Jeśli chcecie wesprzeć moją pracę to można to zrobić na trzy sposoby: 👉 przez patronite: patronite.pl/Samolyk 👉przez przycisk "wesprzyj", który znajduje się tuż pod filmem 👉przez darowiznę wpłacaną na konto Bank Pekao SA 08 1240 2786 1111 0010 1984 8265 tytułem: "darowizna"
Tomasz przyznaj że wszystko było by dla Ciebie OK gdyby nie ten syn Jana Pawła który był księdzem. Bo pozostała dwójka dzieci czyli feministka, aktywistka klimatyczna i syn nierób, wpatrzony w smartfona i szukający pustych panienek przedstawiciel pokolenia 'Z" myślę że Ci się podobali
@Antagoniusz Główny bohater szlachcic nazywa się Jan Paweł i ma tróje dzieci. Jeden z synów jest księdzem Skoro nie wiesz to znaczy że serialu nie oglądałeś 🤣🤣🤣
Obejrzałeś cały serial 1670? Opowiadasz o nim jak uczeń o lekturze której nie czytał😂😂 Pozostali koledzy z klasy i nauczycielka mają ubaw gdy taki wymyśla fabułę 😂😂😂 i wszyscy wiedzą że nie czytał
16 000 miesięcznie wpłacacie temu pseudo ksiezulkowi??? To kpina ale nieźle sobie biznes wymyślili. To już lepiej bezpośrednio swojej parafii czy na wazne cele a nie na randomowego gościa bawiącego się w księdza beż wyksztalcenia.
typie, zanim na 123 utraciliśmy niepodległość w Polsce mieliśmy faktyczne niewolnictwo - to był bardziej chory okres w naszej historii niż niewolnictwo czarnoskórych w USA - wszystko wtedy było złe - i szlachta i magnateria i sami chłopi których świadomość patriotyczna była zerowa, o mieszczaństwie trudno mówić bo nie istniało
akurat co do aktywistów klimatycznych i liewicy, to postać córki jana pawła została świetnie podsumowana, gdy zaraz po tym, jak poucza nas o naprawie świata i pomocy ubogim, jest wołana na ciepłą kąpiel i kolację z przystawką. Nie da się bardziej zawstydzić tej grupy.
Mnie się jeszcze podoba scena jak uczy chłopki aby paliły drewnem a nie zdechłymi szczurami. Ale ma w nosie skąd te chłopki wezmą drewno (jej ktoś narąbie i przyniesie prosto pod drzwi) za to szczury wiszą tuż obok. Scena pokazuje że ekoaktywisci to uprzywilejowane grupy którzy kompletnie nie myślą o tym jak trudno jest realnie wprowadzić ich pomysły (pod tym względem nie różni się od ojca)
@@hater5940 Tacy ludzie naprawiają świat ale cudzymi pieniędzmi. Nie trzeba nic poświęcać a mimo to zyskać na wizerunku. Najgorsze jest to że ludzi z takim podejściem jest coraz więcej a dzięki odpowiedniej ekspozycji medialnej mają dużo poklasku, nie tylko wśród hipokrytów ale i najuboższych.
Nie do końca się zgodzę, co prawda na razie jestem tylko po seansie dwóch odcinków, ale wydaje mi się, że szlachcianka i jej np. walka o ocieplenie klimatu to są heheszki z lewoskrętnych.
Trochę tak ale ewidentnie lewa strona jest pokazana jako ta dobra, mądra etc a prawa z kościołem i religia na czele jako wszelkie zło tego świata i ciemnogród
Oskarżenia o kulturowe zawłaszczenie ze strony Jana Pawła w stronę Ciesława za noszenie szabli jest też moim zdaniem wyśmiewaniem lewicowych aktywistow, którzy którzy potrafią mieć problem że białe osoby noszą dredy
Tak też to odebrałem, były ze dwa takie momenty, które wytykały odklejenie aktywistów od rzeczywistości. Dodatkowo, w Synie Magnata natomiast był potencjał na wykpienie tego kłaniania się obcym wzorcom. Tu moda na francuszczyznę, która rzeczywiście w części polskiej szlachty była przeciągnięta aż do absurdu - potencjał chyba nie do końca wykorzystany. Generalnie jednak większość faktycznie to wyśmiewanie się z "tej drugiej Polski".
@@atam3977 To trochę brzmi jak "można się śmiać ale po równo ze wszystkich" trochę to "lewackie"myślenie nieprawdaż. Dla mnie po tylu latach w końcu śmieje się z polskiej komedii i w sumie nie potrzebuje żeby mi ktoś tłumaczył czy to jest dobre śmianie się czy złe śmianie się.
Oj. A zlewka ze szkoleń motywacyjnych, ogólnie z korpo? Nowobogackich miastowych (byłem we Francji), z walką z ociepleniem klimatu? z pustych blachar (narzeczona Stanisława, co lubi: chłopaków i szybkie konie)? z uzależnienia od smartfonów? itd.
To nie konkurs na wychwytywanie każdego pojedynczego żartu. Było ich setki w serialu, wiele śmiesznych, nie o to chodzi. Są dobre żarty z lewej, jak i z prawej. Wyszło po prostu mocno niesymetrycznie. Ot co.
Może, ale niestety, nie wiem dlaczego, konserwatyści nie robią dobrego kontentu komediowego dot. powiedzmy liberałów, a jest się z czego pośmiać. @@gawronwwa
Odcinków było zaledwie 8, więc liczę na kontynuację. A śmianie się z drugiej strony też jest. Mamy Anielkę, która z jednej strony walczy przeciwko czynnikowi ludzkiemu zmian klimatycznych, a z drugiej jednak chętnie zje dobrą i bogatą strawę weźmie gorącą kąpiel z użyciem służby, co jest ewidentnym prztyczkiem w nos tzw. kawiarnianej lewicy.
Poza tym: 1. Anielka chce udowodnić, że nie potrzebuje pomocy mężczyzn biorąc chłopki do przeniesienia zegara pod drzwi, co okazuje się zupełnie bez sensu i, tak czy inaczej, zegar muszą gdzieś indziej przenieść mężczyźni 2. W ramach buntu przeciw polowaniom niszczy swój portret 3. Andrzej, 'fajnopolak', wykorzystuje koneksje rodzinne, chcąc pozbyć się niechcianego elementu z Adamczychy 4. Ponadto wykazuje się 'współczuciem' dla swoich chłopów, co nie przeszkadza mu ich ciągle wyzyskiwać Jest jeszcze kilka takich prztyczków w nos lewicy/liberałów, tylko z racji, że Jan Paweł i Bogdan kradną show, trudniej je dostrzec
@@firion666 Andrzej dla mnie był bardziej uosobieniem takiej trzeźwo myślącej szlachty tamtych czasów, dość pragmatyczny, z głową do interesów, pomysłami, jak rozwijać swoje gospodarstwo i kraj. A Jan Paweł to jeden z takich, przez których Polska upadła.
Aż jeden wątek, a I tak jest to lewacka produkcja kpiąca z "prawicy" i zwykłych ludzi i robienie z historii kurwy, kto broni to dzieło jest kawiarnianym odbiorca do którego jest wycelowane.
6:54 ależ Tomku - JEST taki serial który się naśmiewał ze wszystkich od lewa do prawa, z każdej grupy społecznej w Polsce - mianowicie 13 Posterunek :D
Imho np. "postępowa", proekologiczna postawa Anieli zostaje wyśmiana w jeden z najbardziej wyrazistych w serialu sposobów. Nie dość, że wszyscy chłopi sprowadzają ja do parteru uświadamiając, że dopiero za 360 lat będą widoczne pierwsze efekty niedbania o środowisko to sama Aniela też w końcu sama porzuca swoje podejście, co pokazuje, jak niewielka i powierzchowna jest jej motywacja. W domyśle proekologiczna postawa jest tylko maską, nowoczesną fasadą, która świetnie prezentuje się po prostu w mediach społecznościowych. "Nowoczesny", lesbijski związek też kończy się w fatalnym stylu, co obśmiewa go do samego dna ze stereotypową, "babską" kłótnią na koniec. W serialu nie ma też podkreślonych antagonizmów lewicowo-prawicowych, bo np. konserwatyści kompletnie nie kumają o co chodzi tym postępowcom i wydają się być niezdolni do ich zrozumienia. Odklejka "prawaków" raczej wzbudza sympatię, niż niechęć. To "postępowcy" nieco gardzą konserwatystami, co raczej nie stawia ich w dobrym świetle. Najbardziej odpychająca postać serialu, czyli syn magnata, to wyzwolony, "światowy" gość, symbol takiego kapitalistycznego, raczej zachodniego, "lewackiego" zepsucia. W moim odczuciu serial bardzo wypośrodkowany, dokopuje wszystkim po równo, co jest jego ogromnym atutem i w zasadzie nie ma w tej dziedzinie konkurencji wśród polskich seriali. Trochę takie polskie "Allo Allo".
Zgadza się. W kilku momentach klimatycznych postać Anieli to właśnie jest przytyk do aktywistów i ich odklejenia od rzeczywistości: szczególnie gdy próbuje aktywizować chłopów, którzy przecież już żyją w sposób najbardziej możliwie organiczny. Natomiast syn magnata to jednak trochę niewykorzystany potencjał na satyrę - jeśli ktoś nie pamięta z lekcji historii motywu "mody na francuszczyznę" to być może nie skojarzy. Generalnie jednak tego śmiania się z "tych drugich Polaków" jest zdecydowanie nadreprezentacja.
Tomku, nie oglądałeś zbyt uważnie, bo właśnie ten serial śmieje się z wszystkiego. Jest wątek klimatyczny, jest wątek wymiany Erazmusowej, jest nawet stereotypowa Julka. Było też porównanie się do sąsiadów, gdy śmiał się z Włochów i jest wątek miłości kobiet. Jak to piszę, to mam wrażenie, że mówię o takich oczywistościach... Jak to - nie zauważyłeś tego?
Otóż te charakterystyczne dla Lewicy kwestie jak marsz równości czy też zmiany klimatyczne - one zostały pokazane. Ale śmiano się nie z tych idei, a z przeciwników tychże - czyli, jak zawsze w tym serialu, z tych samych właśnie postaw.
@@krzysztof18199 ja nie widzę Twojego komentarza. Możliwe że TH-cam ukrył, zwłaszcza jeśli były w nim jakieś 'nieprawomyślne' słowa lub był za długi. Też tak miałem, bardzo to irytujące, mogliby chociaż o tym informować
Czy postać syna magnata to nie jest naśmiewanie się z elit przesiąkniętych wzorcami z zachodu i wiecznie imprezujących? Przecież to jest właśnie kompleksizm, o którym mówisz. Podobnie skonstruowano postać kupca. Czy postać Anieli nie służy do naigrywania się z aktywistów lewicowych?
Akurat myślę, że serial też się śmieje z aktywistów ekologicznych i ich hipokryzji - Aniela też w pewnym momencie stwierdza, że w sumie to jej się nie chce działać, ma jeszcze dużo czasu albo "jako akt sprzeciwu" domalowuje sobie niedźwiedzia na portrecie XD
ale ostatecznie śmieją się nie z jej poglądów - a poglądy aktywistów klimatycznych są śmieszne dla każdego oprócz nich samych - tylko z jej braku konsekwencji, z tego, że jest za mało lewicowa a nie z faktu, że niebo się zwali nam na głowę jeśli wszyscy nie zostaniemy amiszami
Tomku jak masz ochotę obejrzeć dobrą i przy okazji inteligentną w swojej prostocie satyrę na wszystkich Polaków to polecam "Ranczo". Scenarzysta niniejszego powinien otrzymać Oskara ;)
Częściowo się zgodzę, ale moim zdaniem raczej osoby konserwatywne/prawicowe są wyśmiewane bardziej. Mało jest tam takich postaci, które są odbierane pozytywnie (ksiądz Maciej, ew. ksiądz Kozioł no i chyba tyle). Za to większość postaci negatywnych (Myćko, Wargacze, inne chłopy i wójt (obyczajowo). Z kolei z osób progresywnych tylko Klaudia jest nieco komiczna (i Werka przez chwilę, choć mówi też mądre rzeczy), ale potem serial dorzuca Kingę, czyli mocno inteligentną, oczytaną babkę, co już mocno zniekształca równowagę
Mimo wszystko Ranczo to po prostu wybitny serial telewizyjny, i można porównać go do "Czterech Pancernych", tylko od drugiej strony, tej bardziej amerykańskiej :-)
@@karolswierczynski8159 Klaudia nieco komiczna? Przecież ona jest przerysowana do bólu, ciężko ją nazwać postacią pozytywną, zwłaszcza w późniejszych sezonach 😅. Kinga na początku też jest przedstawiona jako osoba dość radykalna i nie wzbudza sympatii. Myślę, że po prostu bardziej uderza nas wytknięcie przywar tej grupie, z którą się utożsamiamy. Nie powiedziałabym też, że Myćko i Wargacz (a już zwłaszcza wójt!) reprezentują tu konserwatyzm, oni po prostu są bucami, którzy mentalnie tkwią w poprzednim systemie.
1:16 - W zasadzie to żaden mnie nie śmieszy. (A swoją drogą jestem ciekaw, gdzie pan Giza wyczytał o tym paleniu przez Kościół na stosie (jeszcze) na przełomie XVIII i XIX wieku. Bo wtedy to raczej w ruchu były gilotyny i to bynajmniej nie Kościół nimi dysponował).
W oświeceniowej Polsce w XVIII wieku w wielkopolskim Doruchowie doszło do procesów oskarżających kobiety o czary. Utopiono kobiety. Sprawa podobno leżała na biurku u Poniatowskiego, czy nawet miał interweniować, a kobiety i tak utopili. Głośna sprawa w regionie. Doruchów zasłynął wręcz z topienia czarownic.
@@samuan001 Po pierwsze lata 60-te XVIII wieku kiedy według badań miało to mieć miejsce to czasy nieco wcześniejsze niż przełom XVIII i XIX wieku (a więc czasy dwóch ostatnich rozbiorów, rewolucji we Francji i wojen napoleońskich). Po drugie nawet w tej historii rzekomo - według pana Gizy - napalony na _nomen omen_ palenie czarownic Kościół w osobie miejscowego proboszcza był akurat zdecydowanie przeciwny całemu procesowi (w przeciwieństwie do miejscowego dziedzica i jego żony). Cały proces i kaźń miały się odbyć podczas jego nieobecności, gdy udał się on w tej sprawie do króla z prośbą o interwencję. Więc coś średnio to pasuje do całego wywodu zaprezentowanego w stand-upie.
Szkoda tylko, że mamy dużo filmów o naszych przywarach, filmów wyśmiewających nasze wady a tak mało filmów pokazujących nasze dobre strony. Przypadek? A może pod płaszczykiem dojrzałości mentalnej i dystansu do siebie chce nam się zaszczepić jakieś kompleksy?
Cześć, ja tu z lewej strony przyszedłem i... pozwolę sobie się nie zgodzić. Serial śmieje się z lewej strony, sama postać Anieli jest jedną wielką satyrą z osób, które są nazywane twitterowymi Julkami. Szybko wymienię, o co mi chodzi: - ciągłe gadanie o tym, że mamy dzisiaj średniowiecze - dość niedojrzałe wyrażanie buntu wobec postawy konserwatywnych rodziców - w ramach protestu doklejanie sobie "naklejki" na zdjęcie profilowe - zachęcanie innych do wyrzekania się wygód, samemu korzystając z luksusu, w jakim się urodziło - udanie się w pojedynkę, by odbić wuja z niewoli (no na pewno by jej się to udało bez pomocy ojca) - i jeszcze parę innych Poza tym mamy pojedyncze żarty z lewicy ze strony innych postaci: - chłop, który jest ateistą, ale nie zamierza oddawać życia za swoje poglądy, więc tworzy latającego po... kapelusznika. - śmianko z zawłaszczenia kulturowego w wykonaniu Jana Pawła - tępy syn magnata będący satyrą na ludzi, którzy lubią się przymilać do Zachodu - żart, w którym dwójka mężczyzn stwierdza, że świat byłby znacznie lepszym miejscem gdyby dzieci miały dwóch ojców... zaraz po tym jak w zasadzie nic nie zrobili, ale i tak udało im się pozbyć demona z nastolatki - żart z lesbijek/biseksualistek (?), które kłócąc się robią wielką aferę na całą wieś - żądny krwi chłop, któremu w głowie bezmyślna rewolucja No, trochę tego jest. Nie powiedziałbym, żeby te żarty mnie wybitnie śmieszyły, może dlatego, że był to humor o sensu largo lewicy pisany z myślą o prawicowym odbiorcy (zapewniam, że lewaki lubią śmiać się z lewaków, tylko jest to dość specyficzny humor, inny niż ten zaprezentowany), niemniej taki humor był i okay, przyjmuję go, przyjmuję zawartą w nim krytykę. Przyjmuję to, że twarzą główną twarzą lewicy jest urodzona w uprzywilejowej rodzinie, niedojrzała i niekonsekwentna nastolatka. Jest to twarz, której nie lubię nosić, ale rozumiem i akceptuję taki wybór twórców. I zgodzę się z Tobą w tym, że serial nie poświęca lewakom tak wielkiej uwagi jak prawakom, myślę, że przyczyn możemy upatrywać się w tak zwanej hegemonii, czyli tego, że łatwiej jest nam wyśmiewać to co istnieje w naszej świadomości od dawna. Postawy lewicowe... no, one mimo wszystko nie są tak dobrze rozpowszechnione i wiele z lewicowych idei jest dość świeżych dla Polski i Polaków. Twórcy Monty'ego Pythona, jak i sam Terry Pratchett mieli już fajne wypowiedzi na temat tego, z czego fajnie jest się pośmiać. A, odpowiadając na pytanie z początku filmu: żaden ze skeczy mnie nie rozbawił, powiedziałbym, że obydwa na podobnym poziomie żenady, chociaż też skecz śmiejący się z osób transpłciowych... no, wyśmiewał osoby, które nie mają większego wpływu na to kim są, jakie są. Żart z księży był żartem... no, z księży, z osób, które na pewnym etapie życia podjęły decyzję o reprezentowaniu organizacji, która lekceważy problem pedofiliii w jej szeregach. Jest to dość istotna różnica.
Słabiutka recenzja jak na ciebie... żarty z korporacji też były, Anielka to hipokrytka (w końcu olała walkę o klimat), miastowi też nie zostali ukazani pozytywnie tylko mniej dosłownie, syn głównego bohatera. Serial musi mieć głównych bohaterów nie da się pokazać wszystkich po równo.
Tomku kompleksy ,o których mówisz dotyczące innych narodów nie mógł mieć miejsca w ty serialu z jednej przyczyny - sarmacka Polska taka była. Była dumna z siebie, nie była zakompleksiona. To akurat jest bardzo poprawne historycznie.
Nie do końca - zwłaszcza w drugiej połowie XVII w., kiedy już wyraźnie było widać, że Rzeczpospolita jest słabsza od krajów zachodnich bardzo dużo było wśród Polskich elit prób obserwowania zachodu i kopiowania tamtejszych wzorców - często właśnie w sposób komiczny i nieskuteczny.
Bzdura. Bardzo łatwo byłoby wypunktować import (dosłownie) wszystkiego "zza granicy", nadużywanie obcych języków, międzynarodowe koligacje arystokracji, ślepe zapatrzenie w "zachodnią" sztukę i architekturę. Dużo można wymieniać. Wręcz umieszczanie w "sarmackich" czasach "polskich kompleksów narodowych" to anachronizm, bo nie było wtedy w ogóle "narodu polskiego" w dzisiejszym rozumieniu. Koncept państw narodowych i nacjonalizmów państwowych to dopiero XVIII-XIX wiek, i zaczęło się od rewolucji francuskiej, a potem "jednoczenia" Niemców. Polaków (zdefiniowanych sobie przez zaborców dla ułatwienia parcelacji podbitej ludności jako "rzymski katolik mówiący językiem słowiańskim") mamy w tym zjawisku jako "naród" dopiero w XIX wieku i to bardziej w II połowie.
W punkt! Myślę, że jest sporo Polaków, którzy chętnie pośmialiby się ze wszystkich, ale niestety takie selektywne traktowanie jest nam narzucane. Pamiętam jak kiedyś na TVN był Szymon Majewski i bardzo lubiłem oglądać jego show, bo właśnie nikogo nie oszczędzał. Miszczak wyrzucił jego program, argumentując to tym, że "lemingi nie chcą, żeby się specjalnie śmiano z Platformy Obywatelskiej" i tym, że nie chciał śmiać się ze Smoleńska.
Śmieszą mnie oba stand upy bo pokazują śmieszne absurdy. Jestem bardzo mile zaskoczony serialem 1670. Uwielbiam taki absurdalny i sarkastyczny humor który pokazuje zarówno absurd współczesnego feminizmu i klimatyzmu jaki i absurd swiętego zakłamania, karierowiczostwa. Śmiałem się z samego siebie kiedy pokazany był absurd takich moich cech jak moja próżność, chciwość czy samo okłamywanie się. Dużo też było humoru abstrakcyjnego albo o podtekście seksualnym typu: „Rozmiar nie ma znaczenia-tak mówią ci z małymi wioskami” Kiedy szydera była z niczym nie uzasadnionego poczucia wyższości szlachty to ja widziałem w tym szyderę z obecnych lewicowych elit pseudo inteligencji która uważa że jest lepsza i władza im się należy bo są lepsi. Nie zgadzam sie z tym że serial szdzi tylko z niektórych. Humor jest bardzo inteligentny i dotyka wszystkich ludzkich słabości które mam wrażenie że nie zależą od poglądów politycznych czy światopoglądu.
Mi sie serial nie podoba, przeciez to typowa socjotechnika majaca uderzyc w wiare , patriotyzm, kosciol, po tym serialu ludzie beda sie wstydzic polskosci i katolicyzmu , a o to biega Netflixowi
Polecam obejrzeć cały ostatni stand up Garvaisa, bo on w zasadzie orze tam ludzi typu "woke", zwłaszcza w ostatnim swoim zdaniu, pokazuje hipokryzję tych ludzi. Ogólnie Ricky jedzie po nich równo ale jeśli wybiera się tam sceny wyjęte z kontekstu, to można pomyśleć, że on nabija się z niepełnosprawnego dzieciaka... ale w rzeczywistości pokazuje, że można go zjechać z błotem, tylko dlatego, że jest białym, heteroseksualnym mężczyzną... nieważne, że jest niepełnosprawny, można mu nawrzucać. Ricky nie opowiada żartów, mówi, że coś jest śmieszne "bo to prawda".
Zgadzam się z Tobą Tomku, że w Polsce brakuje dialogu i jest ciągła walka o poglądy. Myślę, że media i zmniejszenie kontaktów międzyludzkich powoduje, iż zamykamy się w swojej bańce informacyjnej. Wszystkiego dobrego, mam nadzieję, że w końcu wspólnymi siłami zmienimy nasze społeczeństwo na lepsze :)
A jak się ma dialog naszych hierarchów kościelnych którzy tylko by zarządzali totalnie nigdy nie przyznają się do jakiejkolwiek pomyłek porażek błędów po prostu rządzą ręką króla który zawsze ma rację. czasy pana plebana i katolika niewolnika już się skończyły ale szkoda że dopiero jak się kościół rozleci to ludzie w kościele to zrozumieją
@@Mariusz-f6e "My chcemy dialogu, ale kościół sprzeciwia się dialogowi, więc zburzmy go, żeby można było prowadzić normalny dialog". Wtedy to nie będzie dialog, to będzie monolog, bo nie będzie z kim prowadzić dialogu.
@@aro8000 Nie wiem z jakiej jaskini wyszedłeś, ale umknął ci chyba fakt, że kościoła nie trzeba burzyć, on się orze sam w pięknym stylu i w końcu sam dokona spektakularnego samozaorania, więc wszystko jest jak w najlepszym porządku ;)
@@ThomeTeque Prawdopodobnie tak się stanie. Tak czy siak, gdy kościoła już nie będzie, to pozostanie monolog, bo przecież nie rozmowa, skoro niema z kim rozmawiać. Jeśli tego chcemy, to OK. Tylko pytanie: co dobrego może wyjść z monologu? Przez stulecia kościół prowadził monolog i gdzie go to doprowadziło?
4:30 Tutaj mi się kojarzy scena z śpiewem tego kupca Polskiego. Był w sumie tam motyw gdzie on po francusku im ciśnie jaka to wieś jest straszna a miasto super a ta młoda tzn "Lewaczka" się jeszcze ekscytuje, że po Francusku że Wow. No i też w sumie końc końców antyteza Jana Pawła czy Andrzej wyszedł finalnie na biznesach z zagranicą gorzej. Uważam, że śmialiśmy się z obu stron. Cała Postać Anieli w sumie to wyśmianie "feministyczności,lewicowości etc"
Zaproszenie na marsz innowierców Tatarów, którzy porwali Bogdana, jest tak meta nabijaniem się z lewo-liberałów - takich jak ja, że w większości nawet tego nie zauważają.
Pisałam już wielokrotnie, że takie stacje jak Netflix realizują agendę pewnych środowisk. Taki serial jest realizowany na potrzebę każdego kraju, np we Francji też jest, to jak programy Niania, czy Rolnik szuka żony... Ludzie, przestańcie oglądać TV!
@@wiolettaszopa2112 a czy ja się w jakikolwiek sposób nie zgodziłem z kontekstem Twojej wypowiedzi? ;) Tylko chciałem poprawić błąd, jedyny jaki, swoim zdaniem, znalazłem :)
Czy aby na pewno serial naśmiewa się tylko z prawej strony? Bodajże w 2 odcinku jest poruszony aspekt aktywizmu klimatycznego, a sama postać anieli wydaję mi się być wzorowana na lewicowej "julce". Jestem na 3 odcinku i na razie dziwi mnie jak dużo osób doszukuję się jakieś politycznej propagandy.
Aż jedna osoba niesamowite! Tylko że naśmiewa się przede wszystkim z głupstwa przeciwników i oczywistości wyższości obrońców klimatu. Nawet jeżeli ci przyznać rację... Jest to 1:100. Serial to lewacka propaganda obrzydzają a polskie dzieje przede wszystkim. Jest to dekonstrukcja mitu wielkiej polski przede wszystkim. Nie ma niczego bardziej wrednego i podstępnego niż dekonstrukcja narodowych dziejów.
Problem polega na tym, że sama Aniela jak i ten młody Litwin pomocnik kowala ukazani sa jak ci "normalni", nie mają żadnych przywar jak reszta jej rodziny, gdzie te przywary aż za nadto biją po oczach. Ktoś może dostrzec, że to beka z Julki, ale zamysł chyba był zgoła inny, a to twoja projekcja. Ktoś o radykalnie lewych poglądach dostrzeże tutaj głupotę chłopstwa i racjonalną Anielę, a nie żadną Julkę, którą Ty domniemasz.
Gdyby nie Katolicy to byś dziś Polski nie miał patrząc historycznie. Ale jak dziś wymagać myślenie historyczne, jak ludzie emocjami opisują rzeczywistość.
Serial nie opowiada tylko o Polsce i Polakach, chociaż wszystko dzieje się w Polsce i oczywiście opiera się na polskich tradycjach, kulturze i moralności. Chodzi o to, co uniwersalne, co jest wspólne dla nas wszystkich na Ziemi. Wszyscy możemy śmiać się i płakać jednocześnie, nad każdym z nas... Jestem z Ukrainy
No nie. Postępowa córka Jana Pawła pokazana jest też często jako naiwna jak np. przy tym segregowaniu śmieci czy nawet jak jechała ratować (bodajże wujka) od tatarów by marsz równości się udał. Jest ona trochę (może chodzi oto, że za mało?) paszkwilem lewicowej aktywistki.
Obejrzałem i rzeczywiście całkiem dobre, wzięli najciekawszą czy tam najbardziej unikatową epokę tych rejonów i zrobili z tego połączenie Norsmenów z the office i wyszła przaśna satyra. Fajnie śmieje się i z lewej i prawej strony. Całkiem spoko.
Odpowiadając na postawione na początku pytanie dotyczące standupów, jest taki zgrabny cytat Terry'ego Prachetta: "Satire is meant to ridicule power. If you are laughing at people who are hurting, it's not satire, it's bullying"
Nawet nie tyle, ale duzo tych standupow to standupy tylko z nazwy. Ten pierwszy skecz to mnie zamurowal, no wysmiewanie sie z dzieciofilii to jest za duzo dla mnie, a drugi mial na celu zwykle wysmianie mojego istnienia. Gdzie tu jakiekolwiek humor? Temu lebkowi kompletnie przelecialo nad glowa dlaczego ten serial jest naprawde zabawny.
@@Tragicomedy2137Gdzie humor? Wszędzie. Według mnie ze wszystkiego można się śmiać i nie obchodzą mnie jakieś płatki śniegu, które obrażają się o byle gówno
@@Tragicomedy2137 A wiesz dlaczego mają taki ból dupy? Bo aktualnie panuje jakaś chora cenzura, która jest napędzana głównie przez środowiska lewicowe. Pytasz gdzie tu humor, więc Ci odpowiadam
Zostałem tak zrugany przez internautów że głowa mała, bo stwierdziłem że nie wiadomo z czego się śmiać, płakać trzeba, że tak nisko upadło społeczeństwo że byle g go śmieszy. No i się zaczęło.
Chyba oglądaliśmy różne seriale, eufemistycznie to ujmując. To jest pastisz na współczesność wepchnięty w scenerię sarmackiej Polski, czasami na siłę - i to jest najkrótsza recenzja. I dostaje się wszystkim. Może nierówno, nie mierzyłem centymetrem. Filmy niekoniecznie muszą być "równe i sprawiedliwe". I kowidianom się dostaje, i klimatoludkom, i cwaniakom żerujący na pracy innych ale głośno krzyczących o "własnych" sukcesach. Dobrze, że sięgnięto po nieopatrzony jeszcze aktorów, a nie pseudo-gwiazdy. Jednak muszę wytknąć przywarę młodych aktorów - mówią niewyraźnie i cicho. Tak było w nowym "Znachorze" tak jest i w tym serialu. To jest tragedia.
Fakt, dostaje się trochę klimatystom czy światowcom ślepo podążającym za obcymi wzorcami. Jednak jest zauważalna nadreprezentacja beki z "tej drugiej Polski". Jesne, nie filmy nie muszą być sprawiedliwe, ale jeśli wiele jest produkcji przegiętych w jedną stronę to fajnie jak by niektóre były bardziej zrównoważone.
Jeśli tam gdzieś jest humor, to chyba nie zauważyłem go. Dla mnie serial jest antyśmieszny, wtórny (nic nowego, ciągle to samo - „patrz Polak, zobacz jaki śmieszny, hahaha”) i całkiem pozbawiony sensu (użycie średniowiecznych ilustracji ze sławnymi penisami i królikami w intro. Serio? Dla ludzi z 1670 one były równie abstrakcyjne i przestarzałe, co dla nas. To tak jakbyśmy dali do intro serialu o dzisiejszych czasach ilustracje sprzed 300-400 lat. Żenua.)
Oba klipy mnie śmieszyły, jestem przed obejrzneiem odcinka i ze wstępu, wśród znajomych jestem istynym memem, bo mam dystans, wiedzą że gdy przesądza powiem wprost i wtedy poprostu leci inny żart na mój temat, nie przeszkadza mi to i dlatego pewnie ten odcinek nie jest dla mnie ale i tak z chęcią obejrzę. 1:48
Jak dla mnie fakt, że ten serial wyśmiewa Polskę i Polaków trochę tłumaczy to, że żartów z "lewej strony" jest tyle co nic. Jakby nie patrzeć Polska nawet na arenie międzynarodowej uznawana jest za prawicowy kraj.
Śmiech to fizjologiczna reakcja, której celem jest łagodzenie cierpienia. Najczęściej powstaje w odpowiedzi na dyskomfort, zdenerwowanie, strach. Dlatego żarty często mają niespodziewaną pointe lub zawierają w sobie elementy absurdu i przerysowania. I dlatego też są często ostatnią metodą buntu wobec opresji. Pierwszy skecz mnie śmieszy, bo obśmiewa zło - potężną instytucje która ma sporo za uszami. Drugi nie, bo nie boję się transów, nie wzbudzają u mnie dyskomfortu po tym jak więcej zacząłem o tym słuchać i zobaczyłem w nich prześladowaną grupę. Natomiast serial jak najbardziej śmieje się z lewicy i centrum politycznego. Mamy śmiech z kawiarnianej lewicy czy virtue signalingu, jak i z liberalnego konsumpcjonizmu. Generalnie obśmiewane są w nim przywary, a nie poglądy. To poczucie że "bardziej śmieją się z naszych" brzmi trochę jakbyś w pakiecie z poglądami adaptował wszystkie przywary stereotypowo dołączane do swojego nurtu politycznego. Po co? Nawet jeśli twoi polityczni sojusznicy zachowują się durnie, nie oznacza to że to jakaś niezbywalna cecha tych poglądów.
Sposob w jaki ten pierwszy skecz opisuje krzywdę czynioną dzieciom jest odrażający. Ludzie śmiejący się z tego również budzą moją odrazę i zupełnie serio uważam, że jest coś z waszą wrażliwością nie tak. Mówimy o krzywdzie niewinnych dzieci ludzie, to naprawdę nie jest temat do żartów. Banalizacja tak poważnego tematu w imię poklasku, do którego niezastąpionym środkiem jest dowalenie kościołowi jest z mojej perspektywy czystym złem.
"Pierwszy skecz mnie śmieszy, bo obśmiewa zło - potężną instytucje która ma sporo za uszami." Nie boję się Kościoła, bo nic mi nie może teraz zrobić, nie bardziej niż inne potężne grupy, a wykorzystywanie dzieci przez pedo.filów czy mordowanie ludzi nie jest czymś związanym jedynie z tą organizacją. "Drugi nie, bo nie boję się transów, nie wzbudzają u mnie dyskomfortu po tym jak więcej zacząłem o tym słuchać i zobaczyłem w nich prześladowaną grupę" Ale jesteś kobietą? Bo zastanów się, czy chciałbyś być w szatni z dwumetrowym, potężnym mężczyzną, który pragnie przebrać się z Tobą w szatni. Jest to niekomfortowe i stresujące. Albo jak uprawiasz sport i w damskiej drużynie jest silny mężczyzna, z którym musisz rywalizować. Poczytaj również o tym jak mężczyzna identyfikujący się jako kobieta został przeniesiony do damskiego więzienia, gdzie zgwałcił więźniarki. Oba skecze obśmiewają zło, tylko że w drugim przypadku ludzie nie chcą tego przyznać, bo to grupa marginalizowana.
Ok, mogę zrozumieć to podejście, ale wydaje mi się, że są dość różne rodzaje śmiechu. Śmiech wesołkowaty i nerwowy, humor czarny i sytuacyjny itd. Wobec zmowy stojących ponad prawem hierarchów, dla niektórych reakcją będzie już tylko śmiech przez łzy, podobnie jak ma to często miejsce w różnych dyktaturach@@Józefa-j3h
Osobiście lubię historię autentyczną i ciężko mi przechodzą takie produkcje gdzie pokazuje się ludzi sikających metr obok miejsca gdzie śpią albo chodzących i pchających taczkę w błocie po kostki.. Ja wiem, że to komedia i prześmiew jeden wielki, ale ludzie kiedyś byli zacofani a nie idioci.. szczyny śmierdziały wtedy tak samo jak teraz i każdy mokrej słomy unikał.
z prawicy można się śmiać bo jest śmieszna, psiaszna, bezzębna bez perspektyw, a lewica to trwająca rzeczywistość z nadchodzącą katastrofą, dlatego nie ma sie z czego śmiać, wszyscy to podskórnie czujemy
Ciekawi mnie np, jakby mieli wysmiac prawa pracownicze. Przeciez ten serial wkurwilby natychmiast spora czesc spoleczenstwa, gdzie by tu byl jakikolwiek humor? XD Prawaki tego nigdy nie zrozumieja
Mi najbardziej do gustu przypadł ten kowal z wymiany, czeladnik Litwin. Taka całkiem fajna postać, ubogaca kulturowo dziewojki w zagrodzie Andrzeja, pomimo swej nieraz kosmicznej bezradności. Zyskuje przychylność córki szlachcica. xD
imo naturalnym jest że wziąwszy sarmatyzm na noże w pierwszej kolejności wyśmiewana jest opcja prawa, bądź co bądź, wciąż sarmatyzm kultywująca. A gdyby dowalić jeszcze fajnopolactwu, fircykom w zachodnich perukach, filisterstwu i żonom modnym, przekaz spoleczny tego serialu bylby jeszxze silniejszy, ale nie wiem czy to by się tam zmiesciło. Chodzi i o format serialu (choc jest nadzieja że powstaną kolejne sezony) i o opisywaną epokę.
Zgadzam się. Rej powiedział, Polacy nie gęsi i swój jezyk mają. Zaśmiał się ze wszystkich. Zmienił spojrzenie na nas wszystkich. Lubimy się śmiać, ale to nie taki smiech co coś zmienia. To smiech, co jątrzy Dzieli, nie naprawia. Dziękuję, Pozdrawiam.
@@wojciechzbesarabii9786 Mądre gęsi, w Polsce były mówiły po łacinie ☺️. Niemądry ten Mikołaj Rej , gęsi nasze po Polsku uczył.? Po co gegac, po łacinie miały 😏😏
@@superhiperekstramega7409 Nie wiem, co masz na myśli, ale w 1670, na czasie, jeśli chodzi o Brauna, żart o życie. Całkiem zgrabny. Jeśli chodzi o The Office to raczej zaczyna się z grubej rury, bo mobbing to jedno, w drugim odcinku masz już cały temat pod rasizm. Ale jak wolisz.
Poziom kabaretu i humoru w Polsce obniżył się tak drastycznie w ciągu niemal ostatnich czterech dekad, że nie mogę w to uwierzyć. Wcale nie chodzi tu strony. Wtedy też był podziały - my i oni, ale humor był dobry. Czytało się go między wierszami i to stanowiło o jego jakości, esencji i smaku. Dziś to lipa. Dobre dla gimbów bo nie wymaga myślenia i oto chyba chodzi.
hmmm oczywiście, że serial żartuje z postaw progresywnych i mniejszości... Aniela próbuje namówić głodujących chłopów, żeby segregowali odpady. Żyd jest smutny, że nie jeszcze nikt go nie zaprosił do żadnego spisku. Mama Adamczewska udaje bigotkę, żeby ukryć homoerotyczny romans. Może autorowi chodzi o to, że ZA MAŁO się śmiejo z lewakuf, bo on śmiał się bardziej.
Dziękuję za Pana opinię. Wszyscy zachwalają ten serial, a ja właśnie mam przeczucie (obejrzenie serialu dopiero przede mną), że właśnie obśmiewane są tam niektóre tylko przywary. A co do Pana pytania na początku, który stand-up mnie śmieszy to - obydwa.
Raczej Czarna żmija niż Potop. Jako sucha parodia z prostym, siermiężnym humorem OK, jako film historyczny 0. A co do jakości netflixowych produkcji, to po Wieśku nie ma się już mocno czego spodziewać. Jak biorą się za tematy obce im kulturowo, nie ma bata, żeby czegoś nie zrąbali. Vide ostatni Pan Samochodzik. Noż, kuźwa. Jak to ktoś kiedyś wyraził w odnieśieniu do pewnego dzbana Janusza, nóż sam się w kieszeni otwiera. Komedia I abominacja w jednym. Poziomem, Comedi del arte tak bardziej.
@@nathanalgren1602Dokładnie, i dodatkowo czytać ze zrozumieniem a nie szukać wszędzie wady nie zmieniającego kontekstu wypowiedzi. Sam pisząc taki komentarz nie napisałbym serial, tylko w domyśle film, poprostu, serial to też film 🧐🙃
Szanuję za dobre intencje, ale to nie jest tak, że są jakieś dwa równorzędne punkty widzenia, oba otwarte na wzajemną dyskusję i gotowe z dystansem śmiać się z samych siebie. Chęć debaty jest z jednej strony, a z drugiej są wykrzykiwane slogany, wyzwiska, gwiazdki i domagania się wykluczenia z dyskursu i życia społecznego. To nie przypadek, że we wszystkich filmach śmieją się z jednych, a nie z drugich, bo w ręku drugich jest kultura, która niuansem nie jest zainteresowana. Jedyne co w tym dobre, to to że żeby śmiać się z drugich żadne filmy nie są potrzebne.
Wybieranie z czego (bądź z kogo) chcesz się śmiać, nie jest kwestią trudności, ale przyjemności. Kiedy chcesz się pośmiać, to dlatego że potrzebujesz, aby było ci przyjemnie, a nie dlatego, że potrzebujesz dowartościować się moralnie. Istnieje jakiś powód, dla którego ludzie dzielą się na strony od zarania ludzkiego społeczeństwa... Ale nie jest on lenistwem.
Nie chodzi o to by było równo pod linijkę. To wszak nie lewicowy postulat ścisłego parytetu. Ale jeśli gros współczesnych produkcji jest przegiętych w jedną stronę "w łamaniu schematów", fajnie jakby jakaś bardziej wychodziła poza schemat "łamania schematów".
Mi akurat serial się nie podoba, ale… Chyba autor filmiku nie oglądał serialu - jest w nim ocieplenie klimatu, napięcie wieś-miasto pokazane jakby odwrotnie, marsz równości, bardzo powierzchowna walka Anieli z uciskiem chłopów, zastanawiam się czemu ta recenzja jest tak bardzo nierzetelnie zrobiona? Żeby znowu pokazać ucisk kk. Patrząc jak dużo opinii powyżej mówi to samo zastanawiam się czy dotrze to do TS.
5:50 100% racji. mnie wręcz szokuje głębokość tej polaryzacji. mamy np jakiś mocno kompromitujący, zapomniany cytat jakiegoś polityka, obiektywnie bekowy, i nagle się okazuje, że jest zabawny tylko wtedy gdy dotyczy tej drugiej strony sporu politycznego.
a swoją drogą ten greps Gizy o postępie w KK można łatwo przetworzyć na bekę z komunizmu, którego przedstawiciele są jak najbardziej żywi. sam Slavoj Žižek, idol Sławka Sierakowskiego, mówi o sobie jako o komuniście.
Serial 1670 jest błyskotliwą saturą i pastiszem, skierowaną do inteligentnego i zdustansowanego widza. Zrobiony z niewatpliwą znajomością naszej historii oraz naszych przywar narodowych. Dobrze, że jest osadzony w realiach, które gloryfikujemy, a które stały się początkiem upadku I Rzeczpospolitej. Poważne podejście jest tutaj niewskazane, ale chwila refleksji jak najbardziej. Dobrego oglądania. Polecam nam wszystkim, a szczególnie tym, którzy silą się na pogłębioną analizę z poważną miną;).
aha, dowcipy suche jak z Cybermariana. satyra tak zawoalowana, że najgłupszy debil w mig pojmie aluzję do współczesności i co autor miał na myśli. jeżeli na podstawie zrozumienia żartów wyciągnąłeś wniosek, że jesteś inteligentny, to muszę cię rozczarować. równie inteligentni są czytelnicy Soku z buraka.
Fajny serial, ja z niego bekę cisnąłem cały czas :D Nie rozumiem dlaczego niektórzy gadają, że katole i prawicowcy się przez niego wkurzą. Ja jestem dumny, że Polacy w końcu zrobili dobry serial komediowo-historyczny, a jestem katol i prawak. No, ale też jak Tomek mówi, bardziej jest ten lewicowy humor tam.
@@janiiisobieski1012 Tak, no i z tego, że też ta feministka walczyła o wydzielanie mniej gazów, a sama sobie wygód nie szczędziła i na końcu stwierdziła, że przecież jeszcze wiele lat zanim się pogorszy na świecie.
@@RacherW Tak, to było całkiem zabawne, nawet nie chodzi o to, że ona sama nie ograniczała sobie wygód, lecz że swoje akcje uświadamiające kierowała do chłopów, którzy już żyli w sposób możliwie najbardziej organiczny. Takie też trochę odklejenie od rzeczywistości aktywistów.
Tomek, serio? Papież właśnie zezwolił na błogosławieństwo par nieuregulowanych, a ty nam tu serial będziesz omawiał? I nie powiesz nam co Jezus by zrobił na miejscu papieża? Pewnie też by błogosławił? Jestem trochę złośliwy, bo już broniłeś papieża, kiedy należało potępić. Widzę że rura zmiękła
To się raczej płakać chce gdy widzę co ludzi potrafi śmieszyć. Szkoda że tyle ludzi nigdy nie dojrzeje i jak te dzieci z podstawówki zawsze będą ucieszeni gdy tylko pojawi się słowo penis
6:32 gołąbek próbował....znak pokoju czy duch święty...próbował się do Pana dostać i niestety mu się nie udało. Film śmieje się z jakiejś części Polski, polskości... W moim domu między świętami a nowym rokiem oglądaliśmy to razem. A moja rodzina to pełen profil: religijny, polityczny i światopoglądowy. Może jesteśmy inni ale przez te 45+minut śmialiśmy się. Chyba dobrze. Ja raczej jestem, tym z kogo Pan się śmieje (według Pana deklaracji) ale wciąż Pana oglądam. Film jest ok. Nie, jest super!!! Moja rodzinę raczej połączył. Ciekawi mnie czy Pana filmy oglądają wszyscy Polacy. Ja dalej będę, szczerze pozdrawiam. Wszystko może dzielić i wszystko może łączyć. Dla mnie ten film nie wszystkich ale jednak łączy. Jak oceniam "1670" i Pana film to dychotomia jest łatwa, nie bardzo ale łatwa. Może kanał musi żyć ale czy nie jest łatwizną odnoszenie się to "1670", w kontrze, wobec tak masowego i chyba jednak dobrego odbioru produkcji netflix.
nie zgadzam się z wnioskami iż śmieje się tylko z jednej grupy co najwyżej żarty z jednej są bardziej widoczne a z drugiej są bardziej ukryte: 1 ocieplenie klimatu 2 egzorcyzmy i rozmowa o wychowaniu dziecka gdzie na końcu Bogdan okazuje się opętany 3 syn magnata który zachowuje się jak część celebrytów 4 zakończenie serialu jak to kto robi w kraju karierę i majątek 5 odpusty na dżumę pakiety premium itd jest tego naprawdę dużo. tylko może nie są to tak bezpośrednie żarty jak te z typowego sarmaty
No wyłażą z Pana pewne kompleksy. W serialu są śmieszki ze zmian klimatycznych i feminizmu. Może zwyczajnie katolicyzm i zaściankowość, które Pan reprezentuje są bardziej zabawne od mniejszości seksualnych i feminizmu? To co mówił Giza o kościele to także tylko fakty. Od jakiegoś czasu stosy rozpalane przez katolików, na których płonęły kobiety posądzane za czary, nie płoną. Zmiana w kościele jest. To, że ludziom ten fakt wydaje się śmieszny wynika pewnie z wiary w kościół katolicki. Może warto już przyznać, że wy katolicy jesteście śmieszniejsi od innych ludzi?
Może i wtedy stworzylibyśmy jakąś wspólnotę... tylko po co? Po co "tworzyć wspólnotę" z ludźmi, którzy nie mają pewnych wartości? Mówcie co chcecie, ale ja nie czuję potrzeby robienia jakiejś mitycznej wspólnoty z kimś kto jest gotów zabić własne dziecko uważając, że to zlepek komórek, tylko dlatego, że akurat mówimy tym samym językiem i urodziliśmy się (relatywnie) niedaleko od siebie.
Niektórzy Polacy są jak Micheal z The Office. Wychodzi się pośmiać z pracowników, pyta się coście tacy bez humoru, a jak ktoś wymyśla żarty na jego temat to odchodzi obrażony.
Może nie śmiałem się jakoś ciągle, ale ten serial mi się dobrze oglądało. Fajnie zrealizowany. Dla mnie epizodyczna rola Pani Stasi z Adamczychy to złoto, jej lamentowanie to mistrzostwo:P Czekam na drugi sezon.
![Jaka jest prawda o Hołowni? Czy jestem fajnokatolikiem? Co mi zrobił hejt? [DUŻO MEMÓW]](/img/n.gif)
Jeśli chcecie wesprzeć moją pracę to można to zrobić na trzy sposoby:
👉 przez patronite: patronite.pl/Samolyk
👉przez przycisk "wesprzyj", który znajduje się tuż pod filmem
👉przez darowiznę wpłacaną na konto Bank Pekao SA 08 1240 2786 1111 0010 1984 8265 tytułem: "darowizna"
Tomasz przyznaj że wszystko było by dla Ciebie OK gdyby nie ten syn Jana Pawła który był księdzem. Bo pozostała dwójka dzieci czyli feministka, aktywistka klimatyczna i syn nierób, wpatrzony w smartfona i szukający pustych panienek przedstawiciel pokolenia 'Z" myślę że Ci się podobali
@Antagoniusz Główny bohater szlachcic nazywa się Jan Paweł i ma tróje dzieci. Jeden z synów jest księdzem
Skoro nie wiesz to znaczy że serialu nie oglądałeś 🤣🤣🤣
Obejrzałeś cały serial 1670?
Opowiadasz o nim jak uczeń o lekturze której nie czytał😂😂
Pozostali koledzy z klasy i nauczycielka mają ubaw gdy taki wymyśla fabułę 😂😂😂 i wszyscy wiedzą że nie czytał
16 000 miesięcznie wpłacacie temu pseudo ksiezulkowi??? To kpina ale nieźle sobie biznes wymyślili. To już lepiej bezpośrednio swojej parafii czy na wazne cele a nie na randomowego gościa bawiącego się w księdza beż wyksztalcenia.
typie, zanim na 123 utraciliśmy niepodległość w Polsce mieliśmy faktyczne niewolnictwo - to był bardziej chory okres w naszej historii niż niewolnictwo czarnoskórych w USA - wszystko wtedy było złe - i szlachta i magnateria i sami chłopi których świadomość patriotyczna była zerowa, o mieszczaństwie trudno mówić bo nie istniało
akurat co do aktywistów klimatycznych i liewicy, to postać córki jana pawła została świetnie podsumowana, gdy zaraz po tym, jak poucza nas o naprawie świata i pomocy ubogim, jest wołana na ciepłą kąpiel i kolację z przystawką. Nie da się bardziej zawstydzić tej grupy.
No tak.....
Jak się pomaga ubogim i "naprawia świat" to przecież absolutnie nie wolno samemu żyć w luksusie!
Logiczne.....
Mnie się jeszcze podoba scena jak uczy chłopki aby paliły drewnem a nie zdechłymi szczurami. Ale ma w nosie skąd te chłopki wezmą drewno (jej ktoś narąbie i przyniesie prosto pod drzwi) za to szczury wiszą tuż obok. Scena pokazuje że ekoaktywisci to uprzywilejowane grupy którzy kompletnie nie myślą o tym jak trudno jest realnie wprowadzić ich pomysły (pod tym względem nie różni się od ojca)
@@hater5940 Tak, to jest logiczne
@@hater5940 Tacy ludzie naprawiają świat ale cudzymi pieniędzmi. Nie trzeba nic poświęcać a mimo to zyskać na wizerunku. Najgorsze jest to że ludzi z takim podejściem jest coraz więcej a dzięki odpowiedniej ekspozycji medialnej mają dużo poklasku, nie tylko wśród hipokrytów ale i najuboższych.
Dobry Antoś z cudzej torby.@@hater5940
Nie do końca się zgodzę, co prawda na razie jestem tylko po seansie dwóch odcinków, ale wydaje mi się, że szlachcianka i jej np. walka o ocieplenie klimatu to są heheszki z lewoskrętnych.
Tak jak mówisz, że serial obśmiewa bogatą szlachciankę która mówi że chłopi powinni zrezygnować z wygód dla ratowania planety a sama żyła w luksusach
Trochę tak ale ewidentnie lewa strona jest pokazana jako ta dobra, mądra etc a prawa z kościołem i religia na czele jako wszelkie zło tego świata i ciemnogród
Oskarżenia o kulturowe zawłaszczenie ze strony Jana Pawła w stronę Ciesława za noszenie szabli jest też moim zdaniem wyśmiewaniem lewicowych aktywistow, którzy którzy potrafią mieć problem że białe osoby noszą dredy
Tak też to odebrałem, były ze dwa takie momenty, które wytykały odklejenie aktywistów od rzeczywistości. Dodatkowo, w Synie Magnata natomiast był potencjał na wykpienie tego kłaniania się obcym wzorcom. Tu moda na francuszczyznę, która rzeczywiście w części polskiej szlachty była przeciągnięta aż do absurdu - potencjał chyba nie do końca wykorzystany. Generalnie jednak większość faktycznie to wyśmiewanie się z "tej drugiej Polski".
@@atam3977 To trochę brzmi jak "można się śmiać ale po równo ze wszystkich" trochę to "lewackie"myślenie nieprawdaż. Dla mnie po tylu latach w końcu śmieje się z polskiej komedii i w sumie nie potrzebuje żeby mi ktoś tłumaczył czy to jest dobre śmianie się czy złe śmianie się.
Oj. A zlewka ze szkoleń motywacyjnych, ogólnie z korpo? Nowobogackich miastowych (byłem we Francji), z walką z ociepleniem klimatu? z pustych blachar (narzeczona Stanisława, co lubi: chłopaków i szybkie konie)? z uzależnienia od smartfonów? itd.
Fakt. Jestem tu pierwszy i ostatni raz. Jakiś odklejony księżulo z 1stronna wizja świata. Nieźle wyprany
To nie konkurs na wychwytywanie każdego pojedynczego żartu. Było ich setki w serialu, wiele śmiesznych, nie o to chodzi. Są dobre żarty z lewej, jak i z prawej. Wyszło po prostu mocno niesymetrycznie. Ot co.
Może, ale niestety, nie wiem dlaczego, konserwatyści nie robią dobrego kontentu komediowego dot. powiedzmy liberałów, a jest się z czego pośmiać. @@gawronwwa
Odcinków było zaledwie 8, więc liczę na kontynuację. A śmianie się z drugiej strony też jest. Mamy Anielkę, która z jednej strony walczy przeciwko czynnikowi ludzkiemu zmian klimatycznych, a z drugiej jednak chętnie zje dobrą i bogatą strawę weźmie gorącą kąpiel z użyciem służby, co jest ewidentnym prztyczkiem w nos tzw. kawiarnianej lewicy.
Poza tym:
1. Anielka chce udowodnić, że nie potrzebuje pomocy mężczyzn biorąc chłopki do przeniesienia zegara pod drzwi, co okazuje się zupełnie bez sensu i, tak czy inaczej, zegar muszą gdzieś indziej przenieść mężczyźni
2. W ramach buntu przeciw polowaniom niszczy swój portret
3. Andrzej, 'fajnopolak', wykorzystuje koneksje rodzinne, chcąc pozbyć się niechcianego elementu z Adamczychy
4. Ponadto wykazuje się 'współczuciem' dla swoich chłopów, co nie przeszkadza mu ich ciągle wyzyskiwać
Jest jeszcze kilka takich prztyczków w nos lewicy/liberałów, tylko z racji, że Jan Paweł i Bogdan kradną show, trudniej je dostrzec
@@firion666
Andrzej dla mnie był bardziej uosobieniem takiej trzeźwo myślącej szlachty tamtych czasów, dość pragmatyczny, z głową do interesów, pomysłami, jak rozwijać swoje gospodarstwo i kraj. A Jan Paweł to jeden z takich, przez których Polska upadła.
Aż jeden wątek, a I tak jest to lewacka produkcja kpiąca z "prawicy" i zwykłych ludzi i robienie z historii kurwy, kto broni to dzieło jest kawiarnianym odbiorca do którego jest wycelowane.
6:54 ależ Tomku - JEST taki serial który się naśmiewał ze wszystkich od lewa do prawa, z każdej grupy społecznej w Polsce - mianowicie 13 Posterunek :D
O prawda! ❤
Imho np. "postępowa", proekologiczna postawa Anieli zostaje wyśmiana w jeden z najbardziej wyrazistych w serialu sposobów. Nie dość, że wszyscy chłopi sprowadzają ja do parteru uświadamiając, że dopiero za 360 lat będą widoczne pierwsze efekty niedbania o środowisko to sama Aniela też w końcu sama porzuca swoje podejście, co pokazuje, jak niewielka i powierzchowna jest jej motywacja. W domyśle proekologiczna postawa jest tylko maską, nowoczesną fasadą, która świetnie prezentuje się po prostu w mediach społecznościowych.
"Nowoczesny", lesbijski związek też kończy się w fatalnym stylu, co obśmiewa go do samego dna ze stereotypową, "babską" kłótnią na koniec.
W serialu nie ma też podkreślonych antagonizmów lewicowo-prawicowych, bo np. konserwatyści kompletnie nie kumają o co chodzi tym postępowcom i wydają się być niezdolni do ich zrozumienia. Odklejka "prawaków" raczej wzbudza sympatię, niż niechęć. To "postępowcy" nieco gardzą konserwatystami, co raczej nie stawia ich w dobrym świetle.
Najbardziej odpychająca postać serialu, czyli syn magnata, to wyzwolony, "światowy" gość, symbol takiego kapitalistycznego, raczej zachodniego, "lewackiego" zepsucia.
W moim odczuciu serial bardzo wypośrodkowany, dokopuje wszystkim po równo, co jest jego ogromnym atutem i w zasadzie nie ma w tej dziedzinie konkurencji wśród polskich seriali. Trochę takie polskie "Allo Allo".
Zgadza się. W kilku momentach klimatycznych postać Anieli to właśnie jest przytyk do aktywistów i ich odklejenia od rzeczywistości: szczególnie gdy próbuje aktywizować chłopów, którzy przecież już żyją w sposób najbardziej możliwie organiczny. Natomiast syn magnata to jednak trochę niewykorzystany potencjał na satyrę - jeśli ktoś nie pamięta z lekcji historii motywu "mody na francuszczyznę" to być może nie skojarzy. Generalnie jednak tego śmiania się z "tych drugich Polaków" jest zdecydowanie nadreprezentacja.
Bardzo się zgadzam 😀
Chyba nie zauważyłeś że w tym samym żarcie na temat ekologii zasugerowano że ludzie nie wierzący w koniec planety w 2050 roku to debile.
Czy widzisz mój komentarz ? Proszę o krótką odpowiedź
@@krzysztof18199 Widzę
Tomku, nie oglądałeś zbyt uważnie, bo właśnie ten serial śmieje się z wszystkiego. Jest wątek klimatyczny, jest wątek wymiany Erazmusowej, jest nawet stereotypowa Julka. Było też porównanie się do sąsiadów, gdy śmiał się z Włochów i jest wątek miłości kobiet. Jak to piszę, to mam wrażenie, że mówię o takich oczywistościach... Jak to - nie zauważyłeś tego?
Spermołyk generalnie nie rozumie prawie niczego o czym się wypowiada.....
@@hater5940 Dlaczego wmawiasz innym swoje zboczenia? Nie masz nic lepszego do zrobienia?
Otóż te charakterystyczne dla Lewicy kwestie jak marsz równości czy też zmiany klimatyczne - one zostały pokazane. Ale śmiano się nie z tych idei, a z przeciwników tychże - czyli, jak zawsze w tym serialu, z tych samych właśnie postaw.
Czy widzisz mój komentarz ? Proszę o krótką odpowiedź
@@krzysztof18199 ja nie widzę Twojego komentarza. Możliwe że TH-cam ukrył, zwłaszcza jeśli były w nim jakieś 'nieprawomyślne' słowa lub był za długi. Też tak miałem, bardzo to irytujące, mogliby chociaż o tym informować
Obejrzałeś ten serial przed nagraniem filmiku?
Czy postać syna magnata to nie jest naśmiewanie się z elit przesiąkniętych wzorcami z zachodu i wiecznie imprezujących? Przecież to jest właśnie kompleksizm, o którym mówisz. Podobnie skonstruowano postać kupca. Czy postać Anieli nie służy do naigrywania się z aktywistów lewicowych?
Fakt. Jestem tu pierwszy i ostatni raz. Jakiś odklejony księżulo z 1stronna wizja świata. Nieźle wyprany
Akurat myślę, że serial też się śmieje z aktywistów ekologicznych i ich hipokryzji - Aniela też w pewnym momencie stwierdza, że w sumie to jej się nie chce działać, ma jeszcze dużo czasu albo "jako akt sprzeciwu" domalowuje sobie niedźwiedzia na portrecie XD
To był dzik, zresztą bardzo przypominający nakładkę z Facebooka która była dostępna parę lat temu xD
ale ostatecznie śmieją się nie z jej poglądów - a poglądy aktywistów klimatycznych są śmieszne dla każdego oprócz nich samych - tylko z jej braku konsekwencji, z tego, że jest za mało lewicowa a nie z faktu, że niebo się zwali nam na głowę jeśli wszyscy nie zostaniemy amiszami
Tomku jak masz ochotę obejrzeć dobrą i przy okazji inteligentną w swojej prostocie satyrę na wszystkich Polaków to polecam "Ranczo". Scenarzysta niniejszego powinien otrzymać Oskara ;)
Zgadza się, serial, który łączy pokolenia i stany w społeczeństwie. Humor na poziomie wyższym niż pępek.
Częściowo się zgodzę, ale moim zdaniem raczej osoby konserwatywne/prawicowe są wyśmiewane bardziej. Mało jest tam takich postaci, które są odbierane pozytywnie (ksiądz Maciej, ew. ksiądz Kozioł no i chyba tyle). Za to większość postaci negatywnych (Myćko, Wargacze, inne chłopy i wójt (obyczajowo). Z kolei z osób progresywnych tylko Klaudia jest nieco komiczna (i Werka przez chwilę, choć mówi też mądre rzeczy), ale potem serial dorzuca Kingę, czyli mocno inteligentną, oczytaną babkę, co już mocno zniekształca równowagę
Mimo wszystko Ranczo to po prostu wybitny serial telewizyjny, i można porównać go do "Czterech Pancernych", tylko od drugiej strony, tej bardziej amerykańskiej :-)
@@karolswierczynski8159 Klaudia nieco komiczna? Przecież ona jest przerysowana do bólu, ciężko ją nazwać postacią pozytywną, zwłaszcza w późniejszych sezonach 😅. Kinga na początku też jest przedstawiona jako osoba dość radykalna i nie wzbudza sympatii. Myślę, że po prostu bardziej uderza nas wytknięcie przywar tej grupie, z którą się utożsamiamy. Nie powiedziałabym też, że Myćko i Wargacz (a już zwłaszcza wójt!) reprezentują tu konserwatyzm, oni po prostu są bucami, którzy mentalnie tkwią w poprzednim systemie.
Jest dobry, ale też skupiony na wsi i konserwatyzmie
1:16 - W zasadzie to żaden mnie nie śmieszy.
(A swoją drogą jestem ciekaw, gdzie pan Giza wyczytał o tym paleniu przez Kościół na stosie (jeszcze) na przełomie XVIII i XIX wieku. Bo wtedy to raczej w ruchu były gilotyny i to bynajmniej nie Kościół nimi dysponował).
Dokładnie.
W oświeceniowej Polsce w XVIII wieku w wielkopolskim Doruchowie doszło do procesów oskarżających kobiety o czary. Utopiono kobiety. Sprawa podobno leżała na biurku u Poniatowskiego, czy nawet miał interweniować, a kobiety i tak utopili. Głośna sprawa w regionie. Doruchów zasłynął wręcz z topienia czarownic.
@@samuan001 Po pierwsze lata 60-te XVIII wieku kiedy według badań miało to mieć miejsce to czasy nieco wcześniejsze niż przełom XVIII i XIX wieku (a więc czasy dwóch ostatnich rozbiorów, rewolucji we Francji i wojen napoleońskich). Po drugie nawet w tej historii rzekomo - według pana Gizy - napalony na _nomen omen_ palenie czarownic Kościół w osobie miejscowego proboszcza był akurat zdecydowanie przeciwny całemu procesowi (w przeciwieństwie do miejscowego dziedzica i jego żony). Cały proces i kaźń miały się odbyć podczas jego nieobecności, gdy udał się on w tej sprawie do króla z prośbą o interwencję. Więc coś średnio to pasuje do całego wywodu zaprezentowanego w stand-upie.
Szkoda tylko, że mamy dużo filmów o naszych przywarach, filmów wyśmiewających nasze wady a tak mało filmów pokazujących nasze dobre strony. Przypadek? A może pod płaszczykiem dojrzałości mentalnej i dystansu do siebie chce nam się zaszczepić jakieś kompleksy?
Postać księdza w 1670 jest moja absolutnie ulubiona ! Uważam, że jest kapitalna:)
Cześć, ja tu z lewej strony przyszedłem i... pozwolę sobie się nie zgodzić.
Serial śmieje się z lewej strony, sama postać Anieli jest jedną wielką satyrą z osób, które są nazywane twitterowymi Julkami. Szybko wymienię, o co mi chodzi:
- ciągłe gadanie o tym, że mamy dzisiaj średniowiecze
- dość niedojrzałe wyrażanie buntu wobec postawy konserwatywnych rodziców
- w ramach protestu doklejanie sobie "naklejki" na zdjęcie profilowe
- zachęcanie innych do wyrzekania się wygód, samemu korzystając z luksusu, w jakim się urodziło
- udanie się w pojedynkę, by odbić wuja z niewoli (no na pewno by jej się to udało bez pomocy ojca)
- i jeszcze parę innych
Poza tym mamy pojedyncze żarty z lewicy ze strony innych postaci:
- chłop, który jest ateistą, ale nie zamierza oddawać życia za swoje poglądy, więc tworzy latającego po... kapelusznika.
- śmianko z zawłaszczenia kulturowego w wykonaniu Jana Pawła
- tępy syn magnata będący satyrą na ludzi, którzy lubią się przymilać do Zachodu
- żart, w którym dwójka mężczyzn stwierdza, że świat byłby znacznie lepszym miejscem gdyby dzieci miały dwóch ojców... zaraz po tym jak w zasadzie nic nie zrobili, ale i tak udało im się pozbyć demona z nastolatki
- żart z lesbijek/biseksualistek (?), które kłócąc się robią wielką aferę na całą wieś
- żądny krwi chłop, któremu w głowie bezmyślna rewolucja
No, trochę tego jest. Nie powiedziałbym, żeby te żarty mnie wybitnie śmieszyły, może dlatego, że był to humor o sensu largo lewicy pisany z myślą o prawicowym odbiorcy (zapewniam, że lewaki lubią śmiać się z lewaków, tylko jest to dość specyficzny humor, inny niż ten zaprezentowany), niemniej taki humor był i okay, przyjmuję go, przyjmuję zawartą w nim krytykę. Przyjmuję to, że twarzą główną twarzą lewicy jest urodzona w uprzywilejowej rodzinie, niedojrzała i niekonsekwentna nastolatka. Jest to twarz, której nie lubię nosić, ale rozumiem i akceptuję taki wybór twórców. I zgodzę się z Tobą w tym, że serial nie poświęca lewakom tak wielkiej uwagi jak prawakom, myślę, że przyczyn możemy upatrywać się w tak zwanej hegemonii, czyli tego, że łatwiej jest nam wyśmiewać to co istnieje w naszej świadomości od dawna. Postawy lewicowe... no, one mimo wszystko nie są tak dobrze rozpowszechnione i wiele z lewicowych idei jest dość świeżych dla Polski i Polaków. Twórcy Monty'ego Pythona, jak i sam Terry Pratchett mieli już fajne wypowiedzi na temat tego, z czego fajnie jest się pośmiać.
A, odpowiadając na pytanie z początku filmu: żaden ze skeczy mnie nie rozbawił, powiedziałbym, że obydwa na podobnym poziomie żenady, chociaż też skecz śmiejący się z osób transpłciowych... no, wyśmiewał osoby, które nie mają większego wpływu na to kim są, jakie są. Żart z księży był żartem... no, z księży, z osób, które na pewnym etapie życia podjęły decyzję o reprezentowaniu organizacji, która lekceważy problem pedofiliii w jej szeregach. Jest to dość istotna różnica.
Niektore transy sa transami bo maja nierówno pod kopułą
Słabiutka recenzja jak na ciebie... żarty z korporacji też były, Anielka to hipokrytka (w końcu olała walkę o klimat), miastowi też nie zostali ukazani pozytywnie tylko mniej dosłownie, syn głównego bohatera. Serial musi mieć głównych bohaterów nie da się pokazać wszystkich po równo.
Tomku kompleksy ,o których mówisz dotyczące innych narodów nie mógł mieć miejsca w ty serialu z jednej przyczyny - sarmacka Polska taka była. Była dumna z siebie, nie była zakompleksiona. To akurat jest bardzo poprawne historycznie.
Nie do końca - zwłaszcza w drugiej połowie XVII w., kiedy już wyraźnie było widać, że Rzeczpospolita jest słabsza od krajów zachodnich bardzo dużo było wśród Polskich elit prób obserwowania zachodu i kopiowania tamtejszych wzorców - często właśnie w sposób komiczny i nieskuteczny.
Bzdura. Bardzo łatwo byłoby wypunktować import (dosłownie) wszystkiego "zza granicy", nadużywanie obcych języków, międzynarodowe koligacje arystokracji, ślepe zapatrzenie w "zachodnią" sztukę i architekturę. Dużo można wymieniać. Wręcz umieszczanie w "sarmackich" czasach "polskich kompleksów narodowych" to anachronizm, bo nie było wtedy w ogóle "narodu polskiego" w dzisiejszym rozumieniu. Koncept państw narodowych i nacjonalizmów państwowych to dopiero XVIII-XIX wiek, i zaczęło się od rewolucji francuskiej, a potem "jednoczenia" Niemców. Polaków (zdefiniowanych sobie przez zaborców dla ułatwienia parcelacji podbitej ludności jako "rzymski katolik mówiący językiem słowiańskim") mamy w tym zjawisku jako "naród" dopiero w XIX wieku i to bardziej w II połowie.
Dzięki za trafny komentarz Tomaszu!
W punkt! Myślę, że jest sporo Polaków, którzy chętnie pośmialiby się ze wszystkich, ale niestety takie selektywne traktowanie jest nam narzucane. Pamiętam jak kiedyś na TVN był Szymon Majewski i bardzo lubiłem oglądać jego show, bo właśnie nikogo nie oszczędzał. Miszczak wyrzucił jego program, argumentując to tym, że "lemingi nie chcą, żeby się specjalnie śmiano z Platformy Obywatelskiej" i tym, że nie chciał śmiać się ze Smoleńska.
Śmieszą mnie oba stand upy bo pokazują śmieszne absurdy. Jestem bardzo mile zaskoczony serialem 1670. Uwielbiam taki absurdalny i sarkastyczny humor który pokazuje zarówno absurd współczesnego feminizmu i klimatyzmu jaki i absurd swiętego zakłamania, karierowiczostwa. Śmiałem się z samego siebie kiedy pokazany był absurd takich moich cech jak moja próżność, chciwość czy samo okłamywanie się. Dużo też było humoru abstrakcyjnego albo o podtekście seksualnym typu: „Rozmiar nie ma znaczenia-tak mówią ci z małymi wioskami” Kiedy szydera była z niczym nie uzasadnionego poczucia wyższości szlachty to ja widziałem w tym szyderę z obecnych lewicowych elit pseudo inteligencji która uważa że jest lepsza i władza im się należy bo są lepsi. Nie zgadzam sie z tym że serial szdzi tylko z niektórych. Humor jest bardzo inteligentny i dotyka wszystkich ludzkich słabości które mam wrażenie że nie zależą od poglądów politycznych czy światopoglądu.
Zgadzam się!
Czy widzisz mój komentarz ? Proszę o krótką odpowiedź
@@krzysztof18199 Widzimy.
Mi sie serial nie podoba, przeciez to typowa socjotechnika majaca uderzyc w wiare , patriotyzm, kosciol, po tym serialu ludzie beda sie wstydzic polskosci i katolicyzmu , a o to biega Netflixowi
Polecam obejrzeć cały ostatni stand up Garvaisa, bo on w zasadzie orze tam ludzi typu "woke", zwłaszcza w ostatnim swoim zdaniu, pokazuje hipokryzję tych ludzi. Ogólnie Ricky jedzie po nich równo ale jeśli wybiera się tam sceny wyjęte z kontekstu, to można pomyśleć, że on nabija się z niepełnosprawnego dzieciaka... ale w rzeczywistości pokazuje, że można go zjechać z błotem, tylko dlatego, że jest białym, heteroseksualnym mężczyzną... nieważne, że jest niepełnosprawny, można mu nawrzucać. Ricky nie opowiada żartów, mówi, że coś jest śmieszne "bo to prawda".
dla mnie serial jest super bez zarzutów. jedyny minus to jest że serial taki krótki
Zgadzam się z Tobą Tomku, że w Polsce brakuje dialogu i jest ciągła walka o poglądy. Myślę, że media i zmniejszenie kontaktów międzyludzkich powoduje, iż zamykamy się w swojej bańce informacyjnej. Wszystkiego dobrego, mam nadzieję, że w końcu wspólnymi siłami zmienimy nasze społeczeństwo na lepsze :)
A jak się ma dialog naszych hierarchów kościelnych którzy tylko by zarządzali totalnie nigdy nie przyznają się do jakiejkolwiek pomyłek porażek błędów po prostu rządzą ręką króla który zawsze ma rację. czasy pana plebana i katolika niewolnika już się skończyły ale szkoda że dopiero jak się kościół rozleci to ludzie w kościele to zrozumieją
@@Mariusz-f6e "My chcemy dialogu, ale kościół sprzeciwia się dialogowi, więc zburzmy go, żeby można było prowadzić normalny dialog". Wtedy to nie będzie dialog, to będzie monolog, bo nie będzie z kim prowadzić dialogu.
@@aro8000 Nie wiem z jakiej jaskini wyszedłeś, ale umknął ci chyba fakt, że kościoła nie trzeba burzyć, on się orze sam w pięknym stylu i w końcu sam dokona spektakularnego samozaorania, więc wszystko jest jak w najlepszym porządku ;)
@@ThomeTeque Prawdopodobnie tak się stanie. Tak czy siak, gdy kościoła już nie będzie, to pozostanie monolog, bo przecież nie rozmowa, skoro niema z kim rozmawiać. Jeśli tego chcemy, to OK. Tylko pytanie: co dobrego może wyjść z monologu? Przez stulecia kościół prowadził monolog i gdzie go to doprowadziło?
4:30 Tutaj mi się kojarzy scena z śpiewem tego kupca Polskiego. Był w sumie tam motyw gdzie on po francusku im ciśnie jaka to wieś jest straszna a miasto super a ta młoda tzn "Lewaczka" się jeszcze ekscytuje, że po Francusku że Wow. No i też w sumie końc końców antyteza Jana Pawła czy Andrzej wyszedł finalnie na biznesach z zagranicą gorzej. Uważam, że śmialiśmy się z obu stron. Cała Postać Anieli w sumie to wyśmianie "feministyczności,lewicowości etc"
Nie podobał mi się za bardzo, nie wiem czemu ale miałem wrażenie jak by po drugiej stronie kamery było całe KO, z Tuskiem reżyserem na czele.
Bóg zapłać. Pozdrawiam.
Wyznawcy mahometa ...nie są śmieszni. Ciekawe dlaczego?😉
Zaproszenie na marsz innowierców Tatarów, którzy porwali Bogdana, jest tak meta nabijaniem się z lewo-liberałów - takich jak ja, że w większości nawet tego nie zauważają.
Good point ✌️ Zgrabnie to podsumowałeś 🙂
Pisałam już wielokrotnie, że takie stacje jak Netflix realizują agendę pewnych środowisk. Taki serial jest realizowany na potrzebę każdego kraju, np we Francji też jest, to jak programy Niania, czy Rolnik szuka żony... Ludzie, przestańcie oglądać TV!
Ale Netflix to nie stacja, ani tym bardziej TV, a platforma streamingowa ;)
@@nathanalgren1602Masz rację, nie rozróżniam, bo z niczego nie korzystam. Natomiast jakie ma to znaczenie dla kontekstu mojej wypowiedzi?
@@wiolettaszopa2112 a czy ja się w jakikolwiek sposób nie zgodziłem z kontekstem Twojej wypowiedzi? ;)
Tylko chciałem poprawić błąd, jedyny jaki, swoim zdaniem, znalazłem :)
@@nathanalgren1602 OK.
Czy aby na pewno serial naśmiewa się tylko z prawej strony? Bodajże w 2 odcinku jest poruszony aspekt aktywizmu klimatycznego, a sama postać anieli wydaję mi się być wzorowana na lewicowej "julce". Jestem na 3 odcinku i na razie dziwi mnie jak dużo osób doszukuję się jakieś politycznej propagandy.
tak tylko z prawej strony. to zalosny serial
Aż jedna osoba niesamowite! Tylko że naśmiewa się przede wszystkim z głupstwa przeciwników i oczywistości wyższości obrońców klimatu. Nawet jeżeli ci przyznać rację... Jest to 1:100. Serial to lewacka propaganda obrzydzają a polskie dzieje przede wszystkim. Jest to dekonstrukcja mitu wielkiej polski przede wszystkim. Nie ma niczego bardziej wrednego i podstępnego niż dekonstrukcja narodowych dziejów.
Problem polega na tym, że sama Aniela jak i ten młody Litwin pomocnik kowala ukazani sa jak ci "normalni", nie mają żadnych przywar jak reszta jej rodziny, gdzie te przywary aż za nadto biją po oczach. Ktoś może dostrzec, że to beka z Julki, ale zamysł chyba był zgoła inny, a to twoja projekcja. Ktoś o radykalnie lewych poglądach dostrzeże tutaj głupotę chłopstwa i racjonalną Anielę, a nie żadną Julkę, którą Ty domniemasz.
Zgadzam się. Trzeba się śmiać zarówno z trepów lewicowych jak i katolickich.Ten sam intelekt.
Gdyby nie Katolicy to byś dziś Polski nie miał patrząc historycznie. Ale jak dziś wymagać myślenie historyczne, jak ludzie emocjami opisują rzeczywistość.
Serial nie opowiada tylko o Polsce i Polakach, chociaż wszystko dzieje się w Polsce i oczywiście opiera się na polskich tradycjach, kulturze i moralności. Chodzi o to, co uniwersalne, co jest wspólne dla nas wszystkich na Ziemi. Wszyscy możemy śmiać się i płakać jednocześnie, nad każdym z nas... Jestem z Ukrainy
No nie. Postępowa córka Jana Pawła pokazana jest też często jako naiwna jak np. przy tym segregowaniu śmieci czy nawet jak jechała ratować (bodajże wujka) od tatarów by marsz równości się udał. Jest ona trochę (może chodzi oto, że za mało?) paszkwilem lewicowej aktywistki.
Obejrzałem i rzeczywiście całkiem dobre, wzięli najciekawszą czy tam najbardziej unikatową epokę tych rejonów i zrobili z tego połączenie Norsmenów z the office i wyszła przaśna satyra. Fajnie śmieje się i z lewej i prawej strony. Całkiem spoko.
Odpowiadając na postawione na początku pytanie dotyczące standupów, jest taki zgrabny cytat Terry'ego Prachetta: "Satire is meant to ridicule power. If you are laughing at people who are hurting, it's not satire, it's bullying"
Nawet nie tyle, ale duzo tych standupow to standupy tylko z nazwy. Ten pierwszy skecz to mnie zamurowal, no wysmiewanie sie z dzieciofilii to jest za duzo dla mnie, a drugi mial na celu zwykle wysmianie mojego istnienia. Gdzie tu jakiekolwiek humor? Temu lebkowi kompletnie przelecialo nad glowa dlaczego ten serial jest naprawde zabawny.
@@Tragicomedy2137Gdzie humor? Wszędzie. Według mnie ze wszystkiego można się śmiać i nie obchodzą mnie jakieś płatki śniegu, które obrażają się o byle gówno
@@Cziwares Osoby, ktore nieironicznie uzywaja "platki sniegu" maja najwiekszy bol dupy o to, ze inni mowia to co im sie nie podoba
@@Tragicomedy2137 A wiesz dlaczego mają taki ból dupy? Bo aktualnie panuje jakaś chora cenzura, która jest napędzana głównie przez środowiska lewicowe. Pytasz gdzie tu humor, więc Ci odpowiadam
xD @@Cziwares
Z klimatycznych serial się śmiał
Zostałem tak zrugany przez internautów że głowa mała, bo stwierdziłem że nie wiadomo z czego się śmiać, płakać trzeba, że tak nisko upadło społeczeństwo że byle g go śmieszy. No i się zaczęło.
Chyba oglądaliśmy różne seriale, eufemistycznie to ujmując. To jest pastisz na współczesność wepchnięty w scenerię sarmackiej Polski, czasami na siłę - i to jest najkrótsza recenzja. I dostaje się wszystkim. Może nierówno, nie mierzyłem centymetrem. Filmy niekoniecznie muszą być "równe i sprawiedliwe". I kowidianom się dostaje, i klimatoludkom, i cwaniakom żerujący na pracy innych ale głośno krzyczących o "własnych" sukcesach. Dobrze, że sięgnięto po nieopatrzony jeszcze aktorów, a nie pseudo-gwiazdy. Jednak muszę wytknąć przywarę młodych aktorów - mówią niewyraźnie i cicho. Tak było w nowym "Znachorze" tak jest i w tym serialu. To jest tragedia.
Fakt, dostaje się trochę klimatystom czy światowcom ślepo podążającym za obcymi wzorcami. Jednak jest zauważalna nadreprezentacja beki z "tej drugiej Polski". Jesne, nie filmy nie muszą być sprawiedliwe, ale jeśli wiele jest produkcji przegiętych w jedną stronę to fajnie jak by niektóre były bardziej zrównoważone.
jak to nie smieja sie z lewicowych żeczy ? a marsz rownosci przez wies, czy lesbijska milosc ? Ktos chyba widzi tylko to co chce zobaczyc
Jeśli tam gdzieś jest humor, to chyba nie zauważyłem go. Dla mnie serial jest antyśmieszny, wtórny (nic nowego, ciągle to samo - „patrz Polak, zobacz jaki śmieszny, hahaha”) i całkiem pozbawiony sensu (użycie średniowiecznych ilustracji ze sławnymi penisami i królikami w intro. Serio? Dla ludzi z 1670 one były równie abstrakcyjne i przestarzałe, co dla nas. To tak jakbyśmy dali do intro serialu o dzisiejszych czasach ilustracje sprzed 300-400 lat. Żenua.)
To znaczy tylko tyle, że to nie jest serial i poczucie humoru dla Ciebie. Nie rozumiem za bardzo po co się plujesz xD
Był Pan tutaj bardzo, bardzo delikatny.
Czy nie wolno używać pewnych słów?
To pytanie techniczne o obcinanie zasięgów na YT.
Pozdrawiam.
Poziom skeczy upadł już tak nisko?
Oba klipy mnie śmieszyły, jestem przed obejrzneiem odcinka i ze wstępu, wśród znajomych jestem istynym memem, bo mam dystans, wiedzą że gdy przesądza powiem wprost i wtedy poprostu leci inny żart na mój temat, nie przeszkadza mi to i dlatego pewnie ten odcinek nie jest dla mnie ale i tak z chęcią obejrzę. 1:48
Ani jedno, ani drugie, ani oba xD
No własnie
W skrócie: śmiali się z Jezuska a nie z nauki , i to mnie boli. Kurtyna.
Szkoda że na pedflix, nigdy już nie zamierzam kupić tej zlewaczałej maszynki do indoktrynowania społeczeństw.
A czy w tym serialu będą na końcu gasić świeczki?
Przy utworze O Grzegorz Braun, O Grzegorz Braun :).
Jak dla mnie fakt, że ten serial wyśmiewa Polskę i Polaków trochę tłumaczy to, że żartów z "lewej strony" jest tyle co nic. Jakby nie patrzeć Polska nawet na arenie międzynarodowej uznawana jest za prawicowy kraj.
wkrótce będzie lewicowy gdy zachód Europy przejdzie na szariat
Śmiech to fizjologiczna reakcja, której celem jest łagodzenie cierpienia. Najczęściej powstaje w odpowiedzi na dyskomfort, zdenerwowanie, strach. Dlatego żarty często mają niespodziewaną pointe lub zawierają w sobie elementy absurdu i przerysowania. I dlatego też są często ostatnią metodą buntu wobec opresji. Pierwszy skecz mnie śmieszy, bo obśmiewa zło - potężną instytucje która ma sporo za uszami. Drugi nie, bo nie boję się transów, nie wzbudzają u mnie dyskomfortu po tym jak więcej zacząłem o tym słuchać i zobaczyłem w nich prześladowaną grupę. Natomiast serial jak najbardziej śmieje się z lewicy i centrum politycznego. Mamy śmiech z kawiarnianej lewicy czy virtue signalingu, jak i z liberalnego konsumpcjonizmu. Generalnie obśmiewane są w nim przywary, a nie poglądy. To poczucie że "bardziej śmieją się z naszych" brzmi trochę jakbyś w pakiecie z poglądami adaptował wszystkie przywary stereotypowo dołączane do swojego nurtu politycznego. Po co? Nawet jeśli twoi polityczni sojusznicy zachowują się durnie, nie oznacza to że to jakaś niezbywalna cecha tych poglądów.
Sposob w jaki ten pierwszy skecz opisuje krzywdę czynioną dzieciom jest odrażający. Ludzie śmiejący się z tego również budzą moją odrazę i zupełnie serio uważam, że jest coś z waszą wrażliwością nie tak. Mówimy o krzywdzie niewinnych dzieci ludzie, to naprawdę nie jest temat do żartów. Banalizacja tak poważnego tematu w imię poklasku, do którego niezastąpionym środkiem jest dowalenie kościołowi jest z mojej perspektywy czystym złem.
"Pierwszy skecz mnie śmieszy, bo obśmiewa zło - potężną instytucje która ma sporo za uszami."
Nie boję się Kościoła, bo nic mi nie może teraz zrobić, nie bardziej niż inne potężne grupy, a wykorzystywanie dzieci przez pedo.filów czy mordowanie ludzi nie jest czymś związanym jedynie z tą organizacją.
"Drugi nie, bo nie boję się transów, nie wzbudzają u mnie dyskomfortu po tym jak więcej zacząłem o tym słuchać i zobaczyłem w nich prześladowaną grupę"
Ale jesteś kobietą? Bo zastanów się, czy chciałbyś być w szatni z dwumetrowym, potężnym mężczyzną, który pragnie przebrać się z Tobą w szatni. Jest to niekomfortowe i stresujące. Albo jak uprawiasz sport i w damskiej drużynie jest silny mężczyzna, z którym musisz rywalizować.
Poczytaj również o tym jak mężczyzna identyfikujący się jako kobieta został przeniesiony do damskiego więzienia, gdzie zgwałcił więźniarki.
Oba skecze obśmiewają zło, tylko że w drugim przypadku ludzie nie chcą tego przyznać, bo to grupa marginalizowana.
Ok, mogę zrozumieć to podejście, ale wydaje mi się, że są dość różne rodzaje śmiechu. Śmiech wesołkowaty i nerwowy, humor czarny i sytuacyjny itd. Wobec zmowy stojących ponad prawem hierarchów, dla niektórych reakcją będzie już tylko śmiech przez łzy, podobnie jak ma to często miejsce w różnych dyktaturach@@Józefa-j3h
Osobiście lubię historię autentyczną i ciężko mi przechodzą takie produkcje gdzie pokazuje się ludzi sikających metr obok miejsca gdzie śpią albo chodzących i pchających taczkę w błocie po kostki.. Ja wiem, że to komedia i prześmiew jeden wielki, ale ludzie kiedyś byli zacofani a nie idioci.. szczyny śmierdziały wtedy tak samo jak teraz i każdy mokrej słomy unikał.
dlatego świetnym serialem jest "The Boys", gdzie dostaje się każdej opcji politycznej
z prawicy można się śmiać bo jest śmieszna, psiaszna, bezzębna bez perspektyw, a lewica to trwająca rzeczywistość z nadchodzącą katastrofą, dlatego nie ma sie z czego śmiać, wszyscy to podskórnie czujemy
Ciekawi mnie np, jakby mieli wysmiac prawa pracownicze. Przeciez ten serial wkurwilby natychmiast spora czesc spoleczenstwa, gdzie by tu byl jakikolwiek humor? XD Prawaki tego nigdy nie zrozumieja
Mi najbardziej do gustu przypadł ten kowal z wymiany, czeladnik Litwin. Taka całkiem fajna postać, ubogaca kulturowo dziewojki w zagrodzie Andrzeja, pomimo swej nieraz kosmicznej bezradności. Zyskuje przychylność córki szlachcica. xD
imo naturalnym jest że wziąwszy sarmatyzm na noże w pierwszej kolejności wyśmiewana jest opcja prawa, bądź co bądź, wciąż sarmatyzm kultywująca.
A gdyby dowalić jeszcze fajnopolactwu, fircykom w zachodnich perukach, filisterstwu i żonom modnym, przekaz spoleczny tego serialu bylby jeszxze silniejszy, ale nie wiem czy to by się tam zmiesciło. Chodzi i o format serialu (choc jest nadzieja że powstaną kolejne sezony) i o opisywaną epokę.
Akurat fircykom w zachodnich perukach dowalili bardziej niż sarmatom
@@rab4448 racja wsm
W tamtych czasach wiekszosc szlachty nawet nieśmiałby się porównywać z gorszym zachodem czy wschodem.
Zgadzam się.
Rej powiedział,
Polacy nie gęsi i swój jezyk mają.
Zaśmiał się ze wszystkich.
Zmienił spojrzenie na nas wszystkich.
Lubimy się śmiać, ale to nie taki smiech co coś zmienia.
To smiech, co jątrzy
Dzieli, nie naprawia.
Dziękuję, Pozdrawiam.
Gęsi język to łacina była nazywaną. O to tu chodzi, a nie o żadne zwierzęta.
@@wojciechzbesarabii9786 Mądre gęsi, w Polsce były mówiły po łacinie ☺️. Niemądry ten Mikołaj Rej , gęsi nasze po Polsku uczył.? Po co gegac, po łacinie miały 😏😏
Oczywiście, Rej był protestantem, atakował tutaj łacinę i Mszę Trydencka i nie tylko.
Film jest typową soft power który bawiąc ma zmieniać mentalność Polaków na modłę politycznej poprawności. Naiwnością jest myśleć że jest inaczej. :D
Polityczna poprawność w serialu typu The Office xD no niezła odklejka .
@@zielnyhorseman824 a co takiego w tych serialach jest takiego nie poprawnego politycznie? :)
@@superhiperekstramega7409 Nie wiem, co masz na myśli, ale w 1670, na czasie, jeśli chodzi o Brauna, żart o życie. Całkiem zgrabny. Jeśli chodzi o The Office to raczej zaczyna się z grubej rury, bo mobbing to jedno, w drugim odcinku masz już cały temat pod rasizm. Ale jak wolisz.
3:26 To już niestety nie są czasy 13 posterunku gdzie można się było śmiać ze wszystkiego i wszystkich
Poziom kabaretu i humoru w Polsce obniżył się tak drastycznie w ciągu niemal ostatnich czterech dekad, że nie mogę w to uwierzyć. Wcale nie chodzi tu strony. Wtedy też był podziały - my i oni, ale humor był dobry. Czytało się go między wierszami i to stanowiło o jego jakości, esencji i smaku. Dziś to lipa. Dobre dla gimbów bo nie wymaga myślenia i oto chyba chodzi.
hmmm oczywiście, że serial żartuje z postaw progresywnych i mniejszości... Aniela próbuje namówić głodujących chłopów, żeby segregowali odpady. Żyd jest smutny, że nie jeszcze nikt go nie zaprosił do żadnego spisku. Mama Adamczewska udaje bigotkę, żeby ukryć homoerotyczny romans. Może autorowi chodzi o to, że ZA MAŁO się śmiejo z lewakuf, bo on śmiał się bardziej.
Dziękuję za Pana opinię. Wszyscy zachwalają ten serial, a ja właśnie mam przeczucie (obejrzenie serialu dopiero przede mną), że właśnie obśmiewane są tam niektóre tylko przywary. A co do Pana pytania na początku, który stand-up mnie śmieszy to - obydwa.
Raczej Czarna żmija niż Potop. Jako sucha parodia z prostym, siermiężnym humorem OK, jako film historyczny 0. A co do jakości netflixowych produkcji, to po Wieśku nie ma się już mocno czego spodziewać. Jak biorą się za tematy obce im kulturowo, nie ma bata, żeby czegoś nie zrąbali. Vide ostatni Pan Samochodzik. Noż, kuźwa. Jak to ktoś kiedyś wyraził w odnieśieniu do pewnego dzbana Janusza, nóż sam się w kieszeni otwiera. Komedia I abominacja w jednym. Poziomem, Comedi del arte tak bardziej.
I subik leci! Wahałem się, ale teraz dałem się przekonać.
Oczekiwanie że Netflix da kasę na film obśmiewający "postępowców"? Uśmiałem się.
Tak, to niemal tak samo nierealne, jak oczekiwanie na to, że nasi krajanie przestaną wreszcie mylić serial z filmem :)
@@nathanalgren1602Dokładnie, i dodatkowo czytać ze zrozumieniem a nie szukać wszędzie wady nie zmieniającego kontekstu wypowiedzi. Sam pisząc taki komentarz nie napisałbym serial, tylko w domyśle film, poprostu, serial to też film 🧐🙃
Może i jest tam pokazane wiele naszych wad, ale czemu zawsze tylko takie filmy powstają...?
Szanuję za dobre intencje, ale to nie jest tak, że są jakieś dwa równorzędne punkty widzenia, oba otwarte na wzajemną dyskusję i gotowe z dystansem śmiać się z samych siebie. Chęć debaty jest z jednej strony, a z drugiej są wykrzykiwane slogany, wyzwiska, gwiazdki i domagania się wykluczenia z dyskursu i życia społecznego. To nie przypadek, że we wszystkich filmach śmieją się z jednych, a nie z drugich, bo w ręku drugich jest kultura, która niuansem nie jest zainteresowana. Jedyne co w tym dobre, to to że żeby śmiać się z drugich żadne filmy nie są potrzebne.
oba mnie śmieszą :D
A nie lepiej byłoby najpierw obejrzeć, to co się komentuje? Nie tylko zapowiedź i fragment pierwszego odcinka.
Wybieranie z czego (bądź z kogo) chcesz się śmiać, nie jest kwestią trudności, ale przyjemności. Kiedy chcesz się pośmiać, to dlatego że potrzebujesz, aby było ci przyjemnie, a nie dlatego, że potrzebujesz dowartościować się moralnie. Istnieje jakiś powód, dla którego ludzie dzielą się na strony od zarania ludzkiego społeczeństwa... Ale nie jest on lenistwem.
Moim zdaniem reżyserzy nie mają obowiązku skupiania się na wszystkich po równo, aby było symetrycznie. Wtedy byłoby to po prostu mocno naciągane.
Nie chodzi o to by było równo pod linijkę. To wszak nie lewicowy postulat ścisłego parytetu. Ale jeśli gros współczesnych produkcji jest przegiętych w jedną stronę "w łamaniu schematów", fajnie jakby jakaś bardziej wychodziła poza schemat "łamania schematów".
Mi akurat serial się nie podoba, ale…
Chyba autor filmiku nie oglądał serialu - jest w nim ocieplenie klimatu, napięcie wieś-miasto pokazane jakby odwrotnie, marsz równości, bardzo powierzchowna walka Anieli z uciskiem chłopów, zastanawiam się czemu ta recenzja jest tak bardzo nierzetelnie zrobiona? Żeby znowu pokazać ucisk kk.
Patrząc jak dużo opinii powyżej mówi to samo zastanawiam się czy dotrze to do TS.
5:50 100% racji. mnie wręcz szokuje głębokość tej polaryzacji. mamy np jakiś mocno kompromitujący, zapomniany cytat jakiegoś polityka, obiektywnie bekowy, i nagle się okazuje, że jest zabawny tylko wtedy gdy dotyczy tej drugiej strony sporu politycznego.
Ja tu widzę naszą cechę narodową - narzekanie 😂
W jaki rejon internetu iść (oprócz tego profilu) aby znaleźć odpowiednik MLH który obśmiewa drugą stronę?
Same question!
a swoją drogą ten greps Gizy o postępie w KK można łatwo przetworzyć na bekę z komunizmu, którego przedstawiciele są jak najbardziej żywi. sam Slavoj Žižek, idol Sławka Sierakowskiego, mówi o sobie jako o komuniście.
Serial 1670 jest błyskotliwą saturą i pastiszem, skierowaną do inteligentnego i zdustansowanego widza. Zrobiony z niewatpliwą znajomością naszej historii oraz naszych przywar narodowych. Dobrze, że jest osadzony w realiach, które gloryfikujemy, a które stały się początkiem upadku I Rzeczpospolitej. Poważne podejście jest tutaj niewskazane, ale chwila refleksji jak najbardziej. Dobrego oglądania. Polecam nam wszystkim, a szczególnie tym, którzy silą się na pogłębioną analizę z poważną miną;).
aha, dowcipy suche jak z Cybermariana. satyra tak zawoalowana, że najgłupszy debil w mig pojmie aluzję do współczesności i co autor miał na myśli. jeżeli na podstawie zrozumienia żartów wyciągnąłeś wniosek, że jesteś inteligentny, to muszę cię rozczarować. równie inteligentni są czytelnicy Soku z buraka.
Tak, do większości Polaków xD
Fajny serial, ja z niego bekę cisnąłem cały czas :D Nie rozumiem dlaczego niektórzy gadają, że katole i prawicowcy się przez niego wkurzą. Ja jestem dumny, że Polacy w końcu zrobili dobry serial komediowo-historyczny, a jestem katol i prawak. No, ale też jak Tomek mówi, bardziej jest ten lewicowy humor tam.
Ja się czuje jakbym oglądał kabaret na Polsacie, a to nie jest śmieszne.
Z lewicy też się śmiali. Z feminatywów i równouprawnienia.
@@janiiisobieski1012 Tak, no i z tego, że też ta feministka walczyła o wydzielanie mniej gazów, a sama sobie wygód nie szczędziła i na końcu stwierdziła, że przecież jeszcze wiele lat zanim się pogorszy na świecie.
@@RacherW Tak, to było całkiem zabawne, nawet nie chodzi o to, że ona sama nie ograniczała sobie wygód, lecz że swoje akcje uświadamiające kierowała do chłopów, którzy już żyli w sposób możliwie najbardziej organiczny. Takie też trochę odklejenie od rzeczywistości aktywistów.
Zgadzam sie w pelni z recenzja. Pozdrawiam.
Tomek, serio? Papież właśnie zezwolił na błogosławieństwo par nieuregulowanych, a ty nam tu serial będziesz omawiał? I nie powiesz nam co Jezus by zrobił na miejscu papieża? Pewnie też by błogosławił?
Jestem trochę złośliwy, bo już broniłeś papieża, kiedy należało potępić. Widzę że rura zmiękła
4:38 mam wrażaeniue, że lekki akcent taki był, gdy Jan Paweł mówił o Włochach, że mówią tam "Polako - Polacy, Supido - spichlerz"
Łysy nie ogarnia tylego serialu albo go nie oglądał dokładnie. Albo ma kompleksy i go boli.
To się raczej płakać chce gdy widzę co ludzi potrafi śmieszyć. Szkoda że tyle ludzi nigdy nie dojrzeje i jak te dzieci z podstawówki zawsze będą ucieszeni gdy tylko pojawi się słowo penis
Krótkie portki !
6:32 gołąbek próbował....znak pokoju czy duch święty...próbował się do Pana dostać i niestety mu się nie udało. Film śmieje się z jakiejś części Polski, polskości...
W moim domu między świętami a nowym rokiem oglądaliśmy to razem. A moja rodzina to pełen profil: religijny, polityczny i światopoglądowy. Może jesteśmy inni ale przez te 45+minut śmialiśmy się. Chyba dobrze. Ja raczej jestem, tym z kogo Pan się śmieje (według Pana deklaracji) ale wciąż Pana oglądam. Film jest ok. Nie, jest super!!! Moja rodzinę raczej połączył. Ciekawi mnie czy Pana filmy oglądają wszyscy Polacy. Ja dalej będę, szczerze pozdrawiam. Wszystko może dzielić i wszystko może łączyć. Dla mnie ten film nie wszystkich ale jednak łączy. Jak oceniam "1670" i Pana film to dychotomia jest łatwa, nie bardzo ale łatwa. Może kanał musi żyć ale czy nie jest łatwizną odnoszenie się to "1670", w kontrze, wobec tak masowego i chyba jednak dobrego odbioru produkcji netflix.
Ricky Gervais nie ma sobie równych, balls of steel
nie zgadzam się z wnioskami iż śmieje się tylko z jednej grupy co najwyżej żarty z jednej są bardziej widoczne a z drugiej są bardziej ukryte:
1 ocieplenie klimatu
2 egzorcyzmy i rozmowa o wychowaniu dziecka gdzie na końcu Bogdan okazuje się opętany
3 syn magnata który zachowuje się jak część celebrytów
4 zakończenie serialu jak to kto robi w kraju karierę i majątek
5 odpusty na dżumę pakiety premium
itd jest tego naprawdę dużo. tylko może nie są to tak bezpośrednie żarty jak te z typowego sarmaty
śmianie się z lewicy na netflixie, no nawet bym nie uwierzył jakby ktoś mi powiedział, że tak jest. Jakikolwiek odchył na prawo jest niepożądany.
No wyłażą z Pana pewne kompleksy. W serialu są śmieszki ze zmian klimatycznych i feminizmu. Może zwyczajnie katolicyzm i zaściankowość, które Pan reprezentuje są bardziej zabawne od mniejszości seksualnych i feminizmu? To co mówił Giza o kościele to także tylko fakty. Od jakiegoś czasu stosy rozpalane przez katolików, na których płonęły kobiety posądzane za czary, nie płoną. Zmiana w kościele jest. To, że ludziom ten fakt wydaje się śmieszny wynika pewnie z wiary w kościół katolicki. Może warto już przyznać, że wy katolicy jesteście śmieszniejsi od innych ludzi?
Mnie śmieszy jedno i drugie!😂
6:32 Ten odcinek ma błogosławieństwo Boże, w oknie widać Ducha świętego
Na pewno Żymianie nie są wyśmiani xD
Są
To co, Wesołych Świat ! kochajmy się, nie patrzmy na innych lepszych
Może i wtedy stworzylibyśmy jakąś wspólnotę... tylko po co? Po co "tworzyć wspólnotę" z ludźmi, którzy nie mają pewnych wartości? Mówcie co chcecie, ale ja nie czuję potrzeby robienia jakiejś mitycznej wspólnoty z kimś kto jest gotów zabić własne dziecko uważając, że to zlepek komórek, tylko dlatego, że akurat mówimy tym samym językiem i urodziliśmy się (relatywnie) niedaleko od siebie.
Niektórzy Polacy są jak Micheal z The Office. Wychodzi się pośmiać z pracowników, pyta się coście tacy bez humoru, a jak ktoś wymyśla żarty na jego temat to odchodzi obrażony.
Abelarda bardziej mnie śmieszy tylko, że to mała nieprawda. Tomasz robimy serial?
Ricky Gervais on point 😂
Nad lewicą trzeba płakać, bo to nawet śmieszne nie jest, tylko przerażające.
Może nie śmiałem się jakoś ciągle, ale ten serial mi się dobrze oglądało. Fajnie zrealizowany. Dla mnie epizodyczna rola Pani Stasi z Adamczychy to złoto, jej lamentowanie to mistrzostwo:P Czekam na drugi sezon.