Właśnie odkupiłem dom, w którym urodził się mój ojciec, czyli tzw. ojcowiznę. Rok budowy 1940. Dużo pracy przede mną, ale jestem pełen optymizmu i Wasz kanał podtrzymuje mnie na duchu 🙂 Wasze pełne optymizmu podejście do trudnych tematów jest zaraźliwe i mam nadzieję, że się nim zarażę 😁Pozdrowionka z Tomaszowa Mazowieckiego 😉
Spisaliscie się a ten pir to rzeczywiście dobry patent . Ja po remoncie kilku takich starych budynków to już wiem że ilość gruzu i tak będzie trzy razy większa niż się założy na początku. Pozdrawiam i czekam na parapetówkę latem.👍👍👍👍👍👍
Mega! Jak zwykle. Jestem świeżym właścicielem niewielkiego domu z lat 60. Na ten moment do wykonania jest.... Wszystko :D Powodzenia i czekam na dalsze losy Sobie Robie! ☺️
Jest już kolejny odcinek więc zapraszamy :) I życzymy powodzenia z remontem. Mimo że dom niewielki, wyzwania pewnie i tak będą nieproporcjonalnie duże :D Pozdrawiamy!
Dziwne masz wyobrażenie o kobietach. Znam osobiście kilka, które równie dużo pracy włożyły w budowę domu, co mężczyżni u ich boku. W tym moja mama, która samodzielnie kładła stropy naszego rodzinnego domu.
Podziwiam za wytrwałość, ja po jednym remoncie starego budynku postanowiłem że od tego momentu tylko i wyłącznie konstrukcje szkieletowe. Podziwiam i Pozdrawiam :D
Jakkolwiek też mnie interesowały, to dla mnie największym minusem w nich jest akustyka :( Tam niestety wszyscy wszystko słyszą między pokojami czy piętrami :(
Ehhh.. Też mieliśmy mieć szkieleciaka.. A potem dostaliśmy zaćmienia mózgu czy innej mgły covidowej. I jesteśmy tu gdzie jesteśmy :D Pozdrawiamy serdecznie!
I właśnie dlatego nie kupiłem starego domu😅😂😂, zbrojenie da radę zalać z miksokreta. A jeśli chodzi o kanalizę to tylko nie zgadza się grubość ścianki rury 🤣😉. Trzymajcie się i oby do przodu i jak najmniej niemiłych niespodzianek.👍👍👍
Elegancka robota. Słyszałem o Was od jakiegoś czasu i widuję dom. No i widzę postępy - te zewnętrzne. Co do kanału - trafiłem poprzez odcinek o dachówkach - najgorzej z tą zaprawą. Zobaczymy, bo u mnie chodzi tylko o wymianę kilku z nad rynny. Aaa i pozdrowienia dla Waszego sąsiada, co tam belkę nad drzwiami wstawiał ;)
Zewnętrznie to się w tej chwili niewiele zmienia. Ale jeszcze się zmieni bo dom musi otrzymać finalny wygląd :) Sąsiady to tam w ogóle ostatni grubo kombinują :D
Świetna robota, chciałbym mieć tyle wiedzy i umięjętności w budowlance :-) Nie mówiąc o cierpliwości i determinacji. Robota niewdzięczna ale jakże satysfakcjonująca. Dodam, ze mieszkam w starej kamienicy (1920). Z podłogami to też nie jest tak różowo. Deski zazawyczaj są mocno pomodyfikowane i zniszczone. Do tego często nasączone różnymi ciekawymi substancjami. Skóra niewarta wyprawki. Bez fachowej wiedzy i urządzeń nie ma szansy takich desek poprawnie poddać recyklingowi albo użyć ponownie. Chyba lepiej zainwestować w nowe deski. Może wbrew pozorom wyjść taniej. W każdym razie oglądam z zapartym tchem każdy odcinek.💥🔥
My wcale tej wiedzy mieć nie chcieliśmy. My zostaliśmy do jej nabywania zmuszeni! :D Mamy podobne przemyślenia o deskach w naszym mieszkaniu (1908r). Zdecydowanie nie są idealne :)
10:00 największe fakapy ;), nie moje akurat ale klient kupił mieszkanie, proste ściany dobrze się zapowiadało, okazało się że tynki przybite są gwoździami które ktoś pomalował, albo tapetą zakrył, nie było tego widać na pierwszy rzut oka, zresztą chyba nikt by na to nie wpadł żeby się spodziewać takiej akcji. Oczywiście wszystko spadło
Mój dom ma 70 lat i jest to taki sam dom jak Wasz , no i w przyszłości pewno też mnie czeka wymiana podłogi w kuchni , z tego względu że w jedynym miejscu, coś jest z nią nie tak 😎
@@SobieRobie Ja o tym doskonale wiem . Wszystko też zależy od swoich oczekiwań co do standardu..... Ja po prostu zaakceptowałem część niedoskonałości budynku
U nas stan podłogi był całkiem znośny więc poszliśmy po najniższej linii oporu i zdecydowaliśmy się na pracującą podłogę w formie paneli połozonych na starych deskach - przynajmniej na parę najbliższych lat. No i cóż, mija rok i większość paneli ma się dobrze, ale niestety już pojawiło się parę miejsc gdzie zamki paneli postanowiły się porozłączać - a w jednym miejscu w kuchni panel pod dywanem postanowił sobie nawet lekko pęknąć. Z perspektywy czasu - lepiej było od razu zrywać w pizdu i robić na porządnie. Tyle tylko że kosztowałoby nas to pewnie co najmniej z 20tysięcy złotych więcej ten rok temu. Także obecnie plan wygląda następująco - przetrwamy na tych panelach przynajmniej tych 5-10lat - aż do momentu napełnienia kiesy na tyle żeby zerwać to w cholerę i robić podłogi już na porządnie. Wtedy pomyśli się też o dodatkowym ogrzewaniu podłogowym i wymianie/dodatkowym źródle ciepła (bo cholera wie co ta Unia wymyśli i czym nas jeszcze uszczęśliwi) Zdecydowanym atutem tego co zrobiliśmy było jednak to że po zakupie starego domu(1967) minął niespełna rok a my już w nim komfortowo mieszkamy. Tyle tylko że był wcześniej dość zadbany.
Pewnie jakbyśmy byli zmuszeni okolicznościami, łatwiej by nam było odpuszczać pewne tematy. Ale nie mamy ciśnienia - wolimy zrobić to raz i mieć spokój na długie lata :)
Po podjęciu decyzji, że wynosimy się z miasta na wieś, a było to na początku 2020 roku szukaliśmy albo starego siedliska do remontu albo... działki rolnej do zbudowania siedliska do zera. No i zdecydowaliśmy się na zakup 3ha działki rolnej, dokładnie w sierpniu 2020 podpisaliśmy akt notarialny. 17 stycznia 2024 wprowadziliśmy się do domu po 7,5 miesięcznej budowie (a wszystko wcześniej to niestety wleczący się w nieskończoność czas na zdobycie WZ i pozwolenia na budowę. I jak patrzymy na wszystkie Wasze zmagania z remontami to się bardzo cieszymy, że poszliśmy w tą stronę, bo taki remont jak Wasz przerósłby nas o głowę. Albo dwie, albo więcej. Czapka z głowy za Waszą determinację i umiejętności. Super się ogląda, jak wiecie więcej niż 95% budowlańców i robicie lepiej jak 99% z nich. A co do desek na pszoku - one i tak trafią po znajomości... do pieców :) A kiedy spodziewacie się zakończenia remontu?
I tu pokazujecie co naprawdę wiedzieliście na temat budownictwa😁.sami wiecie i teraz widzowie też wiedzą.. 🤗 deski odzyskuje się razem z gwozdziami.. nie wyciagasz ich tylko tylko starasz się uzyskać jak najdlusza deskę, A dopiero po uzyskaniu deski gwoździe obcinasz.. (nie wyciagasz tylko obcinasz😁) Mam nadzieję że macie zrobione odpowietrzenie do tych rur kanalizayjnych😁.. pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów. Marcin Woronko
Całym sercem Wam kibicuję, ale właśnie z powodów które pokazujecie ja odpuściłem kupno starego domu na rzecz nowego budynku. Jedyna opcja na remont takiego budynku to dostanie go w spadku albo kupno w ultra niskiej cenie. Bez względu na wszystko trzymam za Was kciuki :)
Ja się będę upierał, że nie każdy stary budynek jest aż tak hardcore'owy. Tutaj poszli na pewno na całość w kwestii wyboru nieruchomości ;) Są takie używane domy, które są jednak bardziej współpracujące. No i umówmy się - sporo też zależy jakie mamy oczekiwania względem finalnego efektu. Czy chcemy to wyprowadzać na ultra nowoczesny standard, że wszystkimi ścianami, sufitami i podłogami wyprowadzonymi na rownióteńkie lustro, z idealnymi kątami, gładziami itd. Czy jednak wystarczy jakiś trochę niższy, całkiem porządny, ale jednak duuużo mniej czaso- i pieniądzochłonny standard. Bo mam wrażenie, że sporo osób wpada w tą pułapkę, że chcą osiągnąć pułap standardu wykończenia, jak w nowowybudowanym przez najlepszą ekipę domu. A w przypadku starego budynku - no to właśnie otwiera worek bez dna w kwestii kosztów i nakładów pracy, żeby do czegoś takiego doprowadzić. Wiem, bo sam uczę się właśnie odpuszczać...
I kolejna uratowana dusza a może nawet życie! Mamy pomysł, aby robić karby na krokwi za każdą kolejną do kolekcji :D Oby nam miejsca na krokwi zabrakło!
Właśnie zamiast odpuszczać, można zrobić od nowa i nie mieć tych problemów i konieczności aby iść na kompromisy. Na pewno jest masa budynków, które są warte ratowania i które sami z chęcią byśmy ratowali za wszelką cenę. W tym przypadku to jest jednak bardziej łatanie błędów poprzedników niż zwykłe naprawianie efektów upływu czasu.
@@SobieRobie oczywiście, że można na nowo. Ale spróbuj np. wybudować sobie nowe w takim Poznaniu. Sama działka, jak już się znajdzie, będzie kosztowała tyle, co pewnie cały ten Wasz dom + rozbudowa. Przynajmniej w jakimś ucywilizowanym miejscu z mediami, komunikacją, drogami itp. Tymczasem da się czasem kupić starszy, nieidealny dom, który będzie kosztował tyle samo albo niewiele więcej. I czasem sama lokalizacja jest tym najcenniejszym argumentem, czego zdaje się sami macie najlepszą świadomość... ;)
Zawsze mamy Pana w pamięci. Co więcej, jest Pan znany całej naszej rodzinie! Przy każdym oglądaniu odcinka i wyłapaniu, że coś jednak znów źle powiedzieliśmy, pojawia się pytanie: a może tym razem nie zauważy?! :)
U mnie w domu z lat 60 - podłoga niby ok, ale po zerwaniu okazało się dokładnie to samo co u Państwa tragedia - poleciały podłogi na całym piętrze. Co prawda nie jest to podłoga na gruncie ale nad piwnicą, ale tak czy siak drewno do wyrzucenia. Pozdrawiam
Ten remont jest przerażający . Same problemy. Myślę, że gdyby ten budynek trafił na kogoś innego już by nie istniał .To po prostu jedna ruina. Pewnie z takimi terminatorami jak wy ,kiedyś doczeka się swojej świetności,tylko kiedy🤔🤔 . Podziwiam i trzymam kciuki - zabrnęliście już tak daleko,że odwrotu nie ma . Finał zapewne będzie Łał 😯😲
Swietna robota tez mnie czeka remont ale ja tak gleboko nie bede wnikal jak wy w to czy miksokret sie nadaje czy beton... Czasami to sie az doktoryzujecie w temacie ale to dobrze
Czasem sobie myślę jak długo można remontować dom. U was to chyba albo paranoja albo pasja. Juz tak długo was oglądam a tu do konca daleko. W tym samym czasie dalem rade sam wyremontować 2 domy. Jeden sprzedany i w drugim juz kończę łazienkę. Tez nie jestem budowlancem z wykształcenia. Pozdrawiam
aaa i jeszcze jedno, mój dom ma 70 lat, wasze przygody potwierdzają moje analizy... "pierdolee nie robiee", postawię nowy w ogrodzie a stary na przemiał ;p
Standardowo robicie. Stare dechy najczęściej do komina. Jak szperacie internety, polecam zajrzeć zagranicę, szczególnie niemiaszki mają sporo rozwiązań do renowacji.
Cześć.Ogladam was od dłuższego czasu i zawsze nasuwa mi się pytanie: czy to ma sens😮. Koszty czas. Ogolnie sam lubie takie projekty zeby zrobić coś zniczego. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
Liczyłem że będziecie wlewać wiaderkami. 😂 Jak możecie to zamontujcie rewizję do tej kanalizacji tuż nad podłogą. Bardzo praktyczne. Choć czasem nie estetyczne.
Ja wiem, że wielu nas bierze za wariatów. Ale nawet nam to przez głowę nie przeszło :D Odnośnie rewizji - jest na swoim miejscu. Pewnie pokażemy w kolejnym odcinku :) Dzięki za radę.
Jest to wielce prawdopodobne, bo mieliśmy cegielnię w okolicy. Cegielnię z której raczej na pewno pochodzą też cegły wykorzystane do budowy tego domu. Może dostali szlakę w gratisie :D
witam, wiem ze po bitwie kazdy general, ale nie widzialem na filmie uzycie pianki z mirelonu wzdlyz scian sluzacej jako dylatacja. ani druty w calej plaszczyznie tylko w malym odcinku, jest jakis powod dlaczego w podlodze nie ma siatki, albo innego zbrojenia? W kazdym razie gratuluje dalszego kroku/skoku w dazeniu do sukcesu. POZDRO !
Mam podłogę na gruncie, plan był żeby odnowić, aleeee jak ściągnąłem dywan i to odkurzam to mi piasek spomiędzy desek wyskakuje ;) No i coś w niej żyje bo ślady żerowania owadów są.
ja nie wiem skąd wytrzasnęliście tego projektanta i kierownika- przecież te wszystkie restrykcyjne parametry to tylko pic na wodę! i ni jak się mają do rzeczywistości i późniejszej eksploatacji domu. Jak tak patrzę czasem co robicie to ponosicie wiele kosztów i wysiłku niepotrzebnie (nie twierdze, że robicie źle- wręcz przeciwnie wykonujecie swą robotę rzetelnie i solidnie), ale tak ścisłe stosowanie się do wyimaginowanych przez kogoś parametrów jest bez sensu. Tym bardziej, że przebudowujecie stare dla siebie, a nie budujecie nowe do użytku publicznego. Ja zastosowałem 18 cm zwykłego styropianu podłogowego (nie ma ogrzewania podłogowego) i na to 10 cm jastrychu z siatką i włóknami. Tak będzie na 80% powierzchni parteru, w innym miejscu wystaje betonowy strop od 1 piwnicy ok 10 cm powyżej chudziaka, więc styropianu będzie mniej, a w innej części jest strop od 2 piwnicy na wysokości 20 cm od chudziaka tam w ogóle nie będzie styropianu- chciałem zwalić obydwa stropy i wyrównać z pozostałą częścią podłóg w domu- ale raz, że sporo funduszy na to by poszło, dwa pracy co nie miara i trzy czas też jest niezbędny. po położeniu izolacji, betonu i posadzki zostanie mi do sufitu jakieś 2.60m - to nie kamienica z 3 metrowym sufitem gdzie całe ciepło gromadzi się na górze. gdyby nie to wszystko już dawno siedzielibyście przy kominku na swoim... Potem przyjdą monterzy ogrzewania i tak wszystko przemiarują albo niedomiarują, że wszystkie parametry izolacji diabli wzięli. a w chałpie zrobi sie przez tą całą szczelność ogromny termos gdzie bez dobrej wentylacji ani rusz. Bo nie chcemy żeby nam ciepło uciekało z chaty, ale też nie chcemy oddychać tam własnymi pierdami i potem. Po za tym to stare ściany i musi ujść gdzieś z niej pozostała wilgoć. Pozdrawiam
WT2021 nie jest wymysłem naszym czy architekta. A po prostu wymagania prawne. A poza tym, jak mówiliśmy od początku - wolimy teraz zainwestować w lepsze parametry niż potem biadolić nad rachunkami. Jeśli chodzi o wentylację, to będzie mechaniczna z rekuperacją.
@@SobieRobie prawo jest ważne jakie by nie było z sensem czy bez sensu, szczegół tkwi w ich interpretacji. Nadgorliwy urzędnik, kierownik, architekt będzie ładował do projektu jak najwięcej pierdół, bo im więcej pracy tym większe honorarium. Najważniejsze są warunki zabudowy (tego nie da się przeskoczyć) tym bardziej że w mojej wsi nie ma warunków zabudowy i trzeba się o nie starać za każdym razem jak je potrzebujemy a co najśmieszniejsze że każde wydane warunki zabudowy różnią się diametralnie (porównywaliśmy je z sąsiadem na działce obok). W moim projekcie są różne normy materiałów. Jak zacząłem liczyć koszty to się za głowę złapałem. Przykład: mam dwa pokoje z których zrobiony był jeden 7x4m, istniał tam podciąg drewnianego stropu na długości 4m w postaci 2 szyn o przekroju 16cm (żeby było śmiesznie ta szyna nie opierała się o przeciwległe ściany tylko spoczywała na wąskich filarach przy ścianie.). Dodam że na górze były murowane ścianki działowe i spoczywał na stropie dach z dachówką. W projekcie miałem 3 szyny 20cm, które miały podpierać tylko strop z nieużywaną sypialnią (ciężar dachu przejmuje teraz wieniec). Kieras sam stwierdził że te 3 szyny to więcej ważą niż to co nad nimi. Chciałem tylko przez to powiedzieć że specjaliści siedzący za biurkiem to specjaliści w bezsensownej teorii a nie w rozsądnej praktyce. Więc ufni przepisom wydajemy krocie na coś co na papierze wygląda super a w praktyce jest bez sensu. Bardziej zaufam Mietkowi pracującemu 20 lat na budowie niż Architektowi po studiach w Colegium Tumanum. Dobrym przykładem są samochody, które mają szereg norm, które w praktyce są pomijane. Chcę Was tylko uświadomić, że można zrobić to dobrze, ale nie wydając na to fortuny. Nie mamy też pewności, że materiały, które kupujemy nie mają celowo zawyżonych parametrów (a może mają- w ubiegłym roku na 100 różnych materiałach budowlanych w 88 z nich stwierdzono zawyżanie norm w stosunku do deklarowanych wartości w specyfikacji towarowej- w większości dobrych i znanych marek) i okazuje się, że tańszy produkt oferuje przynajmniej szczere parametry. Tak jak teraz wmawiają nam co jest dla nas dobre, że panele, że pompy, że wszystko za darmo- a w rzeczywistości różnie to bywa (jeżeli chodzi o nowe technologie to znam zdecydowanie więcej niezadowolonych, a interesuje się tym bardzo bo sam remontuje). Nie dziwię się ludziom, którzy nie mają bladego pojęcia o budowie, remontach technikach, ale obserwując Was wiem, że macie łeb na karku i wiedzę na ten temat (bo Sami w dużej mierze remontujecie) Nie ma idealnego rozwiązanie na remont starego domu (nowe to nowe), ale przy starym nikt nie wie jak po latach zachowa się ten budynek wyremontowany we współczesnych technikach. wszystko teraz jest na prąd , na wifi- jest wygodnie, ale jak nagle brakuje prądu, albo zaczną się awarie. Ludzie likwidują kominy, żeby dostać parę groszy zwrotu na modernizacje budynku- licząc, że pompa czy prą załatwią sprawę- a jednak jak masz ten komin to nawet jak zacznie się coś dziać niedobrego w kraju to chociaż jakąś koze podłączysz i byle czy nagrzejesz a reszta będzie marznąć albo ognisko palić w garażu żeby obiad ugotować. Narzucają nam obywatelom dbanie o środowisko, zarzucają nam obywatelom że to my zanieczyszczamy środowisko śmieciami czy dwutlenkiem czy szambem, a tym czasem wielkie fabryki produkujące tone opakowań, samochody stojące w korkach przez źle zbudowaną infrastrukturę, samoloty którymi latają 2 osoby śmieją nam się w twarz- ale to my musimy, segregować śmieci i płacić krocie za ich wywóz, to my musimy ograniczać poruszanie się pojazdami i kupować nowe drogie samochody, to my musimy martwić się co zrobić ze ściekami- chociaż płacimy podatki. Osoby, które wymyślają takie przepisy chyba nie wiedzą co to życie. Kiedyś ludzie kopcili wszędzie- w każdym domu czy kamienicy było kilka pieców opalanych węglem, drzewem i miałem, samochody paliły o wiele więcej, palono śmieci, liście, nikt nie narzekał na dym czy smog, ale było czysto - nic nie leżało w rowach nawet gałęzie poznikały po wycince drzew, a teraz tak dbamy o ekologię że budujemy domy z materiałów z których nic w przyszłości nie odzyskamy ( w moim domu wszystko jest zbudowane i remontowane z cegieł po rozbiórce innych budynków). Pozdrawiam
@@SobieRobie pir mnie nigdy nie zachwycał pracą przy takim formacie jest dobra kiedy jest dużo metrów do zrobienia, przy pracy na gruncie zawsze stosowałem xps i byłem zadowolony również przy izolacji ścian piwnicy. Przy starym budownictwie dobrym materiałem jest keramzyt
Zaimek akcentowany w zdaniu jest zawsze długi, czyli: Co MNIE się wydawało, a nie: 'co mi się wydawało', bo ważne jest komu się wydawało, a nie CO się komu wydawało. Analogicznie ( nie było tego w materiale obecnym) nie mówi się: 'Mi się wydaje', tylko: 'MNIE się wydaje', ale już: 'wydaje mi się' jest poprawne.
Bardzo pozdrawiamy najwytrwalszych budowlańców samozwańców 😜😍😁 odcinek o rozczarowaniach na pewno warto nagrać i puścić w świat z jakimś klikbajtowym tytułem "ku przestrodze" 😜😁 my nie mieliśmy takich doświadczeń bo się nie odważyliśmy a każdy kolejny wasz film potwierdza nasz wybór 😊❤
Cena zakupu takiej nieruchomości, powinna być niższa od cen nieruchomości w okolicy, o minimum koszt wyburzenia takiego budynku. Szlaka to inaczej żużel. Ps.warto potwierdzić czy stary domek nie wisi w ewidencji zabytków albo w rejestrze bo to różnie bywa. Coś o tym wiemy ;)
Co mi się najbardziej podoba w waszych odcinkach to barwne opowieść o sielankowych oczekiwaniach i twardej rzeczywistości.
Są nie do zastąpienia.
Jakbyśmy to oglądali na innych kanałach, pewnie byśmy mieli podobne spostrzeżenia. Ale brutalna konfrontacja własnych oczekiwań mocno czasem boli :D
Mówi się samozwańczy ekstremiści budowlani 😉siekierka i do przodu 🔥
I masochiści na dodatek! :D
@@SobieRobie ✌️💪 Pozdrawiam Was serdecznie
Właśnie odkupiłem dom, w którym urodził się mój ojciec, czyli tzw. ojcowiznę. Rok budowy 1940. Dużo pracy przede mną, ale jestem pełen optymizmu i Wasz kanał podtrzymuje mnie na duchu 🙂 Wasze pełne optymizmu podejście do trudnych tematów jest zaraźliwe i mam nadzieję, że się nim zarażę 😁Pozdrowionka z Tomaszowa Mazowieckiego 😉
Witam serdecznie i pozdrawiam gorąco 👍
Pozdrawiamy również :D
Wygląda ,wygląda!!!Trzymajcie się i do przodu! Nie zmiennie trzymam kciuki ))))
A jak się umyje okna na Wielkanoc i postawi kwiatka jakiego to już w ogóle będzie jak z obrazka :D Pozdrawiamy serdecznie!
I koniecznie "....
"pomalować)))))trzymajcie się ciepło i powodzenia!!!
Spisaliscie się a ten pir to rzeczywiście dobry patent . Ja po remoncie kilku takich starych budynków to już wiem że ilość gruzu i tak będzie trzy razy większa niż się założy na początku. Pozdrawiam i czekam na parapetówkę latem.👍👍👍👍👍👍
Jesteście zawsze mile widziani. Bez względu na stopień zaawansowania remontu :D
Podziwiam Was. Sam przeszedłem przez budowę domu, gdzie selekcjonowałem różne firmy... Droga przez mękę.
Powodzenia!
Dlatego robimy to sami :)
Mega! Jak zwykle. Jestem świeżym właścicielem niewielkiego domu z lat 60. Na ten moment do wykonania jest.... Wszystko :D
Powodzenia i czekam na dalsze losy Sobie Robie! ☺️
Jest już kolejny odcinek więc zapraszamy :) I życzymy powodzenia z remontem. Mimo że dom niewielki, wyzwania pewnie i tak będą nieproporcjonalnie duże :D Pozdrawiamy!
Ola to jedyna kobieta w kraju ...co zapierdziela na budowie...pozdrowionka w Nowym Roku ...
Eeee kilka innych też by się znalazło :) A poza tym nie wolno jej chwalić bo się rozleniwi :D
Mało kobietek poznałeś 😉
@@TinaTina-lc4pipierd...sz
Dziwne masz wyobrażenie o kobietach. Znam osobiście kilka, które równie dużo pracy włożyły w budowę domu, co mężczyżni u ich boku. W tym moja mama, która samodzielnie kładła stropy naszego rodzinnego domu.
Życzę zdrowia i trzymania poziomu (jak zwykle bardzo wysokiego) na kanale😊
Dziękujemy serdecznie! Ze zdrowiem mamy się dobrze - to ewidentnie brak ogrzewania i ciągły brud budowy nas impregnują :D
Świetna robota! Podziwiam Was za nieustępliwość w dążeniu do celu ;) Po trzech latach remontu, to by chyba budowa śniła mi się po nocach ;D
Ten etap jest już za nami. Teraz śnimy tylko o końcu tej budowy :D
Bardzo fajne odcinki heh remont starego domu zawsze weryfikuje nas w trakcie prac
Witam serdecznie. Super Pozdrawiam.
Dziękujemy!
Czekałem, czekałem, czekałem. I się doczekałem..
Bardzo fajnie czytać, że komuś na nas się chce czekać :) Pozdrawiamy serdecznie
Podziwiam za wytrwałość, ja po jednym remoncie starego budynku postanowiłem że od tego momentu tylko i wyłącznie konstrukcje szkieletowe. Podziwiam i Pozdrawiam :D
Jakkolwiek też mnie interesowały, to dla mnie największym minusem w nich jest akustyka :( Tam niestety wszyscy wszystko słyszą między pokojami czy piętrami :(
Ehhh.. Też mieliśmy mieć szkieleciaka.. A potem dostaliśmy zaćmienia mózgu czy innej mgły covidowej. I jesteśmy tu gdzie jesteśmy :D Pozdrawiamy serdecznie!
I właśnie dlatego nie kupiłem starego domu😅😂😂, zbrojenie da radę zalać z miksokreta. A jeśli chodzi o kanalizę to tylko nie zgadza się grubość ścianki rury 🤣😉. Trzymajcie się i oby do przodu i jak najmniej niemiłych niespodzianek.👍👍👍
😅 ja kupiłem z 1927 roku, nigdy więcej.
jest git, powoli do przodu
Jacy budowlańcy, takie tempo :)
Prosimy, więcej filmów 🤗
Mówisz i masz! Nowy odcinek właśnie poszedł ;)
:) no prawie juz tak wyglada :) wcale sie nie smieje ,gdyz mnie czeka to samo .... wiec zawczasu lacze sie bolu :)
pozdrawiam
Ehhh.. że też nasz ból nie powstrzymuje wszystkich przed podobnymi decyzjami...No nic... Dużo wytrwałości więc życzymy ;)
Elegancka robota. Słyszałem o Was od jakiegoś czasu i widuję dom. No i widzę postępy - te zewnętrzne. Co do kanału - trafiłem poprzez odcinek o dachówkach - najgorzej z tą zaprawą. Zobaczymy, bo u mnie chodzi tylko o wymianę kilku z nad rynny.
Aaa i pozdrowienia dla Waszego sąsiada, co tam belkę nad drzwiami wstawiał ;)
Zewnętrznie to się w tej chwili niewiele zmienia. Ale jeszcze się zmieni bo dom musi otrzymać finalny wygląd :) Sąsiady to tam w ogóle ostatni grubo kombinują :D
Byle do przodu😊
Fajny dom będzie 🌞👍
Cały czas ta myśl pcha nas do przodu :)
Świetna robota, chciałbym mieć tyle wiedzy i umięjętności w budowlance :-) Nie mówiąc o cierpliwości i determinacji. Robota niewdzięczna ale jakże satysfakcjonująca. Dodam, ze mieszkam w starej kamienicy (1920). Z podłogami to też nie jest tak różowo. Deski zazawyczaj są mocno pomodyfikowane i zniszczone. Do tego często nasączone różnymi ciekawymi substancjami. Skóra niewarta wyprawki. Bez fachowej wiedzy i urządzeń nie ma szansy takich desek poprawnie poddać recyklingowi albo użyć ponownie. Chyba lepiej zainwestować w nowe deski. Może wbrew pozorom wyjść taniej. W każdym razie oglądam z zapartym tchem każdy odcinek.💥🔥
My wcale tej wiedzy mieć nie chcieliśmy. My zostaliśmy do jej nabywania zmuszeni! :D Mamy podobne przemyślenia o deskach w naszym mieszkaniu (1908r). Zdecydowanie nie są idealne :)
Świetna robota ja teraz kupilem dom z 1885r i remonty już lecą
Łooo 1885. To musi być ciekawy projekt. Bez cementu? Żeby zachować zgodność z oryginałem? ;)
10:00 największe fakapy ;), nie moje akurat ale klient kupił mieszkanie, proste ściany dobrze się zapowiadało, okazało się że tynki przybite są gwoździami które ktoś pomalował, albo tapetą zakrył, nie było tego widać na pierwszy rzut oka, zresztą chyba nikt by na to nie wpadł żeby się spodziewać takiej akcji. Oczywiście wszystko spadło
Bo to był tynk zbrojony! Gwoździami! Znaczy że trwały i porządny! Doceniać za inwencję a nie hejtować! :D
Mój dom ma 70 lat i jest to taki sam dom jak Wasz , no i w przyszłości pewno też mnie czeka wymiana podłogi w kuchni , z tego względu że w jedynym miejscu, coś jest z nią nie tak 😎
Zapewniamy, że pewnie jest więcej miejsc gdzie jest coś nie tak. Tylko może tego jeszcze dobrze nie widać :)
@@SobieRobie Ja o tym doskonale wiem . Wszystko też zależy od swoich oczekiwań co do standardu..... Ja po prostu zaakceptowałem część niedoskonałości budynku
Komentarz dla zasięgu😊
U nas stan podłogi był całkiem znośny więc poszliśmy po najniższej linii oporu i zdecydowaliśmy się na pracującą podłogę w formie paneli połozonych na starych deskach - przynajmniej na parę najbliższych lat. No i cóż, mija rok i większość paneli ma się dobrze, ale niestety już pojawiło się parę miejsc gdzie zamki paneli postanowiły się porozłączać - a w jednym miejscu w kuchni panel pod dywanem postanowił sobie nawet lekko pęknąć. Z perspektywy czasu - lepiej było od razu zrywać w pizdu i robić na porządnie. Tyle tylko że kosztowałoby nas to pewnie co najmniej z 20tysięcy złotych więcej ten rok temu.
Także obecnie plan wygląda następująco - przetrwamy na tych panelach przynajmniej tych 5-10lat - aż do momentu napełnienia kiesy na tyle żeby zerwać to w cholerę i robić podłogi już na porządnie. Wtedy pomyśli się też o dodatkowym ogrzewaniu podłogowym i wymianie/dodatkowym źródle ciepła (bo cholera wie co ta Unia wymyśli i czym nas jeszcze uszczęśliwi)
Zdecydowanym atutem tego co zrobiliśmy było jednak to że po zakupie starego domu(1967) minął niespełna rok a my już w nim komfortowo mieszkamy. Tyle tylko że był wcześniej dość zadbany.
Pewnie jakbyśmy byli zmuszeni okolicznościami, łatwiej by nam było odpuszczać pewne tematy. Ale nie mamy ciśnienia - wolimy zrobić to raz i mieć spokój na długie lata :)
Po podjęciu decyzji, że wynosimy się z miasta na wieś, a było to na początku 2020 roku szukaliśmy albo starego siedliska do remontu albo... działki rolnej do zbudowania siedliska do zera.
No i zdecydowaliśmy się na zakup 3ha działki rolnej, dokładnie w sierpniu 2020 podpisaliśmy akt notarialny. 17 stycznia 2024 wprowadziliśmy się do domu po 7,5 miesięcznej budowie (a wszystko wcześniej to niestety wleczący się w nieskończoność czas na zdobycie WZ i pozwolenia na budowę.
I jak patrzymy na wszystkie Wasze zmagania z remontami to się bardzo cieszymy, że poszliśmy w tą stronę, bo taki remont jak Wasz przerósłby nas o głowę. Albo dwie, albo więcej.
Czapka z głowy za Waszą determinację i umiejętności. Super się ogląda, jak wiecie więcej niż 95% budowlańców i robicie lepiej jak 99% z nich.
A co do desek na pszoku - one i tak trafią po znajomości... do pieców :)
A kiedy spodziewacie się zakończenia remontu?
I tu pokazujecie co naprawdę wiedzieliście na temat budownictwa😁.sami wiecie i teraz widzowie też wiedzą.. 🤗
deski odzyskuje się razem z gwozdziami.. nie wyciagasz ich tylko tylko starasz się uzyskać jak najdlusza deskę, A dopiero po uzyskaniu deski gwoździe obcinasz.. (nie wyciagasz tylko obcinasz😁)
Mam nadzieję że macie zrobione odpowietrzenie do tych rur kanalizayjnych😁..
pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Marcin Woronko
Odpowietrzenie zaopiekowane :)
Całym sercem Wam kibicuję, ale właśnie z powodów które pokazujecie ja odpuściłem kupno starego domu na rzecz nowego budynku. Jedyna opcja na remont takiego budynku to dostanie go w spadku albo kupno w ultra niskiej cenie. Bez względu na wszystko trzymam za Was kciuki :)
Ja się będę upierał, że nie każdy stary budynek jest aż tak hardcore'owy. Tutaj poszli na pewno na całość w kwestii wyboru nieruchomości ;)
Są takie używane domy, które są jednak bardziej współpracujące. No i umówmy się - sporo też zależy jakie mamy oczekiwania względem finalnego efektu. Czy chcemy to wyprowadzać na ultra nowoczesny standard, że wszystkimi ścianami, sufitami i podłogami wyprowadzonymi na rownióteńkie lustro, z idealnymi kątami, gładziami itd. Czy jednak wystarczy jakiś trochę niższy, całkiem porządny, ale jednak duuużo mniej czaso- i pieniądzochłonny standard.
Bo mam wrażenie, że sporo osób wpada w tą pułapkę, że chcą osiągnąć pułap standardu wykończenia, jak w nowowybudowanym przez najlepszą ekipę domu. A w przypadku starego budynku - no to właśnie otwiera worek bez dna w kwestii kosztów i nakładów pracy, żeby do czegoś takiego doprowadzić. Wiem, bo sam uczę się właśnie odpuszczać...
I kolejna uratowana dusza a może nawet życie! Mamy pomysł, aby robić karby na krokwi za każdą kolejną do kolekcji :D Oby nam miejsca na krokwi zabrakło!
Właśnie zamiast odpuszczać, można zrobić od nowa i nie mieć tych problemów i konieczności aby iść na kompromisy. Na pewno jest masa budynków, które są warte ratowania i które sami z chęcią byśmy ratowali za wszelką cenę. W tym przypadku to jest jednak bardziej łatanie błędów poprzedników niż zwykłe naprawianie efektów upływu czasu.
@@SobieRobie oczywiście, że można na nowo. Ale spróbuj np. wybudować sobie nowe w takim Poznaniu. Sama działka, jak już się znajdzie, będzie kosztowała tyle, co pewnie cały ten Wasz dom + rozbudowa. Przynajmniej w jakimś ucywilizowanym miejscu z mediami, komunikacją, drogami itp. Tymczasem da się czasem kupić starszy, nieidealny dom, który będzie kosztował tyle samo albo niewiele więcej. I czasem sama lokalizacja jest tym najcenniejszym argumentem, czego zdaje się sami macie najlepszą świadomość... ;)
Ojej, było o mua!
Zawsze mamy Pana w pamięci. Co więcej, jest Pan znany całej naszej rodzinie! Przy każdym oglądaniu odcinka i wyłapaniu, że coś jednak znów źle powiedzieliśmy, pojawia się pytanie: a może tym razem nie zauważy?! :)
I co, zauważam?
Niestety znaczącą większość tak ;)@@macmroz
Co to za zestaw bezprzewodowy, do którego podłączony macie mikrofon krawatowy?
Zestaw mikroportów Maono. Modelu nie pamiętam niestety.
U mnie w domu z lat 60 - podłoga niby ok, ale po zerwaniu okazało się dokładnie to samo co u Państwa tragedia - poleciały podłogi na całym piętrze. Co prawda nie jest to podłoga na gruncie ale nad piwnicą, ale tak czy siak drewno do wyrzucenia. Pozdrawiam
Niestety tak bardzo często bywa. Tylko zazdrościć jeśli ktoś nie napotka na podobne problemy w przypadku starego domu. Pozdrawiamy!
Na zejście poniżej warstwy izolacji fundamentów jest prosty patent- szlam, czyli na przykład znana wam zaprawa hydroizolacyjna ultrament :)
Ten remont jest przerażający . Same problemy. Myślę, że gdyby ten budynek trafił na kogoś innego już by nie istniał .To po prostu jedna ruina. Pewnie z takimi terminatorami jak wy ,kiedyś doczeka się swojej świetności,tylko kiedy🤔🤔 . Podziwiam i trzymam kciuki - zabrnęliście już tak daleko,że odwrotu nie ma . Finał zapewne będzie Łał 😯😲
Odwrotu nie ma już od dawna. Teraz tylko do przodu :)
kiedy planujecie się wprowadzać ?
Swietna robota tez mnie czeka remont ale ja tak gleboko nie bede wnikal jak wy w to czy miksokret sie nadaje czy beton... Czasami to sie az doktoryzujecie w temacie ale to dobrze
Czasem sobie myślę jak długo można remontować dom. U was to chyba albo paranoja albo pasja. Juz tak długo was oglądam a tu do konca daleko. W tym samym czasie dalem rade sam wyremontować 2 domy. Jeden sprzedany i w drugim juz kończę łazienkę. Tez nie jestem budowlancem z wykształcenia. Pozdrawiam
Traktujemy to jako hobby. A gdyby ten dom był robiony na sprzedaż, to pewnie byśmy już jakie 2lata temu go skończyli :)
aaa i jeszcze jedno, mój dom ma 70 lat, wasze przygody potwierdzają moje analizy... "pierdolee nie robiee", postawię nowy w ogrodzie a stary na przemiał ;p
Podziwiam, że wam się jeszcze chce, to ciagnąć.
A jest inne rozwiązanie???
Czasem się nie chce. Ale i tak wyjścia nie ma, więc nie ma co się na tym specjalnie skupiać :D
Ja sobie położyłem dość grubą folię budowlaną na grunt po utwardzeniu a wy widzę odważnie ;)
Folia będzie pod PIRem.
Standardowo robicie. Stare dechy najczęściej do komina. Jak szperacie internety, polecam zajrzeć zagranicę, szczególnie niemiaszki mają sporo rozwiązań do renowacji.
Toć one pomalowane są! Do komina nie wolno!!!
Cześć.Ogladam was od dłuższego czasu i zawsze nasuwa mi się pytanie: czy to ma sens😮. Koszty czas. Ogolnie sam lubie takie projekty zeby zrobić coś zniczego. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
Postaramy się odpowiedzieć "z grubsza" na to pytanie przy okazji filmu "rocznicowego".
Liczyłem że będziecie wlewać wiaderkami. 😂 Jak możecie to zamontujcie rewizję do tej kanalizacji tuż nad podłogą. Bardzo praktyczne. Choć czasem nie estetyczne.
Ja wiem, że wielu nas bierze za wariatów. Ale nawet nam to przez głowę nie przeszło :D Odnośnie rewizji - jest na swoim miejscu. Pewnie pokażemy w kolejnym odcinku :) Dzięki za radę.
w kwestii oczekiwań... przyroda jest okrutna dla swoich dzieci ;p
A co z tą drugą częścią twierdzenia, iż każda matka swoje dzieci kocha? :)
👍👍👍👍
Ile za kubik betonu , i ile pompa ?
Takie wyceny są mocno indywidualne - zależą od odległości etc. Najlepiej sprawdzić w kilku najbliższych betoniarniach i porównać.
Szlakę dawniej brano zewsząd, była dostępna w każdej hucie, większym zakładzie metalurgicznym jako odpad, także chętnie się jej pozbywano.
U mnie w domu, z lat 80, użyto jej do izolacji dachu jednospadowego. Łącznie kilka ton odpadu do wywózki przy ostatnim remoncie.
Jest to wielce prawdopodobne, bo mieliśmy cegielnię w okolicy. Cegielnię z której raczej na pewno pochodzą też cegły wykorzystane do budowy tego domu. Może dostali szlakę w gratisie :D
No to pomału będzie z górki, może na zimę będziecie mieszkać.
Na którąś na pewno ;)
witam, wiem ze po bitwie kazdy general, ale nie widzialem na filmie uzycie pianki z mirelonu wzdlyz scian sluzacej jako dylatacja. ani druty w calej plaszczyznie tylko w malym odcinku, jest jakis powod dlaczego w podlodze nie ma siatki, albo innego zbrojenia? W kazdym razie gratuluje dalszego kroku/skoku w dazeniu do sukcesu. POZDRO !
Bo to jest podbeton. Normalnie to byłby chudziak a jest b25 ze względu na ten kawałek stropu.
Szlaka była stosowana jako takie "docieplenie" i dostępna była w sumie wszędzie, cegielnie, huty, etc.
W naszym przypadku pewnie była to więc cegielnia. Dorzucili w gratisie kilka furmanek do dostawy cegieł na budowę tego domu :)
Chciałem "postawić" dwie łapki z kciukiem do góry ale się nie da :)
:)
Mam podłogę na gruncie, plan był żeby odnowić, aleeee jak ściągnąłem dywan i to odkurzam to mi piasek spomiędzy desek wyskakuje ;) No i coś w niej żyje bo ślady żerowania owadów są.
Proponujemy dać wykładzinę po całości - po amerykańsku! Ani piasek ani robaki nie przejdą! :D
@@SobieRobie Tak właśnie było wcześniej :)
A ta szlaka to po naszemu żużel??
U Dawida to szlaka. U Oli - żużel :)
👍😀☀️🌲☃️❤️
Git czy się chociaż lubicie
bo o kochanie to mowy niema 🤣🤣🤣🤣🤣🤦🤦🙆🤷
Piona dziesiona Oi 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Mamy wspólny kredyt. To powinno wystarczyć za odpowiedź :D
Niezly szol
Jacy wykonawcy taki szoł ;)
Heh, hej łobuziaki :)
No hej!
A zastanawialiście się państwie aby wykonać odrazu ogrzewanie podłogowe
Ogrzewanie będzie :) Jak już rozłożymy PIR na tym podbetonie.
Kto jest Waszym ulubionym przywódcą i dlaczego towarzysz Lenin.
Dawid zapewnia, iż udzieli odpowiedzi na to pytanie w planowanym odcinku. I będzie to odpowiedź mocno zaskakująca.
❤❤❤❤😂
ja nie wiem skąd wytrzasnęliście tego projektanta i kierownika- przecież te wszystkie restrykcyjne parametry to tylko pic na wodę! i ni jak się mają do rzeczywistości i późniejszej eksploatacji domu. Jak tak patrzę czasem co robicie to ponosicie wiele kosztów i wysiłku niepotrzebnie (nie twierdze, że robicie źle- wręcz przeciwnie wykonujecie swą robotę rzetelnie i solidnie), ale tak ścisłe stosowanie się do wyimaginowanych przez kogoś parametrów jest bez sensu. Tym bardziej, że przebudowujecie stare dla siebie, a nie budujecie nowe do użytku publicznego. Ja zastosowałem 18 cm zwykłego styropianu podłogowego (nie ma ogrzewania podłogowego) i na to 10 cm jastrychu z siatką i włóknami. Tak będzie na 80% powierzchni parteru, w innym miejscu wystaje betonowy strop od 1 piwnicy ok 10 cm powyżej chudziaka, więc styropianu będzie mniej, a w innej części jest strop od 2 piwnicy na wysokości 20 cm od chudziaka tam w ogóle nie będzie styropianu- chciałem zwalić obydwa stropy i wyrównać z pozostałą częścią podłóg w domu- ale raz, że sporo funduszy na to by poszło, dwa pracy co nie miara i trzy czas też jest niezbędny. po położeniu izolacji, betonu i posadzki zostanie mi do sufitu jakieś 2.60m - to nie kamienica z 3 metrowym sufitem gdzie całe ciepło gromadzi się na górze. gdyby nie to wszystko już dawno siedzielibyście przy kominku na swoim... Potem przyjdą monterzy ogrzewania i tak wszystko przemiarują albo niedomiarują, że wszystkie parametry izolacji diabli wzięli. a w chałpie zrobi sie przez tą całą szczelność ogromny termos gdzie bez dobrej wentylacji ani rusz. Bo nie chcemy żeby nam ciepło uciekało z chaty, ale też nie chcemy oddychać tam własnymi pierdami i potem. Po za tym to stare ściany i musi ujść gdzieś z niej pozostała wilgoć. Pozdrawiam
WT2021 nie jest wymysłem naszym czy architekta. A po prostu wymagania prawne. A poza tym, jak mówiliśmy od początku - wolimy teraz zainwestować w lepsze parametry niż potem biadolić nad rachunkami. Jeśli chodzi o wentylację, to będzie mechaniczna z rekuperacją.
@@SobieRobie prawo jest ważne jakie by nie było z sensem czy bez sensu, szczegół tkwi w ich interpretacji. Nadgorliwy urzędnik, kierownik, architekt będzie ładował do projektu jak najwięcej pierdół, bo im więcej pracy tym większe honorarium. Najważniejsze są warunki zabudowy (tego nie da się przeskoczyć) tym bardziej że w mojej wsi nie ma warunków zabudowy i trzeba się o nie starać za każdym razem jak je potrzebujemy a co najśmieszniejsze że każde wydane warunki zabudowy różnią się diametralnie (porównywaliśmy je z sąsiadem na działce obok). W moim projekcie są różne normy materiałów. Jak zacząłem liczyć koszty to się za głowę złapałem. Przykład: mam dwa pokoje z których zrobiony był jeden 7x4m, istniał tam podciąg drewnianego stropu na długości 4m w postaci 2 szyn o przekroju 16cm (żeby było śmiesznie ta szyna nie opierała się o przeciwległe ściany tylko spoczywała na wąskich filarach przy ścianie.). Dodam że na górze były murowane ścianki działowe i spoczywał na stropie dach z dachówką. W projekcie miałem 3 szyny 20cm, które miały podpierać tylko strop z nieużywaną sypialnią (ciężar dachu przejmuje teraz wieniec). Kieras sam stwierdził że te 3 szyny to więcej ważą niż to co nad nimi. Chciałem tylko przez to powiedzieć że specjaliści siedzący za biurkiem to specjaliści w bezsensownej teorii a nie w rozsądnej praktyce. Więc ufni przepisom wydajemy krocie na coś co na papierze wygląda super a w praktyce jest bez sensu. Bardziej zaufam Mietkowi pracującemu 20 lat na budowie niż Architektowi po studiach w Colegium Tumanum. Dobrym przykładem są samochody, które mają szereg norm, które w praktyce są pomijane. Chcę Was tylko uświadomić, że można zrobić to dobrze, ale nie wydając na to fortuny. Nie mamy też pewności, że materiały, które kupujemy nie mają celowo zawyżonych parametrów (a może mają- w ubiegłym roku na 100 różnych materiałach budowlanych w 88 z nich stwierdzono zawyżanie norm w stosunku do deklarowanych wartości w specyfikacji towarowej- w większości dobrych i znanych marek) i okazuje się, że tańszy produkt oferuje przynajmniej szczere parametry. Tak jak teraz wmawiają nam co jest dla nas dobre, że panele, że pompy, że wszystko za darmo- a w rzeczywistości różnie to bywa (jeżeli chodzi o nowe technologie to znam zdecydowanie więcej niezadowolonych, a interesuje się tym bardzo bo sam remontuje). Nie dziwię się ludziom, którzy nie mają bladego pojęcia o budowie, remontach technikach, ale obserwując Was wiem, że macie łeb na karku i wiedzę na ten temat (bo Sami w dużej mierze remontujecie) Nie ma idealnego rozwiązanie na remont starego domu (nowe to nowe), ale przy starym nikt nie wie jak po latach zachowa się ten budynek wyremontowany we współczesnych technikach. wszystko teraz jest na prąd , na wifi- jest wygodnie, ale jak nagle brakuje prądu, albo zaczną się awarie. Ludzie likwidują kominy, żeby dostać parę groszy zwrotu na modernizacje budynku- licząc, że pompa czy prą załatwią sprawę- a jednak jak masz ten komin to nawet jak zacznie się coś dziać niedobrego w kraju to chociaż jakąś koze podłączysz i byle czy nagrzejesz a reszta będzie marznąć albo ognisko palić w garażu żeby obiad ugotować. Narzucają nam obywatelom dbanie o środowisko, zarzucają nam obywatelom że to my zanieczyszczamy środowisko śmieciami czy dwutlenkiem czy szambem, a tym czasem wielkie fabryki produkujące tone opakowań, samochody stojące w korkach przez źle zbudowaną infrastrukturę, samoloty którymi latają 2 osoby śmieją nam się w twarz- ale to my musimy, segregować śmieci i płacić krocie za ich wywóz, to my musimy ograniczać poruszanie się pojazdami i kupować nowe drogie samochody, to my musimy martwić się co zrobić ze ściekami- chociaż płacimy podatki. Osoby, które wymyślają takie przepisy chyba nie wiedzą co to życie. Kiedyś ludzie kopcili wszędzie- w każdym domu czy kamienicy było kilka pieców opalanych węglem, drzewem i miałem, samochody paliły o wiele więcej, palono śmieci, liście, nikt nie narzekał na dym czy smog, ale było czysto - nic nie leżało w rowach nawet gałęzie poznikały po wycince drzew, a teraz tak dbamy o ekologię że budujemy domy z materiałów z których nic w przyszłości nie odzyskamy ( w moim domu wszystko jest zbudowane i remontowane z cegieł po rozbiórce innych budynków). Pozdrawiam
Kochani spieszcie sie z robotą zeby zdążyły zamieszkac w tym domu wasze wnuki
Robimy co w naszej mocy. Tylko mocy czasem już brak :D
takie małe ilości miesza się zwykłą betoniarką
A na pewno znajdzie się też ktoś, kto ręcznym mieszadłem to zrobi! Albo szypą!
Xps raczej lepszy w posadzkę na gruncie
Od Piru? W jakim aspekcie?
@@SobieRobie pir mnie nigdy nie zachwycał pracą przy takim formacie jest dobra kiedy jest dużo metrów do zrobienia, przy pracy na gruncie zawsze stosowałem xps i byłem zadowolony również przy izolacji ścian piwnicy.
Przy starym budownictwie dobrym materiałem jest keramzyt
Zawsze mogło być gorzej. Tzn mogliście mieszkać w tym domu i jednocześnie go remontować. To byłoby pasmo dramatów..
Takiego scenariusza nie braliśmy nawet pod uwagę. Na całe szczęście mamy gdzie mieszkać :)
Zaimek akcentowany w zdaniu jest zawsze długi, czyli: Co MNIE się wydawało, a nie: 'co mi się wydawało', bo ważne jest komu się wydawało, a nie CO się komu wydawało. Analogicznie ( nie było tego w materiale obecnym) nie mówi się: 'Mi się wydaje', tylko: 'MNIE się wydaje', ale już: 'wydaje mi się' jest poprawne.
Tą lekcję staramy się jeszcze przyswoić ;) Wiemy. Pracujemy.
Mówie ci chłopie - stworzyliście frankensteina.
Coś w tym jest. Tylko to Pani Frankenstein bo ma na imię Karolinka.
Już myślalem że was to dewasto udusiło.
@@viraldi jeden czort
@@viraldidebasto, bebasto 🤣
Bardzo pozdrawiamy najwytrwalszych budowlańców samozwańców 😜😍😁 odcinek o rozczarowaniach na pewno warto nagrać i puścić w świat z jakimś klikbajtowym tytułem "ku przestrodze" 😜😁 my nie mieliśmy takich doświadczeń bo się nie odważyliśmy a każdy kolejny wasz film potwierdza nasz wybór 😊❤
O! Kolejna ocalona dusza! Możemy być z siebie dumni! :D
Ostatnio bliżej pożaru było ;)
Co to jest szkaka ? Mam z żoną okazję kupić stary domek z działka, sama działka jest już warta tej ceny.
Szlaka
Cena zakupu takiej nieruchomości, powinna być niższa od cen nieruchomości w okolicy, o minimum koszt wyburzenia takiego budynku. Szlaka to inaczej żużel. Ps.warto potwierdzić czy stary domek nie wisi w ewidencji zabytków albo w rejestrze bo to różnie bywa. Coś o tym wiemy ;)