@@SzateKK każdy ma swój smak i preferencje, warto popróbować i samemu wybrać. Jedyne co mogę doradzić, to niezależnie od tego ile ktoś wcześniej nikotyny zażywał, proponuję wybierać snus w przedziale słaby - najsłabszy
Po 15 latach przestałem palić ale zawsze nawet gdy jeszcze paliłem to zażywałem tabakę, po 5 miesiącach od przestania palenia kupiłem biały snus o mocy 2 na 4 i nie powiem, z pierwszą torebką nikotyna walnęła jak po pierwszym papierosie, polecam bo to naprawdę może pomóc w rzuceniu palenia. PS. Filmik krótko, rzetelnie i na temat
Cześć,fajnie, że dodajecie refleksje, bardzo mało jest blogów, czy tematów gdzie można porozmawiać o snusach i saszetkach nikotynowych. Uwielbiam snusy te z tytoniem jak ich odmianę beż tytoniu. Te bez tytoniu można dostać na necie jak i w niektórych sklepach, za to snusy z tytoniem są trudno dostępne. Unia zakazała ich w sprzedaży co jest pochopną decyzją. Bo dlaczego papierosy są dostępne, a jak wykazują badania snusy są o wiele razy mniej szkodliwe. Chyba lepiej żeby większość palaczy przeszła na snusy i nie będzie tyłu chorych, oraz snusy jeżeli w ogóle są szkodliwe to jedynie dla ich użytkowników, a nie dla biernych palaczy. Fajnie jakbyście wyrażali tu opinie o snusach które lubicie. Jeżeli chodzi o snusy z tytoniem, to Uwielbiam całą serię Lindgrens, w Szwecji kupić nie problem w Polsce udaje się dostać kilka rodzajów-niestety przeważnie przeterminowane, ale mimo to dobre. Jacobssons też świetne, szczególnie wintergreen. Nick & Johnny też fajna seria - te można dostać nieprzeterminowane. Z białych snusów zwanych saszetkami nikotynowymi Polska ma sukces w postaci 77 i Maverick - światowa czołówka. Używam snusów kilka lat ,a pierwszy raz spotkałem się z nimi w Szwecji 11 lat temu. Pytanie dla twórcy filmu, gdzie można zdobyć Lingrensy w Polsce takie żeby były dobrze przechowywane, szczególnie te co na filmie się tu dumnie prezentują. Masz jakiś patent na to? Pozdrawiam wszystkich snusowiczów.
Od kilku dni próbuję rzucić palenie. Przez wiele lat przerzucałem się ze zwykłych papierów na e-fajkę, glo, iqos, tabakę i za każdym razem wracałem do tego tradycyjnego, śmierdzącego gówna. W ostatni weekend byłem w galerii w której znajduje się smoke shop. Ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem cały regał ze snusem różnych producentów (wcześniej słyszałem co nieco o tej używce). Na próbę kupiłem bjorn o smaku gumy balonowej i 77 truskawkowe. Spróbowałem też velo z żabki, ale smak w porównaniu do tych poprzednich był bardzo kiepski. Póki co jestem zachwycony. Smak rewelacja, moc wystarczająca no i na cały dzień starcza mi koło 10 woreczków, podczas gdy zwykłych fajek potrafiłem wypalić 1,5 paczki. Kolejne zaskoczone to ogromny wybór snusa w sieci - pełno sklepów i producentów. W związku z tym mam pytanie - jakich producentów polecacie? Mam zamiar zamówić Göteborgs, jedną syberie na próbę, Jakobssons Strong Cola ze strony snus-market. Czy są to dobre snusy? Polecacie coś lepszego? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Brawo Ty, następny uratowany, koniec z fajkami! :) A tak poważnie, w mojej opinii najlepiej jest mieszać smaki. Używając jednego czy dwóch po niedługim czasie będziesz miał odruch wymiotny. A że dziś jest już spory wybór, trzeba korzystać! Jedna rzecz, o tym w filmie nie powiedziałem dokładnie. Jest snus biały, czyli nikotyna ale bez tytoniu i snus na bazie tytoniu. Ten drugi, na bazie tytoniu ma lepszy, bardziej naturalny smak, ale 1. Barwi zęby 2. Powoduje przykry dla otoczenia zapach z jamy ustnej. Dlatego, od czasu do czasu można ale na co dzień proponuje używać tego białego. Warto też spróbować saszetek bez nikotynowych, taka odskocznia. Też fajnie smakują, a ze względu np na zawartość guarany fajnie pobudzają. I ostatnia moja rada, wrzuć do świeżo otwartego pudełka zwłaszcza Velo kilka ziaren kawy. Saszetki nabiorą nowego wyczuwalnego smaku, dla mnie super. A i potem te ziarenka kawy nieźle smakują, można je trochę porzuć ;) ale to oczywiście mój patent i nie gwarantuje, że każdemu się spodoba.
@@MaranHand Odruchu wymiotnego jeszcze nie miałem, ale kilka razy zdarzyło mi się coś innego. Mianowicie gdy na początku za dużo dawki snusa/mieszanki (?) poczuję na języku i spłynie to szybko niżej to od razu dostaję silnej czkawki która nie ustępuje do momentu wyrzucenia snusa z ust. Początkowo z velo miałem taki efekt praktycznie przy każdej sztuce.
@@kociao2982 w kwestii czkawki, może za mocny wybrałeś. Pamiętaj, że snus dostarcza więcej nikotyny niż papieros. Teraz kupuję głównie na shopee, do niedawna były fajne promocje np 2 w cenie 1, niestety już się skończyły. Jest jakiś sprzedawca w Krakowie, nie pamiętam jego nazwy. Znalazłem go właśnie na Shopee. W sklepie internetowym ma taniej niż na powyższym portalu
Od dawna mam ochotę spróbować ale okazji nie mam. Fajki rzuciłem w 5min i nie paliłem. Pół roku. Wystarczyło jedno zdanie w odpowiedzi na moje jęki FAJKĘ MI DAJCIE . Lekarz mi na nie odpowiedział że od fajek dłużej się złamania zrastaja. Nie wiem cy to prawda ale odeślą mnie chęć na dymka😂 wystarczyło że miałem nogę w 7 kawałkach i rozerwany stawem. 😂 Ale że nie miałem wewnętrznej chęci do rzucenia to i wróciłem ale do elektrycznych fajek żeby czymś ręce zająć. Ale to nie to samo. Przypadkiem przypomniałem wpadła mi w ręce tabaka od lat nie zarzygana i do niej wróciłem. O wiele lepsze. Pale bardzo rzadko a do tego po tabace jest efekt orzeźwienia, plus pomaga na moją krzywą przegrodę więc do orzeźwienia dochodzi 50%tlenu więcej 😂
Masz rację :) dość ogólnikowo potraktowałem temat. Powinienem był wspomnieć o "czarnym" czyli naturalnym i o "białym" czyli nasączonym nikotyną. Po białym nie sprawiamy przykrości innym z każdym swym oddechem ;)
Ja aktualnie na wyjeździe, używam snusów velo z żabki. Szczerze, snusy nawet, te niskiej jakości, gdy nie ma jak zapalić to ratują życie. Na codzień używam glo, brakuje mi tego dymu. Co prawda, źle jakoś nie jest. Ale bezrobocie ręki daje trochę w kość
Kurde ja tam mam glo i w porównaniu nawet z taką jednorazówką w ogóle dymu nie ma. wystarczy że zaciągne się na kilka sekund i po wypuszczeniu nic nie widać. Wielkim narkomanem nie jestem ale nikotyny też z glo za bardzo nie czuje(słaba moc, brak wyboru większej) a z jednorazówki 20mg wezmę bucha i już można odczuć.
Po pierwsze: znam osobę która rzeczywiście po zażyciu naprawdę rzygała i wyglądała ogólnie bardzo źle. Po drugie: snuss market wysyła pakowane po 5 opakowań i można zamówić telefonicznieub przez SMS.
Jeżeli chodzi o karuzelę to zależy... Od mocy. Miałem amerykańskie ciemne i było git, bardzo fajne pobudzenie (nie jestem palaczem) ale nie radzę też mieszać z mocną kawą lub alkoholem 🙂 Ostatnio w Pradze kupiłem (poprosiłem o jakiś dobry) marki ZYN, jasny ale o mocy 5. Dla mnie nie do przejścia nawet kilka minut trzymany powoduje karuzelę i mdłości 🙂 teraz wiem żeby następnym razem wziąć 2-3🤣
Snus z USA to tablica Mendelejewa, nie ma nic wspólnego prócz nazywa ze snusem skandynawskim U nas amerykański snus znany jest pod nazwą ..dopalacze ;)
Polecam serdecznie, po pierwszym snusie moje palenie papierosów ograniczyło się z paczki dziennie do paru sztuk, po miesiącu przestałem palić, stało się to dla mnie nieatrakcyjne i nieprzyjemne.
Bardzo fajny materiał.Może zrobiłbyś jeszcze jeden filmik o tym jakie snusy i woreczki nikotynowe lubisz,każdy z oglądających jakby chciał podzieliły się swoimi wrażeniami.Fajnie jakby można było się tu powymieniać refleksjami.Mało znany temat w Polsce,mimo że kilka firm w kraju produkuje saszetki nikotynowe jak np.firma 77 z Krakowa, która robi je wyśmienite w wielu smakach i o różnych mocach. Próbowałem też typowe snusy Szwedzkie Skruf,oraz Goteborg Rape,także świetna sprawa. Przydałby się kanał o tej tematyce,bo mało z kim można na ten temat porozmawiać.A jak już masz wprawe w robieniu filmików oraz lubisz snusy i saszetki nikotynowe to jak znalazł😉 Pozdrawiam Ciebie i innych wielbicieli snusów i saszetek nikotynowych.
Cześć. Wiem że film jest stary, ale może ten komentarz będzie cenny dla widzów, a może i dla Ciebie. Chciałbym się podzielić wrażeniami odnośnie użycia snuz lub czegoś podobnego, w sumie nie wiem jaka jest konkretnie definicja, ale tu się zgadza. Zaznaczę, ze nie jest to reklama ale wspomnę, że to produkt o nazwie Velo, który otrzymałem na imprezie firmowym, gdzie zaproszono przedstawiciela marki. Jedno na co zwróciłem uwagę po obejrzeniu filmu to profeska pani, która tym częstowała, bo zapytała czy jestem osobą palącą, powiedziałem, że nie wciskała mi tego, nie opowiadała. Sam się zainteresowałem, wzialem pudełko dla taty, który pali nałogowo e-papierosy po tym, jak rzucił zwykle. No ale do rzeczy. Wiem skąd informacja, którą uznałeś za bzdurę, o tym, że komuś kręci się w głowie. Bo tak jest, tylko ja jestem osobą niepalącą. I myslę, że to może wynikać z tego właśnie. Ja użyłem dawki najniższej w skali od 1 do chyba 6 albo 7. Zaznaczę, że jako osoba niepaląca nie mogłem od pani otrzymać dawki wyższej i może słusznie. Tak, jest lekki wir w głowie. Wymioty? Absolutnie nie. Użyłem tego raz podczas jazdy autem i uważam, że to tak, jakby walnąć porządną lufę. Moim zdaniem trochę niebezpiecznie. Piję alkohol wysokoprocentowy dość często i mogę to porównać z setą (nie kieliszkiem) ok. 50-60% bimbru. Efekt utrzymał się przez ok 10-15 minut. Nie czułem żadnego rozluźnienia ani innych efektów. Pozostałe wrażenia (te w jakie ustnej) zgodne z tym, co jest w filmie. Podejrzewam, że produkt nie jest dostepny (lub nie był) z tego powodu, że jest uzależniający (podobno) i odurzający, a bardzo łatwo może trafić na przykład do dzieci. Czy jestem za zakazem? Nie. Czy chcę tego używać? Nie sądzę. To tyle ode mnie.
U mnie było tak że zaczołem od tych velo z żabki i po paru opakowaniach 10mg nie odczuwałem mocy więc kupiłem te 20mg i po 10 min w buzi zrobiło mi się nie dobrze i wymiotowałem więc kupiłem 15mg i są idealne jak narazie
Spoko materiał, jednak mam parę ale. 1) niektóre snusy są tak ładnie ułożone, np Onyx 2) karuzela jest jak najbardziej możliwa. Typowy snus ma około 8 mg nikotyny w saszetce, ale są też takie potwory jak brązowa Siberia, która ma 43... Oczywiście nie polecam, bo rzeczywiście parę razy się zakręci, a potem wzrośnie tolerancja i słabsze snusy nie dadzą satysfakcji 3) z tym zakupem też da radę. Puki zamawiamy white albo white dry portion, to nawet mamy szansę, że dotrze w miarę świeży.
Dziękuję. Filmik jest tylko ogólnym zarysem tego czym jest snus i.. czym się go je ;) Jak uda mi się pokonać wrodzone lenistwo to nakręcę dalszą część materiału z uwzględnieniem słusznych uwag z komentarzy, rozwinięciem tego co już powiedziałem i kilkoma nowymi informacjami na jego temat.
5:12 "Jeśli nikotyna nie jest ci potrzebna do życia, to w ogóle o tym nie myśl" I to bym dodał na sam początek filmu. Niektórzy myślą o snusie jak o legalnym narkotyku który da ci strzał świetnego samopoczucia i energii - tak nie jest, oprócz pierwszych paru minut, a głowy do narkotyków słabej nie mam. Następne co przychodzi to nudności, zawroty, i lekka chęć na wymioty. Istnieją o wiele lepsze, zdrowsze alternatywy, jeśli już musimy coś wziąć aby się lepiej poczuć. Nie polecam nikomu
Osobiście nie rzygam po snusie, ale jest to jak najbardziej możliwe, tak samo po zwykłych papierosach. Nazywa się to zatrucie nikotyną, gdyż jak wiemy, nikotyna jest toksyczna dla naszego organizmu. Więc jeżeli ktoś się rzuca z motyką na księżyc i na start kupuje mocnego susa to spora szansa na zatrucie i rzyganie, ale jest to tylko i wyłącznie na własne życzenie XD
Film jest z przed czterech lat :) Velo to nie snus. Velo to woreczki nikotynowe. Produkt "snuso podobny". Ale generalnie jako zamiennik, może być. Jak będziesz miał możliwość spróbowania prawdziwego snusu, to polecam, sam wyrobisz sobie pogląd na temat różnicy.
5:45 palilem czerwone marboraski i zamowilem sobie extremalnie mocne snusy na sprobowanie 50 mg nikotyny saszetka... Oj uwierz mi, była karuzela, palpitacje serca i wypalona morda. Obecnie juz miesiac używam snusów, a paczka tych najcmnocniejszych na spróbowanie jest tylko na specjalne okazje xD wszelkie inne te normalne i lżjesze to sobie biorę jak cukierki, fajki zdecydowanie latwo bylo dzieki temu rzucic :D
Różne. To jest właśnie najfajniejsze, że można cieszyć się przeróżnymi smakami. Ja preferuje te z dodatkiem mięty, ale mieszam jak tylko mogę. Zwykle mam otwarte 5 lub więcej pudełek, biorę z nich po kilka sztuk wkładam do jednego ..i potem przez cały dzień losuje :) sam po pewnym czasie znajdziesz to co najbardziej Ci odpowiada. Jedna uwaga, "do ludzi" wybieraj snus biały: epok, lyft.. naturalny jest lepszy ale trochę za bardzo go czuć. Mój błąd że nie poruszyłem tego tematu w filmiku. Biały = świeży oddech, naturalny = już nie bardzo. P.S. w sklepach smoking world cały czas jest promocja na epok. Pierwsza paczka 16 zł druga 1 grosz. 3 smaki do wyboru, od tego zacznij.
Jeżeli chodzi o te dostępne stacjonarnie o małych mocach to Epok wydaje się najlepszym wyborem, jeżeli zależy ci na większych mocach to trzeba szukać na allegro czy sklepach internetowych ze snusami.
W moim przypadku kiedy pierwszy raz spróbowałem to kręciło mi się w głowie i byłem lekko pobudzony na pewno byłem weselszy ale to pewnie dlatego że byłem wtedy z kolegami co również pierwszy raz próbowali śmieszne przeżycie. Na pierwszy raz nie polecam całego najlepiej potrzymać aż lekko zacznie ci się kręcić w głowie wtedy wypluj
Ja np miałem taką sytuację, zacznę od tego że nie pale na co dzień(tylko okazjonalnie) także dostałem 2 snusy ( chyba moc 2 lub 3) dostałem takiej karuzeli że szkoda gadać, później rzygałem 4 razy i to był na prawdę fatalny dzień, lecz na pewno to jakiś nowe doświadczenia
Znalazłem kilka sklepów w Szwecji, które bez problemu prześlą zakupiony snus do PL. Jednak nie polecam tego rozwiązania, za nim dojdzie to się popsuje bo przypomnę, że snus należy przechowywać w lodówce.
Tak czy inaczej jest to nielegalne i można sobie narobić problemów, oczywiście jak nas nikt nie złapie to spoko ale jak jakaś kontrol będzie to jest problem. Jest to okropne ponieważ tytoń do żucia, snus, dip, tabaka - są całkowicie nieszkodliwe, nie ma żadnych badań, które mogą połaczyć te używki z jakimś rakiem. Snus jest niezwykle przyjemny, my ludzie lubimy takie używki one nie zmieniają naszej świadomości a dają nam wyrzut dopaminy - snus jest jak kawa jeżeli chodzi o szkodliwość, to są porównywalne używki, obie można przedawkować - nie jest to jakoś mocno niebezpieczne ale nieprzyjemne. Powinniśmy protestować ,że jest to u nas nielegalne! Nie pale, ale jak snus był u nas legalny czasami sobie kupiłem. Bardzo przyjemnie pobudza taka dawka kofeiny, ekstra się przy tym uczyło. Snus to wspaniała używka i promuje zdrowie, dajmy palaczą realną alternatywe! Serio, może jakaś strona na FB stop blokadzie snusa! Działajmy, zorganizujmy się. Kiedyś kupiłem snusa nieporcjowanego, jakiś był taki fermentowany - śmierdział okropnie :D jak zdechłe śledzie - ale było coś w tym przyjemnego, niestety nie doczytałem ,że jest cholernie mocny, załadowałem go do tego aplikatora do snusu nieporcjowanego i pod wargę, siedze i nagle czuje ,że uderzenie nikotyny mnie nieco przerosło - wiecie, tak jak nie palicie i zapalicie mocnego nagle. Przedawkowanie nikotyny jest nieprzyjemne - masz wrażenie ,że umierasz, trwa to z pół godziny, trzeba ten zawrót głowy przetrwać :D. Wprowadźmy kulturę spożywania smokeless tobbaco bo to naprawdę wspaniała i nieszkodliwa używka!
@@lendlend8392 z pierwszym zdaniem się nie zgodzę. Parokrotnie sam i wielokrotnie znajomy przywoził mi snus że Szwecji. Na lotnisku kontrola bagażu, nikt o nic się nie czepiał. Pewnie, jakbym dwie walizki tym załadował to najprawdopodobniej jakieś pytania by się pojawiły. Ale przy 30-40 pudełkach, no problem. Szkoda, że Holendrzy nie są tak wyrozumiali :) Co do reszty wypowiedzi, jestem za. Też uważam, że zakaz sprzedaży snusu w PL to jakieś ku#ewskie nieporozumienie.
@@MaranHand Ja zamawiałem zawsze ze snusmarketu ale to było lata temu, kiedy jeszcze był legalny u nas, jak dotarło zawsze do lodówki wsadzałem i nigdy zepsuty nie był no ale teraz jak ze szwecji idzie to masz racje - może być różnie
Czy snus i woreczek nikotynowy to to samo? Bo to drugie wydaje mi się jednak bardziej dostępne w Polsce. Słyszałem też że jedno ma tytoń a drugie nie. Ktoś potwierdzi?
Snus i woreczki nikotynowe to podobne produkty ale nie takie same. Snus faktycznie robiony jest na tytoniu. Woreczki nikotynowe na jakiejś celulozie czy czymś w tym stylu nasączonej nikotyną z dodatkami smakowymi. Snus jest lepszy, taki "bardziej prawdziwy" :) zaś woreczki nikotynowe nie barwią zębów i nie powodują brzydkiego zapachu z jamy ustnej. Podsumowując, snus od święta woreczki na co dzień. Przynajmniej ja taką taktykę przyjąłem ;)
@@MaranHand Dzięki za szybko odp :) Jaką moc polecił byś na "start" tak żeby poczuć tą nikotyne, ale bez przesady. Sam używam podgrzewacza tytoniu i podgrzewam 1-3 wkłady dziennie więc nie jestem wielkim nikotyniarzem, ale nie satysfakcjonuje mnie jej ilość w moich wkładach do podgrzewacza. Myślę, że używałbym tak 1 lub 2 woreczki dziennie.
@@maxirunpl zła taktyka! To oczywiście moja prywatna opinia. Trzeba do tematu podejść zero jedynkowo. Rzucasz podgrzewacz, wtedy wchodzą woreczki nikotynowe. Nie jest to specjalnie trudne, dasz radę zwłaszcza, że organizm Ci za to podziękuje.. Ja aktualnie używam woreczków firmy ON! głównie ze względu na ich cenę. Jeszcze niedawno była promocja 2 opakowania w cenie 1 czyli 7 zł za pudełko, taniej się nie da i w smaku też są niezłe. Druga opcja to Velo. Kolejna opcja, kupuj za każdym razem inną firmę inny smak, trochę drożej to wychodzi ale daje większą frajdę. Na początku zaczął bym od dwóch kropek - oznaczenie mocy na ON! i Velo. 3 kropki to najbardziej optymalna moc ale to zostaw sobie na później. Inne firmy mają różne oznaczenia, celuj w środek tych oznaczeń. To oczywiście moja subiektywna ocena, spróbujesz szybko się zorientujesz co Ci najbardziej leży. P.S. snusa też warto spróbować:)
I jeszcze jedno, nie sądzę że 2-3 woreczki dziennie Ci wystarczą.. to jest duży minus tej używki. Daje fajny smak, który chcesz cały czas czuć. Bardzo realna ilość to 15-20 sztuk na dobę. Ale jeśli nie masz nadciśnienia to w sumie.. nic złego się nie dzieje. Sama nimotyna prócz tego że uzależniona nie ma skutków ubocznych. Wszystko co złe związane jest ze sposobem jej dostarczania do organizmu.
@@MaranHand kropkami to się za bardzo nie sugeruje bo niektóre mają 5/5 i jest napisane super strong przy mocy 16mg/g a niektóre 4/6 i mają 20mg/g. W jednorazówce miałem moc 20mg/ml ale brało się bucha i tyle a tutaj się trzyma w ustach cały czas, więc z tego się też nie sugeruje. A moc woreczków widzę od 4mg do 50mg więc pewnie wyceluje tak w 10mg/g
Kupiłeś woreczki nikotynowe, nie snus :) ale spoko bo to też dobre, niektórzy nawet uważają, że lepsze niż snus. A jeśli pozwoli Ci to rzucić jaranie, to brawo Ty! :)
A wiesz, że nie. Przesiedziałem wszystkie składniki, wszystkie E, Velo, Ace i kilka innych, nie ma żadnego szkodliwego składnika. W Ace za to jest składnik, który jest polecany do utrzymania higieny jamy ustnej.
Słaby z ciebie użytkownik bo górna polka jak General White są ułożone właśnie tak jak z neta , do tego odmiana white nie musi być trzymana w lodówce rozmiary również są różne slim jest mniejszy. Co jak co nie ma Lepszego snusa niż lungrens skåne slim 👌
Też "miszczem" tematu nie jesteś bo byś wyłapał jeszcze kilka innych błędów 😋 A tak poważnie, w zamyśle to miał być wstęp, zarys tego czym jest snus. Więcej konkretów i bardziej szczegółowych informacji miałem zamiar zamieścić w kolejnym filmiku ..który jednak nigdy nie powstał. Pozdrawiam
Nie, papierosy dają większą frajdę. Ale jeżeli zależy Ci na zdrowiu, wkurza Cię, że musisz wyjść by zapalić, że śmierdzi.. a przy tym nie chcesz rezygnować z nikotyny to jest to najlepsze możliwe rozwiązanie. Jak wspomniał w filmiku, to nie jest tak, że bierzesz snus ..i widząc papierosa, zastanawiasz się co to jest ;) Trochę wysiłku trzeba włożyć by się przestawić, ale trudność nie jest w żaden sposób porównywalna do rzucania palenia.
Polecam zakup snusu a raczej woreczków nikotynowych na Shopee, duży wybór i fajne ceny ..przynajmniej na tą chwilę.
Czy wiesz gdzie mozna zamowic tytoniowy snus w Polsce?
@@420andrej shopee
@@MaranHand a ja polecam makla maly wybor ale świeżo, szybko, czesto przeceny 50%
@@420andrej zrezygnowałem na rzecz białego z różnych względów ;)
@@SzateKK każdy ma swój smak i preferencje, warto popróbować i samemu wybrać. Jedyne co mogę doradzić, to niezależnie od tego ile ktoś wcześniej nikotyny zażywał, proponuję wybierać snus w przedziale słaby - najsłabszy
Nooo wreszcie kompetentna osoba powiedziała wyczerpująco o snusie👍👍dzięki
Po 15 latach przestałem palić ale zawsze nawet gdy jeszcze paliłem to zażywałem tabakę, po 5 miesiącach od przestania palenia kupiłem biały snus o mocy 2 na 4 i nie powiem, z pierwszą torebką nikotyna walnęła jak po pierwszym papierosie, polecam bo to naprawdę może pomóc w rzuceniu palenia.
PS. Filmik krótko, rzetelnie i na temat
chyba nie rzuciłeś nikotyny skoro 5miesięcy nie paliłeś i zacząłeś walić snus
@@ikotmaciek541 Palenie rzucił, a nie nikotyne
Cześć,fajnie, że dodajecie refleksje, bardzo mało jest blogów, czy tematów gdzie można porozmawiać o snusach i saszetkach nikotynowych. Uwielbiam snusy te z tytoniem jak ich odmianę beż tytoniu. Te bez tytoniu można dostać na necie jak i w niektórych sklepach, za to snusy z tytoniem są trudno dostępne. Unia zakazała ich w sprzedaży co jest pochopną decyzją. Bo dlaczego papierosy są dostępne, a jak wykazują badania snusy są o wiele razy mniej szkodliwe. Chyba lepiej żeby większość palaczy przeszła na snusy i nie będzie tyłu chorych, oraz snusy jeżeli w ogóle są szkodliwe to jedynie dla ich użytkowników, a nie dla biernych palaczy. Fajnie jakbyście wyrażali tu opinie o snusach które lubicie. Jeżeli chodzi o snusy z tytoniem, to Uwielbiam całą serię Lindgrens, w Szwecji kupić nie problem w Polsce udaje się dostać kilka rodzajów-niestety przeważnie przeterminowane, ale mimo to dobre. Jacobssons też świetne, szczególnie wintergreen. Nick & Johnny też fajna seria - te można dostać nieprzeterminowane. Z białych snusów zwanych saszetkami nikotynowymi Polska ma sukces w postaci 77 i Maverick - światowa czołówka. Używam snusów kilka lat ,a pierwszy raz spotkałem się z nimi w Szwecji 11 lat temu. Pytanie dla twórcy filmu, gdzie można zdobyć Lingrensy w Polsce takie żeby były dobrze przechowywane, szczególnie te co na filmie się tu dumnie prezentują. Masz jakiś patent na to? Pozdrawiam wszystkich snusowiczów.
Od kilku dni próbuję rzucić palenie. Przez wiele lat przerzucałem się ze zwykłych papierów na e-fajkę, glo, iqos, tabakę i za każdym razem wracałem do tego tradycyjnego, śmierdzącego gówna. W ostatni weekend byłem w galerii w której znajduje się smoke shop. Ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem cały regał ze snusem różnych producentów (wcześniej słyszałem co nieco o tej używce). Na próbę kupiłem bjorn o smaku gumy balonowej i 77 truskawkowe. Spróbowałem też velo z żabki, ale smak w porównaniu do tych poprzednich był bardzo kiepski. Póki co jestem zachwycony. Smak rewelacja, moc wystarczająca no i na cały dzień starcza mi koło 10 woreczków, podczas gdy zwykłych fajek potrafiłem wypalić 1,5 paczki. Kolejne zaskoczone to ogromny wybór snusa w sieci - pełno sklepów i producentów. W związku z tym mam pytanie - jakich producentów polecacie? Mam zamiar zamówić Göteborgs, jedną syberie na próbę, Jakobssons Strong Cola ze strony snus-market. Czy są to dobre snusy? Polecacie coś lepszego? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Brawo Ty, następny uratowany, koniec z fajkami! :) A tak poważnie, w mojej opinii najlepiej jest mieszać smaki. Używając jednego czy dwóch po niedługim czasie będziesz miał odruch wymiotny. A że dziś jest już spory wybór, trzeba korzystać!
Jedna rzecz, o tym w filmie nie powiedziałem dokładnie. Jest snus biały, czyli nikotyna ale bez tytoniu i snus na bazie tytoniu. Ten drugi, na bazie tytoniu ma lepszy, bardziej naturalny smak, ale 1. Barwi zęby 2. Powoduje przykry dla otoczenia zapach z jamy ustnej. Dlatego, od czasu do czasu można ale na co dzień proponuje używać tego białego. Warto też spróbować saszetek bez nikotynowych, taka odskocznia. Też fajnie smakują, a ze względu np na zawartość guarany fajnie pobudzają. I ostatnia moja rada, wrzuć do świeżo otwartego pudełka zwłaszcza Velo kilka ziaren kawy. Saszetki nabiorą nowego wyczuwalnego smaku, dla mnie super. A i potem te ziarenka kawy nieźle smakują, można je trochę porzuć ;) ale to oczywiście mój patent i nie gwarantuje, że każdemu się spodoba.
@@MaranHand Odruchu wymiotnego jeszcze nie miałem, ale kilka razy zdarzyło mi się coś innego. Mianowicie gdy na początku za dużo dawki snusa/mieszanki (?) poczuję na języku i spłynie to szybko niżej to od razu dostaję silnej czkawki która nie ustępuje do momentu wyrzucenia snusa z ust. Początkowo z velo miałem taki efekt praktycznie przy każdej sztuce.
@@kociao2982 o tym nie słyszałem, nigdy też nie doświadczyłem
@@MaranHand jeszcze chciałem zapytać czy masz jakiś ulubiony sklep internetowy ze snusem czy kupujesz gdzieś w swojej okolicy?
@@kociao2982 w kwestii czkawki, może za mocny wybrałeś. Pamiętaj, że snus dostarcza więcej nikotyny niż papieros.
Teraz kupuję głównie na shopee, do niedawna były fajne promocje np 2 w cenie 1, niestety już się skończyły. Jest jakiś sprzedawca w Krakowie, nie pamiętam jego nazwy. Znalazłem go właśnie na Shopee. W sklepie internetowym ma taniej niż na powyższym portalu
Od dawna mam ochotę spróbować ale okazji nie mam.
Fajki rzuciłem w 5min i nie paliłem. Pół roku. Wystarczyło jedno zdanie w odpowiedzi na moje jęki FAJKĘ MI DAJCIE . Lekarz mi na nie odpowiedział że od fajek dłużej się złamania zrastaja. Nie wiem cy to prawda ale odeślą mnie chęć na dymka😂 wystarczyło że miałem nogę w 7 kawałkach i rozerwany stawem. 😂 Ale że nie miałem wewnętrznej chęci do rzucenia to i wróciłem ale do elektrycznych fajek żeby czymś ręce zająć. Ale to nie to samo. Przypadkiem przypomniałem wpadła mi w ręce tabaka od lat nie zarzygana i do niej wróciłem. O wiele lepsze. Pale bardzo rzadko a do tego po tabace jest efekt orzeźwienia, plus pomaga na moją krzywą przegrodę więc do orzeźwienia dochodzi 50%tlenu więcej 😂
świetnie wytłumaczone, pozdrawiam!
zamierzam rzucić palenie i przerzucić się na snusy dzięki za ten film !
:)
polecam rzucić palenie i całkowicie odstawić nikotynę
świetny film
Dziękuję :)
Wspaniały film, oglądam ze snusem pod wargą.
Zajebiście opowiadasz xD.. nie śmierdzi z paszczy.. leje.. Pozdro !
Masz rację :) dość ogólnikowo potraktowałem temat. Powinienem był wspomnieć o "czarnym" czyli naturalnym i o "białym" czyli nasączonym nikotyną. Po białym nie sprawiamy przykrości innym z każdym swym oddechem ;)
Dzięki pięknie opisany suns byłem ciekawy i wszystko się dowiedziałem w 6 minut
Ja aktualnie na wyjeździe, używam snusów velo z żabki. Szczerze, snusy nawet, te niskiej jakości, gdy nie ma jak zapalić to ratują życie. Na codzień używam glo, brakuje mi tego dymu. Co prawda, źle jakoś nie jest. Ale bezrobocie ręki daje trochę w kość
Kurde ja tam mam glo i w porównaniu nawet z taką jednorazówką w ogóle dymu nie ma. wystarczy że zaciągne się na kilka sekund i po wypuszczeniu nic nie widać. Wielkim narkomanem nie jestem ale nikotyny też z glo za bardzo nie czuje(słaba moc, brak wyboru większej) a z jednorazówki 20mg wezmę bucha i już można odczuć.
Po pierwsze: znam osobę która rzeczywiście po zażyciu naprawdę rzygała i wyglądała ogólnie bardzo źle.
Po drugie: snuss market wysyła pakowane po 5 opakowań i można zamówić telefonicznieub przez SMS.
Jeżeli chodzi o karuzelę to zależy... Od mocy. Miałem amerykańskie ciemne i było git, bardzo fajne pobudzenie (nie jestem palaczem) ale nie radzę też mieszać z mocną kawą lub alkoholem 🙂 Ostatnio w Pradze kupiłem (poprosiłem o jakiś dobry) marki ZYN, jasny ale o mocy 5. Dla mnie nie do przejścia nawet kilka minut trzymany powoduje karuzelę i mdłości 🙂 teraz wiem żeby następnym razem wziąć 2-3🤣
Snus z USA to tablica Mendelejewa, nie ma nic wspólnego prócz nazywa ze snusem skandynawskim U nas amerykański snus znany jest pod nazwą ..dopalacze ;)
Polecam serdecznie, po pierwszym snusie moje palenie papierosów ograniczyło się z paczki dziennie do paru sztuk, po miesiącu przestałem palić, stało się to dla mnie nieatrakcyjne i nieprzyjemne.
Bardzo fajny materiał.Może zrobiłbyś jeszcze jeden filmik o tym jakie snusy i woreczki nikotynowe lubisz,każdy z oglądających jakby chciał podzieliły się swoimi wrażeniami.Fajnie jakby można było się tu powymieniać refleksjami.Mało znany temat w Polsce,mimo że kilka firm w kraju produkuje saszetki nikotynowe jak np.firma 77 z Krakowa, która robi je wyśmienite w wielu smakach i o różnych mocach. Próbowałem też typowe snusy Szwedzkie Skruf,oraz Goteborg Rape,także świetna sprawa. Przydałby się kanał o tej tematyce,bo mało z kim można na ten temat porozmawiać.A jak już masz wprawe w robieniu filmików oraz lubisz snusy i saszetki nikotynowe to jak znalazł😉 Pozdrawiam Ciebie i innych wielbicieli snusów i saszetek nikotynowych.
Już można kupić w PL :)
Gdzie ?
@@dzejdzejcuber314 esmoking world i to w śmiesznej cenie. Paczka 16 zł druga 1 gr, normalna cena to 6 euro
Nazywa się produkt EPOK bardzk z jestem zadowolony z zakupu
@@MaranHand lepszy ten biały zbity proszek w saszetce czy płatki tytoniu w saszetce
@@CarlosVoytyla2137 ten biały proszek. Nie ma zapachu i nie barwi zębów
Cześć. Wiem że film jest stary, ale może ten komentarz będzie cenny dla widzów, a może i dla Ciebie. Chciałbym się podzielić wrażeniami odnośnie użycia snuz lub czegoś podobnego, w sumie nie wiem jaka jest konkretnie definicja, ale tu się zgadza. Zaznaczę, ze nie jest to reklama ale wspomnę, że to produkt o nazwie Velo, który otrzymałem na imprezie firmowym, gdzie zaproszono przedstawiciela marki. Jedno na co zwróciłem uwagę po obejrzeniu filmu to profeska pani, która tym częstowała, bo zapytała czy jestem osobą palącą, powiedziałem, że nie wciskała mi tego, nie opowiadała. Sam się zainteresowałem, wzialem pudełko dla taty, który pali nałogowo e-papierosy po tym, jak rzucił zwykle. No ale do rzeczy.
Wiem skąd informacja, którą uznałeś za bzdurę, o tym, że komuś kręci się w głowie. Bo tak jest, tylko ja jestem osobą niepalącą. I myslę, że to może wynikać z tego właśnie. Ja użyłem dawki najniższej w skali od 1 do chyba 6 albo 7. Zaznaczę, że jako osoba niepaląca nie mogłem od pani otrzymać dawki wyższej i może słusznie. Tak, jest lekki wir w głowie. Wymioty? Absolutnie nie. Użyłem tego raz podczas jazdy autem i uważam, że to tak, jakby walnąć porządną lufę. Moim zdaniem trochę niebezpiecznie. Piję alkohol wysokoprocentowy dość często i mogę to porównać z setą (nie kieliszkiem) ok. 50-60% bimbru. Efekt utrzymał się przez ok 10-15 minut. Nie czułem żadnego rozluźnienia ani innych efektów. Pozostałe wrażenia (te w jakie ustnej) zgodne z tym, co jest w filmie.
Podejrzewam, że produkt nie jest dostepny (lub nie był) z tego powodu, że jest uzależniający (podobno) i odurzający, a bardzo łatwo może trafić na przykład do dzieci. Czy jestem za zakazem? Nie. Czy chcę tego używać? Nie sądzę. To tyle ode mnie.
> gdzie kupic snus?
> mozesz posiadac snus, mozesz go uzywacXDDD
U mnie było tak że zaczołem od tych velo z żabki i po paru opakowaniach 10mg nie odczuwałem mocy więc kupiłem te 20mg i po 10 min w buzi zrobiło mi się nie dobrze i wymiotowałem więc kupiłem 15mg i są idealne jak narazie
Spoko materiał, jednak mam parę ale. 1) niektóre snusy są tak ładnie ułożone, np Onyx 2) karuzela jest jak najbardziej możliwa. Typowy snus ma około 8 mg nikotyny w saszetce, ale są też takie potwory jak brązowa Siberia, która ma 43... Oczywiście nie polecam, bo rzeczywiście parę razy się zakręci, a potem wzrośnie tolerancja i słabsze snusy nie dadzą satysfakcji 3) z tym zakupem też da radę. Puki zamawiamy white albo white dry portion, to nawet mamy szansę, że dotrze w miarę świeży.
Dziękuję. Filmik jest tylko ogólnym zarysem tego czym jest snus i.. czym się go je ;) Jak uda mi się pokonać wrodzone lenistwo to nakręcę dalszą część materiału z uwzględnieniem słusznych uwag z komentarzy, rozwinięciem tego co już powiedziałem i kilkoma nowymi informacjami na jego temat.
@@MaranHand byłoby fajnie. Temat słabo w Polsce znany, a szkoda.
5:12 "Jeśli nikotyna nie jest ci potrzebna do życia, to w ogóle o tym nie myśl" I to bym dodał na sam początek filmu. Niektórzy myślą o snusie jak o legalnym narkotyku który da ci strzał świetnego samopoczucia i energii - tak nie jest, oprócz pierwszych paru minut, a głowy do narkotyków słabej nie mam. Następne co przychodzi to nudności, zawroty, i lekka chęć na wymioty. Istnieją o wiele lepsze, zdrowsze alternatywy, jeśli już musimy coś wziąć aby się lepiej poczuć.
Nie polecam nikomu
Osobiście nie rzygam po snusie, ale jest to jak najbardziej możliwe, tak samo po zwykłych papierosach. Nazywa się to zatrucie nikotyną, gdyż jak wiemy, nikotyna jest toksyczna dla naszego organizmu. Więc jeżeli ktoś się rzuca z motyką na księżyc i na start kupuje mocnego susa to spora szansa na zatrucie i rzyganie, ale jest to tylko i wyłącznie na własne życzenie XD
Jak chodzi o bzdury to ja sie z wymiotami zgadzam. Nie rzygałem ani razu ale w żołądku jest uczucie jakby sie chciało bełtać
Dziękuję
Proszę 😉
Jak nielegalnie jak ja w Auchanie kupiłem tylko, że to nazywa się Velo chyba,że jest to co innego to proszę mnie wyprowadzić z błędu
Film jest z przed czterech lat :)
Velo to nie snus. Velo to woreczki nikotynowe. Produkt "snuso podobny". Ale generalnie jako zamiennik, może być. Jak będziesz miał możliwość spróbowania prawdziwego snusu, to polecam, sam wyrobisz sobie pogląd na temat różnicy.
5:45 palilem czerwone marboraski i zamowilem sobie extremalnie mocne snusy na sprobowanie 50 mg nikotyny saszetka... Oj uwierz mi, była karuzela, palpitacje serca i wypalona morda. Obecnie juz miesiac używam snusów, a paczka tych najcmnocniejszych na spróbowanie jest tylko na specjalne okazje xD
wszelkie inne te normalne i lżjesze to sobie biorę jak cukierki, fajki zdecydowanie latwo bylo dzieki temu rzucic :D
Jakie marki snusa polecasz i smaki ? Bo jest spory wybór na allegro np z góry dzięki
Różne. To jest właśnie najfajniejsze, że można cieszyć się przeróżnymi smakami. Ja preferuje te z dodatkiem mięty, ale mieszam jak tylko mogę. Zwykle mam otwarte 5 lub więcej pudełek, biorę z nich po kilka sztuk wkładam do jednego ..i potem przez cały dzień losuje :) sam po pewnym czasie znajdziesz to co najbardziej Ci odpowiada. Jedna uwaga, "do ludzi" wybieraj snus biały: epok, lyft.. naturalny jest lepszy ale trochę za bardzo go czuć. Mój błąd że nie poruszyłem tego tematu w filmiku. Biały = świeży oddech, naturalny = już nie bardzo.
P.S. w sklepach smoking world cały czas jest promocja na epok. Pierwsza paczka 16 zł druga 1 grosz. 3 smaki do wyboru, od tego zacznij.
Jeżeli chodzi o te dostępne stacjonarnie o małych mocach to Epok wydaje się najlepszym wyborem, jeżeli zależy ci na większych mocach to trzeba szukać na allegro czy sklepach internetowych ze snusami.
Od ponad roku jest w każdym prawie sklepie EPOK
O co chodzi z zastrzykiem energii po snoosie? Jak długo trwa i czy jest zjazd po tym?
W moim przypadku kiedy pierwszy raz spróbowałem to kręciło mi się w głowie i byłem lekko pobudzony na pewno byłem weselszy ale to pewnie dlatego że byłem wtedy z kolegami co również pierwszy raz próbowali śmieszne przeżycie. Na pierwszy raz nie polecam całego najlepiej potrzymać aż lekko zacznie ci się kręcić w głowie wtedy wypluj
@@SzydercaTDnie wypluwaj
*Zostaw sobie na później*
@@TonBook od tamtego czasu trochę się zmieniło aktualnie jestem na killach i mam zamiar przejść na icebergi 20mg jest wporzo koleś
Zacząłem używać i odrazu palenie odstawiłem papierosy
Ja tak samo
Ja np miałem taką sytuację, zacznę od tego że nie pale na co dzień(tylko okazjonalnie) także dostałem 2 snusy ( chyba moc 2 lub 3) dostałem takiej karuzeli że szkoda gadać, później rzygałem 4 razy i to był na prawdę fatalny dzień, lecz na pewno to jakiś nowe doświadczenia
Snus legalny w Polsce, legalne jest jego przywożenie z krajów skandynawskich. I jest dostępny bardzo często w sklepach Relay oraz In Medio
Epok sprzedawany w PL to nie snus ;) Odsyłam do opisu sprzedawcy. Ale nie krytykuję bo sam używam i jest ok
@@MaranHand to jak to można nazwać inaczej bo mnie ciekawi ten temat jako użytkownika epoków
Po prostu woreczek nikotynowy
Mieszkam w Norwegii i chciałem tylko powiedzieć że maksymalna moc jest to 7
Na Allegro jest tego full xd
Czy jest sens zacząć gdy nigdy nie paliłem?
Nie
Nie i nie pal.
a co z ,,wyżeraniem" dziąseł? prawda czy nie prawda?
Fałsz jeśli chodzi o woreczki nikotynowe. Co do oryginalnego snusu , nie umiem odpowiedzieć
Znalazłem kilka sklepów w Szwecji, które bez problemu prześlą zakupiony snus do PL. Jednak nie polecam tego rozwiązania, za nim dojdzie to się popsuje bo przypomnę, że snus należy przechowywać w lodówce.
Tak czy inaczej jest to nielegalne i można sobie narobić problemów, oczywiście jak nas nikt nie złapie to spoko ale jak jakaś kontrol będzie to jest problem. Jest to okropne ponieważ tytoń do żucia, snus, dip, tabaka - są całkowicie nieszkodliwe, nie ma żadnych badań, które mogą połaczyć te używki z jakimś rakiem. Snus jest niezwykle przyjemny, my ludzie lubimy takie używki one nie zmieniają naszej świadomości a dają nam wyrzut dopaminy - snus jest jak kawa jeżeli chodzi o szkodliwość, to są porównywalne używki, obie można przedawkować - nie jest to jakoś mocno niebezpieczne ale nieprzyjemne. Powinniśmy protestować ,że jest to u nas nielegalne! Nie pale, ale jak snus był u nas legalny czasami sobie kupiłem. Bardzo przyjemnie pobudza taka dawka kofeiny, ekstra się przy tym uczyło. Snus to wspaniała używka i promuje zdrowie, dajmy palaczą realną alternatywe! Serio, może jakaś strona na FB stop blokadzie snusa! Działajmy, zorganizujmy się. Kiedyś kupiłem snusa nieporcjowanego, jakiś był taki fermentowany - śmierdział okropnie :D jak zdechłe śledzie - ale było coś w tym przyjemnego, niestety nie doczytałem ,że jest cholernie mocny, załadowałem go do tego aplikatora do snusu nieporcjowanego i pod wargę, siedze i nagle czuje ,że uderzenie nikotyny mnie nieco przerosło - wiecie, tak jak nie palicie i zapalicie mocnego nagle. Przedawkowanie nikotyny jest nieprzyjemne - masz wrażenie ,że umierasz, trwa to z pół godziny, trzeba ten zawrót głowy przetrwać :D. Wprowadźmy kulturę spożywania smokeless tobbaco bo to naprawdę wspaniała i nieszkodliwa używka!
@@lendlend8392 z pierwszym zdaniem się nie zgodzę. Parokrotnie sam i wielokrotnie znajomy przywoził mi snus że Szwecji. Na lotnisku kontrola bagażu, nikt o nic się nie czepiał. Pewnie, jakbym dwie walizki tym załadował to najprawdopodobniej jakieś pytania by się pojawiły. Ale przy 30-40 pudełkach, no problem. Szkoda, że Holendrzy nie są tak wyrozumiali :)
Co do reszty wypowiedzi, jestem za. Też uważam, że zakaz sprzedaży snusu w PL to jakieś ku#ewskie nieporozumienie.
@@MaranHand ale kurierem juz nie wolno :(
@@lendlend8392 tego nie wiem. Nigdy nie rozważałem opcji kuriera. W drodze, snus mógłby się popsuć
@@MaranHand Ja zamawiałem zawsze ze snusmarketu ale to było lata temu, kiedy jeszcze był legalny u nas, jak dotarło zawsze do lodówki wsadzałem i nigdy zepsuty nie był no ale teraz jak ze szwecji idzie to masz racje - może być różnie
Jak jest z tym ograniczeniem mg, na necie czytam, ze śmiertelna dawka nikotyny to 40-60mg a są takie snusy po 50mg
Tez juz nie wiem, Znajomi czeczeni biora te 50 i to po pare sztuk i jakos zyja
Snusy można kupić w sklepach monopolowych
Czy snus i woreczek nikotynowy to to samo? Bo to drugie wydaje mi się jednak bardziej dostępne w Polsce. Słyszałem też że jedno ma tytoń a drugie nie. Ktoś potwierdzi?
Snus i woreczki nikotynowe to podobne produkty ale nie takie same. Snus faktycznie robiony jest na tytoniu. Woreczki nikotynowe na jakiejś celulozie czy czymś w tym stylu nasączonej nikotyną z dodatkami smakowymi.
Snus jest lepszy, taki "bardziej prawdziwy" :) zaś woreczki nikotynowe nie barwią zębów i nie powodują brzydkiego zapachu z jamy ustnej.
Podsumowując, snus od święta woreczki na co dzień. Przynajmniej ja taką taktykę przyjąłem ;)
@@MaranHand Dzięki za szybko odp :) Jaką moc polecił byś na "start" tak żeby poczuć tą nikotyne, ale bez przesady. Sam używam podgrzewacza tytoniu i podgrzewam 1-3 wkłady dziennie więc nie jestem wielkim nikotyniarzem, ale nie satysfakcjonuje mnie jej ilość w moich wkładach do podgrzewacza. Myślę, że używałbym tak 1 lub 2 woreczki dziennie.
@@maxirunpl zła taktyka! To oczywiście moja prywatna opinia. Trzeba do tematu podejść zero jedynkowo. Rzucasz podgrzewacz, wtedy wchodzą woreczki nikotynowe. Nie jest to specjalnie trudne, dasz radę zwłaszcza, że organizm Ci za to podziękuje..
Ja aktualnie używam woreczków firmy ON! głównie ze względu na ich cenę. Jeszcze niedawno była promocja 2 opakowania w cenie 1 czyli 7 zł za pudełko, taniej się nie da i w smaku też są niezłe. Druga opcja to Velo. Kolejna opcja, kupuj za każdym razem inną firmę inny smak, trochę drożej to wychodzi ale daje większą frajdę. Na początku zaczął bym od dwóch kropek - oznaczenie mocy na ON! i Velo. 3 kropki to najbardziej optymalna moc ale to zostaw sobie na później. Inne firmy mają różne oznaczenia, celuj w środek tych oznaczeń. To oczywiście moja subiektywna ocena, spróbujesz szybko się zorientujesz co Ci najbardziej leży.
P.S. snusa też warto spróbować:)
I jeszcze jedno, nie sądzę że 2-3 woreczki dziennie Ci wystarczą.. to jest duży minus tej używki. Daje fajny smak, który chcesz cały czas czuć. Bardzo realna ilość to 15-20 sztuk na dobę. Ale jeśli nie masz nadciśnienia to w sumie.. nic złego się nie dzieje. Sama nimotyna prócz tego że uzależniona nie ma skutków ubocznych. Wszystko co złe związane jest ze sposobem jej dostarczania do organizmu.
@@MaranHand kropkami to się za bardzo nie sugeruje bo niektóre mają 5/5 i jest napisane super strong przy mocy 16mg/g a niektóre 4/6 i mają 20mg/g. W jednorazówce miałem moc 20mg/ml ale brało się bucha i tyle a tutaj się trzyma w ustach cały czas, więc z tego się też nie sugeruje. A moc woreczków widzę od 4mg do 50mg więc pewnie wyceluje tak w 10mg/g
właśnie kupiłem snus w żabce
Kupiłeś woreczki nikotynowe, nie snus :) ale spoko bo to też dobre, niektórzy nawet uważają, że lepsze niż snus. A jeśli pozwoli Ci to rzucić jaranie, to brawo Ty! :)
To już chyba nieaktualne bo np można już normalnie kupić na stacji itp
Na stacji kupisz coś innego o takim samym zastosowaniu co snus
Czy nie jest tak, że ten niby snus czyli beztytoniowy to babilonski chemiczny syf, jak myslicie?
A wiesz, że nie. Przesiedziałem wszystkie składniki, wszystkie E, Velo, Ace i kilka innych, nie ma żadnego szkodliwego składnika. W Ace za to jest składnik, który jest polecany do utrzymania higieny jamy ustnej.
Szczerze pierwszy raz dzisiaj zażyłem snusa i miałem chęć do rzygania
Snusa czy woreczek nikotynowy? Jaka marka?
Pitolenie jakich mało. Wziąłem z dziewczyną dissidenta, który miał ponad 30mg i oboje rzygalismy, więc mit z nierzyganiem obalony
Pozazdrościć imprezy ;P
@@MaranHand tsaaa XD złe wspomnienia. Tak samo było po 77 ghost xD
Słaby z ciebie użytkownik bo górna polka jak General White są ułożone właśnie tak jak z neta , do tego odmiana white nie musi być trzymana w lodówce rozmiary również są różne slim jest mniejszy.
Co jak co nie ma Lepszego snusa niż lungrens skåne slim 👌
Też "miszczem" tematu nie jesteś bo byś wyłapał jeszcze kilka innych błędów 😋
A tak poważnie, w zamyśle to miał być wstęp, zarys tego czym jest snus. Więcej konkretów i bardziej szczegółowych informacji miałem zamiar zamieścić w kolejnym filmiku ..który jednak nigdy nie powstał.
Pozdrawiam
A ja gupi pod język włożyłem, ale mnie ryj szczypał 🤣🤣🤣
1 raz wziem makle było ciekawie helikopter osoba niepaląca
Ale nie zgodzę się że snus jest mniej szkodliwy niż epapierosy
Chętnie poznam argumenty
@@MaranHand w moim przypadku snus zniszczył dziąsła powodując ich recesje. Ale mało nie biorę, 6-10 dziennie
@@dominikmalewicz6782 Sporo bierzesz więc nie ma co się dziwić. tak samo jak paczka papierosów dziennie to gwarancja problemów
@@maxirunpl dokładnie
Hera też jest spoko
O nie wymiotujesz xDxD
To lepsze niż tytoń ?
Nie, papierosy dają większą frajdę. Ale jeżeli zależy Ci na zdrowiu, wkurza Cię, że musisz wyjść by zapalić, że śmierdzi.. a przy tym nie chcesz rezygnować z nikotyny to jest to najlepsze możliwe rozwiązanie. Jak wspomniał w filmiku, to nie jest tak, że bierzesz snus ..i widząc papierosa, zastanawiasz się co to jest ;) Trochę wysiłku trzeba włożyć by się przestawić, ale trudność nie jest w żaden sposób porównywalna do rzucania palenia.
sus