z dietom i ze zdrowiem) nie jestem tez w ogóle rodzinnom osobą, kontakt z moimi rodzicami zawsze też miałam kiepski. I to, że mogłabym być w ciąży i urodzić dziecko to mi się wydawało tak straszne, że na samą myśl dostawałam ataku paniki. I czułam się źle, bo rozwarzałam, że jeśli miałabym byc w ciąży, to pewnie zdecydowałabym się na aborcję, i czułam się przez to jakbym była złym człowiekiem, bo wmawiano mi całe życie, że aborcja jest najgorszym złem jakiego można dokonać
Mądry
Bo aborcja jest zła
Jest też wyborem
Często skutkuje problemami psychicznymi
@@polishalastor142 Nie. Aborcja nie jest ani zła ani dobra. Aborcja jest tylko i wyłącznie *a przynajmniej powinna być* wyborem osoby która ją dokonuje.
@@zuzagraczka780 Typowy relatywizm moralny. Coś nie jest ani dobre ani złe.
Co to lewactwo i nieuctwo zrobiło ludziom w głowach..
Hm a nie masz tak, że jesteś tak fajną osoba w swoim rozumieniu i chcesz mieć dziecko, bo chcesz komuś przekazać swoje wartości, pomóc komuś przyjść na świat czyli mówię tu o wszystkim, wprowadzić w życie, zasłużyć sobie na jego bezwarunkową miłość, albo przynajmniej mieć kogo kochać?
Polecam też najnowszą rozmowę Magdy Mołek z Polką, która pracuje w klinice aborcyjnej w Wiedniu.
Mój wybór! ❤️⚡
⚡⚡
3 rzesza lecimyyy
UWAGA KTOŚ USUWA KOMENTARZE - NIEŁADNIE
Mój wybór! ☺️ Dzięki za ten filmik Haniu! 😍 Czy nagrałabyś może kiedyś filmik o pielęgnowaniu koteczków? O tym jak dbasz o ich żywienie, futro i jak radzisz sobie z pchłami? Pozdrawiam serdecznie! ;*
@@joannagoebiewska4081 czy Pani się dobrze czuje? Co dbanie o koty ma wspólnego z wyrokiem TK? Ja wiem doskonale jak to jest nosić pod sercem martwe, wyczekane dziecko. I nie życzę żadnej kobiecie bycia żywą trumną. Miałam WYBÓR: zabieg lub czekanie na naturalne poronienie. Tyle że to czekanie w moim przypadku mogło zakończyć się sepsą. I tak, z pomocy psychiatry po tej traumie korzystałam. Nie czuje się z tego powodu ani gorsza ani niezrównoważona. Nie pozdrawiam.
@@annaundziakiewicz1954 martwego dziecka nie trzeba zabijać, bo już nie żyje, a tu jest mowa o zabijaniu żywego dziecka, które się jeszcze nie narodziło.
Popieranie aborcji i w tej samej wypowiedzi troszczenie się o kotki jest przejawem hipokryzji. Nie można być dobrym człowiekiem troszcząc się o życie jednych, odbierając życie innym. Dlatego uważam, że jest pani niezrównoważona. W głowie mi się nie mieści, jak można tak lekko wypowiadać się o czyjejś śmierci.
Brak mi słów...
@@joannagoebiewska4081 proszę mi powiedzieć, w którym miejscu lekko wypowiedziałam się o śmierci?! Mimo młodego wieku mam dość bogaty życiorys i doświadczenia nauczyły mnie, aby NIGDY nie rościć sobie prawa do bezpodstawnego oceniania ludzi ani do odbierania im wyboru. Bylam również w ciąży pozamacicznej. Myśli Pani, że łatwo mi było iść na zabieg wiedząc, że zarodek będzie musiał zostać przez lekarzy usunięty? W dodatku nie wiedziałam czy sama przeżyję... Mysli Pani, że ciąża z wadami letalnymi nie niesie ryzyka dla kobiety? Była Pani w takiej ciąży? Bo ja Pani powiem, że niesie i to ogromne. W moim przypadku zadecydowała natura, ale nie w każdym przypadku tak się dzieje. W przypadku schorzeń, które posiadają niektóre kobiety każda ciąża jest ryzykiem. Więc może niech kobieta sama decyduje o tym czy chce donosić ciążę z dzieckiem, które ma poważne wady letalne czy może chce, aby lekarze wywołali poród wcześniej. To nigdy nie są proste decyzje, ale to kobieta ma prawo je podejmować, bo to ona będzie się borykała z ich konsekwencjami, nie państwo.
@@annaundziakiewicz1954 ryzyko zawsze istnieje, dlatego osoby nie gotowe na poniesienie konsekwencji, nie powinny podejmować się współżycia, bo każde współżycie może prowadzić do ciąży. Nikt nie każe nikomu zachodzić w ciążę, zabrania się jej usuwania, bo to zbrodnia przeciwko niewinnemu dziecku.
Jeżeli chce mieć pani prawo do decydowania czy kogoś pani zabije czy nie, to proszę to zrobić bez udziału państwa, lekarzy. Czemu w morderstwo wciąga pani inne osoby i rości sobie prawo żeby państwo dało na to oficjalne przyzwolenie? Jeżeli dla pani jest ważniejsze pani życie i zdrowie od życia i zdrowia pani dziecka - to jako istota biologiczna walcząca o przetrwanie jestem w stanie to zrozumieć, ale nigdy nie powinna pani mieszać w to osób trzecich. Prawo nie powinno dawać ani pani ani nikomu na to przyzwolenia. Lekarz ma obowiązek ratować każde życie i wierze w to, że stara się uratować zarówno matkę jak i dziecko. Matka to silniejszy organizm, a lekarze kierują się zasadą, że najpierw słabszych się ratuje, bo wtedy jest większa szansa na ocalenie wszystkich, bo silniejszy organizm jest w stanie więcej przetrwać. Jeżeli miałaby pani umrzeć a dziecko byłoby na takim etapie rozwoju że bez pani i tak nie przetrwa, to jestem przekonana, że wtedy lekarz podejmie decyzję by to pania a nie dziecko ratować. Ten protest niczego nie wnosi dobrego, jest esencją zła.
Przywołuje pani w swojej wypowiedzi hasło protestu - protestu dotyczącego prawa do zabijania nienarodzonych dzieci, a zaraz potem wstawia pani uśmiechnięta emotke i pisze słodkie zdania o kotkach - to jest bardzo lekkie podejście do tematu śmierci dzieci. Bo tu się o to właśnie rozchodzi, że kobiety strajkujące chcą mieć legalne prawo do odbierania życia swoim dzieciom.
Ja nie decyduje się na współżycie, bo mam świadomość konsekwencji. Póki nie będę miała warunków, by otoczyć należną opieką swoje dziecko, to nie będę go tworzyła. To jest świadome podejście. Seks nie służy wyłącznie prokreacji, ale ma swoje konsekwencje i podejmując współżycie, jednocześnie zgadza się pani, że takie konsekwencje mogą u pani wystąpić. Równie dobrze może pani umrzeć podczas stosunku, więc tak samo może pani umrzeć podczas ciąży czy porodu.
Proszę sobie posłuchać historii dzieci, które cudem ocalały z aborcji. Doznały więcej krzywdy niż jakby się urodziły chore i z wadami. Takie dziecko należy otoczyć większą miłością i troską.
Jak widzi pani porzucone chore kocię na śmietniku, to co pani robi? Rozrywa je pani na strzępy po kawałeczku, przygląda się jak powoli umiera z głodu i zimna, zabija butem łopata czy czymkolwiek, czy może zabiera pani to maleństwo i stara się otoczyć jak najlepszą opieką choćby miało żyć zaledwie kilka godzin, dni czy tygodni?
Troszczy się pani o kotki, a w czym gorsze jest pani własne dziecko, nie zasługuje na pani miłość i troskę?
No chyba że pani zabija wszystko co pani wadzi, sprawia kłopot - to w takim wypadku uważam panią za potwora i koniec tematu.
@@joannagoebiewska4081 każe mi Pani poczytać historie dzieci, które przeżyły aborcję. A czytała Pani historie kobiet, które zmarly, bo odmówiono im aborcji? Dość głośna była sprawa Savity Halappanavar. W ten sposób możemy się "przerzucać" argumentami bez końca. Śledzę profil Hani Es od dawna, Pani najwidoczniej nie, bo wiedzialaby Pani wówczas, że posiada ona koty, o które z oddaniem się troszczy. Jako, że ja też mam kota, chciałam zapytać osobę, której działaność w mediach społecznościowych śledzę i szanuję o to w jaki sposób o nie dba. Co w tym złego? I co to w ogóle za argumentacja z Pani strony? Jestem przeciwna wyrokowi TK więc nie mam prawa wypowiadać się na tematy związane ze zwierzętami? Bo? Poza tym idąc na jakiś protest muszę zgadzać się ze wszystkimi jego postulatami, serio? A kto mi każe? Idąc tym tokiem myślenia mamy prawo głosować i popierać jedynie tych z którymi w stu procentach się zgadzamy. To jak do cholery miałabym zagłosować w jakichkolwiek wyborach? Przecież żaden polityk nie jest kryształowy. Dyskusje można by toczyć bez końca, ale to Pani, opowiadając się rzekomo za życiem obraza innych ludzi nazywając ich mordercami, niezrównowazonymi lub potworami? Jakim prawem? Bo jestem przeciwna zmuszaniu kobiet do rodzenia dzieci, które tuż po porodzie umrą ? Pisze Pani, że każda ciąża to ryzyko. Owszem i wiem to z autopsji. Ale jeżeli wiem, że jest choć cień szansy, ze dziecko będzie żyło po porodzie to jestem gotowa to ryzyko podjąć. Ale mam przyjaciółkę, która ma trombofilię, cierpi na cukrzycę i ma wysokie ciśnienie w gałkach ocznych. Czy ona odważyłaby się podjąć ryzyko związane z ciążą i porodem, gdyby wiedziała, że dziecko zaraz po porodzie umrze w męczarniach? Nie wiem. Ale wiem jedno. Nie spojrzałabym jej w oczy i nie powiedziała: masz urodzić. Bo nie przychodzi mi tak łatwo jak Pani szufladkowanie ludzi, nazywanie ich mordercami i potworami i nakazywanie im co mają robić. Szczerze Pani współczuję. I w tym momencie kończę te dyskusję, bo jest ona bezcelowa.
Poroniłam w 4 mscu to było dziecko, widziałam naocznie bo wypadło w całości. Dalej nam traumę. Miało rączki, nóżki, brzuszek6, dużą główkę, cienką skórkę i było takie bezbronne. Mój aniołek, czekaj na mnie, za niedługo dołączę do ciebie kochanie
NIR NIE NIE PROSZĘ PANI NIECH PANI TEGO NIE ROBI. Przepraszam za Capslock i treść pierwszego zdania ale chce zeby mnie pani wysluchala. Wiem, ze to bardzo trudne. Przeoraszam, że Pani komentarz. Wiem, że Pani cierpi. Wiem, że musi Pani przechodzić przez trudny czasz i rozumiem Panią. Nigdy nie przechodzilam przez to co Pani ale potrafię sobie wyobrazić jakie to uczucie stracić dziecko. Ale śmierć nie będzie dobrym rozwiazaniem. Pani zycie jest cenne, jest niezastąpione. Wiem, że teraz jest Pani trudno ale niech Pani porozmawia z kimś o tym. Moze wydawać się to strasznie blahe ale to naprawdę moze pomóc. Niech Pani się zwierzy komukolwiek bliskiemu lub porozmawiac z psychologiem, napewno wszyscy Ci ludzie okażą Pani wsparcie, zrozumienie, pomogą przejśc przez ten trudny czas i traumę. Mam nadzieję, że znajdzie Pani w sobie siłę, i że ludzie wokół Pani wykarzą się jak największą ilością wsparcia❤️
Mój wybór⚡️❤️❤️
🥰 uwielbiam cię
partner ją do tego zmówił - co to znaczy ? w jaki sposób zmusił ?
To znaczy zawiózł siłą bez jej zgody do lekarza.
nie ma to jak zabezpieczać się za wczasu, dlatego zawsze korzystam z diafragmy caya
Ja bym nie chcieł dziecka ale jak było to bym wychował i to nie byłby tylko mój wybór dziewczyna wtedy decyduję nie ja jak by chciała tak by się stało😘🤪💖
Wybor nie zakaz zawsze i wszedzie.
Mój wybór;)
Aha no zgadzam się z tym co mówisz, ale czyż nie warto poświęcić się dla ludzkiego życia? Czy ten świat jest tak zły, że już tylko dla wygód zabija się po kilka tysięcy ludzi? Po za tym niby się mówi o chorych dzieciach. Ale to się tak zaczyna. Potem będzie aborcja ciągła zdrowych dzieci. No i z tego można łatwo wywnioskować, że na świecie zabraknie ludzi. Do wszystkich wierzących choć nie licznych co to przeczytają: Bóg nam dał ziemię byśmy nią rządzili i się rozmnażali.
Więc Mniejsza nie liczby ludzi nie jest grzechem? Nie przeujcie się jeszcze nie jest za późno pan Bóg wszystko przebaczy, alepo śmierci może być już za późno. Otwórzcie oczy, które wam zamykają.
A mi się wydaje, że...
Urosły ci włosy tak bardzo w 7 miesięcy!? Dlaczego mi nie? 🥺
Właśnie też jestem zdziwiona ;)
ABORCJA TO ZABÓJSTWO dziecka to samo zło, tylko Bóg daje i zabiera życie nie człowiek , ludzie zacznijcie myśleć
Zacznijmy od tego, że aborcja powinna być dozwolona:
1. Do momentu, w którym płód zaczyna być człowiekiem. Granicę (typu: który tydzień) niech postawią lekarze, a nie opinia publiczna.
2. W dwóch skrajnych przypadkach:
- zagrożone życie matki,
- pewność, że dziecko urodzi się martwe lub będzie cierpieć przez jakiś czas po porodzie i szybko umrze.
Na tych założeniach wg mnie powinny bazować wszystkie poważnie traktowane opinie na temat aborcji. Nie podoba mi się ani postulat aborcji na żądanie do momentu porodu przez skrajną lewicę (z wyłączeniem paru odłamów bo nie wszyscy skrajni lewicowcy tego chcą), ani postulat paranoicznego chronienia każdego życia od poczęcia jako "święte" przez skrajnych konserwatystów (jako jeden z odłamów prawicy, bo nie wszyscy prawicowcy mają takie nastawienie).
Dodatkowo: wszystkie argumenty pokroju jakości życia czy to matki, czy to dziecka nie są w ogóle zasadne. Trzeba po prostu postawić granicę między samostanowieniem o sobie, a życiem drugiego człowieka przez wyznaczenie tej granicy między płodem, a dzieckiem. W jednej sytuacji jedynym słusznym argumentem niech będzie wolność do decydowania o sobie, a drugim argumentem niech będzie prawo do życia drugiej jednostki. Ludzie są za ochroną życia od poczęcia bo myślą, że od poczęcia jest jednostka - to tutaj musisz przekonać ich, że jest inaczej. Poruszanie kwestii zdrowia psychicznego matki z niechcianą ciążą czy niechcianego dziecka to nic innego jak granie na emocjach.
0:47 kobieta w ciąży powinna otrzymywać 9x pińset+ żeby miała hajsy na kwas foliowy i ogórki w czekoladzie
Dalej nie oglądam bo nie mam macicy także w ciąży to mogę być co najwyżej spożywczej pozamacicznej
Mój wybór!
A i nawiąże do jednej odpowiedzi
Że wy byliście chciani czasami też wasi rodziny nie mieli wyboru i co by było jakby mieli
Yyy nie było by mnie? XD
Dziękuję za ten film ❤
Mój wybór ⚡
❤️
MÓJ WYBÓR ❤
Genialna jesteś ❤
Ten film trzeba pokazać każdemu, kto twierdzi, że aborcja to zawsze dramat dla kobiety.
A inicjatywa pomocy dzieciom ze środków zebranych ze sprzedaży książki to super pomysł. Nie dość, że można zadbać o swoją psychikę, to można jeszcze komuś pomóc ❤
Poza tym, prześliczny makijaż 😍
❤️❤️❤️
Słowo "genialny", tak jakby troszkę się wypaczyło..
Śmiem twierdzić, że niektórzy
utożsamiają je, z dawnym jego znaczeniem przeciwstawnym..
Rozsądnym by było zajrzeć do słownika, co to określenie oznacza.
Znam 3 kobiety które dokonały aborcji i wszystkie 3 po wypiciu ryczały że zabiły swoje dziecko. Możecie sobie tłumaczyć jak chcecie, ale to się zawsze odbija na kobietach.
WSZYSTKO, CO UCZYNILIŚCIE JEDNEMU Z TYCH BRACI MOICH NAJMNIEJSZYCH, MNIE UCZYNILIŚCIE .
Ewangelia św. Mateusza 25, 31-46
No chyba logiczne, że po ciąży stan zdrowia będzie niższy. Samo bycie w ciąży i urodzenie dziecko bardzo dużo kosztuje organizm, więc logiczne, że te kobiety co nie urodziły dzieci to będą miały stan zdrowia wyższy.
Ale puźniej duża część ludzi popełnia samobójstwo kiedy Zobaczą swój błąd wiele ludzi po aborcji nawet takich mocnych psychicznie kiedy starają się o dziecko i tu jest haczyk po aborcji jest duża szansa że nie możesz zajść w ciążę
Ja oczywiście Nie jestem za aborcją
Żyje tylko dlatego bo czekam na premiere suicide squad 2
Co do książki, może ją kupię
Dzięki Haniu ❤ to pytanie dręczyło mnie dłuższy czas. Mimo, że nasze poglądy sporo się różnią, oglądam każdy film. Podziwiam to, że nawet przy takich trudnych tematach jak ten, wypowiadasz się zawsze z szacunkiem. Niestety brakuje mi tego w większości wypowiedzi pokazywanych w telewizji, dobrze, że na tobie się nie zawiodłam 🥰
Dziękuję :)
Ja czułam tylko ulgę
@@daniel-oe4ro ciekawe bo już minęło kilka lat ...a jak tam twoja pochwa daniel
@@daniel-oe4ro haha skarbie za 30 lat będe myśleć o tym jaką mam super karierę a nie o tym że kiedyś tam połknęłam RU486
@@daniel-oe4ro no wiem ja odpowiem przed mega wenszem 9 mam nadzieję że mi przebaczy 🤣
Może powstać z tego dziecko?? 😝 więc może ewentualnie powstać coś innego? Kaktus?
Może nie powstać. ;)
@@martyna6767 dokładnie. Nie kapuje, czemu wmawia się ludziom, że zabójstwo jest ok... To co? Może schorowaną babcie też zabijemy, żeby nie cierpiała?
@@kandarayun niestety ludzie tak się przyzwyczaili do mordowania, że rowniez eutanazje będą usprawiedliwiac "humanitarnymi" wzgledami typu "po co się ma meczyc, zrobimy babci dobrze", zatem bawimy się w tych, którzy decyduja kto ma żyć i jak długo - to jest demoniczne.
Takie zdania pokazują, że te baby mają nierówno pod sufitem. Zero świadomości, że aborcja nigdy nie miałaby miejsca gdyby dziecko nie miało w sobie życia. Wtedy rodziło by się martwe lub doszłoby do poronienia, a aborcja to jest przerwanie życia, czyli morderstwo i to ze szczególnym okrucieństwem. To jak lekko o tym mówią te kobiety, świadczy o co najmniej psychopatycznych zaburzeniach osobowości. Takich ludzi należy izolować od społeczeństwa. Skoro tak łatwo jej przyjdzie zabić bezbronną niewinna istotę, to co za problem zabić dorosłego człowieka, który "nadepnie jej na odcisk"... Za zabicie dorosłego człowieka, który teoretycznie ma szansę się sam obronić poszłaby do więzienia, a za takie zabójstwo nie? I to jeszcze państwo ma dać na to przyzwolenie...? Chore, wstydziłabym się w ogóle pokazać w tle takiego strajku, a co dopiero tam być i uczestniczyć. Społeczeństwo musi mieć świadomość i piętnować takie bestie w "kobiecej, delikatnej skórze". To nie kobiety - to potwory, nie chciałabym by ktokolwiek mnie do tych przestępców porównywał.
@lapetitdejeuner Le Petit to jak najbardziej rzeczowe, naukowe argumenty. Znaczny procent naukowców (jak dokładnie sprawdzę powiem jaki) uważa, że życie zaczyna się w chwili poczęcia. To raczej o was zwolennikach można powiedzieć, że przetaczanie nie merytoryczne, samolubne argumenty o tym, że liczą się tylko zachcianki i seks bez konsekwencji... No ale to przecież to naprawdę skrzywdziłby wielu z was.
Znazlam. W październiku zeszłego roku było to 96proc. uczonych jak dla mnie całkiem sporo.
?????????????? Boże wybacz..
#mójwybór
Nie wiem dlaczego mam takie przeczucie że gdyby to mężczyźni mieli by zachodzić w ciążę zamiast kobiet to aborcja była by w pełni legalna i nawet nie było by mowy o jakichkolwiek ograniczeniach aborcyjnych.
Mój wybór
@@daniel-oe4ro nie faceci a patriarchat. To różnica.
Mężczyzna nigdy by nie zabił swojego dziecka. Lecz się.
@@jokefeller886 XD
Ważny odcinek. I piękny makijaż ❤
to kiedy ten płód staje się dzieckiem?
Zgodnie z medycyną, w momencie którym się urodzi i zostanie mu odcięta pępowina. Wtedy staje się noworodkiem, który jest osobnym bytem od matki.
uoo
Tak, zgodnie z medycyną życie płodowe to czas przed porodem. Ale ja nie wyobrażam sobie poprzeć aborcji 9-miesięcznego płodu. Granica 12 tygodni, wyznaczona przez mądrzejszych niż ja ludzi, wydaje mi się rozsądna. Płód nie czuje wtedy bólu (i nie jest w stanie przeżyć poza organizmem matki).
@@HaniaEs nie czuje bólu, bo nie posiada układu nerwowego. Do 22 tygodnia ciąży płód nie jest w ogóle w stanie przeżyć poza organizmem matki.
@@florentyna2372 Moja znajoma urodziła córkę w 23 tygodniu. Teraz ma 5 lat już. Jak dla mnie taka aborcja w 22tyg to tylko w skrajnych przesłankach medycznych.
Płód jest nowym życiem, według wielu ludzi juz człowiekiem. Więc aborcja dla jednych bedzie morderstwem, a dla innych nie.
@@daniel-oe4ro od tej wolność w pupach się im poprzewracało
Dla morderców nie jest życiem, żeby usprawiedliwić swoją zbrodnię.
Wskaż mi jeden przykład powstania życia z formy nieożywionej.
Nikt w laboratorium nie jest w stanie stworzyć ani pieska ani kotka, dziecko samo się nie rozsiewa na polu, nie istnieje poza ciałem matki, ponieważ życie tworzy się wyłącznie z życia. Gdyby nie żyło od samego początku, to by nie było możliwe by urodziło się żywe.
Wypowiadanie się na temat o którym nie ma się pojęcia...nie powiem gratulacje jeżeli sugerujesz się tym co wyczytasz 🤣🤣
Mój wybór ! ✌🏼
#mójwybór #mychoice
Hmmm.....Rozumiem,ze sa kobiety ktore nie chcialy dzieci. Dokonuja aborcji i czuja ulge. Sa kobiety ktore czekaly na swoje dzieci i z roznych przyczyn to dokonaly i przezyly trudne chwile. Dla mnie osobiscie gdybym miala to zrobic bylaby to trauma. Bo to yrudne jest podrjmowac takiedecyzje,trudne jest przezycie po tym. Psychika nasza jest rozna i juz nie chodzi o ocene spoleczenstwa tylko o rozne fakty roznych doswiadczen i jak na to reagujemy. Kazda kobieta ktora zajdzia w ciaze ktora chciala i stoi przed taka decyzja lub poroni nie traktuje tego chlodno. Trzeba posluchac takich kobiet. Coz co czlowiek to opinia. Kazdy z nas jest inny i kazdy z nas inaczej to przezywa. Jakbym musiala to zrobic to bylaby to dla mnie trauma bo po prostu dla mnie zycie zaczyna sie od zaplodnienia. Zycie sie rozwija. Potem bije serce,rosna nózki i raczki. Ruchy sa tego dziecka. Dla mnie to jest zycie po prostu. Samo przezycie aborcji byloby dla mnie dla osoby wrazliwej ogromnym przezyciem i nie tylko ze wzgledu na opinie innych ale z tego trudnego doswiadczenia. Jednak zdaje sobie sprawe ze kazdy jest inny i kazdy wierzy w to co chce wierzyc i roznie podchodzi do swoich doswiadczen. Najgorsze jest zmuszac kogos do czego nie chce. Ludzie maja wolna wole i beda robic ze swoim zyciem co chce. Ja jednak wierze,ze istnieje trauma poaborcyjna przynajmniej ze wzgledu jak kobieta przezywa aborcje i jak to wyglada po wszystkim jej samopoczucie. .Moze nie dla kazdej,ale dla mnie na pewno by istniala. Dla mnie bylby to dramat.
A Ty dokonałaś tej aborcji?
Dobre pytanie.
A co cię to obchodzi?
@@oliwiatiktik hahaha