A mnie Topa w ogóle nie irytował mimo tego, że Jan Paweł to irytująca postać, bo aktor dodał mu swojej sympatyczności, wiec mimo wielu wad, polubiłem Jana Pawła. Mnie oprócz pięknych kostiumów i ładnych zdjęć, zaskoczyło to to że było kilka scen nakręconych filmowo np wszystkie sceny w karczmie, np tańców, to jakbym Chłopów oglądał albo scenę tańca Żebrowskiego i Scorupco w Ogniem i mieczem (zresztą śpiewają Hej sokoły).
Mnie również zaskoczyło to, jak wiele kreatywnych rozwiązań użyto, np. rybie oko w szałasie, kamera na pudle niesionym przez chłopki lub wewnątrz jamy ustnej Jana Pawła, albo scena w kwiatach jak z American Beauty. Widać, że osoby, które robiły ten serial, kochają nie tylko humor, ale również kino.
Są jeszcze o chłopkach. Do tego wiele wyszło książek które gloryfikują Polskę ludową i chłopstwo. Przypadek że Polakom stręczy się stare, komunistyczne podziały kiedy do władzy dochodzi komunistyczna dyktatura i szczuje się podziałami?@@mctiggle
Każdy tego typu serial jest potrzebny. Utrwala w zachodniej popkulturze, że Polska ma troszkę dłuższą historię niż 30 lat. Nawet satyryczne spojrzenie utrwala stereotyp "polskiego pana". Wolę by zachód się śmiał z polskiego szlachcica(a jest z czego się śmiać) niż z polskiego złodzieja, gangstera, hydraulika.
Daj spokoj ....zachod ma nas w dalekim powazaniu i nic nie utrwala bo nieistniejemy.... to teraz musimy sobie wypracowac miejsce przy stole bo w wiekszosci spraw to jestesmy na klepisku w stodole.....
Nie jestem pewien, czy "zachód" wie gdzie leży w Polska i czy na pewno jest w Europie. Kilka lat temu rozmawiałem ze studentami w Belgii i pijąc wyśmienite ichne piwo postawiłem tezę że nie widzą kiedy rozpoczęła się II woja światowa i gdzie. :)
Każdego cieszy coś innego...ja płakałem ze śmiechu. Chyba pierwszy raz od czasu "Chłopaki nie płaczą" i "Czasu surferów" . Jeśli nie będzie drugiego sezonu to chyba zakończę przygodę z Netflixem! A za scenę tańca w karczmie to już w ogóle 9/10!!!
Nie bawiłem się tak dobrze na polskiej komedii od filmu "Chłopaki nie płaczą". Za humor, obraz, dźwięk (w tym muzykę) i grę aktorską wystawiam 9/10. Czekam na więcej 😉
Jezeli idzie o skojarzenia - Norsemen. Histerycznie wręcz zabawny serial o wikingach borykającymi się nie tylko z problemami swoich czasów. A jeżeli idzie o 1670, jak dla mnie rewelacja pod każdym możliwym względem 😃
Nie zawsze mamy podobne opinie. Ale tutaj mamy 1:1. Nie jest idealnie ale jest naprawdę, naprawdę dobrze. Dla mnie to ogólnie był szok, że się śmiałam, nawet głośno. Rozumiem, że nie z każdym będzie rezonował taki humor, bo faktycznie bywa dość prosty. Mi się podobało!
Serial z potencjałem i z chęcią obejrzę drugi sezon. Moim zdaniem do poprawy: - więcej muzyki - więcej Jana Pawła - więcej spiskującego żyda - dać jakiś główny motyw, bo w sumie po 8 odcinkach dalej nie wiem do czego zmierzali xD
Pyło parę ciągłych wątków: - Syn magnata i małżeństwo z nim - Własność Admaczysz najpierw mniejszej połowy, a potem całej całości - Romans (bez spojlerów)
Mnie się bardzo podobało, tak na 8 właśnie, nawet obejrzałam 2 odcinki po niemiecku żeby sprawdzić czy to dla naszych sąsiadów jest oglądalne, i z przyjemnością stwierdziłam, że tak! Oczywiście skecz z " kutasikami" jest przetłumaczony na frędzle i nie ma takiego wydźwięku, ale śmiałam się równie głośno 😊
1670 jest spoko, ale to serial bardzo hermetyczny, głównie dla Polaków. Nie wiem jakby musiał się tłumacz napracować żeby przełożyć na angielski wszystkie te teksty nawiązujące do historii Polski, do polskiej popkultury, literatury i żeby za granicą kogoś taki żart bawił. No chyba że interesuje się Polską i wszystkim co z nią związane, choćby żart z kutasikami. Niby suchar, prostacki, ale odniosłem wrażenie, że to jest też dowcip nawiązujący do Pana Tadeusza, w którym był tekst o kutasach.
Ja zrobiłam tak samo z angielskim. Tylko 2 żarty na 2 odcinki nie przeszły pomyślnie tłumaczenia, reszta działała bez zarzutu. Nie zgadzam się, że dowcip jest hermetyczny. Ktoś z zagranicy może nie zrozumieć niuansów historycznych dotyczących liberum veto, Unii Polsko-litewskiej. czy potopu szwedzkiego, ale większość dowcipów jest współczesna. Oglądałam 2 odcinki z przyjaciółką i jej chłopakiem z Wielkiej Brytanii. Generalnie, we trójkę śmialiśmy się w tych samych momentach.
A propo polskich rzeczy wczoraj obejrzałem kolejny polski klasyk Chłopaki nie płaczą i jak ja gardzę polskim kinem ogólnie szczególnie obecnym tak ten film I ostatnio też przeze mnie obejrzany Kiler jest dowodem że polubiłem się z naszym kinem i to jest mega dobre. ,,Dawno temu zaufałem pewnej kobiecie dałbym za nią rękę uciąć i wiesz co? I teraz k.. nie miał bym ręki"
Dokładnie mam to samo. Pierwotnie myślałem że to będzie taki The Office, ale już po pierwszym odcinku wiedziałem że to bardzo mylne, z the office to może tylko sam szef, a cała reszta to What we do in the shadows i troche Norseman.
zajebiste strasznie mi się podoba a i smieszą mnie ludzie co mówią ze to typowe fajno polactwo jednocześnie zachwycając się jak to amerykańskie seriale wyśmiewają obecne realia usa spoiler ten serial robi to samo tyle że mieszając realia tamtejszej Polski z tą aktualną
No właśnie, oglądałem pierwszy odcinek i miałem mieszane uczucia. Powidziałem, nawet do mojej partnerki, że warunkowo obejrzę drugi i jak sie nie zaśmieje to dalej nie ogladamy. Zaśmiałem się. Po zobaczeniu całości nie żałuje. Wszystko wygląda mega i śmiechu też jest odpowiednia ilość. Czekam na drugi sezon.
Mój humor zdecydowanie 😂 ja to bardziej skojarzyłam z co robimy w ukryciu ale też oczywiście serialem są postacie z dalekiej przeszłości które dla odmiany radzą sobie średnio w tutejszym świecie jakby tak miały wyglądać pl komedie to ja w to wchodzę😊 😊
Bardzo dobry serial. Tak jak ty nie oglądałem wcześniej żadnych zapowiedzi jestem zaskoczony bardzo pozytywnie. Obsada świetna, super scenariusz i montaż, stroje. No BOMBA. Nie jest to serial, że masz zwijać się ze śmiechu na podłodze, ma się to lekko oglądać i z zainteresowaniem i nawet kilka razy zaśmiać się na głos :)
Brakowało mi w tym serialu tylko jednego żartu. Że syn magnata, Henryk, to powinien być Henryk Złotopolski. Z TYCH Złotopolskich ;) (a chyba dali mu na nazwisko Lubopolski).
'Gdzieś na świecie głodują dzieci... o na przykład tutaj. Biedne głodujące dzieciaczki.' Polski Office też jest bardzo dobry. Chyba nawet pisze go ten sam scenarzysta co 1670.
mnie bardzo cieszy że - przynajmniej w tych kluczowowych rolach jak scenarzysta, reżyserzy czy operator - ten serial robi dość młoda ekipa. jest to jakaś jaskółka nadziei dla polskiego kina rozrywkowego. a jeśli chcesz bliżej poznać jednego z reżyserów to zapraszam do resortu komedii na jakieś impro z buchwaldem. a może nawet na luźną bitwuchę, kto wie? ps. dla mnie vibe serialu The Great o katarzynie wielkiej. ale to bez znaczenia bo każdemu po prostu kojarzy się to co sam oglądał i lubił
Te tańce w karczmie z muzyką wydają się takim nawiązaniem do chłopów. Śmiał bym się jeszcze gdyby w tych scenach puścili "ruta miata" ( z ogniem i mieczem) chociaż tutaj dzieje się to na mazowszu a nie na wschodzie i wydawałoby się to trochę niespójne. Sceneria i stroje chyba wiernie oddają czasy co też mi się bardzo podoba. Jeszcze ten drewniany alkierzowy dwór pod strzechą ❤ Film może i wyśmiewa nasze polskie cechy ale jest bardzo potrzebny bo mamy się czym chwalić a ostatnio zapominamy o tym jak bogatą historię i kulturę mamy i powinniśmy to pokazywać szczególnie za granicą.
Wyśmiewa pewne przywary (które miały również inne nacje dawniej i obecnie), ale również podkleśla te dobre cechy, np. poświęcenie dla rodziny. Coś mi się zdaje, że szlachta na zachodzie czy wschodzie lepsza nie była.
zdjęcia i kadry bardzo przypominają najlepsze malarstwo (trochę Rembrandta widzę, może Vermeera, ostatecznie Matejkę...) i to ma kontrastować właśnie z tym czerstwym humorem, można w każdej chwili zrobić stop-klatkę i podziwiać :)
Taaak, totalnie trzeba się "wkupić" w The Office, ja podchodzilam bezskutecznie dwa razy, za trzecim zazarlo...i tego Ci zyczę, bo lepsze od Parks&rec, no cuuudoooowne
Nie oglądałem The Office, bo uważam ze to mało śmieszne gówno. Za to przy 1670 bawie się wybornie. Mieszkam w Białymstoku, stolicy konfederacji, teorii spiskowych i szurów ( w zasadzie wyraz "konfederacja juz zawiera te pozostałe elementy w sobie XD)- i Jan Paweł powoduje, że widzę w nim mase znajomych mi białostoczan. Zajebisty serial, równa beka z Polaków i świętości, polecam !!!
Gęsto jest od błyskotliwych, satyrycznych żartów które jednocześnie nawiązują do tamtej epoki i odwołują się do nas współcześnie - to wielka sztuka zrobić taki humor! Dla mnie humor trafiony nawet lepiej niż "Misja Kleopatra". Śmiałem się do chwilę 😄 z czystym sercem 10/10! Jedna z lepszych polskich produkcji wszechczasów.
Jak zahaczasz ostatnio o Netflixa w recenzjach to może w takie razie serial Happy! Świetna rola Christophera Meloni, mocno pokręcony, myślę, że z Twoim poczuciem humoru mogłoby Ci się spodobać 😀 a nie ukrywam, że jestem ciekawy Twojej opinii. Występuje tam też jednorożec i w końcu się okazuje do czego jednorożcom służy róg 😄
Pewnie bym prędko tego serialu nie włączyła ale jest takie oburzenie na tik toku że szkalują Polaków że wstyd na cały świat że musiałam sprawdzić i jestem zachwycona 😂
Dla mnie to totalnie barokowy "The Office" xd Jan Pawel - Michael Scott Szwagier Jana Pawła (Bogdan) i Jakub (ksiądz) to połączenie - Dwight Schrute córka Jana Pawła (Aniela) - Pam Jim Halpert - Maciej (pomocnik kowala) Żona Jana Pawła - Angela
No cóż to mogę tylko powiedzieć: powinieneś obejrzeć drugi i kolejne sezony The Office US. Ja na pierwszym sezonie miałem ochotę porzucić ponieważ był bardzo słaby, ale dobrze kojarzyłem mema z górnikiem który nie przekopuje się do drugiego sezonu i nie widzi diamentów. Przemogłem się i nie żałuje, ponieważ serial dopiero od drugiego sezonu robi się kapitalny :) Co zaś tyczy się 1670 to właśnie tak wyobrażałem sobie netflixowy serial Wiedźmin jeśli chodzi o scenografię, udźwiękowienie i klimat. Myślę że taki Wiedźmin łączący satyrę z komedią i poważniejszymi tonami podbiłby serca ludzi na świecie, a nie jakiś wyglądający jak wygenerowany przez AI generyczny serial fantasy.
Polska kinematografia 3 gatunkami stoi - filmy historyczne, głupie filmy gangsterskie, jeszcze głupsze komedie romantyczne. Jak wszyscy mówili mi OBEJRZYJ, tak prawie dopiero miesiąc później się zmusiłem, bo po cholerę oglądać mi kolejnych Krzyżaków, Quo Vadis czy inne Ogniem i mieczem? Moje zaskoczenie było gigantyczne. Ten serial wygląda fenomenalnie, aż "niepolsko"; genialnie wybrzmiewa pod kątem humoru i jeszcze lepiej pod kątem obsady. WRESZCIE. To będzie największy grzech Netflixa, jeśli nie puszczą kasy na kolejny sezon / sezony.
Próbowałam kiedyś obejrzeć ,,The Office" i nie przebrnęłam nawet przez pierwszy odcinek, ale ,,1670" mi się podobało, bo konwencja z setkami bohaterów i ich zawracaniem się bezpośrednio do kamery w różnych scenach, skojarzyła mi się z serialem ,,Modern Family", który bardzo lubię 🤗
Wszystkim i wszędzie polecam serdecznie polską wersję The Office PL która złapała mnie za serce. Dla samego zainteresowania bohatera rekonstrukcjami historycznymi (kto widział to wie 😂) warto nadrobić ten tytuł ❤
Zgadzam się w 100%, serial jest komentarzem bardziej do obecnych czasów niż do przeszłości i to nie tylko w Polsce, ale bardziej chodzi chyba o postawy obecnych społeczeństw, bardzo mi to przypomina „miracle workers” (w szczególności sezon z średniowieczu) i to nawet bardziej niż the office.
Czy tylko ja pomyślałem, że gdyby ktoś chciał kiedyś zrobić dobry serial o Wiedźminie to ma gotową lokację, zamiast zamków ze styropianu? (kurde ledwo to napisałem i już Michał wspomniał o Wieśku)
No Napoleon to była komedia tylko nie wiem czy zamierzona ale jedno wiem i jest pewne Scott chciał zrobić niezamierzony komediodramat ala Taika Waitii tylko z Napoleonem co było dla mnie dziwne i fascynujące
A ten film nie miał być nagrywany na poważnie? Z tego co wiem, to tam wszystko miało tak wyglądać. Wystarczy spojrzeć chociażby na grę aktorską, gdzie każda postać jest grana z pełną powagą. Podobnie cały film jest zrobiony, co jeszcze bardziej podkreśla humor. Nie ma tu za bardzo przerysowanych, czy głupkowatych postaci, w kadrze nie ma nic co by wyglądało niepoważnie. Stroje dopracowane do najmniejszych szczegółów.... i o to chodziło. To miała być w pełni poważna produkcja, bez śmieszkowania. I taka wyszła... świetna komedia z kiczowatym humorem w kontraście do poważnej i pełnej produkcji. I to zagrało.... i to b ardzo dobrze zagrało.
Generalnie od fanatyka The Office, to ten serial jest znacznie lepszym The Office niż The Office PL. Humor raz trafia, raz nie, ale generalnie całość na plus. Ostatni odcinek mnie kupił całkowicie. Świetnie zrealizowane, bardzo lubialne postaci. Jedynie pod kątem przyszłych sezonów, to są 3 rzeczy do poprawy. 1. Rozbudować "Michaela" - twórcy amerykańskiego The Office wiedzieli, że mimo że Michael był bucem, idiotą i samolubem, trzeba mu było nadać jakieś pozytywne cechy, plus pokazać jak dobrym był sprzedawcą, żeby zbudować go trochę jako postać. Jan Paweł na razie jako tło, a chcę go pokochać jak Michaela. Na razie nie mam za co. 2. Dodać postaci - obowiązkowo zbudować drugiego syna plus jeszcze kilka przewijających się w tle postaci komediowych typu Creed, Kevin czy Oscar. 3. Zatrudnić jeszcze kilku scenarzystów - Jakub Rużyłło robi dobrą robotę, ale jest tylko jeden. Za sukcesem The Office stoi fantastyczny, zgrany, skoordynowany writers room, który na pierwszym miejscu stawiał dobrze napisane gagi (a nie jak twórcy polskiego The Office, że przylepili sobie tylko na ścianie kartkę z napisem: PRZEDE WSZYSTKIM MA BYĆ CRINGE XDDDDDD). Imho potrzebnych jest jeszcze ze trzech scenarzystów realizujących wspólną i spójną wizję serialu, którzy mogliby sobie dawać nawzajem feedback, gdyby coś nie działało.
Amerykanski Michael nie byl bucem, tylko byl "socially awkward", ale w gruncie rzeczy chcial dobrze, tylko nie zdawal sobie sprawy z tego, co wyrabial. Jego mozna bylo rzeczywiscie lubic podczas gdy Ricky Gervais swoj charakter celowo zagral tak, aby od samego ogladania go wrecz bolaly cie zeby. Amerykanski The Office byl czesciowo po prostu improwizowany, niektorzy aktorzy byli doswiadczonymi stand-uperami a Mindy Kaling i BJ Novak pisali czesc materialow do serialu.
taaakk, swietna komedia! obejrzałam na 2 razy, ksiadz jakub i bogdan najlepsi, no i zofia tez ;) a propos the office to ja sie troche odbilam od wersji amerykańskiej, ale polska bardzo mi przypadla do gustu, wiec polecam. jeden z rezyserow 1670 tez pracowal przy polskim the office właśnie
Topa to dla mnie top one odkąd obejrzałam Kurację z nim w roli głównej. Pokochałam go, więc nawet w roli Jana Pawła jestem w niego wpatrzona. Ale jego Żona to z kolei jedna z moich ulubionych aktorek, więc s u p e r
The Office US? 1 sezon - lustro, nienajlepsze, 1go sezonu The Office UK - więc serio, to trzeba przetrwać, zanim wejdzie na swoje, amerykańskie i majkeloskotowe tory. Pisząc to - polecam, samemu będąc fanem wersji UK (2 sezony, Xmas special i David Brent: Life on the Road)
Z The Office jest nawet oficjalna rekomendacja żeby olać pierwszy sezon i zacząć od drugiego. Nie traci się na fabule, a drugi jakoś tak płynniej wprowadza do świata. Pierwszy najlepiej obejrzeć po zakończeniu całej serii.
Kiedyś młodzi byli bardziej jurni. Miałem kumpla który tylko zobaczył kobiecą łydkę odrazu zaciągał dzierladkę do izby. A przy okazji świetny proboszcz.
Wydaje mi się, że Co robimy w ukryciu jest tu kontekstem, którego odrzucić nie można ... To Transatlantyk i Niemyte dusze w nowoczesnej, satyrycznej, autoparodii kwestionującej oczywistości i dogmaty z których utkana jest siatka naszej mentalności, świadomości, tożsamości. Oryginalne, zabawne, inteligentne, odważne, progresywne !!! Jedyna uwaga krytyczna: Wydaje mi się, że montaż mógłby być bardziej dynamiczny. Miałem często wrażenie, że tempo a tym samym siła wyrazu była przez zbyt jednostajny montaż blokowana.
Moim skromnym zdaniem produkcja jak najbardziej udana. Nawet jeśli nie zaśmiewałam się do rozpuku jak przy "Misji: Kleopatra" to nadal wszystko wzbudzało we mnie pozytywne emocje. Oprawa wizualna i muzyczna na wysokim poziomie sprawiały, że oglądało się to przyjemnie. Mi również kojarzyło się z The Office nie tylko z powodu konwencji narracyjnej, ale właśnie tego głównego bohatera, który jest wesołym pół-idiotą. Bartłomiej Topa super się sprawdził w tej roli.
Warto wymienić jednak pomysłodawcę i scenarzystę tego serialu, Jakuba Ryżyłło, który sam napisał scenariusze wszystkich odcinków. Znany choćby z "The Office PL", "Kryptonim Polska" i 2 sezonu "Sexify", oraz jako raper pod pseudonimem Muflon 😉
Ten rok był pomyślny dla polskiej kinematografii. Liczę na to, że serial dostanie zielone światło i będą nagrywać kolejne sezony, bo taką satyrę oglądało mi się znacznie lepiej niż filmy z gatunku „Jak pokochałam gangstera” i inne filmy o różnego rodzaju bandziorach, którymi już rzygam. Komedii romantycznych pisanych na kolanie w przerwie śniadaniowej też mam powyżej uszu. Nawet „Sexify” oglądało mi się lepiej niż komedie romantyczne z Karolakiem.
Myśmy się odbili od pierwszego odcinka The Office. Nie podobało mi się tak bardzo że nie mam ochoty na kolejne próby . Natomiast tego serialu jestem ciekawa. Jakiś czas temu pożegnaliśmy się z netflixem ale chyba wrócimy tam na miesiąc dwa bo pojawiło się kilka produkcji które warto zobaczyć i nadrobić.
11:37 BLOOPERS REEL dla chętnych
Dla chcących wesprzeć kanał, buycoffee.to/pof
Super 😅
bloopersy zawsze się fajnie ogląda
Dobre 😂
Myślałem, że tylko ja mam tyle prób w czasie nagrywania, a Ty lecisz luźniutko z glowy😅 Dobrze wiedzieć, że po tylu latach to dalej jest orka 😂
A mnie Topa w ogóle nie irytował mimo tego, że Jan Paweł to irytująca postać, bo aktor dodał mu swojej sympatyczności, wiec mimo wielu wad, polubiłem Jana Pawła. Mnie oprócz pięknych kostiumów i ładnych zdjęć, zaskoczyło to to że było kilka scen nakręconych filmowo np wszystkie sceny w karczmie, np tańców, to jakbym Chłopów oglądał albo scenę tańca Żebrowskiego i Scorupco w Ogniem i mieczem (zresztą śpiewają Hej sokoły).
Mnie również zaskoczyło to, jak wiele kreatywnych rozwiązań użyto, np. rybie oko w szałasie, kamera na pudle niesionym przez chłopki lub wewnątrz jamy ustnej Jana Pawła, albo scena w kwiatach jak z American Beauty. Widać, że osoby, które robiły ten serial, kochają nie tylko humor, ale również kino.
Stuprocentowo się zgadzam. Poza tym jakże można Jana Pawła Adamczewskiego nie polubić? Czyż to nie najsławniejszy Jan Paweł w historii Polski?
Scenografia, kostiumy i realizacja 100% lepsze niż w większości polskich ostatnich filmów historycznych 😮
Ja również nie mogę wyjść z wrażenia. Pomyśleć ile milionów poszło na szmiry sponsorowane przez Ministerstwo Kultury przez ostatnie lata.
Znachor, Chłopi i 1670. Ostatnie kilka miesięcy przyniosło nam bardzo dobre polskie produkcje 👍
Wszystkie o chłopach 😀
Są jeszcze o chłopkach. Do tego wiele wyszło książek które gloryfikują Polskę ludową i chłopstwo. Przypadek że Polakom stręczy się stare, komunistyczne podziały kiedy do władzy dochodzi komunistyczna dyktatura i szczuje się podziałami?@@mctiggle
Znachor był dobry, a nie bardzo dobry.
Nowy dobry może pierwsze 30.minut a reszta mocno średnia
@@pawlo8307 Najsłabszymy postaciami w nowym Znachorze są Marysia i młody hrabia. Generalnie dwie poprzednie ekranizacje są dużo lepsze.
Żałuję że ci twórcy nie robili "Wiedźmina". Ta wieś wygląda sto razy lepiej niż każda w amerykańskim serialu. Bagiński ucz się.
To była moja pierwsza myśl tak samo...
Rzeczywiście, te kostiumy, plenery, chaty, osprzęt....Dla mnie mistrzostwo.
Bo to skansen.
Ale czego ma uczyć się Bagiński? Przecież on w Wiedźminie robi za słupa.
To mogli kręcić w skansenach - wyszło by napewno lepiej@@cehaem2
Każdy tego typu serial jest potrzebny. Utrwala w zachodniej popkulturze, że Polska ma troszkę dłuższą historię niż 30 lat. Nawet satyryczne spojrzenie utrwala stereotyp "polskiego pana". Wolę by zachód się śmiał z polskiego szlachcica(a jest z czego się śmiać) niż z polskiego złodzieja, gangstera, hydraulika.
Komentarz w punkt!
Daj spokoj ....zachod ma nas w dalekim powazaniu i nic nie utrwala bo nieistniejemy.... to teraz musimy sobie wypracowac miejsce przy stole bo w wiekszosci spraw to jestesmy na klepisku w stodole.....
xD
@@piotrb8085uwielbiam zakompleksionych polaczków którzy dalej wierzą, że nic nie znaczymy na arenie międzynarodowej
Nie jestem pewien, czy "zachód" wie gdzie leży w Polska i czy na pewno jest w Europie. Kilka lat temu rozmawiałem ze studentami w Belgii i pijąc wyśmienite ichne piwo postawiłem tezę że nie widzą kiedy rozpoczęła się II woja światowa i gdzie. :)
Uważam że zdjęcia scenografia oraz klimat wsi tamtych czasów jest sztos. Wyobrazić sobie jak by wiedźmin był kręcony w takim klimacie 😂
Świetny serial. Totalnie mój typ humoru. Momenty, że śmiałam się kilka minut. Dawno takiego czegoś nie widziałam. Coś nowego, innego, dobry kontent.
Każdego cieszy coś innego...ja płakałem ze śmiechu. Chyba pierwszy raz od czasu "Chłopaki nie płaczą" i "Czasu surferów" . Jeśli nie będzie drugiego sezonu to chyba zakończę przygodę z Netflixem! A za scenę tańca w karczmie to już w ogóle 9/10!!!
Będzie...oglądalność jest całkiem duża.
Ten serial ma więcej wspólnego z rzeczywistością niż Korona Królów 😂
To akurat więcej mówi o koronie królów niż 1670 😀
Czy Topa był irytujący ?
No gdzie tam ...
No może troszke
Zanim zdążyłam go ocenić ..już go nie było.
Nie bawiłem się tak dobrze na polskiej komedii od filmu "Chłopaki nie płaczą". Za humor, obraz, dźwięk (w tym muzykę) i grę aktorską wystawiam 9/10. Czekam na więcej 😉
Jezeli idzie o skojarzenia - Norsemen. Histerycznie wręcz zabawny serial o wikingach borykającymi się nie tylko z problemami swoich czasów. A jeżeli idzie o 1670, jak dla mnie rewelacja pod każdym możliwym względem 😃
Norsemen jest dużo lepszy, przede wszystkim dużo zabawniejszy. 1670 nie ma podjazdu.
Nie zawsze mamy podobne opinie. Ale tutaj mamy 1:1. Nie jest idealnie ale jest naprawdę, naprawdę dobrze. Dla mnie to ogólnie był szok, że się śmiałam, nawet głośno. Rozumiem, że nie z każdym będzie rezonował taki humor, bo faktycznie bywa dość prosty. Mi się podobało!
Absolutnie fenomenalny serial.
Oby był 2 sezon, dużo tam można wsadzić
Zdjęciowo, kostiumowo, aktorsko to jest taka mała perełka.
Moja ulubiona scena, ujęcie, to jak idą na egzorcyzmy, mają wejść do chaty i kaczki pływają do tyłu.
Mnie chyba rozbawiły najbardziej te dziwić w pierwszej minucie ^^
xD@@PonarzekajmyoFilmach
dobry też był prawdziwy kogut zamiast "koguta" wozu a la karetka
@@Daisy616plna tym wozie było napisane "medyk" w odbiciu lustrzanym jak ambulans.
Serial z potencjałem i z chęcią obejrzę drugi sezon.
Moim zdaniem do poprawy:
- więcej muzyki
- więcej Jana Pawła
- więcej spiskującego żyda
- dać jakiś główny motyw, bo w sumie po 8 odcinkach dalej nie wiem do czego zmierzali xD
Do drugiego sezonu właśnie 🤣
No przecież do wydania córki Anieli za syna magnata. To be continue...
miejmy nadzieję
:)
Pyło parę ciągłych wątków:
- Syn magnata i małżeństwo z nim
- Własność Admaczysz najpierw mniejszej połowy, a potem całej całości
- Romans (bez spojlerów)
Mnie się bardzo podobało, tak na 8 właśnie, nawet obejrzałam 2 odcinki po niemiecku żeby sprawdzić czy to dla naszych sąsiadów jest oglądalne, i z przyjemnością stwierdziłam, że tak! Oczywiście skecz z " kutasikami" jest przetłumaczony na frędzle i nie ma takiego wydźwięku, ale śmiałam się równie głośno 😊
Ciekawe
1670 jest spoko, ale to serial bardzo hermetyczny, głównie dla Polaków. Nie wiem jakby musiał się tłumacz napracować żeby przełożyć na angielski wszystkie te teksty nawiązujące do historii Polski, do polskiej popkultury, literatury i żeby za granicą kogoś taki żart bawił. No chyba że interesuje się Polską i wszystkim co z nią związane, choćby żart z kutasikami. Niby suchar, prostacki, ale odniosłem wrażenie, że to jest też dowcip nawiązujący do Pana Tadeusza, w którym był tekst o kutasach.
Ja zrobiłam tak samo z angielskim. Tylko 2 żarty na 2 odcinki nie przeszły pomyślnie tłumaczenia, reszta działała bez zarzutu. Nie zgadzam się, że dowcip jest hermetyczny. Ktoś z zagranicy może nie zrozumieć niuansów historycznych dotyczących liberum veto, Unii Polsko-litewskiej. czy potopu szwedzkiego, ale większość dowcipów jest współczesna. Oglądałam 2 odcinki z przyjaciółką i jej chłopakiem z Wielkiej Brytanii. Generalnie, we trójkę śmialiśmy się w tych samych momentach.
No właśnie, z liberum veto jest problem ze zrozumieniem, ale to przecież współczesny Kaczyński 😀
@@justynadzt7728 Smiali sie bo ty sie smialas. Ale spytaj sie ich, zeby ci wytlumaczyli dlaczego sie smiali z takiego a nie innego dowcipu.
A propo polskich rzeczy wczoraj obejrzałem kolejny polski klasyk Chłopaki nie płaczą i jak ja gardzę polskim kinem ogólnie szczególnie obecnym tak ten film I ostatnio też przeze mnie obejrzany Kiler jest dowodem że polubiłem się z naszym kinem i to jest mega dobre.
,,Dawno temu zaufałem pewnej kobiecie dałbym za nią rękę uciąć i wiesz co? I teraz k.. nie miał bym ręki"
05:03 Tack så mycket, glad att du gillade serien! /Pozdrowienia od polskiego Szweda
@nilscrone 🥵😍
Tack Nils, du gjorde en travlig jobb :)
Szwed!! ;)
Tfuu!!😂😂
Mi najbardziej podobało się porównanie What szlachta do in the shadow 😂 a najbardziej przypomina mi to Norseman'a
Dokładnie mam to samo. Pierwotnie myślałem że to będzie taki The Office, ale już po pierwszym odcinku wiedziałem że to bardzo mylne, z the office to może tylko sam szef, a cała reszta to What we do in the shadows i troche Norseman.
zajebiste strasznie mi się podoba a i smieszą mnie ludzie co mówią ze to typowe fajno polactwo jednocześnie zachwycając się jak to amerykańskie seriale wyśmiewają obecne realia usa spoiler ten serial robi to samo tyle że mieszając realia tamtejszej Polski z tą aktualną
No właśnie, oglądałem pierwszy odcinek i miałem mieszane uczucia. Powidziałem, nawet do mojej partnerki, że warunkowo obejrzę drugi i jak sie nie zaśmieje to dalej nie ogladamy. Zaśmiałem się. Po zobaczeniu całości nie żałuje. Wszystko wygląda mega i śmiechu też jest odpowiednia ilość. Czekam na drugi sezon.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz się tak na polskiej produkcji śmiałem
Mój humor zdecydowanie 😂 ja to bardziej skojarzyłam z co robimy w ukryciu ale też oczywiście serialem są postacie z dalekiej przeszłości które dla odmiany radzą sobie średnio w tutejszym świecie jakby tak miały wyglądać pl komedie to ja w to wchodzę😊 😊
Bardzo dobry serial. Tak jak ty nie oglądałem wcześniej żadnych zapowiedzi jestem zaskoczony bardzo pozytywnie. Obsada świetna, super scenariusz i montaż, stroje. No BOMBA. Nie jest to serial, że masz zwijać się ze śmiechu na podłodze, ma się to lekko oglądać i z zainteresowaniem i nawet kilka razy zaśmiać się na głos :)
Niektóre długie kadry na jednym ujęciu były niesamowite. Szczególnie taniec z 3 odcinka i epilog - tam było z 20 aktorów.
Brakowało mi w tym serialu tylko jednego żartu. Że syn magnata, Henryk, to powinien być Henryk Złotopolski. Z TYCH Złotopolskich ;) (a chyba dali mu na nazwisko Lubopolski).
Albo że księdza Żmiję z Sandomierza zagrał Artur Żmijewski
Lepiej żeby był Dionizy Złotopolski
'Gdzieś na świecie głodują dzieci... o na przykład tutaj. Biedne głodujące dzieciaczki.'
Polski Office też jest bardzo dobry. Chyba nawet pisze go ten sam scenarzysta co 1670.
Ten tekst , dzieciakami chyba mój ulubiony
"A ponieważ chłopi głosu nie mają, to nie mogą narzekać". Złoto. 🤣
mnie bardzo cieszy że - przynajmniej w tych kluczowowych rolach jak scenarzysta, reżyserzy czy operator - ten serial robi dość młoda ekipa. jest to jakaś jaskółka nadziei dla polskiego kina rozrywkowego.
a jeśli chcesz bliżej poznać jednego z reżyserów to zapraszam do resortu komedii na jakieś impro z buchwaldem. a może nawet na luźną bitwuchę, kto wie?
ps. dla mnie vibe serialu The Great o katarzynie wielkiej. ale to bez znaczenia bo każdemu po prostu kojarzy się to co sam oglądał i lubił
Mnie przypomina też trochę Great, oczywiście Office (ale to scenarzysta polskiego Biura) i trochę Czarną żmiję.
Te tańce w karczmie z muzyką wydają się takim nawiązaniem do chłopów. Śmiał bym się jeszcze gdyby w tych scenach puścili "ruta miata" ( z ogniem i mieczem) chociaż tutaj dzieje się to na mazowszu a nie na wschodzie i wydawałoby się to trochę niespójne. Sceneria i stroje chyba wiernie oddają czasy co też mi się bardzo podoba. Jeszcze ten drewniany alkierzowy dwór pod strzechą ❤
Film może i wyśmiewa nasze polskie cechy ale jest bardzo potrzebny bo mamy się czym chwalić a ostatnio zapominamy o tym jak bogatą historię i kulturę mamy i powinniśmy to pokazywać szczególnie za granicą.
W pierwszym albo drugim odcinku ekipa wychodząca z karczmy śpiewała Hej sokoły.
@@michax77 wiem wszystkie odcinki obejrzałem. Hej sokoły to mi się bardziej dziś z weselami kojarzą niż z ogniem i mieczem 😅
Wyśmiewa pewne przywary (które miały również inne nacje dawniej i obecnie), ale również podkleśla te dobre cechy, np. poświęcenie dla rodziny. Coś mi się zdaje, że szlachta na zachodzie czy wschodzie lepsza nie była.
zdjęcia i kadry bardzo przypominają najlepsze malarstwo (trochę Rembrandta widzę, może Vermeera, ostatecznie Matejkę...) i to ma kontrastować właśnie z tym czerstwym humorem, można w każdej chwili zrobić stop-klatkę i podziwiać :)
,,Masz trąd, a palec sam odpadł"
Ta mina 06:42 i jej monolog to jedna z najlepszych rzeczy w historii kina
Michał jak to jest być zawodowcem dobrze?
Mi ten serial bardzo skojarzył się z what we do in the shadows xD bardzo miłe zaskoczenie, netflix wychodzi na prostą...
gówno nic nie wychodzi, to że raz na rok zrobią dobrą produkcje to o niczym nie świadczy jak 99% to zalew&&&&
Taaak, totalnie trzeba się "wkupić" w The Office, ja podchodzilam bezskutecznie dwa razy, za trzecim zazarlo...i tego Ci zyczę, bo lepsze od Parks&rec, no cuuudoooowne
Nie oglądałem The Office, bo uważam ze to mało śmieszne gówno. Za to przy 1670 bawie się wybornie. Mieszkam w Białymstoku, stolicy konfederacji, teorii spiskowych i szurów ( w zasadzie wyraz "konfederacja juz zawiera te pozostałe elementy w sobie XD)- i Jan Paweł powoduje, że widzę w nim mase znajomych mi białostoczan. Zajebisty serial, równa beka z Polaków i świętości, polecam !!!
Pamietam kiedys lysego osilka, paradujacego po lotnisku w Modlinie w koszulce z napisem "Bialystok - Miasto Bialej Sily".
Gęsto jest od błyskotliwych, satyrycznych żartów które jednocześnie nawiązują do tamtej epoki i odwołują się do nas współcześnie - to wielka sztuka zrobić taki humor! Dla mnie humor trafiony nawet lepiej niż "Misja Kleopatra". Śmiałem się do chwilę 😄 z czystym sercem 10/10! Jedna z lepszych polskich produkcji wszechczasów.
Jak zahaczasz ostatnio o Netflixa w recenzjach to może w takie razie serial Happy! Świetna rola Christophera Meloni, mocno pokręcony, myślę, że z Twoim poczuciem humoru mogłoby Ci się spodobać 😀 a nie ukrywam, że jestem ciekawy Twojej opinii. Występuje tam też jednorożec i w końcu się okazuje do czego jednorożcom służy róg 😄
Ten serial to mocno ryje banię. Fakt, że jest dobry i dobrze zagrany, ale tylko dla ludzi odpornych na drastyczne sceny.
Pewnie bym prędko tego serialu nie włączyła ale jest takie oburzenie na tik toku że szkalują Polaków że wstyd na cały świat że musiałam sprawdzić i jestem zachwycona 😂
Ci z tiktoka to są debile. Myślę że można to olać
brawo lewaczko
Dla mnie nie ma nic przyjemniejszego gdy prawactwo się zesra w odpowiedzi na jakiś film 😂 znaczy, że warto zobaczyć 😂
@@novakgoatovic😂😂😂😂
@@kamilcholewaA z ciekawości, gdy lewactwo się zesra, to też jesteś tak zadowolony?
Wczoraj wieczorem skończyłam oglądać ten serial i pomyślałam czy zrobisz jego recenzję. Serial fajny, (
czekam na 2 sezon👍
Dla mnie 10 na 10 , polski monty phyton!!!!
Dla mnie to totalnie barokowy "The Office" xd
Jan Pawel - Michael Scott
Szwagier Jana Pawła (Bogdan) i Jakub (ksiądz) to połączenie - Dwight Schrute
córka Jana Pawła (Aniela) - Pam
Jim Halpert - Maciej (pomocnik kowala)
Żona Jana Pawła - Angela
Dla mnie rewelacja, oglądałam podczas przerwy świątecznej z rodziną i wszystkim nam się podobało, a to się naprawdę rzadko zdarza xD
Cieszę sie,że jestem Polką i wiem w co tu sie gra😉dla mnie genialne👍
dla mnie jesto to połączenie the office z norsemen. bardzo pozytywny humor. duży plus
No cóż to mogę tylko powiedzieć: powinieneś obejrzeć drugi i kolejne sezony The Office US. Ja na pierwszym sezonie miałem ochotę porzucić ponieważ był bardzo słaby, ale dobrze kojarzyłem mema z górnikiem który nie przekopuje się do drugiego sezonu i nie widzi diamentów. Przemogłem się i nie żałuje, ponieważ serial dopiero od drugiego sezonu robi się kapitalny :) Co zaś tyczy się 1670 to właśnie tak wyobrażałem sobie netflixowy serial Wiedźmin jeśli chodzi o scenografię, udźwiękowienie i klimat. Myślę że taki Wiedźmin łączący satyrę z komedią i poważniejszymi tonami podbiłby serca ludzi na świecie, a nie jakiś wyglądający jak wygenerowany przez AI generyczny serial fantasy.
Mi to bardziej niż The Office przypomina What We Do In The Shadows. Super projekt!
Mega dobry serial. Z niecierpliwością czekam na sezon 2. Fajnie, że kręcą w moim miescie - Lublinie
Dla mnie trąca troche Wielką ;) przyjemna satyra, ładnie zrealizowana.
Polska kinematografia 3 gatunkami stoi - filmy historyczne, głupie filmy gangsterskie, jeszcze głupsze komedie romantyczne. Jak wszyscy mówili mi OBEJRZYJ, tak prawie dopiero miesiąc później się zmusiłem, bo po cholerę oglądać mi kolejnych Krzyżaków, Quo Vadis czy inne Ogniem i mieczem? Moje zaskoczenie było gigantyczne. Ten serial wygląda fenomenalnie, aż "niepolsko"; genialnie wybrzmiewa pod kątem humoru i jeszcze lepiej pod kątem obsady. WRESZCIE. To będzie największy grzech Netflixa, jeśli nie puszczą kasy na kolejny sezon / sezony.
skojarzyłam format "1670" z tym, co zrobili twórcy serialu "Wielka" o Katarzynie Wielkiej na HBO :)
Dla mnie to satyra w stylu Trudne sprawy+ Asterix i Obelix. Teksty, aktorstwo, scenografia no perełka 😂
😂 dawno nie ogladalem tak dobrego serialu, licze na kolejny sezon, humor, realizacja .... wszystko, wyszla zajebista satyra, dialogi, ....
Mi w tym serialu wszystko siadło, nic mnie dawno tak nie rozbawiło jak ten serial. Cudny, szkoda że za granicą raczej szans nie ma.
Hej, miałam nie oglądać, ale po tej recenzji włączę na pewno😊 dzięki ❤
A dlaczego miała Pani nie oglądać?
W końcu poznałam osobę, która tak jak ja nie jest fanem The Office obejrzałam więcej niż 1 sezon i humor mnie nie śmieszy;/
ps. ja skończyłam na 3 sezonie i 100 odc oglądać ;/
Dla mnie ten serial jest o wiele lepszy od The Office, miałam skojarzenie z Dniem świra i Wszyscy Jesteśmy Chrystusami 😍😍
Mało jest wątków muzycznych ale np.zabawa w karczmie super zrobiona. Ogólnie ogląda się serial bez poczucia straconego czasu. Pozdrawiam
Komedia wleciała na pełnej, końcówka najlepsza :p
Próbowałam kiedyś obejrzeć ,,The Office" i nie przebrnęłam nawet przez pierwszy odcinek, ale ,,1670" mi się podobało, bo konwencja z setkami bohaterów i ich zawracaniem się bezpośrednio do kamery w różnych scenach, skojarzyła mi się z serialem ,,Modern Family", który bardzo lubię 🤗
Mi się ten serial skojarzył właśnie z The Office i z Chłopakami z baraków 😅
Wszystkim i wszędzie polecam serdecznie polską wersję The Office PL która złapała mnie za serce. Dla samego zainteresowania bohatera rekonstrukcjami historycznymi (kto widział to wie 😂) warto nadrobić ten tytuł ❤
Naprawdę fajna produkcja, mega się uśmiałem! Nie spodziewałem się, że to będzie aż tak dobre :D
Zgadzam się w 100%, serial jest komentarzem bardziej do obecnych czasów niż do przeszłości i to nie tylko w Polsce, ale bardziej chodzi chyba o postawy obecnych społeczeństw, bardzo mi to przypomina „miracle workers” (w szczególności sezon z średniowieczu) i to nawet bardziej niż the office.
Czy tylko ja pomyślałem, że gdyby ktoś chciał kiedyś zrobić dobry serial o Wiedźminie to ma gotową lokację, zamiast zamków ze styropianu? (kurde ledwo to napisałem i już Michał wspomniał o Wieśku)
No Napoleon to była komedia tylko nie wiem czy zamierzona ale jedno wiem i jest pewne Scott chciał zrobić niezamierzony komediodramat ala Taika Waitii tylko z Napoleonem co było dla mnie dziwne i fascynujące
Nie taka szybka recenzja pierwszy raz obejrzałem id Ciebie,a 3 dni to robiłem😂😂😂😂😂 Serial super
Mix Gervaisa z Melem Brooksem umoczony w polskim BŁOCIE! Wspaniały pomysł na serial, rewelacyjne wykonanie!
A ten film nie miał być nagrywany na poważnie? Z tego co wiem, to tam wszystko miało tak wyglądać. Wystarczy spojrzeć chociażby na grę aktorską, gdzie każda postać jest grana z pełną powagą. Podobnie cały film jest zrobiony, co jeszcze bardziej podkreśla humor. Nie ma tu za bardzo przerysowanych, czy głupkowatych postaci, w kadrze nie ma nic co by wyglądało niepoważnie. Stroje dopracowane do najmniejszych szczegółów.... i o to chodziło. To miała być w pełni poważna produkcja, bez śmieszkowania. I taka wyszła... świetna komedia z kiczowatym humorem w kontraście do poważnej i pełnej produkcji. I to zagrało.... i to b ardzo dobrze zagrało.
Ciekawe, czy rozumiał dialogi i tło, bo w tym filmie na sam dźwięk słowa "Szwecja" wszyscy siarczyście spluwają przez lewe ramię...
Gadają o potopie od razu
Topa na topie - tak bym podsumował wrażenia
mi jeszcze przypomina film "RRRrrrr!!!", tyle że tam było o tzw jaskiniowcach.
Też myślałem o tym ;)
@@PonarzekajmyoFilmach aż chyba sobie obejrzę :)
Scena egzorcyzmow mnie rozwalila na łopatki
Generalnie od fanatyka The Office, to ten serial jest znacznie lepszym The Office niż The Office PL. Humor raz trafia, raz nie, ale generalnie całość na plus. Ostatni odcinek mnie kupił całkowicie. Świetnie zrealizowane, bardzo lubialne postaci. Jedynie pod kątem przyszłych sezonów, to są 3 rzeczy do poprawy.
1. Rozbudować "Michaela" - twórcy amerykańskiego The Office wiedzieli, że mimo że Michael był bucem, idiotą i samolubem, trzeba mu było nadać jakieś pozytywne cechy, plus pokazać jak dobrym był sprzedawcą, żeby zbudować go trochę jako postać. Jan Paweł na razie jako tło, a chcę go pokochać jak Michaela. Na razie nie mam za co.
2. Dodać postaci - obowiązkowo zbudować drugiego syna plus jeszcze kilka przewijających się w tle postaci komediowych typu Creed, Kevin czy Oscar.
3. Zatrudnić jeszcze kilku scenarzystów - Jakub Rużyłło robi dobrą robotę, ale jest tylko jeden. Za sukcesem The Office stoi fantastyczny, zgrany, skoordynowany writers room, który na pierwszym miejscu stawiał dobrze napisane gagi (a nie jak twórcy polskiego The Office, że przylepili sobie tylko na ścianie kartkę z napisem: PRZEDE WSZYSTKIM MA BYĆ CRINGE XDDDDDD). Imho potrzebnych jest jeszcze ze trzech scenarzystów realizujących wspólną i spójną wizję serialu, którzy mogliby sobie dawać nawzajem feedback, gdyby coś nie działało.
I tak, wiem, że Rużyłło pisał też The Office PL, no ale moim zdaniem tam nie pykło. Może dlatego, że nie był głównym scenarzystą
Amerykanski Michael nie byl bucem, tylko byl "socially awkward", ale w gruncie rzeczy chcial dobrze, tylko nie zdawal sobie sprawy z tego, co wyrabial. Jego mozna bylo rzeczywiscie lubic podczas gdy Ricky Gervais swoj charakter celowo zagral tak, aby od samego ogladania go wrecz bolaly cie zeby. Amerykanski The Office byl czesciowo po prostu improwizowany, niektorzy aktorzy byli doswiadczonymi stand-uperami a Mindy Kaling i BJ Novak pisali czesc materialow do serialu.
taaakk, swietna komedia! obejrzałam na 2 razy, ksiadz jakub i bogdan najlepsi, no i zofia tez ;) a propos the office to ja sie troche odbilam od wersji amerykańskiej, ale polska bardzo mi przypadla do gustu, wiec polecam. jeden z rezyserow 1670 tez pracowal przy polskim the office właśnie
Dla mnie Jakub najlepszy kozak 😎 no i Jan Paweł. Trochę brakowało mi Stanisława, bo ta postać też miała duży potencjał, a było jej mało.
Bardzo mi się podoba serial i muzyka barokowa i ludowa świetna.
Topa to dla mnie top one odkąd obejrzałam Kurację z nim w roli głównej. Pokochałam go, więc nawet w roli Jana Pawła jestem w niego wpatrzona. Ale jego Żona to z kolei jedna z moich ulubionych aktorek, więc s u p e r
W mojej głowie to Czarna żmija zrealizowana w formie the office
The Office US? 1 sezon - lustro, nienajlepsze, 1go sezonu The Office UK - więc serio, to trzeba przetrwać, zanim wejdzie na swoje, amerykańskie i majkeloskotowe tory.
Pisząc to - polecam, samemu będąc fanem wersji UK (2 sezony, Xmas special i David Brent: Life on the Road)
ze strojami i lokacjami mamy łatwiej wystarczy pojechać na podlasie :P
Wciąż tam tak ludzie chodzą ^^?
Z The Office jest nawet oficjalna rekomendacja żeby olać pierwszy sezon i zacząć od drugiego. Nie traci się na fabule, a drugi jakoś tak płynniej wprowadza do świata. Pierwszy najlepiej obejrzeć po zakończeniu całej serii.
Bardzo proszę o info co to za melodia którą grał ciesław! Mam z tyłu głowy i nie mogę sobie przypomnieć
The Office + stand up'owo cięty humor 👌 Jestem w połowie, ale już polecam wszystkim na około obejrzeć/sprawdzić. 😊
Nie dziwią skojarzenia z The Office, bo twórcą serialu jest scenarzysta polskiego Biura.
Kiedyś młodzi byli bardziej jurni. Miałem kumpla który tylko zobaczył kobiecą łydkę odrazu zaciągał dzierladkę do izby. A przy okazji świetny proboszcz.
Jestem świeżo po bardzo dobrym The Office PL i póki co pierwszy odcinek 1670 tak średnio bym powiedział, ale na pewno jeszcze dam szansę.
Jak to oglądałem czułem się jakbym oglądał darwinów
Wydaje mi się, że Co robimy w ukryciu jest tu kontekstem, którego odrzucić nie można ...
To Transatlantyk i Niemyte dusze w nowoczesnej, satyrycznej, autoparodii kwestionującej oczywistości i dogmaty z których utkana jest siatka naszej mentalności, świadomości, tożsamości.
Oryginalne, zabawne, inteligentne, odważne, progresywne !!!
Jedyna uwaga krytyczna: Wydaje mi się, że montaż mógłby być bardziej dynamiczny. Miałem często wrażenie, że tempo a tym samym siła wyrazu była przez zbyt jednostajny montaż blokowana.
ten mikrofon zmienia kolory ? może na ranty inny kolor ?
Dawno nic mi się tak nie podobało. Musiałam stopować oglądanie by się na głos pośmiać.
Moim skromnym zdaniem produkcja jak najbardziej udana. Nawet jeśli nie zaśmiewałam się do rozpuku jak przy "Misji: Kleopatra" to nadal wszystko wzbudzało we mnie pozytywne emocje. Oprawa wizualna i muzyczna na wysokim poziomie sprawiały, że oglądało się to przyjemnie. Mi również kojarzyło się z The Office nie tylko z powodu konwencji narracyjnej, ale właśnie tego głównego bohatera, który jest wesołym pół-idiotą. Bartłomiej Topa super się sprawdził w tej roli.
Szczerze, miała nie oglądać, ale Twoja recenzja jednak mnie zachęciła
Warto wymienić jednak pomysłodawcę i scenarzystę tego serialu, Jakuba Ryżyłło, który sam napisał scenariusze wszystkich odcinków. Znany choćby z "The Office PL", "Kryptonim Polska" i 2 sezonu "Sexify", oraz jako raper pod pseudonimem Muflon 😉
zgadzam sie 100% do mnie trafia jakies 30% humoru, ale bohaterow da sie polubic i wlaczasz dalej z ciekawosci a nie z zenady
Widzałeś When evil lurks?
Według mnie najlepszy horror tego roku mimo iż uważam że jest to dobry rok dla horroru.
Totalnie mi przypominało serial "Miracle Workers" z Radcliffem.
Przyjemnie mi się oglądało
Ten rok był pomyślny dla polskiej kinematografii. Liczę na to, że serial dostanie zielone światło i będą nagrywać kolejne sezony, bo taką satyrę oglądało mi się znacznie lepiej niż filmy z gatunku „Jak pokochałam gangstera” i inne filmy o różnego rodzaju bandziorach, którymi już rzygam. Komedii romantycznych pisanych na kolanie w przerwie śniadaniowej też mam powyżej uszu. Nawet „Sexify” oglądało mi się lepiej niż komedie romantyczne z Karolakiem.
Jestem psychofanką Biura, więc ten serial to jeden z moich top seriali jakie widziałam ever. Jestem zachwycona.
Myśmy się odbili od pierwszego odcinka The Office. Nie podobało mi się tak bardzo że nie mam ochoty na kolejne próby .
Natomiast tego serialu jestem ciekawa. Jakiś czas temu pożegnaliśmy się z netflixem ale chyba wrócimy tam na miesiąc dwa bo pojawiło się kilka produkcji które warto zobaczyć i nadrobić.