Miło Cie widzieć 🙂 U mnie przełom nastąpił 2 lata temu. Uwolnienie się od toksycznych osób, od ich opinii i nie brania do siebie ich słów. Radziłam sobie bez terapii, a pomagały książki o toksycznych, narcystycznych rodzicach.. W jakimś stopniu czuję się wolna.
Nie mam złotej rady w związkach, wiem tylko, że trzeba w związku postawić swoje zdrowie psychiczne na 1 miejscu. Kiedy tracisz siebie to tracisz kontakt z partnerem i tracisz związek. Z jednej strony egoistyczne ale z drugiej strony życie ku uciesze kogoś a wbrew sobie to koszmar. Pozdrawiam
Oj dobre pytanie, sama nad tym się zastanawiam. To jest ważne dla mnie, ale nie najważniejsze, może być na ciut niższym poziomie, ale bez przesady. Poziom finansowy świadczy mi o tym co człowiek ma w głowie przede wszystkim: ambicje, chęć samorozwoju, a te rzeczy są dla mnie BARDZO WAŻNE :)
@@TrenerLilkaNie zawsze status finansowy odzwierciedla zasoby intelektualne. Po ukończeniu np. kierunków humanistycznych zwykle nie można oczekiwać lepszych zarobków. Nauczyciele, pracownicy naukowi uczelni zarabiają w Polsce słabo. Ponadto, na stan konta mają wpływ różnorakie czynniki, jak: wsparcie rodziny, tzw. spryt, bycie we właściwym czasie i na właściwym miejscu. Nie zawsze osoba biedna to ktoś pozbawiony ambicji, nie rozwijający się. I odwrotnie, można być bogaczem i jednocześnie prymitywnym, pozbawionym wartości człowiekiem. Świat nie jest czarno-biały.
Uważam, że błędem jest patrzenie na dochód osoby w momencie bez uwzględnienia kontekstu. Każdy ma własną historię i własne okoliczności. Dzisiaj możesz mieć wszystko, a jutro zostać z gołą dupą. To samo działa w drugą stronę. Jeśli ktoś jest teraz bez grosza, nie oznacza to, że będzie żebrał przez całe życie. Trzeba naprawdę przyjrzeć się temu co osoba ma w głowie i jak doszła do punktu „teraz”.
No fajne podejście. Wiadomo, że nie ma co brać się za leserów spod sklepu ale może to tu gdzieś też tkwi haczyk jeśli chodzi o relacje. Rozumiem, że nie ważne jaki jest człowiek, jak ma chwilowe nawet problemy finansowe to jest odrzut? Powodzenia życzę.
Nie chodziłam na terapię, ale dwie książki pozwoliły mi zrozumieć wcześniej niezrozumiałe: Jurg Willi, "Związek dwojga" i Izabela Kopaniszyn, "Antyczłowiek. Mroczna strona człowieka". Niestety, tych książek musiałam szukać latami, a nawet dziesięcioleciami.
Miło Cie widzieć 🙂
U mnie przełom nastąpił 2 lata temu. Uwolnienie się od toksycznych osób, od ich opinii i nie brania do siebie ich słów. Radziłam sobie bez terapii, a pomagały książki o toksycznych, narcystycznych rodzicach.. W jakimś stopniu czuję się wolna.
A możesz polecić jakieś konkretne tytuły?
@@nixavixadj Susan Forward "Toksyczni rodzice" i Wsparcie dla dorosłych córek narcystycznych matek
@@nixavixadj Toksyczni rodzice, Wsparcie dla dorosłych córek narcystycznych matek
Serdecznie pozdrawiam i życzę szczęścia- Pani Dorosła 😉 Ps. Dobry odcinek
Nie mam złotej rady w związkach, wiem tylko, że trzeba w związku postawić swoje zdrowie psychiczne na 1 miejscu. Kiedy tracisz siebie to tracisz kontakt z partnerem i tracisz związek. Z jednej strony egoistyczne ale z drugiej strony życie ku uciesze kogoś a wbrew sobie to koszmar. Pozdrawiam
nie ma związków idealnych jak nie ma ludzi idealnych. to tylko nasza wyobraźnia i pobożne życzenia, która odbiega od rzczywistości i to jak
Hej, ale się zmieniłaś. Odważne rozmowy. Dojrzałaś. Zrób film z rodzicami, co u nich... Pozdrawiam
Świetnie wyglądasz w tej fryzurze 😊
Dziękuję 🥰
🥰🥰🥰
Jak ważne jest dla ciebie, abyś Ty i Twoja druga połówka byli na tym samym poziomie finansowym? Wyglądasz na bardzo rozwiniętą pod tym względem.
Oj dobre pytanie, sama nad tym się zastanawiam.
To jest ważne dla mnie, ale nie najważniejsze, może być na ciut niższym poziomie, ale bez przesady.
Poziom finansowy świadczy mi o tym co człowiek ma w głowie przede wszystkim: ambicje, chęć samorozwoju, a te rzeczy są dla mnie BARDZO WAŻNE :)
@@TrenerLilkaNie zawsze status finansowy odzwierciedla zasoby intelektualne. Po ukończeniu np. kierunków humanistycznych zwykle nie można oczekiwać lepszych zarobków. Nauczyciele, pracownicy naukowi uczelni zarabiają w Polsce słabo.
Ponadto, na stan konta mają wpływ różnorakie czynniki, jak: wsparcie rodziny, tzw. spryt, bycie we właściwym czasie i na właściwym miejscu.
Nie zawsze osoba biedna to ktoś pozbawiony ambicji, nie rozwijający się.
I odwrotnie, można być bogaczem i jednocześnie prymitywnym, pozbawionym wartości człowiekiem.
Świat nie jest czarno-biały.
Uważam, że błędem jest patrzenie na dochód osoby w momencie bez uwzględnienia kontekstu. Każdy ma własną historię i własne okoliczności. Dzisiaj możesz mieć wszystko, a jutro zostać z gołą dupą. To samo działa w drugą stronę. Jeśli ktoś jest teraz bez grosza, nie oznacza to, że będzie żebrał przez całe życie. Trzeba naprawdę przyjrzeć się temu co osoba ma w głowie i jak doszła do punktu „teraz”.
Pieknie to ujęłaś. 😊@@mariakoziarkiewicz9842
No fajne podejście. Wiadomo, że nie ma co brać się za leserów spod sklepu ale może to tu gdzieś też tkwi haczyk jeśli chodzi o relacje. Rozumiem, że nie ważne jaki jest człowiek, jak ma chwilowe nawet problemy finansowe to jest odrzut? Powodzenia życzę.
👍
Ja sie waham - ze wzgledu na koszta, wiec na razie ratuje sie ksiazkami ogolnorozwojowymi
Nie chodziłam na terapię, ale dwie książki pozwoliły mi zrozumieć wcześniej niezrozumiałe: Jurg Willi, "Związek dwojga" i Izabela Kopaniszyn, "Antyczłowiek. Mroczna strona człowieka". Niestety, tych książek musiałam szukać latami, a nawet dziesięcioleciami.
W jakim nurcie była twoja terapia?
@@reptilianinzy285 ericksonowski
Mnie nauczył tego moj chlopak
ja ze skurczem każdego z mięśni wszedłem w dorosłość i myśl że coś jest ale nic się nie zmienia
Cześć, Tobie nie empatii brakuje tylko asertywności. Przemaluj sobie ten salonik na przyjemniejszy kolorek a wszystko powoli się poukłada.
🤣
CO XD